@@mhead81 jest zakaz no ale jest też zakaz przekraczania prędkości a ludzie to robią więc pal ogniska i się nie bój tylko pamiętaj o odgarnieniu liści tak jak a filmie
Mała porada od górnika ,który nosi drzewo na barku.. 6:30 Zawsze wyważ sobie środek ciężkości tak aby tylna część drzewa(za plecami) lekko ciążyła w dół ,wtedy przednia część idzie w górę przez co można trzymać jedną ręką a w drugą coś wziąć dodatkowo bądź w razie upadku masz jedną wolną.. Noszenie na barku w środkowej części punktu wyważenia ,wymaga częstego pomagania sobie drugą ręką przez to ,że lekkie pochylenie do przodu (o co trudno nie jest przy długim drzewie) powoduje jego opadanie w przedniej części (przed twarzą). Pozdrawiam.
tak samo sie nosi narty, dziobami do przodu, opierasz narty przed wiazaniem, "na szerokosc" i ręka chytasz w okolicy dziobów, w drugiej ręce elegancko trzymasz kije którymi sobie pomaga człek przy forsowaniu stromego stoku
Jakby niósł to kilka minut, to sam by na to wpadł. W ludzkiej naturze leży ułatwianie sobie życia. Ale odkąd żyjemy w korpo-przyszłości, robienie wszystkiego na opak stało się normą. Dzięki temu robienie czegoś zwyczajnym sposobem awansowano do rangi mistrzowskiej. Dojdzie do tego, że niedługo ludzie nie będą potrafili się wysrać, jak im na jutubie nie pokażą.
@@factornegative275 Straszne pierdolenie, jeżeli chodzi o trzymanie drzewa na barku - owszem mógł nawet nie znać takiej "techniki" ale jeśli ktoś nie nosi rzeczy na barku na codzień, to przy większych ciężarach bark może po prostu boleć od nacisku - zwłaszcza jak jesteś chudy - dlatego zamiast dociskać bal do barku podtrzymujesz go nawet kosztem drugiej ręki, w której i tak nic nie niesiesz. W ludzikiej naturze leży ułatwienie sobie życia - i to jest prawda, dlatego wynaleźliśmy sposób aby nie nocować w lesie pod namiotem :) Cieżko ci jest zrozumieć, że nie wszystkie techniki, których używaliśmy dawno temu, nie są już nam niezbędne do przeżycia? że są opcjonalne? że jeśli pracujesz za biurkiem, to nie do końca musisz wiedzieć jak nosić bale na barku żeby jednocześnie bić się z niedźwiedziem?
@@zakonserwowanykoncentrat9122 Czepiam się pierdół, bo mam taką wredną naturę i wszystko wokół mnie wkurwia. Nie mam z kim pogadać, więc trolluję na jutubach. Nic nie poradzę. Jestem szkodliwy dla ogółu i wiem o tym, dlatego poszedłem jeździć na busach, żeby być sam ze sobą i wkurwiać się sam na siebie, albo na Niemców, ale wymyślili jakieś pandemonium i busy się skończyły, więc siedzę w chałupie i wkurwiam innych przez internety, bo nie mogę się zebrać żeby skończyć ze sobą. Sorry :(
Nie wiem jak Państwa, ale mnie te filmy niesamowicie odprężają :). Nawet, jeśli nie zrobię nigdy tego, co Pan Bushcraftowy, to warto posłuchać szelestu liści i strzelającego ogniska, np. podczas pracy w domu...
Siema. Bardzo dobry film, takie klimaty lubię. Prosiłeś o uwagi więc całkowicie bez mądrzenia się napiszę Ci, że: 1.aby takie ognisko paliło się długo, ponad 6 godzin, to należy go robić z mokrego drewna, i to jest jedna z jego zalet. Tylko na górze pierwsza warstwa ma być sucha, reszta warstw mokrych; 2.każda warstwa powinna być uszczelniona albo samym mokrym mchem - nie polecam, za szybko się spali - albo ziemią wymieszaną z mchem - polecam działa prawidłowo. Dana warstwa pali się, ziemia się nagrzewa i grzeje, ale stopniowo suche jej cząstki opadają na spód drugiej warstwy i dopuszczają ogień z górnej warstwy itd. 3.problem jedynie pojawia się z najniższą warstwą, ponieważ zawsze trzeba ją przeszutrować gdyż zbiera całość ziemi z górnych warstw i z reguły nie chce się wypalić do końca. Nasz pomysł, to ostatnia warstwę robić albo z kamieni, albo jedynie z dwóch, trzech grubych bali, aby nie zostały zasypane. Tyle uwag, sprawdź nasz sposób i ulepszaj. Dzięki za fajny klimat. Pozdrawiamy.
Spróbujcie sobie nagrzewać kamienie w ognisku i zawijac w szmaty i do namiotu ;) , lub pod namiot w dołku/ dołkach np. głowa, L4, stopy i macie ogrzewanie ondolowe, ale wymaga kamieni. Przy stałym biwakowaniu warto zatargać kilka cegieł szamotowych - i gotowe ;) Pozdrawiam ;)
Bardzo dodbry materiał. Na plus: temat, prowadzenie (na spokojnie, trochę roboty trochę mówienia), pokazanie tylko kluczowych czynności np. rozpałka, mówienie tylko o konkretach (bez dygresji, bez "aaaa" "yyyy"), muzyka (tylko podczas części bez mówienia - bardzo dobrze!), muzyka pasująca do klimatu. Wyczuwam dużą ilość wiedzy w temacie szeeeroko pojętego biwakowania i przetrwania. Fajnie byłoby usłyszeć więcej :D. Pozdrawiam
Panie Marcinie, mam propozycję na nowy film. Otóż w weekend byłem na biwaku. Po powrocie zacząłem prać swoje rzeczy, i zacząłem się głowić nad myciem tarpa. W szczególności chciałbym choć trochę pozbyć się zapachu ogniska. Myślę, że film o sposobach konserwowania i mycia ekwipunku byłby bardzo przydatny! :) Pozdrawiam
Kurde fajnie by było jakby zrobił taki wypad z widzami gdzieś w góry takie przetrwanie znaczy z ekwipunkiem zdala od cywilizacji xD kurde jakby takie coś organizował warto by było zapłacić te tyś zł lub 2
Na "jedzeniu z worka" funkcjonowałem przez 10 dni zimowej wędrówki na islandzkim interiorze, robiąc z 42-kg saniami średnio 25 km dziennie, przy mrozie do -30 stopni (i mając do dyspozycji niecałe 1500 kcal dziennie). Straciłem parę kg, ale nie byłem głodny. Tak więc, dobry liofilizat, szczególnie taki, gdzie odpowiednio dobrane są proporcje węglowodany-białka-tłuszcze, daje radę. Minus to niestety cena, te lepsze kosztują 25-40 zł za 1-osobową porcję :/
@@CzufutWłaśnie o tym mówię - po prostu przeżyłeś dzięki proszkowi z wodą :). Nie uwierzyłbym Ci, jak powiedziałbyś, że do każdego posiłku "z worka" zasiadałeś jak do wymarzonego obiadu lub kolacji, gdzie na talerzu mienią się świeżo grillowane żeberka polane sosem piwno-karmelowym, a z miski wygląda na ciebie wspaniała grecka sałatka, pachnąca letnimi pomidorami, ogórkami i oliwkami kalamata :). To jest jedzenie...przynajmniej dla mnie. Pozdrawiam gorąco :)
@@jakubniemczewski975 Jasne że tak, to jest właśnie po to :). Tylko jak człowiek idzie na "wycieczkę" a nie walczyć z zombie to raczej korzysta z "normalnego" i ogólnodostępnego pożywienia. W powyższym filmie autor nie znajduje się w krytycznej sytuacji. Oczywiście ponownie dziękuję Marcinowi za przekazaną wiedzę. Wszyscy widzowie wiedzą, że Marcin nie przepada za "krzątaniem się po kuchni" :), więc w tym wypadku proszek jest dla niego świetną alternatywą. Ja, jak wszyscy komentujący, wyraziłem swoją opinię na ten temat, nie uwłaczając skuteczności polecanych produktów. Osobiście wolę spożywać bardziej klasyczne posiłki podczas wędrówek. Tak od małego jadłem podczas wędrówek z ojcem. Często zabieraliśmy ze sobą kawałek wędzonej słoniny, ciemny chleb, sól i czasami udało się z mamy spiżarni zwędzić ogórka kiszonego. Taki posiłek w górach tworzył dodatkowy klimat. To proste produkty, lekkie i nie zajmujące dużo miejsca, które równocześnie dodają energii i pozwalają przeżyć. Oczywiście świat się zmienia i nie każdy może rozumieć o jaki klimat mi chodzi :). Mój poprzedni komentarz absolutnie nie był próbą ośmieszenia produkty ani ludzi, którzy z niego korzystają. Od co...zwykła dygresja na temat jedzenia :). XD pozdrawiam
myślę, że im niżej - tym większe kłody powinny być kolego, z całym szacunkiem dla Twojej wiedzy, z której korzystam podczas każdej swojej wyprawy. pozdr.
