Przejechało się parę kilometrów 405tym w krótkiej wersji.Genialny wóz,wygodny,praktycznie bezawaryjny,świetny na wycieczki jak i na linie.Sentyment ogromny.Wesołych Świąt wszystkim czytającym
Te autobusy to był niemiecki projekt tzw. VÖV - Verband Öffentlicher Verkehrsbetriebe czyli "liniowego autobusu standardowego", gdzie kilka firm produkowało jeden model, różniły się drobnymi detalami i znaczkiem. Można było korzystać z tej samej bazy części zamiennych, bo właśnie chodziło o ustandaryzowanie eksploatacji i obniżenie kosztów. Produkował je Mercedes, MAN, Magirus-Deutz, a nawet Ikarus wyprodukował kilka egzemplarzy dla Hamburga. Ten mercedes reprezentuje drugą generację VÖV.
Miałem przyjemność jazdy tymi wozami pod koniec eksploatacji w gdańsku (ok 2018) i czuć już było zużycie tych wozów w lato często jeździły z otwartymi pierwszymi drzwiami (jak Ikarusy), później wyjeżdżał chyba tylko na rezerwę i Za Tramwaj. Zostały zastąpione Mercedesami O530 Citaro C2. Jednakże nadal występuje jeden w wersji 2-drzwiowej jako zabytek i wyjeżdża na różne imprezy i jest po remoncie generalnym i jest całkiem miły w jeździe.
Jelcz 122 i przegubowiec Jelcz 182 to przynajmniej były Mercedesy montowane w Jelczu (i wyposazane w Jelczu m. in. w siedzenia), natomiast M121Mb i M181MB miały tylko silniki Mercedesa, a reszta to "składanka". W Jelczach M121MB pierwszych serii był znacznie wolniejszy most napędowy niż originalny MB (jak w M122MB), przez co M121MB (w wersjach ze skrzynią bez nadbiegu) był zdecydowanie wolniejszy od oryginału, głośniejszy (jeździł na wyższych obrotach) i zużywał więcej paliwa.
Do pandemii (padła po kilkunastu latach) działała firma Minibus Karczew. Flota oparta głownie na MB. Nawet setry przegubowe mieli. Były 405, 405n, 405nü2, 405g, 405gn, 405gn2, 407. Potem zaczęli dokupywać nowsze wersje o530. Każdy psioczył na chamstwo kierowców, gorąco w lato, zimno w zimę ale latał co 10min w szczycie. A teraz wszyscy narzekają, że została SKM.
Na Śląsku moim zdaniem dominacje na rynku niskich podlóg miał MAN, z modelami NLXX2 (202, 222, 262 ITP), oraz NGXX2 (NG272, 312, 262 itp). Moim zdaniem MAN paliły mininalnie mniej, ale to tez mogly byc kwestie egzemplarzy.
40 lat Mercedesa O 405/402/407/408 w 2024 roku - ojca króla europejskich autobusów miejskich czyli Mercedesa Citaro, jedynego słusznego autobusu miejskiego dla Warszawy.
Wszystkim widzom kanału Autobusy życzę wesołych i zdrowych świąt, oraz tego żeby zawsze wasz autobus przyjeżdżał na czas! :)
Dzięki bardzo - wzajemnie 👍
Przejechało się parę kilometrów 405tym w krótkiej wersji.Genialny wóz,wygodny,praktycznie bezawaryjny,świetny na wycieczki jak i na linie.Sentyment ogromny.Wesołych Świąt wszystkim czytającym
Te autobusy to był niemiecki projekt tzw. VÖV - Verband Öffentlicher Verkehrsbetriebe czyli "liniowego autobusu standardowego", gdzie kilka firm produkowało jeden model, różniły się drobnymi detalami i znaczkiem. Można było korzystać z tej samej bazy części zamiennych, bo właśnie chodziło o ustandaryzowanie eksploatacji i obniżenie kosztów. Produkował je Mercedes, MAN, Magirus-Deutz, a nawet Ikarus wyprodukował kilka egzemplarzy dla Hamburga. Ten mercedes reprezentuje drugą generację VÖV.
