Jesteś wielki! Podświadomie oczekiwałem tego odcinka Mieszkałem w Gołębiu kilka lat, mieszkają tam moi rodzice. Z okien domu mógłbym oglądać Twój spacer po nieużywanym torowisku ;) Żałuję, że akurat nie byłem w odwiedzinach - z chęcią zamieniłbym kilka słów i oprowadził po okolicy. Cała ta infrastruktura jest mi bardzo dobrze znana, zarówno w lesie jak i nad rzeką. Na przyczółku często odbywają się ćwiczenia wojskowe. Wiem gdzie są składowane torowiska razem z podkładami, pontonów niestety już nie ma. Trochę dalej w stronę Dęblina znajduje się następny przyczółek - dla barek, ostatnie jego użycie to transport bloków tlenowych z Gdańska do puławskich Zakładów Azotowych. Co do składnicy wojskowej w Stawach - polecam obejrzeć sieć tamtejszych torów kolejowych - była to jedna z największych składnic amunicji w tej części Europy. Cały jej teren pocięty jest torowiskami, magazynami oraz bunkrami. Przy składnicy znajduje się miasteczko - widmo z typowo sowiecką architekturą. Ciekawostką jest fontanna w kształcie rakiety bojowej. Kolejną ciekawostką jest stara strzelnica wojskowa położona blisko stacji Zarzeka - ogromny piaskowy wał usypany w środku lasu - widoczny nawet na zdjęciach satelitarnych. Ciekawą historię przedstawiają też torowiska prowadzące do kombinatu Z.A - jest o czym opowiadać Okolice Puław i Dęblina to bardzo ciekawy region pod względem budownictwa militarnego - widoczny jest tu jego cały przekrój od 18 wieku do czasów najnowszych. Pozdrawiam Cię gorąco i mam nadzieję, że ponownie zawitasz w te strony. Może będzie dane nam się spotkać :)
Tomasz Saczyński Jasne, tyle lat przejeżdżam już obok tych torów i zawsze się zastanawiałem co to za ślepy odcinek, gdzie tu most. Teraz zagadka się wyjaśniła. Może znajdzie Pan Jakub czas zajechać kiedyś do Lublina i poopowiadać choć trochę historii o bocznicach Lublina? Historia to zaplątana ale i bardzo ciekawa. Pozdrawiam 😉
Bardzo Wam dziękuję za komentarze, sprostowania i uzupełnienia. Cieszę się, że odcinek się Wam spodobał. Raz jeszcze dziękuję Kamilowi za to, że mnie zmobilizował do tej wyprawy. Kolejne w przygotowaniu.
Przekazywanie wiedzy p. Kuleckiego to mistrzostwo świata, nawet laik o zerowej wiedzy z dziedziny kolejnictwa jest w stanie zrozumieć co nam Pan Kulecki pragnie przekazać! Oby takich wspaniałych pasjonatów było w Polsce jak najwięcej!
@@PokoleizKuleckim Twój kanał udowadnia co jest ważne. Wiele kanałów bazuje na efektach w programach do edycji, sprzęcie a zapominają że najważniejsza jest treść i sposób jej przedstawienia. Jesteś idealnym przykładem co jest wartościowe. Dziękuję Ci naprawdę że robisz te filmy i to ja się kłaniam nisko Tobie.
Jak zwykle jestem pod wrażeniem bardzo ciekawego materiału. Cieszy mnie każdy obejrzany odcinek. Bardzo doceniam Pana pracę! Najserdeczniejsze pozdrowienia!
Temat absolutnie unikalny, mało znany i niezwykle ciekawy, jeden z najlepszych odcinków, (choć wybór jest trudny, bo wszystkie świetne), super i oczywiście 👍
1986 Rok a może później, bardzo ciekawe odkrycie. Historia ma swoje zawiłe zagadki, może nawet nie wiemy że ktoś chciał użyć tej przeprawy pod koniec lat 80'tych! Historia i archeologia współczesna to dla mnie najciekawsza rzecz. 👍
Fascynujący odcinek, połączenie dwóch moich pasji,lekkiej pasji kolejowej i dominującej pasji militariów,odcinek jest super a bodaj w armii rosyjskiej dalej są używane tego rodzaju przeprawy
To prawda. ten odcinek winny być dziedzictwem narodowym w kolei oraz jako zabytek narodowy i dla wojska tak samo i postawić tu pociągi pancerne z pociągami zabytkowymi i parowymi oraz muzeum mogło by powstać kto z tego regionu lub pomysłu Pana Kuleckiego winno się by zaproponować by znalazł zaś sposób uratowania oraz ukazania dodatkowo powstania muzeum dziedzictwa narodowego na temat kolei i to Wojska Polskiego ,a może i odnowiono by trasę oraz nawet przejazd historyczny sił NATO by było przejazd od Wisły .
Wszystkie Twoje filmy są super ale ten jak dla mnie najbardziej (do tej pory). Bo nie wiedziałem kompletnie o takim rozwiązaniu komunikacyjnym a podobnymi tematami się interesuję. BARDZO dziękuję za ten film.
Panie Jakubie. Pozdrawiam serdecznie. Dziękuję za odpowiedź na mój komentarz. Na prawdę zaczynam od lajka a potrm oglądam. Wielki szacun za Pańską robotę. Dociekanie szczególów. Znajdowanie gwożdzi z cechowaniem. Znajdiwanie śladów torów w bajorkach starorzecza Wisły. Wielkie wielkie dzięki i czekam na kolejny odcinek po kolei....
Bardzo ciekawy odcinek. Z przyjemnością obejrzałem. Twoje filmy są zdecydowanie lepsze od filmów we współczesnej telewizji. Bardzo dziękuję za super wiedzę! Pozdrawiam
Mosty, wiadukty itp. to bardzo często ciekawe tematy. Z mojego podwórka mogę wskazać co najmniej 3 z ciekawą historia. Pierwszy drogowy w Brzegu który powstał z przęseł dawnego mostu kolejowego w Toruniu, drugi na Nysie Kłodzkiej na lini Szydlow - Lipowa Śląska który Niemcy wysadzili w czasie wojny jak się front zbliżał a który ponoć saperzy po wojnie odbudowali w ramach ćwiczeń a później wysadzili też w ramach ćwiczeń bo kolej stwierdziła że nie może zapłacić za materiały zużyte na odbudowę. A trzecia to kładka nad torami w Gogolinie która wcześniej stała w Prudniku.
Fantastyczny reportaż! Teren pogranicza trzech województw jest dla mnie bardzo, bardzo ciekawy. Wiem, że kilkadziesiąt kilometrów w górę rzeki, w okolicach Kazimierza Dolnego, istnieją relikty linii z Radomia do Lublina z pominięciem Dęblina, ale projektowane przez Niemców. Pozostały między innymi filary przyszłego mostu. Wiek przęseł mówi wprost, że przeprawa po prostu się przyjęła. Zresztą to chyba na lata około roku 85 przypada pełna elektryfikacja nadwiślanki. Same przęsła zaś to nic dobrego. Te najgorsze na świecie, kombinowane podkłady stalowe-betonowe produkcji NRD. Na ziemi już dawno zmieniłyby się w proch. W moim odczuciu, najbardziej wypasione mosty kolejowe na Wiśle leżą w kujawsko-pomorskiem. Toruński z fortyfikacjami oraz kolejowo-drogowe w Fordonie i Grudziądzu. A najbardziej bogaty w historię był bezdyskusyjnie ten niby najmniej ważny w całym biegu Wisły - most w Opaleniu.
Bardzo dziękuję za piękny komentarz. Zgadzam się z wszystkimi tezami, również z tą, że podkłady rodziny BL-3 to dziwoląg... choć z czysto statycznego punktu widzenia nie taki głupi. Natomiast w połączeniu z jakością demoludowej metalurgii - raczej porażka.
Możesz powiedzieć gdzie niby miała być ta przeprawa na linii Radom-Lublin w okolicach Kazimierza? Nie bardzo mi się to widzi, bo okolice od Puław do Wilkowa to są dość górzyste i prowadzenie linii kolejowej w tych okolicach to dużo przekopów, nasypów i mostów...
@@piterusworld2598 Jest! Linia kolejowa miała Wisłę przekroczyć w Chotczy Dolnej. Wykonano przyczółki i jeden filar. Pomysł na linię był przedni, bo generalnie przeprawa stoi po prostej między obu miastami. Droga na pewno skróciłaby relacje, które nawet dziś są absurdalne, czyli Lublin - Śląsk czy Lublin - Kraków.
@@ukaszp6239 No to miejsce akurat by się nadawało bardzo dobrze. Wisła tu dość wąska a i podjazdy by się dało zrobić o małych spadkach, zwłaszcza jak by linia poleciała przez Karczmiska i mogła się połączyć z lokalną linią wąskotorową :D
Najdłuższy most kolejowy znajduje się w moim rodzinnym mieście na Pomorzu gdzie zaczęła się druga wojna światowa a mianowicie w Tczewie. Most o długości 1030m dziesięcio-przęsłowy. Obok zabytkowy wpisany do światowa listę zabytków UNESCO most drogowy z pięknymi wieżyczkami. Obecnie remontowany. Zapraszam panie Jakubie do Tczewa poraz kolejny! Odcinek super pozdrawiam
Super się to ogląda. Ciekawostek z zimniej wojny jest bardzo dużo wszędzie, trzeba się tylko rozejrzeć. Sam kiedyś dociekałem dlaczego pewna linia kolejowa Drezdenko - Skwierzyna na zachodzi kraju była sztucznie utrzymywana mimo bardzo niskiego obłożenia pasażerskiego i towarowego. okazało się, że to wojsko "trzymało" tę inię jako alternatywę dla przeprawy przez Wartę. W roku 1970 odbudowano most nad Wartą zbudzony przed zakończeniem II Wojny Światowej. Widać że lata 70 były "gorące" z geopolitycznego punktu widzenia. Szukajmy dalej, fotografujmy bo to wszystko powoli zanika na naszych oczach. Pozdrawiam Grzegorz.
Super odcinek, jak zawsze ciekawy temat i podany w sposób bardzo interesujący. Aż korci by wsiąść w samochód i ruszyć śladem odcinków. Bardzo dziękuję za to że poświęcasz swój czas na te wyprawy.
Całkiem sympatyczne zakończenie tuż po napisach końcowych . Tak wisienka na torcie. Kuba każdy Twój film to wspaniała lekcja historii i nie tylko oglądamy z zapartym tchem.
