Rozsady. Jakie problemy możemy mieć w uprawie rozsad? Przędziorki, mszyce, ziemiórki i zaniedbania.
HTML-код
- Опубликовано: 30 ноя 2024
- Jakie problemy możemy mieć w uprawie rozsad? Są dwie główne grupy tych problemów. Po pierwsze, problemy wynikające z naszej nieprawidłowej pielęgnacji roślin, do drugie - atak szkodników. Mówimy o tym w dzisiejszym odcinku "Ogród Warzywny". Zapraszamy!
Dziś zajmiemy się dwoma głównymi grupami problemów, jakie mogą nas spotkać podczas produkcji rozsady warzyw lub kwiatów. Otóż mogą one być spowodowane albo przez błędy pielęgnacyjne, albo przez szkodniki. To dzieje się najczęściej. Nasze młode sadzonki mogą zostać jeszcze zaatakowane przez choroby, ale dzieje się to rzadziej, jeżeli w trakcie wysiewu zadbaliśmy o czyste, przepuszczalne podłoże do siewu i pikowania oraz czystość pojemników. Znacznie częściej mamy kłopoty spowodowane przez błędy uprawowe lub szkodniki, dlatego skupimy się na tych dwóch zagadnieniach.
Jako pierwsze weźmy pod uwagę błędy pielęgnacyjne. Np. spóźnienie. Niekiedy z uwagi na brak czasu, albo zbyt dużą ilość wysiewów, spóźnimy się z pikowaniem roślin. Tu za przykład posłużą nam petunie. Powinny być one popikowane na etapie trzech liści właściwych, a tymczasem zaczynają już kwitnąć. Korzenie są już przerośnięte i na pewno nie sposób już ich rozdzielić. Co zatem możemy zrobić z taką rozsadą? Po prostu przesadzić do większej doniczki w całości, tak jak jest i potraktować ją jako jedną sadzonkę. Na pewno stworzy piękną i efektowną grupę roślin. Można też ewentualnie pokusić się o podział, ale tylko na dwie, trzy lub góra cztery części. To będzie nam musiało wystarczyć do obsadzenia tarasowych lub balkonowych donic.
Najczęstszym problemem z jaki się spotykamy jest chyba wybieganie sadzonek do słońca, jak np. w przypadku tej pietruszki liściowej. Siewki wyciągają się w kierunku źródła światła, rosnąc w jednym kierunku i tworząc także wydłużone i wiotkie łodyżki. To częsty problem sadzonek pomidorów. Rosnąc w cieple naszych mieszkań i przy niedoborze światła naszego klimatu mogą tworzyć cienkie, zbyt długie łodygi.
Na szczęście w przypadku tych roślin w trakcie pikowania możemy to naprawić, ponieważ można sadzić je w nowym miejscu głębiej niż rosły do tej pory. W nowej doniczce, pomidory możemy posadzić wręcz na płask, czy też nawet nieco nimi zakręcić, jeżeli łodyga jest wyjątkowo długa i wiotka, aż po same liścienie lub nawet liście właściwe.
A wracając do przykładu naszej pietruszki liściowej i innych roślin, możemy je doświetlać - to sprawdza się głównie we wczesnej produkcji rozsad, lutowej lub marcowej. Możemy też spróbować nieco obniżyć temperaturę pomieszczenia, w którym rosną nasze rozsady, o ile mamy taką możliwość. W kwietniu i maju, rozwiązaniem jest częste hartowanie roślin, o ile pogoda na to pozwala, wystawiajmy je na zewnątrz tak często, jak jest to możliwe. I obracajmy sadzonki, żeby cały czas nie stały tak samo względem słońca.
Często w moich filmach przypominam o wietrzeniu rozsad, więc tu dla przestrogi przykład tego, co się stanie, jeżeli po przykryciu doniczek z wysiewami folii zapomnimy o wietrzeniu. Wierzchnia warstwa podłoża pokrywa się wtedy często pleśnią i nasiona lub młode, dopiero co wykiełkowane siewki po prostu gniją lub zanikają. Rozwiązanie? Wysiać te rośliny jeszcze raz i pamiętać już o wietrzeniu.
Przy okazji przypominam jeszcze raz, że nasze rozsady nie mogą być oczywiście przesuszane, ale podłoże w ich przypadku powinno być wilgotne, a nie zanadto mokre. Podlewajmy z umiarem. Lepiej częściej, a małymi dawkami, żeby młode roślinki nie stały w wodzie. Zwłaszcza zioła są pod tym względem wrażliwe.
I przechodzimy do drugiej grupy rozsadowych problemów, związanej z pojawieniem się na naszych roślinach szkodników. Np. przędziorków.
