PETA ostatnio przywaliła się do Farming Simulator o to, że można tam hodować i sprzedawać zwierzęta. Zaproponowała, żeby dodać do gry rzeźnię, aby każdy zobaczył co się z tymi zwierzętami "dzieje". Nie twierdzę, że wszyscy członkowie tej organizacji to fanatycy. Ale takie akcje świadczą właśnie o takim ślepym fanatyźmie.
Żeby się do FS-a przyczepić to trzeba upaść 12·10·100000000000000000000000000000526272525278272 razy na głowę, dostać kopniaka od krowy, którą się bezmyślnie broni, być rozjechanym przez pociąg, przetrwać katastrofę lotniczą z urazem mozgu i nie wiem co jeszcze
właśnie powinni zabijać ludzi a nie pisać bo to coś da ja jak bym był obrońcą zwierząt bym zabijał ludzi a nie kurwa mówił im bo może mnie posłuchają o ile nie zapomną ....
Rozumiem, że protest przeciwko okrutnym traktowaniu zwierząt w hodowli jest jak najbardziej słuszny, ale przyczepianie się do takich detali jak strój bohatera gry wykonany ze skóry robi się chore.
Na miejscu twórców mario, podobnie pokemonów pozwałbym organizację za zniesławienie, kopiowanie wizerunku bohatera bez zgody oraz oczywiście kopiowanie wizerunku marki i przedstawianie jej w sposób skrajnie zły ( np. McDonald ) gdyby organizacja zapłaciła kilka miliardów dolców za swoje głupawe gierki może ktoś tam by się ciut otrząsnął, że przesadzają.Mięsożercą jest człowiek i basta, wynika to z budowy jego zębów, organizmu który potrzebuje mięsa by prawidłowo się rozwijać i żyć oraz to że oczy mamy z przodu a nie z boku jak przystało na drapieżnika ( warzywa nie uciekają ). Wegetarianizm czy jego mocniejsza wersja jest po prostu wynaturzeniem i zaburzeniem natury, zgoda możemy rezygnować z mięsa, ale powoli i zajmie to kolejne 10-20 tyś lat. Możemy zrezygnować z hodowli zwierząt przypominającej hodowle ziemniaków czy innego warzywa, tylko musimy zrezygnować z miast oraz taniego jedzenia. Nic nie jest za darmo. Ciekawe, że takim wegetarianom nie przeszkadza fakt, że roślinki, które tak lubią są nawożone przez nawozy pochodzenia głównie z takich farm zwierząt, nie przeszkadza fakt, że roślinki są hodowane w nienaturalnych warunkach gdzie zalecane odległości są łamane a wszystko idzie w nawóz i środki ochrony roślin - co czyni je bardziej niezdrowymi niż mięso, gdzie niemal wszystko neutralizuje ogień ( ciepło ), że ich przepisy mówiące o jedzeniu skórek warzyw bo tam naajwięcej witamin doprowadza również do wprowadzania pełnej dawki zastosowanych środków ochrony roślin, to wszystko wnika do rośliny, która nie może tego wydalić poza twardą skorupę ( skórkę ) i związki te wchodzą w skład skorupy. To ciekawe, że życiem nazwiemy ledwie poruszające się zwierze, a już takie rośliny jak burak czy też pomidor już nie są życiem. Bo co, bo się nie umieją poruszyć, bo nie mają globalnego układu nerwowego? Każda roślina ma "mózg", który z łatwością obserwować można na domowych kwiatach, wystarczy obrócić rankiem roślinkę w drugą stronę by w południe już zobaczyć, że liście zmieniły położenie. Jest to pewnego rodzaju myślenie, instynkt. Nie czują bólu czy nie są podatne na infekcje? To czemu roślina potrafi uschnąć kiedy odetniemy jej kilka gałązek i mimo zaklejenia "ran" i posiadania innych gałązek i tak umiera. Jak dla mnie przejście z roślin na zwierzęta jest tak samo łagodne jak ze zwierząt na człowieka. A jedzenie owoców dla osób tak niby empatycznych nie budzi żadnych emocji ? Przecież to są dzieci roślin! To tak jakby wziąć małego żółciutkiego kurczaczka i trzepnąć go w łepetynkę i usmażyć. Jeśli o mnie chodzi to jem wszystko, życie mam jedno i nie mam zamiaru rezygnować z niczego bo ktoś powiedział że zwierzątka cierpią, kurwa co 1 minutę umiera dziecko z głodu, a ja się będę przejmował jakimiś zwierzętami. Przestaną umierać dzieci to ja zastanowię się nad innymi sprawami. Jedyne czego nie jadam to dzieci zwierząt, uważam, że nawet jeśli hodowla jest masowa to zabijanie kurczaczków, jest nie fair zachowaniem. Omijam produkty z kurcząt, jeśli chcecie tez możecie, ja nie narzucam. Ostatnio też jaja przestałem kupywać z chodu klatkowego, nie dlatego że są jakieś lepsze i nie jestem tępym imbecylem, że nagle coś się zmieni. Jednak pamiętajmy to my klienci mamy decydujące zdanie, jeśli przestaniemy coś kupować to nie znaczy że uratujemy nagle życie i polepszymy je dla zwierząt, ale że kiedyś tam taki biznes zacznie przynosić straty i zostanie poprawiony los zwierząt. Jednak tak jak wspomniałem narzucanie innym swoich wartości jest bliskie Stalinowi, Hitlerowi a nie logice dla człowieka. Strajki i cokolwiek innego nie sprawi że ktokolwiek rzuci jedzenie mięsa - potrzebuje na to logicznych plusów z rezygnacji i emocjonalnego kopa, pozytywnego. A już z pewnością akcje gdzie ludzi traktowano jak bydło nie pomogą, ludzie nie idą za idiotami - a zdrowy człowiek uzna takie osoby za idiotów.
+Mr4hitch bajki opowiadasz. Przez kilkaset lat chłopi w praktyce byli wegetarianami, bo mięso jedli tylko od święta, może raz na miesiąc i jakoś żyli i pracowali fizycznie. Polacy zaczęli masowo jeść mięso dopiero w PRL-u, o czym młodzi ludzie nie wiedzą, bo PRL kojarzy im się z obrazkiem gołych haków w sklepie mięsnym. Haha, wielki drapieżnik z ciebie, zwyczajnym padlinożercą jesteś, a polujesz najwyżej na przeceny. Ty chyba coś przedawkowujesz... pewnie mięso, bo strasznie bełkoczesz. A dietetycy ostrzegają, żeby zmniejszać ilość mięsa w diecie, zwłaszcza czerwonego i bazować na rybach i warzywach.
Atari XC12 Bajki to co najwyżej ty tutaj opowiadasz, bo mówisz do człowieka wychowanego na wsi i wystarczająco starego by nasłuchać się jak to było w czasach PRL-u. W czasach PRL-u w sklepach trudno było cokolwiek dostać mięso jak i niemal wszystko na karteczki, ale wiesz kto miał z tym problem ? Nie chłopi, nawet nie tworzące się malutkie miejscowości porzucające rolnictwo ( którzy nadal mieli rodzinę na wsiach ), ale problem mieli mieszczanie. Na wsiach nadal hodowano bez żadnych ceregieli świnie, byki czy krowy, które zabijano dla własnego spożycia, na wsiach aż przelewało się od mięsa i to nie jest wymysł. Hodowanie jednej świnki nie było opłacalne, hodowało się powyżej 10, mięso było drogie to i wiele osób hodowało, ale także mięso było niedostępne, to niemal z każdej partii rolnik zabijał dla siebie 1-2 świnie ( jak miał komu w rodzinie dać to 2 czy nawet 3 ). Świnia rośnie od maleńkości do dorosłości ( 100-110 kg ) około 4 miesiące ( dziś dochodzi się do 3 miesięcy na paszach ). Także ta jedna świnia 110kg mięsa i kości wystarczała na 3 miesiące, głęboko mrożone mięso. Przed PRL-em wcale na wsiach nie było gorzej bo chłopi płacili dziesięcinę czyli 10%, jeśli hodowano 10 świnii to 1 szła dla właściciela ziemskiego. Nie wiem czy kojarzysz fakt, ale wilka udomowiono (psy ) w czasach jaskiniowych, przez wyrzucane kości, myślę że w roślinach nie ma kości. Wsie zawsze ale to zawsze operowały głównie na mięsie, bo jest tanie i odżywcze. Jest dostępne całorocznie. Wręcz na wsiach było powiedzonka "więcej mięsa, mniej chleba" bo częściej brakowało pieczywa niż mięsa. Jestem drapieżcą tak samo jak ty, psy także są drapieżnikami. Drapieżnik nie oznacza od razu polowania, drapieżnikiem jest pająk, lew ( któremu lwice dostarczają pokarm ) czy choćby człowiek, który może w aktualnych czasach nie poluje aktywnie - bo sam hoduje sobie pokarm, to nie oznacza że ponad milion lat można wyrzucić do kosza, ale ty masz super specjalny organizm, który przystosował się momentalnie do zmiany pożywienia, co tam, że choćby ustępowanie włosów z twarzy trwało około 100-120 tyś lat, u Ciebie zęby wyewoluowały w czasie twojego życia, organizm zaczął sam wytwarzać potrzebne mu składniki... nic tylko podziwiać. Ja napisałem, kto chce niech nie je mięsa. Ale niech nie dorabia do tego ideologii, bo nie ma żadnych przesłanek by mięsa nie jeść. Nie można stwierdzać, była wojna to ludzie żywili się tylko warzywami i owocami, i to jest dowód że człowiek może żyć bez mięsa - pomijając całkowicie fakt jak wtedy człowiek wyglądał, jakie choroby go dotykały czy nawet śmierć. Jednak rozumiem głupie spojrzenie na świat, bierzemy to co nam pasuje i reeszty nie ma. Po tym co piszesz do mnie i się podśmiechujesz to jasno mogę stwierdzić, że jesteś typowym wegetarianinem bo to jest modne, nie podjąłeś świadomej decyzji, witaminki pewnie z pudełeczka A, a przepisy ze stronki B, bo sam nawet nie wiesz co organizm potrzebuje, inaczej potrafiłbyś przytoczyć jeden z kilku w miarę logicznych argumentów, które nie dotyczą ochrony zwierzątek. Dietetycy ostrzegają, ale nie przed jedzeniem normalnie, oni ostrzegają tych co spożywają nawet 15kg mięsa miesięcznie. Bierzesz uwagi dietetyków z programu o zdrowej diecie, skierowane do osób które nie dbają o siebie czy mają nadwagę i przenosisz to na sferę zdrowego człowieka, argumentując że jest to postulat za wegetarianizmem. Zachowujesz się trochę jakby człowiek jedzący mięso nie jadł w ogóle warzyw i owoców. Zbilansowana dieta wymaga zarówno warzyw, owoców jak i mięsa w tym czerwonego. A jeśli ktoś idzie w wegetarianizm, musi stosować zastępniki mięsa, których musi spożyć 2-3 razy większe ilości by dostarczyć organizmowi niezbędne ilości. Kilka produktów nie mięsnych potrafi zastąpić jeden kawałek mięsa, co nie znaczy że organizmowi jest łatwiej te potrzebne związki mu pobrać. Ludzki żołądek jest przystosowany do wyciągania energii przede wszystkim z mięsa, ale ja tu biologii uczył nie będę. Ryby to też zwierzęta drogi wegetarianinie.
