Pierwszy raz mi się zdarzyło, że z kimś zgadzam się na całej lini 🥰 też używam czasami flexi, nienawidzę linki, jak nie mogę ich puścić luzem to psy ciągną na szelkach, pasie i amortyzatorze (sprawia im to frajdę). Moje Chłopaki (3 sztuki) więcej chodzą luzem niż na smyczy, nie sprzątam w lasach i na pustkowiach bo uważam, że woreczki są gorsze dla środowiska niż kupa w krzakach gdzie nikt w nią nie wlezie...
Podziwiam wychodzenie z 5 psami. Samam mam 7 ale więcej niż 3 nie ogarnę. Podbiegaczy też nie trawie, chociaż moje też tak robią. Biegają wtedy z długimi linkami i przywołuje je szybciej niż one zobaczą psa. Chodzimy też tam, gdzie mamy spokój i raczej długi spacer odbywa się późno w nocy, żeby mogły pobiegać. Kiedy jednak podbiega do nas pies ja puszczam swoje, żeby rozwiązały konflikt albo mogły uciec. Raczej mój 30kg pies skutecznie rozwiązuje takie sytuacje i puszczony ogarnia podbiegacza. Lepsze to niż szarpanie się z nim
ja jak ktos podchodzi i głaszcze mojego psa bez pozwolenia (mam 12 lat) to staram się zabrać psa i po prostu odmówić. Ale mój piesek bardzo lubi kontakt z ludźmi i jak ktos podchidzi to już się cieszy. Więc jak ktos pyta to pozwalam ale żeby nie brał na ręce. A jak z dzieckiem to ok ale dzieciak ma byc z rodzicem i jak widzę że zaczyna ciągać psa cos robić nie komfortowego dla niego lub po prostu pies nie czyje się dobrze to go zabieram i staram się wytłumaczyć o co chodzi. I mam pytanko. Czy ja dobrze robię? Pozdrawiam
Najważniejsze to zwracać uwagę na to kiedy pies czuje się w danej sytuacji swobodnie, a kiedy potrzebuje własnej przestrzeni i nie ma ochoty na kontakt z innymi ludźmi lub psami. Pytanie również - czy Twój pies to szczeniak? Jeśli tak, to trzeba uważać, żeby nie przyzwyczaił się do witania z obcymi i skakania na nich, bo później może to być problematyczne - będzie chciał się witać z każdym i będzie oczekiwał zainteresowania ze strony innych, a nie zawsze przechodnie będą sobie tego życzyli.
Mój pies (10 miesięcy) gdy zobaczy psa (kota lub ptaka) lub jakąś osobę bardzo ciągnie na smyczy i szczeka (czasami skomleje). Zdarza się że usiądzie lub położy się na ziemi. Staram się omijać lub zazwyczaj powoli podchodzę z nim by zaznajomił się z innym psem. Niestety gdy psy się poznają nadal jest ta sama sytuacja co wcześniej (szczekanie, skomlenie, ciągnięcie, itp.) Również gdy idziemy na spacer z rodziną ( w pobliżu nie ma nikogo ) pies bardzo ciągnie ( tak bardzo że przechyla się na bok ). Bardzo prosiłabym o odpowiedź.
Polecamy Ci naszą serię "warsztaty psich emocji", w której szeroko omawialiśmy podobne problemy. Znajdziesz u nas również osobny odcinek o ciągnięciu na smyczy - ruclips.net/video/GCDLPpgo9Ao/видео.html. 😊
Mój szczeniak 7 miesięcy ma problem z innymi psami… reaguje na każdego warczeniem, czasem szczeka. Chcę mu pomóc, odchodzę, albo po łuku. Ale czy jest tu jakiś specjalista w tej dziedzinie? Chodzi mi o Trójmiasto.
Mój szczeniak (12 tyg.) nadmiernie się ekscytuje na widok ludzi idących z naprzeciwka. I gdy pozwolę na ten kontakt, przywitanie, to jest po spacerze. Pies dostaje tzw. szajby, lata od krawężnika do krawężnika i zjada wszystko, co napotka po drodze. Gdy jednak nie pozwalam zbytnio na to, możemy dalej spacerować, w miarę spokojnie, jak na takiego malucha. Rozmawiałam z różnymi osobami i wszyscy twierdzili, że to normalne i że musi się obyć z ludźmi i że nie można unikać kontaktu, bo będzie dziki i będzie się wszystkiego bał. Ale intuicyjnie wydaje mi się, że to nie jest dobre, że lepiej nie dawać go głaskać wszystkim ludziom, bo wtedy jest po prostu spokojniejszy. I po Waszym podcaście zwróciłam uwagę, że gdy ktoś idzie z naprzeciwka pies siada i się przygląda, potem wyrywa do tej osoby, a potem chowa się za mną. To chyba jest jednak strach, tym bardziej, że jest dosyć lękliwym pieskiem i ostrożnym.
