Warto sny zapisywać i je analizować.Nie rano lecz zaraz po obudzeniu i powtarzać je kilka razy zanim zapiszemy Sennik Arystotelesa polecam.Pomaga zrozumieć sny i sprawdza się...
Nie ma uniwersalnych senników. Sny się interpretuje pod konkretną osobę, podświadomość każdego człowieka przebija się w inny sposób. Ten sam kolor, przedmiot może oznaczać zupełnie co innego u dwóch różnych osób, bo zupełnie inaczej im się kojarzy. Przykładowo samochód u jednej osoby występuje w kontekście podświadomego lęku przed długą podróżą do Chorwacji a u drugiej w kontakcie obniżonej samooceny lub kompleksu z powodu braku prawa jazdy.
Jeżeli chodzi o sen w moim przypadku, rzeczywiście jest tak jak Pan twierdzi ,pewną systematyczność,czyli ajurweda 22,00-6,00.Ja zasypiam tylko na lewym boku,i jestem w stanie przespać całą noc.Miewam sny.Chcialabym ogarnąć temat świadomego snu i tematyki pana Jarka Bzomy czy p.Rutkowskiej , są świetni 👍
A do wielu z tych wniosków dochodzi sie drogą nielegalnych, tajnych eksperymentów na ludziach, które prowadzone są wbrew ich woli i całkowicie rujnują ich życie osobiste i zawodowe.
@@StrefaPsycheUniwersytetuSWPS Proszę zapoznać się z tematem targetów czyli wytypowanych jednostek zwanych na świecie targeted individuals. W Polsce jest stowarzyszenie STOPZET, które zrzesza osoby poddawane takim niehumanitarnym eksperymentom. Sa na to dokumenty m.in. program podpisany przez MInistra Nauki i Szkolnictwa Wyższego dot. badań nad bronia energii skierowanej. Oddziałując na człowieka falami o okreslonej częstotliwości można dowolnie manipulowac jego myslami, odczuciami i zachowaniem. Darmowe króliki doświadczalne. Sprawa trafiła w tym roku do ONZ i z uwagi na mocne, niepodważalne dowody jest juz w toku. nanobrainimplant.com/2020/03/09/un-starts-investigation-to-ban-cyber-torture/?fbclid=IwAR1d0PHdq28aWnBpeNnE1KIkWY-DlWrL0eT9WZFMFEjDnplkIHVvaik8tRQ ONZ rozpoczyna dochodzenie w sprawie zakazu cybernetycznych tortur.
@@frodo2883 Bo to są prawdpodobnie sekciarskie mechanizmy manipulacjii i psychomanipulacjii i to pod płaszczykiem psychologi :-(, w każdym razie to jest problem ! ?
Naukowcy mowia ze lepiej się spi w chłodnym pomieszczeniu i z pustym żołądkiem . Mnie najlepiej sie spi pod grubą kadrą albo dwiema i po obfitym posiłku. Jak jest mi zimno to się budzę. Jak nie Jem kolacji to wstaję o 1.00 i idę do lodowki. Co do reszty sie zgadzam.
Ja dawno temu doszedłem do wniosku, że ludzie skarżą się że nie mogą spać, bo się uparli spać za dużo (więcej niż im trzeba). Więc prosta rada... Nie możesz zasnąć, nie śpij. Wstań przejdź się usiądź, poczytaj... Po prostu nie przejmuj się że nie śpisz.
@@StrefaPsycheUniwersytetuSWPS Nie jestem lekarzem, nie jestem psychologiem. Po prostu obserwowałem starszych ludzi,którzy twierdzili ze ne mogą spać a spali i którzy długo rano spali a potem skarżyli się że nie mogą zasnąć.Ja nie jestem psychiatrą i nie wiem co zrobić, gdy człowiek ma nerwicę natręctw i ciągle uważa że jest brudno i w koło sprząta choć jest czysto. A potem zostałem opiekunem mojej mamy która straciła poczytalność i wypróbowałem to na niej w praktyce. Przychodziła że nie może spać... To nie spij masz telewizor książkę (choć potrafiła czytać nie pamiętała co przeczytała). Po niedługim czasie wszystkie problemy same minęły, wystarczyło jej że się nie przejmowała tym ze nie śpi. Na sobie też to wypróbowałem. Wiem ze jeden przypadek o niczym nie przesądza, lecz myślę, że jeśli człowiek ma jakieś problemy i w wyniku tego nie może spać, to trzeba z tymi problemami spróbować sobie poradzić, a nie walczyć z skutkiem nie ruszając przyczyn. Czasem zrobi się "błedne koło" skutek staje się przyczyną przyczyny. To trzeba to spróbować jakoś przerwać. Ale podstawą jest... nie przejmować się że śpi się mniej niż nam się wydaje że potrzebujemy.
1:02:22 ja też jak nie prześpię 5 dni potem, jedną noc śpię normalnie i jestem na stałe wypoczęta... Po traumatycznym śnie przestałam śnić.. . 1:18:25 obserwuję, że im większe zaburzenia metaboliczne, tym większe zapotrzebowanie na sen. Obserwuję, że gdy zmniejszam u ludzi zaburzenia metaboliczne (dietą) - skraca im się sen.
Ciekawy wyklad. Co do temperatury ciala- moja od 10 lat wynosi okolo 35 - 35,4°C. Choruje na Hashimoto. Prawdopodobnie to jest przyczyna. Co do zapamietania snu to po przebudzeniu nie nalezy patrzec w okno. Ja pamietam jeden sen (ktory wielokrotnie sie powtarzal) z wieku nastoletniego to, ze latalam. Nie mialam skrzydel ale mialam odczucia jakbym byla ptakiem. Moglam regulowac wysokosc, raz wyzej wznosilam sie, raz nizej. Unosilam sie w powietrzu ponad domem , czulam powietrze, widzialam niebo w nocy, gwiazdy, widzialam dom, ogrod przy domu. To bylo takie naturalne. W ogole sie nie balam. Moze bylam kiedys ptakiem. Kocham ptaki a ptaki mnie , szczegolnie milany - duze myszolowy, ale w zasadzie wszystkie. Pozdrawiam z Szwajcarii.
Odnośnie pytania o jet lag. Praca na zmiany jest dla mnie i innych medyków codziennością w dużym stresie. Teraz jeszcze mam "podkładkę" dlaczego chodzę jak zbita. Jakieś pomysły na wyrównanie stanu snu i czuwania. Prócz melatoniny.
Zachęcamy do zapoznania się z materiałami dotyczącymi radzenia sobie ze stresem - znajdziesz je na naszych kanałach na RUclips (tutaj na Strefie Psyche, ale i na kanale Strefy Zarządzania) 😊
Trochę się nie zgodzę z tymi poradami dla ludzi, którzy nie mogą zasnąć. Wdlg mnie: 1. Zgasic wszystkie światła, nawet mała dioda od telewizora czy laptopa nie może świecić, zasłonić okna przed światłem latarni. 2. Zapewnić odpowiednią temperaturę, najlepiej otworzyć okno - w lato. Zakręcić grzejnik i delikatnie uchylić okno nawet na 5mm - w zimie. 3. Znaleźć kogoś do spania razem :-) badania wskazują że lepiej śpi się w towarzystwie
Mysle, ze warunki, w ktorych spi sie najlepiej sa dla kazdego troche inne. Ja nie moge zasnac w zimnym pokoju. Wietrze, owszem, czesto ale w zimie nie zakrece grzejnika - mieszkam w domu, nie w mieszkaniu z centralnym... Co do spania razem, hmmm, po 14 latach, niestety czasem bardziej sobie przeszkadzamy niz pomagamy w dobrym snie. Wszystko zalezy od tego jak partner spi, czy chrapie, czy sie czesto porusza itp itd.
Chłop co nie ma snów będzie gadał o śnieniu, Ja od 16 lat świadomie śnie dzień w dzień, cała moja noc to podróże po niefizycznych wymiarach i tym są sny. Prawdziwymi wewnętrznymi wszechświatami oraz wszechświaty innych lub wspólne. Przeróżne poziomy subtelne i w nocy my odsłaniamy się na nie a nie wchodzimy w sen. Śpimy 24/7 tylko będąc w ciele zakłócamy ten stan a w nocy przytłumiamy nadajnik jakim jest ciało i odsłaniamy to co jest cały czas.
mam pytanie praktykujesz rozwiązywanie różnego rodzaju problemów życiowych poprzez sen w tym np. uczenie się nowych rzeczy? jestem ciekawa bo mam zamiar zacząć trochę z lenistwa bo po co marnować tyle godzin snu ale jakoś nie mogę się zabrać bo też mi się nie chce :P
J, Mengele,nastepny profesor , co drugi to taki ,Jak sie wyśpie to wstaje ,przedewsxystkim potrzebuje spokoju i swobody ,gdy jestem przemeczona mam kolatanie serca i musze sie wspomoc bromazepanem bo nie zasnelabym do rana . W stresie budze się zlana potem a nie jak nasi likarze mowili mi ze to od hormonow
o i mam tak dużo wspólnego z tobą albo ty ze mną. Ja jako dziecko miałam sen. Biała wykafelkowana sala , bardzo jasno i spora iliść filarów za którymi choawam się razem z moją babcią. Chwamy się przed wilkami. Kolejna sprawa , to fakt traumy i to nie jedna. Ale zaczełąm mieć sny i miewam je jak gdyby na swoją proźbę. Zaczełam marzyć...
Wydaje mi się, że sny( w codzienności nieświadoma) informują o stanie naszego zdrowia. Moja ciocia w noc przed śmiercią miała sen , że moja teściowa biła ją siekierą. Zawiozłam ją do szpitala i na izbie przyjęć zmarła. Z kolei starsza pani którą się trochę opiekowałam, nie tylko śnili jej się, co noc zmarli krewni, to jeszcze, gdy tylko się odwodniła widziała ich w dzień. Czyli co w dzień na jawie śniła? Czyli też nieświadomość jej mówiła, że coś nie tak jest z jej zdrowiem. Ale, to jest taka moja interpretacja.
Tak, te sny mogły być wynikiem napięcia i niepokoju w organizmie. Niepokój tak samo odczuwa się przy zawale serca. Coś się z tobą dzieje ale nie wiesz co, pojawia się niepokój żeby zainteresować się swoim zdrowiem. Ale sny mają też inne funkcje, głównie przebijają się przez nie nasze zmartwienia i pragnienia.
Poglądy determinują jednak oceny. Nauka akademicka w kwestii snów ucieka całkowicie od przyjęcia wariantu istnienie duchowości człowieka, zresztą moim zdaniem bardziej złożonej od powszechnie przyjmowanej (lub odrzucanej) wersji. Ta nauka nie ma też żadnej koncepcji wobec tysięcy lat doświadczeń ludzkich kiedy to (nie akademicko, ok) zauważono iż sny mogą (i często to robią) ostrzegać nas np. przed tym, że (ogólnie mówiąc) źle traktujemy swój organizm, nadwyrężamy swój potencjał psychiczny (nawiasem mówiąc paradne jest to, że nauka akademicka posługuje się terminem "psyche" jednocześnie odrzucając duchowość człowieka). Miewam aż nazbyt często sny, które nauka akademicka określa jako "paraliż senny", chociaz moje sny nie spełniają do końca tej definicji. To coś w rodzaju OBE. Nie zajmuję się tym tematem.Nie ćwiczę OBE. Po prostu tak jakoś mam. I nikomu tego nie życzę. Powiem tak: czy jasnowidzenie jest wytłumaczone przez akademików? Nie. Ale jasnowidzenie jest przecież faktem. Czyż nie? Przecież z usług jasnowidzów korzysta nawet policja. Czy akedemicy temu zaprzeczą? Sen "bez snów" jest błogosławieństwem, jasnowidzenie jest darem a jednocześnie przekleństwem. Jak to się potocznie mówi, czasem lepiej nie wiedzieć.
