Tytuł filmiku mnie przeraził, ale nie jest źle . Pomidory i ogórki mają już owoce, a więc jest nadzieja na piękne zbiory. Reszta warzyw też urosnie, zwłaszcza że dostaną wodę. Cieszę się, że się Pani odezwała i że wszystko zmierza ku dobremu. Pozdrawiam serdecznie i życzę udanego sezonu 💚💚💚
Pani Krysiu, nie chciałam przerazić nikogo💚, ale tytuł dobrze oddaje to, co czułam od kilku miesięcy... 🙈 Nie było łatwo znaleźć tą wodę, a bez tego nie byłoby ogrodu niestety... To był duży stres dla mnie, przyznaję. Ale dobrze, że to już za mną. Teraz wszystko się układa. 😊👍 Pozdrawiam i również życzę udanego sezonu 🤗
Tak Jolu, to istny kamień z serca ❤️ (z każdej jego połowy 😉😘). Ta woda to było być, albo nie być nas tam. Ale już jest ok, spokój i nowe pomysły i możliwości. Pozdrawiam serdecznie 🥰
Matko to ja też przed wysiewem części ogórków. Ten sezon trudny. A w ogóle, przeogromnie lubię jak opowiadasz :) Nie udzielam się jakoś mocno tutaj ale kocham oglądać i eksperymentować. W tym roku u mnie 90 krzewów pomidorów, papryki niestety ścięły mszyce ale coś tam będzie. Cukinie, dynie, ogóraski, całoroczne truskawy i fasolki wszelkiej maści. Ja mam troszeczkę trudniej z ogarnianiem wszystkiego bo moje uprawy są 80 km od miejsca zamieszkania więc dojeżdżam a w związku z pracą zawodową mocno wymagającą czasu i uwagi mogę być tylko raz w tygodniu na działce. Ale co zbiorę i co poeksperymentuję, to moje
Dziękuję za komentarz, bardzo mi miło 🥰 Jestem pełna podziwu dla wytrwałości, 80 km! 😮 To kawał drogi. Trzeba się nieźle nagimnastykować. Podziwiam. I z tego co czytam to ogród bogaty 😊👍 Wspaniale. Jeśli mokry teren to dobrze sprawdzają się grządki podwyższone, albo chociaż takie wały do upraw. Powodzenia życzę i obfitych plonów! 🤗
@@MojeUprawy jeśli chodzi o grządki podwyższone- mam jedną z truskawkami i czosnkiem. Reszta tradycyjna. Ale za to cieszę się, bo ugadałam się z sąsiadem i... mam obornik prościutko od jego stada krów. Plus przyjeżdża i kiedy trzeba zaorze, bo chwastów u nas masakryczna ilość i to trudnych: dziekiej jeżyny, perzu, wszelkiej maści ostrożeni, a przy nich podagrycznik to pikuś :D W tym roku eksperymentuję z miedzianymi drucikami w pomidorach plus oprsyk jodynowy, za który bardzo serdecznie dziękuję Pomodoro i Tobie, bo najpierw gdzieś przeczytałam na forum a potem zobaczyłam u Ciebie. Robiłam też w tym roku oprysk tymolowy na mszycę ale przyznam szczerze, że lepiej sprawdził się ten na bazie oleju rydzowego. Niemniej jednak zgadzam się z tym, co mówisz, że najważniejsza jest gleba. I jak najbardziej naturalne jej prowadzenie. Z całego serca dziękuję za wszystkie filmiki, bo nawet jak czasem coś mi nie wyjdzie, to sobie pooglądam i zaraz mi lepiej i biorę się do roboty, bo warto
Oj, to trudny masz teren, jak i u mnie (jeżyny, trzcina, tarnina, perz, życica, same przyjemności 😉). Oborniczek od krówek rewelacja! Ja robię też takie krowieńce, zalewam wodą placki , to fermentuje trochę i podlewam. Rośliny szaleją. A sąsiad super 👍 Oby tylko tacy się trafiali. Cieszę się z Tobą. 💚 Co do oprysku HT to polecam do niego dodać (na 1 l oprysku) 1 łyżkę mydła potasowego i 1 łyżkę oleju neem, albo tego rydzowego. (neem lepszy, bo działa jak hormon na owady). Rewelacja oprysk. Ja pozbyłam się przędziorków, mszyc. Zrobię o tym filmik, bo mam materiał nagrany, tylko montaż.... 🙈😁 Pozdrawiam i udanego sezonu życzę! (Kraków, to moje ukochane miasto, pochodzę z tamtych okolic).
@@MojeUprawy a no to witam krajankę :) Mydło potasowe robię sobie sama :) A, że wyszło to pewnie zrobię, olej neem mam, bo ja wariat roślinny jestem i w domu też dżungla. No i muszę powiedzieć, że u nas w świętokrzyskiem, bo tam mam działkę, zaraza już jest. Do mnie jeszcze nie dotarła ale u sąsiadów już dwa krzaki wywalone. Więc dobrze, że weszłam z opryskiem. Drucików jeszcze nie wbijałam, bo za małe średnice łodyg- jeszcze chwilkę poczekam. Przepis na oprysk zanotowałam i dałam też sąsiadom. To prawda, to cudowni ludzie. Jutro praca, poniedziałek praca a we wtorek, jesli tylko nie będzie prało żabami to polecę znów na działkę. Ale ten rok naprawdę dziwny...
Witam ,cieszę się że jesteś z nami ,a ogród twój jest piękny mimo tak trudnych sytuacji jakie miałaś . Sadzonki twoich warzyw wyglądają dobrze i będą z nich duże plony . U mnie były ulewy ,woda miejscami stała że nie dało rady wejść do ogrodu . Od dwóch dni nie pada i na reszcie mogę coś robić w ogrodzie ,bo nie wszystko zdążyłam posadzić do gruntu . Pracy ful roślinki chwastowe po deszczu wyszły jak makiem zasiał ,no cóż takie są uroki ogrodników . Życzę udanych plonów . Pozdrawiam cieplutko.
