Historia rozrywająca serce 😢 bardzo smutna tragiczna biedna dziewczyna tyle dobrego że pamięć o niej jest pielegnowana i że żyje w sercach mieszkańców 😢😢😢
Kasiu, ja bym niczego nie udziwniał - pierwsze oskarżenie było prawidłowe , tzn. cała trójka dokonała zabójstwa i powinna zawisnąć na stryczku. Ale obrońcy wykonali kawał dobrej roboty. Co do włosów kobiecych w kulturze żydowskiej, tak popieram Twoją koncepcję. Dziękuję za opowieść i pozdrawiam!
Co do "centrum piwnicy" to nie wiem, jak jest to rozwiazywane teraz na wsiach, bo od ładnych paru lat mieszkam w mieście, ale... skojarzenie z piwnicą, jako miejscem pod budynkiem, co też jest niezłą ciekawostką historyczną, zawdzięczamy dość nowoczesnym czasom, głównie po pierwszej wojnie światowej - gdyż piwnica pod budynkiem, poza swoją funkcją standardową - czyli magazynowania zapasów żywnościowych - miała być też schronem przeciwbombowym. Niemniej piwnica w czasach dawniejszych bynajmniej nie wyglądała w ten sposób (a w wielu sytuacjach wręcz do dziś nie wygląda - u mojego ojca na gospodarstwie nadal jest piwnica tego starego typu) i nie była częścią domu, a zupełnie oddzielnym budynkiem. Nie była ona też koniecznie wkopana w ziemię, choć zwykle bywała, bo najważniejsze było, aby miała grube ściany, czy to murowane, czy wręcz usypywane z ziemi na podmurówce, jedynie przytrzymującej konstrukcję, a nawet, jeśli mieliśmy do tego warunki terenowe - wręcz wkopywano piwnicę niejako w zbocze góry, tak, żeby była ona czymś pomiędzy jaskinią a szybem kopalni. W przypadku gospodarstwa mojego ojca jest to pomieszczenie o grubym murze, łukowatym stropie i nie tyle malutkich okienkach, co wręcz tylko otworach wentylacyjnych pod takim kątem, aby wpuszczać nieco światła. I jest wkopana dosłownie tylko kilkanaście centymetrów w ziemię i nawet nie ma schodków w dół, a jedynie wysoki próg. Pomieszczenie jest też bardzo niskie i nie posiada wylewki (ale posiada wspólny dach z pomieszczeniem buforowym, co daje odczuć, jak gruby jest strop). I to jest ta piwnica główna, którą w materiale nazwałaś centralną. ALE... no coś takiego działa świetnie, dopóki nikt tam wrót nie otwiera, bo zarówno latem wpadający tam upał, jak i zimą wpadający mróz - nie wpływają dobrze na przechowywane tam towary, a zwłaszcza trunki, jeśli piwniczka była tego rodzaju. To jak się przed tym ustrzec? Otóż bardzo prosto: budując komórkę, czy jak kto woli piwnicę wstępną, stanowiącą niejako pomieszczenie buforowe. Trzymano w niej zwykle sprzęty - łopaty, grabie itd., było w niej chłodniej, niż w upalny dzień na zewnątrz, ale nie tak chłodno jak w zasadniczej piwnicy, do której dało się wejść wyłącznie przez to pomieszczenie buforowe - bez prawie żadnej ingerencji w temperaturę (i wilgotność swoją drogą też) w jej środku. Zamykałaś za sobą drzwi piwnicy pierwszej, wynosiłaś do niej rzeczy z piwnicy drugiej, by potem po zamknięciu piwnicy drugiej wynieść je na zewnątrz. A w drugą stronę - do piwnicy pierwszej z pola przynosiło się jakieś warzywa, czy co tam się miało przechowywać i zostawiało na kilka godzin by "odtajało" i po kilku godzinach, już bez szoku termicznego dla produktu - wnoszono do piwnicy właściwej. No i tu mamy właśnie z czymś takim do czynienia i nasza gosposię wpuszczano tylko do pomieszczenia buforowego, z którego zabierała rzeczy uprzednio wyniesione z właściwej piwnicy przez kogoś innego. Swoją drogą ten system podwójnych drzwi do piwnicy pozwalał też zatrzymać złodzieja majstrującego przy zamku wewnętrznym zamykając za nim wrota zewnętrzne, tak by do przyjazdu policji nie mógł opuścić pomieszczenia buforowego. Istotna prawa, bo w piwnicach często trzymano cenne rzeczy (gdyby już same zapasy nei były cenne - w końcu gwarantowały przeżycie zimy). I taka praktyka z nie wpuszczaniem służby do głównej piwnicy nie była niczym dziwnym, a wręcz była całkiem powszechną praktyką - przeczytamy o tym i w "Zemście" u Fredry i w "Panu Tadeuszu", a chodziło o coś tak prozaicznego, jak kontrolę przed kradzieżą (i/lub podpijaniem trunków trzymanych w tejże piwniczce).
@@ZbrodnieZapomniane i tak przy okazji między wierszami to, co ostatnio odmienia się przez wszystkie przypadki z powodu zagrożenia wojennego - czyli "a czy wiesz, gdzie jest najbliższy schron?" - lecisz do najbliższego bloku z wielkiej płyty i schodzisz do piwnicy...
@@nihilistycznyateistaNie ma żadnego zagrożenia wojennego.To jest propaganda z zakłamanej telewizji ! I dezinformacji prasowej.Która jest w rękach ludzi wyznania Mojżeszowego !
Co do piwnicy. Nie wiem czy piwnice z którymi miałam do czynienia były jakieś inne, ale też zetknęłam się z piwnicami starego typu i nie musiały być osobnymi budynkami. Niektóre znajdowały się pod budynkami mieszkalnymi, a jedna miała 2 wejścia i z zewnątrz i z budynku.
@ecka4237 oczywiście, że były i takie sytuacje, ale to pańskie piwnice u bogatego dziedzica. Chłopa nie było stać na kopanie głębokich fundamentów i murowanie. On miał jednoizbowy dom drewniany kryty strzechą i piwnicę na zewnątrz. Podobnie ze stodołami itp. Piętrowe (a de facto piwnica to dodatkowe piętro, choć bez klatki schodowej w tym przypadku) budownictwo było rzadkością. Tak było i taniej i łatwiej (bo piwnica pod domem wymagała też izolacji termicznej, bo w domu był piec). No i też kwestia terenów... Dziś dość powszechnie mamy kraj zmelioralizowany (osuszony), a dawniej często zimowe roztopy zalewały piwnice podziemne i lepiej było je robić płytko lub powierzchniowo. EDIT no i kwestia perspektywy czasowej - wynalazek betonu to lata dwudzieste XIX wieku, a rozpowszechnienie końcówka tegoż, choć nadal nie był on nazbyt tani. Przed tymi datami (a przypominam, że omawiana historia działa sie w końcówce wieku XIX), jeśłi było jakiś podpiwniczenie, to trzeba je było murować z zcegieł lub kamieni łączonych na zaprawę i takie piwnice bywały, ale dalej była to rzadkość i coś kosztownego. A prawdziwy boom na piwnice pod budynkami na terenach europejskich łączy się z I wojną światową, jak to pisałem, ale o dziwo moda przybyła ze Stanów, skąd też znamy piwnice z oddzielnym wejściem z zewnątrz. Dlaczego z kolei tam to tak budowano? Wylana, mocna betonowa piwnica, pod drewnianym domem, z wejściem z zewnątrz (lub zarówno z zewnątrz, jak i ze środka - zobacz sobie układ kamienicy z filmu "Kevin sam w domu", to świetny przykład). Tu ponownie już funkcja nei tyle przechowalnicza dla produktów żywnościowych, tylko ochronna, ale nie przed bombardowaniem, bo nie było nigdy tego typu wojen na terenie USA, zwłaszcza, że mówimy o połowie XIX wieku - ale było coś, co potrafiło rozwalić dom, a co dało się komfortowo przetrwać w piwnicy - huragany. I do dziś się tak tam buduje. Niezbyt solidny dom - bo wbrew pozorom taniej, jak się on zniszczy totalnie i się go odbuduje, niż gdyby od razu był solidny i po huraganie jedynie uszkodził i wymagał remontu - a pod nim mega solidna piwnica. No i wejście musi być oddzielne, bo z tego pod domem byśmy się nie wydostali przez górę szczątków po zniszczonej chacie. EDIT 2 No i jeszcze kwestia architektury, nazwijmy to, zamkowej. Tam piwnice były często pod budynkami, ale niekoniecznie jako ich fundament bezpośredni, ale ukrycie wewnątrz murów, więc siła rzeczy z braku miejsca nie stanowiące oddzielnego budynku. Często ich wymiary przekraczały zresztą budynki, a kształt kompletnie nie odpowiadał temu, co stoi powyżej. I tu już funkcja przechowalnicza sticto - i to zapasów solidnych na czas wojny, ale i na czas pokoju zapasy jadła i trunków na solidne kilka imprez organizowanych przez szlachcica;]
👍 x2. Fantastyczny odcinek.👏👏👏 Zaskakujące końcowe rozstrzygnięcie. Kluczową sprawą jest tutaj fasola i kapusta. Stąd najbardziej prawdopodobną datą zabójstwa ofiary wydaje się być określona wcześniejsza data. A stare numery pod tytułem " kup pan świadka" to nic zaskakującego. Drugi istotny element to kasa jaką dysponował bezpośrednio po zabójstwie Stochlinski....A także motyw oraz zaplanowanie zbrodni - co w świetle obiektywnych okoliczności dotyczących planowanego zamążpójścia córki Ritterów, które mogło nie dojść do skutku - wydają się bardzo prawdopodobne. W mojej ocenie Stochlinski i stary Ritter jako współsprawcy - to wersja najbardziej prawdopodobna. Czy któraś z kobiet z rodziny Ritterów brała w tym bezpośredni udział trudno powiedzieć ...ale nie jest to wykluczone.... I - jak dla mnie - to czy stary Ritter miał być faktycznym sprawcą ciąży ofiary czy też nie - to w świetle możliwego posądzenia go o to przez społeczność lokalną oraz planu ślubu córki, który mógł lec w gruzach - nadal wydaje się dostatecznym motywem. A elementy odczytywane jako obrzędowe???..No cóż może po prostu stary Ritter nie miał wiedzy, że po odnalezieniu ciała będzie możliwe wykazanie, że ofiara była w ciąży (tym bardziej, że była to wczesna ciąża niewidoczna dla otoczenia). Wycięcie wszystkich narządów, w tym płodu wskazuje na chęć uniemożliwienia ustalenia, że kobieta była w ciąży. Tak to mi się to widzi w moich spekulacjach. Pozdrawiam serdecznie 😊
Moje okolice. Takie piękne 😁. Franka była w piątym miesiącu ciąży z Mojżeszem. Takie krążyły plotki. To właśnie przez ten romans została zwolniona że służby. Mojżesz obiecał jej pomóc finansową dlatego trzymała się blisko jego rodziny i domu. Co do dzikich zwierząt w lesie nadal są i niedźwiedzie i rysie i wilki. Trochę szczęścia i skoro świt można je spotkać podczas spaceru po lasach. Z wilkami to nawet problem bo podchodzą zima do domów więc kotki i pieski nie mogą pozostać na zewnątrz. Są dla wilka łatwym łupem.
