Dzięki brachu ;) Ja tu tylko zadaję pytania, Rafcio nagrywa, a całą resztę robi Paweł - i On jest tu bohaterem, to właśnie Jego trzeba posłuchać ;) Pozdrowionka! ;)
Dzięki ;) Zrodził się przy okazji moich wątpliwości o długość życia okoni ;) Już mogę obiecać, że kolejne odcinki będą ukazywały się tu raz na jakiś czas - pozdrowionka.
Kamil film jak zawsze na wysokim poziomie.Natomiast jeżeli chodzi o tą opowieść z sumem który żerował sobie w najlepsze po podczas holu jestem skłonny uwierzyć. Jako ciekawostke opowiem historie. Mianowicie dwa lata temu bylem z 2 znajomymi w szwecji na wyjezdzie wedkarskim i łowilismy z jednej łodzi w trójke. Znajomy wciął szczupaka i go holował w tym czasie ja zwijałem przynętę powiedzmy równolegle do toru holu tego szczupaka. W pewnym momencie widze ze znajomy zaczyna wybierac luz na plecionce ale tak ze ledwo co nadąża. Po czym po chwili czuje i ja przyładowanie w mój zestaw. Wyobraź sobie nasze zdziwienie jak we dwoje dochowalismy tą samą ryby na raz. Moj mepps z prawej strony nożyczek a kolegi mepps z lewej strony. Dwie przynęty takie same Mepps long aglia 3 z czerwonym skrzydełkiem. Nie uwierzyłbym gdybym sam tego nie przeżył. Do dziś jest to dla mnie mega doświadczenie. Pozdrawiam cie!
Dzięki, bardzo dziękujemy ;) Mi ciężko uwierzyć w tę historię z sumem tym bardziej, że po kilku sezonach okazało się, że ów kolega jest niezłym bajkopisarzem... Jak się rozkręcił, to próbował wciskać mi i innym takie kiciory, że....szkoda gadać ;) Z kolei to o czym piszesz to mega ciekawa historia! W świecie zwierząt fajne jest to, że nigdy nie poznamy ich tajemnic do końca ;) Przyroda często trzyma swoje sekrety wyłącznie dla siebie ;) Serdeczne pozdrowionka! ;)
@@juliandudala2208 - wiesz jak to jest ;) Ja zawsze takich bajkopisarzy traktuję jak część naszego wędkarstwa - bo bez takich opowieści nasza pasja byłaby odrobinkę nudniejsza ;)
Dzięki wielkie - o linach też pomyślimy, ale to chyba jeszcze troszkę się nam zejdzie ;) Najpierw postaramy się omówić drapieżniki, a potem zabieramy się za rybki spokojnego żeru ;)
Jeśli chodzi o to co czują to zaproponuję szeroko rozumiany w biologii "stres". Pan Doktor może zgodzi się że mną że lepszym słowem jak ból w tym przypadku (ryb) będzie właśnie stres. Pozdrowienia od biologa. Ps szanuję serię, oby więcej;)
Mistrzostwo świata te filmy, nikt wcześniej tego chyba nie robił. No i pan Paweł ma taki dar przekonywania w głosie, że nawet jak się pomyli to mu wierzę :) Super super ! Dzięki
Dzięki ;) Chcieliśmy zrobić coś nowego ale jednocześnie coś, co pozwoli poznać biologię i zachowania ryb - bo wędkarstwo to nie tylko wędki i kołowrotki, czy "najlepsze" przynęty ;) Paweł jest genialny! ;) Ps. niedługo wrzucimy kolejny film z Pawłem, o następnym gatunku ;)
Kolejny bardzo ciekawy odcinek, warto posłuchać kogoś kto się zna na rzeczy, jeżeli ktoś zna mniej wiecej rzekę i kojarzy zachowania ryb to i echo nie potrzebne, nie chcę nikogo urazić ale dzisiejsza młodzież pyta tylko jaka wędka jaki kolowrotek i jaką echosondę kupić a to i taka nie przyniesie rezultatu, super sprzęt nawet najlepszych firm nie złowi ryby za nas,napewno pomoże ale czas spędzony nad wodą i ciągłe wyciąganie wniosków to wiedza bezcenna. Pozdrawiam, super pomysł na filmik.
Dzięki wielkie, bardzo dziękujemy! ;) Echo się przydaje, tak jak dobra wędka czy super kołowrotek, ale to wszystko tylko pomaga nam złowić rybę - jednak "za nas" jej nie złowi ;) Wiedza jest bezcenna! ;) Pozdrowionka
Super się ogląda taki materiał, wiedzy nigdy za wiele 😁 Mimo że Sumów nie łowię, ale nigdy nie wiadomo kiedy jebnie w gumę 🙈😁💪🎣 Pozdrawiam i czekam na film z okoniami gigantami 😁🎣💪💪
Ja też nie jestem łowca sumów i choć trochę ich złowiłem, to kompletnie nie mam pojęcia co i jak z tym gatunkiem. Bardzo dużo się uczę dzięki takim rozmowom z Pawłem, oj bardzo ;) Dzięki wielkie - skończymy inny filmik i siadamy do składania okoni ;)
@@kamilwalicki skąd wiedziałeś że to z TV .? :) ja nic nie wspominałem o TV?:) .. ja już zakończyłem sezon , licencje mam do 30 listopada . wiec pozostaje czekac do Marca.
@@maniek2124 - napisałeś, że "z reklamy" więc tak wywnioskowałem ;) Oj, to nie zazdroszczę.... U mnie sezon kończy się 31 grudnia, a zaczyna 1 stycznia - od wielu lat ;)
kamil jak zawsze super ciekawy material pan paweł jest mistrzem bardzo lubie was ogladac pozdrawiam i czekam na nastepne wasze filmy i oczywiscie łapa w gore
@@kamilwalicki dajecie wspaniale materialy razem acz kolwiek ja juz chyba wszystkie twoje zobaczylem i masz u mnie sxacun suba i pod kazdym filmem łapke tak trzymac jestes super ost zrezygnowalem z sub łowcy bo tego sie nie da ogladac twoje filmy po 2 3 razy ogladam:)
@@marcinmarcin8872 - dzięki wielkie, tym bardziej nam miło ;) Nam, bo robię te filmy razem z Rafciem ;) Mam nadzieję, że jeszcze nie raz pozytywnie zaskoczymy ;)
Dziękujemy ;) Też to zauważyłem, że niewiele jest takiej wiedzy - więc po odcinku o okoniach-gigantach pomyślałem, aby kontynuować ten cykl....i mamy teraz mały serial ;)
To tak na wstępie, Gratulacje 10tys subskrypcji 👊 i kolejnych tysięcy w równie expressowym tempie .Film jak zawsze merytoryczny . Kamil jak możesz to proszę przy kolejnej rozmowie z Pawłem zapytaj dokładnie o wątek rozrodu ryb,a mianowicie: kolega był ostatnio na spotkaniu z Panią ichtiolog która stwierdziła, że lepiej podnieść dolny wymiar ochrony (np. w przypadku sandacza z 50 na 55 lub 60 cm ) i tym samym mieć więcej młodych osobników w cyklu rozodczym , a wznieść górny wymiar ochrony. Tak na moją logikę to ma to sens, bo ryb w przedziale 50-60cm wyjeżdża najwięcej zdolność rozrodowa jest już osiągnięta od przynajmniej dwuch sezonów, a ryby 80+ często z górnym wymiarem ochronnym są łowione i zabieram stosunkowo rzadko. Jednym słowem czy lepiej dół do 60 czy górę od 80 .Jak dla mnie jeden i drugie a najlepiej od 68 dolny i górny 69 😁 Pozdrawiam serdecznie i czekam na kolejny film 🖐👊🖐
Dzięki Radziu - ja nie wiem czy te 10tys. to dużo czy mało, ale odbieram to jako nasz wspólny (mój i Rafcia, ale też widzów) sukcesik ;) Może nie za duży, ale jednak... ;) Z tego co Paweł opowiada wynika, że najlepszy materiał genetyczny pochodzi od ryb trochę bardziej wyrośniętych. Czyli np szczupaków 4-6kg. Lepiej (jeśli już) zabrać rybę niewiele ponad wymiar, niż tę średnich rozmiarów. Z kolei ja np jestem zdania, że powinny być wymiary i dolne i górne, ale przede wszystkim powinny być zmienione limity ilościowe - wędkarstwo to pasja i o ile w jakiś sposób może się ona łączyć na zjedzeniu złowionej ryby, to nie powinna się do tego ograniczać. Po co komuś 2 sandacze codziennie? Trzeba to ograniczyć, np (strzelam teraz) do jednego sandacza dziennie (oczywiście odpowiednie wymiary, np 55-70cm), nie więcej niż dwóch w tygodniu i nie więcej niż 6 w sezonie. I tyle. Można to zrobić w bardzo prosty sposób, tylko gospodarz wody musi chcieć ;)
Dzięki w imieniu Pawła, bo ja tu tylko zadaję pytania próbując czegoś się dowiedzieć ;) Wciąż się uczę... Klenie też zrobimy, ale to jeszcze trochę czasu - najpierw mamy pomysły na kilka innych odcinków, ale i na klenie przyjdzie czas, obiecuję ;) Pozdrowionka dla Was obu! ;)
Jak zawsze mnóstwo ciekawych informacji :D Prosiłbym, abyście poruszyli temat chwytu okonia za gębę jak bassa, na mediach społecznościowych jest to strasznie hejtowane przez "facebookowych" ichtiologów, którzy twierdzą iż łamie im się w ten sposób szczęki. Może mają rację? Myślę, że sporo osób chciałoby posiąść dodatkową wiedzę w tym temacie. Pozdro!!!
