Cześć! Dzięki Klaudia za super film! Mam niesamowity powód do dumy, że to wszystko co ukazała i odpisałaś w filmie tyczy się również mnie i tak dzielnie stosuje się do tego o czym tu mówisz. Skoro mamy być szczerzy i powiedzieć o tym jakie błędy popełnialiśmy w przeszłości to dziś pełna entuzjazmu, radości i pełnej satysfakcji i zadowolenia z siebie mogę śmiało powiedzieć, że ja te błędy poprawiłam. Tak, niestety też je popełniałam, ale to właśnie na błędach się uczymy. Tych błędów było wiele i oczywiście znowuż muszę się powtórzyć, że wiele tych dobrych nawyków właśnie nauczyłam się od Ciebie, jak np. częste picie wody, nakładania spf, zmywanie dwuetapowe, osobny ręcznik do twarzy, nawilżanie, oczyszczanie, peeling i mnóstwo innych... Wracajac do przeszłości również muszę wspomnieć o paleniu papierosów, niestety i moja to była zmora. Wstyd się przyznać i szczerze nie wyobrażam sobie dalej to robić. Odrzuca mnie na samą myśl. Na szczęście było to już wieki temu!!! I nigdy nie chce wracać nawet w myślach o tym... Używałam kiedyś jednego ręcznika do rąk i do twarzy, teraz to już nie przejdzie! Myślę sobie o tych wszystkich błędach i jestem wdzięczna, bardzo że trafiłam na Twój profil na Instagramie. Pamiętam, że wyświetliła mi się reklama z bronzerem w sticku z claresy i weszłam, od tego czasu zostałam z Tobą na dłużej. Od tego czasu moja pielęgnacja, świadomość o dbaniu o siebie i o swoją skórę weszła na naprawdę wysoki poziom. Niestety nie na wszystko mogę sobie pozwolić, czasami trzeba poczekać trochę aż odłożę na coś z wyższej półki, ale wiem, że robię to dla siebie i dla swojej skóry. Ona jest mi za to bardzo wdzięczna bo widzę to codziennie w lustrze. Widzę tą zmianę na lepsze! Dziękuję za utwierdzenie mnie w tym , że to co robię ma sens. Uwielbiam pielęgnację, kocham makijaż, pokochałam glow i błysk a to wszystko dzięki Tobie! Buziak 🩷 ps. Co do słodyczy to nie mam z tym problemu, jak dla mnie mogą nie istnieć 🙂 odczulałam się przez 7 lat z powodu alergii na cukier więc uzależnienie od słodyczy mi nie grozi! Hej! Chciałam jeszcze dodać, że to dzięki tym wskazówkom, mojej systematyczności mogę dziś śmiało powiedzieć patrząc w lustro: jestem piękna! ❤
Dziękuję za ten film! Pomimo tego, że stosuję już wiele rad w życiu codziennym, o których mówisz, to jednak kilka nowych sobie przyswoje - jak poszewki jedwabne. Podzielę też swoją historią - ja mam 32 lata, kiedyś głównie jadłam nasz kochany chleb, mało warzyw, a przy tym zero ruchu, a kawę piłam z mlekiem i cukrem. Chciałam schudnąć jako nastolatka, nigdy sie sobie nie podobałam. A wiadomo jak to nastolatki, maja glupie pomysły. Ale na jedno dobrze - zaczęłam od picia większej ilości wody kilka lat temu, dzięki temu przestała mnie boleć głowa, a bolała codziennie. Nabawiłam sie niestety kilka lat temu insulinooporności, ale się zawzięłam, bo nie chciałam doprowadzić się do cukrzycy. Problemem było dla mnie podjadanie (w tym picie kawy z mlekiem miedzy posiłkami), a teraz jestem na takim etapie, że jem regularnie i nawet piję czarna kawę, a insulinooporność mam w remisji. Dla mnie podstawa to woda, dieta z niskim IG (to juz.dlamnke nawet nie dieta-inaczej jesc nie umiem 😂), no i ruch, ktory lubię. A dzięki Tobie używam na co dzień SPF od 3 lat 😅 WOW Pozdrawiam 😗
Wiecie, że z tymi słodyczami to " gruby temat", nie tylko chodzi o skórę, ale cukier wprowadza stan zapalny w całym organiźmie , co powoduje mnóstwo chorób w wieku późniejszym (choroby układu krążenia, insulinooporność, zwiększone ryzyko raka, itd.itp.) . O tym żadna reklama czekoladek nie wspomina. A spójrzmy na starsze osoby w naszym otoczeniu i na co się leczą, ciało w pewnym momencie wystawia rachunek za to jak było traktowane:( Pozdrawiam, Aga
Super, że poruszasz takie tematy! Niestety nawet najdroższy krem nie pomoże, jeśli nie zadbamy o siebie kompleksowo. Ktoś napisał komentarz, że to może się udać tylko jak mamy dużo kasy i czasu tylko dla siebie, no nie zgadzam się! Wszystko może zacząć się od małych kroków, chociażby picie większej ilości wody czy zwracanie uwagi na to, co jemy. To już będzie dużo. Bardzo ważne, że mówisz o regularnym badaniu się, zanim zdecydujemy się na suplementy. Robisz świetną robotę, ściskam mocno ❤
Bardzo doceniam, że poza taki podstawowymi błędami podzieleilaś się z nami kwestiami bardziej prywatnymi! Często jest tak,. że jak ktoś bliski zachoruje, zaczynamy się zastanawiać nad swoim życiem i tym co np jemu się przytrafiło, chcąc tego uniknąć. Ja nigdy nie miałam papierosa w ustach one mnie obrzydzają, a niestety niektórzy palacze często palą przy osobach niepalących. To też mnie obrzydza i staram się uciekać z takich sytuacji.
Zawsze milo się Ciebie slucha😊 Wszystko co mówisz w tym odcinku to szczera prawda. Z wiekiem zapotrzebowania nas,ej skóry, jak i całego ciała, się zmieniają. Trzeba uważnie słuchać swojego organizmu, bo on wysyła nam sygnały jak czegoś nie chce, ale również wtedy gdy czegoś potrzebuje. Ja mam 52 lata i cały czas, dzięki Tobie też, uczę się dbać o swoją skórę. Rezygnuję ze słodyczy na rzecz regularnych wizyt u kosmetyczki. Mój największy sukces? Przekonałam Mamę, że warto zrobić sobie odrobinę przyjemności i to nie musi być nic słodkiego a raczej dobry krem lub wizyta u kosmetyczki. Dbajmy o siebie, bo piękno jest w nas❤
Podzielę się swoją historią, jak zaczęłam dbać o swoją skórę :) 2 lata temu wzięłam 2 tygodniowy urlop i niestety nie mogłam wtedy nigdzie wyjechać, więc żeby zrobić coś dla siebie wybrałam się na wizytę do kosmetologa. Była to konsultacja po której został przygotowany beauty plan dopasowany do mnie. Teraz moja pielęgnacja nie jest mocno rozbudowana, wiem czego potrzebuje moja skóra i używam kosmetyków dopasowanych do mnie :) polecam z całego serca każdemu takie spędzanie urlopu ;)
Bardzo fajny odcinek , mówisz o tak wielu ważnych rzeczach o których nie każdy wspomina. Właśnie to palenia to dla mnie bliski temat również. paliłam papierosy 17 lat . Rzuciłam je 4 lata temu , zrobiłam to szybko i zdecydowanie ( ponieważ radzono mi stopniowo rzucić) . Czułam się bardzo źle , struta , do tego też alkohol dochodził i byłam w złym stanie , do tego depresja . Byłam bardzo mocno uzależniona a nałóg postępował , paliłam coraz więcej , częściej sięgałam po papierosa, a kiedy nie zapaliłam przez dłuższy czas to po kolejnym wzięciu papierosa kręciło mi się w głowie. Miałam myśli najpierw " Zapal , zapal" a potem po zapaleniu " Ale jesteś głupia , że zapaliłaś, masz co chciałaś" - ponieważ było już mi nie dobrze od cżęstego sięgania po papierosa. MÓj tato również zmarł przez papierosy , miął zator płuc i Pochp. Niestety do końca palił papierosy i po pierwszym wyjściu ze szpitala , kiedy go odratowali złapałam go jak palił do okna. Teraz odkąd nie palę czuje się naprawdę dobrze w końcu i przede wszystkim właśnie cera moja bardzo bardzo się poprawiła i wygląda zdrowo. Wprowadziłam również owoce do swojej diety a kiedyś praktycznie ich nie jadłam oraz dużo warzyw. Sporty również uprawiam a dawniej przy fajkach to ledwo jakiś kawałek przeszłam i się męczyłam. Co do SPF to żałuję , że tak późno zaczęłam stosować ale dobrze , że to się zmieniło. Z Piciem wody zimą to mam raczej problem , latem piję dużo . Dzieki za fajny Film pozdrawiam.
