4:58 W kontekście wcześniej przytoczonego cytatu Kanta, wydaje mi się, że w takiej sytuacji kłamstwo można by uznać za coś dobrego. Bo w końcu chyba chcielibyśmy, by inni na naszym miejscu postąpili tak samo, jeżeli mogliby okłamać mordercę. Tak więc kłamstwo może być dobre (moralnie uzasadnione), jeżeli od niego zależy ludzkie życie.
"w takiej sytuacji" - to właśnie eliminuje wcześniej przytoczony cytat Kanta, ponieważ gdyby w założeniu prawem byłby zakaz kłamania, to by zostało złamane (nieważne, że w imię "dobra"), a gdyby wprowadzono zapis "zakaz kłamania, poza przypadkiem kiedy..." to nie byłby to imperatyw kategoryczny
Jak długo zamierzasz tworzyć na youtube i czy nie demotywuje cię niska oglądalność twoich bardzo wartościowych filmów na tle zalewu bezwartościowego gówna z milionową widownią?
Bardzo przystępną książka która wyjaśnia takowe teorie jest : Etyka- Peter Vardy, Paul Grosch Szczególnie dla osób , które nie są etykami, bardzo przystępna.
4:58 Moralne podejście do takiego typu sytuacji nie mus nas stawiać do ograniczania się do prostych odpowiedzi TAK lub NIE, mamy znacznie większy wybór wybrnięcia z takiej sytuacji. Wystarczy pomyśleć
Świetny odcinek. Jestem ciekaw co myślisz na temat natury ludzkiej i czy zgadzasz się z Schopenhauerem,że człowiek jest zły z natury .Myślę że to dobry temat na odcinek.
Tomasz Baran : moim zdaniem, człowiek jest z "gruntu" dobry. Jeśli patrząc na wiarę, to odpowiedź jest prosta; zostaliśmy stworzeni przez "Dobro" w samo w sobie, więc my też rodzimy się dobrzy. Jeżeli patrząc pod kątem ewolucji, to jesteśmy zwierzętami stadnymi. Tylko mając na uwadze dobro dla innej osoby mogliśmy przeżyć; w grupie jest większa szansa by przetrwać.
Beata Asia Również skłaniam się bardziej ku opinii ,że człowiek jest z natury dobry wnioskując między innymi po skłonności ludzi do altruizmu czy przysposobieniu do życia w stadzie mając jednocześnie na uwadze dobro innych o czym Pani wspomniała.Tak wygląda to z mojego ateistycznego punktu widzenia,zgadzam się ze z punktu widzenia teistow człowiek musi być dobry.
[P] Czytałem ostatnio książkę "Obcy" Alberta Camusa, która mną mocno jakoś wstrząsnęła. Jeżeli czytałeś to może powiesz parę słów o tej książce. I Jak postrzegasz głównego bohatera? Ja go odebrałem jako człowieka, który nie godzi się z panującą dookoła hipokryzją, może odebrałaś to jakoś inaczej?
Gdyby wolna wola istniała, mógłbyś ją odrzucić na mocy jej samej. NIe mamy takiej mozliwości, więc wolna wola, jako byt paradoksalny nie istnieje. Świat prawdopodobnie nie jest zdeterminowany. Wiele przesłanek wskazuje, że na fundamentalnym, kwantowym poziomie ma wbudowaną w swoją trukturę nieokreśloność. Na poziomie makroskopowym determinizm, który obserwujemy, jest pochodną statystyki, maskującej losowe fluktuacje.
@@mrdevroo3798 Bla bla bla, pseudointelektualny bełkot, nie lubię czegoś takiego. > Gdyby wolna wola istniała, mógłbyś ją odrzucić na mocy jej samej. NIe mamy takiej mozliwości, więc wolna wola, jako byt paradoksalny nie istnieje. Nawet jeśli Twoje rozumowanie byłoby poprawne, to nie masz racji, jest wiele sposobów na to by się pozbyć swojej wolnej woli. Od dobrowolnego oddania się komuś w niewolę, po samobójstwo.
> [P] Ponawiam pytanie, czy świat jest zdeterminowany a wolna wola to iluzja? Z fizycznego punktu widzenia, nie jest zdeterminowany. Gdybyś miał komputer o nieskończonej mocy obliczeniowej i posiadał wszystkie dane na temat stanu początkowego wszechświata (czyli osobliwości), to i tak nie doszedłbyś do wszystkich zdarzeń jakie miały miejsce, gdyż na początku dziejów wszechświata zgodnie z teorią wielkiego wybuchu dochodziło do wielu zjawisk na poziomie kwantowym, które to są niedeterministyczne. Ogólnie kwestia zdeterminowania naszego wszechświata oraz naszych zachowań moim zdaniem jest tak mglista i daleka od zwyczajnych obserwacji rzeczywistości, że niezwykle dziwi mnie to, że ludzie podnoszą taką dyskusję xD. Oprócz tego, że cała mechanika kwantowa stoi na zjawiskach niedeterministycznych, a owa mechanika jest budulcem mechaniki klasycznej, dochodzi jeszcze fakt emergencji, takich prostych zasad logicznych jak to, że korelacja to nie przyczynowość, losowości i przypadkowości, entropii itd. Nasz mózg jest tak skomplikowanym mechanizmem, który działa na zasadzie emergencji (nie można działania całego mózgu sprowadzić do działania pojedynczych neuronów, czy płatów, czy hormonów) i być może nawet wykorzystuje zjawiska kwantowe do swojego działania, że mówienie, że nasze wszystkie zachowania są całkowicie nie przez nas samych zdeterminowane i jeszcze podnoszenie tego stwierdzenia do rangi naukowego faktu jest po prostu śmieszne xD. Warto nadmienić fakt, że nawet w naszym wydaje się, że deterministycznym świecie istnieje nieprzewidywalność i chaos. Często z prostych nieliniowych układów może powstawać takie skomplikowanie jakie się nie mieści ludziom w głowie. Tym bardziej mnie dziwi, że ludzie nie tyle co podnoszą takie teorie, bo to zrozumiałe, ale próbują przy okazji je przeforsować jako teorie naukowe xD.
Dodatkowo determinizm sam w sobie nie wyklucza wolnej woli, nie wyobrażam sobie, stanu jakoby nasze zachowania i decyzje nie były przez coś zdeterminowane. Inaczej byłyby po prostu chaotyczne i losowe.
Trafiłam tutaj poszukując wiedzy na temat Kanta, która jest mi potrzebna na zajęcia. Muszę przyznać, że to w jaki sposób Pan mówi jest bardzo ciekawe, zainteresowała mnie to. Daję Suba i powodzenia w dalszym rozwoju!
