Nie jest to trudny sport. Uprawiany z głową jest bardzo bezpieczny tak że nie ma się czego bać. Polecam każdemu i w każdym wieku. Jest to coś pięknego, wisieć w przestworach jak ptak 😊 jak chodzi po głowie to trzeba się za to brać! Pozdrawiam.
Jeżeli to rzeczywiście pierwszy samodzielny lot to szacun. Choć wszystkie kursy które widziałem to typowo pierwsze loty to proste niewysokie zloty aby w ogóle kursant mógł ogarnąć o co chodzi. I to niezależnie czy kursy w górach czy za wyciągarka.
Mi dużo dały pierwsze loty w tandemie z Agatką "gagatką" 😅 wszystko ładnie pięknie wytłumaczyła i dała nawet po sterować. Poza tym jestem typem samouka 😉 na ppg pierwszy lot robiłem bez kursu i instruktora ale nie polecam takiego podejścia. Pozdrawiam
Prawie w spiralę wszedłeś tą pierwszą 360. :'D Przygoda z lataniem kontynuowana? Pytam, bo terma to już inna bajka, niż takie "statyczne" opadanie nad lotniskiem. :D
U mnie sprawa wygląda tak że ja na nizinach mieszkam. Na wyciągarkę muszą być chętni i warun musi być w góry daleko i ciężko się wyrwać. Próbowałem z napędem ale takie pytanie mnie nie kręciło wolę termikę niestety już od jakiegoś czasu skrzydełko leży w szafie bo zwyczajnie nie mam na to czasu. Ale patrzę w niebo i wiem że przyjdzie czas że tam wrócę 😉
a tak zapytam, start był wykonany za wyciągarką szybowcową czy specjalną wyciągarką ? Nie będę ukrywał zbytnio nie interesowałem się paralotniarstwem , ale wspaniale to wygląda. Lot cudowny : )
Szybowcowe wyciągarki mają grubą ciężką linę często stalową. Wyciągarka paralotniowa ma linę około 4mm. Ten start był za wyciągarką produkcji Dynamita wykonanej na podzespołach skutera pojemności o ile się nie mylę 250 że zmienionymi przełożeniami. Starty na tej wyciągarce to była przyjemność, gładko i wysoko 😉
To wszystko zależy od szkoły i metody szkolenia. Moim zdaniem taka hopka jest bardziej niebezpieczna dla świeżaka niż długi lot. Podczas długiego lotu możesz zapoznać się z sytuacją i poćwiczyć podejście do lądowania. Przy takim skoku 50 metrów wykonujesz dwa naj niebezpieczniejsze manewry praktycznie w jednym momencie. Start i lądowanie które w paralotniarstwie uchodzi zawsze jako awaryjne 😉 nie zależnie od szkoły i metod szkolenia życzę dużo frajdy i tyłu udanych lądowań ile startów. Pozdrawiam
@@obiektywny_turysta zgadza się. Pierwsze loty wykonywaliśmy w tandemie i w trakcie lotu pilot instruktor objaśniał wszelkie działania po czym przekazywał sterówki uczniom. Po przejściu takich zapoznawczych lotów wykonywaliśmy loty samodzielne "solo" z tego też powodu tytuł brzmi pierwszy samodzielny. Piszesz o asekuracji z dołu, pamiętaj że będąc sam na górze radio nie stanowi żadnej asekuracji ponieważ i tak jesteś zdany na siebie.
Obejrzyj sobie ten dokument o polce która znalazła się na 10km gdzie o mało nie zamarzła uratowało ją tylko to że zemdlała. ruclips.net/video/Mv1OZmJVL4U/видео.html
Masz streszczenie. Gościu trochę po przekręcał ale przynajmniej będziesz miał pogląd na sytuację. Z tego co pamiętam to ewa odzyskała przytomność dopiero na ziemi. ruclips.net/video/hOGg99CfCZA/видео.html
Po słowach jazda jazda jazda wyciągarkowy powoli napina linę i jestem w stanie utrzymać to napięcie. Paradoksalnie czym dłużej utrzymam tym więcej gazu wyciągarkowy daje i wfektywnosc holowania jest większa. Tak naprawdę to ja decyduje kiedy biec. Oczywiście do pewnego stopnia i zależy to też od wyciągarki, niektóre są tak delikatne Ne można i minutę stać z napiętą liną a inne ciągną jak szalone.
Słychać przyspieszony oddech...bravo, zazdroszczę.
Poznaje skrzydełko Na tym samym wykonałem pierwszy lot.Pozdrawiam ekipę Wojtka i wszyskich latających z Turbi
Elegancko ! 👍
pierwszy samodzielny w pamięci do końca życia
Też za jakiś czas będę próbował :-)
Ha Ha Są emocje na pierwszym locie ;-)
Stoi tam moja karetka i pozdrowienia dla
Kurki od
Sieryfa
Te pierwsze loty najlepiej wspominam!!!
Pozdrawiam
Jest się czego bać??? Trudny sport ??? Chodzi mi to po głowie od dawna.
