A zesram się jeszcze, jak ktoś napisał poniżej, jako kibic Realu - w poprzednim sezonie Real też był przetrzebiony kontuzjami, zresztą jak wiele klubów w Europie. I nikt nie jojczył " jacy my biedni, bo nie mamy kilku zawodników". W sumie lepiej to zaznaczyć teraz, póki grają dobrze, zanim wyniki się schrzanią. Bo wtedy będzie typowe "marudzenie" a teraz to jest "analizy sytuacji kadrowej" 🤣🤣🤣 Sprytnie ☝️
Widzisz , tylko sytuacja obu klubów jest z goła odmienna. Real w odróżnieniu od Barcelony nie martwi się o finanse. A mimo tego, że te środki są , to Perez nie zainwestował w żadnego obrońcę. Kadra Realu w poprzednim sezonie okroiła się o Alabę niemal na cały sezon, a po zakończeniu rozgrywek odszedł Nacho. Problemy ze zdrowiem Militao i Rudigera zmusiły Carletto do ustawiania Tchuameniego i Carvajala na ŚO. Poszerzenie ławki o minimum jednego stopera wydawało się oczywiste. Jednak nikogo nowego na tej pozycji na Bernabeu nie powitano. Mendy przyzwyczaił do kontuzji, a Franowi daleko do jakości jakiej oczekiwać by się mogło od zawodnika jednego z najlepszych klubów na świecie , o ile nie najlepszego. Sam Carvajal mlody też nie jest już , zmiennik by mu się przydał , jednak nie na gwałt. Jedynie szpica się wzmocniła, a efektów nie widać. Nawet przesuwając częściej Tchuameniego na ŚO teoretycznie Camavinga może wskoczyć na "6". Jednak i jego dopadły problemy ze zdrowiem. Początek kolejnego sezonu przyniósł również kontuzje Courtisa, jednak Łunin udowodnił już w poprzednim sezonie, że jest gotów godnie go zastąpić. Wszystko wygląda strasznie chaotycznie. Real Madryt przyzwyczail bowiem do przemyślanego zarządzania oraz rozsądnej polityki transferowej. To wręcz dziwne i niespotykane na Santiago Bernabeu. Za to Barcelona od lat jest bankrutem, który desperacko j chaotycznie próbuje poprawić swoją kondycję finansową. Wysokie pensje nisko jakościowych piłkarzy, problemy z rejestracją składu, kolejne afery, dźwignie finansowe, ograniczone możliwości na rynku transferowym, przeciążeni zawodnicy, niektórzy nawet zajechani do tego stopnia, że niektórzy częściej odwiedzają gabinet lekarski niż boisko w skali sezonu. Desperacja w dążeniu do wywalczenia jakichkolwiek trofeum i środkow finansowych prowadzi do nadwyżki minut u młodych zawodników. Zaś FFP mocno ogranicza jakiekolwiek ruchu na rynku transferowym, stąd coraz więcej graczy z La Massi wchodzi w miejsce kontuzjowanych kolegów, bo ktoś grać musi. Swoją drogą sam się czasem za głowę łapie jak im dopisuje fart w tej Barcy. Bo w tym ogólnym rozgarbiaszu potrafili ogarnąć w końcu trenera, który nie dostał żadnych zawodników o których prosił, a osiąga rewelacyjne wyniki z poszatkowana przez kontuzje drużyna. To jest na prawdę solidny wyczyn. Xavi z najlepszymi zawodnikami w wyjściowej 11 nawet nie potrafił nawiazac do takich rezultatów, a Hansiemu udało się to w niespełna pół roku. Oglądamy najlepsza Barcelonę od czasów gdy na Camp Nou grał jeszcze Messi. I jednocześnie najsłabszy Real od lat (przynajmniej na boisku bo jakościowo kadra przepotężna). W Katalonii odwilż, w Madrycie nawalannica problemów. Jednak trudno nie oprzeć się stwierdzeniu że Los Blancos ponoszą konsekwencje nie podjęcia pewnych działań by zapobiegać obecnemu stanowi rzeczy. Laporta z Deco to cymbały przy Perezie. A jednak te dwa osły potrafią se tak pościelić, że się obecnie nieco lepiej od prezesa z Madrytu wysypiaja. Bo tu nie chodzi o litowanie się nad Barca tylko o to, że teraz to ona jest krok przed Realem, a jeszcze niedawno zostawała daleko w tyle i była pośmiewiskiem. To idealny przykład na to, że te kluby są od siebie uzależnione. I powinny zdrowo rywalizować. Nie ma silnego Realu bez silnej Barcelony i na odwrót.