Jeszcze jakieś 15 lat temu na stacji Zarzecze (przy miejscowości Borowa) były składowane elementy samego mostu pontonowego oraz estakad. Co do cechowania szyn na przęsłach, to mogły być wymienione w późniejszych latach. Do końca lat 80 z całą pewnością dbano o tą odnogę, bo dwie jednostki wojskowe w pobliżu tej przeprawy musiały mieć co robić.
Jakubie !!! Jak zwykle pełen profesjonalizmu film. BRAWO!!! A co do szyn z 1986 roku- to za całą pewnością to są te szyny które PKP zdeponowało tam na potrzeby budowy kolei dużych prędkości... tylko że potem o nich zapomniały hehehe :-) Pozdro znad morza :-)
Świetne rozwinięcie tematu, który znałem tylko powierzchownie. Jako ciekawostkę dodam, że wskutek urzędniczej bezwładności lub po prostu bałaganu w PKP PLK S.A., jeszcze kilka lat temu w Regulaminie Przydzielania Tras Pociągów, choć na odcinku Bąkowiec - Wysokie Koło widniała już prędkość 0, to na szlaku przez nieistniejącą przeprawę do Puław wpisano 20 km/h.
@@PokoleizKuleckim Dokładniej to 28 km/h 🙂 szukam w książce Z. Tucholskiego wzmianki o tym że "Wisła 85" odbyła się w 1986r(tak jak sugeruje Cez we wcześniejszym komentarzu) i nie mogę znaleźć. Swoją drogą gratulacje za podjęcie ciekawego tematu w bardzo ciekawy sposób mam na myśli ilustracje i poszukiwania w terenie, tak trzymaj. Może stworzysz odcinek o Stałych Rejonach Przeładunkowych z ich rezerwami materiałowymi i taborowymi? Najbliższy to chyba SRP Terespol. Pozdrawiam
@@PokoleizKuleckim Niestety, aktualnie użytkowany most kolejowy na linii 9 jest jednym z nudniejszych w kraju. Zapewne chodziło Tobie o dawny most kolejowo-drogowy - ten, który w chwili oddania był najdłuższy na świecie. Na nim niestety tory nie leżą już od bodaj lat okołopierwszowojennych.
W latach 80-tych jezdzilem z Trojmiasta do Tczewa, pozniej na piechote pokonywalem ten most I ladowalem w Lisewie, gdzie jeszcze byly resztki kolei waskotorowej.
Po raz kolejny liczba, która tak naprawdę jest w wielu innych przypadkach tylko i wyłącznie "wyżebranym" wynikiem klikania widzów, pokazuje jak dobry materiał stworzyłeś :D Pomijając kwestie techniczną (standard :) ) ten materiał jest po prostu ... ciekawy i merytoryczny. Dzięki Twoim materiałom zacząłem zwracać większą uwagę na pewne drobne szczegóły, które wskazują miejsca, w których kiedyś biegła linia kolejowa i często wręcz z takim samozaparciem próbuje dowiedzieć się gdzie biegło i do czego służyło napotkane przeze mnie torowisko :D Niby człowiek siedzi w temacie kolejowym od lat i zna się na tym ale takie ciekawostki są chyba najlepszym elementem pasji jaką jest Kolej :D P.S. Swoją drogą zacząłem się zastanawiać nad tym jak wyglądałby transfer typowego Eszelona przez most pontonowy i chyba dla samej epickości takiego przejazdu chciałbym go zobaczyć :D
Jakub Dudek - bardzo Ci dziękuję za ten komentarz. Taką historię łatwo i miło się opowiada, po prostu jest ciekawa... mnie pozostało jedynie udokumentować. Rozrywkę miałem pierwszorzędną ;) . Pozdrawiam!
@@PokoleizKuleckim Grunt to robić to co sprawia radość, a jeżeli jest to "chodzenie po krzakach szukając pozostałości stalowego złomu" to warto to robić :) Szczególnie gdy idzie się prze kompletne odludzie i nagle widzi się kawałek toru kolejowego, który wygląda na w miarę współczesny, wpadający wprost do małego zbiornika wodnego ;) Pozdrawiam :D
Trzeba zrobić nawigację z głosem Kuleckiego i od razu z przewodnikiem po mijanej okolicy - taki podcast z nawigacją. :D Odcinek jak zwykle świetny, długi.
@@PokoleizKuleckim a już bardziej w temacie - korzystałeś może z dość świeżej książki "Polskie Koleje Państwowe jako środek transportu wojsk Układu Warszawskiego"? Wyszła zaledwie w 2009 i jest nie do zdobycia. :/
No proszę, okazuje się, że parę razy po tej linii przejechałem samochodem nawet o tym nie wiedząc. To znaczy, tory zauważyłem, bo sypiący się i nieoznakowany przejazd poza terenem zabudowanym raczej zapada w pamięć, nawet po przejechaniu z mniejszą niż dopuszczalna prędkością. Ale ich funkcję wyjaśnił dopiero ten odcinek. Świetny reportaż i świetny kanał. Trafiłem tu niedawno i oglądam wszystkie odcinki, a jakże, po kolei :)
Szyny z 1911 roku są tam od nowości :) Pracowałem kilka razy w okolicy i zawsze mnie intrygowała ta linia. Okazuje się, że jej historia sięga jeszcze I wojny światowej (została zbudowana w "szerszym" rozstawie). Jakiś epizod jej wykorzystania miał miejsce w 1920 roku podczas wizyty bolszewików. Później faktycznie linią zajmowało się wojsko, organizując przeprawę kolejowo - drogową w ramach ćwiczeń (tuż obok w Wiśle urywa się fragment drogi wojewódzkiej). To co widziałeś składowane na stosach to nie przęsła, a regularna rozbiórka tej linii. Widziałem to też w tym roku, jest takich składzików więcej wzdłuż biegu linii. Jeszcze kilka lat temu po zachodniej stronie Wisły linia była kompletna, choć zarośnięta krzakami. W tym roku stwierdziłem zniknięcie klimatycznego mostu , około 2km od Wisły, więc rozbiórka postępuje.
W czasach zimnej wojny Dęblin był jednyn z najgorszych miejsc do zamieszkania będąc pewnym celem dla głowic nuklearnych: jednostki wojskowe, wojskowe zakłady naprawcze, trzy mosty, węzeł kolejowy i lotnisko, nieopodal również trudna do rażenia JW4824 w Stawach - w sam raz na kilkugłowicowego ICBM'a. Przyznam się, że do dzisiaj, jak widzę wizytująch Pl prezydentów USA to przypomina mi się mapa z celami, gdzie przy każdym było oprócz celów wojskowych czy gospodarczych rażenie siły żywej.
Mariusz Cuch - wszystko prawda. Do tego, jak przystało na miasto garnizonowe, panowała (i panuje) dość specyficzna atmosfera. Jak to swego czasu w barze „Lotka” w WSOSP żalił się znad piwa pewien kapitan: „jedenaście lat siedzę w tym mieście i co się w tym czasie wydarzyło? Zbudowali wiadukt i otworzyli >biedronkę< ”.
Panie Jakubie bardzo ciekawy ten odcinek, nawet nikt by nie przypuszczał że zarośla kryją tyle ciekawych pozostałości. Poza tym bardzo dobrze się pana słucha, moje zainteresowania są zgoła poniekąd inne (ale hobby młodzieńczego kolejnictwa gdzieś tkwi ) , ale zawsze czekam z niecierpliwością na nowy Pana odcinek.
Witam Historia , filozofia w koncepcji , komentarz dziennikarski mimika przekazu poziom wychodzisz krok z ram wybitnie , ciebie miło się słucha otoczkę miło ogląda potęga 🏆🥇🤴🥇🏆💪👍👌🙌🙏🎥🎆✨🎇👀
Jeszcze ponad 20 lat temu nie daleko stacji w Skierniewicach był plac mniej więcej na przeciwko nieczynnej lokomotywowni. Składowano na nim na wypadek "W" szyny i podkłady kolejowe.
Panie Jakubie, napiszę po raz kolejny- kolejny genialny odcinek z rysem historycznym i militarnym. Dopóki nie obejrzałem Pańskiego odcinka, nie wiedziałem, że wogóle ISTNIAŁY dorazne tymczasowe przeprawy kolejowe. Wiedziałem tylko o przeprawach wojskowych typu PP-64 Wstęga.
Akurat jestem na urlopie niedaleko. I przejeżdżając przez przejazd jednotorowy wśród pól zastanawiałem się dlaczego tutaj on jest. I przypadkiem wieczorem oglądając Twoje filmy natrafiłem na ten. Co za zabieg okoliczności!
W latach 90 torem do Wysokiego koła przejechał wózek motorowy WM-15AK nr. 296 z komisją. Teraz poza rosnącymi w torach drzewami brakuje już sporo szyn. Linia kolejowa nadal jest na stanie PLK Sekcja eksploatacji w Dęblinie. Z ciekawostek maszynista lokomotywy ST44 odmówił przejazdu po moście. Pociąg poprowadził pomocnik któremu obiecano szybki awans. Linia była wykorzystywana również do celów cywilnych.
Ależ super materiał! Kiedyś jadąc ze wschodu użyłem DW z Puław przez Kozienice i tak zastanawiałem się po kiego grzyba były w tamtym miejscu tory, skoro żadnej fabryki w okolicy. Jakież było moje zdziwienie gdy później w domu na zdjęciach satelitarnych zobaczyłem że prowadzą wprost do Wisły... Teraz przypadkiem kliknąłem na filmik i ot proszę, rozwiązanie zagadki! :)
mrfloyd - serdecznie dziękuję. Sporo się przy tym filmie dowiedziałem i sporo poczytałem. To jest naprawdę piękne miejsce i ciekawa historia. Pozdrawiam!
Chciałbym zobaczyć przejeżdżające po pontonach na rzece 120 tonowe St 44 z wojskowym eszelonem na haku :) Swoją drogą jak poroniona była ta doktryna wojenna -typowo sowiecka- zupełnie nielicząca się z życiem pojedynczego żołnierza. Bardzo ciekawy film Like
W tamtym roku gdy mieszkałem w Warszawie często jeździłem do Jarosławia drogą 801, której nieduże natężenie ruchu pozwala w miarę spokojnie jechać motocyklem zabyrkowym to właśnie natknąłem się podczas przerwy na siku na to torowisko, zdziwiło mnie po co tu jest skoro zaraz jest Wisła. Dzięki Twojemu kanałowie dowiedziałem się parę ciekawych rzeczy ;)
@@PokoleizKuleckim Szkoda, że wcześniej nie trafiłem na Twój kanał na YT, mozna by było wspólnie pojeździć po okolicy Warszawy eksplorując kolejowe ciekawostki a tak to przeważnie jeździłem sam. Teraz na swoim DKW NZ 350-1 zwiedzsm okolice Szczecina, pozdrawiam ;)
@@PokoleizKuleckim a masz może jakieś informacje na temat przeprawy na Odrze Ługi Górzyckie - Reitwein? Jeżdżąc na rowerze po niemieckiej stornie mijam relikty tej przeprawy (nasyp i betonowy przyczółek). Po naszej stronie niestety nic już chyba nie ma. Podobno w 1977 roku ćwiczono w tym miejscu przeprawę (info od emerytowanego maszynisty). Doszło tam ponoć do komicznej akcji z parowozem.
