Zboralski: Dla kierowców bez prawa jazdy i sprawców wypadków nasze sądy są niezwykle łagodne
HTML-код
- Опубликовано: 10 фев 2025
- Kierowców, którzy siadają za kierownicą mimo cofnięcia im uprawnień lub sądowych zakazów, jest na polskich drogach „wbrew pozorom dość sporo” - mówi w Popołudniowej rozmowie w RMF FM Łukasz Zboralski, ekspert w dziedzinie bezpieczeństwa ruchu drogowego.
Jeśli chodzi o bezpieczeństwo to ekspertem jest Najsztub z Wyborczaj
Niestety piesi w Polsce wchodzą na pasy bez oglądania prosto pod koła samochodu. O zgrozo jeszcze najchętniej z wózkiem przecież samochód musi im ustąpić. Na dodatek biegiem po chodniku szybko na pasy tylko przed autem mimo, że jedno auto
jedzie. Może należy wprowadzić odpowiedzialność pieszych za wejście pod auto?
Przecież jest. Pomimo tego, że pieszy dysponuje on pierwszeństwem na przejściu, powinien on swoje zachowanie dostosować do sytuacji. Przede wszystkim gwałtowne wejście na przejście pod nadjeżdżający samochód może być potraktowane jako wtargnięcie na jezdnię. Jak zauważył Sąd Najwyższy w wyroku z 15 maja 2002 r. (sygn. IV KKN 149/97)
W takiej sytuacji wina za wypadek może spaść na pieszego, mimo że kierowca potrąci go na przejściu.
W Polsce jak na razie niestety tylko większa kontrola i wyższe kary.
Nie potrzeba wcale wyższych kar, jeśli będą częstsze. Nie potrzeba również wyższych kar, jeśli będą one tak rzadko wlepianie jak teraz. To nieuchronność kary powinna być wysoka. Nawet mały mandat częściej zadziała lepiej, niż wysoki raz na kilka lat.
RMF, kogo wy zapraszacie? Schodzicie na psy?
Polską mentalność można określić jednym zdaniem: "a kto mi zabroni?"
-kto zabroni kierowcy jechać 100 km/h przez centrum miasta, kto zabroni kierowcy notorycznie nie ustępować pierwszeństwa pieszym, którzy są przy przejściu
-kto zabroni pieszemu nie obejrzeć się wchodząc na pasy, kto zabroni pieszemu lampić się w telefon przechodząc przez przejście
-kto zabroni rowerzyście "jebać" jakiekolwiek zasady ruchu drogowego "przejazd na czerwonym świetle", "jazda slalomem jezdnią, chodnikiem, drogą rowerową, nie patrząc na samochody i pieszych"
Taka natura naszego DURNEGO narodu. Garsta ludzi, którzy są kierowcami, rowerzystami i pieszymi zwraca uwagę na pozostałych na drodze. Pozostała większość bydła (nie ubliżając krowo, bykom, itd.) patrzy tylko na siebie, BO CO TO NIE JA. A KTO MI ZABRONI?
edit: a później....
-"...oślepiło słońce..."
-"...nie miał odblasków..."
-"...wina drzewa, że nie żyje..."
-"z nieznanych przyczyn stracił panowanie na łuku drogi..."
Tylko szkoda rodzin i bliskich ofiar.
Absolutnie podpisuje się pod tym wpisem.
Malutki przykładzik, byłem na Maderze w tym miesiącu, murowało mnie za każdym razem jak zbliżałem się do skrzyżowania i ZA KAŻDYM< K < A< Ż < D < Y < M razem zatrzymywał się pojazd osobowy, autobus, ciężarowy, można zaryzykować, że czułem się jak król :) - oczywiście, trzeba sobie uzmysłowić, że pochodzi się z Kraju totalnego zbydlęcenia, to perspektywa robić się zupełnie inna. Z resztą to samo było w Hiszpanii.
Mieszkam w Warszawie, poruszanie się pojazdem po drodze określam mianem, pojebanego szaleństwa - każdy musi być pierwszy, każdy jest najważniejszy i każdy ma każdego w dupie, a o wpuszczeniu kogoś do ruchu można pomarzyć ...i trzeba się "wbijać" -- co powoduje niebezpieczne sytuacje, czyli takie błędne koło.
Jeśli chodzi o rowerzystów i ich ścieżki, które krzyżują się z jezdnią.. nie chcę tego komentować, bo kierowcy jednośladów, w mojej ocenie, nie posiadają muzgów.
Kary za jazdę bez uprawnień, dla pijanych kierowców powinny zostać zaostrzone i to niebotycznie. Dla przykładu - jazda bez uprawnień - po raz pierwszy 10000 zł płatne pod groźbą konfiskaty mienia, dla recydywisty 50000 zł kary w przypadku zapłaty konfiskata mienia do tej wartości z automatu. Dla kierowcy pijanego - 50000 zł z automatu w podobnym systemie. Dla recydywisty - 10000 zł także w podobnym systemie. Prawda jest taka - istnieje społeczne przyzwolenie dla takich działań i na tym polega problem. Poza tym jaki jest cel wsadzania do więzienia ludzi, których później trzeba tam utrzymywać za publiczne pieniądze?
O kolejny istotny szczegół - nieuchronność kary, to jest czynnik daleko bardziej hamujący wykroczenia i przestępstwa niż jej wysokość.
ZAWISZA DOSTANIE WYROK BO JEST NIE PO LINI.NATOMIAST WCZESNIEJSI CELEBRYCI TEZ MIELI WYPADKI TEZ BEZ PRA2A JAZDY I CO..UNIEWINNIENI
Ale dwa razy jednego dnia złapany ? jakim trzeba byc debilem
coraz mniej komentarzy.. usuwają czy co? Niemożliwe, przecież RMF słynie z tego, że nie stosuje cenzury. hahaha.
