nie ma to jak zniechęcić potencjalną konkurencje, a poza tym to kawa na ławę, a pięciu wujków i sześciu dziatków nie pomoże jak ktoś jest leniwy nie ma samozaparcia i praca z pszczołami nie jest dla niego pasją ale tylko biznesem
Jeżeli będę podchodził tak pesymistycznie jak autor to lepiej nie mieć nic, bo z góry wiadome że wszystko zginie mimo jakiejkolwiek wiedzy i pieniędzy czy mam 1000 zł czy 30.000 zł . Pesymizm w pszczelarstwie i śmieszne gadanie że brak wiedzy po dziadach, pradziadach przekreśla wszystko ,,dupa,, powiem tak ja startuje od zera za własne pieniądze wszystko bez pomocy wiedzy wujków , dziadków , ojców wierze że mi się uda .
Masz rację. Z takim podejściem jak ma autor to lepiej nie zaczynać w ogóle. On sam, już na starcie skazuje siebie na porażkę poprzez negatywne myślenie. Wszystko zaczyna się w naszej głowie. Najpierw jest myśl. Za myślą podąża uwaga. Za uwagą energia. A za energią materia. Tak działa cały Wszechświat. Odnoszę wrażenie, iż autor filmu jest w depresji...
z tego typu podejściem lepiej nie zaczynać i nie próbować niczego.Mówisz o tradycji doświadczeniu ci pierwsi też kiedyś zaczynali i dzięki determinacji zapałowi i chęcią stworzyli nie mając o tym pojęcia właśnie ta tradycje która ktoś kontynuuje bądź nie .Więcej optymizmu i wiary warto zacząć i próbować.
Jakoś nie chce mi się wierzyć że nie można się utrzymać znam osoby które tylko z tego żyją ... prowadząc pasieki wędrowne po 150-180 uli ... i zimując 99% przeżywa ... to jak Pan to robi że jakoś się nie udaje że nie da się wyżyć? Z akwarystyki i wędkarstwa też niby się nie da ... a jednak ludzie z tego żyją ... :) trochę pozytywnego myślenia Panie i wszystko się uda!
Dodam ze wydalem z 17k do tej pory na sprzet i pszczoly dokupilem w tym roku wlasnie niedawno trochsze sprzetu do drewna i zaczynam wlasna produkcjie uli i odkladow teren mam spadziowy podobno. Trzeba miec niestety zalozenie pasieki wedrownej stacjionarne pasieki czesto moga miec niepowodzenia ze wzgledu przyrody nie dopisze wiec zaplanowanie ratunkowych 6 tygodni w sumie w 2 miejscach jest wskazane na roznych pozytkach Tez zakladalem ze bedzie zajebiscie i pieknie narazie tego nie widze ale chyba za bardzo je polubilem aby teraz z nich zrezygnowac no i wiadomo do wytrwalych i odwaznych swiat nalezy :> pozdrawiam
zakładam pasieke jest 2020 rok i już widzę że to bardziej hobbi niż zarobek nie da się z tego wyżyć i znam takich co pożuciło to żemiosło i mi odradzało , na dodatek jakiś ciul wytrół mi pszczoły jakimś muchozolem
Wątpie. Przy 160 pniach jeśli hodujesz matki, robisz odkłady, pyłek i miód i masz 2 pomocników to tak. W innych przypadkach trzeba dodatkowo dorabiać i traktować pszczelarstwo jako zamiłowanie które za dobrą opiekę nagradza miodem.
Dziwne na śląsku znam faceta co sam ogarnia pasieki wędrowne i żeby było śmieszniej utrzymuje się z tego lajtowo i jeszcze lepsza beka ma 180 uli ... dziękuję dobranoc xd...
@@zbigniewkwiatek5797 mój wujaszek obrabia 100-140 uli (przy miodobraniu rodzina mu pomoże) i jeszcze etat miał. (5x8h w tygodniu). na wiosne sprzedaje rodziny do liczby 100 uli, bo mówi że za dużo . Dla jednej osoby 100 uli to akurat. nadal się nie da?
Pewnie że da się wyżyć teraz to wystarczy walnąć parę uli na łąkę i filmiki nagrywać na youtube.Do pszczół zaciągnąć raz na tydzień i wszystko. Ok a tak serio to do autora filmu Wąż to chłopie sprzedaj bo się wykończyć. Nie wiem może sprubój z kurkami.
Dzień dobry Uważam że jest Pan bardzo biednym, wręcz ubogim człowiekiem. Ubogim przedewszystkim w miłość Od 2011 r jestem na drodze do wiary i nie mam tu na myśli kościoła, radia Maryja itp, itd. Nie spotkałem człowieka którego Pan Bóg nie wysluchał, czy na np Św Franciszek. Oni zawsze są do dyspozycji nie tylko w potrzebie Pozdrawiam serdecznie Dariusz
gówno da sie dobrze zimować pszczoły bez tradycji mój mentor daje rade zazimowac 50 rodzin bez straty ani jednej co prawda 10 było słabych ale caamon a praktyke ma tylko 5 letnio
nie ma to jak zniechęcić potencjalną konkurencje, a poza tym to kawa na ławę, a pięciu wujków i sześciu dziatków nie pomoże jak ktoś jest leniwy nie ma samozaparcia i praca z pszczołami nie jest dla niego pasją ale tylko biznesem
Jeżeli będę podchodził tak pesymistycznie jak autor to lepiej nie mieć nic, bo z góry wiadome że wszystko zginie mimo jakiejkolwiek wiedzy i pieniędzy czy mam 1000 zł czy 30.000 zł . Pesymizm w pszczelarstwie i śmieszne gadanie że brak wiedzy po dziadach, pradziadach przekreśla wszystko ,,dupa,, powiem tak ja startuje od zera za własne pieniądze wszystko bez pomocy wiedzy wujków , dziadków , ojców wierze że mi się uda .
