Mam chorobę ogólnomakijażową. Dwie szafki w pokoju, szuflada w biurku i szafka łazienkowa. Wszystko zawalone kosmetykami kolorowymi. Ale codziennie sprawia mi radość używanie innej palety, kolorów, wykończeń... wychodzę z założenia, że skoro nie palę ani nie piję, to mogę szaleć w innych aspektach. Większość z nas ma takie swoje zachcianki na mniejszą, bądź na większą skalę.
Ja też😅 chociaż walcze i sprzedałam wszystkie rozświetlacze, używam tylko różow rozswietlających wiec matowych też się pozbyłam. Dodatkowo mam tylko 1 bronzer pudrowy i 1 w sticku. Z resztą "płynę" ale jakis progres juz mam😂❤
Ja z reguły jestem oszczędna 😉i mam tylko jeden podkład ale ostatnio musiałam kupić inny na biegu bo podkład z glamshopu upiekszacz nie sprawdził się na mojej twarzy błyszczałam się jak bomka na choince,🙂więc musiałam kupić inny ale zazwyczaj wykorzystuje do końca i dopiero wtedy kupuje. 🙂
Od roku mam poprzednią wersje tej paletki z Fab Factory (cienie w kolorach pomarańcze, róże i brązy) świetnie mi sie sprawdza, produkty dobrze się utrzymują, zarówno cienie, jak i część do konturowania. Za tą cene mega warto sobie ją sprawić 😁
Na początku roku miałam 29 podkładów i to własny użytek. Jak na razie zużyłam 9 (mieszam po 2 i je zużywam, a potem zużywam kolejne kombo). W tym roku kupiłam tylko 2 podkłady. Ale, jeśli coś kupię, to akurat ten ze Stars też mnie kusi.
Mam sporo podkładów i to drogeryjnych i tych z wyższej półki a to dlatego że nie ma dla mnie ,,idealnego” podkładu, więc zawsze mieszam 2-3 różne i wtedy jest to kombo perfect 👌 plus zawsze odcień mogę dopasować do aktualnego kolorytu 😊
Mam zazwyczaj 2-3 podkłady (ale staram się "trzymać" dwóch), których używam naprzemiennie. Nowy kupuję dopiero, gdy zużyję jeden z poprzednich. Więcej mam cieni ale też nie jakoś zastraszająco dużo. Raczej nie szaleję w makijażu, używam "sprawdzonych" kolorów i rzadko kupuję nowe paletki. Coś musi mnie naprawdę zachwycić, raczej są to przemyślane zakupy i coś, czego będę używać na co dzień. Różów mam poniżej 10, rozświetlacze chyba 3. A bronzer tylko jeden, ten sam od lat (w sensie marka i odcień, nie ta sama sztuka :P).
Mam dużo kosmetyków otwartych, mam sporo zapasów, ale staram się miec otwartych max. 3 podkłady, 2 kremowe róże, 2 kremowe brązery, 2 pudry, no tak, by zużyć to w przewidzianym terminie ważności od otwarcia. I kiedyś strasznie długo schodziło mi zużywanie wszystkiego, ale od jakiegoś czasu robię full glam makeup codziennie i jakoś pojawiają się te denka szybciej niż się spodziewałam. Jedyne czego tak nie pilnuję to są palety cieni czy suche produkty do twarzy (brązer, róż, rozświetlacz), bo to aż tak szybko się nie psuje jak te kremowe rzeczy 🙂 A ta paleta bardzo fajnie wygląda! Jednak mam za dużo innych, żeby kupować kolejną... 😅 I pytanko, czy będzie może test cieni The Dots Cosmetics? Polska marka i cienie podobno świetne 🙂
Mam dużo podkładów bo tworzę konto na instagramie makijażowe ale jest kilka takich które wciąż kupuję gdy tylko się skończą to jest klasyk z glamu kocham ❤ Charlotte Tilbury Airbrush Flawless Faudation , Dior Forever i Loreal Infalible czy coś takiego 😅
Mam stanowczo za dużo podkładów. Staram się je zużywać i mieszać. W szczególności teraz gdy reszta ciała złapała trochę opalenizny i chcę ujednolicić kolor cery z szyją i dekoltem.
