Obejrzyj To ZANIM Kupisz Zegarek PAGANI DESIGN
HTML-код
- Опубликовано: 21 окт 2024
- Czy warto interesować się zegarkami Pagani Design? Jeśli zastanawiasz się nad zakupem chińskiego zegarka, zapoznaj się z treścią mojego filmu i podążając tropem takich terminów jak homage czy podróbki, przyjrzymy się dokładnie, w jaki sposób firmy tj. Pagani Design próbują naśladować ikoniczne zegarki. Zegarki chińskiej produkcji stają się coraz bardziej popularne, ale czy zawsze warto je kupować?
🧡 Wesprzyj TikTalk i zdobądź bonusy: / @tiktalk ☝️
PLAYLISTY, KTÓRE MUSISZ ZNAĆ
👉 Wszystkie odcinki „TikTalk": • TikTalk - pierwszy pro...
👉 TikTOP, czyli zestawienia najciekawszych zegarków: • #TikTOP - ZESTAWIENIA ...
👉 TANIE ALTERNATYWY dla LUKSUSOWYCH ZEGARKÓW: • Tanie alternatywy dla ...
🤝 WSPÓŁPRACA: wspolpraca@tiktalk.pl
💻 STRONA TIKTALK: tiktalk.pl
👨👩👧👦 Grupa EKIPA TIKTALK: / ekipatiktalk
SOCIAL MEDIA
○ Facebook - / tiktalkpl
○ / krzysiekhum
○ x.com/TikTalkYT
CZYM JEST TIKTALK?
TikTalk to pierwszy program o zegarkach na polskim RUclips. Możesz dowiedzieć się z niego wszystkiego, co wypada wiedzieć o zegarkach - od ich historii, przez rodzaje, budowę i marki, którym warto zaufać oraz wiele więcej. Pomagam moim widzom wybierać zegarki dla nich samych i udowadniam, że nie trzeba mieć wagonu pieniędzy, żeby móc pozwolić sobie na dobry czasomierz! 🙂 ZOSTAŃ ZE MNĄ NA DŁUŻEJ!
🎬 #TikTalk odcinek #160 
Хобби
Dziękujemy.
Wielkie dzięki za superpodziękowanie 💪 Wiele dla mnie znaczy to, że moja praca Wam się podoba 🧡
Pierwszy od powrotu sensowny odcinek o czymś. Ciekawy temat, obszernie omówiony i merytoryczny, z różnych punktów widzenia i opatrzony trafnym komentarzem. Nareszcie stary dobry TikTalk.
A czy to na pewno dobry pomysł troszczyć się o brandy zegarkowe, dla których liczą się tylko liczby w tabelkach? Bo my tu będziemy lojalni Seiko, a Seiko będzie nas traktowało jak owce do strzyżenia. Takie Pagani wydaje się o tyle lepsze, że jest pozbawione złudzeń: nie lubię Cię, ale ten produkt jest akurat wysokiej jakości, to go kupię. Natomiast fani Appla, czy innego Nintendo dają się na kasę na każdym kroku, także ten. Miłość do marki to nie jest rozwiązanie.
Bardzo trafna uwaga widać po autach z Chin jak nas koncerny doceniają 😮😮😢😂
Kupiłem Wengera z napisem Swiss made cokolwiek to oznacza w tkmaksie z szafirem za 279 zł . Więc Szwajcarzy temu mogą "wyprodukować " za 300 zł.
@@jaroslawpawlik5146Ostatnio obczajalem zegarki Swiss Alpine Military by Grovana. Tez Swiss Made, fajna jakosc - kwarce po 400-500zl. Nawet w takiej cenie certyfikowany diver jest..
Natomiast jest hejt na tanie szwajcary bo sa chinskie, natomiast promuje sie seiko ktore tez jest klepane nie w Japonii ;)
W jakim sensie Nintendo? , coś się tobie trochę pokiełbasiło kolego 🤪
@@zoloo-x No Nintendo ma tutaj całkiem dużo wspólnego, jest wręcz symbolem toksycznej relacji z marką: firma ta jest wybitnie antykonsumencka, a mimo tego ma rzeszę wiernych fanów. Ludzie, którzy kochają gry Nintendo, obsypują Nintendo pieniędzmi, z których Nintendo funduje armię prawników, którzy uwalają różne próby upamiętnienia ich gier jak choćby ROMy do abandonware, piosenki na YT, czy nawet emulatory.
No i to jest taki trochę skrajny przykład tego, że czasami warto zadbać o siebie i po prostu iść do konkurencji. Możesz kochać markę, ale marka nie może kochać Cb.
Drogi Panie Tik Talk, jestem synem zegarmistrza, jednego z ostatnich prawdziwych, który potrafi zbudować zegar od zera i naprawić każdy współczesny i antyczny model, z racji tego, że dorabia nieistniejące nieraz części... Kolekcjonuje zegarki od 2008 roku. Kolekcje zacząłem od Citizena, który miał zaspokoić moją chęć posiadania Omegi Seamaster Planet Ocean, szukałem nurka 200m z czarną tarczą i pomarańczowymi indeksami...znalazłem kupiłem , pełna satysfakcja na lata. Już wtedy odkryłem, że nie lubię przepłacać za zegarki... Mieszkałem w Dublinie i w salonie w centrum mogłem do woli przymierzać oryginalne Omegi ( wtedy 10000 PLN) Rolexy ( wtedy 20000 PLN) itd. do dzisiaj żałuję że nie odłożyłem wtedy 4 wypłat i nie kupiłem Omegi ale żona dała mi ultimatum😋. Citizen kosztował 500 euro w Dublinie ściągałem go za 300 z Londynu. Później przyszedł czas na Szwajcara ... Miałem budżet 3500 padło na Certina Driver DS ... Oglądając go w salonie stwierdziłem, że za to wykonanie nie jest wart połowę tej ceny... Wtedy obejrzałem klasycznego nowo reaktywowanego Seiko żółwia... Który za kwotę 1900 w salonie bił na głowę Certinę samym feelingiem. Oczywiście zamówiłem z Japonii za 1350 PLN. Wart każdej złotówki. Z czasem zakochałem się w małych Seiko 5, które dawały mi swoim designem pełną satysfakcję odpowiedników Rolexa Perpetual (wiesz o czym mówię , nawet na taniej bransolecie z blaszek) czy Rolexa Explorer. Kupowałem Seiko, które dawało mi pełna satysfakcję nawiązania do Credora i Timexa (Q rwącego włosy) u mnie nie rwie klamrę należy dobrze spasować.... Podsumowując.... Kupowałem zegarki, które właśnie były inspirowane kultowymi zegarkami a były prawdziwe i miały duszę i zawsze za frakcję ceny... Mało kto wie, że sklepy na start mogą urwać 20%. Jednak po tych wszystkich latach kiedy takie marki jak Seiko zatraciły swoją tożsamość poprzez coraz mniej oryginalne projekty słaba kontrolę jakości... I Ceny z kosmosu... Kiedy wszyscy chcą być Swiss Maade a tak jak Pan mówi , że chińskie maszyny do homage watches produkują podróby to niektóre fabryki produkują dla ETA wszystko do mechanizmu poza tym koperty i komponenty dla różnych producentów bransolety itd. Taka ciekawostka bransoleta rodzinnej firmy ORIS jest produkowana w tym samym miejscu skąd kupuje ja San Marten tylko ci drudzy dają ja do zegarków za 1500 złotych a Ci pierwsi do zegarków za 10k+ Seiko z ceną do jakości to już jedzie po bandzie... A żeby kupić wymarzonego sumo w oryginalnej wersji ( kilka lat temu 2500) teraz 7000 i nie można ich dostać, a nowe bezel sumo są nudne i takie jak wszystkie ... Podsumowując, wszyscy chcą być fajni i produkować super zegarki... Wszyscy zawsze Inspirowali się najlepszymi i nieraz brali 1:1 Tudor kiedyś był po prostu bliźniacza marka Rolex z ich komponentami i te niektóre inspiracje to 1:1 Rolex... Kupiłem Addis Dive Sumo z tą 'inspiracją' Dave the ocean i jakość jest taka, że pojechałem do salonu Seiko żeby zobaczyć koperty z sikorów za 6000 - Seiko z wystawy nie działał... Miał uszkodzony mechanizm....także boli mnie to że Wielkie marki tylko $$$$ a pasjonat to zwykły klient...
Nie zrozum mnie źle kupię sobie do 50tki Rolexa ale jak teraz mam jechać na wczasy albo przepłacać za powiedzmy Breitlinga na ETA z Chin czy Longinesa .... To wolę Homage radość z posiadania a żona szczęśliwa , że budżet domowy się zgadza😎 Pozdrawiam Panie Tik Talk , pełen szacunku Łukasz Rabiega
W punkt. Jeśli mam homara który ma swoje logo to nie jest podróbka. Skoro jest to dla czego właściciel praw się z nimi nie sądzi? Mam stelldive 007 i jakość jego wykonania dla mnie jest zadziwiająca. Mam dość tandetnych Casio powodujących alergię na na nadgarstku lub Timexów w których wysiada mechanizm albo podświetlenie. Zresztą tylko szaleniec pomyśli, że przeciętny człowiek śmiga do roboty z zegarkiem za 40 koła.
@@BonifacyBonifacy-eb3fx Znajomy zegarmistrz starej daty ma bardzo złe zdanie o szwajcarach. Sporo z nich to są składki z przykładową szwajcarską ETAą i resztą zamawianą w chinach, tych samych fabrykach robiących dla Steeldive czy San Martin które to jednak sprzedają swój produkt za ułamek ceny. Kupujesz szwajcara za 2000 i za 10 000 a tam to samo serce.
@@BonifacyBonifacy-eb3fx Ciekawe.
Czy uważasz że Seiko z ich seria presage (ok 400 GBP) to przegięcie?
nie rozumiem co Ty do mnie piszesz... wystarcza Ci podróba wielkoseryjnego nosidełka? Zachwalasz podróbki i zamienniki a dążysz do Rolexa przewartościowanego x1000. Do 50tki Rolexa? Tak zachwalasz zastępcze wersje właściwych, że... trzeba zapytać ori or fake? "Mało kto wie, że", my już to wiemy: "boli mnie to że Wielkie marki tylko $$$$". No raczej nie jesteś targetem drogich marek zegarkowych bo: "budżet domowy się zgadza", i "nie lubię przepłacać za zegarki" bo "nie jest wart połowę tej ceny". Zostań przy tym co masz na nadgarstku, ważne, że: "żona szczęśliwa". Rolex... no coment. No i "jak teraz mam jechać na wczasy", nie jedziesz, zbierasz na Rolex. Odniosłem wrażenie, że jesteś bieda wersją swojego cienia i własnego wyobrażenia swojej osoby. Coś nie pykło? Niestety: "wszyscy chcą być fajni", podpowiem: Rolex nie jest potrzebny do tego. Nie zażynaj się dla drogiego zegarka.
@ukaszrabiega8192 zgadzam się z Tobą.
Krzychu zrobisz taki odcinek o markach zegarków typowo azjatyckich, które w wielu przypadkach są naprawdę tanie ale jednocześnie dosyć dobrze wyglądają i nie „inspirują” się przesadnie. Chodzi mi na przykład o takich markach ja seagull którego da się kupić na aliexpress a jednak myślę że to dosyć dobre zegarki, myślę że to by było ciekawe.
Marki azjatyckie są super. Seiko, Citizen, Orient.
