wał? to nie ważne. ważne ze masz zajebiste wsparcie swojej Pani, bo nie jeden by pewnie chciał mieć taka partnerkę w życiu co by dzieliła pasję i miała z tego przyjemność. Zazdroszczę. Pozdrawiam serdecznie
Mi się kiedyś wał też ukręcił, zaraz za magnetem w WSK 125, ale że były to czasy 25 lat wstecz to wałów używanych miałem kilka. Jeden dzień na wymianę i ogień dalej. Współczuje Skinderr. Teraz już mi się nie chce grzebać tyle w moto co za małolata i ujeżdżam japońską WSKe czyli Yamahe YBR 125. ;)
Robią kawał fajnej roboty.Ogladam Cię od niedawna i naprawdę miło się ogląda.Wszystkie Twoje filmy są wciągające,mnóstwo informacji i można zobaczyć wiele ciekawych rzeczy.Widac,że robisz to z pasją a czasu zawsze będzie za mało.Mega tematy,fajna motoryzacja.Pozdrawiam wszystkich fanów motoryzacji.
Nie tylko w WSK175 zdaży się że pęknie. W 125 i innych motocyklach też pękają tylko szkoda ,ale cóż zrobić nerwy na bok i naprawić sprzęt i śmigać dalej👍.
Kiedyś kupowaliśmy te ws-ki od gospodarzy za 50 zł bo stały pod gruszką...kolegi ojciec zawsze się śmiał że jesteśmy jak NASA ...godziny grzebania 5 min lotu 😅 Zawsze robiliśmy tak.....jak maszyna śmigała w wolnej chwili składało się drugi silnik a w razie draki 20 min i nowe serce przeszczepione 😁 Trzeci kumpel miał SHL 175 maszyna nie do zdarcia
Panie WSK jest dobrym Moto to że się psują to każdy wie bo miały słaby materiał wystarczy założyć kuty tłok dobrze zachartowany wałek żeby nie zerwać i maszyna gwizda to 175 w dwusowie krótki uskok na korbowodzie wysokoobrotowy silnik reaguje odrazu na manetkę i jest zrywna dlatego się psuje a żeby nia jeździć trzeba przy niej posiedzieć Pozdro LWG
Nie łam się! Głowa do góry.Ja i moja żona jak jesteśmy w PL i chcemy coś pojeździć to zawsze Jawa albo WSK się pierdzieli.Mówi się trudno i żyje się dalej silnik na stół i dajesz! 3mam kciuki za 175 i Cb że dasz radę!!
Pierre Kowalski . W świdniku nie mnieli co zrobić z odpadów poprodukcyjnych ze śmigłowców. Wpadli na pomysł że będą robili motory ,no i poszło. Nikt tego za bardzo nie ulepszał bo to był produkt drugorzędny.
@@02hs1 co ty gadasz motocykle w Świdniku były produkowane w oddzielnej hali i miały własne taśmy produkcyjne . Silniki 125cm były nie do Zatarcia a 175 były dość wadliwe bo szybko je wypuścili i silników nie można było rozwijać bez pozwolenia rosjan a pozwoleń nie dawali ale co ty tam wiesz to motocykle WSK zmotoryzowały Polskę
Pieknie robisz materiały. Ale sam teraz widzisz młody człowieku z czym my zesmy sie borykali w latach......Teraz necik i komóra i sprawa do ogarniecia. A dawniej........fura do gospodarza a laska do pkesu
Jawka to jak parszywa maskotka. Jaskinia lwa. Póki się z nią nie przeprosisz i nie kupisz choć truchła, żeby trzymało aurę, to masakra. :-D Majster, mam nadzieję, że to tylko winne jest mityczne pojedyncze łożysko pod magnetem. Już raz się w ten deseń spieraliśmy na lajcie. Ja, pisałem, że główna usterka Wiatra to problem z jednym łożyskiem zamiast dwóch jak w WSK/MZ, Ty że główny feler to igiełki. Obym teraz miał rację i szczerze Ci tego życzę (choć to prawie niemożliwe, jeszcze z lekkim CDI), chociaż rozjebane łożysko to i tak sajgon w skrzyni korbowej. Ale jest szansa, że to tylko to. Co by Ci tak nagrzało magneto? Nie rozbieraj w wakacje, olej temat do jesieni, wstaw cokolwiek na sztukę i lataj na pół gwizdka, ale lataj! Szkoda pogody. W zimie sprzedasz tymczasowego dziada, zrobisz ten silnik i będzie git.
Przecież w mz są pojedyncze łozyska, przynajmniej ts/es. Jedynie w lewym deklu jest podparcie pod tym wspaniałym sprzegłem o wadze księżyca ;) Zobaczę, może zrzucę zapłon i zajrze, ale łożyska nie podejrzewam z tego względu, że pierwsze klękło by moim zdaniem od strony sprzegła. Pozatym ruch, który mogę wykonać magnetem świadczy raczej o podparciu zaraz za nim, a nie na "drugim" łozysku. Ogólnie nie sądzę, żeby na rozsypanym łożysku to pochodziło chodźby sekundę bez zablokowania się.
W tzw czworkach, zaplon byl spieprzony (slynne seleny), zawsze byl z tym problem, co do walu, to latwo bylo zatrzec. Swego czasu regenerowalem, waly, nigdy w 175, nie spotkalem peknietego czopa, a zrobilem tego kilkadziesiat sztuk. Najgorsze dziadostwo w ostatnich czworkach bylo, trzy rzedy rolek srednicy 3mm, to sie rozsypywalo bardzo szybko, ale za to kase mialem, hihi.