Mówisz ,że nikomu nie życzysz paraliżu sennego czyli rozumiem ,że jest to niemiłe dla Ciebie doświadczenie . Wydaje mi się ,że problem leży w tym ,że z tym walczysz i boisz się tego :) Spróbuj się temmu poddać i czuć bezpiecznie może wyniesiesz z tego wspaniałe doświadczenia :)
Nie, jasnowidzenie nie jest faktem. Nie wytrzymuje prób badań naukowych, a czy policja z tego korzysta, czy nie, to nie ma to kompletnie znaczenia. Formacje mundurowe rządzą się swoimi prawami. Sam studiowałem na uczelni wojskowej i gdybyśmy mieli na tej podstawie stwierdzić, co jest naukowe i się sprawdza, a co nie, to byłoby z nami kiepsko.
Z jasnowidzów korzystał nawet TOPR, gdyż rodziny ofiar w górach o to błagały chwytając się ostatniej deski ratunku, jednak ratownicy górscy jasno mówią, że typowania jasnowidzów nie były jeszcze nigdy pomocne, a jedynie co jest pomocne to psy poszukiwawcze i doświadczenie ratowników. To samo w policji. Jasnowidzowie za to świetnie marnowali czas i siły ratowników szukających ofiary tam gdzie jej nie było.
Generalnie, z tego co pamiętam to bardziej inteligentny od Edisona był Tesla, gdyż jego wynalazki były o wiele bardziej pomysłowe i rewolucyjne. Edison był raczej tym co blokował Teslę. Nie to, żebym się wymądrzał, ale to mogło mieć wpływ na jakość Państwa badania nad wpływem snu na IQ człowieka.
A ja jestem innego zdania. Jeżeli mam biorytmy (fizyczne) ujemne to na ogół jestem zmęczona i śpię dłużej. Jeżeli coś robię,robię dłużej,bo to męczy,natomiast przy biorytmach dodatnich człowiek nie potrzebuje tyle snu i wstaje wyspany po kilku godzinach,a praca nie męczy,wręcz przeciwnie. Można robić więcej bez większego zmęczenia. Tak więc moim zdaniem tu nie chodzi o jednakową ilość snu,tylko o potrzebę organizmu. Powinniśmy się dostosować do natury, wówczas będzie dobrze. Jednak człowiekowi się wydaje ,że jest najmądrzejszy,a teoretyzować to sobie można. Nasza wiedza jest cieniutka.
Elżbieta Ziąbkowska . POTWIERDZAM. I nie jest to autosugestia jakby niektórzy chcieli spekulować. Nie mam czasu na życie biorytmami. Ale mam taki program na kompie. Często na przestrzeni lat gdy miałem bardzo dobrą kondycję przez kilka dni (albo b. słabą) już po fakcie zainteresowałem się "a co to za rytm biorytmiczny miałem" - i się okazywało, że przy fizycznym wyżu była forma, a jej brak przy niżu fizycznym. Intelektualne fazy, oraz emocjonalne też się potwierdzają. Bardzo rzadko się zdarzały jakieś wyjątki - odstępstwa. Ale tu należy pamiętać, że są i inne czynniki, które mają na nas wpływ. Także duże nasłonecznienie, albo duże zachmurzenie. Też fazy księżyca. A astrolodzy dodaliby tu, że też konfiguracje ciał na niebie -a nawet dowiedliby tego faktami historycznymi, jeśli chodzi o wydarzenia światowe. (Np. epidemie pojawiają się przy specyficznym stellum.) Jeśli zatem są wpływy planet na sytuacje świata, to o ile bardziej na coś mniejszego od świata, czyli na człowieka.
Nie calkiem zgodze sie z panem . Sporo lat temu mialam okres chyba okolo 10 lat w ktorym nie mialam zadnych snow podczas spania . Absolutnie nic , puste noce . Wiem bardzo dobrze co to jest jak sie cos sni i sie nie pamieta jak sie obudzi . Ale to jest calkiem cos innego . To byl dlugi meczacy okres czasu . Nieraz chcialam snic nie wazne jaki sen tylko zeby przerwac ta pustke , bo czegos brakowalo , chociaz nie wiem czego . Bylo to meczace , bo przeciez wiem ze kiedys snilam i wszystko bylo jak u innych ludzi po przebudzeniu sie . Czasem sie pamietalo sen , czasem nie . Zaczelam snic po specyficznych tabletkach , ktore bralam na calkiem inna chorobe . Nawet w mojej aptece zazartowali ze bede miala burzliwe sny , i tak sie stalo . Sny moje byly burzliwe ale przyjemne . Porownywalam je do filmow 007 . Teraz nadal snie ale juz bardziej spokojnie . Takze w drugim punkcie sie z panem nie zgadzam . Ze sny nic nie znacza . Niestety w mojej rodzinie sny spelnialy sie w detalach o terazniejszosci i o przyszlosci . I zeby nie wiem jaki najwiekszy uczony swiata chcialby mi powiedziec ze nie mam racji . To ja zawsze bede stala przy swoim. Zbyt duzo sie sprawdzilo zebym miala nie wierzyc . Chcialam jeszcze wspomiec ze w mojej rodzinie po stronie Mausi , wszyscy mamy bardzo silna intuicje
To czym jest Sen ?. Tak Zygmunt Freud , jest byl bardzo slynn Psychologiem . A Bog rozmawia , przz Ducha SW . Nasze Dusze , wyrazaja Nas i komunikatzje, mowe ktora wyrazamy . Sen Proroczy z reguly tylko raz . .
Mam pytanie: jaka jest etiologia struktur mózgu odpowiadających za zapamiętywanie snów? Skoro faza REM i śnione w jej trakcie sny służą do „defragmentacji” i „resetu” mózgu - po co nam długotrwała pamięć snów i tym samym struktury w mózgu (w hipokampie, korze mózgu?) za tą funkcję odpowiedzialne? Nikt nie zadał tego pytania prowadzącemu, a aż się prosi… Miewam często bardzo rozbudowane fabularnie sny, w tym z dźwiękami (włącznie z równoległym przenikaniem do snów, realnych dźwięków z otoczenia - np. z grającego obok radia czy śpiewu ptaków za oknem), zapachami, dotykiem, bólem, kolorami etc. i najczęściej dokładnie sny pamiętam, włącznie z najdrobniejszymi detalami, dźwiękami, zapachami itd…
"po co nam?" Ale kto są ci "my-nam"? Prelegent nie pamięta snów. To raczej nie do niego pytanie. Chyba należysz do wyjątków, z tym pamiętaniem długotrwałym, z tym pamiętaniem dokładnych szczegółów. Gratuluję! Ja przeważnie pamiętam w momencie budzenia, sięgam po notatnik, żeby zapisać sen i w połowie przypadków w tym czasie zapominam prawie wszystko, co mi się śniło. Czasem przypomni mi się po kilku minutach. W bardzo rzadkich przypadkach przypomina mi się w dzień. A doświadczenie mam duże, bo zanotowałem kilka tysięcy snów. Zdarza mi się, że pamiętam dokładne szczegóły, zdarza mi się że pamiętam obrazy, a z rzadka kolory, ale przeważnie moje sny są bez obrazów, bez dźwięków, bez zapachów, toczą się w przestrzeni myśli. Bardzo dużo mi dało to zapisywanie snów i praca nad nimi. Ale to już jest psychologia głębsza, niż ta na wykładzie, poza tym nie statystyczna, ale moja indywidualna.
O roli snu nauczano już za czasów wedyjskich.Natomiast pewien Chińczyk powiedział mi, że w odróżnieniu od zachodu, który posługuje się symboliką snu, w filozofii chińskiej uwagę zwraca się na emocje, które towarzyszą we śnie. Jeżeli jest to np. strach, należy popracować nad tą emocja, bo zakłóca ona nam życie w harmonii na jawie. Jeżeli jest to gniew, należy tej emocji przyjrzeć się, gdyż jest to emocja, która najmocniej zaburza harmonię. A brak harmonii, to choroby.
uwielbiam wspominać sny, ale często miałam problem z zapamiętywaniem, w końcu odkryłam, że wystarczy że wezmę suplement witamin albo nawet sam magnez przed snem do kolacji i nie mam problemu z zapamiętywaniem snu, a co do dotlenienia, to sny świadome mam właśnie wtedy jak jest mało tlenu w pomieszczeniu i często przerywany sen
@@StrefaPsycheUniwersytetuSWPS Zajmuję się psychonałtyką, doświadczam różnych stanów świadomość i dzięki temu wiem, że wszystko jest połączone z wszystkim na różnych poziomach. Co będzie po opuszczeniu ciała ? To zależy od stopnia świadomości. Temat, który jest bez końca, to co dziś jest ważne, jutro jest bez znaczenia w obliczu kolejnych zmiennych. Można ten temat porównać do żywego organizmu. Myślę, więc jestem 🤔 błąd, doświadczam, więc jestem 😎 Aby zacząć pojmować tą dziedzinę, należy wyjść z umysłu. Wiem jestem inny.
@@janusznosacz9520 Trafimy? To zależy czym-kim są te "my". To zależy, z jaką swoją częścią (podosobowością, "głosem") się utożsamiamy. Tym zajmuje się psychologia tożsamości, którą poznałem dość dobrze w wersji takiej, która mnie najbardziej interesuje, to znaczy wykraczającej ponad ograniczenia zarówno religijne, jak i mechanicystyczne - materialistyczne. Takiej przedstawionej w naukowej książce "Jekyll i Hyde. Wielorakie Ja we współczesnym świecie" pl.m.wikipedia.org/wiki/Jekyll_i_Hyde._Wielorakie_Ja_we_wsp%C3%B3%C5%82czesnym_%C5%9Bwiecie
To nie prawda byl okres okolo 10 lat nie snilam ,NIC mialam ciemne noce i bylo to bardzo meczace , brakowalo mi czegos , tej drugiej polowy mojego zycia . Wiem ze przed tym okresem snilam bardzo czesto i tak jak wszyscy czasem nie pamietalam ale czesciej pamietalam . Przez ten bezsenny okres okolo 10 lat po rzebudzeniu sie czulam sie jak pusta koperta jakby dusza ze mnie uleciala na okres nocy , jakbym wyszla z jakiejs ciemnej jaskini , z nicosci z ktorej sie budzilam rano . Bylo to bardzo dziwne uczucie wstac rano i miec te uczucie ze przez iles tam godzin przebywac w nicosci , czy tez nic przebywalo we mnie . W tym czasie spalam po 5 godzin dziennie i uwazalam ze spac dluzej to jest marnowanie czasu . Teraz nafaszerowana jestem tabletkami na nadcisnienie , biore ich 7 dziennie poniewaz moje cisnienie jest bardzo uparte , i takze biore inne tabletki , po ktorych ma sie bardzo aktywne sny . To znaczy w moich snach bylo tyle akcji ze porownywalam je do filmow 007 , tylko nie byly agresywne , raczej przyjemne Teraz spie dluzej i snie spokojniej chociaz mam bardzo krotkie sny i sporo ich nie pamietam , lub nie warto pamietac . Wazne jest ze spie i snie
Dzień dobry :) A co jest dla Pani "nie prawdą" ? Jeśli dobrze zrozumiałem że uważa Pani że są dwa rodzaje braku snów: 1. nie pamiętamy snów, 2. nie śnię. ?