Witam Haniu, tak jak piszesz takie są uroki ogrodnictwa. Człowiek się uczy elastyczności, pokory i odpuszczania 😁 A ten rok jest dziwny, wszystko o miesiąc szybciej co jeszcze bardziej potęguje wrażenie, że jest się spóźnionym... Ale przyroda i tak wyrówna wszystko, równowaga musi być. Cieszę się, że u Ciebie też już lepsze warunki na ogrodzie. 👍 Pozdrawiam również cieplutko 😘💚
Jolu najważniejsze,że masz studnię….woda życia doda😍Ja też mam opóźnienia bo innej pracy i remontów mnóstwo , ale przyroda nadgoni,więc głowa do góry. Pozdrowionka do Was lecą😘💖❤️💝💝
Jolu, pięknie masz ogarnięty ogród, mimo kłopotów. Chętnie obejrzę filmy o paprykach. Może być o każdej odmianie osobno, tak jak masz serię o pomidorach. Pozdrawiam ❤
Witam może warto z tym sąsiadem porozmawiać i zaopatrzyć się w glinę, która jest wokół stawu. Wówczas ziemia , czyli piasek i glina będą utrzymywać składniki odżywcze. Pozdrawiam
Witam serdecznie ciebie Jolu milo ,że jesteś taki rok próby uczy pokory ludzie zapomnieli kto jest panem tego świata musimy iść do przodu będą plony cieszmy się z tego co mamy pozdrawiam serdecznie Elżbieta ❤❤❤😊😊😊😊
Witam Elu 💚Tak, to rok próby ale i przełom na ogrodzie. Będzie prąd, woda. 😁👍 Tak, to wszystko uczy pokory, cierpliwości... A pokora i wdzięczność za to co się ma to podstawa szczęśliwego życia🥰 Pozdrawiam 😘
Dokładnie nie zawsze była CHOSANA UKRZYŻUJ GO TEŻ BYŁO ! MAMY ROK PRZESTEMPNY WIĘC I TAK JEST DOBRZE LUDZIE JUŻ ZAPOMNIELI CO TO JEST KOŚCIÓŁ TERAZ TO TYLKO SMARTFON JEST NAJWARZNiEJSZY I INTERNETOWA PROPAGANDA NIESTETY WIARA w Boga zeszła na dalszy plan i to smutne 😢ludzie się obudzą jak będzie za późno!! Ja widziałem ręke na niebie i słońce które zachodziło miało wygląd ludzkiej czaszki bało się tej ręki usta miało rozdarte jakby bało się czegoś krzyczało wyglądało to mniejwięcej tak jakby taręka chciała to słące złapać😲👋było to w 2012 r w marcu wieczorem ta ręka miała idealny kształt ludzkiej, idealne proporcje palców 5 nawed ścięgna było widać ,no i to słońce moja żona też to widziała ,nie miałem takiego tel aby mógł zrobić zdjęcie tego żałuję, ale widocznie tak miało być ,niewiem jaki miał być przekaz tego ,ale coś się wydarzy ,!! Na drugi dzień widziałem na niebie jakby może były duże fale ,a z nich wystawały płetwy grzbietowe jakiś dużych ryb jakby wieloryby czy coś takiego ,cały czas myślę oco wtym chodziło minęło 12lat i nic takiego się nie wydarzyło co mógłbym połączyć z tamtym zjawiskiem ,ale czuje że coś się wydarzy i to nie długo już jest to blisko 😮😢
Witaj Jolu A u mnie to samo z tym że właśnie miałam za dużo wody -wszystko zalane .Na wysiewy nie jest późno jeszcze będziesz miała piękne zbiory 😊moje pomidory padły 🙈na drutowce dobry jest wrotycz a z takich bardziej nie naturalnych sposobów to belem wiem od znajomych że świetnie się sprawdza 😊
Witaj Reniu 🤗 Współczuję zalania ogrodu, bardzo 💚 Widzisz, za mało wody źle, za dużo też nie dobrze. Mam nadzieję, że i Tobie uda się jeszcze coś wysiać i obie będziemy cieszyć się plonami 🥰 Ja teraz nadrabiam jak mogę, licząc, że przyroda zrobi swoje. Dzięki za podpowiedzi co do drutowców. Ja spróbuję wrotyczem, nie chcę dawać chemii, zwłaszcza, że mam dużo w glebie pędraków kruszczycy i rohatyńców. One nie szkodzą roślinom, a padłyby od chemii też. Póki co drutowce jakoś się uspokoiły, może dlatego, że przekopałam widłami znów tą grządkę i wybrałam je ręcznie. Ale wiadomo, one i tak przyjdą 😉 Pozdrawiam Cię bardzo serdecznie i życzę wszelkiej obfitości 😘
Dobrze, że sprawa wody się rozwiązała pozytywnie. Przyznam w ogóle, że tytuł filmu spowodował u mnie szybsze bicie serca, i kiedy powiedziałaś, że chodzi o wodę, to mi trochę ulżyło, bo moja wyobraźnia podsuwała gorsze scenariusze;) Jak zwykle jestem pod ogromnym wrażeniem ilości Twoich upraw, szczególnie, że przecież nie jesteś na miejscu, tylko dojeżdżasz i robisz wszystko z doskoku - supermenka z Ciebie😁 Ciekawa jestem bardzo, jak będziesz robić system nawadniania - ja tez myślę o tym wężu kroplującym, bo choć u mnie ziemia jest gliniasta, to w grządkach podwyższonych poprzez ściółkowanie i dodawanie różnych materii organicznych zrobiła się bardzo przepuszczalna i szybko wysycha. Nie mam takiego sianka fajnego na ściółkowanie, więc muszę coś innego zrobić. Pozdrawiam serdecznie!❤
Witam serdecznie gardenlove 💚🥰 Miałam trudności, ale już najważniejsze, że jest woda i plany. Dziś odebrałam paczkę z taśmą kroplującą, postaram się jak najszybciej zrobić o tym film i opowiedzieć o wrażeniach. Ale się cieszę! Myślę, że to bardzo zmieni mój ogród na plus.😊👍 Pozdrawiam również serdecznie 😘
Cieszę się ,że nie dałaś za wygraną. Też mam w tym roku dziwnie. Siewy musiałam powtarzać , gnębią mnie robale różnej maści i ogólnie jest ciężko . Mam nadzieję ,że coś tam urośnie . Trzymajmy się ! :))
Ten rok potrafi zaskakiwać.... Pogoda trochę zwariowana, choroby i szkodniki nie odpuszczają. Ale my też nie odpuszczamy 💪😊 Pozdrawiam i życzę obfitych plonów 🤗
Dzień dobry Jolu 🤗 Tak woda to podstawa i już się wszystko ułoży teraz 👍 Pozdrawiam serdecznie 💚
6 месяцев назад+4
Witaj Jolciu sadzoneczki dadzą radę i na pewno odbiją. Co do chwastów na sąsiedniej działce to mam ten sam problem trawa jest już po pas i wszystko włazi do mnie. Oj coś mi się kojarzy że też przy któryś nasionach pisałaś żeby nie obrywać wilków, aż musze poszperać i odnaleźć te karteczki bo pewnie zrobię ten sam błąd co Ty w zeszłym roku. Miło Cię znowu posłuchać. Życzę Ci udanych zbiorów 😘😘😘😘😘😘
Witaj Asiu 🤗 Z tymi wilkami trzeba uważać, bo zdradzieckie łajzy są 😉 Jak te chwasty zza płotu, co podziemnie się wkradają i zapuszczają korzenie w naszych grządkach, albo zasiewają nasiona górą 😂 Pozdrawiam i życzę obfitych plonów 🥰💚
Jolu właśnie tak coś mi nie pasowało że nie ma filmu. Głowa do góry. Dzięki tobie kupiłam w zeszłym roku świdośliwe i juz miałam w tym roku owoce , przepyszne ( byłoby więcej ale sarny mi objadały drzewka)😢
Ale cieszę się, że smakowała Ci świdośliwa. U mnie pięknie zawiązała, ale susza była, a ja wody jeszcze nie miałam i większość owoców opadło 😑 Wiec też nie pojadłam. Pozdrawiam serdecznie 😘
Przykro mi, że tak się stresowałaś..... ale dobrze, że już to minęło i masz optymistyczne plany do realizacji ❤z Twoim pozytywnym podejściem i miłością do żyjątek -wszystko ruszy jak z kopyta. Na pewno. Ja czekałam cierpliwie na kolejny filmik od Ciebie (i w życiu bym nie pomyślała, że aż taki kłopot miałaś...) Dobrze, że jesteś 💚😘😘😘
Tak Elu, dobrze, że to za mną. To był problem, bo bez wody nie ma ogrodu, zwłaszcza na piachu 😉 Nie było łatwo, a też nie chciałam nic wcześniej mówić, żeby nie robić paniki, ale jak wtedy, we wrześniu ub. roku tamta studnia nie wypaliła to już miałam stres.... U nas jedynie studnia wchodzi w grę, wody nie da się inaczej doprowadzić. A wiadomo jak jest ze studniami, może być, a nie musi. Poza tym u sąsiadów są studnie i to bardzo głębokie, ale wody mało mają... Bardzo dużo zależy od fachowców, którzy to robią, od miejsca jakie się trafi itp. Ja się teraz ogromnie cieszę, że się udało i bardzo chcę Wam pokazać film o tym wszystkim, tylko muszę go zmontować jeszcze 😁 Pozdrawiam 😘
Powodzenia! U mnie też opóżnienie i perturbacje z nadleśnictwem nie mają końca, bo to panowie ignoranci a sarny niszczą i dewastują wszystko. Też korzystałam ze stawiku do podlewania ale dwa razy rozwaliły wąż i wylało się pół stawu. Ratunkiem jest studnia głębinowa i teraz wody jest w bród, bo wylewamy na działce...