Dobra robota! Ten film to naprawdę fajna ściąga dla osób, które chcą wyjść na prostą ze swoją cerą, ale też zdowiem ogolnym. W końcu skóra najczęściej tylko odzwierciedla to co sie dzieje w środku. Miesiące zajęło mi dojscie do podobnych wniosków i wprowadzenie zmian, które przedstawilaś. Nie zliczę godzin spedzonych na poszukiwaniu tej wiedzy. U mnie punktem zwrotnym okazało się odstawienie antykoncepcji hormonalnej, ktora latami pięknie maskowała wszystkie problemy. Po odstawieniu nagle zaczął sie dramat na twarzy, wypadanie włosów, a razem z tym ucierpiala też psycha. Ale nie ma tego złego co by na dobre nie wyszlo. Dzięki temu zaczęła się świadoma pielęgnacja. Świadome odżywianie. Zmierzenie się z największym i w sumie jedynym moim nałogiem jakim są słodycze (i nie, nie trzeba od razu radykalnie rezygnowac z tej drobnej przyjemności, wystarczy wyznaczenie granic i świadomość ile tego cukru sie je). No i dziewczyny i chlopaki, pamietajmy o zdrowiu psychicznym. Znajdźmy czas na odpoczynek, czas tylko dla siebie. Bądźmy wyrozumiali sami dla siebie. Aktywność fizyczna i hobby również potrafią być zbawienne :)
Piękny film, mądry, potrzebny i ważny, takich mediów społecznościowych i platform potrzebujemy ❤ ja również paliłam, rzucałam dwa razy, za trzecim się udało i ostatnio świętowałam drugą rocznicę 🎉😁 da sie to zrobić, wszystko siedzi w głowie, bardzo polecam 😊 ale kiepsko mi idzie z odstawieniem słodyczy, moje wewnętrzne czekoladowe serce się buntuje 🤣 dzięki Klaudia za ten filmik ❤
Chyba muszę się poważnie zastanowić nad swoim pielęgnacyjnym życiem 🤣 a tak na serio to dziękuję Ci Klaudia za ten film bo człowiek czasami sobie nie zdaje sprawy z pewnych rzeczy i trzeba właśnie głosu rozsądku z boku aby coś zmienić. ❤❤
Ja ogólnie od zawsze dość dobrze dbałam o swoją skórę, nie miałam nigdy z nią większych problemów, oczywiście z rozwojem wiedzy moja pielęgnacja była coraz lepsza, ale moim błędem było to, że chciałam wdrożyć wszystko co modne, najlepiej już od razu. Kwasy, retinol, niacynamid, peptydu wszystko kupić od razu i używać. Wiedziałam, że retinol czy kwasy trzeba wdrożyć powoli, ale mimo to używanie tak wielu kosmetyków bogatych w składniki aktywne (oczywiście obowiązkowo raz w tygodniu peeling), sprawiło że masakrycznie zaburzylam bhl. Skóra mnie piekła, cokolwiek bym użyła to była maskara. Po kremie nawilżającym nie czułam ulgi tylko szczypanie. To była maskara. Teraz robię wszystko z głową i powoli! A to nie moja historia, ale też się podzielę jaki hit ostatnio przeczytałam na grupie na fb. Pani prosiła o polecenie delikatnych kosmetyków jakie może wdrożyć jej nastoletnia córka. Inna Pani napisała, żeby myła samą wodą, żeby nie wdrażała całej tej chemii, bo ona wnika do organizmu, a nasza skóra sama się nawilży i sama dostarczy to czego potrzebuje. Byłam przerażona, że nadal niektórzy tak myślą. Wiadomo, nie każdy musi używać 10 kosmetyków na raz, ale o podstawy jak oczyszczanie, nawilżanie, spf trzeba dbać.
Ja zmieniłam to, iż przed każdym myciem twarzy dokładnie myje ręce a dopiero później nakładam coś do mycia twarzy i ją myje. Używam jednorazowych ręczników i oczywiście obowiązkowo dwuetapowe oczyszczanie. A co zmienię po tym filmie....nie będę jadła słodkich śniadań i będę pić więcej wody 😊 Pozdrawiam serdecznie ❤
Fajnie, że opisałaś w filmie wszystko tak naprawdę w odpowiedniej kolejności czyli dieta, suplementacja, dopiero potem gadżety itd. 😊 Sama mam ogromny problem z piciem wody, ale pracuję na tym 💪 Natomiast mogę się pochwalić, że dwa miesiące temu również rzuciłam palenie 😊 Apropo porów, tego, że nasza skóra nigdy nie jest idealna.... W internecie panuje trend na bycie wiecznie idealnie gładką. Na każdym filmiku czy zdjęciu zawsze pięknie wyregulowane brwi, bez żadnego niesfornego włoska... Do tego stopnia, że nie brakuje filmów na którym ludzie golą sobie nawet meszek na twarzy 🫣 Sama w to wpadłam, tzn. jak widziałam jakiś włosek to od razu musiałam go wyrwać, bo to przecież zaburza cały makijaż... 🤦 Dlatego teraz obserwuję tylko Ciebie i Kasię Żurawską - dwie osoby, które pokazują prawdziwą strukturę twarzy, jej niedoskonałości i mówią głośno "Tak wyglądają nasze buzie i to jest ok" 🥰
Super film! Na pewno komuś pomoże. No i wymiana zdań w komentarzach również. Ja też paliłam papierosy i piłam dużo alkoholu, dużo imprezowałam. Szczerze to rzuciliśmy z mężem palenie 6 albo 7 lat temu ze względu na problemy finansowe. To była najlepsza rzecz jaką zrobiliśmy. Przyznaję się że lubiłam palić, ale to było jakimś sposobem na zabicie nudy i pustki. Lubiłam też wypić jak już wcześniej napisałam. No cóż młodość. Nadal walczę z nawykami żywieniowymi. Nie umiem dojść do jakiejś swojej rutyny. I nie oszukujmy się ale jedzienie zdrowsze i bez glutenu itp. jest droższe 💸 Staram się więcej pić, narazie herbatki ziołowe. Samej wody nie lubię, ale rozcieńczam sobie sok jabłkowy albo herbaty owocowe. Małymi krokami staram się pić coraz więcej. Niestety przyznam się jeszcze że moje śniadania kuleją. Ale niech to będzie moje postanowienie na nowy rok. Nigdy tego nie robię, bo uważam, że jeśli chce się coś zmienić to się zmienia od razu ,a nie czeka na nowy rok 🙄 Ale teraz czekam na rozwiązanie problemu z pracą i... narazie zacznę od ćwiczeń. Niech to będzie mój pierwszy krok, który mogę zrobić za darmo 😅 ❤ Dzięki Kochana za ten film
U mnie to chyba dokładne oczyszczenie skóry i nie ma że zmęczona 😂 obserwacja co skora lubi czyli ceramidy, wąkrota, peptydy ❤ Natomiast nawodnienie i dieta ma ogromne znaczenie. Na pewno nabiał i ostre/ słodkie ma wielkie znaczenie ...