Ja na prawdę podziwiam Cię za cierpliwość do tych motocykli, faktycznie stwierdzenie, że to więcej stało niż jeździło jest prawdziwe. Nie myślałeś żeby kupić żonie jakiegoś lepszego, używanego Chińskiego 4T (np Junaka RS lub RS Pro) żeby sobie mogła jeździć i vlogi dla nas nagrywać ;p? Z Twoją wiedzą naprawy w takim Chinolu ogarniesz z palcem w nosie, a Ty sobie dalej dłub w tych 2T bo widać, że to lubisz i wolisz dłubać niż jeździć ;)
Żona nie chciała nic innego ;) Co do vlogów - raczej nie da się przekonać. To i tak dobrze, że nie ma nic przeciwko nagrywaniu czy czasami livestreamami :)
@@Drav3n666 Wską 125 zrobiłem 2500 km bezproblemowo na platyniarzu, nie napiszę że jest bezawaryjna bo zdażały się awarie takie jak walnięte cewki, jeździłem trochę chińskim skuterem ojca do pracy czy do sklepu, wiecej już nie będę bo zwyczajnie wstydzę się tym jeździć :)
@@2strokeisthebest93 A ja zrobiłem w 3 lata Benelli BN 125 20.000 km i poza wymianą filtrów i oleju i standardowymi rzeczami typu smarowanie i naciąganie łańcucha nic przy nim nie robiłem, nawet śrubki nie musiałem dokręcać czy żarówki wymieniać ;)
"Czwóreczki" się psują ?-bzdura tak je katowałem cud że chodziły,jedyne awarie to zerwane łańcuchy no i świece siadały nawet gazolina jej nie zaszkodziła-taka to wariatka))))
Większe zaufanie mam do trójki od małego, chociaż kolega miał czwórkę lał tylko paliwo i jeździł po polach i lasach przez 5 lat jakaś dobra mu się trafiła.
Na otarcie łez pozostaje Charcik i Motorynka - dobre chociaż to. Ja na razie nie mam nic... Może następnym razem wpakować "Czwórce" cały, nowy wał od Yamahy.
Witam czasami tak jest jak ktoś próbuje zwiększyć pojemność silnika nie stwierdzam że Kolega to dokonał bo nie wiem natomiast zwiększenie kompresji powoduje wyginanie wału który nie jest przystosowany powyżej danej kompresji i lubi pęknąć lub zniszczyć łożyska w latach 70 posiadałem wsk175 był to wspaniały motocykl oczywiście wsk 175 nie lubi zrywów lubi giąć wałek skrzynki biegów ale przy normalnej eksploatacji jest super zrobiłem wiele kilometrów bez żadnych usterek wszystko zależy od dokładności remontu,odnośnie regeneracji wału korbowego wszystko zależy od fachowca i jaki posiada sprzęt do takich prac,odnośnie twojego wału pewnie przed remontem był już nadwyrężona struktura materiału inaczej zmęczenie i nie jest to wina fachowca pewnie tego nie zauważył bo jak ciesz się że nie doszło do wypadku a tak zazwyczaj jest nagłe zablokowanie silnika pozdrawiam życzę wszystkiego najlepszego z poważaniem Otto Herman
Ani pojemność ani kompresja nie była zwiększona. Odnośnie gięcia wałków i nielubienia przez wsk 175 zrywów - bzdura :) Ja swojej nigdy nie oszczędzałem i prawidłowo zdystansowana skrzynia biegów nie sprawia żadnych problemów. Odnosnie regeneracji wału korbowego to w który miejscu miałoby powstać te zmęczenie materiału i nadwyrężona struktura ? Przeciwwagi pomijam, a sworzeń był nowy i został poddany obróbce. Polegała ona na zmniejszeniu średnicy sworznia na obu końcach aby dopasować go do średnicy otworów w przeciwwagach. W miejscu obróbki prawdopodobnie wystapiło zjawisko karbu i doszło do pęknięcia. Innego wyjścia nie widzę, ani uszkodzone łożysko ani zatarte nie pozwoliłoby nadalszą pracę silnika bez stawiania oporu, a tymbardziej na możliwość "skręcania" magnetem dookoła gdzie punkt podparcia widoczny jest jako łożysko.