Dopiero trafiłam na Pana kanał, ale na pewno pozostanę tu na dłużej. Świetnie Pan tłumaczy kwestie, które niekiedy wydają być się trudne na pierwszy rzut oka! 😊
Ja się nie muszę zgadzać z każdym poglądem człowieka absurdalnego. Cenie go za solidną argumentację obiektywna w miarę możliwości i nie obrazajaca nikogo. A to już jest bardzo dużo. Wiem że z tego kanału czegoś mądrego się dowiem. Lubię zagadnienia psychologiczne filozoficzne moralne. Lubię się zastanawiać nad tymi sprawami. Bo to jest nasze życie. Dotyczy to każdego człowieka. Dziękuję p. Łukaszowi za świetny pomysł i wytrwałość w jego realizacji. Pozdrawiam
Super! A co do imperatywu kategorycznego, można się czepiać słówek, ale wiadomo jaki jest sens głębszy. A przy okazji, czy nie jest tak, że większość z nas wychowuje dzieci w kłamstwie, ponieważ zakładamy że dziecko nie jest na tyle dojrzałe, by zrozumieć realny świat? To stąd bierze się główne źródło niepowodzeń i dychotomii. Jako rodzice często chcemy zwalić wychowanie na szkołę albo kościół. A sami, nie będąc obytymi z filozofią, nie potrafiąc odpowiadać na najistotniejsze pytania, zawsze wtłoczymy nasze dzieci w iluzje. Przez to one same, pogubią się w wyborach jakich miałyby dokonać. Znajdą się między młotem a kowadłem: Wyidealizowaną, bajkową wizją życia a czarną nie raz bezlitosną rzeczywistością, gdzie kłamstwo, zdrada, fałsz, to pozornie jedyne narzędzia do zaspokojenia własnych potrzeb. Mimo wszystko uważam, że jako dojrzali ludzie, powinniśmy zawsze umieć stawiać czoła najczarniejszej prawdzie. Zauważmy że gdybyśmy żyli w utopii, świecie bez kłamstwa itp... Znudzilibyśmy się naszą egzystencją już w okolicach 20 roku życia. Ten konflikt między dobrem a złem, to nie jest coś, co powinniśmy znieść na rzecz dobra. To jest coś co ma nam uświadomić współistnienie pewnych sił. Coś jak entropia i jednocześnie wzrost idealnego monokryształu. Powinniśmy się cieszyć, że mamy dostęp do rozumienia sił rządzących światem. To jest źródłem prawdziwej moralności. To sprawia że nasze życia nie są mdłe, ale że żyjemy, że myślimy, że się doskonalimy. Całkiem możliwe że nasza wrodzona chęć, by szukać odpowiedzi jest iluzją. Ale iluzją niezbędną, byśmy nie umarli z nudów za życia. Moralność to nasza strategia przetrwania jako gatunku ludzkiego. Dopiero pytania o sens tego przetrwania, siłę napędową, prowadzą nas albo do Boga, albo... do zwyczajnej socjologii i psychologii. Jako rasa ludzka jesteśmy w dupie, skazani na siebie na małej planecie... Podświadomie czujemy że chcemy chronić cud naszego "świadomego" życia. Ale gdyby dobrze, naprawdę dobrze każdy z nas się zastanowił, bazując na aktualnym stanie wiedzy, to tego sensu w istocie nie ma. Dla wszechświata i w jego skali czasowo-przestrzennej, nasze istnienie nie ma żadnego znaczenia. Ale czy z tą myślą chcielibyśmy żyć, rozmnażać się, zabijać o partnerów, kupować samochody i mieszkania? Pewnie nie. Więc lepiej jeśli karmimy się iluzją, bez niej nic by nam nie zostało, a samolubny gen robi jednak swoje, nie pytając nas o zdanie, czy filozoficzne rozprawy... :) Na koniec polecam film: "Invention of lying". Jeden z lepszych a tak mało docenianych filmów.
Wierzę w prawdę. Moje dziecko nie nauczyłam wiary w głupoty typu Święty Mikołaj. W zerówce było jej żal dzieci, które rodzice oklamywali. Dziwila sie, że rodzice nie chcą dawać prezentów w swym imieniu i wolą kłamać, że to jakiś obcy facet je daje. A potem dziwić się, że na darmowe cukierki lub narkotyki dzieci lecą jako do miodu :P
Kant jawi mi się jako dalece niemoralny. Namawia do fanatycznej hierarchizacji wartości. Wartości rzadko występują samodzielnie. Zwykle mamy do czynienia ze złożonymi zestawami - gdzie trzeba wciąż na nowo wazyć, które z wartości wybrać dla większego dobra. Idąc drogą Kanta - człowiek powinien mieć swoją hierarchię wartości niezależnie od okoliczności. Czyli z pełnym okrucieństwem realizować swoje "priorytety moralne".
Bardzo fajnie ogląda się twoje wypociny, dużo się można dowiedzieć. Naprawdę idziesz w górę jeśli chodzi o youtube i jeśli popracujesz trochę nad sprawami technicznymi np. światło to zwiększysz profesjonalizm twoich filmów. Keep it up!
Oj weeeż, nie Kantuj😀 4:44 ➥ Łap na klatę: 🌺ℌ𝔲𝔪𝔞𝔫𝔦𝔰𝔱𝔞 ℜ𝔬𝔎𝔲 1974🌺 (podług AHA) - Joseph "the love guru" Fletcher rzecze na to: "etyka sytuacyjna, Ciule!"
Skłamanie dla mordercy to moralne zachowanie chciał bym żeby każdy w sytuacji gdy ktoś z ich bliskich jest zagrożony sklamal dla ich dobra, a nie ze to jest kłamstwo i odrazu nie moralne czyli moralnie czasami można kłamać :D
Odnośnikiem tego,czy człowiek jest zły,czy dobry jest Bóg.Nie ma chyba kogoś,kto nigdy nie przekroczył jego nakazów/zakazów,więc wszyscy są źli.Jedynie Jezus nie grzeszył i jest wybawieniem.Wystarczy,że porzucimy grzech,uznamy go za Pana,który nas zbawił,podporządkujemy się i będziemy go naśladować to zostaniemy uznani za czystych
W ewangelii świętego Jana Jezus wygłasza fałszywe świadectwo znaczy się: kłamie Oprócz tego ciężko powiedzieć czy grzeszy czy nie, jeśli uznajesz go a priori za ideał i wszystko co robi za święte, gdybyś tak nie uważał to moglibyśmy go ustosunkować do Tory i zauważyć obfitą ilość łamania tradycji czy nakazów nadanych Mojżeszowi Szalom
@@hegeltobygosc3926 Gdzie Jezus kłamie? Jeśli chodzi ci o 7 rozdział Ewangelii Jana i to co mówił ws.swieta namiotów to dla mnie zwykła zmiana zdania a nie kłamstwo. Dalej gdzie Jezus łamał Tore? Jedyne co łamał to tradycje żydowska która można porównać do tradycji katolickiej która jedni i drudzy chcieli uznać za równa a nawet ważniejsza od Biblii. Co do sprawy z tą prostytutka to ja widzę tutaj bardziej amnestie niż złamanie Prawa.
@@swiatwedugpepego831 " Wy idźcie na święto; Ja jeszcze nie idę na święto, bo czas mój się nie wypełnił. To im powiedział i pozostał w Galilei Kiedy zaś bracia Jego udali się na święto, wówczas poszedł i on, jednakże nie jawnie, lecz skrycie" Jezus odszedł DOPIERO gdy odeszli jego bracia. Również założenie, że zmienił zdanie może być wspaniałym usprawiedliwieniem w sądzie - " oczywiście, powiedziałem, że będę mówił prawdę i tylko prawdę, ale zmieniłem zdanie" Również mówiłem o ustosunkowaniu Jezusa do Tory i łamaniu tradycji Mojżesza. M.in. do tradycji należała możliwość rozwoju z kobietą, co wg Jezusa- Żydzi dostali przez krnąbrnośc ich serc. Również Jezus i apostołowie jadali w szabat tłumacząc się, że tak również i Dawid czynił - wydaje mi się, że teraz jako Chrześcijanin uważasz to wszystko za świętość, ale Judaizm oraz jego wyznawcy najpewniej nie mogli ścierpieć tego typu działań :)
@@hegeltobygosc3926 XDDDDD Gdzie Tora zakazuje jadać w szabat? Mnie naprawdę nie obchodzi co judaizm,judaizm to zmodyfikowany mozaizm tak samo jak katolicyzm to zmodyfikowane chrześcijaństwo,a mnie takie modyfikacje nie interesują. Tak samo jakim cudem ZAOSTRZENIE Prawa może być jego złamaniem?
