Mam nadzieję,że zarząd główny PZHGP obejrzał ten filmik. Sport niszowy.. Brak edukacji w mediach ogólnodostępnych.. A można by przedstawić ludziom naszą pasję z pięknej strony,by nas rozumiano.A tak jesteśmy tylko "gołębiarzami".
Pewnej niedzieli widziałem stado gołębi ok 100 szt które wracały z lotu i nagle od góry uderzyły 2 jastrzębie .Stado rozbiło się we wszystkie strony . Nie wiem czy coś złapały ale myślę że na końcowym odcinku lotu kiedy gołąb jest już zmęczony to mają prawdziwą ucztę .Tak że opinia jak najbardziej trafna !!!
Bardzo mądrze Pan mówi, każdemu to przeszkadza ale nic z tym nie robią dlatego że nie mają JAJ! I boją sie własnego cienia. Trzymam za Pana kciuki i życze powodzenia.. Pozdrawiam.
Macieju masz 100% racji , gdyby zające , bażanty , kuropatwy i wiele innych gatunków no i nasze gołąbki potrafiły mówić to powiedziały by to samo że tych drapieżców jest za dużo i należało by je zredukować bo zaczynają z braku pożywienia zjadać jeden drugiego…
Wygląda to tak jak chodowca wywozi na trening i gołębie po 2 kołkach nie pójdą w dom to jastrząb atakuje i po ptakach, kolejny temat z ptaszków z pazurami trzeba się za nie ostro wziąć, mobilizacja.
Ja również popieram bo to co sie dzieje u hodowców takich co mieszkaja w okolicach lasuje to jastrzebie demolują hodowle... Az mysle zeby z tym kończyć bo naklad czasu pieniędzy,wyrzeczeń i oczywiście stresu to przechodzi ludzkie pojecie.... 😮😤😤😤😤😤😤😤😡
Bo gołębie w polsce są nie lubiane.W telewizji w życiu nie widziałem jakiegoś cyklu programów o hodowli gołębi pocztowych czy zwykłych gołębi.Podczas gdy o wędkarzach jest mnóstwo programów.Gołębiarstwa w polsce się nie promuje.Hodowcy gołębi pocztowych nie dostają żadnych dotacji z unii ale już pszczelarze jak najbardziej.Dla tego ubywa hodowców.Bo jest to zajęcie pogardzane i wyśmiewane w opinii publicznej a na dodatek bardzo kosztowne.Ludzie są zdania że ten drapieżnik na niebie jest potrzebniejszy niż gołąb obsraniec roznoszący choroby.I do puki ta opinia sie nie zmieni bedzie tak jak jest.
Ma Pan 100% racji. U mnie jastrząb siedzi obok golebnika i czeka aż wypuszcze..nie jest problemem nawet to co on zabierze ale to co wystraszy i odejdzie..młodych brakuje 50szt tylko przy domu..w ciagu pół godziny potrafi 5-6 razy atakować..a najgorsze są młode osobniki co uczą sie polować..
Witam kolego Macieju w PZHGP jest nas oko.42 tys myśliwych jest oko.120 tys i co możemy skoro minister który tym kieruje mówi że zerwane jabłko się,,zabija,, a zjada te które spadną same pozdrawiam dobry lot
Panie Macieju z tymi drapolami każdy działa na własną rękę bo zabierają nam ptaki..ale ile ich ginie na treningach potem na lotach czy na Wspólnych gołębnikach i u pana również?? Tysiące!!!
Większość chodowcuw ma możliwość coś z tym robić ale się nie chce lenistwo trzeba iść zobaczyć wynieść przynieść każdy co ma możliwość jak by choć trochę się przyłożył by było lepiej
Dokładnie tak jest kolego,jest płacz jak bije codziennie , ale wynieś dyżurnego i załatwić sprawę raz dwa to ,a nie mam czasu,a siedzi taki jeden drugi i płacze bo mu łapie.