Kierujący pojazdem, zbliżając się do przejścia dla pieszych, jest obowiązany zachować szczególną ostrożność i ustąpić pierwszeństwa pieszemu znajdującemu się na przejściu, a nie pieszemu zbliżającemu się do przejścia dla pieszych.
Cholandia tak a Polska zawsze kasa do budżetu.
Niektórzy tej łaskawości nadużywają.
Szkolić dalej kat.b pod marketami i nie obligować ich badaniami okresowymi jak psychotesty tylko dawać prawko na odczepnego a będzie bezpieczniej! Zwężki to ludzie mają w mózgu i system szkolenia jest do D. Druga strona medalu? Może nie podnosić wysokości mandatu a odwrotnie! Pensje! Żeby ludzie nie musieli tak za nimi zapierdalać! Bo ta gonitwa jest z tym właśnie związana.
Nie potrzeba psychtestow dla wszystkich kierowcow. W jakim innym kraja są? Ja mam pretensje do gazet, TV i innych że nie ma akcji informacyjnych. Powinni napitalac non stop "zwolnij", "zredukuj prędkość przed..." "szanuj innych użytkowników, przepuśc" itd. Jak się jedzie z większością polskich kierowców to zawsze muszą być "przed", jechać "na wcisk", aby do przodu. Babci w autobusie albo kobiecie w ciąży w kolejce to ustąpia, a na ulicy nie ma przebacz, walka, wyścig i k..wa szalony pęd.
Do normalnej rozmowy PRAWICY nie zaproszą ale jak tylko ktoś coś nawywija to nagle sobie przypominają. Pewnie! Klepać po plecach czerwonych... TFU!
"Nic tak jak bezkarności nie zachęca przestępców do kolejnej zbrodni" - złota myśl autora: Zbigniew Ziobro (8 czerwca 2010 rok - sądy 24. godzinne). No comment!
W dzień gniewu bogactwo nie przyda się na nic, ale sprawiedliwość wybawia od śmierci.
Łukasz Zboralski widać, że ogarnia temat. Takich ludzi powinniśmy mieć w ministerstwach infrastruktury itd....
W Polsce winni jest każdy kierowca i tylko trzeba podnieś wysokość mandatu. Moja propozycja każdy uczeń w szkole musi mieć zdany egzamin z przepisów ruchu. Egzamin z pływania i wydaną kartę pływacką, inaczej nie zdaje do następnej klasy. Następny problen nikt polaków nie uczy kultury zachowań i przestrzegania wszystkich przepisów.
Co on pier.... Piesi kompletnie nie patrzą co robią wchodząc na pasy.
Z tym 1%, to doje.ał😂
Nic tylko karać karać . A ja proponuję edukować.
Czyli wychowanie przez tłumaczenie ? Życzę powodzenia.
@@jacekkuchalski9283 nigdy nikt nie uzyskał nic systemem samych kar. Edukacja od najmłodszych lat przynosi rezultaty. Karać w ostateczności. Podnoszą kary za jazdę po pijaku a i tak jeżdżą pijani. Za morderstwo kara śmierci a i ta mordują. Czyli jasno dowodzi że sam system kar nie działa poprawnie bo nie eliminuje wykroczeń czy przestępstw.
@@ARKO1324 System kar nie eliminuje wykroczeń, ale z pewnością je, mniej lub bardziej, ogranicza. ""Nigdy nikt nie uzyskał nic systemem samych kar" - no to jest akurat bzdura.
@@jacekkuchalski9283 stosowanie kar tak owszem w jakimś stopniu ogranicza ale nie eliminuje wykroczeń i przestępstw. Czyli nie jest skuteczna metodą na ich zwalczanie. Można wprowadzić karę śmierci za przejechanie na czerwonym świetle a i tak znajdą się tacy co przejdą. Nadmierne restrykcje są poprośtu bezsensu.
@@ARKO1324 Pytanie tylko, co jest nadmierną restrykcją. Za zabicie przechodnia na przejściu dla pieszych, kierowca samochodu w naszym kraju, otrzymuje standardowo straszliwą karę: 2 lata w zawieszeniu (nie chce się wierzyć, ale tak jest). Nadmierna restrykcja ? Zrobiła na mnie wrażenie sytuacja, kiedy małolat zabija pieszego i okazuje się, że jego brat zrobił to samo rok wcześniej. Jak został braciszek ukarany ? Ano "standardowo" - 2 lata w zawiasach, czyli za zabicie człowieka w ogóle nie został ukarany. Przecież brat to widział, zdezelowanym BMW można więc w mieście poszaleć. Gdyby odwiedził brata w więzieniu, to byłaby przynajmniej szansa, że coś by do jego zakutego łba trafiło.
Najsztub lubi to.
Czyli recepta Pana eksperta: więcej fotoradarów, wyższe mandaty, zaostrzenie prawa, zwężenia drogi na drodze tamujące ruch. Brawo k***a.
Jakie nalepki ludzie mają na samochodach ?" Latam bo lubię" ? Gadanie, gadanie, gadanie. Nic z tego gadania nie wynika. Pijaczkom konfiskować samochody. Metoda może nie idealna, ale na pewno byłaby skuteczna.
Dlaczego tak trudno zdać egzamin na prawo jazdy to powinno być bezpiecznie haha jak to się ma czemu na zachodzie ni ginie tyle ludzi a jak tam jest łatwo zdać jednak o co chodzi wiadomo zawsze kasa.
Polska język trudna. "Cholandia" też załamała się kiedy przeczytała komentarze :(