Kontakt z ludźmi jak najbardziej, ale nie takie zaczepianie i głaskanie przez obcych ludzi podczas spacerów. Lepiej tego unikać. Teraz piesek jest mały i każdy chce się z nim witać, ale jak podrośnie, to może być inaczej, a psiak nadal będzie skakał i ciągnął do obcych, bo do tej pory kojarzy mu się to z czymś miłym - ktoś zwraca na niego uwagę, zagaduje, głaszcze. 😉
No właśnie. Tym bardziej, że nie do końca rozumiem, czy ten piesek wogole tego chce. Tak samo reagował na burze, chciał koniecznie wyjść na balkon, drapał drzwi, z jednej strony go to ciekawiło, a z drugiej był przy tym bardzo pobudzony. To był raczej niepokój a nie radość. Taka nadmierna ekscytacja, pobudzenie. Podobnie na spacerach, gdy ktoś go pogłaszcze, wpada potem w taki dziwny szał. Nie służy mu to dobrze.
Proszę się głęboko zastanowić nad genezę słowa ,,podbiegacze,, bo właściwe zrozumienie zachowania psa otwiera oczy. Zasady. W domu to może pani wprowadzać zasady jakie chce. Znam taką panią która swojemu mężowi wpoiła zasadę że w dniu wypłaty przychodzi trzeźwy i z całą wypłatą, to rozumiem.W przestrzeni publicznej obowiązuje wszystkich to samo prawo. Jeden z drugim wymysla swoje zasady i wychodzi z psem na spacer. Ja uważam że dla mojego psa jest dobre że ,,podbiega,, a drugi mówi mi żebym zabral psa. A co mnie to obchodzi że inny ma problemy. Ja uważam aby przestrzegać prawa. Dlaczego człowiek ustala w/g jakich zasadma ma żyć zwierze? W Stambule żyje od zawsze na wolności 0.5 miliona dzikich psów i 0.1 miliona kotów oraz 15 milionów mieszkańców, wszyscy żyją w symbiozie, ludzie żyją w/g swoich zasad a zwierzęta swoich, tam nie ma problemów. Sami sobie ludzie stwarzacie problemy a później je rozwązujecie. Są dwie grupy psów, pracujące pelne instynkow i takie ładne wystawowe bez instynktow, gamonie. Jak drapieżnik spotka ofiarę to ją zje. NATURA. Zastanów się co robisz..... zanim weźmiesz psa, bo później jest lament. Drapierznik, o psie mowa, to 80% instynkty I 20%, daj łapę, zdech pies, wszystko to czego w naturze nie robi. Instynkt poznania to nauka o świecie I innych psach, tak jak dla dziecka ciekawość. Aby została zrealizowana potrzeba psa, pies musi mieć swobodę, sam podejmuje decyzje i się uczy po swojemu a nie po mojemu. Brak swobody, smycz, powoduje frustrację, pies szczeka, niektórzy mówią że to agresja smyczowa. Bzdury. Wlasciwa interpretacja zachowania psa i czlowieka to ściezka rozwoju. Lęk ogranicza rozwój. Nie wiemy, o czym myślą zwierzęta. Brak tej wiedzy pozwala nam na projekcję na zwierzęta naszych własnych myśli I uczuć, a tym samym na odczuwanie emocjonalnego kontaktu z nimi, choć może on nie mieć nic wspólnego z rzeczywistością. Obserwujac mieszkańców Stambułu widzę że są otwarci na nature. My Polacy to jesteśmy dzikusami.
Dziękuję, bardzo pomocne uwagi, wiele zrozumiałam i jestem spokojniejsza.❤
Dziękujemy za miły komentarz. 🥰
Super livy z Paulą!!! ❤️
Super 😊
Pierwszy raz mi się zdarzyło, że z kimś zgadzam się na całej lini 🥰 też używam czasami flexi, nienawidzę linki, jak nie mogę ich puścić luzem to psy ciągną na szelkach, pasie i amortyzatorze (sprawia im to frajdę). Moje Chłopaki (3 sztuki) więcej chodzą luzem niż na smyczy, nie sprzątam w lasach i na pustkowiach bo uważam, że woreczki są gorsze dla środowiska niż kupa w krzakach gdzie nikt w nią nie wlezie...
