Traumatyczne dzieciństwo Piotrusia!
HTML-код
- Опубликовано: 1 авг 2024
- W dzisiejszym odcinku znów podglądamy Piotrusia Grzesznika. Tym razem Piotruś jest smutny, i Jehowa jest smutny, i nawet tatuś Piotrusia jest smutny. Cóż złego mogło się stać, żeby spowodować u sześcioletniego chłopca takie poczucie winy i biczowanie się myślą, że zostanie odrzucony?
Pomijając nasze śmieszkowanie sprawa jest poważna, bo dzieci przetwarzają religijne treści na swój własny, dziecięcy umysł. W nim strach przed Armagedonem lub Piekłem, lęk, że się zawiodło Jehowę lub inny autorytet jest sprawą bardzo poważną. Wyobraźnia podsuwa obrazy, w których odwracają się od nas rodzice i ten przerażający, wszechmocny Bóg. Bądźcie łagodni dla swoich dzieciaków - może was grzmiący z mównicy kaznodzieja śmieszy, ale w tym momencie wasze dziecko przeżywa prawdziwe katusze.
Jeśli uważasz, że Światusy są potrzebne społecznie, rozważ wspieranie nas na Patronite patronite.pl/swiatusy
Nasza codzienność:
Sara: / sara_swiatusy oraz blog sarapisze.pl
Edwin: / guru_reklamy
Nasza firma: premiumad.eu oraz planeryscienne.pl
SPIS TREŚCI:
0:00 START
0:50 OGŁOSZENIA ŚWIATUSOWE I ŻYĆKO
2:27 PRZED JAKIM WYZWANIEM STAJE PIOTRUŚ
5:34 CO ROBIĄ ŚWIADKOWIE PRZY ŚNIADANIU
7:30 SMUTNY PIOTRUŚ
11:06 CO ODŚWIADKOWAŁ PIOTRUŚ
19:10 PIOTRUŚ ZAWIÓDŁ JEHOWĘ
24:24 CZY JEHOWA WYBACZY PIOTRUSIOWI?
27:27 JAK RELIGIJNE TREŚCI MOGĄ WPŁYNĄĆ NA DZIECI
29:51 ZAKOŃCZENIE
************
Licencje i uznanie autorstwa
Film, który omawiamy pochodzi ze strony jw.org należącej do świadków Jehowy i jest również dostępny dla każdego na wspomnianej stronie oraz stanowi własność intelektualną Watch Tower Bible and Tract Society of Pennsylvania i został wykorzystany zgodnie z artykułem 29 "Ustawa o prawie autorskim i prawach pokrewnych" Źródło: www.jw.org/pl/biblioteka/mate...
Artist: Nick Faber
Track: JunkBox
Hear more from this artist: lnk.to/NickFaber
Get Claim Free Music from Real Artists: www.syncvault.com
License: syncvault:BkwFhKJmcDcCY2hetGkbYySwNxD
Channel name: youtube: UCbY2IhK3PIxEnmcRbItBORw, facebook: / swiatusy , instagram: / sara_pisze
Ja nie rozumiem jednej rzeczy. Czemu dla dziecka wzięcie cukierka= zaparcie się Jehowy, skoro takie dziecko nie „oddało” swojego życia jehowie i nie ochrzciło się. Przecież ta relacja powinna się zaczynać dopiero od tego momentu.
Dobre. Bardzo dobre. Bardzo mi się podoba ten argument. Na dobrą sprawę może grzeszyć =zjadać cukierka...
Oczywiście świadki mają i na to wytłumaczenie... Ale dam się wypowiedzieć innym jeszcze..
W tej organizacji
Chrzest =tylko symbol
...
Odpowiedzialność każdego człowieka zaczyna się w momencie usłyszenia najprawdziwszej prawdy....
.....
Jak dobrze pamiętam....
@@Swiatusy Tak ale dzieci mające sześć lat jeszcze nie umieją czytać i nie znają Pisma Swiętego.
@@ewelinaszymichowska8242 Jak to nie znają? Przecież matka będąc w ciąży chodzi na zebrania, i czyta na głos "Biblię" w domu. Przecież do kołyski śpiewa im Pieśni Królestwa, a to wpływa na ich podświadomość. A jak się urodzą to od razu, zebrania, rodzinne studium "Biblii" tak ,ze 6 latek już sporo powinien wiedzieć.
@@rochsiepski6724 rozumiem ale to nawet nie jest zgodne z Biblią. W większości Biblii jest napisane: kto uwierzy i ochrzci się, zbawiony będzie. Ciekawi mnie jak to jest napisane u świadków.
Piotruś zrobil transfuzję krwi u szkolnej pielęgniarki na długiej przerwie
OMG 🤣
XD
O co w tym chodzi?
xD
@@Stasiak3000 Transfuzja krwi dla świadków to turbo zło tak w skrócie, nawet jeśli dziecko miałoby umrzeć to i tak nie może mieć przetoczonej krwii.
Dopiero teraz zauważyłam jakie ojciec Piotrusia ma gigantyczne bary 😳 bałabym się go spotkać w ciemnej uliczce w uniwersum, w którym byłby dresem
😂😂🤣🤣 dobre!!
Pomyślałam dokładnie to samo xDDD
Ja bym do domu nawet wpuścił jakby przyszedł głosić bo bym się bał że mi zasadzi bombę na mieście 😂😂😂
Miałam w podstawówce w klasie dziewczynę, która była światkiem jehowy i jak mieliśmy urodziny i rozdawaliśmy cukierki to rozdawaliśmy każdemu, a tej koleżance dawaliśmy np. na przerwie jako "deser" do drugiego śniadania. Na początku to było dla nas meega dziwne czemu ona nie chce wziąć normalnie z torebki cukierka i nie śpiewa "sto lat", ale z czasem się przyzwyczailiśmy i ona czuła się w naszej klasie bardzo dobrze ;)) nawet często zapraszała nas do domu
Super. Wasza dobrą reakcja sprawiła że nie musiała się czuć jak Piotrek w filmie 😍
ojej jak mi się zrobiło ciepło na serduszku jak to przeczytałam, jestem pewna że taka mała rzecz bardzo wiele znaczyła dla tej koleżanki
Bardzo dobra postawa,Twoja i kolegow z klasy
bo jehowi nie chcą żyć 100 lat. Wierzą w życie wieczne na tej ziemi.
Ale cukierek i tak pochodził z okazji urodzin więc biorąc tego cukierka była nieposłuszna jehowie
Kiedyś na przedstawieniu biblijnym chłopak grający Piotra powiedział: Nigdy się ciebie nie zapiorę! :D
To jak w przysiedze małżeńskiej-i nie dopuszczę cie aż do śmierci hihi
Jeśli zrobiłeś coś złego Jehowa chce żebyś o tym powiedział. Chyba że zgwałcił Cię starszy zboru. Wtedy to Jehowa chce żebyś nie mówił. :/ #swiadkowskalogika
O kurwa...
Sorry... Ale to jedyne co mogę powiedzieć... 😩 So true.... So true...
Bo trzeba ukryć prawdę żeby nie rzucać cienia na przedobre imię świętej organizacji która jako jedyna jest najprawdziwszą i jedynie słuszną religią na ziemi.
