Twoje filmy to po prostu PERFEKCJA, zarówno wizualnie jak i słuchowo. Idealnie dobrana muzyka, Twój przyjemny głos i nienaganny sposób wypowiedzi. Oglądanie Twoich produkcji to czysta przyjemność.
Swietnie,ze to Ty zająles się to sprawą..malo kto umie podejsc do niełatwych spraw z wiekszym taktem..Liczę,ze znajdzie w koncu ona swoje rozwiązanie..
Smutna historia. Mam nadzieje, że Sławek odnajdzie się żywy i zdrowy. Musi się odnaleźć dla swojej mamy, tyle kobieta wycierpiała ☹️ Dziekuje Kristof za kolejny perfekcyjny podcast i pozdrawiam ❤️❤️❤️
Super , że nagrałeś nowy materiał:) Co do omawianej sprawy to zaginięcie Sławka jest bardzo dziwne i tajemnicze. Wydaję mi się , że albo ktoś go potrącił i ukrył ciało. Albo spotkał kogoś i z powodu swojego stanu wywołał kłótnię i niestety Sławek został zabity. W teorię o bagnie nie wierzę , bo jak wyjaśnić znalezione rzeczy. Co do potrącenia to może narzeczona jednak go znalazła , ale nie zauważyła bo było już ciemno i właśnie Ona go potrąciła , a potem bojąc się odpowiedzialności wraz z synem ukryła ciało , a potem trochę odczekali i zgłosili zaginięcie. Choć z materiału zrozumiałem , że gdy rozpoczęły się poszukiwania to dziewczyna naprawdę starała się znaleźć Sławka. Możliwe też jest to w co wierzy rodzina czyli , że zaginiony stracił pamięć i włóczy się po świecie nie wiedząc kim jest. A rzeczy sam zostawił. Bardzo szkoda , że karetka nie odwiozła go do domu. Nawet jeśli nie chciał udać się do szpitala to powinni go zawieźć do domu upewniając się , że będzie bezpieczny
To dziwne ze zdążył przejść 5 km pieszo a jego partnerka nie zdążyła dojechać jemu na przód kilkanascie km na trasie do najblizszego szpitala ,żeby go spotkac po drodze . Przeciez 5 km dla człowieka chorego ,oslabionego po ataku padaczki to sa conajmniej 2 godz. Paliwo tez idzie zatankowac po drodze, przeciez nie byli na pustyni ,chyba ze byla bez kasy jak to czesto bywa w takich rodzinach. Nie wierze zeby się nie zdzwonili i nie spotkali kiedy juz naładował telefon nawet jesli doszlo chwiliwo do jakiegos nieporozumienia. Prawdopodobnie nie mogac się doczekac pomocy wyczerpany poszedl na skróty przez las i byc moze upadl i wpadl do bagna .Jego stan psychiczny musial byc bardzo zły skoro swoje rzeczy układał równo jak przy łóżku ,jakby sie szykowal do spania .Byc moze o się przespal chwilę,a kiedy sie przebudzil to wstal i poszedl dalej zapominając w ciemnosciach o rzeczach. Dziwne ze pies nie podjal zadnego tropu, chyba że minelo kilka dni i spadl już deszcz dlatego bylo już za późno.
@@stanisawakostuch3861Do tego miejsca gdzie był(budka dróżnika) jest ok 12-15 km od jego domu. Trochę szkoda ,że nie zaczekał tam. Przez las nie ma skrutów. To rodzina znalazła rzeczy. już po przeszukaniu przez policję.... Ciekawe, jak je znaleźli?. To dużo daje do myślenia sąsiadom
Myślę,że to było potrącenie przez samochód i ukrycie zwłok.Gdyby to było bagno,to nie byłoby tych rzeczy leżących na ziemi.Przecież mogłoby być tak,że szedł wzdłuż szosy i miał kolejny atak,przewrócił się i ktoś nie widząc go mógł po nim przejechać samochodem,a potem ukryć ciało w lesie.
Nie pasuje mi ta narzeczona. Z tego co pamietam zaginięcie zgłoszone zostało po kilku dniach, a przynajmniej poszukiwania zaczęły się po kilku dniach. Przez te dni padał deszcz i psy tropiące nie umiały znaleść punktu zaczepienia i traciły trop gdyz deszcz prawie wszytsko wymył. Z tego co obserwowałam ta sprawę narzeczona jego była bardzo aktywna w poszukiwaniach ale tylko w pierwszych dniach, potem po prostu odpuściła i szybko znalazła nowego faceta.
No cóż zabrakło paliwa??? To nie jest bezludzie stacje paliw są (Google maps) Poszukiwania po iluś dniach? No niestety Kristof nie obejrzał mapy. Facet przeszedł od szpitala X kilometrów .No niestety w tych okolicach są bagna. Narzeczona już dawno się pocieszyła.- żyła tym cała ulica.
@@maryla6298 z tego co wiem to narzeczona zaginionego wzięła ślub w tym roku. Miesiąc temu. Więc długo nie rozpaczala po utracie miłości. Dziwna sprawa. Coś mi w niej nie pasuje
Może to się wydać dziwaczne, ale wczoraj odkryłam Twój kanał i odsłuchałam, obejrzałam wszystkie odcinki🙊 Jeden z najlepszych podcastów kryminalnych na jakie trafiłam na YT👍👍👍Świetna narracja, zdjęcia, ścieżka dźwiękowa - ciężko jest Ciebie wyłączyć👏👏👏 Jeśli chodzi o tą sprawę obawiam się, że jej finał jest tragiczny ze względu na jak sam wspomniałeś trudny teren😔 Obym się myliła i nalbliżsi doczekali szczęśliwego odnalezienia✊✊✊
Jestem z Rybnika,na początek super że wróciłeś!😘 Co do sprawy to dziwne jest te jeżdżenie Narzeczonej,tak samo jak odnalezione rzeczy po tym gdy teren był przeszukany. Przede wszystkim karetka powinna Sławka odwieść do domu.Z reszta Szpital na Gliwickiej ma swoją sławę,niestety złą.Dziwne jest również zawiadomienie policji po takim długim czasie,gdzie było wiadomo ze Sławek jest chory.
Karetka nie odwozi.trzeba samemu albo ktoś może przyjechać.moj syn tam był parę godzin i zadzwonili czy przyjade bo też by go puścili i zapewne po 23 na boguszowice piechotą by już szedł😖😟bo autobusa by niemiał.😟
Kciuka daje w ciemno w pierwszych pięciu sekundach, bo wiem że warto. Sposób w jaki opowiadasz z marszu plasuje Cię w pierwszej trójce byleby tylko było częściej.
