Nie przesadzajmy, że to jest jakiś zwykły sklep. Zwykły to jest jakiś 7 Eleven, bodega na rogu albo Stop & Shop na przedmieściach. W Westside Market kupują ci, których stać na wynajem kawalerki za $6000 w okolicy tego sklepu.
@@karolinarozmilowska792 7 eleven to typowy convinient shop na pomysle, ktorego powstaly w polsce takie wymysly jak żabka. To ze gdzie nie gdzie na świecie jest przyklejony do stacji benzynowej to nie znaczy ze to sa stacje benzynowe :D
z tego mi znajomi opowiadali, problemem nie jest brak zdrowego i dobrego jedzenia w USA, ale to że jest ono znacznie droższe od śmieciowego. Dlatego przeciętny obywatel wsuwa to tanie i tłuste. A takie nie może być zdrowe.
Cena zdrowych, świeżych rzeczy jest o wiele wyższa niż tych przetworzonych, w EU te przetworzone są przynajmniej pod kontrolą żeby nie były zbyt chemiczne
Strzyżenie frajerów jak na Krupówkach, 10 dolców za 0.48kg marchewki, no no, jest tam super tanio, gdzie w New Jerasy marchew w większości sklepów jest po 48 centów za funt,
proponuję drugą stronę medalu i wejść do najbardziej śmieciowego supermarketu tak dla kontrastu bo jestem ciekaw jak to wygląda z tej perspektywy. cenowej i jakościowej
@@MrJolkipolki obrzydliwiec pokazuje jeden z drozszych sklepow w NY dlatego bo tam jest jedzenie bezposrednio od rolnikow i przetworst bez chemii. Najtanszy sklep to One Dollars. A gruba swinia robi z siebie cebule ktora juz jest
widać to, że mają mnóstwo świeżych rzeczy, ciekaw jestem ile z tego idzie do kosza lub na przeceny, bo takie robione jedzenie, świeże soki ma swoją datę spożycia
Kosmos ile tam jest tego towaru. Serek pokrojony tak, śmiak, sto tysięcy sałatek ze wszystkim, oliwki, ciastka, soki, kanapki, dania na ciepło itd. Szkoda, że większość tego pójdzie na zmarnowanie.
Rewelacyjny material. Mnogosc opcji niesamowita. Nie dosc ze wszystko swieze i zaprezentowane w jak najlepszym swietle i kondycji to pod spodem wersje juz popakowane. Maklowicz sie przy tym chowa panie @Kwasior Offiszial. Genialny filmik... jak i z reszta reszta filmow z NYC. Pozdrawiam i az sie łezka a nawet slinka kreci jak sie przypomni piekne czasy w US z przeszlosci.
To faktycznie bardzo dobrze, bogato i zdrowo zaopatrzony sklep spożywczy. Należy jednak podkreślić, że jest to sklep w środku największego miasta Stanów Zjednoczonych, a więc nie jest zbyt dobrym przykładem tego, do czego dostęp ma nawet jeśli nie większość, to duża część Amerykanów żyjących na przedmieściach, w mniejszych miasteczkach czy już zupełnie niewielkich osadach na amerykańskiej prowincji. A przy ich zarobkach zwykle nie mają dostępu do takiej ilości zdrowych produktów żywieniowych w wystarczająco przystępnych cenach. Już nawet nie chodzi o fastfoody, ale generalnie żywność wysoko przetworzona jest zdecydowanie tańsza od takiej zdrowej, a do utrzymania się takiego stanu rzeczy przyczynia się lobby producentów takiej żywności, oraz, o ile mnie pamięć nie myli, również rządowa agencja żywności i leków. I to jest problem.
Ten warzywniak na warunki wygląda ekstremalnie ekskluzywnie, ceny również (domyślam się że lokalizacja to podbija), asortyment wygląda fenomenalnie ale przeraża ilość plastiku w jaki jest pakowany. Może i przemawia przeze mnie cebulowa mentalność, ale chyba wolałbym tak jak moja mama dawno temu zrobić maraton po sklepach i kupić taniej niż tak roztrwonić pieniądze. Ciekaw jestem jak żyje się w takich wieżowcach i kamienicach będąc w sercu takiego molocha. Marcin Banot z kanału BNT też wybrał się na wycieczkę do NY w podobnym czasie
Taki asortyment to jest standard w każdym amerykańskim mieście. Dokładnie tak samo pakowane. Właśnie te pakowanie próżniowe w plastik, wydłuża czas zachowania świeżości. Poza tym w centrach miast się nie mieszka. Tam są ceny bardzo wysokie. Owszem są apartamentowce, owszem mieszkają tam ludzie, ale to już trzeba nieźle zarabiać, by sobie na coś takiego pozwolić. Centra miast spełniają głównie funkcję usługowo-handlowo-reprezentacyjną.
@@jurijszewczenko4525 9 dolarów za sałatkę, to dość drogo. Pracownik biurowy niskiego szczebla zarabia ok 40k brutto rocznie i to w dużym mieście. To nie jest tak dużo.
Cześć Kwasior💪 Zauważyłeś może ,pomimo przecudnie ogromnego wyboru wszystkiego,że cały asortyment ,pakowany jest w PLASTIK? Masakra jakaś..... Pozdrawiam i czekam na jakiś filmik z "pakowania" jadła w słoiki.
To samo jest w UK. Sprzedawanie np pokrojonego arbuza albo jabłka w plastikowym pudełku. A już szczytem wszystkiego było pudełko frytek w ASDA gdzie każda jedna frytka była w osobnej przegródce, żeby się wygodniej opiekało. Rządy "walczą" z emisją CO2 dociskając obywateli a takich absurdów jakoś nie chcą zauważyć. Smutek.
Ameryka to kraj grubasów bo tam fastfoody sa tanisze niz zdrowa żywność i posiłki przygotowywane w domu samodzienie. nikt nie neguje ze maja sklepy ze zdrową żywnością. po prostu odwrotnie niż w polsce domowe jedzenie jest droższe od tego śmieciowego. tak samo jak foodtrucki w usa to najtańsze żarcie na wynos a w polsce urosło do ranki modnej drogiej restauracji :P
@@jurijszewczenko4525 No ,ale łosoś czy wołowina nie od dzis jest uważana za ekskluzywne jedzenie. Taki luksus który je się od święta lub przez bardziej bogate środowiska. Zamiast łososia raczej by wzieto makrelę lub karpa zaś zamiast wołowiny kurczaka lub wieprzowinę. Zaś zakup warzyw i mięsa plus zrobienie z niego posiłku wyjdzie taniej niż jedzeniew mcdonaldzie. Oczywiście są miejsca gdzie można zjeść smacznie i okey ogólnie bary mleczne są fajnymi miejscami
Mnie zastawia jedno - pomijając fakt, że sklep może zauroczyć pomimo cen, plastikowych opakowań - jak przy takim asortymencie owoców, warzyw, mięsa, jaj, półproduktów, gotowych dań udaje się im zachować świeżość. I co dzieje się z całym tym świeżym towarem bo nie wierzę, że wszystko udaje się sprzedać. Fajny film i czekam na kolejne - pozdr ;)
Kwasior, mi się wydaje, że ludzie w sporej mierze patrzą na sposób odżywiania się ludzi w USA przez pryzmat opinii o wielkich marketach typu Walmart itd gdzie rzeczywiście królują rzeczy z tablicą Mendelejewa w składzie, milion różnych mrożonek, chemicznych napojów itd... Przynajmniej tak mi się wydaje, po spędzeniu 4 miesięcy w USA. Prawda jest taka, że jak ktoś chce tam żyć zdrowo, to nie ma z tym żadnego problemu. Wystarczy poszukać mniejszego marketu/spożywczaka by znaleźć dobre produkty, a takich w dużych miastach nie brakuje.