Pierwszymi objawami świadczącymi o ich obecności są delikatne przebarwienia liści, niewielkie białe lub jasne plamki, jak np. u tej papryki. Warto wtedy sprawdzić jak wygląda liść pod spodem, czy widoczna jest delikatna pajęczynka lub mikroskopijnej wielkości pajęczaki białe lub czerwone, trudno je dostrzec gołym okiem, gdy jest ich niewielka ilość, łatwiej je rozpoznać gdy jest ich już znacznie więcej, jak np. w przypadku tej aksamitki. Widać na niej już znacznie większe przebarwienia i początek obumierania liści. Mimo że przędziorki są tak niewielkie, rozmnażają się błyskawicznie i w końcu jest ich tak wiele, że potrafią całkowicie zniszczyć młodą roślinę, jeżeli nie zareagujemy w porę.
Na dziś to wszystko. Pamiętajmy „oko pańskie konia tuczy”, przeglądajmy więc nasze rosnące rośliny i regularnie sprawdzajmy stan naszych sadzonek. Życzę zdrowych i pięknych rozsad. I zapraszam do oglądania kolejnych filmów na kanale OGRÓD NA CO DZIEŃ.
Linki :
Facebook : / izabella.schick
Blog : ogrodnacodzien...
Instagram : / ogrod_na_co_dzien
#rozsady #rozsada #poradnik #porady #ogród #ogródek #ogrod_na_co_dzień #uprawa #warzywniak #ogrodniczka #ogródwarzywny #warzywnik #uprawawarzyw #ogrodnik #ogrodek #ogrod
Dziękuję za filmik temat na czasie, pozdrawiam serdecznie
Uff, myślałam, że tylko mnie trafiają się porażki 😅
Dziękuję bardzo za ten filmik! Pozdrawiam 😊
Dbajmy możliwie dokładnie o rozsady czy to w domu czy na zewnątrz🥰🌞❤️💌🕊️☘️🤗🌹
Pani Izo bardzo potrzebne poruszanie takich tematów. Wszyscy z chęcią chwalą się zdjęciami pięknych sadzonek, dorodnych roślin i obfitych plonów ale mało jest takich osób, które pokazują też, że czasem może się coś nie udać i jest to normalne. Zaczynając przygodę z uprawą roślin słyszałam o wybiegniętych siewkach ale tak naprawdę nie wiedziałam jak wyglądają bo nikt ich nie pokazywał, że niby innym się to nie zdarza. Wszyscy pokazywali tylko swoje piękne sadzonki a ja czułam się jak jakaś nieudaczniczka bo mi albo nasiona kiełkować nie chciały, siewki gniły, pokładały się itp.
Wszystkim się to zdarza w warunkach domowych... 🙂 Chyba tylko profesjonaliści nie mają takich problemów. Ale wysiewane przez nas roślinki zazwyczaj są silne. I nawet jeżeli czasami coś pójdzie nie tak, to i tak można je bardzo często odratować 🙂 Pozdrawiam serdecznie!
W tym roku największy problem z rozsadami, to ten że trzeba je codziennie na noc chować😩 taka pogoda 😭.
Warto posłuchać ciekawych informacji, życzę zdrowych i dużych rozsad 😊👍Pozdrawiam serdecznie 🙋♀️💓
Ciekawy filmik pozdrawiam 🌞🌷😍
Super warto wiedzieć dziękuję i pozdrawiam 🙂
Tablice lepowe u mnie od początku wysiewów i populacja okazała się znikoma, natomiast wciornastki to dopiero ucztę na moich paprykach miały, opryskalam i mam nadzieję że już nie wrócą. Pozdrawiam dużo słoneczka zycze ☀️
Merci ❤☘️💌🕊️🥰❤💖💋🌹🌞
W tym sezonie na moich rozsadach pojawiły się ziemiórki. Mam wrażenie, że to przez ziemię uniwersalną która była przemoczona i słabej jakości (inne rozsady wysiane w ziemi do wysiewów są zdrowe). Te tablice lepowe fajnie się sprawdzają, ale u mnie szkodnika jest sporo więc dziś zastosowałam ekologiczny roztwór do rozpuszczenia w wodzie i podlewania rozsad. Oby pomogło. Cudownego i zdrowego sezonu. ❤️🤩🙂
Dziekuje za porady 😊,właśnie w niektórych rozsadach miałam mnóstwo maleńkich muszek ,u mnie akurat w kalarepie. Chyba nici beda z tego.😔 marnieją. ale następnym razem kupie te lepy na te muszki .
