Miło nam będzie jak zostawisz SUBA i LIKE👍 Motywuje nas to do dalszego działania😍💪👍 Posiadamy w ciągłej sprzedaży dodatki do ON i BENZYNY firmy DATACOL Zamówienia: biuro@acs-serwis.pl
Panie Adamie, bardzo dziękuję za szczerą pomoc, zaangażowanie, profesjonalne i z dużym zrozumieniem podejście do sytuacji z moim 5GT. Dzień oględzin był dla mnie trudny (niestety nie mogę powiedzieć więcej). Bardzo dziękuje Panu Adamowi i całemu zespołowi ACS, to oni sprawili że pomimo trudnym aspektom sytuacji w jakiej jestem, wracałem do domu z uśmiechem na twarzy. Pozdrawiam Zespół ACS i widzów 😀
T już fabryka BMW robi złom który pada kiedy chce porównać BMW z lat 90-tych jezdziły i nikt nie narzekał , pożądnie zrobić tzn. wymienić wszystkie częsci na nowe , np wał korbowy nowy koszt 25 tys złoty bmw 3 litry
Rozumiem, że stary lał cię na każdym kroku i masz teraz manię karania wszystkich za wszystko, ale musisz zrozumieć, że ten mechanik nie zostanie ukarany, bo nie ma powodu, żeby go karać.
Oglądałem także wcześniejszy odcinek z Panem Krzysztofem. Facet sprawia autentyczne wrażenie bardzo fajnego człowieka, który stawia relacje i zaufanie ponad pieniądze. Widać tutaj, że ludzie tacy są bardziej narażeni na bycie wykorzystanym, a bardzo szkoda. Wierzę, że sprawiedliwość z możliwie jak największym wydźwiękiem dojdzie do głosu!
Odcinek o wysokiej dawce edukacyjnej. Niech każdy wnioski wyciągnie sam. Życzę szczęścia Panu w procesie sądowym, aczkolwiek droga przed panem długa i wyboista. Pozwolę się nie zgodzić jednak z teorią, że Lexusy psują się tak często jak BMW. z własnego doświadczenia wiem, że jest wprost przeciwnie. Zanim przesiadłem się na obecnego Lexusa IS300h byłem niesamowicie dumnym posiadaczem BMW 530d GT. samochód w swojej różnorodności genialny, niestety istne utrapienie i pasmo niekończących się wydatków. W przeciągu 3 lat wymieniłem dwa razy moduł hamulca ręcznego, 3 razy wymieniałem mechanizm podnoszenia szyb w drzwiach. Obie poduszki powietrzne w tylnym zawieszeniu. Gwoździem do trumny była eksplozja pompy paliwa wysokiego ciśnienia, która załatwiła wszystkie 6 wtrysków. Dla porównania 3 lata eksploatacji Lex’a kosztowało mnie dotychczas dwa pełne serwisy w ASO, gdzie po każdym dostałem od Lexusa 12 miesięczną pełną gwarancję na części i robociznę. Nigdy więcej BMW
Ten poprzedni warsztat to typowe podejście zasranego dziada do człowieka, który ma dobre serce, chęć rozwiązania problemów i wykonania roboty zgodnie ze sztuką. Sam przejechałem się kilkukrotnie, kiedy grzecznie i kulturalnie zlecałem jakąś naprawę (czy to mechaniczną czy blacharsko-lakierniczą) mówiąc, że zależy mi na jak najlepszej jakości i terminowym wykonaniu robót bez względu na koszty. Januszom wtedy przeskakiwał stycznik pod kopułą na linijkę "trafiłeś na miękkiego frajera -> dymaj go z kasy" i zaczynał się cyrk. Samochód stoi na końcu placu, a na każdą prośbę o informację lub rozpoczęcie robót głupawy uśmiech i odpowiedź "już jutro robimy", a potem ten sam galimatias. Rachunek rośnie, nic się nie dzieje a czas leci - frajer poczeka, zapłaci i nawet nie burknie. Wyleczyłem się z tego podejścia: zamiast kultury jest buta i rozliczanie z każdej złotówki. Jak jest kolejka to samochód czeka u mnie pod domem i przyjeżdża dopiero jak ma wjechać na podnośnik. Jak jesteśmy umówieni na naprawę zajmującą tydzień i nikt nie dzwoni, że z przyczyny takich a takich się przeciąga, to po tygodniu jestem i jak samochód nie zrobiony to znika w stanie jak jest i zaczynamy jazdę w sądzie, a w tym jestem dobry. Zawsze protokół przyjęcia i odbioru + informacja, że auto jest obfotografowane i mam zdjęcie licznika. Z drugiej strony jak mechanik mówi, że naprawa kosztuje 20 tyś i potrzebuje na nią tydzień to przez tydzień mnie nie ogląda i dostaje 20 tyś po zakończonej robocie. Jak w trakcie coś wychodzi to nie ma problemu żeby dopłacić, ale najpierw proszę i pokazać palcem, nic na gębę przez telefon. Nie negocjuje, nie obchodzi mnie czy robił to 6 dni po 24h, czy 1 dzień. Zaakceptowałem koszty i je pokrywam. Na dzień dobry mówię szanownym naprawiaczom jak wygląda ze mną współpraca. Jak im pasuje to działamy, jak nie to do widzenia. Warsztatów jest w opór. Od zmiany podejścia ani razu nie znalazłem się w sytuacji jak właściciel GT. Zawsze terminowo, w budżecie a jak wychodzi coś więcej to wiem o tym od razu, a nie podczas odbioru. Niestety z większością samochodowych wymieniaczy w Polsce trzeba butem i nahajem, a nie dobrym sercem, bo człowieka zjedzą.
@@giewka2 Samochody do jazdy codziennej wybieram tylko nowe, bo to mi się zwyczajnie bardziej opłaca i nie mam nerwów na użeranie się z serwisami :). Niestety zachorowałem na chorobę zwaną "posiadanie klasyka" i to zmusza mnie do regularnych wizyt u naprawiaczy i rzeźbiarzy żeby auto było w dobrej kondycji.
Łza się w oku kręci piękny samochód i taka partanina miejmy nadzieję że po zakończeniu sprawy będzie powiedziany który to warsztat żeby omijać go szerokim łukiem. Takimi autami z wysokiej półki powinny się zajmować warsztaty takie jak wasz z zamiłowaniem do marki. Pozdrawiam chłopaki
Trzymam kciuki za Pana , oby sprawa szybko i pomyślnie się zakończyła, należy tępić takich ludzi żeby nie skrzywdzili już nigdy więcej nikogo , pozdrawiam Pana i Pana Adama , fajny gość z Pana Adama 😉😊
Miałem podobną sytuację kupując focusa stka mk3. Sprzedający ukrył wadę silnika. Chciałem oddać auto na rękojmie nie zgodził się, powołałem rzeczoznawcę. Zrobił opis i teraz wszystko w rękach sądu i prawnika(Mimo nagminnego zastraszania przez sprzedającego)Aktualnie rok od rozpoczęcia i czekamy na wyznaczenie terminu pierwszej rozprawy. Super filmik, nie zawsze jest idealnie :D
Kibicuje Panu z całych sił i życzę wytrwałości w walce o swoje. Jednak w naszym kraju ciężko jest z uzyskaniem w takiej sprawie zadośćuczynienia. Nawet w przypadku pozytywnego dla Pana wyroku nie ma jak ściągnąć należności z kogoś kto już dziś ma problemy finansowe, i prawdopodobnie niewiele, lub nic nie posiada. Powodzenia!! 💪💪
Jakieś różne perypetie w życiu muszą się zdarzyć bo bysmy z nudów poumierali 😉 Grunt to wychodzić ze wszystkiego z podniesioną głową i wartościami które są niezmienne.