@@swiatwedugpepego831 J 5:15-18 - „Człowiek ów odszedł i doniósł Żydom, że to Jezus go uzdrowił. I dlatego Żydzi prześladowali Jezusa, że to uczynił w szabat. Lecz Jezus im odpowiedział: «Ojciec mój działa aż do tej chwili i Ja działam». Dlatego więc usiłowali Żydzi tym bardziej Go zabić, bo nie tylko nie zachowywał szabatu, ale nadto Boga nazywał swoim Ojcem, czyniąc się równym Bogu" Mk 2:23-26 - „Pewnego razu, gdyJezus przechodził w szabat wśród zbóż, uczniowie Jego zaczęli po drodze zrywać kłosy. Na to faryzeusze rzekli do Niego: «Patrz, czemu oni robią w szabat to, czego nie wolno?» On im odpowiedział: «Czy nigdy nie czytaliście, co uczynił Dawid, kiedy znalazł się w potrzebie, i był głodny on i jego towarzysze? Jak wszedł do domu Bożego za Abiatara, najwyższego kapłana, i jadł chleby pokładne, które tylko kapłanom jeść wolno; i dał również swoim towarzyszom».” Jezus „nie zachowywał szabatu” (J 5:18). Więc ostatecznie jestem pewny, że Jezus nie przestrzegał praw ustanowionych przez Judaizm. Nie wiem jak możesz odrzucać Judaizm oraz żydów skoro na nich opiera się twoja durnowata wiara, apostoł Jan napisał w ewangelii "Zbawienie ma swój początek u żydów ". Szalom
Moze jakis material o depresji. W szczególnosci na co uwazac przy wychodzeniu z depresji. Jakie są zagrożenia i jakich zasad należy wtedy przestrzegać. Wiem że o tym już był odcinek ale ludzi z depresja jest coraz więcej i każdy przeżywa ja inaczej. Ta choroba staje się powoli druga epidemią i trzeba o tym mówić stałe. Moze to komuś pomoże? Pozdrawiam
Jeśli tak jest że jak się złamie przykazanie "nie zabijaj" to się trafi do piekła... to każdy tam trafi... ponieważ zabija mrówki... tak... mrówki... niechcący... ale jednak... nawet ich nie zauważając ;)
Ale się to dobrze słucha, może coś o Jamesie Joyce.Dlaczego jego książka „Ulisses” jest taka wybitna.Chetnie tez posłuchałby twojej opinie o książce która zrobiła na mnie największe wrażenie czyli „podróż do kresu nocy”
"Podróż do kresu nocy" odcinęła na mnie jakies smutne piętno, cieżko o niej zapomnieć - tzn. dobra książka. Ulissesa niestety dopiero mam zamiar przeczytać:) Pomyślę coś, dzięki za miłę słowa!
Czy są jakieś racjonale przesłanki by obowiązywał powszechny zakaz zrzucania w losowych miejscach pocisków jądrowych? Przecież to jest bardzo fajna zabawa!
5 лет назад
Istnieje takie coś jak: "Stan wyższej konieczności"
Porusza pan interesujące tematy i chętnie je słucham. Mam pytanie, czy mógłby pan zrobić materiał poświęcony filozofii Ayn Rand z jej myślą Obiektywistyczną?
Co do sytuacji z mordercą. Cóż, można to jednak odnieść w ten sposób - Tak, byłoby dobrze, gdyby ludzie okłamywali mordercę (o jasnych zamiarach), co do lokalizacji swoich dzieci celem ich chronienia.
A moze moralnosc dwukierunkowa? Ty postepujesz moralnie ale jesli wiesz ze ktos postepuje niemoralnie w stosunku do ciebie, wtedy postepujesz tak zeby rezultat waszej interakcji byl taki jakbus byl traktowany moralnie. Czyli mozesz oklamac kogos o nieuczciwych zamiarach jesli to pozwoli na wyjsc z sytuacji bez szkody dla ciebie. Postepowanie niemoralne nie powinno bys nagradzane.
Trudne w egzekucji bo jednak przez większość czasu nie wiemy kto jakimi zamiarami się kieruje w stosunku do nas. Niemniej kierunek wart głębszego zbadnia. Kojarzysz kogoś kto prezentował podobny pogląd, możnaby wziąć go na warsztat.
Rożnie to bywa z moralnością u poszczególnych ludzi. Jedni muszą mieć bacik nad sobą i się bać, inni muszą kochać swoich bliźnich, jeszcze inni z innego powodu, bo maja taki zapisany w sobie program genetyczny.
A ja mam pytanie, skąd skąd takie pytanie? w czasach kiedy bycie samolubnym, egoistycznym i skupionym na sobie jest w cenie, większość ludzi nie umie taka być. Znaczy sie, ludzie próbują i kopiują nieudolnie, tworzą pozy agresywne i atakujące na przemian z totalnym zobojętnieniem drugiego człowieka. Mistrz Kant zdaje się tutaj może nas nauczyć jak odnieść sukces by nie ranić innych. Można być egoistą i skupionym na sobie jednocześnie być uwielbianym przez innych i pomocnym ludziom. Po co w takim razie być "dobrym" i naiwnym i biednym i głupim człowiekiem? No skąd to pytanie? Jest na to zapotrzebowanie?
Tobie nie potrzeba ale są ludzie którzy lubią poszukiwać, już sam Kant jest tego przykładem. A po za tym nie wiadomo na pewno czy on miał rację, może kiedyś ktoś obali jego filozofię tj. niektóre założenia tak jak i on mógł z góry przyjąć że Ci przed nim mieli rację i wziąć sobie ich dewizy i by nie było jego filozofii albo doszedł by do tego inny filozof.
Piekło nie istnieje i bogowie(a przynajmniej większość bogów a jak istnieją to mają nas w dupie) też po śmierci nie ma nic więc czy będziesz zły czy dobry nie ma zbyt wielkiego znaczenia jedynie opłaca się być dobrym tu na ziemi dla własnej wygody czyli np.nie iść do więzienia.
Jesteś osobą niezwykłą, elokwętną, lecz przedstawiasz dzieła, które przedstawiają filozofię ponad idee Boga. Nie mówię, że to złe; te "księgi" czynią nas lepszymi, jeśli dobrze je zrozumiemy. Ale Biblia jest w czystej postaci dobra, a dzieła, które opierają się tylko na rozumowaniu człowieka, czasami mogą być błędne.
Polecam odcinek o Sartrze (33). JP stawia tam bardzo spostrzegawczą teorię, że na sam koniec zawsze pozostaje interpretacja/rozumowanie człowieka. Choćby więc Biblia była napisana ręką samego Boga, choćby Bóg napisał ją kiedyś własnoręcznie na chmurach i tak ludzie, każdy z nas z osobna będzie tę sytuację musiał zintrepretować samodzielnie. Jedni uwierzą, inni nie, trzeci zaczną podejrzewać u siebie chorobę psychiczną widząc takie "dziwy". Tak absurdalnie Bóg (jeżeli to jego sprawka) nas skonstruował.
No właśnie Kant np. nie mógł do końca zaakceptować takiego rozwiązania (jak i ja) bo chociażby zauważmy, że na Piśmie Świętym opiera się Kościół Katolicki wraz ze swoimi zaleceniami, jak również Kościoły Prawosławne, opierali się na nim Luter, Kalwin, Zwingli, Hus i wielu wielu innych twórców herezji i schizm. A mówimy tutaj tylko o piśmie jednej wydawałoby sie religii (chrześcijaństwa-judaizmu). Czy to możliwe, że tylko jedno odgałęzienie w jednym wyznaniu żyje dobrze i filozoficznie właściwie?
