Od ponad roku nie piję i czuję się z tym tak dobrze, nie tęsknię za uczuciem "na następny dzień" i o wiele lepiej spędza mi się czas z ludźmi stroniąc od tego.. Dużo siły, odczujesz różnicę!🥳
taki maly tip jak miec ogarniety dom (dla wszystkich): jesli cos zajmie ci mniej niz 1 minutke, to ZROB TO OD RAZU! nie odkladaj np nieposkladanego koca, niepowieszonych/poskladanych ubran, ... to naprawde tak duzo zmienia, nieodkladanie rzeczy na pozniej jest tak trudne ale trzeba zwracac sobie na to uwage i zobaczy sie duza roznice
To jest naprawdę wartościowe video. I nawet ja pomimo tego, że mam 28 lat nigdy nie piłam i nigdy nie będę pić naprawdę posłuchałam tego od początku do końca.
No dzień dobry. Dodam własne przemyślenia odnośnie alko. Generalnie nigdy nie byłam osobą, która za każdym wyjściem/ urodzinami/ okazją/ kolacją piła. Raczej zdarza mi się to sporadycznie (max 2 razy do roku kieliszek lub dwa np. wina). Ale! To jak ludzie na mnie patrzą, gdy odmawiam wspólnego picia!? Jakbym miała problem z alkoholem ! Zawsze zasłaniam się tym, że prowadzę samochód (bo mówienie, ze nie chce pic, bo nie mam ochoty nigdy nie działa), a jak prowadzę to nawet nie powącham alkoholu (mimo, że ileś tam i tak można wypić- to nie dla mnie!), ale dla niektórych prowadzenie samochodu po alko to też nie problem i wciąż oferują, wiecie taki likier to właściwie ma tyle alko co nic, więc co mi tam szkodzi 😭 Ludzie, dlaczego wznosząc toast mówimy “na zdrowie”? Nie pije, bo nawet po malych ilościach od razu czuję jak kręci mi się w głowie, jak ciężko mi się wysłowić, jak tracę po prostu zmysły. Alkohol nie kojarzy mi się z niczym pozytywnym i mam nadzieję, że będzie coraz więcej zrozumienia dla osób niepijących. Gratulacje dla Ciebie za to kliknięcie, od razu raźniej ! 🎉
Dodam jeszcze, mega szacun za próby odnalezienia siebie, im happy for you, że się lepiej teraz czujesz!! Sama mam z tym wielki problem, od dawna próbuje się dowiedzieć kim jestem, na razie z marnym skutkiem 😭 we’re all in this together, you go girl
ten temat i pogadanka dała mi dużo do myslenia ale nie w kontekscie alkoholu! ostatnio mam spory problem, pogubilam sie wiec tak jak powiedzialas czuje sie coraz gorzej i to zauważam, musze zapytac sie siebie kim jestem i odnakezc siebie bo bardzo sue pogubulam, nie wiem kim jestem:(((
Ja rzuciłam alkohol ponad rok temu też z przyczyn lęku, tylko ja jak zaczynałam pić to już uruchamiały się u mnie lękowe odczucia (na tyle, że mogłam dostać ataku panikii albo odrealnienia+lęku) To jest cooooś strasznego, ciężko było całkowicie wykluczyć alkohol bo wiadomo, czasami się napiłam i było fajnie a czasami się napiłam i byłam w psychicznym piekle. To jest taka loteria... ale cieszę się, że tak serio serio rzuciłam alko bo od jakiegoś czasu już nie ciągnie mnie do alkoholu, imprez a kiedyś to było, że weekend wszyscy piją ja też muszę bo tak fajnie się pobawić i z perspektywy czasu widzę, że to mogło być uzależnienie mimo, że piłam np 3 razy w miesiącu to still o tym myślałam, chciałam a teraz nie przychodzi mi to na myśl.
Zainspirowałaś mnie z tym niepiciem alkoholu. Na pewno sięgnę po książkę :) PS zawsze zazdroszczę influencerkom, że dostają tyle paczek, ale jak parzę na Twoje kartony to masakra haha! Mi się jednego nie chce wynieść do śmieci
Przerażające jest to jak wiele Polaków (a właściwie większość) ma problem z alkoholem. Mnie dzięki Bogu nigdy do niego nie ciągneło i pije raz na kilka miesięcy jak jest okazja i mam ochote. Ale np nigdy nie doprowadziłam się do stanu że wymiotowałam czy urwał mi sie film haha.