Jeździłem takim 3 lata.Sama przyjemność
Miałem przyjemność jazdy tymi wozami pod koniec eksploatacji w gdańsku (ok 2018) i czuć już było zużycie tych wozów w lato często jeździły z otwartymi pierwszymi drzwiami (jak Ikarusy), później wyjeżdżał chyba tylko na rezerwę i Za Tramwaj. Zostały zastąpione Mercedesami O530 Citaro C2. Jednakże nadal występuje jeden w wersji 2-drzwiowej jako zabytek i wyjeżdża na różne imprezy i jest po remoncie generalnym i jest całkiem miły w jeździe.
Jest jeszcze jeden 3 drzwiowy przegub ale narazie stoi
Wesołych świąt
Nawzajem
Jelcz 122 i przegubowiec Jelcz 182 to przynajmniej były Mercedesy montowane w Jelczu (i wyposazane w Jelczu m. in. w siedzenia), natomiast M121Mb i M181MB miały tylko silniki Mercedesa, a reszta to "składanka". W Jelczach M121MB pierwszych serii był znacznie wolniejszy most napędowy niż originalny MB (jak w M122MB), przez co M121MB (w wersjach ze skrzynią bez nadbiegu) był zdecydowanie wolniejszy od oryginału, głośniejszy (jeździł na wyższych obrotach) i zużywał więcej paliwa.
Do pandemii (padła po kilkunastu latach) działała firma Minibus Karczew. Flota oparta głownie na MB. Nawet setry przegubowe mieli. Były 405, 405n, 405nü2, 405g, 405gn, 405gn2, 407. Potem zaczęli dokupywać nowsze wersje o530. Każdy psioczył na chamstwo kierowców, gorąco w lato, zimno w zimę ale latał co 10min w szczycie. A teraz wszyscy narzekają, że została SKM.
Kule lat jeździłem prywatną linią takim autobusem
Do niedawna jeździł na linii Auchan u mnie w Bielsku :)
mnóstwo razy do pracy i z powrotem na trasie Dolna-Odra -- Szczecin
Dzięki 😊😊
Piękny wóz ale nie miałem okazji się nim przejechać
A Ja pamiętam, był taki żółty mercedes i jeździł międzinnymi na lini Z8 jak był remont al. Włókniarzy a póxniej nim w Lublinie jeździłem. 😃
Należał do PKS Łódź a potem został sprzedany do MPK Lublin.
2:43. Chodzi może o Kapena Głowno?
Przegubem nie miałem okazji podróżować,ale krótkim jeździłem.
Na Śląsku moim zdaniem dominacje na rynku niskich podlóg miał MAN, z modelami NLXX2 (202, 222, 262 ITP), oraz NGXX2 (NG272, 312, 262 itp).
Moim zdaniem MAN paliły mininalnie mniej, ale to tez mogly byc kwestie egzemplarzy.
Dużo 405 jeszcze jeździ w Grecji, na Ukrainie lub u ruskich, też można poszukać, jeśli chodzi o dawców
Jechałem nim na rocznicy wprowadzenia do eksploatacji mercedesów O405N
Konkurencje- jakie konkurencje? Bo to rodzaj mnogi. No chyba,że chodzi o konkurencję (liczba pojedyncza) np. dla innych autobusów.
40 lat Mercedesa O 405/402/407/408 w 2024 roku - ojca króla europejskich autobusów miejskich czyli Mercedesa Citaro, jedynego słusznego autobusu miejskiego dla Warszawy.
tylko że były trzydrzwiowe więc chyba model o tym co mówi twój gość
Ten autobus przy zakupionych w tym samym okresie przez Kraków Scaniach 113 to był szrot.
W1987r. Kupiłem taki autobus w salonie we Wrocławiu i jeździłem nim z rodziną na grzyby...