"Moja żona ma kota (...)" - no ja się nie dziwię, że Kolega zajął się zawodowo sztuką przeżycia. ;) A poważniej - dziękuję za bardzo ważny i wartościowy materiał :)
Jeżeli mówimy o dorosłych osobnikach to się zgodzę z 24h, ale musimy pamiętać o nimfach kleszczy, które mogą zarazić boreliozą dużo szybciej niż dorosły osobnik. Te malutkie wypierdki są najgorsze. :)
Impregnuję permetryną, dokładnie taką, głównie moczę ciuchy. Co do grupy krwi- mam A (-), komary żrą mnie dramatycznie- nic nie działa, kleszcza nigdy nie miałem a w każdym razie nie zauważyłem. Kotów moje łachy jakoś nie trują póki co. Fajny, przydatny odcinek.
Objawy działania permetryny u kota to raczej szybko występują. Ja po prostu staram się izolować ubrania od kotów natomiast sporadyczny kontakt im nie szkodzi.
Hejka. Super materiał. Co do Afaniseptu to on nie sklada sie w 100% z permetryny więc rozpuszczajac saszetke w 5 l wody mamy male stezenie. Ciuchy fabrycznie impregnowane są 5% roztworem więc mozna sobie obliczyc ile wody potrzeba. Swoją drogą zawsze sie zastanawiałem jaką rolę w przyrodzie odgrywa kleszcz. Bo wszystko w przyrodzie ma swoje miejsce a jako leśnik miejsca dla tego dziadostwa nie mogę znaleźć. Pozdrawiam serdecznie. Darz Bór🌲
Co do afanisepu to rozpuszczam go zgodnie z instrukcją producenta. Tak jak wspominałem, Tomek z leśnych ludzi robił testy na takim samym roztworze i wszystko działa jak należy. Również serdecznie pozdrawiam :)
@@Adventurer Owszem to będzie działało ale może działać lepiej przy odpowiednim stężeniu. U Tomka w komentarzach przewijał się też ten wątek i ktoś nawet wyliczył ile powinno się dać wody. Jak było widać na Jego filmie kleszcz zdążył dość spora drogę przebyć zanim coś się zadziało. Pozdrawiam.
Zdarzało sie w poprzednich latach, ze codziennie wyjmowalam po kilka kleszczy. Na borelioze nie zachorowałam. Chemikaliów nie stosuję bo by mnie chyba juz zabiły. Wyjmuję kleszcze jak najszybciej (miejsce gdzie kleszcz się wbił na drugi dzien swędzi). Chodzę w krotkich spodniach wtedy kleszcza czuć jak idzie po nodze. Jem czystek, smaruję sie olejem neem. W tym roku bedę testować jedzenie neem w kapsułkach. Psy kropię permetryną, podaję czystek do jedzenia, smaruję neem. Kleszcze sie i tak pojawiają ele zdecydowanie w mniejszych ilosciach. Uniknac calkowicie się ich nie da. Nie ma się co ludzić. propos chemikaliow - pies po poularnym srodku dogębnym dostał zapalenia trzustki. Po ugryzieniu kleszcza na Mazurach - babesiozy. Czlowieka tez tym moze zarazic. No nie jest lekko .
@@Adventurer warto bo ogromną ilość pieniędzy to nie kosztuje a szczepienie trwało dosłownie kilka minut. Następne mam za miesiąc a jeszcze następnie przed kolejnym sezonem
Siema. Prowadzisz bardzo ciekawy kanał, który bardzo chętnie oglądam. W nawiązaniu do Twojego pytania odnośnie środka z deetem to udało mi się dorwać maxi deet firmy Sawyer stężenie deet 98,1%. Pozdrawiam.
Ja od dwóch sezonów grzybowych stosuję Afanisep 25WP. Rozpuszczam saszetkę w 5l wody i moczę w tym ubranie do lasu. Odkąd stosuję ten preparat nie przyniosłem do domu ani jednego kleszcza, a wcześniej się zdarzało od czasu do czasu. Pozdrawiam. :)
Hej też to zacząłem stosować w zeszłym roku, ale straszne zacieki i plamy robi na ciuchach, też tak masz? Pierw próbowałem pryskać, później moczyłem w wiadrze i to samo, gdy ciuchy wysychają to taki biały nalot na nich zostaje. Druga sprawa co robisz z tymi 5l bo to trochę dużo, całą garderobę w tym moczysz? :D Podobno trzeba zawiesinę zużyć od razu, więc ja robiłem w 1l i miałem taką saszetkę na kilka razy.
Też to stosuje rewelacja. Żadnych ugryzień, a nawet jak jakiś się znajdzie na spodniach podczas spaceru po lesie to sobie siadam i patrzę jak po kilku minutach zaczyna kleszcz świrować i odpada ze spodni. Polecam 👍
@@RevarBB testuję sporo ciuchów różnych marek więc u mnie takiego płynu potrafi zabraknąć :) Co do zacieków, raczej nie ma na to rady poza długim mieszaniem roztworu w ciepłej wodzie, a i tak efekt nie będzie idealny. Można spróbować z mniejszą ilością afanisepu, ale trzeba się liczyć ze słabszym efektem. Niestety coś za coś.
Nie można kręcić kleszczem smarowac kremem itd nie drażnić bo wtedy kleszcz wymiotuję i w tej wydzielinie znajdują się te wszystkie bakterie wirusy które powodują choroby dziękuję pozdrawiam serdecznie 🤗👍
Siemka! A co sądzisz o brosie na ubrania?Ma w składzie deltametryne (chociaż bardzo mało) czy to też działa podobnie do permetryny? No i czy ten deet w końcu serio odstrasza kleszcze? Jedni mówią że tylko na komary, inni że działa i na te paskudne pajęczaki.