Raczej nie chciałem używać określenia chinoli
@@theand883 nie ma takich co się nie inspirują
Seagull i inne marki chińskie są bardzo dobre i tanie! One funkcjonują i dobrze wyglądają! Te pieniądze’ które zaoszczędzisz, wydaj na Twoją żonę i na dzieci ☝🏻
O taki TikTalk nic nie robilem. Dobry odcinek, rzeczowo, jasno, uargumentowane, wyjasnione. Taki poziom trzymac.
Temat skomplikowany bo jak homage robi znana marka to jest to inspiracja a jak " chińczyk" to podróbka
Jak się patrzy na temat jednowymiarowo i niekoniecznie słusznie, to można dojść do takich wniosków ;)
Co to znaczy „jednowymiarowo” albo „i niekoniecznie słusznie”… ?
Każdy człowiek patrzy najpierw „złotówkowo” i „czy mi się to podoba” albo… „czy mnie na to stać” , również „ czy będę akceptowany w środowisku, w którym się znajduję”
Ale dla wszystkich innych i dla całej reszty jest to absolutnie nieważne !
Zegarek musi funkcjonować i mi się podobać!
Tylko mi, a nie innym!
Ten inny, który myśli, że śię innym musi podobać, musi głęboko do kieszeni rękę włożyć!!!
a być może nie jest uczciwym żądanie za dużo gorsze produkty znacznie większych pieniędzy ? Chyba nie chcesz powiedzieć, że za zrobienie projektu można żądać 1000% marży ? Skoro takie Pagani bierze ten sam mechanizm od Seiko i wkłada go w dużo lepiej wykonaną kopertę, daje szafirowe szkło (zatem droższe od mineralnego w Seiko), a nad dodatek dodaje dużo lepszą bransoletę i często dodatkowy pasek - to kto tu kogo okrada ?
Czy nie przypadkiem takie Seiko, Tissot itp. ?
Pagani pokazuje, że koszt produkcji lepiej wykonanego zegarka to coś w okolicach 200zł. Zatem pozostałe 2000-3000zł, które chcą wyżej wymienione firmy za swój produkt ma być kosztem projektu ? No przepraszam, ale to żart.
Fakt, że nie mam żadnego Pagani w swojej kolekcji, ale nie mam też żadnego Seiko, Tissot itp.
+1
dokładnie, z tym że koszt produkcji jednego zegarka Pagani pewnie zamyka się w 50 zł bo poniżej 200 zł to one często są na promocjach, a nie przejmuj się, oni i tak swoje zarabiają ;D
W końcu dobry odcinek. Na takie tematy właśnie warto rozmawiać, a nie tylko o to jaki zegarek kupić. Szacun mega.
Dodatkowo może coś o średniej półce z przedziału np Sinn, Longines itd jako alternatywa dla tych najtańszych czasomierzy?
Ja sam od dawna podchodze do swojej skromnej kolekcji dwojako - jednocześnie kocham stare, zabytkowe klasyki, z którymi często się męczę, aby je przeserwisować, trochę to kosztuje, trochę to trwa. Dbam o nie jak mogę, noszę nie aż tak często, najczęściej jako towarzyszy jakichś ważniejszych, na przykład rodzinnych świąt czy do teatru.
Natomiast na co dzień IMO nic nie zastąpi takich chińskich zegarków jako swego rodzaju beaterów do polatania. Tu wchodzi kwestia mechanizmów - miałem do czynienia z wieloma paganiaczami i nie tylko i mam delikatne wrażenie, że często wpakowanie tam automatu NH35 jest takkm trudem, kosztem i sukcesem, że owszem, kontrola jakości leży, natomiast w kwarcowych modelach nie ma takich fuckupów. No i dochodzi kwestia serwisu, który w automacie, kiedyś nastąpić po prostu musi, a w zegarku za takie kwoty po prostu sie nie opłaca i bedzie służył do zajechania. Dlatego ciekawym wyborem są seikowe mecha-quartze, przy których co kilka lat trzeba wymienić baterię. Samemu za grosze albo za 30 zł i tyle, wciąż sie to oplaca.
No właśnie - cena. Jaak juz wspomniałem, uwielbiam swoje antyki, ale to powoduje, ze nie mam zamiaru ani trochę przepłacać za nowe zegarki i to fakt, podchodzę do tego bardzo cynicznie. Myślę, ze wcisz niczego nie udaję, gdyż na pierwszy rzut oka widać, ze na te najbardziej luksusowe modele mnie nie stac, a po drugie, wybiernie wersji kolorystycznej, albo opcji z darownikiem, który normalnie nie istnieje, tylko zmniejsza etyczny problem. Mogę i bede mowił tylko za siebie. Mimo wszelkich kampanii społecznych, czy kwestii środowiskowych, nir umiem nie głosować portfelem. Bo przy wspomnianej cenie co najmniej kilku stów - jest juz sporo rzeczy do wyboru. Casio, ale na przykład uzywane Orienty po gwarancji też sie znajda.
Schody dla mnie, zeby sie oprzeć zaczynają sie wtedy, gdy na Ali zaczyna ske promocja i mega deale. Przykładowo - niedawno sam kupilem Steeldive'a a'la Submariner (choć w nigdy nie występującej szarej wersji tarczy i bezela) za lekko ponad 170 złotych.
170. Poniżej 200. W tej cenie chyba nie można dostac od żadnej normalnej firmy, z polskiego sklepu niczego, co w ogóle jest wykonane ze stali.
I nawet pomimo braku jakiejkolwiek gwarancji innej niz "do bramy i sie nie znamy" to wciąż po prostu miażdżący zegarek za dosłownie psie pieniądze.
Ale z drugiej strony, totalnie rozumiem krytykę i wątpliwości etyczne, ja takich nie mam, nadgarstek mnie nie boli ani się nie odparza, noszę zegarki dla siebie a nie dla otoczenia i imponowania oraz autentycznie uwazam, że niczego nie można tym udawać, zwyczajnie sie nie da. Oceniam w kategorii ładne/opłacalne/dobrze wykonane i może nawet niestety, nie umiem inaczej, nawet mimo mojej miłości do klasyków, w tym marek, które juz nie istnieją.
Pozdrawiam i co złego to nie ja, proszę winą obarczyć Jody'ego z JOMW, bo wciąż mam takie samo podejście jak on, gdzie sam mając piękne oryginały Omegi, Tudora, Breitlinga i Grand Seiko potrafił sie ekscytować tymi najtańszymi z najtańszych :D
Czekam na prawdziwą burzę w komentarzach podbijającą zasięg i choć aż sam poczułem sie wrecz wywołany do tablicy, bo kiedyś na grupie dużo o tym dyskutowałem, to uważam, że jeden z lepszych odcinków w historii kanału. Bardzo subiektywny i o to właśnie chodzi, oby więcej, czekam na więcej!
"święte prawa własności" to przeważnie "prawa" złodziei.
Miałem dwa Pagani i Cadisena. Co tam jest do ekscytacji poważniejszego niż w Casio F-91w?
Kompletnie nie rozumiem postawy jakoby "na co dzień nic nie zastąpi takich chińskich zegarków jako swego rodzaju beaterów do polatania". Czy nie spełnią tego nic nie udające marki jak Casio, Timex, Lorus, Pulsar?
Prawdę napisał !!!
@@zaqqwe697 no spełniają. Za 5 razy większe pieniądze ale za to 10 razy chujowsze. To jaki w tym plus bo nie rozumiem?
No i namówił, zamawiam drugiego do kolekcji!
Cała esencja zawiera się w ostatniej minucie filmu... brawo za super trafne porównanie .
Też tak uważam - dlatego swoją opinię zostawiłem na koniec ;)
Ależ ja się cieszę, że wróciłeś na YT. Naprawdę super się Ciebie słucha, zwłaszcza w kwestiach, gdzie podzielam Twoje zdanie 😅
Mam dwa mechaniczne homage, Cadisen "Oak" (aczkolwiek z szarą "meteorytową" tarczą zamiast tradycyjnego wafelka) oraz Steeldive "Willard" (aczkolwiek z czerwoną tarczą, która w Seiko nie występowała). Mam też mechakwarcowego Pagani z chronografem - nie mam pojęcia skąd zerżnęli wzór, ale ładnie im wyszedł. Każdy z tych zegarków jest tani i dobrej jakości, a w wypadku Steeldive'a może i nie gorszej od oryginału. Tylko że Seiko winszuje sobie dokładnie czternaście (!!) razy więcej, więc z całą sympatią i szacunkiem - ale sorry. Seiko może im sprzedawać werki całymi kontenerami i chiński pieniądz im nie śmierdzi, więc dlaczego mnie, biedakowi, ze względu na skrupuły wobec miliardowej korporacji, miałby śmierdzieć porządny zegarek? Co do AP, to wiadomo że mnie nie stać i nie będzie, chyba że wygram w totka. Więc nie stracili klienta, a może i zyskali. A ja naprawdę nie czuję, żebym kogoś okradał albo coś udawał.
Racja.
Świat opiera się od zawsze na kradzieży pomysłów, kopiowaniu, podrabianiu i ulepszaniu. Sporo konstrukcji uznanych producentów konkretnie kopiuje konkurencję, wrzuci do zegarka typu Rolex wskazówki z omegi i już jest nowy oryginalny produkt. Szukanie naiwnych którzy są gotowi zapłacić dziesiątki i setki tysięcy złotych za zegarek. Ten tani i drogi pokazują ten sam czas.
@@tdgaweda Gdyby nie "kradzież" pomysłów to do dzisiaj tylko kilku ludzi na Ziemii potrafiłoby by rozpalać ogień a podcierali się byśmy trawą. Korporacje zachodnie wymyśliły sobie patenty i "prawa" aby wszystko było drogie i zmonopolizowane. Gdyby nie Chińczycy to pecet by kosztował teraz 100 000 zł.
@@w.k.5974 Kiedyś zegarek, powóz itp miał tylko bogacz. Teraz życie przeciętnego człowiek wiele się nie różni od tych bogaczy. Masz ciepły dom, internet, muzykę, tv, samochód, wczasy w ciepłych krajach i nawet zegarek taki jak Ci się podoba. Dlatego tak bardzo chcą zmian by znów były wielkie różnice społeczne. Co to za bogacz gdy większość pospólstwa ma dostęp do bardzo podobnych przyjemności co on.
W punkt
Pagani Design super wykonane - stal nierdzewna, szafir, werk Seiko - za rewelacyjną cenę! Tylko głupi nie kupi - kiedy są jakościowo 100 x lepsze od nieadekwatnie do zastosowanych materiałów drogich Casio wykonanych w większości z gównoliny ?
Jeśli szukasz czegoś oryginalnego, nie kupisz PD. Jeśli jakość Cię przekonuje - proszę bardzo 😉
Widać, że zacząłeś ostatnio zwracać większą uwagę na montaż odcinków i osobiście bardzo mi się to podoba!
Zajmuje też 3x więcej czasu :D
W zasadzie to chyba mam ambiwalentny stosunek do tej marki. Raczej nikt nie będzie miał dylematów zakupowych pomiędzy zegarkiem premium a "inspirowanym" nim Pagani, o tych samych klientów nie walczą. Ponadto, jak już ktoś zauważył, samemu Seiko ich pieniądze nie śmierdzą... Tacy Beatlesi z festynu w Koziej Wólce, nigdy nie będą prawdziwi, ale czy to powód żeby nie zatańczyć gdy grają znane hity?