Krystyna Fejzoski . Ale mnie zaskoczyłaś. Miałem taki stan kiedyś przez około 20 lat i mi wcale nie brakowało tych snów. Uwielbiałem te nicość. Szybciej się wysypiałem. Starczało mi 4-5 godzin. Tu wiele zależy od tego co sami chcemy. (Choć pewnie nie u wszystkich.) Wrażenia wystarczały mi z dnia codziennego :) I pewnie gdy tych zaczęło być mniej pomyślałem: A czemu by nie mieć znowu snów? Są jak dobre filmy :) I wtedy czasem, ale rzadko ,zaczęły się pojawiać. A ich pamiętanie zależy od naszej aktywności w kierunku ich zapamiętywania. Np. od zapisywania ich zaraz po przebudzeniu. Zaś przed laty zniknęły mi sny z tego powodu, że miałem nad nimi władzę. Tzn. może nie zniknęły mi w mózgu, ale ja przestałem je obserwować. Śniły mi się może poza moja senną świadomością. Zanim "zniknęły" wiedziałem, że śnię. Robiłem co chciałem. Byłem w nich jak bóg. Lewitowałem itd. W końcu wszystko stało się nudne. I gdy tylko pojawiał się jakiś sen niczym film w TV to ja przełączałem na inny kanał, gdy mnie nudził. W końcu żaden nie był ciekawy z powodu tego, że miałem absolutna kontrole nad treścią każdego z tych filmów. I wyłączałem TV. Wyłączyłem na prawie 20 lat. Ale kilka lat temu zacząłem czasem włączać :) I już nie jestem w tych snach bogiem. Najwyżej na początku niekiedy przełączę kanał na inny :) Albo wybiorę "salę kinową" (obszar mózgu) do której pójdę, bo w kinie tym leci wiele filmów...
Nie wiem dlaczego ,moje sny sprawdzają się , 11 lat temu przyśniło mi się wypadek samochodowy , nie wzięłam to pod uwagę, Mineło parę miesięcy i faktycznie miałam w dniu urodzin. Inna sytuacja, że mój facet zdradza faktycznie tak było, nawet Matka Boska w moim śnie była również Diabeł ... Wiem jedno jeżeli coś złego mi się śni, dla mnie to jest przekaz że coś złego się wydarzy.Wierzę w sny za dużo mi się sprawdza. Pozdrawiam.
Tego pewnie nigdy się nie dowiemy, choć zdrady i wypadki śnią nam się często i niestety również często się zdarzają więc mógł to być po prostu zbieg okoliczności.
lub też jesteś osobą, która nadmiernie martwiła się o zdradę, sny więc odzwierciedlały Twoje podświadome obawy. A do zdrady mogło dojść na skutek zaborczości lub wmawiania partnerowi zdrady. Zdarza się tak, że obarczany zdradą partner wkońcu zdradza, bo w Twoich oczach i tak jest winny, lub ma dość zaborczości i poznając inna osobę widzi szansę na swobodę i spokój. W psychologii nazywa się to samo sprawdzająca się przepowiednia.
nie spałam 3 dni,,potem trochę godz i znowu pare ładnych dni,,musiałam czuwać,by mnie nie zabili,,było tow stanie strachu,,,,,dziś nie potrafię na spokoju
przepraszam bo jestem w szoku, prosze powiedzcie mi czy serio macie czarno biale sny? osoboscie jestem w szoku ze tak moze byc a juz wogole ze to mialby byc standard
A nie lepiej spać kiedy mamy na to ochotę? Owszem, jak wszyscy będziemy pracować w fabryce to produkt netto potroimy, świat od nędzy wybawimy, skończy się ludzka niedola i ryżem zakołyszą pola.
"Bóg przez sen przesyła różne informacje(...)najprawdopodobniej niestety nic takiego nie ma". A jeśli jest, to ten wykład najprawdopodobniej jest niestety bardzo chybiony ;) A moje doświadczenia pokazują, że jednak sen i świat duchowy mają wiele wspólnego. Pewnie nie tylko moje doświadczenia ale i innych. Macie jakieś?
Wykład jest oparty na badaniach oraz nauce nie doskwfczexiach ze świata duchowego, takie było jego przesłanie i oczywiście rozumiemy, że ktoś może mieć inne doświadczenia.
@@StrefaPsycheUniwersytetuSWPS A nauka to nie doświadczenia? Aha... doświadczenia ludzi w trakcie życia to wg nauki nie są doświadczenia... fakty życiowe dla naukowców to nie jest coś, co istnieje... Ale szczury w laboratorium to dopiero świat realny naukowców. Nauka, która odrzuca życie to jedynie ruch religijny. Do prawdziwej nauki takim "naukowcom" brakuje jeszcze bardzo wiele. Hehe... np. musieli biedne szczury wpuszczać do rury o "biegunach" "zimny-ciepły", by się dowiedzieć, czy niewyspanie powoduje niedobór ciepła w organizmie żywym.... Tymczasem każdy człowiek, który ma niedobory snu wie, że musi szukać cieplejszego kąta i ubrać coś cieplejszego. Najlepsze i największe laboratorium to świat, a nie pudełko "naukowca". Ale trzeba obserwować swoje życie.
Eva D Wiele rzeczy jest indywidualnych. I czasem one wykreować się mogły z przypadkowych zdarzeń.Choć niekoniecznie. Są osoby, które by zasnąć potrzebują chłodu. Są takie, że potrzebują ciepła, bo chłód natychmiast je budzi. Z moich obserwacji wynika, że te lubiące spać w chłodzie potrzebują spać dłużej. Zaś te wymagające ciepła szybciej się wysypiają. Ale większość osób nawet nie zwraca na to uwagi, śpią jak popadnie - bo temp. pokojowa jest im w sam raz.
jak mam spać to śpię bezproblemowo mimo wszystko a jak nie mogę zasnać to żadne rady nie pomagają i bez stilnoxu nie zasnę, takie fazy bez żadnej regularności
a czy stopniowe zmiejszenie ilosci godzin snu nie odbije sie na organizmie? tak mysle ze chcialabym spac ok 6 godz dziennie i reszte czasu na wykorzystalac na edukacje etc...poki co spie ok 8-9 godzin i mysle ze moze trace te 3 godziny
Wiele na pewno zależy od samego organizmu - reakcje na wszelkie takie zmiany najlepiej bacznie obserwować i konsultować ze specjalistą (lekarzem, psychologiem itp.)
Moja mama w dzieciństwie ciągłe śniła że diabeł porywa ją żywcem do piekła. Modliła się żeby już nigdy jej się nic nie śniło i nie miała potem snów przez kilka lat. Była osobą trochę pokręconą ale nie sądzę żeby trafiła do piekła 😉niech się pan nie martwi, to na pewno nie są sny prorocze 😃😃😃
To jest bardziej skomplikowane i złożone jak się wydaje... Sen to nie tylko położenie się i zamknięcie oczu. Na sen składa się mnóstwo czynników. Temperatura, jedzenie i spokój miejsca/ducha wysiłek fizyczny, używki, przyzwyczajenia . Sama na sobie to testowałam w okresie 2letnim ale ciągnie się za mną po dziś dzień.
Chętnie dowiem się, jak nazywa się ta bakteria w dwunastnicy, chyba jej nie mam, temp. mojego ciała wynosi 34-35'C. Być może ma to też związek z zachorowaniem na Crohna? Bardzo ciekawy wykład. Dziękuję ❤
Zawsze wierzyłam w sny, nasza podświadomość udziela wszystkich odpowiedzi, swego czasu nagminnie śniły mi się puste, opuszczone domy, potem doczytałam się, że katolicyzm nie uznaje pozytywnego myślenia ani Matki Ziemi, a więc życia, kler pierdół, że jak nie żresz hebrajczyka w tzw. opłatku, to jesteś w stanie śmierci, ma czelność decydować za Boga, później Matka Ziemia skarżyła mi się, że w tej przestrzeni nikogo na niej nie ma, tak też szczękał pies, Wyższą Jaźń dała odpowiedź, że żaden katolik nie chodzi po Planecie Ziemi, tylko byt św. Józefa, któremu przypisują zjawisko lewitacji, zbiera te byty do innych przestrzeni, jedni podają, że to przestrzeń biblijno książkowa, więc wytwórcza,że to nierealna przestrzeń. Więc sny dawały odpowiedzi, a wszyscy tak żrą z Matki Ziemi, wszystkie uzdrowienia, to jej zasługa, tylko i wyłącznie, a zero świadomej wdzięczności, wstyd i hańba.
Apropo tych spieszchnietych warg. Jak udowadniają doświadczenia ludzi po zażyciu DMT nasz mózg jest w stanie emulować sobie świat który nas otacza. Same sny też są przecież emulacją nas jako obserwatora przestrzeni która wygenerował nam mózg. Różnica po DMT jest taka że nie sposób odróżnić jest emulacji od rzeczywistości. Potrafimy wygenerować zapach, smak, dźwięk, obraz, a nawet dotyk w śnie. Choć po przebudzeniu odczucia jakie towarzyszyły nam w śnie słabną prawda jest taka że jeśli śniło nam się że wiał wiatr to my nie udawaliśmy że go czujemy tylko mózg odtworzył ze wspomnieć dokładny sygnał chemiczny identyczny do tego jaki czuje człowiek kiedy wieje. Teoretycznie więc pomimo tego że nie wiało my czuliśmy że wieje tak samo jak czujemy to w rzeczywistości. Osobiście często mniewam sny erotyczne i ponieważ zaczęło mnie interesować jak mózg jest w stanie zasymulować uczucie dotyku zacząłem to sprawdzać podczas snu i raz udało mi się zasnąć na jawie. Wnioski są takie że to nie są złudzenia tylko ponieważ każdy bodziec jaki odbieramy jest przetwarzany na uczucia w mózgu potrafi on wytworzyć nam ten sam bodziec bez potrzeby fizycznego jego przeżywania. Jeśli śni się nam więc że się całujemy to z punktu widzenia chemii dokładnie to się dzieje z naszym ciałem. Mam nadzieję że pomogłem komuś zrozumieć ten fenomen.