Panie Krzysztofie szczerze i z całego serca życzę Panu powodzenia, ale przede wszystkim dużo samozaparcia i wytrwałości, bo wszyscy wiemy jak w polskich sądach rozprawy sądowe potrafią się ciągnąć latami. A mianowicie przez to że między jedną a drugą rozprawą potrafi być pół roku przerwy i dłużej. Sam przez to przeszedłem to wiem. Trzymam kciuki 👍👍żeby w sądzie skończyło się jak najszybciej 💪👍Pozdrawiam Pana serdecznie 🙂
no dobra skoro motokuncik lubi odpowiadać na komentarze z przyjemnością to ja będę czekał na taką odpowiedź do pytania: mam nadzieję że temat będzie cały czas aktualizowany na kanale jak tylko pojawią się nowe informacje..🤔🤔🤔 super że warsztat postanowił zająć się w jakiś sposób tematem i pomóc właścicielowi bo widać że pomimo dużo straconych nerwów jak i pieniędzy na tego „swojego mechanika” jest mega pozytywnym człowiekiem i chce dopiąć temat do końca odzyskując to co mu się należy..💪🏻💪🏻💪🏻 pozdrawiam całą ekipę acs jak i właściciela gt..👍🏻👍🏻👍🏻
Trzymam kciuki ja walczylem w sadzie 3 lata z pseuda slynnym mechanikiem z Nysy.Sprzedal mi padline obiecal naprawe a potem ze nie interesuje go co mi sie zepsulo w aucie ,ktore kupilem od jego zony,dodam ze mi sie nic nie zapsulo tylko sprzedal mi auto z uszkadzana skrzynia automatyczna.Warto walczyc wygralem sprawe w sadzie
@@maronek7129 ale jak ten biegły udowodnił że skrzynia była popsuta, a sprzedający był tego świadomy. Przecież to trudno udowodnić, gdyż skrzynia w aucie używanym może paść z dnia na dzień po prostu ze zużycia, bo to przecież auto używane. Przecież sprzedający nie jest producentem żeby dawać gwarancję że auto przejeździ najbliższe dwa lata bez awarii
@@master-hx7gw konkretnie Chodził sprzeglo hydrokinetyczne a jak wiadomo sprzeglo nie zużywa się nagle.Bylo tak dziwnie do gościa z nysy ja jestem z Gdańska i mowie ze chce oddać auto bo szarpie on na to że to konwerter i że mi to naprawi 2 tyg potem już nie odbierał telefonów więc oddałem sprawę do sądu
Nikomu tego nie życzę by za własne pieniądze się dochodzić. Szkoda pana zdrowia, oraz też szkoda auta, które nie czarujmy się niszczeje. Życzę jak najszybszego zakończenia tego epizodu w życiu. Pozdrawian
Oglądałem pierwszy odcinek,sam jestem mechanikiem i ewidentnie według tego co Pan mówi to po naprawie jeździł spokojnie i silnik sie zatarł...kurwa na 99 procent coś było niedopatrzone albo tylko podłożona nowa panewka bez kompleksowego czyszczenia magistrali olejowej i chłodnic.Pozdrawiam pana i życze wygrania sprawy z tym naciągaczem🙂
Prosze sie nie przejmować Panie od 5GT,zaufanie i wiara w człowieka to nie wada swojej osoby niczym Pan nie zawinił,czasem poprostu czlowiek trafi na takie przykrosci ale jak to powiedział Prezes warto byc dobrym czlowiekiem,Boss Kuncik nawet jak zasypie go komentarzami to poradzi i nakieruje z naprawą mojego gruza- I JA TO SZANUJE
Trzymam kciuki za Pana Krzysztofa a warsztat ACE jest godny polecenia. Dla mnie wniosek z tego jest taki że znalazłem kanał ponieważ szukałem informacji na temat BMW gt5 535d z pewnych rąk z pełnym serwisem od mojego kolegi. Ale po tym przypadku i kilku innych o których poczytałem na temat silnika n57 chyba sobie odpuszczę wymarzone BMW. 🫣 Dzięki.
Trzymam kciuki aby się wszystko powiodło, proszę nie przejmować się komentarzami. Pozdrawiam serdecznie zarówno Pana Adama jak i Pana od bmw oraz życzę wszystkiego dobrego - i przede wszystkim spokoju.
16:00 chodziło mi jedynie o nazwenictwo, może to być dokładnie ta sama osoba lecz dla sądu jest to biegły sądowy, a dla osoby prywatnej jest to rzeczoznawca, który ma "papiery" biegłego sądowego. Jak najbardziej jest poprawne wezwanie jakiegokolwiek rzeczoznawcy tak jak Panowie mówicie, aby można było się na czymś opierać. Pozdrawiam!
Mógłby ktoś anonimowo podać nam przybliżony adres rzeczowego „mechanika”, adres równoległej ulicy czy coś, albo np. gdzie jest dobra kawiarnia czy inna firma do polecenia w okolicy ;)
Ja tam złośliwy nie jestem, ale po takich próbach doprowadzenia do ugody przez poszkodowanego tamten warsztat powinien puścić w skarpetach. Powodzenia, bo widzę że wytrwałość będzie
Pozdrawiam oby dwóch panów A pana który ma GT pięć w szczególności mam takie samo Auto i wiem o czym Pan mówi super Auto i powiedziałem że nikomu więcej w łapy niedoświadczonemu nie dam tego auta do naprawy już miałem podobne kłopoty Czyli mówię o samozwańczych fachowcach nie z tej ziemi z innej galaktyki Pozdrawiam jeszcze raz serdecznie panów wszystkiego dobrego 😊
Miałem podobną sytuację 9 lat temu. Padł mi silnik, jak się okazało wał miał bicie, nie powinien był trafić do auta. Handlarz z Piły mnie oszukał bo twierdził, że silnik po remoncie. Byłem naiwny, teraz wiem, że nie tylko ja a Pan dalej tak robi. Powinniście ujawnić ten zakład.
kurede czekam na następny odcinek ale wciąga. Lepiej niż serial. Ps. Zyczę Panu Krzysztofowi jak najkorzystniejszej zakończenie sprawy i fjanie spotykać na swojej drodze takich ludzi jak Pan Adam, oczywiście sub i like
Teraz to trzeba zawieść do wszystko do ASO BMW i wystawić fvt do zapłaty poprzedniemu warsztatowi na kwotę 200tys zł. No niestety. Jeżeli za coś się bierzemy my serwisanci no to bierzmy za swojąrobotę odpowiedzialność. Proste. Właściciel auta i tak mega wyrozumiały. Jeszcze kasę pożyczył właścicielowi warsztatu której nie odzyskał :) Daj palec to rękę wezmą. I jest jak jest.Właściciel warsztatu nie ma pojęcia w jakie bagno się teraz wepchał pod względem kosztów. Będzie to czasochłonne ale temat 100% do wygrania.
Pytanko do Pana Krzysztofa. Czy Pan Krzysztof ok. 16 lat temu nie mieszkał gdzieś na Ursynowie? W nowy rok przywaliłem fiestą w autobus który wymusił na mnie pierwszeństwo. I właśnie identyczny Pan pomógł mi dojść do siebie, ogrzać się w Fusionie. Mam to gdzieś z tyłu głowy bo to była taka bezinteresowna pomoc. Nie jestem pewien to było dawno ale jak zobaczyłem tego Pana na kanale to mi zaświtało. A jak jeszcze Fusiona zobaczyłem na wcześniejszym odcinku który jest autem teściowej tego Pana no to zdębiałem.