+Mr4hitch ty chyba masz już demencję starczą, bo nie pamiętasz, że kartki w PRL-u były tylko przez 4 lata (w latach 80-tych). Reglamentowanie towaru nie oznacza jego braku, ale limit zakupu. Generalnie w PRL-u więcej jedzono mięsa niż dzisiaj, bo taka była moda. W masowym żywieniu (stołówki szkolne i zakładowe, restauracje) poniedziałki i piątki owszem były bezmięsne, ale we wtorek, środę i w czwartek były dania mięsne. Twoje opowieści o tym jak to u chłopów pańszczyźnianych przelewało się od mięsa są bardzo osobliwe. Dziesięcina była religijnym podatkiem na rzecz kleru, a nie na rzecz właściciela ziemskiego. Bujaj w obłokach dalej. Nigdy nie twierdziłem, że ryba to nie zwierze, a jedynie zasugerowałem, że ludzie mający pojęcie o żywieniu unikają czerwonego mięsa, bo nie jest ono zbyt zdrowe dla człowieka. WHO zaleca, żeby jeść czerwone mięso nie więcej niż 4 razy w miesiącu. Nie jestem wegetarianinem, ale za wegetarianizmem przemawiają różne argumenty: zdrowotne, etyczne, ekologiczne i ekonomiczne. Kulturalni ludzie je znają i się nad nimi zastanawiają, a w tym czasie prostaczkowie pieją hymny na cześć mięsa. Pierwsze mięso jakie zjadł człowiek, było odebrane jakiemuś prawdziwemu drapieżnikowi. Brudasy z kijami odpędzili geparda od jego łupu. Inną strategią było bieganie za jakimiś antylopami, dopóki nie padły ze zmęczenia. Tak więc to wczesne drapieżnictwo człowieka było żałosne i porównywanie się z naturalnymi drapieżnikami jak psy jest fantazjowaniem. Ja nie jestem "zwierzolubem" i np. nie wierzę w przyjaźń pomiędzy człowiekiem i zwierzęciem, ale zwierzęta mają mózgi i są zdolne do cierpienia, więc nie możemy ich traktować jak przedmioty. Ostatnio dowiedziałem się, że prawo Unii Europejskiej wymaga od hodowcy, żeby świnie miały jakieś zabawki w chlewie, żeby miały jakieś zajęcie. Świetny pomysł, bo świnie są inteligentniejsze od psów. Ojciec mojego kolegi z pracy sam wpadł na taki pomysł, zanim jeszcze UE to wprowadziła i sam z siebie zorganizował różne zabawki swoim świniom.
Ujme to tak, o ile rozumiem że zwierzęta powinno się traktowac z szacunkiem, o tyle wątpie żeby ludzie po osiągnięciu szczytu łancucha pokarmowego chcieli przejść na veganizm, mimo wszystko troche czasu i wysiłku naszemu gatunkowi zajęło nauczenie sie jak hodować zwierzęta, więc porzucenie tego byłoby porzuceniem wysiłku naszych przodków.
Sobik335 to jeste ewolucja przez podobieństwo. A co do weganizm i hodowla zwierząt to przeciwieństwa. A poza tym tysiące lat temu człowiek nie jeździł samochodem, przerzucił się na konie i znowu samochód ;-) A w przypadku weganizmu tak jest ;-)
MisterCrayzolek celna uwaga z tym podobieństwem i przeciwieństwem i analogia jest trochę słaba (tyle że nie jest to ewolucja a postęp cywilizacyjny). a w zasadzie chodziło mi o to, że jesteśmy w takiej sytuacji, że jedzenie mięsa nie jest nam niezbędne do życia.
Ja jestem wegetarianką, ale nie rozumiem tej organizacji. Chcą siłą i kontrowersją zmienić ludzi ze zwyczaju/sposobu życia, który towarzyszył nam przez tysiące lat. I wmawiają, że ci któży nie dotosują się do ich przekonań są bestiami. No i to doczepianie się do gier, przecież większość osób widzi różnice między światem wirtualnym, a rzeczywistym.
Nie ważne jak, ważne żeby mówili. A czemu nie zrobią gierki jak mordują biedne roślinki? A tak serio to takie szukanie problemu na siłę i propagowanie weganizmu jako czegoś dobrego jest złe. Zwierzęta siebie zabijają wzajemnie żeby przeżyć, my zabijamy zwierzęta żeby przeżyć, czysty łańcuch pokarmowy i prawo silniejszego, gdzie silniejszy je słabszego i taka jest naturalna kolej rzeczy, a gdzieś ktoś tam wyczuł, że na obsmarowywaniu gównem można nieźle zarobić to wymyślił takie coś. Okej, znęcanie się nad zwierzętami jest złe, ale gry to dalej wirtualny świat, w którym można robić to czego nie robi się w rzeczywistości i nie widzę przesłanek ku robieniu afery o to, że w takim GTA zabiliśmy zbitek pikseli i poleciała wirtualna krew. P.S. Pamiętajcie, jeden zabity jelonek w GTA to jeden jelonek mniej w ralu.
Arthas Menethil jeśli chcesz być tak zgodny z technologicznym punktem widzenia to nie można "zabić zlepka pixeli" te pixele nadal są, tylko zmieniają swój kolor na coś innego, to tylko duża ilość kolorowych kwadracikow zmieniających swój kolor w zależności od tego co nacisniemy bądź ruszymu myszką. nic nie ginie, nie da się zabić pixeli. jedynie możesz zniszczyć matryce to wtedy będziesz mieć "martwe" pixele (choć i tak jest to określenie dość mylne z prawdą)
Dziecko potrzebuje białka i innych produktów zwierzęcych do zdrowego rozwoju. Weganizm od niemowlaka to idiotyzm. Może jeszcze zażądają zakazu karmienia piersią.
Ideologiczny weganizm sam w sobie nie jest niczym złym.Gorzej,kiedy taka grupka na siłę próbuje zwalczać "mięsożerców".Nachalna tandeta raczej weganom nie pomoże.Da się przekazywać (przekazywać,nie wpychać) swoje racje bez pikietowania i "walki" z osobami o innym stanowisku.Przykładowo jest zespół deathgrindowy Cattle Decapitation,którego teksty i klipy nawiązują właśnie do znęcania się nad zwierzętami i zgubnej dominacji człowieka na świecie.I to jest dobre,bo nie wpycha się swoich racji na siłę,tylko przekazuje je nienachalnie w otoczce,która daje do myślenia,będąc przy tym cudowną jakościowo sztuką
weganizm czyli całkowite stronienie od produktów pochodzenia zwierzęcego nigdy nie był, i nie będzie dobrą i zbilansowaną dietą, nie ważne jakbyś się nie starał.
Pig From The Abyss kulturalnie się z tym nie zgodzę, bez tabletek będąc weganem nie dasz rady mieć zbilansowanej diety. nie po to uczę się od 4 lat o żywności, by wierzyć komuś na słowo.
Groxon nr. 23000 dokładnie, w mojej szkole jedna z bardziej trzeźwo myślących i lepszych w kontakcie z uczniami nauczycielka jest wegetarianką. Przy tym nigdy nie patrzyła krzywo na kogoś jedzącego np. kanapkę z szynką, bo wie że to jej ideały i nikt nie jest zobowiązany do podzielania ich. Nigdy też się tym specjalnie nie chwaliła, ja na przykład dowiedziałem się o tym przypadkiem.
Kacper Kukliński A wiesz ze od początku naszego istnienia jedliśmy mięso? Surowe potem pieczone. Powiem więcej! Do rozwoju dzieci niezbędne są białka roślinne jak i ZWIERZĘCE wiec nie gadaj ze powinno się jeść samą sałatę bo to nie prawda :/
PETA to firma ,która powinna bronić praw zwierząt i tyle ,a nie robić aferę z powodu jakiegoś "Mario" ,który ma futro oposa (czy innego szopa ?) Więc PETA powinna się ogarnąć i pomagać zwierzakom w prawdziwym życiu . Recenzja PETA'y 2/10
niestety to prawda, tak samo jest z Greenpeace, ekologia ostatnio to bardzo dochodowy biznes. Niemniej jednak stawianie siebie (człowieka) jako pępek świata to czysty egoizm. Nie jesteśmy panami ziemi, nie jest nasza, współtworzymy ją z innymi gatunkami, jednak kiepsko nam to wychodzi. Porównanie przetrzymywania kurczaków do przetrzymywania ludzi w obozach nie jest trafne, ludzie mieli zdecydowanie więcej miejsca. punkt widzenia zależy od punktu siedzenia.
Marcin K. Być może człowiek nie jest JESZCZE pępkiem świata, ale poczekamy kilka wieków, nauka pójdzie do przodu i zwierzęta przestaną mieć znaczenie (nie będą do niczego potrzebne, nie licząc hodowania dla przyjemności właściciela). Egoizm jest zdrowy, ludzie wywalczyli sobie miejsce w świecie i prawidłowo robią co chcą. Gdyby weganizm był popularny 100tys lat temu, to nasz gatunek dzisiaj już by nie istniał.
Szanuję Twoje zdanie, ale nie mogę się zgodzić. Prędzej ta nauka doprowadzi to upadku ludzkości niż jego ewolucji, patrząc oczywiście na to co się dzieje i w jakim egoistycznym to kierunku idzie. Przez egoizm ludzki były największe okrucieństwa tego świata, które zapisały się na kartach historii. Gdyby nie zwierzęta, takie jak np. konie dalej tkwili byśmy w epoce kamienia łupanego, jesteśmy w pewnym sensie w symbiozie z nimi są one nam potrzebne. Uważasz że weganie są niepłodni? bo nie rozumiem związku weganizmu z nieistnieniem ludzkości. Wszystkie organizacje które chronią planetę mają złe slogany. Ziemi nie trzeba chronić, chodzi by dbać o nią bo to nasz dom, chroniąc środowisko w którym żyjemy chronimy nas samych. Ziemi nie trzeba pomagać bo poradzi sobie z nami bez większego problemu jak z każdym pasożytem na te planecie i nie ma ani nie będzie technologi która ją przed tym powstrzyma. Poza tym człowiek jak każdy inny gatunek skazany jest na wyginięcie, tylko od nas zależy jak bardzo uda nam się przeciągnąć to w czasie.