@@ukaszromek7436 powiem szczerze ja sie szykuje już ponad rok na noc w lesie. Mam nadzieje ,że niedługo to nadejdzie. Chodz powiem ze mam lęki spać sam w hamaku.
@@visionstreetwear108 pierwsza noc w lesie jest czymś niesamowitym zapamiętasz ją do końca sam w tym roku przeżyłem swój pierwszy raz każdy szelest mnie wybudzał ze snu i zdziwiłem się jakie dźwięki mogą być w lesie w nocy
Taki sposób rozpalania ogniska kultywuje już od lat 20 ale przy wekendowych imprezach rodzinnych. Ma to sens przy dużych i dobrze sezonowanych konarach drzew liściastych. Zwłaszcza jakiś dąbek albo buczek, polecam ;) Dzięki za recke nory, takiej szukałem. Pozdrawiam
Ja identycznie palę ale w piecu węglowym czyli rozpalanie odgórne dzięki temu oszczędzam od 20-30% węgla plusem jest również mniejsze zadymienie podczas rozpalania.
Brawo ty. Chronisz środowisko i niezaczyszczasz aż tak bardzo jak byś palił od dołu..jak większość ludzi to robi. Ja również palę od góry dłużej się pali i praktycznie nie na dymu w kominie. A komin czyszczę raz do roku od momentu kiedy palę tym systemem. Pozdrawiam ✌️ 😉
@@electricboy5789 Nie przyjacielu. Żar wypala się do zera wysypuję popiół i rozpalam ponownie piec od góry. To znaczy zasypuję piec węglem na górę drewno rozpałka i zapałka i cały dzieł mam spokój z podkładaniem do pieca. Wolę takie rozwiązanie niż tradycyjne rozpalanie. Tą metodą palenia oczywiście są małe minusy ponieważ rozpala się dużo wolniej jak również trzeba poczekać aż całe paliwo z pieca się wypali do końca i w tedy można rozpalać ponoenie.Ale nie ma z tym aż takiego wielkiego problemu ponieważ piec mimo że nie ma już żaru to nadal jest ciepły i w pomieszczeniu nadal jest przyjemna temperatura. Uważam że to jest bardzo dobry sposób. Podstawą takiego palenia to trzeba mieć pięć z odprowadzeniem spalin górą i mieć dobre paliwo.Proponowal bym każdemu taki sposób rozpalania bo ma wiele plusów niż minusów
@@electricboy5789 ja przegarniam żar , (gdy jest go już niewiele) na jedną stronę na czysty ruszt sypię węgiel. Zapala się bokiem. Nie to samo, ale działa.
Super film. Profesjonalne podejście do omawianych tematów. Sposób i styl wypowiedzi świadczy o inteligencji i dużej wiedzy autora. Cóż... Oglądam z przyjemnością. Pozdrawiam.
To jest wlasnie moj ulubiony typ ogniska . Musze sie nieskromnie pochwalic ze osiagnalem KUNG FU w tej sztuce. Koncepcja jest stara jak swiat . Mysliwy po rozpaleniu takiego ogniska ma cieplo przez caly czas i moze wykonywac inne czynnosci , tj naprawa ekwipunku , oprawianie zwierzyny , wszystko . Tylko minimalnie poswiecajac uwage na trwanie zrodla ciepla. Wspanialy wynalazek naszych przodkow. Moje ogniska sa zazwyczaj bardziej kwadratowe niz prostokatne. z szeroka podstawa i stopniowo zwezajace sie ku gorze
Uśmiechnął się 2 razy. W tym raz odpowiadając na pytanie czy w ogóle się uśmiecha. Było to tak: "Uwaga! Teraz będę się uśmiechał" Co do żartu, to w ostatnim filmie Q&A było ich kilka, ale wypowiedziane z kamienną twarzą. W tym żart o nieuśmiechaniu
Posiadam analogiczne w konstrukcji schronienie, aczkolwiek dwuwarstwowe. Kupiłem je jako "namiot tunelowy". I faktycznie sprawdza się jako tunelówka. Rozbijasz ją przy silnym wietrze wzdłuż kierunku podmuchu i masz bardzo aerodynamiczne, a i przyzwoicie wentylowane schronienie.
Jeżdżąc dawniej na kilkudniowe biwaki wędkarskie właśnie od takiego ogniska rozpoczynaliśmy,ale jeszcze wyższego.Dzięki temu już na drugi dzień było sporo popiołu,a ten wiadomo pomagał w pichceniu kartofelków do obiadu itp.Potem już korzystaliśmy z klasycznego ogniska na tym popiele,w zasadzie taki "wieczny ogień"raczej z dala od namiotów. Bushcraftu w Twoim stylu nie uprawiam ale w dwójkę na dwa lub trzy dni do lasu nad rzekę lubię wyskoczyć stąd zainteresowałem się tym kanałem.Wiele fajnych pomysłów które"kupuję" na wlasne potrzeby. Doskonała robota :)
U mnie temperatura jest niedostateczna, mimo, że piec należy do tych kwalifikujących się do spalania górnego. Muszę zawsze nałożyć w opór węgla po czym zamknąć piec i to jedyna metoda na długotrwałe (w tej chwili 8h się pali) grzanie przy dużej temperaturze.
Palę w piecu centralnym od góry 3 lata. Jak dla mnie super rozwiązanie. Rozpalam idę do pracy, pali się 10-15h. Praktycznie zero dymu z komina, oszczędzamy 30% opalu, dbamy o środowisko w domu stała tem. i nie schodzimy do pieca co 2 godziny. Mialem nadzieję że ognisko będzie się palić jednak dłużej, ale to nie kocioł, za dużo tlenu :)
Może jestem dziwny ale zawsze przed snem oglądam twoje filmy. Bardzo mnie relaksują. Poza tym twój kanał edukuje mnie nie tylko jako zwykłego nastolatka ale też jako harcerza. Twórz kanał dalej we mnie masz stałego widza. Pozdro
Dziękuję za prawie pół godziny relaksu. Może drewno liściaste pozwoli na dłuższe spalanie... Kształt ma znaczenie i kierunek wiatru jeżeli wieje... Pozdrawiam
Marcin jakby wszyscy tak korzystali z lasu jak Ty, nie pozostawiając po sobie śladu bytowania i bezpiecznie to ten świat byłby lepszy. Super się ogląda Twoje filmy. Czerpie z nich inspiracje do spędzania wolnego czasu z synem i uczę go tego i owego jak mi czas pozwala. Szacunek za filmy. Zabierasz nas do innego świata surowego ale jakże pięknego. To jest nasz dom pierwotny
Polecam obejrzeć 12 minutowy filmik Szach mat dla ludzkości, filmik sprzed 7 lat, a opisuję dokładnie naszą dzisiejszą sytuacje - znajdziecie w google lub ruclips.net/video/iYJtlCs5iYk/видео.html
@@dareknowicki5119 Polecam nie marnować czasu na teorie spiskowe i wszelkie filmy typu "Oj co to będzie, globalna wojna, spisek i manipulacja!". Zdrowsze dla całego organizmu a zaoszczędzony czas można spożytkować na coś bardziej produktywnego. Pozdrawiam!
