pracuje w korpo od 10 lat i czuje jakieś psychiczne wypalenie, okropna niesprawiedliwość, ludzie którzy zarabiają więcej ode mnie pytają mnie o totalne bzdury które tylko wymagają logicznego myślenia 🙄nierealistyczne wymagania, jakość wymagana na 100%, jak masz gorszy miesiąc z ilości to już czepiają się, jak masz dobry miesiąc to nie dostajesz żadnego info. Cieszę się, że mogę teraz pracować z domu bo na open space z klimatyzacją były ciekawe przypadki, ludzi którzy wylądowali u lekarza albo z zapaleniem zatok, albo z zapaleniem nerwu twarzy, bo klima potrafiła wiać prosto na twarz, to był dramat.
Przerażająco to wszystko brzmi. Znam to . Totalne zniewolenie. Z czasem wypalenie, konieczność realizacji nierealistycznych celów. W pewnym momencie , jeżeli nie pnie się w górę mówi się stop , nie mając już siły być małym trybikiem w wielkiej maszynie. Korporacja to sekta XXI wieku. .
Z tego wynika, że żeby pracowac w korpo, to oprócz znajomości języka angielskiego nie trzeba mieć ani odpowiedniego do profilu firmy wykształcenia, ani doświadczenia, tylko pewne cechy osobowościowe i zdolności.
Ja pracowałam pare lat w korpo i przypłaciłam to nerwica 🤦🏼♀️ I pózniej wydałam więcej pieniędzy na terapie niż tam zarobiłam 😂 Ja juz do korpo nie wrócę
Bardzo ciekawy temat, nie mniej jednak czuje niedosyt. Osobiście dla mnie za mało dowiedziałam się o tych projektach. Rozumiem , że nie będziesz mówić o swoim ale może o innym jaki był u was w firmie. Jak to wygląda od kuchni co i jak się robi, jeszcze te regulacje prawne innego kraju w języku innym niż ojczysty … powiem szacun, …jestem urzędnikiem państwowym i wiem jak skomplikowane są polskie regulacje prawne, i kolejna sprawa to te zagadki analityczne z chęcią posłuchałam bym takich przykładów z rekrutacji. Ogólnie zgłupiałam już od słuchania tego mlynu 😂 nie odnalazła bym się w korpo i też na szczęście nigdy nie pretendowałam do takiej firmy. Czekam na część druga, i dziękuję za dzisiejszy vlog.
Ja akurat nie pracuje na projektach i wygląda to inaczej. Mamy jakieś wskaźniki kpi, na które wszyscy pracujemy i od ich wyniku zależna jest premia. Ale tak ogólnie to nikt mnie nie sprawdza i można powiedzieć, że cały czas robię bardzo podobne rzeczy. Nie mam też dużo „tabelek”. A co do angielskiego to faktycznie jest go sporo, ale wystarczy poziom komunikatywny żeby w to wejść. Jak ktoś chciałby spróbować korpo to polecam, ale wiadomo, zależy gdzie się trafi ;)
Pracowalam 18 lat w korpo. Bylo sporo minusów. Plusem byly zarobki. Od blisko juz 6 lat pracuję w mniejszej firmie, zarobki sa moze i nizsze, ale mam większą swobode i wiecej spokoju.