Kwasior nie wiem czy zauwazyles ze jedno opakowanie pokrojonych owocow to prawie $7 !? Za tyle to mozna kupic caly zestaw w mcdonalds. To co pokazales to sa sklepy dla bogatych a nie dla przecietnego obywatela. Wiekszosc jednak zywi sie junk foodem bo ivh nie stac na zdrowe. Pozdro
Nie żebym się czepiał, nie znam się nie widziałem, nie byłem, ale od czego internety? Na chybił trafił sprawdziłem ceny przekąsek w tym sklepie czekolada Lindt 4,59, cena w sklepie sieciowym w NY, w lokalizacji dla plebsu 2,94. Dlaczego pokusiłem się o sprawdzenie? Bo mignęło mi cena pudełeczka sałatki bodajże greckiej za kilkanaście dolarów. W sieciówce, wyglądające równie apetycznie pudełka (nie wnikam w składy, ale poza sosem ile można namieszać w składzie sałatki, w USA można się spodziewać, że z tych samych pól GMO, inaczej w WM, wszędzie było by eco, bio, a jakoś nie rzuca się to w oczy), od 2 dolarów z hakiem do 5 z hakiem. Nie mówię, że to obiektywne, ale kiepski wybór na obalanie mitów o żywieniu Amerykanów, których same instytucje odpowiedzialne za zdrowia mówią co innego. Hipsterski sklep, jaki można znaleźć np. w miasteczku Wilanów i na jego podstawie obalać mity o diecie Polaków. Sęk w tym, że tam produkty są serio bio, eco-hipsterskie. Polecam odwiedziny w stolycy ;) i czekam na kolejne odsłony...
Zakupy spożywcze to taka proza życia, że wydawałoby się, że to mało interesujące. Jednakże daje to pewien wgląd w życie mieszkańców danego miejsca. To czego mi brakowało w tym filmie to większej informacji o cenach poszczególnych produktów i jakie są średnie zarobki w Nowym Yorku, skoro sklep jest w NY. Jakby Ci się udało, kiedyś przy okazji zrobić też taki film z "prowincji" w Stanach, to też byłoby super (wiadomo, że gdzieś "na prowincji" pewnie będzie taniej, ale i zarobki pewnie mniejsze).
O jezu jak ja wspolczuje tym pracownikom tego sklepu ktorzy musza sprawdzac date waznosci produktow i zajmuja sie ogolnie kontrolą, damn it, i przeraza mnie to ze wszystko jest pakowane w plastik^^
Bardzo ciekawy materiał. A tak z ciekawości - mógłbyś podać jak się rozkładają przeciętne zarobki w NYC teraz? Bo ceny zdrowego jedzenia są srogie w porównaniu do polskich realiów -np $7,50 za smoothie. Teraz pytanie czy Amerykanie po prostu nie jedzą super zdrowo bo ich nie stać?
dokladnie taka samą mam rozkminę, problemem nie jest brak zdrowych produktow tylko ich cena, 7,50$ za smoothie? ciekawe le w takim razie kosztuje te orzechy
Przecież w Polsce też jakiś taki 100% sok, smoothie kosztuje około 8 zł, to że dla nas 7,50$ to dużo nie oznacza że dla przeciętnego obywatela stanów też. Aczkolwiek pewnie ktoś z minimalna krajowa tego nie kupuje, identycznie jak w Polsce.
Hejka, Osobiście wolę produkty od rolników ,sam również uprawiam warzywa, do tego namawiam każdego aby to robić. Dodam tylko ze jeśli ktoś się orietuje w procesie produkcji tych produktów i zdrowie jest jakaś wartością to będzie podążać tą samą drogą Pozdrawiam serdecznie
Te ceny zdecydowanie nie są przeciętne ;) stąd dużo większa popularność śmieciowego żarcia i popularna opinia że tylko to się tam je ;) u nas jest podobnie - żywność eko jest o wiele droższa
@@ursusowy dokładnie też myślę że większość stać to jest przecież jedzenie a nie ekskluzywne samochody . Polacy to mają zawsze dylemat z wydatkami nigdy ich na nic nie stać odnoszę takie wrażenie taki bieda mental
To u nas w Tarnowskich Górach ciężko znaleźć taki sklep z takim wyposażeniem... Takie markety jak crfuur, Kaufland, biedra czy Dino aldi to nie mają nawet podejścia do sklepu az tak wyposażonego..
Kwasior, zabrakło mi pokazania cen tych produktów. Bo pokazanie cen zdrowych rzeczy i porówanie ich z cenami fast food'ów dosyć dosadnie pokazuje skąd problem otyłości - zdrowe jedzenie jest naprawdę drogie.
@@majster8254 No. Pojawia się tam np. pokrojony ananas w kubku za 7 dolców. Za piątaka kupisz Big Maca. Mając ograniczony budżet, raczej nie wybrałbym ananasa.
Hej kolego, wpadnij do chicago a podobnych “polskich “ deli sklepow jest na peczki, w porownaniu z nowym yorkiem tu bardziej swojsko jest tzn wiekszosc na miejscu robione swieze i tradycyjnie. Choc nie powiem jak sie dlugo mieszka w USA to takie swojskie jedzenie jest ok.