Dobry człowiek. Dał za dużo czasu i za długo zaufania, ale dobrze że w końcu się ogarnął Pan. Dobrze zarabia, ma środki na poradzenie sobie i pomoc.. chwała Panu za tok myślenia o innych. Szkoda tylko że ludzie wykorzystują takich ludzi ile się da :( I szkoda że nie każdy może podejść z takim może nie luzem ale większym zapleczem finansowym, żeby z takimi oszustami walczyć na własną rękę. Poniewż najpierw osoba poszkodowana musi ponieść wszelkie koszty, to jest chore w systemie. Mi jest szkoda mojego mercedesa rok 96 którego kocham jako pierwsze auto od 10lat, bo nie mam czasu ani wystarczających pieniedzy żeby go zrobić. Oddałbym go do warsztatu jak Pan i za co póżniej mógłbym się domagać swoich praw przy tych kosztach? Chwała Panu za walkę teraz chociaż z jednym z takich warsztatów :)
Proszę się nie poddawać ja po sądach szarpałem sie 8 lat co prawda w innej sprawie ale osiągnąłem cel czy warto było tyle czasu poświecić myślę ze warto bo druga strona myślała ze sobie odpuszczę Panu tez życzę wytrwałości i cierpliwości i oczywiście udanej naprawy samochodu
Morał tego taki że jak masz auto premium serwisuj u Fachowca bo nie każdy tani mechanik zrobi dobrze naprawę,wiedzy trzeba więcej niż do malucha czy poloneza😉 Szacunek Panie Adamie dobrze się ogląda motokuncik, trochę wiedzy może pomóc użytkownikom aut🙂
Nie ma czegoś takiego jak premium. Jest luksus typu Bentley, Rolls, Aston Martin etc i reszta. A warsztat musi się znac na marce. Nie kazdy zrobi nawet renault.
Ja miałem audi A6 padł dół silnika mechanik z Wawy naprawiał niestety po naprawie zapalał się olej. Auto było również w serwisie Audi w Wawie niestety cena naprawy w serwisie była połowy wartości auta. Samochód sprzedałem za 60% wartości... Pamiętajcie jedno nigdy nie naprawianie silnika ale to NIGDY tylko kupcie 2 z zachodu aaa i nigdy w Polsce, zawsze dla korzysci finansowej przez polaka zostaniecie oszukani...A dodam że był to 1 uszkodzony silnik na świecie po miesiącu dzwonił serwis i chciał mi dać nowy silnik a zabrać do badań mój stary, autem zrobiłem 540 tys km było to Audi A6 2,5 TDI 5 harówy najlepszy diesel jaki został wypuszczony w audi. Te auta robiły po 1 mln km
@@piotrp1821 premium chodziło mi o cenę części do niektórych marek,kolega do starej 5 tarcze i klocki za ok.3 tys a do Hyundai i30 dużo młodszej 1/6 ceny.
No dobra, ale nie mówicie o fabrycznej jakości silnika. Nie stare auto a i silnik raz się rozpadł z powodu fabrycznej a drugi raz warsztatowej. Faktem jest że badziew pozostaje badziewiem. Nie bronię podejścia poprzedniego warsztatu, uwazam wręcz że bardzo nie właściwie się do tego ustosunkował. Ale jeśli producent, a w tym przypadku BMW coś spartolił to żaden warsztat tego nie poprawi. Teraz wyobraźmy sobie sytuację że właściciel po wystąpieniu pierwszej awarii sprzedaje auto calkiem fer- jako uszkodzone. Samochód zostaje królową tykających bomb usterek samochodowych w internetowych ogłoszeniach. Dzięki za materiał, daje do myślenia
Czekam z niecierpliwością na dalsze odcinki o tym aucie. Jestem również fanem 5GT choć jeżdżę f25 ale właśnie z tym silnikiem. Narazie od 3 lat bezawaryjnie. Pozdrawiam właściciela 5GT oraz warsztat. Piona😎
Witam,super odcinek , w bmw zawsze jest co robić tymbardziej w 24letnim e39, jak u mnie.Teraz leję się woda z szyberdachu,odpływy 4 drożne, a dalej się przelewa,stawiam na uszczelkę szyberdachu ,tylko są dwie :gumowa obrotowa i flokowana i teraz która bd lepsza......
U mnie w E53 też sie lało z szyberdachu aż sie lampką na podsufitce wlewało do środka.Nieszczelna okazała się czarna wanna z tworzywa ktorą widać po otwarciu szyberdachu.Ona jest jakby zgrzewana i na tych zgrzewach puściła.Wystarczył dobry czarny silikon motoryzcyjny i uszczelnienie tych łączeń.Robiłem to od góry na odsuniętym szyberdachu.Nie trzeba nic demontować.
@@daczek8493 witam ,dzięki za odp , dałeś mi mysl że faktycznie coś się rozszczelniło, watpie żeby przez uszczelkę okna dachowego tak się lało, poza odpływ.Leje się z szerokiej wylewki obok kanału spustowego(przod strona pasazera) leję się aż przez lampkę pasażera:/ zamowilem uszczelkę z chin na szczęście za 60zl a nie 350.Napisz mi proszę muszę uszczelnić te plastikowe narożniki?co przylegają do tej "wanny"? Są po obu stronach.
@@ukaszNieobliczalny Tak.Ta wanna na narożnikach ma łączenia, wyglądają jak szwy.Nawet gdy uszczelka szyberdachu nie trzyma to woda ma skapywać do tej wanny i odpływami na zewnątrz auta.Te narożniki dokladnie odtluscilem zmywaczem do hamulców i ładnie palcem "napaćkałem" silikonu.Lało mi sie ciurkiem do środka a po tej akcji susza.Miałem tez problem z odpływami przednimi-ich rurki biegną w przednich słupkach.U mnie ktos demontowal plastiki tych słupków i przy ponownym montażu przygniótł je po obu stronach.Wtedy tez woda mi spływala z szyberdachu ale za wolno i zdarzało sie jej przelać na podsufitkę.
@@daczek8493 dzięki za pomoc, z początku zwrociken uwagę że prawy narożnik jest luźno,można go prawie wyjąć.W E36 Compact przez 14lat jak go miałem nic nie przeciekało,nawet odpływów nie ruszałem,nic.
Sprawdź te węzyki na odpływach dojście kiepskie .. jak spadną albo poluzują to możesz walczyc do srenta mora .. masz film na YT. Niestety spadają jak się przepycha na siłę lub powietrzem (Pan Adam tak robił ale nie polecam)
Dzień dobry Panie Adamie Pytanie mam następujące Posiadam BMW F10 535i z 14go roku auto mam od dwóch lat i nie mam z nim do tej pory problemów stosuje płukanki i całą chemię przy serwisach czyszczenie układu paliwowego dolotów itp. Chciałbym poznać pana opinie na temat mojego silnika N55 spotkałem się z opiniami że to słaby silnik chciałem nawet podnieść mu moment obrotowy i gość powiedział że ten motor niewytrzymam Jet to rzędowa szóstka Prosiłbym o komentarz na temat tej jednostki Auto sprowadziłem z LA USA wymieniłem w nim tylko lewy błotnik przód i drzwi takie miał uszkodzenia auto śmiga świetnie tylko proszę o szczera opinie na temat motoru. Oglądam regularnie Pański kanał jest super Pozdrawiam.
napiszcie jaki to warsztat dla innych aby nie weszli na minę. Jak nie możecie nazwy to powiedzmy jakiś pobliski adres lub słowo kojarzące się z tym warsztatem.
