Felipe był moim ulubieńcem zaraz obok Roberta Kubicy i Fernando Alonso, jak zaczynałem oglądać F1 w 2006 roku i przez kolejne lata w zasadzie do dziś, nawet jak startował w Formule E to był tam moim ulubionym kierowcą. Mógł więcej wywalczyć w F1. Według mnie nie wrócił on już do dawnej formy po wypadku na Węgrzech, lecz to co widzieliśmy pogłębiała polityka Ferrari. Choć trzeba przyznać, że Felipe nieco odżył w Williamsie i sezony 2014 i 2015 miał dość udane. Pamiętam jego pole position do GP Austrii 2014, to było naprawdę wyjątkowe pole position.
Pamiętam jak czytałem o sytuacji że Massa był gdzieś z Schumacherem i jakiś dzieciak chciał autograf od Schumachera. Niemiec chciał go zbyć ale Massa kazał mu dać ten autograf i przywołał sytuację gdy sam jako dzieciak marzył o spotkaniu Senny. Zacny koleś z niego, zaiste sympatyczni ci Brazylijczycy. No i najwyraźniej miał świetne relacje z Michaelem.
Felipe był moim ulubieńcem zaraz obok Roberta Kubicy i Fernando Alonso, jak zaczynałem oglądać F1 w 2006 roku i przez kolejne lata w zasadzie do dziś, nawet jak startował w Formule E to był tam moim ulubionym kierowcą. Mógł więcej wywalczyć w F1. Według mnie nie wrócił on już do dawnej formy po wypadku na Węgrzech, lecz to co widzieliśmy pogłębiała polityka Ferrari. Choć trzeba przyznać, że Felipe nieco odżył w Williamsie i sezony 2014 i 2015 miał dość udane. Pamiętam jego pole position do GP Austrii 2014, to było naprawdę wyjątkowe pole position.
Zasłużył na więcej, a tym bardziej nie zasłużył na wypadek, który go spotkał. Szkoda tego sezonu 2008.
Pamiętam jak czytałem o sytuacji że Massa był gdzieś z Schumacherem i jakiś dzieciak chciał autograf od Schumachera. Niemiec chciał go zbyć ale Massa kazał mu dać ten autograf i przywołał sytuację gdy sam jako dzieciak marzył o spotkaniu Senny. Zacny koleś z niego, zaiste sympatyczni ci Brazylijczycy. No i najwyraźniej miał świetne relacje z Michaelem.
3:31 Driver Błyskawica
W 3:27 też, na podium obok Massy
pozdrowisz?
Pewnie, pozdrawiam
@@Kronikimotorsportu okej dzk