Jaro B - nie znam niestety tej przeprawy; musiałbym poczytać u Z. Tucholskiego, ale nie przypominam sobie wzmianki o przeprawie w tym miejscu; znam jedynie Siekierki i ćwiczenia Bariera 79.
SkylineTrance, to chyba mogę Ciebie zaprosić na mój kanał, tydzień temu wrzuciłem Byka na moście Glinki/Góra Kalwaria :) A swoją drogą też bardzo lubię linię 12 i często tam coś łapię.
Jak zwykle bardzo interesujący materiał. 😉 A te podkłady zapewne były tam składowane na potrzeby przyszłego użycia przeprawy, aby nie musiano ich już transportować na miejsce. Serdecznie pozdrawiam! 😉
Co ja będę lukrował... Jak zawsze ciekawy odcinek. Linia w razie "W" pomiędzy stacji Puławy Azoty-Bąkowiec to ciekawy temat zmuszający do myślenia i refleksji. Na szczęście do tego "W" nie doszło... Mieszkam w Mińsku Mazowieckim i gdzieś wyczytałem, że miasto jako cel strategiczny Układu Warszawskiego miał dostać dwoma bombami atomowymi o sile 16kiloton... Nadmienię tylko, że mieści się tu lotnisko wojskowe, skrzyżowanie linii kolejowych (2 i 13) oraz drogi kołowe znaczenia państwowego... Co do linii nr 12 (S-Ł)... Nie mam pewności czy przypadkiem w Sufczynie (l. k. nr 13) nie mieściła się baza mostowa będąca miejscem składowania rezerwowych przęseł mostowych na wypadek... (blisko most na Wiśle koło Góry Kalwarii) Na semaforku w opisie stacji nawet widać fragment bazy w kadrze... Pozdrawiam...
Dziękuję za kolejny ciekawy odcinek 👍 na kazdy czekam z niecierpliwością. Pozdrawiam - Jacek. Ten który z Panem ostatnio szukal na messengerze dworca w Kobułtach :)
Dzięki, jestem mile zaskoczony. Nie miałem do tego czasu pojęcia o tym, że wojsko budowało po krzakach tajne przeprawy. Ciekawe tylko dlaczego zamiast tak budować dośc przydługawe obejścia nie zbrodowano bardziej miejsc gdzie już mosty były dla ew. pontonowych zaraz obok nich no i oczywiście torów których trzeba by było dołożyć góra kilkaset metrów a nie kilometrów, pewnie to był drugi wariant dla mostów bardziej budowanych na tzw. zdupiach. :)
@@PokoleizKuleckim To już nie sugestie, ale luźne dywagacje na temat moich zainteresowań koleją - na przykład dawne spore węzły kolejowe, które dziś umierają (Kisielice, Myślice, Węgorzewo, Gołdap); zmiany w sieci kolejowej spowodowane zmianami przebiegu granic (węzeł Zbąszynek, linia Kisielice - Biskupiec Pomorski Miasto, Hrebenne - Krystynopol). Swoją drogą jestem ciekaw dlaczego po wojnie nie odtworzono tego prostego odcinka Zbąszyń - Szczaniec, który skróciłby czas przejazdu między Warszawą a Berlinem. Żeby nie brnąć wyłącznie w sentymenty, to powiem, że cieszą mnie nowe inwestycje jak Świnoujście, łącznica do lotniska w Goleniowie, czy cały system dojazdu na lotnisko Gdańsk - Rębiechowo. Z utęsknieniem czekam na budowę nowej linii do Zakopca, bo to do dziś koszmar.
Super ciekawy odcinek , nawet niemiałem pojęcia że takie przeprawy istniały.Mam tylko nadzieje że kręciłeś to przed awarją w czajce bo mogło być nieprzyjemnie.
Panie Inżynierze Jakubie piękna opowieść historyczna. Szczerze, nie wiedziałem, że taka "mobilna" przeprawa kolejowa istniała - niezła ciekawostka. Tu muszę dodać; takie to były czasy... Oddech Rosjan cały czas mroził nam plecy. Im się nie odmawiało... Niestety, Polska nie z własnej winy weszła w "paszcze lwa", jakim był ZSRR. Tuż po II wojnie, jak historia przedstawia; Stalin groził Zachodowi i mogło dojść do kolejnego konfliktu zbrojnego. Zachód już nie chciał walczyć... O Polskę, Czechosłowację itd. Więc woleli Nas oddać. Prawda jest taka ,że Polacy zrobili swoje (pomogli m.in. Anglikom) i już nie byli potrzebni.... Późniejszy okres przyniósł wyścig zbrojeń między ZSRR a USA.... I to po dziś dzień między "ruskimi", a "jankesami" jest jakaś "cicha wojenka".
son da - ano, taki los państwa położonego pomiędzy Rosją a Niemcami. Cała ta nasza historia jest ciekawsza, niż byśmy sobie tego życzyli. Dziękuję i pozdrawiam!
W jednej ze swoich książek Wiktor Suworow opisywał ćwiczenia wojsk radzieckich w których jednym z elementów była budowa pontonowej przeprawy kolejowej na rzece, no i pokazowego po niej przejazdu eszelonu. Wyglądało to tak że przeprawa pontonowa najbardziej uginała się pod lokomotywą, natomiast pod wagonami już mniej. Powód? Wagony były puste, a załoga lokomotywy dla bezpieczeństwa siedziała na dachu. Widać że nasi lepiej podeszli do tematu skoro przeprawa udźwignęła platformy z czołgami i dwa "gagary". Rzeka? - Przeszkoda terenowa o wilgotności 100%
Jakubie podjedź na wschód na most kolejowy na Bugu na linii 31 . CIekawy most z bogatą historią (2krotnie wysadzany i odbudowywany) ważny strategicznie. To na nim żołnierze radzieccy i nazistowscy podawali sobie dłonie podczas II WŚ po pakcie Ribbentrop-Mołotow. Widoczne są betonowe pozostałości po wysadzonych przyczółkach wartowniczych po obu stronach mostu. Nieopodal w lasach pozostałości kolei wąskotorowej której niemcy używali do wywożenia drewna na własne potrzeby. Mam kilka ciekawych stron z materiałami o historii tego mostu : )
@@PokoleizKuleckim jakbyś szukał kompana do tej wyprawy to się piszę :) wyjazd z Wa-wy. Swoją drogą 4km od tego mostu mam działkę więc można będzie sobie "naładować akumulatory".
Co ciekawe, obecnie wraca się do odbudowy dawno już nieczynnych linii pod kątem wojska. Przykłady z mojego podwórka - w tym roku odtworzono nieczynną od at linię Jankowa Żagańska - Przewóz i dalej do miejscowości Potok (jakieś składy wojskowe tam są) W fazie uzgodnień jest odbudowa również od lat nieczynnej linii Zebrzydowa - Żagań (obecnie czynna jest tylko na krótkim odcinku Zebrzydowa - Kliczków do kopalni piachu, dalej rozkradziona, a starotorze porosło drzewkami). A jednak na linię za parę lat wróci ruch - inwestorem jest MON. Wiem, że są też inne takie przypadki, m. in. w okolicy Złocieńca.
delsicret - fakt. Z drugiej zaś strony - wiele obiektów wojskowych traci połączenie kolejowe... albo AMW po prostu sprzedaje nieruchomość i bocznica przestaje być potrzebna.
@@PokoleizKuleckim Ale te likwidacje to wynik raczej relokowania garnizonów niż likwidacja sama w sobie. Cóż, życie.... coś się likwiduje, a coś - na szczęście - przywraca do życia. Powiem Wam, że osobiście prędzej bym się spodziewał nalotu kosmitów niż tego, że po linii Zebrzydoowa - Żagań pojadą jeszcze kiedyś pociągi. A to piękna linia, przez środek Borów Dolnośląskich. Generalnie to gdybym miał nieco więcej czasu, to nagrałbym cykl pt. "tu wrócą pociągi". Z samego Lubuskiego i Dolnośląskiego zapełniłbym już kilka pierwszych odcinków. Myślę, że 10 minimum. A że pracuję nad zwiększeniem zasobów wolnego czasu, to kto wie, może pomysł zrealizuję. Pewnie Tobie w jakości przekazu i biegłości montażu nie dorównam, ale nagrywać byłoby co - zachodnia Polska to kopalnia tematów kolejowych... Pozdrawiam.
Witam panie Jakubie. Ciekawy materiał historyczny. Film świetny realizacja profesjonalna. Zapraszam do Grudziądza. Ląduje łapka w górę. Pozdrawiam serdecznie
Przykładem strategicznego objazdu węzła kolejowego w moim rodzinnym mieście jest linia nie zaznaczona na żadnej mapie dostępnej dla śmiertelników przed rokiem 1990 (co stwierdziłem już jako dzieciak w latach 80tych) z Kiekrza do Swarzędza, idąca północnymi peryferiami Poznania. Ten objazd "odkryłem" próbując dociec (ślęcząc hobbystycznie całymi dniami nad ówczesnym sieciowym rozkładem jazdy) którędy ekspres "Chrobry" ze Szczecina do Warszawy omija Poznań... Nie zdziwiłbym się gdyby te szyny z 1911 były po prostu gwizdniętymi przez sowietów w 1945 roku z tzw. ziem odzyskanych i później przywiezionych tu "z powrotem" - widywałem zdjęcia całych niewykorzystanych stosów szyn rdzewiejących do dzisiaj gdzieś daleko na syberii, ewidentnie wywiezionych z niemiec w granicach sprzed 1945 roku.
Czyli jednak to Układ warszawski miał być atakującym a na terenie Polski grzyby atamowe rosły by aż po stratosfere jak borowiki po deszczu bo gdzieś tę armie trzeba by było zatrzymać, więc ś.p. Kulkiński miał racje. Świetna robota. Łapa i sub poleciał. Pozdro 👏👏👏🇵🇱🇵🇱🇵🇱
Majki z bajki - ano, mówią, że najlepszą obroną jest atak, a ten, co zaatakuje pierwszy, de facto lepiej się broni :) . Skażenie pewnie przez dekady by siedziało. Dziękuję za oglądanie!