szanowny Panie odnośnie Polskich motocykli trochę wiem Pan jest jeszcze młody i zapewne wszystko wie nie tak jak ja jak zajmowałem się motocyklami to Pana jeszcze na świecie nie było pozostawiam to w spokoju pozdrawiam
Nie twierdzę, że Pan nie wie, ja nie chcę generować żadnych sporów - tłumaczę tylko co zostało wykonane i co zaobserwowałem na przestrzeni 8 lat jako posiadacz 175. Różne rzeczy się odstawiało tym motocyklem i wydaje mi się, że zebrana przeze mnie wiedza przynajmniej pozwala mi na wypowiedzenie się w temacie... Szkoda, że każda próba dyskusji z kimś, kto miał kiedyś 175 i ma swoje racje kończy się tak samo - "ja wiem swoje, Ty jesteś młody..." Czegokolwiek by nie dotyczyła, czy eksploatacji czy naprawy czy awarii czy rozwiązywania problemów... Rozbierzemy silnik za miesiąc czy jakoś tak - zobaczymy. Aczkolwiek na te chwilę innej awarii jakoś nie dostrzegam, być może się mylę. Możemy sobie gdybać ;) Pozdrawiam
Jeżeli chodzi o zrzutki to uważam, że są istotniejsze tematy niż mój silnik - są inni ludzie i sprawy którzy faktycznie potrzebują wsparcia (choroby, wypadki itp). To co robię to tylko hobby, chociaż czasem (jak teraz) dość kosztowne ale hobby, ale nie fair by było "prosić" o kasę na remont silnika lub inne tego typu tematy. Stało się - trudno, zrobi się. Nie dziś to jutro, nie jutro to za tydzień, albo miesiąc ;) Nie mniej jednak, jeżeli ktoś chcę dorzucić cegiełkę to niech to będzie obustronna korzyść - zachęcam do zakupu wlepek, mi wpadnie grosz a wy będziecie mieć coś ode mnie. Uważam, że to najuczciwsza opcja - podoba Ci się co robię, chcesz dorzucić złocisza - kup wlepkę / sklejkę, będziesz miał fajną pamiątkę. Kupisz więcej - będziesz miał więcej gadżetów, a ja dodatkowe kilka złotych na to co robię :) Jakbyś się zdecydował - łap link - allegro.pl/uzytkownik/S-Bis
Kolego daj zrobić wał do Poznania - Dor-Mar Marek Olachowski - wytrzyma więcej niż fabryczny. Wał osadź na łożyskach NJ305E Na uszczelnienia daj Hylomar M,
Nic nie staram się ukryć ;) Raczej poirytowanie tą całą akcją z transportem. Różne rzeczy już się działy i sypały, siedzę w tym - akceptuję to, przykre ale trzeba brać na klatę. Wyzywanie, kopanie w silnik czy płakanie na forum w niczym mi nie pomoże - trzeba zrobić i tyle ;)
Korbowód jest od yz250, żeby taka korba pasowała sworzeń musi być stopniowany pod średnicę ori sworznia z wsk w miejscach gdzie jest osadzany w przeciwwagach. Prawdopodobnie poddał się bo obróbka była nieodpowiednio wykonana - przegrzanie ? Te korbowody śmigają i nie sprawiają problemów, widziałem jeszcze jeden urwany taki sworzeń - u Audiobasa kilka lat temu. Robią przebiegi kilkakrotnie większe niż ten mój, w poprzerabianych silnikach też lądują i tez nie ma problemów. Mój wał jest jednym z pierwszych jaki został przerobiony pod tą korbę (2012?), tak samo jak ten drugi, ktory pękł.
@@Skinderr Rozumiem sytuację stresogenną, ale... Nie chodziło mi o sprawy formalne(YT), ale o obecność kobiety.Bo widać na innych filmach 'admirację' w stosunku do żony. Jak oltimer to i wracajmy do starego dobrego savoir vivre... 👍
Dobre wrażenie w tej chwili z pewnością legnie w gruzach ale cóż. Z całym szacunkiem, pomimo oldtimerów i savior vivre, prosiłbym, abyś nie wkraczał z butami między relacje moje a żony i rady wysnute na podstawie tego co widzisz na filmach zachował dla siebie. Co na filmie to jest na filmie, co w życiu prywatnym to tam to zostaje.
Pytanie. Na jakim czopie był zregenerowany. ? Gównolitu. Ja bym go reklamował.tacy fachowcy. Polecam dormar p. Marka . Właśnie oddałem swój do regeneracji . Zobaczymy co z tego będzie. Pozdrawiam.
Sworzeń korbowodu był poddany obróbce przez faceta, który montował mi korbę do tego wału - trzeba było stopniować go ze względu na inną średnicę fabrycznego sworznia w wsk. Prawdopodobnie został przegrzany podczas tej obróbki i to spowodowało jego uszkodzenie.
@@Skinderr Ja w swojej założyłem 25 lat temu Alternator od dużego fiata 40 A. Zamiast magneta wirnik a w miejsce cewek stojan, mostek prostownicy i regulator napięcia elektroniczny za akumulatorem. Miałem w niej też zapłon elektroniczny od MZ 250 ale jak się zepsuł i nie mogłem dostać drugiego to założyłem oryginalny. I tak jest do dziś. Ma 3 pierścienie i rozszlifowane kanały w cylindrze. Kiedyś to był szał 120 km/h bez problemu. Chodzi jeszcze ale strasznie dzwoni. Wymaga remontu. Pozdrawiam. PS. Obejżałem parę filmików i jestem zaskoczony, bo myślaem, że do nich części już nie ma.
Silnik na warsztat i z a trzy dni na spokojnie jeździsz zaś. Na pewno ogarniesz sprawę szybko i wkrótce wyjedziesz. A druga sprawa z czego ten dolny sworzeń był zrobiony? Morze tu szukać przyczyny? Morze do korby yz sworzeń też by musiał być od yz?
Dobrze kombinujesz ale co zpowodowało uszkodzenia zapłon? ZAWCZESNY raczej beś wyczuł ratfardy swożeń źle wykonany remąt wału albo źle wycętrowany wał wco wątpie
Jak się DBA tak się MA. Tak właśnie JEST jak się robi przeróbki na HGW CO. Co nie jest od tego tego się nie wkłada ulepszyć to sobie możesz ścianę w chałupie w różne kolory.
