Celeste ma coś drażniącego w otwarciu, jak nafta kosmetyczna. Z czasem zapach ewoluuje i mocno akcentuje się na mojej skórze aromat fiołka i maliny. Z setu jedynie przypadł mi do gustu shhaby chic, i tak jak nie lubię róży w perfumach, tak na mnie ten zapach jest szalenie przyjemny i kojący.
Znam tylko Bianco Latte i bardzo lubię, ale niestety mocno mnie uczula, a także odbarwia ubrania, a przynajmniej te ciemne 😢 Na balsam też się czaiłam, ale właśnie bardziej niż wysoka cena zniechęcił mnie brak składu - boję się, że również mógłby mnie uczulić - więc na razie zostaję przy perfumach, które głównie stosuję na włosy, bo tak mi żal, że nawet na ubraniach nie mogę go nosić.
Bianko są chemiczne , jak większość perfum lecz ta chemia przyciąga i uzależnia. Nie czuję w nich ogromu słodyczy a jedynie ekstrakt waniliowy zanurzony w mleku, jeśli lubicie takie klimaty ale w bardziej naturalnym wydaniu wanilii, bardziej suchej i nie mlecznej, w późnej bazie z delikatnym kobiecym kwieciem ,to są prze prze piękne perfumy Perris Monte Carlo- Vanille de Tahiti
Kupiłam 10 ml Borabora. I podobały mi się. Zachęcona , nabyłam Bianco Latte i Celeste . Ładne, ale nie na tyle, żeby wzbogacić moją kolekcję perfum o flakony. Może gdy zrobi się cieplej, Borabora i Celeste pokażą , na co je stać . Na razie szału nie ma. A Bianco Latte raczej jest dla mnie nie do noszenia. Pachną troszkę jak waniliowy olejek do ciasta.
@@misiapysia7337 Prada Candy na mnie też akurat nie jest jakaś szalona. Wyczuwalna, jasne, ale po takim słodziaku spodziewałam się niesamowitej projekcji
@@nataliaodperfum Ojej, a na mnie cały dzień pachnie pięknie i w dodatku chyba nieźle projektuje, bo dostałam już komplementy i to wtedy, gdy spędzałam czas na powietrzu!
Znam tylko Bianco Latte i wcale nie mam ochoty na więcej. Parametry wspaniałe i dla mnie na tym plusy się kończą. Dawno żaden zapach mnie tak nie zmęczył i nie zamulił. Rzeczywiście jest w nim coś takiego, że może być z powodzeniem zapachem kosmetyków do pielęgnacji albo nawet zapachem do wnętrz. Jako perfumy- dla mnie wielki NIE.
@@1KanałNaPolskimYtOOgromieNiszy Większość słodka i bardzo mleczna(niezbyt lubię tą nutę), jest rodzynek w postaci Colonia Nobile cytrusowy, skręca jednak na mnie bardzo w męska stronę, Christos i Rosso Radice jak Rose Gourmond z Zary, moja bratowa zakochala się w Bianco Latte, Bianco Oro i Shabby Chic😊
Miałam Borabora i Bianco - dla mnie te perfumy są okropne. Sztuczne, chemiczne, brak tu jakości. Bardziej nadawałyby się jako perfumy do pomieszczeń. Nosząc je na sobie czułam się tandetnie
Nie znam❤oglądam i pozdrawiam serdecznie❤
Celeste ma coś drażniącego w otwarciu, jak nafta kosmetyczna. Z czasem zapach ewoluuje i mocno akcentuje się na mojej skórze aromat fiołka i maliny. Z setu jedynie przypadł mi do gustu shhaby chic, i tak jak nie lubię róży w perfumach, tak na mnie ten zapach jest szalenie przyjemny i kojący.
Tak, w Celeste jest coś mocno specyficznego w otwarciu 😉
Ja się tej marki boję Jak czytam nuty i opisy aż mam dreszcze Tak się boję zgrzytajacych słodyczy 🙈
Jest tego trochę ale Giardini di Toscana to nie tylko słodkości! 😉
Cieszę się że właśnie ta marka! :)
Bianco Latte podobał mi się przez pierwsze dwie -trzy godziny. Niestety pod koniec dnia zmęczył mnie 🙂
🙁
Znam tylko Bianco Latte i bardzo lubię, ale niestety mocno mnie uczula, a także odbarwia ubrania, a przynajmniej te ciemne 😢 Na balsam też się czaiłam, ale właśnie bardziej niż wysoka cena zniechęcił mnie brak składu - boję się, że również mógłby mnie uczulić - więc na razie zostaję przy perfumach, które głównie stosuję na włosy, bo tak mi żal, że nawet na ubraniach nie mogę go nosić.
