Trochę nieadekwatny przykład. O ile mi wiadomo, żonę Lota zgubiła ciekawość. Spora część zdarzeń w życiu każdego człowieka jest kwestią przypadku. Życie bywa okrutne, a Bóg nie zawsze "zabiera z naszego życia różne osoby". Podałaś przykład relacji, ale co z dziećmi na przykład, które funkcjonują w patologicznych rodzinach, bite i poniżane? Pozbawione opieki, bezbronne istoty. Skoro Bóg chce dla nas dobrze, dlaczego zdaje się być obojętny na cierpienie. Myślę, że temat jest dużo głębszy, niż Ci się wydaje. Mistyka.. Jeszcze długa droga przed Tobą, co nie zmienia faktu, że jesteś urocza 🙂. Powodzenia.
Bóg odpłaci, ale w swoim czasie. Bo po pierwsze to Bóg jest cierpliwy. Po drugie to człowiek ma wolną wolę, a to oznacza, że tacy rodzice zawsze mogą wrócić do Boga. Więc jak Bóg miałby od razu zabić takich rodziców? A po trzecie to to, że gdyby Bóg miałby reagować na każde nieszczęście to człowiek by musiał z automatu stracić wolną wolę.
@@fonfeluczen236 Po prostu nie zgadzam się z teorią, że cierpienie uszlachetniania i ma jakiś głębszy sens, do czegoś prowadzi. Jaki niby sens może mieć cierpienie niewinnego dziecka doświadczającego skrajnej przemocy? Bzdury totalne. Traumy i cierpienia odczłowieczaja, pozostawiają głębokie ślady w psychice, wysysają z człowieka wszystko co najlepsze i odciskają piętno na całym późniejszym dorosłym życiu. Ktoś, kto tego nie doświadczył, nigdy nie zrozumie o czym piszę, będzie tylko powtarzał te puste banialuki.. Zmierzam do tego, że życie nie jest tylko czarno-białe, ma różne odcienie i nie wszystko jest ok, jak przyjęło się powtarzać w niektórych kręgach, zwłaszcza New Age.
@@Kasia-jx9ng Bo cierpienie to w pewnym sensie wyrabia cierpliwość. Biblia to też nazywa uciskiem, a Bóg może też w ten sposób doświadczać nawet i dzieci.
Boże dokładnie tego TERAZ potrzebowałam ❤ Dziękuję kochana
Szczęść Boże siostrzyczko.
Trochę nieadekwatny przykład. O ile mi wiadomo, żonę Lota zgubiła ciekawość. Spora część zdarzeń w życiu każdego człowieka jest kwestią przypadku. Życie bywa okrutne, a Bóg nie zawsze "zabiera z naszego życia różne osoby". Podałaś przykład relacji, ale co z dziećmi na przykład, które funkcjonują w patologicznych rodzinach, bite i poniżane? Pozbawione opieki, bezbronne istoty. Skoro Bóg chce dla nas dobrze, dlaczego zdaje się być obojętny na cierpienie. Myślę, że temat jest dużo głębszy, niż Ci się wydaje. Mistyka.. Jeszcze długa droga przed Tobą, co nie zmienia faktu, że jesteś urocza 🙂. Powodzenia.
Bóg odpłaci, ale w swoim czasie. Bo po pierwsze to Bóg jest cierpliwy. Po drugie to człowiek ma wolną wolę, a to oznacza, że tacy rodzice zawsze mogą wrócić do Boga. Więc jak Bóg miałby od razu zabić takich rodziców? A po trzecie to to, że gdyby Bóg miałby reagować na każde nieszczęście to człowiek by musiał z automatu stracić wolną wolę.
@@fonfeluczen236 Po prostu nie zgadzam się z teorią, że cierpienie uszlachetniania i ma jakiś głębszy sens, do czegoś prowadzi. Jaki niby sens może mieć cierpienie niewinnego dziecka doświadczającego skrajnej przemocy? Bzdury totalne. Traumy i cierpienia odczłowieczaja, pozostawiają głębokie ślady w psychice, wysysają z człowieka wszystko co najlepsze i odciskają piętno na całym późniejszym dorosłym życiu. Ktoś, kto tego nie doświadczył, nigdy nie zrozumie o czym piszę, będzie tylko powtarzał te puste banialuki.. Zmierzam do tego, że życie nie jest tylko czarno-białe, ma różne odcienie i nie wszystko jest ok, jak przyjęło się powtarzać w niektórych kręgach, zwłaszcza New Age.
@@Kasia-jx9ng Bo cierpienie to w pewnym sensie wyrabia cierpliwość. Biblia to też nazywa uciskiem, a Bóg może też w ten sposób doświadczać nawet i dzieci.
Żonę Lota zgubiła pycha.
@@-ClayMan- W kontekście nieposłuszeństwa Bogu, owszem.
Mysle ze żonę Totha zabila bardziej ciekawość tak bym to interpretowal. A ciekawość to pierwszy stopień do piekla.