Właśnie w tamtym roku przechodziłem borelioze, zauważyłem wspomniany rumien zrobiłem badania i się potwierdziło ale miedzi czasie bóle mięśni zmęczenie itp. Dwa miesiące brania antybiotyku i wynik ujemny, mam nadzieję że na tym się zakończyło. Też właśnie szukałem różnych preparatów i Też trafiłem na filmik z testem produktu AFANISEP co nawet miałem w domu na mrowki i z nimi radzil sobie super. Teraz psikam się przed każdym wyjściem do lasu najbardziej buty i nogawki, narazie jest spokuj. U nas jest też drugi problem bo mamy pieska Bigla który jest dosyć niski i on lubi zbierac kleszcze od tego roku dostaje tabletkę działanie ok 4tyg. Ale też psikam obroże właśnie tym roztworem. Po tej chorobie rozumie ludzi którzy boja się np . psów bo kiedyś ich ugryzł i mają uraz, teraz ja się boję kleszczy żoną to mówi że aż panikuje jak wracamy z lasu😊 bo wszystko wywracam do góry nogami i oglądam, ale nie rezygnujemy z wypraw po lecie bo to kochamy tym bardziej że mamy przerobione auto I lubimy biwakowac na dziko z naturą, ale trzeba się pilnować i zabezpieczać
Mam ta "przyjemność" przyciągać kleszcze i komary jak magnes i do wyciągania kleszczy już sie przyzwyczaiłem (na szczęście nigdy nie było po tym problemów), i tu nie mogę się zgodzić co do działania ikarydyny (25%) stosuje od 2 lat i na komary działa bardzo dobrze, kleszczy tez jakby mniej. Ale niestety działa dużo krócej szczególnie jak sie jest spoconym. o ile Muga z DEET 50% działa faktycznie kilka godzin to wersja z ikarydyna trzeba powtarzać "oprysk" dość często w moim przypadku co ok 3 h ( mniej więcej po takim czasie komary znowu zaczynają kąsać). Wiec na krótki wypad do lasu/lakę wydaje mi sie wystarczająca na wędrówkę już nie. W tym roku będę testował impregnacje Permetryną.
Ja mam taki sposób; najpierw go psikam jakimś środkiem na kleszcze np.mugga, po chwili lekko go przeciagam jakąś twardą płytką/czasem są dołączone do środka/ lub po prostu nożem, przesuwając z każdej strony, powoli. On po chwili już jest martwy. W tym roku tego dziadowstwa jest masa. Rozmawiałam człowieka, który pracuje od lat w lesie; mówił, że nawet 50 sztuk wyciąga. O jest zdrowy.
Cześć i czołgiem :) Jak zwykle pełen profesjonalizm. Oglądałem wczesnej dużo materiałów o kleszczach i myślałem, że nie ma już czego nowego się dowiedzieć. A tutaj: niespodzianka. Dowiedziałem się dużo nowego. Pozdrawiam.
Ja zjadam 2, 3 ząbki czosnku pare godzin przed wyjściem do lasu. Żaden kleszcz się nie uczepia, widziałem jak chodził po lekko spoconej skórze ale zaczęło go wykręcać i zrezygnował- odpadł.
Jescze warto zawsze po powrocie z lasu ściągnąć wszystkie ciuchy i od razu je wyprać. Kleszcze czesto wchodzą pod ubrania i jeśli założymy takie np. spodnie drugi raz możemy się zdziwić jakim cudem kleszcz ugryzł nas w 🥚🥚. 😒
To prawda siedzą dziady w wysokich trawach ja chodząc po leśnych drogach jeszcze niczego nie złapałem a chodzę do lasu od lat i dosyć często tylko że nie łażę po krzakach 😊
Od dawna oglądam Twoje filmy, cenię je za fachowość i rzetelność przekazu . Natomiast z tymi 24czterema godzinami to nie do końca jest tak jak mówisz. Co do zasady: bakterie boleriozy znajdują się w jelitach kleszcza i jeśli ugryzie nas kleszcz który w danym stadium rozwoju jeszcze nie bytował w żywicielu rzeczywiście jest szansa ze po jego szybkim odnalezieniu i sprawnym usunięciu, nie zostaniemy zarażeni bakterią, ale… jeśli jest to kleszcz który w danym stadium rozwoju już bytował, niemal na pewno bakterie ma w śliniakach i wówczas zaraza praktycznie natychmiast po wkłuciu się w skórę. Druga kwestia wyciąganie kleszcza- żadnymi paznokciami! Do zakażenia bardzo często dochodzi podczas nieumiejętnego wyciągania kleszcza. Poradniki nie bez przyczyny mówią o tym, żeby wyciągać takiego delikwenta pencetą czy innymi „narzędziami” przy samej skórze. Jeśli takiego kleszcza, ktory jest wbity nawet od chwili przypadkowo ściśniesz za odwłok, ten „zwymiotuje”i wtedy boleriozę masz jak w banku.- zakładając ze jest nosicielem. Poza tym, z mojego doświadczenia potwiedzam, ze permetryna jest najlepsza, deet, nawet 50% to ruletka. Jaeśli poszukasz bardziej wnikliwie, tak na prawdę nie ma jednoznacznych badań które potwierdzają skuteczność deetu w odstraszaniu kleszczy ( na komary dziala na pewno ) Co do permetryny jest warunek : moczysz wszystko co masz na sobie, od gaci po kurtkę. Odkąd stosuje ( jakieś 5 lat ) nie złapałem kleszcza. A jeśli ciuchy biwakowe pierze się 2-3 razy w sezonie letnim, to wystarcza jedna impregnacja na sezon ( oczywiście mówię o spodniach, Kurtkach, nie o bieliźnie 😅). Podsumowując, bardzo ważny temat, fajny odcinek, większość wiedzy którą przekazałeś jest na wysokim poziomie. Nie jestem zwolennikiem skrajnego działania, ale w sytuacji materiałów dotyczących profilaktyki zdrowotnej…to nie jest temat wyboru noża czy plecaka. Oglądają Cię ludzie, także młodzi i mogą powielać nieprawdziwe informacje. Podkreślam- nie jest to jest hejt, tylko konstruktywna krytyka:)
Witaj Kajetan właśnie dostałem druga szczepionkę na zapalenie mózgu i w Niemczech jest inaczej. Jest pierwsza za miesiąc druga i od drugiej ok 9-12 miesięcy 3 pozdro ciekawy materiał. I wszystkie 3 są darmowe
Sam chodziłem do lasu z bratem i miałem 5 kleszczy w okresie 3-5 miesięcy ale na szczęście nie miałem żadnego przypadku choroby co dziwne mój brat nie miał żadnego przypadku ugryzienia pozdrawiam 👍👍
Co jeszcze działa na komary i kleszcze- przez tydzień żarłem codziennie duży ząbek czosnku i to po czasie czuć przez skórę. Nie wiem jak bardzo zdesperowany musi być komar lub kleszcz żeby gryźć. Jeszcze słowo o samej boreliozie - miałem ją 3 razy. Najgorszy był pierwszy, bo były zaniki pamięci i dezorientacja. Drugi i trzeci raz bardziej przypominał grypę ale taką trwającą do pół roku. Nigdy nie brałem lekarstw, bo lekarze na miejscu to gorzej niż znachorzy. Zanim wyszło na co choruję to było po fakcie. Ostatnio wykonałem bardzo dokładne badania na obecność b. z krwi CD57 i okazało się że nie ma śladu po borelii, choć nic nie brałem.