Dobrze, ze będziesz z nami w tym sezonie, nie może zabraknąć Twoich filmów ogrodniczych. Ja też ściółkuje większość, bo mam piaszczystą ziemię. Mi póki co, odpukać pogoda sprzyja, jedynie ten kwiecień/maj suszy, ale później było co raz lepiej. Straciłem tylko pół grządki fasolki przez ślimaki i musiałem kolejny raz wysiać oraz wyrzuciłem kapustę z larwami szkodnika, ją powinienem okryć wcześniej. Teraz mam problem z mszycą na selerach, ale liczę, że po oprysku HT się poprawi. Oprócz tego truskawki doniczkowe zaatakowane zostały przez roztocz truskawkowiec jeśli dobrze zdiagnozowałem, którego też późno wykryłem, opryskałem mospilanem ostatecznie i dwa tygodnie przerwy od truskawek, ale to odmiana powtarzająca. Pomidory w porządku, oby tylko SZW nie wyszła w tym roku nagminnie jak w ubiegłym roku. Arbuzy rosną ładnie na agrowłókninie, jedno Asahi musiałem wyrzucić, bo podejrzewałem u niego fuzariozę, był powolny w wzroście i żółte plamki dostał na liściach. Dynię pierwszy raz uprawiam w tym roku na kompoście z ubiegłego roku, ciekawy jestem rezultatów. Pierwszy rok uprawy melonów po siatce. No i w końcu będę miał w tym roku więcej borówek własnych, bo ubiegłorocznym odmładzaniu i przesadzaniu ich. To się rozpisałem trochę, będę obserwował dalej kanał, powodzenia i pozdrawiam, Grzegorz.
Witaj Grzegorzu 🤝 Do oprysku HT polecam dodać łyżkę oleju neem (na 1l oprysku). Rewelacja. 👍 Będzie film o tym 😎 A niektóre arbuzy mają naturalnie takie żółte plamki na liściach . Już nie pamiętam która to odmiana tak miała u mnie. Dynia rośnie super na kompoście, tylko u mnie tam jest za duży cień dla niej. Wróciła na grządki. Melony na siatce u mnie już były (leśna siatka), były super owoce. Teraz puszczam je na tej zielonej, od ogórków. Mam wrażenie, że mniej chorują wtedy, niż puszczone po ziemi. Pozdrawiam również i życzę obfitego sezonu! 👋😁
@@MojeUprawy ciekawy jestem w takim razie tego nowego przepisu z olejem neem,pierwszy raz słyszę. Akurat tego arbuza mam w trzech egzemplarzach i tylko ten jeden miał niepokojące plamy i karłową sylwetkę, więc raczej dobrze zrobiłem utylizując go.
Uff tytuł mnie wystraszył.. też mialam cieżką wiosnę, koniec kwietnia i maj do 22 był suchy i wietrzny..po 22 juz jest mokro, rośnie wszystko super, wiadomo ślimaki..już prawie wszystko wysadziłam, jeszcze tylko trochę ostnic do wysadzenia bo mase rozsad zrobiłam, szkoda by się zmarniło.. Pozdrawiam!
Nie chciałam nikogo przerazić💚, ale ten tytuł oddaje to, z czym się zmagałam i martwiłam przez ostatnie miesiące. Poważnie, takie pytanie ciągle miałam w głowie. Problem był, ale już jest rozwiązany i to najważniejsze. 👍 Widzę, że wiele osób miało tej wiosny pod górkę. Trudny rok. Ale miejmy nadzieję, że przyroda nadgoni. Pozdrawiam i życzę obfitych plonów 🤗
Nie chciałam nikogo przerazić 🥰 Tytuł oddaje to co czułam przez ostatnie miesiące... Bez wody nic tam nie urośnie. Ale już to za mną najważniejsze, pozdrawiam 🤗
❤❤❤Jolu..U mnie przymrozki zrobiły spustoszenie potem susza poprawkę ❤❤więc tak jak u Ciebie dużo pracy i wszystko siedzi jak w czarnej...Pozdrawiam serdecznie
Witam serdecznie pani Jolu. Pozdrawiam i życzę udanego sezonu. U mnie w tym roku jest plaga ślima luzytańskiego. Zżerają prawie wszystko. Nawet liściaste ziemniaków. Ogórki wzeszły i nagle zniknęły wszystkie liście. Prawdziwy koszmar. Na razie trochę sytuację opanowałam przez kilka dni wstawałam o piątej rano i je zbierałam. Łaziły nawet najedzone niebieskimi granulkami 😖 W naszej okolicy są ich tysiące. Jeszcze raz pozdrawiam serdecznie i dziękuję za fajny filmik. Jak również o informację na temat pomidora Krym. Mam kilka sztuk😊
Witam serdecznie. To podziwiam za wytrwałość, ale jak widać opłacała się. Można położyć deski, kawałki styropianu gdzieś na ścieżkach i one tam się chowają, wtedy łatwiej wybrać gagatki. A ogórki polecam robić z rozsad, takie większe mają szansę na przetrwanie, niż siewki. Pozdrawiam bardzo serdecznie i życzę udanego sezonu 🥰😘
Nie ważne że późno i tak wszystko urośnie. A pepina w tym roku nie będzie? 😉 Pytam, bo pierwszy raz wysadziłam w tym roku pod koniec maja i dziwi mnie, że jeszcze nie kwitnie, chociaż ma już z 50 cm wysokości 🤔 Bakłażany Violetta Lunga (a jakże!) już mają owocki, papryki, pomidory również, a pepino nawet kwiatków! Pozdrawiam i życzę dużo radości i cierpliwości 😁🤗❤
Witaj Wiolu 💚 Pepino mam oczywiście😁, ale jeszcze czeka do posadzenia w donice większe. Jeden krzak przezimowałam, to jest ogromny, ale kwiatków też nie ma. One późno kwitną (lipiec?) Owoce też późno mają. A jeszcze teraz zimno się zrobiło, a one wybitnie ciepłolubne są. Pozdrawiam serdecznie i dziękuję za ☕ 😘
@@MojeUprawy Dziękuję, że mnie uspokoiłaś, bo myślałam, że coś z nimi nie tak 😏Faktycznie, pogoda w tym roku zmienna i służy chyba tylko szkodnikom. Pozdrawiam i jeszcze raz dziękuję 🤗💚
Ja w tym roku posadziłam 15 karp szparagów + jeden taki dorzucony przez sprzedawcę, z tylko jednym korzonkiem. Kompletnie się nie znam na szparagach, ale bardzo chciałam mieć. Więc wsadziłam je w ziemię w zeszłym miesiącu, a one już po kilku dniach wypuściły po jednym pędzie, a niektóre po dwa, a nawet ostatnio widzę trzy. Nie wiem, czy każdemu z nich należy pozwolić rosnąć, czy może tylko jednemu na karpie? W krótkich filmikach czy artykułach w necie nie ma o tym wzmianki. Może Ty, Jolu, wiesz? Tak czy inaczej czekam na odcinek o szparagach. A tymczasem cieszę się z każdego Twojego filmu i gratuluję efektów pracy po tej "wodnej rozsypce". Pozdrawiam!
Szparagi sadzi się pojedynczo w odstępach ok 30-50 cm. U mnie są trochę gęściej, bo siałam z nasion i maluszki były i nie wszystkie przeżyły. Ale ważne, żeby posadzić po jednej karpie, bo one się rozrastają na boki. Trzeba założyć , że w ty miejscu będą rosły i ze 20 lat. Z roku na rok, rozety będą większe. Z jednej wyrasta po kilka, z czasem kilkanaście pędów. To bardzo dobrze. Jak są małe nie zbieramy, żeby nie osłabić korzeni. Dopiero po ok. 3 latach można zerwać po 1-2 pędów z karpy. U mnie teraz rosną takie pióropusze zielone i wzmacniają korzenie 💪 Nic nie zbieram na razie, bo cieniutkie jak ołóweczki, niech rosną. Dziękuję za komentarz. Też się cieszę z tej wody ogromnie. To przełom na ogrodzie 💚 Pozdrawiam serdecznie 🤗
Dziękuję 💚 W tym roku wszystko o miesiąc do przodu i to chyba też daje wrażenie, że "ze wszystkim spóźniona jestem" 😉 Dużo było też prac dodatkowych, przesadzania, organizacja prądu, wody itp. Ale już do przodu idzie. Pozdrawiam 😘
Tak Teresko, u mnie melony i arbuzy bardziej udają się na zewnątrz. (Papryka zresztą też). Próbowałam w zeszłym roku w szklarni je uprawiać, ale tam miały za mało światła i chyba za sucho (pomidory je zdominowały), a jeszcze mszyca im dokuczała. W gruncie zawsze jakieś owoce zbiorę 😊👍
Oczywiście, są, tylko u mnie jakoś bardzo rzadko. Nawet jak sadzę rośliny porażone przędziorkiem (kiedyś miałam takie rozsady aksamitek), to on znika szybko. Może mam jakieś naturalne drapieżniki (pająki?)? Nie wiem, ale w gruncie nie mam co się martwić nim. Nawet jak występuje, to w bardzo małych ilościach.
