Trik jest znany ale działa tylko gdy operator pilarki ma ustawioną przykładnicę szerzej niż my potrzebujemy .W drugą stronę już tak łatwo nie będzie .Ale wielu kolegom na pewno dobrze było to pokazać .Pozdrawiam z Gdańska
Prawdziwy trik z Ameryki. Dzięki John. Ja tego triku nie znałem, ale jak położyłeś tą pierwszą listewkę na pile, to już wiedziałem o co chodzi. Proste, aż za proste. To jest też dobry sposób żeby dorobić jakiś element po jakimś czasie, oczywiście trzeba mieć ten element na wzór. Pozdrawiam Grzesiek
Ewentualnie jak masz piłę ze zderzakami ustawianymi cnc po lewej i prawej stronie jak w elmo f45 to maksymalny błąd deklarowany to max 0,1 mm a w praktyce nawet mniejszy
@americanwoodworkingtrickss6543 na robocie nikt ale na stolarni też czasem zdaży się podobna sytuacja i dziwi mnie fakt że tak mało stolarni ma taką właśnie maszynę w przypadku gdzie jest to ich główna i najważniejsza maszyna.
Niestety, szanowny Panie Kolego, trzeba będzie użyć jakiejś miary gdy nie będziemy mieli wzorca listewki. Filmik więc powinien się nazywać "Jak skopiować listewkę"😊 Używam podobnego triku na "track saw" czyli piłach szynowych, tylko tam trzeba najpierw przyciąć z drewna wzorzec szyny, po której porusza się piła. Serdecznie pozdrawiam i dziękuję w imieniu "nieoświeconych" za fajny filmik.😊
Niekoniecznie "czepialscy". Patent sam w sobie jest bardzo ciekawy ale właśnie działa kiedy mamy wzornik. Jeśli wzornika nie posiadamy a wyskoczy docięcie elementu na konkretny wymiar niestety się nie sprawdzi. Ale i na to jest sposób (a przynajmniej mi tak się wydaje). Za przykładnicą umocować jakiś ogranicznik za pomocą ścisków i wtedy można dostosować sobie ją na wymagany wymiar - oczywiście pod warunkiem, że jest mniejszy niż nastawa pierwotna - a po skończonej robocie dosunąć ją z powrotem do wcześniej zamontowanego ogranicznika.
@@mesing Każdy widzi jak to działa i co jest potrzebne -po co szukać nieistniejących problemów? To może pójdźmy dalej: patent dobry, ale potrzebna jest piła bo bez piły nie da się uciąć nawet z wzornikiem. Jak jest piła to potrzebna tarcza bo bez tarczy piła nie utnie. Jak jest tarcza to powinna mieć zęby -gładką tarczą nie utniemy. Jak mamy wzornik, piłę i tarczę z zębami, to jeszcze konieczny jest prąd. Jak jest prąd -to jego napięcie musi odpowiadać wymaganiom piły. Potem do tego wszystkiego potrzebny operator. Operator musi mieć wzrok i sprawność ruchową. Jak już jest, to wymagane jest pomieszczenie z dachem i ścianami -na wypadek ulewy lub zacinającego śniegu. Potem trzeba mieć tam oświetlenie -bo może być już po zmroku kiedy chcemy pracować... I tak można szukać dziury w całym do końca życia -jeżeli komuś się mocno nudzi.
@@b0rewlc224 Przeczytałem w całości Twój wywód i w sumie całkiem fajne takie pisanie o niczym. Wskaż mi proszę w którym miejscu skrytykowałem patent autora filmu (który tak na marginesie obejrzałem z dużym zaciekawieniem bo bym pewnie na takie coś nie wpadł). To o czym napisałem było co najwyżej luźną propozycją na rozwinięcie pomysłu w przypadku gdyby była potrzeba przesunięcia przykładnicy i ustawienie jej dokładnie w miejscu z którego została ruszona bez wyszukanych urządzeń czy blokad. A zamiast się kłócić i marnować czas na bezsensowne spory oddajmy głos autorowi filmu.
No i znowu coś zajebiście prostego i przydatnego. Dzięki.
Trik jest znany ale działa tylko gdy operator pilarki ma ustawioną przykładnicę szerzej niż my potrzebujemy .W drugą stronę już tak łatwo nie będzie .Ale wielu kolegom na pewno dobrze było to pokazać .Pozdrawiam z Gdańska
Prawdziwy trik z Ameryki. Dzięki John. Ja tego triku nie znałem, ale jak położyłeś tą pierwszą listewkę na pile, to już wiedziałem o co chodzi. Proste, aż za proste. To jest też dobry sposób żeby dorobić jakiś element po jakimś czasie, oczywiście trzeba mieć ten element na wzór. Pozdrawiam Grzesiek
Super! Dzięki za wiedze 🖐️
Dobry sposób i prosty. Takie sa najlepsze 👍
Dzięki Big John nie znałem a uczyłem się w latach 80. Pozdrawiam.