Miałem zapytać jeszcze o jedno. Nie wspomniałeś nic o nimfach czyli tej wcześniejszej fazie kleszcza. Są niewidoczne albo niemal niewidoczne dla ludzkiego oka. A tak samo mogą się wbić i zarazić.
Proszę wybaczyć, że pytanie zadaję w nieodpowiednim miejscu, to najnowszy materiał. Mam pytanie, czy istnieje może coś takiego jak uniwersalny pas biodrowy, jakiś adapter czy coś takiego. Chodzi mi o możliwość zastąpienia oryginalnych pasów biodrowych, albo dołączenie ich do plecaków, które nie mają czegoś takiego. Przykładowo mam plecak Wisport Sparrow 30l. Tam jest pas biodrowy, ale taki zwykły pasek, który zasadniczo nie przenosi ciężaru plecaka na biodra. Tu moje pytanie, czy jest może jakiś sposób, aby taki plecak, jego ciężar przenieść na biodra, za pomocą jakiegoś szerokiego pasa, który faktycznie utrzymuje ciężar na biodrach?
Też o tym wyczytałem i postanowiłem spróbować. Szybko jednak zrezygnowałem. O tym nie piszą, ale kwas mrówkowy przyciąga masowo osy i szerszenie. Stają się one mocno nachalne. Tak więc jest to wybór między dżumą, a cholerą -;)
Mój kolega z klasy miał pokleszczowe zapalenie opon mózgowych i leżał w szpitalu pół roku. Ja nie robię nic a wgryzły mnie się chyba 2 przez całe życie a chodzę na przełaj zawsze. Fakt że " boję" się tylko kleszczy nie niedźwiedzi.... Podobno grupa krwi B jest rzadziej atakowana przez kleszcze...
Twoja taktyka by się nie sprawdziła w moim przypadku. Klecz tak mały ,że nawet palcami ciężko było go złapać. Druga kwestia to dezynfekowanie i upewnienie się ,że całość wyszła.
Napiszę coś, co może wydać się zabawne, ale... kleszcze są przyciągane jak przez magnes przez naładowaną elektrostatycznie sierść zwierząt. Człowieka, choć nie ma sierści, też to pewnie dotyczy, bo i na jego ciele zachodzą zjawiska elektrostatyczne. Proszę wpisać w przeglądarkę: Elektryczność statyczna biernie przyciąga kleszcze do żywiciela W materiale na wykopie i w dzienniku naukowym są filmy ukazujące to zjawisko. One nie muszą na kogoś wchodzić, wystarczy, że zwierzę lub człowiek znajdzie się odpowiednio blisko, kilka cm od nich i zostaną przyciągnięte.
To tak jak ja kleszcze łapałam w wieku młodzieńczym dwa trzy do roku a teraz w ogóle mam Brh+ ale muchy końskie koszmar najgorsze co może być!!! 😢 nic na nie nie działa nie ma ratunku
@@Adventurer Miałem na myśli, wielkość grupy zawodowej, każdy z tych leśników ma pewnie swój sposób na kleszcze. Twoja opinia o kleszczach to jeden pomiar, a ich są setki.
Problem polega na tym, że nie ma żadnych cudownych sposobów. Te o których tutaj wspominam są najskuteczniejsze, nie dlatego, że ja tak twierdzę. Tak wynika z badań.
