Na warozę nie ZASADY tylko KWASY!! A tak na serio, to trzeba dobrze leczyć przczoły i skuteczna profilaktyka w okresie bezczerwiowym jest najważniejsza. Jeżeli rodzina jest słaba z powodu warozy to już jest za późno i łatwo przypałętać sobie w taki sposób do pasieki choroby. Najczęściej różnica w sile rodziny wynika z samej matki i jej czerwienia, a nie z ilości warozy. Miałem rodziny słabe z których się nic nie sypało i średnie, które były moimi rekordzistkami pod względem warozy. A najlepiej jest przekładać czerw w taki sposób by wszystkie rodziny były wmiarę równe, wtedy i miód jest i rójek niema.
Na warozę nie ZASADY tylko KWASY!!
A tak na serio, to trzeba dobrze leczyć przczoły i skuteczna profilaktyka w okresie bezczerwiowym jest najważniejsza. Jeżeli rodzina jest słaba z powodu warozy to już jest za późno i łatwo przypałętać sobie w taki sposób do pasieki choroby. Najczęściej różnica w sile rodziny wynika z samej matki i jej czerwienia, a nie z ilości warozy. Miałem rodziny słabe z których się nic nie sypało i średnie, które były moimi rekordzistkami pod względem warozy. A najlepiej jest przekładać czerw w taki sposób by wszystkie rodziny były wmiarę równe, wtedy i miód jest i rójek niema.
Logiczne to wszystko. Ale nie ma gdzie wywieźć bo wszędzie na lewo i prawo kukurydza i . . . pestycydy . Niestety . Pozdrawiam.
Kuźwa to sąsiadom wywożę 😂
A sąsiedzi Tobie :)