Ja swoją akurat dostałam w prezencie i nie wiem jak dokładnie nazywa się ten kolor, ale to ta mniejsza wersja czyli 600ml, dostępne są np. na tej polskiej stronie www.bebeconcept.pl/search?q=bink&options%5Bprefix%5D=last ❤️
Dzięki za wartościowy film! ❤ Lata temu byłaś jedna z moich pierwszych inspiracji do nauki makijażu, później stosowania spf, myślę, że po tym filmie też spróbuję wdrożyć kilka nowych nawyków. To niesamowite, że choć wydaje się, że na skórę możemy działać głównie przez skórę, większość dobroczynnych czynników dotyczy całego naszego ciała 😊 Dla mnie gamechangerem okazał się też... sen 😴 kiedyś myślałam, że to siedzenie do późna nadaje atrakcyjności, teraz stawiam na wypoczynek i regenerację. Od razu przyszło za tym mniej kawy (już mie jest taka potrzebna), co też nie zostało bez wpływu na moją skórę ✨
Wydawało mi się, że wiem o Tobie duuuużo, a z tm paleniem to mega mnie zaskoczyłaś 😯 Aż nie moge sobie wyobrazić, że mogłaś palić 🙈 ale mega fajny filmik, super, że tworzysz takie treści 😗
Namówiłaś mnie tym filmem na zakup produktów z Noyo, wiec złożyłam przed chwilą zamówienie 😄Jestem bardzo ciekawa efektów, bo testowałam wiele supli i wciąż szukam tych idealnych dla mnie 😃 Moja droga do zadbanej cery też trochę trwała, ale tak naprawdę tym pierwszym krokiem było trafienie na twój profil (przyjaciółka wysłała mi twój filmik na Ig ponad 4 lata temu i od tego czasu regularnie Cię obserwuje ❤️). Dzięki Tobie przede wszystkim pokochałam pielęgnację, która wcześniej była dla mnie czymś mało przyjemnym i relaksującym (jeśli można to było wtedy nazwać pielęgnacją 😆)Największą rolę odegrało u mnie chyba wprowadzenie dokładnego i dwuetapowego demakijażu, stosowanie SPF 50 przez cały rok i używanie jednorazowych ręczniczków. To był chyba taki game changer. A od tego roku dbam przede wszystkim o odpowiednią ilość snu oraz picie wody, bo to przede wszystkim wpływa nie tylko na jakość skóry, ale też na cały nasz organizm 😃
Bardzo fajny film!💕 Problemów z piciem wody ja już nie mam( kilka lat temu nie piłam wcale 😢) i teraz systematycznie pijąc, widzę ogromną różnice w samopoczuciu. Ale dietę to wypadałoby uporządkować🫣 Jem wszystko na co mam ochotę, bez słodyczy spokojnie bym przeżyła, ja znowu jestem uzależniona od słonych rzeczy, dobrze że mam świetna przemianę materii😅Ja zawsze się śmieje, że żyje po to by jeść, a nie jem po to by żyć😅 Więc z tym jest ciężko i oczywiście widzę to po swojej skórze😩 Oo maseczki peel-off uwielbiałam jeszcze kilka lat temu, teraz - w życiu, nawet gdyby mi ktoś za darmo wysłał cały karton😂 Płyn micelarny, jasne, też kiedyś nie zmywałam, nie nakładając żadnej pielęgnacji kładłam się spać🫣 A ile razy mi się zdażyło pójść spać w makijażu😢 ( po imprezie ) no wstyd, nie róbcie tak!! Ja już też tego nie robię i nie imprezuje, alkohol teraz od Święta, im starsza tym mądrzejsza😂
Ja zrobiłam badania krwi i się przeraziłam🙈 po 5 latach od ostatniego badania było zdziwienie😅 biorę się teraz za odpowiednią dietę i ćwiczenia pod okiem specjalisty i mam nadzieję że będzie lepiej ❤
Wiem jak jedzenie slodyczy masakruje cere.Wiem jak czasem napcham sie slodyczami przed miesiączka a potem kilka tygodni walcze z zaskornikami.Tez od kilku lat nie wycieram twarzy recznikiem tylko takimi kuchennymi recznikami bardzo duzo to daje plus mycie pedzli gabek itd i picie wody duze ilosci to wszystko sie przyklada na to ze moja cere moze nie jest idealna ale jest w dobrej kondycji.❤
Bardzo wartościowy i szczery film 🩷 która z nas nie popełniała pielęgnacyjnych grzechów niech pierwsza rzuci wacikiem 😅 Mam wrażenie, że za naszych nastoletnich czasów coś takiego jak pielęgnacja nie istniało 😒 tonik? Pierwsze słyszę...spf? Max 15, żeby się ładnie opalić, bo bycie bladym nie jest modne...przetarcie twarzy płynem micelarnym i nara 🙈 masz cerę z niedoskonałościami? Tylko i wyłącznie produkty wysuszające, żadnego nawilżenia 🥲 mam trochę żal do świata, że wtedy nie było takich produktów i takiej świadomości jak teraz 🥹 jeszcze do niedawna nie wyobrażałam sobie wyjść z domu bez makijażu, wstydziłam się tego jak moja cera wygląda do tego stopnia, że idąc do kosmetyczki na oczyszczanie itp robiłam makijaż 🫣 ja nie wiem co ja wtedy miałam w głowie 😓 teraz już nie mam tego problemu, mam gdzieś co inni sobie pomyślą, trochę też dzięki temu że w mediach społecznościowych się to zmieniło na lepsze. Kiedyś sensacją było jak jakaś gwiazda została "przyłapana" na ulicy bez makijażu 🤦 coś okropnego... A jeżeli chodzi o zdrowie to również zaczęłam pić dużo wody i lepiej/mądrzej się odżywiać kiedy zdiagnozowano u mnie cukrzycę ciążową. Zdrowe nawyki już na stałe ze mną zostały 😍 cieszę się, że rośnie świadomość na temat zdrowego odżywiania się i dbania o siebie, a także profilaktyki badań nie tylko kobiet ale i mężczyzn 🩷
Dzieki za taki długi film 😉 ja dalej jem słodycze, ale zmienilam sposob jedzenia - jem je po posiłku, nie na pusty żołądek - polecam książkę ,,Glukozowa rewolucja" Jessie Inchauspe 😊 w książce jest min jak jeść, żeby czuć sie lepiej i o duzej roli warzyw w posiłkach i białka
Oj tak ❤ pamiętam jak kiedyś myłam twarz i oczy płynem micelarnym czasami żel do mycia i nara 😅 teraz w wieku 34 lat nie wyobrażam sobie pójść spać bez dwuetapowego oczyszczania i całej wieczorowej pielęgnacji nie ważne jak bardzo jestem zmęczona 🙂
A według większości źródeł nie powinno Ci to pomagać 😂 Argumenty są takie, że woda z powierzchni skóry odparowuje razem z wodą z tej skóry. Ciekawe 🤷♀️
@annakatarzyna24 ooo, ciekawe! Wiesz, kiedys odruchowo po kąpieli wycierało się twarz, z powodu podraznionej brody przestalam :) nawet o ręczniku papierowym nie pomyslalam ( limit m2 w lazience) 😉 może Klaudia podpowie czy wycieranie jest niezbędne 😉 dzięki że odpowiedziałaś, zgłębię temat ❤️
Możliwe... małymi krokami i dasz radę! Nie musisz drastycznie się odcinać z dnia na dzień, ale np. powiedzieć sobie: zostawiam póki co słodkie śniadania ale ograniczam się tylko do niedosładzanych dżemów, rezygnuje z podjadania chamskich batonów ale kupuję sobie tabliczkę czekolady o fajnym smaku, która ma mi wystarczyć na tydzień (typu 2 kostki do kawki). Mam nadzieję, że z takim stopniowaniem Ci się uda - mi pomaga ❤
Też mam problem ze słodyczami. Po prostu je lubię 🤷🏻♀️ potrafiłam nie jeść czekolady np. 3 miesiące, a jak mnie naszło to zjadłam całą na raz (albo bez jednego rządka). Ostatnio to jakiś kosmos. Cały czas mam ochotę 🫣 jak nie chipsy to moje ulubione ze świątecznego wydania pralinki nugatowe 🤤 no cholera już mi ślinka cieknie 😫
U mnie działa nie tyle wycięcie słodyczy, ile ograniczenie ilości. Jeśli masz ochotę na czekoladę czy chipsy, zjedz, ale kostkę (najlepiej gorzkiej) czy kilka chipsów (polecam te pieczone w piecu) - trik wypróbowany przy cukrzycy ciążowej, nie skutkował skokami cukru, a głowie dostarczył pewności, że to nie tak, że nie mogę
Na początek warto ograniczać, szukać lepszych jakościowo zamienników. Przed kupieniem lub zjedzeniem przeczytać skład i tabelę kalorii… Pomaga i to bardzo. Łatwiej wówczas sięgnąć po banana czy jabłko, albo zrobić sobie kisiel. 😂
Nie pale jakieś 10 lat albo i dłużej, na sama myśl o tym zapachu jest mi niedobrze, zapach ciuchów pomieszczeń jest dla mnie nie do zniesienia. Zapadłabym się pod ziemię ze wstydu gdybym miała zapalić i przed sobą i przed ludźmi. Dla mnie to już wstyd i obciach.. I jestem strasznie zadowolona ze teraz "modne" jest niepalenie i nie picie. U mnie mama zmarla na raka pluc takze to tez mam caly czas w glowie co czlowiek sobie robi palac.