Bardzo dziękujemy! ;) Mam pomysł, aby za czas jakiś nagrać kolejny odcinek o okoniach - tym razem już nie o okoniach-gigantach i zadać Pawłowi kilka różnych pytań o ten gatunek ;) Jeśli chodzi zaś o ten chwyt za żuchwę, to mogę napisać co ja uważam. Nie wiem, czy łamie się im szczęki (chyba nie), ale nie sądzę, żeby było to "wygodne" dla ryby. Gdy podbieramy okonia chwytem za żuchwę i podnosimy pionowo w górę jest ok, ale w momencie, gdy trzymając jedynie za żuchwę próbujemy zaprezentować (np do zdjęcia) okonia w poziomie widać, że w nienaturalny sposób ma wygiętą nie tylko paszczę, ale i całe ciało. W dodatku w moim przekonaniu nie wygląda to ani ładnie, ani profesjonalnie - ja unikam takiego trzymania ryby. Jeśli już musimy złapać okonia za dolną szczękę, to lepiej podłożyć drugą dłoń w okolicy płetwy odbytowej i w ten sposób trzymać garbusa. Obstawiam, że rybie jest "wygodniej", a i na zdjęciach na pewno ładniej wygląda ;) Pozdrowionka
Kamil Łysy Wąż Walicki ale lubicie a nawet kochacie i to jest ważne wtedy każdy daje z siebie 120% a otoczenie i ,,słuchacze oglądacze ,,to doceniają oby tak dalej 👍
@@waldekslaski9495 - dla mnie i dla Rafała wędkarstwo to pasja, a nagrywanie takich filmów jest niewyobrażalną przyjemnością. Dla Pawła wędkarstwo to też pasja, ale on ma ponadto podejście naukowe - i wiedzę, której my nie mamy! ;) Bardzo bardzo bardzo dziękujemy!!! Takie miłe komentarze napędzają nas do dalszego działania! ;)
Ponownie odświeżam sobie wiedzę o tej rybie ! Warto zapraszać p.Pawła do programu. Mnie u tej ryby fascynują dwie rzeczy......szybkość ataku na ofiarę oraz strategia obrony, polegająca na waleniu ogonem w linkę. Atak wąsla jest jak uderzenie pioruna.....widać to wspaniale na filmach z francuskich rzek ! Oglądałem je setki razy, szczególnie te, gdzie wędkarz łowi na woblera powierzcniowego Whopper Plopper. ....polecam wszystkim. Oj, co tam się dzieje !!!
Bardzo ciekawie.Zamiast czytać opasłe tomy ksiąg ichtiologicznych mamy wiedze fachową w pigułce podaną w przystępnej formie.Czekam na kolejne opowieści.Pozdrawiam.
Myślę, że w tych opasłych tomach wiedzy jest sporo więcej, ale opowieści Pawła na pewno są bardziej przystępne - przynajmniej dla mnie ;) Kolejne odcinki wkrótce ;) Pozdrowionka
Kamil łysy wąż walicki przecież to już od dawna wiadomo ze sum nie odróżnia kolorów i widzi szare ale może dla kogoś to nowość fajny wywiad oczywiście idzie łapka w górę ✋✋✋✋
Cholerka - szczerze mówiąc, ja tego nie wiedziałem, serio! Pomysł całej tej serii z Pawłem wziął się stąd, że pojechałem na te wielkie okonie-giganty i okazało się, że mają po 8-9 lat - a zawsze słyszałem, że okonie rosną niezwykle wolno. Cała moja "wiedza" legła w gruzach i okazało się, że trochę jestem nieukiem ;))) Tak samo teraz - naprawdę nie wiedziałem, że sum nie rozróżnia kolorów. Człowiek uczy się przez całe życie ;) Dzięki i pozdrowionka ;)
@@m.w.swarszawa301 - serio, nie miałem pojęcia ;) Ale to najlepszy przykład na to, że człowiek powinien uczyć się całe życie i z pokorą przyjmować wiedzę, a nie udawać, że pozjadał wszystkie rozumy - bo tak nie jest ;) Ja jeszcze bardzo wielu rzeczy nie wiem, wielu nie umiem i wiem jedno - tak jak głupi jestem teraz, tak samo głupi kiedyś umrę ;)
Dzięki Kamil.Czekałem na ten materiał.Skoda tylko że nie zostało powiedziane dlaczego te ryby tak świetnie reagują na woblery i tp.Jak zwykle łapa w górę i pozdro
Dzięki wielkie ;) Dlaczego reagują na woblery pewnie nie wiadomo - ja staram się podpytywać Pawła o biologię ryb i ich naturalne zachowania, chociaż gdybym miał zgadywać to obstawiałbym, że dobrze reagują bo po pierwsze wobler ma stosunkowo mocną pracę (a żerująca ryba szybciej taką przynętę namierzy), a po drugie...nie widuję wielu spinningistów, którzy łowiliby na gumy. Ot, pewnie statystyka tez swoje robi ;) Dzięki bardzo i pozdrowionka!
super jezeli chodzi o ponnowne branie to miałem tak ze szczupakami,szczupak strzelił hol uciał gume i zaraz ponowny atak i gume odzyskałem -oczywiscie na królowej rzek Wiśle pozdrawim
Bolenia też mamy w planach, ale obstawiam, że nagramy tai odcinek gdzieś w połowie przyszłego sezonu ;) Trzeba kilka ryb złowić, żeby jakieś fajne przebitki były ;) Dzięki wielkie, pozdrowionka ;)
Kamil z całą pewnością pragnę przeoczyć taki schemat. Łowisko no kill od 5 lat. Nagle sandacze oraz szczupaki przestały brać. Dawniej co rzut to branie teraz raz na tydzień cos się uda wiadomo ryba zawsze wraca do wody. Moja teoria i praktyka jest taka że ryba się uczy i nie gryzie wszystkiego. I by ją przechytrzyć trzeba się wysilić bradziej.
Tak, ja też jestem przekonany, że ryby się uczą. Znam kilka jezior, w których jest sporo dużych szczupaków, a jednak po kilku owocnych sezonach brań jest coraz mniej i jeśli już, to ryby zahaczone są za koniec pyska. Zrobiły się wybitnie ostrożne - po prostu każda z nich była już na kiju pewnie po kilka razy i doskonale znają każdą przynętę - wiedzą, że oznacza ona jakieś niebezpieczeństwo ;) Tak samo pamiętam, jak Marek Szymański zawsze pisał i opowiadał, że sumowy wobler z grzechotką jest bardzo skuteczny na początku sezonu, a później zdecydowanie mniej - dlaczego? Bo po kilku tygodniach, gdy wielu wędkarzy "jeździ" w trollingu z takimi woblerami, ryby zaczynają unikać takich przynęt ;)
@@boberbober8815 - a ileż to roboty? Mówisz i masz ;))) SZCZUPAKI - ruclips.net/video/WiAGv3mJmZg/видео.html SANDACZE - ruclips.net/video/Sn8IdnN0WZI/видео.html OKONIE - ruclips.net/video/QwXxDt0wTmE/видео.html SUMY CZ.1 - ruclips.net/video/eE7qmb-OGws/видео.html A pozostałe gatunki będziemy rozpracowywać regularnie w przyszłości ;)
Świetna seria ! Wielka dawka wiedzy. Mam ogromną prośbę do Pana Pawła ^_^ Czy mógłby Pan podać materiały źródłowe swojej wiedzy ? Chętnie poczytałbym o wszystkich rybach. Niestety "marketowe" książki poza świetnymi obrazkami nie mają za wiele do przekazania. Z góry dziękuję ^_^
Co do odczuwania bólu przez ryby tutaj pan profesor sobie zaprzeczył bo jednak ryby mają znacznie więcej receptorów czuciowych niz zwierzęta lądowe a co za tym idzie również odczuwają ból. Może to nie jest w taki sposób jak u nas ale jednak. I nie ma tu niz z metafizyki, czysta anatomia i fizjologia. Aczkolwiek ten ból może być dla nich mniej uciążliwy.