W siedem metrów pod ziemią widziałam wywiad z byłą świadek i ona mówiła, że to nawet nie starszy zboru, tylko byle jaki świadek ją zgwałcił, to musiała opowiadać starszym (mężczyznom) ze szczegółami przebieg gwałtu a oni po namyśle tylko kazali jej mu wybaczyć i nikomu nie mówić (też policji ani prokuraturze). Ta dziewczyna płakała, że on mógł gwałcić też inne kobiety i to mogło być tak samo zacierane, dlatego odeszła ze świadków.
Jako dziecko byłam zachęcana do mówienia o swojej Religii (głoszenia) Często pojawiał się temat urodzin albo raczej czego nie mogą św. więc moi znajomi z klasy wiedzieli co mogę a czego nie mogę. Proszę mi wierzyć ale zdażyło mi się, że częstując się cukierkiem przy 1 JEDNEJ okazji koleżanki nie zostawiły na mnie suchej nitki (te wredne koleżanki) podobnie reagując jak koledzy z klasy Piotrusia. W latach 90tych ta religia nie była traktowana tak ulgowo jak teraz a za bycie "świadkiem" a raczej bycie dzieckiem św przechodziłam straszne prześladowania w szkole! Traumatyczne wręcz. Dzieciaki potrafią być czasami okrutne. I tak przez lata patrzyłam jak dzieci jedzą słodycze, wymieniają się prezentami na Mikołajki i dobrze bawią a mi w tylnej ławce serce pękało. Powiem Wam, przykra sprawa.
Oj Saro jak ja Cię rozumiem z tym zębem. Pamiętam na samym początku jak moi rodzice studiowali ze Świadkami a ja miałam tylko 4 lata. Kiedyś przyszli na studium, ja siedziałam w innym pokoju i jadłam barszcz czerwony. Pamiętam jak się bałam że wejdą i pomyślą sobie że to nie barszcz tylko krew. Że ja pije krew. Zupełnie to irracjonalne z punktu widzenia osoby dorosłej a ja 40 lat później wciąż pamiętam ten strach... Chociaż od 20 lat mnie tam nie ma to jednak parodoksalnie wdzięcznam teraz za to traumatyczne dzieciństwo i młodość. Dzięki temu wyczulona jestem szczególnie na każdego rodzaju manipulacje co jakby nie było w tych czasach bardzo ułatwia życie. Jak to się mówi -,,co nas nie zabije to nas wzmocni". A i wdzięczność mam wielką za normalne dzieciństwo moich synów. Czasem nawet i niestety za to że nie mają kontaktu z dziadkami. Że ich nie indoktrynują. Za to że się wtedy odważyłam. I odeszłam😊
Jak najbardziej popieram to, co Sara mówi w ok. 28:40 .
Nigdy nie żałowałam tego, że urodziłam się w rodzinie, dla której ważne są zasady moralne i religia. Uwielbiałam słuchać kazań i czytań od czasu czy chodzić na rekolekcje, roraty, kiedy zaczęłam rozumieć ich sens. Ale mam wrażenie, że zbyt wcześnie moja babcia zaczęła wprowadzać pewne tematy, traktując mnie już niemal jak dorosłego rozmówce, kiedy byłam jeszcze małym dzieckiem.
Dziecięca wyobraźnia, razem z zaufaniem do rodziców/opiekunów (że to, co mówią jest prawdziwe i oczywiste) i dziecięcą "dosłownością" (brakiem zdolności zauważania, że coś jest tylko metaforą) mogą doprowadzić do spustoszenia w umyśle dziecka. Mam za sobą już 2 terapie, a na każdej odkrywam coś (np. przypominam sobie słowa), co do dzisiaj we mnie rezonuje i nie pozwala w byciu szczęśliwą osobą.
I nie mówię tu o jakiś skrajnych zasadach.
Ale np. "nadstaw drugi policzek". W moim dziecięcym rozumowaniu oznaczało, że nie mam prawa się bronić, jak ktoś mnie krzywdzi. I pozwalałam na to przez niemal 19 lat (a nawet jeśli się broniłam, to miałam ogromne wyrzuty sumienia).
Inny przykład "wszystko, co Ci się uda zrobić, nie jest Twoją zasługą, tylko łaską Pana Boga" - coś, co miało mnie uchronić od pychy, wywołało fałszywą skromność, zaprzeczanie swoim sukcesom, zdolnościom, totalny brak pewności siebie i wartości siebie, wycofanie się z życia grupy i ogromny wstyd, gdy dostałam wyróżnienie/wygrałam konkurs. Nie potrafię do dzisiaj cieszyć się niczym, mieć satysfakcji ze swoich osiągnięć.
Paradoksalnie, to wiara (bardziej babci niż moja) wpędziła mnie w to wszystko, ale także wiara (już moja, jakby zbudowana na nowo) pokazała mi kierunek, w którym powinnam dalej iść.
Na koniec dodam, że powoli idzie ku dobremu :)
1. Czasami patrząc na Jehowę zastanawiam się czy to napewno Szatan to "ten zły".
2. Mogę porwa- to znaczy adoptować Piotrusia i Zosię? Tak mi żal tych postaci :(
Tak, prosimy o porwanie.
@@Swiatusy *zaczyna załatwiać vana, słodycze i silnych facetów*
@@LittleBenadrylPrincess tylko nie babeczki...
Odkąd poznałam Nitę, a właściwie Jatę nagminnie wymyślam scenariusze alternatywne 🙉 ale Piotrusia przewijam bo mi 💔 rani i nic mi nie daje świadomość że to fikcyjny filmik bo przecież jest mnóstwo dzieci, których to prawdziwa historia 😭 wyciągnijmy je stamtąd 🙏 a raczej umacniajmy je w poczuciu bezpieczeństwa, dodawajmy im sił by poznały swoją wartość i prawdziwą prawdę 🙏😭💔🙏 Sara, masz piękny sweterek 😍
Ponad 140 lat wnikliwych badań organizacji połączonych z modlitwą, i wniosek jest jeden zasadniczy ....
Zjedzenie ,,babeczki,, na urodziny przez dziecko ...
To grzech równy zaparciu się Jezusa.....
.......................................
A jak zasmuca to Boga.....
.....
@@astorastra6274 chodzi bardziej o to jak bardzo ten zakaz jest absurdalny . On nie ma żadnego logicznego wytłumaczenia
@@astorastra6274 zabranianie ze względów zdrowotnych ma sens i porównywanie tego do „względów religijnych „ nie ma totalnie sensu . Jest to po prostu nie logiczne i totalnie bez sensu . Jesteś ŚJ ze tak tego bronisz ?
@@astorastra6274 ale tu nikt nie mówi żeby uczyć dzieci oszukiwania . I tu nie chodzi o szacunek do rodziców bo ci rodzice maja tez wyprany mózg przez ciało kierownicze . Nie zamierzam już dalej prowadzić dyskusji bo nie ma sensu .
W zerówce po lekcji religii (wtedy jeszcze w salkach) co to znaczy "cudzołożyć". Mama tak na szybko odpowiedziała: gdybym została żoną Pana X to to byłoby cudzołóstwo. Ale pan X był powszechnie znanym pijakiem i awanturnikiem. W mojej głowie pozostało że cudzołożyć to być żoną takiego strasznego typa😜.
No to dobrze cię wychowała bo nie zostałaś cudzoloznica... 🙈
@@astorastra6274 swój? :O
Kiedy uczę dziecko jak nie należy postępować to znaczy że sama tak robię?!