Ciekawy przekaz płynie z tego krótkiego filmiku. W niepoważnym i memicznym klubie gra aktualnie naszych dwóch najlepszych pilkarzy ostatnich lat. To wiele tlumaczy w jakim miejscu jest nasza polska pilka nożna 😅
Może ja jestem zbyt mało wiernym kibicem Barcelony, ale jak można mówić o postrachu chociażby dla Betisu (z całym, należnym szacunkiem), skoro w LM rozegrali jeden mecz i przegrali (zasłużenie), a w lidze 8 (owszem 7 wygrali), kiedy zostało jeszcze 30? Przy ławce, która jest tak potężna jak powierzchnia Polski przy tej, którą dysponuje Kanada, czy przy sztabie medycznym, który uraz kostki leczy łykiem coli? Wyniki cieszą, ale ta ekscytacja przypomina to, co się działo po przyjściu poprzednika. Oczywiście Xavi przy Flicku to żaden trener, ale paradoksalnie osiągnięcie postępu względem tzw. Xaviniety to nie jest wielki wyczyn jak się jest dobrym menadżerem. Na koniec tego wywodu ma prosty apel: spokojnie, cholera, nie trzeba być ich fanem, żeby zauważyć, iż ten zespół wywala się na twarz w ,,najmniej spodziewanym momencie".
Czepią konia do tej Barcy po 9 kolejkach Atleti I Real oraz inne drużyny kontuzji nie mają :) Ale czego się dziwić Weszło = Stano = Barca. Sędziowie w La Lidze to dzbany. Lewy jest w gazie bo na niego grają , Flick już to w Bayernie zrobił i chwała mu za to że potrafił to odtworzyć w innym klubie. Sezon będzie ciekawy są mocne ekipy i będzie się działo.
Trochę niefortunnie że po meczu z Osasuna ale wiadomo, jeden mecz absolutnie niczego nie zmienia, Flick mocno mnie zaskoczył bo nie byłem fanem jego kandydatury a on jak dotąd pięknie zamyka mi mordę na boisku ale i poza nim swoimi wypowiedziami, oby tak dalej Visca El Barca
@@gibasgibecki7830 I dlaczego właściwie pod polskim filmikiem o Barcelonie piszesz teksty po angielsku o Realu Madryt xDDDDDD? Aż taki odklejony jesteś?
@@Midnight_Contender jestem obywatelem świata, rozmawiam w kilku językach. Nie zamykam głowy na jeden, zbyt wiele informacji wtedy przecieka między palcami, dziaciaczku.
A zesram się jeszcze, jak ktoś napisał poniżej, jako kibic Realu - w poprzednim sezonie Real też był przetrzebiony kontuzjami, zresztą jak wiele klubów w Europie. I nikt nie jojczył " jacy my biedni, bo nie mamy kilku zawodników". W sumie lepiej to zaznaczyć teraz, póki grają dobrze, zanim wyniki się schrzanią. Bo wtedy będzie typowe "marudzenie" a teraz to jest "analizy sytuacji kadrowej" 🤣🤣🤣 Sprytnie ☝️
Widzisz , tylko sytuacja obu klubów jest z goła odmienna. Real w odróżnieniu od Barcelony nie martwi się o finanse. A mimo tego, że te środki są , to Perez nie zainwestował w żadnego obrońcę. Kadra Realu w poprzednim sezonie okroiła się o Alabę niemal na cały sezon, a po zakończeniu rozgrywek odszedł Nacho. Problemy ze zdrowiem Militao i Rudigera zmusiły Carletto do ustawiania Tchuameniego i Carvajala na ŚO. Poszerzenie ławki o minimum jednego stopera wydawało się oczywiste. Jednak nikogo nowego na tej pozycji na Bernabeu nie powitano. Mendy przyzwyczaił do kontuzji, a Franowi daleko do jakości jakiej oczekiwać by się mogło od zawodnika jednego z najlepszych klubów na świecie , o ile nie najlepszego. Sam Carvajal mlody też nie jest już , zmiennik by mu się przydał , jednak nie na gwałt. Jedynie szpica się wzmocniła, a efektów nie widać. Nawet przesuwając częściej Tchuameniego na ŚO teoretycznie Camavinga może wskoczyć na "6". Jednak i jego dopadły problemy ze zdrowiem. Początek kolejnego sezonu przyniósł również kontuzje Courtisa, jednak Łunin udowodnił już w poprzednim sezonie, że jest gotów godnie go zastąpić. Wszystko wygląda strasznie chaotycznie. Real Madryt przyzwyczail bowiem do przemyślanego zarządzania oraz rozsądnej polityki transferowej. To wręcz dziwne i niespotykane na Santiago Bernabeu.