Też tak myślałam , że przez romans ją wywalili. Tylko dlaczego nadal była przy nich ? Ten cały Mojżesz to nie dość , że uwiódł dziewczynę, zdradzał żonę , to jeszcze potem o Franciszce źle się wyrażał - ponoć "była nieurodziwa i nie godna jego butów sznurować" - dno kompletne ten Mojżesz . A Franka w wieku 35 lat wciąż nie wyszła za mąż , nie dlatego że była nieurodziwa , a raczej dlatego, że była biedna i nie miała posagu. Moim zdaniem wszyscy , cała rodzina ja zabiła i wszyscy powinni wisieć : i Mojżesz , i żona i córki.
@@ZbrodnieZapomniane tak. Jak kilka lat temu wybrałam się do lutczy to ludzie nadal opowiadają o tej sprawie. Szkoda że nie wiedziałam że zamierzasz robić materiał na jej temat. To ode mnie rzut beretem. Na mojej ulubionej trasie bramą Bieszczady. Zrobiłabym ci kilka zdjęć. Z dawnych domów nic nie zostało ale okoliczni ludzie pamiętają lokalizację. Bez problemu znalazłbym mapkę i zaznaczyła na niej wspomniane miejsca przy pomocy mieszkańców wsi. Tak nawiasem mówiąc to duża wieś. Chociaż nie tak duża jak Markowa w której też było kilka zdarzeń. Tylko nie ma na ten temat rzadnych informacji w internecie. Podobnie jest tu wieś Kramarzowka. Szukałam kiedyś informacji na temat zabójstwa proboszcza i jego gospodyni. Sprawa ciekawa ale wydarzyła się tuż przed wojna i nic na jej temat nie znalazłam poza fragmentem w gazecie z 1938 r
Sprawa bardzo ciekawa, co do wilków to są, ja mieszkam od Rymanowa niedaleko jest tu sporo bezdomnych kotów. Na jesieni przychodziło 7 małych kotków ponieważ karmię te bezdomniaki, zaczynały być ufne i już takie spore były więc myślałam że dadzą sobie radę aż tu nagle z dnia na dzień wszystkie zniknęły 😢 sąsiad mówił że widział wilka dzień wcześniej 😢😢😢. Pozdrawiam serdecznie ❤
@@zofiaklatka4142 są u nas 4 siały spustoszenie zimą. Kobiecie uciekł pies na noc na podwórku. Nie było zimno więc po kilku próbach zawołania do domu odpuściła. Co mu będzie na ogrodzonej posesji. Rano została tylko krew i nagranie z kamery przy drzwiach. Rysia widziałam raz tutaj ale to bardziej wstydliwe stworzenia. Wcześnie tylko słyszałam że kiedyś były rysie. Któregoś dnia wyjeżdżałam wcześnie rano i widziałam jak chodził wokół ogrodzenia w stadninie. W tym miejscu to trzymali dziki ale było jeszcze wcześnie więc zamknięte w budynku. Niedźwiedzia miałam okazję widzieć w sadzie pod lasem w Pruchniku. O atakowaniu przez zwierzęta ludzi nigdy nie słyszałam. Tylko psy koty i czasami zagryziona sarna trafi się w czasie wędrówki lasem
Rewelacyjny materiał. Od pierwszych minut,aż do samego końca. Dziękuję Kasiu za Twoją ciężką pracę wkładaną w każdy materiał, który dla nas przygotowujesz ❤
Obcięcie włosów czy warkoczy dokładnie oznaczało w naszym rejonie utratę niewinności czyli tak zwanego wianka. Dawniej obcinano warkocze w trakcie oczepin na weselu. Możliwe że to jest wytłumaczenie. Podejrzewała bym żonę Mojżesza. Być może franka nie szła po mleko i ziemniaki a po obiecane pieniądze. Kochanek nie zapłacił więc Franka zagroziła że o wszystkim powie. Wywiązała się awantura w czasie której franka oberwała czym s ciężkim od zdradzonej żony. Potem dobito ją a płód być może usunięto nieudolnie próbując zatrzeć ślady ciąży
A propos obcinania włosów kobietom: w wielu kulturach na przestrzeni wieków golenie głowy było karą stosowaną wobec kobiet. Żeby się nie rozwodzić - pozbawienie kobiety włosów to częsta kara za cudzołóstwo, ale też symbol szerzej pojętego ''pohańbienia'' (np. kara stosowana wobec kobiet utrzymujących stosunki z Niemcami podczas II WS). Nie jest to zatem konotacja tylko i wyłącznie dotycząca judaizmu, bo taki element penitencjarny i kulturowy występuje wobec kobiet dość gęsto (również kara za brak hidżabu w islamie). Oczywiście nie przesądza to o winie czy jej braku wobec kogokolwiek w przedstawianej sprawie. Jeśli chodzi o wycięcie narządów rozrodczych, to mnie nasuwa się skojarzenie z tzw. mutylacyjnymi karami odzwierciedlającymi występującymi również powszechnie w średniowieczu. W uproszczeniu - jeśli dokonałeś przestępstwa ręką, ucinano rękę, zawinił zmysł wzroku - wylupywano oczy, niewiernym żonom - wycinano sromy. Opis obrażeń Franki wskazuje wg mnie na sprawcę, który chciał ją ukarać za niewierność, rozwiązłość... To oczywiście tylko takie gdybanie detektywa w kapciach. Bardzo ciekawa sprawa, profesjonalne opracowanie podcastu, świetnie się Pani słucha.
no dobrze a jeśli Frania miała romans z szefem i za tenże została zwolniona ze służby? a skoro sąsiad "jej gospodarzy" ( ten podejrzany o współudział w zbrodni) mieszkał tak blisko to nie wykluczone, że coś podejrzał lub się domyślił w temacie i powiedzmy delikatnie "chciał nawrócić Frankę na właściwe tory", bo kto to widział żeby chrześcijanka z chłopem wyznania mojżeszowego coś teges... ( nomen omen również Mojżeszem) i chciał ją "przekonać" po dobroci lub niekoniecznie że skoro może z Ritterem to czemu nie z nim... i któregoś dnia wziął sobie co zechciał... może nawet pod przymusem( raczej tak skoro Franka tak bardzo trzymała się blisko rodziny żydowskich gospodarzy u których niegdyś służyła) Jak się sprawa z ciążą rypła to chłopy zgłupły do szczętu i nawyrabiały tak, że Franię odmeldowali do świętego Piotera a ona sama nie była pewna kto ojciec skoro raz mówiła, że ojcem dziecka jest Mojżesz a raz, że jego sąsiad... tak czy inaczej biedna i naiwna Franka. Co do rodziny podejrzanego ( zwłaszcza córki, która dostała pozew rozwodowy od męża) widać, iż we wiosce też zgodności nie było i każdy wierzył w co chciał...a zięć Mojżesza uwierzył, że teść mógł być ojcem dziecka zabitej nieszczęśnicy i pyk wypisał się z rodziny "zbrodniarza"
Dlaczego Pani Dulska mi się kojarzy ? Gość ma romans ze sluzacą, żona o tym wie i się zgadza , byleby było po cichu i byleby siedział w domu.A gdy pojawia się ciąża , to jest wielki problem. Szkoda dziewczyny , gość załatwiał na niej swoje potrzeby seksualne , a gdy wyszła ciąża , to ją zabili . A co do włosów 🤔to i w naszych czasach słyszałam , aby kochankom żonatych facetów golić głowy . Pewnie tu żona i córki wyzyly się na niej . Biedna , uboga dziewczyna . Została zabawką i ofiarą tych " ludzi".