Raczej ludzkość by nie przetrwała, gdyby nie zabijała zwierząt (wszyscy byliby weganami) na początku swojego istnienia... Może i ludzie są źródłem największych okrucieństw, ale mimo wszystko nadal istnieją, na dodatek są coraz silniejsi, każda wojna wzmacniała gatunek ludzki jako całość. Osobiście uważam, że ludzie mają duże szanse na podbicie kosmosu, więc Ziemia przestanie mieć tak wielkie znaczenie, jeżeli nam się to uda.
Niech zaczną krytykować religię "pokoju". Tam np psy są zabijane dla rozrywki, rytualne zabijanie zwierząt hal to praktycznie jak tortury no i notoryczne gwałty na zwierzętach. No ale widocznie zbyt się boją żeby się im w sprzeciwić.
a tlumik kota z postal 2? ( ͡° ͜ʖ ͡°) i na serio, jedna organizacja przyczepila sie do bfa3 albo 4) ze w jednej scenie jest szczur.... to jest prawdziwy hejter xD
W Battlefieldzie 3, na początku misji w której główny bohater budzi się po trzęsieniu ziemi jest quick time event z zabijaniem szczura nożem po tym jak chciał nas ugryźć w palec. A w Battlefieldzie 4 jest scena na początku otwierającej misji jak Irish zabija 2 albo 3 psy które rzuciły się na niego.
Zwracanie uwagi na złe traktowanie zwierząt to jedno, ale pamiętajmy, że w takie gierki online najczęściej grają dzieci nudzace się w internecie i to co odbiorą z pomocą tych środków przekazu na pewno będzie miało wpływ na ich życie. Jestem nastolatką i jako dziecko trafiłam na te darmowe produkcje PETA i przyznam się, że byłam przerażona. Ba, jestem tym przerażona do dziś. Jeśli kogoś szczególnie interesują prawa zwierząt, nie ma sprawy, ale promowanie weganizmu w tak ohydny sposób moim zdaniem jest przesadą. Wiele osób twierdzi, że można niektórym kanałom na Youtubie jawnie zarzucać, że są nieodpowiednie dla dzieci, ale ile osób zarzuci to treścią na takiej organizacji?
Ktoś kiedyś mądrze powiedział, że gdyby wszystkie chlewnie i rzeźnie miały ściany ze szkła to wszyscy by byli weganami. Bo przemysłowa hodowla zwierząt na mięso wygląda nieco inaczej niż przydomowy kurnik na 10 kur i 2 koguty u babci na wsi. Jak ktoś sam patroszy kurę to jednak natrafi na jej wnętrzności, mięso nie bierze się z supermarketu. Sorry, tak wygląda biologia, dopóki mięso z probówy nie będzie ogólno dostępne dopóki tak będzie wyglądać "produkcja mięsa".
Ile razy widzę "obrońców" praw zwierząt oraz ich działania, to chce mi się równocześnie śmiać i płakać. To nie są obrońcy zwierząt, ponieważ prawdziwi obrońcy rozumieją biologię oraz naturę i nie atakują hodowli zwierząt w celu zdobycia mięsa - chronią oni je przed fatalnymi warunkami, w których są trzymane (tu wstaw jako przykład te wszystkie klatkowe fermy kur) oraz innymi problemami na tym poziomie. PETA propaguje weganizm - sam nie mam nic do wegan, gdyż jest to ich sprawa (czasem spowodowane jest to alergiami oraz innymi problemami zdrowotnymi). Jednakże drażni mnie propagandowe podejście do sprawy między innymi takimi gierkami. Pokazuje to, jak bardzo są zaślepieni w swoich działaniach. Powinni zająć się nagłaśnianiem problemu stosowania antybiotyków, pasz zawierających GMO (których wpływ nie jest znany) oraz właśnie przestrzeni "życiowej" tych zwierząt. Pomimo, że jestem osobą raczej sceptycznie podchodzącą do części pomysłów UE w kwestii rolnictwa, to cieszę się, że istnieją surowe normy sanitarne, których brak właśnie w Ameryce Północnej (USA i Kanada), a tam głównie działa PETA. Tu przy okazji pojawia się problem CETA'y, gdyż otworzy ona furtkę dla importu taniej żywności z Kanady (a także pośrednio z USA), gdzie są stosowane metody, o których już wspomniałem. Pomijam w tym momencie inne kwestie, gdyż nie o nich temat. Na koniec proponuję proste rozwiązanie w sprawie PETA, gdyby znowu zaatakowali jakąś grę za "znęcanie się nad zwierzętami" (mowa o naciąganiu, a nie o prawdziwym problemie) - wystarczy zbojkotować WSZYSTKIE znane osoby i ich firmy/filmy/produkty etc. Gdy PETA straci filar wizerunkowy (gwiazdy się od nich odwrócą w celu ratowania finansów - przecież światem rządzi pieniądz) stanie się jedynie jakąś marginalną organizacją. Charakterystyczne postacie po prostu przyciągają nowe osoby, gdyż jest "modne" być za PETĄ. A gdy takich brakuje ludzie się po prostu odwracają. Wszyscy jesteśmy bydłem podążającym za modą i nie ważne, czy jest to weganizm, hejtowanie CoDa IF, granie w CS:GO (bo wszyscy grają) albo coś innego (można wymieniać w nieskończoność). Trzeba jednak nawet, gdy podążamy za modą, zachować własne zdanie i dostrzegać inne strony medalu. Dziękuję i pozdrawiam ekipę TVGRY za świetny materiał :)
Sam się zgodzę że obdzieranie że skóry lisów czy inne futrzate zwierzęta w celu uzyskania futra jest złe, ale kolej łańcucha pokarmowego jest prosta: lepszy zjada słabszego. Mamy przyzwyczaić wszystkie drapieżniki aby przeniosły się na wegetarianizm? To jest nie logiczne, a dieta wegetariańska nie dostarcza tyle witamin co trzeba, a więc wnosimy wniosek że jedzenie mięsa jest zdrowe. Prywatnie nie lubię ludzi którzy promują wegetarianizm, oni wybrali tą ścieżkę, ale dzieci powinny same wybierać co chcą jeść, lecz i tak najlepszą opcją byłoby jedzenie mięsa
Kebon owszem przystosowalismy sie aby być wszystkożercami aby przetrwac (i nie ma z tym problemu) ale co to za bzdura, ze dzieci potrzebuja mięsa? podaj mi powód
Jestem mile zaskoczony poziomem komentarzy. Po latach spędzonych w internetach myślałem, ze będzie tu hejt i wylewanie pomyj na wegetarian i wegan a jest umiarkowanie kulturalnie. Brawo internauci!
Peta podkreśla istotny problem ale te gry, O Kurde co to jest jakaś psychodela. Przy tym Doom i God of War to gry dla dzieci. Co w tych grach się dzieje. Logiczne jest że jeśli chcemy potkreślić problem to zróbmy gry pseudo dla dzieci w którch trysko krew i flaki walają się po ziemi, CO JEST KUR** !!!
Nie jest podwójna, oni _stawiają_ zwierzęta przed ludźmi w każdym kontekście. Podwójna to by była, gdyby walczyli przeciwko krzywdzie ludzi, a robili gry propagujące przeciw krzywdzie zwierząt.
Hoffek Nie wiem ile masz lat, ale chyba niedużo skoro według ciebie 'strasznym problemem!' jest to że 'świnka ma za ciasno w klatuszce!' Popatrz na Bliski Wschód, od lat trwa tam nieustanna wojna, ludzie są mordowani setkami jak nie tysiącami bo nie chcą przyjąć cudzej wiary. We wschodniej Ukrainie toczy się wojna ze światowym mocarstwem, codziennie giną żołnierze. Dają o sobie znać kryzysy finansowe i surowcowe. W Afryce setki ludzi dziennie umiera z głodu, pragnienia i chorób. Kryzys migracyjny wyniszcza dotychczasowe potęgi europejskie, tj. Niemcy i Francję oraz zachwiał wewnętrzną równowagą UE i pogorszył stosunki międzynarodowe wśród wszystkich państw europejskich. Wynik wtorkowych wyborów w USA może zaważyć na dalszych losach świata, wyobrażasz sobie wybuch wojny atomowej? Pojedyncza bomba typu A z końca drugiej wojny światowej zabiła 80 tysięcy ludzi, a to technologia sprzed 70-ciu lat! Moja rada: rozejrzyj się dokoła i poszukaj problemów poważnych, bezpośrednio zagrażających tobie i twoim bliskim, a nie stworzeniom które mają wyjebane na ciebie, twój los i gdyby od tego zależało ich przeżycie zabiłyby cię bez mrugnięcia okiem. Pozdrawiam.
Fil Kow Czy ja negować em w jakikolwiek sposób istotę tych problemów? XD To że istnieją te nie znaczy, że możemy ignorować inne, z resztą >twoja próba obrażenia mnie XD i "świnka ma za ciasno w klatce" super metafora, bardzo trafiona
Chodzi mi o to, że są ważniejsze problemy i ludzie którzy na poważnie zajmują się takimi, jakby nie patrzeć, pierdołami mają chyba za dobrze w życiu. No może poza tym że nie mają telewizji i internetu, skoro nie znają światowych kryzysów.
Nie mam nic do praw zwierząt i ich obrony przez organizacje, ale PETA ewidentnie z tym przegina, oceniając mięsożerców jak debili. Czuję się osobiście tym urażona, bo kocham jeść mięsne potrawy i nikt, absolutnie nikt nie będzie mi tego zabraniać ani tym bardziej ubliżać mojej osobie za spożywanie kury czy świni. Nikt mnie też nie będzie zmuszać do żarcia i tak za drogiego dla mnie tofu i przejścia na wegetarianizm. Bronienie czyjś praw przy jednoczesnym łamaniu praw innych podmiotów nie jest godne pochwały. A gierki, które "tworzą" te osoby pod jej egidą, silą się na tanie szokowanie, przy okazji traumatyzując młodszych odbiorców, którzy napotkają na takie "produkcje". :/
Logika wegetarian - jem tylko warzywka bo sprzeciwiam się torturowaniu zwierząt, ale nie przeszkadza mi że wszystkie moje ciuchy, buty i telefon powstały dzięki niewolniczej pracy bardzo kiepsko opłacanych ludzi w Chinach, Indiach, Afryce. Co mnie to obchodzi że wiele tamtejchych fabryk/wytwórni/manofaktur zatrudnia dzieci jako darmową siłę roboczą.