Ja idę w minimalizm - wszystkiego po 1 sztuce. Poza pomadkami, tych mam kilka ;) kupiłam właśnie paletę do konturowania z benefit z rozświetlaczem Cookie i czy u Was też on wybija na złoto? Bo e filmach na RUclips byl raczej przezroczysty
Ja po latach nadmiaru obecnie mam otwarte 2 maks 3 podkłady - dwa codzienne i jeden z mocniejszym kryciem. Jeśli mam jakiś nadmiar ponad tą ilość to zazwyczaj jest to coś co mi się zwyczajnie nie sprawdziło i "leży".
Nie mam dużo kosmetyków, najwięcej pomadek i błyszczyków. Podkłady mam 2, raczej zużywam to co mam i kupuje nowy, chyba że odcień skóry mnie do tego zmusza że muszę kupić np ciemniejszy. Mam 3 palety cieni, parę róży ,2 bronzery i 4 rozświetlacze i jakieś tam kredki do ust czy oczu i tyle.
Odkąd trafiłam na podkład Collagen nie kupuje nic innego. Nie szukam też już niewiadomo czego. Mam bronzery, pudry, palety - zużywam i nie kupuje nic więcej. Skusiłam się na cień bobby Brown moonstone i nie jest wart ceny. Nie jest też taki jak go opisują internety. Więc... zaufanie moje stopniało do 0. Szukam teraz tylko inspiracji a nie testów
Mam to samo, muszę mieć kilka,bo nigdy nie wiem na co będę miała ochotę,a lubię mieć wybór. Zresztą w zależności od dnia cyklu różne podkłady mi się sprawdzają, podziwiam te dziewczyny,którym sprawdza się jeden podkład przez cały rok. Z brązerami to samo, o różach nie wspominając 🤭😂
Nie nie mam nadmiaru podkładów lub innej kolorówki, przewartościowałam głowę w czasie plandemii ,to ona pokazała że człowiek tego wszystkiego nie potrzebuje , zakupoholizm, hedonizm to palaga naszego świata .Później wojna na Ukrainie która nadal trwa,pokazała że człowiek może wszystko stracić w jednej chwili .Dlatego dzis zyje inaczej .Zarabiam ,wydaje ale nie na te rzeczy.Posiadanie jednego podkladu i zużycie go a następnie kupno nowego powoduje że nie muszę kilku mieszać i spalać się ze przytlacza mnie nadmiar ulotnych rzeczy .Pozdrawiam
Zazdroszczę ci. Ja próbuję do tego dojść. Motywacja dla mnie jest zdroworozsądkowe myślenie o swoich potrzebach. Dodatkowo śledzę grupy: Pan Projekt i sama zaczęłam inaczej podchodzić do wielu kwestii. Zdarzają mi się wpadki kompulsywnego kupowania,ale... Coraz rzadziej.
Nigdy nie miałam dużo produktów- zawsze jeden podkład i jeden puder, max dwa bronzery, max trzy róże i rozświetlacze. U mnie takim impulsem do minimalizowania i zużywania była przeprowadzka- jak masz spakować i przenieść całe swoje życie nagle uświadamiasz sobie co jest istotne, czego używasz a czego nawet nie chce Ci się pakować 😂😅. Pandemia i wojna tylko wzmocniły we mnie postawę zdrowego minimalizmu. Dalej lubię rzeczy, ale w odpowiednich ilościach (wg moich standardów). I zawsze zanim kupię coś to zadaję sobie pytanie- jak często coś będę używać, realnie ile mi zajmie zużycie danej rzeczy, gdzie to będę przechowywać, czy będzie to generowało dodatkowy bałagan.
@agnieszkaaa9493 tak napewno myslisz ze te kosmetyki ktos bada🤣🤣 moze te markowe bardziej sie bada ale takie to syf I nie wiadomo jakie rakotworcze skladniki zawiera!