Zwierzeta ladowe lowne, takie jak np sarny, antylopy etc.. natura wyposazyla je w naturalny srodek przeciwbolowy. Gdy jest on potrzebny to produkuje sie w organizmie dzieki czemu nie czuja bolu. Czesto sa takie zwierzaki zjadane przez drapieznikow zywcem wiec natura i o tym pomyslala 😉 pozdrawiam
@@See-Ireland - ja akurat potwierdzenia takich teorii nie mam, ale też uważam, że ludzie jednak inaczej odczuwają ból niż zwierzęta ;) Ale niestety to tylko moje domysły, potwierdzenia nie mam ;)
Kamil, prosty przykład z życia, jak idziesz z psem albo kotem do weterynarza to raczej nie jest zachwycony szczepieniem :) Pamiętam, ze jak moja sunia miała zastrzyk domięśniowo bo miała zapalenie pęcherza to widać było, że ją boli przez 2 dni. Ale tak jak wspomniałem wcześniej ssaki inaczej odczuwają ból niż ryby, płazy czy gady :)
1/Czy możliwe żeby sum w nocy wypłynął całkowicie pod powierzchnię i płynął z głową praktycznie wysuniętą nad powierzchnie wody? Sum płynął tak kilka metrów i się spławił ? Byłem świadkiem takiej sytuacji i się zastanawiam co to było, wyglądało to jakby szczur płynął w wodzie tylko że było to kilkadziesiąt metrów od brzegu na otwartej wodzie. 2.Czy charakterystyczne głuche chlupnięcie na powierzchni wody to atak suma na jakąś rybę ? Raz byłem świadkiem na płytkiej wodzie takich chlupnięć i brzmiało to dosłownie jakby ktoś wrzucił ciężki kamień do wody ?
cześć, jeśli chodzi o pierwsze pytanie, to wielokrotnie widywałem sumy (przeważnie ryby do metra), które pod wieczór pływały tuż pod powierzchnią wody i bardzo aktywnie szukały mniejszych ryb. Nie wystawały głowy nad wodę, ale pływały tuż pod samą powierzchnią, kręciły się w kółko itd. Z kolei w temacie głośnych chlupnięć, to mogą to być sumy ale też sandacze. Chociaż jeśli chlupot jest naprawdę głośny, to obstawiałbym suma - ten drapieżnik potrafi spławić się bezgłośnie, ale potrafi też przyładować ogonem o powierzchnię wody tak mocno, że słuchać z kilkuset metrów ;)
@@kamilwalicki Pamietam jak zlowilem swojego 1 Suma z Jeziora na grunt na martwego okonia nacietego 3 razy,aby tylko krew poczul i stad moja ciekawosc,Tymczasem Kamil Zdrowych,Radosnych Swiat🐥
@@Joh7990-u4f - ja sporo sumów złowiłem swego czasu na pijawki i wątróbkę, a to też "bije po nosie" pod wodą ;) Wszystkiego dobrego, spokojnych Świąt i dużo zdrówka!
Cześć Kamilu. Czekałem na pytanie, przy jakiej temp. wody sum przestaje żerować, bo tu też są różne teorie i ciężko znaleźć coś sensownego i spójnego. PS. Odnośnie pontonu o którym pisaliśmy. Przestawiłem trym na 4 otwór (licząc od strony pawęży) i udało się osiągnąć 33 km/h z prądem we dwóch, więc progres jest znaczny😀Na uzupełnienie testów przyjdzie czas w maju, bo teraz już chyba nie wypłynę. Po ostatnim weekendzie czułem palce przez kolejne 3 dni😀. A wyniki jak zawsze na ukochanej Wiselce, zero czyli nic. Smutne realia. Pozdrawiam i najlepszego. Czekam na film jak łowić sumy😀
siemanko, oj, no o to nie zapytałem ale zdarzało mi się mieć sumowe przyłowy nawet w grudniu - co prawda były to niewielkie wąsiki, ale atakowały sandaczowe gumy z wielką zawziętością. Więc szczerze mówiąc nie mam pewności, czy rzeczywiście sumy przestają pobierać pokarm w zimnej wodzie... Na pewno ich aktywność mocno spada, ale czy do zera? - oj, tego nie wiem. 33km/h na rzece to już fajna prędkość, wystarczająca ;) Ja płynę maksymalnie 31km/h z prądem, więc myślę, że u Ciebie jest już ok ;) Ps. pływałem wczoraj cały dzień - wynik to jedno branie na pusto i leszcz-kapotnik ;) Więc wszystko w normie. Połamania!
czołem, mamy już nagrany kolejny odcinek z Pawłem, ale....nie chcielibyśmy wrzucać ich zbyt często, bo o ile wiedza o biologii ryb jest bardzo ważna, to czasem coś o wędkowaniu, jakiś film znad wody musimy też tu wrzucić ;) Więc następny film będzie o rybach, prosto znad wody - właśnie nad nim pracujemy ;)
Obiecuję, że będą i takie odcinki - nawet mamy już ponagrywane trochę pstrągów więc postaramy się nagrać rozmowę o kropkowańcach na przełomie lutego i marca ;)
Pomijając to co najcenniejsze (wiedza), to w końcu bardzo zdrowe i rozsądne podejście do zabierania złowionych ryb. Wszyscy chcemy dużo i dużych ryb na kiju ale wszyscy musimy mieć świadomość czym sami możemy się przyczynić do tego by za X lat nie łapać samych karasi i uklejek. Ryba jest naturalnym pokarmem człowieka ale ile takiej ryby możemy zjeść ?? Wiadomo, że w większości domów są zamrażarki - ale czy nie lepiej zabierać ryby tyle by samemu zjeść ją świeżą bez mrożenia ? Szkoda, że PZW utrzymuje wymiary ochronne tylko "DO" a nie ma górnej granicy "POWYŻEJ". Nie chodzi mi o sam nakaz/zakaz ale by każdy wędkarz miał świadomość, że małym rybkom trzeba dać szansę na "dorośnięcie" a dużym okazom na "wydajne" rozmnażanie. Sam często łowię w tzw. trolingu i jeśli wiem, że planuję połowić 5-8 godzin to jeśli uda mi się złowić coś w pierwszych godzinach łowienia to wypuszczam do wody bo ..... musiałbym tą rybę holować do końca swojego połowu lub od razu zabić i smażyć ją na łodzi w słońcu :). Druga sprawa to pogardliwe określenie "mięsiarz" - często nadużywane w stosunku do wędkarzy co na koniec połowu zabierają kilka sztuk wymiarowych ryb (zgodny z limitem) do domu. Pomijając tych co za każdym razem zabierają wszystko co im się do haczyka przykleiło - to uszanujmy czyjąś wolę. Ryby są do jedzenia dla ludzi, oczywiście z zachowaniem umiaru. W latach 70-tych ryby łapałem w małych jeziorkach, stawach potorfowych. Nikt nikomu wtedy nie patrzył w siatkę ile ryb zabiera do domu. Większość wędkarzy wybierało tylko takie ryby jakie mu pasowały a co do ilości zabieranych ryb .......... to szczerze mówiąc sama myśl o skrobaniu nadmiernej ilości zabranych ryb powodowała, że brało się tyle ile się chciało zjeść. Dzisiaj niestety ryba jest towarem deficytowym i jest część wędkarzy, że potrafią zabierać ryby tylko po to by je odsprzedać sąsiadowi, znajomemu itp. Zawsze pieniądz nie śmierdzi.
Coś z tym czuciem może i jednak jest, ponieważ w większości przypadków łowiąc szczupaki nie zdarzyło mi się żeby holowany szczupak który mi spadł uderzył jeszcze raz. Ten który zaatakował przynętę i się nie ukuł owszem tak. Nie wiem czy zauważyliście łapiąc płotki na spławik, ze nieraz trzymane w reku tak jakby piszczą, i prawie każda po takim holu wydaje odchody, chyba spowodowane strachem lub z byt dużym stresem :)
A ja czytałem kiedyś w WW, bardzo kiedyś, o badaniach na jeziorze bodajże Bodeńskim, że okoń dziennie robi 500m. I to by się zgadzało z braniami co 2-3 godziny na lodzie w tym samym mniej więcej miejscu. Mówię o dużych okoniach.
Możliwe, ja niestety nie mam pojęcia w tym temacie...a przy okazji nagrywania odcinka o okoniach-gigantach, nie zapytałem o to Pawła ;) Ale może kiedyś nadrobię ;)
Dokładnie tak jak mówicie ryba niema czucia wyciagłem czy razy tego samego szczupaka suma parę set metrów dalej jak głodny wali mimo pokłutego pyska dalej
Szczupak nie może sobie nie jeść... on odczuwa głód i musi coś zjeść. On ma to wprogramowane. Tak jak zresztą człowek. Jakby ktoś dałci kopniaka w usta, to i rak byś jadł, tylko, że szczupak nie ma możliwości wciągnięcia jogurta :)
@@ukaszkowalski725 - masz rację ale tu chyba chodzi o to, że szczupak praktycznie od razu po takim niemiłym dla niego wydarzeniu zaczyna żerować dalej ;)
@@kamilwalicki Bardziej stawiałbym na pamięć krutkotrwałą, a nie brak bólu. Samo skojarzenie wcześniejszej sytuacji powinno wzbudzić w nim podejrzenie. Tak czuje on ból, ale nie pamięta jego pochodzenia, tak jak nie pamięta strachu, jak był na haku. Ale to oczywiście tylko spekulacje :) Wciąż, to, że bierze po zerwaniu nie jest w.g. mnie argumentem na brak bólu.