No to za wiele swoich dzieci nie nauczysz. Tak się dziwnie składa, że dzieci bardziej patrzą niż słuchają. Jeżeli powiesz że kradzierz jest zła, a dziecko widziało jak zakosiłeś/łaś bułkę w sklepie to przy okazji samo coś w sklepie ukradnie niepomne twoich słów.
To proste! Jeżeli cudzą żonę biorę na swoje łoże to nie cudzołożę! Łoże jest przecież moje! No. 😂
Mi mama mowila ze to spac w cudzym lozku. Mialam wtedy 6 lat i mialam niezla rozkmine z tym.
Mi kazali mówić, że mnie zęby bolą. Cukierka nie mogłam wziąć, bo grzech, ale skłamać, że mnie zęby bolą już mogłam 🤷🤦 szkoda mi tych cukierków, ale może jakbym brała to faktycznie by mnie zęby bolały 😂
🌹💃🍰
😂😂😂
Czyli namawiali cię do kłamstwa za które wg Świadków Jehowy grozi śmierć w Armagedonie.
@@JanKowalski-xl3vi no w sumie czy branie cukierka, czy kłamstwo dlaczego go nie bierzesz to i tak "grzech" 😂
@@santamonica5763 Pewnie że tak. Wg Świadków Jehowy grzechu by nie było gdybyś wyjaśniła dlaczego nie chcesz wziąć cukierka.
Jak się nie obrócić to tyłek wychodzi z tyłu, czyli jak nie powiesz kim jesteś i skłamiesz to masz grzech za który możesz zginąć w Armagedonie :)
Moja rodzina jest wierząca. Rodzice zawsze pomagali nam wyjść z błędnych, strasznych wyobrażeń o Panu Bogu. Bo jako dziecko często miałam skłonność do dramatyzowania i przesady. Dzieci ponoć w 6 roku życia mają duży lęk związany ze śmiercią, więc jest to dla nich bardzo niszczące gdy podsyca się w nich lęk o życie rodziców i najbliższych przez ciągłe straszenie ich Armagedonem i tym że jak popełnisz grzech to Jehowa cię zmiecie z powierzchni ziemi! W kościele katolickim też mówimy o Końcu Świata Apokalipsie, i o tym, że popełnianiem grzechów nie podobamy się Bogu, jednak nie chodzi tu o to, że jak upadniemy to Bóg nas znienawidzi. Tu chodzi to relacje w której to złym postępowaniem ranisz drugą osobę czyli Jezusa, a najbardziej niszczysz samego siebie. Bo to co robisz złego powolu cię wyniszcza. To prawda, że istnieje koniec świata, ale nawet w ostatniej chwili mamy szansę się nawrucić. Tu chodzi o to aby zrobić to teraz, żyć z godnie z przykazaniami, które są genialną instrukcją życia. Dziękuję Wam nardzo za wasze filmy. Sama mam świadków jehowy za płotem i nie wiedziałam do końca na czym polega ich działalność. Teraz dzięki wam jestem bardziej świadoma ich destrukcyjnego wpływu na osoby i szczerze szkoda mi ludzi, którzy z różnych powodów wplątali się w tą organizacje. Pozdrawiam😊
Przed oglądaniem waszego kanału o świadkach wiedziałam tylko że pukają do domu i chcą rozmawiać o bogu więc jakbym w szkole miała jakiegoś świadka to nawet bym nie wiedziała że nie może wziąć cukierka
Dokładnie, Świadków jest mniej niż 1% w Polsce, więc male są szanse na poznanie jakiegokolwiek.
Problem jest gdzie indziej, a nie w cukierkach. ŚJ to trzecia religia w kraju,
ale klucz jest w Biblii:romualdpisze.blogspot.com
CHORA WIARA ! :((( Lepiej w nic nie wierzyć ,niż w JEHOWY !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
@@Joanna-nf6mwwłaśnie mam wrażenie, że jest ich bardzo dużo, w każdym dużym mieście i wielu mniejszych
Jak to "nie ważne jak robi kogut"?!
😂😂😂 Dobre, bo też na to zwrócłam uwagę,
Ja uczylam moje dzieci tego jak robi kogut, a nie ze jak zje cukierka urodzinowego to umrze na zawsze...
Pranie mózgu , biedne dzieci
Kogut robi: hau-hau-beeeeeee
Współczuję wszystkim dzieciom, które żyją w strachu i poczuciu winy :(. Przedszkolaki nie powinny martwić się takimi rzeczami. Zastanawia mnie też, że skoro Świadkowie uważają, że świat jest zepsuty i stanowi zagrożenie dla ich życia duchowego, to czy popularny jest wśród Świadków homeschooling (w krajach, w których jest to możliwe i powszechne)? Tutaj w filmiku pokazane jest, że dzieciaki chodzą do zwykłej szkoły, więc chyba takie nauczanie w domu nie jest bardzo promowane. Albo może treść jest dostosowana do osób z różnych krajów (nie wszędzie można uczyć w domu)?
Dlatego później takie dzieci mogą mieć problemy w kontaktach z rówieśnikami, w pracy w grupie.
Chciałam tylko napisać, że naprawdę jestem pod wrażeniem tego jak silni jesteście i jak pomimo tak trudnej przeszłości zdobyliście się na to żeby wziąć życie w swoje ręce i z tego co można wywnioskować obserwując Was, idzie Wam to świetnie ❤ Pozdrawiam Was serdecznie i tak z innej beczki, dzięki za bycie znakomitym tłem do gotowania i jazdy autem, jakkolwiek dziwnie to nie zabrzmi 😂
Tak, tak, ...
Do odejścia z organizacji trzeba mieć "jaja" a Światusy je mają.
Ja ogólnie nie miałam jakiejś wybitnie religijnej rodziny, ale jak się dało, to do kościoła się chodziło. Poza tym moja ciotka (11 lat starsza ode mnie) była mocno zaangażowana w kościelne sprawy, więc po prostu trochę księży się znało. Z tego też powodu miałam w domu sporo np. "biblii dla dzieci" i jakiś "opowieści biblijnych". Pamiętam nawet, że na jakieś tam święta dostałam grę komputerową, która edukowała pod względem biblijnej wiedzy. Często chodziłam też na msze przeznaczona specjalnie dla dzieci i właściwie ją preferowałam, bo na tej "dla dorosłych" zwykle najzwyczajniej w świecie przysypiałam. XD I chyba przez to nie miałam żadnych "traum". Znałam te historie, ale w łagodniejszej wersji, poza tym chyba też miałam to dobrze przetłumaczone. Jakoś tak rozumiałam, że to po prostu pewne SYMBOLE, a nie fakty. Rozumiałam analogie, ale nie traktowałam wielu rzeczy dosłownie. Także na własnym przykładzie wydaje mi się, że nie jest tak istotne, co się dzieciom przekazuje, a w jaki sposób po prostu. A wyobraźnie miałam zawsze sporą, choć u mnie przybierała raczej takie "pozytywne" aspekty. Np. miałam kiedyś fazę na punkcie aniołów stróży i sobie wymyślałam, że ten mój to taki wymyślony przyjaciel i potrafiłam stać z ręką wyciągniętą, jakbym kogoś trzymała, bo przecież anioł obok mnie stoi. XD Z 5 lat może miałam?
