Płytki zostały dostarczone przez PCBWAY: www.pcbway.com/activity/anniversary10th.html UWAGA! Płytki trafiają do osób wspierających projekt na stronie rakowiecki.pl Ilość limitowana do 200szt.
@@B3RyLoki tylko pytanko. Bo jest napisane od 99zł ale jak chcę wesprzeć to nie jest wpisane 99zł tylko samemu trzeba wpisać kwotę. Czyli mogę dać nawet poniżej 99 ,bo nie ma dolnej granicy. Jak to w końcu jest?
@@takisobie6257 Wesprzeć można dowolną kwotą, ale benefity (płytka, schematy, itd.) są dopiero od kwoty 99 zł wzwyż. EDIT: z tego co pamiętam. Musiałbym się spytać Daniela ale jestem teraz na urlopie. Najlepiej napisz maila z pytaniem to Daniel odpisze jak tylko znajdzie chwilę.
Drobna wskazówka od projektanta elektroniki (i softu) - zamiast wypalać roboczogodziny który element jest lepszy (TP czy RDT), paradoksalnie taniej by wam wyszło kupić obydwa typy i na prototypach (płytki ewaluacyjne + uniwersalne PCB) poskładać to na jakkolwiek i przetestować ;) Nawet jeżeli przedumaliście i przesymulowaliście ten konkretny fragment całego urządzenia, ta sama sytuacja może się zdarzyć w innych punktach całego projektu. Generalnie dość często idzie równolegle praca programisty i projektanta, gdzie programista podpina do evala czujniki lub je symuluje, a hardware'owiec projektuje schemat i płytkę. Jak się trafią "białe plamy na mapie" - wtedy dużo prościej na jakimś prototypowym sofcie już coś potestować, w waszym przypadku np. responsywność czujnika. To co jest w tym przypadku najważniejsze - nie wiecie czego nie wiecie ;) Możecie nie mieć świadomości, że jakiś fragment obwodu nie zachowa się zgodnie z przewidywaniem, bo "symulacja pokazuje, że...". Końcowo może się okazać, że wasz mux będzie wąskim gardłem, lub ten max wcale nie jest taki szybki, lub...itd. itd. ;) Lepiej potestować na pająku rzeczywiste fragmenty obwodów, niż potem sobie pluć w brodę bo "kurde, trzeba było jednak dać szeregowo rezystor na SPI bo zegar wprowadza zakłócenia na liniach MISO/MOSI", tylko, że wtedy już będzie za późno, bo trzeba będzie ciąć ścieżki na PCB ;) Niemniej jednak, powodzenia i czekam na dalsze odcinki z projektowania :) Pozdro!
Bzdura. Gdyby od razu zaczęli spinać takie czujniki i pisać soft do każdego to by jeszcze więcej czasu zeszło. W dużych projektach jest coś takiego jak analiza na poziomie systemowym i zwykle wtedy wybiera się rozwiązanie bez robienia PoC (Proof of Concept). Na filmiku pewnie to jest przejaskrawione że dużo czasu myśleli nad tym.
@@MrDariuszIBzdura, że bzdura ;) mówimy o zrzucie wartości analogowej próbkowane przez Maxima. Odczyt jest po SPI, więc soft byłby wspólny dla obydwu czujników (coś w stylu spi_read_value()). Wyniki mogłyby być wypluwane nawet na konsolę. W ostateczności wystarczyłoby to spiąć jakkolwiek na stykówce kub uniwersalnej i podglądać przebieg analogowy na oscyloskopie. Wtedy można by od razu zobaczyć opóźnienia, dokładność i całą resztę eliminując możliwe bugi w testowym sofcie ("czujnik jest za wolny czy za wolno spi odczytuje?"). Oczywiście nie przeczę, że można robić rzeczy bez PoC'a, ale najlepiej tak robić przy bardziej błahych tematach lub takich o których już jako-takie pojęcie mamy, lub są to rzeczy proste do przerobienia na PCB (dopasowanie RC w jakichś filtrach). Może to zabrzmi jakbym był amatorem, ale przez 15 lat projektowania i kodzenia prawie zawsze robiliśmy dodatkowego PoCa na początek w niejasnych tematach, żeby wyłapać rzeczy o których jeszcze nie wiemy, że nie wiemy i w 80% przypadków łapalismy takie "babole" ;) W sprzętach "poważniejszych" łapiących się już, pod bezpieczeństwo funkcjonalne (np.automotive - wspomaganie kierownicy, automatyka - grzybki bezpieczeństwa) taka wstępna weryfikacja konceptu jest wręcz wymagana przez normę ;) Jednocześnie powtórzę - wszystko zależy od sytuacji. Moim zdaniem szybciej/taniej by wyszło kupić obydwa czujniki i podglądnąć na oscylu ich zachowanie. Pozdro ;)
Potwierdzam. Nie zajmuje się tym zawodowo (jeszcze) ale przez ostatni rok po godzinach projektowałem swój PCB. Nie zamawiam obu rodzajów płytek bo to jednak są pieniądze a miałem dużo więcej problemów niż tylko "to czy to". Musiałbym kupować 32 różnych wersji PCB albo i nawet więcej xdd. Ale wyszedłem z założenia żeby jak najwięcej rzeczy testować na płytkach stykowych i gotowych modułach z ali/allegro. Przykład: jedną częścią projektu jest komunikacja STM32 z CAN. Ten konkretny STM32 ma w sobie sterownik CAN ale potrzebuje transmitter który stworzy odpowiednie napięcia dla pary różnicowej i ochroni resztę płytki przed np zwarciem can do 12v. Teraz, w tym chipie jest CANH i CANL(na zewnątrz) oraz tx i rx(do procesora). Na stm32 też jest tx i rx. Jak to podłączyć? Rx do tx jak UART czy rx do rx? Nie mogłem znaleźć szybko info w necie więc po prostu kupiłem bluepill'a i ten chip na adapterze do płytki stykowej i po prostu spróbowałem. I dzięki temu wiem już że tylko rx-rx i tx-tx by zadziałało. Dowiedziałem się też na własnej skórze że klony stm32 często nie mają zaimplementowanego poprawnie CAN. Jakbym tego nie wiedział i kupił jakieś gówno typu CH32 żeby zaoszczędzić to bym się wkurwiał i stracił sporo kasy i czasu. Dzięki temu podejściu w dniu kiedy przyszły pierwsze płytki miałem już napisane większość firmware'u, a płytka zadziała za pierwszym razem. Jedyny błąd jaki popełniłem to opis pinów do programowania procesora *na silkscreenie*. 3.3v i GND było zamienione xddd ale nic się nie spaliło.
@@adamutkowski8458 Dokładnie, z elektroniką zazwyczaj związane są problemy których się nie spodziewaliśmy, nie ma co deliberować nad głupotami, to stąd własnie biorą się wysokie koszty które przekładają się na końcową cenę produktu, na pająka i działa nie działa, jak działa, metaanaliza na bieżąco a nie brandzlowanie i filozoficzne wywody.
Z mojego doświadczenia - przy prostych projektach i doświadczonych projektantach wystarczają 2 rewizje PCB. Przy bardziej skomplikowanych projektach i/lub nie doświadczonym zespole 3 rewizje to minimum, a realnie to 4 rewizja może iść do masowej produkcji. W czasie gdy zastanawialiście się pomiędzy termoparą i czujnikiem rezystancyjnym szybciej byłoby zrobić developerskie PCB (nie pod wymiar, do uruchomienia na stole) pod oba rodzaje czujników, uruchomić to i sprawdzić w realnym zastosowaniu, które sprawdza się lepiej przy lutowaniu układów, i możnaby też porównać z innym referencyjnym czujnikiem.
Z mojego doświadczenia, a jest ono wielokrotnie dłuższe niż wszystkich projektantów tego urządzenia razem wziętych, wynika, że jeśli podchodzi się do projektu na poważnie, ma spore doświadczenie i puszcza mimo uszu marudzenie szefa, żeby zrobić to szybko, a potem się poprawi, to nawet bardzo złożone projekty działają w pełni poprawnie od pierwszej wersji. W moim przypadku jest tak mniej więcej z 95% projektów i nie piszę tego, żeby się chwalić, tylko pokazuję, że są różne metody prowadzenia projektu. Osobiście wolę siedzieć nad projektem 2-3 tygodnie dłużej niż kolega przy biurku obok, ale mieć od razu produkt do sprzedaży, bez konieczności pilnej rewizji, bo oczywiście od kiedy jest JLCPCB, to przy każdym kolejnym zamówieniu płytki coś dopieszczę, przesunę minimalnie element, bo tak będzie wygodniej z montażem, albo poprawię opisówkę, żeby była bardziej szpanerska. Niewątpliwie pomaga mi w tym fakt (znowu - nie chwalę się, pokazuję jak osiągnąć lepsze efekty), że jestem projektantem elektroniki i jednocześnie programistą embedded. Dzięki temu projektując urządzenie od razu myślę o firmware, więc w fazie pisania programu nie odkrywam, że na tym porcie nie mam SPI albo i2C i muszę zrobić to programowo, nie zapominam o dodaniu LED, żeby sobie nią pomigać w fazie debugowania itp. Zastanawiam się też, czy sprzedaż tej płytki drukowanej to jest wprowadzenie produktu elektronicznego na rynek czy nie ? Nie potrafię tego rozstrzygnąć mówiąc szczerze. Niby to tylko płytka, bez elementów, rozumiem, że tak będzie dostarczana sponsorom, ale finalny kształt produktu narzucacie Wy, bo trzeba ją zmontować wg Waszego schematu, nie ma tu miejsca na indywidualne zmiany wprowadzane do hardware przez odbiorców. Więc jeśli ktoś uzna, że wprowadzacie wyrób elektroniczny na rynek, to strach się bać: CE, EMC, bezpieczeństwo maszynowe... Na załatwienie tych papierków odłóżcie 25-50k zł i zaplanujcie z 3 grube rewizje 🙂 I ostatnia uwaga: jeśli macie chłopaki takie doświadczenie w software/firmware jak w hardware, to czeka Was sporo niespodzianek ! Zobaczycie jak "fajnie" reguluje się precyzyjnie temperaturą przy tak bezwładnym obiekcie i zapomnicie o swoich dylematach z błędem jej pomiaru przekraczającym 1°. No chyba że soft powstanie na zasadzie współpracy wszystkich, którzy zamówili płytkę, wtedy szanse na szybkie zakończenia projektu rosną. Aha ... i 1697 to nie mój rok urodzenia 🙂
Jako wyzwanie w czasie trwania tego projektu wymyśliłem sobie że zaprojektuję i zbuduję swoje urządzenie. Trochę inaczej do tego podchodzę mam wrażenie. Spaliłem już pierwszą garść mosfetów zanim okazało się że grzałka ma indukcyjność i generuje potężne szpilki przy wyłączaniu, 3 wersja płytki z poprawkami już w drodze i na razie nadal są uproszczenia na płytce, część sygnałów nie krytycznych jest puszczona przewodem ze środka płyty ale nie ma to znaczenia bo wiem że raczej nie jest to jeszcze optymalnie działająca wersja i szkoda czasu na dopieszczanie głupot. Najważniejsze protyp w końcu odpalił i działa. Ale pokażę go dopiero jak przykręcę ostatnią śrubkę w obudowie ;)
Chyba urwało mi komentarz który wczoraj wrzucałem więc skrótowo jeszcze raz: 1. Co to za grzałka z tak znaczącą indukcyjnością? Spodziewałbym się obciążenia prawie czysto rezystancyjnego, możesz podrzucić jakiś link do tej grzałki? 2. Jeśli używasz mosfetów, to zasilanie grzałki i mosfetów robisz po DC czy AC+jakaś drobnica dookoła? 3. Jeśli korzystasz z AC, to robisz izolację galwaniczną w którymś miejscu na sterowaniu mosfetami? 4. Jeśli korzystasz z AC, to jakie zabezpieczenia dołożyłeś żeby tłumić szpilki? Zwykły transil przeciwsobny czy coś innego? Pozdro!
@@adamutkowski8458 grzałka jest dość specyficzna bo mojego autorstwa. Spirala z rurki nierdzewnej, 5 zwojów średnica 6cm rezystancja około 0,2 oma. Zasilane jest to z 12V a szpiliki generowane dobijały do 60V. W pierwszej wersji stłumiłem to szybką diodą zaporowo tak jak robi się przy cewkach przekaźników i to rozwiązało problem palących się mosfetów, szpilki znikły, zostały tylko gasnące oscylacje ale nie przekraczające pojedynczych woltów dołożę jeszcze równolegle układ gasikowy i zobaczę czy jest różnica. Na razie zasilam to ze stałego 12V z zasilacza, ale docelowo będzie akumulator li-ion więc napięcie będzie zmieniało się od 16,8 do 12V planuję w tej sytuacji sterować mocą przez PWM tak aby zachować stałą moc w całym zakresie pracy akumulatora, i tu pewnie będą kolejne schody ale to zmartwienie na przyszłość. Jak coś to całkiem nie związane z lutowaniem urządzenie, są tego typu urządzenia na rynku ale albo z kilkukrotnie mniejszą wydajnością albo wielkie i wymagające kilkuminutowego wstępnego rozgrzewania. Grzałka ma za zadanie podgrzewać płyn który płynie wewnątrz, pomysł na taki rodzaj grzałki ponieważ zasilane to będzie pakietem li-ion i musi być responsywne i zasilane z niskiego napięcia. Wszelkie tradycyjne grzałki mają zbyt dużą masę przez co każdorazowe użycie wymaga rozgrzania dużej masy metalu co przy krótkich użyciach jest wywaleniem energii akumulatora na darmo, rurka będąca jednocześnie grzałką daje mi natychmiastową moc oddawana do płynu.