Kwasior mógłbyś nagrać filmik z wizyty w galerii handlowej, bo owszem w Polsce są też duże, ale można niezłego szoku doznać jak zobaczy się amerykańskiego molocha :)
Nie trzeba az 3 tys. Tu wyplate masz co tyd?ien. I stac. Zeby nie bylo stac to by tych sklepow niebylo na kazdym rogu. Dostawy sa codziennie swieze. Mieszkam tu nie trzeba byc bogavzem zeby robic tu zakupy
o ile wiem to zeby wjechac do stanow wciaz trzeba miec subskrybcje preparatowa- czyli milosnik naturalnego zarcia olal naturalnosc i poszedl na konformizm
Dla kontrastu polecam kanał dejva z Ameryki który pokaże jak jest rzeczywiście, bo sklep w którym był autor filmu raczej dla przeciętnego amerykanina nie jest
Przecież ten sklep to kompletnie niemiarodajny przykład xD W westside market, tym bardziej na manhattanie kupują ludzie których stać na mieszkanie w tej okolicy, a manhattan nie jest przecież tanią lokalizacją. Zresztą on nie jest nawet normalnym spożywczakiem, a bardziej sklepem z delikatesami. To tak jakby tłumaczyć, że za PRLu wcale nie było braków w sklepach bo w pewexie pełne półki xD Lepiej jakbyś pokazał asortyment przeciętnego sklepu 7/11 na osiedlu zamieszkałym przez normalnych ludzi pracujących w fabrykach, czy na budowach, bo to oni są jednak większością, a nie ludzie z manhattanu, pozdro
Hej Kwasior, czemu nic nie kupiłeś??:)😎A co do cen to już niedługo będą podobne w Polce. przy niewielu większych zarobkach Polecam kanał Bezplanu i życie w Wenezueli Bartka ... odcinek np. Życie z hiperinflacją - Wenezuela - Ceny
Pesto domowej roboty 😂. Cały sklep jest domowej roboty, ale ceny tez mają domowej roboty. Jestem ciekawy ile pustych walizek zabrałeś 😁( czy kontener ?)
dla kogos kto przyjezdza z PL na wakacje ceny takie NowoJorskie to szok cenowy, wiadomo pewnie w innych dzielnicach bardziej na uboczu taniej, ale dziennie to takie 50 dyszek na osobe za jedzenie sklepowe gotowce trzeba liczyc.
Wybor wielki ale i ceny dosc wysokie. Zaplacic za salatke dyszke dolcow to chyba sporo? Dlatego wielu ludzi wybiera burgera za dwa dolki czy slodycze. Wiec to nie jest kwestia braku dostepnosci zdrowego papu a raczej cen;)
Jak widać można tam zdrowo jeść, pytanie ilu na to stać. Ceny po $7 za porcje i to jakieś musli z jogurtem i masłem orzechowym to nie wydaje się być mało. Prawie 2 Big maci za to albo big mac meal czyli z frytkami i napojem za $6, wiadomo co ludzie wybierają i jakie są tego efekty.
@@marcinturek9910 Na średnie zarobki nie ma co patrzeć, może i są wyższe ale to te najlepsze zawyżają. Tak jest i w polsce, niby wawa więcej zarabia ale są ludzie co mają najniższą tam i jest ich od groma i ledwo ich stać na mieszkanie bo ceny są z dupy
Panie kwasior. A może kup puszkę pokroju naszej tyrolskiej i recenzja ? ewentualnie kilka puszek i jakaś recka bądź produkty na czarną godzinę których nie uraczymy w PL
Bo amrykanskie jedzenie to gówno :) chodzi glownie o jedzenie w restauracjach barach. A sklepy spozywcze w polsce tez mamy. Po drugie warzywa i owoce z wysokowydajnych upraw maja mniej skladnikow odzywczych. A zdrowe żarcie jest w USA bardzo drogie i mało kogo na nie stać.
Drogo strasznie to ile trzeba zarabiać żeby na codziennie robić zakupy Ameryka straszna zdrowa i bardzo miasta zniszczone plus do tego że dużo ludzi wyloduja na ulicy taka piękna Ameryka chyba dla bogaczy
Bo zapewne pracują tam na 3 zmiany, a w nocy jest zamknięte. Przez te kilka godzin ogarną przyjęcie dostaw, mają czas na wyłożenie wszystkiego i do otwarcia jest wszystko zrobione. A nie jak u nas w biedronkach, że alejki zasrane paletami z dostawami.
@@78siwySS Człowieku, w dziesiątkach biedronek i nie tylko (ale zazwyczaj biedronek) jest straszny burdel. Mieszkałem na pomorzu w małej miejscowości i w obu biedronkach ciągle burdel, alejki zastawione 2 metrowymi paletami tak, że tym duży wózkiem nie przejedziesz, trzeba na około. Teraz mieszkam w Poznaniu i w obu najbliższych dla mnei Biedronkach jest to samo.
@@wayne__3844 To jest system biedronkowy, palety i niestety bałagan, ale odrazu cały kraj skreślać gdzie praktycznie wszystkie inne dyskonty są uporządkowane, lekka przesada.
Biedra to dyskont. Z definicji jest to miejsce gdzie ,wiele asortymentu jest sprzedawane z palet i kartonów w których przyjechał do sklepu.. Oszczędność czasu,pieniędzy i miejsca. Wiem że pięknie wyglądał sklep na filmie ,ale jestem święcie przekonany że taki sklep generuje także duże ilości odpadów plastikowych ,w przeciwieństwie do Biedry ,gdzie towar sprzedawany jest z opakowania zbiorczego. A więc pomijany jest etap ,porcjowania towaru i pakowania go w plastikowe pojemniki.. Zaznaczam że to moje zdanie na ten temat. Pozdrawiam was wszystkich.
@@kwasiorofficial tak jak myślałem, jednak tube mediach i wszędzie jest taka narracja że USA upadają że brakuje podstawowych produktów najwięcej mówi się o mleku dla dzieci...
Tylko, czy te wypolerowane warzywa i owoce nie są hodowane z użyciem toksycznych nawozów i innej chemii? To oddziałuje na zdrowie, niestety. Poza tym mnóstwo plastiku, choćby ten krojony ananas zapakowany w plastikowy kubek. Proszę nie zrozumieć mnie źle, nie chcę wyjść na malkontentkę, ale mnogość i różnorodność produktów w sklepie nie świadczy o ich jakości.
Wybór ogromny, to fakt - ale to bogata dzielnica bogatego miasta, więc znajdą się wymagający klienci. Dziwne, jakby było inaczej w tego typu delikatesach. Ale plastik, plastik, plastik, a owoce i warzywa... Może w dziale bio są ok, ale idealne owoce na półkach podejrzewam że niewiele mają wspólnego ze zdrowiem. No i ceny... Jak ktoś żyje za nieduże pieniądze, to nie będzie kupował średnio rozdrobnionego sera zapakowanego w plastik, bioananasa pokrojonego i zapakowanego w plastik, smoothie (w plastiku) i sałatki (w plastiku), tylko za podobne pieniądze kupi w wallmarcie wiadro makaronu z serem i zgrzewkę coli (wszystko w plastiku). Sorry za wspominanie o tym plastiku, ale aż mnie to zaszokowało... Podejrzewam że połowa z produktów pakowanych w plastikowe pojemniczki pójdzie do kosza, plastiki na hałdę i tak się skończy.