Troche strasznie to wszystko brzmi...jesli chodzi o caly system. To wszystko jest chyba bardzo skomplikowane😮 moze tylko tak to brzmi z zewnatrz, bo ja osobiscie z korpo nigdy nie mialam do czynienia. Posluchalam z wielka ciekawoscią. To wszystko moze byc bardzo ciekawe ale tez bardzo stresujące.jak ktos lubi wyzwania to ok, ale nie wiem czy to praca dla kogos kto ma dzieci i rodzine i potrzebuje spokoju i stabilizacji😅😅 w ogole to brzmi tak światowo, taki marketing i ekonomia na wyzszym i ciekawym poziomie, a z drugiej strony świadomosc tego, ze jest sie malym pioneczkiem w wielkiej maszynie i chyba takim troche niedowartosciowanym.. (to tylko takie moje wyobrazenie bo rak jak mowilam, nigdy nie mialam nic do czynienia z korpo) Pozdrawiam!❤
Moi znajomi sie zaparli ( przed pandemia tracili 3-4h dziennie na dojazd!) zeby pracowac z domu i udalo im si, musza sie pojawic w pracy raz na 2 tyg ale to zalezy wiadomo od specyfiki pracy i czy pracodawca chce byc konkretnej osobie (stanowisko indywidualne) przychylny. Pracodawca (slusznie) motywowal ta koniecznoscia integrcji
Hej! Ja w troche innym kontekscie pracuje (od strony klienta np.zeby podac pierwsza roznice) ale uwielbiam te wstawki korpo! Celé roczne maja byc ustalone na poczatku roku I zrealizowane I opisane do marca next year najpozniej. I oto moj szef pojechal na 3tyg urlopu w zeszly piatek wysylajac do kilkudziesieciu osob maila z celami glownej dyrekcji, piszac: oto cele departmentu na ten rok, poczytajcie I wyslijcie mi wlasne cele z nimi zwiazane. Zanim to zwalidujemy bedzie listopad😅
Omg, mieszkam , pracuje w Uk , narzeczony Anglik wczoraj próbowal sie z jakas Hinduska na infolini dogadac ale nie szlo i pod pretekstem sie rozlaczyl, WSPÓLCZUJE, ilosci tabelek tez ;)
najwazniejszego mysle nie powiedzialas. Jakie wymagania mieli aby cie zatrudnic? masz certyfikat z angleiskiego? czy sprawdzali na jakim poziomie mowisz po angielsku? jak znalazlas te prace? gdzie bylo ogloszenie?
Myślę, że myślimy trochę stereotypowo. Media, filmy zrobiły chyba zły pijar. Jakoś tak się utarło , że słowo korpo ma pejoratywny wydźwięk. Nerwice, stres, mobbing, wyścig szczurów, konkurowanie a nie współpraca , pretensjonalni ludzie , sodoma u gomora na wyjazdach integracyjnych. Tak może było kiedyś , teraz standardy się zmieniły i praca w korpo ma sporo plusów.
Boże, jak ja po obejrzeniu tego filmu doceniłam swoją pracę. Moja w porównaniu z tym to marzenie. Pieniądze są ważne ale nie najważniejsze.
pracuje w korpo od 10 lat i czuje jakieś psychiczne wypalenie, okropna niesprawiedliwość, ludzie którzy zarabiają więcej ode mnie pytają mnie o totalne bzdury które tylko wymagają logicznego myślenia 🙄nierealistyczne wymagania, jakość wymagana na 100%, jak masz gorszy miesiąc z ilości to już czepiają się, jak masz dobry miesiąc to nie dostajesz żadnego info. Cieszę się, że mogę teraz pracować z domu bo na open space z klimatyzacją były ciekawe przypadki, ludzi którzy wylądowali u lekarza albo z zapaleniem zatok, albo z zapaleniem nerwu twarzy, bo klima potrafiła wiać prosto na twarz, to był dramat.
Jak wysoki , nowoczesny budynek to tylko Olivia Center. Jeśli chodzi o pracę to koszmar, dla mnie oczywiście. Pozdrawiam z Gdyni ❤
Alu, podziwiam Cię za pracę w korpo, dla mnie brzmi jak obóz pracy, zmęczyłam się od samego słuchania 😮, życzę wytrwałości ❤
Przerażająco to wszystko brzmi. Znam to . Totalne zniewolenie. Z czasem wypalenie, konieczność realizacji nierealistycznych celów. W pewnym momencie , jeżeli nie pnie się w górę mówi się stop , nie mając już siły być małym trybikiem w wielkiej maszynie.