Dziękujemy za podzielenie się swoimi doświadczeniami 😊 Dodatkowo zachęcamy do pozostania na naszym kanale i przesłuchania pozostałych treści z zakresu psychologii - z pewnością znajdziesz tam coś dla siebie! 😊
Szkoda, że sympatyczny pan prelegent nie pamięta snów! Z góry przepraszam za złośliwość: to tak jakby ksiądz przystrzegający ślubów tak zwanej "czystości", wygłaszał wykład seksuologiczny
plytkie bla bla...te programy "wskakuja" nieproszone,po wybieranych wartosciowych programach youtubowych..(.np. Niezalezna Telawizja) byc moze ten pan Prusakowski nadaje specjalnie te idiotyczne filmiki by frustrowac inteligentnych odbiorcow..? akademicka nauka??? prymityw....
Skąd tak negatywna ocena? Rozwiniesz myśl? 🙂Dodatkowo bylibyśmy wdzięczni za zachowanie kultury wypowiedzi i ocenianie treści wystąpienia, bez obrażania prowadzącego.
A właśnie to była ocena TREŚCI,a nie osoby pana psychologa (?) Poziom tych filmików jest po prostu słaby,irytujaco powierzchowny,chyba, że takie jest państwa założenie.Byleby mi nie "wskakiwale"- te wykłady-po każdym oglądaniu poważnych merytorycznych programów, reszta jest państwa sprawą.
To sie malo Pan nauczyl. Najwazniejszy dla zdrowia jest sen miedzy 22:00 a 2:00 rano. O 22:00 nalezy juz spac gleboko, chrapac)) Najpierw miele sie w glowie to co przezywalismy w ciqagu dnia. Dopiero sen nad ranem moze miec znaczenie. I to my mamy klucz do jego interpretacji, znamy atmosfere, wiemy co czulismy, z czym nam sie kojarzy to co sie pojawilo. To kiedy sie Panu snil ten diabelek?)) 'Dzisiejsza nauka powiedziala' Oj, kon sie usmial))))) W wykladzie 'Sugar: The Bitter Truth' prof. Robert Lustig opowiada jak nauka wprowadzala i wciaz wprowadza nas w blad. Bo jest prowda, tys prowda i (niewymowna) prowda)) Lepiej jesc substancje zawierajace to co mozna przetwozyc w melatonine, np. maliny. Sztuczna melatonina niekoniecznie jest taka dobra.
Zasypiam o 24., śpię 8-9 godzin; sen jest spokojny, daje mi relaks i wypoczynek, więc nie polecam uogólnień typu: "O 22.00 należy już spać głęboko". Proszę o więcej wyrozumiałości dla indywidualizmu ludzkiego.
ŚRAVAS SALTUS IS UNION OM MANI PADME HUM 108888 Umysł bez Umysłu lecz Wszystko Jest Umysłem 111111 Rajmund Leon Saczkowski Król Świata, Zwierząt, Nietrwałości, Przemijania oraz wszelkich Paradoksów 111111
Majac komputery itp nie wiedzą jakim cudem Majowie i ekipcianie mieli ponad widzę nie ma nic dlaczego wszyscy wiezyli w bogów i i wszyscy w nich wierzyli
Naszym zdaniem prowadzący w sposób zrozumiały i ciekawy przekazał swoją wiedzę. Natomiast jeśli wykład nie spełnił Twoich oczekiwań to z pewnością na naszym kanale znajdziesz więcej materiałów o podobnej tematyce.
Trochę tak, trochę nie :) ŁÓŻKOTEKA to projekt PGNiG TRANSATLANTYK FESTIVAL zorganizowany we współpracy z firmami VOX, Porta oraz Concordią Design i Uniwersytetem SWPS. Więcej znajdziesz tutaj: swps.pl/warszawa/aktualnosci/2422-wyklady-w-lozku-uniwersytet-swps-podczas-festiwalu-transatlantyk
Ten wykład oparty jest tylko na jednej, nie najnowszej,popularnonaukowej, książce, "Czarowny swiat snu". Wszystkie eksperymenty, przyklady, hipotezy itd żywcem wzięte do wykładu. Wypadałoby moim skromnym zdaniem sięgnąć do prawdziwych źródeł.
Spotkanie odbyło się 6 lat temu, stąd brak nawiązania do najnowszej literatury. Zapraszamy do wysłuchania innych naszych podcastów na kanale Strefy Psyche.
Uspokoiłam się trochę w sprawie wierzenia w sny. Boje sie ze coś mi sie przyśni a w senniku okaże się że ktos z mojej rodziny umrze albo na coś zachoruje i nie bede umiala sobie z tym poradzić
Sylwia, rozumiemy, że dla Ciebie są to rzeczy znane wiadome. Wierzymy, że dla wielu osób jednak nie i że wyniosą z tego wykładu coś dla siebie. Pozdrawiamy! :)
Też miałem sen o Diable jako dziecko. Miałem wtedy 4-5 lat ,śniło mi się że Diabeł mówi do mnie z pod tapczanu .Mówił k.wa ,uj , pier..le itd. Po przebudzeniu sprawdzałem pod tapczanem kto tam jest ,potem poszedłem do mamy i spytałem co znaczą te słowa … mama zrobiła oczy jak spodki i zapytała kto tak do mnie mówi .Powiedziałem że pan z pod tapczanu ,na co mama poirytowana zakazała mi się bawić z dziećmi sąsiadów. Nadmienię że tak że byłem bardzo wierzący i chodziłem na katechezy w kościele .Często zastanawiałem się czy nie za krótko odmawiam pacierz. Pozdrawiam serdecznie ,świetny wykład !!
Pani recytująca rymowankę na końcu była przeurocza. Cały wykład super, mnóstwo wiedzy i porad. Dziękuję.
Dominiko, cieszymy się, że wykład Ci się podobał :)
Świetny wykład! 💛🧡💙
Włączam sobie to często na sen. Kiedy tylko słyszę o spaniu i śnie to odrazu zasypiam :) :) Dziękuję; )
Miło, że możemy pomóc :) W takim razie samych dobrych snów!
Fajny wyklad, daje do myslenia. Dziekuje
My również dziękujemy :)
Doskonały wykład 💐
Bardzo dziękujemy za Twój wkład! Doceniamy Twoje zaangażowanie w nasz kanał YT.
DZIEKUJE POZDRAWIAM SERDECZNIE
Dziękujemy i również pozdrawiamy! 😊
Rewelacyjny filmik !
Uwielbiam tego faceta😃💖
Z przyjemnością przekażemy! 😊
Wspaniały wykład. Dziękuje za podzielenie się nim :)
Dziękujemy za miłe słowa, cieszymy się, że wykład Ci się spodobał i polecamy się na przyszłość! 😊
Warto sny zapisywać i je analizować.Nie rano lecz zaraz po obudzeniu i powtarzać je kilka razy zanim zapiszemy
Sennik Arystotelesa polecam.Pomaga zrozumieć sny i sprawdza się...
Dziękujemy za polecenie 🙂
Nie ma uniwersalnych senników. Sny się interpretuje pod konkretną osobę, podświadomość każdego człowieka przebija się w inny sposób. Ten sam kolor, przedmiot może oznaczać zupełnie co innego u dwóch różnych osób, bo zupełnie inaczej im się kojarzy. Przykładowo samochód u jednej osoby występuje w kontekście podświadomego lęku przed długą podróżą do Chorwacji a u drugiej w kontakcie obniżonej samooceny lub kompleksu z powodu braku prawa jazdy.
Pan czyta z myśl i innych. A zwłaszcza z moich
Dziękuję.Wszystko zgadza się .
Dziękujemy za komentarz - przekażemy prowadzącemu :)
Zdążyło mi się już w życiu śnić dokładnie ten sam sen w paroletnich odstępach. I już w trakcie snu orientowalem się że już to śmiałem kiedyś
Ciekawe doświadczenie :)
ja rownież tego doświadczyłam
Super wykład. Wielkie dzięki. Fajnie pan o tym mówi.
Cała przyjemność po naszej stronie :)
Genialne, dziękuję za wiedzę tu przekazaną :)
Bardzo się cieszymy, że wykład przypadł Ci do gustu :) Zapraszamy na nasz kanał gdzie znajdziesz więcej udostępnianych przez nas materiałów :)
@@StrefaPsycheUniwersytetuSWPS
Odwiedzam regularnie i czekam na nowości :)
Witam. Sen regeneruje cały nasz organizm i serce. Słońce daje życie. Poz.
Jeżeli chodzi o sen w moim przypadku, rzeczywiście jest tak jak Pan twierdzi ,pewną systematyczność,czyli ajurweda 22,00-6,00.Ja zasypiam tylko na lewym boku,i jestem w stanie przespać całą noc.Miewam sny.Chcialabym ogarnąć temat świadomego snu i tematyki pana Jarka Bzomy czy p.Rutkowskiej , są świetni 👍
Super
Madry wyklad Dziekuje
Dziękujemy za miłe słowa i polecamy inne nasze materiały! :)
No i stało się. Przez publikowane przez was wykłady zapisałam się na studia, na SWPSie w Poznaniu. :)
Super! Zatem do zobaczenia! :)
Ja mam plan na informatykę, ale psychologia brzmi ciekawie
A do wielu z tych wniosków dochodzi sie drogą nielegalnych, tajnych eksperymentów na ludziach, które prowadzone są wbrew ich woli i całkowicie rujnują ich życie osobiste i zawodowe.
Czy możemy prosić o źródło tych informacji?
@@StrefaPsycheUniwersytetuSWPS Proszę zapoznać się z tematem targetów czyli wytypowanych jednostek zwanych na świecie targeted individuals. W Polsce jest stowarzyszenie STOPZET, które zrzesza osoby poddawane takim niehumanitarnym eksperymentom. Sa na to dokumenty m.in. program podpisany przez MInistra Nauki i Szkolnictwa Wyższego dot. badań nad bronia energii skierowanej. Oddziałując na człowieka falami o okreslonej częstotliwości można dowolnie manipulowac jego myslami, odczuciami i zachowaniem. Darmowe króliki doświadczalne. Sprawa trafiła w tym roku do ONZ i z uwagi na mocne, niepodważalne dowody jest juz w toku. nanobrainimplant.com/2020/03/09/un-starts-investigation-to-ban-cyber-torture/?fbclid=IwAR1d0PHdq28aWnBpeNnE1KIkWY-DlWrL0eT9WZFMFEjDnplkIHVvaik8tRQ ONZ rozpoczyna dochodzenie w sprawie zakazu cybernetycznych tortur.
Frodo, wróć już do domu. Za daleko poszedłeś.
@@frodo2883 Bo to są prawdpodobnie sekciarskie mechanizmy manipulacjii i psychomanipulacjii i to pod płaszczykiem psychologi :-(, w każdym razie to jest problem ! ?
Bardzo interesujacy wyklad.
Dzięki! :)
Naukowcy mowia ze lepiej się spi w chłodnym pomieszczeniu i z pustym żołądkiem . Mnie najlepiej sie spi pod grubą kadrą albo dwiema i po obfitym posiłku. Jak jest mi zimno to się budzę. Jak nie Jem kolacji to wstaję o 1.00 i idę do lodowki. Co do reszty sie zgadzam.
Jak to bywa w psychologii: to zależy :) Każdy z nas jest inny i z pewnością nie wszystkim lepiej śpi się w chłodnym pomieszczeniu.