Podziwiam wychodzenie z 5 psami. Samam mam 7 ale więcej niż 3 nie ogarnę. Podbiegaczy też nie trawie, chociaż moje też tak robią. Biegają wtedy z długimi linkami i przywołuje je szybciej niż one zobaczą psa. Chodzimy też tam, gdzie mamy spokój i raczej długi spacer odbywa się późno w nocy, żeby mogły pobiegać. Kiedy jednak podbiega do nas pies ja puszczam swoje, żeby rozwiązały konflikt albo mogły uciec. Raczej mój 30kg pies skutecznie rozwiązuje takie sytuacje i puszczony ogarnia podbiegacza. Lepsze to niż szarpanie się z nim
Spacer z 3 psami to już też wyczyn. 😉
ja jak ktos podchodzi i głaszcze mojego psa bez pozwolenia (mam 12 lat) to staram się zabrać psa i po prostu odmówić. Ale mój piesek bardzo lubi kontakt z ludźmi i jak ktos podchidzi to już się cieszy. Więc jak ktos pyta to pozwalam ale żeby nie brał na ręce. A jak z dzieckiem to ok ale dzieciak ma byc z rodzicem i jak widzę że zaczyna ciągać psa cos robić nie komfortowego dla niego lub po prostu pies nie czyje się dobrze to go zabieram i staram się wytłumaczyć o co chodzi. I mam pytanko. Czy ja dobrze robię?
Pozdrawiam
Najważniejsze to zwracać uwagę na to kiedy pies czuje się w danej sytuacji swobodnie, a kiedy potrzebuje własnej przestrzeni i nie ma ochoty na kontakt z innymi ludźmi lub psami. Pytanie również - czy Twój pies to szczeniak? Jeśli tak, to trzeba uważać, żeby nie przyzwyczaił się do witania z obcymi i skakania na nich, bo później może to być problematyczne - będzie chciał się witać z każdym i będzie oczekiwał zainteresowania ze strony innych, a nie zawsze przechodnie będą sobie tego życzyli.
Mój pies (10 miesięcy) gdy zobaczy psa (kota lub ptaka) lub jakąś osobę bardzo ciągnie na smyczy i szczeka
(czasami skomleje). Zdarza się że usiądzie lub położy się na ziemi. Staram się omijać lub zazwyczaj powoli podchodzę z nim by zaznajomił się z innym psem. Niestety gdy psy się poznają nadal jest ta sama sytuacja co wcześniej (szczekanie, skomlenie, ciągnięcie, itp.) Również gdy idziemy na spacer z rodziną ( w pobliżu nie ma nikogo )
pies bardzo ciągnie ( tak bardzo że przechyla się na bok ). Bardzo prosiłabym o odpowiedź.
Polecamy Ci naszą serię "warsztaty psich emocji", w której szeroko omawialiśmy podobne problemy.
Znajdziesz u nas również osobny odcinek o ciągnięciu na smyczy - ruclips.net/video/GCDLPpgo9Ao/видео.html. 😊
Dziękuję bardzo za odpowiedź 🙂
Mój pies jest jak moje dziecko - a nie pozwalałbym dotykać mojego dziecka, głaskać go bez zgody.
Mój szczeniak 7 miesięcy ma problem z innymi psami… reaguje na każdego warczeniem, czasem szczeka. Chcę mu pomóc, odchodzę, albo po łuku. Ale czy jest tu jakiś specjalista w tej dziedzinie? Chodzi mi o Trójmiasto.
Zachęcamy do skorzystania z pomocy behawiorystów ze stowarzyszenia COAPE - www.behawioryscicoape.pl/.
@@JohnDog dzięki
Czy jeśli uczyłam wcześniej psa komend bez klikera to mogę teraz zacząć z klikerem?
Pewnie! 😉
@@JohnDog dzięki za odpowiedź 😀
Mój szczeniak (12 tyg.) nadmiernie się ekscytuje na widok ludzi idących z naprzeciwka. I gdy pozwolę na ten kontakt, przywitanie, to jest po spacerze. Pies dostaje tzw. szajby, lata od krawężnika do krawężnika i zjada wszystko, co napotka po drodze. Gdy jednak nie pozwalam zbytnio na to, możemy dalej spacerować, w miarę spokojnie, jak na takiego malucha. Rozmawiałam z różnymi osobami i wszyscy twierdzili, że to normalne i że musi się obyć z ludźmi i że nie można unikać kontaktu, bo będzie dziki i będzie się wszystkiego bał. Ale intuicyjnie wydaje mi się, że to nie jest dobre, że lepiej nie dawać go głaskać wszystkim ludziom, bo wtedy jest po prostu spokojniejszy. I po Waszym podcaście zwróciłam uwagę, że gdy ktoś idzie z naprzeciwka pies siada i się przygląda, potem wyrywa do tej osoby, a potem chowa się za mną. To chyba jest jednak strach, tym bardziej, że jest dosyć lękliwym pieskiem i ostrożnym.