Ogólnie nie piłam nigdy jakoś dużo, od roku coraz mniej, potem jak ktoś się pytał to wolałam 0%. Oficjalnie nie piję od 3 miesięcy i mnie nie ciągnie wcale do tego uczucia zamulenia. I chciałabym żeby mój chłop też to ograniczył bo u niego alkohol mocno wpływa a nawet czasami wywołuje ataki paniki i potem oboje to mocno przeżywamy
Od dłuższego czasu o tym myślę ale znałam takie suche fakty typu 6 tygodni. A twój opis jakoś mnie bardziej przekonał. Sama po tym opisie jestem ciekawa jakim ja faktycznie jestem człowiekiem. Nawet polecę do empiku kupić książkę dzisiaj jeżeli do momentu wyjścia z domu nie będzie wykupiona :D dziękuję ❤
Też nie piję alkoholu od ponad 3 lat. Nauczyłam bawić się bez tego, czuję się lepiej, znajomi już mają tego świadomość i przestali próbować wciskać mi go na siłę. Coraz częściej wręcz spotykam się z reakcją, że ktoś mnie za to podziwia a nie uważa, że jestem dziwna 😅
Cieszę się że opowiadasz tutaj swoje przemyślenia na temat życia i wszechświata itp. Dzięki temu, kiedy mnie łapią takie rozkminy, nie będzie się już czuć jak jakaś dzwiwaczka, że tylko ja tak tak mam 🤣❤️
Ja też już nie piję dość długo i jak mi się zdarzy to się zastanawiam po co ja to robię sobie skoro potem 2 dni tak naprawdę jestem wyjęta z życia … mi wystarczy że mam problem ze spaniem i mało śpię i już się czuję jak na kacu 😂😂😂 #starosc Poza tym ostatnio weszłam na taki poziom świadomości także że słodyczami bo jedzenie słodyczy jak jesteśmy gdzieś ( u ciocia babci gości ) bo nas częstują ale nie mamy ochoty albo mamy ochotę tylko na czekoladkę a nie tonę to też jak się okazało jest kontrowersyjne ! To był dla mnie szok 😂 serio
Od ponad roku nie piję i czuję się z tym tak dobrze, nie tęsknię za uczuciem "na następny dzień" i o wiele lepiej spędza mi się czas z ludźmi stroniąc od tego.. Dużo siły, odczujesz różnicę!🥳
taki maly tip jak miec ogarniety dom (dla wszystkich): jesli cos zajmie ci mniej niz 1 minutke, to ZROB TO OD RAZU! nie odkladaj np nieposkladanego koca, niepowieszonych/poskladanych ubran, ...
to naprawde tak duzo zmienia, nieodkladanie rzeczy na pozniej jest tak trudne ale trzeba zwracac sobie na to uwage i zobaczy sie duza roznice
Świetne ✨✨✨✨
To jest naprawdę wartościowe video. I nawet ja pomimo tego, że mam 28 lat nigdy nie piłam i nigdy nie będę pić naprawdę posłuchałam tego od początku do końca.
Rozstałam się z alko 2,5 roku temu - ciąża plus dalej karmię piersią i szczerze w ogóle nie tęsknię i nie brakuje mi go!
No dzień dobry. Dodam własne przemyślenia odnośnie alko. Generalnie nigdy nie byłam osobą, która za każdym wyjściem/ urodzinami/ okazją/ kolacją piła. Raczej zdarza mi się to sporadycznie (max 2 razy do roku kieliszek lub dwa np. wina). Ale! To jak ludzie na mnie patrzą, gdy odmawiam wspólnego picia!? Jakbym miała problem z alkoholem ! Zawsze zasłaniam się tym, że prowadzę samochód (bo mówienie, ze nie chce pic, bo nie mam ochoty nigdy nie działa), a jak prowadzę to nawet nie powącham alkoholu (mimo, że ileś tam i tak można wypić- to nie dla mnie!), ale dla niektórych prowadzenie samochodu po alko to też nie problem i wciąż oferują, wiecie taki likier to właściwie ma tyle alko co nic, więc co mi tam szkodzi 😭 Ludzie, dlaczego wznosząc toast mówimy “na zdrowie”? Nie pije, bo nawet po malych ilościach od razu czuję jak kręci mi się w głowie, jak ciężko mi się wysłowić, jak tracę po prostu zmysły. Alkohol nie kojarzy mi się z niczym pozytywnym i mam nadzieję, że będzie coraz więcej zrozumienia dla osób niepijących. Gratulacje dla Ciebie za to kliknięcie, od razu raźniej ! 🎉
❤❤❤❤❤ miłego dnia
Mega fajnie się słuchało jak opowiadałaś o piciu alkoholu bardzo dużo mi to dało do myślenia. Dziękuję ci że chciała się z nami tym podzielić ♥️
Bardzo ciekawie się ciebie słuchało, dzięki za podzielenie się swoją perspektywą
Dodam jeszcze, mega szacun za próby odnalezienia siebie, im happy for you, że się lepiej teraz czujesz!! Sama mam z tym wielki problem, od dawna próbuje się dowiedzieć kim jestem, na razie z marnym skutkiem 😭 we’re all in this together, you go girl
ten temat i pogadanka dała mi dużo do myslenia ale nie w kontekscie alkoholu! ostatnio mam spory problem, pogubilam sie wiec tak jak powiedzialas czuje sie coraz gorzej i to zauważam, musze zapytac sie siebie kim jestem i odnakezc siebie bo bardzo sue pogubulam, nie wiem kim jestem:(((
Ja rzuciłam alkohol ponad rok temu też z przyczyn lęku, tylko ja jak zaczynałam pić to już uruchamiały się u mnie lękowe odczucia (na tyle, że mogłam dostać ataku panikii albo odrealnienia+lęku) To jest cooooś strasznego, ciężko było całkowicie wykluczyć alkohol bo wiadomo, czasami się napiłam i było fajnie a czasami się napiłam i byłam w psychicznym piekle. To jest taka loteria... ale cieszę się, że tak serio serio rzuciłam alko bo od jakiegoś czasu już nie ciągnie mnie do alkoholu, imprez a kiedyś to było, że weekend wszyscy piją ja też muszę bo tak fajnie się pobawić i z perspektywy czasu widzę, że to mogło być uzależnienie mimo, że piłam np 3 razy w miesiącu to still o tym myślałam, chciałam a teraz nie przychodzi mi to na myśl.