Ciekawy wykład. Prosimy tylko o prawidłowe wymawianie końcówek niektorych wyrazów ( minuta 5) : pełną (a nie pełnom) ; moralną ( nie moralnom) . Martwi nas coraz wieksza powszechność tego błędu wymowy.
Przerzuć sie na jednility przekaz. Ciety film nie jest tak dobry jak riposty. I nie musisz się tak krzywić. Chcesz coś przekazać? Rób to szczerze, nie na siłe. To moja opinia i proszę o wyrozumiałość. Szacunek dla wszystkich.
JESTEM ateistką, ale nie mam nic przeciwko innym obcjom! A filozofia, to moje hobby!!!!! I dzięki, że JESTEŚ!!!! A, to"Boskie" nadanie, to już przesada!!!!!!!!!!!
Filozof, pomyśl, o czym/kim mówisz. Wierzący niepraktykujący to tyle, co abstynent niepraktykujący. A ja jestem wegetarianinem niepraktykującym. Powiedzieć można wszystko, tylko niektóry wypowiedzi są fałszywe. Domniemywam, że zrobiłeś to w celach marketingowych, ale ... czy filozofowi tak wypada?
Żyjemy w świecie wielkich mitów. Mimo, że faktycznie istnieje jeden kontynent Azja z półwyspem Europejskim to cały świat posługuje się określeniem kontynentu Europejskiego. A przecież azjatycki półwysep Indyjski ma dwa razy więcej ludności niż cała Europa. Podobnie jest z mitem wierzących i niewierzących. Mówi się o deistach i ateistach mimo, że obie te grupy opierają się na ludziach wierzących ale w co innego. Deiści wierzą w istnienie boga natomiast ateiści wierzą, że bóg nie istnieje. Ale wierzą. To, że czegoś w danej chwili nie można dowieść nie znaczy, że nie istnieje. A jeśli chodzi o moralność to nie można jej rozpatrywać bez powiązania z wyznawanym systemem wartości. Jeśli wyznajemy jakiś system wartości to on określa co moralne jest a co nie. Nie ma uniwersalnego systemu wartości w związku z tym nie może istnieć uniwersalna moralność. Ergo Kant szukał dziury w całym ;-)
Rzeczywiście rozważanie moralność byłoby bez sensu bez odniesienia do jakichś wartości, ale już kwestia tego w co ktoś wierzy, jakiego Boga, Bogów, lub ich brak nie powinna decydować o tym czy potrafimy postępować moralnie i choć jest to bardzo skomplikowane to doceniam Kanta za jego podejście i próby:)
Przypuszczam, że czytał Pan inny tekst i omyłkowo odpisał pod moim wpisem ;-) W moim nie znajdzie Pan żadnego nawiązania do korelacji moralności z wiarą w bogów. Moralność wiązałem jedynie z systemem wartości a system wartości nie musi być skorelowany z wiarą w boga. Jest skorelowany jedynie z wiarą, że wyznawany system wartości jest najlepszy ;-)
4:58 W kontekście wcześniej przytoczonego cytatu Kanta, wydaje mi się, że w takiej sytuacji kłamstwo można by uznać za coś dobrego. Bo w końcu chyba chcielibyśmy, by inni na naszym miejscu postąpili tak samo, jeżeli mogliby okłamać mordercę. Tak więc kłamstwo może być dobre (moralnie uzasadnione), jeżeli od niego zależy ludzkie życie.
"w takiej sytuacji" - to właśnie eliminuje wcześniej przytoczony cytat Kanta, ponieważ gdyby w założeniu prawem byłby zakaz kłamania, to by zostało złamane (nieważne, że w imię "dobra"), a gdyby wprowadzono zapis "zakaz kłamania, poza przypadkiem kiedy..." to nie byłby to imperatyw kategoryczny
„Niebo gwiaździste nade mną i prawo moralne we mnie…” 🙂
Kolejna , co nie sypia po nocach...
Jak długo zamierzasz tworzyć na youtube i czy nie demotywuje cię niska oglądalność twoich bardzo wartościowych filmów na tle zalewu bezwartościowego gówna z milionową widownią?
Co prawda pytanie nie do mnie. Ale pewnie nie interesuje go ilość oglądających, ale jakość osób , którzy mają cos merytorycznego do napisania.
Niezwykle przyjemnie się Pana słucha :)
Świetne wykonanie
1. Czym Się Zajmujesz oprócz kręceniem filmików ?
2. Co myślisz o nauczaniu filozofii a szkołach ?
A dlaczego punkt 2 mialby byc czyms zlym?
Ja uważam że nauczanie w szkołach filozofii w większości przypadków skończy się na odniechęcaniu młodych ludzi do tego
Twoje filmy pomagają mi stać się psychologiem. Dziękuję.
Będziesz mi udzielał rabatu na wizyty mam nadzieję w takim razie:)
Jak zostaniesz psychiatrą, to się zgłoszę po leki...
Jak zaczęła się twoja przygoda z filozofią
Z tego co mówisz wnioskuje że się budzisz ale jeszcze nie wiesz gdzie jesteś ,pozdrawiam
Jak zwyklwme swietny odcinek.
Pozdrawiam i widzimy sie w czwartek!
Nie ma dobra i zła. Są tylko różnie wyznawane wartości, którymi kierujemy się do własnych celów.
A skąd to malutki człowieczku możesz wiedzieć?
Witam. Czy poleci mi ktoś jakąś książkę o moralności? Tak żeby opowiedziała jakieś teorie czemu wgl moralność jest, jak powstała bez religii itp
Bardzo przystępną książka która wyjaśnia takowe teorie jest : Etyka- Peter Vardy, Paul Grosch Szczególnie dla osób , które nie są etykami, bardzo przystępna.
Nie wierzący - praktykujący :) To jest genialne :)
Dzięki ci Człowieku Absurdalny, na maturze z filozofii na rozprawce pojawił się Imperatyw Kategoryczny Kanta i dzięki tobie wiedziałem co napisać
4:58 Moralne podejście do takiego typu sytuacji nie mus nas stawiać do ograniczania się do prostych odpowiedzi TAK lub NIE, mamy znacznie większy wybór wybrnięcia z takiej sytuacji. Wystarczy pomyśleć
Świetny odcinek. Jestem ciekaw co myślisz na temat natury ludzkiej i czy zgadzasz się z Schopenhauerem,że człowiek jest zły z natury .Myślę że to dobry temat na odcinek.
Tomasz Baran tez tak sądzę
Fajne pytanie i niezły byłby odcinek:)
Człowiek Absurdalny Jstem za:)
Tomasz Baran : moim zdaniem, człowiek jest z "gruntu" dobry. Jeśli patrząc na wiarę, to odpowiedź jest prosta; zostaliśmy stworzeni przez "Dobro" w samo w sobie, więc my też rodzimy się dobrzy. Jeżeli patrząc pod kątem ewolucji, to jesteśmy zwierzętami stadnymi. Tylko mając na uwadze dobro dla innej osoby mogliśmy przeżyć; w grupie jest większa szansa by przetrwać.
Beata Asia Również skłaniam się bardziej ku opinii ,że człowiek jest z natury dobry wnioskując między innymi po skłonności ludzi do altruizmu czy przysposobieniu do życia w stadzie mając jednocześnie na uwadze dobro innych o czym Pani wspomniała.Tak wygląda to z mojego ateistycznego punktu widzenia,zgadzam się ze z punktu widzenia teistow człowiek musi być dobry.