Ja dawno temu doszedłem do wniosku, że ludzie skarżą się że nie mogą spać, bo się uparli spać za dużo (więcej niż im trzeba). Więc prosta rada... Nie możesz zasnąć, nie śpij. Wstań przejdź się usiądź, poczytaj... Po prostu nie przejmuj się że nie śpisz.
A co jeśli bezsenność to już męczące i powtarzające się codziennie zjawisko, które skutkuje permanentnymi problemami ze zdrowiem i funkcjonowaniem?
@@StrefaPsycheUniwersytetuSWPS Nie jestem lekarzem, nie jestem psychologiem. Po prostu obserwowałem starszych ludzi,którzy twierdzili ze ne mogą spać a spali i którzy długo rano spali a potem skarżyli się że nie mogą zasnąć.Ja nie jestem psychiatrą i nie wiem co zrobić, gdy człowiek ma nerwicę natręctw i ciągle uważa że jest brudno i w koło sprząta choć jest czysto.
A potem zostałem opiekunem mojej mamy która straciła poczytalność i wypróbowałem to na niej w praktyce. Przychodziła że nie może spać... To nie spij masz telewizor książkę (choć potrafiła czytać nie pamiętała co przeczytała). Po niedługim czasie wszystkie problemy same minęły, wystarczyło jej że się nie przejmowała tym ze nie śpi. Na sobie też to wypróbowałem.
Wiem ze jeden przypadek o niczym nie przesądza, lecz myślę, że jeśli człowiek ma jakieś problemy i w wyniku tego nie może spać, to trzeba z tymi problemami spróbować sobie poradzić, a nie walczyć z skutkiem nie ruszając przyczyn.
Czasem zrobi się "błedne koło" skutek staje się przyczyną przyczyny. To trzeba to spróbować jakoś przerwać. Ale podstawą jest... nie przejmować się że śpi się mniej niż nam się wydaje że potrzebujemy.
1:02:22 ja też jak nie prześpię 5 dni potem, jedną noc śpię normalnie i jestem na stałe wypoczęta... Po traumatycznym śnie przestałam śnić.. . 1:18:25 obserwuję, że im większe zaburzenia metaboliczne, tym większe zapotrzebowanie na sen. Obserwuję, że gdy zmniejszam u ludzi zaburzenia metaboliczne (dietą) - skraca im się sen.
Ciekawy wyklad. Co do temperatury ciala- moja od 10 lat wynosi okolo 35 - 35,4°C. Choruje na Hashimoto. Prawdopodobnie to jest przyczyna. Co do zapamietania snu to po przebudzeniu nie nalezy patrzec w okno. Ja pamietam jeden sen (ktory wielokrotnie sie powtarzal) z wieku nastoletniego to, ze latalam. Nie mialam skrzydel ale mialam odczucia jakbym byla ptakiem. Moglam regulowac wysokosc, raz wyzej wznosilam sie, raz nizej. Unosilam sie w powietrzu ponad domem , czulam powietrze, widzialam niebo w nocy, gwiazdy, widzialam dom, ogrod przy domu. To bylo takie naturalne. W ogole sie nie balam. Moze bylam kiedys ptakiem. Kocham ptaki a ptaki mnie , szczegolnie milany - duze myszolowy, ale w zasadzie wszystkie. Pozdrawiam z Szwajcarii.
Bardzo dziękujemy za podzielenie się swoimi doświadczeniami :)
Super wykład. Dziękuję i proszę o jeszcze.
Dziękujemy w imieniu prowadzącego :)
Odnośnie pytania o jet lag. Praca na zmiany jest dla mnie i innych medyków codziennością w dużym stresie. Teraz jeszcze mam "podkładkę" dlaczego chodzę jak zbita. Jakieś pomysły na wyrównanie stanu snu i czuwania. Prócz melatoniny.
Zachęcamy do zapoznania się z materiałami dotyczącymi radzenia sobie ze stresem - znajdziesz je na naszych kanałach na RUclips (tutaj na Strefie Psyche, ale i na kanale Strefy Zarządzania) 😊
@@StrefaPsycheUniwersytetuSWPS dziekuję, również za prelekcje na yt. genialne roziwązanie nauki przez net.
Trochę się nie zgodzę z tymi poradami dla ludzi, którzy nie mogą zasnąć. Wdlg mnie:
1. Zgasic wszystkie światła, nawet mała dioda od telewizora czy laptopa nie może świecić, zasłonić okna przed światłem latarni.
2. Zapewnić odpowiednią temperaturę, najlepiej otworzyć okno - w lato. Zakręcić grzejnik i delikatnie uchylić okno nawet na 5mm - w zimie.
3. Znaleźć kogoś do spania razem :-) badania wskazują że lepiej śpi się w towarzystwie
Na pewno nie zaszkodzą ;)
W zimie zakręcić grzejnik... Ktoś chyba nie musi wychodzić spod kołdry rano 😂
Mysle, ze warunki, w ktorych spi sie najlepiej sa dla kazdego troche inne. Ja nie moge zasnac w zimnym pokoju. Wietrze, owszem, czesto ale w zimie nie zakrece grzejnika - mieszkam w domu, nie w mieszkaniu z centralnym... Co do spania razem, hmmm, po 14 latach, niestety czasem bardziej sobie przeszkadzamy niz pomagamy w dobrym snie. Wszystko zalezy od tego jak partner spi, czy chrapie, czy sie czesto porusza itp itd.
Owszem, istnieja sny wyprzedzajace wydarzenia np dnia nastepneg lub z innym wyprzedzeniem. Najczesciej sa to sny ostrzegawcze.
Chłop co nie ma snów będzie gadał o śnieniu, Ja od 16 lat świadomie śnie dzień w dzień, cała moja noc to podróże po niefizycznych wymiarach i tym są sny. Prawdziwymi wewnętrznymi wszechświatami oraz wszechświaty innych lub wspólne. Przeróżne poziomy subtelne i w nocy my odsłaniamy się na nie a nie wchodzimy w sen. Śpimy 24/7 tylko będąc w ciele zakłócamy ten stan a w nocy przytłumiamy nadajnik jakim jest ciało i odsłaniamy to co jest cały czas.
mam pytanie praktykujesz rozwiązywanie różnego rodzaju problemów życiowych poprzez sen w tym np. uczenie się nowych rzeczy? jestem ciekawa bo mam zamiar zacząć trochę z lenistwa bo po co marnować tyle godzin snu ale jakoś nie mogę się zabrać bo też mi się nie chce :P
z pana wiedzy wynika ze nie ma pan zadnej wiedzy zwlaszcza ren
Dobre komentarze -dziękuiemy
Polecamy się na przyszłość :)
J, Mengele,nastepny profesor , co drugi to taki ,Jak sie wyśpie to wstaje ,przedewsxystkim potrzebuje spokoju i swobody ,gdy jestem przemeczona mam kolatanie serca i musze sie wspomoc bromazepanem bo nie zasnelabym do rana . W stresie budze się zlana potem a nie jak nasi likarze mowili mi ze to od hormonow
o i mam tak dużo wspólnego z tobą albo ty ze mną. Ja jako dziecko miałam sen. Biała wykafelkowana sala , bardzo jasno i spora iliść filarów za którymi choawam się razem z moją babcią. Chwamy się przed wilkami. Kolejna sprawa , to fakt traumy i to nie jedna. Ale zaczełąm mieć sny i miewam je jak gdyby na swoją proźbę. Zaczełam marzyć...
Wykład sensowny, ale muszę iść spać Dziękuję
Zachęcamy do wysłuchania materiału w całości w wolnej chwili w ciągu dnia! 😉
Na słowa ,,wiecie co się dzieję w pociągu" się właśnie przebudziłam w pociągu. 😅
Słucham tego wykładu o 4:39.... Jak żyć Panie Sławku..???🤣
Wydaje mi się, że sny( w codzienności nieświadoma) informują o stanie naszego zdrowia. Moja ciocia w noc przed śmiercią miała sen , że moja teściowa biła ją siekierą. Zawiozłam ją do szpitala i na izbie przyjęć zmarła. Z kolei starsza pani którą się trochę opiekowałam, nie tylko śnili jej się, co noc zmarli krewni, to jeszcze, gdy tylko się odwodniła widziała ich w dzień. Czyli co w dzień na jawie śniła? Czyli też nieświadomość jej mówiła, że coś nie tak jest z jej zdrowiem. Ale, to jest taka moja interpretacja.
Każdy z nas interpretuje sny po swojemu a jaka jest prawda? Tego raczej nigdy nie dowiemy się na 100%.
Tak, te sny mogły być wynikiem napięcia i niepokoju w organizmie. Niepokój tak samo odczuwa się przy zawale serca. Coś się z tobą dzieje ale nie wiesz co, pojawia się niepokój żeby zainteresować się swoim zdrowiem. Ale sny mają też inne funkcje, głównie przebijają się przez nie nasze zmartwienia i pragnienia.
@@smerf994 Ciekawy temat. Nawet we śnie nie można odprężyć się i zlikwidować myślenia.
Poglądy determinują jednak oceny. Nauka akademicka w kwestii snów ucieka całkowicie od przyjęcia wariantu istnienie duchowości człowieka, zresztą moim zdaniem bardziej złożonej od powszechnie przyjmowanej (lub odrzucanej) wersji. Ta nauka nie ma też żadnej koncepcji wobec tysięcy lat doświadczeń ludzkich kiedy to (nie akademicko, ok) zauważono iż sny mogą (i często to robią) ostrzegać nas np. przed tym, że (ogólnie mówiąc) źle traktujemy swój organizm, nadwyrężamy swój potencjał psychiczny (nawiasem mówiąc paradne jest to, że nauka akademicka posługuje się terminem "psyche" jednocześnie odrzucając duchowość człowieka). Miewam aż nazbyt często sny, które nauka akademicka określa jako "paraliż senny", chociaz moje sny nie spełniają do końca tej definicji. To coś w rodzaju OBE. Nie zajmuję się tym tematem.Nie ćwiczę OBE. Po prostu tak jakoś mam. I nikomu tego nie życzę.
Powiem tak: czy jasnowidzenie jest wytłumaczone przez akademików? Nie. Ale jasnowidzenie jest przecież faktem. Czyż nie? Przecież z usług jasnowidzów korzysta nawet policja. Czy akedemicy temu zaprzeczą? Sen "bez snów" jest błogosławieństwem, jasnowidzenie jest darem a jednocześnie przekleństwem. Jak to się potocznie mówi, czasem lepiej nie wiedzieć.
Częściowo się zgadzam ale nie do końca
Mówisz ,że nikomu nie życzysz paraliżu sennego czyli rozumiem ,że jest to niemiłe dla Ciebie doświadczenie . Wydaje mi się ,że problem leży w tym ,że z tym walczysz i boisz się tego :) Spróbuj się temmu poddać i czuć bezpiecznie może wyniesiesz z tego wspaniałe doświadczenia :)
Nie, jasnowidzenie nie jest faktem. Nie wytrzymuje prób badań naukowych, a czy policja z tego korzysta, czy nie, to nie ma to kompletnie znaczenia. Formacje mundurowe rządzą się swoimi prawami. Sam studiowałem na uczelni wojskowej i gdybyśmy mieli na tej podstawie stwierdzić, co jest naukowe i się sprawdza, a co nie, to byłoby z nami kiepsko.