Spałem przy podobnym ognisku, lecz rozpalanym od dołu i dorzucanym drzewie co jakiś czas. Bez namiotu, bez śpiworu, lecz z karimatą. Temp. ok. -3, wiatr i deszcz. Było naprawdę znośnie, a temp. wokół ogniska tak wysoka, że co jakiś czas budziłem się, aby odsunąć się dalej gdyż obuwie stawało się zbyt luźne :) Polecam.
Tak na marginesie jest to tzw. odwrotne ognisko☺️ bo "do góry nogami" to przy odrobinie szczęścia może przywitać nas żona...własna lub sąsiada😎. Wracając do tematu to taka forma spalania drewna jest po prostu dużo bardziej efektywna od klasycznej metody. To jest świetna sprawa na imprezy plenerowe, ale nie żeby od razy z nodią konkurować
Bardzo dobry sposób na palenie. W piecu do grzania w domu, kominek. Idealny sposób. Jeśli chodzi o ognisko, rozpalanie od górne to idealny sposób na rozpoczęcie budowy watry.
ROZWIĄZANIE czyli jak rozpalić STYRTĘ: 1. Układasz wszystko w piramidę schodkową, a nie w prostopadłościan 2. Wszystkie warstwy powinny być ułożone szczelniej niż na filmie 3. Dolne warstwy powinny być z dużych polan i z wilgotnego drewna, w ogóle staraj się używać większych polan 4. Kolejne warstwy mogą być z łatwiej palnych gatunków, ale i tak dobrze jest na krawędziach ułożyć wilgotniejsze 5. Dobrze jest umieścić wszystko w dołku o głębokości dolnej warstwy, jak nie to podsyp ziemi dookoła 6. Całość: przesypać ziemią szczeliny na całej długości co wzmocni konstrukcję i ograniczy dopływ tlenu 7. Staraj się układać większe polana na środku i mniejsze na brzegach (nie dotyczy warstwy bazowej!) 8. W wersji PRO którą próbowałem do środka wkłada się bardzo żywiczne polana lub małe kawałki (szczelnie pomiędzy polanami) aż do warstwy bazowej, co powoduje powstanie rodzaju rdzenia który łatwiej się pali Zalety takiej styrty: 1. Długo się pali, chociaż może bardziej dymić. Mój rekordowy czas to ponad 8h i dalej były pojedyncze języczki ognia jak się dmuchało w żar 2. Jest dużo bezpieczniejsza, bo nawet jak się zawali, to do środka (patrz pkt. 8 wyżej) 3. Nic nie wypada na zewnątrz, zwłaszcza, jak jest wkopana i podsypana na zewnątrz 4. Może się cała nie spalić (patrz pkt. 3 wyżej), ale i tak jest masa żaru i ciepła 5. Żar pomieszany z ziemią nie jest taki gorący, ale można go i tak wykorzystać do np. ziemniaków (lub czego tam) i wg mnie nawet jest lepszy 6. Jeżeli ci zależy na cieple, możesz także poeksperymentować z kamieniami włożonym do środka. Jeżeli umiejętnie to zrobić, takie kamienie możesz podłożyć pod namiot/śpiwór i na jakiś czas będziesz miał termofor. Ufff. Chyba tyle. Miłego palenia styrty! :)
Dziekuje nawet bym nie wpadł ze tak mozna ognisko rozpalic do gory nogami masakra fajnie wyglada i 3 godziny nic nie trzeba robic przy ognisku dziekuje za film bardzo bylo yo pouczające
Bardzo fajny materiał. Bardzo szanuje to, że tak dbasz o las. Co do ogniska to wpadłem na pomysł, ze mogłoby się sprawdzić gdyby ustawione było w wykopanym dołku, do którego by weszło dodatkowych kilka poziomów drewna co wydłużyło by czas spalenia i zabezpieczyłoby ewentualne zagrożenie przy rozsypaniu się stosu. Pozdrówki i udanych następnych biwaków
@@cooperwoolffilmstudio1948 tak. Wtedy niższe warstwyu muszą się rzeczywiście przepalać co trwa. Bez tego żar wpada między szczeliny przepalając je i po chwili pali się już całość
Najlepszy kanał do oglądania po ciężkim dniu w robocie. Wrócić do domu, umyć się, zjeść, odkapslować piwerko i odpalić bushcraftowego. Relaksik na 100%
Hehe można myśleć że wędrując spinasz te drzewa,czekając na następny okres by je wykorzystać😉piękne wykonanie,piękne okazanie tego jak to robić.....lubie Cię oglądać,to daje spokój....
A może spróbować przed rozpaleniem takiego ogniska wykopać dołek nieco szerszy niż ognisko , wtedy gdyby takie ognisko się rozsypało nie wpadło by na śpiącego przy nim !
Dobry pomysł. Wtedy też będzie palić się niżej i wydajniej ogrzewać. W razie braku dopływu tlenu można wykopać przewód wentylacyjny na wzór tego z ogniska Dakotów 😉
Proszę, nie kaleczcie języka polskiego. Najpierw było "w zimę, w lato" a teraz już widzę "w jesień". To są formy niepoprawne i nie mające żadnego uzasadnienia w historii naszej mowy. Można mówić; w zimie/ zimą, w lecie/latem, wiosną, jesienią, ale nigdy nie w zimę, w lato, w jesień, czy nie daj Boże "w wiosnę", bo na tym to już język połamać można.
ciekawy pomysł. wypróbuję go w przyszły weekend, ale dla wydłużenia czasu palenia zmienię układ kawałków drewna w tych piętrach skladających się z krótkich kawałków - ułożę je parami w odstępach (czyli zamiast ułożuć np. 8 ściśle obok siebie pominę 3 i 6). dla zwiększenia bezpieczeństwa każde kolejne niższe piętro zrobię nieco obszerniejsze i... zobaczymy :)
Tak samo palę tylko ja na samym dole daję węgiel (ok. 25% drewna na górze i 75% węgla na dnie) i jest ciepło przez całą noc. Taki domowy bushcraft w kotłowni :)
Ciekawy film, zastanawiam się jakby spalało się ognisko w kształcie kwadratu. Czy ilość spadających kawałków drewna była by taka sama. I oczywiście jak długo by się paliło. A może by wykorzystać drewno suche + wilgotne. Gdzie suche idzie w środek ogniska a wilgotne na zewnątrz. Będzie trzeba poeksperymentować... Pozdrawiam, dziękuję za materiał
Możliwe ze ułożenie tego w kształt prostokąta a nie kwadrata sprawiło ze do wnętrza ogniska trafiało więcej powietrza i szybciej się to wypaliło, jednak dwie ścianki wtedy były krótsze.