@@ekspresekspres8237pociekaw się i wyrób własny pogląd. Mi łatwiej będzie odpowiedzieć kogo NIE polecam, bo dobrych jest wielu płci obojga. Pozdrawiam.
Bardzo smutna i dziwna sprawa. Beata, która szuka swojego partnera, po czym go nie znajduje po upływie kilku dobrych godzin, jedzie sobie tak po prostu do domu. Jej syn, który rozmawiał z zaginionym, nie poinformował matki o tym? Sama Beata powinna zawiadomić policję, zaraz po tym, jak nie mogła zlokalizować partnera. Co do izby przyjęć na oddziałach psychiatrii to cóż.. Sama tam pracowałam i nigdy nie chciałabym trafić na oddział, szczególnie gdy ten, już jest przepełniony. Odsyłanie pacjentów i celowe wypisywanie ich ze szpitala to złoty standard większości szpitali. Mocno kibicuje, aby ta sprawa znalazła rozwiązanie. Dziękuję za tak wspaniały podcast Krzysztofie!
"Nie pamieta jak zaparkował samochód"?? Wtf? Przecież taki człowiek powinien mieć absolutnie dożywotni zakaz poruszania się pojazdami mechanicznymi, wystarczy że dostanie ataku w czasie jazdy i wjedzie w przystanek na którym będzie stało 30 osób, i kto wtedy będzie winny? Co za bzdura, masakra.
Dzięki za kolejny świetny film! Jakiś czas temu odpuściłam sobie niektóre kanały true crime, ale Twoje materiały zawsze są rewelacyjne i trzymają poziom 👍
Zrobiłem to samo. Kanałów True crime zrobiło się ostatnio bardzo dużo, trzeba robić selekcję, nie wszystkie niestety są na dobrym poziomie :( Ale nasz Kristof to ścisła czolowka i każda zapowiedź nowego filmiku to wielka radość.
To zdecydowanie mój ulubiony kanał o tej tematyce. Zawsze z niecierpliwością czekam na nowy odcinek, bo poruszasz sprawy, które są najciekawsze a co najważniejsze - są omijane przez większość podcasterów. Sprawy są omawiane w szczegółowy sposób, a co najważniejsze widać, że przykładasz do tego wszystkiego dużą uwagę! Czekam na kolejny odcinek 😇
Cieszę się, że znowu coś nagrałeś :) O sprawie nie słyszałam wcześniej, więc tym lepiej się oglądało i słuchało twojej opowieści. Jeśli chodzi o rozwiązanie to faktycznie najbardziej nasuwa się scenariusz z potrąceniem i usunięciem zwłok. Jednak odnalezione przedmioty osobiste zaginionego jakoś do tego nie pasują. Opróżnił kieszenie i zdjął buty, a potem go ktoś potrącił? Dziwne...
Kocham klimat Twoich filmów, są niepowtarzalne! Piękna czołówka. Cudownie opowiadasz Krzysiu... każdy Twój film to dla mnie uczta! hurra , nareszcie! słuchawki na uszy i 24 minuty tylko dla mnie... ;-) dziękuję ❤️
Straszne są takie historie, szczególnie te kiedy odrobina empatii drugiego człowieka tym bardziej ze służb medycznych mogłaby doprowadzic jednak do szczęśliwego zakończenia. Wierzę, ze to wszystko moglo sie tak stać...sama mam historię i tylko dzięki swojej czujnosci nie skonczyło sie to źle. Moj brat uległ bardzo poważnemu wypadkowi...śpiączka...utrata pamięci....encefalopatia pourazowa. Leczenie szpitalne po wypadku trwało 3 miesiące. Potem kontrole. 5 mieziecyvpo wypadku brat zostal przyjęty na oddział ze wzgledu na kolejny zabieg, poruszal sie samodzielnie o jednej kuli, na pierwszy rzut oka był kontaktowy i rozmawial normalnie jednak nie miał żadnej orientacji w terenie i nie do konca jeszcze poznawal nas - rodzine. Kiedy zostal przyjety na oddzial na zmiane z rodzicami bylismy z nim w szpitalu i pierwszego dnia pech chciał, ze zostawilam go samego w sali na kilka minut, pobieglam do sklepiku po wodę , w tym czasie pielegniarka zabrala brata dwa piętra niżej na rentgena przed zabiegiem i zostawila go tam samego, zapytala tylko czy wroci sam na oddział. On oczywiscie potwierdził że tak , poprostu odpowiedzial to czego oczekiwała pielęgniarka. Ja po kilku minutach wrocilam, ale inna pielegniarka mi oznajmila, że brat jest na rentgenie z inną pielęgniarką , więc spokojnie czekałam. Minęlo pol godziny i pomyslałam dosłownie , ze przecież ktoś go mogł tam zostawić samego. Kiedy sie okazało, ze to prawda myslałam że zemdleje , znalazłam go po 20 minutach błąkającego się po szpitalu - wojewódzkim molochu. To był dla niego niesamowity stres , był bezradny nawet nie wiedział o co ma zapytać, jak poprosić o pomoc. Nikt by nawet na niego nie zwrocił uwagi bo zachowywał sie normalnie i wyglądał normalnie. Kiedy mnie zobaczył rozplakał sie jak dziecko a ja razem z nim. Jeszcze zaznaczę, ze podawalismy informację lekarzowi przy przyjęciu jaki jest jego stan ....więc tak to niestety bywa. W każdym bądź razie te przeżycia nauczyły mnie obserwować ludzi i być czujną , nigdy nie wiemy czy ktos obok nas nie potrzebuje pomocy. Wystarczy tylko umiejętnie patrzeć.
@@KristofRadke z moim bratem już wszystko ok , dzialo sie to początkiem 2017r. Mordercza rehabilitacja i walka sprawiły, ze jest już zdrowym i szczęśliwym mężem i tatą. A Ciebie bardzo miło widzieć w doskonałej formie 😘
Super że o tym opowiedziałeś. Wielu nowych szczegółów sie dowiedziałam. Sprawa z moich stron. Jestem z Rybnika. Az trudno uwierzyć, że zbieg okoliczności moze doprowadzić do tak niespodziewanej tragedii. Regularnie sprawdzam czy coś się wyjaśniło,a tu caly czas cisza. Dziekuje ze poruszyles ta sprawe
Nie chcę nikogo oczerniać ale mało logiczne jest to szukanie przez Beatę i czekanie Sławka. Ja jako ta drużniczka kazała bym mu usiąść na tyłku i siedzieć. Z pewnością miała telefon który można było użyczyć by sobie chłop zadzwonił. Wzywała do niego karetkę i tak pozwoliła mu odejść.
