Nie masz zobowiązań wobec MIŁYCH FACETÓW
HTML-код
- Опубликовано: 29 сен 2024
- Ściągnij wtyczkę z mojego linka: alerabat.co/2V...
***
No i jest. Obiecany filmik o nice guys, czyli kim są mili faceci. Jak kobiety postrzegają takich kolesi? Dlaczego zazwyczaj nie mają szczęścia w miłości? I czy rzeczywiście wolimy zbuntowanych mężczyzn? Zapraszam Was na kolejny #babskiwieczór, w którym przedstawię damską perspektywę na tą sprawę!
Wasza Klaudia Cloudy ☁️
***
Film o filmach z nice guyami:
• The Nice Guy Trope, Ex...
Inne źródła, które wykorzystałam:
porady.sympati...
Podcast „Right in the feels” Odc. 16 The Nice guy Complex
Podcast „Unapologetically Asian” Odc. 22 Anatomy of Fuckbois & Nice Guys
***
INSTA: clooudy
TIK TOK: cloudy_t
DRUGI KANAŁ: @ParaAbsurdu
Kiedyś umówiłam się z jednym chłopakiem z tindera, niestety okazał się być klejącym "miłym facetem" więc szybko zakończyłam spotkanie mówiąc mu że nic z tego nie będzie. Przez następne trzy dni dostawałam od niego groźby w kontekście seksualnym i wyzwiska. Za namową przyjaciółek zgłosiłam to na policję- zgłoszenie przyjęli jako złośliwe niepokojenie, przekazałam im wszystkie screeny naszych rozmów i tego samego dnia dostałam od niego dwie kompletnie różne wiadomości. Pierwsza była po tym gdy poinformowałam go o zgłoszeniu- była wulgarna i agresywna czyli jego postawa się nie zmieniła. Druga najprawdopodobniej po tym gdy skontakowała się z nim już policja- przepraszał mówiąc że trochę go poniosło jednocześnie sugerując że to jednak była moja wina. Dwa miesiące później otrzymałam list z jego rozprawy sądowej, gdzie został ukarany srogą grzywną. Tak więc powiem tylko tyle- bez względu czy jesteś dziewczyną czy chłopakiem, jeśli jesteś w podobnej sytuacji nie zamiataj sprawy pod dywan, bo później taki osobnik czuje się bezkarny i wyżyje się na następnych ludziach. Nie bój się zgłaszać tego na policję- zrobisz bardzo dobry uczynek.
Wtf ta grzywna powinna iść do ciebie a nie do urzędu czy gdziekolwiek za to że musiałaś się z nim tyle użerać
@@merypl8696 Fajnie by było gdyby to tak działało 😁
Bardzo Ci współczuję! Ja też pisałam z gościem który był trochę starszy ode mnie miał tak 26 lat. Wygląd bardzo naganny jak dla mnie. Ale pisał bardzo inteligentnie więc się zgodziłam pisać ( gościa poznałam przez grupę Introwertycy) pisało nam się fajnie dopóki nie poprosił zdjęcia stopy, ja napisałam że nie jestem ( nie pamiętam dokładnie) k... Żeby zdjęcia stopy wysyłać , to potem jaka lawina komentarzy na grupie jaka ja jestem zła i nie dobra, nie poleca mnie dla osób wrażliwych xD. Spamował mi zdjęcia, posty, linki, pisał mi że on nie toleruje jak ktoś odpycha ludzi od siebie że to jego wada. Nie chciał się odczepić, to musiałam z takim kolegą ustawić status że jestem w związku. I on coś napisał " Misja wykonana " 😅😂 i się odczepił. Ale pamiętam że sporo nerw mi zepsuł. Przez niego musiałam uciekać, bo wstyd ludzi. Na szczęście odbyło się bez policji.
@@Danieldinio1 Czytanie ze zrozumieniem się kłania.
@@Danieldinio1 Nie muszę Ci nic udowadniać czy kłamię czy nie. Napisałam jak to wyglądało z mojej strony. Nie zapominaj, że o szkodliwości społecznej decyduje sąd, nie zbolały anonim z internetu. Empatii mówisz... Więc co powinnam zrobić według Ciebie? Paść na kolana i błagać żeby się nie gniewał? A może ciągnąć tę nieszczęsną relację, żeby biedaczkowi przykro nie było? Zakończyłam to najszybciej jak to możliwe gdy zorientowałam się że nic z tego nie będzie, a skoro on nie jest w stanie sobie normalnie poradzić z odrzuceniem to nie powinien w ogóle zaczynać takich relacji.
Miałam taką sytuację, że przyjaciel przyjeżdżał do mnie gdy byłam ciężko chora. Prawie dostałam sepsy i ledwo chodziłam, nerki bolały mnie tak, że nie mogłam spać. Robił mi parę dni zakupy, spędzał ze mną czas. Potem dowiedziałam się, że jego przyjaciel ma do mnie problem i w ogóle po co on do mnie jeździ, skoro nic z tego nie ma... Jak rozumiem, chodziło o związek/seks. To było takie żałosne... Tak, jakby nie można było mieć kumpeli, którą się po prostu lubi - albo coś więcej, albo nara. I to jeszcze w chorobie... Wk*rwiłam się wtedy, bo tak jak mówisz, to że mężczyzna był dla mnie miły nie oznacza, że ja mam wobec niego zobowiązania. Ja od początku traktowałam go czysto koleżeńsko i mu to mówiłam.
Albo wspomniani przez ciebie przechodnie. Ostatnio usłyszałam tekst 'taka pani piękna, niech pani nie pali' (akurat miałam papierosa). Kurde, co to jakiegoś obcego typa obchodzi? 'Piekna kobieta' nie ma prawa zapalić fajki?
Apropos pierwszego, to co inna osoba mówi o kimś nic o tej osobie nie świadczy i zawsze lepiej porozmawiać z tą właściwą osobą niż wyciągać wnioski z tego co ktoś powiedział (chociaż zgaduję, że to był wniosek już po rozmowie czy obserwacji zachowania Twojego znajomego)
Nie rozumiem co do palenia ma wygląd. Piękne osoby nie mogą palić bo palenie nie oszukujmy się niezbyt dobrze wpływa na urodę? A co z mniej pięknymi osobami? Poza tym palić się nie powinno ze względu na zdrowie nie na wygląd, ktoś powinien temu gościowi to wytłumaczyć
@@ktostam35 pewnie papieros psuje takim ,,samcom alfa" obraz idealnej kobiety, która jest nieskalana czymkolwiek ,,złym". Dokładnie, palenie przede wszystkim wpływa źle na zdrowie, uroda to ten mniej ważny aspekt. Może się po latach zrobić ziemista cera, można schudnąć, ale to też nie od wypalenia paczki papierosów, tylko w konsekwencji wieloletniego nałogu. Palenie nie jest dobre, ale to dotyczy masy dorosłych i takie samo prawo ma zapalić facet, jak i kobieta. A raczej do facetów nikt nie mówi: taki piękny, a pali!
Dużo bardziej wolę miłych facetów od bad boy'ów, ale takich nie na pokaz, a miłych od serca. Nie kojarzy mi się to ze słabością, bo też trzeba mieć odwagę my np. pomagać innym.