Ognisko kozackie. zeby sie nie przyjarac mozna wykopac (w tym przypadku) kwadratowy dol na glebokosc okolo 10cm i na boki okolo 20cm (lub wizualnie), w taki sposob wegielki spadac beda w dol i nie dotra do naszego spania :) sorry jesli cos poplatalem, taki komenatrz na szybko :)
Witam, ja stosuje te ognisko już jakiś czas ale korzystam z drzew liściastych i dodatkowo po między układane kłody sypię piasek lub ziemię co zapobiega spadnie żaru w niższe partie i nie podpala ich. A co do spania to też bym nie zaryzykował bo faktycznie lubi gdzieś żar pospadać. A filmik jak zawszę klasa pozdrawiam serdecznie.
Generalnie w kominku, tylko tak rozpalam, jest to ogromna zaleta, dłużej się pali i dymu praktycznie nie generuje. Drewno rozpala się równomiernie. Rozpalając tradycyjnie, ogień z dołu ogrzewa górne warstwy i wilgoć zaczyna się "gotować" i zaczyna dymić.
Film jak zawsze Zajebisty!!!! A ten magiczny proszek to zwykły Gainer. Ktoś kto chodzi na siłownię będzie wiedział o czym piszę. Producent zwyczajnie wykorzystał lukę i niewiedzę niektórych osób robiąc z tego coś magicznego.
Na terenach mokrych dobry pomysłem jest to ognisko. Polecam, nie chce Ci się rozpalić ognisko przy wodzie na rybach bo podłoże jest mokre i/lu słabo się pali. Zastosuj ognisko "do góry nogami". Co od Biwi czy wibi, tak da się spać we dwoje, przespałbyś się w poradzieckim biwi to tam mieściła się jedna osoba.
Film powstał we współpracy z firmą YFood - bit.ly/Bush_YFood
Kod zniżkowy na produkty YFood: BUSH10
można palic ognisko w lesie ?
@@mhead81 niestety w lasach państwowych jest zakaz palenia ognisk. Na kanale jest nawet odcinek o tym
@@mhead81 Można
@@mhead81 na tym kale są same wartości które człowiek może i powinien naśladować, skąd przyszło Ci do głowy czepianie się o rozpalanie o ogniska....
@@mhead81 jest zakaz no ale jest też zakaz przekraczania prędkości a ludzie to robią więc pal ogniska i się nie bój tylko pamiętaj o odgarnieniu liści tak jak a filmie
Mała porada od górnika ,który nosi drzewo na barku.. 6:30 Zawsze wyważ sobie środek ciężkości tak aby tylna część drzewa(za plecami) lekko ciążyła w dół ,wtedy przednia część idzie w górę przez co można trzymać jedną ręką a w drugą coś wziąć dodatkowo bądź w razie upadku masz jedną wolną.. Noszenie na barku w środkowej części punktu wyważenia ,wymaga częstego pomagania sobie drugą ręką przez to ,że lekkie pochylenie do przodu (o co trudno nie jest przy długim drzewie) powoduje jego opadanie w przedniej części (przed twarzą). Pozdrawiam.
tak samo sie nosi narty, dziobami do przodu, opierasz narty przed wiazaniem, "na szerokosc" i ręka chytasz w okolicy dziobów, w drugiej ręce elegancko trzymasz kije którymi sobie pomaga człek przy forsowaniu stromego stoku
Jakby niósł to kilka minut, to sam by na to wpadł. W ludzkiej naturze leży ułatwianie sobie życia. Ale odkąd żyjemy w korpo-przyszłości, robienie wszystkiego na opak stało się normą. Dzięki temu robienie czegoś zwyczajnym sposobem awansowano do rangi mistrzowskiej. Dojdzie do tego, że niedługo ludzie nie będą potrafili się wysrać, jak im na jutubie nie pokażą.
@@factornegative275 Straszne pierdolenie, jeżeli chodzi o trzymanie drzewa na barku - owszem mógł nawet nie znać takiej "techniki" ale jeśli ktoś nie nosi rzeczy na barku na codzień, to przy większych ciężarach bark może po prostu boleć od nacisku - zwłaszcza jak jesteś chudy - dlatego zamiast dociskać bal do barku podtrzymujesz go nawet kosztem drugiej ręki, w której i tak nic nie niesiesz. W ludzikiej naturze leży ułatwienie sobie życia - i to jest prawda, dlatego wynaleźliśmy sposób aby nie nocować w lesie pod namiotem :) Cieżko ci jest zrozumieć, że nie wszystkie techniki, których używaliśmy dawno temu, nie są już nam niezbędne do przeżycia? że są opcjonalne? że jeśli pracujesz za biurkiem, to nie do końca musisz wiedzieć jak nosić bale na barku żeby jednocześnie bić się z niedźwiedziem?
@@zakonserwowanykoncentrat9122 Czepiam się pierdół, bo mam taką wredną naturę i wszystko wokół mnie wkurwia. Nie mam z kim pogadać, więc trolluję na jutubach. Nic nie poradzę. Jestem szkodliwy dla ogółu i wiem o tym, dlatego poszedłem jeździć na busach, żeby być sam ze sobą i wkurwiać się sam na siebie, albo na Niemców, ale wymyślili jakieś pandemonium i busy się skończyły, więc siedzę w chałupie i wkurwiam innych przez internety, bo nie mogę się zebrać żeby skończyć ze sobą. Sorry :(
Nie wiem czego się czepiacie negatywni, górnik po prostu podał radę, na wszelką przyszłość, a ta rada jest dobra, warto zastosować :-D
Nie wiem jak Państwa, ale mnie te filmy niesamowicie odprężają :). Nawet, jeśli nie zrobię nigdy tego, co Pan Bushcraftowy, to warto posłuchać szelestu liści i strzelającego ogniska, np. podczas pracy w domu...
podzielam , dokładnie tak to właśnie jest niesamowite odprężenie umysłu.
Ja właśnie wróciłem z wieczornego ogniska, ale podzielam zdanie 😁👌🏻
100% prawda
W zasadzie jest tak, że motywuje... Chcę je usłyszeć na żywo 😎👍🏻
Mam tak samo!
Siema.
Bardzo dobry film, takie klimaty lubię. Prosiłeś o uwagi więc całkowicie bez mądrzenia się napiszę Ci, że:
1.aby takie ognisko paliło się długo, ponad 6 godzin, to należy go robić z mokrego drewna,
i to jest jedna z jego zalet. Tylko na górze pierwsza warstwa ma być sucha, reszta warstw mokrych;
2.każda warstwa powinna być uszczelniona albo samym mokrym mchem - nie polecam, za szybko się spali -
albo ziemią wymieszaną z mchem - polecam działa prawidłowo. Dana warstwa pali się, ziemia się nagrzewa
i grzeje, ale stopniowo suche jej cząstki opadają na spód drugiej warstwy i dopuszczają ogień z górnej warstwy itd.
3.problem jedynie pojawia się z najniższą warstwą, ponieważ zawsze trzeba ją przeszutrować gdyż zbiera całość
ziemi z górnych warstw i z reguły nie chce się wypalić do końca. Nasz pomysł, to ostatnia warstwę robić albo z kamieni,
albo jedynie z dwóch, trzech grubych bali, aby nie zostały zasypane.
Tyle uwag, sprawdź nasz sposób i ulepszaj.
Dzięki za fajny klimat.
Pozdrawiamy.
Spróbujcie sobie nagrzewać kamienie w ognisku i zawijac w szmaty i do namiotu ;) , lub pod namiot w dołku/ dołkach np. głowa, L4, stopy i macie ogrzewanie ondolowe, ale wymaga kamieni. Przy stałym biwakowaniu warto zatargać kilka cegieł szamotowych - i gotowe ;) Pozdrawiam ;)
@@Ja-wd9qd I na ile to starczy? 20min?