@@AtakNAciebie "A widzisz, wiem już skąd ten błąd. Znalazłem info o Wisła 85 a to było w 1986. W książce "Polskie Koleje Państwowe jako środek transportu wojsk Układu Warszawskiego. Technika w służbie doktryny", Warszawa 2009, Zbigniewa Tucholskiego jest mowa o 1986 roku z tymi manewrami. Ale to potwierdzić trzeba zdobywają pozycję."
@@AtakNAciebie zdobycie jej w handlu to jak trafienie w totka. Ja bym szukał w bibliotekach i na własny pożytek zrobił skank/kserokopie. Innej możliwości nie widzę.
Super film. Liczę na historie z innych części Polski - nie tylko Warszawy i Mazowsza :) Osobiście zapraszam na drugi koniec kolei warszawsko-wiedeńskiej w Polsce - czyli stacja Sosnowiec Maczki (dawniej Granica).
O niesamowicie ciekawy materiał czekałem na to :) wiec te tory jeszcze leżą na tym brzegu w tym piachu (wiszą :)) nie rozkradli ich :) ubiegłeś mnie miałem sie kiedyś przejechać w to miejsce :) Szkoda ze nie powiedziałeś w których miejscach jeszcze na wiśle były jeszcze takie wojskowe przeprawy tymczasowe :)
@@PokoleizKuleckim Nowy Dwór Kwidzyński to przecież ruiny mostu w Opaleniu tam sa jeszcze dwa istniejące nasypy po lewej i prawej stronie Wisły aż do wałów wiślanych i resztki torów oraz filary na Wisle,fajnie je widać na satelicie, ciekawe czy wojsko zamierzało wykorzystac to czy pareset metrów w dół rzeki nową infrastrukturę planowali zbudować
Nie sądziłem, że zrobisz kiedyś odcinek o wojskowej lini kolejowej do przeprawy na Wiśle. Dobrze pamiętam elementy estakady składowane w Wólce Gołębskiej niedaleko drogi 801. Elementy torowisk magazynowano na stacji Gołąb. Te punkty były obowiązkowymi wyprawami w każde wakacje. Umocnione betonowe cyple z końcem torowisk były dobrze zachowane jeszcze na początku lat 2000. Potem powódź je zabrała. 900 metrów w dół Wisły od wojskowej lini kolejowej, zaraz za Wólka Gołebską, znajduje się tama wojskowa, która wchodzi do połowy Wisły. Z drugiej strony, na prawym brzegu rzeki kończy się tak droga 741. Na wypadek wojny przewidywano dwie przeprawy dla wojsk, jedną kolejowa a drugą, mostem pontonowym dla pojazdów kołowych, gąsienicowych oraz piechoty. Pozdrawiam :)
Szanowny Panie Kulecki ! Pańskie filmy ( obejrzane wszystkie przez moją skromną osobę) to wisienka na torcie Pańskiej wiedzy ogólnej dotyczącej kolejnictwa! Ale ja nie o tym! Z chęcią uzupełnię Pańską wiedzę dotyczącą tego odcinka odpowiem na pytania bo tam się wychowałem i na własne oczy widziałem to co Pan nie jest do końca pewny. Chociaż jestem warszawiakiem! Proszę o kontakt. No na pewno Pan wie że na odcinku Bąkowiec - Sarnów kręcono sceny do filmu " Przedwiośnie" Serdecznie pozdrawiam także Olsztyn piękne miasto Pańskiego jak domniemywam dzieciństwa! Pozdro!!!!!!!
Jesteś wielki! Podświadomie oczekiwałem tego odcinka
Mieszkałem w Gołębiu kilka lat, mieszkają tam moi rodzice. Z okien domu mógłbym oglądać Twój spacer po nieużywanym torowisku ;)
Żałuję, że akurat nie byłem w odwiedzinach - z chęcią zamieniłbym kilka słów i oprowadził po okolicy.
Cała ta infrastruktura jest mi bardzo dobrze znana, zarówno w lesie jak i nad rzeką. Na przyczółku często odbywają się ćwiczenia wojskowe. Wiem gdzie są składowane torowiska razem z podkładami, pontonów niestety już nie ma.
Trochę dalej w stronę Dęblina znajduje się następny przyczółek - dla barek, ostatnie jego użycie to transport bloków tlenowych z Gdańska do puławskich Zakładów Azotowych.
Co do składnicy wojskowej w Stawach - polecam obejrzeć sieć tamtejszych torów kolejowych - była to jedna z największych składnic amunicji w tej części Europy.
Cały jej teren pocięty jest torowiskami, magazynami oraz bunkrami. Przy składnicy znajduje się miasteczko - widmo z typowo sowiecką architekturą. Ciekawostką jest fontanna w kształcie rakiety bojowej. Kolejną ciekawostką jest stara strzelnica wojskowa położona blisko stacji Zarzeka - ogromny piaskowy wał usypany w środku lasu - widoczny nawet na zdjęciach satelitarnych.
Ciekawą historię przedstawiają też torowiska prowadzące do kombinatu Z.A - jest o czym opowiadać
Okolice Puław i Dęblina to bardzo ciekawy region pod względem budownictwa militarnego - widoczny jest tu jego cały przekrój od 18 wieku do czasów najnowszych.
Pozdrawiam Cię gorąco i mam nadzieję, że ponownie zawitasz w te strony. Może będzie dane nam się spotkać :)
Maciej Szubartowski - bardzo dziękuję za piękny komentarz. Fakt: jeśli chodzi o budownictwo wojskowe to jest tu co oglądać.
No coś wspaniałego proszę Pana! Tam się wychowałem i na własne oczy widziałem! Pozdrawiam!
Tradycyjnie, najpierw lajk dla Pana Kuleckiego, a potem oglądamy :)
Nigdy inaczej, materiał jest zawsze smaczny i ciekawy.
Tomasz Saczyński Jasne, tyle lat przejeżdżam już obok tych torów i zawsze się zastanawiałem co to za ślepy odcinek, gdzie tu most. Teraz zagadka się wyjaśniła.
Może znajdzie Pan Jakub czas zajechać kiedyś do Lublina i poopowiadać choć trochę historii o bocznicach Lublina? Historia to zaplątana ale i bardzo ciekawa.
Pozdrawiam 😉
Dobry kanał to można tak robić pozdrawiam
Bardzo Wam dziękuję za komentarze, sprostowania i uzupełnienia. Cieszę się, że odcinek się Wam spodobał. Raz jeszcze dziękuję Kamilowi za to, że mnie zmobilizował do tej wyprawy.
Kolejne w przygotowaniu.
Po kolei z Kuleckim czekamy na kolejne 💪🏻💪🏻💪🏻
Sposób opowiadania rewelacyjny. Uwielbiam Cię słuchać. Przypomina mi Wołoszańskiego.
Marek Ratajczak - bardzo dziękuję. Niezasłużony komplement.
Przekazywanie wiedzy p. Kuleckiego to mistrzostwo świata, nawet laik o zerowej wiedzy z dziedziny kolejnictwa jest w stanie zrozumieć co nam Pan Kulecki pragnie przekazać! Oby takich wspaniałych pasjonatów było w Polsce jak najwięcej!
Zarąbiste są te Twoje filmy. Ciekawy z Ciebie człowiek.
Kudłaty Zero - dziękuję i kłaniam się nisko.
@@PokoleizKuleckim Twój kanał udowadnia co jest ważne. Wiele kanałów bazuje na efektach w programach do edycji, sprzęcie a zapominają że najważniejsza jest treść i sposób jej przedstawienia. Jesteś idealnym przykładem co jest wartościowe. Dziękuję Ci naprawdę że robisz te filmy i to ja się kłaniam nisko Tobie.
@@kudatyzero doskonale ujęte 👍
Kudłaty Zero - rumienię się jak dziewica :) . Dziękuję.
lizus piepszony
Jak zwykle jestem pod wrażeniem bardzo ciekawego materiału. Cieszy mnie każdy obejrzany odcinek. Bardzo doceniam Pana pracę! Najserdeczniejsze pozdrowienia!
wagon cebuli - bardzo dziękuję. Cała przyjemność po mojej stronie. Pozdrawiam również!
Temat absolutnie unikalny, mało znany i niezwykle ciekawy, jeden z najlepszych odcinków, (choć wybór jest trudny, bo wszystkie świetne), super i oczywiście 👍
Witold Stenka - bardzo dziękuję. Temat, owszem, wdzięczny. Miałem wielką radość kręcąc i montując.
Świetny odcinek! Z zapartym tchem oglądałem w niedzielne popołudnie. Bardzo fajny i wciągający materiał.
1986 Rok a może później, bardzo ciekawe odkrycie. Historia ma swoje zawiłe zagadki, może nawet nie wiemy że ktoś chciał użyć tej przeprawy pod koniec lat 80'tych! Historia i archeologia współczesna to dla mnie najciekawsza rzecz. 👍
Bardzo ciekawy odcinek. Moim zdaniem jeden z najlepszych dotychczas. Dziękuje za ten wartościowy materiał!
Znakomity film i bardzo wciągający film, ogląda się świetnie. ;)
Jakubie archeologia kolejowa w twoim wykonaniu majstersztyk !!! 🙂💪🏻😎
Fascynujący odcinek, połączenie dwóch moich pasji,lekkiej pasji kolejowej i dominującej pasji militariów,odcinek jest super a bodaj w armii rosyjskiej dalej są używane tego rodzaju przeprawy
Szymon Pytel - dziękuję. Ano, myślę, że REM-500, SEK-500 i jakieś bardziej współczesne mosty pontonowe wciąż mogą być w zapasie.
Słucha człowiek,słucha i nigdy nie ma dość :)))
To prawda. ten odcinek winny być dziedzictwem narodowym w kolei oraz jako zabytek narodowy i dla wojska tak samo i postawić tu pociągi pancerne z pociągami zabytkowymi i parowymi oraz muzeum mogło by powstać kto z tego regionu lub pomysłu Pana Kuleckiego winno się by zaproponować by znalazł zaś sposób uratowania oraz ukazania dodatkowo powstania muzeum dziedzictwa narodowego na temat kolei i to Wojska Polskiego ,a może i odnowiono by trasę oraz nawet przejazd historyczny sił NATO by było przejazd od Wisły .