Klaudia, absolutnie bez złośliwości bo lubię Twoje filmy, subskrybuję kanał ale ten film powinien mieć tytuł - Na co wydać pieniądze jak Ci zbywa. Nie rubcie burzy z powodu tego co napisałam. Wiem, że jest wielu którym to się bezwzględnie przyda ale w takich czasach jakie mamy jent na prawdę mnóstwo ludzi, którzy z najrżniejszych powodów, nieraz zawinionych a le często nie ma ogromne problemy z codzienną egzystencją. Suplementy, które przedstawiłaś w normalnej cenie kosztują 150 zł. Chciawszy kupić tylko dwa, na cerę i na włosy trzeba wydać pieniądze, które niejednokrotnie muszą wystarczyć na pół miesiąca życia. Wiem, że i tak nie samym chlebem człowiek żyje ale spróbuj połączyć białko, te dwa suplementy i do tego dwa - trzy preparaty do pielęgnaji i to nie z najwyższej półki i ten koszt jest dla wielu nieosiągalny nawet w marzeniach. TAk, wielu z was napisze, że na zdrowiu nie warto oszczędzać. Zgoda, ale zwyczajnie trzeba te pieniądze meć i móc je na to poświęcić. Niech nikt nie pisze, że jak ktoś nie ma pieniędzy to jest sam sobie winien bo wszelkie takie teksty są poniżej krytyki a ludzie je głoszący powinni się na prawdę bardzo głęboko nad sobą zastanowić. Niech każdy ma jak najwięcej, jeśli nie robi niczego złego żeby te środk pozyskać niech mu nie brakuje do końca życia. Jak on ma to ja nie tracę a jak nie będzie miał to ja nie zyskam, więc to nie jest to co najłatwiej zarzucić komuś czyli zazdrość. Uważam Cię Klaudio za osobę nie tylko inteligentną ale również z duszą, bardzo empatyczną idlatego jestem pewna, że właściwie zrozumiesz to co chciałam Ci przekazaćć. Jeszcze raz zapewniam Cię, że nie ma w tym grama złośliwości ani żadnych innych negatywnych uczuć skierowanych w Twoją strone. Serdecznie Cię pozdrawiam.
Zawsze staram się zrozumieć drugą stronę i przeanalizowałam twój komentarz i zastanawia mnie po prostu jak mozna po obejrzeniu tego filmu wysnuć takie wnioski, gdzie poruszam tutaj tak wiele różnych kwestii i co ważne nie mówię nikomu że suplementy są złotym środkiem ktory zmienią skórę w idealną tylko dzielę się swoimi doświadczeniami, pokazuję Wam ile rzeczy składa się na to jak się czujemy, jak wygląda nasza skóra, mówię co u mnie zadziałało, nikogo nie zmuszam do kupienia i ja rozumiem, że te produkty mogą być dla kogoś drogie, ale nie będę polecała suplementów, w które nie wierze i których bym nie przyjmowała, tylko dlatego, że są tanie. To nie jest zgodne z moimi wartościami i tym jak działam od lat. Pozdrawiam serdecznie ❤️
@@klaudiacukierpuder Klaudia, zgadzam się ze wszystkim co napisałaś i absolutnie rozumiem. Zdaję sobie sprawę ze wszystkicaspektów o których mówisz i wiem, że masz rację. Gdyby sprówbować to co napisałam zamknąć w jednym zdaniu to brzmiałoby jakoś tak : wszystko co mówisz to prawda tylko to jak i sposoby zaradzenia sobie z tymi aspektami mają niewiele wspólnego z realnym życiem. Masz rację, można pić więcej wody, można jeść mniej cukru bo jest zwyczajnie toksyną i jeszcze wiele innych wątków. Ale w tych czasach normalni ludzie a nie influenserki - chociaż wierz mi nie am nic przeciwko influenserom nawet w marzeniach nie mają szans na 10 % takiego życia, czyli możliwości poświęcenia takiego czasu i środków finansowych aby z tego korzystać. Zwyczajnie jak masz normalną czyli ośmiogodzinną przcę jaką ma większość, potem do ogarnięcia wiele spraw domowych to nie masz z reguły ani czasu ani pieniędzy ani siły żeby to wszystko robić. Rano, przed pracą jak ogarniesz cały swój świat to czasem zastanawiasz się czy nie zapomniałaś się uczesać a co mówić o całej reszcie. Wiem, że jest mnóstwo kobiet, które nie mają dzieci, masy innych obowiązków bo nie wszyscy muszą je mieć. Wtedy całą przyjemnością jest zadbać o siebie a niekiedy jest to wrecz koniecznością bo np. ma się taką pracę, że obowiązuje dress code i makijaż, ok. I wszystko jest w absolutnym porządku ale nadal myślę, że to ma niewiele wspólnego z codziennym życiem i dniem jednak przeważającej ilości kobiet. Nie mam nic przeciwko dbaniu o siebie nawet w najwyższym stopniu, wiem że jest to fajne, sprawia przyjemność i jest wiele kobiet, które gdyby mogły to robić w dużo większym zakresie zwyczajnie czułyby się szczęśliwsze. Ale nie mają na to szans isam ten fakt czasami też potrafi zdołować. Ale to nie znaczy, że nie powinno się o tym mówić, pokazywać, że wiele z tych rzeczy działa i byłoby nieuczciwe gdybyś mówiła o elementach, których nie sprawdziłaś i nie masz pewności, że działaja. Chwała Ci za to, że robisz to w taki właśnie sposób. Mam na myśli tylko to, że takie życie jest dla bardzo nielicznych dlatego ma niewiele wspólnego z realnym, zwyczajnym życiem, które większość z nas realizuje. Jeżeli jakimkolwiek słowem Cię choćby odrobinę uraziłąm to przepraszam bo moim celem nie był ani atak na Ciebie ani podważenie tego co robisz. Będę nadal oglądać Twoje filmy bo są ciekawe, zawierają dużo wiedzy takiej praktycznej. Życzę Tobie i wszystkim, którzy są Ci drodzy łącznie z kotkami wszystkiego co uważacie dla siebie za dobre. Serdecznie Cię pozdrawiam i mam nadzieję, że nie żywisz urazy.
Ewa wydaje mi się, a nawet wiem, że masz błędne przekonanie jak wygląda mój czas. Dziś nie jestem w pracy tylko wtedy kiedy śpię. Mam drogerię internetową, zatrudniam super ludzi, współpracuje z wieloma innymi osobami. Chodzę na terapię. Życie to kwestia wyboru i priorytetów. Ja stawiam na siebie, na moje potrzeby i mój czas. Tylko wtedy będę mogła dać coś innym. Jeśli nie zadbam o siebie to wiem, że to się nie wydarzy. Można zacząć troszczyć się o siebie nie wydając pieniędzy. Wystarczy poświęcić najcenniejszą walutę jaką mamy, czyli czas właśnie sobie. To my wybieramy na co poświęcamy swój czas. Czy robimy rzeczy dla siebie, czy też dajemy się porwać różnym rozpraszaczom. Nasze szczęście zależy od tego jak całościowo ułożymy nasze życie i ile szczęścia postanowimy sobie dać. Na to szczęście codziennie należy pracować (nie mylić z pracą zarobkową). Gdyby moim życiowym celem były tylko pieniądze to publikacji w moich mediach społecznościowych byłoby mnóstwo i codziennie nowy lepszy suplement lub nowy super kremik by wygrywał. Przy tym problemów byłoby mniej, pracy też o odpowiedzialności za ludzi nawet nie wspominając. Wybrałam jednak inną drogę, taką nie na skróty. Jak mogę się podzielić fajną marką, której ufam to to robię i nie mam sobie nic do zarzucenia. Wspomnę jeszcze o jednym, jeśli nie mamy środków na zaspokojenie podstawowych potrzeb to absolutnie nie powinniśmy wydawać pieniędzy na zachcianki.
Cześć! Dzięki Klaudia za super film! Mam niesamowity powód do dumy, że to wszystko co ukazała i odpisałaś w filmie tyczy się również mnie i tak dzielnie stosuje się do tego o czym tu mówisz. Skoro mamy być szczerzy i powiedzieć o tym jakie błędy popełnialiśmy w przeszłości to dziś pełna entuzjazmu, radości i pełnej satysfakcji i zadowolenia z siebie mogę śmiało powiedzieć, że ja te błędy poprawiłam. Tak, niestety też je popełniałam, ale to właśnie na błędach się uczymy. Tych błędów było wiele i oczywiście znowuż muszę się powtórzyć, że wiele tych dobrych nawyków właśnie nauczyłam się od Ciebie, jak np. częste picie wody, nakładania spf, zmywanie dwuetapowe, osobny ręcznik do twarzy, nawilżanie, oczyszczanie, peeling i mnóstwo innych... Wracajac do przeszłości również muszę wspomnieć o paleniu papierosów, niestety i moja to była zmora. Wstyd się przyznać i szczerze nie wyobrażam sobie dalej to robić. Odrzuca mnie na samą myśl. Na szczęście było to już wieki temu!!! I nigdy nie chce wracać nawet w myślach o tym... Używałam kiedyś jednego ręcznika do rąk i do twarzy, teraz to już nie przejdzie! Myślę sobie o tych wszystkich błędach i jestem wdzięczna, bardzo że trafiłam na Twój profil na Instagramie. Pamiętam, że wyświetliła mi się reklama z bronzerem w sticku z claresy i weszłam, od tego czasu zostałam z Tobą na dłużej. Od tego czasu moja pielęgnacja, świadomość o dbaniu o siebie i o swoją skórę weszła na naprawdę wysoki poziom. Niestety nie na wszystko mogę sobie pozwolić, czasami trzeba poczekać trochę aż odłożę na coś z wyższej półki, ale wiem, że robię to dla siebie i dla swojej skóry. Ona jest mi za to bardzo wdzięczna bo widzę to codziennie w lustrze. Widzę tą zmianę na lepsze! Dziękuję za utwierdzenie mnie w tym , że to co robię ma sens. Uwielbiam pielęgnację, kocham makijaż, pokochałam glow i błysk a to wszystko dzięki Tobie! Buziak 🩷 ps. Co do słodyczy to nie mam z tym problemu, jak dla mnie mogą nie istnieć 🙂 odczulałam się przez 7 lat z powodu alergii na cukier więc uzależnienie od słodyczy mi nie grozi! Hej!