@@MAK81-o8x wiadomo i nam też coś złapie ale jak się trochę przetrzebi jest lżej tak jak mówisz usiąść jęczeć ale nic z tym nie robić pewnie będą teraz pisać pisma a tam w tym ministerstwie będą mieli czym dupę wytrzeć
@@jozefkalata5401 nie wiem czy widziałeś jak jastrząb czy sokół potrafi rozgonić stado . I co się dzieje później gołębiami. I nie mów tylko o stratach na WG bo porównaj sobie straty w oddziałach zaczyna parę tysięcy a ile kończy. Oczywiście że wszystko to mię wina drapieżników
@@wspolnygoebnikkosakowo6054 widziałem co potrafi jastrząb co roku bierze mi kilka sztuk na tak zaczyna parę tysięcy i widać na listach konkursowych ile kończy ja rozumiem ale po całym programie lotowym to normalne bo to są już kilometry ale na wg z 20, 30 kilometrów i ginie po 200 300 i więcej to ciężko zrozumieć i ja tu się nie wymadrzam bo są mądrzejsi ode mnie ja tylko stwierdzam fakty
Dokładnie trzeba działać, ja działam z ministerstwem poprzedników i teraz obecnych aby zakazać lotów to jest męczenie gołębi, sam mam gołębie są wypuszane latają ile chcą itd a nie loty to jest chore jak obozy dla ludzi męczenie w imię chorych ambicji, jest już coraz bliżej tego i dużo ludzi przyznaje mi rację to są tysiące więcej niż tych członków.
Panie Macieju, Voltaren majątku nie kosztuje i jest bez recepty - trzeba wziąć sprawy we własne ręce. Chyba nie trzeba Panu tłumaczyć, jak to uskutecznić ?...
Panie Macieju jak Pan chce się dogadać w obronie gołębi z taką grupą hodowców skoro oni sami siebie nie szanują. Cięcie obrączek, lotek , łamanie mostków to naprawdę nie robi ktoś przypadkowy. Żeby to zrobić to też trzeba wiedzieć jak to zrobić. Naszym zdaniem jeśli hodowcy sami siebie nie szanują to z pewnością nie ,,zjednoczą " się w obronie gołębi. Ale to tylko nasze prywatne zdanie. A jak tam ta samiczka bez nogi? Pozdrawiamy Ewa i Andrzej
Tak, ptaki drapierzne sa niewiadomo czemu sztucznie hodowane chociaz populacje te w zaden sposob nie sa zagrozone. Ptaki wedrowne odlatuja, przepiorki, kuropatwy, bazanty wytrzebione, rewiry polowan z powodu ilosci drapierznikow coraz mniejsze i czemu sie dziwic ze atakuja ptactwo domowe. ( Nie tylko golebie ). Z jednej extremy wpadlismy w druga.
Mądrze pan mówi panie Macieju, lubię pana słuchać, fajnie pan utrzymuje te gołąbki w zdrowiu i wie pan jak to ma wyglądać,żeby było dobrze 👍
Mam nadzieję,że zarząd główny PZHGP obejrzał ten filmik.
Sport niszowy..
Brak edukacji w mediach ogólnodostępnych..
A można by przedstawić ludziom naszą pasję z pięknej strony,by nas rozumiano.A tak jesteśmy tylko "gołębiarzami".
Mądre i odważne słowa popieram jestem za
Pewnej niedzieli widziałem stado gołębi ok 100 szt które wracały z lotu i nagle od góry uderzyły 2 jastrzębie .Stado rozbiło się we wszystkie strony . Nie wiem czy coś złapały ale myślę że na końcowym odcinku lotu kiedy gołąb jest już zmęczony to mają prawdziwą ucztę .Tak że opinia jak najbardziej trafna !!!