6 lat Już sam i jestem szczęśliwym facetem . Tak ,wychowano mnie na dobrego czlowieka. Nie jestem desperatem nie szukam paniczn9e kobiet , bo widzę jak większość jest narcyzek , toksycznych kobiet . Cieszę się że jestem sam . Dzięki Ci Borze za to :)
@@xstreetfighter90xciekawe, mogłabym napisać to samo o facetach
Autentycznie najlepsza reklama jaką widziałam. Tak btw twoje włosy wyglądają tutaj przepięknieee. Najbardziej z tym typem chłopaków kojarzą mi się Arabowie którzy oferują pałace itp. XD
Kurcze dostajesz suba , mądrze gadasz
Z odcinka na odcinek masz ładniejsze włoski ♥ dawno nie było kosmetycznego filmu 🤔
Nikt nam nie zabrania pisać i mowić co tylko chcemy, ale moim zdaniem takie chamskie odpowiedzi świadczą tylko o kulturze. Dopóki ktoś jest miły można grzecznie odmówić ;) Co innego gdy po grzecznej odmowie staje się agresywny
Też tak myślę, ale ta odpowiedź "lecz się" była jak najbardziej na miejscu. Koleś był mega obrzydliwy.
A czy nice girl istnieje?
alerabat czasem dostaje laga i bezprzerwy zmienia kody rabatowe ale poza tym jest gites
Kocham❤️tęsknię za USA,a może jakiś film z fasolkami
Obraz Tindera tak bardzo
Milego uczciwego prawdziwego jest latwo wykorzystać
Jak to jest, że Ciebie oglądam, a jeszcze nie subskrybuję? Skandal, naprawiam to natychmiast.
Cześć jesteś piękna kupie ci kwiaty i wille w Hiszpani i będe ci sypał płatki róż pod nogi 🙂...a tak poważnie to jezeli ktoś jest miły z charakteru i kulturalny i nie oczekuje nic w zamian za to i to jest w jego charakterze to jest ok i nie chodzi o podrywanie kobiet ale proste relacje miedzy ludzkie.Jak dla mnie to jest słabe podlizywanie sie kobiecie..nie mylić z byciem sympatycznym naturalnie czlowiekiem.Trzecia sprawa to jezeli mnie kobieta pociąga to bede dążył do czegoś wiecej ale jeżeli tego nie odwzajemnia to nie bede na siłe za nią ganiał bo i szkoda mojego czasu przedewszystkim
hottake, wchodze na ten kanał tylko po to żeby klaudia mnie pokomplementowała, czuję się dobrym człowiekiem kiedy słucham rantów na zjebane męskie społeczeństwo (wiem że brzmi troche pick me ale to nie moja wina że albo mamy toksycznych fuckboyów albo ziomków dla których rzucenie komplementu zamiast dick picka w pierwszej wiadomości do obcej typiary oczekują że od razu sie w nich zakocha bo nie potrafią traktować kobiety jako drugiego człowieka a jdynie jako obiekt zaspokojenia potrzeb seksualnych i emocjonalnych. to wy stawiacie poprzeczke tak nisko że wystarczy autentycznie być miłym i minimalnie ciekawym człowiekiem żeby być na szczycie łańcucha)
"Nie powinno traktować się kobiet jako grupę"
Kilka sekund pozniej:
"Kobiety chcą pewnych siebie facetow"
Tak, na to wskazują badania. Mało tego, pewność siebie jest cecha pociągająca zarówno kobiety, jak i mężczyzn. Pewność siebie jest też ogromnym czynnikiem w związku, który może zaważyć na budowaniu zdrowej relacji. Tak przynajmniej mówią moje źródła.
@@KlaudiaCloudyK ale faktem jest że widać w tych dwóch zdaniach pewną hipokryzję.
@@KlaudiaCloudyK
Pociąg do pewności siebie też może mieć różne przyczyny
Pozatym, wydaje mi się, że statystycznie udowodnione jest też, że "kobiety lubią dupków", jeśli o tym mówimy
@@nadiaprzepostka9155 jedno nie wyklucza drugiego. Dupek nie jest atrakcyjny z tego powodu ze traktuje ludzi jak dupek, tylko dlatego ze jest niewzruszony i skupiony na sobie, zamiast na usługiwaniu i dostosowywaniu się do innych
Nice guy = Simp? 🧐
O matko. Mam takiego kolegę. Kiedyś nie było z nim kontaktu 1,5 roku bo miał dziewczynę. Chłopak dla tej jednej upatrzonej robi się miły, usłużny itd. Normalnie osacza. Tak kocha chomiczka, że go zadusi z miłości. Ale to już desperacja.
Mówisz takie mądre rzeczy, że mam nadzieję, że mój przyszły chłopak jest Twoim widzem i Cię słucha 😅♥️
+1
@@mieczyslaw6958 myślę, że faceci którzy Klaudię oglądają w zdecydowanej większości się z Tobą nie zgodzą i nie będą mówić dziewczynie co powinna by im się spodobała z wyglądu ;)
Wiem, że powyższy komentarz był napisany rok temu, ale nie mogę na to patrzeć. Nie mówi ''mądrych rzeczy'' co najwyżej toksyczne. Gdyby to jakaś dziewczyna do chłopaka napisała a ten by jej nie odpisał zostałby okrzyknięty bucem i burkiem a jak kobieta nie odpisze to laska próbuje wmówić, że ma prawo. Ona ma problem do uśmiechania się oraz interakcji na ulicy nawet
@Eric Cartman wydaje mi się, że jeśli ktoś nie chce wchodzić w interakcje na ulicy/internecie to jego sprawa, dotyczy to zarówno kobiet jak i mężczyzn 🙈
Eric Cartman, dlaczego uważasz, że obca osoba ma obowiązek podejmować z tobą jakiekolwiek interakcje tylko dlatego, że ty tak chcesz? To właśnie to co ty piszesz jest toksyczne, a nie to co mówi Klaudia.
pierwsza reklama alerabatu, której nie przewinęłam xD
Polecam też reklamę jaką zrobiliśmy z Mateuszem na naszym kanale Para Absurdu jak reagujemy na HSM3!
@@KlaudiaCloudyK. Dziecko drogie panno z mokra głową, odpuść sobie te swoje przechwałki na swój temat. Jesteś przeciętna i z tym się musisz pogodzić. Zalecam używania makijażu wyjdzie ci to na dobre, niema jak wygląd naturalny, nikogo nie oszukuje ijest piękny.
@@mieczyslaw6958 super :)
@@mieczyslaw6958 pan Mieczysław chyba nie umie odróżnić przechwalania a "reklamy" samego siebie
Klaudia nigdzie nie powiedziała "jestem cudowna i w ogóle robie najlepsze reklamy" poprostu zachęciła innych do wejścia w jej inny filmik a co do drugiej części komentarza uhhh... szkoda mówić
@@jula3900 Witam, zgadzam się z Panią w 100% , nic innego mi nie pozostało, na polemikę nie mam siły i ochoty, to bez sensu. Pozdrawiam miło. Proponuję w niedzielę spacer na plac zamkowy i zamanifestować poparcie dla Unii
Xdddd śmieszna wstawka sponsorska , aż nie przewijalem do przodu , powinni docenić kunszt reżyserski :)
Jestem miłym chłopakiem już z natury ale nigdy nie zaczepiałem randomowych dziewczyn i nigdy niczego nie oczekiwałem, lubię prawić ludziom komplementy i to nie tylko kobietom, ponieważ zawsze chce sprawić żeby ktoś się poczuł.. dobrze(?). Fakt faktem ciężko przyjmuje odmowe w różnych kwestiach ALE mimo wszystko biore to na klate! pomimo mojej strasznej emocjonalności. Od zawsze myślałem o kobietach w taki sposób że każda jest inna i nigdy ich nie generalizowałem. Nigdy nie będę dostatecznie pewny siebie, przez pewne kwestie mentalne o których niekoniecznie chcę się rozpisywać i wielu cech nie jestem w stanie w sobie zmienić. Jestem sobą, uważam że jestem miłym i kochanym gościem, zresztą często o słysze od znajomych i tego się trzymam, nic w moim zachowaniu nie jest wymuszone.