Świetny odcinek! Jakiś czas temu zachorowałem na Moonwatcha, ale ceny sprawiły, że stałem się szczęśliwym posiadaczem Pagani Design pseudo-Speedmaster V.3. Jest cudowny, wspaniały. Wygląd, jakość wykonania, działanie - rewelacja. Nie zamierzam udawać, że mam Omegę, przed tymi co się znają - oni i tak zauważą różnicę. A ci co się nie znają na zegarkach widzą, że noszę ciekawy model o genialnym designie. I to w tym wszystkim chodzi. A przede wszystkim mnie podoba się niesamowicie. Oczywiście zdaję sobie sprawę z kwestii etycznych, kiedyś na pewno kupię sobie prawdziwego Moonwatcha.
Nie przejmuj się kwestiami etycznymi. Homage to NIE KRADZIEŻ. Szanowane marki sprzedają PD swoje mechanizmy, nikt ich o kradzież nie oskarża. To tylko nasze niestety kompleksy, logo i szpan.
@@rolnikzewsikomorow1688 Business is business. Kasa musi się zgadzać
Dobry odcinek. Zegarek pagani jakość do ceny jest rewelacja i jeden automat może leżeć śmiało w szufladzie.
Spoko. Ja noszę Pagani bo mają - nie swój - ładny wygląd. I ogranicza mnie budżet aby kupić sobie ori Rolka albo AP. I wcale nie udaje przed ludźmi, że mam na ręku prawdziwego Roliego lub inną Omegę.
Jak będzie budżet to też będą ori perełki.
Dobry odcinek. Pozdro.
👍👍👍
W podróbkach trzeba chodzić szybko, żeby nie było widać, że to podróbka :D
Markowych zegarków nie nosi się wcale, bo najmniejsza ryska powoduje kilkukrotny spadek wartości.
Co? 😅
@@piotrmarczak3733 Dobrze, że masz na imię Piotr i możesz nosić każdy!
jakby to....mi to wszystko jedno, bogaty nie zbiednieje, bo bogacz kupi oryginał, a biedny może mieć dobry zegarek za rzeczywistą jego wartość....osobiście ubolewam, że tacy producenci jak parnis czy pagani nie wprowadzają jednak czegoś bardziej swojego- nie wierzę, że nie byłoby chętnych, ale do tego muszą dojrzeć...osobiście mam parnisa pilota- najprostszego jaki może być i jakim inspirowało się bardzo wielu producentów- nie ma żadnego loga ani oznaczenia- daje radość i to mi wystarczy
Wrzucisz foto ?
nie zrobią czegoś swojego, bo to wymaga opłacenia ludzi, którzy, to zaprojektują i istnieje ryzyko, że nowy design się nie przyjmie. A to podniosłoby ceny tych zegarków. Dużo taniej skopiować.
To znaczy, że powidzenie o tym, że pierwszy milion trzeba ukraść (dorosnąć się) jest ok? Jak Kali ukraść krowę to w porządku.? Bo kiedyś Kali nakradnie się i będzie mógł legalnie handlować bydłem.
@@mar_boj9712 to znaczy, że nie przykładam do tego większej wagi i moje sumienie całkowicie olewa moralność w tej dziedzinie, nie będę chronił bogacza bo nie dożyję czasu, kiedy mógłby doznać z tego faktycznej odczuwalnej krzywdy- bogaty kupi oryginał z obrzydzeniem patrząc na pagani- producent oryginału zarobi, biedny nie kupi oryginału nigdy bo go zwyczajnie nie stać, więc producent oryginału nie traci...jak wyżej pisałem szkoda, że aż tak kopiują design bo ja nie chcę rolexa z napisem pagani- chcę dobry i ładny zegarek....skoro nie ma dobrego i ładnego pagani nie wyglądającego jak rolex to kupię tego bliźniaka rolexowego- w końcu jest dobry i ładny, i tani- tylko tyle, całkowicie nie przejmuję się tym co sobie pomyśli koneser/hobbysta drogich oryginałów
@@radekbrzezinski239 kurcze wrzuciłem linki z fotosika, ale chyba YT skasował- gdzieś zniknęło
Jak dla mnie nie ma problemu gdy tworzą inspiracje zegarków za kilkadziesiąt tysięcy złotych albo już nieprodukowanych czy dają więcej wersji kolorystycznych tarczy. Jedynie trochę mnie dziwi że potrafią zagwarantować podobną jakość co np. Seiko ale połowę taniej, chociaż może wpłynie to na niższe ceny oryginałów
A obejrzałeś odcinek? 😅 Odpowiadam w nim na Twoje pytanie
@@TikTalk Tak, obejrzałem. Raczej miałem na myśli że mnie dziwiło jak pierwszy raz się z czymś takim spotkałem
ciekawy odcinek, a tak na marginesie...jeżeli mówimy o etycznym aspekcie tego biznesu i uczciwości czy te wielkie korporacje, Ci właściciele wielkich brandów, są uczciwe? gdyby Omega była w cenie 7-8 tys zł ( 1,5-2 tys euro) , a nie 40-50 tys pln w takim np. polskim sklepie, to czy taki wielki sukces mieliby ci homage'owcy, którzy sprzedają to za 1,5-2 tys zł??? oni tez( PaganiDes. San Martin itd.) nie robią tego za friko i pro bono, musza zarobić, choćby na rozwój, na nowe maszyny itd. itd. więc pospolita, nieco chamska-udająca blichtr ekskluzywności chciwość i pazerność wielkich zachodnich korporacji ma swoją NATURALNĄ RYNKOWĄ PRZECIWWAGĘ I... ja to uważam za jakoś naturalnie uczciwe, bo nie wszyscy zarabiają 10 tys euro, dolarów lub funtów miesięcznie... a każdy żyje raz i każdy ma marzenia...więc ludzie głosują portfelami i to jest zawsze słuszne ( nie ma dymu bez ognia.....i..... vox populi-vox Dei)
dlatego marka jak Omega zrobiła ze Swatchem serię "mission to" i każdy może mieć prawdziwego moonwatcha z logiem Omegi na cyferblacie i to tańszego od Bulovy
Ale nie każdy chce mieć plastikowy zegarek, który jest nienaprawialny i nieotwieralny. To już lepsza ta Bulova...
Chomara to ja mogę raz do roku zjeść w restauracji. Jest tyle modeli ,że nawet za 200zl można znaleźć coś ,, ładnego ". Prawdziwego mężczyznę poznasz po nadgarstku.
Dziękuję za odcinek. Dokładnie takich informacji szukałem. Brawo!
Nie noszę Pagani ale często je kupuję jako bazę do modyfikacji / customów i bardzo sobie chwalę :] Wszystko co noszę to customy zbudowane na bazie pagani, namoki, różnej maści części z ali. To co noszę jest podobne, złożone na wzór bb36, bb58, alpinistów, submarinerów, marinemasterów etc. Guzik mnie obchodzi co kto o tym myśli i czy się to komu podoba czy nie. To moje hobby, ja to lubię i cieszy mnie wygląd tego co mam na ręce. Nie szkoda, gdy się zarysuje, obije bo to nie drogie. Z ori zegarków mam tylko gshocky. A największą bekę mam z zegarkowych onanistów, spuszczających nad rozważaniami czy GS ma lepsze detale wskazówek niż Rolek, bo i takie śmieszne posty się trafiają :]
jednak Cię obchodzi, bo piszesz o tym tutaj, coś zakłuło...
@@ZENECKADMER absolutnie nic. Bo dlaczego miałoby? Chęć podzielenia się myślą nie musi wynikać z urazy ;) Idąc Twoim tokiem myślenia autor filmu musi mieć w takim razie poważny problem.
Polecam sprawdzić ich nowy model który niekoniecznie jest wtórny: pd 1782. Ciekawą historia jest też to że pagani skopiowało furlan marri które jest zrzyną ze starego patka, która to zrzyna dostała kilka nagród branżowych 😊
Wygląda trochę jak miks vintage Heuer Carrera, Tissot Heritage 1973 i niemal wszystkich zegarków typu "rally" 😉
Wygląda trochę jak miks vintage Heuer Carrera, Tissot Heritage 1973 i niemal wszystkich zegarków typu "rally" 😉
Fajnie, że pan Krzysztof wraca do formy😁
Moja forma jest niezmienna. Tylko tematy odcinków się zmieniają i potrafią być bardziej/mniej atrakcyjne dla widzów. Ale też nie da się dogodzić wszystkim 🤷♂️ Pozdrawiam!
Z jednej strony oczywiście wolałbym sobie nosić np. Seiko, czy coś bardziej znanego, ale szczerze dziś zakupiłem swój pierwszy automat właśnie Pagani PD1717. Może gdybym miał więcej doświadczenia, czy mi taki zegarek przypasuje to może i pokusiłbym się o coś droższego, bardziej "markowego", jednak jak wspominałem chce zobaczyć, sprawdzić, poczuć czy spodoba mi się taka praca urządzenia. Z mechanicznych zegarków jeśli można to tak nazwać mam nakręcany zegarek Seiko, który leży od lat w szufladzie, czasami go nakręcę, ale nawet już tego "dziadka" nie chce męczyć. Musiałbym oddać go do naprawy bo w skali 16h rozstrzał czasu jest na poziomie 3 minut, a pewnie taka naprawa kosztowała by tyle co wspomniany zegarek od "Pagani".
Panie Krzysztofie. Świetny odcinek i całkowicie zgadzam się z pańską wypowiedzią. Sam szukam zegarka 36mm - 38mm, wypukłym szkłem i tarczą posiadającą szlif słoneczny.
Niczego takiego na naszym rynku rynku nie ma (może z wyjątkiem Longines CONQUEST HERITAGE).
Zaś w Chinach można zamówić sobie części (tarczę, kopertę retro, mechanizm NH35 i wskazówki) i samemu złożyć zegarek z lat 50’ czy 60’ bez absolutnie żadnego nadruku na tarczy i loga na wahniku. Z wyliczeń wyniaka koszt zamyka się w 800zł. Dlatego zgadzam się z pańską opinią, że nie wszystko co chińskie od razu musi być złe a jeśli musi być chińskie - to lepiej żeby na tarczy zegarka nie było nic poza indeksami godzinowymi.
Ty jak zwykle mi czas antenowy zabierasz ;)
Dobry kij w mrowisko, prognozuję całkiem ładne cyferki 😅
To tylko niecały kwadrans 😅 Reszta jest dla Ciebie 😁 Czy to kij w mrowisko? Być może, ale nie mogę już za każdym razem pisać tego samego i tłumaczyć się, co sądzę o tworach pokroju PD.
@@TikTalk To na pewno kij w mrowisko, będą fochy xD
Ale temat wyjaśniony moim zdaniem, mamy tutaj dokłądnie takie samo spojrzenie na ten temat.
Kupiłem Steeldive kapitan Willard - ten zegarek za ok400pln jest rewelacyjny ; reedycja Seiko 6500 PLN. Alli ma ofertę niesamowtą. Pozdrawiam
Dziękujemy.
Dzięki! 🧡
Miałem zegarek Pagani. Wtedy nie wiedziałem że to jest kopia czegoś innego. Ale rzeczywiście wykonanie było lepsze jak wielu znanych producentów i to za większe pieniądze. Płynna sekunda, dobra bransoleta i detale.
Mam pagani hołdujące wyprawie na księżyc a więc powielające designe omegi moon. Na deklu motywy księżycowe, w środku vk63. Całość bardzo ładnie wykonana, chód prawidłowy cena 300zl. Nie żałuje i uważam że fajnie dopełnia moją kolekcję złożona z seiko orienta eterny i wenecjanina.
