Moja koleżanka doskonale pamiętająca PRL mówiła, że tamtejszą herbatę zwano siennikiem Stalina. Obecna herbata z Gruzji to coś zupełnie innego. Dałem jej spróbować i powiedziała, że jest bardzo smaczna.
Ostatnio kupiłem turecką herbatę (Caykur Altinbas Classic) i oczywiście nie parzę jej na sposób turecki (nie mówiąc już o cukrze, którego nie używam). Mimo to herbata jest bardzo smaczna...
Spróbuj Lapsang Souchong - na pewno nie można o niej powiedzieć, że nie jest wyrazista. Jak chcesz mocną herbatę o w miarę klasycznym smaku spróbuj Assam. Może być też Cejlon, ale to smak Liptona generalnie.
Panie Rafale, a może kilka słów na temat PRLowskiej herbaty ulung? Z opowiadań dowiedziałem się, że wyglądała jak herbata czarna i śmierdziała rybami; zgaduję, że to nie był żaden oolong tylko raczej "niedokończony" fermentowany puerh.
To jest efekt przyzwyczajenia. Jeśli przyzwyczaisz się do mocniejszej czarnej herbaty, taniej kawy czy nawet piwa, nie bezie od razu mu smakowało coś innego. Jeśli ktoś np pije całe życie "Primę" to nie zasmakuje mu prawdopodobnie jakaś wyszukana Kolumbijska kawa. Lub ktoś kto całe życie pije Żywca nie polubi od razu kraftowego piwa. I to nic złego! ważne żeby nie próbować zmieniać się na siłę, jeśli lubię Sagę, Primę i Żywca a innych nie, to nie znaczy że jest się kimś gorszym. Ma się inne upodobania i tyle :)
A'propos tureckiej herbaty - czasem w kebabowniach w Polsce możesz dostać herbatę, niby turecką, w małych kształtnych szklaneczkach. Jaka to może być herbata?
Super że tak często pojawiają się filmy 😊 pozdrawiam serdecznie wszystkich oglądaczy 👋😀
Też mnie to cieszy ☺
krótko , zwięźle i na temat 👍
Świetnie że ostatnio wypuszczacie filmy tak często❤❤❤. Mam nadzieję że utrzymacie tempo. Pozdrawiam i życzę powodzenia!
Podoba mi się ostatnia częstotliwość wypuszczania materiałów!
Swietny odcinek! Welkie dzięki 🫖
Super seria odcinków o herbacie ❤ Dziękujemy
Moja koleżanka doskonale pamiętająca PRL mówiła, że tamtejszą herbatę zwano siennikiem Stalina. Obecna herbata z Gruzji to coś zupełnie innego. Dałem jej spróbować i powiedziała, że jest bardzo smaczna.
Ostatnio kupiłem turecką herbatę (Caykur Altinbas Classic) i oczywiście nie parzę jej na sposób turecki (nie mówiąc już o cukrze, którego nie używam). Mimo to herbata jest bardzo smaczna...
I to jest odpowiedź 🤣
Spróbuj Lapsang Souchong - na pewno nie można o niej powiedzieć, że nie jest wyrazista.
Jak chcesz mocną herbatę o w miarę klasycznym smaku spróbuj Assam.
Może być też Cejlon, ale to smak Liptona generalnie.
Panie Rafale, a może kilka słów na temat PRLowskiej herbaty ulung? Z opowiadań dowiedziałem się, że wyglądała jak herbata czarna i śmierdziała rybami; zgaduję, że to nie był żaden oolong tylko raczej "niedokończony" fermentowany puerh.
sprzedawana u was zielona gruzińska to jedna z moich ulubionych herbat
To jest efekt przyzwyczajenia. Jeśli przyzwyczaisz się do mocniejszej czarnej herbaty, taniej kawy czy nawet piwa, nie bezie od razu mu smakowało coś innego. Jeśli ktoś np pije całe życie "Primę" to nie zasmakuje mu prawdopodobnie jakaś wyszukana Kolumbijska kawa. Lub ktoś kto całe życie pije Żywca nie polubi od razu kraftowego piwa. I to nic złego! ważne żeby nie próbować zmieniać się na siłę, jeśli lubię Sagę, Primę i Żywca a innych nie, to nie znaczy że jest się kimś gorszym. Ma się inne upodobania i tyle :)
Podobna może być jeszcze herbata azerbejdżańska
Z tureckich czarnych herbat to çaykur. A jeszcze lepsza w smaku to azerska azerçay.
A'propos tureckiej herbaty - czasem w kebabowniach w Polsce możesz dostać herbatę, niby turecką, w małych kształtnych szklaneczkach. Jaka to może być herbata?
Najpewniej ta: www.czajnikowy.com.pl/sklep-czajnikowy/herbata-czysta/herbata-czarna-herbata-czysta/herbata-czarna-caykur-rize-turist-cayi/