@@Zabol99 20 minut wystarczy aby zagrzac tak male pomieszczenie jakim jest namiot, a przeciez nie ropalisz ogniska w srodku namiotu
Dziękuję, że w tych "chorych" czasach, dajesz nam możliwość oderwania się od rzeczywistości.
Pozdrawiam całą leśną brać! 🌲🌳🌲
o jpr !
Jakie chore czasy? Ja żyję normalnie!
Twoje filmy pobudziły mnie do wyjścia w teren i do zrobienia małego biwaku. Odwalasz spoko robotę oby tak dalej
Dzięki z kolejny odprężający film- dobrego weekendu wszystkim!
bardzo miło, dziękuję wzajemnie!
Dzięki
Ta muzyka w tle fajny klimat daje, więcej filmów ciekawe i dobre widać dużo pracy , spoko hobby
Bardzo dodbry materiał. Na plus: temat, prowadzenie (na spokojnie, trochę roboty trochę mówienia), pokazanie tylko kluczowych czynności np. rozpałka, mówienie tylko o konkretach (bez dygresji, bez "aaaa" "yyyy"), muzyka (tylko podczas części bez mówienia - bardzo dobrze!), muzyka pasująca do klimatu. Wyczuwam dużą ilość wiedzy w temacie szeeeroko pojętego biwakowania i przetrwania. Fajnie byłoby usłyszeć więcej :D. Pozdrawiam
dźwięk palącego się ogniska ehhh.. miód!
Brakuje mi Twojego gotowania, relacji czy było zimno w nocy no i porannej kawki jak u Erik’a. Pozdrawiam
Panie Marcinie, mam propozycję na nowy film. Otóż w weekend byłem na biwaku. Po powrocie zacząłem prać swoje rzeczy, i zacząłem się głowić nad myciem tarpa. W szczególności chciałbym choć trochę pozbyć się zapachu ogniska. Myślę, że film o sposobach konserwowania i mycia ekwipunku byłby bardzo przydatny! :) Pozdrawiam
Zrobisz w tym roku biwak z piecykiem najlepsze co może być do oglądania w zimę :D
oj tak! cud miod malina!
Podbijam 👍
dokładnie!
Kurde fajnie by było jakby zrobił taki wypad z widzami gdzieś w góry takie przetrwanie znaczy z ekwipunkiem zdala od cywilizacji xD kurde jakby takie coś organizował warto by było zapłacić te tyś zł lub 2
Super film, świetna realizacja, piękne miejsce a jedzenie typu "proszek z worka" to nie jedzenie tylko przedłużenie egzystencji :)
Na "jedzeniu z worka" funkcjonowałem przez 10 dni zimowej wędrówki na islandzkim interiorze, robiąc z 42-kg saniami średnio 25 km dziennie, przy mrozie do -30 stopni (i mając do dyspozycji niecałe 1500 kcal dziennie). Straciłem parę kg, ale nie byłem głodny. Tak więc, dobry liofilizat, szczególnie taki, gdzie odpowiednio dobrane są proporcje węglowodany-białka-tłuszcze, daje radę. Minus to niestety cena, te lepsze kosztują 25-40 zł za 1-osobową porcję :/
@@CzufutWłaśnie o tym mówię - po prostu przeżyłeś dzięki proszkowi z wodą :). Nie uwierzyłbym Ci, jak powiedziałbyś, że do każdego posiłku "z worka" zasiadałeś jak do wymarzonego obiadu lub kolacji, gdzie na talerzu mienią się świeżo grillowane żeberka polane sosem piwno-karmelowym, a z miski wygląda na ciebie wspaniała grecka sałatka, pachnąca letnimi pomidorami, ogórkami i oliwkami kalamata :). To jest jedzenie...przynajmniej dla mnie. Pozdrawiam gorąco :)
@@paweadamowski9245 no przeciez to logiczne xd, nie je sie tego dla niesamowitych doznan tylko po to zeby sobie poradzic
@@jakubniemczewski975 Jasne że tak, to jest właśnie po to :). Tylko jak człowiek idzie na "wycieczkę" a nie walczyć z zombie to raczej korzysta z "normalnego" i ogólnodostępnego pożywienia. W powyższym filmie autor nie znajduje się w krytycznej sytuacji. Oczywiście ponownie dziękuję Marcinowi za przekazaną wiedzę. Wszyscy widzowie wiedzą, że Marcin nie przepada za "krzątaniem się po kuchni" :), więc w tym wypadku proszek jest dla niego świetną alternatywą. Ja, jak wszyscy komentujący, wyraziłem swoją opinię na ten temat, nie uwłaczając skuteczności polecanych produktów. Osobiście wolę spożywać bardziej klasyczne posiłki podczas wędrówek. Tak od małego jadłem podczas wędrówek z ojcem. Często zabieraliśmy ze sobą kawałek wędzonej słoniny, ciemny chleb, sól i czasami udało się z mamy spiżarni zwędzić ogórka kiszonego. Taki posiłek w górach tworzył dodatkowy klimat. To proste produkty, lekkie i nie zajmujące dużo miejsca, które równocześnie dodają energii i pozwalają przeżyć. Oczywiście świat się zmienia i nie każdy może rozumieć o jaki klimat mi chodzi :). Mój poprzedni komentarz absolutnie nie był próbą ośmieszenia produkty ani ludzi, którzy z niego korzystają. Od co...zwykła dygresja na temat jedzenia :). XD pozdrawiam
@@paweadamowski9245 dziekuje za moja pierwsza miłą rozmowe w internecie od 10 lat XD
myślę, że im niżej - tym większe kłody powinny być kolego, z całym szacunkiem dla Twojej wiedzy, z której korzystam podczas każdej swojej wyprawy. pozdr.
Tak, im niżej większe kłody. W każdej warstwie przestrzenie między kłodami wypełniamy piachem, każda kolejna warstwa mniejsza od poprzedniej :)
Widziałem gdzieś, że pomiędzy belki była upychana ziemia i ognisko paliło się wolniej.
Dzień dobry. Brakowało mi odcinka w takim stylu. Jest super. Co do palenia tą metodą, to podobnego sposobu używam w kominku, jest świetny. Pozdrawiam
Relaks 100% :)
Poszedł byś tak teraz na noc do lasu ?
@@ukaszromek7436 powiem szczerze ja sie szykuje już ponad rok na noc w lesie. Mam nadzieje ,że niedługo to nadejdzie. Chodz powiem ze mam lęki spać sam w hamaku.
@@visionstreetwear108 pierwsza noc w lesie jest czymś niesamowitym zapamiętasz ją do końca sam w tym roku przeżyłem swój pierwszy raz każdy szelest mnie wybudzał ze snu i zdziwiłem się jakie dźwięki mogą być w lesie w nocy
@@rafalzimny1588 jakie? Łamanie gałęzi, zwierzęta?
@@modyjunak3553 głównie zwierzęta ciężko to opisać polecam samemu przeżyć :)
Można odpłynąć oglądając Bushcraftowego. Rewelacja. Uwielbiam. Zawsze dużo relaksu i sporo wiedzy podanej w przystępny sposób.
To ognisko stosuję gdy nie ma suchego drewna pod ręką. Pali się wtedy wolniej.
Taki sposób rozpalania ogniska kultywuje już od lat 20 ale przy wekendowych imprezach rodzinnych. Ma to sens przy dużych i dobrze sezonowanych konarach drzew liściastych. Zwłaszcza jakiś dąbek albo buczek, polecam ;) Dzięki za recke nory, takiej szukałem. Pozdrawiam
19:30 i górna warstwa już prawie się dopala! Hymel Jadwiga 😉
Obejrzałem sobie cały odcinek do końca i wydaje mi się że Twoje ognisko nie miało nóg 😂 super filmy robicie! 🎥 moje klimaty 👍🎯 pozdo!