@@Skinderr Widzę że jesteś najmądrzejszy o czym świadczy twój film, silnik od tej WSK jest taki sam jak w SHL M 17 GAZELA mam taką po swoim ojcu z roku 1969 niczego w nim nie zmieniałem i działa do dziś co prawda jest po szlifie ze względu na przebieg ale działa bez problemu dlaczego ? Nie było żadnych ulepszeń tylko oryginalne części. TYLE W TEMACIE.
Panie Zbigniewie, nigdzie ani nigdy nie wspomniałem, że jestem najmądrzejszy. Z pewnością gazela Pańskiego ojca o cudowny sprzęt, tego się trzymajmy ;)
Panie Zbigniewie, wyraził Pan na swój sposób swoje zdanie na temat przeróbek. Ja absolutnie nie mam obowiązku do tego się odnosić, ale z czystego szacunku zawsze staram się odpowiadać na takie komentarze. Przeróbki mniejsze i większe, istotnie i niekoniecznie wprowadzam od zawsze, z efektem różnym i tak było i tak zostanie. Mam na ten temat swoje zdanie i nie planuję go zmieniać. Niezmiernie cieszę się, że są ludzie, którzy cenią oryginał i szanuję takie podejście. Jednocześnie nie musi Pan usilnie w sposób, nie wiem jak to określić... "Agresywny" ? Podkreślać wyższości swoich przekonań nad moimi w kolejnych to komentarzach czy stwierdzać co zrozumiałem a czego nie zrozumiałem.
ja w wieku 13 la zalałem silnik wsk 125 chłodziwem tokarskim zamiast oleju ...po 30km rozszczelnily się polowki wszystko wyciekło .tego samego dnia wrucilem na droge dektura mlotek cylinder i ogien
Pech to pech ja mam to samo albo 12 albo 14 mnie cos trafi a 13 okay . Wlasnie odkrecalem widelki od amora i urwala sie sruba w accord VII Dziwie sie ze ludzie sie ciesza z czyjegosc nieszczescia.Pozdrawiam.
no niestety z dawnych czasow pamietam ze trojka to sie wszedzie dojechalo i wrocilo, a czworka juz niekonieczie, takim nakladem pracy jak ty w to wkladasz i jeszcze po drodze stajesz...
Kolego, trochę znam historię motocykla WSK 175, dużo rozmawiam z ludźmi którzy jeździli kiedyś, którzy jeżdżą teraz, trochę czytam na temat. WSK 175 to nie jest motocykl do sportowej jazdy, jak wstawiasz mu w pizdę, że tak się wyrażę, to nic nadzwyczajnego że coś jebło. Nie mów mi tylko że chciałeś turystycznej przejażdżki po torze. Powiedz jakie miałeś łożyska, jaki wał, jaki styl jazdy. Wszystko się psuje, nic nie jest wieczne. Równie dobrze można taki filmik nagrać z każdym innym motocyklem. Jak nadarzy mi się okazja z chęcią kupię Kobuza do mojej małej kolekcji.
Trochę znasz, ale szukasz żeby kupić. To miałeś czy będziesz miał ? :) Bo tak się składa, że przez moje ręce przeszło sporo 175 i co by się nie działo, uważam, że to najlepszy motocykl naszej produkcji.
Akurat ten film byl Twoim pierwszym ktory mi sie wyświetlił, ogladalem potem pare innych Twoich filmow, takze nabralem wiecej szacunku dla Ciebie ;) masz wiedze i doświadczenie, po tym pierwszym filmiku jakies zle wrazenie na mnie zrobiles. Ja Mam WSK M06 B3, SHL M11, i Rometa komara 2350, na pomaranczowego Kobuza przyjdzie jeszcze pora 😁
Jeżeli chodzi o zrzutki to uważam, że są istotniejsze tematy niż mój silnik - są inni ludzie i sprawy którzy faktycznie potrzebują wsparcia (choroby, wypadki itp). To co robię to tylko hobby, chociaż czasem (jak teraz) dość kosztowne ale hobby, ale nie fair by było "prosić" o kasę na remont silnika lub inne tego typu tematy. Stało się - trudno, zrobi się. Nie dziś to jutro, nie jutro to za tydzień, albo miesiąc ;) Nie mniej jednak, jeżeli ktoś chcę dorzucić cegiełkę to niech to będzie obustronna korzyść - zachęcam do zakupu wlepek, mi wpadnie grosz a wy będziecie mieć coś ode mnie. Uważam, że to najuczciwsza opcja - podoba Ci się co robię, chcesz dorzucić złocisza - kup wlepkę / sklejkę, będziesz miał fajną pamiątkę. Kupisz więcej - będziesz miał więcej gadżetów, a ja dodatkowe kilka złotych na to co robię :) Jakbyś się zdecydował - łap link - allegro.pl/uzytkownik/S-Bis
@@Skinderr E tam nie gadaj.Jest masa youtuberów, którzy zbierają donejty i wszyscy są szczęśliwi.Moim zdaniem wcale nie wstyd zbierać donejty, bo widzowie wiedzą, że te pieniądze nie tylko idą na twoje hobby, ale także na rozwój kanału który subskrybują i nowe ciekawe projekty.Możesz też zamówić więcej wlepek i wysyłać każdemu co wpłacić donejta o określinej sumie.A co do wlepek, to napewno w między czasie zamówię sobie kilka.Na jawkę naklejek nigdy nie za mało ;)
@@Skinderr ciężko wywnioskować co mogło mieć wpływ na to co się stało. Fag gówna raczej nie puszcza aczkolwiek gdzieś na filmie z dor*** majster gadał że skf to juz do tych najlepszych nie należą. W bardzo ciepłych słowach mówił natomiast o firmie ntn.