Mam w kolekcji 35 Pagani , nie nosze ich ale pokazuję znajomym i jest o czym pogadac. Jakosc dosyc dobra jeden z nich mial ostre krawędzie. Polacy zamiast marudzic sami mogliby sie zlapać za interes bo widze ,ze wymyslic cos nowego to i europejczycy mają problem. Seiko za grosze sprzedaje mechanizmy wiec nie ma problemu.
Skoro duże korporacje bezdusznie wyciskają z nas każdy grosz to dlaczego mielibyśmy być etycznym względem nich?
Bo skoro sami projektują swoje zegarki, to mają prawo żądać za nie tyle, ile zechcą. Klienci decydują, czy chcą tyle zapłacić, i tak to się kręci. A zjawiska te nazywa się gospodarką 😁
Idąc tym tokiem myślenia pan Gérald Genta powinien być super milionerem projektując najpierw w jeden dzień Royal Oak a później dla Patka Nautiliusa na chusteczce w restauracji. Prawda o wysokich cenach ekskluzywnych zegarków jest taka że owszem - komplikacje mechanizmu, ozdoby, materiały składowe użyte do produkcji podbijają ich cenę ale największą i najbardziej podbijającą cenę danego czasomierza jest brand. Zegarek może nie mieć praktycznie nic i nie różnić się od zwykłego zegarka np Patek 3800 - posiada tylko datownik a jego koszt o 70 tyś euro (i do tego napisz podanie żeby go kupić). Pamiętajmy że Ap produkując 1200 model swego czasomierza wzoruje się już tylko na (w sumie tak jak Patek) na pierwszym Royal Oak także sami siebie homagują. Dla mnie idea chińskich czasomierzy jest taka że mogę kupić zegarek aby sprawdzić czy mi leży i jak w nim wyglądam zanim popełnię mezalians z jego inspiracją - jako inwestycją. @@TikTalk
@@TikTalk i ta firma też "projektuje" swoje zegarki. A jak się komuś nie podoba to może zawsze ich pozwać. :) Ot gospodarka. Mi zalezu na relacji jakość / cena / design a nie konkretnym logo. Swoją drogą jest ciekawy sposób walki dużych marek (nie wiem czy planowy czy organiczny) zamiast walczyć na jakość walczy się na budowanie kultury "obciachu" w okół pewnych marek.
Połowa modeli mercedesa to płyty, silniki i bebechy Renault tylko że w trochę ladniejszym opakowaniu i cenie razy 2.
@@TikTalkkogo to dzisiaj interesuje? Każdy patrzy na siebie… Nikt ci nic nie da! Pozwól innym też żyć…
Wkoncu ktoś powiedział to głośno. Brawo!
Czasami nie mam racji, poza tym to wyłącznie moje zdanie ;) Jak widać w komentarzach, wiele osób ma inne 🤷♂️
No ale jeśli takie Seiko bez problemu zgadza się na dostawę do Pagani dziesiątków tysięcy werków to w czym problem? Jak widać jest na to cicha akceptacja "tych renomowanych". Poza tym miejmy świadomość pewnego stereotypu. Mówi się że jak renomowany producent powiela jakiś popularny model to się "wzoruje". Natomiast Chińczyk zawsze w takim przypadku "bezczelnie kopiuje" :PPP
Dzięki, takiego Cię lubie. Powodzenia i nie odpuszczaj.
Dobre homaże to Lorier, albo Seiko SPB143.
Świetny odcinek, do tego długo pozostanie aktualny.
Co do wyboru zegarków - zgadzam się ;) Dzięki za komentarz!
Witam. Świetny film i podsumowanie jestem tego samego zdania. Pozdrawiam 👍
Osobiście bardzo lubię markę Steeldive. Super jakość równa Seiko za niższą cenę.
Posiadam w swojej kolekcji Certinę za 4500zł, Tissot za 4200zł, Edifice za 1200zł czy Garmina za 900zł i Gshock za 500zł. A teraz również Pagani Design Diver za 350zł. I zakładam na rękę codziennie to na co mam ochotę i ba, wydaję własne, ciężko zarobione pieniądze, również na to na co mam ochotę. Czy to źle że mam zegarek za 350zł? Kupiłem go dlatego, że mi się spodobał. Wstaję rano i zakładam raz tissota do koszuli, a drugiego dnia Pagani na plac zabaw z dzieckiem. I nie mam z tym najmniejszego problemu. A że komuś się to nie podoba? To nie mój problem :-)
A dlaczego musisz mieć akurat jeszcze to Pagani zamiast wyjść na plac zabaw z G-Shockiem? Jakiś sensowny argument masz za tym, żeby tak bezsensownie wspierać produkcję chińskiego uzbrojenia Chińskiej Partii Komunistycznej? Zegarek Pagani nie jest niezbędny do życia. Ani on fajny, ani nie ma się tak naprawdę czym zachwycać, tyle że tani. Ale można kupić inny tani beater zamiast ich wspierać finansowo.
@@ZENECKADMER dlatego bo...chcę, a to potężny argument. Bo zegarek jest ładny z szafirem, mechanizm seiko i za grosze
@@ukaszjachowicz4778 A wiesz jaka inna marka ma mechanizmy Seiko? Seiko!
@@zaqqwe697 no i?
Podejrzewam, że większość ludzi nie interesuje się w ogóle zegarkami i nie będzie wiedzieć co to za marka Pagani Design. Większość nie będzie też wczytywać się w napisy na tarczy. Będą widzieć, że nosisz na ręce po prostu ładny zegarek
Dobry materiał. Na takie liczę, takich sobie życzę i na takie co tydzień czekam 👏 Wincyj poproszę 😁
Ja bym to przechrzcił na "pogoni dizajn"...🤌 Pozdro Krzychu i dzieki za komedię!⌚️😄👊
Mam 280 zegarków i 2 pagani design jeden ala hulk rolexa a drugi omega cos na kształt omega moonwatch. Traktuję jako tanią alternatywę dla Casio czy timexa zdecydowanie lepiej wykonaną za taką samą kasę.
28 pomyliłeś się o jedno zero😂
Pagani Design, to podobnie jak kiedyś Parnis - wirtualna firma. Jest rozszerzeniem oferty firm, które produkują podróbki i jednocześnie nową konwencją pracy. Wzrastający poziom techniczny podróbek wymaga zwiększenia rynku. Poszczególne elementy tworzą tak jak dotąd - poddostawcy. Kiedyś przyłapanie kogoś na produkowaniu kopert "podobnych" do Rolexa było oczywistym problemem w oczach władz a podrabiający nie miał usprawiedliwienia. A teraz jest IDEALNIE, bo każdy producent od kopert po bransolety i wskazówki może twierdzić, że produkuje podzespoły dla firmy Pagani Design. W ten sposób ceny produkcji podróbek spadają, bo koszt jest rozkładany na większą ilość produkowanych elementów. Kiedyś tajne montownie teraz mają szyld poddostawcy Pagani Design i pracują w biały dzień. Jedynym problemem zostaje nanoszenie druku loga podrabianych marek na tarczach, grawerowanych na deklach itd. oraz ich montaż "w cieniu uczciwej produkcji" dla Pagani Design. Kupując produkty Pagani Design czynimy wysokiej jakości podróbki ekonomicznie możliwymi.
A jeśli mogę spytać być może kojarzysz inne marki i modele w stylu g-shock a dokładniej g-steel, przy pracy którą wykonuje jest to jedna z lepszych alternatyw 😊 pozdrawiam
I właśnie o takie podsumowanie tematu mi chodziło. Dziękuję 💪🏻🔥💪🏻🔥😎
Mnie ten materiał przekonał, mam w kolekcji dwa jak to nazywasz homage, ale już więcej nie kupię, dziękuję, pozdrawiam
Świetny odcinek. Mam dokładnie takie samo zdanie na temat chińskich zegarków i marek.
Dopóki robią swoje zegarki to jest ok ponieważ za ułamek ceny średniego Szwajcara mamy topowej jakości i designu chiński zegarek.
Np. Seagull 1963 nie ma praktycznie konkurencji na świecie
@@patryk_4274myślę, że kupujący są na tyle świadomi. Podejrzewam, że pośmiga z 20 lat.
Mi to wszystko jedno 😊Ja noszę "Bin Ladena" i to co gorsza z wyprzedaży powystawowej bo był tańszy niż sam pasek. 😂😂😂Nawet jak jechalem w zeszlym tygodniu Metrem w Barcelonie i czulem że dziwne typki stoja obok mnie to wystarczyło ze pokazałem że mam na nadgarstku ten zegarek i sobie odpuscili 😂😂😂😂 Kto by takiego biedaka okradał 😂😂😂
Kradzież jakakolwiek nie jest etyczna. Lichwa nie jest etyczna. Kłamstwo nazywane czesto marketingiem nie jest etyczne. Świat ludzi w duzej części nie jest etyczny. To, że umierają z głodu setki tysięcy dzieci w afryce, kiedy nażelowany piłkarz kupuje Hublota za 1 mln $ nie jest etyczne. Produkcja i sprzedaż tych zegarków Pagani, nie jest etyczna, ale...dystrybucja odrobiny radości wielu tysiącom ludzi jest chyba etyczna? Odwieczny dylemat ludzkości. Tutaj z calym szacunkiem ale nie rozwiążemy 🙂 tego dylematu. Pozdrawiam ⌚
+1
Premium kontent. Dzięki
Do tej pory nie wiedziałem co to HOMAGE i nosiłem Casio G-shocka (AWG-M100A-1A)
Po obejrzeniu filmu i dowiedzeniu się o materiałach , jakości itp itd oraz cenie jaką należy za to zapłacić ......... mam kolejny zegarek ... OMEGĘ seamaster 😁za rozsądne pieniądze 😉
🤷♂️
Poganin Dizajn to moja ulubiona marka i koniec. Szczególnie gmt na mechanizmie Pearl :)
Zainteresowałeś mnie tym Pagani, co sądzisz o marce Inngersoll? Pozdrawiam
Wszystko co wyszło po modelu Santa Monica to kaszana
Witam. Co myślisz o marce Burei? Na Amazonie ma same dobre opinie. Z tego co produkują to taka marka jak mówisz homage. Przerobiłem już Atlantic, Adriatica i modowe guess, Kors a to właśnie Burei ma fajne repliki Rolexa 😋
Burei to wytwór podobnie niskich lotów, co PD ;)
Ja tam nie mam z tym problemu, kupuję takie "firmowe" zegarki na które mnie stać, nawet oni robią zegarki inspirowane, podobne do drogich odpowiedników. Nie wspieram, nie kupuję, nie noszę.... powiedzmy wprost podrobek, ale różne są podejścia do tematu i ja to szanuję.
Gdyby jeszcze kradli najnowsze projekty. Wiekszosc z tego to design ze przed pół wieku. Chopina ten nalezy sluchac w oryginale a trampki nosic tylko all stary? Zreszta napis Swiss Made cokolwiek znaczy duzo mowi o moralności Szwajcarów
Chyba musisz raz jeszcze przejrzeć ofertę Pagani Design... 😉 To nie są designy sprzed 50 lat
@@TikTalk Daytona 1963, Moonwatch 1957 gmt , data time lata 50, no chyba że Swatcha moonwatcha uznamy za oryginał 😆 Masz rację są nawet statsze
Na wstępie dla jasności. Jak najbardziej jestem za tym, żebyś rozwijał kanał i mam nadzieje na sporo dobrych treści w przyszłości bo tego faktycznie na polskim YT brakuje.
Jednak kierunek w którym zmierza kanał średnio mnie przekonuje. Odnośnie stricte tego filmu, życzę nam wszystkim większego luzu i mniej zastanawiania się co wypada a co nie.