Bardzo mądre słowa
Super inicjatywa
Bardzo mądrze Pan mówi, każdemu to przeszkadza ale nic z tym nie robią dlatego że nie mają JAJ! I boją sie własnego cienia. Trzymam za Pana kciuki i życze powodzenia.. Pozdrawiam.
W pełni popieram!
👍👍👍
Panie Macieju ma Pan rację trzeba z tym coś zrobić
Pytanie tylko co?
Jak ci co sprowadzają ptaki drapieżne mają 20tysi dotacji z UE do sztuki.
Macieju masz 100% racji , gdyby zające , bażanty , kuropatwy i wiele innych gatunków no i nasze gołąbki potrafiły mówić to powiedziały by to samo że tych drapieżców jest za dużo i należało by je zredukować bo zaczynają z braku pożywienia zjadać jeden drugiego…
Dokładnie
Jeżeli chodzi o zwierzynę drobną to powinno się eliminować ptaki krukowate
Na zachodzie się tao stosuje. Pozdrawiam
Wygląda to tak jak chodowca wywozi na trening i gołębie po 2 kołkach nie pójdą w dom to jastrząb atakuje i po ptakach, kolejny temat z ptaszków z pazurami trzeba się za nie ostro wziąć, mobilizacja.
Ja również popieram bo to co sie dzieje u hodowców takich co mieszkaja w okolicach lasuje to jastrzebie demolują hodowle... Az mysle zeby z tym kończyć bo naklad czasu pieniędzy,wyrzeczeń i oczywiście stresu to przechodzi ludzkie pojecie.... 😮😤😤😤😤😤😤😤😡
Tylu nas jest a z ptasią grypą zostało coś zrobione, a jak poczta nie przyjmuje gołębi zostało coś w tym kierunku zrobione???
Popieram !
Popieram i życzę powodzenia ! Polikwidują w gniazdach sokołów kamery inie będzie dowodów.
O tak te jastrzębie to tragedja masakra poprostu.
Bo gołębie w polsce są nie lubiane.W telewizji w życiu nie widziałem jakiegoś cyklu programów o hodowli gołębi pocztowych czy zwykłych gołębi.Podczas gdy o wędkarzach jest mnóstwo programów.Gołębiarstwa w polsce się nie promuje.Hodowcy gołębi pocztowych nie dostają żadnych dotacji z unii ale już pszczelarze jak najbardziej.Dla tego ubywa hodowców.Bo jest to zajęcie pogardzane i wyśmiewane w opinii publicznej a na dodatek bardzo kosztowne.Ludzie są zdania że ten drapieżnik na niebie jest potrzebniejszy niż gołąb obsraniec roznoszący choroby.I do puki ta opinia sie nie zmieni bedzie tak jak jest.
Popieram.
Panie Maćku u nas koło Zakopanego u trzech chodowcow brakuje 130 młodych odniekciewa się lotowac
Popieram ! Naprawdę jest tragedia!!!!
Ma Pan 100% racji.
U mnie jastrząb siedzi obok golebnika i czeka aż wypuszcze..nie jest problemem nawet to co on zabierze ale to co wystraszy i odejdzie..młodych brakuje 50szt tylko przy domu..w ciagu pół godziny potrafi 5-6 razy atakować..a najgorsze są młode osobniki co uczą sie polować..
👌👏
Witam kolego Macieju w PZHGP jest nas oko.42 tys
myśliwych jest oko.120 tys i co możemy skoro minister który tym kieruje mówi że zerwane jabłko się,,zabija,, a zjada te które spadną same pozdrawiam dobry lot
Dokładnie trzeba coś wreszcie zrobić niech płacą za szkody jak myśliwi rolnikom
Panie Macieju z tymi drapolami każdy działa na własną rękę bo zabierają nam ptaki..ale ile ich ginie na treningach potem na lotach czy na Wspólnych gołębnikach i u pana również?? Tysiące!!!