Kocham twoje vlogmasy❤
Zainspirowałaś mnie z tym niepiciem alkoholu. Na pewno sięgnę po książkę :)
PS zawsze zazdroszczę influencerkom, że dostają tyle paczek, ale jak parzę na Twoje kartony to masakra haha! Mi się jednego nie chce wynieść do śmieci
Uwielbiam ❤ super jest to że pokazujesz realne życie w nie wykreowane że jest super idealnie ❤️🫶🏻🤗
Przerażające jest to jak wiele Polaków (a właściwie większość) ma problem z alkoholem. Mnie dzięki Bogu nigdy do niego nie ciągneło i pije raz na kilka miesięcy jak jest okazja i mam ochote. Ale np nigdy nie doprowadziłam się do stanu że wymiotowałam czy urwał mi sie film haha.
❤
Oliwka jaki masz metraż chaty?
marke caudalie czyta sie “kodali” ;)
Dzień dobry 🥳
Mam 42 lata i uwielbiam Panią ogladac❤Wszystkiego dobrego
❤️❤️❤️
Ogólnie nie piłam nigdy jakoś dużo, od roku coraz mniej, potem jak ktoś się pytał to wolałam 0%. Oficjalnie nie piję od 3 miesięcy i mnie nie ciągnie wcale do tego uczucia zamulenia. I chciałabym żeby mój chłop też to ograniczył bo u niego alkohol mocno wpływa a nawet czasami wywołuje ataki paniki i potem oboje to mocno przeżywamy
14:41 ja mam 14 lat i jak słyszę jak ciężko odstawić alkohol to chyba nie zacznę go pić 😅
Brawo!
Od dłuższego czasu o tym myślę ale znałam takie suche fakty typu 6 tygodni. A twój opis jakoś mnie bardziej przekonał. Sama po tym opisie jestem ciekawa jakim ja faktycznie jestem człowiekiem. Nawet polecę do empiku kupić książkę dzisiaj jeżeli do momentu wyjścia z domu nie będzie wykupiona :D dziękuję ❤
Brawo❤️ cieszę się!
Też nie piję alkoholu od ponad 3 lat. Nauczyłam bawić się bez tego, czuję się lepiej, znajomi już mają tego świadomość i przestali próbować wciskać mi go na siłę. Coraz częściej wręcz spotykam się z reakcją, że ktoś mnie za to podziwia a nie uważa, że jestem dziwna 😅
❤❤
oliwia skad ten kubek swiateczny
Cieszę się że opowiadasz tutaj swoje przemyślenia na temat życia i wszechświata itp. Dzięki temu, kiedy mnie łapią takie rozkminy, nie będzie się już czuć jak jakaś dzwiwaczka, że tylko ja tak tak mam 🤣❤️
😎❤️❤️❤️❤️
Ja też już nie piję dość długo i jak mi się zdarzy to się zastanawiam po co ja to robię sobie skoro potem 2 dni tak naprawdę jestem wyjęta z życia … mi wystarczy że mam problem ze spaniem i mało śpię i już się czuję jak na kacu 😂😂😂 #starosc
Poza tym ostatnio weszłam na taki poziom świadomości także że słodyczami bo jedzenie słodyczy jak jesteśmy gdzieś ( u ciocia babci gości ) bo nas częstują ale nie mamy ochoty albo mamy ochotę tylko na czekoladkę a nie tonę to też jak się okazało jest kontrowersyjne ! To był dla mnie szok 😂 serio
W życiu wypiłam tylko 2-3 łydki wódki i pół piwa (mam 21 lat), nawet nie lubię alko
Rzuciłaś ciekawe spojrzenie na alkohol.
Ja osobiście nie piję w ogóle ,ale nie widziałam że ma acz taki wpływ na organizm.
❤❤❤