Za to Barcelona od lat jest bankrutem, który desperacko j chaotycznie próbuje poprawić swoją kondycję finansową. Wysokie pensje nisko jakościowych piłkarzy, problemy z rejestracją składu, kolejne afery, dźwignie finansowe, ograniczone możliwości na rynku transferowym, przeciążeni zawodnicy, niektórzy nawet zajechani do tego stopnia, że niektórzy częściej odwiedzają gabinet lekarski niż boisko w skali sezonu. Desperacja w dążeniu do wywalczenia jakichkolwiek trofeum i środkow finansowych prowadzi do nadwyżki minut u młodych zawodników. Zaś FFP mocno ogranicza jakiekolwiek ruchu na rynku transferowym, stąd coraz więcej graczy z La Massi wchodzi w miejsce kontuzjowanych kolegów, bo ktoś grać musi. Swoją drogą sam się czasem za głowę łapie jak im dopisuje fart w tej Barcy. Bo w tym ogólnym rozgarbiaszu potrafili ogarnąć w końcu trenera, który nie dostał żadnych zawodników o których prosił, a osiąga rewelacyjne wyniki z poszatkowana przez kontuzje drużyna. To jest na prawdę solidny wyczyn. Xavi z najlepszymi zawodnikami w wyjściowej 11 nawet nie potrafił nawiazac do takich rezultatów, a Hansiemu udało się to w niespełna pół roku. Oglądamy najlepsza Barcelonę od czasów gdy na Camp Nou grał jeszcze Messi. I jednocześnie najsłabszy Real od lat (przynajmniej na boisku bo jakościowo kadra przepotężna). W Katalonii odwilż, w Madrycie nawalannica problemów. Jednak trudno nie oprzeć się stwierdzeniu że Los Blancos ponoszą konsekwencje nie podjęcia pewnych działań by zapobiegać obecnemu stanowi rzeczy. Laporta z Deco to cymbały przy Perezie. A jednak te dwa osły potrafią se tak pościelić, że się obecnie nieco lepiej od prezesa z Madrytu wysypiaja. Bo tu nie chodzi o litowanie się nad Barca tylko o to, że teraz to ona jest krok przed Realem, a jeszcze niedawno zostawała daleko w tyle i była pośmiewiskiem. To idealny przykład na to, że te kluby są od siebie uzależnione. I powinny zdrowo rywalizować. Nie ma silnego Realu bez silnej Barcelony i na odwrót.
Dobry materiał! Pozdrawiam
Barcelona jak przychodzi co do czego to jest cinka jak prącie komara
Faktycznie, Monaco i Osasuna dobitnie to udowodniły. Normalnie Mapet i spółka już robią w portki 😂😂😂
Ciekawy przekaz płynie z tego krótkiego filmiku.
W niepoważnym i memicznym klubie gra aktualnie naszych dwóch najlepszych pilkarzy ostatnich lat.