@@krynglak ooo, brzmi super :D Brzmi to jak jakaś grzałka do ekspresu do kawy albo coś w tym stylu. Szpilki dobijające do 60V to już pewne zagrożenie, tym bardziej jeśli popaliło Ci tranzystory. Aby zabezpieczyć się na szpilki na 60V (overshoot) i -60V (undershoot) mógłbyś wstawić zamiast tej diody jakiegoś transila dwukierunkowego, np. SMCJ30CA, przy 30V łapie przebicie i działa jak dioda flywheel. Dla równego zasilania tej grzałki w całej rozpiętości napięcia akumulatora daj rezystor bocznikowy na zasilaniu, z niego na opampa, między OA i prockiem małe RC żeby zmienić PWMa na ładny "analogowy" sygnał i dalej na procka. Wtedy tak naprawdę będziesz regulował PWMem aby wstrzelić się w pożądany prąd obciążenia (trochę tak jak przetworniczki do lamp ledowych działają). Generalnie pomysł zacny i propsuję w całej rozciągłości ;)
@@adamutkowski8458 Dzięki za podpowiedź z transilem, wypróbuję :) z pomiarem prądu na boczniku temat do rozważenia bo jest spora szansa że wystarczy mi pomiar napięcia akumulatora a to przynajmniej elektrycznie upraszcza mi układ do dzielnika napięcia i kondensatora filtrującego na wejście procka. Jak to nie zadziała to pomyślę nad pomiarem prądu ale to będzie wymagało przeprojektowania trochę płytki a mam założenie że ma być jak najprościej.
Chłopcy nie odrobili zadania z doboru czujników i potem zamieszanie. Ogólnie rozbawił mnie pan mega tajemniczy projektant który doradzał na siłę czujnik RTD. Analizę takiego zadania opiera się na realiach w których ma pracować projektowane urządzenie, a nie na którymś parametrze który na głowę bije inny. Więcej...często kryterium w projekcie nie jest techniczne ale finansowe. Czasem projektuje się Bentley'a a czasem Fiacika. Wracając do strategii projektowania...jak była zagwostka co użyć trzeba było zaprojektować oba tory pomiarowe na płycie i przetestować. Zazwyczaj pierwsza płyta i tak jest do poprawki a często i druga więc czemu sobie na luksus tego typu nie pozwolić...no chyba że czas goni.
Hej, takie pytanko: dlaczego takie drogie te części? Może jakieś tańsze alternatywy MAX31856 (np z microchip)? I ten multiplekser strasznie drogi, czy na pewno musi być właśnie taki? Dlaczego nie jakiś np SN74LV4051A? Trochę mam okazję uczestniczyć w projektach elektroniki zawodowo, walka o każdy grosz w BOM to u nas codzienność, dlatego w wyniku szoku nie powstrzymałem się przed skomentowaniem :) Ale może macie powody żeby użyć właśnie tych części (ja nie analizowałem), pytam z ciekawości dlaczego tak. Spoko odcinek 👍
13:50 - Pany experty... 1. faktycznie RTD ulega samonagrzewaniu, ale to się ogranicza poprzez podawanie możliwie małego prądu na czujnik, do tego sondę zasila się tylko w czasie pomiaru... jest jeszcze jeden trik, ale to ma znaczenie kiedy walczymy o dokładność pomiaru. 2. połączenie three-wire/four wire służy do kompensacji oporności przewodu łączącego czujnik z przetwornikiem. 3. Tak swoją drogą, to przy termoparach żeby pomiar był w miarę poprawny, trzeba i tak mierzyć temperaturę tzw. zimnego złącza, są na to dwa sposoby, przetwornik dedykowany do termopary z wbudowaną kompensacją albo trzeba w pobliżu (a najlepiej, na samym złączu) zastosować jakiś inny czujnik temperatury. (no ale tu jest max pod termoparę)
Rezystory SMD czy THT, kontroler Atmel czy STM, kondensatory elektrolityczne czy ceramiczne, złącze USB czy lightning, a jak USB to typu C czy może mikro, ekran dotykowy czy zrobić przyciski, a jak dotykowy to pojemnosciowy czy rezystancyjny? Widzę, że czeka nas tu niezła telenowela 😢
Moim zdaniem został pominięty istotny dla mnie krok projektowania elektroniki czyli prototyp (MVP) zbudowany na zestawach ewaluacyjnych ( jezeli stm32 to np nucleo ) plus wszelkie płytki demo np z front endami do termopar. Dzięki niemu można juz przetestować koncepcję, podstawową funkcjonalność, a następne przystąpić do projektowania pcb. Teraz drobny bug na pcb będzie musiał być ręcznie poprawiony na całej partii. Montaż pcb będzie trochę trwał, a na MVP równolegle mógłby już powstawać docelowy firmware.
Akurat nie trafiłeś, ale jeżeli nawet po kursach to co? Akurat ten skrót dobrze określa istotę tego kroku i w tym zakresie zawiera więcej niż te trzy słowa.
@@user-mx6nb1lh9z ale o co się pieklisz? ;) Nie chodzi o Most Valuable Player tylko Minimum Viable Product, czyli tak jak @patrykp1582 napisał, prototyp - pojechany po bandzie, posklejany na ślinę i sznurek prototyp którego jedynym celem jest przetestowanie na żywym sprzęcie jakiegoś pomysłu. Równie dobra i chyba częściej używana nazwa to PoC - Proof of Concept, ale nadal sprowadza się do tego samego - odpalić taki pojedynczy "organ" całego urządzenia, żeby móc go potestować i wyłapać na wczesnym etapie co ewentualnie należy poprawić a potem skrobać już fragmenty softu do obsługi czujników/grzałki/interfejsu itd.
..ta rozkmina techniczna przez pół odcinka jaki czujnik temperatury - nie mogliście kupić po każdym rodzaju jaki chcecie użyć i przetestować w małej skali?
no kolo zrobił z tego serial "dynastia" - 200 tys odcinków gdzie w kazdym kazdy ziutek bedzie dywagował czy uzyc kontrolera ST czy atmel itd itd itd itd
Czujniki pt1000 które były pokazane w filmie to można rozebrać z obudowy, wtedy sam wkład jest takich gabarytów jak ten czujnik ze stacji co zawsze dotyka procka
Obudowa powoduje izolację galwaniczną, co może być istotne, gdyż układ lutowany stanowi pewną przewodność, więc będzie zakłócał pomiar pomiędzy czujnikami
Ja wiem ze projektowanie nowego urządzenia to nie hop siup ale mam wrażenie że zmkneliscie się w pętli wiecznego bajania teoretycznego. Fuck or walk, decyzja, prototyp, test, wnioski...
Trzeba było zadzwonić z tą termoparą, powiedziałbym wam.... A ten tekst o PT100 czy podobnych nagrzewaniu i trzech przewodach to już bzdury. One tam są do kompensacji opory wynikającego z długości przewodu, bo możemy mieć czujnik metr od przetwornika, a możemy kilkadziesiąt. Są też czteroprzewodowe po to samo, ale jak przewody są takie same to można przyoszczędzić i dać tylko jeden dodatkowy.
Czemu nie JLCPCB? Byloby znacznie taniej a jakościowo nie odbiega od PCBWay. Nawet śmiem twierdzić że są lepsze z racji że zamawiając na PCBWay zdarzylo mi sie kilka razy ze soldermaska odprysła co nie miało nigdy miejsca w przypadku JLCPCB
Raczkujecie w projektowaniu ale w bardzo dobrym kierunku. Tworzy się niezły zespół. A propos termopar faktycznie są szybsze i o wiele tańsze i w tym przypadku lepsze jak pt100 czy 1000.
jako wieloletni projektant rozwiązań IT brałem udział w setkach projektów i zawsze w takich dylematach trzeba brać pod uwagę nie suche dane techniczne tylko jako priorytet mieć zawsze przed oczami CEL - do czego to będzie służyło. Wg mnie, widząc do czego to będzie stosowane nie ma znaczenia dokładność 0,5 stopnia, przy temperaturach lutowania rzędu kilkustet stopni to i tak nalezy traktowac jako błąd pomiarowy - moim zdaniem wybór termopary jest prawidłowy :)
Słuszna uwaga, pomiar temperatury, nawet najdokładniejszy nie wiele da, jeśli grzanie nie będzie odpowiednio skuteczne i dokładne. Trzeba testować cały ten zestaw a nie tylko sprzężenie zwrotne, jakim jest odczyt temperatury. Dokładność pomiaru można zwiększyć np w układzie mostkowym, temat nie zamyka się tylko w dokładności samego czujnika.
Rozmontował bym pirometr laserowy, lub zastosował w całosci na ramieniu stojaka. Koszt 60 zeta. Do wyjścia równolegle do wyświetlacza - dekoder wyświetlacza sprzętowy lub programowy i mamy podgląd temp oraz stabilizacje w czasie możliwie zbliżonym do rzeczywistego.
Takie rozwiązanie nigdy, by nie działało w zastosowaniu do którego chce to zrobić Daniel. Pirometr wycelowany w dajmy na to rdzeń CPU / APU w laptopie nie zmierzy temperatury tego rdzenia, a zmierzy w większości temperaturę odbicia. Rdzeń taki zadziała dla fali podczerwonej identycznie jak lustro działa dla światła widzialnego. Jest to bardzo ważna cecha kamer termowizyjnych (To samo co prosty pirometr, tylko kamera ma tysiące lub dziesiątki tysięcy i więcej pikseli, a pirometr jeden) o której bardzo mało osób w ogóle myśli. Jeśli mam stalowy garnek, a w jego środku jest gotująca się woda to celując pirometrem w ten garnek nie odczytam 100 stopni celsjusza, a odczytam w większości temperaturę odbicia, czyli prawdopodobnie temperaturę ściany lub sufitu w moim pokoju. Dopiero, kiedy przykładowo nakleimy na taką powierzchnię coś, co nie będzie odbijać fali podczerwonej (Przykładowo czarma taśma izolująca) to zobaczymy na podglądzie z kamery, że taśma będzie miałą temperaturę "wnętrza", a cała reszta powierzchni będzie miała te 20-30C. Na to wszystko dochodzi bardzo ważny wpływ emisyjności powierzchni, którą chcemy mierzyć, dla przykładu jeśli zmierzymy temperaturę utlenionego żelaza i pirometr pokaże nam 200C to wcale nie oznacza to, że żelazo (jego powierzchnia) ma 200C, gdyż możemy mieć naszą kamerę ustawioną na zdolność emisyjną "1" i całe wyniki są dosłownie do wywalenia do kosza, przy tak małych błędach z jakimi tutaj możemy działać. Nad to wszystko w przypadku pirometrów przychodzi jeszcze 10 innych właściwości, które powodują "ogromne" (relatywnie w tym projekcie) problemy, które nie pozwalają z tak dobrą dokładnością i przede wszystkim - !powtarzalnością! - jak zwykła termopara, która stabilnie i fizycznie dotyka takiego rdzenia. Ludzie potrzebują prostego sprzętu, który jest "idiotproof", pirometry i kamery termowizyjne to urządzenia niezwykle skomplikowane i na 101% nikomu by się nie chciało w tym babrać, przez co ostatecznie wyniki widoczne na takich urządzeniach w przypadku krytycznych odczytów można wyrzucić do kosza, a nawet nie o babranie tutaj chodzi tylko o brak wiedzy na temat tego jak takie urządzenia działają i jak ekstremalnie są one skomplikowane do takich działań, jeśli musimy mieć jak najdokładniejsze odczyty temperatury, a nie po prostu podgląd na temperaturę "jako tako".
@@Stilgarius Wystarczy posmarować scalak pastą termoprzewodzącą. Ona nie odbija podczerwieni. Termopara ma dużą niepewność pomiarową, której niczym nie nadrobisz. Lepiej użyć pomiaru rezystancyjnego i aproksymować zmiany w czasie.
Należało zrobić PCB ze zdublowanymi lub uniwersalnymi kanałami tak, aby można było podłączyć RTD albo TP. A konfigurację czujników zaimplementować w sofcie. Miałem kiedyś sterownik do pieca hartowniczego, który obsługiwał zarówno czujniki RTD jak i TP ale też termistorowe. Konfiguracji dokonywało się poprzez przekładanie jednego jumperka z tyłu obudowy. To był sterownik krajowej produkcji. Już proście się nie da, a to wszystko już dawno zostało opracowane.
Zasadnicza kwestia jest taka, że ten "profesjonalny projektant" zapewne pracuje dla dużych firm, gdzie liczy sie szybkie wypuszczenie produktu, ktory nie musi byc w danej rewizji/modelu liderem rynku. Produkt trzeba szybko wypuscic, zarobic na nim, za pewien czas musi wyjsc kolejna lepsza wersja. Strzelam: zupelnie inne podejscie, zupelnie inny target. Tego typu doswiadczenie jest bardzo cenne, ale w wąskim zakresie czy tam targecie.
Chyba zależy od branży i sprzętu. Są działki w których sprzęt jest oglądany i testowany we wszystkie strony przez rok lub dłużej zanim pójdzie na rynek, bo firma nie może sobie pozwolić na wypuszczenie "jako-takiego" produktu żeby nie psuć sobie reputacji. Są i takie gdzie jest tak jak mówisz ;) Ja to widzę np. po słuchawkach po bluetoothie low energy. Od wypuszczenia standardu v5.3 do pierwszych słuchawek spełniających go minęło raptem parę miesięcy :D Wiadomo, że pewnie firmy mają wgląd do jakichś preview albo nie trzeba dużo zmian w FW aby się dostosować...no ale nadal to bardzo mało czasu ;)
A wiecie, co jest szybsze Termopary? Termopara / PT100 bez MAX-a (odczyt bezpośrednio z ADC). Oczywiście poświęcacie tu dokładność odczytu temperatury, ale czy potrzebujesz dokładną temperaturę, czy informację o jej wzroście?
13:50, nie rozumiem tego wyjaśnienia; zawsze wydawało mi się, że 3-wire i 4-wire stosuje się w celu kompensacji rezystancji przewodów, które zaburzają pomiar rezystancji PT. Układ 4-przewodowy stosuje się np. przy bardzo długich przewodach.
Co z tego, że ktoś jest doświadczony w elektronice czy projektowaniu jej, jak nie ma wiedzy praktycznej o fizyce pomiaru pojemności cieplnej itp. Jedyna zaleta z takich dyskusji to upewnienie się, że termopara jest najlepsza :) Choć szkoda było czasu…
namieszał wam w głowach jakis chłop. Dobrze ze zostaliście przy tym co wykorzystuja wszyscy, to ze ktoś sie zna na projektowaniu nie znaczy ze zna sie na kazdych typach urzadzen
Ten "chłop" miał absolutną rację a Ty o termoparach i ich odczytach wiesz mniej więcej tyle co ja o farmie królika. Termopara ma niską odpowiedź na zmianę temperatury i przeczy temu co mówią na filmie. Obecnie termoparę wykorzystujemy w niskiej odpowiedzi do "nastu" stopni zależnie od typu termopary. To że ci studenci o tym niewiedzą i się wahają znaczy tylko jedno, politechniki nie kształcą!
