Lena Moonlight nie miała nigdy chłopaka! Na co czego?

Поделиться
HTML-код
  • Опубликовано: 28 дек 2024

Комментарии • 27

  • @user-po8cq5py9k
    @user-po8cq5py9k 2 года назад +7

    Super dziewczyna !

  • @beatazaba5479
    @beatazaba5479 2 года назад +4

    Świetna kobita!

  • @majaxn1930
    @majaxn1930 2 года назад +8

    i bardzo dobrze, po co się spieszyć

    • @hearbeat1354
      @hearbeat1354 2 года назад

      W miłości - przede wszystkim w miłości - TRZEBA się śpieszyć. Tak jakby jutro miał być koniec świata.

    • @karolinak847
      @karolinak847 2 года назад

      @@hearbeat1354 ale co jak sie cos czuje do kogos a ktos drugi nie ? wtedy nie zostaje nic juz zrobic tylko pogodzic sie z sytuacja

    • @hearbeat1354
      @hearbeat1354 2 года назад

      @@karolinak847 Kiedyś rozmawiałem z pewną dziewczyną i ona mówiła o PEWNYCH kobietach, które są namiętne i gorące, na co ja jej odpowiedziałem, że 100 procent kobiet jest takich. Spytała: "A co z oziębłymi kobietami?". Odpowiedziałem, że one też są namiętne ale NIEPRZEBUDZONE. Zgodziła się, przyznała, że faktycznie tak jest.
      I tak to jest z osobami, które nie odwzajemniają uczuć. Są one uśpione. I tak naprawdę to jednak, mimo wszystko odwzajemniają uczucia.
      Nie ma czegoś takiego w przyrodzie jak miłość nieodwzajemniona. Jeśli jedna osoba kocha to może mieć 100 procent pewności, że jest kochana dokładnie identyczną miłością jak jej własna.
      Jeśli uczucia łączą dwie osoby - to uczucia tych dwóch osób się łączą i są w istocie JEDNYM uczuciem.

    • @karolinak847
      @karolinak847 2 года назад

      @@hearbeat1354 jesli chodzi o " Kiedyś rozmawiałem z pewną dziewczyną i ona mówiła o PEWNYCH kobietach, które są namiętne i gorące, na co ja jej odpowiedziałem, że 100 procent kobiet jest takich. Spytała: "A co z oziębłymi kobietami?". Odpowiedziałem, że one też są namiętne ale NIEPRZEBUDZONE. Zgodziła się, przyznała, że faktycznie tak jest." to nie chodzi o przebudzenie a o odpowiedniego partnera ,choć tak sa sytuacje ,że np kobieta kocha i pragnie być ze swoim chłopakiem/partnemrem/kochankiem/mężem itp ale np ma blokady i te blokady moga wynikać z wielu powodów , z tego jakie ma sie poczycie wlasnej wartosci , czy jest sie pewnym siebie , czy jest sie pewnym ze druga osoba tez chce z nami byc , z tego w jakims srodowisku dana osoba sie wychowytwala, tego co mysli wogole o roznych sytuacjach i swiecie ale czesto tak tez jest ze nieodpowiedni partner jest tego powodem ,po porstu tak naprawde nie chce sie byc z ta druga osoba w taki sposob fizyczny i wtedy nie ma bata ,nic tego nie zmieni bo na sile mozna robic wiele ale nie o to w tym chodzi.A jesli chodzi o osoby które nieodwzajemniaja uczuć to jesli ktoś np nie jest nami zainteresowany fizycznie,psychicznie,czy wogol;e w zaden sposob , to nie da sie na sile zaczac kochac,czy byc zakochany mw kims dlatego ze ta osoba darzy nas jakis uczuciem , nawet czesto jak ta druga osoba by sie zmienila np fiztycznie czy mentalnie itp to i tak przeciez w wiekszosci przypadkow niewiele by to dalo , musi kliknac,byc cos co laczy dwie osoby alep rzede wszystkich te osoby musza chcec byz ze soba chocby na jakimkolwiek poziomie,np jesli sie w kims zakochamy a ktos traktuje nas jak kolezanke i nas lubi to super to juz cos ale nie oszukujmysie nie zbudujemy na tej podstawie uczucia relacji partnerskiej , moze potem byc tak ale nie musi sie tak potoczyc i to nie oznacza wtedy ze ta osoba jest uspiona,na tej zasadzie co piszesz mozna by napisac ze np nastolatka ktora od lat jest zakochana na zaboj w swoim idolu i trwa to latami i slucha jego wszystkich wywiadow itp itd to jak go spotka to on to samo poczucje do niej jesli bedzie "przebudzony" no nie , moze doceniac ja ze jest jego fanka nawt jesli sie dowie o tym uczuciu jej do niego to moze byc mu milo ale nie poczuje raczej tego samego prawda ? alub np zakochujesz sie w kims i myslisz o tej osobie ale ta osoba moze nawet nie wiedziec o tym to jak ma poczuc to samo nawet jak jest przebudzona ? w sumie zastanwiam sie co wlasciwie dla Ciebie znaczy słowo przebudzona i uśpiona .jesli np kogos bardzo lubimy a ktos ma np jakies wewnetrzne konflikty ze soba i np rzez te konflikty odrzuca nasza sympatie to ok wtedy rozumiem ten sposob myslenia ale moze byc tak ze ktos ma poukladane ze soba itd i mimo wszystko nie chce naszych uczuc i tyle , mozna doceniac ,mozna sie cieszyc ale to tyle ,no chyba ze sie pojawi to uczucie milosci naprzyklad to ok ,niewiem czy napisalam to tak jak chcialam ale mam nadzieje ze choc troche zrozumiales moj punt widzenia