Kupuję jeden podkład, zużywam i kupuje następny 😅
Mam chorobę ogólnomakijażową. Dwie szafki w pokoju, szuflada w biurku i szafka łazienkowa. Wszystko zawalone kosmetykami kolorowymi. Ale codziennie sprawia mi radość używanie innej palety, kolorów, wykończeń... wychodzę z założenia, że skoro nie palę ani nie piję, to mogę szaleć w innych aspektach. Większość z nas ma takie swoje zachcianki na mniejszą, bądź na większą skalę.
Cierpię na tą samą chorobę 😅
Ja też😅 chociaż walcze i sprzedałam wszystkie rozświetlacze, używam tylko różow rozswietlających wiec matowych też się pozbyłam. Dodatkowo mam tylko 1 bronzer pudrowy i 1 w sticku. Z resztą "płynę" ale jakis progres juz mam😂❤
Ja ostatnio bardzo ograniczam kolorówkę. Za to chomikuje pielęgnację 😂 Chociaż nie powiem, nowości zawsze kuszą 😂
Sama jestem pod wrażeniem jakością tych paletek z Fab Factory i chyba się skuszę na kolejną, chociażby dla samego rozświetlacza 😍✨ niesamowity blask!
Mam nadmiar wszystkiego i dobrze mi z tym 😈🫶
Ja z reguły jestem oszczędna 😉i mam tylko jeden podkład ale ostatnio musiałam kupić inny na biegu bo podkład z glamshopu upiekszacz nie sprawdził się na mojej twarzy błyszczałam się jak bomka na choince,🙂więc musiałam kupić inny ale zazwyczaj wykorzystuje do końca i dopiero wtedy kupuje. 🙂
Od roku mam poprzednią wersje tej paletki z Fab Factory (cienie w kolorach pomarańcze, róże i brązy) świetnie mi sie sprawdza, produkty dobrze się utrzymują, zarówno cienie, jak i część do konturowania. Za tą cene mega warto sobie ją sprawić 😁
Eyelinery mam i zaskoczę są wodoodporne
Ta baza to złoto dla mnie dużo lepsza niż baza z glamshopu
Makijaż oka kojarzy mi się z St Patrick day 😉 piekny
Na początku roku miałam 29 podkładów i to własny użytek. Jak na razie zużyłam 9 (mieszam po 2 i je zużywam, a potem zużywam kolejne kombo). W tym roku kupiłam tylko 2 podkłady. Ale, jeśli coś kupię, to akurat ten ze Stars też mnie kusi.
Mam sporo podkładów i to drogeryjnych i tych z wyższej półki a to dlatego że nie ma dla mnie ,,idealnego” podkładu, więc zawsze mieszam 2-3 różne i wtedy jest to kombo perfect 👌 plus zawsze odcień mogę dopasować do aktualnego kolorytu 😊
Muszę przyznać, że też jestem pozytywnie zaskoczona, tymi kosmetykami, może oprócz pomadki😊Natomiast, paletka jest super🤩👍🤗
Fajny makijaż i ciekawe kosmetyki.
Mam zazwyczaj 2-3 podkłady (ale staram się "trzymać" dwóch), których używam naprzemiennie. Nowy kupuję dopiero, gdy zużyję jeden z poprzednich. Więcej mam cieni ale też nie jakoś zastraszająco dużo. Raczej nie szaleję w makijażu, używam "sprawdzonych" kolorów i rzadko kupuję nowe paletki. Coś musi mnie naprawdę zachwycić, raczej są to przemyślane zakupy i coś, czego będę używać na co dzień. Różów mam poniżej 10, rozświetlacze chyba 3. A bronzer tylko jeden, ten sam od lat (w sensie marka i odcień, nie ta sama sztuka :P).