Chciałam jeszcze dodać, że to dzięki tym wskazówkom, mojej systematyczności mogę dziś śmiało powiedzieć patrząc w lustro: jestem piękna! ❤
Dziękuję za ten film! Pomimo tego, że stosuję już wiele rad w życiu codziennym, o których mówisz, to jednak kilka nowych sobie przyswoje - jak poszewki jedwabne. Podzielę też swoją historią - ja mam 32 lata, kiedyś głównie jadłam nasz kochany chleb, mało warzyw, a przy tym zero ruchu, a kawę piłam z mlekiem i cukrem. Chciałam schudnąć jako nastolatka, nigdy sie sobie nie podobałam. A wiadomo jak to nastolatki, maja glupie pomysły. Ale na jedno dobrze - zaczęłam od picia większej ilości wody kilka lat temu, dzięki temu przestała mnie boleć głowa, a bolała codziennie. Nabawiłam sie niestety kilka lat temu insulinooporności, ale się zawzięłam, bo nie chciałam doprowadzić się do cukrzycy. Problemem było dla mnie podjadanie (w tym picie kawy z mlekiem miedzy posiłkami), a teraz jestem na takim etapie, że jem regularnie i nawet piję czarna kawę, a insulinooporność mam w remisji. Dla mnie podstawa to woda, dieta z niskim IG (to juz.dlamnke nawet nie dieta-inaczej jesc nie umiem 😂), no i ruch, ktory lubię. A dzięki Tobie używam na co dzień SPF od 3 lat 😅 WOW Pozdrawiam 😗
Wiecie, że z tymi słodyczami to " gruby temat", nie tylko chodzi o skórę, ale cukier wprowadza stan zapalny w całym organiźmie , co powoduje mnóstwo chorób w wieku późniejszym (choroby układu krążenia, insulinooporność, zwiększone ryzyko raka, itd.itp.) . O tym żadna reklama czekoladek nie wspomina. A spójrzmy na starsze osoby w naszym otoczeniu i na co się leczą, ciało w pewnym momencie wystawia rachunek za to jak było traktowane:( Pozdrawiam, Aga
Super, że poruszasz takie tematy! Niestety nawet najdroższy krem nie pomoże, jeśli nie zadbamy o siebie kompleksowo. Ktoś napisał komentarz, że to może się udać tylko jak mamy dużo kasy i czasu tylko dla siebie, no nie zgadzam się! Wszystko może zacząć się od małych kroków, chociażby picie większej ilości wody czy zwracanie uwagi na to, co jemy. To już będzie dużo.
Bardzo ważne, że mówisz o regularnym badaniu się, zanim zdecydujemy się na suplementy. Robisz świetną robotę, ściskam mocno ❤
Bardzo doceniam, że poza taki podstawowymi błędami podzieleilaś się z nami kwestiami bardziej prywatnymi! Często jest tak,. że jak ktoś bliski zachoruje, zaczynamy się zastanawiać nad swoim życiem i tym co np jemu się przytrafiło, chcąc tego uniknąć. Ja nigdy nie miałam papierosa w ustach one mnie obrzydzają, a niestety niektórzy palacze często palą przy osobach niepalących. To też mnie obrzydza i staram się uciekać z takich sytuacji.
Zawsze milo się Ciebie slucha😊 Wszystko co mówisz w tym odcinku to szczera prawda. Z wiekiem zapotrzebowania nas,ej skóry, jak i całego ciała, się zmieniają. Trzeba uważnie słuchać swojego organizmu, bo on wysyła nam sygnały jak czegoś nie chce, ale również wtedy gdy czegoś potrzebuje. Ja mam 52 lata i cały czas, dzięki Tobie też, uczę się dbać o swoją skórę. Rezygnuję ze słodyczy na rzecz regularnych wizyt u kosmetyczki. Mój największy sukces? Przekonałam Mamę, że warto zrobić sobie odrobinę przyjemności i to nie musi być nic słodkiego a raczej dobry krem lub wizyta u kosmetyczki. Dbajmy o siebie, bo piękno jest w nas❤
Fajny patent, na tę kosmetyczkę nie ma pieniędzy ale jakby kasę ze słodyczy przezaczyć to z 2mcy się uzbiera!
Podzielę się swoją historią, jak zaczęłam dbać o swoją skórę :) 2 lata temu wzięłam 2 tygodniowy urlop i niestety nie mogłam wtedy nigdzie wyjechać, więc żeby zrobić coś dla siebie wybrałam się na wizytę do kosmetologa. Była to konsultacja po której został przygotowany beauty plan dopasowany do mnie. Teraz moja pielęgnacja nie jest mocno rozbudowana, wiem czego potrzebuje moja skóra i używam kosmetyków dopasowanych do mnie :) polecam z całego serca każdemu takie spędzanie urlopu ;)
Bardzo fajny odcinek , mówisz o tak wielu ważnych rzeczach o których nie każdy wspomina. Właśnie to palenia to dla mnie bliski temat również. paliłam papierosy 17 lat . Rzuciłam je 4 lata temu , zrobiłam to szybko i zdecydowanie ( ponieważ radzono mi stopniowo rzucić) . Czułam się bardzo źle , struta , do tego też alkohol dochodził i byłam w złym stanie , do tego depresja . Byłam bardzo mocno uzależniona a nałóg postępował , paliłam coraz więcej , częściej sięgałam po papierosa, a kiedy nie zapaliłam przez dłuższy czas to po kolejnym wzięciu papierosa kręciło mi się w głowie. Miałam myśli najpierw " Zapal , zapal" a potem po zapaleniu " Ale jesteś głupia , że zapaliłaś, masz co chciałaś" - ponieważ było już mi nie dobrze od cżęstego sięgania po papierosa. MÓj tato również zmarł przez papierosy , miął zator płuc i Pochp. Niestety do końca palił papierosy i po pierwszym wyjściu ze szpitala , kiedy go odratowali złapałam go jak palił do okna. Teraz odkąd nie palę czuje się naprawdę dobrze w końcu i przede wszystkim właśnie cera moja bardzo bardzo się poprawiła i wygląda zdrowo. Wprowadziłam również owoce do swojej diety a kiedyś praktycznie ich nie jadłam oraz dużo warzyw. Sporty również uprawiam a dawniej przy fajkach to ledwo jakiś kawałek przeszłam i się męczyłam. Co do SPF to żałuję , że tak późno zaczęłam stosować ale dobrze , że to się zmieniło. Z Piciem wody zimą to mam raczej problem , latem piję dużo . Dzieki za fajny Film pozdrawiam.