Współczuję właścicielowi GT.Nie można tego tak zostawić i trzeba walczyć o sprawiedliwość.Firma , która spieszyła robotę powinna ponieść odpowiedzialność.Trzymam kciuki i życzę powodzenia
Warsztat który wykonał naprawę ( zapewne według nich zgodnie ze sztuką ) , obstawiam że nie miał zielonego pojęcia o konieczności wymiany pompy oleju w tym silniku i jest efekt jak widać , za niskie ciśnienie oleju do prawidłowego smarowania i motor zajechany
Przede wszystkim należy zabezpieczyć sprzęt klienta przed uszkodzeniami, a tutaj tego nie wykonano. Skąd ta korozja na tulejach cylindrów? Silnik leżał w trawie? Kto to widział tak zniszczyć cudzą własność?
11:12 w sumie doszliśmy do sedna, bo Pan sam powiedział że jeździ "z obrotami 1200 1300 i silnika ni ma". Wieksza pojemność i duży moment to przy wciśnięciu gazu w podłogę wszystko się gnie tym bardziej że to rzędowa 6 z długim wałem. Najmniejsze opory są między 2000-3000. A z tym sądem to bym nie był pewny bo wystarczy że zakład zamknie plus upadłość konsumencka i żadnych pieniędzy nikt nie zobaczy. Sąd to badziewie w którym pracują ludki po to tylko żeby brać pieniądze bo oni tam do niczego nie są potrzebni. Piekarz upiecze bułki a sędzia potrafi tylko zesrać się na swoje krzesło, tylko pierdoli tymi swoimi prawnymi farmazonami a później okazuje się że wyrok nie był prawomocny i sąd wyższej instancji go unieważnił. Rozumienie to całe gówno? To w takim razie ten sędzia powinien z własnej kasy oddać wszelkie koszty sądowe a nie podatnicy płacą za tych paprokow. Nawet kiedy wyrok będzie rzetelny to na tym się kończy i ściągnij sobie pieniądze sam bo sąd w tym nie pomoże. Jest tylko nakaz zapłaty na który już napisałem co można zrobić.
@@agen-t oczywiście ,że się nie gną te silniki jednak jedno trzeba powiedzieć N57 z tego GT to już nie M57,M50,M52 itd. dlatego takie problemy wychodzą w tych czasach
Kto ma miękkie serce musi mieć twardą dupę. Przez te kilka lat sprawy to pewnie warsztat się zamknie zmieni nazwę i właściciela. Silniki n 3.0 d. to w każdym przypadku skarbonka i studnia bez dna.
Witam Panie Adamie - jak widać na filmie strat jest sporo. Nasówa się pytanie czy to opłacalna praca? Na tą chwilę chyba trudno powiedzieć o całkowitych kosztach ale decyzję co dalej trzeba podjąć w ciemno. Czy koszty nie zbliżą się do wartości auta? Czym się kierować w takiej sytuacji? Pozdrawiam Krzysztof
Było w poprzednim odcinku, wywiad z właścicielem tej bmki. Koszta chyba +- 40k. Więc łącznie wyjdzie wartość samochodu licząc zyebana robotę przez poprzedni warsztat
Miło nam będzie jak zostawisz SUBA i LIKE👍 Motywuje nas to do dalszego działania😍💪👍
Posiadamy w ciągłej sprzedaży dodatki do ON i BENZYNY firmy DATACOL
Zamówienia: biuro@acs-serwis.pl
Panie Adamie, bardzo dziękuję za szczerą pomoc, zaangażowanie, profesjonalne i z dużym zrozumieniem podejście do sytuacji z moim 5GT. Dzień oględzin był dla mnie trudny (niestety nie mogę powiedzieć więcej). Bardzo dziękuje Panu Adamowi i całemu zespołowi ACS, to oni sprawili że pomimo trudnym aspektom sytuacji w jakiej jestem, wracałem do domu z uśmiechem na twarzy. Pozdrawiam Zespół ACS i widzów 😀
Osobiście trzymam kciuki za korzystne dla Pana zakończenie tej sprawy. Pozdrawiam
Trzymam kciuki za szybkie rozwiązanie sprawy👍
Pozdrowienia, podziwiam elokwencję i wyrozumialosc dla tych durnych komentarzy które bronią oszustow i zlodzieji
Jest Pan bardzo dobrym człowiekiem, więc dla mnie (teamu ACS) to czysta przyjemność 👌
Panie Krzysztofie wszystko będzie dobrze 🙂Jeszcze będziemy się wszyscy cieszyć na kanale ACS z Pana wygranej w sądzie 🙂👍Szacunek!
Trzymam kciuki za pana, aby pomyślnie sprawa się zakończyła. Taki pseudo mechanik musi być surowo ukarany✊
T już fabryka BMW robi złom który pada kiedy chce porównać BMW z lat 90-tych jezdziły i nikt nie narzekał , pożądnie zrobić tzn. wymienić wszystkie częsci na nowe , np wał korbowy nowy koszt 25 tys złoty bmw 3 litry
Niestety prawda jest Tak... Ta Sprawa będzie sie ciągła bardzo Długo ... Będzie kosztowna. A mechanik oskarżony raczej nie będzie mocno obciążony.
Nie będzie ukarany bo to dobry człowiek jest
@@stefan3950 Ukrzyżowany mechanik nie będzie tylko dostanie rachunek od rzeczoznawcy z kosztami sądowymi , tak że mechanik zotanie teoretycznie goły
Rozumiem, że stary lał cię na każdym kroku i masz teraz manię karania wszystkich za wszystko, ale musisz zrozumieć, że ten mechanik nie zostanie ukarany, bo nie ma powodu, żeby go karać.
Oglądałem także wcześniejszy odcinek z Panem Krzysztofem.
Facet sprawia autentyczne wrażenie bardzo fajnego człowieka, który stawia relacje i zaufanie ponad pieniądze.
Widać tutaj, że ludzie tacy są bardziej narażeni na bycie wykorzystanym, a bardzo szkoda.
Wierzę, że sprawiedliwość z możliwie jak największym wydźwiękiem dojdzie do głosu!
Współczuje facetowi. I prawidłowo, należy uczyć zakłady profesjonalizmu. Dobrze robi. I nie ważne czy śpi na kasie czy samochód to efekt wyrzeczeń.
jak by spał na kasie to jeździł by nowym XM albo G-klasą
Śpi na plecach
Odcinek o wysokiej dawce edukacyjnej. Niech każdy wnioski wyciągnie sam. Życzę szczęścia Panu w procesie sądowym, aczkolwiek droga przed panem długa i wyboista.
Pozwolę się nie zgodzić jednak z teorią, że Lexusy psują się tak często jak BMW. z własnego doświadczenia wiem, że jest wprost przeciwnie. Zanim przesiadłem się na obecnego Lexusa IS300h byłem niesamowicie dumnym posiadaczem BMW 530d GT. samochód w swojej różnorodności genialny, niestety istne utrapienie i pasmo niekończących się wydatków. W przeciągu 3 lat wymieniłem dwa razy moduł hamulca ręcznego, 3 razy wymieniałem mechanizm podnoszenia szyb w drzwiach. Obie poduszki powietrzne w tylnym zawieszeniu. Gwoździem do trumny była eksplozja pompy paliwa wysokiego ciśnienia, która załatwiła wszystkie 6 wtrysków.
Dla porównania 3 lata eksploatacji Lex’a kosztowało mnie dotychczas dwa pełne serwisy w ASO, gdzie po każdym dostałem od Lexusa 12 miesięczną pełną gwarancję na części i robociznę.
Nigdy więcej BMW
Pozytywny człowiek i wielka szkoda że Pana to spotkało . Ale nie ma tego złego co na dobre nie wyjdzie . Powodzenia w walce o swoje .