Rynek chińskich zegarków rozwija się i będzie się rozwijał. Dla każdego maniaka czy kolekcjonera nie śpiącego na sianie siłą rzeczy będzie na jakimś etapie atrakcyjny ze względu na stosunek ceny do jakości. Znalezienie fajnie wykonanych automatów za parę stówek może dać wiele radości i nie musi oznaczać braku chęci posiadania japońskich czy szwajcarskich modeli w wyższej półki i tego typu zakupów w przyszłości. Samo pojęcie homage jest też bardzo elastyczne i jakoś wielkie marki nie upadają i nie zwalczają chińskiej konkurencji. Co więcej sprzedają im swoje mechanizmy. Trochę jak oburzenie przy moonswatchu... Kto ma kupić rolka ten kupi i pagani tego nie zmieni. Także kupujcie to na co was stać, cieszcie się tym i recenzujcie jeśli macie talent do pisania/mówienia. Ja chętnie oglądałbym fajne recenzje, rozkminy o zegarkach z różnych półek cenowych i modelach godnych uwagi nawet z tych pogańskich marek. Pozdrawiam.
Ilu widzów, tyle życzeń co do kierunku rozwoju kanału. Akurat ja mam swoją strategię, mówiłem o tym na ostatnim TikTalk LIVE, i to głównie nią się kieruję. A wiem też, że nie dogodzę w pełni wszystkim, więc pozostaje liczyć na to, że przynajmniej część moich widzów będzie zadowolona w pełni z dostarczanych treści, a reszta być może również znajdzie coś dla siebie. Pozdrawiam ;)
@@TikTalk to nie życzeniowość to opinia o twoim materiale i trochę o podejściu do zegarków. Sam jestem zajawkowiczem i oglądam sporo treści o zegarkach ale na Twoim kanale ma się trochę wrażenie, że nie do końca wiadomo o co chodzi w tej Twojej zajawce i o czym jest kanał.
@@marcintymoczko7302 Masz rację, to Twoja opinia i dziękuję Ci za nią. Widzisz, szukasz tu recenzji, pokazywania zegarków, ale dziwi mnie to, że ten temat interesuje Cię tylko powierzchownie (przynajmniej mam takie wrażenie po tym, co piszesz). Mam na kanale prezentować Pagani Design? Rozkmina na ich temat już się pojawiła, ale nie przypadła Ci do gustu 🤷♂️
Mój kanał ma zmieniać myślenie nt. zegarków i różnych podejść do ich kolekcjonowania. Jeśli szukasz wyłącznie pozbawionych kontekstu recenzji, zajrzyj na inne kanały 🤷♂️
@@TikTalk hej w żadnym wypadku. Kiedy ja coś takiego napisałem? tak poza tym to akurat pagani design to marka której nie polecam i uważam, że zawsze te zegarki mają jakąś wadę. Ty odebrałes moją opinię powierzchownie.
@@TikTalk i jaki kontekst? jakie zmienianie myślenia? o czym tu rozkminiać skoro z jednej strony mówisz że zegarek to tylko urządzenie do wskazywania czasu, mówisz że nie kolekcjonujesz zegarków i nosisz smartwatcha przez 90proc czasu? poważne mechaniczne marki to burżujstwo, chiny to podróby etc... pokazujesz dość ograniczony pogląd na świat zegarków, ale z drugiej strony ma to zmieniać myślenie na ich temat? przełamywać coś? pytanie co?
Świetne porównanie do muzyki i chciałbym coś dorzucić.. akurat jestem profesjonalnym muzykiem i mogę powiedzieć, że temat nie jest tak prosty jakby się wydawał . Nawiązanie czyli homage.. Są filharmonie i koncerty muzyki poważnej na których można posłuchać wybitnych dzieł Mozarta Beethovena i innych .. Nie żyjemy już w czasach tych wybitnych kompozytorów , więc mielibyśmy nie chodzić do filharmonii bo tamte czasy minęły ? Tak samo z jakością - są orkiestry najlepsze na świecie np . filharmonia berlińska i inne , to znaczy że w Polsce mamy nie chodzić do miejskich filharmonii ? bo to nie będzie ten poziom ? .. a jeszcze z innej strony , wiele osób nie zauważa w ogóle róznicy w jakości, w gatunkach muzycznych nie mają nawet dobrego słuchu. Więc jeśli kogoś nie stać na Breitlinga czy innego Rolexa a mu się bardzo podoba to kupuje to co najbardziej go przypomina .. Kwestia prawna ? Dlaczego pojedynczy człowiek ma mieć takie rozterki , jeśli podróbki są nielegalne to powinny się zająć tym odpowiednie służby a nie klient.... Bardzo dobry materiał , niech każdy zdecyduje co woli, co mu się podoba, czego słucha, co nosi na ręku.
Dzięki za komentarz, ale uważam, że Twoje analogie są bardzo nietrafione. Ewentualnie nie zrozumiałeś mojego przekazu z tego filmu.
Nie ma niczego złego w odtwarzaniu koncertów wielkich kompozytorów, ale zauważ, że NIKT nie podpisuje się pod nimi swoim nazwiskiem, bo np. zmienił nutę czy dwie. To NADAL utwory tych kompozytorów.
Gdyby Pagani Design był takim koncertem, to lekko przyspieszyłby cały utwór, dodał jedną nutę gdzieś w sekcji perkusyjnej i podpisał się swoją nazwą pod "Koncertem klarnetowym A-dur KV 622" ;)
@@TikTalk Nie chodziło mi o analogie tylko nie do końca trafność Twojego porównania akurat do muzyki .. Jest wiele obecnie zespołów coverowych obecnych i odeszłych gwiazd.. i dzięki temu zdobywają popularność . Myślisz że oni nie reklamują się i podpisują swoimi nazwiskami ? Czy obecnie możemy na żywo posłuchać w Polsce Abby albo Queenu ? No nie Ci ludzie odtwarzający oryginalną muzykę nie są anonimowi i pod swoim nazwiskiem robią karierę na czyimś dorobku ale dzięki temu my możemy obecnie posłuchać świetnych kompozycji najczęściej w bardzo dobrym wykonaniu. No i co w tym złego ? Jest to podróbka ?? Inaczej było to nie dozowolone .. Są oczywiście podróbki czyli plagiaty ale to ściga prawo więc pytanie jest proste czy Albo coś jest podróbką albo nie, czy jest dozwolone prawnie czy nie. Czy Pagani jest prawnie ścigane za kopiowanie ? .. p.s co do nie zrozumienia ;) to uczeń jest winny że nie zrozumiał ;) czy nauczyciel że nie wystarczająco dobrze wytłumaczył ;) ? Pozdrawiam !
@@MrPiootr81 PG działa zgodnie z prawem, znane i szanowane marki sprzedają im swoje mechanizmy, nikt nie skarży PG za kradzież praw do - wzoru użytkowego?
@@rolnikzewsikomorow1688 Ja nie widzę problemu dlatego napisałem to powyżej.
Wybaczcie panie i panowie. Zrodziło mi się pytanie co oznacza "dobrej jakości"? Czy ładny iż dobrych materiałów jak r. Laguna (królowa lawet) czy z tanich materiałów i taki sobie (choć piękno jest w oku patrzącego) Golf 2 ,ale jeździ od 30 lat. Czy dobrej jakości zegarek to taki, który kosztuje dużo i trzeba się z nim obchodzić jak z jajkiem, czy taki który da sobie radę w sytuacji ekstremalnej i pracuje przez wiele lat? Czy decydują względy praktyczne, czy to raczej snobizm?
Dobry odcinek. 👌👌👌👌👌👌👍👍👍👍👍👍👍👍
przede wszystkim film jest sprytną manipulacją. autor przyjmuje pewne założenia do których dobiera argumenty pod tezę. odbiorca nie ma szans na obiektywnie podaną wiedzę i własną ocenę, do końca jest prowadzony za rękę z zawiązanymi oczami.
wisienką na torcie jest stwierdzenie, że markowe zegarki sporo kosztują bo firmy chcą się rozwijać i PRZY OKAZJI też zarabiać :D ceny zegarków są często absurdalne głównie po to aby utrzymać status dóbr luksusowych i zarabiać na tym krocie. przy okazji można rozwijać marketing i księgowość aby zarabiać jeszcze więcej.
historia tej cywilizacji opiera się na chciwości, sprycie i chęci dominacji. nie ma nic lepiej ją opisującego niż kradzież, wyzysk i lichwa bo paradoksalnie to od wieków motory jej postępu. gdyby nie one to jak ktoś tu już pisał, większość społeczeństwa siedziałaby na pańszczyźnie w lepiankach i przy ognisku pocierała się trawą.
proszę zauważyć, autor wspomina, że na 99% te same maszyny produkujące homary, produkują podróbki na masową skalę i to odbiorcy homarów tym samym finansują tą zepsutą gałąź. przy tym kreuje wrażenie, że aby produkować podróbki czy homary wystarczy mieć dużą piwnicę i chcieć bo know how leży na ulicy, a technologie są chyba open source ;)
skąd zatem te maszyny, a wręcz całe linie produkcyjne o tak ogromnych mocach i zespoły ludzi potrafiących wykorzystać to na poziomie brandowych produktów? z chęci jeszcze wiekszych zysków brandowi producenci przenosili stopniowo produkcję tam gdzie był pracownik za przysłowiową miskę ryżu. Chińczycy okazali się nie tylko pracowici ale pojetni, sprytniejsi i konsekwentni. docenili też rynek masowy bo jak mało kto wiedzą, że w ekonomii i biznesie to skala kreuje zysk. autor nie wspomina też o tym, że homary i inne kopie produkują w większej części na własny rynek. o ile dekadę temu tanie i kiepskiej jakości klony kupowali głównie turyści na targach w Bułgarii czy Egipcie, teraz rynek chiński efektem skali i postępem w jakości zaczyna podgryzać sprzedaż oryginałów. doszli już do momentu gdzie sami budują konkurencyjne mikrobrandy i powoli zaczynają wychodzić w portfolio poza kopiowanie wzornictwa. proces ten jest zupełnie naturalny. marki takie jak Seiko czy Orient też zakładali ludzie parający się handlem zegarkami i częściami w czasach gdy to Japonia była synonimem taniej siły roboczej i niskiej jakości. można powiedzieć, historia kolejny raz zatacza koło. fakt, że seiko miyota i ronda kierują na chiński rynek kontenery werków, swiadczy o tym jak ogromny i mocny jest już ten biznes.
homary to dziś zegarki klasy masowych brandowych automatów, wykonane zwykle na tym samym poziomie, a zdarza się lepiej. w środku mają mechanizm bliźniaczy ale kosztują około 10 razy mniej niż podstawowe wersje Seiko czy Orient.
każdy decyduje portfelem ile woli przepłacać. czasem to kwestia podkreślenia statusu społecznego i wtedy wybierasz zegarek za 50k bo chcesz możesz i lubisz. takie są realia bez dorabiania ideologii.