Wszystkie Twoje filmy są super ale ten jak dla mnie najbardziej (do tej pory). Bo nie wiedziałem kompletnie o takim rozwiązaniu komunikacyjnym a podobnymi tematami się interesuję.
BARDZO dziękuję za ten film.
Paweł Art_noise - serdecznie dziękuję za oglądanie. Pozdrawiam.
Bardzo cenię te odręczne rysuneczki autora, dodają uroku i indywidualności .
Ja też najpierw lajkuję a potrm oglądam.
Do dziś nie żałuję.....
Panie Jakubie pozdrawiam.
Piotr Witek - bardzo dziękuję i pozdrawiam.
Panie Jakubie.
Pozdrawiam serdecznie. Dziękuję za odpowiedź na mój komentarz.
Na prawdę zaczynam od lajka a potrm oglądam.
Wielki szacun za Pańską robotę. Dociekanie szczególów. Znajdowanie gwożdzi z cechowaniem.
Znajdiwanie śladów torów w bajorkach starorzecza Wisły.
Wielkie wielkie dzięki i czekam na kolejny odcinek po kolei....
Proszę trzymać kciuki za siatkarzy z Niemcami..
Bardzo ciekawy odcinek. Z przyjemnością obejrzałem. Twoje filmy są zdecydowanie lepsze od filmów we współczesnej telewizji. Bardzo dziękuję za super wiedzę! Pozdrawiam
Dech mi zaparło... Najciekawszy z odcinków na kanale.
Dzięki za naprawdę fascynujące pół godziny.
Pozdrawiam :)
Kronika 13 - ano, tak też mi się zdaje, że wyszedł najciekawszy :) . Dziękuję i pozdrawiam!
Mosty, wiadukty itp. to bardzo często ciekawe tematy. Z mojego podwórka mogę wskazać co najmniej 3 z ciekawą historia. Pierwszy drogowy w Brzegu który powstał z przęseł dawnego mostu kolejowego w Toruniu, drugi na Nysie Kłodzkiej na lini Szydlow - Lipowa Śląska który Niemcy wysadzili w czasie wojny jak się front zbliżał a który ponoć saperzy po wojnie odbudowali w ramach ćwiczeń a później wysadzili też w ramach ćwiczeń bo kolej stwierdziła że nie może zapłacić za materiały zużyte na odbudowę. A trzecia to kładka nad torami w Gogolinie która wcześniej stała w Prudniku.
Darek J. - tak ciekawy, że zasługuje na osobny odcinek. Dziękuję za piękny komentarz i pozdrawiam.
Fantastyczna robota z wyszukiwaniem śladów historii w terenia. Wielki szacun!
Dziękuję - cała przyjemność po mojej stronie.
Fantastyczny reportaż! Teren pogranicza trzech województw jest dla mnie bardzo, bardzo ciekawy. Wiem, że kilkadziesiąt kilometrów w górę rzeki, w okolicach Kazimierza Dolnego, istnieją relikty linii z Radomia do Lublina z pominięciem Dęblina, ale projektowane przez Niemców. Pozostały między innymi filary przyszłego mostu.
Wiek przęseł mówi wprost, że przeprawa po prostu się przyjęła. Zresztą to chyba na lata około roku 85 przypada pełna elektryfikacja nadwiślanki. Same przęsła zaś to nic dobrego. Te najgorsze na świecie, kombinowane podkłady stalowe-betonowe produkcji NRD. Na ziemi już dawno zmieniłyby się w proch.
W moim odczuciu, najbardziej wypasione mosty kolejowe na Wiśle leżą w kujawsko-pomorskiem. Toruński z fortyfikacjami oraz kolejowo-drogowe w Fordonie i Grudziądzu. A najbardziej bogaty w historię był bezdyskusyjnie ten niby najmniej ważny w całym biegu Wisły - most w Opaleniu.
Bardzo dziękuję za piękny komentarz. Zgadzam się z wszystkimi tezami, również z tą, że podkłady rodziny BL-3 to dziwoląg... choć z czysto statycznego punktu widzenia nie taki głupi. Natomiast w połączeniu z jakością demoludowej metalurgii - raczej porażka.
Możesz powiedzieć gdzie niby miała być ta przeprawa na linii Radom-Lublin w okolicach Kazimierza? Nie bardzo mi się to widzi, bo okolice od Puław do Wilkowa to są dość górzyste i prowadzenie linii kolejowej w tych okolicach to dużo przekopów, nasypów i mostów...
@@piterusworld2598 cholipka, kiedyś o tym czytałem, teraz mi gdzieś temat umknął. Obiecuję, że poszukam, jeśli kto inny mądry mnie nie wyprzedzi...
@@piterusworld2598 Jest! Linia kolejowa miała Wisłę przekroczyć w Chotczy Dolnej. Wykonano przyczółki i jeden filar. Pomysł na linię był przedni, bo generalnie przeprawa stoi po prostej między obu miastami. Droga na pewno skróciłaby relacje, które nawet dziś są absurdalne, czyli Lublin - Śląsk czy Lublin - Kraków.
@@ukaszp6239 No to miejsce akurat by się nadawało bardzo dobrze. Wisła tu dość wąska a i podjazdy by się dało zrobić o małych spadkach, zwłaszcza jak by linia poleciała przez Karczmiska i mogła się połączyć z lokalną linią wąskotorową :D
Najdłuższy most kolejowy znajduje się w moim rodzinnym mieście na Pomorzu gdzie zaczęła się druga wojna światowa a mianowicie w Tczewie. Most o długości 1030m dziesięcio-przęsłowy. Obok zabytkowy wpisany do światowa listę zabytków UNESCO most drogowy z pięknymi wieżyczkami. Obecnie remontowany. Zapraszam panie Jakubie do Tczewa poraz kolejny! Odcinek super pozdrawiam
Super się to ogląda. Ciekawostek z zimniej wojny jest bardzo dużo wszędzie, trzeba się tylko rozejrzeć. Sam kiedyś dociekałem dlaczego pewna linia kolejowa Drezdenko - Skwierzyna na zachodzi kraju była sztucznie utrzymywana mimo bardzo niskiego obłożenia pasażerskiego i towarowego. okazało się, że to wojsko "trzymało" tę inię jako alternatywę dla przeprawy przez Wartę. W roku 1970 odbudowano most nad Wartą zbudzony przed zakończeniem II Wojny Światowej. Widać że lata 70 były "gorące" z geopolitycznego punktu widzenia.
Szukajmy dalej, fotografujmy bo to wszystko powoli zanika na naszych oczach.
Pozdrawiam Grzegorz.
Gregor - dziękuję za piękny komentarz. Dokładnie - trzeba dokumentować, bo takie rzeczy znikają.
Super odcinek, jak zawsze ciekawy temat i podany w sposób bardzo interesujący.
Aż korci by wsiąść w samochód i ruszyć śladem odcinków.
Bardzo dziękuję za to że poświęcasz swój czas na te wyprawy.
Całkiem sympatyczne zakończenie tuż po napisach końcowych . Tak wisienka na torcie. Kuba każdy Twój film to wspaniała lekcja historii i nie tylko oglądamy z zapartym tchem.
Bardzo serdecznie dziękuję. Sam się przy tym sporo uczę... również z komentarzy. Cała przyjemność po mojej stronie.
Jeszcze jakieś 15 lat temu na stacji Zarzecze (przy miejscowości Borowa) były składowane elementy samego mostu pontonowego oraz estakad. Co do cechowania szyn na przęsłach, to mogły być wymienione w późniejszych latach. Do końca lat 80 z całą pewnością dbano o tą odnogę, bo dwie jednostki wojskowe w pobliżu tej przeprawy musiały mieć co robić.
Piterus World - tak dokładnie było. I rzeczywiście - dopóki bataliony kolejowe istniały, trzeba było jakoś podtrzymywać poziom wyszkolenia.
Potem, jeśli to był dokładnie ten, a tego nie jestem pewien, przez dłuższą chwilę elementy leżały w Pilawie
Fantastyczny kanał! Kolej uwielbiam od zawsze
Dzięki za trud włożony w przekazanie nam wiedzy i zmagania się z wertepami.
Pioter ski - cała przyjemność po mojej stronie :)
jak zwykle profesjonalnie, dokładnie i konkretnie
mateusz19pila - dziękuję.
Bardzo, bardzo ciekawy odcinek!!!
Dziękuję! Bardzo ciekawy odcinek!
Jakubie !!! Jak zwykle pełen profesjonalizmu film. BRAWO!!! A co do szyn z 1986 roku- to za całą pewnością to są te szyny które PKP zdeponowało tam na potrzeby budowy kolei dużych prędkości... tylko że potem o nich zapomniały hehehe :-)
Pozdro znad morza :-)
Gustaf NA100Q - hehe... podoba mi się Twój tok rozumowania :) . Pozdrawiam również!
Doskonały odcinek, najlepszy! Pozdrawiam!
truskaweczka8899 - dziękuję!
PO CHOLERĘ MI TO BYŁO, 86 ROK. I WEŹ TO WYTŁUMACZ TERAZ!
Wyborne Panie Jakubie, prychłem konkretnie :D
Hehe... jak zwykle, w komentarzach kryje się odpowiedź :) .
Co tu dużo mówić, zajebisty odcinek!
Świetne rozwinięcie tematu, który znałem tylko powierzchownie. Jako ciekawostkę dodam, że wskutek urzędniczej bezwładności lub po prostu bałaganu w PKP PLK S.A., jeszcze kilka lat temu w Regulaminie Przydzielania Tras Pociągów, choć na odcinku Bąkowiec - Wysokie Koło widniała już prędkość 0, to na szlaku przez nieistniejącą przeprawę do Puław wpisano 20 km/h.
TW Kolejofil - techniczna była 15 km/h, choć pociąg próbny osiągnął 23 km/h :) . Ech, ta PLK :) .
@@PokoleizKuleckim Dokładniej to 28 km/h 🙂 szukam w książce Z. Tucholskiego wzmianki o tym że "Wisła 85" odbyła się w 1986r(tak jak sugeruje Cez we wcześniejszym komentarzu) i nie mogę znaleźć.
Swoją drogą gratulacje za podjęcie ciekawego tematu w bardzo ciekawy sposób mam na myśli ilustracje i poszukiwania w terenie, tak trzymaj.
Może stworzysz odcinek o Stałych Rejonach Przeładunkowych z ich rezerwami materiałowymi i taborowymi? Najbliższy to chyba SRP Terespol.
Pozdrawiam
Jak zwykle ciekawie. Zapraszam do Tczewa. Jeden z najdłuższych most kolejowy na wiśle. Pozdrawiam.
ciorek31 - i z pewnością najciekawszy w Polsce.