Odbarwianie ubrań- to jakieś nieporozumienie Dziękuję za ostrzeżenie Mogę o Twojej wypowiedzi wspomnieć w filmie?
@@1KanałNaPolskimYtOOgromieNiszy zauważyłam to tylko u siebie na czarnych ubraniach; ciężko powiedzieć, czy to rzetelna opinia 🤷
Ooo to mi raczej perfumy barwią ubrania niż odbarwiają ale przecież i taka reakcja może zachodzić, jakoś nigdy o tym nie pomyślałam…
❤❤❤
Bianko są chemiczne , jak większość perfum lecz ta chemia przyciąga i uzależnia. Nie czuję w nich ogromu słodyczy a jedynie ekstrakt waniliowy zanurzony w mleku, jeśli lubicie takie klimaty ale w bardziej naturalnym wydaniu wanilii, bardziej suchej i nie mlecznej, w późnej bazie z delikatnym kobiecym kwieciem ,to są prze prze piękne perfumy Perris Monte Carlo- Vanille de Tahiti
To jest jak z benzyną: niby myślisz, że wstrętne a wąchasz dalej 😁
Kupiłam 10 ml Borabora. I podobały mi się. Zachęcona , nabyłam Bianco Latte i Celeste . Ładne, ale nie na tyle, żeby wzbogacić moją kolekcję perfum o flakony. Może gdy zrobi się cieplej, Borabora i Celeste pokażą , na co je stać . Na razie szału nie ma. A Bianco Latte raczej jest dla mnie nie do noszenia. Pachną troszkę jak waniliowy olejek do ciasta.
🙏👍
Bianco latte czuję tylko z nosem przy skórze i to delikatnie, parametry gorsze od mgiełki z biedronki. Chyba, że mną coś nie tak
Ooo to ciekawe! Może masz wyjątkową chemię skóry, która łagodzi parametry Bianco Latte? 😉
@@nataliaodperfum to samo mam z Pradą Candy
@@misiapysia7337 Prada Candy na mnie też akurat nie jest jakaś szalona. Wyczuwalna, jasne, ale po takim słodziaku spodziewałam się niesamowitej projekcji
@@nataliaodperfum Ojej, a na mnie cały dzień pachnie pięknie i w dodatku chyba nieźle projektuje, bo dostałam już komplementy i to wtedy, gdy spędzałam czas na powietrzu!
Znam tylko Bianco Latte i wcale nie mam ochoty na więcej. Parametry wspaniałe i dla mnie na tym plusy się kończą. Dawno żaden zapach mnie tak nie zmęczył i nie zamulił. Rzeczywiście jest w nim coś takiego, że może być z powodzeniem zapachem kosmetyków do pielęgnacji albo nawet zapachem do wnętrz. Jako perfumy- dla mnie wielki NIE.
U mnie tylko jako kosmetyk do pielęgnacji: jako zapach do wnętrz na pewno by mnie zamęczył 😁
👌👍👌
Też je testowałam i niestety żaden mnie nie urzekł😢
Wszystkie słodkie?
@@1KanałNaPolskimYtOOgromieNiszy Większość słodka i bardzo mleczna(niezbyt lubię tą nutę), jest rodzynek w postaci Colonia Nobile cytrusowy, skręca jednak na mnie bardzo w męska stronę, Christos i Rosso Radice jak Rose Gourmond z Zary, moja bratowa zakochala się w Bianco Latte, Bianco Oro i Shabby Chic😊
@@moniaM Dziękuję opis - utwierdzam się w przekonaniu, że duże nie dla mnie Dziękuję
@@1KanałNaPolskimYtOOgromieNiszy 😘
Monia zazdraszczam ,nie mam gdzie potestowac😢
Zazwyczaj wszystko mnie kusi do testów, jednak ta marka do mnie nie przemawia. Nawet odlewek nie kupię.
Miałam Borabora i Bianco - dla mnie te perfumy są okropne. Sztuczne, chemiczne, brak tu jakości. Bardziej nadawałyby się jako perfumy do pomieszczeń. Nosząc je na sobie czułam się tandetnie
❤❤❤