@@ukaszkowalski725 - ja np obstawiam, że drapieżnik potrafi kojarzyć fakty i je zapamiętywać - stąd np opinia o tzw. "przebłyszczeniu". Znam jeziora, w których po kilku sezonach (łowiska, w których ryby się wypuszcza) szczupaki zdecydowanie słabiej reagują na przynęty spinningowe - brania są rzadsze i bardzo ostrożne. Moim zdaniem to właśnie owe "przebłyszczenie", bowiem ryby nauczyły się kojarzyć gumy czy inne woblery z niebezpieczeństwem. A jak odczuwają ból? - kurcze, nie mam pojęcia...
Witam mam pytanie jezioro prywatne od 30 lat i wpuścili suma 10 h wody płytkie i dużo Lili wodnej sumów się namnozylo że tylko ulkeja została i trochę innej ryby moje pytanie gdzie ich szukać na wodzie czy w liliach
Z doświadczenia wiem, że takie ryby nie będą proste do złowienia. Ale 10h to mała woda, ja bym po prostu posłuchał nocami gdzie żerują. Jest ciepło, na bank będzie je słychać ;)
Seria sztos. Zróbcie wszystkie ryby a jak się skończą powtórzcie serię 👍💪😁
Dzięki, bardzo dziękujemy ;) Taki mamy plan ;)
Najlepsza seria o rybach na yt.
Pozdrawiam
Wielkie dzięki, BARDZO nam miło!!! ;)
Nic dodać... Nic ująć... Majstersztyk Panowie!!!
Dziękujemy! ;)
Kamil Te materiały są po prostu niezastąpione bawią i uczą
Do zobaczenia
Pozdrawiam
Dziękujemy, bardzo nam miło! ;)
Pozdrowionka!
Nie no sztos materiał strasznie lubię słuchać tego gościa Kamil Ciebie też troszkę 😎😉😆
Dzięki brachu ;) Ja tu tylko zadaję pytania, Rafcio nagrywa, a całą resztę robi Paweł - i On jest tu bohaterem, to właśnie Jego trzeba posłuchać ;)
Pozdrowionka! ;)
Klasa . Aż chce się oglądać. Proszę o więcej!!!
Wielkie dzięki ;) Mamy jeszcze kilka pomysłów na kolejne odcinki z Pawłem ;)
Godzinami można Was panowie słuchać 😊 Gdzieś mi ten odcinek umknął tak że nadrabiamy 😉
Odcinek o węgorzach, myślę że to ciekawa propozycja bo ryba tajemnicza i dużo o niej nie wiemy.
Kto się zgadza 👍👍👍
Ja zdecydowanie się zgadzam ;) Co więcej - mamy już taki odcinek nagrany i powiem Ci, że jest TURBO ciekawy!
@@kamilwalicki To dawaj ten odcinek jak najszybciej hehe :D czekam
@@kamilwalicki To czekamy na publikacje ;')
@@ryzuudsaads1772 - przed węgorzami będziemy chcieli opublikować jeszcze coś innego - właśnie próbujemy zebrać całość materiału ;)
@@kamilwalicki Miętus? :)
Ogromna wiedza wręcz masakrująca doby jest ten ziomeczek na zimowe wieczory by mi się przydał żeby tak opowiadał i opowiadał coś pięknego 😉
Coś tam niedługo znowu wpadnie, tylko tym razem Paweł opowie o innym gatunku ;)
Szanuję, podziwiam, uwielbiam słuchać i jąkanie jest już dla mnie ciekawym aspektem wykładów!
No dzięki wam coś więcej wiem, brawo panowie więcej takich odcinków, pozdrowionka Kamil i Paweł od ekipy z Gdyni.💪💪💪
Dzięki, bardzo dziękujemy ;) Już kombinujemy z Rafciem co by tu nagrać na kolejne odcinki ;)
Jeszcze suma nie trafiłem i u mnie ciężko o wąsala, ale oglądam ze smakiem. Dzięki Panowie. ;)
Ja kilka złowiłem, ale sumiarzem nie jestem więc mam nikłe pojęcie o tych rybach - ale wiedzę chłonę ;)
Pozdrowionka
Fajnie opowiedziane 👍👍🎣😀
Dziękujemy ;)
Mega robote robicie!! Pozdrawiam 🎣🐟
Dzięki, również w imieniu Rafcia i Pawła ;)
Dziękuję za świetny materiał i pozdrowienia dla Was.
Dzięki Tomciu!!! ;)
"Łykam" każde słowo. Bardzo merytoryczny materiał. Świetnie się Was ogląda. Pozdrawiam - FNTC
Wielkie dzięki, bardzo mi miło ;)
Szacunek Panie Pawle .Miło Pana słuchać .
Świetna seria i gratuluję pomysłu .
Czekamy na więcej.
Dzięki ;) Zrodził się przy okazji moich wątpliwości o długość życia okoni ;)
Już mogę obiecać, że kolejne odcinki będą ukazywały się tu raz na jakiś czas - pozdrowionka.
Super jest ta seria filmów duuuzo ciekawych informacji można się dowiedzieć. Brawo Wy!!!
Dziękujemy - staramy się robić merytoryczne materiały ;)
Super cenne z PKt.Wędkarza informacje.Mega ,chcę więcej Panie Kamilu ;P
Genialnie i z poczuciem humoru,takie lekcje zapadają w pamięć👊.Pozdrawiam Panowie.
Bardzo dziękujemy ;) Staramy się, aby nie było nudno ;)
Pozdrowionka!
Kamil film jak zawsze na wysokim poziomie.Natomiast jeżeli chodzi o tą opowieść z sumem który żerował sobie w najlepsze po podczas holu jestem skłonny uwierzyć. Jako ciekawostke opowiem historie. Mianowicie dwa lata temu bylem z 2 znajomymi w szwecji na wyjezdzie wedkarskim i łowilismy z jednej łodzi w trójke. Znajomy wciął szczupaka i go holował w tym czasie ja zwijałem przynętę powiedzmy równolegle do toru holu tego szczupaka. W pewnym momencie widze ze znajomy zaczyna wybierac luz na plecionce ale tak ze ledwo co nadąża. Po czym po chwili czuje i ja przyładowanie w mój zestaw. Wyobraź sobie nasze zdziwienie jak we dwoje dochowalismy tą samą ryby na raz. Moj mepps z prawej strony nożyczek a kolegi mepps z lewej strony. Dwie przynęty takie same Mepps long aglia 3 z czerwonym skrzydełkiem. Nie uwierzyłbym gdybym sam tego nie przeżył. Do dziś jest to dla mnie mega doświadczenie. Pozdrawiam cie!
Dzięki, bardzo dziękujemy ;)
Mi ciężko uwierzyć w tę historię z sumem tym bardziej, że po kilku sezonach okazało się, że ów kolega jest niezłym bajkopisarzem... Jak się rozkręcił, to próbował wciskać mi i innym takie kiciory, że....szkoda gadać ;)
Z kolei to o czym piszesz to mega ciekawa historia! W świecie zwierząt fajne jest to, że nigdy nie poznamy ich tajemnic do końca ;) Przyroda często trzyma swoje sekrety wyłącznie dla siebie ;)
Serdeczne pozdrowionka! ;)
@@kamilwalicki no niestety też takich nie brakuje. Pozdrawiam i czekam na kolejne filmy🖐️
@@juliandudala2208 - wiesz jak to jest ;) Ja zawsze takich bajkopisarzy traktuję jak część naszego wędkarstwa - bo bez takich opowieści nasza pasja byłaby odrobinkę nudniejsza ;)
@@kamilwalicki też racja. Zawsze jest z czego się pośmiać.
@@juliandudala2208 - tyż prawda ;)))
Super film , po raz kolejny wybornie to wszystko opowiedziane. Bardzo dziękuję i czas na kolejną rybę pod lupą . Pozdrawiam z UK
Bardzo dziękujemy! ;) Co jakiś czas będziemy wrzucali odcinki o kolejnych gatunkach - pozdrowionka z zimnej Warszawy ;)
Fajnie by bylo zobaczyć film o linach teraz 😍😍
Bajka naprawde zgrany z was duet i moge was słuchać bez przerwy💪💪
Dzięki wielkie - o linach też pomyślimy, ale to chyba jeszcze troszkę się nam zejdzie ;) Najpierw postaramy się omówić drapieżniki, a potem zabieramy się za rybki spokojnego żeru ;)
Co tu pisać ;) takich pogadanek brakuje. Super produkcja ! Pozdrawiam i połamania.
Bardzo dziękujemy! ;)
Kolejne odcinki pogadanek z Pawłem już niebawem ;)
Pozdrowionka
Jeśli chodzi o to co czują to zaproponuję szeroko rozumiany w biologii "stres". Pan Doktor może zgodzi się że mną że lepszym słowem jak ból w tym przypadku (ryb) będzie właśnie stres. Pozdrowienia od biologa. Ps szanuję serię, oby więcej;)
Też myślę, że to dobry "zamiennik" ;) To być może ja troszkę źle zadałem pytanie ;)
Wielkie dzięki, bardzo dziękujemy i pozdrawiamy!