Jeżeli responsywność jest tak kluczowa, to sugerowałbym zająć się sterowaniem Grzałki. Tutaj możecie dość dużo ugrać w oprogramowaniu. Inteligentnie sparametryzowany układ regulacji moc Grzałki redukuje moc, gdy zbliżamy się do celowej Temperatury. Sugerowałbym PID predyktorem Smitha i obserwatorem stanu.
Dokładnie też tak uważam, regulator PID, sprzężenie zwrotne. Napisać program, testowo, nawet na bazie jakiegoś PLC i później zaimplementować w mikrokontroler. Chociaż wiadomo, że na to wszystko trzeba czasu, ale jak coś ma być perfekcyjne i dać zadowalający rezultat to warto poświęcić trochę czasu i środków.
@@piotri.3928 Mimo wszystko uważam, że warto, dobre oprogramowanie jest w stanie wyrównać dość duże braki w aparaturze pomiarowej. Często się nam tylko wydaje, że potrzebujemy jakiś niesamowicie dokładnych pomiarów. W tym konkretnym przypadku myślę, że PID w kombinacji z predyktorem (kompensacja opóźnienia pomiaru) byłoby całkiem niezłym rozwiązaniem.
@@tadzik323To byłoby chyba bardzo dobre rozwiązanie! Zależy jeszcze jak dużą grzałka ma bezwładność temperaturową i pojemność cieplną. Zakładam, że raczej dużą i wtedy lepiej się sprawdzi raczej sterowanie grupowe a nie fazowe (zależy jeszcze jakie rozwiązanie chłopaki wybrali - mosfety czy triaki). Właściwie czy dla uproszczenia softu nie można by stablicować sterowania? Na zasadzie "jeśli brakuje do setpointu mniej niż 5%, zacznij wyłączać grzałkę co drugi cykl sinusoidy, jeśli mniej niż 2%, wylaczaj na 3 cykle" itd.? Pewnie wymagałoby to trochę eksperymentów i zbalansowania szybkiego nagrzewania do zadanej temp. vs precyzyjnego dojścia do zadanego punktu.
PCBway jeszcze nie zamawiałem. JLCPCB, nie tak wielki projekt jak Daniela, mój był wielkości Arduino UNO. Pierwsze zamówienie kosztowało 2€ + koszty przesyłki. Czas realizacji zamówienia 10 dni od zamówienia do przyjazdu kuriera. Ale wiadomo, w zależności jak szybko PCB ma być zrobione, jaka ilość - koszt jest bardzo ruchomy. Najlepszy czas, oczywiście przesyłka droga i cały proces był dość drogi, ale udało mi się zrealizować jeden projekt w 5 dni. Nie chcę robić porównania PCBway do JLCPCB, koszty i jakość jest bardzo zbliżona. jakość moim zdaniem w obu przypadkach bardzo zależy od tego z jaką starannością przygotuje się projekt PCB.
Szefie Pytanie -> Laptop z wpieta bateria i podlaczonym zasilaniem nie bootuje sie do biosu -> wentylatory full speed i czarny ekran Z odlaczona bateria, podlaczonym zasilaniem bootuje sie normalnie. Problem sekcji zasilania, czy baterii?
Tak, mocno nie klei mi się argumentacja przemawiająca za Termoparą, parę pytań pomocniczych : 1. Jakie maksymalne tempo przyrostu temperatury przewidujecie vs czas odpowiedzi układu? 2. Jaki będzie czas odpowiedzi całego układ z czujnikiem o 3-10x większym czasie odpowiedzi, a jaki 3-8x mniejszą dokładnością ? ( aczkolwiek czas odpowiedzi w obu przypadkach moim zdaniem zawiera w sobie czas nasycenia pojemności cieplnej samego czujnika, gdzie przy (zgodnie z wykresem z filmu) kilkuminutowym czasie nagrzewania jest ślepym zaułkiem w rozważaniach co lepsze. 3. Jaki czas próbkowania będzie miał układ i na ile będzie odporny na "przeciąg"?
W przypadku pomiaru ciągłego można aproksymować wzrost temperatury jaki będzie za określony czas, ale niepewności pomiarowej temperatury nie aproksymujesz w żaden sposób. Jeśli czujnik rezystancyjny ma wyższą dokładność i powtarzalną inercję według mnie użycie termopary jest błędem konstrukcyjnym.
Nie chcę się czepiać ale robię to w celach merytorycznych. Nie aproksymować tylko ekstrapolować. Ekstrapolacja służy właśnie do przewidywania jakie wartości mogą wystąpić na podstawie już dostępnych danych :D
Nawet mi do głowy by nie przyszło zamawiać od razu 200sztuk pierwszej wersji płytki prototypowej. Dla mnie to idiotyzm. 2-5 płytki to max. Nawet na początek to zlutować prototyp i potestować. Przy testach wyjdą kolejne wady płytki lub innych komponentów. Zapewne obudowę też zamówicie na 200sztuk.... Nigdy wszystkiego się nie przewidzi podczas projektowania tym bardziej że jak wspominasz jesteście amatorami. Jeśli faktycznie chcecie zrobić porządny sprzęt to przede wszystkim testy i jeszcze raz testy. Aktualnie to wygląda jak produkcja większości gównianego sprzętu z chin, czyli: Projektowanie -> Produkcja -> Sprzedaż.(A gdzie poprawki?) Przez co wiele rzeczy jest nieprzemyślanych. Już nie mówiąc o pomiarach napięć na płytce. Może się okazać że potrzeba dołożyć kondensator filtrujący do uC lub coś innego a tu klops bo płytki już są. Nie mówiąc jeszcze o EMC. W automatyce jest podobnie zaprojektujesz sterowanie do nowego projektu, myślisz że wszystko uwzględniłeś a po miesiącu działania wpadnie kilka pomysłów aby to usprawnić. Co innego jak ktoś projektuje podobne układy od wielu lat wtedy ma doświadczenie z poprzednich projektów. Mam nadzieję że ten film nie oddaje w pełni tego projektu i po za filmem tworzenie tej maszynki wygląda lepiej tak jak twoje naprawy sprzętu elektronicznego, tutaj pozazdrościć wiedzy :) Powodzenia
Wersje 1 2 i 3 zamawia sie w sztukach....jak wyjdzie babol, wspolczuje przerabiac 200szt. Bledy w projektowaniu wyjda, a to sciazka jie taka, a to element niebtam gdzie trzeba, przy 2 warstwach spoko, sobie przetniesz i git, a 4 warstwy...hmm.. 😊
@@ukasz6363 Już się przejechałem na atmedze 128, zdwało mi się że to ta sama seria co wszystkie atmegi więc projekt zrobiony na szybkiego w.g. starego schematu, okazało się że programowanie w niej nie jest przez MISO/MOSI tylko użyto tu TX/RX do programowania i płytki do wywalenia, no ale jak się nie czyta całego PDF to tak wychodzi.
@@scorpioo7350 oj tak, ja miałem kiedyś podobnie... Tez straciłem kilka godzin przy 128-ce, bo myślałem, że jest uszkodzona. Lekko się zdziwiłem jak też odkryłem wtedy właśnie to co napisałeś :D
Cześć. Zrobiłem podobny projekt. Istnieje duży ukryty problem: jest to grzejniki lub, dokładnie ich bezwładność w procesie zarządzania. Nie byłem w stanie rozwiązać tego problemu do końca, chociaż mam urządzenie działające. Jeśli jesteś zainteresowany, możesz obejrzeć kilka filmów na ten temat, link można znaleźć w moim profilu
Prototypow nie ma, a juz kupe kasy wydali na plytki. Nawet softu nie ma. Mogli zamowic jak wszyscy - 5 sztuk, zbudowac prototypy, naniesc ew poprawki i zamowic ilosc produkcyjna. Kurcze maja ludzie kase!😜
Termopara i RTD to dwa różne elementy, dwie różne zasady działania i dwie różne metody pomiaru. RTD to inaczej termistor, element którego rezystancja zmienia się wraz z temperaturą. Sam element jest dość duży i wymaga równomiernego nagrzewania. Jeśli będziemy ogrzewać czujnik RTD nierównomiernie będzie przekłamywał. Z tego wynika wielkość czujnika i powierzchnia dolegania musi być większa. Z racji tego, że pomiar to zwykłe mierzenie rezystancji trzeba pamiętać, że długość i grubość przewodów połączeniowych z czujnikiem ma znaczenie. Dlatego większość czujników RTD ma 3 lub 4 przewody (jedna para mierzy rezystancję czujnika, a trzeci przewód lub druga para mierzy rezystancję przewodów). Termopara to nic innego jak para dwóch drucików (często wykonanych z czystej stopowo platyny) i to na złączu tych dwóch drucików pod wpływem temperatury tworzy się napięcie. Punkt styku tych dwóch metali może być bardzo mały i generalnie tylko on reaguje na zmianę temperatury - ogrzewanie przewodów nie ma wpływu na powstałe w termoparze napięcie. Prąd płynący w takim układzie jest minimalny, a napięcie i jego różnice powstałe poprzez zmianę temperatury również jest stosunkowo małe. Dlatego układ pomiarowy powinien być bardzo czuły i najlepiej jak przewody pomiarowe będą zaekranowane. Sam pomiar to nic innego jak mierzenie napięcia, bo termopara zachowuje się jak źródło napięcia zależnego od temperatury. Na plus - nie jest wymagany trzeci przewód oraz powierzchnia styku z detalem może być mniejsza. Co do czasu reakcji to nie sprawdzałem, bo nigdy nie miałem takiej potrzeby.
Ważna jest dokładność pomiaru temperatury i niepewność pomiarowa. O ile mając krzywą zmiany temperatury możesz aproksymować zmiany w czasie, to błędu +/-4C nie poprawisz w komputerze.
@Przemek_Nowak Zgadza się, dobre wyjaśnienie. Ale: termopara rzeczywiście jest zbudowana z dwóch 'drucików', ale czysto stopowo platyna? Z dziewięciu typów termopar, tylko w dwóch jest czysta platyna i tylko jeden z tych 'drucików' jest platynowy, drugi to stop platyny, zazwyczaj z rodem. Cenowo: kosmos. Najpopularniejsza termopara typ - K to dwa przewody ze stopów metali: NiCr - NiAl. Poza tym: napięcie na styku tych przewodów (SEM) występuje naturalnie, a pod wpływem temperatury to napięcie ulega zmianie.
@@mich29sm Z rozpędu napisałem o platynie. Oprócz typu K i J często stosujemy też termopary z grupy II - typ S. Jest to termopara platynowo-rodowa gdzie rodu jest mimo wszystko bardzo mało. Zużyte termopary typu S z powodzeniem odsprzedaję do firmy wytwarzającej termoelementy oraz jubilerzy i złotnicy chętnie odkupują platynę z termopar.
@@pawkapawka-yv1np Tylko trzeba jeszcze rozumieć co to dokładność pomiaru, niepewność, tolerancja, rozrzut, i tak naprawdę wiedzieć czego się oczekuje od czujnika.
Warto dodać że katalogowy błąd pomiarowy nie koniecznie musi mieć znaczenie bo zawsze można wykonać kalibrację toru pomiarowego przy pomocy zadajnika temperatury w postaci pieca kalibracyjnego do sond temperatury np Ametek
Nie rozumiem po co zamówiliście tyle płytek na tym etapie projektowania. Jeszcze bardziej zadziwiająca jest oferta wysyłania tych płytek wspierającym. Prawdopodobnie dla większości z nich ta płytka do niczego się nie przyda.
Kurcze jestem zajarany... niemoge sie doczekać, i mocno trzymam kciuki za oba projekty. Przyjemnego urlopu tym co odpoczywają, at tym co pracują energetyczne "go to the work"
Z doswiadczenia wiem jedno. Specjalista projektant czesto zrobi gorszą maszyne niz amator ktory wie czego potrzebuje. Na codzien mam z tym stycznosc. Ludzie nie oracujacy na czyms a czesto nawet nie bedacy raz przy pracy takiej maszyny robiq projekty za gruby hajs nie wiedzac jak to ma dzialac. Piekny orzyklad to jedna z moich montażownic do orzewodow. Po roku glowny warsztat mojej firmy zabral ja nam i w zamian dal swoja za kilkadziesiat tysiecy. Zlom totalny, nie da sie tego uzywac. A moja eyspawana ze zlomu w wolnej chwili dziala swietnie 😂b
ersa kocur, polowalem na najwiekszą, ale w koncu trafila mi się wellerka . a ersy mam chyba ze 4 albo 5. świetnie rozwiazane rączki, świetne groty, jedynie nie lubię wtyczek plastikowych i w modelach nano i pico plastikowych grzałek oraz gównianych wtyczek . mialem kontakt z serwisem, fajnie się z nimi gadało pomimo że byli to niemcy. pomogli naprawić zepsutą nano. wyslali czesci a nawet proponowali zakup czwóreczki za tańsze pieniadze. ciekawe czy znasz japońskiego GOOTA???
Mam chyba z 6 termopar typu K z różnych źródeł i wszystkie mi dokładnie pokazują taką samą temperaturę spoczynkową z dokładnością do 0,1C, nawet w porównaniu do czujnika RTD. Tam nie ma jakiejś niesamowitej technologii, to po prostu zespawany drut chromelowy z drutem alumelowym. Z jednej strony w drukarkach 3D wykorzystuje się PT1000, ale z drugiej strony większość termometrów z sondami używa typu K. Może niepotrzebnie aż tak nad tym się pochyliliście.
Z tego powodu studenci finalnie wychodzą drożej. Projekt stał przez długi czas, bo zastanawiali się nad czujnikiem temperatury, a roboczo godziny leciały. Z punktu biznesowego nie jest to najlepsze podejście, ale szanuję, że dajesz się im nauczyć. Odważyłeś się na ten krok, więc do stworzenia produktu polecam kopiować gotowe rozwiązania i zmieniać je pod siebie. Zamiast dywagować miesiącami nad czujnikiem temperatury, sprawdź jak to robi JBC lub konkurencja. Jak już będziesz miał MVP (minimalny, produkt, który możesz sprzedać) to wtedy będziesz miał więcej budżetu na testowanie kreatywnych rozwiązań i wiedza Twojego zespołu będzie większa.