Ten poprzedni warsztat to typowe podejście zasranego dziada do człowieka, który ma dobre serce, chęć rozwiązania problemów i wykonania roboty zgodnie ze sztuką. Sam przejechałem się kilkukrotnie, kiedy grzecznie i kulturalnie zlecałem jakąś naprawę (czy to mechaniczną czy blacharsko-lakierniczą) mówiąc, że zależy mi na jak najlepszej jakości i terminowym wykonaniu robót bez względu na koszty. Januszom wtedy przeskakiwał stycznik pod kopułą na linijkę "trafiłeś na miękkiego frajera -> dymaj go z kasy" i zaczynał się cyrk. Samochód stoi na końcu placu, a na każdą prośbę o informację lub rozpoczęcie robót głupawy uśmiech i odpowiedź "już jutro robimy", a potem ten sam galimatias. Rachunek rośnie, nic się nie dzieje a czas leci - frajer poczeka, zapłaci i nawet nie burknie. Wyleczyłem się z tego podejścia: zamiast kultury jest buta i rozliczanie z każdej złotówki. Jak jest kolejka to samochód czeka u mnie pod domem i przyjeżdża dopiero jak ma wjechać na podnośnik. Jak jesteśmy umówieni na naprawę zajmującą tydzień i nikt nie dzwoni, że z przyczyny takich a takich się przeciąga, to po tygodniu jestem i jak samochód nie zrobiony to znika w stanie jak jest i zaczynamy jazdę w sądzie, a w tym jestem dobry. Zawsze protokół przyjęcia i odbioru + informacja, że auto jest obfotografowane i mam zdjęcie licznika. Z drugiej strony jak mechanik mówi, że naprawa kosztuje 20 tyś i potrzebuje na nią tydzień to przez tydzień mnie nie ogląda i dostaje 20 tyś po zakończonej robocie. Jak w trakcie coś wychodzi to nie ma problemu żeby dopłacić, ale najpierw proszę i pokazać palcem, nic na gębę przez telefon. Nie negocjuje, nie obchodzi mnie czy robił to 6 dni po 24h, czy 1 dzień. Zaakceptowałem koszty i je pokrywam. Na dzień dobry mówię szanownym naprawiaczom jak wygląda ze mną współpraca. Jak im pasuje to działamy, jak nie to do widzenia. Warsztatów jest w opór. Od zmiany podejścia ani razu nie znalazłem się w sytuacji jak właściciel GT. Zawsze terminowo, w budżecie a jak wychodzi coś więcej to wiem o tym od razu, a nie podczas odbioru. Niestety z większością samochodowych wymieniaczy w Polsce trzeba butem i nahajem, a nie dobrym sercem, bo człowieka zjedzą.
Kup sobie porządny samochód. Zajrzysz na serwis raz w roku.
@@giewka2 Samochody do jazdy codziennej wybieram tylko nowe, bo to mi się zwyczajnie bardziej opłaca i nie mam nerwów na użeranie się z serwisami :). Niestety zachorowałem na chorobę zwaną "posiadanie klasyka" i to zmusza mnie do regularnych wizyt u naprawiaczy i rzeźbiarzy żeby auto było w dobrej kondycji.
@@artur7407 widocznie cie nie stac na dobrego fachowca, dlatego regularnie odwiedzasz rzeźbiarzy.
@@nitro13-oh9km za dobrze mnie znasz :)
Ja nawet nie lubię BMW ale...........MOTOKUNCIK mnie wciągnął :) pozdrawiam ekipę !
Panie Krzysztofie wytrwałości. Wygra Pan!
Łza się w oku kręci piękny samochód i taka partanina miejmy nadzieję że po zakończeniu sprawy będzie powiedziany który to warsztat żeby omijać go szerokim łukiem. Takimi autami z wysokiej półki powinny się zajmować warsztaty takie jak wasz z zamiłowaniem do marki. Pozdrawiam chłopaki
Trzymam kciuki za Pana , oby sprawa szybko i pomyślnie się zakończyła, należy tępić takich ludzi żeby nie skrzywdzili już nigdy więcej nikogo , pozdrawiam Pana i Pana Adama , fajny gość z Pana Adama 😉😊
Miałem podobną sytuację kupując focusa stka mk3. Sprzedający ukrył wadę silnika. Chciałem oddać auto na rękojmie nie zgodził się, powołałem rzeczoznawcę. Zrobił opis i teraz wszystko w rękach sądu i prawnika(Mimo nagminnego zastraszania przez sprzedającego)Aktualnie rok od rozpoczęcia i czekamy na wyznaczenie terminu pierwszej rozprawy. Super filmik, nie zawsze jest idealnie :D
Kibicuje Panu z całych sił i życzę wytrwałości w walce o swoje. Jednak w naszym kraju ciężko jest z uzyskaniem w takiej sprawie zadośćuczynienia. Nawet w przypadku pozytywnego dla Pana wyroku nie ma jak ściągnąć należności z kogoś kto już dziś ma problemy finansowe, i prawdopodobnie niewiele, lub nic nie posiada.
Powodzenia!! 💪💪
Jakieś różne perypetie w życiu muszą się zdarzyć bo bysmy z nudów poumierali 😉 Grunt to wychodzić ze wszystkiego z podniesioną głową i wartościami które są niezmienne.
Chciałby mieć takie podejście jak Pan Krzysztof. Jakbym nie zszedł z wkurw....ienia , to doszłoby do strzelaniny w tamtym warsztacie.
Panie Krzysztofie szczerze i z całego serca życzę Panu powodzenia, ale przede wszystkim dużo samozaparcia i wytrwałości, bo wszyscy wiemy jak w polskich sądach rozprawy sądowe potrafią się ciągnąć latami. A mianowicie przez to że między jedną a drugą rozprawą potrafi być pół roku przerwy i dłużej. Sam przez to przeszedłem to wiem. Trzymam kciuki 👍👍żeby w sądzie skończyło się jak najszybciej 💪👍Pozdrawiam Pana serdecznie 🙂
Fajnie że jest kontynuacja tej historii. Trzeba kupować i serwisować auta w odpowiednich miejscach. Generalnie życzę powodzenia.
no dobra skoro motokuncik lubi odpowiadać na komentarze z przyjemnością to ja będę czekał na taką odpowiedź do pytania:
mam nadzieję że temat będzie cały czas aktualizowany na kanale jak tylko pojawią się nowe informacje..🤔🤔🤔
super że warsztat postanowił zająć się w jakiś sposób tematem i pomóc właścicielowi bo widać że pomimo dużo straconych nerwów jak i pieniędzy na tego „swojego mechanika” jest mega pozytywnym człowiekiem i chce dopiąć temat do końca odzyskując to co mu się należy..💪🏻💪🏻💪🏻
pozdrawiam całą ekipę acs jak i właściciela gt..👍🏻👍🏻👍🏻
Trzymamy KCIUKI Panie Krzysztofie 👍
Wolę być w sąsiedztwie jednego Pana Krzysztofa, niż być otoczonym wianuszkiem cwaniaków, którzy łatwo nazywają innych frajerami.
Trzymam kciuki ja walczylem w sadzie 3 lata z pseuda slynnym mechanikiem z Nysy.Sprzedal mi padline obiecal naprawe a potem ze nie interesuje go co mi sie zepsulo w aucie ,ktore kupilem od jego zony,dodam ze mi sie nic nie zapsulo tylko sprzedal mi auto z uszkadzana skrzynia automatyczna.Warto walczyc wygralem sprawe w sadzie
Jak udowodniłeś, ze skrzynia była zepsuta przed zakupem?