    • @hearbeat1354
      @hearbeat1354 2 года назад

      @@karolinak847 Zasadniczo to rozumiem twój tok rozumowania. Ale jeśli chodzi o to co nazywam przebudzeniem to mnie o nic innego nie chodzi jak właśnie o to co napisałaś - o właściwego, odpowiedniego partnera. Tylko ten jeden właściwy jest w stanie wybudzić Śpiącą Królewnę że 100 letniego snu. Podobny motyw jest w filmie "Jak w niebie". Tam męski bohater mówi do dziewczyny, której obraz to prześladuje: "Gdy pierwszy raz cię spotkałem - powiedziałem ci, że śpisz ale to tak naprawdę ja spałem a ty przywróciłaś mnie do życia".
      Blokady, które hamują kobietę przed pełnym oddaniem partnerowi wynikają zawsze tylko z jednego - ze śmiertelnego ekspansywnego chłodu, który wciska się do umysłu człowieka i wciska się między ludzi by ich od siebie za wszelką cenę odseparować i uczynić za wszelką cenę samotnymi i nieszczęśliwymi bo ten chłód istnieje tylko dzięki temu, że ludzie są nieszczęśliwi, tuczy się i wzrasta na ludzkim nieszczęściu, najmniejszy przebłysk ludzkiego szczęścia sprawia, że ten chłód czuje się zagrożony, czuje, że ludzkie szczęście to dla niego śmierć.
      To nie zawsze kobieta jest tą Śpiącą Królewną, czasem to mężczyzna jest tym bardziej śpiącym i to kobieta musi to "obudzić". Jak to Madonna śpiewa w piosence "Frozen": "Gdybym mogła sprawić żeby twoje serce odtajało/Nic by nas już nigdy nie rozdzieliło". Podobny motyw to "Królowa Śniegu" Andersena.
      Tak czy inaczej, obie strony - i mężczyzna, i kobieta są ofiarami tego chłodu. Ale że zazwyczaj jedna strona jest trochę bardziej wolna od tego chłodu - to ta strona musi być bardziej aktywna, musi się wykazać większą inicjatywą.
      Ale to te obie osoby ratują się wzajemnie.
      Podałaś przykład relacji nastolatka - idol. A czy pozycja idola nie przypomina sytuacji bycia zamkniętym w Złotej Klatce czy pozycji "dziewicy zamkniętej w wieży"? Jest taki świetny film na ten temat - czarno-biały film "Artysta", nakręcony parę lat temu. W tym filmie to właśnie zakochana fanka ratuje gwiazdora przed życiową katastrofą. A więc jeśli miłość jest mocna, najmocniejsza spośród innych otaczających gwiazdora uczuć to jest realnie możliwe, że i fanka może zdobyć serce idola. Nie jest to wcale niemożliwe ani nie jest aż takie trudne jak by się zdawało.
      Jeśli ktoś nie chce być z nami - to i my nie chcemy z nim/nią być. A więc żadnego problemu nigdy nie ma.
      Napisałaś, że jeśli osoba "darzy nad jakimś uczuciem" to nie da się być w nim zakochaną. Ale niedługo potem wyjaśniłaś o co tak naprawdę chodzi: o to, że on traktuje nas jak koleżankę. I mówisz, że to "nie znaczy, że "ta osoba jest uśpiona". A właśnie, że znaczy! Ale Ty, jako kobieta, masz rację podchodząc do takiego kogoś z rezerwą. Nie jesteś e stanie odróżnić kogoś kto zawraca Ci tylko głowę od kogoś, kto - jak napisałaś - "ma w sobie wiele konfliktów, że przez te konflikty odrzuca naszą sympatię". I pewno nigdy ani Ty, ani żadna inna kobieta nie będzie w stanie odróżnić jednego od drugiego. Bo i być może (to możliwe) różnica między nimi nie jest duża albo i nie ma jej wcale.
      Jeśli Ty mówisz, że gdyby taka nie pociągająca nas osoba zmieniła się fizycznie czy mentalnie, nic by to nie dało. Bo między dwoma osobami "musi kliknąć", musi być coś co łàczy dwie osoby.
      Bez obaw. Kliknie. Zawsze klika.
      I jeśli podajesz przykład gdy jedna osoba się zakochuje "nawet jeśli druga o tym nie wie" - to właśnie to w miłości i w całym świecie jest najbardziej fantastyczne, że druga osoba ZAWSZE WIE, że się w niej zakochaliśmy. To absolutna podstawa świata i podstawa rzeczywistości, że właśnie tak jest.
      Jest taki film, "Love Actually" ("To właśnie miłość"), który powinien być puszczany na lekcjach wychowania seksualnego, gdyż ilość Wiedzy w nim zawarta, Wiedzy o relacjach damsko-męskich jest GIGANTYCZNA. Ten film uczy przede wszystkim, że miłość to magia. Magia i rzecz dotycząca spełniania największych ludzkich pragnień i najsilniejszych marzeń. Magia a nie rzecz "racjonalnych", "logicznych", "naukowych" badań i dociekań.
      W tym filmie młody chłopak podkochujący się w popularnej dziewczynie z klasy dziwi się gdy ona zwraca się do niego po imieniu. "To ty znasz moje imię?" "Pewnie, że znam" - pada odpowiedź.
      Pytasz, że jeśli być może osoba, którą się kocha nie wie, że ją kochamy "to jak ma poczuć to samo, nawet jak jest przebudzona?" Jak człowiek jest przebudzony - to znaczy przebudzony seksualnie (bp to właśnie to oznacza), ożywiony seksualnie to nigdy nie przeoczy ŻADNYCH oznak zachwytu pod swoim adresem że strony drugiej osoby. I, podobnie, jeśli ten zachwyt płynie że strony osoby przebudzonej seksualnie to nawet zamknìęta na świat osoba, nie mająca tego rodzaju doświadczeń albo raczej mająca je skromne - odczuje ten zachwyt w pełni - dokładnie tak samo jak osoba mająca bogate doświadczenie miłosne.

