Bardzo prosto jest odróżnić miłość od zauroczenia,wyrachowania i zaspokajania swoich potrzeb.....otóż miłość buduje,wspiera trwa wbrew przeciwnościom losu...Bardzo dziękuję za ten odcinek
Łapka w górę w nieznane.👍 Bo to zbrodnie niezapomniane. Słucham ich z zainteresowaniem. I z wielkim zaangażowaniem. Komentarz swój zostawiam. Wszystkich obecnych serdecznie pozdrawiam. 💗☝️
Słuchając Twojego głosu "przenoszę" się wyobraźnią w tamte czasy..."Czuję" atmosferę opisywanych ulic, mieszkań, ludzi. Co za modliszka z tej kobiety... Szkoda jak zwykle tylko dziecka no i tego męża... Mogła odejść i nie wracać
Dzięki za Twoją pracę. Twoje podkasty są inne- odgrzebujesz stare sprawy, nieznane i ciekawe. A Twój przekaz sprawia, że przenoszę się do tamtych czasów. Zbrodnia jest zawsze zbrodnią, ale motywy, ludzka mentalność, działanie, to już zmienna. Ta śmierć była zupełnie bezsensowna; ofiara właściwie godziła się na zdradę żony, w tle nie było żadnej polisy i pieniędzy za śmierć... Po co ? Dlaczego ? Za co ?
Jak słucham Twoich opowieści to się zastanawiam kto wymyślił to: kiedyś to było lepiej Jestem wdzięczna, że żyję w czasach gdzie ludzie się rozstają a nie zabijają
Jestem z inowroclawia , to jest naprawdę ładne miasto ( zwłaszcza stara jego część) o zbrodni coś tam kiedyś słyszałam, ale twój materiał to jak zwykle majstersztyk
Jeden z moich ulubionych podcastów. Dobrze opracowane i ładnie opowiedziane. Mimo, że te historie są tragiczne i smutne, to twój głos jest wręcz kojący...
Miłość i zbrodnia? To jest jakiś dysonans. Takie połączenie jest możliwe chyba w przypadku opętania przez patologiczną namiętność. Prawdziwa miłość, już ze swej natury wyklucza jakiekolwiek zło, lub zbrodnię.
Zawsze przy twoich podcastach zastawiał się ile zbrodni odbyło się w czasie międzywojennym. Słucham cię od początku dużo odcinkow już nagrałas i podziwiam cię za reseach
Bardzo ciekawy odcinek... świetnie opracowany! Bardzo lubię te stare sprawy, bo na zawsze będą znakiem zapytania... czy ustalenia i wyrok były słuszne. Akurat w tej sprawie tzw. wisienką na torcie jest akt łaski Prezydenta Mościckiego...ale nie jako taki - to jest jasne, że miał takie prawo i z niego skorzystał. Ciekawy jest sposób i wymiar złagodzonych skazanym kar. Dobra robota 👍👍👏... Łapki w górę i tu i tam, gdzie będzie bardziej widoczna 😊 - pozdrawiam serdecznie i czekam na kolejny odcinek 🤗
Ciekawa retro historia,ktora wspaniale opracowalas i opowiedzialas.Dobrze,ze te czasy juz minely i nie trzeba nikogo mordowac aby sie rozstac.Dziwie sie Tarkowskiemu,ze wiedzac jak jego zona sie prowadzi ciagle z nia byl.Byli jak to mowili inni zgodna para,ale to wynikalo tylko z jego niezwyklej poblazliwosci. Zona Tarkowskiego byla (nie chce uzywac niecenzuralnych okreslen) ostatnim wyborem jaki moze byc,a Olejniczak tylko jej narzedziem. Mieli szczescie z Moscickim,gdyz ostatecznie Kara okazala sie niezwykle lagodna.