@@master-hx7gw Tak w skrócie udowadniał to biegły sądowy którego sam sprzedający sobie zazyczyl hehe
@@maronek7129 ale jak ten biegły udowodnił że skrzynia była popsuta, a sprzedający był tego świadomy. Przecież to trudno udowodnić, gdyż skrzynia w aucie używanym może paść z dnia na dzień po prostu ze zużycia, bo to przecież auto używane. Przecież sprzedający nie jest producentem żeby dawać gwarancję że auto przejeździ najbliższe dwa lata bez awarii
@@master-hx7gw konkretnie Chodził sprzeglo hydrokinetyczne a jak wiadomo sprzeglo nie zużywa się nagle.Bylo tak dziwnie do gościa z nysy ja jestem z Gdańska i mowie ze chce oddać auto bo szarpie on na to że to konwerter i że mi to naprawi 2 tyg potem już nie odbierał telefonów więc oddałem sprawę do sądu
Trzymam kciuki bo sprawiedliwość jest po Pana stronie. Życzę wytrwałości i pozytywnego rozstrzygniecia sprawy!
Nikomu tego nie życzę by za własne pieniądze się dochodzić. Szkoda pana zdrowia, oraz też szkoda auta, które nie czarujmy się niszczeje. Życzę jak najszybszego zakończenia tego epizodu w życiu. Pozdrawian
Oglądałem pierwszy odcinek,sam jestem mechanikiem i ewidentnie według tego co Pan mówi to po naprawie jeździł spokojnie i silnik sie zatarł...kurwa na 99 procent coś było niedopatrzone albo tylko podłożona nowa panewka bez kompleksowego czyszczenia magistrali olejowej i chłodnic.Pozdrawiam pana i życze wygrania sprawy z tym naciągaczem🙂
Prosze sie nie przejmować Panie od 5GT,zaufanie i wiara w człowieka to nie wada swojej osoby niczym Pan nie zawinił,czasem poprostu czlowiek trafi na takie przykrosci ale jak to powiedział Prezes warto byc dobrym czlowiekiem,Boss Kuncik nawet jak zasypie go komentarzami to poradzi i nakieruje z naprawą mojego gruza- I JA TO SZANUJE
Trzymam kciuki za pozytywne zakończenie sprawy ✊️
Trzymam kciuki za udaną wygraną sprawę 💪💪💪💪💪💪💪💪
Dokładnie trzeba walczyć o swoje 🙋
Ale pracy przytym wózku czeka trzymam kciuki za was warsztat pozdrawiam👍
Przy dobrym wyroku sądu za wszytko zapłaci stary warsztat.
Czas to wszystko zweryfikuje trzymam kciuki
Trzymam kciuki za Pana Krzysztofa a warsztat ACE jest godny polecenia. Dla mnie wniosek z tego jest taki że znalazłem kanał ponieważ szukałem informacji na temat BMW gt5 535d z pewnych rąk z pełnym serwisem od mojego kolegi. Ale po tym przypadku i kilku innych o których poczytałem na temat silnika n57 chyba sobie odpuszczę wymarzone BMW. 🫣
Dzięki.
Trzymam kciuki aby się wszystko powiodło, proszę nie przejmować się komentarzami. Pozdrawiam serdecznie zarówno Pana Adama jak i Pana od bmw oraz życzę wszystkiego dobrego - i przede wszystkim spokoju.
Powodzenia w pozytywnym załątwieniu sprawy.
Trzymam kciuki ! I pozdrawiam głowa do góry
16:00 chodziło mi jedynie o nazwenictwo, może to być dokładnie ta sama osoba lecz dla sądu jest to biegły sądowy, a dla osoby prywatnej jest to rzeczoznawca, który ma "papiery" biegłego sądowego. Jak najbardziej jest poprawne wezwanie jakiegokolwiek rzeczoznawcy tak jak Panowie mówicie, aby można było się na czymś opierać. Pozdrawiam!
Szkoda człowieka ,mam nadzieję że dobro wygra a cwaniacy będą cierpieć,pozdrowienia i trzymam kciuki za właściciela BMW.
Mógłby ktoś anonimowo podać nam przybliżony adres rzeczowego „mechanika”, adres równoległej ulicy czy coś, albo np. gdzie jest dobra kawiarnia czy inna firma do polecenia w okolicy ;)
Panie Adamie robi Pan dalej tego youtube ciekawie się ogląda :)
Powodzenia , wytrwałości w dochedzeniu ,sprawiedliwości i funduszy aby do tej sprawiedliwości doszło
Ja tam złośliwy nie jestem, ale po takich próbach doprowadzenia do ugody przez poszkodowanego tamten warsztat powinien puścić w skarpetach. Powodzenia, bo widzę że wytrwałość będzie
Pozdrawiam oby dwóch panów
A pana który ma GT pięć w szczególności mam takie samo Auto i wiem o czym Pan mówi super Auto i powiedziałem że nikomu więcej w łapy niedoświadczonemu nie dam tego auta do naprawy już miałem podobne kłopoty
Czyli mówię o samozwańczych fachowcach nie z tej ziemi z innej galaktyki
Pozdrawiam jeszcze raz serdecznie panów wszystkiego dobrego
😊
Witam.
Mam nadzieję, że wszystko zakończy się pomyślnie.
Pozdrawiam ACS i właściciela .
Jesteśmy zdruzgotani w naszym warsztacie tą całą sytuacją.
Każdy popełnia błędy, ale to przechodzi ludzkie pojęcie.
Tak się nie robi.
Ani kroku wstecz...
Życzę dużo zdrowia i powodzenia
Moim zdaniem takich pseudo mechaników (nazwa "firmy") powinno się publicznie okazywać, żeby wszyscy omijali takich partaczy z daleka.
Pozdrowienia z opolszczyzny😊 Nieoceniam .😊 Auto ma pociagac swojego wlasciciela.😊Ma byc przyjacielem .😊
Miałem podobną sytuację 9 lat temu. Padł mi silnik, jak się okazało wał miał bicie, nie powinien był trafić do auta. Handlarz z Piły mnie oszukał bo twierdził, że silnik po remoncie. Byłem naiwny, teraz wiem, że nie tylko ja a Pan dalej tak robi. Powinniście ujawnić ten zakład.
No właśnie powinno się nagłaśniać takich złodziei niech idą rowy kopać
nie wolno robić takich rzeczy póki nie bedzie wyniku w sądzie
Nie poddawaj się, gnieć dziada mechanika na każdą złotówkę którą jest winny ❤
Zdrówka i powodzenia
Pozdrawiam całą ekipę ACS i życzę miłego dnia
Panie Adamie wielki Szacunek dla Pana
kurede czekam na następny odcinek ale wciąga. Lepiej niż serial. Ps. Zyczę Panu Krzysztofowi jak najkorzystniejszej zakończenie sprawy i fjanie spotykać na swojej drodze takich ludzi jak Pan Adam, oczywiście sub i like
"Miałeś sąsiad rację, trza mu było nakłaść po ryju."🤣 Alternatywy 4 - S. Bareja
Bardzo spoko właściciel 5 GT i dobrze że nie odpuścił i na spokojnie to załatwia
Teraz to trzeba zawieść do wszystko do ASO BMW i wystawić fvt do zapłaty poprzedniemu warsztatowi na kwotę 200tys zł. No niestety. Jeżeli za coś się bierzemy my serwisanci no to bierzmy za swojąrobotę odpowiedzialność. Proste. Właściciel auta i tak mega wyrozumiały. Jeszcze kasę pożyczył właścicielowi warsztatu której nie odzyskał :) Daj palec to rękę wezmą. I jest jak jest.Właściciel warsztatu nie ma pojęcia w jakie bagno się teraz wepchał pod względem kosztów. Będzie to czasochłonne ale temat 100% do wygrania.
Brawo dla pana 🎉
Nieodpuszczaj👍🏻👍🏻👍🏻 niech ma za swoje
5 dam i problem z głowy a tak na poważaniem trzymam kciuki
Pytanko do Pana Krzysztofa. Czy Pan Krzysztof ok. 16 lat temu nie mieszkał gdzieś na Ursynowie? W nowy rok przywaliłem fiestą w autobus który wymusił na mnie pierwszeństwo. I właśnie identyczny Pan pomógł mi dojść do siebie, ogrzać się w Fusionie. Mam to gdzieś z tyłu głowy bo to była taka bezinteresowna pomoc. Nie jestem pewien to było dawno ale jak zobaczyłem tego Pana na kanale to mi zaświtało. A jak jeszcze Fusiona zobaczyłem na wcześniejszym odcinku który jest autem teściowej tego Pana no to zdębiałem.