Mylisz wegetarianizm z weganizmem. Poza tym nie jest aż tak zła ta praca tam. Może w Europie i Ameryce jest dużo lepsza, ale nie tak,, że w Chinach, Indiach, Afryce jest niewolnicza.
obdzieranego żywcem ze skóry? jak ja uwielbiam jak ktoś sie wypowiada na tematy których nie ogarnia. Przecież zwierze można oskórować tylko gdy jest martwe... Nigdy nie słyszałem żeby sie zdzierało skóre z żwyego zwierzęcia
Jak dla mnie te gierki są zajebiste. Co z tego, że propaganda jest w nich oczywista. Są super wykonane, tak z pomysłem. I nie boją się brutalności, nie zrobili gierek w stylu przytul kurczaczka, a raczej wypruj flaki z indyka. Jak dla mnie super to przedstawili i bardziej widzę tu w sumie żart niż propagandę, sam nie wiem jak to widzą weganie, ja jestem mięsożercą, a i tak chętnie w to zagram XD
Tyle, że takie metody są daleko nieskuteczne. Kontrowersje wokół metody zasłaniają przekaz. Ile tych osób co sobie pograło w krwawego szopa zastanowiło się nad metodami pozyskiwania futer zwierząt?
Przecież rośliny też są żywe! Przestańmy je jeść! Zacznijmy wpierdalać kamienie! Albo nie, ponieważ na nich żyją bakterie które są żywe. No cóż, trzeba się poświęcić dla dobra reszty...
Z tymi pokemonami to się zgadzam, kto normalny łapie wolne zwierzęta do ciasnych kul i każe walczyć z innymi pokemonami, by zostać "Najlepszym trenerem pokemon".
Ciekawe, że PETA nie przyczepiła się do FarCry 4, w którym w edytorze map można było ustawiać zwierzęta za przeciwników i urządzić im konkretną masakre przy użyciu karabinów, granatników i innych interesujących broni. Więc o co tu dokładnie chodzi?
A czy ktoś z was grał w tę grę "Super Tanooki Skin 2D: Mario Kills Tanooki"? Mi się tylko dwa razy udało dogonić Maria, spuścić mu łomot i odebrać skórę, ale nie wiem czemu to zawdzięczam. Gra jest uzależniająca. Bardzo fajna muzyka.
Mają rację - mordowanie zwierząt i potem jedzenie ich zwłok to przesada. Ja przez większość swojego życia bezmyślnie uczestniczyłem w tym procederze, nawet nie zastanawiałem się, że robię coś złego, jednak przypadkiem obejrzałem film na RUclips i postanowiłem się nawrócić na wegetarianizm. Czuję się tak samo jak wcześniej, nie widzę żadnej różnicy, więc to nieprawda, że mięso jest potrzebne do życia.
Salarieri zobaczymy jak będziesz szczekał za 20-30 lat gdy twój organizm będzie ledwo zipał i błagał o dawkę białka. W bezmyślnym procederze bierzesz udział teraz, bo dałeś się zmanipulować i przyjąć ideologię niezgodną z twoją.
"błagał o dawkę białka" W tym momencie stwierdziłeś/łaś, że białko znajduje się tylko w mięsie. Odrób najpierw z 'pszyrki', potem się wypowiadaj w tematach związanych ze zdrowiem, funkcjonowaniem ludzkiego organizmu i dietetyką. Teraz jedynie się ośmieszasz.
Hehe ta bo jeśli by nikt nie krzyczał by wyciszyły się. A co do intencji jest wiele onych sposobów by na cosi zwucici uwagę. A nie chwytania się wszystkiego jak tonoący przytwy
Obrońcy wirtualnych zwierząt xdddd
rozumiem zabijanie ludzi i uwolnienie zwierząt ale w wirtualnej rzeczywistości wtf
Japierdole XDDDD
Przemek Non lo sai come va di una foto
Mario łamie kręgosłupy niewinnym grzybom :(((
No! A potem idziesz na grzyby a grzybów nie ma do %&$@&
Tylko jebane trujaki.
WŁAŚNIE!!!! NA STOS Z MARIEM
jak skompletować kogoś z PETA :
Ty psie
po chuj ci grzyby małpy nie jedzą grzybów
A Postal 2 I tłumik z kota?
Na zawsze w moim serduszku
Goście od Postala nawet nie wspominają o wątach PETy tylko od razu wyrzucają listy od nich
+Shadow of Shadow xd
PETA ostatnio przywaliła się do Farming Simulator o to, że można tam hodować i sprzedawać zwierzęta. Zaproponowała, żeby dodać do gry rzeźnię, aby każdy zobaczył co się z tymi zwierzętami "dzieje". Nie twierdzę, że wszyscy członkowie tej organizacji to fanatycy. Ale takie akcje świadczą właśnie o takim ślepym fanatyźmie.
I jakieś fajne nowe skiny do zdzierania :)
Żeby się do FS-a przyczepić to trzeba upaść 12·10·100000000000000000000000000000526272525278272 razy na głowę, dostać kopniaka od krowy, którą się bezmyślnie broni, być rozjechanym przez pociąg, przetrwać katastrofę lotniczą z urazem mozgu i nie wiem co jeszcze
Haha ja pierdole
,,PETA'' Niedopałek papierosa obrońcą zwierząt?
Większość tych obrońców zwierząt to półgłówki.
no.
masz racje ja też bronie ale nie aż tak
właśnie powinni zabijać ludzi a nie pisać bo to coś da ja jak bym był obrońcą zwierząt bym zabijał ludzi a nie kurwa mówił im bo może mnie posłuchają o ile nie zapomną ....
+Jakub sudoł bronisz weganizmu czy praw zwierząt
niczego nie bronie mówie że to przesada żeby robic gry o zwierzętach które chcą sie zemścić
Właśnie jem kotleta
miłego zakwaszania organizmu :)
Kacper Kukliński Dziękuje
Ależ nie ma za co.
Wolę zakwaszać sobie organizm niż podbierać jedzenie królikom
Nie rozumiem? Ma nie jeść mięsa, bo zakwasza organizm?
Rozumiem, że protest przeciwko okrutnym traktowaniu zwierząt w hodowli jest jak najbardziej słuszny, ale przyczepianie się do takich detali jak strój bohatera gry wykonany ze skóry robi się chore.
Pomijająć fakt, że ten strój mógł być materiałowy
Joker nowłaśnie może był i wątpie że mario by zabił to stworzenie choć nielubie mario wole Sonic a ale masz racje
Na miejscu twórców mario, podobnie pokemonów pozwałbym organizację za zniesławienie, kopiowanie wizerunku bohatera bez zgody oraz oczywiście kopiowanie wizerunku marki i przedstawianie jej w sposób skrajnie zły ( np. McDonald ) gdyby organizacja zapłaciła kilka miliardów dolców za swoje głupawe gierki może ktoś tam by się ciut otrząsnął, że przesadzają.Mięsożercą jest człowiek i basta, wynika to z budowy jego zębów, organizmu który potrzebuje mięsa by prawidłowo się rozwijać i żyć oraz to że oczy mamy z przodu a nie z boku jak przystało na drapieżnika ( warzywa nie uciekają ). Wegetarianizm czy jego mocniejsza wersja jest po prostu wynaturzeniem i zaburzeniem natury, zgoda możemy rezygnować z mięsa, ale powoli i zajmie to kolejne 10-20 tyś lat. Możemy zrezygnować z hodowli zwierząt przypominającej hodowle ziemniaków czy innego warzywa, tylko musimy zrezygnować z miast oraz taniego jedzenia. Nic nie jest za darmo.
Ciekawe, że takim wegetarianom nie przeszkadza fakt, że roślinki, które tak lubią są nawożone przez nawozy pochodzenia głównie z takich farm zwierząt, nie przeszkadza fakt, że roślinki są hodowane w nienaturalnych warunkach gdzie zalecane odległości są łamane a wszystko idzie w nawóz i środki ochrony roślin - co czyni je bardziej niezdrowymi niż mięso, gdzie niemal wszystko neutralizuje ogień ( ciepło ), że ich przepisy mówiące o jedzeniu skórek warzyw bo tam naajwięcej witamin doprowadza również do wprowadzania pełnej dawki zastosowanych środków ochrony roślin, to wszystko wnika do rośliny, która nie może tego wydalić poza twardą skorupę ( skórkę ) i związki te wchodzą w skład skorupy.
To ciekawe, że życiem nazwiemy ledwie poruszające się zwierze, a już takie rośliny jak burak czy też pomidor już nie są życiem. Bo co, bo się nie umieją poruszyć, bo nie mają globalnego układu nerwowego? Każda roślina ma "mózg", który z łatwością obserwować można na domowych kwiatach, wystarczy obrócić rankiem roślinkę w drugą stronę by w południe już zobaczyć, że liście zmieniły położenie. Jest to pewnego rodzaju myślenie, instynkt. Nie czują bólu czy nie są podatne na infekcje? To czemu roślina potrafi uschnąć kiedy odetniemy jej kilka gałązek i mimo zaklejenia "ran" i posiadania innych gałązek i tak umiera.
Jak dla mnie przejście z roślin na zwierzęta jest tak samo łagodne jak ze zwierząt na człowieka. A jedzenie owoców dla osób tak niby empatycznych nie budzi żadnych emocji ? Przecież to są dzieci roślin! To tak jakby wziąć małego żółciutkiego kurczaczka i trzepnąć go w łepetynkę i usmażyć.
Jeśli o mnie chodzi to jem wszystko, życie mam jedno i nie mam zamiaru rezygnować z niczego bo ktoś powiedział że zwierzątka cierpią, kurwa co 1 minutę umiera dziecko z głodu, a ja się będę przejmował jakimiś zwierzętami. Przestaną umierać dzieci to ja zastanowię się nad innymi sprawami. Jedyne czego nie jadam to dzieci zwierząt, uważam, że nawet jeśli hodowla jest masowa to zabijanie kurczaczków, jest nie fair zachowaniem. Omijam produkty z kurcząt, jeśli chcecie tez możecie, ja nie narzucam. Ostatnio też jaja przestałem kupywać z chodu klatkowego, nie dlatego że są jakieś lepsze i nie jestem tępym imbecylem, że nagle coś się zmieni. Jednak pamiętajmy to my klienci mamy decydujące zdanie, jeśli przestaniemy coś kupować to nie znaczy że uratujemy nagle życie i polepszymy je dla zwierząt, ale że kiedyś tam taki biznes zacznie przynosić straty i zostanie poprawiony los zwierząt.