@@MojeUprawy u mnie co roku atakuje miniarka, w tym roku wraz przędziorkiem. Opryskałem mospilanem pierwszy, może to coś da, bo HT mi średnio działało w ubiegłym roku. Nie lubię obrywać później liści zajętych przez te szkodniki, tak mi ich szkoda, ale podobno tak trzeba robić, by nie mnożyć szkodnika. Ale błędem u mnie jest brak zmianowania uprawy, bo ogórki chyba już są w tym miejscu 4 rok bez przerwy, stąd może tyle szkodnika.
Polecam do HT dodać łyżkę oleju neem i łyżkę mydła potasowego (na 1l oprysku). Olej neem działa jak hormon na owady, nie chce im się jeść, rozmnażać. A poza tym, jak każdy olej zatyka przetchlinki i owady duszą się. A spirytus w HT robi też robotę, bo tworzy się dobra emulsja z tego. Chyba nie ma owada odpornego na to. Pod lupą patrzyłam to przędziorki prawie natychmiast zamierały po tym i robiły się takie "woskowe". Sam Ht nie miał aż takiego działania.
@@MojeUprawy jeśli jest to naprawdę tak skuteczne, to będę bardzo wdzięczny. Właśnie po niedługim stosowaniu HT, nie widzę aż tak dobrych rezultatów, czasami wspomagałem się twardszą chemią. Nie potrzebujesz się podzielić tą wiedzą na forum oazy?
Ja zrobiłem około 15 studni abisynskich i jak ktoś mówi że W ziemi niema wody to gówno się zna na temacie woda jest wszędzie, może być głębiej lub płydziej ale jest wszędzie !!!! Ten pan jak poszedł za głęboko i przebił wode podskurną to niestety wtedy Czeba wiertać minimum 30m ,ale ta woda podskurna jest zazwyczaj na 5m do 15m i wystarczy na ogród do spożycia raczej nie bo ma dużo żelaza ,z jakich okolic jesteś ?? Dopytaj sąsiadów na jakiej głębokości mają wode !! Jak jest staw i jest w nim woda to jakim cudem ten goś co ci wiertła stwierdził że niema wody ??wstawia z znikąd się nie znalazła. Jak głęboki jest staw ?? To tyle Czeba wiertać i musi być woda niema cudów😮
Tak, ma Pan pewnie rację. W poprzednim podejściu do studni Pan, który ją kopał doszedł do warstwy gliny i stwierdził, że dalej nie pójdzie (on tylko płukał wodą i wiercił ręcznie). Musieliśmy wołać ekipę z wiertnicą (taką maszyną hydrauliczną, nie wiem jak to nazwać fachowo). Oni wyznaczyli studnię też w innym miejscu i wszystko się udało. Było robione badanie elektrooporowe ziemi na działce i tylko jedno miejsce się nadawało na studnię. Zmontuję film niedługo, to wszystko pokażę. A staw jest zasilany kanałem z innym stawem, tam jest kilka tych stawów połączonych razem. Dzięki za komentarz, może komuś z widzów przyda się, kto ma ten problem co ja. Pozdrawiam 👋😊
Pani Jolu dziękujemy za filmiki od 2 lat prowadzę odrodek warzywny mam małą wiedzę cały czas się uczę i czerpie z Pani filmików wiedzę Pozdrawiam i cieszę się że znowu Pani jest z nami.
Witam serdecznie 🤗 Bardzo miło mi czytać takie komentarze 🥰 Każdy z nas cały czas się uczy, bo każdy rok jest inny, niesie nowe wyzwania 😊👍 Pozdrawiam bardzo serdecznie i życzę obfitości i sukcesów w uprawach 🤗❤️
Tytuł filmiku mnie przeraził, ale nie jest źle . Pomidory i ogórki mają już owoce, a więc jest nadzieja na piękne zbiory. Reszta warzyw też urosnie, zwłaszcza że dostaną wodę. Cieszę się, że się Pani odezwała i że wszystko zmierza ku dobremu. Pozdrawiam serdecznie i życzę udanego sezonu 💚💚💚
Pani Krysiu, nie chciałam przerazić nikogo💚, ale tytuł dobrze oddaje to, co czułam od kilku miesięcy... 🙈 Nie było łatwo znaleźć tą wodę, a bez tego nie byłoby ogrodu niestety... To był duży stres dla mnie, przyznaję. Ale dobrze, że to już za mną. Teraz wszystko się układa. 😊👍 Pozdrawiam i również życzę udanego sezonu 🤗
Jak dobrze Jolu, że się udało znaleźć wodę, przecież ten ogród to połowa Twojego serca :)
Tak Jolu, to istny kamień z serca ❤️ (z każdej jego połowy 😉😘). Ta woda to było być, albo nie być nas tam. Ale już jest ok, spokój i nowe pomysły i możliwości. Pozdrawiam serdecznie 🥰
Niech Ci Bóg Wszechmogący błogosławi. amen
Dziękuję, oj odczuwam te błogosławieństwa na każdym kroku ❤️
Cieszę się że woda jest i będzie czym podlewać ogród beda zbiory 😊
Oj tak, to było ogromne zmartwienie, zwłaszcza na moich piachach. Ale teraz będzie się działo! 😁👍
Matko to ja też przed wysiewem części ogórków. Ten sezon trudny. A w ogóle, przeogromnie lubię jak opowiadasz :) Nie udzielam się jakoś mocno tutaj ale kocham oglądać i eksperymentować. W tym roku u mnie 90 krzewów pomidorów, papryki niestety ścięły mszyce ale coś tam będzie. Cukinie, dynie, ogóraski, całoroczne truskawy i fasolki wszelkiej maści. Ja mam troszeczkę trudniej z ogarnianiem wszystkiego bo moje uprawy są 80 km od miejsca zamieszkania więc dojeżdżam a w związku z pracą zawodową mocno wymagającą czasu i uwagi mogę być tylko raz w tygodniu na działce. Ale co zbiorę i co poeksperymentuję, to moje
Dziękuję za komentarz, bardzo mi miło 🥰 Jestem pełna podziwu dla wytrwałości, 80 km! 😮 To kawał drogi. Trzeba się nieźle nagimnastykować. Podziwiam. I z tego co czytam to ogród bogaty 😊👍 Wspaniale. Jeśli mokry teren to dobrze sprawdzają się grządki podwyższone, albo chociaż takie wały do upraw. Powodzenia życzę i obfitych plonów! 🤗
@@MojeUprawy jeśli chodzi o grządki podwyższone- mam jedną z truskawkami i czosnkiem. Reszta tradycyjna. Ale za to cieszę się, bo ugadałam się z sąsiadem i... mam obornik prościutko od jego stada krów. Plus przyjeżdża i kiedy trzeba zaorze, bo chwastów u nas masakryczna ilość i to trudnych: dziekiej jeżyny, perzu, wszelkiej maści ostrożeni, a przy nich podagrycznik to pikuś :D W tym roku eksperymentuję z miedzianymi drucikami w pomidorach plus oprsyk jodynowy, za który bardzo serdecznie dziękuję Pomodoro i Tobie, bo najpierw gdzieś przeczytałam na forum a potem zobaczyłam u Ciebie. Robiłam też w tym roku oprysk tymolowy na mszycę ale przyznam szczerze, że lepiej sprawdził się ten na bazie oleju rydzowego. Niemniej jednak zgadzam się z tym, co mówisz, że najważniejsza jest gleba. I jak najbardziej naturalne jej prowadzenie. Z całego serca dziękuję za wszystkie filmiki, bo nawet jak czasem coś mi nie wyjdzie, to sobie pooglądam i zaraz mi lepiej i biorę się do roboty, bo warto
Oj, to trudny masz teren, jak i u mnie (jeżyny, trzcina, tarnina, perz, życica, same przyjemności 😉). Oborniczek od krówek rewelacja! Ja robię też takie krowieńce, zalewam wodą placki , to fermentuje trochę i podlewam. Rośliny szaleją. A sąsiad super 👍 Oby tylko tacy się trafiali. Cieszę się z Tobą. 💚 Co do oprysku HT to polecam do niego dodać (na 1 l oprysku) 1 łyżkę mydła potasowego i 1 łyżkę oleju neem, albo tego rydzowego. (neem lepszy, bo działa jak hormon na owady). Rewelacja oprysk. Ja pozbyłam się przędziorków, mszyc. Zrobię o tym filmik, bo mam materiał nagrany, tylko montaż.... 🙈😁 Pozdrawiam i udanego sezonu życzę! (Kraków, to moje ukochane miasto, pochodzę z tamtych okolic).