Ananas pokrojony na 3 sposoby, każdy osobno... Jakby nie znali ananasa w puszce. Nie dość, że produkują absurdalną ilość śmieci to jeszcze ta żywność przecież nie jest odporna na upływ czasu. Puszka jednak wytrzyma, a to? Jak za dwa dni się nie sprzeda to pójdzie do śmietnika razem z tym opakowaniem.
@@micham5315 Jaki kurwa chłopie recykling :) Naprawdę daleki jestem od bycia eko. Widok natomiast takich ilości opakowań wywiera wrażenie nawet na ekologicznych ignorantach takich jak ja. Nikt mi nie wmówi, że chociaż połowa tych opakowań dostanie "drugie życie", bo po prostu nie. Metalowa puszka raz, że jest biodegradowalna w szybkim tempie to jeszcze jej proces recyklingu jest banalny, a samą puszkę łatwo posegregować wśród innych odpadów. Natomiast rodzajów plastikowych opakowań jest "w pytę", a do sortowania tego typu odpadów potrzebne są specjalistyczne parki maszynowe. Patrząc na te półki można jedynie stwierdzić, że opakowania są najpewniej w miarę ustandaryzowane co być może jest zbawieniem podczas recyklingu. Istotne jest natomiast ile tych opakowań ostatecznie rzeczywiście wróci do producenta celem recyklingu.
Ludzie po co sie spieracie sklep ktory pokazuje kwasior to zwykly spozywczak a 7-Eleven to jest siec takich sklepiczkow zeby kupic kawe gume do zucia energy drinks czy jakas inna drobnostke i oczywiscie wspolpracuja z dostwcami paliwa wiec maja stacje benzynowe ale nie zawsze w polaczenia z tymi sklepiczkami tak ze sa same sklepiczki lub sklepiczki razem z stacja paliw
Panie w takim warzywniaku to by można pół Afryki wyżywić. Ogromny wybór ale ruch jak w żabce 🤔 więc w czasie lunchu to muszą tam chyba dziać się dantejskie sceny jeśli wszystko schodzi 🤔
Nie przesadzajmy, że to jest jakiś zwykły sklep. Zwykły to jest jakiś 7 Eleven, bodega na rogu albo Stop & Shop na przedmieściach. W Westside Market kupują ci, których stać na wynajem kawalerki za $6000 w okolicy tego sklepu.
w punkt.
7 eleven to stacja benzynowa jak Orlen, Wiec gadasz glupoty
@@karolinarozmilowska792 7 eleven to stacja benzynowa? Pierwsze słysze xD
@@karolinarozmilowska792 bylas kiedyś w USA?
@@karolinarozmilowska792 7 eleven to typowy convinient shop na pomysle, ktorego powstaly w polsce takie wymysly jak żabka. To ze gdzie nie gdzie na świecie jest przyklejony do stacji benzynowej to nie znaczy ze to sa stacje benzynowe :D
z tego mi znajomi opowiadali, problemem nie jest brak zdrowego i dobrego jedzenia w USA, ale to że jest ono znacznie droższe od śmieciowego. Dlatego przeciętny obywatel wsuwa to tanie i tłuste. A takie nie może być zdrowe.
Cena zdrowych, świeżych rzeczy jest o wiele wyższa niż tych przetworzonych, w EU te przetworzone są przynajmniej pod kontrolą żeby nie były zbyt chemiczne
Uwielbiam oglądać filmy z amerykańskich sklepów spożywczych. Pozdrawiam.
Strzyżenie frajerów jak na Krupówkach, 10 dolców za 0.48kg marchewki, no no, jest tam super tanio, gdzie w New Jerasy marchew w większości sklepów jest po 48 centów za funt,
proponuję drugą stronę medalu i wejść do najbardziej śmieciowego supermarketu tak dla kontrastu bo jestem ciekaw jak to wygląda z tej perspektywy. cenowej i jakościowej
Podpinam się, gdzieś na obrzeżach miasta
@@MrJolkipolki obrzydliwiec pokazuje jeden z drozszych sklepow w NY dlatego bo tam jest jedzenie bezposrednio od rolnikow i przetworst bez chemii. Najtanszy sklep to One Dollars. A gruba swinia robi z siebie cebule ktora juz jest
widać to, że mają mnóstwo świeżych rzeczy, ciekaw jestem ile z tego idzie do kosza lub na przeceny, bo takie robione jedzenie, świeże soki ma swoją datę spożycia
Kosmos ile tam jest tego towaru. Serek pokrojony tak, śmiak, sto tysięcy sałatek ze wszystkim, oliwki, ciastka, soki, kanapki, dania na ciepło itd. Szkoda, że większość tego pójdzie na zmarnowanie.
Rewelacyjny material. Mnogosc opcji niesamowita. Nie dosc ze wszystko swieze i zaprezentowane w jak najlepszym swietle i kondycji to pod spodem wersje juz popakowane.
Maklowicz sie przy tym chowa panie @Kwasior Offiszial. Genialny filmik... jak i z reszta reszta filmow z NYC. Pozdrawiam i az sie łezka a nawet slinka kreci jak sie przypomni piekne czasy w US z przeszlosci.
To faktycznie bardzo dobrze, bogato i zdrowo zaopatrzony sklep spożywczy. Należy jednak podkreślić, że jest to sklep w środku największego miasta Stanów Zjednoczonych, a więc nie jest zbyt dobrym przykładem tego, do czego dostęp ma nawet jeśli nie większość, to duża część Amerykanów żyjących na przedmieściach, w mniejszych miasteczkach czy już zupełnie niewielkich osadach na amerykańskiej prowincji. A przy ich zarobkach zwykle nie mają dostępu do takiej ilości zdrowych produktów żywieniowych w wystarczająco przystępnych cenach. Już nawet nie chodzi o fastfoody, ale generalnie żywność wysoko przetworzona jest zdecydowanie tańsza od takiej zdrowej, a do utrzymania się takiego stanu rzeczy przyczynia się lobby producentów takiej żywności, oraz, o ile mnie pamięć nie myli, również rządowa agencja żywności i leków. I to jest problem.
nigdy nie widziałem równie wspaniałego sklepu przynajmniej u mnie w Krakowie nie ma
Ten warzywniak na warunki wygląda ekstremalnie ekskluzywnie, ceny również (domyślam się że lokalizacja to podbija), asortyment wygląda fenomenalnie ale przeraża ilość plastiku w jaki jest pakowany. Może i przemawia przeze mnie cebulowa mentalność, ale chyba wolałbym tak jak moja mama dawno temu zrobić maraton po sklepach i kupić taniej niż tak roztrwonić pieniądze. Ciekaw jestem jak żyje się w takich wieżowcach i kamienicach będąc w sercu takiego molocha. Marcin Banot z kanału BNT też wybrał się na wycieczkę do NY w podobnym czasie
BNT poleciał do NY? aż się boje pomyśleć co mu po głowie chodzi.