Mój Inowrocław :) dziękuję . Nigdy nie słyszałam o tej historii. Ale jedno jest dziwne pojawia się nazwisko Olejniczak notabene w podkascie pod tytułem " widzimy się poraz ostatni" też pada nazwisko Olejniczak. 🤔🤔🤔
Nie rozumiem dlaczego Józef czekał aż żona wraz z kochankiem go zabiją, a nie poszedł na policję? Cóż za koszmarna kobieta, mogła się przecież rozwieść. Dziękuję za kolejny podcast i Twoją pracę 😀🌹
Chociaż mieszkam w Inowrocławiu całe życie i to niedaleko miejsca opisanych wydarzeń (Solankowa), nie słyszałem o tej zbrodni. Może gdyby żyła moja babcia, która w 1930 miała 7 lat, mogłaby coś więcej opowiedzieć. Dzięki za ciekawy materiał.
Dziękuję , za super sprawę !Zawsze podziwiam to jaką sobie zadajesz ciężką robotę do zrobienia ,te stare sprawy ,szukanie materiałów ,a potem klimatycznie opowiedziane ,no Super !!!!Ale to jak bez emocji mówisz o głupocie sanacyjnego prezydencika ,no to wyższa szkoła jazdy.Niewinny ,ciężko pracujący w kopalni soli ,Ojciec ,ginie z ręki dwóch patologicznych osobników ,a ten biedny chłopak Sylwek ,?zlamany ,życiorys ,no może Moscicki ,miał jego na względzie że choć ,stracił ojca to nie powieszą jego matki nolens volens dwóch zepsutych ,zbrodniarzy ,uratowało życie a niewinny gnije ??? ?Szanuję twoją pracę ,i kocham twój podkast ,
@@Lacerta2 oczywiscie, ze zal, tylko, ze chlopcu zostala trauma na cale zycie, a ojcu nic juz zycia nie zwroci i w takich historiach najwiekszymi przegranymi zawsze sa dzieci, prosze na przyszlosc nie oceniac kogos po 4 wyrazach
@@maria62676 po 3. Z czego najbardziej rzuca się w oczy słowo ,,tylko ". Idąc Twoim rozumowaniem, że ofiary nie ma co żałować bo i tak jej nic życia nie wróci.... To nikogo w takim razie nie ma co żałować. Bo nikomu nic nie zwróci życia... A mi jednak szkoda tych niewinnych ludzi
@@Lacerta2 my dorosli jestesmy odpowiedzialni za dzieci, a tutaj byly przeslanki, ze moze dojsc do tragedii, niestety czasem jest tak, ze sie ludzimy ze moze cos sie zmieni i bedzie dobrze, ale w takiej sytuacji jak opisala autorka tego podkastu, namietnosc doprowadzila do zbrodni, a ja na miejscu meza tej zbrodniarki wyrzucilabym ja wczesniej razem z gachem na zbity pysk na ulice, bo to byla dysfunkcyjna rodzina, ale niestety doszlo do zbrodni a Co sie stalo z chlopcem? W miedzywojennej Polsce takie dzieci nie mialy latwo, ostracyzm, wykluczenie, bo to przeciez syn zbrodniarki. Dobranoc
@@maria62676 gdyby mąż ją wyrzucił to ona by potem mówiła, jaki z niego był przemocowiec, że ja bił i wyrzucił z domu , a wszyscy by jej współczuli. Nie każdy mężczyzna jest agresywny, może był poczciwy i chciał przeczekać, wytrzymać, może nie widział innego wyjścia - musiał chodzić do pracy, a co wtedy z dzieckiem....? Kiedyś nie tylko kobietom żyło się trudniej - kiedyś wszystkim żyło się trudniej, mężczyznom też. To że dziecka szkoda - nie podlega dyskusji. Mrozi mnie ,że ,,tylko " dziecka szkoda, a ofiary już nie. Napisz jeszcze, że sam sobie winien, a będzie komplet. A nie, czekaj, już coś takiego napisałaś - ,, powinien wyrzucić ja z domu ". To tak samo napisalabys o zgwałconej kobiecie, że nie powinna wkładać krótkiej spódniczki....?