@@MojeUprawy a no to witam krajankę :) Mydło potasowe robię sobie sama :) A, że wyszło to pewnie zrobię, olej neem mam, bo ja wariat roślinny jestem i w domu też dżungla. No i muszę powiedzieć, że u nas w świętokrzyskiem, bo tam mam działkę, zaraza już jest. Do mnie jeszcze nie dotarła ale u sąsiadów już dwa krzaki wywalone. Więc dobrze, że weszłam z opryskiem. Drucików jeszcze nie wbijałam, bo za małe średnice łodyg- jeszcze chwilkę poczekam. Przepis na oprysk zanotowałam i dałam też sąsiadom. To prawda, to cudowni ludzie. Jutro praca, poniedziałek praca a we wtorek, jesli tylko nie będzie prało żabami to polecę znów na działkę. Ale ten rok naprawdę dziwny...
@@dobredzieje3612 U mnie jeszcze zz nie widać, teraz upały +30 oC to trochę ją wyhamują. No i opryski. Powodzenia życzę mimo dziwnego roku!🥰
Witam Pani Jolu. Cieszę się, że znowu jest Pani z nami. Piękne grządki, ogród taki zadbany i bogaty, że nie widać żadnych kłopotów. Jest dobrze👌🤗🍀
Dziękuję 🥰 W tym roku mam pomoc, więc jakoś udaje się to szybko ogarnąć mimo trudności 😁👍
Trzymam kciuki.
💚🥰
Cieszę się, slyszac panią:będzie dobrze pozdrawiam serdecznie
Dziękuję Pani Irenko❤️ , teraz już jest z górki, ale stres był przez tą niepewność. Pozdrawiam również 🤗
Witaj Jolu! Jak dobrze Cię znowu słyszeć. Pozdrawiam serdecznie.
Witaj Nino, też się cieszę, że mogłam coś Wam pokazać i że wszystko się prostuje 😊👍 Pozdrawiam serdecznie 😘
Mimo braku wody widać dużo wykonanej pracy i efekty doskonałe
Dziękuję Beatko🥰, pracy jest ogrom, dobrze, że teraz mam pomoc 😊👍 Najważniejsze, że jest woda, teraz będzie z górki.
Pani Jolu...nie jest Pani sama ❤ Ja też będę dopiero wysiewać ogórki, fasolkę i koper. Tak czasami bywa. Grunt, że jest Pani z nami ❤🌱
Ja też jestem spóźniona 🫣
O, to cieszę się, że nie jestem sama. Choć to trochę dziwnie zabrzmiało w tym kontekście 😂 Ale zawsze razem, to raźniej! 🤝 Nawet w biedzie 💚
Ja też jeszcze jestem w lesie z wysiewami
Cieszę się bardzo, że wszystko pomalutku idzie do przodu. Miło panią się słucha i ogląda. Pozdrawiam serdecznie
Super że filmik wstawiłaś. Miło oglądnąć co u Ciebie w ogrodzie 👍🙂
Witam Cię serdecznie 🤗 Cieszę się, że wreszcie znalazłam na to czas 😊 Pozdrawiam cieplutko 😘
Witam ,cieszę się że jesteś z nami ,a ogród twój jest piękny mimo tak trudnych sytuacji jakie miałaś . Sadzonki twoich warzyw wyglądają dobrze i będą z nich duże plony . U mnie były ulewy ,woda miejscami stała że nie dało rady wejść do ogrodu . Od dwóch dni nie pada i na reszcie mogę coś robić w ogrodzie ,bo nie wszystko zdążyłam posadzić do gruntu . Pracy ful roślinki chwastowe po deszczu wyszły jak makiem zasiał ,no cóż takie są uroki ogrodników . Życzę udanych plonów . Pozdrawiam cieplutko.
Witam Haniu, tak jak piszesz takie są uroki ogrodnictwa. Człowiek się uczy elastyczności, pokory i odpuszczania 😁 A ten rok jest dziwny, wszystko o miesiąc szybciej co jeszcze bardziej potęguje wrażenie, że jest się spóźnionym... Ale przyroda i tak wyrówna wszystko, równowaga musi być. Cieszę się, że u Ciebie też już lepsze warunki na ogrodzie. 👍 Pozdrawiam również cieplutko 😘💚
Dzięki za kolejny film i za to że będą następne.👍🌞
Dzięki za komentarz, pozdrawiam 🥰
Trzymam kciuki, życzę szybkiego powrotu do rownowagi dla pani i ogrodu. Dzięki "zielonym dloniom" już niedługo ziemia się odwdzięczy. Zdrówka ❤❤
Dziękuję, ładne określenie "zielone dłonie" 🥰💚
Będzie studnia....będzie super,coś o tym wiem.Pozdrawiam i proszę się nie poddawać.Jesteśmy z Panią.♥️♥️♥️♥️♥️
Dziękuję 🥰 Nie poddaję się, woda to podstawa, zgadzam się 👍 Pozdrawiam serdecznie 🤗
Jolu najważniejsze,że masz studnię….woda życia doda😍Ja też mam opóźnienia bo innej pracy i remontów mnóstwo , ale przyroda nadgoni,więc głowa do góry. Pozdrowionka do Was lecą😘💖❤️💝💝
Tak Iwonko, to najważniejsze 👍 Cieszę się z tego ogromnie. A przyroda, jak piszesz, nadgoni i tak . Buziaki 😘
Czekamy na odcinek o kopaniu studni, super ze woda jest 💪
Będzie, będzie 😁👍 To będzie chyba najważniejszy odcinek na tym kanale 😎
Moje życie też się odmieniło jak rok temu wykopałem studnię, teraz to nawet basen mogę napełnić 😁
🤝 Oj, jak ja to rozumiem! 😁👍 Dokładnie! Życie się odmieniło!
