Aniu przyjrzyj się sieci Dealz, niestety mają w swoim asortymencie produkty, które nie pochodzą od autoryzowanych przez producentów źródeł. Kiedyś napisałam do Coty - dystrybutora kosmetyków na rynku polskim czy to możliwe żeby Dealz sprzedawał błyszczyki Bourjois po 15 zł. Niestety odpowiedź była jasna - nie. Kosmetyki znajdujące się w tych sklepach pochodzą tak właściwie nie wiadomo skąd, tak samo te słodycze, napoje i cała hemia domowa. Byłam w szoku, że mnie jako konsumenta nie chroni nic. I nie ważne że ten sklep jest w centrum handlowym a nie na bazarku czy w jakiejś piwnicy. Sprzedają podróby
Na Shein, Temu itp. są dostępne produkty do robienia biżuterii te same, które kupuję u nas w sklepach z elementami do biżuterii, ale o wiele taniej. Nawet takie gumki do bransoletek( z chińskimi napisami), te same firmy itp. Moje pytanie do Ciebie Aniu i innych: Czy mogę mieć pewność, że polski sklep zamówił te rzeczy, które spełniają europejskie normy, a nie po prostu zamówił na temu i sprzedaje w najlepsze? Argumentem dla mnie dlaczego wolę chińską stronę: tańszy produkt oraz brak pewności, czy te produkty spełniają normy. Czy dobrze myślę, czy jednak się mylę?
Jest możliwe że są to te same produkty albo produkty wyglądające tak samo. Problem polega w zachowaniu regulacji wg mnie i okazuje się że ten sam producent tak samo wyglądającym produkt moze produkowac na dwa sposoby - np regulacje dla USA i eu. Nie wiem o jakich importerach mówisz, ale jeśli ktoś importuje cale kontenery, legalnie to musza to być produkty zgodne z regulacjami miejsca w które się je sprowadza. kontrolę graniczne i porty muszą sprawdzac czy kontenery mają cala dokumentację w tym temacie.
@@AniaGemmaAniu ale taka dokumentacja nie musi być zgodna z prawdą. Niestety UE nie jest wolna od korupcji - wręcz przeciwnie ogrom regulacji napędza korupcję. Polecam obejrzeć „ciemne strony rybołówstwa”, jako przykład gdzie unijne certyfikaty można kupić sobie i nikt nawet nie przyjdzie sprawdzić, czy spełniamy normy. Są nawet mafie robiące biznes na wydawaniu takich certyfikatów.
Też często się zastanawiam. Teraz modny jest dropshipping polegający na zamawianiu najtańszych chińskich produktów i sprzedawaniu go czasami 2/3 razy drożej w kraju .....po co mam przepłacać skoro mogę kupić to samo dużo taniej? 🤷 Widziałam dużo takich sklepów i po prostu nie widzę sensu oddawania swoich pieniędzy polskiemu pośrednikowi w marży 100/200%....w sumie za nic. Nie mam z tego żadnych korzyści a ludzie w Chinach nadal są wykorzystywani. Jest to dla mnie scam. Szukanie frajera....
Konfiarze to by sprzedali własną matkę czy siostrę (bo o posiadanie dziewczyny ich nie posądzam) kosztem ich praw reprodukcyjnych za dodatkową stówkę w portfelu
Co mogę powiedzieć, że nie potrzebuję Unii Europejskiej do tego by nie korzystać z takich platform i nie kupuję syfu. Rozumiem jednak że takie czasy iż ludzie mają kupę ,,uzależniaczy" - współczesne narkotyki.
Miałam ostatnio nieprzyjemność skonfrontować się z "influencerką" promującą zakupy z TEMU (oczywiście z jej kodem rabatowym) i jaka była jej linią obrony? NIE BĘDĘ PRZEPŁACAĆ NO BO PRZECIEŻ WSZYSTKO JEST SPROWADZANE Z CHIN i na nic się nie zdały jakiekolwiek tłumaczenia, gdyż zaraz zostałam zwyzywana od najgorszych przez jej kółko wzajemnej adoracji. Brak słów.
Ja tak samo! Kółko adoracyjne zaatakowało mnie tekstami „nie każdego stać na polskich producentów…”. Więcej się już nie udzielam bo to strata czasu i myślenia ociemniałych wśród odbiorców pewnych treści nie zmienimy. Co innego gdy ktoś z otwartą głową trafia na kanały ukazujące niewygodną prawdę.