Bardzo prosto jest odróżnić miłość od zauroczenia,wyrachowania i zaspokajania swoich potrzeb.....otóż miłość buduje,wspiera trwa wbrew przeciwnościom losu...Bardzo dziękuję za ten odcinek
Super. Dziękuję.Pozdrawiam:):)🌴🐬🌴🥰
Łapka w górę w nieznane.👍
Bo to zbrodnie niezapomniane.
Słucham ich z zainteresowaniem.
I z wielkim zaangażowaniem.
Komentarz swój zostawiam.
Wszystkich obecnych serdecznie pozdrawiam. 💗☝️
Słuchając Twojego głosu "przenoszę" się wyobraźnią w tamte czasy..."Czuję" atmosferę opisywanych ulic, mieszkań, ludzi. Co za modliszka z tej kobiety... Szkoda jak zwykle tylko dziecka no i tego męża... Mogła odejść i nie wracać
Bardzo lubię podcasty Zbrodni Zapomnianych i zawsze czekam na kolejne odcinki. Pozdrawiam serdecznie autorkę. :)
Dziękuję, to naprawdę miłe ❤️ pozdrawiam
Dzięki za Twoją pracę. Twoje podkasty są inne- odgrzebujesz stare sprawy, nieznane i ciekawe. A Twój przekaz sprawia, że przenoszę się do tamtych czasów. Zbrodnia jest zawsze zbrodnią, ale motywy, ludzka mentalność, działanie, to już zmienna. Ta śmierć była zupełnie bezsensowna; ofiara właściwie godziła się na zdradę żony, w tle nie było żadnej polisy i pieniędzy za śmierć... Po co ? Dlaczego ? Za co ?
Jak słucham Twoich opowieści to się zastanawiam kto wymyślił to: kiedyś to było lepiej
Jestem wdzięczna, że żyję w czasach gdzie ludzie się rozstają a nie zabijają
No to akurat nie zawsze ;) .
Jestem z inowroclawia , to jest naprawdę ładne miasto ( zwłaszcza stara jego część) o zbrodni coś tam kiedyś słyszałam, ale twój materiał to jak zwykle majstersztyk
Jak zwykle miło słyszeć twój głos,dziękuję za wspaniałą pracę i pozdrawiam ciebie i wszystkich milych ludzi 😘
Jeden z moich ulubionych podcastów. Dobrze opracowane i ładnie opowiedziane. Mimo, że te historie są tragiczne i smutne, to twój głos jest wręcz kojący...
Witam serdecznie i dziękuję za klimatyczną opowieść, chociaż ze smutnym zakończeniem. Pozdrawiam💗
🕵️👍🏻 Dzięki !!! 👏
Ja zawsze zaczynam słuchać przed spaniem i zawsze w trakcie zasypiam.Masz fajny usypiający głos.Przyjemnie się słucha.Dziekuje za twoją pracę
Jestem rodowita inowroclawianka .nigdy o tym slyszalam, totalny Szok.
Miłość i zbrodnia? To jest jakiś dysonans. Takie połączenie jest możliwe chyba w przypadku opętania przez patologiczną namiętność. Prawdziwa miłość, już ze swej natury wyklucza jakiekolwiek zło, lub zbrodnię.
Pozdrawiam milutko. Najlepszy podcast (według mnie). Dziękuję za kolejny odcinek, łapka w górę, jak zawsze. Życzę miłego dnia :)
Wg mnie również 😃
@@agnieszkas3582 swfđdđfffffdffffffffffffffffffffrfffffffffffffffrfffffffffffffffrfffffrfffffffffffffffrfřþřfŕþrřŕŕrŕŕrrŕŕřrŕŕrrrerŕrrrŕŕrrrŕŕrŕŕdrrŕřŕrřŕrŕeřrtŕrŕřrřŕþrŕŕřřŕetþrŕŕþŕřþþřþþþþþ
@@mariahoffman1081???
Bardzo klimatyczny podkast , dzięki.
Niesamowity klimat kanału, uwielbiam to :)
A historia bardzo poruszająca
Dziękuję
Dziękuję 🙋🍀🍀🍀
Przed snem zawsze słucham pani , a to wysłuchałam szczególnie ponieważ mam sentyment do Inowrocławia.