@@pawel0727 Ktoś będzie podziwiał fasadę Empire State Building? ;)
Taki asortyment to jest standard w każdym amerykańskim mieście. Dokładnie tak samo pakowane. Właśnie te pakowanie próżniowe w plastik, wydłuża czas zachowania świeżości. Poza tym w centrach miast się nie mieszka. Tam są ceny bardzo wysokie. Owszem są apartamentowce, owszem mieszkają tam ludzie, ale to już trzeba nieźle zarabiać, by sobie na coś takiego pozwolić. Centra miast spełniają głównie funkcję usługowo-handlowo-reprezentacyjną.
porównując zarobki do polskich to chyba 40 zł za sałatkę w centrum NY to nie drogo.
@@jurijszewczenko4525
9 dolarów za sałatkę, to dość drogo. Pracownik biurowy niskiego szczebla zarabia ok 40k brutto rocznie i to w dużym mieście. To nie jest tak dużo.
Robi wrażenie - szkoda że w moim sklepie nie ma takich gotowych zestawów zdrowego jedzenia
Podobają mi się te etykiety. Krótko, zwięźle i na temat bez wodotrysków.
Cześć Kwasior💪 Zauważyłeś może ,pomimo przecudnie ogromnego wyboru wszystkiego,że cały asortyment ,pakowany jest w PLASTIK? Masakra jakaś..... Pozdrawiam i czekam na jakiś filmik z "pakowania" jadła w słoiki.
bardzo trafna uwaga
Ważna sprawa i ogromny problem
A w Polsce jest inaczej? Wszystko w plastik lub folię pakowane. Tylko nieliczne produkty zamknięte są w papierowe pudełeczka lub do kupienia luzem.
Polsce jeszcze daleko od tego co tu jest.
To samo jest w UK. Sprzedawanie np pokrojonego arbuza albo jabłka w plastikowym pudełku. A już szczytem wszystkiego było pudełko frytek w ASDA gdzie każda jedna frytka była w osobnej przegródce, żeby się wygodniej opiekało. Rządy "walczą" z emisją CO2 dociskając obywateli a takich absurdów jakoś nie chcą zauważyć. Smutek.
To nie jest zwykły sklep spożywczy, to skep premium z naprawdę górnej półki, niestety w stanach za zdrowe jedzenie trzeba płacić majątek
gadasz głupoty
@@ursusowy Jak kiedykolwiek będziesz w stanach to pamiętaj że tam albo odzywiasz się tanio i niezdrowo albo drogo i zdrowo, żeby zdziwka nie było ;)
Ależ wybór produktów!
Ameryka to kraj grubasów bo tam fastfoody sa tanisze niz zdrowa żywność i posiłki przygotowywane w domu samodzienie. nikt nie neguje ze maja sklepy ze zdrową żywnością. po prostu odwrotnie niż w polsce domowe jedzenie jest droższe od tego śmieciowego. tak samo jak foodtrucki w usa to najtańsze żarcie na wynos a w polsce urosło do ranki modnej drogiej restauracji :P
W PL jest tak samo. Kawałek łososia albo polędwicy wołowej na obiad kosztuje tyle co cały obiad w makdonaldzie.
@@jurijszewczenko4525 No ,ale łosoś czy wołowina nie od dzis jest uważana za ekskluzywne jedzenie. Taki luksus który je się od święta lub przez bardziej bogate środowiska. Zamiast łososia raczej by wzieto makrelę lub karpa zaś zamiast wołowiny kurczaka lub wieprzowinę. Zaś zakup warzyw i mięsa plus zrobienie z niego posiłku wyjdzie taniej niż jedzeniew mcdonaldzie. Oczywiście są miejsca gdzie można zjeść smacznie i okey ogólnie bary mleczne są fajnymi miejscami
3:34 $7.49 za butelkę soczku. 35 zł. Tam dopiero inflacja szaleje.
Mnie zastawia jedno - pomijając fakt, że sklep może zauroczyć pomimo cen, plastikowych opakowań - jak przy takim asortymencie owoców, warzyw, mięsa, jaj, półproduktów, gotowych dań udaje się im zachować świeżość. I co dzieje się z całym tym świeżym towarem bo nie wierzę, że wszystko udaje się sprzedać. Fajny film i czekam na kolejne - pozdr ;)
Zgnilizna wliczona jest w ceną - płacisz za świeże i za to co się zepsuje .
Kwasior, mi się wydaje, że ludzie w sporej mierze patrzą na sposób odżywiania się ludzi w USA przez pryzmat opinii o wielkich marketach typu Walmart itd gdzie rzeczywiście królują rzeczy z tablicą Mendelejewa w składzie, milion różnych mrożonek, chemicznych napojów itd... Przynajmniej tak mi się wydaje, po spędzeniu 4 miesięcy w USA. Prawda jest taka, że jak ktoś chce tam żyć zdrowo, to nie ma z tym żadnego problemu. Wystarczy poszukać mniejszego marketu/spożywczaka by znaleźć dobre produkty, a takich w dużych miastach nie brakuje.
Kwasior nie wiem czy zauwazyles ze jedno opakowanie pokrojonych owocow to prawie $7 !?
Za tyle to mozna kupic caly zestaw w mcdonalds.
To co pokazales to sa sklepy dla bogatych a nie dla przecietnego obywatela.
Wiekszosc jednak zywi sie junk foodem bo ivh nie stac na zdrowe.
Pozdro
Nie żebym się czepiał, nie znam się nie widziałem, nie byłem, ale od czego internety? Na chybił trafił sprawdziłem ceny przekąsek w tym sklepie czekolada Lindt 4,59, cena w sklepie sieciowym w NY, w lokalizacji dla plebsu 2,94. Dlaczego pokusiłem się o sprawdzenie? Bo mignęło mi cena pudełeczka sałatki bodajże greckiej za kilkanaście dolarów. W sieciówce, wyglądające równie apetycznie pudełka (nie wnikam w składy, ale poza sosem ile można namieszać w składzie sałatki, w USA można się spodziewać, że z tych samych pól GMO, inaczej w WM, wszędzie było by eco, bio, a jakoś nie rzuca się to w oczy), od 2 dolarów z hakiem do 5 z hakiem. Nie mówię, że to obiektywne, ale kiepski wybór na obalanie mitów o żywieniu Amerykanów, których same instytucje odpowiedzialne za zdrowia mówią co innego. Hipsterski sklep, jaki można znaleźć np. w miasteczku Wilanów i na jego podstawie obalać mity o diecie Polaków. Sęk w tym, że tam produkty są serio bio, eco-hipsterskie. Polecam odwiedziny w stolycy ;) i czekam na kolejne odsłony...