Dzięki za filmik i pokazanie ogrodu jest super. Pozdrawiam
Dzięki Aguś 😘 Pozdrawiam również 💚
Jolu, pięknie masz ogarnięty ogród, mimo kłopotów. Chętnie obejrzę filmy o paprykach. Może być o każdej odmianie osobno, tak jak masz serię o pomidorach. Pozdrawiam ❤
Dziękuję 🤗 Cieszę się, że pomysł z serią paprykową się spodobał 😊👍 Zrobię taką. Pozdrawiam również 🤗💚
Witam może warto z tym sąsiadem porozmawiać i zaopatrzyć się w glinę, która jest wokół stawu. Wówczas ziemia , czyli piasek i glina będą utrzymywać składniki odżywcze. Pozdrawiam
Taka mieszanka piasku z gliną byłaby idealna 👍 Również pozdrawiam 👋😊
Witam serdecznie ciebie Jolu milo ,że jesteś taki rok próby uczy pokory ludzie zapomnieli kto jest panem tego świata musimy iść do przodu będą plony cieszmy się z tego co mamy pozdrawiam serdecznie Elżbieta ❤❤❤😊😊😊😊
Witam Elu 💚Tak, to rok próby ale i przełom na ogrodzie. Będzie prąd, woda. 😁👍 Tak, to wszystko uczy pokory, cierpliwości... A pokora i wdzięczność za to co się ma to podstawa szczęśliwego życia🥰 Pozdrawiam 😘
Dokładnie nie zawsze była CHOSANA UKRZYŻUJ GO TEŻ BYŁO ! MAMY ROK PRZESTEMPNY WIĘC I TAK JEST DOBRZE LUDZIE JUŻ ZAPOMNIELI CO TO JEST KOŚCIÓŁ TERAZ TO TYLKO SMARTFON JEST NAJWARZNiEJSZY I INTERNETOWA PROPAGANDA NIESTETY WIARA w Boga zeszła na dalszy plan i to smutne 😢ludzie się obudzą jak będzie za późno!! Ja widziałem ręke na niebie i słońce które zachodziło miało wygląd ludzkiej czaszki bało się tej ręki usta miało rozdarte jakby bało się czegoś krzyczało wyglądało to mniejwięcej tak jakby taręka chciała to słące złapać😲👋było to w 2012 r w marcu wieczorem ta ręka miała idealny kształt ludzkiej, idealne proporcje palców 5 nawed ścięgna było widać ,no i to słońce moja żona też to widziała ,nie miałem takiego tel aby mógł zrobić zdjęcie tego żałuję, ale widocznie tak miało być ,niewiem jaki miał być przekaz tego ,ale coś się wydarzy ,!! Na drugi dzień widziałem na niebie jakby może były duże fale ,a z nich wystawały płetwy grzbietowe jakiś dużych ryb jakby wieloryby czy coś takiego ,cały czas myślę oco wtym chodziło minęło 12lat i nic takiego się nie wydarzyło co mógłbym połączyć z tamtym zjawiskiem ,ale czuje że coś się wydarzy i to nie długo już jest to blisko 😮😢
Jolu ,trzymam kciuki ❤
Powodzenia 👋 4p😘
Witaj Ewciu, dziękuję i również pozdrawiam z 2p 😘
Dzielna i bardzo pracowita kobieta 💪
Przepięknie już wyglada ten ogród ❤️❤️❤️
Niech Pan Bóg błogosławi 😇
Dziękuję 🥰💚
Witaj Jolu
A u mnie to samo z tym że właśnie miałam za dużo wody -wszystko zalane .Na wysiewy nie jest późno jeszcze będziesz miała piękne zbiory 😊moje pomidory padły 🙈na drutowce dobry jest wrotycz a z takich bardziej nie naturalnych sposobów to belem wiem od znajomych że świetnie się sprawdza 😊
Witaj Reniu 🤗 Współczuję zalania ogrodu, bardzo 💚 Widzisz, za mało wody źle, za dużo też nie dobrze. Mam nadzieję, że i Tobie uda się jeszcze coś wysiać i obie będziemy cieszyć się plonami 🥰 Ja teraz nadrabiam jak mogę, licząc, że przyroda zrobi swoje. Dzięki za podpowiedzi co do drutowców. Ja spróbuję wrotyczem, nie chcę dawać chemii, zwłaszcza, że mam dużo w glebie pędraków kruszczycy i rohatyńców. One nie szkodzą roślinom, a padłyby od chemii też. Póki co drutowce jakoś się uspokoiły, może dlatego, że przekopałam widłami znów tą grządkę i wybrałam je ręcznie. Ale wiadomo, one i tak przyjdą 😉 Pozdrawiam Cię bardzo serdecznie i życzę wszelkiej obfitości 😘
Dobrze, że sprawa wody się rozwiązała pozytywnie. Przyznam w ogóle, że tytuł filmu spowodował u mnie szybsze bicie serca, i kiedy powiedziałaś, że chodzi o wodę, to mi trochę ulżyło, bo moja wyobraźnia podsuwała gorsze scenariusze;) Jak zwykle jestem pod ogromnym wrażeniem ilości Twoich upraw, szczególnie, że przecież nie jesteś na miejscu, tylko dojeżdżasz i robisz wszystko z doskoku - supermenka z Ciebie😁 Ciekawa jestem bardzo, jak będziesz robić system nawadniania - ja tez myślę o tym wężu kroplującym, bo choć u mnie ziemia jest gliniasta, to w grządkach podwyższonych poprzez ściółkowanie i dodawanie różnych materii organicznych zrobiła się bardzo przepuszczalna i szybko wysycha. Nie mam takiego sianka fajnego na ściółkowanie, więc muszę coś innego zrobić. Pozdrawiam serdecznie!❤
Witam serdecznie gardenlove 💚🥰 Miałam trudności, ale już najważniejsze, że jest woda i plany. Dziś odebrałam paczkę z taśmą kroplującą, postaram się jak najszybciej zrobić o tym film i opowiedzieć o wrażeniach. Ale się cieszę! Myślę, że to bardzo zmieni mój ogród na plus.😊👍 Pozdrawiam również serdecznie 😘
@@MojeUprawy ❤
Cieszę się ,że nie dałaś za wygraną. Też mam w tym roku dziwnie. Siewy musiałam powtarzać , gnębią mnie robale różnej maści i ogólnie jest ciężko . Mam nadzieję ,że coś tam urośnie . Trzymajmy się ! :))
Ten rok potrafi zaskakiwać.... Pogoda trochę zwariowana, choroby i szkodniki nie odpuszczają. Ale my też nie odpuszczamy 💪😊 Pozdrawiam i życzę obfitych plonów 🤗
Dzień dobry Jolu jak miło Cię usłyszeć i cieszę się że jest woda .Życzę wszystkiego najlepszego ❤
Dzień dobry Jolu 🤗 Tak woda to podstawa i już się wszystko ułoży teraz 👍 Pozdrawiam serdecznie 💚
Witaj Jolciu sadzoneczki dadzą radę i na pewno odbiją. Co do chwastów na sąsiedniej działce to mam ten sam problem trawa jest już po pas i wszystko włazi do mnie. Oj coś mi się kojarzy że też przy któryś nasionach pisałaś żeby nie obrywać wilków, aż musze poszperać i odnaleźć te karteczki bo pewnie zrobię ten sam błąd co Ty w zeszłym roku. Miło Cię znowu posłuchać. Życzę Ci udanych zbiorów 😘😘😘😘😘😘
Witaj Asiu 🤗 Z tymi wilkami trzeba uważać, bo zdradzieckie łajzy są 😉 Jak te chwasty zza płotu, co podziemnie się wkradają i zapuszczają korzenie w naszych grządkach, albo zasiewają nasiona górą 😂 Pozdrawiam i życzę obfitych plonów 🥰💚
Jolu właśnie tak coś mi nie pasowało że nie ma filmu. Głowa do góry.
Dzięki tobie kupiłam w zeszłym roku świdośliwe i juz miałam w tym roku owoce , przepyszne ( byłoby więcej ale sarny mi objadały drzewka)😢
Ale cieszę się, że smakowała Ci świdośliwa. U mnie pięknie zawiązała, ale susza była, a ja wody jeszcze nie miałam i większość owoców opadło 😑 Wiec też nie pojadłam. Pozdrawiam serdecznie 😘
Do zobaczenia❤🍅🍓
Do zobaczenia 🥰❤️
Fajnie znowu panią słyszeć, wszystkiego dobrego i obfitych plonów.
Dziękuję 💚
Przykro mi, że tak się stresowałaś..... ale dobrze, że już to minęło i masz optymistyczne plany do realizacji ❤z Twoim pozytywnym podejściem i miłością do żyjątek -wszystko ruszy jak z kopyta. Na pewno.
Ja czekałam cierpliwie na kolejny filmik od Ciebie (i w życiu bym nie pomyślała, że aż taki kłopot miałaś...)
Dobrze, że jesteś 💚😘😘😘
Tak Elu, dobrze, że to za mną. To był problem, bo bez wody nie ma ogrodu, zwłaszcza na piachu 😉 Nie było łatwo, a też nie chciałam nic wcześniej mówić, żeby nie robić paniki, ale jak wtedy, we wrześniu ub. roku tamta studnia nie wypaliła to już miałam stres.... U nas jedynie studnia wchodzi w grę, wody nie da się inaczej doprowadzić. A wiadomo jak jest ze studniami, może być, a nie musi. Poza tym u sąsiadów są studnie i to bardzo głębokie, ale wody mało mają... Bardzo dużo zależy od fachowców, którzy to robią, od miejsca jakie się trafi itp. Ja się teraz ogromnie cieszę, że się udało i bardzo chcę Wam pokazać film o tym wszystkim, tylko muszę go zmontować jeszcze 😁 Pozdrawiam 😘
@@MojeUprawy No to czekam na ten filmik, skoro masz chęć zmontować :)
Dziękuję
💚🤗💐
Nareszcie ❤ Stęskniłam się❤
Madziu, 🤗❤️ też się stęskniłam za Wami.