Cześć. Mam bolerioze od 11 lat. Może więcej. Szczepie się zawsze na zapalenie opon mózgowych. Mam, bolerie przedawnioną i to jest najgorsze. Zeby to przeoczyć!!! Podobno (info z 2009 roku) można to zaleczyc, ale to gowno prawda
Ja kupiłam 3 preparaty firmy Mugga miałam na sobie bardzo dużo strzyżaków (tzw wszy jelenia) gdy weszłam głęboko w las gdzie przebywa dużo zwierzyny żaden mnie nie ugryzł więc uważam że produkt godny polecenia kleszcza ani jednego z komarami też spokój
DEET - kupowałem MUGE ale jest droga, te same stężenie a o połowę tańsze masz z firmy BROS (też 50% DEET), więc zobacz sobie na allegro i porównaj ceny. A wg mnie działa tak samo, na komary super ale na kleszcze ... może tyci odstraszą, ale i tak sie wbije. Mam grupę krwi ARH+, idę w krzaki 10-20 minut i kilkanaście/kilkadziesiąt mam na sobie. Masakra, powaga a ziomek co ze mną łazi ma na sobie może 1 może 2... więc co do grupy krwi to masz rację coś w tym jest. Nie zgodzę się z Tobą że kleszcze z drzew nie spadają. Stary sytuacja, idą sobie przez las ziomek ogląda mnie mam na sobie mnóstwo kleszczy, zrzucamy je, patrzę na rękę on też i cyk patrzę spadło, oglądam KLESZCZ ! normalnie spadł na mnie a patrzyłem w tym momencie na przedramie i spadł jak kropla deszczu. Nie uwierzył bym jakbym nie doświadczył tego. Permetryna kozak stosuję i jako jedyne jest najskuteczniejsze na kleszcze, polecam! Co do wyciągania kleszcza, można kupić lasso na kleszcza, taki długopis naciskasz i pętelka wychodzi, nakładasz na kleszcza jak najbliżej ciała zaciskasz i wyciągasz cyk i nie ma. Lepsze niż paluchami wyciągać. Mówisz że permetryna jak się nasączy roztworem ciuchy to miesiąc jest aktywna, a ja znowu słyszałem że do 100 prań (ubrania nasączone permetryną dla myśliwych) i teraz moje pytanie, czy jak to pierzesz to ona się wypłukuje i nie działa ? Pierzesz ciuchy jak wracasz z lasu czy chodzisz w ''brudnym''' cały czas ? Ważne pytanie. A jak impregnują dla myśliwych ciuchy i masz gwarancje do 100 prań że bd działać co oni dodają żeby ta permetryna działała ? pozdro!!
MOJA KSIĄŻKA ▶ bezdroza.pl/ksiazki/survival-sztuka-wyboru-bushcraft-i-eksploracja-kajetan-wilczynski,besusz.htm#format/d
SZKOLENIA i BLOG ▶ adventurer-survival.pl/
FACEBOOK ▶ facebook.com/survivoradventurer
INSTAGRAM ▶ instagram.com/survival_adventurer/
TIKTOK ▶ www.tiktok.com/@adventurer_survival
"Moja żona ma kota (...)" - no ja się nie dziwię, że Kolega zajął się zawodowo sztuką przeżycia. ;)
A poważniej - dziękuję za bardzo ważny i wartościowy materiał :)
Z kleszczami na ciepłych, ściętych drzewach to ciekawa sprawa. PONOĆ kleszcze do aktywności potrzebują wilgoci.
Jeżeli mówimy o dorosłych osobnikach to się zgodzę z 24h, ale musimy pamiętać o nimfach kleszczy, które mogą zarazić boreliozą dużo szybciej niż dorosły osobnik. Te malutkie wypierdki są najgorsze. :)
Impregnuję permetryną, dokładnie taką, głównie moczę ciuchy. Co do grupy krwi- mam A (-), komary żrą mnie dramatycznie- nic nie działa, kleszcza nigdy nie miałem a w każdym razie nie zauważyłem. Kotów moje łachy jakoś nie trują póki co. Fajny, przydatny odcinek.
Bo to nie będzie prawdopodobnie nagła śmierć kota, tylko powolna neurodegeneracja.
Objawy działania permetryny u kota to raczej szybko występują. Ja po prostu staram się izolować ubrania od kotów natomiast sporadyczny kontakt im nie szkodzi.
Mugga najlepsza, czerwona. Przetestowane w lesie suchym, bagnistym.
Hejka. Super materiał. Co do Afaniseptu to on nie sklada sie w 100% z permetryny więc rozpuszczajac saszetke w 5 l wody mamy male stezenie. Ciuchy fabrycznie impregnowane są 5% roztworem więc mozna sobie obliczyc ile wody potrzeba. Swoją drogą zawsze sie zastanawiałem jaką rolę w przyrodzie odgrywa kleszcz. Bo wszystko w przyrodzie ma swoje miejsce a jako leśnik miejsca dla tego dziadostwa nie mogę znaleźć.
Pozdrawiam serdecznie. Darz Bór🌲
Co do afanisepu to rozpuszczam go zgodnie z instrukcją producenta. Tak jak wspominałem, Tomek z leśnych ludzi robił testy na takim samym roztworze i wszystko działa jak należy. Również serdecznie pozdrawiam :)
@@Adventurer Owszem to będzie działało ale może działać lepiej przy odpowiednim stężeniu. U Tomka w komentarzach przewijał się też ten wątek i ktoś nawet wyliczył ile powinno się dać wody. Jak było widać na Jego filmie kleszcz zdążył dość spora drogę przebyć zanim coś się zadziało.
Pozdrawiam.
Jestem stosunkowo nowym subskrybentem. Robisz świetny kontent, oby tak dalej!
Zdarzało sie w poprzednich latach, ze codziennie wyjmowalam po kilka kleszczy. Na borelioze nie zachorowałam. Chemikaliów nie stosuję bo by mnie chyba juz zabiły. Wyjmuję kleszcze jak najszybciej (miejsce gdzie kleszcz się wbił na drugi dzien swędzi). Chodzę w krotkich spodniach wtedy kleszcza czuć jak idzie po nodze. Jem czystek, smaruję sie olejem neem. W tym roku bedę testować jedzenie neem w kapsułkach. Psy kropię permetryną, podaję czystek do jedzenia, smaruję neem. Kleszcze sie i tak pojawiają ele zdecydowanie w mniejszych ilosciach. Uniknac calkowicie się ich nie da. Nie ma się co ludzić. propos chemikaliow - pies po poularnym srodku dogębnym dostał zapalenia trzustki. Po ugryzieniu kleszcza na Mazurach - babesiozy. Czlowieka tez tym moze zarazic. No nie jest lekko .
Wczoraj zaszczepiłem się na kleszczowe zapalenie opon mózgowych, dzięki za porady mistrzu, zaraz się doszkolę!