[P] Czytałem ostatnio książkę "Obcy" Alberta Camusa, która mną mocno jakoś wstrząsnęła. Jeżeli czytałeś to może powiesz parę słów o tej książce. I Jak postrzegasz głównego bohatera? Ja go odebrałem jako człowieka, który nie godzi się z panującą dookoła hipokryzją, może odebrałaś to jakoś inaczej?
2k siedem lat temu, teraz ponad 300k subskrypcji. Gratulacje 🎉
[P] Ponawiam pytanie, czy świat jest zdeterminowany a wolna wola to iluzja?
Postaram się odpowiedzieć w odcinku specjalnym;)
Gdyby wolna wola istniała, mógłbyś ją odrzucić na mocy jej samej. NIe mamy takiej mozliwości, więc wolna wola, jako byt paradoksalny nie istnieje. Świat prawdopodobnie nie jest zdeterminowany. Wiele przesłanek wskazuje, że na fundamentalnym, kwantowym poziomie ma wbudowaną w swoją trukturę nieokreśloność. Na poziomie makroskopowym determinizm, który obserwujemy, jest pochodną statystyki, maskującej losowe fluktuacje.
@@mrdevroo3798 Bla bla bla, pseudointelektualny bełkot, nie lubię czegoś takiego.
> Gdyby wolna wola istniała, mógłbyś ją odrzucić na mocy jej samej. NIe mamy takiej mozliwości, więc wolna wola, jako byt paradoksalny nie istnieje.
Nawet jeśli Twoje rozumowanie byłoby poprawne, to nie masz racji, jest wiele sposobów na to by się pozbyć swojej wolnej woli. Od dobrowolnego oddania się komuś w niewolę, po samobójstwo.
> [P] Ponawiam pytanie, czy świat jest zdeterminowany a wolna wola to iluzja?
Z fizycznego punktu widzenia, nie jest zdeterminowany. Gdybyś miał komputer o nieskończonej mocy obliczeniowej i posiadał wszystkie dane na temat stanu początkowego wszechświata (czyli osobliwości), to i tak nie doszedłbyś do wszystkich zdarzeń jakie miały miejsce, gdyż na początku dziejów wszechświata zgodnie z teorią wielkiego wybuchu dochodziło do wielu zjawisk na poziomie kwantowym, które to są niedeterministyczne. Ogólnie kwestia zdeterminowania naszego wszechświata oraz naszych zachowań moim zdaniem jest tak mglista i daleka od zwyczajnych obserwacji rzeczywistości, że niezwykle dziwi mnie to, że ludzie podnoszą taką dyskusję xD. Oprócz tego, że cała mechanika kwantowa stoi na zjawiskach niedeterministycznych, a owa mechanika jest budulcem mechaniki klasycznej, dochodzi jeszcze fakt emergencji, takich prostych zasad logicznych jak to, że korelacja to nie przyczynowość, losowości i przypadkowości, entropii itd. Nasz mózg jest tak skomplikowanym mechanizmem, który działa na zasadzie emergencji (nie można działania całego mózgu sprowadzić do działania pojedynczych neuronów, czy płatów, czy hormonów) i być może nawet wykorzystuje zjawiska kwantowe do swojego działania, że mówienie, że nasze wszystkie zachowania są całkowicie nie przez nas samych zdeterminowane i jeszcze podnoszenie tego stwierdzenia do rangi naukowego faktu jest po prostu śmieszne xD.
Warto nadmienić fakt, że nawet w naszym wydaje się, że deterministycznym świecie istnieje nieprzewidywalność i chaos. Często z prostych nieliniowych układów może powstawać takie skomplikowanie jakie się nie mieści ludziom w głowie. Tym bardziej mnie dziwi, że ludzie nie tyle co podnoszą takie teorie, bo to zrozumiałe, ale próbują przy okazji je przeforsować jako teorie naukowe xD.
Dodatkowo determinizm sam w sobie nie wyklucza wolnej woli, nie wyobrażam sobie, stanu jakoby nasze zachowania i decyzje nie były przez coś zdeterminowane. Inaczej byłyby po prostu chaotyczne i losowe.
Niektórzy przyjaciele [przywodzą] do zguby,
ale zdarza się też kochany [przyjaciel], bardziej przywiązany niż brat.
Po prostu być dobrym człowiekiem
Przyspieszenie 1,25 i mogę oglądać.
Pytanie do odc. Specjalnego: czy Paolo Coelho jest filozofem XXIw?
O cholera;] Pomyślimy.... ;)
Trafiłam tutaj poszukując wiedzy na temat Kanta, która jest mi potrzebna na zajęcia. Muszę przyznać, że to w jaki sposób Pan mówi jest bardzo ciekawe, zainteresowała mnie to. Daję Suba i powodzenia w dalszym rozwoju!
Bardzo dobra produkcja. Życzę wytrwałości w tworzeniu kanału.
Dopiero trafiłam na Pana kanał, ale na pewno pozostanę tu na dłużej. Świetnie Pan tłumaczy kwestie, które niekiedy wydają być się trudne na pierwszy rzut oka! 😊
Ja także.
czym sie na codzień zajmujesz ?
Ja się nie muszę zgadzać z każdym poglądem człowieka absurdalnego. Cenie go za solidną argumentację obiektywna w miarę możliwości i nie obrazajaca nikogo. A to już jest bardzo dużo. Wiem że z tego kanału czegoś mądrego się dowiem. Lubię zagadnienia psychologiczne filozoficzne moralne. Lubię się zastanawiać nad tymi sprawami. Bo to jest nasze życie. Dotyczy to każdego człowieka. Dziękuję p. Łukaszowi za świetny pomysł i wytrwałość w jego realizacji. Pozdrawiam
Super film
[P] Tak mnie ciekawi w sumie, jaki masz profil osobowości w modelu mbti? :)
ps enfp/enfj? :P
Mam wrażenie, że on jest ENTP.
Ja strzelam, że ENFP
Pozdrawiamy:)🍉
Bardzo fajnie ze zrobiles ten odcinek bo akurat sienad tym zastanawialem:)
Super! A co do imperatywu kategorycznego, można się czepiać słówek, ale wiadomo jaki jest sens głębszy.
A przy okazji, czy nie jest tak, że większość z nas wychowuje dzieci w kłamstwie, ponieważ zakładamy że dziecko nie jest na tyle dojrzałe, by zrozumieć realny świat?
To stąd bierze się główne źródło niepowodzeń i dychotomii. Jako rodzice często chcemy zwalić wychowanie na szkołę albo kościół. A sami, nie będąc obytymi z filozofią, nie potrafiąc odpowiadać na najistotniejsze pytania, zawsze wtłoczymy nasze dzieci w iluzje. Przez to one same, pogubią się w wyborach jakich miałyby dokonać. Znajdą się między młotem a kowadłem: Wyidealizowaną, bajkową wizją życia a czarną nie raz bezlitosną rzeczywistością, gdzie kłamstwo, zdrada, fałsz, to pozornie jedyne narzędzia do zaspokojenia własnych potrzeb.
Mimo wszystko uważam, że jako dojrzali ludzie, powinniśmy zawsze umieć stawiać czoła najczarniejszej prawdzie.
Zauważmy że gdybyśmy żyli w utopii, świecie bez kłamstwa itp... Znudzilibyśmy się naszą egzystencją już w okolicach 20 roku życia.
Ten konflikt między dobrem a złem, to nie jest coś, co powinniśmy znieść na rzecz dobra. To jest coś co ma nam uświadomić współistnienie pewnych sił. Coś jak entropia i jednocześnie wzrost idealnego monokryształu.