Ten komentarz to świetny przykład tego, jak usprawiedliwiać proceder kradzieży własności intelektualnej przez chińskie marki pokroju PD 😉 Dla ułatwienia mogę nawet uznać, że ten materiał to manipulacja, a nie moja opinia na ten temat 🤷♂️😁
@@TikTalk ten proces w biznesie jest zupełnie naturalny, life is brutal. poza tym (my) korzystamy z braku ochrony patentowej, która często jest określana jako główny hamulec rozwoju w wielu dziedzinach. dzięki temu za kilka stów możesz podkreślić strój wzornictwem, które na rynku chronionym patentami byłoby poza zasięgiem portfeli 80-90% społeczeństwa. zaznaczmy WZORNICTWEM bo to nie są repliki i nawet tego nie udają. dzieje się tak tylko dlatego, że w swojej chęci mnożenia zysku duże brandy zegarkowe świadomie przeniosły swoje linie produkcyjne na pola ryżowe by drenować z tej biedy. tak jak Ty, nie docenili skali chińskiego smoka, który w dwie dekady zaczyna ich zjadać. przede wszystkim pomyśl proszę jaka jest dzisiaj wartość chińskiego rynku. tam jest ogromny tort i jak sam wspominasz seiko to doskonale wie wysyłając tam kontenery ze swoimi przebrandowanymi podzespołami. marki które próbujesz dyskredytować są już na poziomie masowych brandowych produktów pokroju Orient Seiko itp. rynek chiński ciągle jest na wzroście i aktualnie w fazie gdzie pojawiają się już mikrobrandy oraz półka średnia i segment premium. dla japońskich marek to aktualnie kierunek priorytetowy. Twoje tezy są dosyć stereotypowe i próbujesz ideologizować etycznie, a business is business as usual. co więcej, dla nich ma drugoplanowe znaczenie czy będziemy zamawiać przez Aliexpress ich produkty. tam jest tak duży i mocny gospodarczo rynek, że oni będą się wciąż rozwijać
Pewnie, biznes jest bezlitosny. Niemniej zdania w tym temacie nie zmieniam 🤷♂️ 😉
@@TikTalk cieszmy się, że żyjemy na skraju tej gospodarczej rywalizacji. presja na duże brandy przebuduje rynek zegarków i ich dostępność bo każda konkurencja jest z korzyścią dla odbiorcy. poza tym są bardzo kreatywni i mocno eksperymentują z homarami, a to zawsze sprzyja ogólnie pojmowanemu wzornictwu. poluj na takie perełki jak San Martin Dragon, dobranoc
Zgadzam się w 100%. Dodam tylko, że PG nic nie kradnie, szanowane marki sprzedają im swoje mechanizmy, nikt się z PG nie procesuje o kradzież dóbr intelektualnych.
Dlaczego ludzie postrzegają zegarki przez pryzmat logo na tarczy? Czy taki np. ja, który jest miłośnikiem kilku konkretnych stylów (chronografu w wersji panda oraz "pilotów") naprawdę muszę być skazany wyłącznie na speedmastera i hamiltona? Nawet, jeśli za ułamek ich ceny mogę dostać zegarek o bardzo dobrej jakości i bardzo, uderzająco wręcz podobnej do uwielbianej przeze mnie stylistyce?
Myślę że ludzie którzy nie muszą się "pokazywać", a zegarek kupują dla siebie i tylko dla zaspokojenia własnych potrzeb estetycznych bez problemu łykają takie homage.
Jeśli podchodzisz do zegarków wyłącznie jak do urządzenia wskazującego czas - nie ma to żadnego znaczenia. Kupujesz to, co Ci się podoba.
Ale kiedy zegarki to Twoja pasja, masz szacunek do historii zegarmistrzostwa oraz doceniasz producentów za ich wkład np. w projekt konkretnych modeli, wtedy zakup takiego homaża zaczyna być uwierający. To, że coś przypomina inne zegarki, nie znaczy, że nimi jest. Jeśli za daną stylistykę odpowiada marka X i wynika to z wieloletniej pracy, a marka Y kopiuje wyniki tej pracy, to wszystko robi się dużo mniej etyczne.
Zegarki to nie tylko logo na tarczy, słusznie to zauważasz. Ale logo to widoczny znak tego, kto za ten design odpowiada.
To miłośnik Biblii wydrukowanej na bibule to miłośnik podróbki. Bo prawdziwy bibliofil to tylko ten na pergaminie lub z pierwszej wersji drukowanej Gutenberga?
@@TikTalk jak w takim razie możesz w ogóle wspominać o diverach innych niż submariner? Przecież każdy producent, od Seiko po Casio, "kopiuje" Rolexa...
@@TikTalk Oprócz szacunku do zegarmistrzostwa musisz mieć jeszcze szacunek do tego, że znane marki rąbią Cię na marży kilkaset a czasem kilka tysięcy procent. A takie filmiki tylko utrzymują ten układ. I to jest nieetyczne.
Ale Universal Genève istnieje i w zeszlym roku kupil ich Breitling.
Pagani, Chronos, San Martin czy inni sa popularni nie tylko w PL.
Za granica gdzie raczej cena dobrego zegardka vs wyplata nie boli tak bardzo tez ludzie kupuja "homage watches"
Zreszta mozna zobaczyc ile angielsko jezycznych kanalow z UK, US, Indii czy Irlandii pokazuje w/w zegarki.
Australia takze.
Duzo ludzi tlumaczy ze woli kupic homage zeby zobaczyc jak zegarek wyglada na reku i jak sie nosi.
Latwiej wydac 100-200 euro niz parek tys.
Jak myślisz, dlaczego kanały youtube'owe prezentują te zegarki? Poszukaj linków afiliacyjnych albo współprac z Alibabą i innymi portalami. Reszta argumentów również do mnie nie trafia. Jeśli nie stać mnie na buty Yeezy, to mam kupić podróbki z Allegro? Bo mniej boli? A jeśli nie stać mnie na kolację w drogiej restauracji, to mam udawać, że kebab też jest daniem gourmet?
Tłumaczenie się homage'ami współczesnych zegarków jest próbą uprawiedliwienia się przed samym sobą i nie jestem zwolennikiem takiego podejścia.
nie istnieje ciągle, po prostu prawa do marki się zmieniły.
Przecież to materiały sponsorowane. Słyszałeś pewnie o Nord VPN i diecie do Brokuła?
Bardzo dobra tematyka
Na grubo 😉 Lubię to👍
Ale z tą końcówką to trochę z dupy porównanie. Co innego rżnięcie 1:1 z modeli które istnieją i udawać że jest ok, a co innego chęć odsłuchania na żywo piosenek których normalnie na żywo już raczej byśmy w oryginale nie posłuchali. Byłem na kilku takich "tribute" i wiadomo - "nie jest to Queen" - ale czy żałowałem że poszedłem? Nie.
Tak z drugiej strony, jeśli chodzi o estetykę, to chyba lepiej że wzięli gotowy dobry projekt niż mieliby robić potworki a'la Casio (z wyłączeniem modelu Overland - tu im się fuksło ale co najdziwniejsze zaniechali produkcji tego modelu).
Co do kopiowania to ten sam proceder dotyczy piór wiecznych.
Jeśli chodzi o estetykę, to Opel powinien ukraść projekt Alfy Romeo albo Ferrari ;) A firmy jednak tego nie robią. Ciekawe dlaczego ;)
PagaNI - oryginały ja :D
btw. moim zdaniem śpiewasz lepiej, niż Freddie :*
Zeagrki w bardzo dobrej jakosci
musze podziekowac za ten odcinek, szukalem zegarka nastepcy sportowego 18-letniego Yonger&Bresson , po przeszukaniu samemu zegarkow i prawie wybranym edifice710 badz seiko jakis tam tak od niechcenia spojrzalem na Paggani i...... padlo na kopie IWC PILOTS WATCH CHRONOGRAPH czyli pagani PD-1703 PILOT w kwarcu, tego szukalem na daily :)
A co Pan myśli o marce Vostok europe.
Litewskie wodomierze z japońskimi mechanizmami na łapę. Pewnie Krzysiek może mieć podobną opinię.
Cena zdecydowanie nieadekwatna do jakości. O niebo lepsze rasowe, rosyjskie Vostok.
@@Sebastian-wz1xy Czyli ta marka nie ma nic wspólnego z Rosją i radziecką marką Wostok?
@@zaqqwe697 myślę, że chyba wyraziłem się dosyć jasno w tej kwestii.
@@Sebastian-wz1xy No właśnie nie dosyć jasno. Ale już doczytałem skąd pochodzi nazwa budząca skojarzenia z Rosją (z Rosji).
Na wstępie powinien być pędzący Pagani Huayra. Wydaje mi się, że chińczyki chciały nawiązać do jeżdżący dzieł sztuki stworzonych przez Pana Horacio. Co do samych zegarków długo myślałem nad diverem od tej firmy, ale puki co to na razie się nie zdecydowałem.
Mam problem z nazwą Pagani, bo jest taka firma produkującą samochody, dlatego nazwa kojarzy mi się z podróbką.
Porsche Design było zajęte, to trzeba było wymyślić coś innego :D
W Chinach pracownicy mają lepsze warunki niż w Polsce.
Nie słyszałem nigdy o tej marce
Aż z ciekawości kupiłem jeden egzemplarz na mechanizmie Seiko
PAGANI DESIGN PD1765
Zobaczymy jak to wygląda na żywo
Skoro poruszyłeś ten trudny temat, to zrób może proszę odcinek o Balticus?
Nie tyle z perspektywy projektów, bo te uważam (najczęściej) za naprawdę udane, co z perspektywy wartości dodanej "od marki", z perspektywy kupującego czy może nawet inwestora?
Brandu - fenomenu. Czy warto w ogóle się tym interesować? Niektóre nowe serie kosztują już po 7000 zł, co jest być może niepoważnym "skokiem na kasę", a być może mądrym posunięciem?
To jest bardzo ciekawy temat i jednocześnie pewien paradoks. Polski brand, nie tylko zegarkowy, ma i będzie zawsze miał "pod górkę" - chociażby patrząc na to, jak Europa reaguje na cokolwiek, co jest z Polski/wyprodukowane w Polsce, to raczej bez szans na ekspansję.
Z drugiej strony - nawet jeżeli nie urośnie, ale przetrwa 20-30 lat, to będzie już mógł ubiegać się o status "kultowego" i ludzie już z czystego sentymentu będą kupować.
Moim skromnym zdaniem - jeżeli ja miałbym mieć wysoki szacunek do marki i "odkładać pieniądze" na zakup - to ambicją Pana Bartka Knopa powinno być nie tyle dokładanie scyzoryków, portfeli czy rękawiczek do sprzedawanych czasomierzy, co bardziej zaprojektowanie własnego werku na miarę Christiaan van der Klaauw albo Frederique Constant, ewentualnie modyfikacje istniejących, co robi Christopher Ward w niektórych modelach.
Kończąc, moim zdaniem "dobre czasy" dla mikro-brandów się już niestety skończyły. Sytuacja z lat 2010-2020 była bez precedensu. No ale to jest pewna teza i być może odcinek na ten temat byłby po prostu "szlagierem", zwłaszcza jeżeli pogrzebać by w danych?
"Skoro poruszyłeś ten trudny temat, to zrób może proszę odcinek o Balticus?" - Pozwu mu życzysz?
"Nie tyle z perspektywy projektów, bo te uważam (najczęściej) za naprawdę udane, co z perspektywy wartości dodanej "od marki", z perspektywy kupującego czy może nawet inwestora? " - jaka wartość dodana od marki i co rozumiesz przez inwestora? Chlopa co kupil cegiełko aukcje na tym fundraisingu czy sklepikarzy którzy je kupili i wciskają po grupkach?