Jednak tak jak wspomniałem narzucanie innym swoich wartości jest bliskie Stalinowi, Hitlerowi a nie logice dla człowieka. Strajki i cokolwiek innego nie sprawi że ktokolwiek rzuci jedzenie mięsa - potrzebuje na to logicznych plusów z rezygnacji i emocjonalnego kopa, pozytywnego.
A już z pewnością akcje gdzie ludzi traktowano jak bydło nie pomogą, ludzie nie idą za idiotami - a zdrowy człowiek uzna takie osoby za idiotów.
Dokładnie to wszystkożercom (ale zgadzam się że człowiek powinien jeść mięso :D brak mięsa =/= normalne funkcjonowanie
+Mr4hitch bajki opowiadasz. Przez kilkaset lat chłopi w praktyce byli wegetarianami, bo mięso jedli tylko od święta, może raz na miesiąc i jakoś żyli i pracowali fizycznie. Polacy zaczęli masowo jeść mięso dopiero w PRL-u, o czym młodzi ludzie nie wiedzą, bo PRL kojarzy im się z obrazkiem gołych haków w sklepie mięsnym. Haha, wielki drapieżnik z ciebie, zwyczajnym padlinożercą jesteś, a polujesz najwyżej na przeceny. Ty chyba coś przedawkowujesz... pewnie mięso, bo strasznie bełkoczesz. A dietetycy ostrzegają, żeby zmniejszać ilość mięsa w diecie, zwłaszcza czerwonego i bazować na rybach i warzywach.
Twój komentarz pokazuje jak jesteś ograniczony.
Atari XC12 Bajki to co najwyżej ty tutaj opowiadasz, bo mówisz do człowieka wychowanego na wsi i wystarczająco starego by nasłuchać się jak to było w czasach PRL-u.
W czasach PRL-u w sklepach trudno było cokolwiek dostać mięso jak i niemal wszystko na karteczki, ale wiesz kto miał z tym problem ? Nie chłopi, nawet nie tworzące się malutkie miejscowości porzucające rolnictwo ( którzy nadal mieli rodzinę na wsiach ), ale problem mieli mieszczanie. Na wsiach nadal hodowano bez żadnych ceregieli świnie, byki czy krowy, które zabijano dla własnego spożycia, na wsiach aż przelewało się od mięsa i to nie jest wymysł. Hodowanie jednej świnki nie było opłacalne, hodowało się powyżej 10, mięso było drogie to i wiele osób hodowało, ale także mięso było niedostępne, to niemal z każdej partii rolnik zabijał dla siebie 1-2 świnie ( jak miał komu w rodzinie dać to 2 czy nawet 3 ). Świnia rośnie od maleńkości do dorosłości ( 100-110 kg ) około 4 miesiące ( dziś dochodzi się do 3 miesięcy na paszach ). Także ta jedna świnia 110kg mięsa i kości wystarczała na 3 miesiące, głęboko mrożone mięso.
Przed PRL-em wcale na wsiach nie było gorzej bo chłopi płacili dziesięcinę czyli 10%, jeśli hodowano 10 świnii to 1 szła dla właściciela ziemskiego.
Nie wiem czy kojarzysz fakt, ale wilka udomowiono (psy ) w czasach jaskiniowych, przez wyrzucane kości, myślę że w roślinach nie ma kości.
Wsie zawsze ale to zawsze operowały głównie na mięsie, bo jest tanie i odżywcze. Jest dostępne całorocznie. Wręcz na wsiach było powiedzonka "więcej mięsa, mniej chleba" bo częściej brakowało pieczywa niż mięsa.
Jestem drapieżcą tak samo jak ty, psy także są drapieżnikami. Drapieżnik nie oznacza od razu polowania, drapieżnikiem jest pająk, lew ( któremu lwice dostarczają pokarm ) czy choćby człowiek, który może w aktualnych czasach nie poluje aktywnie - bo sam hoduje sobie pokarm, to nie oznacza że ponad milion lat można wyrzucić do kosza, ale ty masz super specjalny organizm, który przystosował się momentalnie do zmiany pożywienia, co tam, że choćby ustępowanie włosów z twarzy trwało około 100-120 tyś lat, u Ciebie zęby wyewoluowały w czasie twojego życia, organizm zaczął sam wytwarzać potrzebne mu składniki... nic tylko podziwiać.
Ja napisałem, kto chce niech nie je mięsa. Ale niech nie dorabia do tego ideologii, bo nie ma żadnych przesłanek by mięsa nie jeść. Nie można stwierdzać, była wojna to ludzie żywili się tylko warzywami i owocami, i to jest dowód że człowiek może żyć bez mięsa - pomijając całkowicie fakt jak wtedy człowiek wyglądał, jakie choroby go dotykały czy nawet śmierć. Jednak rozumiem głupie spojrzenie na świat, bierzemy to co nam pasuje i reeszty nie ma.
Po tym co piszesz do mnie i się podśmiechujesz to jasno mogę stwierdzić, że jesteś typowym wegetarianinem bo to jest modne, nie podjąłeś świadomej decyzji, witaminki pewnie z pudełeczka A, a przepisy ze stronki B, bo sam nawet nie wiesz co organizm potrzebuje, inaczej potrafiłbyś przytoczyć jeden z kilku w miarę logicznych argumentów, które nie dotyczą ochrony zwierzątek.
Dietetycy ostrzegają, ale nie przed jedzeniem normalnie, oni ostrzegają tych co spożywają nawet 15kg mięsa miesięcznie. Bierzesz uwagi dietetyków z programu o zdrowej diecie, skierowane do osób które nie dbają o siebie czy mają nadwagę i przenosisz to na sferę zdrowego człowieka, argumentując że jest to postulat za wegetarianizmem. Zachowujesz się trochę jakby człowiek jedzący mięso nie jadł w ogóle warzyw i owoców.
Zbilansowana dieta wymaga zarówno warzyw, owoców jak i mięsa w tym czerwonego. A jeśli ktoś idzie w wegetarianizm, musi stosować zastępniki mięsa, których musi spożyć 2-3 razy większe ilości by dostarczyć organizmowi niezbędne ilości. Kilka produktów nie mięsnych potrafi zastąpić jeden kawałek mięsa, co nie znaczy że organizmowi jest łatwiej te potrzebne związki mu pobrać. Ludzki żołądek jest przystosowany do wyciągania energii przede wszystkim z mięsa, ale ja tu biologii uczył nie będę.
Ryby to też zwierzęta drogi wegetarianinie.
+Mr4hitch ty chyba masz już demencję starczą, bo nie pamiętasz, że kartki w PRL-u były tylko przez 4 lata (w latach 80-tych). Reglamentowanie towaru nie oznacza jego braku, ale limit zakupu. Generalnie w PRL-u więcej jedzono mięsa niż dzisiaj, bo taka była moda. W masowym żywieniu (stołówki szkolne i zakładowe, restauracje) poniedziałki i piątki owszem były bezmięsne, ale we wtorek, środę i w czwartek były dania mięsne. Twoje opowieści o tym jak to u chłopów pańszczyźnianych przelewało się od mięsa są bardzo osobliwe. Dziesięcina była religijnym podatkiem na rzecz kleru, a nie na rzecz właściciela ziemskiego. Bujaj w obłokach dalej. Nigdy nie twierdziłem, że ryba to nie zwierze, a jedynie zasugerowałem, że ludzie mający pojęcie o żywieniu unikają czerwonego mięsa, bo nie jest ono zbyt zdrowe dla człowieka. WHO zaleca, żeby jeść czerwone mięso nie więcej niż 4 razy w miesiącu. Nie jestem wegetarianinem, ale za wegetarianizmem przemawiają różne argumenty: zdrowotne, etyczne, ekologiczne i ekonomiczne. Kulturalni ludzie je znają i się nad nimi zastanawiają, a w tym czasie prostaczkowie pieją hymny na cześć mięsa. Pierwsze mięso jakie zjadł człowiek, było odebrane jakiemuś prawdziwemu drapieżnikowi. Brudasy z kijami odpędzili geparda od jego łupu. Inną strategią było bieganie za jakimiś antylopami, dopóki nie padły ze zmęczenia. Tak więc to wczesne drapieżnictwo człowieka było żałosne i porównywanie się z naturalnymi drapieżnikami jak psy jest fantazjowaniem. Ja nie jestem "zwierzolubem" i np. nie wierzę w przyjaźń pomiędzy człowiekiem i zwierzęciem, ale zwierzęta mają mózgi i są zdolne do cierpienia, więc nie możemy ich traktować jak przedmioty. Ostatnio dowiedziałem się, że prawo Unii Europejskiej wymaga od hodowcy, żeby świnie miały jakieś zabawki w chlewie, żeby miały jakieś zajęcie. Świetny pomysł, bo świnie są inteligentniejsze od psów. Ojciec mojego kolegi z pracy sam wpadł na taki pomysł, zanim jeszcze UE to wprowadziła i sam z siebie zorganizował różne zabawki swoim świniom.
ciekawi mniej aka jest srednia IQ ludzi z peta
SoundEssence
ciekawe, czy zdają sobie sprawę co to jest IQ...
Test IQ na 5! (no co dobra ocena XD)
nie więcej niż 5
Nie więcej niż minus milion.
155...
Na minusie
Ja tam nie wyobrażam sobie życia bez naturalnych futer czy pierza. Sztuczne nigdy nie będą tak miękkie, milusie i ciepłe jak prawdziwe.
każdy kto przeczyta ten komentarz życzę mu miłego dnia lub wieczoru
nawzajem
Adrian Gawrych nawzajem. pozdrawiam
Nareszcie fajny komentarz nie na temat
u 2 :D
Wzajemnie
"Jest też quiz ze striptizem, ale... nie warto. Zakończenie kiepskie" Rozwaliło mnie to :D
psychole z tych ludz :/
Foxy PL z kogo
Osterek z ludzi
Osterek z tych wegetarianów
jebać ludzi
Nie mam nazwy wpierdalać mięso!!!
Ale to całe PETA robi bardziej brutalne gry...
Oni bardziej promują przemoc wobec zwierząt niż taki Mario...
Ujme to tak, o ile rozumiem że zwierzęta powinno się traktowac z szacunkiem, o tyle wątpie żeby ludzie po osiągnięciu szczytu łancucha pokarmowego chcieli przejść na veganizm, mimo wszystko troche czasu i wysiłku naszemu gatunkowi zajęło nauczenie sie jak hodować zwierzęta, więc porzucenie tego byłoby porzuceniem wysiłku naszych przodków.