I tak mordercy uniknęli kary niewykluczone, że dzięki przekupstwu. Przesmutna historia ubogiej, nieładnej dziewczyny zdanej na łaskę podłych ludzi. Musieli ją skutecznie zbałamucić i pewnie obiecać złote góry w zamian za milczenie.
Raczej obiecali jej pieniądze. Kiedy się o nie upomniała zamordowali ją. Usunęli płód próbując nieudolnie zatuszować fakt że była w ciąży. Uniknęli kary ze względu na rozgłos i nastroje antysemickie w Europie. Sprawę nakazał zamknąć cesarz. Może gdyby wymiar sprawiedliwości nie był wtedy tak opieszały udało by się ich ukarać. Niestety z morderstwa zrobiono sprawę polityczną w dużej mierze zawinił tutaj kościół katolicki chcąc wykorzystać okazję i poprzez dyskredytację innej religii umocnić swoją pozycję.
Nie sadze zeby wiejscy Zydzi mieli jakies gigantyczne srodki, ktorymi przekonali do kasacji. Raczej bywalo odwrotnie, to Zydow oskarzano o mordy rytualne i lubieznosc
@@shigellashigella bo nie dysponowali takimi środkami. Adwokatów opłacali im wpływowi i bogaci Żydzi z Polski i Europy. Właściwie tylko dla tego że sprawa stała się zbyt głośna i szkodziła wizerunkowi wyznawców judaizmu. Na zamknięcie sprawy wpłynął cesarz. Tutaj powód był taki że na terenie całej Europy dochodziło do incydentów z powodu antysemityzmu, a spekulacje na temat rytualnych mordów dokonywanych przez Żydów tylko podsycały niepokój. Postanowiono więc zamknąć i wyciszyć sprawę.
@@shigellashigella Sprawa opisana w opracowaniu Kozińskiej-Witt "Politycy czy klakierzy" zakończona ciekawą konkluzją, że nagłaśniana i interpretowana przez KK dała grunt pod dzisiejszy antysemityzm XD Więc rzeczywiście nie chodziło o przekupstwo, a o rozgłos nie tylko w Polsce, jak to Żydzi są prześladowani i posądzani o mordy rytualne bo szczegóły zbrodni były wyjątkowo dziwne i ohydne. Wygląda na to, że mordercy uniknęli kary tylko dzięki temu, że chciano tę sprawę wyciszyć, a nie dlatego, że fakty nie świadczyły przeciwko nim.
Dzień dobry wszystkim, Pani Kasiu bardzo ciekawa historia,pięknie, opowiedziana, z Pani cudownym głosem ❤Już nie mogę się doczekać kolejnego podcastu.... 🥰
Ja też znam te okolice. Dziękuję za przybliżenie realiów życia sprzed tak wielu lat. Było bardzo obrazowo. Myślę, że byli winni i ktoś wpływowy ich wybronił. No ale siedzieć te parę lat i czekać na stryczek, to też dotkliwa kara. No i ukochana reputacja została zrujnowana. Płód pewno chciał gdzieś osobno pochować, jako swój...
Według mnie najbardziej prawdopodobna jest wersja Stochlińskiego, gdy miał poryw mówienia prawdy. Zastanawiające jest przecież to ciągłe powtarzanie przez Ritterównę, że Franka leży w krzakach.
Witaj Kasieńko 🩷🩷🩷🩷🩷 A ja dziś wolne w końcu, zatem przy ☕ 🥰zamieniam się w słuch 🎧 🩷 Dziękuję za odcinek, jeszcze przed przesłuchaniem💖bo wiem , że czeka mnie uczta dla uszu. Pozdrawiam cieplunio 🪷🪷🌸🌸💐💐
@@ZbrodnieZapomniane Dziękuję Kasiu😁💖kawusia była 😋 ale Twój podkast był wyśmienity🥰😁 Natomiast sprawa cholernie smutna, hipokryzja goni hipokryzję i szczerze, jak powiedziałaś, że Frania miała ucięte warkocze to pomyślałam, ze kobieta maczała w tym palce, chociaz oczywiście to nie przekreślało kwestii, że sprawcą mógł być mężczyzna lub para. Dziękuję, kawał dobrej roboty‼️‼️‼️‼️‼️😍😍😍😍😍
Kiedy wspomniałaś o tym, że martwa Franka miała ścięte włosy przypomniała mi się sprawa Iwony Cygan😮 Ciekawe historia. Jestem z Rzeszowa i uwielbiam sprawy z moich okolic😊.pozdrawiam
Uwielbiam pani opwiesci... Dlatego ze stare i to jak Sa opowiedziane... To ze mozna Sie tez z noch cis o dawnyvh czasach, dawnym zyciu dowiedziec.... Jednak.... Nie podoba mi sie ze jest ich Malo!!! 😅 Wszystkie juz odsluchalam, niektore nawet kilka razy I teraz pozostaje mi tylko czekac niecierpliwie na nowe. Bardzo, bardzo Serdecznie Pozdrawiam
Wywód o dzikich zwierzętach-ludojadach na Podkarpaciu przecudowny. Taki radosny, nieprofesjonalny, wiosenno-dziewczęcy. Calość jak zawsze super a jak się w tych tragicznych sprawach jakiś radosny wywodzik przyrodniczy zdarzy to jeszcze lepiej bo to ożywia materiał. Gratuluję całości i proszę o więcej tak świetnych materiałów jak ten. Serdecznie pozdrawiam.
Świetny materiał. Więcej spraw poproszę z kulturą żydowską w tle. Paradoksalnie to bardzo wierzący ludzie ale też bardzo okrutni. Dla mnie sprawa prosta: Franka musiała zginąć aby nie być hańbą dla żydowskiej rodziny. Okaleczenie jej to zemsta żony Mojżesza, mająca upokorzyć dziewczynę pośmiertnie.
Dziękuję za kolejna niesamowita historię. Słuchałam i z każdą minutą zastanawiałam się ile będzie komentarzy że Żydzi to czy że Żydzi tamto. Gminy żydowskie w takich sytuacjach odcinają się od członków społeczności i ich nie wspierają chyba że mają pewność że są całkowicie niewinni. Obcinanie włosów? Mężatki mają zakryte włosy natomiast nikogo się nie karze obcinaniem włosów. Kobieta po ślubie zakrywa włosy i tyle. Mord rytualny... Jaki prosty do zrobienia i dopisania tym którzy jak powiedziałas na początku nie asymilowali się ze społecznościa lokalna. Obcy znaczy źli. To w Lutczy i pobliskiej Dukli powstały wierszyki " w Dukli gdzie Żydów wytłukli" itd... Dziękuję za ciekawą historię.
Dzięki Tobie dowiedziałam się że to byli sąsiedzi moich pradziadków.... Gaborski Jan i Anna to moi pradziadkowie. Zaraz wszystko przesłucham i porownam z tym co wie moja mama od swojej babci i tej historii . Ta niby Anna Gaborska to była tak naprawdę Marianna, tak widnieje na nagrobku. Być może zwracano sie6 do niej potocznie Anna. Po przesłuchaniu wszystkiego powiem Ci co ja wiem z najbliższego sąsiedztwa 😘
Witam, witam, witam Pani Kasiu, Kasieńko, Kasiuniu! :> Zaraz, już za chwileczkę odpalam sobie ten materiał i będę słuchał w ramach można powiedzieć drugiego niespodziewanego prezentu od Pani dla mnie(pierwszy jaki sobie zażyczyłem z premedytacją, jest u Pani w komentarzu przy shorcie :>) Dziękuję, dziękuję, dziękuję! Pani Kasiu! :>:) Zdrówka, zdrówka i duuużo więcej zdrówka życzę Pani i córeczce :>:) Kłaniam się tradycyjnie nisko, rączki całuję i pozdrawiam delikatnie, subtelnie i miło :>
PS1: Przepraszam za spóźnienie Pani Kasieńko :> PS2: Proszę dużo odpoczywać, uważać na swój głos i pod żadnym pozorem się nie przemęczać :> Proszę :> PS3: Przepraszam, bo albo nie pamiętam albo nigdy Pani o tym nie wspominała, jaki kierunek studiów Pani kończyła?(Niech Pani odpiszę jak nabierze Pani sił :>) Bo jestem po prostu bardzo ciekawy :>
@@ZbrodnieZapomnianeWOW :> Jestem pod wrażeniem Pani Kasiu :> Czyli Pani, jak zakładam mogłaby badać zapiski w języku Hebrajskim na przykład żeby odkryć coś nowego?! :> Lub w oparciu o znalezienie jakichś śladów kulturowym odkrycie nowego miejsca, lub wsi? Badanie czym ludzie na danym obszarze się zajmowali i jak żyli? Ich wytwory ceramiczne(jeśli mogę tak to ująć) lub ubiór może Panią naprowadzić na inny sposób patrzenia na daną kulturę?! :>:) Fascynujące Pani Kasieńko :>:)) Ja sam zawsze marzyłem, o tym żeby pracować jako antropolog / lekarz medycyny sądowej(patolog), ale niestety "życie mnie zweryfikowało" jak mówiła pewna Pani profesor mojego młodszego brata. Przez pobyty w szpitalu za dzieciaka miałem za duże podstawowe zaległości i z marzeń nici :> Krótko mówiąc jestem debilem bez szkoły, idiotą.. Z resztą nie tylko jeśli chodzi o naukę, w różnych dziedzinach życia też nie mam obycia, a z wiekiem robi się coraz gorzej, ale już koniec o mnie... Jeśli o Panią jednak chodzi, to znaczy, że wszystko się zgadza :>:) Czyli: Pani jest piękna i mądra, tak jak sądziłem od samego początku :) Dziękuję ślicznie za odpowiedź :), proszę wypoczywać, odpoczywać, córeczka też niech wypoczywa ile tylko może, słucha się Pani i zdrowieje :)), a my słyszymy się na Pani kanale, kiedy już Pani nabierze sił :) czyli przy okazji kolejnego Pani podcastu :) Dziękuję pięknie, kłaniam się niziutko, rączki całuję i pozdrawiam najmilej! :>
Moja spekulacja. Piwnica Riterów pełniła funkcję domowego skarbczyka. Franka uznała, że skoro była z nimi tak blisko to sama może wejść do tego skarbczyka. To był błąd. Odkryła skarbiec Riterów i dlatego zginęła w tej piwnicy. Zmasakrowanie zwłok miało utrudnić ich rozpoznanie.