Ja raz robiłem takie ognisko, ale zbudowałem piramidę i między szczelinami ziemia. Nie było duże, dawało ciepło 4 godziny.
Wreszcie kanał który mi pasuje o leśnej tematyce. Pozdrawiam.
Ja identycznie palę ale w piecu węglowym czyli rozpalanie odgórne dzięki temu oszczędzam od 20-30% węgla plusem jest również mniejsze zadymienie podczas rozpalania.
A co ma piec do otwartej przestrzeni 🤔
Brawo ty. Chronisz środowisko i niezaczyszczasz aż tak bardzo jak byś palił od dołu..jak większość ludzi to robi. Ja również palę od góry dłużej się pali i praktycznie nie na dymu w kominie. A komin czyszczę raz do roku od momentu kiedy palę tym systemem. Pozdrawiam ✌️ 😉
A jak później robisz gdy trzeba dołożyć węgla? Wygarniasz na łopatę, wsypujesz węgiel i z powrotem żar z łopaty na górę?
@@electricboy5789 Nie przyjacielu. Żar wypala się do zera wysypuję popiół i rozpalam ponownie piec od góry. To znaczy zasypuję piec węglem na górę drewno rozpałka i zapałka i cały dzieł mam spokój z podkładaniem do pieca. Wolę takie rozwiązanie niż tradycyjne rozpalanie. Tą metodą palenia oczywiście są małe minusy ponieważ rozpala się dużo wolniej jak również trzeba poczekać aż całe paliwo z pieca się wypali do końca i w tedy można rozpalać ponoenie.Ale nie ma z tym aż takiego wielkiego problemu ponieważ piec mimo że nie ma już żaru to nadal jest ciepły i w pomieszczeniu nadal jest przyjemna temperatura. Uważam że to jest bardzo dobry sposób. Podstawą takiego palenia to trzeba mieć pięć z odprowadzeniem spalin górą i mieć dobre paliwo.Proponowal bym każdemu taki sposób rozpalania bo ma wiele plusów niż minusów
@@electricboy5789 ja przegarniam żar , (gdy jest go już niewiele) na jedną stronę na czysty ruszt sypię węgiel. Zapala się bokiem. Nie to samo, ale działa.
Super film. Profesjonalne podejście do omawianych tematów. Sposób i styl wypowiedzi świadczy o inteligencji i dużej wiedzy autora. Cóż... Oglądam z przyjemnością. Pozdrawiam.
To jest wlasnie moj ulubiony typ ogniska . Musze sie nieskromnie pochwalic ze osiagnalem KUNG FU w tej sztuce. Koncepcja jest stara jak swiat . Mysliwy po rozpaleniu takiego ogniska ma cieplo przez caly czas i moze wykonywac inne czynnosci , tj naprawa ekwipunku , oprawianie zwierzyny , wszystko . Tylko minimalnie poswiecajac uwage na trwanie zrodla ciepla. Wspanialy wynalazek naszych przodkow. Moje ogniska sa zazwyczaj bardziej kwadratowe niz prostokatne. z szeroka podstawa i stopniowo zwezajace sie ku gorze
Swietne info- wielkie dzieki 🌿💚🌿
dolne partie lepiej ułożyć z mokrego drewna ale minusem jest sporo dymu
Uspokajają mnie Twoje produkcje żetelna wiedza i klimat.Dziękuję za To.
Twoje filmy to tajemniczy reduktor stresu i regulator dobrego samopoczucia. Powinieneś pobierać opłatę terapeutyczną.
Dokładnie, zawsze kompletnie siw relaksuje i stres spada do minimum 😊
Super poradnik, wykorzystam tą samą metodę w piecu koza ogrzewając garaż , dzięki pozdrawiam
Legenda głosi, że Bushcraftowy kiedyś się uśmiechnął :) Podobno nawet zdarzyło mu się zażartować :)
😁 to są tylko legendy powtarzane z dziada pradziada...
Uśmiechnął się 2 razy. W tym raz odpowiadając na pytanie czy w ogóle się uśmiecha. Było to tak: "Uwaga! Teraz będę się uśmiechał"
Co do żartu, to w ostatnim filmie Q&A było ich kilka, ale wypowiedziane z kamienną twarzą. W tym żart o nieuśmiechaniu
Posiadam analogiczne w konstrukcji schronienie, aczkolwiek dwuwarstwowe. Kupiłem je jako "namiot tunelowy". I faktycznie sprawdza się jako tunelówka. Rozbijasz ją przy silnym wietrze wzdłuż kierunku podmuchu i masz bardzo aerodynamiczne, a i przyzwoicie wentylowane schronienie.
Najbardziej niebezpieczne i nieprzewidywalne na szlaku... godziny dla seniorów :D
Buka jest gorsiejsza.
Nauki nigdy nie za wiele zawsze można coś ciekawego innym przekazać. Film EXTRA z klimatem.
Ja palę kwadratowe i trochę ziemi posypuję w szczeliny na każdej warstwie. Tej wysokości ognisko 5h spokojnie się pali. Pozdrawiam.
do tego kwestia rodzaju drewna. Sosna z natury pali się szybko.
@@pawel_tips911 dokładnie
Jeżdżąc dawniej na kilkudniowe biwaki wędkarskie właśnie od takiego ogniska rozpoczynaliśmy,ale jeszcze wyższego.Dzięki temu już na drugi dzień było sporo popiołu,a ten wiadomo pomagał w pichceniu kartofelków do obiadu itp.Potem już korzystaliśmy z klasycznego ogniska na tym popiele,w zasadzie taki "wieczny ogień"raczej z dala od namiotów.
Bushcraftu w Twoim stylu nie uprawiam ale w dwójkę na dwa lub trzy dni do lasu nad rzekę lubię wyskoczyć stąd zainteresowałem się tym kanałem.Wiele fajnych pomysłów które"kupuję" na wlasne potrzeby.
Doskonała robota :)
taki relaks naprawdę się przydaje, daleko od ludzi w ciszy i przy ognisku
Jedyna osoba, która potrafi normalnie zareklamować produkt i to z dużą skutecznością!
Całe szczęście, że chwilowo w lasach nie wprowadzili godzin dla seniorów.
Wróć do platformy to z Sową pogadasz😁
@Hymel Jadwiga bo to trol
Ten tutaj?
@Hymel Jadwiga 18:50 styrta się dopala
@@hermit8167 haha
Twój program jest mega przydatny w życiu dla młodego człowieka który jest bez dachu i bez fachu.Fajnie że są tacy ludzie jak ty.
Idealny film na weekend,dziekuję bardzo i pozdrawiam ;)
od dawna oglądam Twoje filmy i ciesze się że trafiają na kartę na czasie
W podobny sposób pale w piecu centralnym, dużo dłużej mam ciepłą wodę i dużo więcej ciepła daje przez to że dłużej się pali
U mnie temperatura jest niedostateczna, mimo, że piec należy do tych kwalifikujących się do spalania górnego. Muszę zawsze nałożyć w opór węgla po czym zamknąć piec i to jedyna metoda na długotrwałe (w tej chwili 8h się pali) grzanie przy dużej temperaturze.
Palę w piecu centralnym od góry 3 lata. Jak dla mnie super rozwiązanie. Rozpalam idę do pracy, pali się 10-15h. Praktycznie zero dymu z komina, oszczędzamy 30% opalu, dbamy o środowisko w domu stała tem. i nie schodzimy do pieca co 2 godziny. Mialem nadzieję że ognisko będzie się palić jednak dłużej, ale to nie kocioł, za dużo tlenu :)
i mniej dymi! :)
Może jestem dziwny ale zawsze przed snem oglądam twoje filmy. Bardzo mnie relaksują. Poza tym twój kanał edukuje mnie nie tylko jako zwykłego nastolatka ale też jako harcerza. Twórz kanał dalej we mnie masz stałego widza. Pozdro
No przyjemnie przed snem się ogląda 😎
Dziękuję za prawie pół godziny relaksu. Może drewno liściaste pozwoli na dłuższe spalanie... Kształt ma znaczenie i kierunek wiatru jeżeli wieje...
