Miałem Burlata, ale skasowany. Żeby go sprzedać trzeba przygotować duży, dorodny owoc i moim zdaniem w mniejsze opakowanie (nie skrzynki plastikowe duże, po 15-20 kg). W niedzielę na Broniszach widziałem Burlata, jakość fatalna, drobne, sporo bladych, niektóre nawet takie niewykształcone, prawdopodobnie rwane za koleją. Z takim podejściem moi drodzy do zbiorów i następnie handlu, nie dziwię się, że kupcy wybierają czereśnię zagraniczną. Wczoraj w hurcie zagraniczna, ceny: - 30 zł kg, najlepszy sort, bardzo grube i w smaku niezłe, skrzyneczka casi 5kg. - 15 zł kg średniaki ale i tak duzo grubsze od Burlata krajowego.
My Burlata ostatni raz sprzedawaliśmy 3 lata temu, był bardzo duży i ciemny. Dlatego skupiamy się na Reginie, Kordii i Vedze - zwykle udaje nam się je długo zachować, są ładne i duże. PS. Jest może Pan codziennie na Broniszach?
@@szkolkaborzeccy Jeżeli był zrywany już jako duży i ciemny to super, tak trzeba podchodzić do handlu. U Państwa jest prawdopodobnie gruby, dorodny owoc, bo jak widzimy na filmach drzewa cięte "z głową". . P.S. Na Broniszach jestem raz w tygodniu, w niedzielę, wtedy mogę podać aktualne ceny.
@@szkolkaborzeccy Dziś czereśni trochę bylo na Broniszach. Cena 12 zl Burlat, a ciut drobniejszy 10 zl mozna bylo kupic. Kasandra 14 zl, ładna, ale myślalem ze ta odmiana jest twardsza. Handluje gość (chyba Węgierską) w alejce, 8 zl miał ale to ,,śmietnik" drobny. Pod halą w boxach w najlepsze trwa handel zagraniczną czereśnią: - Grecja 20 zl duze - Serbia średniaki 17 zl kg
a dlaczego pryskacie burlata nie idzie go ominąć ? a jak nie idzie to dlaczego tak posadzone i po są trzymane takie drzewa jak ich nie rwiecie ? skasować i dosadzić w to miejsce kordi ..
Przecież mówię o tym w filmie dlaczego w tym roku ich nie rwiemy:) Tak niestety wyszło z różnych względów. Burlaty są chyba tylko 3. Niech sobie zostanie. Przy około 30 drzewach nie ma co robić takich przemeblowań i aż tak mocno się przejmować:)
Miałem Burlata, ale skasowany. Żeby go sprzedać trzeba przygotować duży, dorodny owoc i moim zdaniem w mniejsze opakowanie (nie skrzynki plastikowe duże, po 15-20 kg).
W niedzielę na Broniszach widziałem Burlata, jakość fatalna, drobne, sporo bladych, niektóre nawet takie niewykształcone, prawdopodobnie rwane za koleją. Z takim podejściem moi drodzy do zbiorów i następnie handlu, nie dziwię się, że kupcy wybierają czereśnię zagraniczną.
Wczoraj w hurcie zagraniczna, ceny:
- 30 zł kg, najlepszy sort, bardzo grube i w smaku niezłe, skrzyneczka casi 5kg.
- 15 zł kg średniaki ale i tak duzo grubsze od Burlata krajowego.
My Burlata ostatni raz sprzedawaliśmy 3 lata temu, był bardzo duży i ciemny. Dlatego skupiamy się na Reginie, Kordii i Vedze - zwykle udaje nam się je długo zachować, są ładne i duże.
PS. Jest może Pan codziennie na Broniszach?
@@szkolkaborzeccy Jeżeli był zrywany już jako duży i ciemny to super, tak trzeba podchodzić do handlu. U Państwa jest prawdopodobnie gruby, dorodny owoc, bo jak widzimy na filmach drzewa cięte "z głową".
.
P.S. Na Broniszach jestem raz w tygodniu, w niedzielę, wtedy mogę podać aktualne ceny.
To proszę dać znać jak z cenami jeśli to nie problem.
@@szkolkaborzeccy ok.
@@szkolkaborzeccy Dziś czereśni trochę bylo na Broniszach. Cena 12 zl Burlat, a ciut drobniejszy 10 zl mozna bylo kupic. Kasandra 14 zl, ładna, ale myślalem ze ta odmiana jest twardsza.
Handluje gość (chyba Węgierską) w alejce, 8 zl miał ale to ,,śmietnik" drobny.
Pod halą w boxach w najlepsze trwa handel zagraniczną czereśnią:
- Grecja 20 zl duze
- Serbia średniaki 17 zl kg
a dlaczego pryskacie burlata nie idzie go ominąć ? a jak nie idzie to dlaczego tak posadzone i po są trzymane takie drzewa jak ich nie rwiecie ? skasować i dosadzić w to miejsce kordi ..
Przecież mówię o tym w filmie dlaczego w tym roku ich nie rwiemy:) Tak niestety wyszło z różnych względów. Burlaty są chyba tylko 3. Niech sobie zostanie. Przy około 30 drzewach nie ma co robić takich przemeblowań i aż tak mocno się przejmować:)
Zaiwestować w siatkę takie jes moje zdanie
Była, ale słabo się u nas sprawdziła.
Tak to jest , jak obok siebie rosną drzewa z różnymi terminami zbioru. Szpaki opierniczą z chemią i dalej będą robić wielki hałas.
Na razie się nie wyniosły. Jutro postaram się zresztą nagrać film o szpakach.