Jest też opcja że ktoś chciał żeby to wyglądało jak robota Mojżesza. Bo no mógł mieć jakąś tam wiedzę o Żydach, a trochę improwizować. Generalnie włosy ścinają żony w kulturze żydowskiej. W ortodoksji oczywiście. Wycinanie dzieci - raczej rzadkie wtedy już. Ale jako plotka i legenda to mogło krążyć. Żydzi byli tacy trochę legendarnym luudem, mimo że mieszkali tuż obok. Ale byli dziwni więc no... Straszni. Czy Ritterowie mogli zabić? Tak. W sumie mogły to nawet zrobić kobiety a nie sam Mojżesz. Pytanie tylko czy nie poszli by w klasyk kar - kamieniowanie.
Wooooow! Jaka ciekawa sprawa! I to z moich rodzinnych okolic bo pochodzę z Krosna i do Lutczy mam jakieś 25km i często przejeżdżam przez Lutczę. Nigdy nie słyszałam o tej historii. Teraz jak będę przejeżdzać przez Lutczę to pewno westchnę wieczn odpoczywanie dla Mnichówny. Jak Ci się udaje znaleźć takie perełki Kasiu? I tyle detali żeby tak szczegółowo opowiedzieć tą historię. Oklaski i ukłony! Profesjonalizm w każdym calu :) P.S. Dzisiaj nie byłoby problemu żeby na podstawie badań DNA dowieść że to była jej krew i włosy
Temat podsunął mi Pan Gadomski ;) a resztę wykopałam z dzienników :) to była bardzo głośna sprawa, więc i źródeł na których mogłam bazować miałam dużo 🙂
Kochane,kochani dla mnie dramat z ciaza w tle to wciaz powracajacy jak zly duch brak wyobrazni,odpowiedzialnosci i tzw.Carpe diem. Doslownie. Przez moment dluzszy lub krotszy ktos ulega zludzeniom,oddaj sie milosnym uniesieniom jakby zlapal Pana Boga za nogi. Potem ukazuje sie ze ten "Bog" ma rogi. Gdy na horyzoncie pojawia sie zycie poczete kto pada ofiara ? Ona. Bo ulegla,uwierzyla. Chciala uleciec w ramionach ukochanego do nieba. I tak sie kolo historii toczy. Sa duszone,mordowane,topione. Bo wspolsprawcy poczecia nie sa gotowi do roli ojca(sa juz mezami,ojcami a tu jeszcze kariera). Chyba nie ma w Polsce miasta,wsi gdzie nie usilowanoby pozbyc sie cial naiwnych kobiet,dziewczat. Zgroza mnie ogarnia gdy ona probuje wiadomoscia o ciazy bardziej przywiazac go do siebie,sklonic do deklaracji,ze odtad razem juz po grob a ciazy nie ma. Wtedy ukochany morduje i pozbywa sie problemu. Czy tylko kobiety maja placic za swoje wybory,naiwnosc? Czy to sie kiedys zmieni? Rechot "kochanka",ze sama chciala slychac na kazdej sali sadowej o ile dojdzie do sprawy...Rzeczywiscie z miloscia jest jak z kwiatem paproci:kazdy o nim slyszal. Nie widzial nikt.... ❤❤❤
Halo, to bylo ponad 100 lat temu, gdzie realia byly kompletnie inne. Sluzace nierzadko nie mialy nic do powiedzenia, jak pan lub panicz mial ochote, to dziewczyna czesto byla brana sila, a jak tylko sie przytrafila ciaza, to ja wywalano z pracy za niemoralnosc. Uznanie ojcostwa nieslubnego dziecka to byl raczej wyjatek, a juz jakies obowiazki ojcowskie - wolne zarty. Na zmiane sytuacji i zostanie "pania" miala zerowe szanse, zwlaszcza jesli wchodzily w gre roznice wyznaniowe.
Przepraszam ale motyw dzikiego zwierzęcia gdzie nic na to nie wskazywało i jeszcze te obcięte warkocze no poziom mojego zdziwienia osiągnął najwyższy pułap
Historia rozrywająca serce 😢 bardzo smutna tragiczna biedna dziewczyna tyle dobrego że pamięć o niej jest pielegnowana i że żyje w sercach mieszkańców 😢😢😢
Kasiu, ja bym niczego nie udziwniał - pierwsze oskarżenie było prawidłowe , tzn. cała trójka dokonała zabójstwa i powinna zawisnąć na stryczku. Ale obrońcy wykonali kawał dobrej roboty. Co do włosów kobiecych w kulturze żydowskiej, tak popieram Twoją koncepcję. Dziękuję za opowieść i pozdrawiam!
Oczywiście Ritterowie! Późniejsze apelację, to już sprawa przekupstwa, dobrych adwokatów, o których starała się gmina żydowska. Ale ciekawa kulturowo.
Ciekawa historia , bardzo smutna . Najbardziej boli to , że to kobiety karane są za niechcianą ciążę, tak jakby same sobie to dziecko zrobiły
Co do "centrum piwnicy" to nie wiem, jak jest to rozwiazywane teraz na wsiach, bo od ładnych paru lat mieszkam w mieście, ale... skojarzenie z piwnicą, jako miejscem pod budynkiem, co też jest niezłą ciekawostką historyczną, zawdzięczamy dość nowoczesnym czasom, głównie po pierwszej wojnie światowej - gdyż piwnica pod budynkiem, poza swoją funkcją standardową - czyli magazynowania zapasów żywnościowych - miała być też schronem przeciwbombowym.
Niemniej piwnica w czasach dawniejszych bynajmniej nie wyglądała w ten sposób (a w wielu sytuacjach wręcz do dziś nie wygląda - u mojego ojca na gospodarstwie nadal jest piwnica tego starego typu) i nie była częścią domu, a zupełnie oddzielnym budynkiem. Nie była ona też koniecznie wkopana w ziemię, choć zwykle bywała, bo najważniejsze było, aby miała grube ściany, czy to murowane, czy wręcz usypywane z ziemi na podmurówce, jedynie przytrzymującej konstrukcję, a nawet, jeśli mieliśmy do tego warunki terenowe - wręcz wkopywano piwnicę niejako w zbocze góry, tak, żeby była ona czymś pomiędzy jaskinią a szybem kopalni. W przypadku gospodarstwa mojego ojca jest to pomieszczenie o grubym murze, łukowatym stropie i nie tyle malutkich okienkach, co wręcz tylko otworach wentylacyjnych pod takim kątem, aby wpuszczać nieco światła. I jest wkopana dosłownie tylko kilkanaście centymetrów w ziemię i nawet nie ma schodków w dół, a jedynie wysoki próg. Pomieszczenie jest też bardzo niskie i nie posiada wylewki (ale posiada wspólny dach z pomieszczeniem buforowym, co daje odczuć, jak gruby jest strop).
I to jest ta piwnica główna, którą w materiale nazwałaś centralną.
ALE... no coś takiego działa świetnie, dopóki nikt tam wrót nie otwiera, bo zarówno latem wpadający tam upał, jak i zimą wpadający mróz - nie wpływają dobrze na przechowywane tam towary, a zwłaszcza trunki, jeśli piwniczka była tego rodzaju. To jak się przed tym ustrzec? Otóż bardzo prosto: budując komórkę, czy jak kto woli piwnicę wstępną, stanowiącą niejako pomieszczenie buforowe. Trzymano w niej zwykle sprzęty - łopaty, grabie itd., było w niej chłodniej, niż w upalny dzień na zewnątrz, ale nie tak chłodno jak w zasadniczej piwnicy, do której dało się wejść wyłącznie przez to pomieszczenie buforowe - bez prawie żadnej ingerencji w temperaturę (i wilgotność swoją drogą też) w jej środku. Zamykałaś za sobą drzwi piwnicy pierwszej, wynosiłaś do niej rzeczy z piwnicy drugiej, by potem po zamknięciu piwnicy drugiej wynieść je na zewnątrz. A w drugą stronę - do piwnicy pierwszej z pola przynosiło się jakieś warzywa, czy co tam się miało przechowywać i zostawiało na kilka godzin by "odtajało" i po kilku godzinach, już bez szoku termicznego dla produktu - wnoszono do piwnicy właściwej.