@karolpelzner7072 Z doświadczenia ze świata akademickiego i biznesowego mogę powiedzieć, że wiele się nie zmienia w typowych "uczelnianych" projektach. Również jest więcej dumania, symulacji, obliczeń i przepalania ogromnej ilości czasu, żeby wzory do wyliczeń ładnie się poskładały w LaTeXu i dobrze wyglądały w artykule ;) Biznes jest po prostu nastawiony na zysk z produktu. Im lepszy projekt i produkt, tym więcej można na nim zarobić, ale końcowy użytkownik nie będzie i tak widział tej dodatkowej roboty która nie wpływa na działanie urządzenia. Można go zrobić trochę lepiej/gorzej, niekoniecznie zawsze "zgodnie ze sztuką" (aczkolwiek potem odbija się to czkawką przy utrzymaniu produktu) ale żeby te dywagacje nie przejadły całego budżetu. Ostatecznie o sukcesie może zadecydować na ile sprzęt będzie idiotoodporny, prosty w obsłudze i na ile będzie wewnętrznie zabezpieczony przed uszkodzeniami. Co komu po sprzęcie który ma dokładność na granicy 0.5st. jeśli po pół roku się zepsuje z powodu np. braku bezpiecznika na zasilaniu ;)
@@adamutkowski8458 niestety szybko to się nie poprawi na uczelniach. W sumie ich zadaniem jest tworzenie nowych technologii i muszą działać inaczej niż biznes, ale duża część kadry jest odklejona o rzeczywistości, a to tylko jeden z wielu problemów. Co do robienia zgodnie ze sztuką można to tak jak mówisz, to ma działać. Kopiowanie JBC na pewno bardziej zbliży studentów do "sztuki", niż dywanowanie nad czujnikem temperatury. Startupy mają ograniczone możliwości i projekt ma działać i się sprzedawać jak najszybciej. Potem przychodzi czas na poprawki, nawet jeśli wymaga to przeprojektowania urządzenia od zera, ale przynajmniej jest na to budżet. Na ten moment zaletą produktu ma być dopasowanie pod serwisanta, jakiego nie ma żadne inne urządzenie i jeśli to prawda to na tym zespół musi się skupić, a nie na próbie zrobienia czegoś lepiej, niż kilkanaście korporacji z gigantycznym budżetem.
Projekt ciekawey, zobaczyzmy jak wam wyjdzie ;) Polecam open source, to wspaniała rzecz. A jak chcecie extra na tym sianko zarabiać to co wam stoi na przeszkodzie żeby sprzedać gotowy hardware i kity do złożenia :) Open serce swoim życiem a hardware za nim będzie podążać i wszyscy będą zadowoleni 😊
Zamawianie 200szt prototypu to lekko ryzykowne. Zwlaszcza ze coś wyjdzie na pewno. Jakiekolwiek poprawianie 200szt to strata czasu. Lepiej zamowić kolejne i za tydzień będą, bez błędów 😊. I wydać 100zl zamiast 2800😊
Oglądam cię co jakiś czas i tak wpadłem na ten materiał mianowicie rok temu musiałem sobie sam zbudować stację bga o formacie A2 sterowanie wykonałem ze starego sterownika PLC Siemens do tego nowy panel dotykowy weintek programy napisane na szybcika no i oczywiście czujniki PT 1000 najtańsze z możliwych i co mogę powiedzieć sprzęt działa do dziś bez żadnych modyfikacji wystarczy tylko skalibrować czujnik i ogarnąć histerezę
16:23 Czy filtry na wyciu z multipleksera to aby na pewno dobre rozwiązanie? Każda termopara będzie miała rożne napięcia i różne potencjały względem mas, a kondensatory..... . Będą niezłe jaja
Te kondki są tam wsadzone tak samo i z takimi samymi wartościami jak w nocie katalogowej, która dodatkowo opisuje jak traktować wejścia T+ i T-: "The input amplifier is a low-noise amplifier designed to enable high-precision input sensing. Keep the thermocouple and connecting wires away from electrical noise sources. It is strongly recommended to add a 100nF ceramic surface-mount differential capacitor, placed across the T+ and T- pins, to filter noise on the thermocouple lines. In environments with high noise levels, especially significant RF fields, a 100nF capacitor between T+ and T- should be supplemented with a 10nF capacitor between T+ and GND, and another 10nF capacitor between T- and GND." Dlatego pisany soft powinien mieć jakieś drobne opóźnienie po zmianie kanału wejściowego na ustabilizowanie się sygnału, inaczej przy dużych różnicach temperatura na termoparach pewnie byłby czytany jakiś śmietnik - ewentualnie mocno przekłamane wartości temperatur. Sądzisz, że termopara może się uszkodzić jak dostanie "strzała" z naładowanego kondka z pomiaru innego kanału?
@@adamutkowski8458 Chyba oporność wewnętrzna multipleksera na to nie pozwoli. Ale zabawnie będzie jak zacznie się grzać mux. . Filtry powinny być na każdej termoparze przed mux a nie na AD bo po cholerę to tak komplikować i słać ten prąd w tą i nazad :-p z nieznanymi parametrami. A jeszcze jak do tego dojdzie sterowanie mocą grzałki itd będzie grubo.
Termopara na muxie który przy pojedynczym zasilaniu +5V ma Ron około 100ohm? x2 =200ohm na termoparę, a za tym jeszcze po 100ochm w torze pomiarowym? Termopary przez kompensacje złącza są wredne. Nie wiem czy miniaturowe orzekażniki nie były by lepsze, choć całość wydawała by ciekawe dżwięki podczas pracy
ja zamawiam z JLCPCB zaraz z lutowaniem elementów, ewentualnie pomijam jeśli nie mają tego elementu, lub nie ma dobrej jakości odpowiednika, o wiele mniej lutowania a czeka się 1-2 dni dłużej
@@MrNinjaShooter nie pamiętam, ale moje płytki są małe bo są do przetworników ciśnień, więc im mniejsze tym lepiej, za 200 sztuk na gotowo dałem 7600, z tym że sam układ smd jest drogi, na tme kosztuje 50 zł więc nawet składanie tego w chinach jest bardziej opłacalne w podzespołach
Te wszystkie "europejskie" firmy to tak naprawdę robią pcb w Chinach. Min 5szt to typowa ilość dla Jlcpcb czy Pcbway. U nas się robi płytki na formatki A5-A4. Niestety cały rynek producentów pcb się załamał w ostatnich latach. Chińczycy nas w tym dawno prześcignęli robią pcb porządnie, szybko i tanio. Nie mamy szans z nimi konkurować ceny energii i kosztów pracy są na innych pułapach. W 10d można dostać każdą ilość obwodów za normalną cenę. Norma w PL to też 10d a 5d to już superexpress płatny 200% ekstra.
Hej Danielu. Mam nadzieję, że projekt nie upadnie. Zrobiłem trochę wsparcia, mimo tych info o tym, że za te niby 3 dni dostanę jakiś dostęp, którego nie otrzymałem ani razu byłoby trochę nie wporządku, pomimo twojego projektu szkoleniowego, ten projekt też powinien iść tempem, mam nadzieję że nie upadnie. Trzymam kciuki💪
Ciekaw jestem czy ten multiplexer się sprawdzi. Sygnał z TC to bardzo niskie napięcie, wydaje się za niskie na multiplexer, mam nadzieję że to jakiś specjalny multiplexer do tego przystosowany. Czujniki rezystancyjne są też bardzo małe, np termistor od hotendu bambulaba. Trzymam kciuki za projekt i za multiplexer.
Szczerze mówiąc nie wiem nad czym się tyle zastanawialiście... Zrobić prototyp układu pomiarowego na termistorze, na termoparze i porównać. Jaki jest sens zamawiać tyle płytek do 1 wersji prorotypu? Oby nie było poprawek, ale jednak pomimo 10-krotnego sprawdzenia schematu oraz PCB i tak zdarza się, że poprawki będą konieczne.
To jest bardzo proste, bo płytki już mogą pomacać, to że te płytki to złom nie ma znaczenia, a jak było wspomniane oprogramowanie jest co najwyżej w powijakach... gdyby wyszli od prototypowania nie mieli by w ręce zupełnie nic.
Nie no widać że coś się poprawiło od ostatniego odcinka, co do czujników, popieram termoparę, kilka stopni w te czy w te nie robi różnicy, a i termopara jest dość dokładna, nie jest to +-15 stopni... bardziej bym się skupił właśnie na pojemności cieplnej samego czujnika - czasie jego reakcji. Użycie muxa także na plus zasługuje, o ile nie jest on jakiś turbo wyszukany, to jest to prosta redukcja kosztów
A gdzie to tam masz że Pt1000 to termopara? Dyskusja sie toczy o to czy termopara czy Pt1000 - umyj uszy i plusujący też.. Tak przy okazji Pt1000 to platynowy rezystancyjny czujnik temperatury ale o tym to chyba wszyscy wiedzą.
Oj tyle kombinacji z czujnikiem, ja bym potrzebował parę odpowiedzi na moje pytania i macie odpowiedz jaki czujnik 1. jaki obiekt ma mierzyć 2. zakres temperatur 3. Dokładność 4. bezwładność 5. Gabaryty czujnika
Płytki zostały dostarczone przez PCBWAY: www.pcbway.com/activity/anniversary10th.html
UWAGA! Płytki trafiają do osób wspierających projekt na stronie rakowiecki.pl
Ilość limitowana do 200szt.
Hej, jak zostać wspierającym by otrzymać fizycznie pcb? Czy do pcb będzie sch, bom, pcb? Chciałbym to uruchomić i wesprzeć kanał.
@@robertmaocha3153 Podłączam się do pytania.
@@takisobie6257 Wejdźcie na stronę platformy szkoleniowej (link w opisie) i tam jest opcja wsparcia projektu :)
@@B3RyLoki tylko pytanko. Bo jest napisane od 99zł ale jak chcę wesprzeć to nie jest wpisane 99zł tylko samemu trzeba wpisać kwotę. Czyli mogę dać nawet poniżej 99 ,bo nie ma dolnej granicy. Jak to w końcu jest?
@@takisobie6257 Wesprzeć można dowolną kwotą, ale benefity (płytka, schematy, itd.) są dopiero od kwoty 99 zł wzwyż.
EDIT: z tego co pamiętam. Musiałbym się spytać Daniela ale jestem teraz na urlopie. Najlepiej napisz maila z pytaniem to Daniel odpisze jak tylko znajdzie chwilę.
Drobna wskazówka od projektanta elektroniki (i softu) - zamiast wypalać roboczogodziny który element jest lepszy (TP czy RDT), paradoksalnie taniej by wam wyszło kupić obydwa typy i na prototypach (płytki ewaluacyjne + uniwersalne PCB) poskładać to na jakkolwiek i przetestować ;) Nawet jeżeli przedumaliście i przesymulowaliście ten konkretny fragment całego urządzenia, ta sama sytuacja może się zdarzyć w innych punktach całego projektu.
Generalnie dość często idzie równolegle praca programisty i projektanta, gdzie programista podpina do evala czujniki lub je symuluje, a hardware'owiec projektuje schemat i płytkę. Jak się trafią "białe plamy na mapie" - wtedy dużo prościej na jakimś prototypowym sofcie już coś potestować, w waszym przypadku np. responsywność czujnika. To co jest w tym przypadku najważniejsze - nie wiecie czego nie wiecie ;) Możecie nie mieć świadomości, że jakiś fragment obwodu nie zachowa się zgodnie z przewidywaniem, bo "symulacja pokazuje, że...". Końcowo może się okazać, że wasz mux będzie wąskim gardłem, lub ten max wcale nie jest taki szybki, lub...itd. itd. ;) Lepiej potestować na pająku rzeczywiste fragmenty obwodów, niż potem sobie pluć w brodę bo "kurde, trzeba było jednak dać szeregowo rezystor na SPI bo zegar wprowadza zakłócenia na liniach MISO/MOSI", tylko, że wtedy już będzie za późno, bo trzeba będzie ciąć ścieżki na PCB ;)
Niemniej jednak, powodzenia i czekam na dalsze odcinki z projektowania :)
Pozdro!
Bzdura. Gdyby od razu zaczęli spinać takie czujniki i pisać soft do każdego to by jeszcze więcej czasu zeszło. W dużych projektach jest coś takiego jak analiza na poziomie systemowym i zwykle wtedy wybiera się rozwiązanie bez robienia PoC (Proof of Concept). Na filmiku pewnie to jest przejaskrawione że dużo czasu myśleli nad tym.
@@MrDariuszIBzdura, że bzdura ;) mówimy o zrzucie wartości analogowej próbkowane przez Maxima. Odczyt jest po
SPI, więc soft byłby wspólny dla obydwu czujników (coś w stylu spi_read_value()). Wyniki mogłyby być wypluwane nawet na konsolę. W ostateczności wystarczyłoby to spiąć jakkolwiek na stykówce kub uniwersalnej i podglądać przebieg analogowy na oscyloskopie. Wtedy można by od razu zobaczyć opóźnienia, dokładność i całą resztę eliminując możliwe bugi w testowym sofcie ("czujnik jest za wolny czy za wolno spi odczytuje?").
Oczywiście nie przeczę, że można robić rzeczy bez PoC'a, ale najlepiej tak robić przy bardziej błahych tematach lub takich o których już jako-takie pojęcie mamy, lub są to rzeczy proste do przerobienia na PCB (dopasowanie RC w jakichś filtrach).
Może to zabrzmi jakbym był amatorem, ale przez 15 lat projektowania i kodzenia prawie zawsze robiliśmy dodatkowego PoCa na początek w niejasnych tematach, żeby wyłapać rzeczy o których jeszcze nie wiemy, że nie wiemy i w 80% przypadków łapalismy takie "babole" ;)
W sprzętach "poważniejszych" łapiących się już, pod bezpieczeństwo funkcjonalne (np.automotive - wspomaganie kierownicy, automatyka - grzybki bezpieczeństwa) taka wstępna weryfikacja konceptu jest wręcz wymagana przez normę ;)
Jednocześnie powtórzę - wszystko zależy od sytuacji. Moim zdaniem szybciej/taniej by wyszło kupić obydwa czujniki i podglądnąć na oscylu ich zachowanie.
Pozdro ;)
Potwierdzam. Nie zajmuje się tym zawodowo (jeszcze) ale przez ostatni rok po godzinach projektowałem swój PCB.
Nie zamawiam obu rodzajów płytek bo to jednak są pieniądze a miałem dużo więcej problemów niż tylko "to czy to". Musiałbym kupować 32 różnych wersji PCB albo i nawet więcej xdd.