Mam dużo kosmetyków otwartych, mam sporo zapasów, ale staram się miec otwartych max. 3 podkłady, 2 kremowe róże, 2 kremowe brązery, 2 pudry, no tak, by zużyć to w przewidzianym terminie ważności od otwarcia. I kiedyś strasznie długo schodziło mi zużywanie wszystkiego, ale od jakiegoś czasu robię full glam makeup codziennie i jakoś pojawiają się te denka szybciej niż się spodziewałam. Jedyne czego tak nie pilnuję to są palety cieni czy suche produkty do twarzy (brązer, róż, rozświetlacz), bo to aż tak szybko się nie psuje jak te kremowe rzeczy 🙂 A ta paleta bardzo fajnie wygląda! Jednak mam za dużo innych, żeby kupować kolejną... 😅
I pytanko, czy będzie może test cieni The Dots Cosmetics? Polska marka i cienie podobno świetne 🙂
Ładny makijaż
Mam dużo podkładów bo tworzę konto na instagramie makijażowe ale jest kilka takich które wciąż kupuję gdy tylko się skończą to jest klasyk z glamu kocham ❤ Charlotte Tilbury Airbrush Flawless Faudation , Dior Forever i Loreal Infalible czy coś takiego 😅
Mam nadmiar bo tyle firm wypuszcza teraz bardzo dobre podkłady ! Kiedyś jak dwa wyszły dobre na rok to było fajnie a teraz co trochę coś nowego ❤❤❤
Mam stanowczo za dużo podkładów. Staram się je zużywać i mieszać. W szczególności teraz gdy reszta ciała złapała trochę opalenizny i chcę ujednolicić kolor cery z szyją i dekoltem.
Mam kilka podkładów w zaleznosci od pory roku i stanu mojej cery. Mieszam i kombinuje. Nie umiem używać jednego podkladu długo😂
Witam wszystkich serdecznie 🍵
Całkiem nieźle wyszło.
Czy mogłabyś porównać ten rozświetlacz z Cookie na shortsach?
very demure, very cute, very mindful, Ada 🤭
Super test. Chciałam kupić tą paletę ale stwierdziłam że mam dużo takich cieni I nie kupiłam
Oj.. podkladow mam z 10, nie wiem kiedy zuzyje a i tak jak mnie jakiś zainteresuje to kupię😮
super odcinek🥰
Jutro robie taki makijaz oczu! Kobieto inspirujesz mnie😊
Zakupiłem ta paletke
Czy ten podkład będzie się nadawał do wykonania samodzielnie makijażu na wesele?
Ja idę w minimalizm - wszystkiego po 1 sztuce. Poza pomadkami, tych mam kilka ;) kupiłam właśnie paletę do konturowania z benefit z rozświetlaczem Cookie i czy u Was też on wybija na złoto? Bo e filmach na RUclips byl raczej przezroczysty
Ada, przetestujesz może nowe sticki z Inglot? 😀
Mam 3 podkłady o trzech kolorach 😂 dwa ciemne jeden jasny. No i zapasowy jeden w szafie zamknięty ale ten się nie liczy 😂
Ja po latach nadmiaru obecnie mam otwarte 2 maks 3 podkłady - dwa codzienne i jeden z mocniejszym kryciem. Jeśli mam jakiś nadmiar ponad tą ilość to zazwyczaj jest to coś co mi się zwyczajnie nie sprawdziło i "leży".
Pozdrawiam z Portugalii 😊
Skąd jest ta wielka różowa gąbka do podkładu z poprzednich filmików??
Zawsze mam 2 pokłady pod reka 😊❤
Nie mam dużo kosmetyków, najwięcej pomadek i błyszczyków. Podkłady mam 2, raczej zużywam to co mam i kupuje nowy, chyba że odcień skóry mnie do tego zmusza że muszę kupić np ciemniejszy. Mam 3 palety cieni, parę róży ,2 bronzery i 4 rozświetlacze i jakieś tam kredki do ust czy oczu i tyle.
Odkąd trafiłam na podkład Collagen nie kupuje nic innego. Nie szukam też już niewiadomo czego. Mam bronzery, pudry, palety - zużywam i nie kupuje nic więcej.
Skusiłam się na cień bobby Brown moonstone i nie jest wart ceny. Nie jest też taki jak go opisują internety. Więc... zaufanie moje stopniało do 0. Szukam teraz tylko inspiracji a nie testów
Mie wyobrażam sobie mieć jednego podkładu, 3 to minimum, w zależności od potrzeb i nastroju 😛
Ja też nie. Potrzebuję minimum dwa: jeden o lekkim kryciu na codzień i drugi z lepszym kryciem oraz trwałością na "większe" wyjścia
Mam to samo, muszę mieć kilka,bo nigdy nie wiem na co będę miała ochotę,a lubię mieć wybór. Zresztą w zależności od dnia cyklu różne podkłady mi się sprawdzają, podziwiam te dziewczyny,którym sprawdza się jeden podkład przez cały rok.