Bardzo lubię fragmenty gdzie opowiadacie o swoich doświadczeniach :) Bardzo proszę nie ograniczać tu Sary bo to najlepsza część filmów! :D
Nadal moje "ulubione" odcinki to ten jak Caleb obraził Jehowę bawiąc się figurką czarodzieja i o tym, że noszenie spodni typu skinny przez chłopców jest złeeeee
Nawet się nie spodziewałam że tak skrzywdzilam moje dzieci dlatego że zostałam świadkiem. Dwoje starszych już miała około 10 - 12 lat. A dwie następne córeczki kiedy już byłam świadkiem się urodziły. Teraz widzę co przechodziły w szkole. A o Piotrusiu wcześniej nie słyszałam i zanim nie dotarłam do tego odcinka to nie wiedziałam o co chodzi. Jednak 20 lat bycia świadkiem to było za dużo. Ale już ponad 10 lat nie mam z nimi żadnej styczności mimo że w moim bloku , klatce nawet są dwie rodziny. Odejście mnie wyzwoliło. " poznacie prawdę a ona was wyswobodzi". No i jestem wolna. Niczego luz nie muszę. Ale słucham was z prawdziwą przyjemnością i patrzeć na was też jest miło. Dziś zresztą oboje pięknie wyglądacie.
Zauważyliście tą dziwną logikę? Piotr zaparł się Jezusa, więc Piotruś musi przeprosić Jehowę :(
Tak. Dziwna logika... Bardzo dziwna...
Odnoszę wrażenie, że Piotruś chyba najbardziej musi przeprosić rodziców...
@@apsik7439 Piotr zawiódł Jezusa i Jehowę, a Piotruś też zawiódł Jehowę, to teraz musi bidny się skruszyć.A wiadomo ze cuks i zaparcie się Jezusa są na tej samej płaszczyźnie.To i to, to bunt przeciw Jehowie.Czyż nie?🤔
Sara, przybijam wirtualna piątkę, miałam to samo z burzą. MImo że wychowałam się w katolickim domu, zawsze miałam bardzo bujna wyobraźnię i bardzo się bałam, że nadchodzi koniec świata, szczególnie po przeczytaniu biblijnych opisów. I zawsze też miałam koszmary po gorzkich żalach, bardzo do mnie przemawiał cytat "umarli z grobu powstają", widziałam jak zombie powstają z pobliskiego cmentarza i nacieraja na nas uwięzionych w kościele 😂
Bo to właśnie głupoty rozpowszechniane jeszcze w latach 90-tych, np. opisywane w starych gazetach typu Skandale, "jasnowidzowie" ze Świadkami Jehowy na czele przyczynili się do straszenia ludzi końcami świata które miały być w XX wieku.
@@astorastra6274 no chyba ze wszechświat jest nieskończony
@@astorastra6274 Widać nie jest przypadkowe z niczego skoro istniejemy.
Ja pamiętam z religii katolickiej mój traumatyczny wręcz lęk o rodziców, że pójdą do piekła bo palą papierosy. Pani katechetka (miła osoba, lubiliśmy ją) uczyła wg programu, wcale nie straszyła. Zgadzam się z Sarą. Wyobraźnia dziecka i jego sposób patrzenia na świat jest zupełnie inny niż dorosłych.
Ja Was podziwiam, że jesteście tak normalni i fajni po wyjściu z traumy wychowywania się wśród świadków...
PS. Urodziny obchodzi jubilat, a solenizant - imieniny ;)
Dzięki Julia :) nadal w nas siedzą jakies demony jeszcze... ale powoli do przodu :)
PS 😉
Jeden z częstych mitów, z którymi można się spotkać podczas rodzinnych uroczystości, dotyczy tego, że solenizant obchodzi imieniny, a jubilat świętuje urodziny. Wystarczy jednak zajrzeć do słownika języka polskiego, by się przekonać, że solenizant to ‘osoba obchodząca w danym dniu imieniny lub urodziny’ (USJP, t. 4, s. 437), a jubilat - ‘osoba obchodząca swój jubileusz’ (USJP, t. 2, s. 203), a więc ‘ważną rocznicę, np. dwudziestopięciolecia, pięćdziesięciolecia działalności lub powstania, założenia czegoś’.
@@Swiatusy Brawo, jacy Wy uczeni jesteście! 👏
@@artur048 dla mnie to swieża wiedza :) bo wczesniej nie miałem potrzeby interesowania się tym... więc teraz głoszę :) a czasem w filmach mówie tak specjalnie zeby ktos do tego nawiązał... niemniej w tym wypadku to było całkowicie niezamierzone... ale tapet na początku był z premedytacją :)
@@Swiatusy A.., czyli jesteś głosicielem!
Tak jest... Głoszę prawdę 😅
Bardzo mi szkoda tego Piotrusia..pamiętam jak w zerówce miałam w grupie świadka i on w ogóle nie uczestniczył w urodzinach, tamte uczucia wróciły właśnie do mnie, żal i niezrozumienie.
PS: Zawsze Was słucham przy pieczeniu 😍
Tak dużo pieczesz? Czy po prostu jak wrzucamy odcinek to myślisz: O! Nowy odcinek, idę upiec drożdżowca😜
@@Swiatusy może przesadziłam z tym, że zawsze, ale raz w tygodniu na pewno!
To ja dzisiaj przy pieczeniu 🤣
Dla mnie najstraszniejsze jest to, że to wpedzanie w poczucie winy, wstyd i strach dzieje sie pod plaszczem zrozumienia, milosci i wsparcia. To chyba jeszcze bardziej traumatyczne niż gdyby tata byl zdenerwowany.... Osoba, która jest przyjacielem, rozumie trudności dziecka, czyli chce dla dziecka dobrze, szczególnie ze to rodzic, od którego zalezy jego zycie teraz, może naprawdę skutecznie wrzucic mu do głowy bardzo krzywdzące przekonania, z których, o ile będzie mialo taką możliwość (i w ogóle dowie sie, ze to je krzywdzilo i krzywdzi) , będzie musiało wychodzić wiele, wiele lat...
Historia z mleczakiem bardzo smutna. biedna mała Sara :(
Macie świetne teksty, typu: - nie byłam w stanach, ale znam kogoś, kto był, albo: - co to się stanęło. Mówimy tym samym językiem, jesteście super. 😆😄😃
Historia Sary mleczaka mną wstrząsnęła... Pozdrawiam serdecznie!:)
Muzyka, klimat i reakcja Piotrusia wg mnie są takie jakby kogoś w szkole dźgnął cyrklem co najmniej. Dramat stulecia.
28:48 miałam podobnie :0 ale cukierki na urodziny już brałam po porozumiewawczym spojrzeniu z koleżanką, też córką śj, że nikomu o tym nie powiemy. I jakimś cudem nikt z klasy nas nie oskarżał, że zgrzeszyłyśmy 😂
Ale Jehowie na pewno było smutno 😂😂
@@magicmummy84 Na pewno musiał sporo odreagować po moim grzechu 😢😂
Przez Ciebie Jehowa zesłał covid
@@SuperAirshow że też o tym nie pomyślałam... 😂
To dlatego że wcześniej im nie umoralniałyście, że Bóg nienawidzi urodzin a ci którzy je obchodzą zginą w Armagedonie.