Cieszę się że trafił Pan na pomocną osobę ale to nie byłem ja, 16 lat temu nie miałem Fusiona.
Bardzo dobrze,należy walczyć z patologią warsztatów którzy dymają klientów
super odcinek
Powodzenia dla Pana Krzysztofa
Dobry człowiek. Dał za dużo czasu i za długo zaufania, ale dobrze że w końcu się ogarnął Pan. Dobrze zarabia, ma środki na poradzenie sobie i pomoc.. chwała Panu za tok myślenia o innych. Szkoda tylko że ludzie wykorzystują takich ludzi ile się da :( I szkoda że nie każdy może podejść z takim może nie luzem ale większym zapleczem finansowym, żeby z takimi oszustami walczyć na własną rękę. Poniewż najpierw osoba poszkodowana musi ponieść wszelkie koszty, to jest chore w systemie. Mi jest szkoda mojego mercedesa rok 96 którego kocham jako pierwsze auto od 10lat, bo nie mam czasu ani wystarczających pieniedzy żeby go zrobić. Oddałbym go do warsztatu jak Pan i za co póżniej mógłbym się domagać swoich praw przy tych kosztach? Chwała Panu za walkę teraz chociaż z jednym z takich warsztatów :)
Proszę się nie poddawać ja po sądach szarpałem sie 8 lat co prawda w innej sprawie ale osiągnąłem cel czy warto było tyle czasu poświecić myślę ze warto bo druga strona myślała ze sobie odpuszczę Panu tez życzę wytrwałości i cierpliwości i oczywiście udanej naprawy samochodu
Najlepiej miec czrno prochowca przy sobie, wtedy sprawy szybciej sie rozwiazuja.
Taki proces trwa pare lat wytrwałości i tyle pozdrawiam
Morał tego taki że jak masz auto premium serwisuj u Fachowca bo nie każdy tani mechanik zrobi dobrze naprawę,wiedzy trzeba więcej niż do malucha czy poloneza😉 Szacunek Panie Adamie dobrze się ogląda motokuncik, trochę wiedzy może pomóc użytkownikom aut🙂
Nie ma czegoś takiego jak premium. Jest luksus typu Bentley, Rolls, Aston Martin etc i reszta. A warsztat musi się znac na marce. Nie kazdy zrobi nawet renault.
Uważasz że serwis zawsze zrobi dobrze, mechanik w stodole nie raz zrobi lepiej
Przecież właściciel tej bmki wspominał, że w tamtym warsztacie robił wiele lat i dopiero teraz odyebali taką maniane i
Ja miałem audi A6 padł dół silnika mechanik z Wawy naprawiał niestety po naprawie zapalał się olej. Auto było również w serwisie Audi w Wawie niestety cena naprawy w serwisie była połowy wartości auta. Samochód sprzedałem za 60% wartości... Pamiętajcie jedno nigdy nie naprawianie silnika ale to NIGDY tylko kupcie 2 z zachodu aaa i nigdy w Polsce, zawsze dla korzysci finansowej przez polaka zostaniecie oszukani...A dodam że był to 1 uszkodzony silnik na świecie po miesiącu dzwonił serwis i chciał mi dać nowy silnik a zabrać do badań mój stary, autem zrobiłem 540 tys km było to Audi A6 2,5 TDI 5 harówy najlepszy diesel jaki został wypuszczony w audi. Te auta robiły po 1 mln km
@@piotrp1821 premium chodziło mi o cenę części do niektórych marek,kolega do starej 5 tarcze i klocki za ok.3 tys a do Hyundai i30 dużo młodszej 1/6 ceny.
No dobra, ale nie mówicie o fabrycznej jakości silnika. Nie stare auto a i silnik raz się rozpadł z powodu fabrycznej a drugi raz warsztatowej. Faktem jest że badziew pozostaje badziewiem. Nie bronię podejścia poprzedniego warsztatu, uwazam wręcz że bardzo nie właściwie się do tego ustosunkował. Ale jeśli producent, a w tym przypadku BMW coś spartolił to żaden warsztat tego nie poprawi.
Teraz wyobraźmy sobie sytuację że właściciel po wystąpieniu pierwszej awarii sprzedaje auto calkiem fer- jako uszkodzone. Samochód zostaje królową tykających bomb usterek samochodowych w internetowych ogłoszeniach.
Dzięki za materiał, daje do myślenia
Pan Krzysztof Jest G , współczuje Panu bmki i tego warsztatu
Czekam z niecierpliwością na dalsze odcinki o tym aucie. Jestem również fanem 5GT choć jeżdżę f25 ale właśnie z tym silnikiem. Narazie od 3 lat bezawaryjnie. Pozdrawiam właściciela 5GT oraz warsztat. Piona😎
Jak wygra w sądzie to ten kto naprawial pójdzie z torbami bedzie musial zapalcic jeszcze rekompensatę za pojazd zastępczy
Witam,super odcinek , w bmw zawsze jest co robić tymbardziej w 24letnim e39, jak u mnie.Teraz leję się woda z szyberdachu,odpływy 4 drożne, a dalej się przelewa,stawiam na uszczelkę szyberdachu ,tylko są dwie :gumowa obrotowa i flokowana i teraz która bd lepsza......
U mnie w E53 też sie lało z szyberdachu aż sie lampką na podsufitce wlewało do środka.Nieszczelna okazała się czarna wanna z tworzywa ktorą widać po otwarciu szyberdachu.Ona jest jakby zgrzewana i na tych zgrzewach puściła.Wystarczył dobry czarny silikon motoryzcyjny i uszczelnienie tych łączeń.Robiłem to od góry na odsuniętym szyberdachu.Nie trzeba nic demontować.
@@daczek8493 witam ,dzięki za odp , dałeś mi mysl że faktycznie coś się rozszczelniło, watpie żeby przez uszczelkę okna dachowego tak się lało, poza odpływ.Leje się z szerokiej wylewki obok kanału spustowego(przod strona pasazera) leję się aż przez lampkę pasażera:/ zamowilem uszczelkę z chin na szczęście za 60zl a nie 350.Napisz mi proszę muszę uszczelnić te plastikowe narożniki?co przylegają do tej "wanny"? Są po obu stronach.
@@ukaszNieobliczalny
Tak.Ta wanna na narożnikach ma łączenia, wyglądają jak szwy.Nawet gdy uszczelka szyberdachu nie trzyma to woda ma skapywać do tej wanny i odpływami na zewnątrz auta.Te narożniki dokladnie odtluscilem zmywaczem do hamulców i ładnie palcem "napaćkałem" silikonu.Lało mi sie ciurkiem do środka a po tej akcji susza.Miałem tez problem z odpływami przednimi-ich rurki biegną w przednich słupkach.U mnie ktos demontowal plastiki tych słupków i przy ponownym montażu przygniótł je po obu stronach.Wtedy tez woda mi spływala z szyberdachu ale za wolno i zdarzało sie jej przelać na podsufitkę.
@@daczek8493 dzięki za pomoc, z początku zwrociken uwagę że prawy narożnik jest luźno,można go prawie wyjąć.W E36 Compact przez 14lat jak go miałem nic nie przeciekało,nawet odpływów nie ruszałem,nic.