Większość chodowcuw ma możliwość coś z tym robić ale się nie chce lenistwo trzeba iść zobaczyć wynieść przynieść każdy co ma możliwość jak by choć trochę się przyłożył by było lepiej
Dokładnie tak jest kolego,jest płacz jak bije codziennie , ale wynieś dyżurnego i załatwić sprawę raz dwa to ,a nie mam czasu,a siedzi taki jeden drugi i płacze bo mu łapie.
@@MAK81-o8x wiadomo i nam też coś złapie ale jak się trochę przetrzebi jest lżej tak jak mówisz usiąść jęczeć ale nic z tym nie robić pewnie będą teraz pisać pisma a tam w tym ministerstwie będą mieli czym dupę wytrzeć
Na wg w Polsce ginie z jednego lotu po 200 po 300 i więcej chyba nie do końca to wina jastrzębi ale po nie kąt się z panem zgadzam pozdrawiam
@@jozefkalata5401 nie wiem czy widziałeś jak jastrząb czy sokół potrafi rozgonić stado . I co się dzieje później gołębiami. I nie mów tylko o stratach na WG bo porównaj sobie straty w oddziałach zaczyna parę tysięcy a ile kończy. Oczywiście że wszystko to mię wina drapieżników
@@wspolnygoebnikkosakowo6054 widziałem co potrafi jastrząb co roku bierze mi kilka sztuk na tak zaczyna parę tysięcy i widać na listach konkursowych ile kończy ja rozumiem ale po całym programie lotowym to normalne bo to są już kilometry ale na wg z 20, 30 kilometrów i ginie po 200 300 i więcej to ciężko zrozumieć i ja tu się nie wymadrzam bo są mądrzejsi ode mnie ja tylko stwierdzam fakty
Dokładnie trzeba działać, ja działam z ministerstwem poprzedników i teraz obecnych aby zakazać lotów to jest męczenie gołębi, sam mam gołębie są wypuszane latają ile chcą itd a nie loty to jest chore jak obozy dla ludzi męczenie w imię chorych ambicji, jest już coraz bliżej tego i dużo ludzi przyznaje mi rację to są tysiące więcej niż tych członków.
Jastrz to jest multum kuropatwy wytepili zajqce tez i bazanty pozdrawiam
Witam to też line to robią nie tylko jastrząb.
Jest nas dużo i zrobić wszystko żeby KAWALERÓW POGONIĆ ZE STOŁKA BO TO MAFIA
Panie Macieju, Voltaren majątku nie kosztuje i jest bez recepty - trzeba wziąć sprawy we własne ręce.
Chyba nie trzeba Panu tłumaczyć, jak to uskutecznić ?...
Tq.sprawe trudno bedzie wygrac ludzie wrecz nasylajq.straz miejskq na hodowcow ze im golebie przedzkadzajq.i.wymyslajq bzdury
Panie Macieju jak Pan chce się dogadać w obronie gołębi z taką grupą hodowców skoro oni sami siebie nie szanują. Cięcie obrączek, lotek , łamanie mostków to naprawdę nie robi ktoś przypadkowy. Żeby to zrobić to też trzeba wiedzieć jak to zrobić. Naszym zdaniem jeśli hodowcy sami siebie nie szanują to z pewnością nie ,,zjednoczą " się w obronie gołębi. Ale to tylko nasze prywatne zdanie. A jak tam ta samiczka bez nogi?
Pozdrawiamy Ewa i Andrzej
@@AndrzejiEwa macie dużo racji . Lecz trzeba próbować.
Samiczka walczy dalej .
Tak, ptaki drapierzne sa niewiadomo czemu sztucznie hodowane chociaz populacje te w zaden sposob nie sa zagrozone. Ptaki wedrowne odlatuja, przepiorki, kuropatwy, bazanty wytrzebione, rewiry polowan z powodu ilosci drapierznikow coraz mniejsze i czemu sie dziwic ze atakuja ptactwo domowe. ( Nie tylko golebie ). Z jednej extremy wpadlismy w druga.