Klaudia super filmik. Dziękuję w swoim imieniu za każdą informacje ❤
Dobra robota! Ten film to naprawdę fajna ściąga dla osób, które chcą wyjść na prostą ze swoją cerą, ale też zdowiem ogolnym. W końcu skóra najczęściej tylko odzwierciedla to co sie dzieje w środku. Miesiące zajęło mi dojscie do podobnych wniosków i wprowadzenie zmian, które przedstawilaś. Nie zliczę godzin spedzonych na poszukiwaniu tej wiedzy. U mnie punktem zwrotnym okazało się odstawienie antykoncepcji hormonalnej, ktora latami pięknie maskowała wszystkie problemy. Po odstawieniu nagle zaczął sie dramat na twarzy, wypadanie włosów, a razem z tym ucierpiala też psycha. Ale nie ma tego złego co by na dobre nie wyszlo. Dzięki temu zaczęła się świadoma pielęgnacja. Świadome odżywianie. Zmierzenie się z największym i w sumie jedynym moim nałogiem jakim są słodycze (i nie, nie trzeba od razu radykalnie rezygnowac z tej drobnej przyjemności, wystarczy wyznaczenie granic i świadomość ile tego cukru sie je). No i dziewczyny i chlopaki, pamietajmy o zdrowiu psychicznym. Znajdźmy czas na odpoczynek, czas tylko dla siebie. Bądźmy wyrozumiali sami dla siebie. Aktywność fizyczna i hobby również potrafią być zbawienne :)
Piękny film, mądry, potrzebny i ważny, takich mediów społecznościowych i platform potrzebujemy ❤ ja również paliłam, rzucałam dwa razy, za trzecim się udało i ostatnio świętowałam drugą rocznicę 🎉😁 da sie to zrobić, wszystko siedzi w głowie, bardzo polecam 😊 ale kiepsko mi idzie z odstawieniem słodyczy, moje wewnętrzne czekoladowe serce się buntuje 🤣 dzięki Klaudia za ten filmik ❤
Chyba muszę się poważnie zastanowić nad swoim pielęgnacyjnym życiem 🤣 a tak na serio to dziękuję Ci Klaudia za ten film bo człowiek czasami sobie nie zdaje sprawy z pewnych rzeczy i trzeba właśnie głosu rozsądku z boku aby coś zmienić. ❤❤
Ja ogólnie od zawsze dość dobrze dbałam o swoją skórę, nie miałam nigdy z nią większych problemów, oczywiście z rozwojem wiedzy moja pielęgnacja była coraz lepsza, ale moim błędem było to, że chciałam wdrożyć wszystko co modne, najlepiej już od razu. Kwasy, retinol, niacynamid, peptydu wszystko kupić od razu i używać. Wiedziałam, że retinol czy kwasy trzeba wdrożyć powoli, ale mimo to używanie tak wielu kosmetyków bogatych w składniki aktywne (oczywiście obowiązkowo raz w tygodniu peeling), sprawiło że masakrycznie zaburzylam bhl. Skóra mnie piekła, cokolwiek bym użyła to była maskara. Po kremie nawilżającym nie czułam ulgi tylko szczypanie. To była maskara. Teraz robię wszystko z głową i powoli!
A to nie moja historia, ale też się podzielę jaki hit ostatnio przeczytałam na grupie na fb. Pani prosiła o polecenie delikatnych kosmetyków jakie może wdrożyć jej nastoletnia córka. Inna Pani napisała, żeby myła samą wodą, żeby nie wdrażała całej tej chemii, bo ona wnika do organizmu, a nasza skóra sama się nawilży i sama dostarczy to czego potrzebuje. Byłam przerażona, że nadal niektórzy tak myślą. Wiadomo, nie każdy musi używać 10 kosmetyków na raz, ale o podstawy jak oczyszczanie, nawilżanie, spf trzeba dbać.
Ja zmieniłam to, iż przed każdym myciem twarzy dokładnie myje ręce a dopiero później nakładam coś do mycia twarzy i ją myje. Używam jednorazowych ręczników i oczywiście obowiązkowo dwuetapowe oczyszczanie. A co zmienię po tym filmie....nie będę jadła słodkich śniadań i będę pić więcej wody 😊
Pozdrawiam serdecznie ❤
Oj lubimy takie pogadanki! I czekam na dalsze części ulubieńców 🤍🤍🤍
Fajnie, że opisałaś w filmie wszystko tak naprawdę w odpowiedniej kolejności czyli dieta, suplementacja, dopiero potem gadżety itd. 😊 Sama mam ogromny problem z piciem wody, ale pracuję na tym 💪 Natomiast mogę się pochwalić, że dwa miesiące temu również rzuciłam palenie 😊 Apropo porów, tego, że nasza skóra nigdy nie jest idealna.... W internecie panuje trend na bycie wiecznie idealnie gładką. Na każdym filmiku czy zdjęciu zawsze pięknie wyregulowane brwi, bez żadnego niesfornego włoska... Do tego stopnia, że nie brakuje filmów na którym ludzie golą sobie nawet meszek na twarzy 🫣 Sama w to wpadłam, tzn. jak widziałam jakiś włosek to od razu musiałam go wyrwać, bo to przecież zaburza cały makijaż... 🤦 Dlatego teraz obserwuję tylko Ciebie i Kasię Żurawską - dwie osoby, które pokazują prawdziwą strukturę twarzy, jej niedoskonałości i mówią głośno "Tak wyglądają nasze buzie i to jest ok" 🥰
Dziękuję Klaudia za ten film. Oglądalam jak zaczarowana ❤
Super film! Na pewno komuś pomoże. No i wymiana zdań w komentarzach również.
Ja też paliłam papierosy i piłam dużo alkoholu, dużo imprezowałam. Szczerze to rzuciliśmy z mężem palenie 6 albo 7 lat temu ze względu na problemy finansowe. To była najlepsza rzecz jaką zrobiliśmy. Przyznaję się że lubiłam palić, ale to było jakimś sposobem na zabicie nudy i pustki. Lubiłam też wypić jak już wcześniej napisałam. No cóż młodość. Nadal walczę z nawykami żywieniowymi. Nie umiem dojść do jakiejś swojej rutyny. I nie oszukujmy się ale jedzienie zdrowsze i bez glutenu itp. jest droższe 💸 Staram się więcej pić, narazie herbatki ziołowe. Samej wody nie lubię, ale rozcieńczam sobie sok jabłkowy albo herbaty owocowe. Małymi krokami staram się pić coraz więcej. Niestety przyznam się jeszcze że moje śniadania kuleją. Ale niech to będzie moje postanowienie na nowy rok. Nigdy tego nie robię, bo uważam, że jeśli chce się coś zmienić to się zmienia od razu ,a nie czeka na nowy rok 🙄 Ale teraz czekam na rozwiązanie problemu z pracą i... narazie zacznę od ćwiczeń. Niech to będzie mój pierwszy krok, który mogę zrobić za darmo 😅 ❤ Dzięki Kochana za ten film
U mnie to chyba dokładne oczyszczenie skóry i nie ma że zmęczona 😂 obserwacja co skora lubi czyli ceramidy, wąkrota, peptydy ❤ Natomiast nawodnienie i dieta ma ogromne znaczenie. Na pewno nabiał i ostre/ słodkie ma wielkie znaczenie ...
Dziękuję, że podzieliłaś się swoją historią, to bardzo inspiruje ❤. Klaudia, a mogłabym Cię prosić o link do butelki na wodę, z której korzystasz?