No i tu mamy właśnie z czymś takim do czynienia i nasza gosposię wpuszczano tylko do pomieszczenia buforowego, z którego zabierała rzeczy uprzednio wyniesione z właściwej piwnicy przez kogoś innego.
Swoją drogą ten system podwójnych drzwi do piwnicy pozwalał też zatrzymać złodzieja majstrującego przy zamku wewnętrznym zamykając za nim wrota zewnętrzne, tak by do przyjazdu policji nie mógł opuścić pomieszczenia buforowego. Istotna prawa, bo w piwnicach często trzymano cenne rzeczy (gdyby już same zapasy nei były cenne - w końcu gwarantowały przeżycie zimy).
I taka praktyka z nie wpuszczaniem służby do głównej piwnicy nie była niczym dziwnym, a wręcz była całkiem powszechną praktyką - przeczytamy o tym i w "Zemście" u Fredry i w "Panu Tadeuszu", a chodziło o coś tak prozaicznego, jak kontrolę przed kradzieżą (i/lub podpijaniem trunków trzymanych w tejże piwniczce).
O, dzięki! Bardzo konkretny komentarz wyjaśniający. 👍
@@ZbrodnieZapomniane i tak przy okazji między wierszami to, co ostatnio odmienia się przez wszystkie przypadki z powodu zagrożenia wojennego - czyli "a czy wiesz, gdzie jest najbliższy schron?" - lecisz do najbliższego bloku z wielkiej płyty i schodzisz do piwnicy...
@@nihilistycznyateistaNie ma żadnego zagrożenia wojennego.To jest propaganda z zakłamanej telewizji ! I dezinformacji prasowej.Która jest w rękach ludzi wyznania Mojżeszowego !
Co do piwnicy. Nie wiem czy piwnice z którymi miałam do czynienia były jakieś inne, ale też zetknęłam się z piwnicami starego typu i nie musiały być osobnymi budynkami. Niektóre znajdowały się pod budynkami mieszkalnymi, a jedna miała 2 wejścia i z zewnątrz i z budynku.
@ecka4237 oczywiście, że były i takie sytuacje, ale to pańskie piwnice u bogatego dziedzica. Chłopa nie było stać na kopanie głębokich fundamentów i murowanie. On miał jednoizbowy dom drewniany kryty strzechą i piwnicę na zewnątrz. Podobnie ze stodołami itp. Piętrowe (a de facto piwnica to dodatkowe piętro, choć bez klatki schodowej w tym przypadku) budownictwo było rzadkością. Tak było i taniej i łatwiej (bo piwnica pod domem wymagała też izolacji termicznej, bo w domu był piec).
No i też kwestia terenów... Dziś dość powszechnie mamy kraj zmelioralizowany (osuszony), a dawniej często zimowe roztopy zalewały piwnice podziemne i lepiej było je robić płytko lub powierzchniowo.
EDIT
no i kwestia perspektywy czasowej - wynalazek betonu to lata dwudzieste XIX wieku, a rozpowszechnienie końcówka tegoż, choć nadal nie był on nazbyt tani. Przed tymi datami (a przypominam, że omawiana historia działa sie w końcówce wieku XIX), jeśłi było jakiś podpiwniczenie, to trzeba je było murować z zcegieł lub kamieni łączonych na zaprawę i takie piwnice bywały, ale dalej była to rzadkość i coś kosztownego.
A prawdziwy boom na piwnice pod budynkami na terenach europejskich łączy się z I wojną światową, jak to pisałem, ale o dziwo moda przybyła ze Stanów, skąd też znamy piwnice z oddzielnym wejściem z zewnątrz. Dlaczego z kolei tam to tak budowano? Wylana, mocna betonowa piwnica, pod drewnianym domem, z wejściem z zewnątrz (lub zarówno z zewnątrz, jak i ze środka - zobacz sobie układ kamienicy z filmu "Kevin sam w domu", to świetny przykład). Tu ponownie już funkcja nei tyle przechowalnicza dla produktów żywnościowych, tylko ochronna, ale nie przed bombardowaniem, bo nie było nigdy tego typu wojen na terenie USA, zwłaszcza, że mówimy o połowie XIX wieku - ale było coś, co potrafiło rozwalić dom, a co dało się komfortowo przetrwać w piwnicy - huragany. I do dziś się tak tam buduje. Niezbyt solidny dom - bo wbrew pozorom taniej, jak się on zniszczy totalnie i się go odbuduje, niż gdyby od razu był solidny i po huraganie jedynie uszkodził i wymagał remontu - a pod nim mega solidna piwnica. No i wejście musi być oddzielne, bo z tego pod domem byśmy się nie wydostali przez górę szczątków po zniszczonej chacie.
EDIT 2
No i jeszcze kwestia architektury, nazwijmy to, zamkowej. Tam piwnice były często pod budynkami, ale niekoniecznie jako ich fundament bezpośredni, ale ukrycie wewnątrz murów, więc siła rzeczy z braku miejsca nie stanowiące oddzielnego budynku. Często ich wymiary przekraczały zresztą budynki, a kształt kompletnie nie odpowiadał temu, co stoi powyżej. I tu już funkcja przechowalnicza sticto - i to zapasów solidnych na czas wojny, ale i na czas pokoju zapasy jadła i trunków na solidne kilka imprez organizowanych przez szlachcica;]
👍 x2. Fantastyczny odcinek.👏👏👏 Zaskakujące końcowe rozstrzygnięcie. Kluczową sprawą jest tutaj fasola i kapusta. Stąd najbardziej prawdopodobną datą zabójstwa ofiary wydaje się być określona wcześniejsza data. A stare numery pod tytułem " kup pan świadka" to nic zaskakującego. Drugi istotny element to kasa jaką dysponował bezpośrednio po zabójstwie Stochlinski....A także motyw oraz zaplanowanie zbrodni - co w świetle obiektywnych okoliczności dotyczących planowanego zamążpójścia córki Ritterów, które mogło nie dojść do skutku - wydają się bardzo prawdopodobne. W mojej ocenie Stochlinski i stary Ritter jako współsprawcy - to wersja najbardziej prawdopodobna. Czy któraś z kobiet z rodziny Ritterów brała w tym bezpośredni udział trudno powiedzieć ...ale nie jest to wykluczone.... I - jak dla mnie - to czy stary Ritter miał być faktycznym sprawcą ciąży ofiary czy też nie - to w świetle możliwego posądzenia go o to przez społeczność lokalną oraz planu ślubu córki, który mógł lec w gruzach - nadal wydaje się dostatecznym motywem. A elementy odczytywane jako obrzędowe???..No cóż może po prostu stary Ritter nie miał wiedzy, że po odnalezieniu ciała będzie możliwe wykazanie, że ofiara była w ciąży (tym bardziej, że była to wczesna ciąża niewidoczna dla otoczenia). Wycięcie wszystkich narządów, w tym płodu wskazuje na chęć uniemożliwienia ustalenia, że kobieta była w ciąży. Tak to mi się to widzi w moich spekulacjach. Pozdrawiam serdecznie 😊
Nigdy nie zawiodłam się na Pani podkaście.
Zawsze ciekawie przedstawiona historia z tłem czasu w jakiej się dzieje.
Moje okolice. Takie piękne 😁. Franka była w piątym miesiącu ciąży z Mojżeszem. Takie krążyły plotki. To właśnie przez ten romans została zwolniona że służby. Mojżesz obiecał jej pomóc finansową dlatego trzymała się blisko jego rodziny i domu. Co do dzikich zwierząt w lesie nadal są i niedźwiedzie i rysie i wilki. Trochę szczęścia i skoro świt można je spotkać podczas spaceru po lasach. Z wilkami to nawet problem bo podchodzą zima do domów więc kotki i pieski nie mogą pozostać na zewnątrz. Są dla wilka łatwym łupem.
Też tak myślałam , że przez romans ją wywalili. Tylko dlaczego nadal była przy nich ? Ten cały Mojżesz to nie dość , że uwiódł dziewczynę, zdradzał żonę , to jeszcze potem o Franciszce źle się wyrażał - ponoć "była nieurodziwa i nie godna jego butów sznurować" - dno kompletne ten Mojżesz . A Franka w wieku 35 lat wciąż nie wyszła za mąż , nie dlatego że była nieurodziwa , a raczej dlatego, że była biedna i nie miała posagu. Moim zdaniem wszyscy , cała rodzina ja zabiła i wszyscy powinni wisieć : i Mojżesz , i żona i córki.
O, sprawa nadal jest znana w okolicy? Ktoś jeszcze o niej pamięta?