Powinniśmy się cieszyć, że mamy dostęp do rozumienia sił rządzących światem. To jest źródłem prawdziwej moralności. To sprawia że nasze życia nie są mdłe, ale że żyjemy, że myślimy, że się doskonalimy.
Całkiem możliwe że nasza wrodzona chęć, by szukać odpowiedzi jest iluzją. Ale iluzją niezbędną, byśmy nie umarli z nudów za życia. Moralność to nasza strategia przetrwania jako gatunku ludzkiego.
Dopiero pytania o sens tego przetrwania, siłę napędową, prowadzą nas albo do Boga, albo... do zwyczajnej socjologii i psychologii.
Jako rasa ludzka jesteśmy w dupie, skazani na siebie na małej planecie... Podświadomie czujemy że chcemy chronić cud naszego "świadomego" życia. Ale gdyby dobrze, naprawdę dobrze każdy z nas się zastanowił, bazując na aktualnym stanie wiedzy, to tego sensu w istocie nie ma. Dla wszechświata i w jego skali czasowo-przestrzennej, nasze istnienie nie ma żadnego znaczenia.
Ale czy z tą myślą chcielibyśmy żyć, rozmnażać się, zabijać o partnerów, kupować samochody i mieszkania? Pewnie nie. Więc lepiej jeśli karmimy się iluzją, bez niej nic by nam nie zostało, a samolubny gen robi jednak swoje, nie pytając nas o zdanie, czy filozoficzne rozprawy... :)
Na koniec polecam film: "Invention of lying". Jeden z lepszych a tak mało docenianych filmów.
Wierzę w prawdę. Moje dziecko nie nauczyłam wiary w głupoty typu Święty Mikołaj. W zerówce było jej żal dzieci, które rodzice oklamywali. Dziwila sie, że rodzice nie chcą dawać prezentów w swym imieniu i wolą kłamać, że to jakiś obcy facet je daje.
A potem dziwić się, że na darmowe cukierki lub narkotyki dzieci lecą jako do miodu :P
Kant jawi mi się jako dalece niemoralny. Namawia do fanatycznej hierarchizacji wartości.
Wartości rzadko występują samodzielnie. Zwykle mamy do czynienia ze złożonymi zestawami - gdzie trzeba wciąż na nowo wazyć, które z wartości wybrać dla większego dobra.
Idąc drogą Kanta - człowiek powinien mieć swoją hierarchię wartości niezależnie od okoliczności. Czyli z pełnym okrucieństwem realizować swoje "priorytety moralne".
Pro Publico Bono.....Manet Teke Fares....100 lat ...Zdrowia + ...Sukcesów.....Wszelakich..........
Bardzo fajnie ogląda się twoje wypociny, dużo się można dowiedzieć. Naprawdę idziesz w górę jeśli chodzi o youtube i jeśli popracujesz trochę nad sprawami technicznymi np. światło to zwiększysz profesjonalizm twoich filmów. Keep it up!
Pracuję! Dzięki za wiarę i śledzenie moich "wypocin";)
Osobiście skupiam się na słowie. Sprawa światła mi umknęła. Bardzo jestem zadowolona, że odkryłam te stronę.
Oj weeeż, nie Kantuj😀
4:44 ➥ Łap na klatę: 🌺ℌ𝔲𝔪𝔞𝔫𝔦𝔰𝔱𝔞 ℜ𝔬𝔎𝔲 1974🌺 (podług AHA) - Joseph "the love guru" Fletcher rzecze na to: "etyka sytuacyjna, Ciule!"
Co znaczy Kantian fairness bias / Kantowski błąd uczciwości?
Juz myślałem, ech niech wspomni Sartra, niech przeczyta Sartre, a tu proszę-JUAN PAUL SARTRE❤
ludzie wymyślili co jest dobre a co złe... dobre jest to co nie przeszkadza im w przetrwaniu, a złe jest to co przeszkadza...
Zafunduje Ci baton ,jesli mi powiesz nareszcie,kto to był ten Katon(Platon)
Skłamanie dla mordercy to moralne zachowanie chciał bym żeby każdy w sytuacji gdy ktoś z ich bliskich jest zagrożony sklamal dla ich dobra, a nie ze to jest kłamstwo i odrazu nie moralne czyli moralnie czasami można kłamać :D
Odnośnikiem tego,czy człowiek jest zły,czy dobry jest Bóg.Nie ma chyba kogoś,kto nigdy nie przekroczył jego nakazów/zakazów,więc wszyscy są źli.Jedynie Jezus nie grzeszył i jest wybawieniem.Wystarczy,że porzucimy grzech,uznamy go za Pana,który nas zbawił,podporządkujemy się i będziemy go naśladować to zostaniemy uznani za czystych
W ewangelii świętego Jana Jezus wygłasza fałszywe świadectwo znaczy się: kłamie
Oprócz tego ciężko powiedzieć czy grzeszy czy nie, jeśli uznajesz go a priori za ideał i wszystko co robi za święte, gdybyś tak nie uważał to moglibyśmy go ustosunkować do Tory i zauważyć obfitą ilość łamania tradycji czy nakazów nadanych Mojżeszowi
Szalom
@@hegeltobygosc3926 Gdzie Jezus kłamie? Jeśli chodzi ci o 7 rozdział Ewangelii Jana i to co mówił ws.swieta namiotów to dla mnie zwykła zmiana zdania a nie kłamstwo. Dalej gdzie Jezus łamał Tore? Jedyne co łamał to tradycje żydowska która można porównać do tradycji katolickiej która jedni i drudzy chcieli uznać za równa a nawet ważniejsza od Biblii. Co do sprawy z tą prostytutka to ja widzę tutaj bardziej amnestie niż złamanie Prawa.
@@swiatwedugpepego831
" Wy idźcie na święto; Ja jeszcze nie idę na święto, bo czas mój się nie wypełnił.
To im powiedział i pozostał w Galilei
Kiedy zaś bracia Jego udali się na święto, wówczas poszedł i on, jednakże nie jawnie, lecz skrycie"
Jezus odszedł DOPIERO gdy odeszli jego bracia. Również założenie, że zmienił zdanie może być wspaniałym usprawiedliwieniem w sądzie - " oczywiście, powiedziałem, że będę mówił prawdę i tylko prawdę, ale zmieniłem zdanie"
Również mówiłem o ustosunkowaniu Jezusa do Tory i łamaniu tradycji Mojżesza.
M.in. do tradycji należała możliwość rozwoju z kobietą, co wg Jezusa- Żydzi dostali przez krnąbrnośc ich serc.
Również Jezus i apostołowie jadali w szabat tłumacząc się, że tak również i Dawid czynił - wydaje mi się, że teraz jako Chrześcijanin uważasz to wszystko za świętość, ale Judaizm oraz jego wyznawcy najpewniej nie mogli ścierpieć tego typu działań :)
@@hegeltobygosc3926 XDDDDD
Gdzie Tora zakazuje jadać w szabat? Mnie naprawdę nie obchodzi co judaizm,judaizm to zmodyfikowany mozaizm tak samo jak katolicyzm to zmodyfikowane chrześcijaństwo,a mnie takie modyfikacje nie interesują. Tak samo jakim cudem ZAOSTRZENIE Prawa może być jego złamaniem?