Korporacja to sekta XXI wieku.
.
Przeraża mnie to, nigdy w życiu nie chciałabym tak pracować. Już się czuje wypompowana od słuchania.
Coś strasznego, pracowałam w korpo w latach 90-tych, wyglądało to zupełnie inaczej, ale nigdy więcej😅
Z tego wynika, że żeby pracowac w korpo, to oprócz znajomości języka angielskiego nie trzeba mieć ani odpowiedniego do profilu firmy wykształcenia, ani doświadczenia, tylko pewne cechy osobowościowe i zdolności.
No w większości dokładnie tak jest.
Ja pracowałam pare lat w korpo i przypłaciłam to nerwica 🤦🏼♀️ I pózniej wydałam więcej pieniędzy na terapie niż tam zarobiłam 😂 Ja juz do korpo nie wrócę
korpo lubi excela i lubi tabelki...poza tym to praca, którą wykonuje jedna osoba a powinny co najmniej dwie.
Zadne pieniadze nie przekonalyby mnie do pracy w takim obozie pracy. Zadne.
Gdzie pracujesz obecnie?
Bardzo ciekawy temat, nie mniej jednak czuje niedosyt. Osobiście dla mnie za mało dowiedziałam się o tych projektach. Rozumiem , że nie będziesz mówić o swoim ale może o innym jaki był u was w firmie. Jak to wygląda od kuchni co i jak się robi, jeszcze te regulacje prawne innego kraju w języku innym niż ojczysty … powiem szacun, …jestem urzędnikiem państwowym i wiem jak skomplikowane są polskie regulacje prawne, i kolejna sprawa to te zagadki analityczne z chęcią posłuchałam bym takich przykładów z rekrutacji. Ogólnie zgłupiałam już od słuchania tego mlynu 😂 nie odnalazła bym się w korpo i też na szczęście nigdy nie pretendowałam do takiej firmy. Czekam na część druga, i dziękuję za dzisiejszy vlog.
Fajnie wszystko wyjasniaś😊 Buziaki
Omgg Alu ,ale Ty masz bardzoooo odpowiedzialną pracę 😱❤️ szok😱, ściskam Ciebie mocno 🤗❤️🍀🇮🇪
Ja akurat nie pracuje na projektach i wygląda to inaczej. Mamy jakieś wskaźniki kpi, na które wszyscy pracujemy i od ich wyniku zależna jest premia. Ale tak ogólnie to nikt mnie nie sprawdza i można powiedzieć, że cały czas robię bardzo podobne rzeczy. Nie mam też dużo „tabelek”. A co do angielskiego to faktycznie jest go sporo, ale wystarczy poziom komunikatywny żeby w to wejść. Jak ktoś chciałby spróbować korpo to polecam, ale wiadomo, zależy gdzie się trafi ;)
Ciekawy materiał, dzięki 🙂
pracowałam kiedyś w korpo i już nigdy więcej by nie chciała
Ja tez, 10 lat starczy.
ciekawy i fajny film
pogadanki tematyczne powinny pojawaic sie co jakis czas
SUPER OPOWIADASZ :)
Baaardzo pomocny materiał 😀👍
❤❤❤ pozdrawiam
Pracowalam 18 lat w korpo. Bylo sporo minusów. Plusem byly zarobki. Od blisko juz 6 lat pracuję w mniejszej firmie, zarobki sa moze i nizsze, ale mam większą swobode i wiecej spokoju.
Hejka vlog superancki kocham i uwielbiam cię oglądać ale z tą pracą masakra jakaś matko bosko
❤❤❤
❤❤
❤
Bardzo ciekawy filmik .Nigdy nie pracowałam w korpo i raczej widzę że to nie byłoby dla mnie ,choć wiadomo wszędzie są pozytywy i negatywy .