@@ZbrodnieZapomniane tak. Jak kilka lat temu wybrałam się do lutczy to ludzie nadal opowiadają o tej sprawie. Szkoda że nie wiedziałam że zamierzasz robić materiał na jej temat. To ode mnie rzut beretem. Na mojej ulubionej trasie bramą Bieszczady. Zrobiłabym ci kilka zdjęć. Z dawnych domów nic nie zostało ale okoliczni ludzie pamiętają lokalizację. Bez problemu znalazłbym mapkę i zaznaczyła na niej wspomniane miejsca przy pomocy mieszkańców wsi. Tak nawiasem mówiąc to duża wieś. Chociaż nie tak duża jak Markowa w której też było kilka zdarzeń. Tylko nie ma na ten temat rzadnych informacji w internecie. Podobnie jest tu wieś Kramarzowka. Szukałam kiedyś informacji na temat zabójstwa proboszcza i jego gospodyni. Sprawa ciekawa ale wydarzyła się tuż przed wojna i nic na jej temat nie znalazłam poza fragmentem w gazecie z 1938 r
Sprawa bardzo ciekawa, co do wilków to są, ja mieszkam od Rymanowa niedaleko jest tu sporo bezdomnych kotów. Na jesieni przychodziło 7 małych kotków ponieważ karmię te bezdomniaki, zaczynały być ufne i już takie spore były więc myślałam że dadzą sobie radę aż tu nagle z dnia na dzień wszystkie zniknęły 😢 sąsiad mówił że widział wilka dzień wcześniej 😢😢😢. Pozdrawiam serdecznie ❤
@@zofiaklatka4142 są u nas 4 siały spustoszenie zimą. Kobiecie uciekł pies na noc na podwórku. Nie było zimno więc po kilku próbach zawołania do domu odpuściła. Co mu będzie na ogrodzonej posesji. Rano została tylko krew i nagranie z kamery przy drzwiach. Rysia widziałam raz tutaj ale to bardziej wstydliwe stworzenia. Wcześnie tylko słyszałam że kiedyś były rysie. Któregoś dnia wyjeżdżałam wcześnie rano i widziałam jak chodził wokół ogrodzenia w stadninie. W tym miejscu to trzymali dziki ale było jeszcze wcześnie więc zamknięte w budynku. Niedźwiedzia miałam okazję widzieć w sadzie pod lasem w Pruchniku. O atakowaniu przez zwierzęta ludzi nigdy nie słyszałam. Tylko psy koty i czasami zagryziona sarna trafi się w czasie wędrówki lasem
Bardzo smutna historia,wysluchalam z zainteresowaniem.Dziekuje za prace jaka pani wklada w przywolaniu tamtych zbrodni.❤
To była bardzo głośna sprawa. Mój tato, pochodzący z Brzozowa, bardzo często o niej opowiadał.
Ten podcast ma swój klimat. Można poczuć atmosferę dawnych czasów ❤
Witam ✋👋 serdecznie.. Dużoo zdrówka życzę tobie i córeczce.. Wracajcie do zdrowia
Dziękuję za opowiedzenie tej strasznej historii 👍👍👍
Rewelacyjny materiał. Od pierwszych minut,aż do samego końca.
Dziękuję Kasiu za Twoją ciężką pracę wkładaną w każdy materiał, który dla nas przygotowujesz ❤
Obcięcie włosów czy warkoczy dokładnie oznaczało w naszym rejonie utratę niewinności czyli tak zwanego wianka. Dawniej obcinano warkocze w trakcie oczepin na weselu. Możliwe że to jest wytłumaczenie. Podejrzewała bym żonę Mojżesza. Być może franka nie szła po mleko i ziemniaki a po obiecane pieniądze. Kochanek nie zapłacił więc Franka zagroziła że o wszystkim powie. Wywiązała się awantura w czasie której franka oberwała czym s ciężkim od zdradzonej żony. Potem dobito ją a płód być może usunięto nieudolnie próbując zatrzeć ślady ciąży
Tak to był niedźwiedź z nożyczkami.Ciachnął warkocze ze złości 🤣
Dziękuję i dużo zdrowia dla córeczki i Pani.Trzymajcie się ♥️👍❤️
A propos obcinania włosów kobietom: w wielu kulturach na przestrzeni wieków golenie głowy było karą stosowaną wobec kobiet. Żeby się nie rozwodzić - pozbawienie kobiety włosów to częsta kara za cudzołóstwo, ale też symbol szerzej pojętego ''pohańbienia'' (np. kara stosowana wobec kobiet utrzymujących stosunki z Niemcami podczas II WS). Nie jest to zatem konotacja tylko i wyłącznie dotycząca judaizmu, bo taki element penitencjarny i kulturowy występuje wobec kobiet dość gęsto (również kara za brak hidżabu w islamie). Oczywiście nie przesądza to o winie czy jej braku wobec kogokolwiek w przedstawianej sprawie. Jeśli chodzi o wycięcie narządów rozrodczych, to mnie nasuwa się skojarzenie z tzw. mutylacyjnymi karami odzwierciedlającymi występującymi również powszechnie w średniowieczu. W uproszczeniu - jeśli dokonałeś przestępstwa ręką, ucinano rękę, zawinił zmysł wzroku - wylupywano oczy, niewiernym żonom - wycinano sromy. Opis obrażeń Franki wskazuje wg mnie na sprawcę, który chciał ją ukarać za niewierność, rozwiązłość... To oczywiście tylko takie gdybanie detektywa w kapciach. Bardzo ciekawa sprawa, profesjonalne opracowanie podcastu, świetnie się Pani słucha.
no dobrze a jeśli Frania miała romans z szefem i za tenże została zwolniona ze służby? a skoro sąsiad "jej gospodarzy" ( ten podejrzany o współudział w zbrodni) mieszkał tak blisko to nie wykluczone, że coś podejrzał lub się domyślił w temacie i powiedzmy delikatnie "chciał nawrócić Frankę na właściwe tory", bo kto to widział żeby chrześcijanka z chłopem wyznania mojżeszowego coś teges... ( nomen omen również Mojżeszem) i chciał ją "przekonać" po dobroci lub niekoniecznie że skoro może z Ritterem to czemu nie z nim... i któregoś dnia wziął sobie co zechciał... może nawet pod przymusem( raczej tak skoro Franka tak bardzo trzymała się blisko rodziny żydowskich gospodarzy u których niegdyś służyła) Jak się sprawa z ciążą rypła to chłopy zgłupły do szczętu i nawyrabiały tak, że Franię odmeldowali do świętego Piotera a ona sama nie była pewna kto ojciec skoro raz mówiła, że ojcem dziecka jest Mojżesz a raz, że jego sąsiad... tak czy inaczej biedna i naiwna Franka. Co do rodziny podejrzanego ( zwłaszcza córki, która dostała pozew rozwodowy od męża) widać, iż we wiosce też zgodności nie było i każdy wierzył w co chciał...a zięć Mojżesza uwierzył, że teść mógł być ojcem dziecka zabitej nieszczęśnicy i pyk wypisał się z rodziny "zbrodniarza"
Im starsze tym ciekawsze 😊 wspaniale się Pani słucha
Dziękuję ❤️❤️❤️
Fascynująca sprawa świetnie i profesjonalnie przedstawiona...dziękuję
Dlaczego Pani Dulska mi się kojarzy ? Gość ma romans ze sluzacą, żona o tym wie i się zgadza , byleby było po cichu i byleby siedział w domu.A gdy pojawia się ciąża , to jest wielki problem. Szkoda dziewczyny , gość załatwiał na niej swoje potrzeby seksualne , a gdy wyszła ciąża , to ją zabili . A co do włosów 🤔to i w naszych czasach słyszałam , aby kochankom żonatych facetów golić głowy . Pewnie tu żona i córki wyzyly się na niej . Biedna , uboga dziewczyna . Została zabawką i ofiarą tych " ludzi".
W „Moralności pani Dulskiej” romans miał syn, nie mąż.
@@lawenda-prowansalska5450czepiasz się szczegółów, a umyka Ci, ze chodzi o specyficzne podejście do spraw moralności. Stąd skojarzenie z Dulską
@@lawenda-prowansalska5450 wiem ,że syn - tylko zwracam uwagę na podobieństwo sytuacji . W " Moralności pani Dulskiej" nie zabili dziewczyny 😉
I tak mordercy uniknęli kary niewykluczone, że dzięki przekupstwu. Przesmutna historia ubogiej, nieładnej dziewczyny zdanej na łaskę podłych ludzi. Musieli ją skutecznie zbałamucić i pewnie obiecać złote góry w zamian za milczenie.
Raczej obiecali jej pieniądze. Kiedy się o nie upomniała zamordowali ją. Usunęli płód próbując nieudolnie zatuszować fakt że była w ciąży. Uniknęli kary ze względu na rozgłos i nastroje antysemickie w Europie. Sprawę nakazał zamknąć cesarz. Może gdyby wymiar sprawiedliwości nie był wtedy tak opieszały udało by się ich ukarać. Niestety z morderstwa zrobiono sprawę polityczną w dużej mierze zawinił tutaj kościół katolicki chcąc wykorzystać okazję i poprzez dyskredytację innej religii umocnić swoją pozycję.