@@KowalskiausPolen6878-jj6ok Przyko mi, że spotkałaś się z tym samym, ale cieszę się, że mamy podobne wnioski - do nich nie da się przemówić, bo niska cena zasłania racjonalne argumenty. Mam nadzieję że w końcu zostanie ten bajzel porządnie uregulowany.
Ja tak samo napisałam jakiejs typiarce na yt, która nie jest popularna, ale coś tam sobie tworzy i robiła haul właśnie z temu. Napisałam jej co o tym myśle i wielu innych ludzi, ze jest to toksyczne, szkodliwe dla ludzi i środowiska i ze promowanie takich zakupów jest po prostu okropnie egoistyczne. To wielki argument- będzie tworzyć, co będzie chciała powołując się na argument, ze przecież kupowanie w pepco czy action jest podobne, w sumie tym samym zarzucając mi kupowanie tam czegokolwiek.
Wolność do kupowania toksycznych materiałów dl siebie powinna sie kończyć tam, gdzie zaczyna się wolność innych do nie bycia narażonym na te toksyny. Tak jak z wolnościa slowa, konczy sie tam, gdzie zaczyna sie wolność/prawo do nie bycia obrażanym.
Aniu przyjrzyj się sieci Dealz, niestety mają w swoim asortymencie produkty, które nie pochodzą od autoryzowanych przez producentów źródeł. Kiedyś napisałam do Coty - dystrybutora kosmetyków na rynku polskim czy to możliwe żeby Dealz sprzedawał błyszczyki Bourjois po 15 zł. Niestety odpowiedź była jasna - nie. Kosmetyki znajdujące się w tych sklepach pochodzą tak właściwie nie wiadomo skąd, tak samo te słodycze, napoje i cała hemia domowa. Byłam w szoku, że mnie jako konsumenta nie chroni nic. I nie ważne że ten sklep jest w centrum handlowym a nie na bazarku czy w jakiejś piwnicy. Sprzedają podróby
Czy skontaktowałaś się z UOKiK?
@@michac8647 nie, nie skontaktowałam się
No i dobrze, oby faktycznie coś sie zmieniło na lepsze, tyle osób to kupuje, żeby to chociaż było bezpieczne dla zdrowia
Dokladnie
To teraz ciekawe, jak szybko i w jakiej formie te zmiany będą. Żeby się nie okazały dziurawe na obejścia przepisów.
Myślę że dziury na pewno będą. Ważne aby przepisy były napisane tak aby je latwo je mozna załatać.
Na Shein, Temu itp. są dostępne produkty do robienia biżuterii te same, które kupuję u nas w sklepach z elementami do biżuterii, ale o wiele taniej. Nawet takie gumki do bransoletek( z chińskimi napisami), te same firmy itp. Moje pytanie do Ciebie Aniu i innych: Czy mogę mieć pewność, że polski sklep zamówił te rzeczy, które spełniają europejskie normy, a nie po prostu zamówił na temu i sprzedaje w najlepsze? Argumentem dla mnie dlaczego wolę chińską stronę: tańszy produkt oraz brak pewności, czy te produkty spełniają normy. Czy dobrze myślę, czy jednak się mylę?
Znam wiele firm, które zakupują tam i sprzedają drożej w Polsce, więc całkiem możliwe
Jest możliwe że są to te same produkty albo produkty wyglądające tak samo. Problem polega w zachowaniu regulacji wg mnie i okazuje się że ten sam producent tak samo wyglądającym produkt moze produkowac na dwa sposoby - np regulacje dla USA i eu. Nie wiem o jakich importerach mówisz, ale jeśli ktoś importuje cale kontenery, legalnie to musza to być produkty zgodne z regulacjami miejsca w które się je sprowadza. kontrolę graniczne i porty muszą sprawdzac czy kontenery mają cala dokumentację w tym temacie.
@@AniaGemmaAniu ale taka dokumentacja nie musi być zgodna z prawdą. Niestety UE nie jest wolna od korupcji - wręcz przeciwnie ogrom regulacji napędza korupcję. Polecam obejrzeć „ciemne strony rybołówstwa”, jako przykład gdzie unijne certyfikaty można kupić sobie i nikt nawet nie przyjdzie sprawdzić, czy spełniamy normy. Są nawet mafie robiące biznes na wydawaniu takich certyfikatów.