Zakupy spożywcze to taka proza życia, że wydawałoby się, że to mało interesujące. Jednakże daje to pewien wgląd w życie mieszkańców danego miejsca. To czego mi brakowało w tym filmie to większej informacji o cenach poszczególnych produktów i jakie są średnie zarobki w Nowym Yorku, skoro sklep jest w NY. Jakby Ci się udało, kiedyś przy okazji zrobić też taki film z "prowincji" w Stanach, to też byłoby super (wiadomo, że gdzieś "na prowincji" pewnie będzie taniej, ale i zarobki pewnie mniejsze).
Różnorodność asortymentu imponująca ale chyba w naszych realiach nieosiągalna, nieopłacalna, niewykonalna
Dopiero zjadłem kolację, jest północ i przez Ciebie idę zobaczyć co słychać u mnie w lodówce. No dzięki bardzo... za film. Pozdrawiam serdecznie.
O jezu jak ja wspolczuje tym pracownikom tego sklepu ktorzy musza sprawdzac date waznosci produktow i zajmuja sie ogolnie kontrolą, damn it, i przeraza mnie to ze wszystko jest pakowane w plastik^^
Bardzo ciekawy materiał. A tak z ciekawości - mógłbyś podać jak się rozkładają przeciętne zarobki w NYC teraz? Bo ceny zdrowego jedzenia są srogie w porównaniu do polskich realiów -np $7,50 za smoothie. Teraz pytanie czy Amerykanie po prostu nie jedzą super zdrowo bo ich nie stać?
dokladnie taka samą mam rozkminę, problemem nie jest brak zdrowych produktow tylko ich cena, 7,50$ za smoothie? ciekawe le w takim razie kosztuje te orzechy
Przecież w Polsce też jakiś taki 100% sok, smoothie kosztuje około 8 zł, to że dla nas 7,50$ to dużo nie oznacza że dla przeciętnego obywatela stanów też. Aczkolwiek pewnie ktoś z minimalna krajowa tego nie kupuje, identycznie jak w Polsce.
O tym samym właśnie miałem pisać. Wszytsko tam jest tylko kogo na to stać?
O tym samym pomyślałem...
za cenę tego smoothie jest cały zestaw w mcdonald's, wiec dla niektorych wybor jest oczywisty...
Hejka, Osobiście wolę produkty od rolników ,sam również uprawiam warzywa, do tego namawiam każdego aby to robić. Dodam tylko ze jeśli ktoś się orietuje w procesie produkcji tych produktów i zdrowie jest jakaś wartością to będzie podążać tą samą drogą
Pozdrawiam serdecznie
Te ceny zdecydowanie nie są przeciętne ;) stąd dużo większa popularność śmieciowego żarcia i popularna opinia że tylko to się tam je ;) u nas jest podobnie - żywność eko jest o wiele droższa
oni by chcieli taką nie eko żywnośc z naszej biedronki.
Ciekawe jaki odsetek mieszkanców NY stać na codzienne zakupy w takim sklepie ? bardzo fajny film prosze o wiecej
Bardzo duzy
@@ursusowy dokładnie też myślę że większość stać to jest przecież jedzenie a nie ekskluzywne samochody . Polacy to mają zawsze dylemat z wydatkami nigdy ich na nic nie stać odnoszę takie wrażenie taki bieda mental
ogólnikowo zarobki w NYC są wyższe niż w jakimś innym przeciętnym miejscu w USA
Wszystko piękne. Ceny też. Mam tylko nadzieję, że te tony plastiku i żarcia później nie lądują w zwykłym koszu. Piękny sklep. Na bogato.
zapewne lądują..
Nie lądują w zwykłym koszu, tylko w oceanie.
Dziękuję za filmik❤️
To u nas w Tarnowskich Górach ciężko znaleźć taki sklep z takim wyposażeniem... Takie markety jak crfuur, Kaufland, biedra czy Dino aldi to nie mają nawet podejścia do sklepu az tak wyposażonego..
Wybór faktycznie ogromny. Czekam na kolejne filmy😎
Michale Bardzo Dobrze Wyposażony Sklep. Ale cenowo też na Bogato. Podobny Ale Kuchni Kwasiora o Niebo Pyszniejszy
Kwasior, zabrakło mi pokazania cen tych produktów. Bo pokazanie cen zdrowych rzeczy i porówanie ich z cenami fast food'ów dosyć dosadnie pokazuje skąd problem otyłości - zdrowe jedzenie jest naprawdę drogie.
Chyba nie oglądałeś filmiku, bo większość cen jest widocznych i czasem nie próbuj ich porównywać do PLN ;)
@@majster8254 Chodziło mi o powiedzenie coś o cenach, bo to że je widać to wiem, ale nie każdy zwróci uwagę
@@majster8254 No. Pojawia się tam np. pokrojony ananas w kubku za 7 dolców. Za piątaka kupisz Big Maca. Mając ograniczony budżet, raczej nie wybrałbym ananasa.
Ladnie moze to wyglada ale to korporacyjne wszystko jest
To prawda Kwasior ze bez komenrarza bo u nas muszą jeszcze się uczyc co w sklepach powinno bycy
Hej kolego, wpadnij do chicago a podobnych “polskich “ deli sklepow jest na peczki, w porownaniu z nowym yorkiem tu bardziej swojsko jest tzn wiekszosc na miejscu robione swieze i tradycyjnie.
Choc nie powiem jak sie dlugo mieszka w USA to takie swojskie jedzenie jest ok.
To prawda szynka z Chicago jest bardziej Polska od Polskiej trochę to dziwne 😆😋
Sklep fajny, ale mam jedno pytanie. Co oznacza to ich 'organic'? Bez GMO, bez nawozów sztucznych, bez konserwantów? Bo bez plastiku jak widać nie.
A kupiłeś tam cokolwiek, a może było drogo.w Polsce zaczyna raczkować od producenta do buzi ,czyli konsumenta ,ostatnio objąłem się karkówka.😋
Kwasior mógłbyś nagrać filmik z wizyty w galerii handlowej, bo owszem w Polsce są też duże, ale można niezłego szoku doznać jak zobaczy się amerykańskiego molocha :)
Ceny tak dowalone że trzeba by miesiecznie wydać w tym sklepie ze 3 tys dolarów aby nie umrzeć z glodu :)
Nie trzeba az 3 tys. Tu wyplate masz co tyd?ien. I stac. Zeby nie bylo stac to by tych sklepow niebylo na kazdym rogu. Dostawy sa codziennie swieze. Mieszkam tu nie trzeba byc bogavzem zeby robic tu zakupy
@@mirkarosnowska6717 a co to zmienia z co tydzień??
Ciekawe ile z tego jest wyrzucane....