Z jasnowidzów korzystał nawet TOPR, gdyż rodziny ofiar w górach o to błagały chwytając się ostatniej deski ratunku, jednak ratownicy górscy jasno mówią, że typowania jasnowidzów nie były jeszcze nigdy pomocne, a jedynie co jest pomocne to psy poszukiwawcze i doświadczenie ratowników. To samo w policji. Jasnowidzowie za to świetnie marnowali czas i siły ratowników szukających ofiary tam gdzie jej nie było.
Jasnowidzenie jest faktem nie naukowym. Ze szkodą dla nauki.
O ROZSTANIU
Stwierdziłaś: „Idę”
Zatem idź
i… przestań mi się
wreszcie śnić…
w
Generalnie, z tego co pamiętam to bardziej inteligentny od Edisona był Tesla, gdyż jego wynalazki były o wiele bardziej pomysłowe i rewolucyjne. Edison był raczej tym co blokował Teslę. Nie to, żebym się wymądrzał, ale to mogło mieć wpływ na jakość Państwa badania nad wpływem snu na IQ człowieka.
Ciekawe spostrzeżenie!
A ja jestem innego zdania. Jeżeli mam biorytmy (fizyczne) ujemne to na ogół jestem zmęczona i śpię dłużej. Jeżeli coś robię,robię dłużej,bo to męczy,natomiast przy biorytmach dodatnich człowiek nie potrzebuje tyle snu i wstaje wyspany po kilku godzinach,a praca nie męczy,wręcz przeciwnie. Można robić więcej bez większego zmęczenia.
Tak więc moim zdaniem tu nie chodzi o jednakową ilość snu,tylko o potrzebę organizmu.
Powinniśmy się dostosować do natury, wówczas będzie dobrze. Jednak człowiekowi się wydaje ,że jest najmądrzejszy,a teoretyzować to sobie można. Nasza wiedza jest cieniutka.
Elżbieta Ziąbkowska
. POTWIERDZAM. I nie jest to autosugestia jakby niektórzy chcieli spekulować. Nie mam czasu na życie biorytmami. Ale mam taki program na kompie. Często na przestrzeni lat gdy miałem bardzo dobrą kondycję przez kilka dni (albo b. słabą) już po fakcie zainteresowałem się "a co to za rytm biorytmiczny miałem" - i się okazywało, że przy fizycznym wyżu była forma, a jej brak przy niżu fizycznym. Intelektualne fazy, oraz emocjonalne też się potwierdzają. Bardzo rzadko się zdarzały jakieś wyjątki - odstępstwa. Ale tu należy pamiętać, że są i inne czynniki, które mają na nas wpływ. Także duże nasłonecznienie, albo duże zachmurzenie. Też fazy księżyca. A astrolodzy dodaliby tu, że też konfiguracje ciał na niebie -a nawet dowiedliby tego faktami historycznymi, jeśli chodzi o wydarzenia światowe. (Np. epidemie pojawiają się przy specyficznym stellum.) Jeśli zatem są wpływy planet na sytuacje świata, to o ile bardziej na coś mniejszego od świata, czyli na człowieka.
Nie calkiem zgodze sie z panem . Sporo lat temu mialam okres chyba okolo 10 lat w ktorym nie mialam zadnych snow podczas spania . Absolutnie nic , puste noce . Wiem bardzo dobrze co to jest jak sie cos sni i sie nie pamieta jak sie obudzi . Ale to jest calkiem cos innego . To byl dlugi meczacy okres czasu . Nieraz chcialam snic nie wazne jaki sen tylko zeby przerwac ta pustke , bo czegos brakowalo , chociaz nie wiem czego . Bylo to meczace , bo przeciez wiem ze kiedys snilam i wszystko bylo jak u innych ludzi po przebudzeniu sie . Czasem sie pamietalo sen , czasem nie . Zaczelam snic po specyficznych tabletkach , ktore bralam na calkiem inna chorobe . Nawet w mojej aptece zazartowali ze bede miala burzliwe sny , i tak sie stalo . Sny moje byly burzliwe ale przyjemne . Porownywalam je do filmow 007 . Teraz nadal snie ale juz bardziej spokojnie . Takze w drugim punkcie sie z panem nie zgadzam . Ze sny nic nie znacza . Niestety w mojej rodzinie sny spelnialy sie w detalach o terazniejszosci i o przyszlosci . I zeby nie wiem jaki najwiekszy uczony swiata chcialby mi powiedziec ze nie mam racji . To ja zawsze bede stala przy swoim. Zbyt duzo sie sprawdzilo zebym miala nie wierzyc . Chcialam jeszcze wspomiec ze w mojej rodzinie po stronie Mausi , wszyscy mamy bardzo silna intuicje
wykład nie daje odpowiedzi na pytanie czym jest sen
Krzysztof M około 12:00 🙂
Chyba spales podczas wykladu, podane bylo kilka prawdopodobnych odpowiedzi na to pytanie
To czym jest Sen ?. Tak Zygmunt Freud , jest byl bardzo slynn Psychologiem . A Bog rozmawia , przz Ducha SW . Nasze Dusze , wyrazaja Nas i komunikatzje, mowe ktora wyrazamy . Sen Proroczy z reguly tylko raz . .
Mam pytanie: jaka jest etiologia struktur mózgu odpowiadających za zapamiętywanie snów? Skoro faza REM i śnione w jej trakcie sny służą do „defragmentacji” i „resetu” mózgu - po co nam długotrwała pamięć snów i tym samym struktury w mózgu (w hipokampie, korze mózgu?) za tą funkcję odpowiedzialne?
Nikt nie zadał tego pytania prowadzącemu, a aż się prosi…
Miewam często bardzo rozbudowane fabularnie sny, w tym z dźwiękami (włącznie z równoległym przenikaniem do snów, realnych dźwięków z otoczenia - np. z grającego obok radia czy śpiewu ptaków za oknem), zapachami, dotykiem, bólem, kolorami etc. i najczęściej dokładnie sny pamiętam, włącznie z najdrobniejszymi detalami, dźwiękami, zapachami itd…
"po co nam?" Ale kto są ci "my-nam"?
Prelegent nie pamięta snów. To raczej nie do niego pytanie. Chyba należysz do wyjątków, z tym pamiętaniem długotrwałym, z tym pamiętaniem dokładnych szczegółów. Gratuluję! Ja przeważnie pamiętam w momencie budzenia, sięgam po notatnik, żeby zapisać sen i w połowie przypadków w tym czasie zapominam prawie wszystko, co mi się śniło. Czasem przypomni mi się po kilku minutach. W bardzo rzadkich przypadkach przypomina mi się w dzień. A doświadczenie mam duże, bo zanotowałem kilka tysięcy snów. Zdarza mi się, że pamiętam dokładne szczegóły, zdarza mi się że pamiętam obrazy, a z rzadka kolory, ale przeważnie moje sny są bez obrazów, bez dźwięków, bez zapachów, toczą się w przestrzeni myśli. Bardzo dużo mi dało to zapisywanie snów i praca nad nimi. Ale to już jest psychologia głębsza, niż ta na wykładzie, poza tym nie statystyczna, ale moja indywidualna.
O roli snu nauczano już za czasów wedyjskich.Natomiast pewien Chińczyk powiedział mi, że w odróżnieniu od zachodu, który posługuje się symboliką snu, w filozofii chińskiej uwagę zwraca się na emocje, które towarzyszą we śnie.
Jeżeli jest to np. strach, należy popracować nad tą emocja, bo zakłóca ona nam życie w harmonii na jawie.
Jeżeli jest to gniew, należy tej emocji przyjrzeć się, gdyż jest to emocja, która najmocniej zaburza harmonię. A brak harmonii, to choroby.
Bardzo ciekawe informacje - dziękujemy za podzielenie się 😊
uwielbiam wspominać sny, ale często miałam problem z zapamiętywaniem, w końcu odkryłam, że wystarczy że wezmę suplement witamin albo nawet sam magnez przed snem do kolacji i nie mam problemu z zapamiętywaniem snu, a co do dotlenienia, to sny świadome mam właśnie wtedy jak jest mało tlenu w pomieszczeniu i często przerywany sen
Sny, to jest ten świat, wymiar, do którego trafimy po śmierci awatara, lub jak kto woli ciała.
Tego co będzie nie wie nikt, nie ma pewnych scenariuszy.
@@StrefaPsycheUniwersytetuSWPS
Zajmuję się psychonałtyką, doświadczam różnych stanów świadomość i dzięki temu wiem, że wszystko jest połączone z wszystkim na różnych poziomach. Co będzie po opuszczeniu ciała ? To zależy od stopnia świadomości. Temat, który jest bez końca, to co dziś jest ważne, jutro jest bez znaczenia w obliczu kolejnych zmiennych. Można ten temat porównać do żywego organizmu. Myślę, więc jestem 🤔 błąd, doświadczam, więc jestem 😎
Aby zacząć pojmować tą dziedzinę, należy wyjść z umysłu. Wiem jestem inny.
@@janusznosacz9520 Trafimy? To zależy czym-kim są te "my". To zależy, z jaką swoją częścią (podosobowością, "głosem") się utożsamiamy. Tym zajmuje się psychologia tożsamości, którą poznałem dość dobrze w wersji takiej, która mnie najbardziej interesuje, to znaczy wykraczającej ponad ograniczenia zarówno religijne, jak i mechanicystyczne - materialistyczne.
Takiej przedstawionej w naukowej książce "Jekyll i Hyde. Wielorakie Ja we współczesnym świecie"
pl.m.wikipedia.org/wiki/Jekyll_i_Hyde._Wielorakie_Ja_we_wsp%C3%B3%C5%82czesnym_%C5%9Bwiecie
@@ZbiegomirJNowak
Jak rozumiesz temat podosobowości ?
Ja wysypiam się wciągu pięciu godzin to mi wystarczy, jeżeli chodzi o sny miewam prorocze sny co sprawdzało się w zeczwistisci
A co ze snami proroczymi, jezrli sni sie cos, co poźniej sie wydarza?
To nie prawda byl okres okolo 10 lat nie snilam ,NIC mialam ciemne noce i bylo to bardzo meczace , brakowalo mi czegos , tej drugiej polowy mojego zycia . Wiem ze przed tym okresem snilam bardzo czesto i tak jak wszyscy czasem nie pamietalam ale czesciej pamietalam . Przez ten bezsenny okres okolo 10 lat po rzebudzeniu sie czulam sie jak pusta koperta jakby dusza ze mnie uleciala na okres nocy , jakbym wyszla z jakiejs ciemnej jaskini , z nicosci z ktorej sie budzilam rano . Bylo to bardzo dziwne uczucie wstac rano i miec te uczucie ze przez iles tam godzin przebywac w nicosci , czy tez nic przebywalo we mnie . W tym czasie spalam po 5 godzin dziennie i uwazalam ze spac dluzej to jest marnowanie czasu . Teraz nafaszerowana jestem tabletkami na nadcisnienie , biore ich 7 dziennie poniewaz moje cisnienie jest bardzo uparte , i takze biore inne tabletki , po ktorych ma sie bardzo aktywne sny . To znaczy w moich snach bylo tyle akcji ze porownywalam je do filmow 007 , tylko nie byly agresywne , raczej przyjemne Teraz spie dluzej i snie spokojniej chociaz mam bardzo krotkie sny i sporo ich nie pamietam , lub nie warto pamietac . Wazne jest ze spie i snie
Dzień dobry :) A co jest dla Pani "nie prawdą" ? Jeśli dobrze zrozumiałem że uważa Pani że są dwa rodzaje braku snów: 1. nie pamiętamy snów, 2. nie śnię. ?
