Jak zwykle świetny materiał 😊 Moje gratulacje 💪 Panie Dawidzie a może tak jakiś krótki, merytoryczny materiał na temat spalenia "uporczywej, trudnej tkanki tluszczowej"? Tak przy okazji tematu redukcji 😂 wszędzie już żyły na wierzchu a oponka na brzuchu wisi w dalszym ciągu 🤦♂️
@@Skorpion1991 Okocim zero ma 15 kcal, inne piwa zero średnio 20-22kcal, to ledwie 75-100 kcal na 500ml - znacznie mniej niż 200 kcal. Więc spora różnica.
Ketokocur > Ostręga Bez przesady, akurat kontent Rafała w ostatnim czasie zdecydowanie się poprawił czego nie można powiedzieć o tym drugim albo o pewnych bliźniakach.
Noooo, na szczęście ten temat mnie nie dotyczy, jednak zawsze warto wiedzieć. Mam w domu kilka butelek dobrych trunków, ale raczej dla gości. Sam, czasem odrobina whisky lub metaxy, ale przez rok wychodzi mniej niż litr. Taak, chudniemy od deficytu kalorycznego, ale na niektórych pokarmach łatwiej jest ten deficyt utrzymać i nie jest nim alkohol. Więc to co wkładamy do ust ma naprawdę duże znaczenie. Ciągle trafiam w różnych publikacjach, że tylko deficyt kaloryczny to dobra redukcja. No nie do końca tylko i zawsze powinno być to doprecyzowane, bo tworzą się mity i schematy myślowe wiodące na manowce. Ukłony :)
z tego co wiem to calkiem sporo ludzi w tym i ja rowniez maja po alkoholu ciagoty do tzw smieciowego jedzenia, pojawia sie spora ochota na - zupki z proszku, chipsy, kebsy, maki kfc czy pizze, moze to zwiazane z ta hipoglikemia .. nie wiem ale cos takiego jest. No i ogolnie zgadzam sie ze wszystkim co tu w filmie powiedziane
po tym filmie mam pytanie z zakresu tych "tak oczywistych, że nie trzeba już tłumaczyć": No bo kcal to jednostka miary tak naprawdę i mówi o ilości energii jaką dostarcza na pożywienie (inna to kJ też podawana przez producentów na opakowaniach). O ile mówimy o pożywieniu - mięso, jaja, chleb - jesteśmy sobie w stanie wyobrazić w jaki sposób zamienia się to w tłuszczyk w naszym organizmie, ale jak taki proces przebiega przy alkoholu? Czystej np? No bo tam jest konwertowane w tłuszcz? Wyjaśnisz kiedyś?
To można bardziej uprościć. Alkoholu nie magazynujemy, musimy go spalić natychmiast (co jednak trwa dłużej niż kilka sekund). Co oznacza, ze w tym czasie nie będziemy spalać np. tłuszczu. Co oznacza, ze zanim po ten tłuszcz znów sięgniemy i dotrzemy do deficytu kcal, minie całkiem sporo czasu. Pomijając ze przy okazji picia, cześć z nas coś przy okazji podje.
Z własnego doświadczenia wiem że kalorie w alkoholu nie są kaloriami jak to jest w przypadku żywności , to są puste kalorie piłem nie raz alko całe 3-4 dni codziennie po 8 piw nawet 10 przez cały dzień i jedyne co się stało to nabrałem retencji wody z 3-4 kg wskoczyło potem wystarczyło dużo pić wody by organizm wiedział że ma jej dużo i nie musi gromadzić po kolejnych 5 dniach od chlania waga wróciła do normy , dlatego uważam że to jest całkiem inny rodzaj kalorii jak kolwiek to nie zabrzmi nigdy nie z grubłem po alkoholu nawet o 1kg to tylko nadmiar wody w organizmie , ci co grubną po alko muszą strasznie dużo żreć podczas picia albo po.
Maz pije zerowki ale tak ze 3 dziennie, takie nie slodkie...brzuch ma jak bojler zaniast kaloryfera...mowie mu ze to moze byc od tego. Mam racje czy nie? Jest wyrzut insuliny po piwie bezalkoholowym?
Może być od tego, ale nie przez insulinę. 3 browary zero dziennie to jest jakieś 300 kcal. Jeśli mąż tymi 300 kcal robi sobie nadwyżkę kaloryczna, to będzie tyć, tutaj nie ma magii
Jak przykro, nie mam czego odstawiać :D
Ale posłuchać zawsze warto.
Jak zwykle świetny materiał 😊
Moje gratulacje 💪
Panie Dawidzie a może tak jakiś krótki, merytoryczny materiał na temat spalenia "uporczywej, trudnej tkanki tluszczowej"? Tak przy okazji tematu redukcji 😂 wszędzie już żyły na wierzchu a oponka na brzuchu wisi w dalszym ciągu 🤦♂️
Temat idealny przed wakacjami 😅
Osobiście nie przepadam za alkoholem, ale widzę że to duży problem w dzisiejszych czasach.
Zawsze się cieszę na nowy odcinek, bo można się douczyć.