ok
@@marthashinguji hej kocham cie
Mam podobnie do Ciebie, komplementy sprawiają przyjemność i to nie ważne do której z płci się odnosisz.Czasem dam jakiś komplement, a czasem dam pstryczka w nos i się posprzeczam na żarty. Dziewczyny z pracy mnie lubią, czasem przez szybę z drugiej strony zakładu do mnie pomachają albo z drugiej strony ulicy te które mnie znają, pytają jak leci i w ogóle jest miło. Wszystkie jednak mają chłopaków ale to mi nie przeszkadza ani od ich chłopakom bo wiedzą też coś o mnie i mają zaufanie....no jest miło. Dwie przyjaciółki też mam, cudowne dziewczyny.... i ten czas mija z dnia na dzień ale jednak z drugiej strony trawi mnie od środka pewna pustka, jak czarna dziura, która mnie pożera od środka bo już 25 lat na karku i co? Nic.....nawet bym nie potrafił i nigdy tego nie zrobiłem by wyzywać dziewczynę od najgorszych bo wiem że potem bym się czuł jak szmata. Jeśli któraś mi odmawia to piszę lub odpowiadam: ,,okey, możemy zakończyć znajomość, ale pamiętaj, że fajna z Ciebie dziewczyna" i odchodzę lub zrywam całkowicie kontakt.
Jakbym czytał o sobie. Najgorsze jest to że autorka vloga nazywa nas toksycznymi osobami i manipulantami. W ogóle, jak bycie miłym, może być źle odbierane?
"Miłym" lub "chamskim" tylko się bywa, a nie "jest" (to ostatnie jest niewykonalne przez 24/7, szczególnie w dzisiejszych czasach).
Odmowa że strony kobiety jest żabą, którą względnie łatwo da się przełknąć, choćby nawet miała kolczastą skórę. Dużo gorzej ma się sytuacja, kiedy po dłuższym czasie osoba, która cię odrzuciła nagle sama zaczyna ci się narzucać (i dzieje się to najczęściej właśnie wtedy, kiedy dopiero co pogodziłeś się z brakiem zainteresowania z jej strony).
Ja w podobnych sytuacjach celowo wychładzam swoje emocje wobec kogoś takiego do temperatury zera bezwzględnego, a jeśli (Boże, uchowaj!) przy odrzuceniu pada "sakramentalna" propozycja przyjaźni, odpowiadam z kostyczną uprzejmością, że przyjaciół obojga płci mam już wystarczająco dużo (zgodnie z prawdą zresztą) i ograniczam mój kontakt z taką osobą do minimum, którego nie da się uniknąć
Parę lat temu w gimnazjum tłumaczono nam asertywność w kontekście np. odmowy papierosa od starszych kolegów xd Szkoda, że tematy przedstawiane w Twoich filmach nie są poruszane w szkole, by uświadamiać w szczególności młode dziewczyny 😪
Pamiętam jak w 3. klasie gimnazjum zaprosiłem koleżankę z klasy na bal i zrobiłem to na tyle niezdarnie (ale nie chamsko!), że później opowiedziała to i obśmiała z połową klasy, a druga połowa dowiedziała się z plotek. Wspomnienie tego wstydu zostanie ze mną chyba do końca życia. Wtedy postanowiłem już nigdy nie zagadać do dziewczyny z tej samej klasy i przez całe liceum dotrzymałem słowa, mimo że jedna koleżanka lubiła mnie zaczepiać. Wtedy byłem pewien, że się ze mnie nabija, teraz myślę, że musiałem wpaść jej w oko i trzeba było po prostu zaprosić ją na kawę:D W połowie liceum zacząłem chodzić na boks, nabrałem pewności siebie i po roku poznałem tam swoją pierwszą dziewczynę. Jednak duża prośba, dziewczyny, nie naśmiewajcie się tak z młodych mężczyzn, jeżeli próbują was nieudolnie poderwać, a nie są przy tym chamscy ani nachalni, my naprawdę nie wiemy jak to się robi, bo nikt nas tego nie uczył (co może jest i lepszym rozwiązaniem niż nauka od tzw. "samców alfa" z youtuba).
Tak ogólnie to świetny filmik, może jedyne zastrzeżenie mam do fragmentu o "zaproszeniu dziewczyny na randkę spoza jego ligi". Długo zastanawiałem się jaka to jest ta moja liga i doszedłem do wniosku, że nie ma sensu się tym przejmować. Ludzie oczywiście różnią się atrakcyjnością czy inteligencją, statusem zawodowym, majątkowym, czy społecznym, ale liczy się ostatecznie jakaś iskra po obu stronach (mam nadzieję), a nie kalkulacja zalet i wad ujęta w formę "ligi".
Obawiam się, że żyjesz złudzeniami.
Ja pozostałem, niestety (lub stety) w prawdziwym świecie. Ile razy widziałem chłopaka, któremu się oberwało, bo odmówił dziewczynie, która sama go wcześniej odrzuciła!
Podejrzewam, że bywa tak również i w drugą stronę
Co to w ogóle za wymysł o jakichś "ligach"?
Mam więc czekać, aż dana kobieta stanie się mniej atrakcyjna i kiedy już
nie będzie miała wielu opcji, łaskawie wybierze mnie?
Bądź wybierać takie, które mi się nie podobają?
Niech sobie te "ligi"nawet już będą. Tylko nie pomstować na tych, którzy nie godzą się na "przyjaźń" i wolą się odciąć zupełnie, bo tak jest im łatwiej to znieść
Nikogo nie da się zmusić do związku, ale nie róbcie z niedoszłych chłopaków czy dziewczyn przyjaciół na siłę
@@PrzemyslawBorowski "Mam więc czekać, aż dana kobieta stanie się mniej atrakcyjna i kiedy już
nie będzie miała wielu opcji, łaskawie wybierze mnie?" dokładnie tego oczekują.
@@PrzemyslawBorowskiniektórzy czekają na okazję, żeby jednak wejść w kontakt z osobą, z którą wiele lat temu nie udało się.
Nie wiem czy z powodu spadku atrakcyjności, czy teź z zupełnie innych.
Z życia - pewien chłopak dostał kosza, ale po wielu latach tę dziewczynę porzucił mąż. Ona w tym czasie rozchorowała się i wtedy on się pojawił i pobrali się. Nie przeszkadzało mu, że jest niepełnosprawna.
Inna sytuacja - chłopak porzucił dziewczynę, bo wydawała mu się zbyt niedojrzała. Nie odnosiła też sukcesów zawodowych. Potem jednak ona zrezygnowała z aktualnego związku, zaczęła się rozwijać i po latach ten pierwszy chłopak do niej wrócił.
To wszystko nie jest takie proste. Do pewnych rzeczy trzeba dojrzeć i spotkać się z daną osobą w tym samym punkcie
Cudowny temat. Nie powinno się oczekiwać niczego w zamian za 'bycie miłym'. Raz miałam sytuację z jednym nice guy, którym był dla mnie 'miły' w bardzo napastliwy sposób i ciągle wychwalał, często próbował naruszać moją przestrzeń prywatną, a nawet stalkował w internecie (!), co było dla mnie strasznie niezręcznie. Ponadto wybrał na te zaloty słaby moment, bo miałam wtedy na głowie prywatne problemy. Kiedy już wprost powiedziałam, że no stary, nic z tego nie będzie, to usłyszałam, że złamałam mu serce (chociaż zawsze zachowywałam się jedynie po koleżeńsku) i wszystkie ładne dziewczyny są takie same! Kilka dni potem już drastycznie zmienił o mnie zdanie i już nie byłam taka ładna, fajna i zabawna. No i nawet nie potrafił zwrócić się do mnie personalnie, a jedynie tak bezosobowo. Teraz jak o tym pomyślę, to przechodzą mnie dreszcze zażenowania.