Zapominamy sny. Nawet krótkich przebudzeń nie pamiętamy.
Krystyna Fejzoski
. Ale mnie zaskoczyłaś. Miałem taki stan kiedyś przez około 20 lat i mi wcale nie brakowało tych snów. Uwielbiałem te nicość. Szybciej się wysypiałem. Starczało mi 4-5 godzin. Tu wiele zależy od tego co sami chcemy. (Choć pewnie nie u wszystkich.) Wrażenia wystarczały mi z dnia codziennego :) I pewnie gdy tych zaczęło być mniej pomyślałem: A czemu by nie mieć znowu snów? Są jak dobre filmy :) I wtedy czasem, ale rzadko ,zaczęły się pojawiać. A ich pamiętanie zależy od naszej aktywności w kierunku ich zapamiętywania. Np. od zapisywania ich zaraz po przebudzeniu.
Zaś przed laty zniknęły mi sny z tego powodu, że miałem nad nimi władzę. Tzn. może nie zniknęły mi w mózgu, ale ja przestałem je obserwować. Śniły mi się może poza moja senną świadomością. Zanim "zniknęły" wiedziałem, że śnię. Robiłem co chciałem. Byłem w nich jak bóg. Lewitowałem itd. W końcu wszystko stało się nudne. I gdy tylko pojawiał się jakiś sen niczym film w TV to ja przełączałem na inny kanał, gdy mnie nudził. W końcu żaden nie był ciekawy z powodu tego, że miałem absolutna kontrole nad treścią każdego z tych filmów. I wyłączałem TV. Wyłączyłem na prawie 20 lat. Ale kilka lat temu zacząłem czasem włączać :) I już nie jestem w tych snach bogiem. Najwyżej na początku niekiedy przełączę kanał na inny :) Albo wybiorę "salę kinową" (obszar mózgu) do której pójdę, bo w kinie tym leci wiele filmów...
Nie wiem dlaczego ,moje sny sprawdzają się , 11 lat temu przyśniło mi się wypadek samochodowy , nie wzięłam to pod uwagę, Mineło parę miesięcy i faktycznie miałam w dniu urodzin. Inna sytuacja, że mój facet zdradza faktycznie tak było, nawet Matka Boska w moim śnie była również Diabeł ... Wiem jedno jeżeli coś złego mi się śni, dla mnie to jest przekaz że coś złego się wydarzy.Wierzę w sny za dużo mi się sprawdza. Pozdrawiam.
Tego pewnie nigdy się nie dowiemy, choć zdrady i wypadki śnią nam się często i niestety również często się zdarzają więc mógł to być po prostu zbieg okoliczności.
Może przyciągnie z wypadkiem. A ze zdradą przeczucie.
lub też jesteś osobą, która nadmiernie martwiła się o zdradę, sny więc odzwierciedlały Twoje podświadome obawy. A do zdrady mogło dojść na skutek zaborczości lub wmawiania partnerowi zdrady. Zdarza się tak, że obarczany zdradą partner wkońcu zdradza, bo w Twoich oczach i tak jest winny, lub ma dość zaborczości i poznając inna osobę widzi szansę na swobodę i spokój. W psychologii nazywa się to samo sprawdzająca się przepowiednia.
czyi jeśli rzucamy się we śnie to znaczy że coś nie jest tak w naszym mózgu?? bo teoretycznie powinniśmy być w tym czasie sennego paraliżu.
nie spałam 3 dni,,potem trochę godz i znowu pare ładnych dni,,musiałam czuwać,by mnie nie zabili,,było tow stanie strachu,,,,,dziś nie potrafię na spokoju
To brzmi bardzo niepokojąco. Jeśli potrzebujesz pomocy pamiętaj, że zawsze można zgłosić się do odpowiednich specjalistów.
Kocham spać. Budzę się co godzinę, a jednak rano pamiętam kilka snów.
Mamy nadzieję, że sny zaliczają się do tych dobrych :)
przepraszam bo jestem w szoku, prosze powiedzcie mi czy serio macie czarno biale sny? osoboscie jestem w szoku ze tak moze byc a juz wogole ze to mialby byc standard
A nie lepiej spać kiedy mamy na to ochotę? Owszem, jak wszyscy będziemy pracować w fabryce to produkt netto potroimy, świat od nędzy wybawimy, skończy się ludzka niedola i ryżem zakołyszą pola.
"Bóg przez sen przesyła różne informacje(...)najprawdopodobniej niestety nic takiego nie ma". A jeśli jest, to ten wykład najprawdopodobniej jest niestety bardzo chybiony ;) A moje doświadczenia pokazują, że jednak sen i świat duchowy mają wiele wspólnego. Pewnie nie tylko moje doświadczenia ale i innych. Macie jakieś?
Wykład jest oparty na badaniach oraz nauce nie doskwfczexiach ze świata duchowego, takie było jego przesłanie i oczywiście rozumiemy, że ktoś może mieć inne doświadczenia.
@@StrefaPsycheUniwersytetuSWPS A nauka to nie doświadczenia? Aha... doświadczenia ludzi w trakcie życia to wg nauki nie są doświadczenia... fakty życiowe dla naukowców to nie jest coś, co istnieje... Ale szczury w laboratorium to dopiero świat realny naukowców. Nauka, która odrzuca życie to jedynie ruch religijny. Do prawdziwej nauki takim "naukowcom" brakuje jeszcze bardzo wiele.
Hehe... np. musieli biedne szczury wpuszczać do rury o "biegunach" "zimny-ciepły", by się dowiedzieć, czy niewyspanie powoduje niedobór ciepła w organizmie żywym.... Tymczasem każdy człowiek, który ma niedobory snu wie, że musi szukać cieplejszego kąta i ubrać coś cieplejszego. Najlepsze i największe laboratorium to świat, a nie pudełko "naukowca". Ale trzeba obserwować swoje życie.
jako chroniczny niespacz potwierdzam, że mam problem z regulacją temperatury, szczególnie wieczorem
Eva, pozostaje nam życzyć więcej snu :)
Eva... jak Cię rozumiem ,dziewcina.
Eva D Wiele rzeczy jest indywidualnych. I czasem one wykreować się mogły z przypadkowych zdarzeń.Choć niekoniecznie. Są osoby, które by zasnąć potrzebują chłodu. Są takie, że potrzebują ciepła, bo chłód natychmiast je budzi. Z moich obserwacji wynika, że te lubiące spać w chłodzie potrzebują spać dłużej. Zaś te wymagające ciepła szybciej się wysypiają. Ale większość osób nawet nie zwraca na to uwagi, śpią jak popadnie - bo temp. pokojowa jest im w sam raz.
jak mam spać to śpię bezproblemowo mimo wszystko a jak nie mogę zasnać to żadne rady nie pomagają i bez stilnoxu nie zasnę, takie fazy bez żadnej regularności
A co Pan powie o demonach na jawie?
Jeśli masz pytania dotyczące wykładu to najlepiej będzie poszukać bezpośredniego kontraktu do prowadzącego :)
Proszę napisać gdzie znaleźć te bakterie
Jeśli masz pytania dotyczące wykładu najlepiej będzie skontaktować się bezpośrednio z prowadzącym :)
a czy stopniowe zmiejszenie ilosci godzin snu nie odbije sie na organizmie? tak mysle ze chcialabym spac ok 6 godz dziennie i reszte czasu na wykorzystalac na edukacje etc...poki co spie ok 8-9 godzin i mysle ze moze trace te 3 godziny
Wiele na pewno zależy od samego organizmu - reakcje na wszelkie takie zmiany najlepiej bacznie obserwować i konsultować ze specjalistą (lekarzem, psychologiem itp.)
W buciorach do łóżka! Co poniektórzy rodzice nie nauczyli części
młodego pokolenia podstaw kindersztuby !
I te buty w łóżku raz na jakiś czas, od wielkiego dzwona, mówiąc kolokwialnie, to taki dowód na ogólny brak dobrego wychowania? 😉
@@StrefaPsycheUniwersytetuSWPS Nie wszyscy byli w butach. Kto miał piękne stopy, to nie ukrywał :) Bo nie musiał.
Moja mama w dzieciństwie ciągłe śniła że diabeł porywa ją żywcem do piekła. Modliła się żeby już nigdy jej się nic nie śniło i nie miała potem snów przez kilka lat. Była osobą trochę pokręconą ale nie sądzę żeby trafiła do piekła 😉niech się pan nie martwi, to na pewno nie są sny prorocze 😃😃😃
chyba to już trochę nieaktualne. Może i można nie spać ale jakim kosztem. To tak jak ze wszystkim.
To jest bardziej skomplikowane i złożone jak się wydaje... Sen to nie tylko położenie się i zamknięcie oczu. Na sen składa się mnóstwo czynników. Temperatura, jedzenie i spokój miejsca/ducha wysiłek fizyczny, używki, przyzwyczajenia . Sama na sobie to testowałam w okresie 2letnim ale ciągnie się za mną po dziś dzień.
Chętnie dowiem się, jak nazywa się ta bakteria w dwunastnicy, chyba jej nie mam, temp. mojego ciała wynosi 34-35'C. Być może ma to też związek z zachorowaniem na Crohna? Bardzo ciekawy wykład. Dziękuję ❤
Niestety wszelkie eksperymenty na zwierzetach wzbudzaja moja pogarde dla nauki...
37:00
57:40
Zawsze wierzyłam w sny, nasza podświadomość udziela wszystkich odpowiedzi, swego czasu nagminnie śniły mi się puste, opuszczone domy, potem doczytałam się, że katolicyzm nie uznaje pozytywnego myślenia ani Matki Ziemi, a więc życia, kler pierdół, że jak nie żresz hebrajczyka w tzw. opłatku, to jesteś w stanie śmierci, ma czelność decydować za Boga, później Matka Ziemia skarżyła mi się, że w tej przestrzeni nikogo na niej nie ma, tak też szczękał pies, Wyższą Jaźń dała odpowiedź, że żaden katolik nie chodzi po Planecie Ziemi, tylko byt św. Józefa, któremu przypisują zjawisko lewitacji, zbiera te byty do innych przestrzeni, jedni podają, że to przestrzeń biblijno książkowa, więc wytwórcza,że to nierealna przestrzeń. Więc sny dawały odpowiedzi, a wszyscy tak żrą z Matki Ziemi, wszystkie uzdrowienia, to jej zasługa, tylko i wyłącznie, a zero świadomej wdzięczności, wstyd i hańba.
ale okropne te eksperymenty
wyklad bardzo ciekawy ale szkoda kotow i szczurow
@@gamrackia
Ja nie widzę różnicy, czy pies ,kot, szczur, czy człowiek!!!
Masz sie za coś lepszego???