Nasz gatunek tyle czasu uczył się jak jeździć konno, że jeżdżenie samochodem byłoby porzuceniem wysiłku naszych przodków.
Sobik335
to jeste ewolucja przez podobieństwo.
A co do weganizm i hodowla zwierząt to przeciwieństwa.
A poza tym tysiące lat temu człowiek nie jeździł samochodem, przerzucił się na konie i znowu samochód ;-)
A w przypadku weganizmu tak jest ;-)
MisterCrayzolek celna uwaga z tym podobieństwem i przeciwieństwem i analogia jest trochę słaba (tyle że nie jest to ewolucja a postęp cywilizacyjny). a w zasadzie chodziło mi o to, że jesteśmy w takiej sytuacji, że jedzenie mięsa nie jest nam niezbędne do życia.
Ta tylko że dzięki wynalezieniu samochodu i używaniu go coś zyskaliśmy a przez przerzucenie się na weganizm nic nie zyskamy :P
HeliosPlay Games nie 'trzeba będzie' masowo zabijać zwierząt + (jeśli to ci nie wystarczy) gazy cieplarniane
Króliki są smaczne.
Nie przepadam za gulaszem
Pasztet z królika jest pyszny xD
nom prawda
jest zajebisty
Lubie skrzydełka z kury. Tylko muszą być dobrze upieczone.
PETA anyone?
Nie... Jeszcze GORSZY
ja wole piersi z kury
także dobrze doprawione i usmarzone
***** co kto woli :)
Biku pl ale wiesz że on to napisał dla beki? xD (chyba że ty też)
Ja jestem wegetarianką, ale nie rozumiem tej organizacji. Chcą siłą i kontrowersją zmienić ludzi ze zwyczaju/sposobu życia, który towarzyszył nam przez tysiące lat. I wmawiają, że ci któży nie dotosują się do ich przekonań są bestiami. No i to doczepianie się do gier, przecież większość osób widzi różnice między światem wirtualnym, a rzeczywistym.
Jak zwykle obiektywni i bezstronni. Uwielbiam wasze podejście :D
Nie ważne jak, ważne żeby mówili.
A czemu nie zrobią gierki jak mordują biedne roślinki? A tak serio to takie szukanie problemu na siłę i propagowanie weganizmu jako czegoś dobrego jest złe. Zwierzęta siebie zabijają wzajemnie żeby przeżyć, my zabijamy zwierzęta żeby przeżyć, czysty łańcuch pokarmowy i prawo silniejszego, gdzie silniejszy je słabszego i taka jest naturalna kolej rzeczy, a gdzieś ktoś tam wyczuł, że na obsmarowywaniu gównem można nieźle zarobić to wymyślił takie coś. Okej, znęcanie się nad zwierzętami jest złe, ale gry to dalej wirtualny świat, w którym można robić to czego nie robi się w rzeczywistości i nie widzę przesłanek ku robieniu afery o to, że w takim GTA zabiliśmy zbitek pikseli i poleciała wirtualna krew.
P.S. Pamiętajcie, jeden zabity jelonek w GTA to jeden jelonek mniej w ralu.
zrównywanie ,,roślinki,, i ssaków jest takim samym absurdem jak ludzi i kur
Arthas Menethil z tego co pamiętam we Włoszech jest zakaz zmuszanie dzieci do weganizmu z dosyć duża grzywna.
Arthas Menethil jeśli chcesz być tak zgodny z technologicznym punktem widzenia to nie można "zabić zlepka pixeli" te pixele nadal są, tylko zmieniają swój kolor na coś innego, to tylko duża ilość kolorowych kwadracikow zmieniających swój kolor w zależności od tego co nacisniemy bądź ruszymu myszką. nic nie ginie, nie da się zabić pixeli. jedynie możesz zniszczyć matryce to wtedy będziesz mieć "martwe" pixele (choć i tak jest to określenie dość mylne z prawdą)
Galbrovsky owszem jest, po tym jak jakas dziewczynka prawie zmarła z braku potrzebnych do funkcjonowania związków zawartych w produktach zwierzęcych
Dziecko potrzebuje białka i innych produktów zwierzęcych do zdrowego rozwoju. Weganizm od niemowlaka to idiotyzm. Może jeszcze zażądają zakazu karmienia piersią.
Ideologiczny weganizm sam w sobie nie jest niczym złym.Gorzej,kiedy taka grupka na siłę próbuje zwalczać "mięsożerców".Nachalna tandeta raczej weganom nie pomoże.Da się przekazywać (przekazywać,nie wpychać) swoje racje bez pikietowania i "walki" z osobami o innym stanowisku.Przykładowo jest zespół deathgrindowy Cattle Decapitation,którego teksty i klipy nawiązują właśnie do znęcania się nad zwierzętami i zgubnej dominacji człowieka na świecie.I to jest dobre,bo nie wpycha się swoich racji na siłę,tylko przekazuje je nienachalnie w otoczce,która daje do myślenia,będąc przy tym cudowną jakościowo sztuką
weganizm czyli całkowite stronienie od produktów pochodzenia zwierzęcego nigdy nie był, i nie będzie dobrą i zbilansowaną dietą, nie ważne jakbyś się nie starał.
Kebon Ludzie jakoś stosują taką dietę i mają się dobrze
Nie mają, ale nie zaglądasz im do wątroby żeby się o tym dowiedzieć
Pig From The Abyss kulturalnie się z tym nie zgodzę, bez tabletek będąc weganem nie dasz rady mieć zbilansowanej diety. nie po to uczę się od 4 lat o żywności, by wierzyć komuś na słowo.
wegetarianie są swietnym przykladem tego ze odstawienie miesa powoduje problemy psychiczne
Po prostu widać tylko tych wegetarianów, którzy mają problemy psychiczne. Ci normalni siedzą cicho.
Groxon nr. 23000 dokładnie, w mojej szkole jedna z bardziej trzeźwo myślących i lepszych w kontakcie z uczniami nauczycielka jest wegetarianką. Przy tym nigdy nie patrzyła krzywo na kogoś jedzącego np. kanapkę z szynką, bo wie że to jej ideały i nikt nie jest zobowiązany do podzielania ich. Nigdy też się tym specjalnie nie chwaliła, ja na przykład dowiedziałem się o tym przypadkiem.
Jestes beznadziejny, oni są przykladem ze próbują ratowac planete
a co ma jedzenie miesa do ratowania planety oszołomie
Black Error
Jedzenie zwierząt= zmniejszenie ich ilości, wystarczy tylko popatrzeć na to ile jest teraz krów np w USA
Jakoś zwierzęta w dziczy nie są dla siebie łaskawe i zarzynają się z równą okrutnością. I UWIELBIAM DŻEM ZE ŚWINI I BEKON!!! SMACZNEGO! !
facebook.com/veg.terror/videos/1032930263408807/
jest bardzo ładnie wyjaśnione co różni nas od zwierząt na sawannie.
:)
Kacper Kukliński Wklej to pod każdym postem, ponieważ na pewno każdego przekona jakieś pseudonaukowe źródło promujące weganizm...
Kacper Kukliński A wiesz ze od początku naszego istnienia jedliśmy mięso? Surowe potem pieczone. Powiem więcej! Do rozwoju dzieci niezbędne są białka roślinne jak i ZWIERZĘCE wiec nie gadaj ze powinno się jeść samą sałatę bo to nie prawda :/
Plague Doctor A ludzkiego nie jadli ? Oczywiście że tak.
Plague Doctor NIENAWIDZĘ MIĘSA!!! OCHYDNEGO CI ŻYCZĘ!!!
A najlepsze jest to, że PeTA to największy na świecie morderca zwierząt
4:47 wygląda jak gra na podstawie jakiejś creepypasty XD
PETA to firma ,która powinna bronić praw zwierząt i tyle ,a nie robić aferę z powodu jakiegoś "Mario" ,który ma futro oposa (czy innego szopa ?) Więc PETA powinna się ogarnąć i pomagać zwierzakom w prawdziwym życiu . Recenzja PETA'y 2/10
Powiem tak: PeTa przesłanie genialne, metody stęchlizną zalatujące .
Mięso jest dobre, dziękuje koniec rozmowy.
tag
moim zdaniem PETA czepia się tych produktów tylko po to aby uzyskać dzięki nim rozgłos, i zwrócić uwagę na realny problem
*aby uzyskać dzięki nim rozgłos i zdobyć duże pieniądze (mając w dupie realny problem)
niestety to prawda, tak samo jest z Greenpeace, ekologia ostatnio to bardzo dochodowy biznes. Niemniej jednak stawianie siebie (człowieka) jako pępek świata to czysty egoizm. Nie jesteśmy panami ziemi, nie jest nasza, współtworzymy ją z innymi gatunkami, jednak kiepsko nam to wychodzi. Porównanie przetrzymywania kurczaków do przetrzymywania ludzi w obozach nie jest trafne, ludzie mieli zdecydowanie więcej miejsca. punkt widzenia zależy od punktu siedzenia.
Marcin K.
Być może człowiek nie jest JESZCZE pępkiem świata, ale poczekamy kilka wieków, nauka pójdzie do przodu i zwierzęta przestaną mieć znaczenie (nie będą do niczego potrzebne, nie licząc hodowania dla przyjemności właściciela). Egoizm jest zdrowy, ludzie wywalczyli sobie miejsce w świecie i prawidłowo robią co chcą. Gdyby weganizm był popularny 100tys lat temu, to nasz gatunek dzisiaj już by nie istniał.
Szanuję Twoje zdanie, ale nie mogę się zgodzić. Prędzej ta nauka doprowadzi to upadku ludzkości niż jego ewolucji, patrząc oczywiście na to co się dzieje i w jakim egoistycznym to kierunku idzie. Przez egoizm ludzki były największe okrucieństwa tego świata, które zapisały się na kartach historii. Gdyby nie zwierzęta, takie jak np. konie dalej tkwili byśmy w epoce kamienia łupanego, jesteśmy w pewnym sensie w symbiozie z nimi są one nam potrzebne. Uważasz że weganie są niepłodni? bo nie rozumiem związku weganizmu z nieistnieniem ludzkości. Wszystkie organizacje które chronią planetę mają złe slogany. Ziemi nie trzeba chronić, chodzi by dbać o nią bo to nasz dom, chroniąc środowisko w którym żyjemy chronimy nas samych. Ziemi nie trzeba pomagać bo poradzi sobie z nami bez większego problemu jak z każdym pasożytem na te planecie i nie ma ani nie będzie technologi która ją przed tym powstrzyma. Poza tym człowiek jak każdy inny gatunek skazany jest na wyginięcie, tylko od nas zależy jak bardzo uda nam się przeciągnąć to w czasie.