Ale wyszedłem z założenia żeby jak najwięcej rzeczy testować na płytkach stykowych i gotowych modułach z ali/allegro.
Przykład: jedną częścią projektu jest komunikacja STM32 z CAN. Ten konkretny STM32 ma w sobie sterownik CAN ale potrzebuje transmitter który stworzy odpowiednie napięcia dla pary różnicowej i ochroni resztę płytki przed np zwarciem can do 12v. Teraz, w tym chipie jest CANH i CANL(na zewnątrz) oraz tx i rx(do procesora). Na stm32 też jest tx i rx. Jak to podłączyć? Rx do tx jak UART czy rx do rx? Nie mogłem znaleźć szybko info w necie więc po prostu kupiłem bluepill'a i ten chip na adapterze do płytki stykowej i po prostu spróbowałem. I dzięki temu wiem już że tylko rx-rx i tx-tx by zadziałało. Dowiedziałem się też na własnej skórze że klony stm32 często nie mają zaimplementowanego poprawnie CAN. Jakbym tego nie wiedział i kupił jakieś gówno typu CH32 żeby zaoszczędzić to bym się wkurwiał i stracił sporo kasy i czasu.
Dzięki temu podejściu w dniu kiedy przyszły pierwsze płytki miałem już napisane większość firmware'u, a płytka zadziała za pierwszym razem. Jedyny błąd jaki popełniłem to opis pinów do programowania procesora *na silkscreenie*. 3.3v i GND było zamienione xddd ale nic się nie spaliło.
@@adamutkowski8458 Dokładnie, z elektroniką zazwyczaj związane są problemy których się nie spodziewaliśmy, nie ma co deliberować nad głupotami, to stąd własnie biorą się wysokie koszty które przekładają się na końcową cenę produktu, na pająka i działa nie działa, jak działa, metaanaliza na bieżąco a nie brandzlowanie i filozoficzne wywody.
Z mojego doświadczenia - przy prostych projektach i doświadczonych projektantach wystarczają 2 rewizje PCB. Przy bardziej skomplikowanych projektach i/lub nie doświadczonym zespole 3 rewizje to minimum, a realnie to 4 rewizja może iść do masowej produkcji.
W czasie gdy zastanawialiście się pomiędzy termoparą i czujnikiem rezystancyjnym szybciej byłoby zrobić developerskie PCB (nie pod wymiar, do uruchomienia na stole) pod oba rodzaje czujników, uruchomić to i sprawdzić w realnym zastosowaniu, które sprawdza się lepiej przy lutowaniu układów, i możnaby też porównać z innym referencyjnym czujnikiem.
To wszystko jest sprawdzone, a przede wszystkim wynika ze specyfikacji. Co ty chcesz testować?
@@suawosch8015 Wszystko sprawdzone ... ale Ty mnie ubawiłeś Wąski, cytując klasyka 🙂
Z mojego doświadczenia, a jest ono wielokrotnie dłuższe niż wszystkich projektantów tego urządzenia razem wziętych, wynika, że jeśli podchodzi się do projektu na poważnie, ma spore doświadczenie i puszcza mimo uszu marudzenie szefa, żeby zrobić to szybko, a potem się poprawi, to nawet bardzo złożone projekty działają w pełni poprawnie od pierwszej wersji. W moim przypadku jest tak mniej więcej z 95% projektów i nie piszę tego, żeby się chwalić, tylko pokazuję, że są różne metody prowadzenia projektu. Osobiście wolę siedzieć nad projektem 2-3 tygodnie dłużej niż kolega przy biurku obok, ale mieć od razu produkt do sprzedaży, bez konieczności pilnej rewizji, bo oczywiście od kiedy jest JLCPCB, to przy każdym kolejnym zamówieniu płytki coś dopieszczę, przesunę minimalnie element, bo tak będzie wygodniej z montażem, albo poprawię opisówkę, żeby była bardziej szpanerska.
Niewątpliwie pomaga mi w tym fakt (znowu - nie chwalę się, pokazuję jak osiągnąć lepsze efekty), że jestem projektantem elektroniki i jednocześnie programistą embedded. Dzięki temu projektując urządzenie od razu myślę o firmware, więc w fazie pisania programu nie odkrywam, że na tym porcie nie mam SPI albo i2C i muszę zrobić to programowo, nie zapominam o dodaniu LED, żeby sobie nią pomigać w fazie debugowania itp.
Zastanawiam się też, czy sprzedaż tej płytki drukowanej to jest wprowadzenie produktu elektronicznego na rynek czy nie ? Nie potrafię tego rozstrzygnąć mówiąc szczerze. Niby to tylko płytka, bez elementów, rozumiem, że tak będzie dostarczana sponsorom, ale finalny kształt produktu narzucacie Wy, bo trzeba ją zmontować wg Waszego schematu, nie ma tu miejsca na indywidualne zmiany wprowadzane do hardware przez odbiorców. Więc jeśli ktoś uzna, że wprowadzacie wyrób elektroniczny na rynek, to strach się bać: CE, EMC, bezpieczeństwo maszynowe... Na załatwienie tych papierków odłóżcie 25-50k zł i zaplanujcie z 3 grube rewizje 🙂
I ostatnia uwaga: jeśli macie chłopaki takie doświadczenie w software/firmware jak w hardware, to czeka Was sporo niespodzianek ! Zobaczycie jak "fajnie" reguluje się precyzyjnie temperaturą przy tak bezwładnym obiekcie i zapomnicie o swoich dylematach z błędem jej pomiaru przekraczającym 1°. No chyba że soft powstanie na zasadzie współpracy wszystkich, którzy zamówili płytkę, wtedy szanse na szybkie zakończenia projektu rosną. Aha ... i 1697 to nie mój rok urodzenia 🙂
Jako wyzwanie w czasie trwania tego projektu wymyśliłem sobie że zaprojektuję i zbuduję swoje urządzenie. Trochę inaczej do tego podchodzę mam wrażenie. Spaliłem już pierwszą garść mosfetów zanim okazało się że grzałka ma indukcyjność i generuje potężne szpilki przy wyłączaniu, 3 wersja płytki z poprawkami już w drodze i na razie nadal są uproszczenia na płytce, część sygnałów nie krytycznych jest puszczona przewodem ze środka płyty ale nie ma to znaczenia bo wiem że raczej nie jest to jeszcze optymalnie działająca wersja i szkoda czasu na dopieszczanie głupot. Najważniejsze protyp w końcu odpalił i działa. Ale pokażę go dopiero jak przykręcę ostatnią śrubkę w obudowie ;)
Spokojnie, Tu już to wiesz, oni jeszcze nie
Chyba urwało mi komentarz który wczoraj wrzucałem więc skrótowo jeszcze raz:
1. Co to za grzałka z tak znaczącą indukcyjnością? Spodziewałbym się obciążenia prawie czysto rezystancyjnego, możesz podrzucić jakiś link do tej grzałki?
2. Jeśli używasz mosfetów, to zasilanie grzałki i mosfetów robisz po DC czy AC+jakaś drobnica dookoła?
3. Jeśli korzystasz z AC, to robisz izolację galwaniczną w którymś miejscu na sterowaniu mosfetami?
4. Jeśli korzystasz z AC, to jakie zabezpieczenia dołożyłeś żeby tłumić szpilki? Zwykły transil przeciwsobny czy coś innego?
Pozdro!
@@adamutkowski8458 grzałka jest dość specyficzna bo mojego autorstwa. Spirala z rurki nierdzewnej, 5 zwojów średnica 6cm rezystancja około 0,2 oma. Zasilane jest to z 12V a szpiliki generowane dobijały do 60V. W pierwszej wersji stłumiłem to szybką diodą zaporowo tak jak robi się przy cewkach przekaźników i to rozwiązało problem palących się mosfetów, szpilki znikły, zostały tylko gasnące oscylacje ale nie przekraczające pojedynczych woltów dołożę jeszcze równolegle układ gasikowy i zobaczę czy jest różnica. Na razie zasilam to ze stałego 12V z zasilacza, ale docelowo będzie akumulator li-ion więc napięcie będzie zmieniało się od 16,8 do 12V planuję w tej sytuacji sterować mocą przez PWM tak aby zachować stałą moc w całym zakresie pracy akumulatora, i tu pewnie będą kolejne schody ale to zmartwienie na przyszłość. Jak coś to całkiem nie związane z lutowaniem urządzenie, są tego typu urządzenia na rynku ale albo z kilkukrotnie mniejszą wydajnością albo wielkie i wymagające kilkuminutowego wstępnego rozgrzewania. Grzałka ma za zadanie podgrzewać płyn który płynie wewnątrz, pomysł na taki rodzaj grzałki ponieważ zasilane to będzie pakietem li-ion i musi być responsywne i zasilane z niskiego napięcia. Wszelkie tradycyjne grzałki mają zbyt dużą masę przez co każdorazowe użycie wymaga rozgrzania dużej masy metalu co przy krótkich użyciach jest wywaleniem energii akumulatora na darmo, rurka będąca jednocześnie grzałką daje mi natychmiastową moc oddawana do płynu.
@@krynglak ooo, brzmi super :D Brzmi to jak jakaś grzałka do ekspresu do kawy albo coś w tym stylu. Szpilki dobijające do 60V to już pewne zagrożenie, tym bardziej jeśli popaliło Ci tranzystory. Aby zabezpieczyć się na szpilki na 60V (overshoot) i -60V (undershoot) mógłbyś wstawić zamiast tej diody jakiegoś transila dwukierunkowego, np. SMCJ30CA, przy 30V łapie przebicie i działa jak dioda flywheel.
Dla równego zasilania tej grzałki w całej rozpiętości napięcia akumulatora daj rezystor bocznikowy na zasilaniu, z niego na opampa, między OA i prockiem małe RC żeby zmienić PWMa na ładny "analogowy" sygnał i dalej na procka. Wtedy tak naprawdę będziesz regulował PWMem aby wstrzelić się w pożądany prąd obciążenia (trochę tak jak przetworniczki do lamp ledowych działają).
Generalnie pomysł zacny i propsuję w całej rozciągłości ;)
@@adamutkowski8458 Dzięki za podpowiedź z transilem, wypróbuję :) z pomiarem prądu na boczniku temat do rozważenia bo jest spora szansa że wystarczy mi pomiar napięcia akumulatora a to przynajmniej elektrycznie upraszcza mi układ do dzielnika napięcia i kondensatora filtrującego na wejście procka. Jak to nie zadziała to pomyślę nad pomiarem prądu ale to będzie wymagało przeprojektowania trochę płytki a mam założenie że ma być jak najprościej.
Ktoś mi wyjaśni po co oni zamawiają cały karton pcb bez przetestowania? Macie prototyp, że to rozwiązanie działa?
bo producent zasponsorował za reklamę
będą pamiątki
Daniel jeszcze kasę od nich dostał, a płytki za free. Tyle dawali to tyle wziął.
sponsor, są lepsze firmy już w komentarza pisali, ten kto płaci tego wybrali, niekoniecznie lepszego
No, będą fajne pocztówki 🙂
Masz rację, jak zamawiałem swoje to pierwsza edycja z reguły idzie do kosza :D dlatego brałem 5 sztuk max
Chłopcy nie odrobili zadania z doboru czujników i potem zamieszanie. Ogólnie rozbawił mnie pan mega tajemniczy projektant który doradzał na siłę czujnik RTD. Analizę takiego zadania opiera się na realiach w których ma pracować projektowane urządzenie, a nie na którymś parametrze który na głowę bije inny. Więcej...często kryterium w projekcie nie jest techniczne ale finansowe. Czasem projektuje się Bentley'a a czasem Fiacika.
Wracając do strategii projektowania...jak była zagwostka co użyć trzeba było zaprojektować oba tory pomiarowe na płycie i przetestować. Zazwyczaj pierwsza płyta i tak jest do poprawki a często i druga więc czemu sobie na luksus tego typu nie pozwolić...no chyba że czas goni.
Hej, takie pytanko: dlaczego takie drogie te części? Może jakieś tańsze alternatywy MAX31856 (np z microchip)? I ten multiplekser strasznie drogi, czy na pewno musi być właśnie taki? Dlaczego nie jakiś np SN74LV4051A? Trochę mam okazję uczestniczyć w projektach elektroniki zawodowo, walka o każdy grosz w BOM to u nas codzienność, dlatego w wyniku szoku nie powstrzymałem się przed skomentowaniem :) Ale może macie powody żeby użyć właśnie tych części (ja nie analizowałem), pytam z ciekawości dlaczego tak. Spoko odcinek 👍
13:50 - Pany experty...
1. faktycznie RTD ulega samonagrzewaniu, ale to się ogranicza poprzez podawanie możliwie małego prądu na czujnik, do tego sondę zasila się tylko w czasie pomiaru... jest jeszcze jeden trik, ale to ma znaczenie kiedy walczymy o dokładność pomiaru.
2. połączenie three-wire/four wire służy do kompensacji oporności przewodu łączącego czujnik z przetwornikiem.
3. Tak swoją drogą, to przy termoparach żeby pomiar był w miarę poprawny, trzeba i tak mierzyć temperaturę tzw. zimnego złącza, są na to dwa sposoby, przetwornik dedykowany do termopary z wbudowaną kompensacją albo trzeba w pobliżu (a najlepiej, na samym złączu) zastosować jakiś inny czujnik temperatury. (no ale tu jest max pod termoparę)
Rezystory SMD czy THT, kontroler Atmel czy STM, kondensatory elektrolityczne czy ceramiczne, złącze USB czy lightning, a jak USB to typu C czy może mikro, ekran dotykowy czy zrobić przyciski, a jak dotykowy to pojemnosciowy czy rezystancyjny? Widzę, że czeka nas tu niezła telenowela 😢
no i wtyczka do prądu jednofazowa czy trójfazowa.
Lepsze odcinki o produkcji, dawaj takie częściej
Moim zdaniem został pominięty istotny dla mnie krok projektowania elektroniki czyli prototyp (MVP) zbudowany na zestawach ewaluacyjnych ( jezeli stm32 to np nucleo ) plus wszelkie płytki demo np z front endami do termopar. Dzięki niemu można juz przetestować koncepcję, podstawową funkcjonalność, a następne przystąpić do projektowania pcb. Teraz drobny bug na pcb będzie musiał być ręcznie poprawiony na całej partii. Montaż pcb będzie trochę trwał, a na MVP równolegle mógłby już powstawać docelowy firmware.
