A ja zastanawiał się nad stworzeniem własnej Kampanii, mistrz gry + gracze. Ewentualnie fajna by była opcja aby w aplikacji była możliwość kreatora przygody. Co o tym myślicie? Może być odpowiedź w Q&A :)
Moje trzecie podejście do gry i znów się odbiłem. W tej grze nie można wiele rzeczy eksplorować tylko trzeba lecieć na łeb i szyję do głównego zadania by zakończyć misję powodzeniem. Ten system który zwiększa poziom zagrożenia nieodkrytych kafelków jest tragiczny.. Jedna postać leci by eksplorować na siłę jakiś obszar, by w fazie cienia mieć mniejszy poziom zagrożenia a tu co?? Odkrywam jeszcze więcej ciemnych obszarów. Dzisiaj daje grze ostatnia szanse bo wprowadzili tryb przygody(nigdy w taki nie grałem w żadnej grze) ale tylko on znosi ten system zwiększonego poziomu zagrożenia obszarów które nie odkryłem. Ten tryb co turę pozwala też wziąć każdemu bohaterowi jeden pkt natchnienia ale z tego zrezygnuje
Którą z gier uważacie że najbardziej was wciągnęła z tych 3 poniżej wymienionych: Zombiecide green horde, posiadłość szaleństwa czy podróże przez śródziemie?
Wciągnęła - niesamowity klimat i interesująca fabuła? Posiadłość. Wciągnęła - najczęściej do niej wracamy i mamy taki zwykły fun z rozgrywki? Zombicide. [Kaczmar]
Basia ma rację. Jest takie powiedzenie. W moim regionie, trochę zmodyfikowane: "Ze mną, jak z dzieckiem, za rękę i do baru." A wywodzi się to z czasów PRL. Mój ojciec jak go matka wysyłała ze mną na spacer, to brał mnie za rączkę i przed lub po spacerze wstępował do baru lub piwiarni, gdzie sobie brał 50-tkę lub kufelek piwa, mnie różnie: ciastko, deser lodowy lub oranżadę. A ja potem mówiłem, że najlepsze spacery z tatą. Takich ojców było wtedy multum. Dzisiaj nie do pomyślenia, psycholodzy, policja i cała reszta politycznie poprawnego tałatajstwa, powiesiłby takiego ojca na gałęzi.
Dla mnie nie da się porównać posiadłości do władcy ale to moje zdanie. Gra jest spoko, luźna wciągająca i dobrze przy niej się bawiłem. Aplikacja dużo lepsza niż posiadłości ale jest jeden problem, nie ma wyboru osobnego scenariusza i to jest główna bolączka tej gry musisz zasuwać cała kampanie. Fajnie by było jak by to poprawili że możesz sobie babrać scenariusz i zagrać osobno. Mam ochotę po walczyć to scenariusz z plansz terenu chce coś tam po robić to mapa. Grę uważam że warto mieć szczególnie dla fanów Władka z pierścionkiem 😁
Generalnie zgadzam się z Waszą opinią, minusami i plusami. Różnica jest taka, że dla mnie oprawa graficzna map jest słaba. Mimo że jest dużo szczegółów to generalnie wszystko zlewa się w jedną papkę. Nie wychwytuje się szczegółów a fajnie jakby mocniej odcinały się jakieś bagna, góry itp. Dodatkowo brakowało mi możliwości szybszego rozwoju postaci: dodatkowych kart akcji, oręża, przedmiotów. Gra ciśnie nad do szybkiego parcia do przodu i miałem wrażenie ze przez to nie mogłem dopakować postaci tak jak bym chciał.
Ja gram solo i w dwie osoby bawie sie swietnie uklad plansz jest za kazdy razem inny gram z innymi postaci I widze ze trzeba inaczej grac kazda postacia.
Miałem podobne odczucia i dlatego nie zdecydowałem się kupić. Władca pierścieni w którym jedyne co jest związane z oryginałem, to tutuł i imiona postaci, to jednak za mało by ją kupić.
Bardzo chciałem pokochać tę grę, ale Wasza recenzja potwierdziła to co wszyscy mówili trochę między słowami: gra jest ok… i tylko ok. A jak na produkt w tym przedziale cenowym to niestety za mało.