@@swiatwedugpepego831
J 5:15-18 - „Człowiek ów odszedł i doniósł Żydom, że to Jezus go uzdrowił. I dlatego Żydzi prześladowali Jezusa, że to uczynił w szabat. Lecz Jezus im odpowiedział: «Ojciec mój działa aż do tej chwili i Ja działam». Dlatego więc usiłowali Żydzi tym bardziej Go zabić, bo nie tylko nie zachowywał szabatu, ale nadto Boga nazywał swoim Ojcem, czyniąc się równym Bogu"
Mk 2:23-26 - „Pewnego razu, gdyJezus przechodził w szabat wśród zbóż, uczniowie Jego zaczęli po drodze zrywać kłosy. Na to faryzeusze rzekli do Niego: «Patrz, czemu oni robią w szabat to, czego nie wolno?» On im odpowiedział: «Czy nigdy nie czytaliście, co uczynił Dawid, kiedy znalazł się w potrzebie, i był głodny on i jego towarzysze? Jak wszedł do domu Bożego za Abiatara, najwyższego kapłana, i jadł chleby pokładne, które tylko kapłanom jeść wolno; i dał również swoim towarzyszom».”
Jezus „nie zachowywał szabatu” (J 5:18).
Więc ostatecznie jestem pewny, że Jezus nie przestrzegał praw ustanowionych przez Judaizm.
Nie wiem jak możesz odrzucać Judaizm oraz żydów skoro na nich opiera się twoja durnowata wiara, apostoł Jan napisał w ewangelii "Zbawienie ma swój początek u żydów ".
Szalom
Moze jakis material o depresji.
W szczególnosci na co uwazac przy wychodzeniu z depresji. Jakie są zagrożenia i jakich zasad należy wtedy przestrzegać. Wiem że o tym już był odcinek ale ludzi z depresja jest coraz więcej i każdy przeżywa ja inaczej. Ta choroba staje się powoli druga epidemią i trzeba o tym mówić stałe. Moze to komuś pomoże? Pozdrawiam
Imperatyw kategoryczny - postępuj tak jak wg ciebie powinien każdy zawsze
Imperatyw kategoryczny- postępuj tak jak uważasz, że ty chciałbyś być traktowany
Jeśli tak jest że jak się złamie przykazanie "nie zabijaj" to się trafi do piekła... to każdy tam trafi... ponieważ zabija mrówki... tak... mrówki... niechcący... ale jednak... nawet ich nie zauważając ;)
Ale się to dobrze słucha, może coś o Jamesie Joyce.Dlaczego jego książka „Ulisses” jest taka wybitna.Chetnie tez posłuchałby twojej opinie o książce która zrobiła na mnie największe wrażenie czyli „podróż do kresu nocy”
"Podróż do kresu nocy" odcinęła na mnie jakies smutne piętno, cieżko o niej zapomnieć - tzn. dobra książka. Ulissesa niestety dopiero mam zamiar przeczytać:) Pomyślę coś, dzięki za miłę słowa!
Co to jest prawda?
Super 👍
Fajny kanał 😉daje suba
Kto zabił Kenedyego? Czy masz wadę wymowy?
Czy są jakieś racjonale przesłanki by obowiązywał powszechny zakaz zrzucania w losowych miejscach pocisków jądrowych?
Przecież to jest bardzo fajna zabawa!
Istnieje takie coś jak: "Stan wyższej konieczności"
Porusza pan interesujące tematy i chętnie je słucham. Mam pytanie, czy mógłby pan zrobić materiał poświęcony filozofii Ayn Rand z jej myślą Obiektywistyczną?
0:23- deiści i panteiści to przecież też teiści
Nie, teizm polega na wierze w osobowego boga oraz opiera się na objawieniach. Deizm i panteizm nie.
Co do sytuacji z mordercą. Cóż, można to jednak odnieść w ten sposób - Tak, byłoby dobrze, gdyby ludzie okłamywali mordercę (o jasnych zamiarach), co do lokalizacji swoich dzieci celem ich chronienia.
2+2=4? Wyznawcy angsocu nie zgadzają się.
Co uważasz o Religi w szkole?
Niebezpieczny grunt ale postaram się kulturalnie odpowiedzieć w odcinku specjalnym:)
2:50 Lecz nie konieczne dla płasko ziemców.
Tak się zastanawiam... Przecież w wierze chrześcijańskiej jest coś takiego jak sumienie czyli naturalne prawo wpisane w ludzką duszę.
A moze moralnosc dwukierunkowa? Ty postepujesz moralnie ale jesli wiesz ze ktos postepuje niemoralnie w stosunku do ciebie, wtedy postepujesz tak zeby rezultat waszej interakcji byl taki jakbus byl traktowany moralnie. Czyli mozesz oklamac kogos o nieuczciwych zamiarach jesli to pozwoli na wyjsc z sytuacji bez szkody dla ciebie. Postepowanie niemoralne nie powinno bys nagradzane.
Trudne w egzekucji bo jednak przez większość czasu nie wiemy kto jakimi zamiarami się kieruje w stosunku do nas. Niemniej kierunek wart głębszego zbadnia. Kojarzysz kogoś kto prezentował podobny pogląd, możnaby wziąć go na warsztat.
Nie, po prostu pomyslalem o tym po obejrzeniu twojego filmu.
Rożnie to bywa z moralnością u poszczególnych ludzi. Jedni muszą mieć bacik nad sobą i się bać, inni muszą kochać swoich bliźnich, jeszcze inni z innego powodu, bo maja taki zapisany w sobie program genetyczny.
2 tysiące subskrybentów... a teraz masz 111 razy tyle, wow
A ja mam pytanie, skąd skąd takie pytanie? w czasach kiedy bycie samolubnym, egoistycznym i skupionym na sobie jest w cenie, większość ludzi nie umie taka być. Znaczy sie, ludzie próbują i kopiują nieudolnie, tworzą pozy agresywne i atakujące na przemian z totalnym zobojętnieniem drugiego człowieka. Mistrz Kant zdaje się tutaj może nas nauczyć jak odnieść sukces by nie ranić innych. Można być egoistą i skupionym na sobie jednocześnie być uwielbianym przez innych i pomocnym ludziom. Po co w takim razie być "dobrym" i naiwnym i biednym i głupim człowiekiem? No skąd to pytanie? Jest na to zapotrzebowanie?
..zależy jak funkcjonuje jego mózg i na ile jest patologicznie zdeformowany przez geny i fenotypicznie
Coś zbyt ładny ten Kant na tej miniaturce ;3
Wierzący biorą Biblię za wzòr moralny bo nigdy żaden jej nie czytał ze zrozumieniem.
m.ruclips.net/video/x8EOABABRLY/видео.html
🥂
Dobroć i głupota, jedną jedną drogą chodzi...
❤️👌🏻❤️👍❤️👍
Etykietka nie ważna. To sumienie jest lub nie. Złota reguła - broni się sama . Obrona i samoobrona , dać się "zabic" ? ...
Szkoda, ze wiekszosc twoich wypowiedzi jest prakatycznie 99% przetlumaczeniem Crash Course. Zawiodlam sie.
jak by mnie morderca zapytal o moja rodzine to bym nie klama ale przyjebal
Kocham Cię za ten komentarz
Pewnie miał na myśli że by cię o to pytał z np. pistoletem wymierzonym w ciebie
Myślałem, że Jason Statham jest jedynakiem...:) Religia = masa + opium + piniondz + sex + władza + popęd.
bardzo fajna koszula
Dostałem od babci:)
jedno zdanie z Kanta ' Niebo gwiaździste nade mną, prawo moralne we mnie' więcej nic nie potrzeba
Tobie nie potrzeba ale są ludzie którzy lubią poszukiwać, już sam Kant jest tego przykładem. A po za tym nie wiadomo na pewno czy on miał rację, może kiedyś ktoś obali jego filozofię tj. niektóre założenia tak jak i on mógł z góry przyjąć że Ci przed nim mieli rację i wziąć sobie ich dewizy i by nie było jego filozofii albo doszedł by do tego inny filozof.