Tez mi się wydaje że te pcb jednak pójdą do śmieci , trochę już pcb robiłem od zera i w 80% prototyp zawsze potem poprawiałem :)
Mvp kurwa... nastepny po kursach, mvp em wi sri!!
Akurat nie trafiłeś, ale jeżeli nawet po kursach to co? Akurat ten skrót dobrze określa istotę tego kroku i w tym zakresie zawiera więcej niż te trzy słowa.
@@user-mx6nb1lh9z ochłoń
@@user-mx6nb1lh9z ale o co się pieklisz? ;) Nie chodzi o Most Valuable Player tylko Minimum Viable Product, czyli tak jak @patrykp1582 napisał, prototyp - pojechany po bandzie, posklejany na ślinę i sznurek prototyp którego jedynym celem jest przetestowanie na żywym sprzęcie jakiegoś pomysłu. Równie dobra i chyba częściej używana nazwa to PoC - Proof of Concept, ale nadal sprowadza się do tego samego - odpalić taki pojedynczy "organ" całego urządzenia, żeby móc go potestować i wyłapać na wczesnym etapie co ewentualnie należy poprawić a potem skrobać już fragmenty softu do obsługi czujników/grzałki/interfejsu itd.
..ta rozkmina techniczna przez pół odcinka jaki czujnik temperatury - nie mogliście kupić po każdym rodzaju jaki chcecie użyć i przetestować w małej skali?
no kolo zrobił z tego serial "dynastia" - 200 tys odcinków gdzie w kazdym kazdy ziutek bedzie dywagował czy uzyc kontrolera ST czy atmel itd itd itd itd
nie mogli, musieli tak zrobić by uciszyć januszy amatorów co to wszystko wiedzą lepiej.
Inaczej znowu wąsacze by się zesrali i mieszali w głowach
@@marcinbialas8473ale kto by mieszał jakby wszyscy mieli wszystko na dłoni?
Czujniki pt1000 które były pokazane w filmie to można rozebrać z obudowy, wtedy sam wkład jest takich gabarytów jak ten czujnik ze stacji co zawsze dotyka procka
Obudowa powoduje izolację galwaniczną, co może być istotne, gdyż układ lutowany stanowi pewną przewodność, więc będzie zakłócał pomiar pomiędzy czujnikami
Ja wiem ze projektowanie nowego urządzenia to nie hop siup ale mam wrażenie że zmkneliscie się w pętli wiecznego bajania teoretycznego. Fuck or walk, decyzja, prototyp, test, wnioski...
święte słowa... :-)
Profejsonalnie to się nazywa model projektu waterfall.
Jak nie będzie działać to będziecie sprzedawać jako czerwony przycisk do papieru.
Tytuł filmiku mylny. Powinien być : nic nie wiemy ale to przegadamy z innymi co nic nie wiedzą
dlatego Daniel sam nazywa się amatorem i taki ma to mieć klimat :D
Dzięki nie muszę oglądać całego odcinka😊
Trzeba było zadzwonić z tą termoparą, powiedziałbym wam....
A ten tekst o PT100 czy podobnych nagrzewaniu i trzech przewodach to już bzdury. One tam są do kompensacji opory wynikającego z długości przewodu, bo możemy mieć czujnik metr od przetwornika, a możemy kilkadziesiąt. Są też czteroprzewodowe po to samo, ale jak przewody są takie same to można przyoszczędzić i dać tylko jeden dodatkowy.
Też się zdziwiłem jak zaczął mówić o tej kompensacji, jeszcze 10 lat temu tego uczyli na ZUT-cie.
Gratuluję i pozdrawiam całą ekipę.
Czemu nie JLCPCB? Byloby znacznie taniej a jakościowo nie odbiega od PCBWay. Nawet śmiem twierdzić że są lepsze z racji że zamawiając na PCBWay zdarzylo mi sie kilka razy ze soldermaska odprysła co nie miało nigdy miejsca w przypadku JLCPCB
Co kto lubi, ja również zamawiam w PCBWAY, cena dobra, jakość bardzo dobra.
PCBWay jest sponsorem odcinka, co chyba mówi samo za siebie
JLCPCB super firma
Brałem z obu firm taką samą płytkę i stwierdzam że faktycznie wolę JLCPCB
Danielowi zapłacili za to, że mu zrobili płytki.
Raczkujecie w projektowaniu ale w bardzo dobrym kierunku. Tworzy się niezły zespół. A propos termopar faktycznie są szybsze i o wiele tańsze i w tym przypadku lepsze jak pt100 czy 1000.
Powodzenia w projekcie ☺
Ja tam lubię takie techniczne sprawy, wiadomo że nic nie zastąpi napraw :)
jako wieloletni projektant rozwiązań IT brałem udział w setkach projektów i zawsze w takich dylematach trzeba brać pod uwagę nie suche dane techniczne tylko jako priorytet mieć zawsze przed oczami CEL - do czego to będzie służyło. Wg mnie, widząc do czego to będzie stosowane nie ma znaczenia dokładność 0,5 stopnia, przy temperaturach lutowania rzędu kilkustet stopni to i tak nalezy traktowac jako błąd pomiarowy - moim zdaniem wybór termopary jest prawidłowy :)
Słuszna uwaga, pomiar temperatury, nawet najdokładniejszy nie wiele da, jeśli grzanie nie będzie odpowiednio skuteczne i dokładne. Trzeba testować cały ten zestaw a nie tylko sprzężenie zwrotne, jakim jest odczyt temperatury. Dokładność pomiaru można zwiększyć np w układzie mostkowym, temat nie zamyka się tylko w dokładności samego czujnika.
Boszzzzz kompensuje się oporność przewodów bo to czujnik rezydencyjny. Sorry za złośliwość ale wy tylko oglądacie te rysunki z PDF?
Rozmontował bym pirometr laserowy, lub zastosował w całosci na ramieniu stojaka. Koszt 60 zeta. Do wyjścia równolegle do wyświetlacza - dekoder wyświetlacza sprzętowy lub programowy i mamy podgląd temp oraz stabilizacje w czasie możliwie zbliżonym do rzeczywistego.
Takie rozwiązanie nigdy, by nie działało w zastosowaniu do którego chce to zrobić Daniel. Pirometr wycelowany w dajmy na to rdzeń CPU / APU w laptopie nie zmierzy temperatury tego rdzenia, a zmierzy w większości temperaturę odbicia. Rdzeń taki zadziała dla fali podczerwonej identycznie jak lustro działa dla światła widzialnego. Jest to bardzo ważna cecha kamer termowizyjnych (To samo co prosty pirometr, tylko kamera ma tysiące lub dziesiątki tysięcy i więcej pikseli, a pirometr jeden) o której bardzo mało osób w ogóle myśli. Jeśli mam stalowy garnek, a w jego środku jest gotująca się woda to celując pirometrem w ten garnek nie odczytam 100 stopni celsjusza, a odczytam w większości temperaturę odbicia, czyli prawdopodobnie temperaturę ściany lub sufitu w moim pokoju. Dopiero, kiedy przykładowo nakleimy na taką powierzchnię coś, co nie będzie odbijać fali podczerwonej (Przykładowo czarma taśma izolująca) to zobaczymy na podglądzie z kamery, że taśma będzie miałą temperaturę "wnętrza", a cała reszta powierzchni będzie miała te 20-30C. Na to wszystko dochodzi bardzo ważny wpływ emisyjności powierzchni, którą chcemy mierzyć, dla przykładu jeśli zmierzymy temperaturę utlenionego żelaza i pirometr pokaże nam 200C to wcale nie oznacza to, że żelazo (jego powierzchnia) ma 200C, gdyż możemy mieć naszą kamerę ustawioną na zdolność emisyjną "1" i całe wyniki są dosłownie do wywalenia do kosza, przy tak małych błędach z jakimi tutaj możemy działać. Nad to wszystko w przypadku pirometrów przychodzi jeszcze 10 innych właściwości, które powodują "ogromne" (relatywnie w tym projekcie) problemy, które nie pozwalają z tak dobrą dokładnością i przede wszystkim - !powtarzalnością! - jak zwykła termopara, która stabilnie i fizycznie dotyka takiego rdzenia. Ludzie potrzebują prostego sprzętu, który jest "idiotproof", pirometry i kamery termowizyjne to urządzenia niezwykle skomplikowane i na 101% nikomu by się nie chciało w tym babrać, przez co ostatecznie wyniki widoczne na takich urządzeniach w przypadku krytycznych odczytów można wyrzucić do kosza, a nawet nie o babranie tutaj chodzi tylko o brak wiedzy na temat tego jak takie urządzenia działają i jak ekstremalnie są one skomplikowane do takich działań, jeśli musimy mieć jak najdokładniejsze odczyty temperatury, a nie po prostu podgląd na temperaturę "jako tako".
@@Stilgarius Wystarczy posmarować scalak pastą termoprzewodzącą. Ona nie odbija podczerwieni. Termopara ma dużą niepewność pomiarową, której niczym nie nadrobisz. Lepiej użyć pomiaru rezystancyjnego i aproksymować zmiany w czasie.
Cześć
Tez to sugerowałem ale po co słuchać skoro ma się formę która myśli za Ciebie i nic nie wymyśli bo maja wy bane
Roboczogodzina i tyle
DEXXAR
Wspieramy kanał.
Ten podgrzewacz będzie już stary, zanim go wymyślą.
Należało zrobić PCB ze zdublowanymi lub uniwersalnymi kanałami tak, aby można było podłączyć RTD albo TP. A konfigurację czujników zaimplementować w sofcie. Miałem kiedyś sterownik do pieca hartowniczego, który obsługiwał zarówno czujniki RTD jak i TP ale też termistorowe. Konfiguracji dokonywało się poprzez przekładanie jednego jumperka z tyłu obudowy. To był sterownik krajowej produkcji. Już proście się nie da, a to wszystko już dawno zostało opracowane.
Zasadnicza kwestia jest taka, że ten "profesjonalny projektant" zapewne pracuje dla dużych firm, gdzie liczy sie szybkie wypuszczenie produktu, ktory nie musi byc w danej rewizji/modelu liderem rynku. Produkt trzeba szybko wypuscic, zarobic na nim, za pewien czas musi wyjsc kolejna lepsza wersja. Strzelam: zupelnie inne podejscie, zupelnie inny target. Tego typu doswiadczenie jest bardzo cenne, ale w wąskim zakresie czy tam targecie.
Tylko korpo ma duże zaplecze finansowe, a więc może tak pierdolić bzdury. xd
Chyba zależy od branży i sprzętu. Są działki w których sprzęt jest oglądany i testowany we wszystkie strony przez rok lub dłużej zanim pójdzie na rynek, bo firma nie może sobie pozwolić na wypuszczenie "jako-takiego" produktu żeby nie psuć sobie reputacji. Są i takie gdzie jest tak jak mówisz ;) Ja to widzę np. po słuchawkach po bluetoothie low energy. Od wypuszczenia standardu v5.3 do pierwszych słuchawek spełniających go minęło raptem parę miesięcy :D Wiadomo, że pewnie firmy mają wgląd do jakichś preview albo nie trzeba dużo zmian w FW aby się dostosować...no ale nadal to bardzo mało czasu ;)
To nie gry na androida, to się tak średnio da zrobić o ile to nie lampka ogrodowa.
A wiecie, co jest szybsze Termopary?
Termopara / PT100 bez MAX-a (odczyt bezpośrednio z ADC).
Oczywiście poświęcacie tu dokładność odczytu temperatury, ale czy potrzebujesz dokładną temperaturę, czy informację o jej wzroście?
13:50, nie rozumiem tego wyjaśnienia; zawsze wydawało mi się, że 3-wire i 4-wire stosuje się w celu kompensacji rezystancji przewodów, które zaburzają pomiar rezystancji PT. Układ 4-przewodowy stosuje się np. przy bardzo długich przewodach.
Spoko, gadający też tego nie rozumie.
Zrobić dwa i testować 25 minut filmu co będzie lepsze tego nie rozwiąże. Szkoda roboczogodzin
Jesli chodzi o mnie to ten poradnik pokazuje jak nie projektować. Koszty, koszty i jeszcze raz koszty.
Co z tego, że ktoś jest doświadczony w elektronice czy projektowaniu jej, jak nie ma wiedzy praktycznej o fizyce pomiaru pojemności cieplnej itp.
Jedyna zaleta z takich dyskusji to upewnienie się, że termopara jest najlepsza :)
Choć szkoda było czasu…
namieszał wam w głowach jakis chłop. Dobrze ze zostaliście przy tym co wykorzystuja wszyscy, to ze ktoś sie zna na projektowaniu nie znaczy ze zna sie na kazdych typach urzadzen
Jednak cieszę się, że zastanowili się nawet przed takim oczywistym wyborem. Nawet jeśli zwiększa to ryzyko na wystąpienie błędów
Najważniejsze że w końcu jedyny właściwy ekspert (25:16) pozytywnie zaopiniował pierwotną wersję prototypu 😃👍
Ten "chłop" miał absolutną rację a Ty o termoparach i ich odczytach wiesz mniej więcej tyle co ja o farmie królika. Termopara ma niską odpowiedź na zmianę temperatury i przeczy temu co mówią na filmie. Obecnie termoparę wykorzystujemy w niskiej odpowiedzi do "nastu" stopni zależnie od typu termopary. To że ci studenci o tym niewiedzą i się wahają znaczy tylko jedno, politechniki nie kształcą!
@@hubertbaran4260 Oraz wszyscy producenci tych urządzeń, też o tym "nie wiedzą".
@@Robert-p7b wiedza i kalibrują w potrzebnym zakresie.
Jeżeli responsywność jest tak kluczowa, to sugerowałbym zająć się sterowaniem Grzałki. Tutaj możecie dość dużo ugrać w oprogramowaniu. Inteligentnie sparametryzowany układ regulacji moc Grzałki redukuje moc, gdy zbliżamy się do celowej Temperatury. Sugerowałbym PID predyktorem Smitha i obserwatorem stanu.
Dokładnie też tak uważam, regulator PID, sprzężenie zwrotne. Napisać program, testowo, nawet na bazie jakiegoś PLC i później zaimplementować w mikrokontroler. Chociaż wiadomo, że na to wszystko trzeba czasu, ale jak coś ma być perfekcyjne i dać zadowalający rezultat to warto poświęcić trochę czasu i środków.