Słusznie! Sam rozważam taki krok.
@@Adventurer warto bo ogromną ilość pieniędzy to nie kosztuje a szczepienie trwało dosłownie kilka minut. Następne mam za miesiąc a jeszcze następnie przed kolejnym sezonem
@@falanhio531powodzenia
@@filipkrzaczek4337 dzięki 🤠
ostatnio 2 dawkę miałem
Dobry ,merytoryczny film 👍Lubię las i latem też lubię w nim przebywać .💚
Siema. Prowadzisz bardzo ciekawy kanał, który bardzo chętnie oglądam. W nawiązaniu do Twojego pytania odnośnie środka z deetem to udało mi się dorwać maxi deet firmy Sawyer stężenie deet 98,1%. Pozdrawiam.
w końcu rzetelne informacje dzięki
Dobry potrzebny odcinek 👍💪
Dobrze, że znalazł się film o tym
Dobry materiał, dzięki.
Super Video. Dalej tak.
Cenne informacje ;) pozdrawiam
Ja od dwóch sezonów grzybowych stosuję Afanisep 25WP. Rozpuszczam saszetkę w 5l wody i moczę w tym ubranie do lasu. Odkąd stosuję ten preparat nie przyniosłem do domu ani jednego kleszcza, a wcześniej się zdarzało od czasu do czasu. Pozdrawiam. :)
Jest o tym w materiale ;) Pozdrawiam!
Hej też to zacząłem stosować w zeszłym roku, ale straszne zacieki i plamy robi na ciuchach, też tak masz? Pierw próbowałem pryskać, później moczyłem w wiadrze i to samo, gdy ciuchy wysychają to taki biały nalot na nich zostaje. Druga sprawa co robisz z tymi 5l bo to trochę dużo, całą garderobę w tym moczysz? :D Podobno trzeba zawiesinę zużyć od razu, więc ja robiłem w 1l i miałem taką saszetkę na kilka razy.
Też to stosuje rewelacja. Żadnych ugryzień, a nawet jak jakiś się znajdzie na spodniach podczas spaceru po lesie to sobie siadam i patrzę jak po kilku minutach zaczyna kleszcz świrować i odpada ze spodni. Polecam 👍
@@RevarBB testuję sporo ciuchów różnych marek więc u mnie takiego płynu potrafi zabraknąć :) Co do zacieków, raczej nie ma na to rady poza długim mieszaniem roztworu w ciepłej wodzie, a i tak efekt nie będzie idealny. Można spróbować z mniejszą ilością afanisepu, ale trzeba się liczyć ze słabszym efektem. Niestety coś za coś.
@@RevarBB zacieki to norma, ale to są ciuchy tylko do lasu wiec nie przeszkadza mi to. Aha jeszcze buty w tym mocze. Też typowo do lasu. :)
Oglądam Twoje wszystkie filmy, najczęściej w Pracy dlatego zadko komentuje bo nie loguje się na firmowym komputerze 🤪. Pozdrawiam serdecznie
Nie można kręcić kleszczem smarowac kremem itd nie drażnić bo wtedy kleszcz wymiotuję i w tej wydzielinie znajdują się te wszystkie bakterie wirusy które powodują choroby dziękuję pozdrawiam serdecznie 🤗👍
Siemka! A co sądzisz o brosie na ubrania?Ma w składzie deltametryne (chociaż bardzo mało) czy to też działa podobnie do permetryny? No i czy ten deet w końcu serio odstrasza kleszcze? Jedni mówią że tylko na komary, inni że działa i na te paskudne pajęczaki.
Właśnie w tamtym roku przechodziłem borelioze, zauważyłem wspomniany rumien zrobiłem badania i się potwierdziło ale miedzi czasie bóle mięśni zmęczenie itp. Dwa miesiące brania antybiotyku i wynik ujemny, mam nadzieję że na tym się zakończyło. Też właśnie szukałem różnych preparatów i Też trafiłem na filmik z testem produktu AFANISEP co nawet miałem w domu na mrowki i z nimi radzil sobie super. Teraz psikam się przed każdym wyjściem do lasu najbardziej buty i nogawki, narazie jest spokuj. U nas jest też drugi problem bo mamy pieska Bigla który jest dosyć niski i on lubi zbierac kleszcze od tego roku dostaje tabletkę działanie ok 4tyg. Ale też psikam obroże właśnie tym roztworem. Po tej chorobie rozumie ludzi którzy boja się np . psów bo kiedyś ich ugryzł i mają uraz, teraz ja się boję kleszczy żoną to mówi że aż panikuje jak wracamy z lasu😊 bo wszystko wywracam do góry nogami i oglądam, ale nie rezygnujemy z wypraw po lecie bo to kochamy tym bardziej że mamy przerobione auto I lubimy biwakowac na dziko z naturą, ale trzeba się pilnować i zabezpieczać
Mam ta "przyjemność" przyciągać kleszcze i komary jak magnes i do wyciągania kleszczy już sie przyzwyczaiłem (na szczęście nigdy nie było po tym problemów), i tu nie mogę się zgodzić co do działania ikarydyny (25%) stosuje od 2 lat i na komary działa bardzo dobrze, kleszczy tez jakby mniej. Ale niestety działa dużo krócej szczególnie jak sie jest spoconym. o ile Muga z DEET 50% działa faktycznie kilka godzin to wersja z ikarydyna trzeba powtarzać "oprysk" dość często w moim przypadku co ok 3 h ( mniej więcej po takim czasie komary znowu zaczynają kąsać). Wiec na krótki wypad do lasu/lakę wydaje mi sie wystarczająca na wędrówkę już nie. W tym roku będę testował impregnacje Permetryną.