  • @valeriaamore4710
    @valeriaamore4710 2 года назад +7

    Jeju 19 lat to młoda dziewczyna ,ja mam 21 lat i też nigdy nie miałam chłopaka☺️

    • @hearbeat1354
      @hearbeat1354 2 года назад

      Na pewno miałaś - tylko nie pamiętasz. Wyparłaś to z pamięci.

    • @valeriaamore4710
      @valeriaamore4710 2 года назад +2

      @@hearbeat1354 nie ,nie miałam🤣

  • @klaudiak7378
    @klaudiak7378 2 года назад +2

    Na co czego?

  • @gosiama480
    @gosiama480 2 года назад +4

    Ja mam 31 i nigdy nie mialam.

    • @hearbeat1354
      @hearbeat1354 2 года назад

      To niemożliwe. Niemożliwe jest dla kobiety nie mieć chłopaka. A już na pewno nie przez 31 lat. Po co wprowadzasz ludzi w błąd?

    • @gosiama480
      @gosiama480 2 года назад +2

      @@hearbeat1354 mozliwe, mialam tylko krotkie miesieczne romanse. Zero powazmego zwiazku.

    • @karolinak847
      @karolinak847 2 года назад +1

      @@hearbeat1354 heartbeat13 , mozna nie miec faceta cale zycie ,nawet chwile

    • @hearbeat1354
      @hearbeat1354 2 года назад +1

      @@gosiama480 Miesiąc to kawał czasu. I nie wiem dlaczego mówisz, że to nie były poważne relacje. A jednak miałem rację, że miałaś chłopaków.

    • @hearbeat1354
      @hearbeat1354 2 года назад

      @@karolinak847 W indyjskich eposach opisani są faceci, którzy ponoć 100 lat nie jedli i nie pili albo wręcz 100 lat się nie poruszali czy nie oddychali. Nie podobały mi się te historie, nawet nie doczytałem ich do końca, nudziły mnie. Ty podtrzymujesz podobnego rodzaju historie o kobietach. Tyle samo w nich prawdy co w tych indyjskich historyjach.

  • @danutagorska8469
    @danutagorska8469 2 года назад

    a cóż to za Pani?, nie znam, może niskie poczucie wartości?

  • @hearbeat1354
    @hearbeat1354 2 года назад

    Jest mi smutno, że miła Lena dotąd nie znalazła chłopaka, który by na Nią zasługiwał. Źle to o was świadczy męscy znajomi Leny. Bardzo źle.