Teraz dopełnienie :CZY WARTO być dobrym człowiekiem? :D
Piekło nie istnieje i bogowie(a przynajmniej większość bogów a jak istnieją to mają nas w dupie) też po śmierci nie ma nic więc czy będziesz zły czy dobry nie ma zbyt wielkiego znaczenia jedynie opłaca się być dobrym tu na ziemi dla własnej wygody czyli np.nie iść do więzienia.
Co przekonałoby cię o istnieniu sam wiesz kogo :p
Nigdy bym tego nie włączył jakby nie zadanie z historii bezsens
mozesz przestac pierdolic kto jest kim przez 10 minut i przejsc do rzeczy bo nudy
Wartościowy kanał tworzysz
Wiem jedno, gdybym był przekonany że Boga nie ma, z d dużym prawdopodobieństwem byłbym skurwysynem jakich mało ;)
To trochę szkoda;]
haha ;D
Dziwnie podobne: ruclips.net/video/8bIys6JoEDw/видео.html
Jesteś osobą niezwykłą, elokwętną, lecz przedstawiasz dzieła, które przedstawiają filozofię ponad idee Boga. Nie mówię, że to złe; te "księgi" czynią nas lepszymi, jeśli dobrze je zrozumiemy. Ale Biblia jest w czystej postaci dobra, a dzieła, które opierają się tylko na rozumowaniu człowieka, czasami mogą być błędne.
Polecam odcinek o Sartrze (33). JP stawia tam bardzo spostrzegawczą teorię, że na sam koniec zawsze pozostaje interpretacja/rozumowanie człowieka. Choćby więc Biblia była napisana ręką samego Boga, choćby Bóg napisał ją kiedyś własnoręcznie na chmurach i tak ludzie, każdy z nas z osobna będzie tę sytuację musiał zintrepretować samodzielnie. Jedni uwierzą, inni nie, trzeci zaczną podejrzewać u siebie chorobę psychiczną widząc takie "dziwy". Tak absurdalnie Bóg (jeżeli to jego sprawka) nas skonstruował.
Wystarczy być człowiekiem rozumnym pozbawionym arogancji i ignorancji.
Jesteś idiotą, napisz od razu że wystarczy być ideałem.
filozofię i dobro możecie poznać w Piśmie Świętym, wystarczy przeczytać.
No właśnie Kant np. nie mógł do końca zaakceptować takiego rozwiązania (jak i ja) bo chociażby zauważmy, że na Piśmie Świętym opiera się Kościół Katolicki wraz ze swoimi zaleceniami, jak również Kościoły Prawosławne, opierali się na nim Luter, Kalwin, Zwingli, Hus i wielu wielu innych twórców herezji i schizm. A mówimy tutaj tylko o piśmie jednej wydawałoby sie religii (chrześcijaństwa-judaizmu). Czy to możliwe, że tylko jedno odgałęzienie w jednym wyznaniu żyje dobrze i filozoficznie właściwie?
Bzdura skłamać w obronie życia drugiej osoby nie jest niemoralnym czynem.
Dokładnie tak:) Pytanie więc jak zbudować imperatyw moralny żeby był uniwersalny a nie wykluczał taki czynów moralnych:)
@@CzowiekAbsurdalny Ułożyć chierarchie?Życie ponad kłamstwo.To chyba naturalne.
Przecież tu imperatyw też pasuje "Chciałbym żeby ludzie kłamali w moim dobru"
Ciekawy wykład. Prosimy tylko o prawidłowe wymawianie końcówek niektorych wyrazów ( minuta 5) : pełną (a nie pełnom) ; moralną ( nie moralnom) . Martwi nas coraz wieksza powszechność tego błędu wymowy.
Przerzuć sie na jednility przekaz. Ciety film nie jest tak dobry jak riposty. I nie musisz się tak krzywić. Chcesz coś przekazać? Rób to szczerze, nie na siłe.
To moja opinia i proszę o wyrozumiałość. Szacunek dla wszystkich.
JESTEM ateistką, ale nie mam nic przeciwko innym obcjom! A filozofia, to moje hobby!!!!! I dzięki, że JESTEŚ!!!!
A, to"Boskie" nadanie, to już przesada!!!!!!!!!!!
On tu nie jest dla ciebie tylko dla zarobku, nie podniecaj się.
Ale człowiekowi przypisana jest wolna wola zawsze będzie postępować tak jak mu pasuje może być dobry {moralny) lub nie
Filozof, pomyśl, o czym/kim mówisz. Wierzący niepraktykujący to tyle, co abstynent niepraktykujący. A ja jestem wegetarianinem niepraktykującym. Powiedzieć można wszystko, tylko niektóry wypowiedzi są fałszywe. Domniemywam, że zrobiłeś to w celach marketingowych, ale ... czy filozofowi tak wypada?
Nie wypada, ale dla kasy owszem ;(
Nie uwzgledniles Gnostykow.
Myślę, że jakby miał uwzględnić każdą sektę, to ten filmik trwałby długo za długo xD.
ale muzyka w tle mogła by lecieć :D
PURPLE HAZE nie
ACE OF SPADES raczej
ludzie powinni czasem kłamać... np żeby nie doprowadzić kogoś do samobójstwa
Ej jesteś lewo renczny bo prawie wogule nieruszasz prawom renkom
ateiści to też osoby wierzące
trzeba zostac weganem, weganie to najmádrzejsi i najlepsi ludzie na swiecie!!!!!!!!!
Jeśli już nawet to prawda by była to oni zostają weganami ponieważ są dobrzy a nie zostają dobrzy ponieważ są weganami.
Żyjemy w świecie wielkich mitów. Mimo, że faktycznie istnieje jeden kontynent Azja z półwyspem Europejskim to cały świat posługuje się określeniem kontynentu Europejskiego. A przecież azjatycki półwysep Indyjski ma dwa razy więcej ludności niż cała Europa. Podobnie jest z mitem wierzących i niewierzących. Mówi się o deistach i ateistach mimo, że obie te grupy opierają się na ludziach wierzących ale w co innego. Deiści wierzą w istnienie boga natomiast ateiści wierzą, że bóg nie istnieje. Ale wierzą. To, że czegoś w danej chwili nie można dowieść nie znaczy, że nie istnieje. A jeśli chodzi o moralność to nie można jej rozpatrywać bez powiązania z wyznawanym systemem wartości. Jeśli wyznajemy jakiś system wartości to on określa co moralne jest a co nie. Nie ma uniwersalnego systemu wartości w związku z tym nie może istnieć uniwersalna moralność. Ergo Kant szukał dziury w całym ;-)
Rzeczywiście rozważanie moralność byłoby bez sensu bez odniesienia do jakichś wartości, ale już kwestia tego w co ktoś wierzy, jakiego Boga, Bogów, lub ich brak nie powinna decydować o tym czy potrafimy postępować moralnie i choć jest to bardzo skomplikowane to doceniam Kanta za jego podejście i próby:)
Przypuszczam, że czytał Pan inny tekst i omyłkowo odpisał pod moim wpisem ;-) W moim nie znajdzie Pan żadnego nawiązania do korelacji moralności z wiarą w bogów. Moralność wiązałem jedynie z systemem wartości a system wartości nie musi być skorelowany z wiarą w boga. Jest skorelowany jedynie z wiarą, że wyznawany system wartości jest najlepszy ;-)
Nie ma czegoś takiego jak moralność.