To wiele tlumaczy w jakim miejscu jest nasza polska pilka nożna 😅
Przykre jest to że szef kazał ci wybielac Barcelonę 😢😢😢
Kilka meczy im wyszło i już niby Real w strachu, może najpierw popatrz na kadry obu drużyn, bo jednak sezon to ponad 50 meczy a nie 5
No tak Real nie ma żadnych kontuzji 😂
Maszyna rusza, mame szykuj piccolo
Może ja jestem zbyt mało wiernym kibicem Barcelony, ale jak można mówić o postrachu chociażby dla Betisu (z całym, należnym szacunkiem), skoro w LM rozegrali jeden mecz i przegrali (zasłużenie), a w lidze 8 (owszem 7 wygrali), kiedy zostało jeszcze 30? Przy ławce, która jest tak potężna jak powierzchnia Polski przy tej, którą dysponuje Kanada, czy przy sztabie medycznym, który uraz kostki leczy łykiem coli? Wyniki cieszą, ale ta ekscytacja przypomina to, co się działo po przyjściu poprzednika. Oczywiście Xavi przy Flicku to żaden trener, ale paradoksalnie osiągnięcie postępu względem tzw. Xaviniety to nie jest wielki wyczyn jak się jest dobrym menadżerem.
Na koniec tego wywodu ma prosty apel: spokojnie, cholera, nie trzeba być ich fanem, żeby zauważyć, iż ten zespół wywala się na twarz w ,,najmniej spodziewanym momencie".
11:04 - drobna errata, chodzi o Nico Williamsa.
Real gdzie ❓️ W czym ❓️ Osasuna to dopiero początek 😅😅😅
Oj źle się zestarzeję xdd 16🏆⏳ Hala Madrid ♥️
spokojnie wygranie clasico i Real na prowadzeniu
Real w strachu 😂😂😂
Barcelonka, kiedy tam tytuł jakiś był, albo puchar?
Oj... już się nie pamięta...
Sezon 22/23
Może jakiś odcinek o Śp."Stolarze", który skręcał okrągły stół w 1989
Mimo że nie zgadzam sie z wieloma opiniami to mega fajnie się słuchało 😊
Czepią konia do tej Barcy po 9 kolejkach Atleti I Real oraz inne drużyny kontuzji nie mają :) Ale czego się dziwić Weszło = Stano = Barca. Sędziowie w La Lidze to dzbany. Lewy jest w gazie bo na niego grają , Flick już to w Bayernie zrobił i chwała mu za to że potrafił to odtworzyć w innym klubie. Sezon będzie ciekawy są mocne ekipy i będzie się działo.
Ansu Fati???? Taki to niestety wielki piłkarz że nawet nie słyszałem że wrócił chociaż interesuję się FCB.
Real Madryt to Najlepszy klub!!!!!
Prowadzący kompletnie odklejony
Trochę niefortunnie że po meczu z Osasuna ale wiadomo, jeden mecz absolutnie niczego nie zmienia, Flick mocno mnie zaskoczył bo nie byłem fanem jego kandydatury a on jak dotąd pięknie zamyka mi mordę na boisku ale i poza nim swoimi wypowiedziami, oby tak dalej Visca El Barca
Piękne zesranko madroli w komentarzach XD
HALA MADRID
Napisał Marcin spod Suwałk
@@Midnight_Contender Wherever i go, I will Always be shouting ''HALA MADRID''
@@gibasgibecki7830 No to jedź na ich stadion raz, zamiast zgrywać ultrasa w komentarzach.
@@gibasgibecki7830 I dlaczego właściwie pod polskim filmikiem o Barcelonie piszesz teksty po angielsku o Realu Madryt xDDDDDD? Aż taki odklejony jesteś?
@@Midnight_Contender jestem obywatelem świata, rozmawiam w kilku językach. Nie zamykam głowy na jeden, zbyt wiele informacji wtedy przecieka między palcami, dziaciaczku.
XDDDDDDD
Kurde poczatek sezonu ludzie zaraz sie okaze czy sa w takiej cudownej formie. Juz w Pampelunie pokazali klase i dostali 4 gole.
Wierze ze to powoli odchodzą ciemnie chmury z Katalonii
Flick przegral 3 mecze,zmiena Roberta Lewandowskiego w kazdym meczu.Przestaje wierzyc w magie Flick.😂😁😆😆😆😆😆😆😆😆😆😆😆😅😅😅😅
Hahahha tak postrachem osasuny
Hahahahah
Ale się srealowcy zesRali 😂😂😂