To wszystko jest naprawdę dziwne, a drużniczka i Beata irytujące. Beata szukała, żeby nie znaleźć, takie mam wrażenie. Natomiast faktycznie drużniczka mogła użyczyć telefonu, dlaczego tego nie zrobiła?!
Miło Cię znowu słyszeć! Warto czekać na Twoje podcasty bo jesteś dobry w tym co robisz i bardzo miło i z zainteresowaniem się Ciebie słucha, odwalasz kawał dobrej roboty!
Słyszałem już wcześniej o tej sprawie z interwencji.Według mnie pan Sławek niestety nie żyje. Jednak najbardziej przejmujące jest to, że jego mama została zupełnie sama. Fajnie, że zrobiłeś o tej sprawie film i czekam na kolejne. :)
Bardzo ciekawa sprawa , już myślałem że napiszę że jej w ogóle nie kojarzę ale przypomniało mi się że kilka dni temu przełączając kanały w tv było pokazane to miejsce gdzie znaleziono jego rzeczy , byli oczywiście ludzie w tym chyba p.Beata ale nie zatrzymałem się na dłużej na tym kanale. Wydaje mi się że jednak już wcześniej słyszałem o tej historii ale fajnie że tak dokładnie i w dobry sposób o niej opowiedziałeś. Tragiczna historia , z tego co usłyszałem nie wydaje mi się żeby ktokolwiek tu zawinił o ile nie doszło do morderstwa w tym nieumyślnego. Przypuszczam jednak że Sławek ze względu na swój stan zdrowia gdzieś zginął i nie wiadomo czy zostanie odnaleziony jeśli stało się to w lesie : warunki atmosferyczne + zwierzęta. Byłoby wielkim szczęściem gdyby okazało się że gdzieś się błąka ale wydaje mi się to mało prawdopodobne. Straszne to musi być dla matki Sławka , w krótkim czasie straciła całą najbliższą rodzinę..
Dziękuję p.Krzysiu,tak miło pana słuchać w Bieszczadach👍😊.Odnośnie sprawy dziś przedstawionej, myślę, ze pan Sławek,padł ofiarą przestępstwa.Przedmioty.ktore do niego nalezaly,zostaly starannie ułożone.To moze świadczyć, ze mial do czynienia z psychpoatą,ktorzy często są pedantami.Pozdrawiam i czekam na kolejne pobcasty.Jest pan mistrzem klimatu true -crimów.
Kriss wspaniale że wróciłeś !! kolejny raz jestem pod wrażeniem ! , wciągająca sprawa !, wspaniała narracja! idealny dobór słów , wielka kultura osobista i szacunek do przedstawianych historii !!!...przecież za każdą kryje się czyjaś tragedia ! :( zdecydowanie twój kanał jest moim ulubionym !!!!
Witaj Kristof❤️🌞😍 Czekałam na ten odcinek, jak na ZBAWIENIE. Odsłuchałam teraz, po pracy i wiedziałam, że warto było czekać. Po pierwsze dla Sławka, zaginionej osoby, być może jednak coś ktoś, gdzieś więcej wie. Strasznie przykra sytuacja.... A po drugie, to wspaniałe opracowanie, rzetelne, wnikliwe to właśnie w Tobie cenię, empatia zjaką opowiadasz o tragediach ludzkich. Dziękuję Ci bardzo za ten odcinek, czekałam i czekać będę, zawsze😊 Oczywiście nie odpuszczę, i napiszę, że miło było Ciebie zobaczyć🌞 Pozdrawiam gorąco i proszę nie zostawiaj tu nas, jesteś fenomenalny w tym co robisz. Uściski i już czekam na kolejny odcinek‼️❤️🤍🧡💛💚💙💜🤎
Jesteś! Jak dobrze że jesteś! Uwielbiam Twój kanał i ten bardzo ciepły głos, wspaniałą narrację, opanowanie, spokój oraz dojrzałość jaka od Ciebie bije 😘
Przepraszam nie słuchałam do końca bo w moim związku było to samo. Ataki padaczki alkoholowej w końcu atak, po którym mój partner nie mógł do siebie dojść. Karetka, szpital i wypis bo chciał. W konsekwencji, po powrocie do domu... Niebezpieczne uszkodzenie ciała na mojej osobie. Policja, miesiąc na oddziale psychiatrycznym i sprawa z urzędu za dokonany czyn. Koszmar się nie skończył bo zaczęło się picie na śmierć. 27. 08 mój partner przegrał z chorobą alkoholową i zmarł po 3 tygodniach intensywnego leczenia. Cała moja miłość i trud miał swój finał na cmentarzu. Nawet nie wiem jaki z tego morał..
Morał. A to ci powiem. Będziesz miała Święty spokój. Myślę, że nie zdajesz sobie sprawy, ale byłaś,, współuzależniona ,,,,, i zakochana w chorej osobie.
@@rachela7377 tak byłam i nadal jestem zakochana. Czy czuje ulgę? Nie. Mam wyrzuty sumienia bo mogłam zrobić więcej. Ostatnie jego słowa na pytanie mojej przyjaciółki, co Ci jest Tomek? Odpowiedź, moja głupota
Policja to lenie, mi okradli piwnice i innym sąsiadom podaliśmy konkretną osobe nawet go nie wezwali na przesłuchanie umorzyli sprawę i tak wiecznie jest
Co do ewentualnej odpowiedzialności szpitala to bez przesady, personel nie ma obowiązku niańczyć alkoholików, czy z karetki robić taksówki i odwozić pod domek kogoś, kto nie chce się leczyć. Co najwyżej mogli go nakłaniać do pozostania w szpitalu do momentu przyjechania po niego kogoś z bliskich, ale przecież siły też użyć do zatrzymania dorosłego człowieka nie mogli. Już widzę te nagłówki w mediach, że siłą przetrzymywano w szpitalu wolnego człowieka. I bez przesady też z tym szukaniem "ukochanego". Wydaje się, że partnerka średnio chciała go feralnego wieczora znaleźć, a teraz obwinia szpital, policję i wszystkich naokoło.
Witam. Mój tato lat 72 choruje na alzheimera. Wyszedł z domu 18 maja i do tej pory nie powrócił. Serce mnie boli jak słyszę po raz kolejny jakie służby są zaangażowane do poszukiwań innych ludzi. W przypadku mojego taty nie zrobiono zbyt wiele.
Kristof! Jak dobrze Cię widzieć i słyszeć!
Ciebie też dobrze widzieć :)
Twoje filmy to po prostu PERFEKCJA, zarówno wizualnie jak i słuchowo. Idealnie dobrana muzyka, Twój przyjemny głos i nienaganny sposób wypowiedzi. Oglądanie Twoich produkcji to czysta przyjemność.