Nie będzie to dosłowne, bo ten komentarz (na r/niceguys) widziałam dawno i po angielsku, ale podsumowuje idealnie: bycie miłym to podstawowa rzecz, jakiej oczekuje się od drugiej osoby, a nie coś nadzwyczajnego albo waluta, którą można wymienić np na seks
Dokładnie tak 👍. Faceci myślą, że to waluta.....
Brakowało mi takiego tematu
Piąteczek, to i odcineczek ❤️
Najpiękniejsza reklama 💚
Jak widzę takie wiadomości u siebie na fb albo insta jedyne co robię to klikam "zablokuj". Bo jakoś nie mam ochoty na komplementy od takich ludzi 🤡
Super odcinek ! Co do typu nice guy miałam styczność raz. Jednak ta sytuacja dotyczyła owego typa i mojej przyjaciółki, gdzie ja byłam świadkiem tego cyrku. Wyjazd nad morze wszystko fajnie, spoko. Raz przechodząc obok tych wszystkich stoisk i miejsc z jedzeniem. Natknęliśmy wraz z ekipą na kuzyna mojego przyjaciela wraz z jego bardzo przemiłym kumplem ( nazwijmy go brokuł ). Ledwo brokuł poznał moją przyjaciółkę a już leciały komplementy, kwiecista mowa itp. . Biedna nie wiedziała co z tym wszystkim zrobić, jednak nie widziała w tym nic nadzwyczajnego. Jednak mój instynkt podpowiadał mi że z tym facetem jest coś nie tak. Nadszedł wieczór, więc pora na piwko i coś do jedzenia. W tym czasie miałam dość brokuła gdyż ewidentnie traktował mnie oraz resztę pań z takim obrzydzeniem gdy tylko mojej przyjaciółki oraz jego kumpla nie było. Grał już mi i reszcie na nerwach. I dzięki Bogu zdarzyła się taka sytuacja. Siedząc przy barze byłam ja, moje dwie koleżanki, brokuł i mój przyjaciel. My jako dziewczyny gadaliśmy o sukienkach jakie szykujemy na urodziny naszej znajomej. Motywem tego spotkania miał być kolor żółty. Wspominałam wtedy że pożyczam na ten wieczór kombinezon od mojej przyjaciółki, która w tym czasie pudrowała nosek. I od razu odezwał się brokuł lecąc tekstem - Może jak rzucisz parę kilogramów. Po tych słowach całe towarzystwo spojrzało na niego z przerażeniem a ja z wściekłością w oczach. W tym momencie pękłam. Poszły mocne słowa. Ma przyjaciółka wróciła akurat w tym momencie z toalety i się pyta o co te zamieszanie. Brokuł zaczął udawać jaki on to jest biedny bo my go poniżany. Powiedziałam co ten nice guy powiedział do mnie i gdy już miał się bronić zielony. I za to dziękuję mojemu przyjacielowi puścił nagranie snapa które uchwyciło chamski tekst. W tym momencie polało się piwo mojej przyjaciółki na zbrodniarza. Z krzykiem - jeśli ona jest do dla ciebie gruba to co ja mam nadwagę ?! ( Jestem drobniejsza od niej ) Chłop przerażony i wręcz obrażony, zaczął na nas wszystkich klnąc jacy to my nie jesteśmy że barman musiał go wyrzucić. Ps. Gratki dla właśnie tego barmana bo dał nowe piwko za to co poszło na tego buca, nie biorąca dodatkowych kosztów. Sorki za tak długi komentarz 🥺😅
Wow!!! Co za historia! To jest właśnie ten test na traktowanie przyjaciółek. Dobrze, że mu się oberwało!
Piękne ♥
Przestań, długie komentarze są najciekawsze
tO* zamieszanie
Nie wiem czy pisanie tego po takim czasie od dodania filmiku ma sens, ale postanowiłem podzielić się swoją historią, bo wydaje mi się ciekawa i stanowi jeden z tematów, z którymi zmagam się podczas terapii.
Miałam kiedyś przyjaciela - roboczo nazwijmy go Tomek. Tomek był ode mnie ponad dziesięć lat starszy, mierzył się z bardzo poważną otyłością i miał w życiu ogromnego pecha - a przynajmniej tak mi się wtedy wydawało (a to problemy z praca, albo z rodziną). Bardzo mu współczułam i chciałam mu pomóc. Od razu na początku znajomości zaznaczyłam, że nie interesuje mnie relacja romantyczna, a koleżeńska. Z czasem zaczęłam go uważać za swojego przyjaciela - mieliśmy wspólne hobby (dość niszowe, więc środowisko mocno się zna), a z czasem też wspólne grono znajomych.
Myślałam, że jest wszystko okej, ale zaczęło się dziać coś dziwnego, kiedy ten zaczął zachowywać się wrogo wobec innych chłopaków, którymi już się interesowałam. Tłumaczył to troską, więc nie wnikałam, bo założyłam, że to mój przyjaciel i chce mojego dobra. Mocno się to zaczęło sypać podczas wspólnego wyjazdu, kiedy wyjechaliśmy na tygodniowe wydarzenie, które zakładało spanie w namiotach. Tomek nie miał gdzie spać, a ja dysponowałam dużym namiotem z dwoma sypialniami, dlatego użyczyłam mu jedną z nich. Nie wiem dlaczego, ale niektórzy ludzie uznali, że coś nas łączy, skoro dzielimy namiot (osobne sypialnie!). Ja o tym nie wiedziałam, a on celowo nie wyprowadzał ich z błędu (naprawdę nie mam pojęcia dlaczego, bo nawet go nie obejmowałam, po prostu dużo gadaliśmy i dzieliliśmy namiot). Podczas wyjazdu zbliżyłam się do jednego z kolegów i całowałam się z nim. Do Tomka podchodzili ludzie i składali mu wyrazy współczucia, a ten nadal nic nie wyjaśniając przyjmował je z miną zbitego psa, co sugerowałoby jakoby był przeze mnie zdradzany XD. Nie wiedziałam jeszcze wtedy o tej sytuacji wtedy, zaraz dojdziemy do tego, jak się o niej dowiedziałam.
Niestety nic nie wyszło z tamtej znajomości (chłopak z eventu)- głównie problem z odległością i niefortunnymi zbiegami okoliczności. Około rok później poznałam innego fajnego faceta, który mi się spodobał. Zwierzyłam się z tego mojej przyjaciółce i „przyjacielowi” Tomkowi. Tomek jakiś tydzień później pojechał do chłopaka, który mi się podobał, aby załatwiać z nim sprawy związane z eventem hobbystycznym. Z ich rozmów wyszło na to, że i ja jemu się bardzo podobam, na co Tomek stwierdził, że „[moje imię] jak się napie*doli to pójdzie z byle kim i nawet tego nie pamięta” - oczywiście nie była to prawda, tylko Tomek liczył, że tym zrazi do mnie chłopaka. Niestety się przeliczył, bo ten napisał do mnie o całej sytuacji i poprosił, abym uważała na Tomka, powiedział mi o sytuacji sprzed roku, o której wiedział od naszych wspólnych znajomych, a nawet przytoczył nowe np. jak Tomek w rozmowie przy jego przyjacielu (przyjacielu tego chłopaka, który mnie interesował) rzucił „to ten, który próbował odebrać mi MOJĄ kobietę!”, gdy chłopak z eventu z namiotami przechodził nieopodal nich.