Koszmar, wpędzanie małych dzieci w poczucie winy .. a Wy Kochani robicie świetną robotę 🙂👍❤️ chociaż męczące jest dla mnie słuchanie tych historii to nie mogę się powstrzymać 👍❤️
Gdybym mogła Saro, codziennie dawałabym Ci nowe follow, ale dałam już raz i nie mogę :( Podoba mi się jak prowadzisz instagram! Dlatego też polecam tym, którzy jeszcze nie podjęli tej DOBREJ decyzji :) pozdrawiam.
Możesz codziennie zakładać nowe konto i dawać follow😂
9:10 Co zrobił Piotruś? Z taką miną i w takim ogólnym nastroju - wybił piłką okno w szkole, doszło do poważnych zniszczeń i dyrekcja oczekuje zapłaty za szkody. Sporej zapłaty, Piłka dodatkowo kogoś mocno uderzyła, a może zbite szkło kogoś zraniło. Wiem, pewnie coś innego :D
Co do opisu i fragmentu o Armagedonie. Pamiętam, że jak byłam mała bardzo bałam się tego wydarzenia. Często nie chodziło nawet o to, że nie będę świadkiem i spotka mnie straszna śmierć, ale o sam fakt tego wydarzenia i to, że będzie przerażające. Pamiętam jak płakałam sama w łóżku tuląc misia, ale tak by nie usłyszała tego mama. Wiedziałam, że mi nie pomoże, a powie tylko to, że Armagedon jest czymś szczęśliwym dla nas - sj. Zawsze chciałam chodzić też na urodziny, święta i inne okoliczności, ale nie mogłam, przez co czułam się bardzo samotna, gdy inne dzieci chodziły, a ja nie. Jestem jedynaczką, więc akceptacja otoczenia była dla mnie ważna, a ja czułam się bardzo źle. Na szczęście już jestem starsza i rozumiem, że to wszystko zwykłe zastraszanie i manipulacje. Czekam tylko na 18 i uciekam z tego burdelu. Chociaż niektóre te wydarzenia odcisnęły się na mnie i do dziś czuję się źle w pewnych sytuacjach.
współczuję kochana. Przeszłam przez to samo. Nie daj się tylko ochrzcić. Wszystko będzie dobrze.Nadejdzie ten dzień kiedy będziesz żyć po swojemu. I wtedy wyprawisz sobie piękne urodziny
Miałam podobnie...ten lęk miałam potem jako osoba dorosła, bałam się o dzieci i bum "siostra" na głoszenu,że przecież powinnam się cieszyć 😟
@@peonygirl8413 Dziękuję, mam nadzieję, że kiedyś to nastąpi
@@Swiatusy Ostatnio byłam nawet u psychologa, który stwierdził, że powinnam przejść terapię, ale rodzice to zignorowali, a to wszystko dlatego, że powodem jest mój lęk przed właśnie niektórymi ich naukami...
Drodzy Saro i Edwinie, bardzo dziękuję Wam za ten kanał, miałem kiedyś znajomego świadka w szkole i wydawał mi się kompletnym dziwakiem, dzięki waszemu kanałowi wiem już co nim kierowało oraz, że nie zawsze miał łatwo w życiu. Mam też pytanie, na RUclips są dwa filmy "Świadkowie Jehowy u Twoich drzwi" oraz "Świadkowie Jehowy odchodzą". Wydają mi się dosyć realistycznie pokazujące działanie organizacji. Czy moglibyście się wypowiedzieć na temat tych dwóch filmów, byłbym bardzo wdzięczny.
Jak zawsze super ,hardkor z tym mięczakiem 😬😬🥶.Przerażajace jak od dziecka można zindoktrynować człowieka i pozbawić radości życia .To powinno być karalne .
można, można
No te filmiki dla dzieciaków powinni najpierw oglądać psychologowie i po wnikliwej analizie zatwierdzać albo odrzucać ...
@@Swiatusy psują psychikę młodych ludzi od dzieciństwa.. uf ciężko się to ogląda,szkoda chłopca.trauma do końca życia.. 🤨😕😒
Dzieci Świadków są różne, ...
Czasem taki sprytne że
bez trałmy przejdą dzieciństwo....
Nic się nie przejmują,....
I nie bardzo w to wszystko wierzą,. ...
Po cichu zjedzą ciacho,....
....
A jak dorosną wyfrunął ze zboru....
...
A inni mają mocno przechlapane, ...
Są odludkami w szkole,....
A w emocjach, mocno
rozregulowani .....
Jeszcze bardziej przerażające jest to, że dorośli uznają takie coś za dobre metody wychowania. Wszak sami w to wierzą, albo muszą wierzyć.
9:25 obstawiam, ze Piotruś zjadł lub po prostu wziąć cukierka urodzinowego i w ten sposób się wyparł Jehowy
Ciesze sie ,ze macie duzo pracy w tych ciezkich czasach :)
Ja rozumiem o co Sarze chodzi. Klikam lapke w gore! ❤️
Brawo i dziękujemy.... I jeszcze za polecajke na insta 😍❣️😘
Haha :) robicie swietna robote! Caluje mocno! ❤️
Sara, pięknie Ci w blondzie. Uwielbiam Wasze analizy, dobrze że uświadamiacie ludzi o szkodliwości sekt.
Świetny odcinek! Cukierki z okazji urodzin to była największą
frajda i radość w podstawówce na początku lat 90. I to jak mało co było w sklepie. Każdy czekał ns urodziny kolegów z klasy jak na święto narodowe a jak tak trafiły się w ten sam dzień podwujne urodziny to było szaleństwo. Przykład "zaparcia się Jezusa" w zestawieniu z nie obchodzeniem urodzin niezwykle głupi. Na prawdę współczuję Wam drogie swiatusy, ze macie takie przykre wspomnienia odnośnie obchodzenia urodzin w szkole i traumę cukierkową... Ominęła was zwykła radość a dodtaliscie poczucie winy. Jeśli chodzi o to czy dzieci że świata tak surowo oceniają sj to nie, nie są zainteresowane tym w co wierzą i co mówi ich biblia bo w tym wieku się o tym w ogóle nie myśli. Pozdrawiam cieplutko!
Ja jestem katoliczką, mam silną traumę po kościelnym praniu mózgu, nadal wierzę ale ciężko mi przychodzą niektóre rzeczy i często zadręcza mnie poczucie winy
Bardzo cię rozumiemy... Dużo 😊😊😊😊😊 uśmiechu 😘
A zdradzisz mi jakie ci pranie mózgu przeprowadzili.
@@kirmarks02 przykro mi ale czuję się bardzo, bardzo źle mówiąc o tym
@@kirmarks02 Już choćby obsesyjne w (przynajmniej polskim) katolicyzmie podejście do jakichkolwiek przejawów seksualności jest szkodliwe z psychologicznego punktu widzenia.
Czyli masz skrupuły?
Nie jestem ŚJ, ale odmawiałam urodzinowych cukierków... Miałam takie kompleksy, że od początku gimnazjum do końca szkoły wstydziłam się jeść w szkole, więc cukierków też (kilka razy chyba wzięłam i komuś oddałam). Sytuacja oczywiście bez porównania, u Świadków to kwestia wręcz "życia i śmierci" :( Ale tak postanowiłam wspomnieć, że odmowa może wynikać z różnych przyczyn
Dobra uwaga. 👍
Takie metody wychowawcze powinny być zabronione bo powodują niepowetowane szkody w psychice człowieka. Mało tego ,powinny być karalne. Nazwijmy rzecz po imieniu-to dręczenie i tortury zadawane niewinnym dzieciom przez rodziców. Przerażające ! I nie ważne w jakiej religii tkwią te rodziny. Dziecko jest dzieckiem i chce być kochane. Tylko tyle i aż tyle. Serdecznie pozdrawiam...