Nie jest to trudny sport. Uprawiany z głową jest bardzo bezpieczny tak że nie ma się czego bać. Polecam każdemu i w każdym wieku. Jest to coś pięknego, wisieć w przestworach jak ptak 😊 jak chodzi po głowie to trzeba się za to brać! Pozdrawiam.
Jeżeli to rzeczywiście pierwszy samodzielny lot to szacun. Choć wszystkie kursy które widziałem to typowo pierwsze loty to proste niewysokie zloty aby w ogóle kursant mógł ogarnąć o co chodzi. I to niezależnie czy kursy w górach czy za wyciągarka.
Mi dużo dały pierwsze loty w tandemie z Agatką "gagatką" 😅 wszystko ładnie pięknie wytłumaczyła i dała nawet po sterować. Poza tym jestem typem samouka 😉 na ppg pierwszy lot robiłem bez kursu i instruktora ale nie polecam takiego podejścia. Pozdrawiam
Prawie w spiralę wszedłeś tą pierwszą 360. :'D Przygoda z lataniem kontynuowana? Pytam, bo terma to już inna bajka, niż takie "statyczne" opadanie nad lotniskiem. :D
U mnie sprawa wygląda tak że ja na nizinach mieszkam. Na wyciągarkę muszą być chętni i warun musi być w góry daleko i ciężko się wyrwać. Próbowałem z napędem ale takie pytanie mnie nie kręciło wolę termikę niestety już od jakiegoś czasu skrzydełko leży w szafie bo zwyczajnie nie mam na to czasu. Ale patrzę w niebo i wiem że przyjdzie czas że tam wrócę 😉
A gdzie to było super👍
Lotnisko Turbia.
a tak zapytam, start był wykonany za wyciągarką szybowcową czy specjalną wyciągarką ? Nie będę ukrywał zbytnio nie interesowałem się paralotniarstwem , ale wspaniale to wygląda. Lot cudowny : )
Szybowcowe wyciągarki mają grubą ciężką linę często stalową. Wyciągarka paralotniowa ma linę około 4mm. Ten start był za wyciągarką produkcji Dynamita wykonanej na podzespołach skutera pojemności o ile się nie mylę 250 że zmienionymi przełożeniami. Starty na tej wyciągarce to była przyjemność, gładko i wysoko 😉
w takim razie życzyć tylko powodzenia i przyjemnych lotów 😉
A pierwsze to nie czasami kangur są na 50 metrów
To wszystko zależy od szkoły i metody szkolenia. Moim zdaniem taka hopka jest bardziej niebezpieczna dla świeżaka niż długi lot. Podczas długiego lotu możesz zapoznać się z sytuacją i poćwiczyć podejście do lądowania. Przy takim skoku 50 metrów wykonujesz dwa naj niebezpieczniejsze manewry praktycznie w jednym momencie. Start i lądowanie które w paralotniarstwie uchodzi zawsze jako awaryjne 😉 nie zależnie od szkoły i metod szkolenia życzę dużo frajdy i tyłu udanych lądowań ile startów. Pozdrawiam
Jak to pierwszy samodzielny lot, a były nie samodzielne? Samodzielny jeśli już to chyba bez radia i asekuracji z dołu.
Pierwszy samodzielny czyli nie w tandemie z pilotem instruktorem za plecami 😅
@@roninv84 A to w szkole tak lataliście?
@@obiektywny_turysta zgadza się. Pierwsze loty wykonywaliśmy w tandemie i w trakcie lotu pilot instruktor objaśniał wszelkie działania po czym przekazywał sterówki uczniom. Po przejściu takich zapoznawczych lotów wykonywaliśmy loty samodzielne "solo" z tego też powodu tytuł brzmi pierwszy samodzielny. Piszesz o asekuracji z dołu, pamiętaj że będąc sam na górze radio nie stanowi żadnej asekuracji ponieważ i tak jesteś zdany na siebie.
Co tam tak piszczy? - bieda piszczy?
A vo jeśli pilot by zemdlał jak wyląduje?
Obejrzyj sobie ten dokument o polce która znalazła się na 10km gdzie o mało nie zamarzła uratowało ją tylko to że zemdlała. ruclips.net/video/Mv1OZmJVL4U/видео.html
W obcym języku nie rozumiem
Masz streszczenie. Gościu trochę po przekręcał ale przynajmniej będziesz miał pogląd na sytuację. Z tego co pamiętam to ewa odzyskała przytomność dopiero na ziemi. ruclips.net/video/hOGg99CfCZA/видео.html
Tak jakoś bez napięcia liny i jazda jazda.
Po słowach jazda jazda jazda wyciągarkowy powoli napina linę i jestem w stanie utrzymać to napięcie. Paradoksalnie czym dłużej utrzymam tym więcej gazu wyciągarkowy daje i wfektywnosc holowania jest większa. Tak naprawdę to ja decyduje kiedy biec. Oczywiście do pewnego stopnia i zależy to też od wyciągarki, niektóre są tak delikatne Ne można i minutę stać z napiętą liną a inne ciągną jak szalone.
Dziękuję za informację.,,👍🪂🪂🪂
zajebiste
Tylko debil sie nie boi. szybki oddech ale moim zdaniem pokora najlepsza ochrona zycia. jest zajebiscie pozdro i lec do przodu i zawsze zdrowia zycze