Apropo tych spieszchnietych warg. Jak udowadniają doświadczenia ludzi po zażyciu DMT nasz mózg jest w stanie emulować sobie świat który nas otacza. Same sny też są przecież emulacją nas jako obserwatora przestrzeni która wygenerował nam mózg. Różnica po DMT jest taka że nie sposób odróżnić jest emulacji od rzeczywistości. Potrafimy wygenerować zapach, smak, dźwięk, obraz, a nawet dotyk w śnie. Choć po przebudzeniu odczucia jakie towarzyszyły nam w śnie słabną prawda jest taka że jeśli śniło nam się że wiał wiatr to my nie udawaliśmy że go czujemy tylko mózg odtworzył ze wspomnieć dokładny sygnał chemiczny identyczny do tego jaki czuje człowiek kiedy wieje. Teoretycznie więc pomimo tego że nie wiało my czuliśmy że wieje tak samo jak czujemy to w rzeczywistości. Osobiście często mniewam sny erotyczne i ponieważ zaczęło mnie interesować jak mózg jest w stanie zasymulować uczucie dotyku zacząłem to sprawdzać podczas snu i raz udało mi się zasnąć na jawie. Wnioski są takie że to nie są złudzenia tylko ponieważ każdy bodziec jaki odbieramy jest przetwarzany na uczucia w mózgu potrafi on wytworzyć nam ten sam bodziec bez potrzeby fizycznego jego przeżywania. Jeśli śni się nam więc że się całujemy to z punktu widzenia chemii dokładnie to się dzieje z naszym ciałem. Mam nadzieję że pomogłem komuś zrozumieć ten fenomen.
Dziękujemy za podzielenie się swoimi doświadczeniami 😊 Dodatkowo zachęcamy do pozostania na naszym kanale i przesłuchania pozostałych treści z zakresu psychologii - z pewnością znajdziesz tam coś dla siebie! 😊
Sen starożytnych
ruclips.net/video/cy9XeTEebwc/видео.html
Dużo jest tu nieprawdy. Strata czasu
Grzegorzu, co według Ciebie jest nieprawdą?
Szkoda, że sympatyczny pan prelegent nie pamięta snów! Z góry przepraszam za złośliwość: to tak jakby ksiądz przystrzegający ślubów tak zwanej "czystości", wygłaszał wykład seksuologiczny
7:25 jak żyć
Komu też się nie chciało słuchać?😁😁
A to dlaczego?
Pewnie osobom, które nie są przyzwyczajone do naukowego języka. Bo inne wytłumaczenie nie pezychodzi mi ma myśl.
plytkie bla bla...te programy "wskakuja" nieproszone,po wybieranych wartosciowych programach youtubowych..(.np. Niezalezna Telawizja) byc moze ten pan Prusakowski nadaje specjalnie te idiotyczne filmiki by frustrowac inteligentnych odbiorcow..? akademicka nauka??? prymityw....
Skąd tak negatywna ocena? Rozwiniesz myśl? 🙂Dodatkowo bylibyśmy wdzięczni za zachowanie kultury wypowiedzi i ocenianie treści wystąpienia, bez obrażania prowadzącego.
A właśnie to była ocena TREŚCI,a nie osoby pana psychologa (?) Poziom tych filmików jest po prostu słaby,irytujaco powierzchowny,chyba, że takie jest państwa założenie.Byleby mi nie "wskakiwale"- te wykłady-po każdym oglądaniu poważnych merytorycznych programów, reszta jest państwa sprawą.
Świadomy sen
ruclips.net/video/sBJ53JTudQ4/видео.html
To sie malo Pan nauczyl.
Najwazniejszy dla zdrowia jest sen miedzy 22:00 a 2:00 rano. O 22:00 nalezy juz spac gleboko, chrapac))
Najpierw miele sie w glowie to co przezywalismy w ciqagu dnia. Dopiero sen nad ranem moze miec znaczenie. I to my mamy klucz do jego interpretacji, znamy atmosfere, wiemy co czulismy, z czym nam sie kojarzy to co sie pojawilo.
To kiedy sie Panu snil ten diabelek?))
'Dzisiejsza nauka powiedziala' Oj, kon sie usmial)))))
W wykladzie 'Sugar: The Bitter Truth' prof. Robert Lustig opowiada jak nauka wprowadzala i wciaz wprowadza nas w blad.
Bo jest prowda, tys prowda i (niewymowna) prowda))
Lepiej jesc substancje zawierajace to co mozna przetwozyc w melatonine, np. maliny. Sztuczna melatonina niekoniecznie jest taka dobra.
Zasypiam o 24., śpię 8-9 godzin; sen jest spokojny, daje mi relaks i wypoczynek, więc nie polecam uogólnień typu: "O 22.00 należy już spać głęboko". Proszę o więcej wyrozumiałości dla indywidualizmu ludzkiego.
Ludzie we własnych łóżkach też w buciorach leżycie? Czy Wam tak śmierdzą stopy, że wstydzicie się ściągnąć? 😂😂
Kiedyś obiło nam się o uszy, że "ludziom do łóżek się nie zagląda", może i w tym przypadku to adekwatne? :)
To dlaczego ich pokazujecie?
Dziura na pięcie heh
A ci niewybudzeni, mają sen rem? Śpią przez wiele lat, tak jak córcia Ewy Błaszczak?
Mario, jeśli masz pytania odnośnie wykładu to zachęcamy do bezpośredniego kontaktu z prowadzącym. Pozdrawiamy :)
Dziękuję, wysłucham Pana wykładu do końca. Na razie zostawiłam sny, żyję obecnie jawą , która ma swoje prawa na pewnych powierzchniach.
Na pewno mają. Ja byłam w śpiączce farmakologicznej 1 mc , pamiętam ,że mialam 3 sny. Miałambym jeden sen ,jednak były 2 nieudane próby wybudzeniowe.
ŚRAVAS
SALTUS IS UNION
OM MANI PADME HUM 108888
Umysł bez Umysłu lecz Wszystko Jest Umysłem 111111
Rajmund Leon Saczkowski
Król Świata, Zwierząt, Nietrwałości,
Przemijania oraz wszelkich Paradoksów 111111
Majac komputery itp nie wiedzą jakim cudem Majowie i ekipcianie mieli ponad widzę nie ma nic dlaczego wszyscy wiezyli w bogów i i wszyscy w nich wierzyli
Moim konikiem, bardziej może niż pasją jest psychologia.
Bardzo ciekawy konik :)
Bardzo słaby poziom wykładu. Po 16 min wyłączyłem - nie mogłem pozbyć się wrażenia, że słucham jakichś ciekawostek dla nastolatków.
Naszym zdaniem prowadzący w sposób zrozumiały i ciekawy przekazał swoją wiedzę. Natomiast jeśli wykład nie spełnił Twoich oczekiwań to z pewnością na naszym kanale znajdziesz więcej materiałów o podobnej tematyce.
na początku powiedziales że nie jesteś tylko teoretykiem ale i praktykiem . A później się okazuje żee ty sam nie praktykujesz tego co opowiadasz......
Nie ma co sie czepiac ! Wyklad super!
bo widocznie nie ma problemu z zasypianiem i spaniem. jakby miał to zapewne by się stosował do tych zasad.
Każdy w temacie spania jest praktykiem, nawet szczury z rury :) Tylko nie każdy praktykuje np. picie kawy ;)
Kiedys czytalam ze jak sie snia piekne kolorowe ryby w czyste wodzie to ze bedziesz bogaty. To samo jak sie je lody. Kąpletne bzdury.
Ewo, senniki to trochę jak horoskopy, nie warto brać ich na serio :)
@@StrefaPsycheUniwersytetuSWPS Horoskop jako radix nie jest rodzajem interpretacji. Jest realną mapą nieba na dany moment.
Czy jeszcze nie jest Pani bogata?
Terapia łóżkowa z butami.
Trochę tak, trochę nie :) ŁÓŻKOTEKA to projekt PGNiG TRANSATLANTYK FESTIVAL zorganizowany we współpracy z firmami VOX, Porta oraz Concordią Design i Uniwersytetem SWPS. Więcej znajdziesz tutaj: swps.pl/warszawa/aktualnosci/2422-wyklady-w-lozku-uniwersytet-swps-podczas-festiwalu-transatlantyk
To na styl amerykanski i angielski ;) Pozdrawiam serdecznie :)
Dzieki!!! Pierwsze Dwadziescia minut fascynacja.. ! wow! dalej juz nie. sorry :/
Dziękujemy, choć naszym zdaniem cały wykład trzyma naprawdę wysoki poziom :)
Ten wykład oparty jest tylko na jednej, nie najnowszej,popularnonaukowej, książce, "Czarowny swiat snu". Wszystkie eksperymenty, przyklady, hipotezy itd żywcem wzięte do wykładu. Wypadałoby moim skromnym zdaniem sięgnąć do prawdziwych źródeł.
Spotkanie odbyło się 6 lat temu, stąd brak nawiązania do najnowszej literatury. Zapraszamy do wysłuchania innych naszych podcastów na kanale Strefy Psyche.
,,O! nie pada, koniec z mokrym snem" :-D
Uspokoiłam się trochę w sprawie wierzenia w sny. Boje sie ze coś mi sie przyśni a w senniku okaże się że ktos z mojej rodziny umrze albo na coś zachoruje i nie bede umiala sobie z tym poradzić
RFC
Hmm, właściwie nic nowego. Same ogólnie znane prawdy. Ciekawie Pan opowiada, dobrze się słucha, ale poznawczo takie sobie.
Sylwia, rozumiemy, że dla Ciebie są to rzeczy znane wiadome. Wierzymy, że dla wielu osób jednak nie i że wyniosą z tego wykładu coś dla siebie. Pozdrawiamy! :)
Też miałem sen o Diable jako dziecko. Miałem wtedy 4-5 lat ,śniło mi się że Diabeł mówi do mnie z pod tapczanu .Mówił k.wa ,uj , pier..le itd. Po przebudzeniu sprawdzałem pod tapczanem kto tam jest ,potem poszedłem do mamy i spytałem co znaczą te słowa … mama zrobiła oczy jak spodki i zapytała kto tak do mnie mówi .Powiedziałem że pan z pod tapczanu ,na co mama poirytowana zakazała mi się bawić z dziećmi sąsiadów. Nadmienię że tak że byłem bardzo wierzący i chodziłem na katechezy w kościele .Często zastanawiałem się czy nie za krótko odmawiam pacierz. Pozdrawiam serdecznie ,świetny wykład !!
Dziękujemy za opinie o wykładzie oraz podzielenie się swoimi doświadczeniami.
Wyjątkowa ilość okrucieństwa wobec zwierząt. Nie da się tego słuchać. Szkoda, bo temat snu bardzo ciekawy i prowadzenie również...
Smuteczek :-(
Wolisz o tym nie wiedzieć? SHREK!
I to w tak mało istotnym celu! Psycholodzy którzy robią takie eksperymenty chyba nie mają empatii...
@@agakoperska8166 - dla mnie taki ktoś to bydle, a nie żaden naukowiec.
Nie należy tępaków nazywać naukowcami, sorry...
pustka tego wykladu jest irytujaca...beznadzieja....to nie psychologia..to jej iluzja..sciema...pozor wiedzy..
Czy za tą krytyką przemawiają jakieś argumenty?