Dziękuję, mega mi miło, że tak uważasz ❤️ to taki piękny komplement dla twórcy 🥰
Zgadzam się w 100 procentach
Również się zgadzam! Jesteś najlepszy ! Może głupie pytanie, ale Historie na faktach to też twój kanał?
Podpisuje sie pod tym komentarzem!
@@marzenas6272 nie, nie mój :)
Swietnie,ze to Ty zająles się to sprawą..malo kto umie podejsc do niełatwych spraw z wiekszym taktem..Liczę,ze znajdzie w koncu ona swoje rozwiązanie..
Dziękuję za taki miły komentarz ❤️
Zgadzam się, historia przedstawiona w sposób taktowny, ciakawy i profesjonalny, dzieki🤔👍♥️👌
@@mariaradwan-pytlewska1295 dziękuję ❤️
Q
My jesteśmy i będziemy. Jesteś wyjątkowy, masz talent i wiele innych zalet. Więc cieszymy się jak nam poświęcisz swój czas i coś nagrasz. Dzięki.
Dziękuję jest mi niezwykle miło, że jesteście ❤️
POTWIERDZAM!
😘🥰😘
Popoppp
Mistrz true crime powrócił 🔥
Onieśmielający tytuł 😅dziękuję
Nareszcie jest, czekałam! Cieszę się, że wróciłeś 💗
Raz na jakiś czas mi się uda :D
Hej! Super że znów jesteś! Zawsze warto na Ciebie poczekać. Nie opuszczaj Nas 🙂😌
Mega mi miło ❤️
6th 7th
Smutna sprawa i oby znalazła swoje rozwiązanie.Miło Cię słyszeć i pusto na RUclips bez Ciebie,Twoje podcasty są świetnie przygotowane.
Dziękuję ❤️pojawiam się w miarę możliwości 😊
Kolejny raz pokazałeś że jesteś najlepszy. Czekam na następne 👍 Piękny głos
Dziękuję za taki komplement 😊!
Smutna historia. Mam nadzieje, że Sławek odnajdzie się żywy i zdrowy. Musi się odnaleźć dla swojej mamy, tyle kobieta wycierpiała ☹️ Dziekuje Kristof za kolejny perfekcyjny podcast i pozdrawiam ❤️❤️❤️
Ta matka przeżywa piekło ;/
@@KristofRadke Dokładnie:( Los bywa okrutny.
@@aleksandra3547 to prawda😞
On niezyje
Super , że nagrałeś nowy materiał:) Co do omawianej sprawy to zaginięcie Sławka jest bardzo dziwne i tajemnicze. Wydaję mi się , że albo ktoś go potrącił i ukrył ciało. Albo spotkał kogoś i z powodu swojego stanu wywołał kłótnię i niestety Sławek został zabity. W teorię o bagnie nie wierzę , bo jak wyjaśnić znalezione rzeczy. Co do potrącenia to może narzeczona jednak go znalazła , ale nie zauważyła bo było już ciemno i właśnie Ona go potrąciła , a potem bojąc się odpowiedzialności wraz z synem ukryła ciało , a potem trochę odczekali i zgłosili zaginięcie. Choć z materiału zrozumiałem , że gdy rozpoczęły się poszukiwania to dziewczyna naprawdę starała się znaleźć Sławka. Możliwe też jest to w co wierzy rodzina czyli , że zaginiony stracił pamięć i włóczy się po świecie nie wiedząc kim jest. A rzeczy sam zostawił. Bardzo szkoda , że karetka nie odwiozła go do domu. Nawet jeśli nie chciał udać się do szpitala to powinni go zawieźć do domu upewniając się , że będzie bezpieczny
Dziękuję za komentarz do sprawy i ciekawe sugestie :)!
Oni mają gdzieś pacjenta.niechce się leczyć nie jest ubezwłasnowolniony to wypuszczają.
To dziwne ze zdążył przejść 5 km pieszo a jego partnerka nie zdążyła dojechać jemu na przód kilkanascie km na trasie do najblizszego szpitala ,żeby go spotkac po drodze . Przeciez 5 km dla człowieka chorego ,oslabionego po ataku padaczki to sa conajmniej 2 godz. Paliwo tez idzie zatankowac po drodze, przeciez nie byli na pustyni ,chyba ze byla bez kasy jak to czesto bywa w takich rodzinach. Nie wierze zeby się nie zdzwonili i nie spotkali kiedy juz naładował telefon nawet jesli doszlo chwiliwo do jakiegos nieporozumienia. Prawdopodobnie nie mogac się doczekac pomocy wyczerpany poszedl na skróty przez las i byc moze upadl i wpadl do bagna .Jego stan psychiczny musial byc bardzo zły skoro swoje rzeczy układał równo jak przy łóżku ,jakby sie szykowal do spania .Byc moze o się przespal chwilę,a kiedy sie przebudzil to wstal i poszedl dalej zapominając w ciemnosciach o rzeczach. Dziwne ze pies nie podjal zadnego tropu, chyba że minelo kilka dni i spadl już deszcz dlatego bylo już za późno.
@@stanisawakostuch3861Do tego miejsca gdzie był(budka dróżnika) jest ok 12-15 km od jego domu. Trochę szkoda ,że nie zaczekał tam. Przez las nie ma skrutów. To rodzina znalazła rzeczy. już po przeszukaniu przez policję.... Ciekawe, jak je znaleźli?. To dużo daje do myślenia sąsiadom
Szpital nie ma obowiązku odwozu pacjenta
Myślę,że to było potrącenie przez samochód i ukrycie zwłok.Gdyby to było bagno,to nie byłoby tych rzeczy leżących na ziemi.Przecież mogłoby być tak,że szedł wzdłuż szosy i miał kolejny atak,przewrócił się i ktoś nie widząc go mógł po nim przejechać samochodem,a potem ukryć ciało w lesie.
Jest to niestety możliwe :/
Też jestem tego zdania
Również uważam, że to bardzo prawdopodobny scenariusz niestety :/.
Jestem z Knurowa i też od poczatku tak uwazałem jak znaleziono buta jednego .
Mogło być i tak.