Z brązerami to samo, o różach nie wspominając 🤭😂
💕
❤❤❤
❤
Oj kuszą mnie te palety z Fab Factory, ale wciąż do końca nie ufam i boję się, że mnie uczulą :/
🥰🥰🥰
😊😊😊
Baza czeka na swoją kolej w zapasach 😂
fajny odcinek🥰
Ja posiadam tylko jeden podkład 🫶
Jaki to ?
Nie nie mam nadmiaru podkładów lub innej kolorówki, przewartościowałam głowę w czasie plandemii ,to ona pokazała że człowiek tego wszystkiego nie potrzebuje , zakupoholizm, hedonizm to palaga naszego świata .Później wojna na Ukrainie która nadal trwa,pokazała że człowiek może wszystko stracić w jednej chwili .Dlatego dzis zyje inaczej .Zarabiam ,wydaje ale nie na te rzeczy.Posiadanie jednego podkladu i zużycie go a następnie kupno nowego powoduje że nie muszę kilku mieszać i spalać się ze przytlacza mnie nadmiar ulotnych rzeczy .Pozdrawiam
Ta bo wojna trwa tylko w UA😂😂na całym świecie od lat wtedy też zdawałaś se sprawę że można wszystko stracić 😅😅😅
Zazdroszczę ci.
Ja próbuję do tego dojść.
Motywacja dla mnie jest zdroworozsądkowe myślenie o swoich potrzebach. Dodatkowo śledzę grupy: Pan Projekt i sama zaczęłam inaczej podchodzić do wielu kwestii.
Zdarzają mi się wpadki kompulsywnego kupowania,ale... Coraz rzadziej.
Ja też od jakiegoś czasu kupuję zdecydowanie mniej, zastanawiam się czy to jest mi naprawdę potrzebne, czy tylko mam zachciankę😊
Nigdy nie miałam dużo produktów- zawsze jeden podkład i jeden puder, max dwa bronzery, max trzy róże i rozświetlacze. U mnie takim impulsem do minimalizowania i zużywania była przeprowadzka- jak masz spakować i przenieść całe swoje życie nagle uświadamiasz sobie co jest istotne, czego używasz a czego nawet nie chce Ci się pakować 😂😅. Pandemia i wojna tylko wzmocniły we mnie postawę zdrowego minimalizmu. Dalej lubię rzeczy, ale w odpowiednich ilościach (wg moich standardów). I zawsze zanim kupię coś to zadaję sobie pytanie- jak często coś będę używać, realnie ile mi zajmie zużycie danej rzeczy, gdzie to będę przechowywać, czy będzie to generowało dodatkowy bałagan.
Plandemi? 😆🤦🏼♀️🤦🏼♀️🤦🏼♀️
WPROWADZANIE W BLAD : Konturówka Dusty Rose z Action nie jest rózowa jest to cieplawy nude !
Nie jest to wprowadzenie w błąd. Wszystko zależy od koloru czerwieni wargowej . U mnie wpada w kolor różowy
Polecisz dobry zastygający korektor pod oczy dla 40 latki taki żeby nie wchodził w zmarchy😂
Niekwestionowana ambasadorka tanich perełek.
Pierwsza! Czekałam na Adę do obiadu 😁
Ja bym sie bala nakladac na twarz takie kosmetyki nie wiadomo co to ma w skladzie
To samo co każde inne, żeby wypuścić na rynek jakikolwiek kosmetyk musi być w normie.
@agnieszkaaa9493 tak napewno myslisz ze te kosmetyki ktos bada🤣🤣 moze te markowe bardziej sie bada ale takie to syf I nie wiadomo jakie rakotworcze skladniki zawiera!
Nie rozumiem zachwytu nad paletką. Wygląda tragicznie
❤❤❤❤❤❤
❤
❤❤❤