Do tej pory to może byś wolał mieć rodzima WSK niż chińskie badziewie. Popierdolone lata były jak nie komuna to później prywatyzację i co dzisiaj masz z polskiej Motoryzacji?Gdybyśmy mieli innych ludzi przy władzy po 89 to byśmy się mogli teraz czymś pochwalić a jesteśmy tylko rynkiem zbytu dla zagranicznych koncernów
@@krzysieketmkrzysiek6113 tak jak napisalem , dziadostwo , notorycznie wydzieral sie wodzik , lancuch sprzeglowy , nawet wirnik sie rozlecial , hinskie duzo lepsze od tych pierdzidrog
Takie usterki raczej się nie zdarzają, 95% awarii to układ zapłonowy i gaźnik, pozostałe 5% to akcje w stylu urwana linka, zapchany kranik, zerwany łańcuch itd.
@@Skinderr Niestety lub stety silnik mam poskładany na zestawie z GMOTO czyli made in taiwan. Żeliwo bo żeliwo, droższe zestawy ale strach jest. Kartery po regeneracji i całość spasowana idealniez zadnych luzów, siljik chodzi na prawde bardzoxdobrze, zadnych szmerow, stukow, szelestow. Ale...boje sie urwanej korby tak jak Tpbie sie przytrafilo
Bywa. Przynajmniej dzięki takim akcjom nie powiesz więcej komuś, że "zjebało ci się bo pewnie chujowo silnik złożyłeś, chujowe części dałeś itp" Z wsk to można z dupy strzelać, a i tak się spierdoli jak będzie miało ochotę.
Nie przesadzaj, to wada materiału a nie składania. Żaden silnik poskładany na blaszkę, bez dystansowanej skrzyni itd nie będzie jeździł tak jak ten, nie będzie pewny tak jak ten. Nie róbmy z szamba perfumerii ;)
Jezeli ktos jest normalny i uzywa swoj motor jako sprzet do normalnego uzytku i dba o niego to nie widze powodu dlaczego mialby sie psuc. Niestety niektorym uderza do glowy i probuja szalec to takie wlasnie maja efekty.
Jak ktoś jest normalny to nie kaleczy rodzimego języka :) O motocykl dbam należycie, i nie musisz się o to martwić mistrzu i zachowaj tego typu teksty dla siebie, bo nie masz zielonego pojęcia o Tym co piszesz. Jazda w ruchu miejskim to raczej nic nadzwyczajnego :)
wał? to nie ważne. ważne ze masz zajebiste wsparcie swojej Pani, bo nie jeden by pewnie chciał mieć taka partnerkę w życiu co by dzieliła pasję i miała z tego przyjemność. Zazdroszczę. Pozdrawiam serdecznie
Różnie czasem bywa, ale to fakt, złota kobieta ;)
@@Skinderr odnośnie wału
Polecam Dor-Mar. Z Poznania ps są filmiki można popatrzeć co gość robi i jak robi
Tez zazdraszczam :-)
Przykra sprawa.. Mam nadzieję że nic większego się nie stało. Pozdro I trzymaj się byku
siema
Mi się kiedyś wał też ukręcił, zaraz za magnetem w WSK 125, ale że były to czasy 25 lat wstecz to wałów używanych miałem kilka. Jeden dzień na wymianę i ogień dalej.
Współczuje Skinderr.
Teraz już mi się nie chce grzebać tyle w moto co za małolata i ujeżdżam japońską WSKe czyli Yamahe YBR 125. ;)
Robią kawał fajnej roboty.Ogladam Cię od niedawna i naprawdę miło się ogląda.Wszystkie Twoje filmy są wciągające,mnóstwo informacji i można zobaczyć wiele ciekawych rzeczy.Widac,że robisz to z pasją a czasu zawsze będzie za mało.Mega tematy,fajna motoryzacja.Pozdrawiam wszystkich fanów motoryzacji.
Nie tylko w WSK175 zdaży się że pęknie. W 125 i innych motocyklach też pękają tylko szkoda ,ale cóż zrobić nerwy na bok i naprawić sprzęt i śmigać dalej👍.
Dokładnie
Za moich czasów jak by części były to rano już by chodzila dalej pozdrawiam
Kiedyś kupowaliśmy te ws-ki od gospodarzy za 50 zł bo stały pod gruszką...kolegi ojciec zawsze się śmiał że jesteśmy jak NASA ...godziny grzebania 5 min lotu 😅
Zawsze robiliśmy tak.....jak maszyna śmigała w wolnej chwili składało się drugi silnik a w razie draki 20 min i nowe serce przeszczepione 😁
Trzeci kumpel miał SHL 175 maszyna nie do zdarcia
Z tym okresleniem, że nasa to jeszcze się nie spotkałem :D Dobre ;)
Miła barwa głosu tej pani. Pozdro
"to sobie pojeżdziliśmy w tym sezonie " i jest motywacja od żony :D:D:D pozdro skinder:D
Panie WSK jest dobrym Moto to że się psują to każdy wie bo miały słaby materiał wystarczy założyć kuty tłok dobrze zachartowany wałek żeby nie zerwać i maszyna gwizda to 175 w dwusowie krótki uskok na korbowodzie wysokoobrotowy silnik reaguje odrazu na manetkę i jest zrywna dlatego się psuje a żeby nia jeździć trzeba przy niej posiedzieć
Pozdro LWG
Kuty tłok do wsk ? Facet, z choinki się urwałeś ? :)
Ale kicha na trasie.Współczuje
Nie łam się! Głowa do góry.Ja i moja żona jak jesteśmy w PL i chcemy coś pojeździć to zawsze Jawa albo WSK się pierdzieli.Mówi się trudno i żyje się dalej silnik na stół i dajesz! 3mam kciuki za 175 i Cb że dasz radę!!