@@piotri.3928 Mimo wszystko uważam, że warto, dobre oprogramowanie jest w stanie wyrównać dość duże braki w aparaturze pomiarowej. Często się nam tylko wydaje, że potrzebujemy jakiś niesamowicie dokładnych pomiarów. W tym konkretnym przypadku myślę, że PID w kombinacji z predyktorem (kompensacja opóźnienia pomiaru) byłoby całkiem niezłym rozwiązaniem.
@@tadzik323To byłoby chyba bardzo dobre rozwiązanie! Zależy jeszcze jak dużą grzałka ma bezwładność temperaturową i pojemność cieplną. Zakładam, że raczej dużą i wtedy lepiej się sprawdzi raczej sterowanie grupowe a nie fazowe (zależy jeszcze jakie rozwiązanie chłopaki wybrali - mosfety czy triaki).
Właściwie czy dla uproszczenia softu nie można by stablicować sterowania? Na zasadzie "jeśli brakuje do setpointu mniej niż 5%, zacznij wyłączać grzałkę co drugi cykl sinusoidy, jeśli mniej niż 2%, wylaczaj na 3 cykle" itd.? Pewnie wymagałoby to trochę eksperymentów i zbalansowania szybkiego nagrzewania do zadanej temp. vs precyzyjnego dojścia do zadanego punktu.
PCBway jeszcze nie zamawiałem. JLCPCB, nie tak wielki projekt jak Daniela, mój był wielkości Arduino UNO. Pierwsze zamówienie kosztowało 2€ + koszty przesyłki. Czas realizacji zamówienia 10 dni od zamówienia do przyjazdu kuriera. Ale wiadomo, w zależności jak szybko PCB ma być zrobione, jaka ilość - koszt jest bardzo ruchomy. Najlepszy czas, oczywiście przesyłka droga i cały proces był dość drogi, ale udało mi się zrealizować jeden projekt w 5 dni. Nie chcę robić porównania PCBway do JLCPCB, koszty i jakość jest bardzo zbliżona. jakość moim zdaniem w obu przypadkach bardzo zależy od tego z jaką starannością przygotuje się projekt PCB.
Gratulacje, powodzenia życzę w rozwoju, fajnie się ogląda taki rozwój osób.
Tam gdzie pracowałem wcześniej przy produkcji laserów dla telekomcji przy stabilizacji temperatury podczas testowania używaliśmy PT100 albo PT1000
Miłego wieczoru i owocnego tygodnia, a wskacje Ci się należą, więc jak jednego odcinka nie będzie to wybaczymy 🖐️
Szefie Pytanie ->
Laptop z wpieta bateria i podlaczonym zasilaniem nie bootuje sie do biosu -> wentylatory full speed i czarny ekran
Z odlaczona bateria, podlaczonym zasilaniem bootuje sie normalnie.
Problem sekcji zasilania, czy baterii?
Tak, mocno nie klei mi się argumentacja przemawiająca za Termoparą, parę pytań pomocniczych :
1. Jakie maksymalne tempo przyrostu temperatury przewidujecie vs czas odpowiedzi układu?
2. Jaki będzie czas odpowiedzi całego układ z czujnikiem o 3-10x większym czasie odpowiedzi, a jaki 3-8x mniejszą dokładnością ? ( aczkolwiek czas odpowiedzi w obu przypadkach moim zdaniem zawiera w sobie czas nasycenia pojemności cieplnej samego czujnika, gdzie przy (zgodnie z wykresem z filmu) kilkuminutowym czasie nagrzewania jest ślepym zaułkiem w rozważaniach co lepsze.
3. Jaki czas próbkowania będzie miał układ i na ile będzie odporny na "przeciąg"?
Gorąco ostatnio więc nie dziwi odcinek o termoparach 🙂
W przypadku pomiaru ciągłego można aproksymować wzrost temperatury jaki będzie za określony czas, ale niepewności pomiarowej temperatury nie aproksymujesz w żaden sposób. Jeśli czujnik rezystancyjny ma wyższą dokładność i powtarzalną inercję według mnie użycie termopary jest błędem konstrukcyjnym.
Nie chcę się czepiać ale robię to w celach merytorycznych. Nie aproksymować tylko ekstrapolować. Ekstrapolacja służy właśnie do przewidywania jakie wartości mogą wystąpić na podstawie już dostępnych danych :D
@@Przemox96 Msz absolutnie rację. Ten się nie myli, kto nic nie robi. Dziękuję za poprawienie.
Nawet mi do głowy by nie przyszło zamawiać od razu 200sztuk pierwszej wersji płytki prototypowej. Dla mnie to idiotyzm. 2-5 płytki to max. Nawet na początek to zlutować prototyp i potestować. Przy testach wyjdą kolejne wady płytki lub innych komponentów. Zapewne obudowę też zamówicie na 200sztuk....
Nigdy wszystkiego się nie przewidzi podczas projektowania tym bardziej że jak wspominasz jesteście amatorami. Jeśli faktycznie chcecie zrobić porządny sprzęt to przede wszystkim testy i jeszcze raz testy.
Aktualnie to wygląda jak produkcja większości gównianego sprzętu z chin, czyli: Projektowanie -> Produkcja -> Sprzedaż.(A gdzie poprawki?) Przez co wiele rzeczy jest nieprzemyślanych.
Już nie mówiąc o pomiarach napięć na płytce. Może się okazać że potrzeba dołożyć kondensator filtrujący do uC lub coś innego a tu klops bo płytki już są. Nie mówiąc jeszcze o EMC.
W automatyce jest podobnie zaprojektujesz sterowanie do nowego projektu, myślisz że wszystko uwzględniłeś a po miesiącu działania wpadnie kilka pomysłów aby to usprawnić. Co innego jak ktoś projektuje podobne układy od wielu lat wtedy ma doświadczenie z poprzednich projektów.
Mam nadzieję że ten film nie oddaje w pełni tego projektu i po za filmem tworzenie tej maszynki wygląda lepiej tak jak twoje naprawy sprzętu elektronicznego, tutaj pozazdrościć wiedzy :)
Powodzenia
Wersje 1 2 i 3 zamawia sie w sztukach....jak wyjdzie babol, wspolczuje przerabiac 200szt.
Bledy w projektowaniu wyjda, a to sciazka jie taka, a to element niebtam gdzie trzeba, przy 2 warstwach spoko, sobie przetniesz i git, a 4 warstwy...hmm..
😊
Dokładnie.. no ale nauczą się na błedach :)
@@ukasz6363 Już się przejechałem na atmedze 128, zdwało mi się że to ta sama seria co wszystkie atmegi więc projekt zrobiony na szybkiego w.g. starego schematu, okazało się że programowanie w niej nie jest przez MISO/MOSI tylko użyto tu TX/RX do programowania i płytki do wywalenia, no ale jak się nie czyta całego PDF to tak wychodzi.
@@scorpioo7350 oj tak, ja miałem kiedyś podobnie... Tez straciłem kilka godzin przy 128-ce, bo myślałem, że jest uszkodzona. Lekko się zdziwiłem jak też odkryłem wtedy właśnie to co napisałeś :D
Chętnie wspierałbym rozwój polskiej elektroniki tworzonej od podstaw na polskich podzespołach. Dobrze byłoby zobaczyć coś dla zwykłego konsumenta.
Pozdro dla oglądających😁
gratuluję :)
Cześć. Zrobiłem podobny projekt. Istnieje duży ukryty problem: jest to grzejniki lub, dokładnie ich bezwładność w procesie zarządzania. Nie byłem w stanie rozwiązać tego problemu do końca, chociaż mam urządzenie działające. Jeśli jesteś zainteresowany, możesz obejrzeć kilka filmów na ten temat, link można znaleźć w moim profilu
👍i super bardzo zdolny pełny szczuć dla pana
ja tam lubię odcinki z projektowania
Ile prototypow zbudowaliscie?
P. S. Czy nikt nie wpadl na to, ze jezeli jest taka potrzeba to zastosowac kilka rodzajow sond?
Jak można wywnioskować z filmu, zero 😅
Widzę że ten będzie jednym z pierwszych :)
Prototypow nie ma, a juz kupe kasy wydali na plytki. Nawet softu nie ma. Mogli zamowic jak wszyscy - 5 sztuk, zbudowac prototypy, naniesc ew poprawki i zamowic ilosc produkcyjna. Kurcze maja ludzie kase!😜
PT100 jak w drukarkach 3d 😅 czyli pomysł z wykorzystaniem płyty od drukarki 3d nie byłby zły wszystko gotowe na płytce.
Nie wiem czy mi na uszy idzie ale na początku słyszę "Wydam wszystkich!". Jeszcze z ręką podniesioną wygląda jak przysięga :D
Spróbować to i to a później po teście zastosować lepsze lecz również polecam termopare mniej komplikacji
Szkoda, że nie naprawa :(
Szkoda ale lepsze to niż o zamachu na Trumpa
😂😂😂
A ja właśnie wolę projekt, chociaż naprawa też nie pogardzę 😅
Ja czekałem na jakiś update z projektu, bo zaciekawiło mnie to. Pomimo tego też wolę naprawy
Wakacje są, daj czas na urlop
Termopara i RTD to dwa różne elementy, dwie różne zasady działania i dwie różne metody pomiaru. RTD to inaczej termistor, element którego rezystancja zmienia się wraz z temperaturą. Sam element jest dość duży i wymaga równomiernego nagrzewania. Jeśli będziemy ogrzewać czujnik RTD nierównomiernie będzie przekłamywał. Z tego wynika wielkość czujnika i powierzchnia dolegania musi być większa. Z racji tego, że pomiar to zwykłe mierzenie rezystancji trzeba pamiętać, że długość i grubość przewodów połączeniowych z czujnikiem ma znaczenie. Dlatego większość czujników RTD ma 3 lub 4 przewody (jedna para mierzy rezystancję czujnika, a trzeci przewód lub druga para mierzy rezystancję przewodów). Termopara to nic innego jak para dwóch drucików (często wykonanych z czystej stopowo platyny) i to na złączu tych dwóch drucików pod wpływem temperatury tworzy się napięcie. Punkt styku tych dwóch metali może być bardzo mały i generalnie tylko on reaguje na zmianę temperatury - ogrzewanie przewodów nie ma wpływu na powstałe w termoparze napięcie. Prąd płynący w takim układzie jest minimalny, a napięcie i jego różnice powstałe poprzez zmianę temperatury również jest stosunkowo małe. Dlatego układ pomiarowy powinien być bardzo czuły i najlepiej jak przewody pomiarowe będą zaekranowane. Sam pomiar to nic innego jak mierzenie napięcia, bo termopara zachowuje się jak źródło napięcia zależnego od temperatury. Na plus - nie jest wymagany trzeci przewód oraz powierzchnia styku z detalem może być mniejsza. Co do czasu reakcji to nie sprawdzałem, bo nigdy nie miałem takiej potrzeby.
Ważna jest dokładność pomiaru temperatury i niepewność pomiarowa. O ile mając krzywą zmiany temperatury możesz aproksymować zmiany w czasie, to błędu +/-4C nie poprawisz w komputerze.
@Przemek_Nowak Zgadza się, dobre wyjaśnienie. Ale: termopara rzeczywiście jest zbudowana z dwóch 'drucików', ale czysto stopowo platyna? Z dziewięciu typów termopar, tylko w dwóch jest czysta platyna i tylko jeden z tych 'drucików' jest platynowy, drugi to stop platyny, zazwyczaj z rodem. Cenowo: kosmos. Najpopularniejsza termopara typ - K to dwa przewody ze stopów metali: NiCr - NiAl. Poza tym: napięcie na styku tych przewodów (SEM) występuje naturalnie, a pod wpływem temperatury to napięcie ulega zmianie.
@@mich29sm Z rozpędu napisałem o platynie. Oprócz typu K i J często stosujemy też termopary z grupy II - typ S. Jest to termopara platynowo-rodowa gdzie rodu jest mimo wszystko bardzo mało. Zużyte termopary typu S z powodzeniem odsprzedaję do firmy wytwarzającej termoelementy oraz jubilerzy i złotnicy chętnie odkupują platynę z termopar.
@@pawkapawka-yv1np Tylko trzeba jeszcze rozumieć co to dokładność pomiaru, niepewność, tolerancja, rozrzut, i tak naprawdę wiedzieć czego się oczekuje od czujnika.
Warto dodać że katalogowy błąd pomiarowy nie koniecznie musi mieć znaczenie bo zawsze można wykonać kalibrację toru pomiarowego przy pomocy zadajnika temperatury w postaci pieca kalibracyjnego do sond temperatury np Ametek
Nie rozumiem po co zamówiliście tyle płytek na tym etapie projektowania. Jeszcze bardziej zadziwiająca jest oferta wysyłania tych płytek wspierającym. Prawdopodobnie dla większości z nich ta płytka do niczego się nie przyda.
Powiesza sobie na scianie.
Czy płytka jest przystosowana do montażu automatycznego ?
Kurcze jestem zajarany... niemoge sie doczekać, i mocno trzymam kciuki za oba projekty. Przyjemnego urlopu tym co odpoczywają, at tym co pracują energetyczne "go to the work"
trzymaj tylko zwieracz...
@@Dorianek8 zabawny jesteś
Z doswiadczenia wiem jedno. Specjalista projektant czesto zrobi gorszą maszyne niz amator ktory wie czego potrzebuje. Na codzien mam z tym stycznosc. Ludzie nie oracujacy na czyms a czesto nawet nie bedacy raz przy pracy takiej maszyny robiq projekty za gruby hajs nie wiedzac jak to ma dzialac.
Piekny orzyklad to jedna z moich montażownic do orzewodow. Po roku glowny warsztat mojej firmy zabral ja nam i w zamian dal swoja za kilkadziesiat tysiecy. Zlom totalny, nie da sie tego uzywac. A moja eyspawana ze zlomu w wolnej chwili dziala swietnie 😂b
Zobaczcie rozwiązania z Ersa, to są kozackie stacje, resztą jak Jbc czy Weller to śmietnik, :)
ersa kocur, polowalem na najwiekszą, ale w koncu trafila mi się wellerka . a ersy mam chyba ze 4 albo 5. świetnie rozwiazane rączki, świetne groty, jedynie nie lubię wtyczek plastikowych i w modelach nano i pico plastikowych grzałek oraz gównianych wtyczek . mialem kontakt z serwisem, fajnie się z nimi gadało pomimo że byli to niemcy. pomogli naprawić zepsutą nano. wyslali czesci a nawet proponowali zakup czwóreczki za tańsze pieniadze. ciekawe czy znasz japońskiego GOOTA???