Świetny pomysł na pewno będę stosować.
Pozdrawiam z mojej stolarni Zofia
Fajny pomysł, tylko w wypadku jak chcemy ciąć mniejszy rozmiar jak nastawiony. Pozdrawiam, stolarz amator ze Szwecji.
Szwecja to ladny kraj..., niestety tylko Latem ;)
Dobry ten patent - bardzo logiczny.
Moc z Tobą .
Super
dzieki za film
Dzięki
Forte!!!!
👍👍
💪💪
Pozdrawiam
👍🏻👍🏻👍🏻
robiliśmy tak !
,,dobre '' bo proste ale po tłumaczeniu , nie jestem stolarzem ale jest ,, DOBRE''
Ewentualnie jak masz piłę ze zderzakami ustawianymi cnc po lewej i prawej stronie jak w elmo f45 to maksymalny błąd deklarowany to max 0,1 mm a w praktyce nawet mniejszy
Tak ,tylko ilu ludzi ma taka maszyne na robocie...?
@americanwoodworkingtrickss6543 na robocie nikt ale na stolarni też czasem zdaży się podobna sytuacja i dziwi mnie fakt że tak mało stolarni ma taką właśnie maszynę w przypadku gdzie jest to ich główna i najważniejsza maszyna.
Niestety, szanowny Panie Kolego, trzeba będzie użyć jakiejś miary gdy nie będziemy mieli wzorca listewki. Filmik więc powinien się nazywać "Jak skopiować listewkę"😊
Używam podobnego triku na "track saw" czyli piłach szynowych, tylko tam trzeba najpierw przyciąć z drewna wzorzec szyny, po której porusza się piła. Serdecznie pozdrawiam i dziękuję w imieniu "nieoświeconych" za fajny filmik.😊
Widzę , że już "Czepialscy" albo trolle się uaktywnili i czepiają się detali zamiast być wdzięczni za film. Ręce opadają.
Niekoniecznie "czepialscy". Patent sam w sobie jest bardzo ciekawy ale właśnie działa kiedy mamy wzornik. Jeśli wzornika nie posiadamy a wyskoczy docięcie elementu na konkretny wymiar niestety się nie sprawdzi. Ale i na to jest sposób (a przynajmniej mi tak się wydaje). Za przykładnicą umocować jakiś ogranicznik za pomocą ścisków i wtedy można dostosować sobie ją na wymagany wymiar - oczywiście pod warunkiem, że jest mniejszy niż nastawa pierwotna - a po skończonej robocie dosunąć ją z powrotem do wcześniej zamontowanego ogranicznika.
@@mesing Każdy widzi jak to działa i co jest potrzebne -po co szukać nieistniejących problemów?
To może pójdźmy dalej: patent dobry, ale potrzebna jest piła bo bez piły nie da się uciąć nawet z wzornikiem.
Jak jest piła to potrzebna tarcza bo bez tarczy piła nie utnie.
Jak jest tarcza to powinna mieć zęby -gładką tarczą nie utniemy.
Jak mamy wzornik, piłę i tarczę z zębami, to jeszcze konieczny jest prąd.
Jak jest prąd -to jego napięcie musi odpowiadać wymaganiom piły.
Potem do tego wszystkiego potrzebny operator. Operator musi mieć wzrok i sprawność ruchową.
Jak już jest, to wymagane jest pomieszczenie z dachem i ścianami -na wypadek ulewy lub zacinającego śniegu.
Potem trzeba mieć tam oświetlenie -bo może być już po zmroku kiedy chcemy pracować...
I tak można szukać dziury w całym do końca życia -jeżeli komuś się mocno nudzi.
@@b0rewlc224 Przeczytałem w całości Twój wywód i w sumie całkiem fajne takie pisanie o niczym. Wskaż mi proszę w którym miejscu skrytykowałem patent autora filmu (który tak na marginesie obejrzałem z dużym zaciekawieniem bo bym pewnie na takie coś nie wpadł). To o czym napisałem było co najwyżej luźną propozycją na rozwinięcie pomysłu w przypadku gdyby była potrzeba przesunięcia przykładnicy i ustawienie jej dokładnie w miejscu z którego została ruszona bez wyszukanych urządzeń czy blokad. A zamiast się kłócić i marnować czas na bezsensowne spory oddajmy głos autorowi filmu.