@@MojeUprawy 🥰
Do zobaczenia❤
💚
Witam..Mega fajny odcinek..Fajne te okragłe Grzadki :)
Witam, dziękuję. Jedni mają wędrowne, inni okrągłe 😉 Dziękuję za odwiedziny i miły komentarz, pozdrawiam serdecznie 👋😊
Powodzenia! U mnie też opóżnienie i perturbacje z nadleśnictwem nie mają końca, bo to panowie ignoranci a sarny niszczą i dewastują wszystko. Też korzystałam ze stawiku do podlewania ale dwa razy rozwaliły wąż i wylało się pół stawu. Ratunkiem jest studnia głębinowa i teraz wody jest w bród, bo wylewamy na działce...
Dziękuję i życzę również powodzenia i pokonania wszelkich przeszkód. Studnia to coś wspaniałego na ogrodzie 😁👍 Pozdrawiam 🥰
Dobrze, ze będziesz z nami w tym sezonie, nie może zabraknąć Twoich filmów ogrodniczych.
Ja też ściółkuje większość, bo mam piaszczystą ziemię. Mi póki co, odpukać pogoda sprzyja, jedynie ten kwiecień/maj suszy, ale później było co raz lepiej. Straciłem tylko pół grządki fasolki przez ślimaki i musiałem kolejny raz wysiać oraz wyrzuciłem kapustę z larwami szkodnika, ją powinienem okryć wcześniej. Teraz mam problem z mszycą na selerach, ale liczę, że po oprysku HT się poprawi. Oprócz tego truskawki doniczkowe zaatakowane zostały przez roztocz truskawkowiec jeśli dobrze zdiagnozowałem, którego też późno wykryłem, opryskałem mospilanem ostatecznie i dwa tygodnie przerwy od truskawek, ale to odmiana powtarzająca. Pomidory w porządku, oby tylko SZW nie wyszła w tym roku nagminnie jak w ubiegłym roku. Arbuzy rosną ładnie na agrowłókninie, jedno Asahi musiałem wyrzucić, bo podejrzewałem u niego fuzariozę, był powolny w wzroście i żółte plamki dostał na liściach. Dynię pierwszy raz uprawiam w tym roku na kompoście z ubiegłego roku, ciekawy jestem rezultatów. Pierwszy rok uprawy melonów po siatce. No i w końcu będę miał w tym roku więcej borówek własnych, bo ubiegłorocznym odmładzaniu i przesadzaniu ich.
To się rozpisałem trochę, będę obserwował dalej kanał, powodzenia i pozdrawiam, Grzegorz.
Witaj Grzegorzu 🤝 Do oprysku HT polecam dodać łyżkę oleju neem (na 1l oprysku). Rewelacja. 👍 Będzie film o tym 😎 A niektóre arbuzy mają naturalnie takie żółte plamki na liściach . Już nie pamiętam która to odmiana tak miała u mnie. Dynia rośnie super na kompoście, tylko u mnie tam jest za duży cień dla niej. Wróciła na grządki. Melony na siatce u mnie już były (leśna siatka), były super owoce. Teraz puszczam je na tej zielonej, od ogórków. Mam wrażenie, że mniej chorują wtedy, niż puszczone po ziemi. Pozdrawiam również i życzę obfitego sezonu! 👋😁
@@MojeUprawy ciekawy jestem w takim razie tego nowego przepisu z olejem neem,pierwszy raz słyszę.
Akurat tego arbuza mam w trzech egzemplarzach i tylko ten jeden miał niepokojące plamy i karłową sylwetkę, więc raczej dobrze zrobiłem utylizując go.
A to jak był skarłowaciały to już było coś nie tak, lepiej usunąć 😊👍
Uff tytuł mnie wystraszył.. też mialam cieżką wiosnę, koniec kwietnia i maj do 22 był suchy i wietrzny..po 22 juz jest mokro, rośnie wszystko super, wiadomo ślimaki..już prawie wszystko wysadziłam, jeszcze tylko trochę ostnic do wysadzenia bo mase rozsad zrobiłam, szkoda by się zmarniło..
Pozdrawiam!
Nie chciałam nikogo przerazić💚, ale ten tytuł oddaje to, z czym się zmagałam i martwiłam przez ostatnie miesiące. Poważnie, takie pytanie ciągle miałam w głowie. Problem był, ale już jest rozwiązany i to najważniejsze. 👍 Widzę, że wiele osób miało tej wiosny pod górkę. Trudny rok. Ale miejmy nadzieję, że przyroda nadgoni. Pozdrawiam i życzę obfitych plonów 🤗
Pozdrawiam tytul przerazajacy powodzenia ❤❤❤❤❤
Nie chciałam nikogo przerazić 🥰 Tytuł oddaje to co czułam przez ostatnie miesiące... Bez wody nic tam nie urośnie. Ale już to za mną najważniejsze, pozdrawiam 🤗
❤❤❤Jolu..U mnie przymrozki zrobiły spustoszenie potem susza poprawkę ❤❤więc tak jak u Ciebie dużo pracy i wszystko siedzi jak w czarnej...Pozdrawiam serdecznie
Oj współczuję bardzo... To jesteśmy w tym razem 🤝 😎 Damy radę 💪 Również pozdrawiam 😘
Witaj Jolu, własnie niedawno myślałam czemu to nasza Jola nie nagrywa. Tytuł trochę zmrozil ,ale cieszę się ze wszystko się układa👍😊
Nagrywam, nagrywam, tylko montaż czasu zajmuje, a tego mam mało ostatnio. Ale już wychodzę na prostą. Pozdrawiam serdecznie🤗
Witam serdecznie pani Jolu.
Pozdrawiam i życzę udanego sezonu.
U mnie w tym roku jest plaga ślima luzytańskiego.
Zżerają prawie wszystko. Nawet liściaste ziemniaków. Ogórki wzeszły i nagle zniknęły wszystkie liście.
Prawdziwy koszmar.
Na razie trochę sytuację opanowałam przez kilka dni wstawałam o piątej rano i je zbierałam.
Łaziły nawet najedzone niebieskimi granulkami 😖
W naszej okolicy są ich tysiące.
Jeszcze raz pozdrawiam serdecznie i dziękuję za fajny filmik. Jak również o informację na temat pomidora Krym.
Mam kilka sztuk😊
Witam serdecznie. To podziwiam za wytrwałość, ale jak widać opłacała się. Można położyć deski, kawałki styropianu gdzieś na ścieżkach i one tam się chowają, wtedy łatwiej wybrać gagatki. A ogórki polecam robić z rozsad, takie większe mają szansę na przetrwanie, niż siewki. Pozdrawiam bardzo serdecznie i życzę udanego sezonu 🥰😘
Witam serdecznie ❤ pozdrawiam❤🌸❤
Witam również i pozdrawiam 😘💚
Nie ważne że późno i tak wszystko urośnie. A pepina w tym roku nie będzie? 😉 Pytam, bo pierwszy raz wysadziłam w tym roku pod koniec maja i dziwi mnie, że jeszcze nie kwitnie, chociaż ma już z 50 cm wysokości 🤔 Bakłażany Violetta Lunga (a jakże!) już mają owocki, papryki, pomidory również, a pepino nawet kwiatków! Pozdrawiam i życzę dużo radości i cierpliwości 😁🤗❤
Witaj Wiolu 💚 Pepino mam oczywiście😁, ale jeszcze czeka do posadzenia w donice większe. Jeden krzak przezimowałam, to jest ogromny, ale kwiatków też nie ma. One późno kwitną (lipiec?) Owoce też późno mają. A jeszcze teraz zimno się zrobiło, a one wybitnie ciepłolubne są. Pozdrawiam serdecznie i dziękuję za ☕ 😘
@@MojeUprawy Dziękuję, że mnie uspokoiłaś, bo myślałam, że coś z nimi nie tak 😏Faktycznie, pogoda w tym roku zmienna i służy chyba tylko szkodnikom. Pozdrawiam i jeszcze raz dziękuję 🤗💚
Wczoraj 12.06.24 wieczorem u mnie +10C i co to za temperatura ? Jedni mają suszę ,inni chłody w czerwcu .
U nas to samo, a dziś ma być jeszcze zimniej... +8. Ale za chwilę zaczną się upały. Bardzo niestabilna ta pogoda niestety.
