Bardzo fajna piosenka w wykonaniu pana Piotra Rubika serdecznie pozdrawiam pana Piotra Rubika i jego zespół dużo zdrowia szczęścia pomyślności radości spełnienia wszystkich marzeń i pokoju na całym świecie ❤
Piękne słowa... dziękować z całego serca za całe CD ... coś pięknego... cudne... niepojęte... dech zapiera... "Okna Krakowa dotyk jego oczu, okna Krakowa pamięci przeźrocza..."
Boże, piękna jest ta piosenka!!! pierwszy raz usłyszałam ją na koncercie mojej koleżanki w kościele w dniu beatyfikacji papieża. następnie zaśpiewała ją wraz z koleżanką na naszej imprezie beatyfikacyjnej "zaśpiewajmy papieżowi". było cudnie i jest po prostu cudna!! świetny wstęp trąbki:))
"Okna na Franciszkańskiej Jego okna na zawsze..... Okna Krakowa dotyk Jego oczu, okna Krakowa pamięci przeźrocza..." Dziękować i jeszcze raz dziękować...
Kraków Tyniecka 10, okna ledwo nad ziemią I kościół na Dębnikach, co umiał los odmienić Pokoje w suterenie, nieprzyjaciel słońca Dwa okna na Tynieckiej, w których został wzrok ojca Gdy pustka jest ciężarem, jak jej postawić tamy Serdeczność u przyjaciół, okna na Felicjanek I powrót na Tyniecką, Kotlarczyk w duchu wspiera Brunatne smugi wojny, będziemy robić teatr Okna Krakowa, dotyk jego oczu Okna Krakowa, pamięci przeźrocza Okna Krakowa, światło jego źrenic Okna Krakowa, dom promieni Rapsody Słowackiego, dają początek nazwie Karol księdzem Robakiem, za oknem szwabskie radio Wojna zaciska pętle, wywózki, terror, bieda W Solwaju kamieniołom, gdzie oknem było niebo W parafii na Dębnikach wywózka Salezjanów Żywy różaniec młodych, rodzi się powołanie Jest rok czterdziesty czwarty, samochód, krew, wypadek Wielkie szpitalne okna są tak jak Karol blade Okna Krakowa, dotyk jego oczu Okna Krakowa, pamięci przeźrocza Okna Krakowa, światło jego źrenic Okna Krakowa, dom promieni Opieka dobrych ludzi, jasne okna na Szwedzkiej Tu Bóg mi, powie Karol, wymyślił rekolekcje Czarna niedziela sierpnia, huk w drzwi karabinami Lecz okna na Tynieckiej strzegą przed oprawcami Wreszcie pałac biskupi, księcia Sapiehy skrzydła Będą młodych kleryków do końca wojny skrywać I staje przed Karolem, czego czas już nie zatrze, Okno na Franciszkańskiej, jego okno na zawsze Okna Krakowa, światło jego źrenic Okna Krakowa, dom promieni
Kraków Tyniecka 10, okna ledwo nad ziemią I kościół na Dębnikach, co umiał los odmienić Pokoje w suterenie, nieprzyjaciel słońca Dwa okna na Tynieckiej, w których został wzrok ojca Gdy pustka jest ciężarem, jak jej postawić tamy Serdeczność u przyjaciół, okna na Felicjanek I powrót na Tyniecką, Kotlarczyk w duchu wspiera Brunatne smugi wojny, będziemy robić teatr Okna Krakowa, dotyk jego oczu Okna Krakowa, pamięci przeźrocza Okna Krakowa, światło jego źrenic Okna Krakowa, dom promieni Rapsody Słowackiego, dają początek nazwie Karol księdzem Robakiem, za oknem szwabskie radio Wojna zaciska pętle, wywózki, terror, bieda W Solwaju kamieniołom, gdzie oknem było niebo W parafii na Dębnikach wywózka Salezjanów Żywy różaniec młodych, rodzi się powołanie Jest rok…
Bardzo fajna piosenka w wykonaniu pana Piotra Rubika serdecznie pozdrawiam pana Piotra Rubika i jego zespół dużo zdrowia szczęścia pomyślności radości spełnienia wszystkich marzeń i pokoju na całym świecie ❤
Mój Boże , często słucham tej pięknej piosenki i zawsze mam łzy w oczach❤🙏👏
Piękne słowa... dziękować z całego serca za całe CD ... coś pięknego... cudne... niepojęte... dech zapiera...
"Okna Krakowa dotyk jego oczu, okna Krakowa pamięci przeźrocza..."