"Brandu - fenomenu. Czy warto w ogóle się tym interesować? Niektóre nowe serie kosztują już po 7000 zł, co jest być może niepoważnym "skokiem na kasę", a być może mądrym posunięciem?" - Fenomenu nie ma, a Ty interesuj się tym co Ciebie inteersuje :)
"To jest bardzo ciekawy temat i jednocześnie pewien paradoks. Polski brand, nie tylko zegarkowy, ma i będzie zawsze miał "pod górkę" - chociażby patrząc na to, jak Europa reaguje na cokolwiek, co jest z Polski/wyprodukowane w Polsce, to raczej bez szans na ekspansję" - Polskie brandy które oferują produkty na światowej jakośći nie mają problemu z przebijaniem się w świat, tak samo jak ogarnieci ludzie z Polski. Po prostu polskie mocno przecietne(w najlepszym wypadku) mikro uderzające w polskie sentymenty to nie jest coś co jest latwo skalowalne i sprzedawane globalnie.
"Z drugiej strony - nawet jeżeli nie urośnie, ale przetrwa 20-30 lat, to będzie już mógł ubiegać się o status "kultowego" i ludzie już z czystego sentymentu będą kupować" - kazdy ma definicje slowa "kultowe", ale takich marek jest bardzo mało i duzo czesciej takie haslo jest nadużywane. Ciezko mi znaleźć nawet jeden wybitny mikrobrnd który jest zgodnie określany takim haslem. Nie wiem wiec dlaczego Balticus mialby sie nim stać.
"Moim skromnym zdaniem - jeżeli ja miałbym mieć wysoki szacunek do marki i "odkładać pieniądze" na zakup - to ambicją Pana Bartka Knopa powinno być nie tyle dokładanie scyzoryków, portfeli czy rękawiczek do sprzedawanych czasomierzy, co bardziej zaprojektowanie własnego werku na miarę Christiaan van der Klaauw albo Frederique Constant, ewentualnie modyfikacje istniejących, co robi Christopher Ward w niektórych modelach." - kazdy ma inny pomysl na biznes, inne priorytety, a jego wizje są bardziej lub mniej podniosłe. Jeden chce robić kompikacje, a drugi sprzedawać drogo przecietne zegarki "bo tanio juz było"
"Kończąc, moim zdaniem "dobre czasy" dla mikro-brandów się już niestety skończyły. Sytuacja z lat 2010-2020 była bez precedensu. No ale to jest pewna teza i być może odcinek na ten temat byłby po prostu "szlagierem", zwłaszcza jeżeli pogrzebać by w danych?" - wrecz przeciwnie. Obecnie zegarki micro dostają nagrody na GPHG, są licytowane na Only watch, coraz wiecej marek porywa sie na modyfikacje mechanizmów, widac dużo projektow autorskich i oryginalnych designów, reinkarnacji starych marek w formie "mikro" bo to jedyna w jakiej moga znowu wrócić, czy też ogromnej fali nowych niezależnych zegarmistrzów. Nie mówiąc o tym, ze skok jakosciowy jest ogromny.
@@Quit13najlepiej co do ostatniego akapitu świadczy to, że Balticus pierwszy raz oficjalnie będzie pokazywany poza granicami innymi niż azjatyckie czy polska. Czy zostanie doceniony czy wyśmiany - dowiemy się na targach, ale chyba samo to może świadczyć o tym, że właśnie mikrusy się rozwijają, a nie zwijają. :D
Witam co co pan sądzi o tym zegarku ZEGAREK MĘSKI CASIO EDIFICE ECB-30D-1AEF
Co sądzisz o zegarkach nautica?
Miałem kiedyś jeden zegarek. Jakościowo bez zarzutu, ale też bez szału 😉 Generalnie dość neutralny stosunek do Nautici
I po raz enty okazało się że homary 😅 najlepsze są do jedzenia.
Cześć Krzysiek - na początek gratulacje, co do decyzji o powrocie kanału i szacunek za odwagę (trzymam kciuki). Jeśli jesteśmy już przy kopiach/homage'ach/podróbkach - to bez dwóch zdań, podróbkom mówię również stanowcze NIE. Faktem jednak jest za to, że homage, czasem jest jedyną możliwością obcowania z podobnym wzorem/design'em zegarka, czy to ze względu na brak dostępności czy prozaiczny brak kasy lub nawet nie tyle jej brak tylko brak, co brak gotowości wydania np. 10 czy 100 tys na zegarek, zamiast np. zainwestowania w chociażby nieruchomości itp. Natomiast wspomniałeś też, w którymś odcinku o tym, abyśmy my fani zegarków, nie byli obłudni - tutaj też się zgadzam w 100%. Jednak nie bardzo rozumiem, czym różni się "niemoralność", czyli niemal identyczna kopia/homage firmowana przez Dan Henry'ego, od firmowanego przez jakiegoś Chińskiego Seagulla, Sugesa, czy Pagani Design?
Zegarki DH bazują na wzorach, których już nie ma nawet w oryginale + nie są kopią 1:1. PD kopiuje nawet współczesne budżetowe zegarki pokroju PRX czy Seiko. To jest duża różnica.
@TikTalk jasne to do mnie przemawia, akurat Pagani Design to chyba największy a przynajmniej aktualnie najpopularniejszy przedstawiciel branży w kopiowaniu/homage'owaniu, ale są też inne Chińskie marki jak Seagull, czy Sugess, które również to robią w podobny sposób. Natomiast właśnie nawet posiadany przez Ciebie (o ile dobrze pamiętam) Dan Henry Maverick to niemal kopia 1:1 Porsche Design, który też nadal jest produkowany. Wystarczy zrobić test, który zasugerowałeś podczas tego odcinka (ba.. nawet bez żadnych modyfikacji zdjęcia - wystarczy nawet linka podać do dan henry'ego mavericka) - wówczas google pokaże jego pierwowzór, którym jest ewidentnie Porsche Design Orfina/Chronograph. Nie mam nic do Dan Henry'ego, czy Chińskich marek, sam mam Fiyta i zastanawiam się nad Dan Henrym czy Seagullem lub Sugessem (gdyż w tych ostatnich mechanizm st19 robi mega wrażenie, a DH zwyczajnei mi się podoba). Właśnie ostatnio oglądałem również materiał porównujący Sugessa do Breitlinga (który swoją drogą jest niedostępny, bo wyprzedał się już dawno, mimo iż na stronie producenta teoretycznie widnieje ;)) z zarzutem, że to już nie homage tylko kopia (nie u Ciebie tylko na pewnym anglojęzycznym kanale). Wiem, że się czepiam, ale tak już mam, zatem jeśli mówimy o nie byciu obłudnym to... no właśnie - tylko bez urazy - bo nie jestem hejterem (ale czepialskim już tak) i nie o to chodzi aby tylko krytykować (zresztą nawet mieliśmy parę lat temu okazję krótko podyskutować o Bulovie lunar i była to bardzo fajna rozmowa merytoryczna), dlatego uważam, że robisz bardzo dobrą robotę i to doceniam. Jednak zwyczajnie należy uczciwie przyznać, że przynajmniej model DH Maveric jest niezbyt chlubnym przykładem kopiowania niemal 1:1 - podobnie jak robią to chińczycy nazywając to homage. Jak sam stwierdziłeś i tu również się zgadzam, sam homage to też nie jest zbrodnia "per se" jak powszechnie wiadomo. Natomiast aby być uczciwym w tej kwestii, warto mieć tego świadomość i nie pomijać takich faktów w przypadku DH i być może nieco inaczej wówczas można spojrzeć np. na chińskie marki robiące podobnie - a przynajmniej inaczej na DH :). Sam po sobie wiem, że sympatia do czegoś lub kogoś potrafi mocno wpłynąć na nasze subiektywne postrzeganie tegoż i trochę zniekształcić nam rzeczywistość :) - tylko fakty są jakie są i niestety chyba DH również kopiuje niemal 1:1...... chyba coraz częściej trzeba będzie się z tym godzić :D
Maverick to w zasadzie jedyny z zegarków DH, który jest wyraźną inspiracją Porshe Design. Jeśli wnikamy w szczegóły, to Orfiny już nie ma, NATOMIAST Porsche Design stale istnieje. I wiesz, znowu wszystko rozbija się moim zdaniem o definicję homage. Jeśli szukamy kopii 1:1, to DH NIE JEST kopią, bo różni się wieloma elementami. Czy jest inspiracją - jak najbardziej, ale zegarka Orfina już nie kupisz w sklepie.
Jeśli chodzi natomiast o PD, to większość zegarków jest WIERNĄ kopią istniejących, nadal produkowanych zegarków. Dla każdego coś innego będzie się liczyło - ja przedstawiłem swoją opinię na ten temat 😉 Mnie nie sprawia przyjemności noszenie zegarków, które wyglądają jak inne, które bez większego problemu (poza $$$) można kupić. Za to inną sprawą jest noszenie homage DH, czyli zegarka, którego już nie kupisz (bo firma nie istnieje).
O ile faktycznie nowej Orfiny nie kupisz, o tyle już Porsche Design Chronograph 1 (all black edition) jak najbardziej i kosztuje prawie 10k USD (niestety youtube nie pozwala mi na wklejenie linka).
Możemy się wdawać oczywiście w filozoficzne rozważania, czy jest to kopia, czy homage, ale jeśli usuniesz logo i napisy, a następnie dasz kilku osobom do oceny, który jest oryginalny, a który to homage - to jak myślisz jakie będą wyniki. Zresztą masz możliwość przekonać się o tym np. podczas któregoś z live'ów możesz zrobić taki eksperyment. Nawet aby ułatwić zadanie można na początek, krótko pokazać oryginał jako punkt odniesienia, a potem oba zdjęcia bez logo i tekstów - w sumie to byłoby ciekawe doświadczenie (gdybyś potrzebował to sam mogę te teksty i logo usunąć i Ci podesłać czyste fotki :)). I nie - nie różnią się wieloma elementami, tylko raptem paroma detalami (co można porównać ze wspomnianym Porsche).
Może rzeczywiście, jeśli porównalibyśmy do PD to jednak PD należy przyznać, że nie robi nic innego tylko kopiuje i to w dość bezczelny sposób. Ja jednak Twoje zastrzeżenia zrozumiałem jako zastrzeżenia w odniesieniu do wszystkich takich zbyt podobnych projektów (głównie chińskich), które są za bardzo zbliżone do oryginałów, na których się wzorują. A wtedy jedyne i słuszne kryterium do oceny, czy jest to kopia czy homage, to brak tego samego logo, no chyba żeby stworzyć jakąś normę ISO, która by to regulowała :)
Niedawno miałem w rękach, Seagulla/Sugessa będącego homażem/kopią Breitlinga Top TimeDeus Limited Edition - no powiem, że szacun za to jak jest wykonany ten Sugess - i nie jak na chińczyka, tylko w ogóle. A do tego ten mechanizm seagull st19, w którejś tam kolejnej iteracji dopracowującej werk - bazujący swoją drogą na venus 175 (nomen omen wykorzystywany przez Breitlinga w modelach z serii Top Time :)), a dzielący zresztą sporo założeń i rozwiązań z kultową lemanią używaną w omegach - no jak dla mnie cudo mechaniki i do tego jak to wygląda. Niezależnie od ceny chińczyka (która jest śmieszna) - to jest to kawał naprawdę dobrej roboty. Tak wiem, że kupili gotową technologię z parkiem maszynowym do venus 175, ale co z tego - inni kupują całe gotowe mechanizmy, nawet wspomniany Breitling - a Seagull/Sugess przynajmniej sam produkuje i rozwija ten mechanizm.