Nie sadze zeby wiejscy Zydzi mieli jakies gigantyczne srodki, ktorymi przekonali do kasacji. Raczej bywalo odwrotnie, to Zydow oskarzano o mordy rytualne i lubieznosc
@@shigellashigella bo nie dysponowali takimi środkami. Adwokatów opłacali im wpływowi i bogaci Żydzi z Polski i Europy. Właściwie tylko dla tego że sprawa stała się zbyt głośna i szkodziła wizerunkowi wyznawców judaizmu. Na zamknięcie sprawy wpłynął cesarz. Tutaj powód był taki że na terenie całej Europy dochodziło do incydentów z powodu antysemityzmu, a spekulacje na temat rytualnych mordów dokonywanych przez Żydów tylko podsycały niepokój. Postanowiono więc zamknąć i wyciszyć sprawę.
@@shigellashigella Sprawa opisana w opracowaniu Kozińskiej-Witt "Politycy czy klakierzy" zakończona ciekawą konkluzją, że nagłaśniana i interpretowana przez KK dała grunt pod dzisiejszy antysemityzm XD
Więc rzeczywiście nie chodziło o przekupstwo, a o rozgłos nie tylko w Polsce, jak to Żydzi są prześladowani i posądzani o mordy rytualne bo szczegóły zbrodni były wyjątkowo dziwne i ohydne.
Wygląda na to, że mordercy uniknęli kary tylko dzięki temu, że chciano tę sprawę wyciszyć, a nie dlatego, że fakty nie świadczyły przeciwko nim.
Super historia i bardzo ciekawa jak wszystkie.
Dziekuje i serdecznie pozdrawiam❤❤❤
Jesteś WIELKA!!!!
Zdrowia życzę.
Dbaj o Siebie i rodzinę.
❤❤❤❤❤❤❤
Już się nie mogę doczekać wieczoru, bo teraz latam zajęta 😊 Pozdrawiam Wszystkich z ❤ i życzę zdrowia dla córeczki, Ciebie i całej rodzinki ❤️
Dziękuję Kasiu pozdrawiam serdecznie❤❤❤
Dzień dobry wszystkim, Pani Kasiu bardzo ciekawa historia,pięknie, opowiedziana, z Pani cudownym głosem ❤Już nie mogę się doczekać kolejnego podcastu.... 🥰
Serdecznie Pani dziękuję ❤Jest Pani niesamowita 🤭DZIĘKUJĘ
Bardzo ciekawe historia. Pani Kasiu tak trzymać. Pozdrawiam ❤
Takie starocie są super 😊
Super 👍
Bardzo dziękuję za kolejną, świetnie przygotowaną i opowiedzuaną historię.
Dziękuję za ogrom pracy. Pozdrawiam
Ja też znam te okolice. Dziękuję za przybliżenie realiów życia sprzed tak wielu lat. Było bardzo obrazowo. Myślę, że byli winni i ktoś wpływowy ich wybronił. No ale siedzieć te parę lat i czekać na stryczek, to też dotkliwa kara. No i ukochana reputacja została zrujnowana. Płód pewno chciał gdzieś osobno pochować, jako swój...
Jak zawsze łapka w górę. Pozdrawiam ☺
Według mnie najbardziej prawdopodobna jest wersja Stochlińskiego, gdy miał poryw mówienia prawdy. Zastanawiające jest przecież to ciągłe powtarzanie przez Ritterównę, że Franka leży w krzakach.
Witaj Kasieńko 🩷🩷🩷🩷🩷
A ja dziś wolne w końcu, zatem przy ☕
🥰zamieniam się w słuch 🎧 🩷
Dziękuję za odcinek, jeszcze przed przesłuchaniem💖bo wiem , że czeka mnie uczta dla uszu.
Pozdrawiam cieplunio 🪷🪷🌸🌸💐💐
Jak to mówią: smacznej kawusi 😂😅 i udanego słuchania!
@@ZbrodnieZapomniane Dziękuję Kasiu😁💖kawusia była 😋 ale Twój podkast był wyśmienity🥰😁
Natomiast sprawa cholernie smutna, hipokryzja goni hipokryzję i szczerze, jak powiedziałaś, że Frania miała ucięte warkocze to pomyślałam, ze kobieta maczała w tym palce, chociaz oczywiście to nie przekreślało kwestii, że sprawcą mógł być mężczyzna lub para.
Dziękuję, kawał dobrej roboty‼️‼️‼️‼️‼️😍😍😍😍😍
Dziękuję ❤❤❤
Zdrówka !❤❤❤
Dziękuję i pozdrawiam serdecznie ❤.
Dzięki za skrupulatnie opracowany podkast.
Kiedy wspomniałaś o tym, że martwa Franka miała ścięte włosy przypomniała mi się sprawa Iwony Cygan😮
Ciekawe historia. Jestem z Rzeszowa i uwielbiam sprawy z moich okolic😊.pozdrawiam
Materiał wymagający ogromu pracy. Zdrówka dla całej rodzinki. Pozdrawiam 👋🏼
Dziekuje🎉🎉🎉
Uwielbiam pani opwiesci... Dlatego ze stare i to jak Sa opowiedziane... To ze mozna Sie tez z noch cis o dawnyvh czasach, dawnym zyciu dowiedziec....
Jednak.... Nie podoba mi sie ze jest ich Malo!!! 😅 Wszystkie juz odsluchalam, niektore nawet kilka razy I teraz pozostaje mi tylko czekac niecierpliwie na nowe.
Bardzo, bardzo Serdecznie Pozdrawiam
Kasia jak zwykle top ;)
Po prostu dziękuję Kasiu. Jak zwykle bardzo ciekawy podcast. Życzę dużo zdrowia dla całej rodzinki ❤️🖐️
Po mistrzowsku to zrobilas❤️
Każda historia przekazana przez Ciebie Kasiu wciąga. Pozdrawiam⚘️⚘️⚘️
🕵️👍 Dzięki !!!
Tylko trzy zdrowe dziewki powiedziały mu spadaj
Dzięki, dobra robota ❤
och, cudownie! dziekuje bardzo, Kasiu 😘❤
Pozdrawiam:)
Bardzo ciekawy podcast kochana uwielbiam Twój głos uwielbiam Cię słuchać pozdrawiam serdecznie
Dziękujemy za świetny materiał 💪
Dzieki!!!!!!!!!!❣
Życzę zdrowia ❤
super historie ,,, masz super glos .... naprawde potratisz przenies czlowieka jego mysli i dusze do tamtych czasow . az milo sie slucha .
Ja lubię takie długie odcinki 😊❤
Dzięki za nowy odcinek i do usłyszenia 🙂
Rewela jak zwykle❤❤❤❤❤
Super podcast
Łapka w górę. Dziękuję i pozdrawiam❤
Ale 15go sierpnia to do Częstochowy, na Jasną Górę pielgrzymki ciągną.
Dziękuję Ci bardzo za odcinek,jak zawsze slucham Cie z przyjemnością. Pozdrawiam.
Zimą ludzie w lasach szukają poroża jeleni.
O, naprawdę? Tego akurat nie wiedziałam.
Wywód o dzikich zwierzętach-ludojadach na Podkarpaciu przecudowny. Taki radosny, nieprofesjonalny, wiosenno-dziewczęcy. Calość jak zawsze super a jak się w tych tragicznych sprawach jakiś radosny wywodzik przyrodniczy zdarzy to jeszcze lepiej bo to ożywia materiał. Gratuluję całości i proszę o więcej tak świetnych materiałów jak ten. Serdecznie pozdrawiam.
Uwielbiam Cię słuchać, życzę zdrówka i zadowolenia❤
Świetny materiał. Więcej spraw poproszę z kulturą żydowską w tle. Paradoksalnie to bardzo wierzący ludzie ale też bardzo okrutni. Dla mnie sprawa prosta: Franka musiała zginąć aby nie być hańbą dla żydowskiej rodziny. Okaleczenie jej to zemsta żony Mojżesza, mająca upokorzyć dziewczynę pośmiertnie.
❤
Komentarz dla zasięgów. Czekam na odcinek na Spotify 😅
Będzie! Ale jutro, bo dziś nie zdążyłam wrzucić 🙂
Pięknie opowiedziana historia❤
Dziękuję za kolejna niesamowita historię. Słuchałam i z każdą minutą zastanawiałam się ile będzie komentarzy że Żydzi to czy że Żydzi tamto. Gminy żydowskie w takich sytuacjach odcinają się od członków społeczności i ich nie wspierają chyba że mają pewność że są całkowicie niewinni. Obcinanie włosów? Mężatki mają zakryte włosy natomiast nikogo się nie karze obcinaniem włosów. Kobieta po ślubie zakrywa włosy i tyle. Mord rytualny... Jaki prosty do zrobienia i dopisania tym którzy jak powiedziałas na początku nie asymilowali się ze społecznościa lokalna. Obcy znaczy źli. To w Lutczy i pobliskiej Dukli powstały wierszyki " w Dukli gdzie Żydów wytłukli" itd... Dziękuję za ciekawą historię.
Dzięki Tobie dowiedziałam się że to byli sąsiedzi moich pradziadków.... Gaborski Jan i Anna to moi pradziadkowie. Zaraz wszystko przesłucham i porownam z tym co wie moja mama od swojej babci i tej historii . Ta niby Anna Gaborska to była tak naprawdę Marianna, tak widnieje na nagrobku. Być może zwracano sie6
do niej potocznie Anna.