Ja mam sadzonki w kuchni przy stale uchylonym oknie (jak przymrozek to na mikrowekntylację). Po ostatnim pikowaniu wszystko się zatrzymało oprócz selera naciowego i poziomek. Ale nie szkodzi, do połowy maja zdążą jeszcze podrosnąć 😉
Pani Izo, zawsze podziwiam wszystkie Pani kraciaste koszule 🤩 uwielbiam koszule w kratkę 🤪
Pozdrawiam 🌷
🥰😂
Super
Któryś tam... A materiał 👍
😊👏👍
Moje kapustne rozsady wybiegły prawie wszyskie porócz pekinki i karczocha. Popikowałam je oddzielnie do doniczek. Zakręciłam tochę jak wybiegniętymi pomidorami i przysypałam ziemią. Narazie wszystko rośnie i nic nie więdnie.
Czy z wyciągniętymi sadzonkami cukini postępować jak z pomidorami?
Czytasz mi w myślach. Dziś odkrylam larwy ziemiorki 😭
😥
U mnie też się pojawiły. Na szczęście w takim momencie w którym rośliny były już podrośniętę. Zastosowałam tablice które Pani Iza pokazuje ale też kupiłam ekologiczny roztwór do rozpuszczania w wodzie i podlewania. Mam prawie pewność, że były one w ziemi uniwersalnej która już na pierwszy rzut oka wydawała się przemoczona i niezbyt dobrej jakości. Ziemia w jakiej wysiewamy ma bardzo duże znaczenie. Udanego sezonu. 🤩🙂😉
Ja miałam problem z nadmiarem skoczogonków w moich rozsadach pomidorów 😡 okazało się, że żerowały w ziemi compo bio do pomidorów 😡 Teraz muszę je podlewać wywarem z czosnku.
Witam. Nie wiem co robią producenci nasion. Bardzo dziwna sytuacja, którą zaobserwowałem na przełomie 4 lat. Cztery lata temu kupiłem nasiona aksamitek. Posialem i wzeszły. Cześć nasion, które nie wykorzystalem pozostawiłem w torebce. Drugiego roku pisalem aksamitki z nasion, które pozostały w torebce. Nic nie wzeszło. Kupiłem nowe opakowanie z nasionami. Posialem i wzeszły. Tym razem torebkę, w której pozostała część nasion zamknąłem bardzo szczelnie. W tym roku otworzyłem zeszloroczna torebkę z nasionami. Posialem, nuc nie wzeszło. Tak więc tydzień temu zakupilem nasiona i posialem. Aksamitki wzeszły. Mając na uwadze moje doswiadcsenia, nie warto ponownie ściać z ubiegłorocznych nasion.
Dołożę cegiełkę do tego opowiadania 🙂 Zebrałam nasiona swoich aksamitek, wysiałam w kolejnym sezonie i pięknie wzeszły. Wysiałam te same nasiona po dwóch latach i nic nie wzeszło 🙂 Wniosek? Nie warto siać nasion aksamitek starszych niż dwuletnie. Ale inne rośliny mają dłuższą zdolność kiełkowania. Niejednokrotnie wysiewałam (nawet po kilku latach) warzywa z otwartych już, zeszłorocznych paczek nasion i wschodziły (np. pomidory, papryka, sałata, fasolka szparagowa). Ale z aksamitkami rzeczywiście jest coś na rzeczy. 🙂 Serdecznie pozdrawiam! Iza
@ Pozdrawiam również. Bardzo miło było odczytać wnioski z doświadczenia.
I ja dodam coś od siebie to prawda dwu letnie nasiona nie wschodzą ale nie tylko aksamitki ja mam w tym roku problem z groszkiem pachnącym , ostróżka jednoroczna i być może że i inne kwiaty mi nie wzejdą mam w tym sezonie duże opóźnienie z sianiem .Słyszałam na innym kanale że ogólnie warzywa ze starszych nasion wschodzą bez problemu ale kwiaty już nie. Pozdrawiam i życzę udanych plonów 🤗.
@@kingamalinowska9152 Dokładnie...nasiona np dalii też nie wschodzą...ciekaw jestem czy Swiatowy Bank Nasion...chyba taki istnieje, też tak ma ? Tak to jest jak się manipuluje ehhh... kiedyś latami nasiona na strychu leżały...tak to pamiętam i nie było problemów aby nie wschodzily kwiaty...
@@pablopablo7314 Tak zgadzam się
Jak mogę uratować rozsady zaatakowane przez, ziemiórki?
Witam.u mnie na kwiatach doniczkowych sa jakies szkodniki takie czarne "przecinki" niewiem jak sie nazywaja...ale szybko sie rozmnażają...czy jak opryskam preparatem na mszyce to zadziala? Czy musze wiedziec jak sie nazywa ten szkodnik i wolac typowo na ten?
Może to wciornastki???
Piąta
Druga 😄
Te petunie obledne😁
Pierwszy