Mistrzostwo świata te filmy, nikt wcześniej tego chyba nie robił. No i pan Paweł ma taki dar przekonywania w głosie, że nawet jak się pomyli to mu wierzę :) Super super ! Dzięki
Dzięki ;) Chcieliśmy zrobić coś nowego ale jednocześnie coś, co pozwoli poznać biologię i zachowania ryb - bo wędkarstwo to nie tylko wędki i kołowrotki, czy "najlepsze" przynęty ;)
Paweł jest genialny! ;)
Ps. niedługo wrzucimy kolejny film z Pawłem, o następnym gatunku ;)
Idealne rozpoczęcie dnia! Jeszcze przed obejrzeniem łapa w górę :)
Dzięki i mam nadzieję, że filmik przypadnie do gustu ;)
Super. Fajna seria
Dziękujemy ;)
Kolejny bardzo ciekawy odcinek, warto posłuchać kogoś kto się zna na rzeczy, jeżeli ktoś zna mniej wiecej rzekę i kojarzy zachowania ryb to i echo nie potrzebne, nie chcę nikogo urazić ale dzisiejsza młodzież pyta tylko jaka wędka jaki kolowrotek i jaką echosondę kupić a to i taka nie przyniesie rezultatu, super sprzęt nawet najlepszych firm nie złowi ryby za nas,napewno pomoże ale czas spędzony nad wodą i ciągłe wyciąganie wniosków to wiedza bezcenna. Pozdrawiam, super pomysł na filmik.
Dzięki wielkie, bardzo dziękujemy! ;)
Echo się przydaje, tak jak dobra wędka czy super kołowrotek, ale to wszystko tylko pomaga nam złowić rybę - jednak "za nas" jej nie złowi ;) Wiedza jest bezcenna! ;)
Pozdrowionka
Super się ogląda taki materiał, wiedzy nigdy za wiele 😁
Mimo że Sumów nie łowię, ale nigdy nie wiadomo kiedy jebnie w gumę 🙈😁💪🎣
Pozdrawiam i czekam na film z okoniami gigantami 😁🎣💪💪
Ja też nie jestem łowca sumów i choć trochę ich złowiłem, to kompletnie nie mam pojęcia co i jak z tym gatunkiem. Bardzo dużo się uczę dzięki takim rozmowom z Pawłem, oj bardzo ;)
Dzięki wielkie - skończymy inny filmik i siadamy do składania okoni ;)
Jak o sumach to i dodawanie. To dodaje 👍 pod filmem! Pozdro
Dzięki wielkie i miłego seansu życzymy ;)
po co ktoś by dodawał gumowe ryby .? :) - to z reklamy znanego Banku :)
@@maniek2124 - dobrze, że dopisałeś bo ja nie w temacie, nie oglądam TV - nie ma czasu, rybki trzeba łowić ;)
@@kamilwalicki skąd wiedziałeś że to z TV .? :) ja nic nie wspominałem o TV?:) .. ja już zakończyłem sezon , licencje mam do 30 listopada . wiec pozostaje czekac do Marca.
@@maniek2124 - napisałeś, że "z reklamy" więc tak wywnioskowałem ;)
Oj, to nie zazdroszczę.... U mnie sezon kończy się 31 grudnia, a zaczyna 1 stycznia - od wielu lat ;)
kamil jak zawsze super ciekawy material pan paweł jest mistrzem bardzo lubie was ogladac
pozdrawiam i czekam na nastepne wasze filmy i oczywiscie łapa w gore
Dziękujemy! ;) Paweł faktycznie jest MEGA gościem i świetnie umie przekazywać swoją wiedzę. Ja - przy okazji tych nagrywek uczę się BARDZO dużo ;)
@@kamilwalicki dajecie wspaniale materialy razem acz kolwiek ja juz chyba wszystkie twoje zobaczylem i masz u mnie sxacun suba i pod kazdym filmem łapke
tak trzymac jestes super ost zrezygnowalem z sub łowcy bo tego sie nie da ogladac twoje filmy po 2 3 razy ogladam:)
@@marcinmarcin8872 - dzięki wielkie, tym bardziej nam miło ;) Nam, bo robię te filmy razem z Rafciem ;)
Mam nadzieję, że jeszcze nie raz pozytywnie zaskoczymy ;)
I się doczekałem drugiej części. :) Jak zawsze Łapka w Górę.
Filmik dorzucony do playlisty, do której zajrzę w maju :)
POZDRAWIAM
Dzięki, bardzo dziękujemy 😉 Już pracujemy nad kolejnym materiałem, żeby było co pooglądać w jesienne wieczory 😉
Fajne informacje super się ogląda . pozdro panowie
Dziękujemy i serdecznie pozdrawiamy ;)
Super materiał pozdrawiam
Dzięki i pozdrawiamy ;)
Super filmik jak zwykle zresztą 👍
Dzięki, bardzo dziękujemy ;)
super,pozdrawiam
Dzięki i my również pozdrawiamy ;)
Super wiedza👍
Też jestem pod wrażeniem ;)
Bardzo ciekawy odcinek oby jak najwiecej takich filmów 🙂👍
Dzięki - już myślimy nad kolejnymi odcinkami z tej serii ;)
to zabieram sie do oglądania :)
Miłego seansu i mam nadzieję, że się podoba ;)
Bardzo fajny cykl. Wincyyy!!
a tak na serio.
Brakuje w pismach i kanałach YT informacji o zwyczajach i samym środowisku ryb pomijając metody połowu.
Dziękujemy ;) Też to zauważyłem, że niewiele jest takiej wiedzy - więc po odcinku o okoniach-gigantach pomyślałem, aby kontynuować ten cykl....i mamy teraz mały serial ;)
@@kamilwalicki bardzo proszę cała przyjemność po mojej stronie ;) Tak trzymać !
To tak na wstępie, Gratulacje 10tys subskrypcji 👊 i kolejnych tysięcy w równie expressowym tempie .Film jak zawsze merytoryczny .
Kamil jak możesz to proszę przy kolejnej rozmowie z Pawłem zapytaj dokładnie o wątek rozrodu ryb,a mianowicie: kolega był ostatnio na spotkaniu z Panią ichtiolog która stwierdziła, że lepiej podnieść dolny wymiar ochrony (np. w przypadku sandacza z 50 na 55 lub 60 cm ) i tym samym mieć więcej młodych osobników w cyklu rozodczym , a wznieść górny wymiar ochrony. Tak na moją logikę to ma to sens, bo ryb w przedziale 50-60cm wyjeżdża najwięcej zdolność rozrodowa jest już osiągnięta od przynajmniej dwuch sezonów, a ryby 80+ często z górnym wymiarem ochronnym są łowione i zabieram stosunkowo rzadko.
Jednym słowem czy lepiej dół do 60 czy górę od 80 .Jak dla mnie jeden i drugie a najlepiej od 68 dolny i górny 69 😁
Pozdrawiam serdecznie i czekam na kolejny film 🖐👊🖐
Dzięki Radziu - ja nie wiem czy te 10tys. to dużo czy mało, ale odbieram to jako nasz wspólny (mój i Rafcia, ale też widzów) sukcesik ;) Może nie za duży, ale jednak... ;)
Z tego co Paweł opowiada wynika, że najlepszy materiał genetyczny pochodzi od ryb trochę bardziej wyrośniętych. Czyli np szczupaków 4-6kg. Lepiej (jeśli już) zabrać rybę niewiele ponad wymiar, niż tę średnich rozmiarów.
Z kolei ja np jestem zdania, że powinny być wymiary i dolne i górne, ale przede wszystkim powinny być zmienione limity ilościowe - wędkarstwo to pasja i o ile w jakiś sposób może się ona łączyć na zjedzeniu złowionej ryby, to nie powinna się do tego ograniczać. Po co komuś 2 sandacze codziennie? Trzeba to ograniczyć, np (strzelam teraz) do jednego sandacza dziennie (oczywiście odpowiednie wymiary, np 55-70cm), nie więcej niż dwóch w tygodniu i nie więcej niż 6 w sezonie. I tyle. Można to zrobić w bardzo prosty sposób, tylko gospodarz wody musi chcieć ;)
Siemka Kamil. Jak zwykle rzeczowo,treściwie i profesjonalnie :) Następny odcinek proszę o Klenikach ;) Pozdrawiamy z Juniorem :)))))
Dzięki w imieniu Pawła, bo ja tu tylko zadaję pytania próbując czegoś się dowiedzieć ;) Wciąż się uczę...
Klenie też zrobimy, ale to jeszcze trochę czasu - najpierw mamy pomysły na kilka innych odcinków, ale i na klenie przyjdzie czas, obiecuję ;)
Pozdrowionka dla Was obu! ;)
Super materiał! Podkreślenie bardzo ważnego zagadnienia, jakim jest specyfika funkcjonowania ryb.
Staramy się nie tylko bawić, ale czasem też uczyć ;)
Mega ciekawe
Dzięki, świat zwierząt jest bardzo wciągający ;)
No nareszcie, seria 💣 💣 💣
Dzięki, staramy się ;)
Jak zawsze mnóstwo ciekawych informacji :D Prosiłbym, abyście poruszyli temat chwytu okonia za gębę jak bassa, na mediach społecznościowych jest to strasznie hejtowane przez "facebookowych" ichtiologów, którzy twierdzą iż łamie im się w ten sposób szczęki. Może mają rację? Myślę, że sporo osób chciałoby posiąść dodatkową wiedzę w tym temacie. Pozdro!!!