Ja w tym roku posadziłam 15 karp szparagów + jeden taki dorzucony przez sprzedawcę, z tylko jednym korzonkiem. Kompletnie się nie znam na szparagach, ale bardzo chciałam mieć. Więc wsadziłam je w ziemię w zeszłym miesiącu, a one już po kilku dniach wypuściły po jednym pędzie, a niektóre po dwa, a nawet ostatnio widzę trzy. Nie wiem, czy każdemu z nich należy pozwolić rosnąć, czy może tylko jednemu na karpie? W krótkich filmikach czy artykułach w necie nie ma o tym wzmianki. Może Ty, Jolu, wiesz? Tak czy inaczej czekam na odcinek o szparagach. A tymczasem cieszę się z każdego Twojego filmu i gratuluję efektów pracy po tej "wodnej rozsypce". Pozdrawiam!
Szparagi sadzi się pojedynczo w odstępach ok 30-50 cm. U mnie są trochę gęściej, bo siałam z nasion i maluszki były i nie wszystkie przeżyły. Ale ważne, żeby posadzić po jednej karpie, bo one się rozrastają na boki. Trzeba założyć , że w ty miejscu będą rosły i ze 20 lat. Z roku na rok, rozety będą większe. Z jednej wyrasta po kilka, z czasem kilkanaście pędów. To bardzo dobrze. Jak są małe nie zbieramy, żeby nie osłabić korzeni. Dopiero po ok. 3 latach można zerwać po 1-2 pędów z karpy. U mnie teraz rosną takie pióropusze zielone i wzmacniają korzenie 💪 Nic nie zbieram na razie, bo cieniutkie jak ołóweczki, niech rosną. Dziękuję za komentarz. Też się cieszę z tej wody ogromnie. To przełom na ogrodzie 💚 Pozdrawiam serdecznie 🤗
A propos sałat Pani Jolu, 2 lata temu polecała Pani sałatę Ovired, piękna ale nie mogę jej zdobyć, czy trafiła Pani na nasiona tej sałaty w tym roku?❤
Niestety też nie mogę jej zdobyć już. Szkoda, że nie zostawiłam na nasiona, bo była całkiem fajna i piękna 😍
@@MojeUprawy o tak, dziękuję za odpowiedź I pozdrawiam serdecznie
Cierpliwości Kochanie😊bo jak nie Ty,to kto🤔😘
Dziękuję 💚 W tym roku wszystko o miesiąc do przodu i to chyba też daje wrażenie, że "ze wszystkim spóźniona jestem" 😉 Dużo było też prac dodatkowych, przesadzania, organizacja prądu, wody itp. Ale już do przodu idzie. Pozdrawiam 😘
Melony sadzisz pod chmurką? Udają się? To byłoby dobrze, bo szkoda miejsca w tunelu a mam ładne sadzonki.
Tak Teresko, u mnie melony i arbuzy bardziej udają się na zewnątrz. (Papryka zresztą też). Próbowałam w zeszłym roku w szklarni je uprawiać, ale tam miały za mało światła i chyba za sucho (pomidory je zdominowały), a jeszcze mszyca im dokuczała. W gruncie zawsze jakieś owoce zbiorę 😊👍
W gruncie nie ma przędziorka? To czemu u mnie wystąpił w gruncie? Dwa lata temu też go miałem.
Oczywiście, są, tylko u mnie jakoś bardzo rzadko. Nawet jak sadzę rośliny porażone przędziorkiem (kiedyś miałam takie rozsady aksamitek), to on znika szybko. Może mam jakieś naturalne drapieżniki (pająki?)? Nie wiem, ale w gruncie nie mam co się martwić nim. Nawet jak występuje, to w bardzo małych ilościach.
@@MojeUprawy u mnie co roku atakuje miniarka, w tym roku wraz przędziorkiem. Opryskałem mospilanem pierwszy, może to coś da, bo HT mi średnio działało w ubiegłym roku. Nie lubię obrywać później liści zajętych przez te szkodniki, tak mi ich szkoda, ale podobno tak trzeba robić, by nie mnożyć szkodnika. Ale błędem u mnie jest brak zmianowania uprawy, bo ogórki chyba już są w tym miejscu 4 rok bez przerwy, stąd może tyle szkodnika.
Polecam do HT dodać łyżkę oleju neem i łyżkę mydła potasowego (na 1l oprysku). Olej neem działa jak hormon na owady, nie chce im się jeść, rozmnażać. A poza tym, jak każdy olej zatyka przetchlinki i owady duszą się. A spirytus w HT robi też robotę, bo tworzy się dobra emulsja z tego. Chyba nie ma owada odpornego na to. Pod lupą patrzyłam to przędziorki prawie natychmiast zamierały po tym i robiły się takie "woskowe". Sam Ht nie miał aż takiego działania.
@@MojeUprawy jeśli jest to naprawdę tak skuteczne, to będę bardzo wdzięczny. Właśnie po niedługim stosowaniu HT, nie widzę aż tak dobrych rezultatów, czasami wspomagałem się twardszą chemią.
Nie potrzebujesz się podzielić tą wiedzą na forum oazy?
Chętnie się podzielę, na forum również, tylko muszę znaleźć na to czas, ale już pomału nadrabiam wszystko 😊👍
Ja zrobiłem około 15 studni abisynskich i jak ktoś mówi że W ziemi niema wody to gówno się zna na temacie woda jest wszędzie, może być głębiej lub płydziej ale jest wszędzie !!!! Ten pan jak poszedł za głęboko i przebił wode podskurną to niestety wtedy Czeba wiertać minimum 30m ,ale ta woda podskurna jest zazwyczaj na 5m do 15m i wystarczy na ogród do spożycia raczej nie bo ma dużo żelaza ,z jakich okolic jesteś ?? Dopytaj sąsiadów na jakiej głębokości mają wode !! Jak jest staw i jest w nim woda to jakim cudem ten goś co ci wiertła stwierdził że niema wody ??wstawia z znikąd się nie znalazła. Jak głęboki jest staw ?? To tyle Czeba wiertać i musi być woda niema cudów😮
Dokładnie
Tak, ma Pan pewnie rację. W poprzednim podejściu do studni Pan, który ją kopał doszedł do warstwy gliny i stwierdził, że dalej nie pójdzie (on tylko płukał wodą i wiercił ręcznie). Musieliśmy wołać ekipę z wiertnicą (taką maszyną hydrauliczną, nie wiem jak to nazwać fachowo). Oni wyznaczyli studnię też w innym miejscu i wszystko się udało. Było robione badanie elektrooporowe ziemi na działce i tylko jedno miejsce się nadawało na studnię. Zmontuję film niedługo, to wszystko pokażę. A staw jest zasilany kanałem z innym stawem, tam jest kilka tych stawów połączonych razem. Dzięki za komentarz, może komuś z widzów przyda się, kto ma ten problem co ja. Pozdrawiam 👋😊
@@MojeUprawy Mam ten sam problem z wodą na działce , czekam na filmik.Pozdrawiam
@@barbara1935 👋😊
Witam ,a mam pytanie ta d,ialka to wlasna kupiona ?
A dlaczego Pani pyta?
Pani Jolu dziękujemy za filmiki od 2 lat prowadzę odrodek warzywny mam małą wiedzę cały czas się uczę i czerpie z Pani filmików wiedzę Pozdrawiam i cieszę się że znowu Pani jest z nami.
Witam serdecznie 🤗 Bardzo miło mi czytać takie komentarze 🥰 Każdy z nas cały czas się uczy, bo każdy rok jest inny, niesie nowe wyzwania 😊👍 Pozdrawiam bardzo serdecznie i życzę obfitości i sukcesów w uprawach 🤗❤️
Mauzery że dwa i wystarczy na jakiś czas .My mamy 6 i do nich zbieramy wodę
Tak, to super rozwiązanie. Mam już 1mauzer, 3beczki i kombinuję nawadnianie kropelkowe. Będą filmy o tym 😁👍
Jak ty kochana uprawiasz jarmuz bez oslony przed bielinkiem ???
Nie mam ich dużo, to zbieram ręcznie, albo robię opryski (np. oprysk na chowacza, jest na kanale).
K.W.G. była o krok od abdykacji, na szczęście odroczona
😂 tak łatwo się nie poddaję. Pozdrawiam z grządek 👋😁
Wredota.ten.sasiad....
Cóż, jego prawo...