Cześć i dzień dobry, jak dobrze Cię "widzieć" :)
Dzień dobry :) Was też świetnie widzieć :D
KRISTOF RADKE yu
Jak ja tęskniłam ❤️
Bądź częściej 😊
Ja za Wami też❤️
Nie pasuje mi ta narzeczona. Z tego co pamietam zaginięcie zgłoszone zostało po kilku dniach, a przynajmniej poszukiwania zaczęły się po kilku dniach. Przez te dni padał deszcz i psy tropiące nie umiały znaleść punktu zaczepienia i traciły trop gdyz deszcz prawie wszytsko wymył. Z tego co obserwowałam ta sprawę narzeczona jego była bardzo aktywna w poszukiwaniach ale tylko w pierwszych dniach, potem po prostu odpuściła i szybko znalazła nowego faceta.
Dziękuję za dopowiedzenie do sprawy❤️ również uważam zachowanie narzeczonej za nielogiczne.
Eee cos tam z ta narzeczona jest nie halo adresu nie doslyszeli itp:) trzeba by ja przy cisnac cos kreci bankowo
No cóż zabrakło paliwa??? To nie jest bezludzie stacje paliw są (Google maps) Poszukiwania po iluś dniach? No niestety Kristof nie obejrzał mapy. Facet przeszedł od szpitala X kilometrów .No niestety w tych okolicach są bagna. Narzeczona już dawno się pocieszyła.- żyła tym cała ulica.
@@maryla6298 z tego co wiem to narzeczona zaginionego wzięła ślub w tym roku. Miesiąc temu. Więc długo nie rozpaczala po utracie miłości. Dziwna sprawa. Coś mi w niej nie pasuje
Może to się wydać dziwaczne, ale wczoraj odkryłam Twój kanał i odsłuchałam, obejrzałam wszystkie odcinki🙊
Jeden z najlepszych podcastów kryminalnych na jakie trafiłam na YT👍👍👍Świetna narracja, zdjęcia, ścieżka dźwiękowa - ciężko jest Ciebie wyłączyć👏👏👏
Jeśli chodzi o tą sprawę obawiam się, że jej finał jest tragiczny ze względu na jak sam wspomniałeś trudny teren😔 Obym się myliła i nalbliżsi doczekali szczęśliwego odnalezienia✊✊✊
Ojej, jest mi mega miło ❤️ w takim razie witam serdecznie na kanale 🥰
Kristof, super że Jesteś. Trzymaj się, pozdro!
Dziękuję ❤️
Jestem z Rybnika,na początek super że wróciłeś!😘
Co do sprawy to dziwne jest te jeżdżenie Narzeczonej,tak samo jak odnalezione rzeczy po tym gdy teren był przeszukany.
Przede wszystkim karetka powinna Sławka odwieść do domu.Z reszta Szpital na Gliwickiej ma swoją sławę,niestety złą.Dziwne jest również zawiadomienie policji po takim długim czasie,gdzie było wiadomo ze Sławek jest chory.
Ta historia jest tym smutniejsza, że było kilka momentów, gdzie można go było zawrócić :/
Karetka nie odwozi.trzeba samemu albo ktoś może przyjechać.moj syn tam był parę godzin i zadzwonili czy przyjade bo też by go puścili i zapewne po 23 na boguszowice piechotą by już szedł😖😟bo autobusa by niemiał.😟
Karetka to nie taxi
Wracaj w odpowiednim dla Ciebie czasie. Tu zawsze ktoś na Ciebie czeka...Dziękuję za kolejny seans
Mam najlepszych widzów :)
Wszelki Duch!!! 🤗 Czeeeeeeeeść Krzysiu😄😄 fantastycznie Ciebie znowu słyszeć!!
No hej! Ciebie też miło widzieć ❤️
Bardzo przykra historia. Zastanawiam się, co też mogło się wydarzyć...
Ja również❤️ dziękuję za odwiedziny :)
Jest nasze Słoneczko! ☀️ Rzucam wszystko i już słucham!
Mega mi miło ❤️😌
Kciuka daje w ciemno w pierwszych pięciu sekundach, bo wiem że warto. Sposób w jaki opowiadasz z marszu plasuje Cię w pierwszej trójce byleby tylko było częściej.
Dziękuję za taki kredyt zaufania❤️ jest to dla mnie piękny komplement😊
To kto tam jeszcze jest ?
@@ekspresekspres8237pociekaw się i wyrób własny pogląd. Mi łatwiej będzie odpowiedzieć kogo NIE polecam, bo dobrych jest wielu płci obojga. Pozdrawiam.
Witaj w koncu się doczekałam. Słucham
Dziękuję za obecność :)
Doczekałam się ❤️ miło Cię słyszeć. Nagrywaj częściej 😉
Dziękuję bardzo za tą interesującą historię 🥇💕
A ja dziękuję za obecność ❤️
Bardzo smutna i dziwna sprawa.
Beata, która szuka swojego partnera, po czym go nie znajduje po upływie kilku dobrych godzin, jedzie sobie tak po prostu do domu. Jej syn, który rozmawiał z zaginionym, nie poinformował matki o tym? Sama Beata powinna zawiadomić policję, zaraz po tym, jak nie mogła zlokalizować partnera. Co do izby przyjęć na oddziałach psychiatrii to cóż.. Sama tam pracowałam i nigdy nie chciałabym trafić na oddział, szczególnie gdy ten, już jest przepełniony. Odsyłanie pacjentów i celowe wypisywanie ich ze szpitala to złoty standard większości szpitali.
Mocno kibicuje, aby ta sprawa znalazła rozwiązanie.
Dziękuję za tak wspaniały podcast Krzysztofie!
Masz rację, dziękuję za komentarz do sprawy ❤️
Do tej pory sprawa nie rozwiązała się. P. Beata nie szukała kilka godzin, nie miała na to paliwa. To było i jest dziwne
Dziękuję za kolejny, perfekcyjnie przygotowany odcinek 😊
A ja dziękuję za obecność i komentarz ❤️
Super...dziekuje Kristof
Mój ulubiony kanał o tej tematyce. Pozdrawiam!
Tyle na to czekałam, dobrze, że wróciłeś!
Mega mi miło :) dziękuję za obecność ❤️
Dobrze, że jesteś! Serdecznie pozdrawiam!
Dobrze, że i Wy, widzowie jesteście ☺️
Bardzo dobry materiał. Oby Sławek się znalazł. Zaginięcia są najbardziej tajemniczymi sprawami. Rodzina nie jest w stanie zaznać spokoju.
Dziękuję❤️ mam nadzieję, że rodzina kiedyś pozna prawdę💔
Dziękuję i pozdrawiam
Ja również dziękuję ❤️
Super, że wróciłeś z nowym odcinkiem!
Wracam w miarę możliwości ☺️ dziękuję za komentarz❤️
Jak ważny jest sposób przekazu, głos! Dziękuję i słucham.