Nadrabiam Piotrusiowe zaległości 😁
Biedny tata Piotrusia, tyle opowiada o Jezusie i apostołach z zarostami, a sam nie może zapuścić brody. :(
😂😂😂
Zgrzeszył, bo to babeczka zagłady była
Z babeczkami to zawsze trzeba uważać......
Można też dopuścić się jeszcze innych grzechów...
Zgrzeszył bo kiedyś ktoś obchodził urodziny i w tym samym dniu obcięto człowiekowi głowę. Zły Piotruś. Obchodząc urodziny popiera wszystkie dekapitacje niewinnych ludzi.
@@rochsiepski6724 😆😃😄
Traumy dzieciństwa wróciły... Dzięki za Waszą pracę. Jesteście uzupełnieniem psychoterapii. Wydawało mi się, że jestem jedyną na świecie tak straumatyzowana osoba po kontakcie z ta sekta ;p dzięki Waszym filmom widzę, że nie przesadzałam i to wszystko było po prostu chore !!!!!!!!!!!!!
Nie w związku z tematem, ale bardzo mi się podoba, że mówicie "na tapet" a nie tapetę. :)
13:45 ja miałam urodziny i imieniny w wakacje. Zawsze żałowałam, że nie mogę poczęstować całej klasy tym nieszczęsnym cukierkiem (no i omijało mnie "darowanie" odpytywania jako solenizantki/jubilatki, ale to była jakby mniejsza trauma). Wniosek: urodziny w szkole to zuo! ;)
17:17 jaki szantaż! XD
21:01 "pijemy bezalkoholowy alkohol" XD
24:15 👍
Miałam to szczęście w życiu że od dzieciństwa Miałam kontakt z ludźmi różnych wyznań, różnych narodowości i o różnych pozycjach społecznych. W każdej z tych grup były osoby godne szacunku, zwykli ludzie i szuje. Dlatego w dorosłe życie wkroczyłam z tolerancją? Nie, jednak chyba nie z tolerancją tylko z całkowitą obojetnością. Tak jak szanuję kilku księży i zakonnice, tak na widok innych przechodzę na drugą stronę ulicy. Tak jak ceniłam już nie żyjącą panią Wandę ŚJ, tak jest kilka osób z tej organizacji które ignoruję (z wzajemnością ;) ).
Przykre jest patrzeć jak grupy religijne czy etniczne izolują się od innych, mając spaczony pogląd na otoczenie. :(
Dziękuję za pracę którą wkładacie w każdy odcinek.
Wszystkiego zdrowego w nowym roku.
Najsmutniejsze jest to, że ci ludzie wierzą w te błędne nauki i jeszcze uznają je za prawdę. A jak chcesz im na podstawie Biblii wykazać że jest inaczej to reagują agresją.
Świadkowie się nie spóźniają - oni zakrzywiają czasoprzestrzeń i przychodzą zanim ich zaprosisz :)
Na pytanie "czy taka walka wewnętrzna powinna się odbywać" zacytuję klasyka tzn. Wściekłego Węża: "Mistrz polecił mi unikać niepotrzebnych walek."
ps. Taki plakat "Piotruś Grzesznik" byłby cool.
Kiedyś Sara wspominała że za czasu bycia SJ czytała dużo razy Biblię. Czy teraz, jak już nie jesteście świadkami przeczytali byście ją na nową, z waszymi nowymi poglądami?
Myślę, że dzieci z rodzin świadków Jehowy, o których wspomina Sara, kiedy były częstowane w szkole urodzinowymi cukierkami dzieci "światusów", przeżywały też dodatkowy dramat odmawiając przyjęcia cukierka, bo wiedziały, że robią przykrość jubilatowi. :-( Bardzo smutne wspomnienia z dzieciństwa. Przytulam.
*solenizantowi 😉
O tym samym po myślałam. Fajnie jest mieć urodziny bo człowiek czuje się ważny i fajnie jest sprawiać radość kolegom i częstować ich słodyczami. Ja niestety nigdy nie miałam okazji ponieważ obchodzę urodziny 28 grudnia a wówczas jest przerwa świąteczna 😉
26:12 tak teraz mnie tknęło, w sumie to jest ciekawe:
- broda u ŚJ, zła, bo to niechlujstwo i Jehowie się to nie podoba
- postacie Biblijne przedstawiane przez organizację i mające brody, to ok i Jehowa aprobuje
Natomiast co do wychowania w wierze to zauważyłam jedną prawdłowość katolicy i z tego co wiem protestanci skupiają się na dobrych rzeczach. Bóg cię kocha, Bóg wybacza, Bóg się tobą opiekuje itd. Natomiast ŚJ, (...) bo Jehowa będzie smutny, bo Armagedon itd 😢
Smutna prawda ola 🤷♂️😰
@@Swiatusy i cóż zrobić... Strasznie smutne to wszystko 😢
Tak, u świadków Ewangelii brak. (Ewangelia to Dobra Nowina.)
Może tylko wybrańcy mogą nosić brodę?
14:55
zaśmiałam się XDDD, ewidentnie to klasa grzeszników
Cukier, gluten, pewnie laktoza... Straszne!
Jesteście cudowni !!! 💞
Też czasem brałam cukierki.. Pamiętam też, że na zaliczenie z zajęć muzycznych było zaśpiewanie hymnu.. Koleżanka świadek chyba śpiewała pieśń królestwa, ja po prostu wyrecytowałam ten hymn. Tylko jak pochwaliłam się później jednej siostrze, to trochę mnie zganiła 😆🥴
Piotrus zjadl muffinka urodzinowego i padl na klate...cudownosci🤠
Jeszcze nie obejrzałam, ale wiem, że będzie cudowne.
Miło nam. 👍
ruclips.net/video/idcZTplBmt4/видео.html
Edwin i Sara jak zawsze w formie 😃
Jak Sara mówiła o skali tego przewinienia, to miałam wrażenie, że Piotruś grzesznik nie tyle co czuł się winny, że chciał zjeść babeczkę, ale że wyparł się tego, że jest świadkiem. Udawał, że to nie on przyszedł do tego kolegi na głoszenie
Slodka buzke masz:)
Miałam dokładnie tą samą sytuację z mleczakiem...na dodatek celowo płukałam sobie usta lodowatą wodą, żeby krew szybciej zakrzepła. Wtedy nie wiedziałam, że szybciej krzepnie, ale po prostu rodzice mi zawsze mówili, jak byłam mała, że jak leci krew, to lać zimną wodę.
Żeby cokolwiek na instagramie aktywnie zrobić potrzebna jest rejestracja - tylko po kiego mi konto na insta? 🤔 Dla samej możliwości aktywnych klików?
Żeby polajkować, napisać komentarz, zaobserwować... Nie wiem czy oglądać stories da się bez konta🤔
@@Justinya0 bez konta to tylko rzucić okiem można, mnie wystarcza - konieczności posiadania tam konta nie rozumiem - rozumiem tylko obserwację osób, które mają pomysł na aktywne konto - a żeby tylko to konto mieć dla tych celów to nie (bo mieć aktywne konto mnie zupełnie nie interesuje)
ale trauma,szok....