Tak, ta praca jest specyficzna i nie dla kazdego :)
Troche strasznie to wszystko brzmi...jesli chodzi o caly system. To wszystko jest chyba bardzo skomplikowane😮 moze tylko tak to brzmi z zewnatrz, bo ja osobiscie z korpo nigdy nie mialam do czynienia. Posluchalam z wielka ciekawoscią. To wszystko moze byc bardzo ciekawe ale tez bardzo stresujące.jak ktos lubi wyzwania to ok, ale nie wiem czy to praca dla kogos kto ma dzieci i rodzine i potrzebuje spokoju i stabilizacji😅😅 w ogole to brzmi tak światowo, taki marketing i ekonomia na wyzszym i ciekawym poziomie, a z drugiej strony świadomosc tego, ze jest sie malym pioneczkiem w wielkiej maszynie i chyba takim troche niedowartosciowanym.. (to tylko takie moje wyobrazenie bo rak jak mowilam, nigdy nie mialam nic do czynienia z korpo)
Pozdrawiam!❤
❤❤❤😊
❤❤❤❤😊
Moi znajomi sie zaparli ( przed pandemia tracili 3-4h dziennie na dojazd!) zeby pracowac z domu i udalo im si, musza sie pojawic w pracy raz na 2 tyg ale to zalezy wiadomo od specyfiki pracy i czy pracodawca chce byc konkretnej osobie (stanowisko indywidualne) przychylny. Pracodawca (slusznie) motywowal ta koniecznoscia integrcji
Hej! Ja w troche innym kontekscie pracuje (od strony klienta np.zeby podac pierwsza roznice) ale uwielbiam te wstawki korpo! Celé roczne maja byc ustalone na poczatku roku I zrealizowane I opisane do marca next year najpozniej. I oto moj szef pojechal na 3tyg urlopu w zeszly piatek wysylajac do kilkudziesieciu osob maila z celami glownej dyrekcji, piszac: oto cele departmentu na ten rok, poczytajcie I wyslijcie mi wlasne cele z nimi zwiazane.
Zanim to zwalidujemy bedzie listopad😅
😀😀
Omg, mieszkam , pracuje w Uk , narzeczony Anglik wczoraj próbowal sie z jakas Hinduska na infolini dogadac ale nie szlo i pod pretekstem sie rozlaczyl, WSPÓLCZUJE, ilosci tabelek tez ;)
🥰🥰🥰
Super film!! Alu czy dobrze zapanietalam, w którymś fimiku mówiłaś że byłaś fryzjerką ?
🌺🌺🌺
👍👍👍👍👍👍👍
Szkoda zdrowia dla takiej pracy
Z duzym zainteresowaniem oglądnęłam , ja 6 lat w korpo , o 6 za dużo 😞
najwazniejszego mysle nie powiedzialas. Jakie wymagania mieli aby cie zatrudnic? masz certyfikat z angleiskiego? czy sprawdzali na jakim poziomie mowisz po angielsku? jak znalazlas te prace? gdzie bylo ogloszenie?
Nie każda praca w 'korpo' tak wygląda, każda firma ma własną kulturę, nie zawsze pracuje się ma projektach
Nigdy bym nie chciała pracować w korpo.
masz jakies przykre doswiadczenia ?
Myślę, że myślimy trochę stereotypowo. Media, filmy zrobiły chyba zły pijar. Jakoś tak się utarło , że słowo korpo ma pejoratywny wydźwięk. Nerwice, stres, mobbing, wyścig szczurów, konkurowanie a nie współpraca , pretensjonalni ludzie , sodoma u gomora na wyjazdach integracyjnych.
Tak może było kiedyś , teraz standardy się zmieniły i praca w korpo ma sporo plusów.
W sumie troche tak to brzmi
No to brzydko powiem gówniana ta praca
@@Bodzio0404 czemu ?
❤❤❤
❤️❤️
❤
❤