Byłam zła… Myślałam wtedy, że nikt mnie nigdy bardziej nie rozczaruje. Przyjaciel, którego znałam kilka lat celowo i z premedytacją krzywdził mnie bez mojej wiedzy, niszcząc moją reputację i skrupulatnie odsuwał ode mnie inne osoby, abym kiedyś - gdy może będę na tyle samotna i zdesperowana - zwróciła na niego uwagę. Ot, chciał „zająć twierdze przez oblężenie, a nie szturm”. Chciałam to z nim wyjaśnić - oczywiście weszło obwinianie mnie, bo „przecież on wszystko dla mnie robi!”, bo „zawsze przy mnie jest”, pytał się czego mu brakuje, i tak dalej… To było okropne. Po prostu musiałam się tłumaczyć POMIMO TYCH WSZYSTKICH SYTUACJI dlaczego nie postrzegam go jako wymarzonego partnera. Nie wiedziałam co z tym zrobić, bo nasze środowisko hobbystyczne jest bardzo zamknięte, a on mocno się w nim udzielał. Bałam się być w konflikcie z jedną ze znanych osób, bo obawiałam się swojego wykluczenia. Stwierdziłam więc po prostu, że będę na niego uważać (w tamtym momencie już go nie uważałam za przyjaciela), ale nie zrobiłam żadnej dramy, bo nie chciałam zwady (może był to błąd?). Pomyślałam, że tak zachowam się dorośle… Kilka tygodni później, po tej ciężkiej rozmowie miałam 25te urodziny, na których on był jednym z gości. Krytykował wszystko - ciasto, mięso z grilla, itd. - choć wiedział, że bardzo się stresuje, bo nie urządzałam żadnego przyjęcia od mojej 18tki, która zresztą była totalną klapą. Swoim bezczelnym zachowaniem doprowadził mnie do płaczu i jeszcze wyszedł obrażony, robiąc z siebie ofiarę, bo „go wyrzuciłam” - tak powiedział gościom przy stole (poprosiłam go, aby odszedł, kiedy koleżanka ze mną rozmawiała, gdy płakałam).
Bardzo duży niesmak. Nie wiedziałam jak sobie poradzić z tą sytuacją, chociaż jestem dorosłą kobietą. Wciąż próbowałam patrzeć na niego z dystansem i nawet zaczęłam wierzyć w jego tłumaczenia, że był nieumyślnie dla mnie podły, bo czuł się okropnie z moją odmową (tak, jak wyjaśniał). Nie wiedziałam czy nie będę musiała porzucić ukochanego hobby, aby się od niego skutecznie odciąć, dlatego… byłam łagodna. Liczyłam znów, że sprawa się ostudzi.
Aż tu nagle bum! Tomek nabrał pieniądze od ludzi za eventy, które miał organizować, ale tego nie zrobił. Zebrany hajs zniknął w jego innych zobowiązaniach oraz sporych długach, jak się potem okazało (nie zaglądam znajomym w portfel, więc nie miałam pojęcia). Obiecał zwroty, że zajmie się sprawą - większość ludzi ze środowiska go ojojała, a trochę czekało na efekty tego żalu. Sprawę oczywiści olał - powychodził z grup i liczył, że ludzie zapomną. Nie zapomnieli. Sama wytykałam mu niespójności, kiedy znów kłamał, np. obiecując spłaty ze swojej wypłaty, na co przypomniałam mu publicznie, ze przecież chwalił się złożeniem wypowiedzenia z pracy. Często stawia się w pozycji ofiary i nawet próbował zrzucić na mnie i moją przyjaciółkę winę, że skoro byłyśmy jego przyjaciółkami to powinniśmy spłacić tych ludzi XD a w ogóle to jak widzieliśmy że coś z nim jest nie tak i nie powiedziałyśmy ludziom to jesteśmy współwinne (tak, tak, bo normalne jest aby gadać na swoich znajomych, jak się nie ma żadnej pewności, bo samemu było się okłamywanym XD). Wisi mi pieniądze. Mnóstwie osób wisi pieniądze. Sprawa nadal w toku. Ostatnie co to przelał ludziom po 10 ziko po kilku miesiącach bojkotu, bo „chce pomału nas spłacić” (myślę, że to granie pod to, aby uniknąć pudła wykazując ‘dobra wole”) - to około 1/100 tego, co jest dłużny większości osób, które miały brać udział w niezorganizowanych przez niego wydarzeniach.
Jaki z tego morał? W sumie nie wiem czy jest jakikolwiek. Ogólnie to takie ekspresowe streszczenie tej historii, bo jest mega wielowątkowa i jest w niej jeszcze kilku ważnych bohaterów (jak na przykład moja przyjaciółka, którą spotkało molestowanie ze strony Tomka, ale to inny wątek, również bardzo rozbudowany), czy innych kłamstw Tomka, jak np. zmarli członkowie rodziny, którzy raz żyli, a raz nie. Dopiero ze specjalistą odkrywam jak bardzo to rzuciło się na moje zdrowie psychiczne. To okropne jak tacy „nice guye” potrafią zatracić się w świecie kłamstw - nie tylko wobec kobiet, ale i też fikcyjnej kreacji własnego życia i rzeczywistości.
Ale gardzę takimi ludźmi
Witam! Jestes przepiekna, zapraszam na romantyczna randke do francji; na odpowiedz czekam tylko do polnocy.... Tak na powaznie, uwielbiam cie sluchac, bo naprawde jestes mocna w psychologii, ladna tez ....Pomimo, ze jestem sporo starszy czasami dowiaduje sie czegos nowego. Raz tylko mi sie nie spodobalo, ten filmik o amerykanskim jedzeniu.: well, nobody's perfect. Greets czyli pozdrowionka i trzymaj tak dalej!
Prawdziwy miły koleś? Keanu Reeves
I to nie jest do dyskusji, z faktami sie nie dyskutuje B)
Tacy "mili faceci" są okropni. Cieszę się, że nagrałaś o tym filmik^^ jak zawsze wyszło Ci super
No to dobrze, że ja nie jestem miły, tylko uprzejmy
Jeśli facet udaje miłego, to jest okropny.
W innym przypadku trzeba się zastanowić czy nie jest się masochistą.....
Twój kanał to mój comfort zone
🥺🥺🥺
mam taki sposób na miłych facetów którego użyłam tak ze 2 razy w moim życiu; kiedy ktoś wychodzi z tematem typu "ale ja byłem dla ciebie miły powiedziałem ci komplement/ kupiłem lody, a ty nie dajesz nic od siebie" ect. mówię po prostu, że od mojego najlepszego przyjaciela dostałam na urodziny prawdziwe perły, a on nie chciał nic w zamian. nawet jeśli potem panowie wysnują pewne, najczęściej nieprawdziwe wnioski na temat relacji mojej i mojego przyjaciela, bądź dopiszą mi kilka nieciekawych cech charakteru, to chwilowo taka informacja zatyka ich tak bardzo, że mam czas by się oddalić/ wrócić do poprzednio wykonywanego zajęcia.