@@PokoleizKuleckim Niestety, aktualnie użytkowany most kolejowy na linii 9 jest jednym z nudniejszych w kraju. Zapewne chodziło Tobie o dawny most kolejowo-drogowy - ten, który w chwili oddania był najdłuższy na świecie. Na nim niestety tory nie leżą już od bodaj lat okołopierwszowojennych.
W latach 80-tych jezdzilem z Trojmiasta do Tczewa, pozniej na piechote pokonywalem ten most I ladowalem w Lisewie, gdzie jeszcze byly resztki kolei waskotorowej.
chris chris - w Lisewie to było pewnie co oglądać - w końcu były tam całe warsztaty GKD.
Bardzo ciekawy temat. Dziękuję za wspaniałą pracę. Ściskam dłoń.
Tym odcinkiem zaskoczyłeś mnie na maxa, jak głęboko temat kolejowy drążysz.
Paweł T - dziękuję. Trochę sam siebie też trochę zaskoczyłem.
Po raz kolejny liczba, która tak naprawdę jest w wielu innych przypadkach tylko i wyłącznie "wyżebranym" wynikiem klikania widzów, pokazuje jak dobry materiał stworzyłeś :D
Pomijając kwestie techniczną (standard :) ) ten materiał jest po prostu ... ciekawy i merytoryczny.
Dzięki Twoim materiałom zacząłem zwracać większą uwagę na pewne drobne szczegóły, które wskazują miejsca, w których kiedyś biegła linia kolejowa i często wręcz z takim samozaparciem próbuje dowiedzieć się gdzie biegło i do czego służyło napotkane przeze mnie torowisko :D
Niby człowiek siedzi w temacie kolejowym od lat i zna się na tym ale takie ciekawostki są chyba najlepszym elementem pasji jaką jest Kolej :D
P.S. Swoją drogą zacząłem się zastanawiać nad tym jak wyglądałby transfer typowego Eszelona przez most pontonowy i chyba dla samej epickości takiego przejazdu chciałbym go zobaczyć :D
Jakub Dudek - bardzo Ci dziękuję za ten komentarz. Taką historię łatwo i miło się opowiada, po prostu jest ciekawa... mnie pozostało jedynie udokumentować. Rozrywkę miałem pierwszorzędną ;) . Pozdrawiam!
@@PokoleizKuleckim Grunt to robić to co sprawia radość, a jeżeli jest to "chodzenie po krzakach szukając pozostałości stalowego złomu" to warto to robić :)
Szczególnie gdy idzie się prze kompletne odludzie i nagle widzi się kawałek toru kolejowego, który wygląda na w miarę współczesny, wpadający wprost do małego zbiornika wodnego ;)
Pozdrawiam :D
Jakub Dudek - dokładnie. Na widok tych torów obaj z Kamilem zawyliśmy z radości niczym jaskiniowcy na widok mamuta.
Trzeba zrobić nawigację z głosem Kuleckiego i od razu z przewodnikiem po mijanej okolicy - taki podcast z nawigacją. :D
Odcinek jak zwykle świetny, długi.
Hehe... dziękuję. Niby-podcast w planach ;) .
@@PokoleizKuleckim a już bardziej w temacie - korzystałeś może z dość świeżej książki "Polskie Koleje Państwowe jako środek transportu wojsk Układu Warszawskiego"? Wyszła zaledwie w 2009 i jest nie do zdobycia. :/
BluesyBor - ależ i owszem - jest w źródłach w końcówce filmu. Bez tego pięknego dzieła nie ruszyłbym.
@@PokoleizKuleckim ręka do góry kto nie czyta napisów! o/
No proszę, okazuje się, że parę razy po tej linii przejechałem samochodem nawet o tym nie wiedząc. To znaczy, tory zauważyłem, bo sypiący się i nieoznakowany przejazd poza terenem zabudowanym raczej zapada w pamięć, nawet po przejechaniu z mniejszą niż dopuszczalna prędkością. Ale ich funkcję wyjaśnił dopiero ten odcinek.
Świetny reportaż i świetny kanał. Trafiłem tu niedawno i oglądam wszystkie odcinki, a jakże, po kolei :)
Serdecznie dziękuję za dobre słowo :) .
Szyny z 1911 roku są tam od nowości :) Pracowałem kilka razy w okolicy i zawsze mnie intrygowała ta linia. Okazuje się, że jej historia sięga jeszcze I wojny światowej (została zbudowana w "szerszym" rozstawie). Jakiś epizod jej wykorzystania miał miejsce w 1920 roku podczas wizyty bolszewików. Później faktycznie linią zajmowało się wojsko, organizując przeprawę kolejowo - drogową w ramach ćwiczeń (tuż obok w Wiśle urywa się fragment drogi wojewódzkiej).
To co widziałeś składowane na stosach to nie przęsła, a regularna rozbiórka tej linii. Widziałem to też w tym roku, jest takich składzików więcej wzdłuż biegu linii. Jeszcze kilka lat temu po zachodniej stronie Wisły linia była kompletna, choć zarośnięta krzakami. W tym roku stwierdziłem zniknięcie klimatycznego mostu , około 2km od Wisły, więc rozbiórka postępuje.
Dziękuję za uzupełnienie!
W czasach zimnej wojny Dęblin był jednyn z najgorszych miejsc do zamieszkania będąc pewnym celem dla głowic nuklearnych: jednostki wojskowe, wojskowe zakłady naprawcze, trzy mosty, węzeł kolejowy i lotnisko, nieopodal również trudna do rażenia JW4824 w Stawach - w sam raz na kilkugłowicowego ICBM'a. Przyznam się, że do dzisiaj, jak widzę wizytująch Pl prezydentów USA to przypomina mi się mapa z celami, gdzie przy każdym było oprócz celów wojskowych czy gospodarczych rażenie siły żywej.
Mariusz Cuch - wszystko prawda. Do tego, jak przystało na miasto garnizonowe, panowała (i panuje) dość specyficzna atmosfera. Jak to swego czasu w barze „Lotka” w WSOSP żalił się znad piwa pewien kapitan: „jedenaście lat siedzę w tym mieście i co się w tym czasie wydarzyło? Zbudowali wiadukt i otworzyli >biedronkę< ”.
Świetny odcinek, a temat bardzo, bardzo interesujący. Akurat podczas jazdy pociągiem :)
Dziękuję!
Panie Jakubie bardzo ciekawy ten odcinek, nawet nikt by nie przypuszczał że zarośla kryją tyle ciekawych pozostałości. Poza tym bardzo dobrze się pana słucha, moje zainteresowania są zgoła poniekąd inne (ale hobby młodzieńczego kolejnictwa gdzieś tkwi ) , ale zawsze czekam z niecierpliwością na nowy Pana odcinek.
Również w Ługach Górzyckich na Odrze istniało coś podobnego. Świetny materiał, pozdrawiam.
Jeden z ciekawszych odcinków.
Witam Historia , filozofia w koncepcji , komentarz dziennikarski mimika przekazu poziom wychodzisz krok z ram wybitnie , ciebie miło się słucha otoczkę miło ogląda potęga 🏆🥇🤴🥇🏆💪👍👌🙌🙏🎥🎆✨🎇👀
Lucjan Andrychów - kłaniam się nisko i dziękuję za komentarz!
W 1986 byliśmy wciąż w UW. Jeszcze w latach 90 realizowałem tę doktrynę
Jeszcze ponad 20 lat temu nie daleko stacji w Skierniewicach był plac mniej więcej na przeciwko nieczynnej lokomotywowni. Składowano na nim na wypadek "W" szyny i podkłady kolejowe.
Panie Jakubie, napiszę po raz kolejny- kolejny genialny odcinek z rysem historycznym i militarnym. Dopóki nie obejrzałem Pańskiego odcinka, nie wiedziałem, że wogóle ISTNIAŁY dorazne tymczasowe przeprawy kolejowe. Wiedziałem tylko o przeprawach wojskowych typu PP-64 Wstęga.
Dziękuję. Wyrazy uznania dla dr Tucholskiego za wyśmienitą książkę na ten temat.
Akurat jestem na urlopie niedaleko. I przejeżdżając przez przejazd jednotorowy wśród pól zastanawiałem się dlaczego tutaj on jest. I przypadkiem wieczorem oglądając Twoje filmy natrafiłem na ten. Co za zabieg okoliczności!
Piękna okolica na urlop. Życzę miłego wypoczynku. Dookoła jest co oglądać - również kolejowo :) . Pozdrawiam!
W latach 90 torem do Wysokiego koła przejechał wózek motorowy WM-15AK nr. 296 z komisją. Teraz poza rosnącymi w torach drzewami brakuje już sporo szyn. Linia kolejowa nadal jest na stanie PLK Sekcja eksploatacji w Dęblinie. Z ciekawostek maszynista lokomotywy ST44 odmówił przejazdu po moście. Pociąg poprowadził pomocnik któremu obiecano szybki awans. Linia była wykorzystywana również do celów cywilnych.
Buraki cukrowe z Wysokiego Koła do Garbowa wozili koleją
Ależ to wszystko pięknie widać na mapach google. Dzięki za odcinek
Ależ super materiał! Kiedyś jadąc ze wschodu użyłem DW z Puław przez Kozienice i tak zastanawiałem się po kiego grzyba były w tamtym miejscu tory, skoro żadnej fabryki w okolicy. Jakież było moje zdziwienie gdy później w domu na zdjęciach satelitarnych zobaczyłem że prowadzą wprost do Wisły... Teraz przypadkiem kliknąłem na filmik i ot proszę, rozwiązanie zagadki! :)
mrfloyd - serdecznie dziękuję. Sporo się przy tym filmie dowiedziałem i sporo poczytałem. To jest naprawdę piękne miejsce i ciekawa historia. Pozdrawiam!
Chciałbym zobaczyć przejeżdżające po pontonach na rzece 120 tonowe St 44 z wojskowym eszelonem na haku :) Swoją drogą jak poroniona była ta doktryna wojenna -typowo sowiecka- zupełnie nielicząca się z życiem pojedynczego żołnierza. Bardzo ciekawy film Like
Piotr Jusza - ano, była. Dziękuję za oglądanie i pozdrawiam.
Świetny materiał. Zawsze zastanawiałem się co to za to tory w Wysokim Kole się przekracza a to obiekt strategiczny 😀. Bardzo ciekawa historia.
Bardzo dziękuję. Podobne zastanowienie mnie tam - za namową Kamila - zawiodło. Było warto :) . Pozdrawiam!
