W kamienicy nr. 2 w rogowym lokalu od ulicy latach siedemdziesiątych był zakład fryzjerski do czasu aż fryzjer o imieniu Alfons po pijaku nie ucioł klientowi ucha .Później był tam sklep z dzianinami prowadzony przez panią Jasię . Na koniec ksero . W staromiejskiej był sklep wielobranżowy po skasowaniu mordowni . A w latach 90 dyskoteka Premiera . Z tyłu piwiarni u Radziwonki obok 2 była stolarnia z wejściem od strony parku oraz barak Zieleni Miejskiej . Piękne stare czasy które wspominam z rozrzewnieniem bo mieszkałem na Młynowej 4 przez 35 lat .
Na Młynowej 6 mieszkała moja ciocia. Na główny plac przyjeżdżał cyrk. Fajne czasy. Pana Heńka z parteru znałem bardzo dobrze. Często tam jeździłem jako dziecko i mam fajne wspomnienia. Fajny reportaż. Pozdrowienia
kiedy pierwszy raz byłem w Białymstoku uznałem ulicę Mylanową i hotel Rubin za godne uwagi, nie należy niszczyć przeszłości, ale teraz w Polsce tak się dzieje i wszystkie miasta są takie same.
Dobry program.Tylko zapomnieli dodać,że przy Taniej Jadce,była jeszcze piwialnia piwa,nazywali Garbulka,a przy Staromiejskiej był jeszcze skup surowych skór cielęcych.Dalej był skład i sklep budowlany,przed Bożym Narodzeniem można było kupić żywe choinki świąteczne,a tu gdzie był amfiteatr ,obecna opera,to był skup makulatury i kości zwierzęcych, no i na rogu była kużnia,teraz jest restauracja
W kamienicy nr. 2 w rogowym lokalu od ulicy latach siedemdziesiątych był zakład fryzjerski do czasu aż fryzjer o imieniu Alfons po pijaku nie ucioł klientowi ucha .Później był tam sklep z dzianinami prowadzony przez panią Jasię . Na koniec ksero . W staromiejskiej był sklep wielobranżowy po skasowaniu mordowni . A w latach 90 dyskoteka Premiera . Z tyłu piwiarni u Radziwonki obok 2 była stolarnia z wejściem od strony parku oraz barak Zieleni Miejskiej .
Piękne stare czasy które wspominam z rozrzewnieniem bo mieszkałem na Młynowej 4 przez 35 lat .
Na Młynowej 6 mieszkała moja ciocia. Na główny plac przyjeżdżał cyrk. Fajne czasy. Pana Heńka z parteru znałem bardzo dobrze. Często tam jeździłem jako dziecko i mam fajne wspomnienia. Fajny reportaż. Pozdrowienia
pamiętam.
Usuwali wtedy taksówki bagażowe, które tam miały postój. Obserowowałem z okna na Podedwornego jak się rozstawiali.
kiedy pierwszy raz byłem w Białymstoku uznałem ulicę Mylanową i hotel Rubin za godne uwagi, nie należy niszczyć przeszłości, ale teraz w Polsce tak się dzieje i wszystkie miasta są takie same.
To se ne wrati.A szkoda az lza sie w oku kreci😢
swietny program, dziekuje.
Dobry program.Tylko zapomnieli dodać,że przy Taniej Jadce,była jeszcze piwialnia piwa,nazywali Garbulka,a przy Staromiejskiej był jeszcze skup surowych skór cielęcych.Dalej był skład i sklep budowlany,przed Bożym Narodzeniem można było kupić żywe choinki świąteczne,a tu gdzie był amfiteatr ,obecna opera,to był skup makulatury i kości zwierzęcych, no i na rogu była kużnia,teraz jest restauracja
Jurek Hanas zmarł w tym roku 2023 opowiadał jak było na młynowej
Moja dzielnica Nowe Miasto nie do poznania...
Nie wrati. A się nie wróci. Macie przedstawicieli w sejmie, wykształconych przez kościół. Bogusław Czarnek.
Za trochę ponad rok mija 10 lat od nagrania filmu. Ciekawe co z tymi Panami.
dobre pytanie... mam nadzieję, że ok, czego wszystkim życzę!
już minęło 10 lat... :) i też pomyślałem co z tymi panami...wszystkiego najlepszego im życzę :)
Kto odbudował to rżysko?
redlinów należało wspomnięć to z tej rodziny był edward autor konopielki i komornik
Młynowa Dwa
Z głową w chmurach. Jarosław Dziemian
🖒🖒🖒🖒🖒🖒🖒🖒🖒