@krzysztofprusakowski3386 ja też nie wychodzę z ludźmi którzy mi nie odpowiadają, ale nie zawsze da się przewidzieć, że masz w otoczeniu zjeba i takie kwiatki wychodzą dopiero podczas rozmowy. zresztą nie muszę z takim kimś wychodzić na randkę nawet xD. w powyższym komentarzu napisałam o facecie który zapłacił za moje lody. wiesz jak wyglądały szczegóły tej sytuacji? zostaliśmy przydzieleni do wspólnego projektu na studiach, ja go kojarzyłam tylko z widzenia. poszliśmy obgadać szczegóły do kawiarni i okazało się, że nie mam legitymacji, więc zapłacił za mnie, bo ze zniżką studencką wychodziło dużo taniej... po czym zaczął mnie łapać za kolano. wskaż mi tu moją winę, bo ja jej nie widzę.
i nawet mi nie mów, że w tym, że dałam za siebie zapłacić, bo czekała nas wtedy jeszcze bardzo długa współpraca i dużo spotkań, więc założyłam po prostu, że następnym razem ja stawiam (chyba nawet mu to powiedziałam).
Milion emotek z uśmieszkami i serduszkami napćkane w wiadomościach to też niepokojąca oznaka :D
Takie przedstawianie sponsora to ja rozumiem XD love it
Dziękuje ❤️❤️
nie moglam sie doczekac babskiego wieczoru a reklama jak zawsze pomysłowa 😄
To be fair "frendzonie" to często "creepy koleś, dla którego jestem miła, żeby mnie nie skrzywdził zone"
laughs in lesbian
Hej Cloudy, kakao towarzyszyło mi przez cały odcinek. 😂
Kiedy obejrzałam Twój filmik, dotarło do mnie na ilu trafiałam ,,nice guyów". Teraz wiem, że wpędzali mnie w fałszywe poczucie winy ale koniec z tym! 😁😂
Dziękuję Ci za tak pouczający i uświadamiający filmik. Pozdrawiam i ściskam Cię mocno 😘🤗
Bylam w grupie przyjaciółek. Bardzo chcialam z nimi pogadac i spędzić czas. Przysiadł sie czarnoskóry facet. Tlumacze mu, że nie jestem nim zainteresowana, ze milo mi ale chcualabym spędzić czas z przyjaciółmi, że świętujemy sukces w pracy. Nie docieralo do niego dalej i dalej siedzial. Wkoncu sie wkurwiłam i podniosłam glos mówiąc zeby zostawil nas same. Zostałam publicznie zwyzywana od rasistek.
Zauważyłam też że faceci jak postawią obiad czy kolacje oczekują potem od laski seksu, a jak sie nie zgadza to każą oddawac im pieniądze za obiad/kolacje. 😂
Jestem w podróży w góry akurat wracamy do auta po postoju i mam czego słuchać w dalszej drodze 🥰 czekałam na ten film
To dzisiaj będę u Ciebie w formie bardziej podcastowej niż wideo ❤️
Moja historia z,, nice Guyem" Wpędziła mnie w depresję i poczucie winy w 2020 roku kiedy to taki właśnie miły chłopak kiedy powiedziałam mu że nie chce się z nim spotykać to pisał do mnie wiadomości o tym jak to się zabije i co dokładnie zrobi że sobą... Do dziś mnie to męczy bo wtedy myślałam że to moja wina i że z litości powinnam z nim być. Sprawę zgłosiłam na policję po namówie mojej kolezanki której wszystko powiedziałam. Ona od razu stwierdziła że to jakiś chory człowiek. Szantażem chciał wymusić spotkanie i seks. Na szczęście policjanci byli dla mnie bardzo mili i od razu stwierdzili że on mną manipuluje i że nic sobie nie zrobi. Rozpłakałam się kiedy przy mnie dzwonilismy do niego do domu w tym czasie kiedy miał się zabić i wszystkiego się wyparł...co za świnia. Potem strasznie mnie przepraszał, mówił że jego życie nie ma i tak sensu beze mnie itp itp... To już było po interwencji policji. Wiem ze napisałam chaotycznie ale musiałam to z siebie wyrzucić. Malo osob o tym wie. Przez taką sytuację mam teraz problem z relacjami.
Ta animacja do reklamy alerabatu tak mnie rozbawiła, że nawet nie przewinęłam reklamy XD
Rozważałaś odcinek o catcallingu? To spory problem i nie każdy wie jak się bronić.
W sumie moja przyjaciółka raz trafiła na taką osobę, tylko różnica polegała na tym, że to była kobieta. Też była milutka, kochana, a jak zapytała o coś naprawdę dziwnego i moja przyjaciółka powiedziała, że nie chce o tym gadać, to okropne wyzwiska poleciały, nawet nasze miasto oberwało przy okazji
KOCHAM TWOJE REKLAMY
Dziękuje 🥺❤️
O nieee ja miałem kiedyś podwójnego friendzona w sensie: koleżanka zapytała się mnie o to czy byśmy nie spróbowali, gdzie ja 10 min wcześniej powiedziałem to samo innej koleżance i spotkałem się z odmową XD A najlepsze jest to że teraz jesteśmy taką typową grupką przyjaciół, ale na szczęście bez tego dziwnego napięcia XD Tamtą sytuację wspominamy ze śmiechem XD
I oby ktoś nie zrozumiał tego źle, byliśmy wtedy na zielonej szkole i nie była to propozycja erotycznych doznań XD
To super, że mimo tego dalej się wszyscy razem przyjaźnicie :)
nie raz miałam do czynienia z nice guys na gg. zawsze im odmawiałam i gdy zaczynali mnie wyzywać, to po prostu ich wyśmiewałam co tylko bardziej ich denerwowało. oni płonęli ze złości, a ja miałam z czego się pośmiać XD jednak gdy zamiast wyzywania było użalanie się nad sobą, to bywało różnie, jednym próbowałam pomóc, co i tak nigdy nie kończyło się dobrze, bo byli zbyt nachalni, a innych zbywałam zwykłym okey czy coś w tym stylu.
nigdy nie przejmuję się takimi facetami, bo to bez sensu
To nie są mili faceci to jakieś czubki
Chyba kilkanaście razy zdarzyło mi się otrzymać wiadomość od nice guya, ktory szybko pokazywał swoje oblicze wyzywając mnie, myślałam że mam jakiegoś pecha, a tu się okazuje, że to powszechne zajwisko społeczne...
Generalnie wbrew temu co się mówi w mainstreamie to nie można stawiać dziewczyny na piedestale, lepiej skupić się na sobie, więc trochę ciężko winić nice guys skoro od dziecka ludzie są karmieni bajkami Disneya, że żyli długo i szczęśliwie. Nagle spada na nich rzeczywistość i właśnie pojawia się frustracja.
Mnie wkurza jak nawet poważni mężczyźni przy odmowie albo buncie kobiety zachowują się idealnie jak pięcioletni chłopcy których rozpieszczała mamusia i domagają się tymi samymi metodami typowymi dla pięciolatka żeby dostać co chcą.. 😅🤣 Straszne to jest a mężczyźni nie wiedzą, że to dokładnie tak widać rozmawiając z nimi... 😅 No i jak im powiedzieć o co chodzi ŻEBY ICH NIE URAZIĆ!!!! 😱
Potrzebowałam tego filmiku, pewien facet zaczął do mnie pisać w tamtym tygodniu i to z 4 razy, ja jestem w takim momencie życia w którym nikogo nie szukam, chce zająć się sobą, iść na studia, przeprowadzić się itd. Stresujący okres w ogóle. Nie mam na razie jak mu odmówić , bo na razie nie zrobił nic konkretnego, ale jego prawie codzienne wypisywanie do mnie wprawia mnie w zaklopotanie.