Ja mam taki sposób; najpierw go psikam jakimś środkiem na kleszcze np.mugga, po chwili lekko go przeciagam jakąś twardą płytką/czasem są dołączone do środka/ lub po prostu nożem, przesuwając z każdej strony, powoli. On po chwili już jest martwy. W tym roku tego dziadowstwa jest masa. Rozmawiałam człowieka, który pracuje od lat w lesie; mówił, że nawet 50 sztuk wyciąga. O jest zdrowy.
Cześć i czołgiem :) Jak zwykle pełen profesjonalizm. Oglądałem wczesnej dużo materiałów o kleszczach i myślałem, że nie ma już czego nowego się dowiedzieć. A tutaj: niespodzianka. Dowiedziałem się dużo nowego. Pozdrawiam.
Fajny , potrzebny/przydatny film 😉👍 !
Może jakiś odcinek z Tatą... 😀😀😀 ??????!!!!!!!!!!!
W czerwcu będę w rodzinnych stronach, więc pewnie coś nagramy :)
@@Adventurer
Extra 😀😀😀
Trzymam za słowo 😉 !
Tato mógłby znowu trochę poopowiadać jak to było - "KIEDYŚ" za Jego czasów młodości 😀😉👍
Ja zjadam 2, 3 ząbki czosnku pare godzin przed wyjściem do lasu. Żaden kleszcz się nie uczepia, widziałem jak chodził po lekko spoconej skórze ale zaczęło go wykręcać i zrezygnował- odpadł.
Jak zawsze super Video
Jescze warto zawsze po powrocie z lasu ściągnąć wszystkie ciuchy i od razu je wyprać. Kleszcze czesto wchodzą pod ubrania i jeśli założymy takie np. spodnie drugi raz możemy się zdziwić jakim cudem kleszcz ugryzł nas w 🥚🥚. 😒
Potwierdzam, trauma na lata
Świetny film Kajetanie. Pozdrawiam Serdecznie i Życzę Wszystkiego Dobrego.👍👏🙂
dobry odcinek . pozdrawiam :)
należy po prostu czytac ile gdzie jest deetu - w markecie dostepny jest "VACO" z 50% deet, ale mysle że 30% starczy
Nie tylko kleszcze przenoszą boreliozę. Niektóre meszki też i tu nie trzeba 24 godzin aż się wgryzie dobrze w skórę, bo te od razu gryzą do krwi.
To prawda siedzą dziady w wysokich trawach ja chodząc po leśnych drogach jeszcze niczego nie złapałem a chodzę do lasu od lat i dosyć często tylko że nie łażę po krzakach 😊
Witam,
Co myślisz, o sprzętowych odstraszaczach kleszczy typu "TickLess" ??
Nie testowałem, więc nie myślę ;)
Jest taki spray Kick The Tick, który zamraża kleszcza o wtedy nieruchomego spokojnie sobie lub bliźnim wyciągamy
Chodzę po lesie i polach 1-3 razy w tygodniu. Od lat stosuję permetrynę na ubraniu i nie miałem nigdy kleszcza. Deet mnie uczula.
Od dawna oglądam Twoje filmy, cenię je za fachowość i rzetelność przekazu . Natomiast z tymi 24czterema godzinami to nie do końca jest tak jak mówisz. Co do zasady: bakterie boleriozy znajdują się w jelitach kleszcza i jeśli ugryzie nas kleszcz
który w danym stadium rozwoju jeszcze nie bytował w żywicielu rzeczywiście jest szansa ze po jego szybkim odnalezieniu i sprawnym usunięciu, nie zostaniemy zarażeni bakterią, ale… jeśli jest to kleszcz który w danym stadium rozwoju już bytował, niemal na pewno bakterie ma w śliniakach i wówczas zaraza praktycznie natychmiast po wkłuciu się w skórę.
Druga kwestia wyciąganie kleszcza- żadnymi paznokciami! Do zakażenia bardzo często dochodzi podczas nieumiejętnego wyciągania kleszcza. Poradniki nie bez przyczyny mówią o tym, żeby wyciągać takiego delikwenta pencetą czy innymi „narzędziami” przy samej skórze. Jeśli takiego kleszcza, ktory jest wbity nawet od chwili przypadkowo ściśniesz za odwłok, ten „zwymiotuje”i wtedy boleriozę masz jak w banku.- zakładając ze jest nosicielem.
Poza tym, z mojego doświadczenia potwiedzam, ze permetryna jest najlepsza, deet, nawet 50% to ruletka. Jaeśli poszukasz bardziej wnikliwie, tak na prawdę nie ma jednoznacznych badań które potwierdzają skuteczność deetu w odstraszaniu kleszczy ( na komary dziala na pewno ) Co do permetryny jest warunek : moczysz wszystko co masz na sobie, od gaci po kurtkę. Odkąd stosuje ( jakieś 5 lat ) nie złapałem kleszcza. A jeśli ciuchy biwakowe pierze się 2-3 razy w sezonie letnim, to wystarcza jedna impregnacja na sezon ( oczywiście mówię o spodniach, Kurtkach, nie o bieliźnie 😅). Podsumowując, bardzo ważny temat, fajny odcinek, większość wiedzy którą przekazałeś jest na wysokim poziomie.