Pozdrawiam
Marcin jakby wszyscy tak korzystali z lasu jak Ty, nie pozostawiając po sobie śladu bytowania i bezpiecznie to ten świat byłby lepszy. Super się ogląda Twoje filmy. Czerpie z nich inspiracje do spędzania wolnego czasu z synem i uczę go tego i owego jak mi czas pozwala. Szacunek za filmy. Zabierasz nas do innego świata surowego ale jakże pięknego. To jest nasz dom pierwotny
No i leśnicy by się może nie czepiali, ale niestety różna delikatnie mówiąc jest u nas kultura korzystania z lasu...
Już się bałem ze ten kanał zostanie porzucony dla mikrowypraw i maratonów :p
Polecam obejrzeć 12 minutowy filmik Szach mat dla ludzkości, filmik sprzed 7 lat, a opisuję dokładnie naszą dzisiejszą sytuacje - znajdziecie w google lub ruclips.net/video/iYJtlCs5iYk/видео.html
@@dareknowicki5119 szach mat dla ludzkości przyjdzie, ale bądź pewien ty go nie doświadczysz
@@dareknowicki5119 Polecam nie marnować czasu na teorie spiskowe i wszelkie filmy typu "Oj co to będzie, globalna wojna, spisek i manipulacja!". Zdrowsze dla całego organizmu a zaoszczędzony czas można spożytkować na coś bardziej produktywnego. Pozdrawiam!
Spałem przy podobnym ognisku, lecz rozpalanym od dołu i dorzucanym drzewie co jakiś czas. Bez namiotu, bez śpiworu, lecz z karimatą. Temp. ok. -3, wiatr i deszcz. Było naprawdę znośnie, a temp. wokół ogniska tak wysoka, że co jakiś czas budziłem się, aby odsunąć się dalej gdyż obuwie stawało się zbyt luźne :) Polecam.
Jak robie takie ognisko to zasypuje przestrzenie między warstwami troche ziemi, wtedy spqla się o wiele wolniej.
Tak na marginesie jest to tzw. odwrotne ognisko☺️ bo "do góry nogami" to przy odrobinie szczęścia może przywitać nas żona...własna lub sąsiada😎. Wracając do tematu to taka forma spalania drewna jest po prostu dużo bardziej efektywna od klasycznej metody. To jest świetna sprawa na imprezy plenerowe, ale nie żeby od razy z nodią konkurować
Palenie od góry 👍stosuje u siebie w piecu spala się praktycznie bez dymu
A jak się wypali to musisz dołożyć cały piec i rozpalić od nowa ?
Pewnie wyjmuje żar, podkłada do pieca, zasypuje opał żarem i biegnie na zewnątrz patrzeć na komin.
Tak powinno się rozpalać kominki w domu bezdymny sposób ale rzadko kto w ogóle wie o tym
Bardzo dobry sposób na palenie.
W piecu do grzania w domu, kominek.
Idealny sposób.
Jeśli chodzi o ognisko, rozpalanie od górne to idealny sposób na rozpoczęcie budowy watry.
Ja również tak palę. Rewelacja.
ROZWIĄZANIE czyli jak rozpalić STYRTĘ:
1. Układasz wszystko w piramidę schodkową, a nie w prostopadłościan
2. Wszystkie warstwy powinny być ułożone szczelniej niż na filmie
3. Dolne warstwy powinny być z dużych polan i z wilgotnego drewna, w ogóle staraj się używać większych polan
4. Kolejne warstwy mogą być z łatwiej palnych gatunków, ale i tak dobrze jest na krawędziach ułożyć wilgotniejsze
5. Dobrze jest umieścić wszystko w dołku o głębokości dolnej warstwy, jak nie to podsyp ziemi dookoła
6. Całość: przesypać ziemią szczeliny na całej długości co wzmocni konstrukcję i ograniczy dopływ tlenu
7. Staraj się układać większe polana na środku i mniejsze na brzegach (nie dotyczy warstwy bazowej!)
8. W wersji PRO którą próbowałem do środka wkłada się bardzo żywiczne polana lub małe kawałki (szczelnie pomiędzy polanami) aż do warstwy bazowej, co powoduje powstanie rodzaju rdzenia który łatwiej się pali
Zalety takiej styrty:
1. Długo się pali, chociaż może bardziej dymić. Mój rekordowy czas to ponad 8h i dalej były pojedyncze języczki ognia jak się dmuchało w żar
2. Jest dużo bezpieczniejsza, bo nawet jak się zawali, to do środka (patrz pkt. 8 wyżej)
3. Nic nie wypada na zewnątrz, zwłaszcza, jak jest wkopana i podsypana na zewnątrz
4. Może się cała nie spalić (patrz pkt. 3 wyżej), ale i tak jest masa żaru i ciepła
5. Żar pomieszany z ziemią nie jest taki gorący, ale można go i tak wykorzystać do np. ziemniaków (lub czego tam) i wg mnie nawet jest lepszy
6. Jeżeli ci zależy na cieple, możesz także poeksperymentować z kamieniami włożonym do środka. Jeżeli umiejętnie to zrobić, takie kamienie możesz podłożyć pod namiot/śpiwór i na jakiś czas będziesz miał termofor.
Ufff. Chyba tyle.
Miłego palenia styrty! :)
Nic się widzę nie zmieniło :D Tyle nowoczesnego sprzętu zabranego do lasu ale wciąż ogień odpalany z noża :D:D
Dzięki za ten filmik 🙏 Już mi cieplej 🥰 Cudownego weekendu dla Was
Gondor wzywa pomocy!
hihi dobre
Gdzie są jeźdzcy Rohanu?!
Rohan odpowie!
Isengard tez przybedzie. Tata patrz! Witia wierzchem jedie :D
A Rohan odpowie. Zwołać Rohhirimmów!!!
Dziekuje nawet bym nie wpadł ze tak mozna ognisko rozpalic do gory nogami masakra fajnie wyglada i 3 godziny nic nie trzeba robic przy ognisku dziekuje za film bardzo bylo yo pouczające
Witaj Marcinie!
Świetny film jak zawsze u Ciebie 👍
Pozdrawiam!
Bardzo fajny materiał. Bardzo szanuje to, że tak dbasz o las. Co do ogniska to wpadłem na pomysł, ze mogłoby się sprawdzić gdyby ustawione było w wykopanym dołku, do którego by weszło dodatkowych kilka poziomów drewna co wydłużyło by czas spalenia i zabezpieczyłoby ewentualne zagrożenie przy rozsypaniu się stosu.
Pozdrówki i udanych następnych biwaków
Jak radzisz sobie z dziką zwierzyną w lesie np: w nocy podchodzi ci do schronienia dzik.. Ale bardzo fajny relaksacyjny film :D
No i co? 1 - dziki są mądre i przyjazne, 2 - dziki nie sa mięsożerne w zasadzie.
I bardzo dobrze, że nie gotujesz! Zawsze głodny sie robie, a oglądam Twoje filmy zwykle wieczorem (a na noc sie najadać to niedobrze) 😉 Pozdrawiam ☺
Świerkiem niebezpieczne jest palić ponieważ strzela i można las podpalić 😁
I szybko się spala ja polecam dąb :) pozdrawiam
Zrobił z tego co miał
Bardzo lubię takie odcinki z "testami" nowych klamotów/patentów 👌
Bardzo podoba mi się, że nie zostawiasz po sobie śladu.