Ja swoją akurat dostałam w prezencie i nie wiem jak dokładnie nazywa się ten kolor, ale to ta mniejsza wersja czyli 600ml, dostępne są np. na tej polskiej stronie www.bebeconcept.pl/search?q=bink&options%5Bprefix%5D=last ❤️
Dzięki za wartościowy film! ❤ Lata temu byłaś jedna z moich pierwszych inspiracji do nauki makijażu, później stosowania spf, myślę, że po tym filmie też spróbuję wdrożyć kilka nowych nawyków. To niesamowite, że choć wydaje się, że na skórę możemy działać głównie przez skórę, większość dobroczynnych czynników dotyczy całego naszego ciała 😊 Dla mnie gamechangerem okazał się też... sen 😴 kiedyś myślałam, że to siedzenie do późna nadaje atrakcyjności, teraz stawiam na wypoczynek i regenerację. Od razu przyszło za tym mniej kawy (już mie jest taka potrzebna), co też nie zostało bez wpływu na moją skórę ✨
Klaudia, genialny film🙂🙂👍
Wydawało mi się, że wiem o Tobie duuuużo, a z tm paleniem to mega mnie zaskoczyłaś 😯 Aż nie moge sobie wyobrazić, że mogłaś palić 🙈 ale mega fajny filmik, super, że tworzysz takie treści 😗
Każda chwila z Tobą to ogromna inwestycja w siebie! 💖 Jak ja żyłam do tej pory 🤔🤷🏼♀️🫣😁 Dziękuję 😘🤗💖 I czekam na więcej bo zawsze mam niedosyt 🥰💖🤗🦋
Namówiłaś mnie tym filmem na zakup produktów z Noyo, wiec złożyłam przed chwilą zamówienie 😄Jestem bardzo ciekawa efektów, bo testowałam wiele supli i wciąż szukam tych idealnych dla mnie 😃
Moja droga do zadbanej cery też trochę trwała, ale tak naprawdę tym pierwszym krokiem było trafienie na twój profil (przyjaciółka wysłała mi twój filmik na Ig ponad 4 lata temu i od tego czasu regularnie Cię obserwuje ❤️). Dzięki Tobie przede wszystkim pokochałam pielęgnację, która wcześniej była dla mnie czymś mało przyjemnym i relaksującym (jeśli można to było wtedy nazwać pielęgnacją 😆)Największą rolę odegrało u mnie chyba wprowadzenie dokładnego i dwuetapowego demakijażu, stosowanie SPF 50 przez cały rok i używanie jednorazowych ręczniczków. To był chyba taki game changer. A od tego roku dbam przede wszystkim o odpowiednią ilość snu oraz picie wody, bo to przede wszystkim wpływa nie tylko na jakość skóry, ale też na cały nasz organizm 😃
Dzięki Klaudia, bardzo mądry film, inspirujący!❤
Bardzo fajny film!💕 Problemów z piciem wody ja już nie mam( kilka lat temu nie piłam wcale 😢) i teraz systematycznie pijąc, widzę ogromną różnice w samopoczuciu. Ale dietę to wypadałoby uporządkować🫣 Jem wszystko na co mam ochotę, bez słodyczy spokojnie bym przeżyła, ja znowu jestem uzależniona od słonych rzeczy, dobrze że mam świetna przemianę materii😅Ja zawsze się śmieje, że żyje po to by jeść, a nie jem po to by żyć😅 Więc z tym jest ciężko i oczywiście widzę to po swojej skórze😩 Oo maseczki peel-off uwielbiałam jeszcze kilka lat temu, teraz - w życiu, nawet gdyby mi ktoś za darmo wysłał cały karton😂 Płyn micelarny, jasne, też kiedyś nie zmywałam, nie nakładając żadnej pielęgnacji kładłam się spać🫣 A ile razy mi się zdażyło pójść spać w makijażu😢 ( po imprezie ) no wstyd, nie róbcie tak!! Ja już też tego nie robię i nie imprezuje, alkohol teraz od Święta, im starsza tym mądrzejsza😂
Świetny film....bardzo wartosciowy....dotarłam do końca ❤
Świetny i bardzo wartościowy film. Muszę poważnie pomyśleć nad tymi jedwabnymi poszewkami na poduszkę ❤
Też uważam że bardzo dobry tematycznie film Klaudia dla Nas nagrała . Dziękuję bardzo😊 wytrwałam do końca 😊❤
Super film! 😊 Proszę o polecenie jeszcze czegoś do ciała. Skóra: bardzo sucha wręcz atopowa. Oczekiwania: Produkt nie podrażni, szybko się wchłonie 🥰
Ja zrobiłam badania krwi i się przeraziłam🙈 po 5 latach od ostatniego badania było zdziwienie😅 biorę się teraz za odpowiednią dietę i ćwiczenia pod okiem specjalisty i mam nadzieję że będzie lepiej ❤
No właśnie, nie wszyscy zdają sobie sprawę z tego że tzw wieczorny drink, lub lampka wina na stresik bywa bardzo zgubna…
Wiem jak jedzenie slodyczy masakruje cere.Wiem jak czasem napcham sie slodyczami przed miesiączka a potem kilka tygodni walcze z zaskornikami.Tez od kilku lat nie wycieram twarzy recznikiem tylko takimi kuchennymi recznikami bardzo duzo to daje plus mycie pedzli gabek itd i picie wody duze ilosci to wszystko sie przyklada na to ze moja cere moze nie jest idealna ale jest w dobrej kondycji.❤
Bardzo wartościowy i szczery film 🩷 która z nas nie popełniała pielęgnacyjnych grzechów niech pierwsza rzuci wacikiem 😅 Mam wrażenie, że za naszych nastoletnich czasów coś takiego jak pielęgnacja nie istniało 😒 tonik? Pierwsze słyszę...spf? Max 15, żeby się ładnie opalić, bo bycie bladym nie jest modne...przetarcie twarzy płynem micelarnym i nara 🙈 masz cerę z niedoskonałościami? Tylko i wyłącznie produkty wysuszające, żadnego nawilżenia 🥲 mam trochę żal do świata, że wtedy nie było takich produktów i takiej świadomości jak teraz 🥹 jeszcze do niedawna nie wyobrażałam sobie wyjść z domu bez makijażu, wstydziłam się tego jak moja cera wygląda do tego stopnia, że idąc do kosmetyczki na oczyszczanie itp robiłam makijaż 🫣 ja nie wiem co ja wtedy miałam w głowie 😓 teraz już nie mam tego problemu, mam gdzieś co inni sobie pomyślą, trochę też dzięki temu że w mediach społecznościowych się to zmieniło na lepsze. Kiedyś sensacją było jak jakaś gwiazda została "przyłapana" na ulicy bez makijażu 🤦 coś okropnego... A jeżeli chodzi o zdrowie to również zaczęłam pić dużo wody i lepiej/mądrzej się odżywiać kiedy zdiagnozowano u mnie cukrzycę ciążową. Zdrowe nawyki już na stałe ze mną zostały 😍 cieszę się, że rośnie świadomość na temat zdrowego odżywiania się i dbania o siebie, a także profilaktyki badań nie tylko kobiet ale i mężczyzn 🩷
Dzieki za taki długi film 😉 ja dalej jem słodycze, ale zmienilam sposob jedzenia - jem je po posiłku, nie na pusty żołądek - polecam książkę ,,Glukozowa rewolucja" Jessie Inchauspe 😊 w książce jest min jak jeść, żeby czuć sie lepiej i o duzej roli warzyw w posiłkach i białka
Oj tak ❤ pamiętam jak kiedyś myłam twarz i oczy płynem micelarnym czasami żel do mycia i nara 😅 teraz w wieku 34 lat nie wyobrażam sobie pójść spać bez dwuetapowego oczyszczania i całej wieczorowej pielęgnacji nie ważne jak bardzo jestem zmęczona 🙂
❤❤❤❤
Ja przestałam wycierać twarz po kąpieli, balsamuje się i czekam aż twarz wyschnie. Totalny gamechanger!🎉
A według większości źródeł nie powinno Ci to pomagać 😂 Argumenty są takie, że woda z powierzchni skóry odparowuje razem z wodą z tej skóry. Ciekawe 🤷♀️
@annakatarzyna24 ooo, ciekawe! Wiesz, kiedys odruchowo po kąpieli wycierało się twarz, z powodu podraznionej brody przestalam :) nawet o ręczniku papierowym nie pomyslalam ( limit m2 w lazience) 😉 może Klaudia podpowie czy wycieranie jest niezbędne 😉 dzięki że odpowiedziałaś, zgłębię temat ❤️
Ściskam ❤
Super vlog 👍♥️
Odstawienie u mnie słodyczy to nie możliwe. Czyli już wiem że nie osiągnę takiego efektu skóry 😢
Możliwe... małymi krokami i dasz radę! Nie musisz drastycznie się odcinać z dnia na dzień, ale np. powiedzieć sobie: zostawiam póki co słodkie śniadania ale ograniczam się tylko do niedosładzanych dżemów, rezygnuje z podjadania chamskich batonów ale kupuję sobie tabliczkę czekolady o fajnym smaku, która ma mi wystarczyć na tydzień (typu 2 kostki do kawki). Mam nadzieję, że z takim stopniowaniem Ci się uda - mi pomaga ❤
Moze psychoterapia by Ci pomogla?
Też mam problem ze słodyczami. Po prostu je lubię 🤷🏻♀️ potrafiłam nie jeść czekolady np. 3 miesiące, a jak mnie naszło to zjadłam całą na raz (albo bez jednego rządka). Ostatnio to jakiś kosmos. Cały czas mam ochotę 🫣 jak nie chipsy to moje ulubione ze świątecznego wydania pralinki nugatowe 🤤 no cholera już mi ślinka cieknie 😫
U mnie działa nie tyle wycięcie słodyczy, ile ograniczenie ilości. Jeśli masz ochotę na czekoladę czy chipsy, zjedz, ale kostkę (najlepiej gorzkiej) czy kilka chipsów (polecam te pieczone w piecu) - trik wypróbowany przy cukrzycy ciążowej, nie skutkował skokami cukru, a głowie dostarczył pewności, że to nie tak, że nie mogę
Na początek warto ograniczać, szukać lepszych jakościowo zamienników. Przed kupieniem lub zjedzeniem przeczytać skład i tabelę kalorii… Pomaga i to bardzo. Łatwiej wówczas sięgnąć po banana czy jabłko, albo zrobić sobie kisiel. 😂
z kąd ta butelka? super kolor (nie pstrokaty) i nie jest zbyt duży
Podpinam się 🤔
Nie pale jakieś 10 lat albo i dłużej, na sama myśl o tym zapachu jest mi niedobrze, zapach ciuchów pomieszczeń jest dla mnie nie do zniesienia. Zapadłabym się pod ziemię ze wstydu gdybym miała zapalić i przed sobą i przed ludźmi. Dla mnie to już wstyd i obciach.. I jestem strasznie zadowolona ze teraz "modne" jest niepalenie i nie picie.