14:51 kot zniknął
hehehehe
Błąd Matrixa
też to zauważyłem xd, a później patrzyłem jak dokładnie są cięte sceny, że się to tak nie rzuca w oczy
telekotacja
Mam chyba z 6 termopar typu K z różnych źródeł i wszystkie mi dokładnie pokazują taką samą temperaturę spoczynkową z dokładnością do 0,1C, nawet w porównaniu do czujnika RTD. Tam nie ma jakiejś niesamowitej technologii, to po prostu zespawany drut chromelowy z drutem alumelowym. Z jednej strony w drukarkach 3D wykorzystuje się PT1000, ale z drugiej strony większość termometrów z sondami używa typu K. Może niepotrzebnie aż tak nad tym się pochyliliście.
Z tego powodu studenci finalnie wychodzą drożej. Projekt stał przez długi czas, bo zastanawiali się nad czujnikiem temperatury, a roboczo godziny leciały. Z punktu biznesowego nie jest to najlepsze podejście, ale szanuję, że dajesz się im nauczyć.
Odważyłeś się na ten krok, więc do stworzenia produktu polecam kopiować gotowe rozwiązania i zmieniać je pod siebie. Zamiast dywagować miesiącami nad czujnikiem temperatury, sprawdź jak to robi JBC lub konkurencja. Jak już będziesz miał MVP (minimalny, produkt, który możesz sprzedać) to wtedy będziesz miał więcej budżetu na testowanie kreatywnych rozwiązań i wiedza Twojego zespołu będzie większa.
@karolpelzner7072 Z doświadczenia ze świata akademickiego i biznesowego mogę powiedzieć, że wiele się nie zmienia w typowych "uczelnianych" projektach. Również jest więcej dumania, symulacji, obliczeń i przepalania ogromnej ilości czasu, żeby wzory do wyliczeń ładnie się poskładały w LaTeXu i dobrze wyglądały w artykule ;)
Biznes jest po prostu nastawiony na zysk z produktu. Im lepszy projekt i produkt, tym więcej można na nim zarobić, ale końcowy użytkownik nie będzie i tak widział tej dodatkowej roboty która nie wpływa na działanie urządzenia. Można go zrobić trochę lepiej/gorzej, niekoniecznie zawsze "zgodnie ze sztuką" (aczkolwiek potem odbija się to czkawką przy utrzymaniu produktu) ale żeby te dywagacje nie przejadły całego budżetu.
Ostatecznie o sukcesie może zadecydować na ile sprzęt będzie idiotoodporny, prosty w obsłudze i na ile będzie wewnętrznie zabezpieczony przed uszkodzeniami. Co komu po sprzęcie który ma dokładność na granicy 0.5st. jeśli po pół roku się zepsuje z powodu np. braku bezpiecznika na zasilaniu ;)
@@adamutkowski8458 niestety szybko to się nie poprawi na uczelniach. W sumie ich zadaniem jest tworzenie nowych technologii i muszą działać inaczej niż biznes, ale duża część kadry jest odklejona o rzeczywistości, a to tylko jeden z wielu problemów.
Co do robienia zgodnie ze sztuką można to tak jak mówisz, to ma działać. Kopiowanie JBC na pewno bardziej zbliży studentów do "sztuki", niż dywanowanie nad czujnikem temperatury.
Startupy mają ograniczone możliwości i projekt ma działać i się sprzedawać jak najszybciej. Potem przychodzi czas na poprawki, nawet jeśli wymaga to przeprojektowania urządzenia od zera, ale przynajmniej jest na to budżet.
Na ten moment zaletą produktu ma być dopasowanie pod serwisanta, jakiego nie ma żadne inne urządzenie i jeśli to prawda to na tym zespół musi się skupić, a nie na próbie zrobienia czegoś lepiej, niż kilkanaście korporacji z gigantycznym budżetem.
W końcu nowy film i jest co oglądać :)
Brawo Daniel!
Miałeś rację , czas jest bardzo ważny :)
Projekt ciekawey, zobaczyzmy jak wam wyjdzie ;)
Polecam open source, to wspaniała rzecz. A jak chcecie extra na tym sianko zarabiać to co wam stoi na przeszkodzie żeby sprzedać gotowy hardware i kity do złożenia :)
Open serce swoim życiem a hardware za nim będzie podążać i wszyscy będą zadowoleni 😊
Zamawianie 200szt prototypu to lekko ryzykowne. Zwlaszcza ze coś wyjdzie na pewno. Jakiekolwiek poprawianie 200szt to strata czasu. Lepiej zamowić kolejne i za tydzień będą, bez błędów 😊. I wydać 100zl zamiast 2800😊
nie wydał ani złotówki na ten szajs
Oglądam cię co jakiś czas i tak wpadłem na ten materiał mianowicie rok temu musiałem sobie sam zbudować stację bga o formacie A2 sterowanie wykonałem ze starego sterownika PLC Siemens do tego nowy panel dotykowy weintek programy napisane na szybcika no i oczywiście czujniki PT 1000 najtańsze z możliwych i co mogę powiedzieć sprzęt działa do dziś bez żadnych modyfikacji wystarczy tylko skalibrować czujnik i ogarnąć histerezę
IMHO wskazania temperatury łatwo jest kompensować, szybkości pracy sondy już niestety nie...
16:23 Czy filtry na wyciu z multipleksera to aby na pewno dobre rozwiązanie? Każda termopara będzie miała rożne napięcia i różne potencjały względem mas, a kondensatory..... . Będą niezłe jaja
Te kondki są tam wsadzone tak samo i z takimi samymi wartościami jak w nocie katalogowej, która dodatkowo opisuje jak traktować wejścia T+ i T-:
"The input amplifier is a low-noise amplifier designed to enable high-precision input sensing. Keep the thermocouple and connecting wires away from electrical noise sources. It is strongly recommended to add a 100nF ceramic surface-mount differential capacitor, placed across the T+ and T- pins, to filter noise on the thermocouple lines. In environments with high noise levels, especially significant RF fields, a 100nF capacitor between T+ and T- should be supplemented with a 10nF capacitor between T+ and GND, and another 10nF capacitor between T- and GND."
Dlatego pisany soft powinien mieć jakieś drobne opóźnienie po zmianie kanału wejściowego na ustabilizowanie się sygnału, inaczej przy dużych różnicach temperatura na termoparach pewnie byłby czytany jakiś śmietnik - ewentualnie mocno przekłamane wartości temperatur.
Sądzisz, że termopara może się uszkodzić jak dostanie "strzała" z naładowanego kondka z pomiaru innego kanału?
@@adamutkowski8458 Chyba oporność wewnętrzna multipleksera na to nie pozwoli. Ale zabawnie będzie jak zacznie się grzać mux. . Filtry powinny być na każdej termoparze przed mux a nie na AD bo po cholerę to tak komplikować i słać ten prąd w tą i nazad :-p z nieznanymi parametrami. A jeszcze jak do tego dojdzie sterowanie mocą grzałki itd będzie grubo.
Termopara na muxie który przy pojedynczym zasilaniu +5V ma Ron około 100ohm? x2 =200ohm na termoparę, a za tym jeszcze po 100ochm w torze pomiarowym? Termopary przez kompensacje złącza są wredne. Nie wiem czy miniaturowe orzekażniki nie były by lepsze, choć całość wydawała by ciekawe dżwięki podczas pracy
ja zamawiam z JLCPCB zaraz z lutowaniem elementów, ewentualnie pomijam jeśli nie mają tego elementu, lub nie ma dobrej jakości odpowiednika, o wiele mniej lutowania a czeka się 1-2 dni dłużej
A tak ciekawości ile więcej płacisz? Ja standardowo jak zmieszczę się w 10x10cm to plus minus 17 zł mi wychodzi bez montażu.
@@MrNinjaShooter nie pamiętam, ale moje płytki są małe bo są do przetworników ciśnień, więc im mniejsze tym lepiej, za 200 sztuk na gotowo dałem 7600, z tym że sam układ smd jest drogi, na tme kosztuje 50 zł więc nawet składanie tego w chinach jest bardziej opłacalne w podzespołach
Zastosujcie mozliwosc zastosowamia obu rozwiazan zamiennie
Te wszystkie "europejskie" firmy to tak naprawdę robią pcb w Chinach. Min 5szt to typowa ilość dla Jlcpcb czy Pcbway. U nas się robi płytki na formatki A5-A4. Niestety cały rynek producentów pcb się załamał w ostatnich latach. Chińczycy nas w tym dawno prześcignęli robią pcb porządnie, szybko i tanio. Nie mamy szans z nimi konkurować ceny energii i kosztów pracy są na innych pułapach. W 10d można dostać każdą ilość obwodów za normalną cenę. Norma w PL to też 10d a 5d to już superexpress płatny 200% ekstra.
Sorry, ale denerwuje mnie taka marketingowa propaganda. PCB Way jest drogą płytkownią, w JLCPCB jest o 1/3 taniej.
i co z tego? ważne kto sponsoruje odcinek a nie co jest najlepsze na świecie
Ale pewnie dzięki współpracy wyszło im taniej.
@@rafaroszczyk6573 Może nawet dostał za darmo, ale widz, który da się nabrać na marketingowy bełkot zapłaci dużo więcej niż JLCPCB
@@roadster241 A to z tego, że nie powinno się oszukiwać ludzi, że jest tanio skoro nie jest.
@@rafaroszczyk6573 Mogli dostać nawet za darmo, ale widz może się nadziać na bardzo wysoką cenę jak się takiego marketingowego przekazu nałyka
Hej Danielu. Mam nadzieję, że projekt nie upadnie. Zrobiłem trochę wsparcia, mimo tych info o tym, że za te niby 3 dni dostanę jakiś dostęp, którego nie otrzymałem ani razu byłoby trochę nie wporządku, pomimo twojego projektu szkoleniowego, ten projekt też powinien iść tempem, mam nadzieję że nie upadnie. Trzymam kciuki💪
czy to odcinki z naprawy czy z projektu, czy z budowy, to w sumie nie ważne, każdy oglądam z przyjemnością i uwagą. Dziękuję!
Ciekaw jestem czy ten multiplexer się sprawdzi. Sygnał z TC to bardzo niskie napięcie, wydaje się za niskie na multiplexer, mam nadzieję że to jakiś specjalny multiplexer do tego przystosowany. Czujniki rezystancyjne są też bardzo małe, np termistor od hotendu bambulaba. Trzymam kciuki za projekt i za multiplexer.
Można dać Op-Amp do separacji sygnału z termopary i dalej multipleks. Jak oni to zrobili też jestem ciekaw.
I termopary i czujniki RTD mają zwoje zastosowania. W jednych zastosowaniach sprawdzają się termopary, w innych RTD.
To jest jakaś beka xD. Poza tym PCB way jest drogi lepiej użyć JLCPCB.
Jak to oglądam, to na myśl przychodzi mi tylko jedno słowo: "overengineering" :).
Moja magisterka była o piecu do lutowania rozpływowego :P no i miałem podpięta termoparę. życzę powodzianka
z jakiego oprogramowania korzystacie przy montażu? W kadrach z p. Danielem wyraźnie inny obraz, bardzie filmowy
To nie zasługa „oprogramowania”
I już chińczyk "za chwilę" zacznie sprzedawać preheater. Gratuluję!!!
Ta... nie mając pojęcia jakie elementy tam wlutować.
Szczerze mówiąc nie wiem nad czym się tyle zastanawialiście... Zrobić prototyp układu pomiarowego na termistorze, na termoparze i porównać. Jaki jest sens zamawiać tyle płytek do 1 wersji prorotypu? Oby nie było poprawek, ale jednak pomimo 10-krotnego sprawdzenia schematu oraz PCB i tak zdarza się, że poprawki będą konieczne.
nic nie zamówili, a dostali za reklamę i jeszcze pewnie nie tylko płytki dostali
To jest bardzo proste, bo płytki już mogą pomacać, to że te płytki to złom nie ma znaczenia, a jak było wspomniane oprogramowanie jest co najwyżej w powijakach... gdyby wyszli od prototypowania nie mieli by w ręce zupełnie nic.
Nie no widać że coś się poprawiło od ostatniego odcinka, co do czujników, popieram termoparę, kilka stopni w te czy w te nie robi różnicy, a i termopara jest dość dokładna, nie jest to +-15 stopni... bardziej bym się skupił właśnie na pojemności cieplnej samego czujnika - czasie jego reakcji. Użycie muxa także na plus zasługuje, o ile nie jest on jakiś turbo wyszukany, to jest to prosta redukcja kosztów
Pt1000 nie jest termoparą. Termopara moze byc J, K, i inne. Pt1000 to termistor
A gdzie to tam masz że Pt1000 to termopara? Dyskusja sie toczy o to czy termopara czy Pt1000 - umyj uszy i plusujący też.. Tak przy okazji Pt1000 to platynowy rezystancyjny czujnik temperatury ale o tym to chyba wszyscy wiedzą.
6:37 Trzeba było uważniej oglądać.
@@0plp0 co za tłuczek... w której sekundzie bo w tej co podałeś to chyba głupi jesteś że nie wiesz o czym dyskusja...
Dlaczego nie zrobić po jednym z czujników z RTD i bez RTD i zobaczyć który działa lepiej ?
Oj tyle kombinacji z czujnikiem, ja bym potrzebował parę odpowiedzi na moje pytania i macie odpowiedz jaki czujnik
1. jaki obiekt ma mierzyć
2. zakres temperatur
3. Dokładność
4. bezwładność
5. Gabaryty czujnika
15:30 MUXER - jprd... mistrzowie elektroniki...
A mówiłem ze głupoty to nie na niedziele... można mówić a ten dalej swoje...
mega❤
Witam, co trzeba zrobić aby dostać płytkę do testów? Jest jakiś link? Pozdrawiam.
SPOILER ALERT!!! 15 minut gadania o tym czy zastosowac termopare czy czujnik RTD, a na koncu i tak pada na wybor termopary… życie, życie jest nowelą….
ja zrobiłem swoje czujniki temperatury mogę sprzedać -50 / +400 stopni Celsiusza Digital/Analog 3mm x 5mm koszt około 30 groszy
Tak to jest jak się wymyśla koło na nowo 🤣