Bardzo dziękujemy! ;)
Mam pomysł, aby za czas jakiś nagrać kolejny odcinek o okoniach - tym razem już nie o okoniach-gigantach i zadać Pawłowi kilka różnych pytań o ten gatunek ;) Jeśli chodzi zaś o ten chwyt za żuchwę, to mogę napisać co ja uważam. Nie wiem, czy łamie się im szczęki (chyba nie), ale nie sądzę, żeby było to "wygodne" dla ryby. Gdy podbieramy okonia chwytem za żuchwę i podnosimy pionowo w górę jest ok, ale w momencie, gdy trzymając jedynie za żuchwę próbujemy zaprezentować (np do zdjęcia) okonia w poziomie widać, że w nienaturalny sposób ma wygiętą nie tylko paszczę, ale i całe ciało. W dodatku w moim przekonaniu nie wygląda to ani ładnie, ani profesjonalnie - ja unikam takiego trzymania ryby. Jeśli już musimy złapać okonia za dolną szczękę, to lepiej podłożyć drugą dłoń w okolicy płetwy odbytowej i w ten sposób trzymać garbusa. Obstawiam, że rybie jest "wygodniej", a i na zdjęciach na pewno ładniej wygląda ;)
Pozdrowionka
@@kamilwalicki Już czekam z niecierpliwością :D co do reszty mam takie samo zdanie. Pozdrawiam! 😁
@@danielooos377 - pozdrowionka ;)
Następnym razem trzeba to pokazać praktyce 🙌 Razem z Pejotem 😎
I taki właśnie nieodwracalny plan na 2020 rok - Piotruś, jeśli to czytasz to nie ma odwrotu!!! ;)
Kamil i znowu mega produkcja jeszcze trochę i Oskara dostaniecie w kategorii ,,wędkarstwo ,,pozdrawiam i biorę się za oglądanie 👍
Wielkie dzięki, ale wiesz.....dla Oskarów i innych nagród tego nie robimy ;)
Pozdrowionka i mam nadzieję, że materiał się spodoba! ;)
Kamil Łysy Wąż Walicki ale lubicie a nawet kochacie i to jest ważne wtedy każdy daje z siebie 120% a otoczenie i ,,słuchacze oglądacze ,,to doceniają oby tak dalej 👍
@@waldekslaski9495 - dla mnie i dla Rafała wędkarstwo to pasja, a nagrywanie takich filmów jest niewyobrażalną przyjemnością. Dla Pawła wędkarstwo to też pasja, ale on ma ponadto podejście naukowe - i wiedzę, której my nie mamy! ;)
Bardzo bardzo bardzo dziękujemy!!! Takie miłe komentarze napędzają nas do dalszego działania! ;)
Wszystko super . Na ostatnim filmiku przy holu sumika na niebie z chmur pojawiły się litery IUW czyli Inkubator Uniwersytetu Warszawskiego.
Ponownie odświeżam sobie wiedzę o tej rybie !
Warto zapraszać p.Pawła do programu.
Mnie u tej ryby fascynują dwie rzeczy......szybkość ataku na ofiarę oraz strategia obrony, polegająca na waleniu ogonem w linkę. Atak wąsla jest jak uderzenie pioruna.....widać to wspaniale na filmach z francuskich rzek ! Oglądałem je setki razy, szczególnie te, gdzie wędkarz łowi na woblera powierzcniowego Whopper Plopper. ....polecam wszystkim.
Oj, co tam się dzieje !!!
Z niecierpliwością czekam na klenia! :) Lecz odcinek o sumach również jak najbardziej zacny! Pozdro i świetna robota!
Dzięki wielkie, pozdrawiamy! ;)
Złote słowa o tym jakie ryby powinniśmy zabierać, jak już musimy zabrać👏👏
Też mi się bardzo podobało to, co Paweł powiedział ;)
No teraz to mogę być cwaniakiem bo obejrzalem nowy odcinek i sum ma bardzo dobry wzrok
Bardzo ciekawie.Zamiast czytać opasłe tomy ksiąg ichtiologicznych mamy wiedze fachową w pigułce podaną w przystępnej formie.Czekam na kolejne opowieści.Pozdrawiam.
Myślę, że w tych opasłych tomach wiedzy jest sporo więcej, ale opowieści Pawła na pewno są bardziej przystępne - przynajmniej dla mnie ;) Kolejne odcinki wkrótce ;)
Pozdrowionka
Namawiaj Pawła 😉. Czekam na kolejne odcinki
Z tego co Paweł mówi, to nie trzeba go namawiać - będę trzymał rękę na pulsie ;)
@@kamilwalicki Miło to słyszeć pozdrawiam 😉
Super program . Zrobcie odcinek o karpiach 😊. Pozdrawiam
Dzięki wielkie ;) Było okonie, sandacze i szczupaki, teraz sumy.....dojdziemy i do karpia ;)
Cała biologia ryb opowiedziana mega ciekawie! Ogladłem chyba wszystkie odcinki 😀
Wielkie dzięki i polecamy się na przyszłość! ;)
@@kamilwalicki napewno będę oglądał. Bardzo ciekawe odcinki z których można się wiele dowiedzieć, pozdrawiam i proszę o więcej😀
@@tomekmateusz8047 - dzięki 😉 Kolejne filmy już niebawem 😉
@@kamilwalicki czekam z niecierpliwością 👍
Kamil łysy wąż walicki przecież to już od dawna wiadomo ze sum nie odróżnia kolorów i widzi szare ale może dla kogoś to nowość fajny wywiad oczywiście idzie łapka w górę ✋✋✋✋
Cholerka - szczerze mówiąc, ja tego nie wiedziałem, serio! Pomysł całej tej serii z Pawłem wziął się stąd, że pojechałem na te wielkie okonie-giganty i okazało się, że mają po 8-9 lat - a zawsze słyszałem, że okonie rosną niezwykle wolno. Cała moja "wiedza" legła w gruzach i okazało się, że trochę jestem nieukiem ;))) Tak samo teraz - naprawdę nie wiedziałem, że sum nie rozróżnia kolorów. Człowiek uczy się przez całe życie ;)
Dzięki i pozdrowionka ;)
@@kamilwalicki taki wędkarz jak ty nie wiedział tak podstawowych rzeczy nie wieże ale ok jeśli tak to spoko powodzonka 😉
@@m.w.swarszawa301 - serio, nie miałem pojęcia ;) Ale to najlepszy przykład na to, że człowiek powinien uczyć się całe życie i z pokorą przyjmować wiedzę, a nie udawać, że pozjadał wszystkie rozumy - bo tak nie jest ;)
Ja jeszcze bardzo wielu rzeczy nie wiem, wielu nie umiem i wiem jedno - tak jak głupi jestem teraz, tak samo głupi kiedyś umrę ;)
Dzięki Kamil.Czekałem na ten materiał.Skoda tylko że nie zostało powiedziane dlaczego te ryby tak świetnie reagują na woblery i tp.Jak zwykle łapa w górę i pozdro
Dzięki wielkie ;) Dlaczego reagują na woblery pewnie nie wiadomo - ja staram się podpytywać Pawła o biologię ryb i ich naturalne zachowania, chociaż gdybym miał zgadywać to obstawiałbym, że dobrze reagują bo po pierwsze wobler ma stosunkowo mocną pracę (a żerująca ryba szybciej taką przynętę namierzy), a po drugie...nie widuję wielu spinningistów, którzy łowiliby na gumy. Ot, pewnie statystyka tez swoje robi ;)
Dzięki bardzo i pozdrowionka!
NAjlepsza seria cykliczna o rybach na YT, bez dwóch zdań POZAMIATANE! ;)
Wielkie dzięki, bardzo dziękujemy - jakoś samo tak wyszło, po filmie o okoniach-gigantach ;)
super jezeli chodzi o ponnowne branie to miałem tak ze szczupakami,szczupak strzelił hol uciał gume i zaraz ponowny atak i gume odzyskałem -oczywiscie na królowej rzek Wiśle pozdrawim
Też tak miałem 😉 Chyba po prostu ryby mają krótką pamięć 😉
BRAWO 👏
Słowo KLUCZ. Sum odróżnia kontrasty :) I wszyscy wiemy na co łowić :) Zdrowia Panowie!
Biały wobler z "celownikiem" ;)
Pozdrowionka! ;)
Celownik w sensie ciemny punkt na białym ? Super audycje Pozdro z Mazowsza
To My widzowie dziękujemy
My również dziękujemy, bo dzięki komentarzom wiemy, że mamy dla kogo nagrywać ;)
Ciekawy materiał
Dzięki ;)
Myślę że skoro jesteśmy w tematyce spinningowej następny powinien być BOLEŃ Pozdrawiam super seria 👍
Bolenia też mamy w planach, ale obstawiam, że nagramy tai odcinek gdzieś w połowie przyszłego sezonu ;) Trzeba kilka ryb złowić, żeby jakieś fajne przebitki były ;)
Dzięki wielkie, pozdrowionka ;)
Świetny odcinek, czekam na węgorza jak i pstrąga potokowego ! :)
Dzięki Seba, będą oba te gatunki ;)
A co mi tam! Walnę jeszcze jeden komentarz skoro oglądam to już kilka razy!