Baa, pewnie, że dam radę :) Pojeździć to pojeżdżę, ale razcej nie na tym juz :)
Nie ma się co poddawać. Cały urok tych sprzętów. Przygoda, wspomnienia, pasja. Brawo Ty. Pozdro
Wał nie wytrzymał mocy
Podoba mi się to ze szybko zdjagnozowales przyczynę 👍 tak bywa z naszymi sprzętami!? Trzymaj się skinder i niełam się pozdro 💪😀
Polska technika jest najlepsza mz było se podrasować i w topki by nie było .Miałem to wiem nigdy nie pchałem;)
mam wiele takich i nie miałem takich przypadków i to nie prawda że się psuły .trzeba używać zgodnie z przeznaczeniem i z głową
Miałem , sprzedałem i spokój. Co sie napchałem to moje , poszło w łydy.
Też się tego gówna napchałem , niewypał motor .
Pierre Kowalski . W świdniku nie mnieli co zrobić z odpadów poprodukcyjnych ze śmigłowców. Wpadli na pomysł że będą robili motory ,no i poszło. Nikt tego za bardzo nie ulepszał bo to był produkt drugorzędny.
@@02hs1 co ty gadasz motocykle w Świdniku były produkowane w oddzielnej hali i miały własne taśmy produkcyjne . Silniki 125cm były nie do Zatarcia a 175 były dość wadliwe bo szybko je wypuścili i silników nie można było rozwijać bez pozwolenia rosjan a pozwoleń nie dawali ale co ty tam wiesz to motocykle WSK zmotoryzowały Polskę
Damian ANTS Ok.
WSK czyli: Wygoda Szybkość Komfort .
Wiejski sprzęt kaskaderski
@@marcopol0117 to lepiej pasuje 😂
@@patrykz4349 Wieśniaku Śmierć Kupiłeś :D
Pieknie robisz materiały. Ale sam teraz widzisz młody człowieku z czym my zesmy sie borykali w latach......Teraz necik i komóra i sprawa do ogarniecia. A dawniej........fura do gospodarza a laska do pkesu
Jawka to jak parszywa maskotka. Jaskinia lwa. Póki się z nią nie przeprosisz i nie kupisz choć truchła, żeby trzymało aurę, to masakra. :-D
Majster, mam nadzieję, że to tylko winne jest mityczne pojedyncze łożysko pod magnetem. Już raz się w ten deseń spieraliśmy na lajcie. Ja, pisałem, że główna usterka Wiatra to problem z jednym łożyskiem zamiast dwóch jak w WSK/MZ, Ty że główny feler to igiełki. Obym teraz miał rację i szczerze Ci tego życzę (choć to prawie niemożliwe, jeszcze z lekkim CDI), chociaż rozjebane łożysko to i tak sajgon w skrzyni korbowej. Ale jest szansa, że to tylko to. Co by Ci tak nagrzało magneto? Nie rozbieraj w wakacje, olej temat do jesieni, wstaw cokolwiek na sztukę i lataj na pół gwizdka, ale lataj! Szkoda pogody. W zimie sprzedasz tymczasowego dziada, zrobisz ten silnik i będzie git.
Przecież w mz są pojedyncze łozyska, przynajmniej ts/es. Jedynie w lewym deklu jest podparcie pod tym wspaniałym sprzegłem o wadze księżyca ;) Zobaczę, może zrzucę zapłon i zajrze, ale łożyska nie podejrzewam z tego względu, że pierwsze klękło by moim zdaniem od strony sprzegła. Pozatym ruch, który mogę wykonać magnetem świadczy raczej o podparciu zaraz za nim, a nie na "drugim" łozysku. Ogólnie nie sądzę, żeby na rozsypanym łożysku to pochodziło chodźby sekundę bez zablokowania się.
wiem że dasz radę. nie poddawaj się.
czeka remont pozdro byku
Mialem takiego kobuza. Przerobilem na crossa. Swietnie na obroty się wkrecaly te 175ki
Tez mialem tylko rozwiercana i troche dlubany silnik dobrze sie zbierała
Ja tam kocham czwórki mimo że się psujo
No nie zawsze jest kolorowo niestety... Pośmigasz jeszcze. Pozdro
W tzw czworkach, zaplon byl spieprzony (slynne seleny), zawsze byl z tym problem, co do walu, to latwo bylo zatrzec. Swego czasu regenerowalem, waly, nigdy w 175, nie spotkalem peknietego czopa, a zrobilem tego kilkadziesiat sztuk. Najgorsze dziadostwo w ostatnich czworkach bylo, trzy rzedy rolek srednicy 3mm, to sie rozsypywalo bardzo szybko, ale za to kase mialem, hihi.