Epickie 10 sekund które osłuchuje i cofam osłuchuje i cofam... Coś genialnego!!! ( 4:40 4:50) brawo za kunszt którym karmisz moje "ucho"
To mega miłe, że tak uważasz ☺️ staram się nieustannie pracować nad stylem.
Dobrze cię widzieć kolego! jak zawszę u ciebie mega!
Dziękuję, Ciebie też dobrze widzieć ✌️
"Nie pamieta jak zaparkował samochód"?? Wtf? Przecież taki człowiek powinien mieć absolutnie dożywotni zakaz poruszania się pojazdami mechanicznymi, wystarczy że dostanie ataku w czasie jazdy i wjedzie w przystanek na którym będzie stało 30 osób, i kto wtedy będzie winny? Co za bzdura, masakra.
Zgadzam się, jest to nieodpowiedzialne 😞
Mój kuzyn ma padaczkę i z tego powodu jeździ tylko Jego żona.
@@KanałŻyciewKanadzieAnitaBeata gratuluje.
@@NNWNW071 Czego?
@@KanałŻyciewKanadzieAnitaBeata tego że jeździ tylko jego żona. Normalne, rozsądne, zdroworązsądkowe podejście. Pzdr.
Dzięki za kolejny świetny film! Jakiś czas temu odpuściłam sobie niektóre kanały true crime, ale Twoje materiały zawsze są rewelacyjne i trzymają poziom 👍
Dziękuję za obecność ❤️
Zrobiłem to samo. Kanałów True crime zrobiło się ostatnio bardzo dużo, trzeba robić selekcję, nie wszystkie niestety są na dobrym poziomie :( Ale nasz Kristof to ścisła czolowka i każda zapowiedź nowego filmiku to wielka radość.
Kristof, nareszcie. Dzięki za klimatyczny materiał
A ja dziękuję za obecność ✌️
Jak dobrze znów Cię widzieć i słyszeć :)
Ciebie też miło widzieć 😌
Cieszę się, że wróciłeś do Nas
Mi coś ta Beata nie pasuje.... Szukała go jakby chciała, a nie mogła.. nie ma co teraz snuć teorii, szkoda mi go;(
To prawda, nie ma już co gdybać, kto, co mógł zrobić :/
Nie sądzę ,żeby Beata miała coś wspólnego z całą sytuację,jednak bardzo szybko ułożyła sobie życie z innym mężczyzną@@KristofRadke
No i jest nowy odcinek, serdecznie dziękuję Kristof, czekamy na kolejne, wszystkiego dobrego dla Ciebie, pozdrawiam
Dzieki za film!
A ja dziękuję za obecność ❤️
Ooo jak fajnie wrócę z pracy i będzie co oglądać ☺️fajnie Cie widzieć i słyszeć 🤗
Mega mi miło ❤️
Pozdrawiam wszystkich słuchaczy i autora.
Dobra robota.
Hej.
👍😃👋
Ja również pozdrawiam ❤️
Dziękuję, również pozdrawiam.
Ale super znowu cię usłyszeć/zobaczyć! 🙈
Ciebie również 🥰
Dziękuje za jak zwykle świetny odcinek. Tego mi było dzisiaj trzeba🙂
Mega mi miło :)
Super że jesteś znowu. Czekam na kolejne sprawy ☺️
Dzięki że znowu jesteś, robisz niezwykle klimatyczne filmy,
A ja dziękuję za odwiedziny ☺️
To zdecydowanie mój ulubiony kanał o tej tematyce. Zawsze z niecierpliwością czekam na nowy odcinek, bo poruszasz sprawy, które są najciekawsze a co najważniejsze - są omijane przez większość podcasterów. Sprawy są omawiane w szczegółowy sposób, a co najważniejsze widać, że przykładasz do tego wszystkiego dużą uwagę! Czekam na kolejny odcinek 😇
Dziękuję, to mega miłe i motywujące do pracy ❤️
Cieszę się, że znowu coś nagrałeś :) O sprawie nie słyszałam wcześniej, więc tym lepiej się oglądało i słuchało twojej opowieści. Jeśli chodzi o rozwiązanie to faktycznie najbardziej nasuwa się scenariusz z potrąceniem i usunięciem zwłok. Jednak odnalezione przedmioty osobiste zaginionego jakoś do tego nie pasują. Opróżnił kieszenie i zdjął buty, a potem go ktoś potrącił? Dziwne...
No właśnie :/ tam się stało coś niedobrego.
Kocham klimat Twoich filmów, są niepowtarzalne! Piękna czołówka. Cudownie opowiadasz Krzysiu... każdy Twój film to dla mnie uczta! hurra , nareszcie! słuchawki na uszy i 24 minuty tylko dla mnie... ;-) dziękuję ❤️
Aj, mega mi miło, że tak uważasz❤️
Nie mogłam się doczekać kolejnego odcinka. Jak zawsze miło Cię słyszeć.
Mega mi miło ❤️
Nareszcie ,dziekuje za swietny podcast Pozdrawiam z Chicago
Ojej, ale super :)
Straszne są takie historie, szczególnie te kiedy odrobina empatii drugiego człowieka tym bardziej ze służb medycznych mogłaby doprowadzic jednak do szczęśliwego zakończenia. Wierzę, ze to wszystko moglo sie tak stać...sama mam historię i tylko dzięki swojej czujnosci nie skonczyło sie to źle. Moj brat uległ bardzo poważnemu wypadkowi...śpiączka...utrata pamięci....encefalopatia pourazowa. Leczenie szpitalne po wypadku trwało 3 miesiące. Potem kontrole. 5 mieziecyvpo wypadku brat zostal przyjęty na oddział ze wzgledu na kolejny zabieg, poruszal sie samodzielnie o jednej kuli, na pierwszy rzut oka był kontaktowy i rozmawial normalnie jednak nie miał żadnej orientacji w terenie i nie do konca jeszcze poznawal nas - rodzine. Kiedy zostal przyjety na oddzial na zmiane z rodzicami bylismy z nim w szpitalu i pierwszego dnia pech chciał, ze zostawilam go samego w sali na kilka minut, pobieglam do sklepiku po wodę , w tym czasie pielegniarka zabrala brata dwa piętra niżej na rentgena przed zabiegiem i zostawila go tam samego, zapytala tylko czy wroci sam na oddział. On oczywiscie potwierdził że tak , poprostu odpowiedzial to czego oczekiwała pielęgniarka. Ja po kilku minutach wrocilam, ale inna pielegniarka mi oznajmila, że brat jest na rentgenie z inną pielęgniarką , więc spokojnie czekałam. Minęlo pol godziny i pomyslałam dosłownie , ze przecież ktoś go mogł tam zostawić samego. Kiedy sie okazało, ze to prawda myslałam że zemdleje , znalazłam go po 20 minutach błąkającego się po szpitalu - wojewódzkim molochu. To był dla niego niesamowity stres , był bezradny nawet nie wiedział o co ma zapytać, jak poprosić o pomoc. Nikt by nawet na niego nie zwrocił uwagi bo zachowywał sie normalnie i wyglądał normalnie. Kiedy mnie zobaczył rozplakał sie jak dziecko a ja razem z nim. Jeszcze zaznaczę, ze podawalismy informację lekarzowi przy przyjęciu jaki jest jego stan ....więc tak to niestety bywa. W każdym bądź razie te przeżycia nauczyły mnie obserwować ludzi i być czujną , nigdy nie wiemy czy ktos obok nas nie potrzebuje pomocy. Wystarczy tylko umiejętnie patrzeć.