Pozazdrościć takiego sklepu
Zdecydowanie lepiej to wygląda u nich niż u nas 🤣
Jak się chce psa uderzyć, to kij się zawsze znajdzie -----> pewnie cała ta żywność to GMO ;) (szczególnie owoce morza haha)
Hej Kwasior, zrobisz film jak zorganizować taka wycieczkę (koszty, lot, hotel, ile wziąć gotówki itd.) ? ✈️🤗
Pozdrawiam!
masz milion filmików na ten temat
Super film! Czy możesz podawać ceny produktów przy okazji ich omawian8a? 😀
Widać ceny na niektórych produktach. :)
@@Zawax tak, na niektórych widać, ale fajnie by było usłyszeć ile kosztuje taki hotdog na ulicy czy inne przykładowe produkty bez zatrzymywani filmu 😂
@@JelniuG Prawda, sam pauzowałem, żeby zobaczyć te ceny :D
o ile wiem to zeby wjechac do stanow wciaz trzeba miec subskrybcje preparatowa- czyli milosnik naturalnego zarcia olal naturalnosc i poszedl na konformizm
super , chętnie bym tam zrobił zakupy
Ceny kosmiczne ale takie same jak Warszawa bialoleka za piwo żywiec trzeba dać 4 zl a np w Kielcach 2.69
Dla kontrastu polecam kanał dejva z Ameryki który pokaże jak jest rzeczywiście, bo sklep w którym był autor filmu raczej dla przeciętnego amerykanina nie jest
Przecież ten sklep to kompletnie niemiarodajny przykład xD
W westside market, tym bardziej na manhattanie kupują ludzie których stać na mieszkanie w tej okolicy, a manhattan nie jest przecież tanią lokalizacją. Zresztą on nie jest nawet normalnym spożywczakiem, a bardziej sklepem z delikatesami. To tak jakby tłumaczyć, że za PRLu wcale nie było braków w sklepach bo w pewexie pełne półki xD Lepiej jakbyś pokazał asortyment przeciętnego sklepu 7/11 na osiedlu zamieszkałym przez normalnych ludzi pracujących w fabrykach, czy na budowach, bo to oni są jednak większością, a nie ludzie z manhattanu, pozdro
pojadę poza miacho i pokaże Wam pierwszy lepszy Wallmart. będzie podobnie ;)
Hej Kwasior, czemu nic nie kupiłeś??:)😎A co do cen to już niedługo będą podobne w Polce. przy niewielu większych zarobkach Polecam kanał Bezplanu i życie w Wenezueli Bartka ... odcinek np. Życie z hiperinflacją - Wenezuela - Ceny
Wybór poraża ogromem.
Ceny niestety też!
Są jakieś tańsze sklepy tam?
Pesto domowej roboty 😂. Cały sklep jest domowej roboty, ale ceny tez mają domowej roboty. Jestem ciekawy ile pustych walizek zabrałeś 😁( czy kontener ?)
dla kogos kto przyjezdza z PL na wakacje ceny takie NowoJorskie to szok cenowy, wiadomo pewnie w innych dzielnicach bardziej na uboczu taniej, ale dziennie to takie 50 dyszek na osobe za jedzenie sklepowe gotowce trzeba liczyc.
50-100 dziennie tak mniej więcej.
Tak Janusze się żyje w NYC..Gruby ma nosa do miejscówek z żarciem!!!
Nie spodziewałem się no ale jest ciekawie 😎💪
Wybor wielki ale i ceny dosc wysokie. Zaplacic za salatke dyszke dolcow to chyba sporo? Dlatego wielu ludzi wybiera burgera za dwa dolki czy slodycze. Wiec to nie jest kwestia braku dostepnosci zdrowego papu a raczej cen;)
Tylko tu ludzi stać żeby kupić sałatkę nawet na dyszke.
Kocham ten sklep - ja taki chcę za rogiem !!!
Wiem, że plastiki.Wiem, że może milioner - ale sklep fajny 😊
Jak widać można tam zdrowo jeść, pytanie ilu na to stać. Ceny po $7 za porcje i to jakieś musli z jogurtem i masłem orzechowym to nie wydaje się być mało. Prawie 2 Big maci za to albo big mac meal czyli z frytkami i napojem za $6, wiadomo co ludzie wybierają i jakie są tego efekty.
Na Manhattanie zarobki są trochę więc nie ma co porównywać
@@marcinturek9910 Na średnie zarobki nie ma co patrzeć, może i są wyższe ale to te najlepsze zawyżają. Tak jest i w polsce, niby wawa więcej zarabia ale są ludzie co mają najniższą tam i jest ich od groma i ledwo ich stać na mieszkanie bo ceny są z dupy
Ceny chore nie dziwię się że tyle bezdomnych w namiotach śpi
o kurde tyle ciekawych pyszności wszystko bym jadł
Strasznie dużo tego na pułkach ciekawi mnie czy wszytsko sprzedają i czy dużo trafia na śmietnik
Ceny wyjebane w kosmos
Panie kwasior. A może kup puszkę pokroju naszej tyrolskiej i recenzja ? ewentualnie kilka puszek i jakaś recka bądź produkty na czarną godzinę których nie uraczymy w PL
Ale ogórków małosolnych nie mają xD
Majo, tylko trzeba wiedzieć gdzie kupić. :)
Fajny film Kwasior 😀👍
Byłeś kiedyś w Stanach?
Nie, ale znam kogoś kto był...
Bo amrykanskie jedzenie to gówno :) chodzi glownie o jedzenie w restauracjach barach. A sklepy spozywcze w polsce tez mamy. Po drugie warzywa i owoce z wysokowydajnych upraw maja mniej skladnikow odzywczych. A zdrowe żarcie jest w USA bardzo drogie i mało kogo na nie stać.
Szkoda że dla porównania nie odwiedził Pan np Walmart, chyba najpopularniejszy market w USA.
Oj Kwasiorku troszkę przegłeś pałkę z tą zdrową żywnością ;)
Już czuje ile to tam stoi XD
Drogo strasznie to ile trzeba zarabiać żeby na codziennie robić zakupy Ameryka straszna zdrowa i bardzo miasta zniszczone plus do tego że dużo ludzi wyloduja na ulicy taka piękna Ameryka chyba dla bogaczy
O chuj nie wiedziałem że może być taki wybór:D
Dlaczego w Polsce nie może być takiego porządku w sklepach? Aż miło kupować.
Bo zapewne pracują tam na 3 zmiany, a w nocy jest zamknięte. Przez te kilka godzin ogarną przyjęcie dostaw, mają czas na wyłożenie wszystkiego i do otwarcia jest wszystko zrobione.
A nie jak u nas w biedronkach, że alejki zasrane paletami z dostawami.
To gdzie ty mieszkasz, że nie masz porządku?