U mnie mama zmarla na raka pluc takze to tez mam caly czas w glowie co czlowiek sobie robi palac.
Moze tak badzmy dla siebie dobrzy jak dla przyjaciela😊
❤
Też używam jednorazowych chusteczek do twarzy i portem wycieram nimi umywalkę hahaa 😂😂😂
Bardzo dbań o cerę ale mam problem z piciem wody niestety ,każde moje wyniki krwi pokazują że jestem odwodniona niestety
też słodziłam płatki za dzieciaka! :D
Klaudia, absolutnie bez złośliwości bo lubię Twoje filmy, subskrybuję kanał ale ten film powinien mieć tytuł - Na co wydać pieniądze jak Ci zbywa. Nie rubcie burzy z powodu tego co napisałam. Wiem, że jest wielu którym to się bezwzględnie przyda ale w takich czasach jakie mamy jent na prawdę mnóstwo ludzi, którzy z najrżniejszych powodów, nieraz zawinionych a le często nie ma ogromne problemy z codzienną egzystencją. Suplementy, które przedstawiłaś w normalnej cenie kosztują 150 zł. Chciawszy kupić tylko dwa, na cerę i na włosy trzeba wydać pieniądze, które niejednokrotnie muszą wystarczyć na pół miesiąca życia. Wiem, że i tak nie samym chlebem człowiek żyje ale spróbuj połączyć białko, te dwa suplementy i do tego dwa - trzy preparaty do pielęgnaji i to nie z najwyższej półki i ten koszt jest dla wielu nieosiągalny nawet w marzeniach. TAk, wielu z was napisze, że na zdrowiu nie warto oszczędzać. Zgoda, ale zwyczajnie trzeba te pieniądze meć i móc je na to poświęcić. Niech nikt nie pisze, że jak ktoś nie ma pieniędzy to jest sam sobie winien bo wszelkie takie teksty są poniżej krytyki a ludzie je głoszący powinni się na prawdę bardzo głęboko nad sobą zastanowić. Niech każdy ma jak najwięcej, jeśli nie robi niczego złego żeby te środk pozyskać niech mu nie brakuje do końca życia. Jak on ma to ja nie tracę a jak nie będzie miał to ja nie zyskam, więc to nie jest to co najłatwiej zarzucić komuś czyli zazdrość. Uważam Cię Klaudio za osobę nie tylko inteligentną ale również z duszą, bardzo empatyczną idlatego jestem pewna, że właściwie zrozumiesz to co chciałam Ci przekazaćć. Jeszcze raz zapewniam Cię, że nie ma w tym grama złośliwości ani żadnych innych negatywnych uczuć skierowanych w Twoją strone. Serdecznie Cię pozdrawiam.
Zawsze staram się zrozumieć drugą stronę i przeanalizowałam twój komentarz i zastanawia mnie po prostu jak mozna po obejrzeniu tego filmu wysnuć takie wnioski, gdzie poruszam tutaj tak wiele różnych kwestii i co ważne nie mówię nikomu że suplementy są złotym środkiem ktory zmienią skórę w idealną tylko dzielę się swoimi doświadczeniami, pokazuję Wam ile rzeczy składa się na to jak się czujemy, jak wygląda nasza skóra, mówię co u mnie zadziałało, nikogo nie zmuszam do kupienia i ja rozumiem, że te produkty mogą być dla kogoś drogie, ale nie będę polecała suplementów, w które nie wierze i których bym nie przyjmowała, tylko dlatego, że są tanie. To nie jest zgodne z moimi wartościami i tym jak działam od lat. Pozdrawiam serdecznie ❤️
@@klaudiacukierpuder Klaudia, zgadzam się ze wszystkim co napisałaś i absolutnie rozumiem. Zdaję sobie sprawę ze wszystkicaspektów o których mówisz i wiem, że masz rację. Gdyby sprówbować to co napisałam zamknąć w jednym zdaniu to brzmiałoby jakoś tak : wszystko co mówisz to prawda tylko to jak i sposoby zaradzenia sobie z tymi aspektami mają niewiele wspólnego z realnym życiem. Masz rację, można pić więcej wody, można jeść mniej cukru bo jest zwyczajnie toksyną i jeszcze wiele innych wątków. Ale w tych czasach normalni ludzie a nie influenserki - chociaż wierz mi nie am nic przeciwko influenserom nawet w marzeniach nie mają szans na 10 % takiego życia, czyli możliwości poświęcenia takiego czasu i środków finansowych aby z tego korzystać. Zwyczajnie jak masz normalną czyli ośmiogodzinną przcę jaką ma większość, potem do ogarnięcia wiele spraw domowych to nie masz z reguły ani czasu ani pieniędzy ani siły żeby to wszystko robić. Rano, przed pracą jak ogarniesz cały swój świat to czasem zastanawiasz się czy nie zapomniałaś się uczesać a co mówić o całej reszcie. Wiem, że jest mnóstwo kobiet, które nie mają dzieci, masy innych obowiązków bo nie wszyscy muszą je mieć. Wtedy całą przyjemnością jest zadbać o siebie a niekiedy jest to wrecz koniecznością bo np. ma się taką pracę, że obowiązuje dress code i makijaż, ok. I wszystko jest w absolutnym porządku ale nadal myślę, że to ma niewiele wspólnego z codziennym życiem i dniem jednak przeważającej ilości kobiet. Nie mam nic przeciwko dbaniu o siebie nawet w najwyższym stopniu, wiem że jest to fajne, sprawia przyjemność i jest wiele kobiet, które gdyby mogły to robić w dużo większym zakresie zwyczajnie czułyby się szczęśliwsze. Ale nie mają na to szans isam ten fakt czasami też potrafi zdołować. Ale to nie znaczy, że nie powinno się o tym mówić, pokazywać, że wiele z tych rzeczy działa i byłoby nieuczciwe gdybyś mówiła o elementach, których nie sprawdziłaś i nie masz pewności, że działaja. Chwała Ci za to, że robisz to w taki właśnie sposób. Mam na myśli tylko to, że takie życie jest dla bardzo nielicznych dlatego ma niewiele wspólnego z realnym, zwyczajnym życiem, które większość z nas realizuje. Jeżeli jakimkolwiek słowem Cię choćby odrobinę uraziłąm to przepraszam bo moim celem nie był ani atak na Ciebie ani podważenie tego co robisz. Będę nadal oglądać Twoje filmy bo są ciekawe, zawierają dużo wiedzy takiej praktycznej. Życzę Tobie i wszystkim, którzy są Ci drodzy łącznie z kotkami wszystkiego co uważacie dla siebie za dobre. Serdecznie Cię pozdrawiam i mam nadzieję, że nie żywisz urazy.
Ewa wydaje mi się, a nawet wiem, że masz błędne przekonanie jak wygląda mój czas. Dziś nie jestem w pracy tylko wtedy kiedy śpię. Mam drogerię internetową, zatrudniam super ludzi, współpracuje z wieloma innymi osobami. Chodzę na terapię.
Życie to kwestia wyboru i priorytetów. Ja stawiam na siebie, na moje potrzeby i mój czas. Tylko wtedy będę mogła dać coś innym. Jeśli nie zadbam o siebie to wiem, że to się nie wydarzy. Można zacząć troszczyć się o siebie nie wydając pieniędzy. Wystarczy poświęcić najcenniejszą walutę jaką mamy, czyli czas właśnie sobie.
To my wybieramy na co poświęcamy swój czas. Czy robimy rzeczy dla siebie, czy też dajemy się porwać różnym rozpraszaczom. Nasze szczęście zależy od tego jak całościowo ułożymy nasze życie i ile szczęścia postanowimy sobie dać. Na to szczęście codziennie należy pracować (nie mylić z pracą zarobkową).
Gdyby moim życiowym celem były tylko pieniądze to publikacji w moich mediach społecznościowych byłoby mnóstwo i codziennie nowy lepszy suplement lub nowy super kremik by wygrywał. Przy tym problemów byłoby mniej, pracy też o odpowiedzialności za ludzi nawet nie wspominając.
Wybrałam jednak inną drogę, taką nie na skróty. Jak mogę się podzielić fajną marką, której ufam to to robię i nie mam sobie nic do zarzucenia.
Wspomnę jeszcze o jednym, jeśli nie mamy środków na zaspokojenie podstawowych potrzeb to absolutnie nie powinniśmy wydawać pieniędzy na zachcianki.
💖🩷💜💜🩷💖
❤