W tamtym roku gdy mieszkałem w Warszawie często jeździłem do Jarosławia drogą 801, której nieduże natężenie ruchu pozwala w miarę spokojnie jechać motocyklem zabyrkowym to właśnie natknąłem się podczas przerwy na siku na to torowisko, zdziwiło mnie po co tu jest skoro zaraz jest Wisła. Dzięki Twojemu kanałowie dowiedziałem się parę ciekawych rzeczy ;)
Potiwerdzam - 801 to przyjemna droga na motowłóczęgę. 79 też jest przyjemna. LwG z royala enfielda.
@@PokoleizKuleckim
Szkoda, że wcześniej nie trafiłem na Twój kanał na YT, mozna by było wspólnie pojeździć po okolicy Warszawy eksplorując kolejowe ciekawostki a tak to przeważnie jeździłem sam. Teraz na swoim DKW NZ 350-1 zwiedzsm okolice Szczecina, pozdrawiam ;)
OZZY DKW - DKW! No to respekt!
co za świetny, ciekawy odcinek!
W Siekierkach na Odrze, też była taka przeprawa. Zachował się betonowy przyczółek na końcu nasypu.
Dokładnie tak. Manewry BARIERA 79.
@@PokoleizKuleckim a masz może jakieś informacje na temat przeprawy na Odrze Ługi Górzyckie - Reitwein? Jeżdżąc na rowerze po niemieckiej stornie mijam relikty tej przeprawy (nasyp i betonowy przyczółek). Po naszej stronie niestety nic już chyba nie ma. Podobno w 1977 roku ćwiczono w tym miejscu przeprawę (info od emerytowanego maszynisty). Doszło tam ponoć do komicznej akcji z parowozem.
Jaro B - nie znam niestety tej przeprawy; musiałbym poczytać u Z. Tucholskiego, ale nie przypominam sobie wzmianki o przeprawie w tym miejscu; znam jedynie Siekierki i ćwiczenia Bariera 79.
@@YarroB www.ipla.tv/wideo/wiedza/Tajna-historia-XX-wieku/5002813/Tajna-historia-XX-w-Nowa-wojna/f189237283fb9e902f00de81fabeac3b?seasonId=5002813
Mega ciekawy odcinek!
Na początku myślałem że będzie coś o mojej ulubionej linii Skierniewice-Łuków tam też jest zacny most nad Wisłą. Dobra robota, pozdrawiam.
SkylineTrance - dziękuję. Na S-Ł też przyjdzie czas.
SkylineTrance, to chyba mogę Ciebie zaprosić na mój kanał, tydzień temu wrzuciłem Byka na moście Glinki/Góra Kalwaria :) A swoją drogą też bardzo lubię linię 12 i często tam coś łapię.
Trainspotter PL - byłem, i owszem, widziałem... nawet o szynach rozmawialiśmy :) .
@@PokoleizKuleckim wiem, pamiętam ;-) Próbowałem wspomnieć SkylineTrance jako miłośnikowi linii 12 ;-)
"po cholerę mi to było...?!" Zacząłem oglądać i... Każdy odcinek to majstersztyk 😈 pozdrawiam
Znam to... zamiast położyć się jak człowiek każdej nocy siedzę i montuję myśląc "po cholerę mi to było..." :) . Dziękuję za dobre słowo!
Witam fajnie jak zwykle pozdrawiam 🚦🚦🚦👍👌
Jak zwykle bardzo interesujący materiał. 😉 A te podkłady zapewne były tam składowane na potrzeby przyszłego użycia przeprawy, aby nie musiano ich już transportować na miejsce. Serdecznie pozdrawiam! 😉
Kolejowy Kraków - tak tez mi się zdaje; znaczy, nie doczekały się użycia, może nawet dziewicze są. Dziękuję i pozdrawiam!
Co ja będę lukrował... Jak zawsze ciekawy odcinek. Linia w razie "W" pomiędzy stacji Puławy Azoty-Bąkowiec to ciekawy temat zmuszający do myślenia i refleksji.
Na szczęście do tego "W" nie doszło...
Mieszkam w Mińsku Mazowieckim i gdzieś wyczytałem, że miasto jako cel strategiczny Układu Warszawskiego miał dostać dwoma bombami atomowymi o sile 16kiloton... Nadmienię tylko, że mieści się tu lotnisko wojskowe, skrzyżowanie linii kolejowych (2 i 13) oraz drogi kołowe znaczenia państwowego...
Co do linii nr 12 (S-Ł)... Nie mam pewności czy przypadkiem w Sufczynie (l. k. nr 13) nie mieściła się baza mostowa będąca miejscem składowania rezerwowych przęseł mostowych na wypadek... (blisko most na Wiśle koło Góry Kalwarii)
Na semaforku w opisie stacji nawet widać fragment bazy w kadrze...
Pozdrawiam...
Harry Potter - dziękuję Ci za komentarz. 16kt to prawie Hiroszima... to powinno dawać do myślenia. Będę kontynuować te poszukiwania.
mocne i surowe jak "true norwegian black metal!" \m/
Mega odcinek. Dziękuje pozdrawiam
Dziękuję i kłaniam się nisko.
Po prostu perła! Jesteś kozak!
Herkus Monte - dziękuję i kłaniam się nisko.
Dziękuję za kolejny ciekawy odcinek 👍 na kazdy czekam z niecierpliwością. Pozdrawiam - Jacek. Ten który z Panem ostatnio szukal na messengerze dworca w Kobułtach :)
coderiese - dziękuję i pozdrawiam :)
Super odcinek terenowy :)
fantastyczne znalezisko i fajna opowieść o tym miejscu. super robota :) kurcze w PRL mieli rozmach, na betonowe podkłady kolejowe
Bartek Kowal - dziękuję. I to takie śmieszne betonowe, z rodziny BL-3 - dwie żelbetowe bambuły połączone kształtownikami.
I to wymienili w 1974 / 1975 z drewnianych pamiętających I Wojnę na betonowe - sam widziałem mimo że pasażerski ruch skończył się 30 maja 1969 r!
Dzięki, jestem mile zaskoczony. Nie miałem do tego czasu pojęcia o tym, że wojsko budowało po krzakach tajne przeprawy. Ciekawe tylko dlaczego zamiast tak budować dośc przydługawe obejścia nie zbrodowano bardziej miejsc gdzie już mosty były dla ew. pontonowych zaraz obok nich no i oczywiście torów których trzeba by było dołożyć góra kilkaset metrów a nie kilometrów, pewnie to był drugi wariant dla mostów bardziej budowanych na tzw. zdupiach. :)
Świetny film! Mam nadzieje że w przyszłości będzie coś o stacji Pilawa. Jest z nią związane sporo ciekawostek :)
Planuję odcinek o S-Łce... ale to jest dalsza perspektywa. Dziękuję i pozdrawiam!
Dzięki za realizację mojej sugestii :)
Maciej Szymanski - dziękuję i pozdrawiam :) .
@@PokoleizKuleckim To już nie sugestie, ale luźne dywagacje na temat moich zainteresowań koleją - na przykład dawne spore węzły kolejowe, które dziś umierają (Kisielice, Myślice, Węgorzewo, Gołdap); zmiany w sieci kolejowej spowodowane zmianami przebiegu granic (węzeł Zbąszynek, linia Kisielice - Biskupiec Pomorski Miasto, Hrebenne - Krystynopol). Swoją drogą jestem ciekaw dlaczego po wojnie nie odtworzono tego prostego odcinka Zbąszyń - Szczaniec, który skróciłby czas przejazdu między Warszawą a Berlinem. Żeby nie brnąć wyłącznie w sentymenty, to powiem, że cieszą mnie nowe inwestycje jak Świnoujście, łącznica do lotniska w Goleniowie, czy cały system dojazdu na lotnisko Gdańsk - Rębiechowo. Z utęsknieniem czekam na budowę nowej linii do Zakopca, bo to do dziś koszmar.
Najlepszy odcinek 👍
Tomek - dziękuję!
Dzieki za kolejna wspaniala opowiesc! tym razem na liscie obecnosci zdobylem miejsce Wujka Wartburga! ;-)
A końcówka filmu najlepsza. :-) :-) :-)
Super ciekawy odcinek , nawet niemiałem pojęcia że takie przeprawy istniały.Mam tylko nadzieje że kręciłeś to przed awarją w czajce bo mogło być nieprzyjemnie.
Dziękuję. Wisła płynie w drugą stronę ;) . A nawet przed uruchomieniem Czajki i tak nad Wisłą nie było dramatu.
@@PokoleizKuleckim niektórzy, wzorem polityków, są gotowi kijem Wisłę zawracać ;)
@@PokoleizKuleckim Nawet nie sprawdziłem czy te miejscowości o których mowa są w góre od warszawy czy w dół
Rewelacyjny odcinek!!
Panie Inżynierze Jakubie piękna opowieść historyczna. Szczerze, nie wiedziałem, że taka "mobilna" przeprawa kolejowa istniała - niezła ciekawostka. Tu muszę dodać; takie to były czasy... Oddech Rosjan cały czas mroził nam plecy. Im się nie odmawiało...
Niestety, Polska nie z własnej winy weszła w "paszcze lwa", jakim był ZSRR. Tuż po II wojnie, jak historia przedstawia; Stalin groził Zachodowi i mogło dojść do kolejnego konfliktu zbrojnego. Zachód już nie chciał walczyć... O Polskę, Czechosłowację itd. Więc woleli Nas oddać. Prawda jest taka ,że Polacy zrobili swoje (pomogli m.in. Anglikom) i już nie byli potrzebni....
Późniejszy okres przyniósł wyścig zbrojeń między ZSRR a USA.... I to po dziś dzień między "ruskimi", a "jankesami" jest jakaś "cicha wojenka".
son da - ano, taki los państwa położonego pomiędzy Rosją a Niemcami. Cała ta nasza historia jest ciekawsza, niż byśmy sobie tego życzyli. Dziękuję i pozdrawiam!
Extra odcinek, tym bardziej, że został poruszony również temat militarny, co bardzo lubię. Ciekawy koniec ;-) 👍
Kolej PL - kolejne militarne wątki w planach. Dziękuję!
W jednej ze swoich książek Wiktor Suworow opisywał ćwiczenia wojsk radzieckich w których jednym z elementów była budowa pontonowej przeprawy kolejowej na rzece, no i pokazowego po niej przejazdu eszelonu. Wyglądało to tak że przeprawa pontonowa najbardziej uginała się pod lokomotywą, natomiast pod wagonami już mniej. Powód? Wagony były puste, a załoga lokomotywy dla bezpieczeństwa siedziała na dachu.