Nie jestem zwolennikiem skrajnego działania, ale w sytuacji materiałów dotyczących profilaktyki zdrowotnej…to nie jest temat wyboru noża czy plecaka. Oglądają Cię ludzie, także młodzi i mogą powielać nieprawdziwe informacje. Podkreślam- nie jest to jest hejt, tylko konstruktywna krytyka:)
Witaj Kajetan właśnie dostałem druga szczepionkę na zapalenie mózgu i w Niemczech jest inaczej. Jest pierwsza za miesiąc druga i od drugiej ok 9-12 miesięcy 3 pozdro ciekawy materiał. I wszystkie 3 są darmowe
Sam chodziłem do lasu z bratem i miałem 5 kleszczy w okresie 3-5 miesięcy ale na szczęście nie miałem żadnego przypadku choroby co dziwne mój brat nie miał żadnego przypadku ugryzienia pozdrawiam 👍👍
No i wszystko wiadomo..wilka zawsze ciągnie do lasu..😉
Nooo na taki odcinek czekałem
Bardzo mnie te kleszcze zastanawiały właśnie
Przeklęte diabelstwo
Co jeszcze działa na komary i kleszcze- przez tydzień żarłem codziennie duży ząbek czosnku i to po czasie czuć przez skórę. Nie wiem jak bardzo zdesperowany musi być komar lub kleszcz żeby gryźć. Jeszcze słowo o samej boreliozie - miałem ją 3 razy. Najgorszy był pierwszy, bo były zaniki pamięci i dezorientacja. Drugi i trzeci raz bardziej przypominał grypę ale taką trwającą do pół roku. Nigdy nie brałem lekarstw, bo lekarze na miejscu to gorzej niż znachorzy. Zanim wyszło na co choruję to było po fakcie. Ostatnio wykonałem bardzo dokładne badania na obecność b. z krwi CD57 i okazało się że nie ma śladu po borelii, choć nic nie brałem.
❤🎉zacne
A jak to jest z tą permetryną? Plotki głoszą, że impregnat jest odporny na pranie i nie ulega łatwo degradacji. Ktoś może rozwinąć ten wątek?
Działa nawet po praniu :)
.... Dokladnie wczoraj w tym właśnie lesie przy tym właśnie ognisku musiałem wypić litra i nie było zapojki...😂😂😂
Dziękujemy za taki potrzebny odcinek, ale i tak wszystko zaczęło mnie swędzieć 😂😂😂
Miałem zapytać jeszcze o jedno. Nie wspomniałeś nic o nimfach czyli tej wcześniejszej fazie kleszcza. Są niewidoczne albo niemal niewidoczne dla ludzkiego oka. A tak samo mogą się wbić i zarazić.
Dokładnie, właśnie rozmawiałem o tym dzisiaj z kumplem! 👍
Proszę wybaczyć, że pytanie zadaję w nieodpowiednim miejscu, to najnowszy materiał. Mam pytanie, czy istnieje może coś takiego jak uniwersalny pas biodrowy, jakiś adapter czy coś takiego. Chodzi mi o możliwość zastąpienia oryginalnych pasów biodrowych, albo dołączenie ich do plecaków, które nie mają czegoś takiego. Przykładowo mam plecak Wisport Sparrow 30l. Tam jest pas biodrowy, ale taki zwykły pasek, który zasadniczo nie przenosi ciężaru plecaka na biodra. Tu moje pytanie, czy jest może jakiś sposób, aby taki plecak, jego ciężar przenieść na biodra, za pomocą jakiegoś szerokiego pasa, który faktycznie utrzymuje ciężar na biodrach?
Więcej dowiesz się na szkoleniu survivalowym ▶ adventurer-survival.pl/
Witam a czy kwas mrówkowy 1 do 1 z wodą działa?
Co do tego spadania kleszczy z drzew, a jeśli np. zostały przeniesione tam przez ptaki itd?
To i tak zejdą na dół w poszukiwaniu żywicieli :)
Z drzew nie spadają ale mogą byc przenoszoe przez wiatr. Sprawdzone w praktyce.
Mam grupę krwi Brh+ kleszcze lgną jak muchy do g... Bros działa jest też 50% pozdrawiam
A co na przykład z osobami uczulonymi na DEET jak np Ja?
A kwas mrówkowy? Podobno gdzie mrowisko tam kleszcza nie spotkasz.
Też o tym wyczytałem i postanowiłem spróbować. Szybko jednak zrezygnowałem. O tym nie piszą, ale kwas mrówkowy przyciąga masowo osy i szerszenie. Stają się one mocno nachalne. Tak więc jest to wybór między dżumą, a cholerą -;)
Mój kolega z klasy miał pokleszczowe zapalenie opon mózgowych i leżał w szpitalu pół roku. Ja nie robię nic a wgryzły mnie się chyba 2 przez całe życie a chodzę na przełaj zawsze. Fakt że " boję" się tylko kleszczy nie niedźwiedzi.... Podobno grupa krwi B jest rzadziej atakowana przez kleszcze...
Mugga 9% to może się co najwyżej nadać na spacer po parku w mieście xD
Twoja taktyka by się nie sprawdziła w moim przypadku. Klecz tak mały ,że nawet palcami ciężko było go złapać. Druga kwestia to dezynfekowanie i upewnienie się ,że całość wyszła.
Nie ma znaczenia czy cały wyszedł. Najważniejsze urwać mu odwłok. Przetestowane w praktyce :)
Mugga działa przeciwko komarom ale trzeba co jakiś czas powtarzać
A to nie jest przypadkiem kleszczowe zapalenie OPON mózgowych? To nie jest tak że stan zapalny łapie cały mózg
Kleszczowe zapalenie mózgu (KZM) to oficjalna, stosowana w medycynie nazwa tej choroby.
@@Adventurer Faktycznie, mój błąd
👍💪🖐️
Ja je zawsze czuje na ciele i odrazu ściągam żadko mam kleszcza a ostatni jestem bardzo czesto w lesie
w Brosie jest 50 % deet
Napiszę coś, co może wydać się zabawne, ale... kleszcze są przyciągane jak przez magnes przez naładowaną elektrostatycznie sierść zwierząt. Człowieka, choć nie ma sierści, też to pewnie dotyczy, bo i na jego ciele zachodzą zjawiska elektrostatyczne. Proszę wpisać w przeglądarkę: Elektryczność statyczna biernie przyciąga kleszcze do żywiciela W materiale na wykopie i w dzienniku naukowym są filmy ukazujące to zjawisko. One nie muszą na kogoś wchodzić, wystarczy, że zwierzę lub człowiek znajdzie się odpowiednio blisko, kilka cm od nich i zostaną przyciągnięte.