Dziękuję za kolejny ciekawy odcinek i szanuję Twoją pracę :)
Dziękuje ,pozdrawiam 😘
Zrozpaczona wdowa przypomina mi była znajomą, która potrafiła płakać na zawołanie i przekonywać świat o swojej "krzywdzie"...
Zawsze przy twoich podcastach zastawiał się ile zbrodni odbyło się w czasie międzywojennym.
Słucham cię od początku dużo odcinkow już nagrałas i podziwiam cię za reseach
Miło się Pani słucha.
dziękuję :)
Bardzo ciekawy odcinek... świetnie opracowany! Bardzo lubię te stare sprawy, bo na zawsze będą znakiem zapytania... czy ustalenia i wyrok były słuszne. Akurat w tej sprawie tzw. wisienką na torcie jest akt łaski Prezydenta Mościckiego...ale nie jako taki - to jest jasne, że miał takie prawo i z niego skorzystał. Ciekawy jest sposób i wymiar złagodzonych skazanym kar. Dobra robota 👍👍👏... Łapki w górę i tu i tam, gdzie będzie bardziej widoczna 😊 - pozdrawiam serdecznie i czekam na kolejny odcinek 🤗
Bardzo dobry podcast. Polecam.
Ciekawa retro historia,ktora wspaniale opracowalas i opowiedzialas.Dobrze,ze te czasy juz minely i nie trzeba nikogo mordowac aby sie rozstac.Dziwie sie Tarkowskiemu,ze wiedzac jak jego zona sie prowadzi ciagle z nia byl.Byli jak to mowili inni zgodna para,ale to wynikalo tylko z jego niezwyklej poblazliwosci. Zona Tarkowskiego byla (nie chce uzywac niecenzuralnych okreslen) ostatnim wyborem jaki moze byc,a Olejniczak tylko jej narzedziem. Mieli szczescie z Moscickim,gdyz ostatecznie Kara okazala sie niezwykle lagodna.
Mój Inowrocław :) dziękuję . Nigdy nie słyszałam o tej historii. Ale jedno jest dziwne pojawia się nazwisko Olejniczak notabene w podkascie pod tytułem " widzimy się poraz ostatni" też pada nazwisko Olejniczak. 🤔🤔🤔
Pamietam tramwaje, ale o tym nigdy nie slyszalam i nigdy nie obila sie o moje uszy ul. Sw. Jakuba.a uczylam sie w lixeum ok.500m.Ciekawa historia,
Miłego dnia
Wzajemnie
Dzień dobry 👍
Dzień dobry :)
Dzień dobry :))
Dzień dobry :)
Nie rozumiem dlaczego Józef czekał aż żona wraz z kochankiem go zabiją, a nie poszedł na policję? Cóż za koszmarna kobieta, mogła się przecież rozwieść. Dziękuję za kolejny podcast i Twoją pracę 😀🌹
Chociaż mieszkam w Inowrocławiu całe życie i to niedaleko miejsca opisanych wydarzeń (Solankowa), nie słyszałem o tej zbrodni. Może gdyby żyła moja babcia, która w 1930 miała 7 lat, mogłaby coś więcej opowiedzieć. Dzięki za ciekawy materiał.
Dziękuję , za super sprawę !Zawsze podziwiam to jaką sobie zadajesz ciężką robotę do zrobienia ,te stare sprawy ,szukanie materiałów ,a potem klimatycznie opowiedziane ,no Super !!!!Ale to jak bez emocji mówisz o głupocie sanacyjnego prezydencika ,no to wyższa szkoła jazdy.Niewinny ,ciężko pracujący w kopalni soli ,Ojciec ,ginie z ręki dwóch patologicznych osobników ,a ten biedny chłopak Sylwek ,?zlamany ,życiorys ,no może Moscicki ,miał jego na względzie że choć ,stracił ojca to nie powieszą jego matki nolens volens dwóch zepsutych ,zbrodniarzy ,uratowało życie a niewinny gnije ??? ?Szanuję twoją pracę ,i kocham twój podkast ,
Bardzo dziękuję ❤️
Pozdrawiam:)
również pozdrawiam :)
👍🌹
Trafiłem w 666 łapek! Pozdrawiam ; ))
Szkoda dziecka. Mam nadzieję, że wyrósł na porządnego człowieka mimo takiego startu w życie
Sam raz do śniadania
Smacznego!