Szkoda kombinować z korba od yz. Przyślij wal, przebije ci duellsa za 80 zł i będzie gitara :D
Ja na prawdę podziwiam Cię za cierpliwość do tych motocykli, faktycznie stwierdzenie, że to więcej stało niż jeździło jest prawdziwe. Nie myślałeś żeby kupić żonie jakiegoś lepszego, używanego Chińskiego 4T (np Junaka RS lub RS Pro) żeby sobie mogła jeździć i vlogi dla nas nagrywać ;p? Z Twoją wiedzą naprawy w takim Chinolu ogarniesz z palcem w nosie, a Ty sobie dalej dłub w tych 2T bo widać, że to lubisz i wolisz dłubać niż jeździć ;)
Żona nie chciała nic innego ;) Co do vlogów - raczej nie da się przekonać. To i tak dobrze, że nie ma nic przeciwko nagrywaniu czy czasami livestreamami :)
Chińskie 4T? Ja bym się wstydził tym jeździć :D
@@2strokeisthebest93 Wole jeździć Chińskim 4 T niż nie jeździć w ogóle i ciągle tylko naprawiać 2T ;)
@@Drav3n666 Wską 125 zrobiłem 2500 km bezproblemowo na platyniarzu, nie napiszę że jest bezawaryjna bo zdażały się awarie takie jak walnięte cewki, jeździłem trochę chińskim skuterem ojca do pracy czy do sklepu, wiecej już nie będę bo zwyczajnie wstydzę się tym jeździć :)
@@2strokeisthebest93 A ja zrobiłem w 3 lata Benelli BN 125 20.000 km i poza wymianą filtrów i oleju i standardowymi rzeczami typu smarowanie i naciąganie łańcucha nic przy nim nie robiłem, nawet śrubki nie musiałem dokręcać czy żarówki wymieniać ;)
Oki a shl gazela silnik wiatra miałem ten silnik w 4e i nigdy mie zawodził
"Czwóreczki" się psują ?-bzdura tak je katowałem cud że chodziły,jedyne awarie to zerwane łańcuchy no i świece siadały nawet gazolina jej nie zaszkodziła-taka to wariatka))))
Większe zaufanie mam do trójki od małego, chociaż kolega miał czwórkę lał tylko paliwo i jeździł po polach i lasach przez 5 lat jakaś dobra mu się trafiła.
Na otarcie łez pozostaje Charcik i Motorynka - dobre chociaż to. Ja na razie nie mam nic...
Może następnym razem wpakować "Czwórce" cały, nowy wał od Yamahy.
Jak na mój gust łożysko Ci poszło
Moim zdaniem również. Przy ukręceniu wału, koło by stało w miejscu. Na szczęście silnik WSK jest prosty w budowie jak młotek.
Też tak mi się wydaje, że to łożysko
Panie czwórki to się psujo 😂
ugułem
Jak to się mówi tu tego
Dobra masz optymistyczną żonkę , pozdrawiam.
Życzę szybkiej naprawy ;)
Witam czasami tak jest jak ktoś próbuje zwiększyć pojemność silnika nie stwierdzam że Kolega to dokonał bo nie wiem natomiast zwiększenie kompresji powoduje wyginanie wału który nie jest przystosowany powyżej danej kompresji i lubi pęknąć lub zniszczyć łożyska w latach 70 posiadałem wsk175 był to wspaniały motocykl oczywiście wsk 175 nie lubi zrywów lubi giąć wałek skrzynki biegów ale przy normalnej eksploatacji jest super zrobiłem wiele kilometrów bez żadnych usterek wszystko zależy od dokładności remontu,odnośnie regeneracji wału korbowego wszystko zależy od fachowca i jaki posiada sprzęt do takich prac,odnośnie twojego wału pewnie przed remontem był już nadwyrężona struktura materiału inaczej zmęczenie i nie jest to wina fachowca pewnie tego nie zauważył bo jak ciesz się że nie doszło do wypadku a tak zazwyczaj jest nagłe zablokowanie silnika pozdrawiam życzę wszystkiego najlepszego z poważaniem Otto Herman
Ani pojemność ani kompresja nie była zwiększona. Odnośnie gięcia wałków i nielubienia przez wsk 175 zrywów - bzdura :) Ja swojej nigdy nie oszczędzałem i prawidłowo zdystansowana skrzynia biegów nie sprawia żadnych problemów. Odnosnie regeneracji wału korbowego to w który miejscu miałoby powstać te zmęczenie materiału i nadwyrężona struktura ? Przeciwwagi pomijam, a sworzeń był nowy i został poddany obróbce. Polegała ona na zmniejszeniu średnicy sworznia na obu końcach aby dopasować go do średnicy otworów w przeciwwagach. W miejscu obróbki prawdopodobnie wystapiło zjawisko karbu i doszło do pęknięcia. Innego wyjścia nie widzę, ani uszkodzone łożysko ani zatarte nie pozwoliłoby nadalszą pracę silnika bez stawiania oporu, a tymbardziej na możliwość "skręcania" magnetem dookoła gdzie punkt podparcia widoczny jest jako łożysko.
szanowny Panie odnośnie Polskich motocykli trochę wiem Pan jest jeszcze młody i zapewne wszystko wie nie tak jak ja jak zajmowałem się motocyklami to Pana jeszcze na świecie nie było pozostawiam to w spokoju pozdrawiam
Nie twierdzę, że Pan nie wie, ja nie chcę generować żadnych sporów - tłumaczę tylko co zostało wykonane i co zaobserwowałem na przestrzeni 8 lat jako posiadacz 175. Różne rzeczy się odstawiało tym motocyklem i wydaje mi się, że zebrana przeze mnie wiedza przynajmniej pozwala mi na wypowiedzenie się w temacie...
