To aż nieprawdopodobne, żeby żeglarze nie potrafili rozpoznać chmury szelfowej, czyli wału szkwałowego i nie zawrócili. Niestety w Tatrach obserwujemy to samo wśród ludzi ignorujących burze. 😢Brawo dla Pana.
Było to 21 sierpnia 2007 r. przed godz . 16 i wiatr ok. 12B trwał ok. kwadrans. Różne źródła podawały wtedy, że wywróciło się ponad 70 jachtów z tego 40 zatonęło oraz zginęło 13 osób. Prawie połowa zatopionych jachtów to były Tanga 730 Sport. Falę na Sniardwach oceniam na 2m i widoczność rzędu 200 m. Padał deszcz i grad. Uciekałem z wiatrem na silniku. Udało się trafić w Przeczkę , wiatr osłabł , akcja ratunkowa.
w lipcu tego roku w łące przyszło coś podobnego byłem wtedy na obozie zdmuchło karządą łudke z jeziora poza taką półtorej tonową do kturej woda bokiem się podobno wlewała nie wiło tam 12 btf jak na mazurach ale sądze że 7 mogło uderzć trwało to z 10 min ja wtedy byłem na moim cadecie i się glebłem
tak przy okazji; ekspresówki muszą dać miejsce dla lokalnych małych biznesów'' dla regionalnej kuchni '' dla regionalnego rzemiosła'' kultury i sztuki itp .. dla podróżnych okazja by zapoznać się z bogactwem i różnorodnością Regionów i zajrzenia głębiej '' szansa na nowe kontakty kulturalne, gospodarcze itp. Międzynarodowe kołchozy będą wciskać towary międzynarodowych kołchozów- a to nie jest prawdziwa Polska........ w Hiszpanii takie zlekceważenie potrzeby zarobiania na życie przez lokalną społeczność skończyło się biedą i wyludnieniem. Nawet w tv mają o tym cykliczny program ''pusta Hiszpania''
Z takim człowiekiem żeglowanie w ciemno … Wiedza, inteligencja … Mądrego warto posłuchać 💪
Stara szkoła. Wielki szacunek. Pozdrawiam serdecznie.
Pozdrawiam serdecznie, byliśmy wtedy na Śniardwach, nasza Venus uratowała nam życie...
Doskonale pamietam ten dzien, byłam z ciocią w porcie w Węgorzewie kiedy nagle zaczeło wiać. Strasznie sie bałyśmy.
To aż nieprawdopodobne, żeby żeglarze nie potrafili rozpoznać chmury szelfowej, czyli wału szkwałowego i nie zawrócili. Niestety w Tatrach obserwujemy to samo wśród ludzi ignorujących burze. 😢Brawo dla Pana.
Na szkwaly nie ma sily ale mozna pomoc sobie nie pijac na wodzie. Pijemy na brzegu. Pozdrawiam
To się nazywa "dobór naturalny" i jest pożyteczne.
Pozdrawiam.
Było to 21 sierpnia 2007 r. przed godz . 16 i wiatr ok. 12B trwał ok. kwadrans. Różne źródła podawały wtedy, że wywróciło się ponad 70 jachtów z tego 40 zatonęło oraz zginęło 13 osób. Prawie połowa zatopionych jachtów to były Tanga 730 Sport. Falę na Sniardwach oceniam na 2m i widoczność rzędu 200 m. Padał deszcz i grad. Uciekałem z wiatrem na silniku. Udało się trafić w Przeczkę , wiatr osłabł , akcja ratunkowa.
w lipcu tego roku w łące przyszło coś podobnego byłem wtedy na obozie zdmuchło karządą łudke z jeziora poza taką półtorej tonową do kturej woda bokiem się podobno wlewała nie wiło tam 12 btf jak na mazurach ale sądze że 7 mogło uderzć trwało to z 10 min ja wtedy byłem na moim cadecie i się glebłem
no i też było biało
Setki wywróconych jachtów...
tak przy okazji; ekspresówki muszą dać miejsce dla lokalnych małych biznesów'' dla regionalnej kuchni '' dla regionalnego rzemiosła'' kultury i sztuki itp .. dla podróżnych okazja by zapoznać się z bogactwem i różnorodnością Regionów i zajrzenia głębiej '' szansa na nowe kontakty kulturalne, gospodarcze itp. Międzynarodowe kołchozy będą wciskać towary międzynarodowych kołchozów- a to nie jest prawdziwa Polska........ w Hiszpanii takie zlekceważenie potrzeby zarobiania na życie przez lokalną społeczność skończyło się biedą i wyludnieniem. Nawet w tv mają o tym cykliczny program ''pusta Hiszpania''
Jezioro nazywa się Wojnowo, a nie Wojnowskie.