Widać że nasi lepiej podeszli do tematu skoro przeprawa udźwignęła platformy z czołgami i dwa "gagary".
Rzeka? - Przeszkoda terenowa o wilgotności 100%
Piotr - ano, dali radę. I to we wszystkich znanych mi przypadkach.
Kałuża - akwen o znikomym znaczeniu taktycznym...
Jakubie podjedź na wschód na most kolejowy na Bugu na linii 31 . CIekawy most z bogatą historią (2krotnie wysadzany i odbudowywany) ważny strategicznie. To na nim żołnierze radzieccy i nazistowscy podawali sobie dłonie podczas II WŚ po pakcie Ribbentrop-Mołotow. Widoczne są betonowe pozostałości po wysadzonych przyczółkach wartowniczych po obu stronach mostu. Nieopodal w lasach pozostałości kolei wąskotorowej której niemcy używali do wywożenia drewna na własne potrzeby.
Mam kilka ciekawych stron z materiałami o historii tego mostu : )
Im Not A Player - dziękuję, niech no się tylko poprawi logistyka rodzinna.
@@PokoleizKuleckim jakbyś szukał kompana do tej wyprawy to się piszę :) wyjazd z Wa-wy. Swoją drogą 4km od tego mostu mam działkę więc można będzie sobie "naładować akumulatory".
Im Not A Player - będę miał w pamięci. Choć przyznam, że te moje wyprawy to często są ekstremalnie spontaniczne.
@@PokoleizKuleckim takie są właśnie najlepsze :)
fajny akcent na koniec :)
Ależ smaczki.. Dzięki !
Co ciekawe, obecnie wraca się do odbudowy dawno już nieczynnych linii pod kątem wojska. Przykłady z mojego podwórka - w tym roku odtworzono nieczynną od at linię Jankowa Żagańska - Przewóz i dalej do miejscowości Potok (jakieś składy wojskowe tam są) W fazie uzgodnień jest odbudowa również od lat nieczynnej linii Zebrzydowa - Żagań (obecnie czynna jest tylko na krótkim odcinku Zebrzydowa - Kliczków do kopalni piachu, dalej rozkradziona, a starotorze porosło drzewkami). A jednak na linię za parę lat wróci ruch - inwestorem jest MON. Wiem, że są też inne takie przypadki, m. in. w okolicy Złocieńca.
delsicret - fakt. Z drugiej zaś strony - wiele obiektów wojskowych traci połączenie kolejowe... albo AMW po prostu sprzedaje nieruchomość i bocznica przestaje być potrzebna.
@@PokoleizKuleckim Ale te likwidacje to wynik raczej relokowania garnizonów niż likwidacja sama w sobie. Cóż, życie.... coś się likwiduje, a coś - na szczęście - przywraca do życia. Powiem Wam, że osobiście prędzej bym się spodziewał nalotu kosmitów niż tego, że po linii Zebrzydoowa - Żagań pojadą jeszcze kiedyś pociągi. A to piękna linia, przez środek Borów Dolnośląskich.
Generalnie to gdybym miał nieco więcej czasu, to nagrałbym cykl pt. "tu wrócą pociągi". Z samego Lubuskiego i Dolnośląskiego zapełniłbym już kilka pierwszych odcinków. Myślę, że 10 minimum. A że pracuję nad zwiększeniem zasobów wolnego czasu, to kto wie, może pomysł zrealizuję. Pewnie Tobie w jakości przekazu i biegłości montażu nie dorównam, ale nagrywać byłoby co - zachodnia Polska to kopalnia tematów kolejowych... Pozdrawiam.
delsicret - o, to by było super! Zachęcam, bo jest to całkiem niezła zabawa. Dziękuję za dobre słowo i pozdrawiam!
Witam panie Jakubie.
Ciekawy materiał historyczny. Film świetny realizacja profesjonalna.
Zapraszam do Grudziądza.
Ląduje łapka w górę.
Pozdrawiam serdecznie
Z chęcią bym obejrzał to co zostało po przeprawie wąskotorowki do Nowego.
Przykładem strategicznego objazdu węzła kolejowego w moim rodzinnym mieście jest linia nie zaznaczona na żadnej mapie dostępnej dla śmiertelników przed rokiem 1990 (co stwierdziłem już jako dzieciak w latach 80tych) z Kiekrza do Swarzędza, idąca północnymi peryferiami Poznania. Ten objazd "odkryłem" próbując dociec (ślęcząc hobbystycznie całymi dniami nad ówczesnym sieciowym rozkładem jazdy) którędy ekspres "Chrobry" ze Szczecina do Warszawy omija Poznań...
Nie zdziwiłbym się gdyby te szyny z 1911 były po prostu gwizdniętymi przez sowietów w 1945 roku z tzw. ziem odzyskanych i później przywiezionych tu "z powrotem" - widywałem zdjęcia całych niewykorzystanych stosów szyn rdzewiejących do dzisiaj gdzieś daleko na syberii, ewidentnie wywiezionych z niemiec w granicach sprzed 1945 roku.
Szkot McRadom - możesz mieć rację w każdej z kwestii.
Czyli jednak to Układ warszawski miał być atakującym a na terenie Polski grzyby atamowe rosły by aż po stratosfere jak borowiki po deszczu bo gdzieś tę armie trzeba by było zatrzymać, więc ś.p. Kulkiński miał racje. Świetna robota. Łapa i sub poleciał. Pozdro 👏👏👏🇵🇱🇵🇱🇵🇱
Majki z bajki - ano, mówią, że najlepszą obroną jest atak, a ten, co zaatakuje pierwszy, de facto lepiej się broni :) . Skażenie pewnie przez dekady by siedziało. Dziękuję za oglądanie!
Podkłady są z drugich manewrów w tym miejscu Wisła 85. Nie wytrzymałem i obejrzałem teraz.
😎 Szczegóły masz na fb. Pozdr.
A możesz wrzucić tu? Nie mam fb a bardzo się interesuję tym tematem.
@@AtakNAciebie "A widzisz, wiem już skąd ten błąd. Znalazłem info o Wisła 85 a to było w 1986. W książce "Polskie Koleje Państwowe jako środek transportu wojsk Układu Warszawskiego. Technika w służbie doktryny", Warszawa 2009, Zbigniewa Tucholskiego jest mowa o 1986 roku z tymi manewrami. Ale to potwierdzić trzeba zdobywają pozycję."
@@Julo_161 Proszę Cię powiedz gdzie kupić ta książkę? Szukam jej od 2 lat.
@@AtakNAciebie zdobycie jej w handlu to jak trafienie w totka. Ja bym szukał w bibliotekach i na własny pożytek zrobił skank/kserokopie. Innej możliwości nie widzę.
@@Julo_161 Ok dziękuję
Bardzo ciekawy temat! Niesamowite miejsce :) Pozdrawiam :)
I malownicze! Dziękuję!
Super film. Liczę na historie z innych części Polski - nie tylko Warszawy i Mazowsza :) Osobiście zapraszam na drugi koniec kolei warszawsko-wiedeńskiej w Polsce - czyli stacja Sosnowiec Maczki (dawniej Granica).
CzlowiekNapinka - chętnie, tylko daleko.
@@PokoleizKuleckim Właśnie słyszałem twój film puszczony w pociągu specjalnym na dni transportu w Krakowie. 😀
CzlowiekNapinka - o. A to dopiero. Niech im dobrze służy.
O niesamowicie ciekawy materiał czekałem na to :) wiec te tory jeszcze leżą na tym brzegu w tym piachu (wiszą :)) nie rozkradli ich :) ubiegłeś mnie miałem sie kiedyś przejechać w to miejsce :) Szkoda ze nie powiedziałeś w których miejscach jeszcze na wiśle były jeszcze takie wojskowe przeprawy tymczasowe :)
domel1410 - wedle mojej wiedzy: Nowy Dwór Kwidzyński. A na Odrze - Siekierki.
@@PokoleizKuleckim Nowy Dwór Kwidzyński to przecież ruiny mostu w Opaleniu tam sa jeszcze dwa istniejące nasypy po lewej i prawej stronie Wisły aż do wałów wiślanych i resztki torów oraz filary na Wisle,fajnie je widać na satelicie, ciekawe czy wojsko zamierzało wykorzystac to czy pareset metrów w dół rzeki nową infrastrukturę planowali zbudować
domel1410 - musiałbym doczytać.
Świetny materiał 👍👌
Nie sądziłem, że zrobisz kiedyś odcinek o wojskowej lini kolejowej do przeprawy na Wiśle. Dobrze pamiętam elementy estakady składowane w Wólce Gołębskiej niedaleko drogi 801. Elementy torowisk magazynowano na stacji Gołąb. Te punkty były obowiązkowymi wyprawami w każde wakacje. Umocnione betonowe cyple z końcem torowisk były dobrze zachowane jeszcze na początku lat 2000. Potem powódź je zabrała. 900 metrów w dół Wisły od wojskowej lini kolejowej, zaraz za Wólka Gołebską, znajduje się tama wojskowa, która wchodzi do połowy Wisły. Z drugiej strony, na prawym brzegu rzeki kończy się tak droga 741. Na wypadek wojny przewidywano dwie przeprawy dla wojsk, jedną kolejowa a drugą, mostem pontonowym dla pojazdów kołowych, gąsienicowych oraz piechoty. Pozdrawiam :)
Wyśmienite uzupełnienie. Dziękuję.
Spodobał mi się pomysł puszczenia przez most pontonowy Gagarina, który waży tyle co ta cała infrastruktura, film świetny
Ty2 pojechał pierwszy, ważąc prawi 30 ton więcej :)
I następny odcinek o pociągach pancernych. Pozdrawiam serdecznie i czekam na kolejne :)
PRZEMYSŁAW LUTO - następny będzie o czymś kompletnie innym ;) . Mam materiału na filmy do końca roku.
Szanowny Panie Kulecki ! Pańskie filmy ( obejrzane wszystkie przez moją skromną osobę) to wisienka na torcie Pańskiej wiedzy ogólnej dotyczącej kolejnictwa! Ale ja nie o tym! Z chęcią uzupełnię Pańską wiedzę dotyczącą tego odcinka odpowiem na pytania bo tam się wychowałem i na własne oczy widziałem to co Pan nie jest do końca pewny. Chociaż jestem warszawiakiem! Proszę o kontakt. No na pewno Pan wie że na odcinku Bąkowiec - Sarnów kręcono sceny do filmu " Przedwiośnie" Serdecznie pozdrawiam także Olsztyn piękne miasto Pańskiego jak domniemywam dzieciństwa! Pozdro!!!!!!!