,,A KIEDY SIĘ BOISZ,, ...
takie chyba zdanie pada strony ojca w kontekście lęku przed tymi złymi ludźmi.....
A co widzę dalej ....
Cała argumentacja względem tego biednego dziecka to emocje...
LĘK, ...
przed zasmuceniem Boga, ...
Zaparciem się Jezusa jedząc babeczkę....
Emocje, emocje,....
Brak rozumowych argumentów.
Ten młody człowiek w tym wieku przecież uwierzy rodzicom że każda książka, baśń,
....jest świętą księgą....
Nikt o tym tu nie dyskutuje...
Jeśli powiedzą mu że Bóg mieszka na wysokim 🌲 drzewie i martwi się gdy ktoś je naleśniki we wtorek, ...
To będzie się pocił że strachu, by tego dnia nie zjeść naleśnika,. ....
....
I potem taki rozchwiany emocjonalnie młody człowiek ..... Nawiązuje bliską więź z wizerunkiem Boga przekazanego przez rodziców, .....
I nigdy nie podejmuje próby, sprawdzenia ...
Czy jest to prawda ....
Tak jest, dzieci idą za rodzicami i to bardzo.... A to może wypaczyć ich świat...
Nie, katolicy raczej nie zapytają, czy jakaś rzecz jest "biblijna". Zapytają raczej, czy jest etyczna. Albo: czy Jezus by tak postąpił? Katolicyzm ma najbardziej rozwiniętą etykę, wielki system opisu, co jest dobre, a co złe.
Biblia nie jest systemem etycznym. To zresztą widać, że często jeden się powoła na werset A, a drugi na werset B.
Więc mamy pytanie----etyka----Biblia.
UWAGA SPOILER !!!
8:43 byłem pewien że Piotrka ktoś wyzwał od kociarzy i mu zasadził soczystego liścia a potem żałował . A tutaj Piotrek chciał zjeść babeczkę urodzinową z partyzanta i jeszcze pech chciał że trafił na dzieci odstępców takich jak autorzy kanału które wiedziały co jest pięć 😅. Najbardziej smutne w tym wszystkim jest odrealnienie osób które pisały scenariusz. Tak się kończy izolowanie wiernych od świata.😢
jesteście wspaniali :)
Dziękujemy Sebastian... 😊
Saro, Edwinie wyobrazcie sobie...te wszyskie, niewinne dzieci ktore kiedykolwiek ruszyly urodzinowe slodycze splona w armagedonie...cud, miod i orzeszki. Ave ck!
Znam też rodziców co to dzieciom na studium
Takie dogmaty wkładali...
A sami złaknieni słodyczy 🍰🎂🍾🥂
Szukali miliona usprawiedliwień by jednak zjeść ciacho ...czy to urodzinowe , czy świąteczne.....
A to że już odwiedzili w drugi dzień świąt....
A to że to przed....
A to już po urodzinach....
A to że nie wiedzieli.....
......
,,Dobra zjem , ale wiesz że nie obchodzę.....,,
Będę jednym z tych dzieci 😅 pamiętam jak w szkole temu rozdającemu cukierki było głupio, że ja jedna nie biorę, zazwyczaj potem bawił się w kuszenie! Np. że to nie urodzinowo, tylko tak o, od koleżanki, kolegi bez okazji itp.
@@sonia2991 dobry kolega z klasy.
@@apsik7439
Jakąś jednak część wiary okazali...
Gdy była składka na urodziny....
@@rochsiepski6724 Katolicy też potrafią dziwaczne rzeczy robić. Parę lat temu byłam w takim małym sklepiku gdzie kupuje gazety, ale można tam też nabyć słodycze zabawki, kosmetyki.... Wybierałam jakieś dezodorant i słyszę dziewczynkę tak na oko nie starsza niż 5 lat.
-Tatusiu kup mi batonika. Proszę
A ojciec:-Nie bo jest post.
I do sprzedawczyni: poproszę papierosy ibpłacę za gazetkę.
Jak usłyszałam tekst o poście to oczywiście MUSIAŁAM zobaczyć co kupuje. A to taka prasa bardziej dla dorosłych. Z takich co później tylko zafoliowane sprzedawali.
Gdy byłam dzieckiem nie miałam pojęcia, że dzieci Świadków Jehowy nie mogą wziąć cukierka na urodziny. W klasie miałam jednego chłopca ŚJ, który był bardzo religijny (ogólnie było tych dzieci więcej, ale reszta dzieci nie była za bardzo wierząca i koniec końców nie ochrzcili się i nie chodzą już na zebrania) i za każdym razem dziwiłam się, że jest on tak strasznie zawstydzony biorąc tego cukierka. Nigdy nie odmówił wzięcia cukierka, ale teraz wspominając jego wyraz twarzy bardzo mu współczuje. Co on musiał czuć biorąc tego cukierka i jakie wyrzuty sumienia później musiał mieć
Rozumiem o co Sarze chodzi, dalam lapke w gore :)
Ojciec Piotrusia bierze suple sądząc po sylwetce... Oj będzie dywanik by nie tracić czasu na ćwiczenia i pieniędzy a suple. Można głosić i wrzucić do skrzynki
Mocne suple chyba to...albo strzela omke sobie;)
Dajecie mi nadzieje, ze po wyjściu z tego piekiełka można być normalnym :) :)
9:17 pobił się z kimś?
11:14 to ja już wolę naszą starą, dobrą katolicką spowiedź. Przynajmniej tajemnica spowiedzi jest bardzo rygorystycznie chroniona, a 99% spowiedników wie, że to nie oni wybaczajją, a jedynie pośredniczą między człowiekiem a Bogiem, zaś przebacza Bóg.
Na spowiedzi nie miałam złych doświadczeń, a żyje już b.długo
Dziewczynka ze świata ma spódniczkę przed kolano. Oj nieładnie :(
No co ty. Nawet w takiej animacji musi być widoczne kto jest Świadkiem Jehowy a kto nie jest.
Dopiero zauważyłam, ale ten tata Piotrusia to chyba stały bywalec na siłowni, bo taki całkiem całkiem zbudowany... :) Ciekawe czy Jehowa pochwala takie praktyki...
No przypakowany galancie 💪
@@Swiatusy chociaz nóg to chyba dawno nie robił xD
Może pracuje na budowie to się samo robi
@@reginagrobosz8807 Chyba nie, bo ciało miałby proporcjonalnie rozwinięte.
@@aniagrandprime7630 bo on ba tej budowie biega i podaje cegły, dlatego raniona zrobione ale nóżki cieniutkie xD
Aby utrzymać dobro na świecie, należy zlikwidować fabryki cukierków.
Ejjj ja ostatnio lubię sobie kpiąco mówić "no i jak Biblia mówi; Pan miłuje Prawo i Sprawiedliwość" 😂😂😂
Wojtek zapytał gdzie jest jego Czarodziej Gotard - a Piatruś wie, że Wojtuś pochodzi z Włoskiej rodziny... I to wszystko będzie wyglądało na wypadek.