Po przesłuchaniu wszystkiego powiem Ci co ja wiem z najbliższego sąsiedztwa 😘
O, koniecznie! Czekam z niecierpliwością na relację!
Ja też czekam z niecierpliwością. Moi dziadkowie i rodzice nie żyją więc już nic się nie dowiem o tamtych czasach od moich bliskich😔
Aloo Allo: Moi ludzie pracują non stop, przez dwie godziny dziennie.
Tak mi się przypomniało.
Witam, witam, witam Pani Kasiu, Kasieńko, Kasiuniu! :>
Zaraz, już za chwileczkę odpalam sobie ten materiał i będę słuchał w ramach można powiedzieć drugiego niespodziewanego prezentu od Pani dla mnie(pierwszy jaki sobie zażyczyłem z premedytacją, jest u Pani w komentarzu przy shorcie :>)
Dziękuję, dziękuję, dziękuję! Pani Kasiu! :>:)
Zdrówka, zdrówka i duuużo więcej zdrówka życzę Pani i córeczce :>:)
Kłaniam się tradycyjnie nisko, rączki całuję i pozdrawiam delikatnie, subtelnie i miło :>
PS1: Przepraszam za spóźnienie Pani Kasieńko :>
PS2: Proszę dużo odpoczywać, uważać na swój głos i pod żadnym pozorem się nie przemęczać :>
Proszę :>
PS3: Przepraszam, bo albo nie pamiętam albo nigdy Pani o tym nie wspominała, jaki kierunek studiów Pani kończyła?(Niech Pani odpiszę jak nabierze Pani sił :>) Bo jestem po prostu bardzo ciekawy :>
Kończyłam etnologię, inaczej antropologię kulturową ;)
@@ZbrodnieZapomnianeWOW :>
Jestem pod wrażeniem Pani Kasiu :>
Czyli Pani, jak zakładam mogłaby badać zapiski w języku Hebrajskim na przykład żeby odkryć coś nowego?! :> Lub w oparciu o znalezienie jakichś śladów kulturowym odkrycie nowego miejsca, lub wsi?
Badanie czym ludzie na danym obszarze się zajmowali i jak żyli? Ich wytwory ceramiczne(jeśli mogę tak to ująć) lub ubiór może Panią naprowadzić na inny sposób patrzenia na daną kulturę?! :>:)
Fascynujące Pani Kasieńko :>:))
Ja sam zawsze marzyłem, o tym żeby pracować jako antropolog / lekarz medycyny sądowej(patolog), ale niestety "życie mnie zweryfikowało" jak mówiła pewna Pani profesor mojego młodszego brata.
Przez pobyty w szpitalu za dzieciaka miałem za duże podstawowe zaległości i z marzeń nici :>
Krótko mówiąc jestem debilem bez szkoły, idiotą..
Z resztą nie tylko jeśli chodzi o naukę, w różnych dziedzinach życia też nie mam obycia, a z wiekiem robi się coraz gorzej, ale już koniec o mnie...
Jeśli o Panią jednak chodzi, to znaczy, że wszystko się zgadza :>:) Czyli:
Pani jest piękna i mądra, tak jak sądziłem od samego początku :)
Dziękuję ślicznie za odpowiedź :), proszę wypoczywać, odpoczywać, córeczka też niech wypoczywa ile tylko może, słucha się Pani i zdrowieje :)), a my słyszymy się na Pani kanale, kiedy już Pani nabierze sił :) czyli przy okazji kolejnego Pani podcastu :)
Dziękuję pięknie, kłaniam się niziutko, rączki całuję i pozdrawiam najmilej! :>
Moja spekulacja. Piwnica Riterów pełniła funkcję domowego skarbczyka. Franka uznała, że skoro była z nimi tak blisko to sama może wejść do tego skarbczyka. To był błąd. Odkryła skarbiec Riterów i dlatego zginęła w tej piwnicy. Zmasakrowanie zwłok miało utrudnić ich rozpoznanie.
Jest też opcja że ktoś chciał żeby to wyglądało jak robota Mojżesza. Bo no mógł mieć jakąś tam wiedzę o Żydach, a trochę improwizować.
Generalnie włosy ścinają żony w kulturze żydowskiej. W ortodoksji oczywiście.
Wycinanie dzieci - raczej rzadkie wtedy już. Ale jako plotka i legenda to mogło krążyć. Żydzi byli tacy trochę legendarnym luudem, mimo że mieszkali tuż obok. Ale byli dziwni więc no... Straszni.
Czy Ritterowie mogli zabić? Tak. W sumie mogły to nawet zrobić kobiety a nie sam Mojżesz. Pytanie tylko czy nie poszli by w klasyk kar - kamieniowanie.
Na pewno stary Żydek obawiał się o przyszłość swoich córek,to pewne,wykupili się po prostu kasą, którą niewątpliwie mieli.
Super historia
Niestety ludzie to nie ludzie
Wooooow! Jaka ciekawa sprawa! I to z moich rodzinnych okolic bo pochodzę z Krosna i do Lutczy mam jakieś 25km i często przejeżdżam przez Lutczę. Nigdy nie słyszałam o tej historii. Teraz jak będę przejeżdzać przez Lutczę to pewno westchnę wieczn odpoczywanie dla Mnichówny. Jak Ci się udaje znaleźć takie perełki Kasiu? I tyle detali żeby tak szczegółowo opowiedzieć tą historię. Oklaski i ukłony! Profesjonalizm w każdym calu :) P.S. Dzisiaj nie byłoby problemu żeby na podstawie badań DNA dowieść że to była jej krew i włosy
Temat podsunął mi Pan Gadomski ;) a resztę wykopałam z dzienników :) to była bardzo głośna sprawa, więc i źródeł na których mogłam bazować miałam dużo 🙂
❤❤❤
Kochane,kochani dla mnie dramat z ciaza w tle to wciaz powracajacy jak zly duch brak wyobrazni,odpowiedzialnosci i tzw.Carpe diem. Doslownie. Przez moment dluzszy lub krotszy ktos ulega zludzeniom,oddaj sie milosnym uniesieniom jakby zlapal Pana Boga za nogi. Potem ukazuje sie ze ten "Bog" ma rogi. Gdy na horyzoncie pojawia sie zycie poczete kto pada ofiara ? Ona. Bo ulegla,uwierzyla. Chciala uleciec w ramionach ukochanego do nieba. I tak sie kolo historii toczy. Sa duszone,mordowane,topione. Bo wspolsprawcy poczecia nie sa gotowi do roli ojca(sa juz mezami,ojcami a tu jeszcze kariera). Chyba nie ma w Polsce miasta,wsi gdzie nie usilowanoby pozbyc sie cial naiwnych kobiet,dziewczat. Zgroza mnie ogarnia gdy ona probuje wiadomoscia o ciazy bardziej przywiazac go do siebie,sklonic do deklaracji,ze odtad razem juz po grob a ciazy nie ma. Wtedy ukochany morduje i pozbywa sie problemu. Czy tylko kobiety maja placic za swoje wybory,naiwnosc? Czy to sie kiedys zmieni? Rechot "kochanka",ze sama chciala slychac na kazdej sali sadowej o ile dojdzie do sprawy...Rzeczywiscie z miloscia jest jak z kwiatem paproci:kazdy o nim slyszal. Nie widzial nikt....
❤❤❤
Halo, to bylo ponad 100 lat temu, gdzie realia byly kompletnie inne.
Sluzace nierzadko nie mialy nic do powiedzenia, jak pan lub panicz mial ochote, to dziewczyna czesto byla brana sila, a jak tylko sie przytrafila ciaza, to ja wywalano z pracy za niemoralnosc. Uznanie ojcostwa nieslubnego dziecka to byl raczej wyjatek, a juz jakies obowiazki ojcowskie - wolne zarty.
Na zmiane sytuacji i zostanie "pania" miala zerowe szanse, zwlaszcza jesli wchodzily w gre roznice wyznaniowe.
Witam wszystkich serdecznie 😊
Biedna dziewczyna😢
💔❤️
😊😘❤
👍👍👍👍👍👏💚
Wlasnie zapomnialam o kalwarii paclaeskiej. Między 11 a 15 sierpnia odbywa sie tam odpust. Swieto ku czci Marii.
Znam Kalwarię Pacławska odpusty tam są zawsze w sierpniu główny 15 Sierpnia. Odpustem towarzyszą wielkie jarmarki. Pozdrawiam serdecznie
Przekupstwo!
przeciez to gojka byla, talmut mowi, ze gojke niezydowke nalezy traktowac na rowni ze zwierzetami hodowlanymi
💚🖤💙💜
👍❤🌹
Przepraszam ale motyw dzikiego zwierzęcia gdzie nic na to nie wskazywało i jeszcze te obcięte warkocze no poziom mojego zdziwienia osiągnął najwyższy pułap
Nie trzeba wielkich śledczych żeby stwierdzić że warkocze były obcięte ostrym na
narzędziem, nożem albo nożyczkami
Chciałbym zobaczyć Twoją twarz, jak nagrywasz.
Hey w tamtym czasie nie było wojewodztwa podkarpackiego !
I czym się różnią Żydzi od Arabów? Niczym.
A tym źe arabowie nie są obrzezani.
Żydy już wtedy były pod ochroną.