Kontakt z ludźmi jak najbardziej, ale nie takie zaczepianie i głaskanie przez obcych ludzi podczas spacerów. Lepiej tego unikać. Teraz piesek jest mały i każdy chce się z nim witać, ale jak podrośnie, to może być inaczej, a psiak nadal będzie skakał i ciągnął do obcych, bo do tej pory kojarzy mu się to z czymś miłym - ktoś zwraca na niego uwagę, zagaduje, głaszcze. 😉
No właśnie. Tym bardziej, że nie do końca rozumiem, czy ten piesek wogole tego chce. Tak samo reagował na burze, chciał koniecznie wyjść na balkon, drapał drzwi, z jednej strony go to ciekawiło, a z drugiej był przy tym bardzo pobudzony. To był raczej niepokój a nie radość. Taka nadmierna ekscytacja, pobudzenie. Podobnie na spacerach, gdy ktoś go pogłaszcze, wpada potem w taki dziwny szał. Nie służy mu to dobrze.
Tym bardziej, jeśli jako opiekunka psa widzisz, że mu to nie służy, nie ma co pozwalać na tego typu sytuacje. 😉
oprocz ruszajacych sie napisow bylo cos zawarte w tym odcinku?
Do podcast, polecamy włączyć dźwięk. 😉
@@JohnDogdzwiek mualam wlaczony, nic nie slysze 🤷♀️
A może na YT dźwięk był wyciszony? U nas wszystko działa poprawnie. 🤔
A jak nauczyć psa nie rzucania się na ludzi?
Bo mój pies ma z tym duży problem, ponieważ reaguje na wszystkich szczekaniem i wyrywa się
Proszę się głęboko zastanowić nad genezę słowa ,,podbiegacze,, bo właściwe zrozumienie zachowania psa otwiera oczy. Zasady. W domu to może pani wprowadzać zasady jakie chce. Znam taką panią która swojemu mężowi wpoiła zasadę że w dniu wypłaty przychodzi trzeźwy i z całą wypłatą, to rozumiem.W przestrzeni publicznej obowiązuje wszystkich to samo prawo. Jeden z drugim wymysla swoje zasady i wychodzi z psem na spacer. Ja uważam że dla mojego psa jest dobre że ,,podbiega,, a drugi mówi mi żebym zabral psa. A co mnie to obchodzi że inny ma problemy. Ja uważam aby przestrzegać prawa. Dlaczego człowiek ustala w/g jakich zasadma ma żyć zwierze? W Stambule żyje od zawsze na wolności 0.5 miliona dzikich psów i 0.1 miliona kotów oraz 15 milionów mieszkańców, wszyscy żyją w symbiozie, ludzie żyją w/g swoich zasad a zwierzęta swoich, tam nie ma problemów. Sami sobie ludzie stwarzacie problemy a później je rozwązujecie. Są dwie grupy psów, pracujące pelne instynkow i takie ładne wystawowe bez instynktow, gamonie. Jak drapieżnik spotka ofiarę to ją zje. NATURA. Zastanów się co robisz..... zanim weźmiesz psa, bo później jest lament. Drapierznik, o psie mowa, to 80% instynkty I 20%, daj łapę, zdech pies, wszystko to czego w naturze nie robi. Instynkt poznania to nauka o świecie I innych psach, tak jak dla dziecka ciekawość. Aby została zrealizowana potrzeba psa, pies musi mieć swobodę, sam podejmuje decyzje i się uczy po swojemu a nie po mojemu. Brak swobody, smycz, powoduje frustrację, pies szczeka, niektórzy mówią że to agresja smyczowa. Bzdury. Wlasciwa interpretacja zachowania psa i czlowieka to ściezka rozwoju. Lęk ogranicza rozwój. Nie wiemy, o czym myślą zwierzęta. Brak tej wiedzy pozwala nam na projekcję na zwierzęta naszych własnych myśli I uczuć, a tym samym na odczuwanie emocjonalnego kontaktu z nimi, choć może on nie mieć nic wspólnego z rzeczywistością.
Obserwujac mieszkańców Stambułu widzę że są otwarci na nature. My Polacy to jesteśmy dzikusami.
Psy I koty w Turcji, ruclips.net/video/ygFe49EQCjg/видео.htmlsi=8KnY9fFE3pG8E7CB ruclips.net/video/IIwANuOU0L0/видео.htmlsi=MyqKTtwX8aQVvM5v
... proszę czytać komentarze pod filmami.