👍
Nie ma sprawiedliwości 🤔🤔🤔
🍀👍
Sąd wydał sprawiedliwy wyrok . Śmieciom się udało . Mościcki to tchórz polityk podobny do obecnych .
👍❤️
Ciekawa jestem czy jest taka sprawa kryminalna z tamtych czasów okolic Warszawa Wesola(dawniej Platforma)Stara Miłosna bądź Rembertow ?
🙋👍👏❤️
💚🖤💙
Czy Olejniczak zmiescil sie pod lozko? 😄
🎧
Dziś zarabiam 4 tysie gdybym w tamtych czasach żył
Niepojęte .Żal jedynie dzieciątka.
Niewinnej, zamordowanej ofiary Ci nie szkoda....?!?
Wystawiasz sobie kiepskie świadectwo takim komentarzem.
Tylko dziecka szkoda
A niewinnej, zamordowanej ofiary Ci nie szkoda....?!? Co za ludzie słuchają tego podcastu
@@Lacerta2 oczywiscie, ze zal, tylko, ze chlopcu zostala trauma na cale zycie, a ojcu nic juz zycia nie zwroci i w takich historiach najwiekszymi przegranymi zawsze sa dzieci, prosze na przyszlosc nie oceniac kogos po 4 wyrazach
@@maria62676 po 3. Z czego najbardziej rzuca się w oczy słowo ,,tylko ".
Idąc Twoim rozumowaniem, że ofiary nie ma co żałować bo i tak jej nic życia nie wróci.... To nikogo w takim razie nie ma co żałować. Bo nikomu nic nie zwróci życia...
A mi jednak szkoda tych niewinnych ludzi
@@Lacerta2 my dorosli jestesmy odpowiedzialni za dzieci, a tutaj byly przeslanki, ze moze dojsc do tragedii, niestety czasem jest tak, ze sie ludzimy ze moze cos sie zmieni i bedzie dobrze, ale w takiej sytuacji jak opisala autorka tego podkastu, namietnosc doprowadzila do zbrodni, a ja na miejscu meza tej zbrodniarki wyrzucilabym ja wczesniej razem z gachem na zbity pysk na ulice, bo to byla dysfunkcyjna rodzina, ale niestety doszlo do zbrodni a Co sie stalo z chlopcem? W miedzywojennej Polsce takie dzieci nie mialy latwo, ostracyzm, wykluczenie, bo to przeciez syn zbrodniarki.
Dobranoc
@@maria62676 gdyby mąż ją wyrzucił to ona by potem mówiła, jaki z niego był przemocowiec, że ja bił i wyrzucił z domu , a wszyscy by jej współczuli. Nie każdy mężczyzna jest agresywny, może był poczciwy i chciał przeczekać, wytrzymać, może nie widział innego wyjścia - musiał chodzić do pracy, a co wtedy z dzieckiem....? Kiedyś nie tylko kobietom żyło się trudniej - kiedyś wszystkim żyło się trudniej, mężczyznom też.
To że dziecka szkoda - nie podlega dyskusji. Mrozi mnie ,że ,,tylko " dziecka szkoda, a ofiary już nie.
Napisz jeszcze, że sam sobie winien, a będzie komplet.
A nie, czekaj, już coś takiego napisałaś - ,, powinien wyrzucić ja z domu ". To tak samo napisalabys o zgwałconej kobiecie, że nie powinna wkładać krótkiej spódniczki....?
Co za czasy. Kary byly zbyt lagodne w miedzywojniu. Zreszta te same czasy mamy tez dzisiaj
Zaklamanie, obluda, chciwosc, niemoralnosc.....patologia byly sa i beda , niezaleznie od epoki