Jejku, bardzo mi przykro 😟
@@KristofRadke z moim bratem już wszystko ok , dzialo sie to początkiem 2017r. Mordercza rehabilitacja i walka sprawiły, ze jest już zdrowym i szczęśliwym mężem i tatą. A Ciebie bardzo miło widzieć w doskonałej formie 😘
@@maggaj39 💪🏾❤️
Karetka pogotowia to nie taksi, jeżeli ktoś się wypisuje na własną odpowiedzialność?
Super, że wróciłeś, bardzo dobry odcinek, pozdrawiam serdecznie 🥰
Dziękuję za obecność ❤️
Nareszcie powrociles, dzieki. Pozdrawiam.
Czasem się uda coś skleić :)
Bardzo przykra sprawa. Oby miała szczęśliwe zakończenie.
Cóż... mówi się, że nadzieja umiera ostatnia 💔
Super że o tym opowiedziałeś. Wielu nowych szczegółów sie dowiedziałam. Sprawa z moich stron. Jestem z Rybnika. Az trudno uwierzyć, że zbieg okoliczności moze doprowadzić do tak niespodziewanej tragedii. Regularnie sprawdzam czy coś się wyjaśniło,a tu caly czas cisza. Dziekuje ze poruszyles ta sprawe
O proszę to taka wręcz "namacalna" historia :o
Nie chcę nikogo oczerniać ale mało logiczne jest to szukanie przez Beatę i czekanie Sławka. Ja jako ta drużniczka kazała bym mu usiąść na tyłku i siedzieć. Z pewnością miała telefon który można było użyczyć by sobie chłop zadzwonił. Wzywała do niego karetkę i tak pozwoliła mu odejść.
To wszystko jest naprawdę dziwne, a drużniczka i Beata irytujące. Beata szukała, żeby nie znaleźć, takie mam wrażenie. Natomiast faktycznie drużniczka mogła użyczyć telefonu, dlaczego tego nie zrobiła?!
To prawda 🥺
Długo karzesz na siebie czekać 😉 świetny materiał, brakowało Ciebie kolego!. Pozdrawiam
To prawda😅 pojawiam się w miarę możliwości. Dzięki za obecność i komentarz ✌️
Super się Ciebie słucha
Jak miło Cię widzieć, dziękuję za kolejny ciekawy odcinek ,pozdrawiam serdecznie🌞
Ciebie również miło widzieć ❤️
Witaj wreszcie... świetnie, że juz jesteś Kris.
Dziękuję za obecność :)!
Nie mógł od dróżniczki porządnie zadzwonić ?
Zabieram się za słuchanie. Pozdrawiam 😊
Mega miło ❤️
Jesteś pracujesz i to się liczy przekaz 🎤 super ze zrozumieniem całej tej sprawy. Przykro słuchać momentamy poprostu zabrakło czynika ludzkiego.🖤
To prawda :/. Dziękuję za komentarz!
Miło Cię znowu słyszeć! Warto czekać na Twoje podcasty bo jesteś dobry w tym co robisz i bardzo miło i z zainteresowaniem się Ciebie słucha, odwalasz kawał dobrej roboty!
Dziękuję za taki miły komentarz ❤️
Pozdrawiam. Miło usłyszeć.
Ja również pozdrawiam ❤️
Jak dobrze cię widzieć i słyszeć. Pozdrawiam i życzę wszystkiego dobrego 😘
Ciebie też miło widzieć ❤️☺️
Jest i on!!!!
Jestem i ja 😅
Miło Cie w końcu zobaczyć i posłuchać. Pozdrawiam. ;) dziękuję za sprawę ze śląska.
Ciebie też miło widzieć 😊
Słyszałem już wcześniej o tej sprawie z interwencji.Według mnie pan Sławek niestety nie żyje. Jednak najbardziej przejmujące jest to, że jego mama została zupełnie sama. Fajnie, że zrobiłeś o tej sprawie film i czekam na kolejne. :)
Dokładnie, bardzo mi jej szkoda :/
Bardzo ciekawa sprawa , już myślałem że napiszę że jej w ogóle nie kojarzę ale przypomniało mi się że kilka dni temu przełączając kanały w tv było pokazane to miejsce gdzie znaleziono jego rzeczy , byli oczywiście ludzie w tym chyba p.Beata ale nie zatrzymałem się na dłużej na tym kanale. Wydaje mi się że jednak już wcześniej słyszałem o tej historii ale fajnie że tak dokładnie i w dobry sposób o niej opowiedziałeś. Tragiczna historia , z tego co usłyszałem nie wydaje mi się żeby ktokolwiek tu zawinił o ile nie doszło do morderstwa w tym nieumyślnego. Przypuszczam jednak że Sławek ze względu na swój stan zdrowia gdzieś zginął i nie wiadomo czy zostanie odnaleziony jeśli stało się to w lesie : warunki atmosferyczne + zwierzęta. Byłoby wielkim szczęściem gdyby okazało się że gdzieś się błąka ale wydaje mi się to mało prawdopodobne. Straszne to musi być dla matki Sławka , w krótkim czasie straciła całą najbliższą rodzinę..
Dziękuję za komentarz do sprawy ☺️
Dziękuję p.Krzysiu,tak miło pana słuchać w Bieszczadach👍😊.Odnośnie sprawy dziś przedstawionej, myślę, ze pan Sławek,padł ofiarą przestępstwa.Przedmioty.ktore do niego nalezaly,zostaly starannie ułożone.To moze świadczyć, ze mial do czynienia z psychpoatą,ktorzy często są pedantami.Pozdrawiam i czekam na kolejne pobcasty.Jest pan mistrzem klimatu true -crimów.
Bardzo możliwe :/ Dziękuję za takie miłe słowa :)
Wspaniale Cię słyszeć! Mam nadzieję że czujesz się dobrze?