Następnie obejrzałem na jednym z brytyjskich kanałów, porównanie tego modelu z jego pierwowzorem i konkluzja tam padła taka, że to już nie homage, gdyż jest za bardzo zbliżony do oryginału. W sumie użył gość fajnego sformuowania: kopaże (copage = copy + homage) - podoba mi się ta nazwa. W takim wypadku DH Maverick też nie jest homażem tylko kopażem :) Bo żeby nie było, to Sugess też różni się od oryginału (indeksy, luma, minimalnie wskazówki, rozłożenie cyferek na subtarczach, koperta, uszy, nawet kolor tarczy itp).
Tak czy inaczej jako fan zarówno zegarków jak i samochodów mam wrażenie, że jesteśmy dość stronniczy w naszych ocenach i zaczyna się robić podobnie jak z kupionym przez chińczyków Volvo - jakież było oburzenie co to teraz będzie, a jak się okazało, że źle nie jest, to następne oburzenie, że no tak - przecież całą technologię kupili, to jak miałoby być inaczej - musiało być dobrze. Tylko jakoś jak VW kupował/przejmował Lamborghini czy Porsche, to nikomu to aż tak nie przeszkadzało. Ciekawe, co będzie jak Chińczycy kupią Rolexa, czy całego Swatcha z Omegą włącznie :)
Ja jestem świadom swoich uprzedzeń i umiem się do nich przyznać, oczywiście najlepiej by było się ich pozbyć - co jest niemal niewykonalne :) Mówię to po swoich doświadczeniach. Jednak oceniając, czy coś jest kopią, czy któraś marka jest "be" lub "cacy" - powinniśmy stosować te same i niezależne kryteria. No bo czy to, że Dan Henry ma tylko jeden model, tak bardzo podobny do oryginału - go usprawiedliwia? A jak będzie miał dwa, trzy, to co - kiedy stanie się tym złym - czy nie jest tak, że nie stanie się nigdy?
Nie bronię PD bo też mi się to nie podoba, ale uczciwie trzeba powiedzieć, że nie oni jedyni i nie tylko Chińczycy kopiują - robi to też DH, przynajmniej z modelem maverick. I zwyczajnie nie podoba mi się święte oburzenia na PD, że kopiują podczas gdy DH też to robi - tak wiem, w moim mniemaniu - ale można sobie porównać Porsche Design Chronograph 1 All Black Edition do DH Maverick.
Edit: sorki za tyle edycji, ale nie chciało mi pozwolić na zamieszczenie linka a ja myślałem, że tekst był za długi i się zakręciłem z rozdzielaniem na części.
Dzięki za tak długi komentarz :) Generalnie zgadzam się, to nie jest jednowymiarowy temat.
Natomiast co do Orfiny, Maverica i Chronograph 1 - zauważ, że Chronograph 1, czyli reedycja oryginału, pojawił się na rynku dopiero w 2022 roku (!!!). To chyba ostateczny argument, który broni Dana Henrego i odpiera wszystkie zarzuty 😉 Maverick w momencie premiery był homażem NIEPRODUKOWANEGO od lat zegarka Orfiny.
Troszkę mało chwytliwy tytuł. Ale nie zniechęcaj się :) ja bym dał coś jak w gazetach: „W POGONI ZA PAGANI” albo „W CHINACH GO NIENAWIDZĄ, ODKRYŁ ŻE PAGANI NIE MA DESIGN’U”… coś takiego :))
Złoto :))))
@@tbobrowsk dzięki :)
Zamówiłem zegarek nie patrząc czy to kopia czy nie . Jest ładny ma bebechy seiko . Gdyby ludzie tak jak ty na to patrzyli to nie było by zamienników np: do aut. Jeśli ktoś się zna na zegarach, siedzi w tym to kupi oryginał, reszta ma to w d....e.
Chyba filmik przyniósł odwrotny skutek od zamierzonego...piętnaście minut po obejrzeniu przyłapałem sam siebie jak przeglądam ofertę pagani na ali😢😮😊
Kupicie ten odpust od Pagani po obejrzeniu filmu, sprawdzicie o co ten cały hałas z zegarkami z Ali, a potem wrócicie do normalnych zegarków. Tam naprawdę nie ma się czym zachwycać poza tym, że to tanie jest. Na kartce papieru się wydaje, że specyfikacja jest super, ale jak się człowiek przyjrzy jak to jest wykonane to już jest trochę gorzej. Jak ktoś pisze, że to jakość Seiko to ja umieram ze śmiechu. Jest jeszcze coś takiego jak projekt, spasowanie, quality control (tu czasem w Seiko się trafia problem). Samo wrzucenie szafiru i ceramiki nie stanowi jeszcze, że coś jest wykonane z dbałością o jakość. To już stare Seiko 5 z bransoletą ze zwijanych blaszek potrafi być z większą dbałością o szczegóły i jakość wykonane.
@@ZENECKADMER 😀 Nie znałem wcześniej tej marki. Za kilka stówek to już można kupić fajne casio lub festinkę. Dodać trochę to już Adriatika lub Roamer. Fakt, że kwarc a nie automat - ale głupio jakoś było by nosić tego pagani...
Dokładnie tak jak napisałeś. Wcześniej nawet nie interesowałem się tą marką, a po obejrzeniu filmu zamówiłem z ciekawości, żeby zobaczyć czego można się spodziewać za 250 zł. Przyznam, że jestem mile zaskoczony. 4 razy droższy Citizen Promaster z mojej kolekcji ma mineralne szkiełko i bransoletę z blaszek 😊
@andymachnik2813 i oryginalny wygląd 😉 Ale może czasami trzeba kupić, zobaczyć... a potem nie nosić, bo jeszcze ktoś zapyta i trochę wstyd 🤷♂️ Przerabiałem to, nic przyjemnego na dłuższą metę 😉 Lepszy oryginalny Casio za 100 zł niż skopiowany 1:1 PD za 250 zł.
@@TikTalk oj tam, oj tam 😉
Wstyd to będzie pokazać komuś kto ma podobną zegarkową pasję i będzie wiedział co to za firma. Podejrzewam, że 99% społeczeństwa nie będzie miało pojęcia co to za marka, a nawet nie będzie się wczytywać w napis na tarczy. Po prostu pomyślą sobie, że mam ładny zegarek... pewnie drogi 😆
Obejrzane z Paganiakiem na ręku 😏
Jak potrzebujesz zegarka na codzien ktorego ci nie szkoda to pagi sa dobrym puktem wyjscia.
Jedynie sa teocje za male na europejskie łapy
San Martin jest tez dobrym punktem wyjścia
A moze teraz odcinek o roznicach w stali nierdzewnej stosowanych zegarkach?:p
Miałem Parnisa "Portugalczyka". Był piękny, ale jak na ten styl ciut za duży i miał głośny rotor.
W przypadku Pagani Design pojawia mi się pytanie, na które odpowiedzi nie znam, o to, czy istnieje związek z włoską firmą Pagani, która projektuje sportowe samochody, a brandem zegarkowym (to jest pytanie w gruncie rzeczy o to, czy ktoś z zewnątrz nie napędza trendu podpowiadając pewne rzeczy Chińczykom) będącym przedmiotem ciekawego materiału, za który dziękuję. W wielu punktach zgadzam się z tezami autora, jest wątpliwy aspekt etyczny nadmiernego naśladownictwa, choć pewnych rzeczy nie da się odtworzyć w szczegółach za grosze, bo w przypadku naśladownictwa zegarków z wysokich półek pewnych rzeczy nie da się ze względu na użyte materiały, czy technologie obróbki po prostu skopiować za bezcen. Na marginesie obawiam się też, że fabryczki w Chinach, w których da się robić " bardzo udaczne homage" mogą wyprodukować także "prawdziwe podróbki" za konkretne kwoty, a które niestety również bywają bardzo dobrymi zegarkami. W przypadku odpowiednika Aquaracera widać, że w kolejnych wersjach Pagani zaczęło trochę odpuszczać, np. na wielobocznym szlifie wkładki do bezela, bo to raczej dodatkowa obróbka w cenie, nie ma też tzw. cyklopa, czcionki są gorsze, a i sam Auqaracer się zmienia z czasem. Poza tym, jeśli jest element niemoralny u Pagani Design, to takie Seiko jest również siłą napędową dla tego biznesu i jakoś nie broni jak lew rynku oryginalnych zegarków, na którym bazuje kładąc embargo na własne mechanizmy dla chińskich brandów tylko śmiało odcina kupony od własnej legendy robiąc sobie samo konkurencję dla własnego wyrobu i widać się opłaci. A może to propedeutyka własnego dojrzalszego wyrobu? Nie wiemy też, czy czasem tacy producenci jak Pagani Design nie są powiązani ze składaniem zegarków oryginalnych w Chinach. Jakoś też przemawia do mnie niestety pragmatyzm: mam Pagani, czyli prawdziwy zegarek automatyczny, czy kwarcowy z mechanizmem Seiko i i nie muszę uiszczać dodatkowej opłaty za napis SEIKO na cyferblacie, prawdziwe SEIKO kupiłem sobie w Peoples Parku w Singapurze bez dodatkowych opłat za cło i salon w Europie. Prawdziwy zegarek, czyli zabytkowy już Longines leży w szufladzie i nie wiem, czy warto go naprawiać, bo kto to uczciwie zdiagnozuje i wyceni zwłaszcza, gdybym chciał go sprzedać, a na wieczór "na dzielnicy" przecież go nie założę, bo łatwo zostanie zamieniony na "przelew".
Prośba o jakieś zestawienie zegarków do 2tys. zł "Złota" bransoleta. Dobra jakoś, żadne wielkie plastikowe DIESLE. Klasyczny elegancki wygląd. Pozdrawiam
Będzie takie zestawienie. Następne w kolejce jest "
już nie przesadzajmy z tymi szwajcarskimi czy japońskimi projektami. Ile może kosztować sam projekt koperty? Bo zegarki nawet do kilku tysięcy zł latają na podstawowych mechanizmach ETA czy Seiko. I to jest ok ale wpakowanie SeaGulla już jest be?
A kto powiedział, że Seagull jest be? 🤔
Niesamowity zegarek
Dobra. Już nie musisz dłużej namawiać. Odpalam aliexpress i kupuje Pagani. (. ❛ ᴗ ❛.)
Pagani Design ma się kojarzyć z Porsche Design (Pagani to też marka włoskich supersamochodów). Podobnie jak w przypadku marketingowców Junkersa, którzy mają nadzieję, że ludzie będą mylili ich z Junghansem (zwłaszcza model Bauhaus z Maxbill).
I może trochę się kojarzy, w sensie że ani to Porsche, ani design :-)
Witam czy ta jakość tego Paganiego jest faktycznie aż taka dobra?? Czy dobra na chwilę hehehe ma ktoś te cuda troszkę dłużej? Bo to troszku zbyt pięknie wygląda aby było prawdziwe Jest to jakość np Casio Edifice?
Jeśli spojrzysz na to tylko jako stosunek jakość/cena to jest on bardzo dobry i pod kątem specyfikacji to naprawdę ok zegarki. Problematyka jest inna ale to jest nieźle wyjaśnione w filmie.
Mnie nie przeszkadza homage, ale trochę mi się nie podobało gdy chwaliłeś bransolety bo ja kupiłem sobie jeden model PD i właśnie akurat bransoletą jestem do tego stopnia rozczarowany że żałuję zakupu. Pełne ogniwa - zgadzam się, ale z kiepskiej stali i wykonane bez żadnej dbałości o szczegóły. Lipa :(
Trudno powiedzieć, czy chwaliłem bransolety 😂 Chodziło mi raczej o to, że w tej cenie inni producenci dostarczają i tak gorszy towar od PD.
@@TikTalk No dobra... wygrałeś ;)