Ja używam pess czerwony dla psów do spodni i nawet działa albo farta mam
Czy dla zwierząt dla kota można stosować taki dit dla dzieci ?
Kiedy do zachara lecisz?
Jak zrzucę bebzon ;)
chyba mam grupę krwi B bo kleszcza w życiu miałem raz haha
To tak jak ja kleszcze łapałam w wieku młodzieńczym dwa trzy do roku a teraz w ogóle mam Brh+ ale muchy końskie koszmar najgorsze co może być!!! 😢 nic na nie nie działa nie ma ratunku
@@szeryf7983 a to racja, mnie też gryzą strasznie
a co do kleszczy to miałem go w wieku chyba 7 lat (mam 18)
25:00 to o czym mówisz może myć również ADHD
Mam nadzieje, że w przyszłości inżynieria genetyczna pozwoli na całkowite wyeliminowanie komarów, kleszczy i innych tego typu gówien.
U mnie w rodzinie pierwszy kleszcz w życiu i odrazu borelioza
wg kochanej uni więcej niż 50 % być ne może
Czyli do lasu niechodzić bo grozi smiercią
Polecam ultrathon firmy 3m. Det 25% ale działa też na meszki. I też produkt testowany na wojsku 😉
Stosowałem ale żadnej rewelacji może trochę na komary pomaga kleszcze i tak mnie gryzły
Na temat kleszczy najlepiej porozmawiać z leśnikami, chyba oni mają orientację, pracują w lesie!
Dlaczego krzyczysz? Spędzam poza dukatami więcej czasu niż nie jeden leśnik. Taka praca, często na zmianach po 24h :)
@@Adventurer Miałem na myśli, wielkość grupy zawodowej, każdy z tych leśników ma pewnie swój sposób na kleszcze. Twoja opinia o kleszczach to jeden pomiar, a ich są setki.
Problem polega na tym, że nie ma żadnych cudownych sposobów. Te o których tutaj wspominam są najskuteczniejsze, nie dlatego, że ja tak twierdzę. Tak wynika z badań.
Cześć.
Mam bolerioze od 11 lat.
Może więcej.
Szczepie się zawsze na zapalenie opon mózgowych.
Mam, bolerie przedawnioną i to jest najgorsze.
Zeby to przeoczyć!!!
Podobno (info z 2009 roku) można to zaleczyc, ale to gowno prawda
Dlatego, że wyleczą samą boreliozę, ale objawy, a w zasadzie powikłania pozostaną. Niby jej nie ma, ale jest :(
Protokół Bruhnera. Poczytaj. Są książki.
Pozdrawiam wszystkich hipochondryków którzy po obejrzeniu tego odcinka przestaną chodzić do lasu XD
Myślę, że efekt będzie odwrotny do spodziewanego :)
🤣🤣🤣
@@Adventurer Czy badał się Pan na obecność boreliozy?
Mugga jeste świetna, ale tylko na ubranie, i nie dla dzieci.pisałem komentarz a do końcn nie obejrzałem
mam nie otwieraną mugga w sztyfcie XD bo zapomniałem że kupiłem a wypady do lasu co 2 dzień
polecam Robert Makłowicz
Ja kupiłam 3 preparaty firmy Mugga
miałam na sobie bardzo dużo strzyżaków
(tzw wszy jelenia) gdy weszłam głęboko w las gdzie przebywa dużo zwierzyny
żaden mnie nie ugryzł więc uważam że produkt godny polecenia
kleszcza ani jednego z komarami też spokój
Bros MAX ma 30% DEET u mnie działa, łatwiej dostępne bo w każdym sklepie w sezonie, polecam
🏕️🦉
Kupa gadania w koło o tym samym, a nic nie wnosi. Nuda.
Co dla dzieci do 1 roku i 1-2 lata?
DEET - kupowałem MUGE ale jest droga, te same stężenie a o połowę tańsze masz z firmy BROS (też 50% DEET), więc zobacz sobie na allegro i porównaj ceny. A wg mnie działa tak samo, na komary super ale na kleszcze ... może tyci odstraszą, ale i tak sie wbije. Mam grupę krwi ARH+, idę w krzaki 10-20 minut i kilkanaście/kilkadziesiąt mam na sobie. Masakra, powaga a ziomek co ze mną łazi ma na sobie może 1 może 2... więc co do grupy krwi to masz rację coś w tym jest. Nie zgodzę się z Tobą że kleszcze z drzew nie spadają. Stary sytuacja, idą sobie przez las ziomek ogląda mnie mam na sobie mnóstwo kleszczy, zrzucamy je, patrzę na rękę on też i cyk patrzę spadło, oglądam KLESZCZ ! normalnie spadł na mnie a patrzyłem w tym momencie na przedramie i spadł jak kropla deszczu. Nie uwierzył bym jakbym nie doświadczył tego. Permetryna kozak stosuję i jako jedyne jest najskuteczniejsze na kleszcze, polecam! Co do wyciągania kleszcza, można kupić lasso na kleszcza, taki długopis naciskasz i pętelka wychodzi, nakładasz na kleszcza jak najbliżej ciała zaciskasz i wyciągasz cyk i nie ma. Lepsze niż paluchami wyciągać. Mówisz że permetryna jak się nasączy roztworem ciuchy to miesiąc jest aktywna, a ja znowu słyszałem że do 100 prań (ubrania nasączone permetryną dla myśliwych) i teraz moje pytanie, czy jak to pierzesz to ona się wypłukuje i nie działa ? Pierzesz ciuchy jak wracasz z lasu czy chodzisz w ''brudnym''' cały czas ? Ważne pytanie. A jak impregnują dla myśliwych ciuchy i masz gwarancje do 100 prań że bd działać co oni dodają żeby ta permetryna działała ? pozdro!!
🦟💪💪👍