@@78siwySS Człowieku, w dziesiątkach biedronek i nie tylko (ale zazwyczaj biedronek) jest straszny burdel. Mieszkałem na pomorzu w małej miejscowości i w obu biedronkach ciągle burdel, alejki zastawione 2 metrowymi paletami tak, że tym duży wózkiem nie przejedziesz, trzeba na około. Teraz mieszkam w Poznaniu i w obu najbliższych dla mnei Biedronkach jest to samo.
@@wayne__3844
To jest system biedronkowy, palety i niestety bałagan, ale odrazu cały kraj skreślać gdzie praktycznie wszystkie inne dyskonty są uporządkowane, lekka przesada.
Biedra to dyskont. Z definicji jest to miejsce gdzie ,wiele asortymentu jest sprzedawane z palet i kartonów w których przyjechał do sklepu.. Oszczędność czasu,pieniędzy i miejsca. Wiem że pięknie wyglądał sklep na filmie ,ale jestem święcie przekonany że taki sklep generuje także duże ilości odpadów plastikowych ,w przeciwieństwie do Biedry ,gdzie towar sprzedawany jest z opakowania zbiorczego. A więc pomijany jest etap ,porcjowania towaru i pakowania go w plastikowe pojemniki.. Zaznaczam że to moje zdanie na ten temat. Pozdrawiam was wszystkich.
Opowiedz jak to teraz jest w tych stanach czy na serio brakuje tam niektórych artykułów spożywczych lub mleka w proszku dla dzieci?
Haha niczego tu nie brakuje ;)
@@kwasiorofficial tak jak myślałem, jednak tube mediach i wszędzie jest taka narracja że USA upadają że brakuje podstawowych produktów najwięcej mówi się o mleku dla dzieci...
Tylko ceny kosmos nawet jak by przeliczyć 1:1 na zł to i tak było by sporo.
Drogi sklep ,a ceny jak w polsce :)
W Polsce kawałek ananasa kosztuje 30 zł?
Tylko, czy te wypolerowane warzywa i owoce nie są hodowane z użyciem toksycznych nawozów i innej chemii? To oddziałuje na zdrowie, niestety.
Poza tym mnóstwo plastiku, choćby ten krojony ananas zapakowany w plastikowy kubek.
Proszę nie zrozumieć mnie źle, nie chcę wyjść na malkontentkę, ale mnogość i różnorodność produktów w sklepie nie świadczy o ich jakości.
Wybór ogromny, to fakt - ale to bogata dzielnica bogatego miasta, więc znajdą się wymagający klienci. Dziwne, jakby było inaczej w tego typu delikatesach. Ale plastik, plastik, plastik, a owoce i warzywa... Może w dziale bio są ok, ale idealne owoce na półkach podejrzewam że niewiele mają wspólnego ze zdrowiem. No i ceny... Jak ktoś żyje za nieduże pieniądze, to nie będzie kupował średnio rozdrobnionego sera zapakowanego w plastik, bioananasa pokrojonego i zapakowanego w plastik, smoothie (w plastiku) i sałatki (w plastiku), tylko za podobne pieniądze kupi w wallmarcie wiadro makaronu z serem i zgrzewkę coli (wszystko w plastiku). Sorry za wspominanie o tym plastiku, ale aż mnie to zaszokowało... Podejrzewam że połowa z produktów pakowanych w plastikowe pojemniczki pójdzie do kosza, plastiki na hałdę i tak się skończy.
Matko kochana, całą wypłatę bym tam zostawił.😝
Wszystko niby zdrowe,ale w polimerach. I ten szajs przylazł do nas
Dokładnie... straszne to jest jak oni to wszystko pakują do tych jednorazowych pudełeczek plastikowych.
Jakiś ekologiczny horror.
Aż słychać jak planeta umiera - oni są nienormalni! 😆
Ananas pokrojony na 3 sposoby, każdy osobno...
Jakby nie znali ananasa w puszce.
Nie dość, że produkują absurdalną ilość śmieci to jeszcze ta żywność przecież nie jest odporna na upływ czasu. Puszka jednak wytrzyma, a to? Jak za dwa dni się nie sprzeda to pójdzie do śmietnika razem z tym opakowaniem.
Haha ,a co w tym nieeko ? Skoro jest recykling ? Lubię takich baranów którzy są niby eko.ale.mozg mają na zero
@@micham5315 Jaki kurwa chłopie recykling :)
Naprawdę daleki jestem od bycia eko.
Widok natomiast takich ilości opakowań wywiera wrażenie nawet na ekologicznych ignorantach takich jak ja.
Nikt mi nie wmówi, że chociaż połowa tych opakowań dostanie "drugie życie", bo po prostu nie.
Metalowa puszka raz, że jest biodegradowalna w szybkim tempie to jeszcze jej proces recyklingu jest banalny, a samą puszkę łatwo posegregować wśród innych odpadów.
Natomiast rodzajów plastikowych opakowań jest "w pytę", a do sortowania tego typu odpadów potrzebne są specjalistyczne parki maszynowe.
Patrząc na te półki można jedynie stwierdzić, że opakowania są najpewniej w miarę ustandaryzowane co być może jest zbawieniem podczas recyklingu.
Istotne jest natomiast ile tych opakowań ostatecznie rzeczywiście wróci do producenta celem recyklingu.
Dojebane po Całości🙂
Ceny prawie jak w biedronce
Kwasior Ty już ich tak nie broń...wpierdalają żarcie wysoko przetworzone....Najebane na półkach gmo i konerwanty....wszystko "domowe"🤣🤣🤣🤣👍
A może wizyta w Walmart?
będzie taki film :)
sklep dla bogaczy :)
Witaj Kwasior 👍👍👍👍🥀🥀🥀
Ludzie po co sie spieracie sklep ktory pokazuje kwasior to zwykly spozywczak a 7-Eleven to jest siec takich sklepiczkow zeby kupic kawe gume do zucia energy drinks czy jakas inna drobnostke i oczywiscie wspolpracuja z dostwcami paliwa wiec maja stacje benzynowe ale nie zawsze w polaczenia z tymi sklepiczkami tak ze sa same sklepiczki lub sklepiczki razem z stacja paliw
No ale ceny -nawet jak na USA-są wysokie.
taniocha w tym markecie D
Panie w takim warzywniaku to by można pół Afryki wyżywić. Ogromny wybór ale ruch jak w żabce 🤔 więc w czasie lunchu to muszą tam chyba dziać się dantejskie sceny jeśli wszystko schodzi 🤔
Nie dziwię się że nie ma kolejek jak są takie ceny
Jeżeli ktoś naprawdę myślał że w USA nie ma zdrowego jedzenia to naprawdę trzeba mieć bardzo ubogą wyobraźnię.
Mają rozmach sk.. ny. He he
Ile większy wybór niż u nas...
Podaj więcej filmów, bo my już zapominamy o normalności🤪👍