Raczej ludzkość by nie przetrwała, gdyby nie zabijała zwierząt (wszyscy byliby weganami) na początku swojego istnienia... Może i ludzie są źródłem największych okrucieństw, ale mimo wszystko nadal istnieją, na dodatek są coraz silniejsi, każda wojna wzmacniała gatunek ludzki jako całość. Osobiście uważam, że ludzie mają duże szanse na podbicie kosmosu, więc Ziemia przestanie mieć tak wielkie znaczenie, jeżeli nam się to uda.
Niech zaczną krytykować religię "pokoju". Tam np psy są zabijane dla rozrywki, rytualne zabijanie zwierząt hal to praktycznie jak tortury no i notoryczne gwałty na zwierzętach. No ale widocznie zbyt się boją żeby się im w sprzeciwić.
a tlumik kota z postal 2? ( ͡° ͜ʖ ͡°)
i na serio, jedna organizacja przyczepila sie do bfa3 albo 4) ze w jednej scenie jest szczur.... to jest prawdziwy hejter xD
a to nie bylo w CoD MW3?
nie w bfie
W Battlefieldzie 3, na początku misji w której główny bohater budzi się po trzęsieniu ziemi jest quick time event z zabijaniem szczura nożem po tym jak chciał nas ugryźć w palec. A w Battlefieldzie 4 jest scena na początku otwierającej misji jak Irish zabija 2 albo 3 psy które rzuciły się na niego.
Zwracanie uwagi na złe traktowanie zwierząt to jedno, ale pamiętajmy, że w takie gierki online najczęściej grają dzieci nudzace się w internecie i to co odbiorą z pomocą tych środków przekazu na pewno będzie miało wpływ na ich życie. Jestem nastolatką i jako dziecko trafiłam na te darmowe produkcje PETA i przyznam się, że byłam przerażona. Ba, jestem tym przerażona do dziś. Jeśli kogoś szczególnie interesują prawa zwierząt, nie ma sprawy, ale promowanie weganizmu w tak ohydny sposób moim zdaniem jest przesadą. Wiele osób twierdzi, że można niektórym kanałom na Youtubie jawnie zarzucać, że są nieodpowiednie dla dzieci, ale ile osób zarzuci to treścią na takiej organizacji?
Ktoś kiedyś mądrze powiedział, że gdyby wszystkie chlewnie i rzeźnie miały ściany ze szkła to wszyscy by byli weganami. Bo przemysłowa hodowla zwierząt na mięso wygląda nieco inaczej niż przydomowy kurnik na 10 kur i 2 koguty u babci na wsi. Jak ktoś sam patroszy kurę to jednak natrafi na jej wnętrzności, mięso nie bierze się z supermarketu. Sorry, tak wygląda biologia, dopóki mięso z probówy nie będzie ogólno dostępne dopóki tak będzie wyglądać "produkcja mięsa".
Ile razy widzę "obrońców" praw zwierząt oraz ich działania, to chce mi się równocześnie śmiać i płakać. To nie są obrońcy zwierząt, ponieważ prawdziwi obrońcy rozumieją biologię oraz naturę i nie atakują hodowli zwierząt w celu zdobycia mięsa - chronią oni je przed fatalnymi warunkami, w których są trzymane (tu wstaw jako przykład te wszystkie klatkowe fermy kur) oraz innymi problemami na tym poziomie. PETA propaguje weganizm - sam nie mam nic do wegan, gdyż jest to ich sprawa (czasem spowodowane jest to alergiami oraz innymi problemami zdrowotnymi). Jednakże drażni mnie propagandowe podejście do sprawy między innymi takimi gierkami. Pokazuje to, jak bardzo są zaślepieni w swoich działaniach. Powinni zająć się nagłaśnianiem problemu stosowania antybiotyków, pasz zawierających GMO (których wpływ nie jest znany) oraz właśnie przestrzeni "życiowej" tych zwierząt. Pomimo, że jestem osobą raczej sceptycznie podchodzącą do części pomysłów UE w kwestii rolnictwa, to cieszę się, że istnieją surowe normy sanitarne, których brak właśnie w Ameryce Północnej (USA i Kanada), a tam głównie działa PETA. Tu przy okazji pojawia się problem CETA'y, gdyż otworzy ona furtkę dla importu taniej żywności z Kanady (a także pośrednio z USA), gdzie są stosowane metody, o których już wspomniałem. Pomijam w tym momencie inne kwestie, gdyż nie o nich temat.
Na koniec proponuję proste rozwiązanie w sprawie PETA, gdyby znowu zaatakowali jakąś grę za "znęcanie się nad zwierzętami" (mowa o naciąganiu, a nie o prawdziwym problemie) - wystarczy zbojkotować WSZYSTKIE znane osoby i ich firmy/filmy/produkty etc. Gdy PETA straci filar wizerunkowy (gwiazdy się od nich odwrócą w celu ratowania finansów - przecież światem rządzi pieniądz) stanie się jedynie jakąś marginalną organizacją. Charakterystyczne postacie po prostu przyciągają nowe osoby, gdyż jest "modne" być za PETĄ. A gdy takich brakuje ludzie się po prostu odwracają. Wszyscy jesteśmy bydłem podążającym za modą i nie ważne, czy jest to weganizm, hejtowanie CoDa IF, granie w CS:GO (bo wszyscy grają) albo coś innego (można wymieniać w nieskończoność). Trzeba jednak nawet, gdy podążamy za modą, zachować własne zdanie i dostrzegać inne strony medalu.
Dziękuję i pozdrawiam ekipę TVGRY za świetny materiał :)
Kurde aleś sie rozpisał jaktyśtyle tego napisał
peta jes popierdolona
czemu nikt tego gówna nie pozwie tak żeby się nie pozbierało.
Tak, 6 stycznia zjadłem kotleta z piersi kurczaka.
Mr Scratch a ja 6 stycznia dokonałem aborcję, i zjadłem kotleta. XD
Peta jest jakaś śmieszna są jacyś chorzy psychicznie :V
Sam się zgodzę że obdzieranie że skóry lisów czy inne futrzate zwierzęta w celu uzyskania futra jest złe, ale kolej łańcucha pokarmowego jest prosta: lepszy zjada słabszego. Mamy przyzwyczaić wszystkie drapieżniki aby przeniosły się na wegetarianizm? To jest nie logiczne, a dieta wegetariańska nie dostarcza tyle witamin co trzeba, a więc wnosimy wniosek że jedzenie mięsa jest zdrowe.
Prywatnie nie lubię ludzi którzy promują wegetarianizm, oni wybrali tą ścieżkę, ale dzieci powinny same wybierać co chcą jeść, lecz i tak najlepszą opcją byłoby jedzenie mięsa
nie dajmy się peta team nintendo
TAK! a i fajny shiny umbreon
Jprd jak można nie jeść mięsa
normalnie, około 25 r.ż można przestać jeść mięso bez większych skutków ubocznych, oczywiście przy odpowiedniej suplementacji.
Jak mozna je jesc?
normalnie, z natury jesteśmy wszystkożercami, jak i również dzieciaki najbardziej potrzebują mięsa by się rozwijać prawidłowo.
Kebon owszem przystosowalismy sie aby być wszystkożercami aby przetrwac (i nie ma z tym problemu) ale co to za bzdura, ze dzieci potrzebuja mięsa? podaj mi powód
białka zwierzęce. i nie tylko dzieci, lecz dzieci potrzebują ich najbardziej.
Wiedźmin promuje zabijanie ginących gatunków. Nie grajcie w Wiedźmina. ;)
Ludzie pracujacy w takich organizacjach powinny przechodzic testy psychologiczne.
tak jakby rośliny nie cierpiały, też sie je skóruje i gotuje
Jestem mile zaskoczony poziomem komentarzy. Po latach spędzonych w internetach myślałem, ze będzie tu hejt i wylewanie pomyj na wegetarian i wegan a jest umiarkowanie kulturalnie. Brawo internauci!
dopiero 7 godzin od opublikowania filmu, jeszcze znajdzie się dużo takich ludzi
"te gry sa dla najmlodszych"... 5 sekund wczesniej. "quiz ze striptizem"
3:19 "Na pierwszy rzut oka może się WYDAWAĆ, że te gierki są przeznaczone dla najmłodszych."
Jak ja nienawidzę obrońców zwierząt! Co za ludzie. Ponosi mnie, gdy słyszę te dwa wyrazy.
No to niezła ta PETA xD
"pobawić się w nie przez 5 lub 10 minut" i Skyrim w trailerze xD
Peta podkreśla istotny problem ale te gry, O Kurde co to jest jakaś psychodela. Przy tym Doom i God of War to gry dla dzieci. Co w tych grach się dzieje. Logiczne jest że jeśli chcemy potkreślić problem to zróbmy gry pseudo dla dzieci w którch trysko krew i flaki walają się po ziemi, CO JEST KUR** !!!
Więcej współczucia dla zabijanych wirtualnych zwierząt niż dla wirtualnych ludzi... Kocham tę podwójną moralność wegan
Nie jest podwójna, oni _stawiają_ zwierzęta przed ludźmi w każdym kontekście. Podwójna to by była, gdyby walczyli przeciwko krzywdzie ludzi, a robili gry propagujące przeciw krzywdzie zwierząt.
moze i glupki, moze i psychole, ale jednak najwazniejsze ze ktos te zwierzaki ratuje i w sumie to mnie najbardziej interesuje
Mimo ich całego fanatyzmu sądzę, że to bardzo dobrze, że zwracają uwagę na tak istotne problemy negować przez społeczeństwo
Hoffek Nie wiem ile masz lat, ale chyba niedużo skoro według ciebie 'strasznym problemem!' jest to że 'świnka ma za ciasno w klatuszce!' Popatrz na Bliski Wschód, od lat trwa tam nieustanna wojna, ludzie są mordowani setkami jak nie tysiącami bo nie chcą przyjąć cudzej wiary. We wschodniej Ukrainie toczy się wojna ze światowym mocarstwem, codziennie giną żołnierze. Dają o sobie znać kryzysy finansowe i surowcowe. W Afryce setki ludzi dziennie umiera z głodu, pragnienia i chorób. Kryzys migracyjny wyniszcza dotychczasowe potęgi europejskie, tj. Niemcy i Francję oraz zachwiał wewnętrzną równowagą UE i pogorszył stosunki międzynarodowe wśród wszystkich państw europejskich. Wynik wtorkowych wyborów w USA może zaważyć na dalszych losach świata, wyobrażasz sobie wybuch wojny atomowej? Pojedyncza bomba typu A z końca drugiej wojny światowej zabiła 80 tysięcy ludzi, a to technologia sprzed 70-ciu lat! Moja rada: rozejrzyj się dokoła i poszukaj problemów poważnych, bezpośrednio zagrażających tobie i twoim bliskim, a nie stworzeniom które mają wyjebane na ciebie, twój los i gdyby od tego zależało ich przeżycie zabiłyby cię bez mrugnięcia okiem. Pozdrawiam.