Napisz że nie chcesz z nim pisać, że wprawia cię w zakłopotanie i tyle
O mój Boże, wyglądasz jak Anastasia Grey! 😦
Ja mogę opowiedzieć odwrotną historię. Kiedyś zarywał do mnie chłopak, który był chyba po jakimś kursie podrywania. Grał bardzo pewnego siebie, aroganckiego, kompletniem się z tym nie kryjąc, że mnie próbuje wyrwać. Ogólnie był chyba fajnym gostkiem, bo jak zapomniał udawać to szło z nim spoko pogadać. Jak odmówiła randki zapytał mnie dlaczego. Powiedziałam szczerze, że jest poprostu niemiły to widziałam, że był niesamowicie zaskoczony, że mi to przeszkadza, ale mimo, że był takim raczej arogantem nie potraktował mnie jak "miłe chłopaki".
Tak w sumie trafiłem tu przypadkiem i przypadkiem zostawię komentarz, co robię rzadko. Jako osoba wpasowująca się w ten stereotyp ponad 10 lat temu, muszę powiedzieć, że jako ludzie potrafimy być naprawdę interesowni zewnętrznie, że tak to ujmę. A będę tak wyglądała to on mnie zauważy... Będę na jej każde zawołanie to odwzajemni to co czuje... To nastawienie na zysk, jaki by on nie był, nas zgubi kiedyś jako społeczeństwo. Też byłem kiedyś toksyczny, a Twoje przykłady są mi aż nazbyt bliskie... I wiecie co pomaga? Robienie rzeczy dla siebie. Nie egoistycznie, ale z przeświadczeniem o tym, że wszystko co robisz zostaje z Tobą nie z tą drugą osobą. To Ty masz być sobą - nikt inny nie może być Tobą. Zacząłem być miły, gdyż lubię być miły, bez względu na to co powie druga strona. Przestałem oczekiwać czegoś w zamian i to jest klucz do sukcesu. Po wielu nieudanych próbach w końcu trafiła się taka, której to odpowiadało i od 8 lat jestem w szczęśliwym związku, a za pół roku bierzemy ślub. Naprawdę jak zaczniemy robić rzeczy (czy to flirt, odmowa, rozmowa o pracę, egzamin) nie oczekując nic w zamian, życie nam samo odda. I mówię to z perspektywy osoby, która sięgnęła dna wykluczenia społecznego w czasach szkolnych od obydwu płci. Życzę szczęścia i więcej odwagi - po 30 latach życia też będziecie patrzeć na to jak na lekcje, a nie na karę z góry (a przynajmniej tego życzę) 😉
Trafiłaś w sedno z tym tematem. Miałam 2 razy doczynienia z takimi nice guyami w Internecie. Z racji tego ile wiadomości potrafią wysyłać i jak często wydaje mi się, że oni nie mają własnego życia. W tym przypadku potrzebny jest psycholog. Kobiety mają ten sam problem
Odmiana NICE BOY'a:
6:10 ja z kolei byłam na randce z kolesiem, który wydawał się na początku miły, ale szybko zaczął strzelać dziwne dupkowate komentarze (tak bez kontekstu wtrącał nie miłe, przykre i odpychające komentarze - ale czekajcie, powód był tylko dowiedziałam się o nim po spotkaniu).
Nie chciałam mu na spotkaniu powiedzieć, że nic z tego nie będzie ponieważ był na tyle dziwny, że obawiałam się jego reakcji - jego reakcja w sms była potem właśnie wpędzająca w poczucie winy (a obawiałam się tej pierwszej z 6:00).
Wiem, że zaraz ktoś powie że to jak zerwanie przez sms i że powinnam była powiedzieć mu od razu ale dosłownie czułam że coś jest z nim nie tak więc zrobiłam dobrą minę do złej gry w ramach swojego bezpieczeństwa.
Okazało się że facet niby jest miły ale tyle razy był odrzucany że starał się być tym razem DUPKIEM NA KTÓRE LECĄ DZIEWCZYNY. Naprawdę udało mu się być chamem.
Po spotkaniu chciał żebym dała mu drugą szansę wpędzając właśnie w poczucie winy, że on chciał dobrze, chciał być kimś kogo lubią dziewczyny.
Jestem bardzo na NIE do takich facetów.
Ja miałam niestety styczność z nice guy'em. Raz się z nim spotkałam cały czas dawał mi komplementy i tak dalej, starałam się nie reagować i zmieniać temat rozmowy, ale typ cały czas kontynuowal . Jak zadawałam normalne pytania o zainteresowania, do jakiej szkoły chodzi itp. to on kłamał jak z nut i robił z siebie ofiarę ( na to że kłamał miałam kilka dowodów).Kiedy do niego napisałam, że nie chce się więcej spotykać, bo mi się nie podobało to się splakal do mnie w wiadomościach... Typowy nice guy..
Ciekawe co by było gdyby dziewczyna na taką ,,miłą " wiadomość odpisała ,,dzięki ,ale jestem lesbijką". Podaję tylko taki przykład i w żadnym wypadku nie chcę atakować społeczności lgbtq+
mysle ze zostala by obrazona
Ale trzeba przyznać że jeśli chodzi o sponsoring to jest niesamowicie kreatywny i dobrze zrobiony.
Najłatwiejszy sposób, żeby rozpoznać takiego gościa, to odmówić mu czegoś. Miałam dużo tego typu doświadczeń na portalach randkowych, gdzie po odmowie czegokolwiek (wysłania dodatkowego zdjęcia, spotkania danego dnia, wideorozmowy itd.) od razu sypały się przekleństwa i wyzwiska. Masakra 😅😅
Cześć piękna, masz niesamowite oczy. Czy w ramach podziękowania za komplement wylecisz że mną do Finlandii hodować alpaki?
6:09
Tak zaczął się mój związek. Pół roku razem chodziliśmy, aż do momentu w którym moja depresja stała się tak ciężka, że chciałam poprostu popełnić samobójstwo. Minęły już prawie cztery lata, a ja nadal mam ataki paniki, kiedy wychodzę z domu.
Nie dajcie się nabrać na użalających się nad sobą facetów - większości z nich tak naprawdę nawet nie zależy.
co do tych naprawde milych gosci to u mnie w klasie jest jeden taki chlopak ktory jest praktycznie przeciwienstwem samca alfa i bardzo duzo dziewczyn go crushuje bo jest taki cute i madry i wgl xd
Nie dziwię się, jeżeli jest miły, pomocny i szanuje innych to sama bym miała crusha
pamietajmy ze tez moze byc na odwrot, facet nie ma zobowaiazan odpisywac lasce jak go komplementuje lub wypisuje "co tam". Pisze ten kom. po miesiacy bo akurat trafil mi sie taki przypadek i nawet udostępnilem to tej osobie :)
Mam 16 lat obejrzałem kilka twoich filmów 1 po drugim i masz sporo racji a najgorsze jest to że ogarnąłem że mam prawie każde skrzywienie psychiczne (nwm jak to nazywać) jakie tylko występuje
Wiem że ten komentarz nic nie wnosi do niczyjego życia poza moim ale miałem potrzebę go napisać
Podpisuję się pod tym filmem obiema rękami.
Pamiętam scenkę, który wydarzyła się wiele lat temu, wcześniej niż ten film 😉.
Tata z synkiem, ok 4 letnim, przechadza się po parku. Chłopczyk zobaczył stojący rowerek innego dziecka, no i oczywiście na niego wsiadł. Wtedy podbiegł właściciel rowerka i powiedział, że nie pozwala na nim jeździć.
Ten pierwszy zaczął płakać. Wtedy ojciec powiedział mu, żeby zszedł, bo kolega nie życzy sobie używania jego roweru.
Wtedy podeszła mama tego drugiego i prosiła swojego synka, żeby pożyczył swój rowerek. Na to tata czterolatka powiedzial, że dziękuje, ale jego syn musi nauczyć się przyjmować odmowę......
Ilu rodziców tak robi?.....