Dzięki, doceniam 🤗
Super
Dziękujemy ;)
bardzo ciekawy materiał;)
Dziękujemy ;)
Kamil Łysy Wąż Walicki niema za co;)
a swoją drogą to oby więcej takich materiałów:)
@@feederowyCezar - był odcinek o okoniach, był o sandaczach i szczupakach, teraz o sumach...nie mamy wyboru, teraz już trzeba kontynuować tę serię ;)
Kamil Łysy Wąż Walicki elegancko;)
czekam na kolejne
@@feederowyCezar - dzięki i pozdrowionka ;)
Kamil z całą pewnością pragnę przeoczyć taki schemat. Łowisko no kill od 5 lat. Nagle sandacze oraz szczupaki przestały brać. Dawniej co rzut to branie teraz raz na tydzień cos się uda wiadomo ryba zawsze wraca do wody. Moja teoria i praktyka jest taka że ryba się uczy i nie gryzie wszystkiego. I by ją przechytrzyć trzeba się wysilić bradziej.
Tak, ja też jestem przekonany, że ryby się uczą. Znam kilka jezior, w których jest sporo dużych szczupaków, a jednak po kilku owocnych sezonach brań jest coraz mniej i jeśli już, to ryby zahaczone są za koniec pyska. Zrobiły się wybitnie ostrożne - po prostu każda z nich była już na kiju pewnie po kilka razy i doskonale znają każdą przynętę - wiedzą, że oznacza ona jakieś niebezpieczeństwo ;) Tak samo pamiętam, jak Marek Szymański zawsze pisał i opowiadał, że sumowy wobler z grzechotką jest bardzo skuteczny na początku sezonu, a później zdecydowanie mniej - dlaczego? Bo po kilku tygodniach, gdy wielu wędkarzy "jeździ" w trollingu z takimi woblerami, ryby zaczynają unikać takich przynęt ;)
Fajny film
Dzięki ;)
@@kamilwalicki dobry material mega dobry:) :) :) zrob o szczupakach sandaczach okoniach boleniach jeżeli jest taka wiedza:) :)
@@boberbober8815 - a ileż to roboty? Mówisz i masz ;)))
SZCZUPAKI - ruclips.net/video/WiAGv3mJmZg/видео.html
SANDACZE - ruclips.net/video/Sn8IdnN0WZI/видео.html
OKONIE - ruclips.net/video/QwXxDt0wTmE/видео.html
SUMY CZ.1 - ruclips.net/video/eE7qmb-OGws/видео.html
A pozostałe gatunki będziemy rozpracowywać regularnie w przyszłości ;)
@@kamilwalicki mega
@@boberbober8815 - miłego wieczoru ;)
Łapa w górę :-)
Dzięki ;)
No to teraz czas na boleniahaha czekam i pozdrawiam
Obiecuję, że odcinek o boleniach też będzie - ale raczej jakoś w połowie sezonu 2020 ;)
Może kiedyś odcinek jak ryby reagują na pogodę,pełnie,i inne tego typu historie.ps.tak trzymać i nie popuszczać
Mam jeszcze kilka pomysłów, ale najpierw zabieramy się za pozostałe gatunki ;)
Dzięki!
Naukowo można poruszyć wątek jak księżyc wpływa na ryby.
ps.świetny film.
Tu sam też jestem ciekawy jak ryby reagują na te wszystkie fazy księżyca i czy rzeczywiście ma to jakiś wpływ na brania ;)
Dzięki"!
Czekam na klenie, pstrągi, lipienie i jazie. :D
Postaramy się nagrać pstrągi jakoś na przełomie lutego i marca ;)
A co z kleniem? W WW miałeś fantastyczny artykuł o grubych kleniach na spinning. Czekam na film z niecierpliwością.
Witam, może jakaś bonusowa seria z ogólnymi pytaniami odnośnie np przynęt, czy "przebłyszczenie" wody to mit skoro ryby nie zapamiętują przynęt 🙂
cześć,
mam pewien pomysł na taki odcinek, ale to pewnie w środku przyszłorocznego sezonu ;)
Długo kazaliście nam czekać na cz.2 :P
Tydzień z malutkim okładem, nie jest tak źle ;)
Montażysta wywinął orla w kuchni i wypadły dwa dni ;)
@@teefal140 - no i po co było włazić do kuchni? ;) W dodatku na trzeźwo! ;)
Kamil myślę że odcinek o miętusie może być oscarowym...
Ja obstawiam, że odcinek o węgorzu będzie najbardziej ciekawy ;)
Ale miętuska też kiedyś poruszymy, bo sam jestem ciekawy jego biologii ;)
Świetna seria !
Wielka dawka wiedzy.
Mam ogromną prośbę do Pana Pawła ^_^ Czy mógłby Pan podać materiały źródłowe swojej wiedzy ? Chętnie poczytałbym o wszystkich rybach. Niestety "marketowe" książki poza świetnymi obrazkami nie mają za wiele do przekazania. Z góry dziękuję ^_^
Wielkie dzięki, bardzo dziękujemy ;)
Przy jakiejś okazji, jak będziemy coś nagrywać w przyszłości poproszę Pawła, aby podpowiedział kilka tytułów ;)
Duzo prawdy w tym odcinku pozdrawiam znad odry
Dzięki, pozdrowionka ;)
Kamil zróbcie coś na temat zacięć ryby , jak ja zacinać bo przyznam szczerze że dużo tracę ryb przez nie umiejętne zacinanie , pozdro 😁
Powoli zbieram materiał na taki odcinek i już coś mamy ponagrywane - obstawiam, że pojawi się jakoś w następnym sezonie ;)
Pozdrówki
Co do odczuwania bólu przez ryby tutaj pan profesor sobie zaprzeczył bo jednak ryby mają znacznie więcej receptorów czuciowych niz zwierzęta lądowe a co za tym idzie również odczuwają ból. Może to nie jest w taki sposób jak u nas ale jednak. I nie ma tu niz z metafizyki, czysta anatomia i fizjologia. Aczkolwiek ten ból może być dla nich mniej uciążliwy.
Możliwe, tu nie będę się spierał bo sam za cholerę tego nie wiem ;)
Zwierzeta ladowe lowne, takie jak np sarny, antylopy etc.. natura wyposazyla je w naturalny srodek przeciwbolowy. Gdy jest on potrzebny to produkuje sie w organizmie dzieki czemu nie czuja bolu. Czesto sa takie zwierzaki zjadane przez drapieznikow zywcem wiec natura i o tym pomyslala 😉 pozdrawiam
@@See-Ireland - ja akurat potwierdzenia takich teorii nie mam, ale też uważam, że ludzie jednak inaczej odczuwają ból niż zwierzęta ;) Ale niestety to tylko moje domysły, potwierdzenia nie mam ;)
Kamil, prosty przykład z życia, jak idziesz z psem albo kotem do weterynarza to raczej nie jest zachwycony szczepieniem :) Pamiętam, ze jak moja sunia miała zastrzyk domięśniowo bo miała zapalenie pęcherza to widać było, że ją boli przez 2 dni. Ale tak jak wspomniałem wcześniej ssaki inaczej odczuwają ból niż ryby, płazy czy gady :)
1/Czy możliwe żeby sum w nocy wypłynął całkowicie pod powierzchnię i płynął z głową praktycznie wysuniętą nad powierzchnie wody? Sum płynął tak kilka metrów i się spławił ? Byłem świadkiem takiej sytuacji i się zastanawiam co to było, wyglądało to jakby szczur płynął w wodzie tylko że było to kilkadziesiąt metrów od brzegu na otwartej wodzie. 2.Czy charakterystyczne głuche chlupnięcie na powierzchni wody to atak suma na jakąś rybę ? Raz byłem świadkiem na płytkiej wodzie takich chlupnięć i brzmiało to dosłownie jakby ktoś wrzucił ciężki kamień do wody ?
cześć,
jeśli chodzi o pierwsze pytanie, to wielokrotnie widywałem sumy (przeważnie ryby do metra), które pod wieczór pływały tuż pod powierzchnią wody i bardzo aktywnie szukały mniejszych ryb. Nie wystawały głowy nad wodę, ale pływały tuż pod samą powierzchnią, kręciły się w kółko itd. Z kolei w temacie głośnych chlupnięć, to mogą to być sumy ale też sandacze. Chociaż jeśli chlupot jest naprawdę głośny, to obstawiałbym suma - ten drapieżnik potrafi spławić się bezgłośnie, ale potrafi też przyładować ogonem o powierzchnię wody tak mocno, że słuchać z kilkuset metrów ;)
Mnie Ciekawi jak Sum Zeruje w nocy w stojacej wodzie jak rozpoznaje ofiary lub moze posluguje sie wechem i np.wyczuwa Krew to mnie ciekawi bardzo
Z tego co wiem, to bardzo pomagają mu w tym wąsy ;)
@@kamilwalicki Pamietam jak zlowilem swojego 1 Suma z Jeziora na grunt na martwego okonia nacietego 3 razy,aby tylko krew poczul i stad moja ciekawosc,Tymczasem Kamil Zdrowych,Radosnych Swiat🐥
@@Joh7990-u4f - ja sporo sumów złowiłem swego czasu na pijawki i wątróbkę, a to też "bije po nosie" pod wodą ;)
Wszystkiego dobrego, spokojnych Świąt i dużo zdrówka!