Fil Kow Czy ja negować em w jakikolwiek sposób istotę tych problemów? XD To że istnieją te nie znaczy, że możemy ignorować inne, z resztą >twoja próba obrażenia mnie XD i "świnka ma za ciasno w klatce" super metafora, bardzo trafiona
Chodzi mi o to, że są ważniejsze problemy i ludzie którzy na poważnie zajmują się takimi, jakby nie patrzeć, pierdołami mają chyba za dobrze w życiu. No może poza tym że nie mają telewizji i internetu, skoro nie znają światowych kryzysów.
To, że problem jest mniejszy nie znaczy, że można go ignorować? XD
Nie, ale najpierw możnaby zająć się nim po rozwiązaniu ważniejszych problemów.
a co jeśli rośliny mają uczucia ?
To trzeba będzie się przerzucić na gruz z piachem.
właśnie mają
albo na siarke i sól kamienną
Ło nie , a ja chodzę po trawie biedna trawa XD
Chodzenie po trawie to pół biedy, gorzej jak ktoś ci siura na ryj a ty nie możesz nic zrobić bo jesteś zwykłą kępką trawy :D
po tym filmku w polecanych pojawiło się jak przygotować kurczaka
>gra prosta i tania do stworzenia
nawet prostacka flashowa gierka nie jest latwa do stworzenia ;) chyba że memory albo minesweeper
drastyczne sceny na końcu, serce się łamie
ci ludzie są nienormalni. tych psycholi powinno się odizolować od społeczeństwa
i vice versa
Bo społeczeństwo takie normalne...
Weź już idź się do śmiesznej bozi pomódl o rozum może...
Nie wierzę w boga.
Karol749702 Bóg do kłamstwo do tworzenia zysku
Rozumiem to że chcą dobrze dla zwierząt ale takie coś to przesada
ciekawe jak by zareagowała taka PETA gdyby facet chcąc uwolnić byka (skazanego na mięsko) zostaje przez niego stratowany na śmierć ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Święty męczennik?
Nie mam nic do praw zwierząt i ich obrony przez organizacje, ale PETA ewidentnie z tym przegina, oceniając mięsożerców jak debili. Czuję się osobiście tym urażona, bo kocham jeść mięsne potrawy i nikt, absolutnie nikt nie będzie mi tego zabraniać ani tym bardziej ubliżać mojej osobie za spożywanie kury czy świni. Nikt mnie też nie będzie zmuszać do żarcia i tak za drogiego dla mnie tofu i przejścia na wegetarianizm. Bronienie czyjś praw przy jednoczesnym łamaniu praw innych podmiotów nie jest godne pochwały. A gierki, które "tworzą" te osoby pod jej egidą, silą się na tanie szokowanie, przy okazji traumatyzując młodszych odbiorców, którzy napotkają na takie "produkcje". :/
Logika wegetarian - jem tylko warzywka bo sprzeciwiam się torturowaniu zwierząt, ale nie przeszkadza mi że wszystkie moje ciuchy, buty i telefon powstały dzięki niewolniczej pracy bardzo kiepsko opłacanych ludzi w Chinach, Indiach, Afryce. Co mnie to obchodzi że wiele tamtejchych fabryk/wytwórni/manofaktur zatrudnia dzieci jako darmową siłę roboczą.
Mylisz wegetarianizm z weganizmem. Poza tym nie jest aż tak zła ta praca tam. Może w Europie i Ameryce jest dużo lepsza, ale nie tak,, że w Chinach, Indiach, Afryce jest niewolnicza.
obdzieranego żywcem ze skóry? jak ja uwielbiam jak ktoś sie wypowiada na tematy których nie ogarnia. Przecież zwierze można oskórować tylko gdy jest martwe... Nigdy nie słyszałem żeby sie zdzierało skóre z żwyego zwierzęcia
Jakub Kowalski Króliki angora na przykład, niestety :(
Ta strona peta to kopalnia absurdu.
Jak dla mnie te gierki są zajebiste. Co z tego, że propaganda jest w nich oczywista. Są super wykonane, tak z pomysłem. I nie boją się brutalności, nie zrobili gierek w stylu przytul kurczaczka, a raczej wypruj flaki z indyka. Jak dla mnie super to przedstawili i bardziej widzę tu w sumie żart niż propagandę, sam nie wiem jak to widzą weganie, ja jestem mięsożercą, a i tak chętnie w to zagram XD
Nie rozumiem całej tej idei... Dlaczego mam nie jeść zwierząt, skoro są zrobione z jedzenia?!
Zwierząta cierpią z naszych rąk tak potworne tortury, że uważam nawet radykalne metody ich ochrony za uzasadnione.
myślę, że skrajne przedstawianie tych problemów jest ich celem. Bo co nie trafia do człowieka mocniej niż brutalna skrajność
Kiedy słyszę o takim debilizmie jak to, co promuje PETA(?). To mam ochotę zrobić coś skrajnie odwrotnego. "Zjedz stek, na złość PETA" :D
7:15 ale mi sie smutno zrobilo
,,tanooki suit" jest zrobiona z materiałów fabrycznych albo z kłaczków futra które sobie wypadły :)
kurwa jem obiad a tu nagle 03:40
Peta... Peta... Kojarzę... Aha!!! Z gry platformowej na cda!!!
Akurat się zgodzę, człowiek to najgorsza bestia. I piszę to jako wolontariusz schroniska dla zwierząt. To chore, co człowiek może zrobić zwierzęciu!
Tyle, że takie metody są daleko nieskuteczne. Kontrowersje wokół metody zasłaniają przekaz. Ile tych osób co sobie pograło w krwawego szopa zastanowiło się nad metodami pozyskiwania futer zwierząt?
Ciekawe czy PETA przyje*ała by się o to gdy ktoś trzyma psa w klatce (agresywnego)
Miałam zamiar powiedzieć coś mądrego, ale to, co robi PETA z grami, jest po prostu żałosne.
Przecież rośliny też są żywe! Przestańmy je jeść! Zacznijmy wpierdalać kamienie! Albo nie, ponieważ na nich żyją bakterie które są żywe. No cóż, trzeba się poświęcić dla dobra reszty...
Mario nigdy by czegoś takiego nie uczynił!!! Podróbki sprawiają że Mario nie jest zbyt lubiany w Polsce!!
Moja fretka jedząc pierś z kurczaka stwierdziła "veganizm? chore!".
Gdzie jesf mój tłumik? Meow!!!
jakoś mam to gdzieś, ten temat i cały ten szum...
Z tymi pokemonami to się zgadzam, kto normalny łapie wolne zwierzęta do ciasnych kul i każe walczyć z innymi pokemonami, by zostać "Najlepszym trenerem pokemon".
Yyyy, trzeba zauważyć, że pokemony nie dadzą się złapać jeśli tego nie chcą, nawiązują przyjazń z trenerem i same rozumieją co znaczą te walki :x
RaSi Ale one zamieniają się w jakieś pseudo duchy jak powracają do pokébala
Adam Rogała Zawsze można sobie wyobrazić, że w pokeballu ma pięcio-gwiazdkowy hotel z wyżywieniem i wszystkim all inclusive.
Stryder :D
Ciekawe, że PETA nie przyczepiła się do FarCry 4, w którym w edytorze map można było ustawiać zwierzęta za przeciwników i urządzić im konkretną masakre przy użyciu karabinów, granatników i innych interesujących broni. Więc o co tu dokładnie chodzi?
I to jest problem bogatego zachodu , gdy nie ma prawdziwych zmartwień zaczyna się szukanie tychże
PETA czyli Propadandowe Emulatory Tandetnych Alternatyw
A czy ktoś z was grał w tę grę "Super Tanooki Skin 2D: Mario Kills Tanooki"? Mi się tylko dwa razy udało dogonić Maria, spuścić mu łomot i odebrać skórę, ale nie wiem czemu to zawdzięczam. Gra jest uzależniająca. Bardzo fajna muzyka.
Zwierzęta powstały dla mięsa....
Obdzieranie żywego zwierzęcia ze skóry to jest niewiarygodne okrucieństwo którego dopuszcza się tylko człowiek.
Tysięczny komentarz!
Mają rację - mordowanie zwierząt i potem jedzenie ich zwłok to przesada. Ja przez większość swojego życia bezmyślnie uczestniczyłem w tym procederze, nawet nie zastanawiałem się, że robię coś złego, jednak przypadkiem obejrzałem film na RUclips i postanowiłem się nawrócić na wegetarianizm. Czuję się tak samo jak wcześniej, nie widzę żadnej różnicy, więc to nieprawda, że mięso jest potrzebne do życia.
Salarieri zobaczymy jak będziesz szczekał za 20-30 lat gdy twój organizm będzie ledwo zipał i błagał o dawkę białka. W bezmyślnym procederze bierzesz udział teraz, bo dałeś się zmanipulować i przyjąć ideologię niezgodną z twoją.
"błagał o dawkę białka"
W tym momencie stwierdziłeś/łaś, że białko znajduje się tylko w mięsie.
Odrób najpierw z 'pszyrki', potem się wypowiadaj w tematach związanych ze zdrowiem, funkcjonowaniem ludzkiego organizmu i dietetyką. Teraz jedynie się ośmieszasz.
Białko zwierzęce =/= białko roślinne
Jestem wegetarianką i dla mnie Peta to po prostu banda fanatyków z kiślem malinowym zamiast mózgiem... ;)
słucham słucham i niedowierzam
Hehe ta bo jeśli by nikt nie krzyczał by wyciszyły się. A co do intencji jest wiele onych sposobów by na cosi zwucici uwagę. A nie chwytania się wszystkiego jak tonoący przytwy
:D Aż sobie mi przypomniało że w Fable można było zjadać kurcze pisklęta i nasz bohater zyskiwał punkty złego czynu
Hymm czyli jestem masohistom bo uwielbiam jeść mięso.XD
Może ta organizacja chce bronić zwierzęta, ale z tymi pseudo pokemonami i mariem przesadzili...
5:28 DDoS (!) Attack byłby raczej skuteczny na Pokemona Informatycznego niż na elektrycznego.
A w Zeldzie jak Link łapie kury do zagrody? Idąc rozumowaniem PETA też się nad nimi znęca
Serię Fallout można oskarżyć o propagowanie broni atomowej