A ja zastanawiał się nad stworzeniem własnej Kampanii, mistrz gry + gracze. Ewentualnie fajna by była opcja aby w aplikacji była możliwość kreatora przygody. Co o tym myślicie? Może być odpowiedź w Q&A :)
Moje trzecie podejście do gry i znów się odbiłem. W tej grze nie można wiele rzeczy eksplorować tylko trzeba lecieć na łeb i szyję do głównego zadania by zakończyć misję powodzeniem. Ten system który zwiększa poziom zagrożenia nieodkrytych kafelków jest tragiczny.. Jedna postać leci by eksplorować na siłę jakiś obszar, by w fazie cienia mieć mniejszy poziom zagrożenia a tu co?? Odkrywam jeszcze więcej ciemnych obszarów. Dzisiaj daje grze ostatnia szanse bo wprowadzili tryb przygody(nigdy w taki nie grałem w żadnej grze) ale tylko on znosi ten system zwiększonego poziomu zagrożenia obszarów które nie odkryłem. Ten tryb co turę pozwala też wziąć każdemu bohaterowi jeden pkt natchnienia ale z tego zrezygnuje
Już myślałem, że zapomnieliście :P obejrzę jutro bo dzisiaj padam po robocie. Z góry dziena za materiał i trzymajcie się!
Którą z gier uważacie że najbardziej was wciągnęła z tych 3 poniżej wymienionych: Zombiecide green horde, posiadłość szaleństwa czy podróże przez śródziemie?
Wciągnęła - niesamowity klimat i interesująca fabuła? Posiadłość.
Wciągnęła - najczęściej do niej wracamy i mamy taki zwykły fun z rozgrywki? Zombicide.
[Kaczmar]
Prawie vlog :) Mam WP i czekam na dodatki.
U mnie było 'za rączkę i do knajpy' :)
Basia ma rację. Jest takie powiedzenie. W moim regionie, trochę zmodyfikowane: "Ze mną, jak z dzieckiem, za rękę i do baru." A wywodzi się to z czasów PRL. Mój ojciec jak go matka wysyłała ze mną na spacer, to brał mnie za rączkę i przed lub po spacerze wstępował do baru lub piwiarni, gdzie sobie brał 50-tkę lub kufelek piwa, mnie różnie: ciastko, deser lodowy lub oranżadę. A ja potem mówiłem, że najlepsze spacery z tatą. Takich ojców było wtedy multum. Dzisiaj nie do pomyślenia, psycholodzy, policja i cała reszta politycznie poprawnego tałatajstwa, powiesiłby takiego ojca na gałęzi.
Gameplay live z Władcy Pierścieni, jako jeden z nowych progów na Patronite Geek Factor?!
Czekam na dodatki, jest potencjał!
Dla mnie nie da się porównać posiadłości do władcy ale to moje zdanie. Gra jest spoko, luźna wciągająca i dobrze przy niej się bawiłem. Aplikacja dużo lepsza niż posiadłości ale jest jeden problem, nie ma wyboru osobnego scenariusza i to jest główna bolączka tej gry musisz zasuwać cała kampanie. Fajnie by było jak by to poprawili że możesz sobie babrać scenariusz i zagrać osobno. Mam ochotę po walczyć to scenariusz z plansz terenu chce coś tam po robić to mapa. Grę uważam że warto mieć szczególnie dla fanów Władka z pierścionkiem 😁
Generalnie zgadzam się z Waszą opinią, minusami i plusami. Różnica jest taka, że dla mnie oprawa graficzna map jest słaba. Mimo że jest dużo szczegółów to generalnie wszystko zlewa się w jedną papkę. Nie wychwytuje się szczegółów a fajnie jakby mocniej odcinały się jakieś bagna, góry itp. Dodatkowo brakowało mi możliwości szybszego rozwoju postaci: dodatkowych kart akcji, oręża, przedmiotów. Gra ciśnie nad do szybkiego parcia do przodu i miałem wrażenie ze przez to nie mogłem dopakować postaci tak jak bym chciał.
Ja gram solo i w dwie osoby bawie sie swietnie uklad plansz jest za kazdy razem inny gram z innymi postaci I widze ze trzeba inaczej grac kazda postacia.
Miałem podobne odczucia i dlatego nie zdecydowałem się kupić. Władca pierścieni w którym jedyne co jest związane z oryginałem, to tutuł i imiona postaci, to jednak za mało by ją kupić.
Bardzo chciałem pokochać tę grę, ale Wasza recenzja potwierdziła to co wszyscy mówili trochę między słowami: gra jest ok… i tylko ok. A jak na produkt w tym przedziale cenowym to niestety za mało.