Eee.. a jak ja jestem lesbijką to mam mu odpowiedzieć "OMG ALE TY JESTEŚ SWEET, AWWW
Zgadzam się z perspektywą czasu 😅 poznałam swojego chłopaka lata temu i spotkał się z odmową, bo nie było dobrego momętu ale spróbował po latach i już jesteśmy razem bo czas był całkiem inny ❤️
ja tak sobie teraz pomyślałam - czy ja takiemu creepowi byłabym w stanie wytłumaczyć że 1. jestem osobą aseksualną, 2. nie lubię facetów pod względem romantycznym? Bo wydaje mi się że skończyłoby się wyzwiskami itp.
Tylko nie hejt na Kim Kolwiek, za bardzo lubiłam ta bajkę... 😁🙆♀️
Miałem takie sytuację wiele razy. Boże. Hahaha.
Pamiętam do dzisiaj jeden tekst który dostałem, ale totalnie zignorowałem.
"Cześć. Fajny jesteś. Taki młodziutki, niewinny. Wiesz chciałbym zasiać swoją śmietankę w twojej rzyznej* glebie."
Sorki, ale nie wiem jak się piszę rzyznej, jeśli ktoś tu jest ekstra w ortografii. Proszę o poprawienie. Pozdrawiam. 😍
żyznej 😊
mam nadzieję, że pomogłam
Mnie przeraża fakt, jak wiele facetów zakłada miłe fałszywe maski, albo zależy im tylko na sferze cielesnej, a nie na relacji z kobietą. Kiedyś, pisząc z różnymi facetami, prowadziłam neutralne rozmowy, i w większości przypadków, gdy przyznawałam się do tego, że jestem aseksualna (zgodnie z prawdą), oni znikali - ot, rozpływali się w powietrzu, jakby ich w ogóle nie było, jakby stracili zainteresowanie w trzy sekundy. Taki mały eksperyment społeczny.
Z tego też powodu jestem homoromantyczna. Patriarchalny świat mnie przeraża, a zachowania co czwartego mężczyzny tylko utwierdzają mnie w przekonaniu, że nie warto facetom ufać. Nie jestem seksistką, nie mam problemu do facetów, natomiast gdy słyszę słowo "mężczyzna", gdy ktoś wypowiada się w formie męskiej, automatycznie mam zle skojarzenia, złe odczucia i uprzedzenie co do tej osoby, które nie znika, dopóki nie udowodni mi, że nie jest jak większość mężczyzn. Po prostu nie potrafię inaczej. Większość mężczyzn to, przepraszam za wyrażenie, zwierzęta. Tak, gwizdanie za ładnymi dziewczynami, komentowanie ubioru i np. rozmiaru biustu, seksistowskie żarty, czy obrzydliwe wtrącanie się w życie prywatne i łóżkowe (zdarzyło mi się, że jeden facet po powiedzeniu przeze mnie, że nie chcę mieć ani męża, ani dzieci, spytał się mnie czy to dlatego, że kolega nie może dojść...).
Takie sytuacje sprawiają, że jestem pewna - nie wyszłabym za mąż, dopóki świat nie wypleni patriarchatu. On jest szkodliwy dla wszystkich.
I sprostuję, że nie mam do was problemu, faceci, bo jest spośród was dużo wartościowych osób. Natomiast nie da się ukryć, że mnóstwo mężczyzn to przysłowiowe wilki w owczej skórze.
Jako intro "babskiego wieczoru" możesz dać tematyczny fragment z #hotsixteenchallenge2, był super 🖤
Mój ex przyjacel był taki dla mojej przyjaciółki. Jako ciekawostkę powiem że wszystkie dziewczyny z mojej klasy i najbliższych klas się w nim podkochuje xD
Dlaczego akurat kolesie z tego miasta na południu Francji obok Monako są aż tak straszni?
Przyrzekam, że to pierwsza wstawka na sponsora, której nie przewinęłam 😂❤
um wg mn każdy człowiek powinien być dla mn miły i to jest cos oczywistego i normalnego i nie jest to powod do klaniania sie drugiej osobie
W przyszłości będę puszczać Twoje filmy mojemu synowi 😎😎😎
@@wojbas471 PISiorku co ma feminizm do tego filmu? Wiesz co to feminizm idioto?
Świetny film. Aż wstyd, że niektórych facetów trzeba uświadamiać, że kobiety to też ludzie
Ja kocham miłych facetów, ale niestety jest ich niewielu
Dopiero dzisiaj przy tej czołówce zauważyłam jak cudownie odrosły ci włosy i jak dużo ich teraz masz! Przepiękne!
"miły gość" to po prostu stuleja
you're a nice guy
I'll think about it maybe, xo baby
przy tym swietle... jakbyś sie bardziej ubrala to jak jakaś wróżka z internetu 🤭❤️
Podróż po zakamarkach kobiecych i męskich umysłów czyli "babski wieczór" peepoG hmmmmmmm
Czekałam na babski wieczór 💕
Gorzej jak facet jest po prostu miły, otworzy drzwi, życzy miłego dnia a Ty już go widzisz przy ołtarzu 😅😅
Oglądałam HIMYM i właśnie po czasie się zaczęłam zastanawiać że skoro Tedowi żaden związek nie wychodzi przez tak długi czas to to z nim jest coś no yes
Mój chłopak jest miły dla wszystkich kobiet i spoko 😄
@@wojbas471 Nie spotkaliśmy takiej jeszcze, a nawet gdyby to szacunek do drugiego człowieka to chyba plus.
kocham twoje filmy poprawiasz mi chumor i robisz tak że jestem pewniejsza siebie i mam pytamnie czy nagrasz odc o me girl czy jakos tak
?
Dobry materiał.
Ale ty masz śloczne oczka, naprawdę😍🥰
No i jak zwykle fajny odcinek, ciekawie sie oglądało nawet reklamę!❤
Czekałam na ten film❤❤
Na uprzejmą odmowę pisania z gościem, dostałam wiadomość, że jestem nieuprzejma, więc nadal miłym, acz stanowczym tonem stwierdziłam, że "po prostu nie chcę się tłumaczyć, dlaczego nie chcę z tobą pisać, ale to zrobię. Otóż mam męża i nie uważam, że to jest wobec niego w porządku, tym bardziej że się nie znamy w realu" Dostałam odpowiedź w stylu: "jeśli jesteś wierna, to będziesz, pisanie to nic złego, ale twój mąż musi być pantoflarzem w takim razie" - Nie chcę pisać jakich emocji i na jakim lv dostąpiłam, bo jakby stał obok, to by nie żył (naprawdę jak nawet teraz po pewnym czasie pomyślę, to mam mordercze zapędy), jednak nie wiem jaką siłą, ale nie odpisałam dupkowi (stwierdziłam, że kłócić to ja się mogę z osobami na jakimś poziomie) i wywaliłam go ze znajomych na fb (tak, mam ludzi, których nie znam w rl na fb, bo jeśli chcą coś o mnie wiedzieć, to proszę bardzo, mnie to nic nie kosztuje - no może czasem nerwy na takie wiadomości jak ta opisana wyżej).
Nawet gdybym poczuła się źle, to miała bym z tyłu głowy że coś jest nie tak.
Tak przyszło mi nagle do głowy, jaki masz naturalnie koło włosów?
W sumie to taki. Nie farbowałam włosów od co najmniej pół roku.
@@KlaudiaCloudyK po co w ogóle farbować? (Pyta koleś który farbował)
@@KlaudiaCloudyK myślę, że w tym co mówiłaś jest wiele stereotypów.
W końcu nowy odcinek mam nadzieję że m się spodoba ✨💗
Daj znać ❤️