Hej! Tak ja czuję się Ok 😌
Super, że jesteś, dziękuję bardzo za odcinek, pozdrawiam serdecznie 🖐🙂❤
A ja dziękuję za obecność ❤️
Ale Ty jesteś Piękny chłop,,pozdrawiam,😁
Myślę, że przystojny dżentelmen. 👍
Kristof!!!przypominasz mi mlodego Dave Gahana z Depeche Mode🥰Odcinek pierwsz klasa jak zwykle.
Ojej, dziękuję 😅 nie pomyślałbym
Tylko nie takie brwi....
To wielki komplement 😁
Super że jesteś, jak zwykle pełen profesjonalizm. 😊
Dziękuję
Kriss wspaniale że wróciłeś !! kolejny raz jestem pod wrażeniem ! , wciągająca sprawa !, wspaniała narracja! idealny dobór słów , wielka kultura osobista i szacunek do przedstawianych historii !!!...przecież za każdą kryje się czyjaś tragedia ! :( zdecydowanie twój kanał jest moim ulubionym !!!!
Dziękuję za takie miłe słowa
Witaj Kristof❤️🌞😍
Czekałam na ten odcinek, jak na ZBAWIENIE.
Odsłuchałam teraz, po pracy i wiedziałam, że warto było czekać.
Po pierwsze dla Sławka, zaginionej osoby, być może jednak coś ktoś, gdzieś więcej wie.
Strasznie przykra sytuacja....
A po drugie, to wspaniałe opracowanie, rzetelne, wnikliwe to właśnie w Tobie cenię, empatia zjaką opowiadasz o tragediach ludzkich.
Dziękuję Ci bardzo za ten odcinek, czekałam i czekać będę, zawsze😊
Oczywiście nie odpuszczę, i napiszę, że miło było Ciebie zobaczyć🌞
Pozdrawiam gorąco i proszę nie zostawiaj tu nas, jesteś fenomenalny w tym co robisz.
Uściski i już czekam na kolejny odcinek‼️❤️🤍🧡💛💚💙💜🤎
Jejku, dziękuję Ci za taką laurkę❤️ Mam najlepszych widzów pod słońcem 😘 dziękuję, że jesteś 😊❤️💜🧡🖤💛🤍💚🤎💙
@@KristofRadke Bardzo proszę, tak ty masz Cudownych widzów a my mamy cudownego twórcę💙💚💛🧡❤️💜
Jakże mi miło, ściskam i Serdeczności dla Ciebie😍🥰🌞😘
Jesteś! Jak dobrze że jesteś! Uwielbiam Twój kanał i ten bardzo ciepły głos, wspaniałą narrację, opanowanie, spokój oraz dojrzałość jaka od Ciebie bije 😘
Mega mi miło :)! Dziękuję za komentarz!
Dziękuję za odcinek.Miło Cię widzieć i słyszeć znowu♥️
A ja dziękuję za obecność ❤️
Przepraszam nie słuchałam do końca bo w moim związku było to samo. Ataki padaczki alkoholowej w końcu atak, po którym mój partner nie mógł do siebie dojść. Karetka, szpital i wypis bo chciał. W konsekwencji, po powrocie do domu... Niebezpieczne uszkodzenie ciała na mojej osobie. Policja, miesiąc na oddziale psychiatrycznym i sprawa z urzędu za dokonany czyn. Koszmar się nie skończył bo zaczęło się picie na śmierć. 27. 08 mój partner przegrał z chorobą alkoholową i zmarł po 3 tygodniach intensywnego leczenia. Cała moja miłość i trud miał swój finał na cmentarzu. Nawet nie wiem jaki z tego morał..
Morał. A to ci powiem. Będziesz miała Święty spokój. Myślę, że nie zdajesz sobie sprawy, ale byłaś,, współuzależniona ,,,,, i zakochana w chorej osobie.
@@rachela7377 tak byłam i nadal jestem zakochana. Czy czuje ulgę? Nie. Mam wyrzuty sumienia bo mogłam zrobić więcej. Ostatnie jego słowa na pytanie mojej przyjaciółki, co Ci jest Tomek? Odpowiedź, moja głupota
W końcu odcinek! Super
Tak ❤️
Policja to lenie, mi okradli piwnice i innym sąsiadom podaliśmy konkretną osobe nawet go nie wezwali na przesłuchanie umorzyli sprawę i tak wiecznie jest
Masakra 😞
Dzień dobry, jak ja ( i wszyscy inni) długo czekali 😊Nareszcie 😁👍😍pozdrawiam Ciebie i oglądających 😊😊dziękuję ❤
Mega mi miło❤️ ja również pozdrawiam 🥰
Udało się :) no to oglądamy
Tak, YT zaakceptował :)
Świetna robota. Nie obijaj się, tylko szykuj kolejny, jeszcze mocniejszy materiał! Dzięki. 😛
Haha, yes boss 😅
Uwielbiam Twoje filmy, uzależniają, nie moge doczekac sie kolejnego. Jestes mega, Kristof🥰
Mega mi miło ❤️
Co do ewentualnej odpowiedzialności szpitala to bez przesady, personel nie ma obowiązku niańczyć alkoholików, czy z karetki robić taksówki i odwozić pod domek kogoś, kto nie chce się leczyć. Co najwyżej mogli go nakłaniać do pozostania w szpitalu do momentu przyjechania po niego kogoś z bliskich, ale przecież siły też użyć do zatrzymania dorosłego człowieka nie mogli. Już widzę te nagłówki w mediach, że siłą przetrzymywano w szpitalu wolnego człowieka.
I bez przesady też z tym szukaniem "ukochanego". Wydaje się, że partnerka średnio chciała go feralnego wieczora znaleźć, a teraz obwinia szpital, policję i wszystkich naokoło.
Tak to niestety wygląda 🤷♂️
Jak dobrze że jesteś
Dziekuje
A ja dziękuję, że Ty jesteś :)
Witam. Mój tato lat 72 choruje na alzheimera. Wyszedł z domu 18 maja i do tej pory nie powrócił. Serce mnie boli jak słyszę po raz kolejny jakie służby są zaangażowane do poszukiwań innych ludzi. W przypadku mojego taty nie zrobiono zbyt wiele.
Bardzo mi przykro 💔😟
Super że w końcu jesteś pozdrawiam i dziękuję za podcast .
Ja również pozdrawiam i dziękuję za obecność ❤️
Mój ulubiony Pan, bardzo dziękuję. ❤️
Nie ma za co i proszę mi na „Ty” mówić ☺️
Nic dodać nic ująć. Super 👌 pozdrawiam
❤️