A jak ktoś ma krwawiące dziąsła, to co ma zrobić??? 🥺
Straszne życie mają te dzieci. Nagabywanie do wiary, jakieś dziwne zakazy "bo Jehowie bedzie smutno". Co to za bóg którego smuci że dziecko zjadło cukierka? albo że bawi się zabawką czarodziejem. Serio nie ma ten bóg innych rzeczy do roboty? z mojej perspektywy, osoby nigdy nie należącej do tej sekty - to niepojęte że ludzie dają sie tak zwodzić i że chyba niewielu jest w stanie porzucić ten styl życia i znaleźć dla siebie inna drogę.
Sara, historia z mleczakiem przerażająca ponieważ pokazuje, że nawet tak male dziecko moze już być nauczone strachu przed Bogiem... dla mnie dramat :( Bóg jest miłością i kiedy czujemy się kochani przez Boga w rezultacie odpowiadamy tym samym, zakochujemy sie w Nim :) Do poki człowiek widzi Boga jako sędziego do póty jego wiara opiera się wyłacznie na uczynkach, dobrych i złych i ich rownoważeniu w swoim życiu w obawie przed karą. Fajnie, ze zauważyliście to odnośnie Jezusa i Jehowy. Ciekawe jest to, że świadkowie dopiero kiedy opuszczają organizację zaczynają widzieć, że wiele rzeczy których ich uczono odnośnie Jehowy dotyczą tak naparwdę Jezusa. Zaczynają widzieć Jego Boskość, przez duże "B" - dziękuję bardzo, ciekawy odcinek, chociaż niestety smutny, ogromnie szkody i tych dziecieczaków...
Tak naprawdę to nie są uczone strachu przed Bogiem tylko strachu przed rodzicami - Świadkami Jehowy.
Sekcja komentarzy zostawiła niedosyt, muszę wrócić do tego filmu jeszcze za jakiś czas
Że za mało komentarzy?
9:10 piotrunio Zjadł cukierka urodzinowego na 100% zbrodnia niewybaczalna
Ja trzymam się wszystkich wytycznych jechowej i ciała kierowniczego i jak jadę ze swoją kiedyś kochaną, dziś na szczęście byłą żoną to przy otwartych drzwiach lub przynajmniej z uchyloną szybą bo przecież nie mogę przebywać sam na sam z obcą kobietą w zamkniętym pomieszczeniu
Kochani! Naszym Bogiem jest Perun, Światowit, Trygław...Wróćmy do korzeni. Nie czcijmy bliskowschodnich bożków. Niech wrócą święte gaje, dęby...
A taki dobry chłopak był. Dzień dobry na klatce mówił
świetny odcinek.
7:25 właściwie to nie takie dziwne. W szkole w której chodziłam do pierwszej klasy były tak właściwie tylko 2 klasy, jedna 6 a druga 4 osobowa, więc 5 osób na placu zabaw to było pół szkoły XD.
Szanuję za nazwę konta
Powinna mama mieć spódniczkę w domu też!!!!!!
Saro, wiem, że film jest już dość stary (oglądam Wasze materiały od początku, bo bardzo Was polubiłam), natomiast jako katoliczka i pedagog w jednym chciałabym sprostować jedną rzecz - jeśli wychowujemy dziecko w wierze, to nie możemy unikać trudnych tematów (np. męki i śmierci Chrystusa czy biblijnego potopu), natomiast wiele zależy od tego, jak się te tematy przedstawia. Zauważyłam, że u ŚJ jest postawiony duży nacisk na zastraszanie. Świadek od małego ma się obawiać Armagedonu i tak naprawdę nigdy do końca nie ma pewności, czy jest wystarczająco dobry dla Jehowy. W tej religii Jehowa nie jest kochającym ojcem, ale jest ojcem toksycznym, ambiwalentnym. W katolicyzmie Bóg jest przedstawiany jako sprawiedliwy, ale miłosierny i to miłosierdzie jest uznawane za Jego najważniejszy przymiot. Grzech nie dołącza Boga od człowieka i za grzech nie można zostać wykluczonym z Kościoła. Kapłan może nie odpuścić grzechu jedynie w jasno określonych sytuacjach (i każdy ma do tej wiedzy dostęp, nie jest to żadna wiedza tajemna), nie jest to kwestia jego widzimisię i nie dokonuje on w konfesjonale oceny penitenta (często zresztą konfesjonały są tak zbudowane, by ksiądz nie miał możliwości rozpoznania, kogo spowiada). To nie księdzu się spowiadamy, ale Bogu, którego kapłan jedynie reprezentuje. Wspominam o tym, byś wiedziała, że katolicyzm nie jest religią samobiczowania się. Niestety trochę do życzenia pozostawiają tutaj niektórzy wierzący rodzice (częściej chyba nawet dziadkowie) i katecheci, którzy podobnie jak ŚJ uważają, że najskuteczniejszą metodą wychowawczą jest zastraszanie, ale jako pedagog bardzo cieszę się, że coraz rzadziej się z tym spotykam.
W szkole średniej kupiliśmy koledze świadkowi prezent na 18-ste urodziny.
Nie, nie wiedziałam wtedy, że świadkowie nie obchodzą urodzin. O po prostu był kolega, z którym w sumie niewiele rozmawialiśmy, więc żeby mu było miło to mu kupimy prezent :D
Tragedia,nawet gorzej niż tragedia.
W katolicyźmie jest dużo destrukcyjnych treści przekazywanych dzieciom również.Mały katolik nawet jak nie jest ortodoksyjnym katolikiem to po prostu społecznie jako zdecydowana większość w naszym kraju rodzi się w tym środowisku które powoli z każdej strony wyżera mu wnętrzności.
Ja starałam się zawsze trzymać dzieci w dystansie do religii mimo że uczestniczyliśmy dawniej w pewnych praktykach religijnych z powodu ogromnej presji.
Jednak mimo to dzieci zetknęły się z wieloma treściami które wywołują ogromne samobiczowanie.
Kiedy pewnego razu znalazłam u jednego z moich dzieci obrazek z michałem archaniołem schowany pod ubraniami w szafce zaczęłam walkę z tą chora organizacją.
W kościele bardzo małe dzieci słyszą historie o tym jak np ktoś ginie w wypadku bo nie poszedł do kościoła i to kara od boga albo ktoś złamał rękę bo zawiódł boga a za chwilę będzie jeszcze gorzej bo to tylko napomnienie narazie.Komuś umiera dziecko to jest jakąś boża klątwą obciążona ta rodzina,przy samobójstwie słyszy się podobne historie.Szkoda tylko że tak niewielu ludzi dostrzega to że śmierci dzieci oraz samobójstwa mogą być bardzo często wynikiem religijnego gnębienia jakiejś rodziny.To może wpływać na psychikę danej rodziny a co za tym idzie również odporność immunologiczną.Niestety ludzie szerzą religijne głupoty co tylko mnoży cierpienie którego i tak jest na świecie dużo bo wynika ono po prostu z przewrotnej i losowej natury życia.
Robicie dużo dobrej roboty
Hej, a gdzie ten plakat? Tak bardzo chciałam mieć plakat z Piotrusiem Grzesznikiem :(
Specjalnie nie wrzuciłem. Trzeba kliknąć w link w opisie do jw.zlo.org i tam będzie 😜
@@Swiatusy ale najlepszy byłby z Jezusem, bo ten Jezus to całkiem przystojny :3
Jakim trzeba być podłym i totalnie pozbawionym wyobraźni jaki to ma wpływ na psychikę, żeby wymagać od dziecka trzymania się z dala od dzieci jedzących słodyczy i zabraniania mu tego 😤.