Masz rację. Z takim podejściem jak ma autor to lepiej nie zaczynać w ogóle. On sam, już na starcie skazuje siebie na porażkę poprzez negatywne myślenie. Wszystko zaczyna się w naszej głowie. Najpierw jest myśl. Za myślą podąża uwaga. Za uwagą energia. A za energią materia. Tak działa cały Wszechświat.
Odnoszę wrażenie, iż autor filmu jest w depresji...
z tego typu podejściem lepiej nie zaczynać i nie próbować niczego.Mówisz o tradycji doświadczeniu ci pierwsi też kiedyś zaczynali i dzięki determinacji zapałowi i chęcią stworzyli nie mając o tym pojęcia właśnie ta tradycje która ktoś kontynuuje bądź nie .Więcej optymizmu i wiary warto zacząć i próbować.
Ja bez wiedzy. Potrafilem. Wyciagnac 40 l miodu z rodziny .tylko trzeba mieć troche wyobrazni .i nie mialem dziadka pszczelarza ani ojca .
Jakoś nie chce mi się wierzyć że nie można się utrzymać znam osoby które tylko z tego żyją ... prowadząc pasieki wędrowne po 150-180 uli ... i zimując 99% przeżywa ... to jak Pan to robi że jakoś się nie udaje że nie da się wyżyć? Z akwarystyki i wędkarstwa też niby się nie da ... a jednak ludzie z tego żyją ... :) trochę pozytywnego myślenia Panie i wszystko się uda!
Dodam ze wydalem z 17k do tej pory na sprzet i pszczoly dokupilem w tym roku wlasnie niedawno trochsze sprzetu do drewna i zaczynam wlasna produkcjie uli i odkladow teren mam spadziowy podobno.
Trzeba miec niestety zalozenie pasieki wedrownej stacjionarne pasieki czesto moga miec niepowodzenia ze wzgledu przyrody nie dopisze wiec zaplanowanie ratunkowych 6 tygodni w sumie w 2 miejscach jest wskazane na roznych pozytkach
Tez zakladalem ze bedzie zajebiscie i pieknie narazie tego nie widze ale chyba za bardzo je polubilem aby teraz z nich zrezygnowac no i wiadomo do wytrwalych i odwaznych swiat nalezy :>
pozdrawiam
zakładam pasieke jest 2020 rok i już widzę że to bardziej hobbi niż zarobek nie da się z tego wyżyć i znam takich co pożuciło to żemiosło i mi odradzało , na dodatek jakiś ciul wytrół mi pszczoły jakimś muchozolem
Wątpie. Przy 160 pniach jeśli hodujesz matki, robisz odkłady, pyłek i miód i masz 2 pomocników to tak. W innych przypadkach trzeba dodatkowo dorabiać i traktować pszczelarstwo jako zamiłowanie które za dobrą opiekę nagradza miodem.
Tak tylko jak nie masz wiedzy to 300uli będzie za mało pozdrawiam
Dziwne na śląsku znam faceta co sam ogarnia pasieki wędrowne i żeby było śmieszniej utrzymuje się z tego lajtowo i jeszcze lepsza beka ma 180 uli ... dziękuję dobranoc xd...
@@wirowmaker 180 sam obrabia ,nie na szans
@@zbigniewkwiatek5797 mój wujaszek obrabia 100-140 uli (przy miodobraniu rodzina mu pomoże) i jeszcze etat miał. (5x8h w tygodniu). na wiosne sprzedaje rodziny do liczby 100 uli, bo mówi że za dużo . Dla jednej osoby 100 uli to akurat.
nadal się nie da?
Dokładnie święte słowa
Pewnie że da się wyżyć teraz to wystarczy walnąć parę uli na łąkę i filmiki nagrywać na youtube.Do pszczół zaciągnąć raz na tydzień i wszystko. Ok a tak serio to do autora filmu Wąż to chłopie sprzedaj bo się wykończyć. Nie wiem może sprubój z kurkami.
gadasz jak polityk, gadaj tak czy nie.
można
Co ten film wnosi?
Chociaz miałby wiedze i pasieke to cieżko chyba o klientów
te maszynki to lipa wystarczy kawalek blaszki
Dzień dobry Uważam że jest Pan bardzo biednym, wręcz ubogim człowiekiem. Ubogim przedewszystkim w miłość Od 2011 r jestem na drodze do wiary i nie mam tu na myśli kościoła, radia Maryja itp, itd. Nie spotkałem człowieka którego Pan Bóg nie wysluchał, czy na np Św Franciszek. Oni zawsze są do dyspozycji nie tylko w potrzebie
Pozdrawiam serdecznie
Dariusz
gówno da sie dobrze zimować pszczoły bez tradycji mój mentor daje rade zazimowac 50 rodzin bez straty ani jednej co prawda 10 było słabych ale caamon a praktyke ma tylko 5 letnio
te maszynki to lipa wystarczy kawalek blaszki