Sprawdź te węzyki na odpływach dojście kiepskie .. jak spadną albo poluzują to możesz walczyc do srenta mora .. masz film na YT. Niestety spadają jak się przepycha na siłę lub powietrzem (Pan Adam tak robił ale nie polecam)
Wszystko zostanie zwrócone jeśli Pan mechanik będzie coś na siebie miał 😂 a jeśli nie....i komornik nie pomoże 😂
Dzień dobry Panie Adamie
Pytanie mam następujące
Posiadam BMW F10 535i z 14go roku auto mam od dwóch lat i nie mam z nim do tej pory problemów stosuje płukanki i całą chemię przy serwisach czyszczenie układu paliwowego dolotów itp.
Chciałbym poznać pana opinie na temat mojego silnika N55 spotkałem się z opiniami że to słaby silnik chciałem nawet podnieść mu moment obrotowy i gość powiedział że ten motor niewytrzymam
Jet to rzędowa szóstka
Prosiłbym o komentarz na temat tej jednostki
Auto sprowadziłem z LA USA wymieniłem w nim tylko lewy błotnik przód i drzwi takie miał uszkodzenia auto śmiga świetnie tylko proszę o szczera opinie na temat motoru.
Oglądam regularnie Pański kanał jest super
Pozdrawiam.
Co tu napisać.... źle się w Polsce dzieje i tyle. Polak Polakowi i tak dalej
Wygrac to dopiero poczatek… do zwrocenia potem jeszcze daleka droga
ogolnie dobrze robicie pytanie tylko czy bedzie z czego sciagnac dlug jak sprawa skonczy sie pozytywnie.
napiszcie jaki to warsztat dla innych aby nie weszli na minę. Jak nie możecie nazwy to powiedzmy jakiś pobliski adres lub słowo kojarzące się z tym warsztatem.
Lepiej nie narażać się na proces. Będzie wyrok, wtedy będzie można (chyba) napisać, z kim wygrał pan Krzysztof.
Współczuję właścicielowi GT.Nie można tego tak zostawić i trzeba walczyć o sprawiedliwość.Firma , która spieszyła robotę powinna ponieść odpowiedzialność.Trzymam kciuki i życzę powodzenia
Trzymam 👍 za właściciela 5GT, żeby wszystko się udało 😊
Proszę nas Informować, temat bardzi ciekawy.
No taki swiat Panie Adamie, w USA obecnie ludzie broniacy swojej ziemi są źli, a nielegalnie przekraczający granicę z Meksykiem są dobrzy.
Wszystko do góry nogami😯
Warsztat który wykonał naprawę ( zapewne według nich zgodnie ze sztuką ) , obstawiam że nie miał zielonego pojęcia o konieczności wymiany pompy oleju w tym silniku i jest efekt jak widać , za niskie ciśnienie oleju do prawidłowego smarowania i motor zajechany
Pompa akurat została wymieniona na nową.
5:52 Szefowa z początku kanału a teraz to dwie różne osoby 😂
No dobra a co dalej z autem? Będzie do rozwiązania sprawy stać na placu?
Damy znać.
Jak warsztat mógł doprowadzić samochód do takiego stanu, sprawą priorytetową powinna być naprawa gwarancyjna silnika przez poprzedni warsztat.
Przede wszystkim należy zabezpieczyć sprzęt klienta przed uszkodzeniami, a tutaj tego nie wykonano. Skąd ta korozja na tulejach cylindrów? Silnik leżał w trawie? Kto to widział tak zniszczyć cudzą własność?
Witam, serdecznie i pozdrawiam wszystkich oglądających i komentujących komentarz taktyczny dla zasięgu
Super filmy❤
11:12 w sumie doszliśmy do sedna, bo Pan sam powiedział że jeździ "z obrotami 1200 1300 i silnika ni ma". Wieksza pojemność i duży moment to przy wciśnięciu gazu w podłogę wszystko się gnie tym bardziej że to rzędowa 6 z długim wałem. Najmniejsze opory są między 2000-3000. A z tym sądem to bym nie był pewny bo wystarczy że zakład zamknie plus upadłość konsumencka i żadnych pieniędzy nikt nie zobaczy. Sąd to badziewie w którym pracują ludki po to tylko żeby brać pieniądze bo oni tam do niczego nie są potrzebni. Piekarz upiecze bułki a sędzia potrafi tylko zesrać się na swoje krzesło, tylko pierdoli tymi swoimi prawnymi farmazonami a później okazuje się że wyrok nie był prawomocny i sąd wyższej instancji go unieważnił. Rozumienie to całe gówno? To w takim razie ten sędzia powinien z własnej kasy oddać wszelkie koszty sądowe a nie podatnicy płacą za tych paprokow. Nawet kiedy wyrok będzie rzetelny to na tym się kończy i ściągnij sobie pieniądze sam bo sąd w tym nie pomoże. Jest tylko nakaz zapłaty na który już napisałem co można zrobić.
No gnie gnie bo tam wszystko z plasteliny zrobili xd....ale wymyśliłeś mam nadzieje, ze nie jestes mechanikiem xd
@@agen-t oczywiście ,że się nie gną te silniki jednak jedno trzeba powiedzieć N57 z tego GT to już nie M57,M50,M52 itd. dlatego takie problemy wychodzą w tych czasach
Bardzo dobrze postępujesz. Powinniście chociaż powiedzieć w jakiej mjejscowosci jest ten watsztat
Pozdrawiam ❤
W jaki sposób zabezpieczacie takie łożysko po wyciągnięciu półosi?
Narzędzie specjalne własnej produkcji ze starego przegubu.
Kto ma miękkie serce musi mieć twardą dupę. Przez te kilka lat sprawy to pewnie warsztat się zamknie zmieni nazwę i właściciela. Silniki n 3.0 d. to w każdym przypadku skarbonka i studnia bez dna.
Oczywiście trzymam kciuki za odzyskanie jakich kolejek pieniędzy
Gówna prawda dobre motory sam mam 350tys olej co 8 tys od nowości
To fenomenalnie jak ktoś dużo jeździ to trzy razy na miesiąc w warsztacie na wymianę oleju.
Warsztat może się zamknąć ale pewnie to nie była sp. z o.o. tylko funkcjonował jako JDG. Właściciel odpowiada swoim majątkiem do końca życia.
Lubię motokuncika, niech Pan nadaje ile wlezie.
Co to za zaklad, aby tam nikt wiecej nie trafil?
Jak jeździ kilku kierowców jednym autem to tak samo jak by co wymianę oleju lać inna markę oleju .Auto się przyzwyczaja do stylu jazdy .
Nic sie nie martw paproki mechaniki sa i beda i jak to powiedzial kargul sady sadami ale sprawiwdliwosc bedzie po naszej stronie😂
Trzymam kciuki za wygraną sprawę, jednak obawiam się, że zanim się sprawą zakończy może się okazać że właściciel warsztatu nie będzie wypłacalny.
Jedyne rozwiazanie odkrecic tablice wyzłomowac puki jest zdrowie, Sądy trwają w nieskonczonosc.Kupic normalne auto i cieszyc sie jazdą.
Witam Panie Adamie - jak widać na filmie strat jest sporo. Nasówa się pytanie czy to opłacalna praca? Na tą chwilę chyba trudno powiedzieć o całkowitych kosztach ale decyzję co dalej trzeba podjąć w ciemno. Czy koszty nie zbliżą się do wartości auta? Czym się kierować w takiej sytuacji? Pozdrawiam Krzysztof
Było w poprzednim odcinku, wywiad z właścicielem tej bmki. Koszta chyba +- 40k. Więc łącznie wyjdzie wartość samochodu licząc zyebana robotę przez poprzedni warsztat
@@tokio9011 Jak wygra sprawę w sądzie, to zapłaci tylko za prawnika. Wszystko inne pójdzie na koszt poprzedniego warsztatu.