Ciekawe rozwiązanie. Dzięki za ten filmik. Zawsze fajnie nauczyć się czegoś nowego. Pozdrawiam
Ja zawsze robiąc takie ognisko sypie ziemię w szczeliny aby odciąć dopływ tlenu
Dokładnie
Na całej długości szczelin?
@@cooperwoolffilmstudio1948 tak. Wtedy niższe warstwyu muszą się rzeczywiście przepalać co trwa. Bez tego żar wpada między szczeliny przepalając je i po chwili pali się już całość
@@Pingwin-MC Dzięki za wskazówkę :)
Orientacyjnie ile czasu pali się takie ognisko gdy zasypiasz szczeliny ziemią?
ognisko wyglada epicko!! jak otwarty piec albo cos :D schronienie troche za nisko jak dla mnie.. super material dzieki :)
Zapach lasu o poranku to jeden z tych cudowniejszych.
Najlepszy kanał do oglądania po ciężkim dniu w robocie. Wrócić do domu, umyć się, zjeść, odkapslować piwerko i odpalić bushcraftowego. Relaksik na 100%
Gratuluję pomysłu życząc dalszych sukcesów
Hehe można myśleć że wędrując spinasz te drzewa,czekając na następny okres by je wykorzystać😉piękne wykonanie,piękne okazanie tego jak to robić.....lubie Cię oglądać,to daje spokój....
Na sobotnie popołudnie jak znalazł. Masz jeden z nielicznych kanałów gdzie wbijam wiedząc, że bez pudła znajdę odpowiednią treść. :-)
Sam na sam z przyrodą, takich jak Ty w tych czasach jest mało więcej maminsynków którzy bez maminej pomocy sobie nie poradzą. Pozdrawiam.
A może spróbować przed rozpaleniem takiego ogniska wykopać dołek nieco szerszy niż ognisko , wtedy gdyby takie ognisko się rozsypało nie wpadło by na śpiącego przy nim !
Dobry pomysł. Wtedy też będzie palić się niżej i wydajniej ogrzewać. W razie braku dopływu tlenu można wykopać przewód wentylacyjny na wzór tego z ogniska Dakotów 😉
SERDECZNE POZDROWIENIA ! I dzięki za wspaniałe filmy !
Zawsze w jesień cie oglądam.
Proszę, nie kaleczcie języka polskiego. Najpierw było "w zimę, w lato" a teraz już widzę "w jesień". To są formy niepoprawne i nie mające żadnego uzasadnienia w historii naszej mowy. Można mówić; w zimie/ zimą, w lecie/latem, wiosną, jesienią, ale nigdy nie w zimę, w lato, w jesień, czy nie daj Boże "w wiosnę", bo na tym to już język połamać można.
@@Koziolrogacz nic dodać nic ująć. Pozdrawiam.
ciekawy pomysł.
wypróbuję go w przyszły weekend, ale dla wydłużenia czasu palenia zmienię układ kawałków drewna w tych piętrach skladających się z krótkich kawałków - ułożę je parami w odstępach (czyli zamiast ułożuć np. 8 ściśle obok siebie pominę 3 i 6).
dla zwiększenia bezpieczeństwa każde kolejne niższe piętro zrobię nieco obszerniejsze i... zobaczymy :)
Tak samo palę tylko ja na samym dole daję węgiel (ok. 25% drewna na górze i 75% węgla na dnie) i jest ciepło przez całą noc. Taki domowy bushcraft w kotłowni :)
ja pier**e !
@@jonyx8783 W**********.
@@Manysz ********
Ciekawy film, zastanawiam się jakby spalało się ognisko w kształcie kwadratu. Czy ilość spadających kawałków drewna była by taka sama. I oczywiście jak długo by się paliło. A może by wykorzystać drewno suche + wilgotne. Gdzie suche idzie w środek ogniska a wilgotne na zewnątrz. Będzie trzeba poeksperymentować... Pozdrawiam, dziękuję za materiał
Myślę, że posadzka balkonowa jest odpowiednio blisko na test śpiwora :)
Naprawdę fajnie się to ogląda .DOBRA ROBOTA 👍👍👍😁
Możliwe ze ułożenie tego w kształt prostokąta a nie kwadrata sprawiło ze do wnętrza ogniska trafiało więcej powietrza i szybciej się to wypaliło, jednak dwie ścianki wtedy były krótsze.
Ognisko kozackie. zeby sie nie przyjarac mozna wykopac (w tym przypadku) kwadratowy dol na glebokosc okolo 10cm i na boki okolo 20cm (lub wizualnie), w taki sposob wegielki spadac beda w dol i nie dotra do naszego spania :) sorry jesli cos poplatalem, taki komenatrz na szybko :)
Super film.
Pozdrawiam serdecznie
Bardzo miło spędzony czas przy oglądaniu tego odcinka. Pozdrawiam...
Czekam na biwak zima kocham ten klimat :)
Ja również - oby była śnieżna.
Witam, ja stosuje te ognisko już jakiś czas ale korzystam z drzew liściastych i dodatkowo po między układane kłody sypię piasek lub ziemię co zapobiega spadnie żaru w niższe partie i nie podpala ich. A co do spania to też bym nie zaryzykował bo faktycznie lubi gdzieś żar pospadać. A filmik jak zawszę klasa pozdrawiam serdecznie.
Cos jak palenie od góry w piecu typu koza ;)
Ah niektórym to tylko Kozy w głowie Xd
Generalnie w kominku, tylko tak rozpalam, jest to ogromna zaleta, dłużej się pali i dymu praktycznie nie generuje. Drewno rozpala się równomiernie. Rozpalając tradycyjnie, ogień z dołu ogrzewa górne warstwy i wilgoć zaczyna się "gotować" i zaczyna dymić.
@@aleksanderb6617 fajnie, od teraz będę ogrzewał sobie patykami mieszkanie w bloku bez dymu i opłat za kaloryfer xD
Film jak zawsze Zajebisty!!!! A ten magiczny proszek to zwykły Gainer. Ktoś kto chodzi na siłownię będzie wiedział o czym piszę. Producent zwyczajnie wykorzystał lukę i niewiedzę niektórych osób robiąc z tego coś magicznego.
faktycznie co prawda nie trzeba przy tym ognisku praktycznie nic robić ale drzewa też trochę poszło ;)
Super kolejny film🙂 mogę oglądać i oglądać bez przerwy 🙂
Łapka w górę idzie w ciemno!
Pozdrowienia
Na terenach mokrych dobry pomysłem jest to ognisko. Polecam, nie chce Ci się rozpalić ognisko przy wodzie na rybach bo podłoże jest mokre i/lu słabo się pali. Zastosuj ognisko "do góry nogami". Co od Biwi czy wibi, tak da się spać we dwoje, przespałbyś się w poradzieckim biwi to tam mieściła się jedna osoba.
kiedyś się mówiło na to "biwi" po prostu namiot "jedynka" ;)
a zamiast tarp można powiedzieć plandeka tylko plandeka kosztuje w zależności od rozmiaru ale 3x3 ok. 15 zł a tarp to już inna para kaloszy ;)
To jest świetna metodą do palenia w piecu ,nie dymi i jest wydajniejsze.
Takie ognisko jest dobre jeżeli chcemy zrobić je w ogrodzie i nie chce my okopcić sąsiada :P. Paląc sie od góry wytwarza się mniejszy dym
To jest spalanie współprądowe.Przy podobnie rozpalonym ognisku piekłem kiełbaski:)Z powodzeniem grilla również daje radę.
Nie znam się za bardzo ale można by ułożyć na przemian drewno mokre i suche. Co o tym sądzicie?
Palić będzie się dłużej, ale przy spalaniu mokrego drewna powstaje niestety mnóstwo dymu.