Też często się zastanawiam. Teraz modny jest dropshipping polegający na zamawianiu najtańszych chińskich produktów i sprzedawaniu go czasami 2/3 razy drożej w kraju .....po co mam przepłacać skoro mogę kupić to samo dużo taniej? 🤷 Widziałam dużo takich sklepów i po prostu nie widzę sensu oddawania swoich pieniędzy polskiemu pośrednikowi w marży 100/200%....w sumie za nic. Nie mam z tego żadnych korzyści a ludzie w Chinach nadal są wykorzystywani. Jest to dla mnie scam. Szukanie frajera....
Konfiarze będą płakać że produkty będą o 2 zlotych droższe... Ja się tam cieszę że Polska bierze w tym udzial
🤣🤣🤣
Konfiarze to by sprzedali własną matkę czy siostrę (bo o posiadanie dziewczyny ich nie posądzam) kosztem ich praw reprodukcyjnych za dodatkową stówkę w portfelu
Śliczna bluzka 😍 Dziękuję, za film :)
I ta reklama temu przed filmikiem 😂
U mnie zawsze shein przed filmami Ani 😂
Co mogę powiedzieć, że nie potrzebuję Unii Europejskiej do tego by nie korzystać z takich platform i nie kupuję syfu. Rozumiem jednak że takie czasy iż ludzie mają kupę ,,uzależniaczy" - współczesne narkotyki.
Niestety niektórzy potrzebuja 🤷♀️
Miałam ostatnio nieprzyjemność skonfrontować się z "influencerką" promującą zakupy z TEMU (oczywiście z jej kodem rabatowym) i jaka była jej linią obrony? NIE BĘDĘ PRZEPŁACAĆ NO BO PRZECIEŻ WSZYSTKO JEST SPROWADZANE Z CHIN i na nic się nie zdały jakiekolwiek tłumaczenia, gdyż zaraz zostałam zwyzywana od najgorszych przez jej kółko wzajemnej adoracji. Brak słów.
Ja tak samo! Kółko adoracyjne zaatakowało mnie tekstami „nie każdego stać na polskich producentów…”. Więcej się już nie udzielam bo to strata czasu i myślenia ociemniałych wśród odbiorców pewnych treści nie zmienimy. Co innego gdy ktoś z otwartą głową trafia na kanały ukazujące niewygodną prawdę.
@@KowalskiausPolen6878-jj6ok Przyko mi, że spotkałaś się z tym samym, ale cieszę się, że mamy podobne wnioski - do nich nie da się przemówić, bo niska cena zasłania racjonalne argumenty. Mam nadzieję że w końcu zostanie ten bajzel porządnie uregulowany.
@@xyzxxyzNajlepiej nie oglądać takich filmów i nie nabijać im wyświetleń
@@0077barb dokładnie tak, jak tylko widzę polecanie tym podobnych to więcej już nie zaglądam
Ja tak samo napisałam jakiejs typiarce na yt, która nie jest popularna, ale coś tam sobie tworzy i robiła haul właśnie z temu. Napisałam jej co o tym myśle i wielu innych ludzi, ze jest to toksyczne, szkodliwe dla ludzi i środowiska i ze promowanie takich zakupów jest po prostu okropnie egoistyczne. To wielki argument- będzie tworzyć, co będzie chciała powołując się na argument, ze przecież kupowanie w pepco czy action jest podobne, w sumie tym samym zarzucając mi kupowanie tam czegokolwiek.
Wolność do kupowania toksycznych materiałów dl siebie powinna sie kończyć tam, gdzie zaczyna się wolność innych do nie bycia narażonym na te toksyny. Tak jak z wolnościa slowa, konczy sie tam, gdzie zaczyna sie wolność/prawo do nie bycia obrażanym.
Aniu zrobisz materiał o aferze z Avon?
Tak, mogę zrobic
@@AniaGemma dziękuję, pozdrawiam cieplutko 😊❤
Nareszcie!
A tipsy np. Byly jakieś doniesienia żeby zawieraly one na Shein toksyny?
ekstra
Niech całkiem wywalą ten shit i temu z EU.
Oby rychło…
Niech wycofuja ten plastik . Poliester to plastik