Piwko zero rządzi! Super materiał szefie :)
ale ono ma tyle samo kalorii co normalne piwo czyli calkiem sporo, srednio 1 piwko to kolo 200 kalorii nie wazne czy zero czy nie zero
@@Skorpion1991 Okocim zero ma 15 kcal, inne piwa zero średnio 20-22kcal, to ledwie 75-100 kcal na 500ml - znacznie mniej niż 200 kcal. Więc spora różnica.
Mądry głos sumienia ;) dziękuję za materiał
Nagrywaj częściej, bo jak widzę te pseudokocury oraz ostręgi co mówią bzdury, to aż mnie nosi.
Ketokocur > Ostręga
Bez przesady, akurat kontent Rafała w ostatnim czasie zdecydowanie się poprawił czego nie można powiedzieć o tym drugim albo o pewnych bliźniakach.
Noooo, na szczęście ten temat mnie nie dotyczy, jednak zawsze warto wiedzieć. Mam w domu kilka butelek dobrych trunków, ale raczej dla gości. Sam, czasem odrobina whisky lub metaxy, ale przez rok wychodzi mniej niż litr.
Taak, chudniemy od deficytu kalorycznego, ale na niektórych pokarmach łatwiej jest ten deficyt utrzymać i nie jest nim alkohol.
Więc to co wkładamy do ust ma naprawdę duże znaczenie.
Ciągle trafiam w różnych publikacjach, że tylko deficyt kaloryczny to dobra redukcja. No nie do końca tylko i zawsze powinno być to doprecyzowane, bo tworzą się mity i schematy myślowe wiodące na manowce.
Ukłony :)
Kiedy wóda w żyłach nam tańcuje kurwa jak się super czuje 😂
z tego co wiem to calkiem sporo ludzi w tym i ja rowniez maja po alkoholu ciagoty do tzw smieciowego jedzenia, pojawia sie spora ochota na - zupki z proszku, chipsy, kebsy, maki kfc czy pizze, moze to zwiazane z ta hipoglikemia .. nie wiem ale cos takiego jest. No i ogolnie zgadzam sie ze wszystkim co tu w filmie powiedziane
po tym filmie mam pytanie z zakresu tych "tak oczywistych, że nie trzeba już tłumaczyć": No bo kcal to jednostka miary tak naprawdę i mówi o ilości energii jaką dostarcza na pożywienie (inna to kJ też podawana przez producentów na opakowaniach). O ile mówimy o pożywieniu - mięso, jaja, chleb - jesteśmy sobie w stanie wyobrazić w jaki sposób zamienia się to w tłuszczyk w naszym organizmie, ale jak taki proces przebiega przy alkoholu? Czystej np? No bo tam jest konwertowane w tłuszcz? Wyjaśnisz kiedyś?
To można bardziej uprościć. Alkoholu nie magazynujemy, musimy go spalić natychmiast (co jednak trwa dłużej niż kilka sekund). Co oznacza, ze w tym czasie nie będziemy spalać np. tłuszczu. Co oznacza, ze zanim po ten tłuszcz znów sięgniemy i dotrzemy do deficytu kcal, minie całkiem sporo czasu. Pomijając ze przy okazji picia, cześć z nas coś przy okazji podje.
@@DawidDobropolski bomba! i teraz już wiem jak to działa :D dzięki
Ten film pojawił się o dzień za późno... Przynajmniej dla mnie. Ale na szczęście utrzymałem deficyt.
jak pije nigdy nie jem i staram sie nie sikać szanuje alkochol
Thanks
Kciuk bez oglądania ;)
A możesz coś opowiedzieć o ApoB?
Sad but true. Nie pij wyślij do mnie 😂 😂😂
Z własnego doświadczenia wiem że kalorie w alkoholu nie są kaloriami jak to jest w przypadku żywności , to są puste kalorie piłem nie raz alko całe 3-4 dni codziennie po 8 piw nawet 10 przez cały dzień i jedyne co się stało to nabrałem retencji wody z 3-4 kg wskoczyło potem wystarczyło dużo pić wody by organizm wiedział że ma jej dużo i nie musi gromadzić po kolejnych 5 dniach od chlania waga wróciła do normy , dlatego uważam że to jest całkiem inny rodzaj kalorii jak kolwiek to nie zabrzmi nigdy nie z grubłem po alkoholu nawet o 1kg to tylko nadmiar wody w organizmie , ci co grubną po alko muszą strasznie dużo żreć podczas picia albo po.
super!
O bakaniu się by też przydało, pozdro.
Maz pije zerowki ale tak ze 3 dziennie, takie nie slodkie...brzuch ma jak bojler zaniast kaloryfera...mowie mu ze to moze byc od tego. Mam racje czy nie? Jest wyrzut insuliny po piwie bezalkoholowym?
Może być od tego, ale nie przez insulinę. 3 browary zero dziennie to jest jakieś 300 kcal. Jeśli mąż tymi 300 kcal robi sobie nadwyżkę kaloryczna, to będzie tyć, tutaj nie ma magii
@@DawidDobropolski dzięki
ok
🙃
Dlatego tylko piwko 0% albo nic!😂
Popieram, piwczan zero to prawdziwy biohack. :)
#tojużtenwiek w moim przypadku:)
❤❤❤❤❤❤
Nie pije, wiec stawiam piwo.