Cześć Kamilu. Czekałem na pytanie, przy jakiej temp. wody sum przestaje żerować, bo tu też są różne teorie i ciężko znaleźć coś sensownego i spójnego. PS. Odnośnie pontonu o którym pisaliśmy. Przestawiłem trym na 4 otwór (licząc od strony pawęży) i udało się osiągnąć 33 km/h z prądem we dwóch, więc progres jest znaczny😀Na uzupełnienie testów przyjdzie czas w maju, bo teraz już chyba nie wypłynę. Po ostatnim weekendzie czułem palce przez kolejne 3 dni😀. A wyniki jak zawsze na ukochanej Wiselce, zero czyli nic. Smutne realia. Pozdrawiam i najlepszego. Czekam na film jak łowić sumy😀
siemanko,
oj, no o to nie zapytałem ale zdarzało mi się mieć sumowe przyłowy nawet w grudniu - co prawda były to niewielkie wąsiki, ale atakowały sandaczowe gumy z wielką zawziętością. Więc szczerze mówiąc nie mam pewności, czy rzeczywiście sumy przestają pobierać pokarm w zimnej wodzie... Na pewno ich aktywność mocno spada, ale czy do zera? - oj, tego nie wiem.
33km/h na rzece to już fajna prędkość, wystarczająca ;) Ja płynę maksymalnie 31km/h z prądem, więc myślę, że u Ciebie jest już ok ;)
Ps. pływałem wczoraj cały dzień - wynik to jedno branie na pusto i leszcz-kapotnik ;) Więc wszystko w normie.
Połamania!
Witaj Kamilu to jaki będzie wasz następny odcinek z pogaduszek wędkarskich?Jaka rybka ktoś pisał o linach też jestem ciekaw tych ryb. Pozdrawiam
czołem,
mamy już nagrany kolejny odcinek z Pawłem, ale....nie chcielibyśmy wrzucać ich zbyt często, bo o ile wiedza o biologii ryb jest bardzo ważna, to czasem coś o wędkowaniu, jakiś film znad wody musimy też tu wrzucić ;)
Więc następny film będzie o rybach, prosto znad wody - właśnie nad nim pracujemy ;)
Co z zapachem jeżeli ktoś wedkuje na duzego trupa czy padlinę czy sum odczuwa. Czy ma receptory zapachowe... Idzie SUB I ŁAPA pozdro super
Będzie coś o karpiach ? 😇
Pewnie będzie, ale ciężko mi na razie powiedzieć kiedy ;)
Ale plan jest!
Pysznie byłoby posłuchać o łososiowatych. Pozdrawiam
Obiecuję, że będą i takie odcinki - nawet mamy już ponagrywane trochę pstrągów więc postaramy się nagrać rozmowę o kropkowańcach na przełomie lutego i marca ;)
Sum polecam wideo
Pomijając to co najcenniejsze (wiedza), to w końcu bardzo zdrowe i rozsądne podejście do zabierania złowionych ryb. Wszyscy chcemy dużo i dużych ryb na kiju ale wszyscy musimy mieć świadomość czym sami możemy się przyczynić do tego by za X lat nie łapać samych karasi i uklejek. Ryba jest naturalnym pokarmem człowieka ale ile takiej ryby możemy zjeść ?? Wiadomo, że w większości domów są zamrażarki - ale czy nie lepiej zabierać ryby tyle by samemu zjeść ją świeżą bez mrożenia ? Szkoda, że PZW utrzymuje wymiary ochronne tylko "DO" a nie ma górnej granicy "POWYŻEJ". Nie chodzi mi o sam nakaz/zakaz ale by każdy wędkarz miał świadomość, że małym rybkom trzeba dać szansę na "dorośnięcie" a dużym okazom na "wydajne" rozmnażanie. Sam często łowię w tzw. trolingu i jeśli wiem, że planuję połowić 5-8 godzin to jeśli uda mi się złowić coś w pierwszych godzinach łowienia to wypuszczam do wody bo ..... musiałbym tą rybę holować do końca swojego połowu lub od razu zabić i smażyć ją na łodzi w słońcu :). Druga sprawa to pogardliwe określenie "mięsiarz" - często nadużywane w stosunku do wędkarzy co na koniec połowu zabierają kilka sztuk wymiarowych ryb (zgodny z limitem) do domu. Pomijając tych co za każdym razem zabierają wszystko co im się do haczyka przykleiło - to uszanujmy czyjąś wolę. Ryby są do jedzenia dla ludzi, oczywiście z zachowaniem umiaru. W latach 70-tych ryby łapałem w małych jeziorkach, stawach potorfowych. Nikt nikomu wtedy nie patrzył w siatkę ile ryb zabiera do domu. Większość wędkarzy wybierało tylko takie ryby jakie mu pasowały a co do ilości zabieranych ryb .......... to szczerze mówiąc sama myśl o skrobaniu nadmiernej ilości zabranych ryb powodowała, że brało się tyle ile się chciało zjeść. Dzisiaj niestety ryba jest towarem deficytowym i jest część wędkarzy, że potrafią zabierać ryby tylko po to by je odsprzedać sąsiadowi, znajomemu itp. Zawsze pieniądz nie śmierdzi.
Coś z tym czuciem może i jednak jest, ponieważ w większości przypadków łowiąc szczupaki nie zdarzyło mi się żeby holowany szczupak który mi spadł uderzył jeszcze raz. Ten który zaatakował przynętę i się nie ukuł owszem tak. Nie wiem czy zauważyliście łapiąc płotki na spławik, ze nieraz trzymane w reku tak jakby piszczą, i prawie każda po takim holu wydaje odchody, chyba spowodowane strachem lub z byt dużym stresem :)
Tak, ja też uważam że ryby jak najbardziej czują, przeżywają stres i na pewno odczuwają ból - ale w jaki sposób? Tego nie wiemy ;)
A ja czytałem kiedyś w WW, bardzo kiedyś, o badaniach na jeziorze bodajże Bodeńskim, że okoń dziennie robi 500m. I to by się zgadzało z braniami co 2-3 godziny na lodzie w tym samym mniej więcej miejscu. Mówię o dużych okoniach.
Możliwe, ja niestety nie mam pojęcia w tym temacie...a przy okazji nagrywania odcinka o okoniach-gigantach, nie zapytałem o to Pawła ;) Ale może kiedyś nadrobię ;)
A jak to jest ze sumem w jeziorach ? Moze Pan coś podpowie ?
Dokładnie tak jak mówicie ryba niema czucia wyciagłem czy razy tego samego szczupaka suma parę set metrów dalej jak głodny wali mimo pokłutego pyska dalej
Coś tam pewnie czuje, jednak chyba dość szybko "zapomina" o tym, co mu się przed chwilą przydarzyło - albo aż tak mocno działa ich instynkt ;)
Szczupak nie może sobie nie jeść... on odczuwa głód i musi coś zjeść. On ma to wprogramowane. Tak jak zresztą człowek. Jakby ktoś dałci kopniaka w usta, to i rak byś jadł, tylko, że szczupak nie ma możliwości wciągnięcia jogurta :)
@@ukaszkowalski725 - masz rację ale tu chyba chodzi o to, że szczupak praktycznie od razu po takim niemiłym dla niego wydarzeniu zaczyna żerować dalej ;)
@@kamilwalicki Bardziej stawiałbym na pamięć krutkotrwałą, a nie brak bólu.
Samo skojarzenie wcześniejszej sytuacji powinno wzbudzić w nim podejrzenie.
Tak czuje on ból, ale nie pamięta jego pochodzenia, tak jak nie pamięta strachu, jak był na haku.
Ale to oczywiście tylko spekulacje :)
Wciąż, to, że bierze po zerwaniu nie jest w.g. mnie argumentem na brak bólu.
@@ukaszkowalski725 - ja np obstawiam, że drapieżnik potrafi kojarzyć fakty i je zapamiętywać - stąd np opinia o tzw. "przebłyszczeniu". Znam jeziora, w których po kilku sezonach (łowiska, w których ryby się wypuszcza) szczupaki zdecydowanie słabiej reagują na przynęty spinningowe - brania są rzadsze i bardzo ostrożne. Moim zdaniem to właśnie owe "przebłyszczenie", bowiem ryby nauczyły się kojarzyć gumy czy inne woblery z niebezpieczeństwem. A jak odczuwają ból? - kurcze, nie mam pojęcia...
Witam mam pytanie jezioro prywatne od 30 lat i wpuścili suma 10 h wody płytkie i dużo Lili wodnej sumów się namnozylo że tylko ulkeja została i trochę innej ryby moje pytanie gdzie ich szukać na wodzie czy w liliach
Z doświadczenia wiem, że takie ryby nie będą proste do złowienia. Ale 10h to mała woda, ja bym po prostu posłuchał nocami gdzie żerują. Jest ciepło, na bank będzie je słychać ;)