Panie Jacku dziękować za wszystkie teksty ... dech zapiera... piękne... cudowne... niepojęte...
Za każdym razem kiedy słucham tej piosenki mam ciary na całym ciele.Brawo!
Boże, piękna jest ta piosenka!!! pierwszy raz usłyszałam ją na koncercie mojej koleżanki w kościele w dniu beatyfikacji papieża. następnie zaśpiewała ją wraz z koleżanką na naszej imprezie beatyfikacyjnej "zaśpiewajmy papieżowi". było cudnie i jest po prostu cudna!!
świetny wstęp trąbki:))
"Okna na Franciszkańskiej Jego okna na zawsze..... Okna Krakowa dotyk Jego oczu, okna Krakowa pamięci przeźrocza..." Dziękować i jeszcze raz dziękować...
Cudny tekst Panie Jacku... Dziękować z całego serca za całe CD :) Piękne... dech zapiera
Gdzie mogę znaleźć do tej
piosenki podkład, pomóżcie mi to ważne, chcę to zaśpiewać na konkursie o Janie Pawle II
Piękna piosenka i głos wokalistki (y) K *
JEGO okno na ZAWSZE....
Kraków Tyniecka 10, okna ledwo nad ziemią
I kościół na Dębnikach, co umiał los odmienić
Pokoje w suterenie, nieprzyjaciel słońca
Dwa okna na Tynieckiej, w których został wzrok ojca
Gdy pustka jest ciężarem, jak jej postawić tamy
Serdeczność u przyjaciół, okna na Felicjanek
I powrót na Tyniecką, Kotlarczyk w duchu wspiera
Brunatne smugi wojny, będziemy robić teatr
Okna Krakowa, dotyk jego oczu
Okna Krakowa, pamięci przeźrocza
Okna Krakowa, światło jego źrenic
Okna Krakowa, dom promieni
Rapsody Słowackiego, dają początek nazwie
Karol księdzem Robakiem, za oknem szwabskie radio
Wojna zaciska pętle, wywózki, terror, bieda
W Solwaju kamieniołom, gdzie oknem było niebo
W parafii na Dębnikach wywózka Salezjanów
Żywy różaniec młodych, rodzi się powołanie
Jest rok czterdziesty czwarty, samochód, krew, wypadek
Wielkie szpitalne okna są tak jak Karol blade
Okna Krakowa, dotyk jego oczu
Okna Krakowa, pamięci przeźrocza
Okna Krakowa, światło jego źrenic
Okna Krakowa, dom promieni
Opieka dobrych ludzi, jasne okna na Szwedzkiej
Tu Bóg mi, powie Karol, wymyślił rekolekcje
Czarna niedziela sierpnia, huk w drzwi karabinami
Lecz okna na Tynieckiej strzegą przed oprawcami
Wreszcie pałac biskupi, księcia Sapiehy skrzydła
Będą młodych kleryków do końca wojny skrywać
I staje przed Karolem, czego czas już nie zatrze,
Okno na Franciszkańskiej, jego okno na zawsze
Okna Krakowa, światło jego źrenic
Okna Krakowa, dom promieni
jestem mistrzyniom polski za tom piosenke
powinno być:
jestę miszczyniom polski zatom pjosenkie
Czy znajdę gdzieś podkład do tego?
Brak mi tchu ..
znajdę gdzieś podkład .. ? :)
zapytaj się rubika na najbliższym liv'ie
Panie Jacku dziękować za wszystkie teksty ... dech zapiera... piękne... cudowne... niepojęte...
Kraków Tyniecka 10, okna ledwo nad ziemią
I kościół na Dębnikach, co umiał los odmienić
Pokoje w suterenie, nieprzyjaciel słońca
Dwa okna na Tynieckiej, w których został wzrok ojca
Gdy pustka jest ciężarem, jak jej postawić tamy
Serdeczność u przyjaciół, okna na Felicjanek
I powrót na Tyniecką, Kotlarczyk w duchu wspiera
Brunatne smugi wojny, będziemy robić teatr
Okna Krakowa, dotyk jego oczu
Okna Krakowa, pamięci przeźrocza
Okna Krakowa, światło jego źrenic
Okna Krakowa, dom promieni
Rapsody Słowackiego, dają początek nazwie
Karol księdzem Robakiem, za oknem szwabskie radio
Wojna zaciska pętle, wywózki, terror, bieda
W Solwaju kamieniołom, gdzie oknem było niebo
W parafii na Dębnikach wywózka Salezjanów
Żywy różaniec młodych, rodzi się powołanie
Jest rok…