Szkoda, że każda próba dyskusji z kimś, kto miał kiedyś 175 i ma swoje racje kończy się tak samo - "ja wiem swoje, Ty jesteś młody..." Czegokolwiek by nie dotyczyła, czy eksploatacji czy naprawy czy awarii czy rozwiązywania problemów... Rozbierzemy silnik za miesiąc czy jakoś tak - zobaczymy. Aczkolwiek na te chwilę innej awarii jakoś nie dostrzegam, być może się mylę. Możemy sobie gdybać ;) Pozdrawiam
Lepsza 125
Pewno ;)
Mordo zrób zbiórkę na odbudowę :) pomożemy aby jeszcze w tym sezonie śmigała
Jeżeli chodzi o zrzutki to uważam, że są istotniejsze tematy niż mój
silnik - są inni ludzie i sprawy którzy faktycznie potrzebują wsparcia
(choroby, wypadki itp). To co robię to tylko hobby, chociaż czasem (jak
teraz) dość kosztowne ale hobby, ale nie fair by było "prosić" o kasę na
remont silnika lub inne tego typu tematy. Stało się - trudno, zrobi
się. Nie dziś to jutro, nie jutro to za tydzień, albo miesiąc ;)
Nie mniej jednak, jeżeli ktoś chcę dorzucić cegiełkę to niech to będzie obustronna korzyść - zachęcam do zakupu wlepek, mi wpadnie grosz a wy będziecie mieć coś ode mnie. Uważam, że to najuczciwsza opcja - podoba Ci się co robię, chcesz dorzucić złocisza - kup wlepkę / sklejkę, będziesz miał fajną pamiątkę. Kupisz więcej - będziesz miał więcej gadżetów, a ja dodatkowe kilka złotych na to co robię :)
Jakbyś się zdecydował - łap link - allegro.pl/uzytkownik/S-Bis
silna robota więcej tuningu
Konstrukcia była bardzo dobra tylko stal była za mięka
Piełszy
Długi
Shit happens, napisz jak wróciliście, bo to ciekawe w takiej sytuacji. No i oczywiście rozbiórka silnika i filmik mile widziane. :)
Przecież powiedziałem jak wróciliśmy ;)
Modyfikacje robią swoje.
Kolego daj zrobić wał do Poznania - Dor-Mar Marek Olachowski - wytrzyma więcej niż fabryczny.
Wał osadź na łożyskach NJ305E Na uszczelnienia daj Hylomar M,
Powiem tak. Nie lubię Cię, ale mi Cię jest bardzo szkoda, że to się stało, to jest tylko maszyna w każdej chwili może sie zepsuć.
Szanuję za szczerość :)
@@Skinderr Mateusz xv a ja nie lubię ciebie,Skinderr działaj dalej znasz sie na robocie😀😀👍👍
czemu go nie lubisz????????
W lozysku mogła Ci się koronka rozszczepic i z tego ten luz kolega mego bratanka też tak miał
Tak było z wsk 175 nieudane to było
Współczuje mordo widać ten wkurw który starasz się ukryć nie dziwie ci się sam miałem przygody różnie ze 175 tak że znam ten ból :/
Nic nie staram się ukryć ;) Raczej poirytowanie tą całą akcją z transportem. Różne rzeczy już się działy i sypały, siedzę w tym - akceptuję to, przykre ale trzeba brać na klatę. Wyzywanie, kopanie w silnik czy płakanie na forum w niczym mi nie pomoże - trzeba zrobić i tyle ;)
Wydaje mi się że to wina tej przeróbki na korbę od yz. Ze 175 działy się różne cuda ale nie pękający wal.
przeciez tu jest seryjny wał
Korbowód jest od yz250, żeby taka korba pasowała sworzeń musi być stopniowany pod średnicę ori sworznia z wsk w miejscach gdzie jest osadzany w przeciwwagach. Prawdopodobnie poddał się bo obróbka była nieodpowiednio wykonana - przegrzanie ? Te korbowody śmigają i nie sprawiają problemów, widziałem jeszcze jeden urwany taki sworzeń - u Audiobasa kilka lat temu. Robią przebiegi kilkakrotnie większe niż ten mój, w poprzerabianych silnikach też lądują i tez nie ma problemów. Mój wał jest jednym z pierwszych jaki został przerobiony pod tą korbę (2012?), tak samo jak ten drugi, ktory pękł.
Wspolczuje 😱
Taki to urok klasyków,
więcej napraw niż jazdy...
P. S. nie klnij przy żonie,
bo robisz generalnie bardzo
dobre wrażenie wiec szkoda
je psuć..
Tobie by nerwy nie puściły w takiej sytuacji? Ja na miejscu Skindera bym wybuchnął. I tak podziwiam że się powstrzymał 🙂
Żeby wszyscy klęli tyle co ja na wizji, to Yt nie miałoby co robić ;)
@@Skinderr Rozumiem sytuację stresogenną, ale...
Nie chodziło mi o sprawy formalne(YT), ale o obecność
kobiety.Bo widać na innych
filmach 'admirację' w stosunku do żony.
Jak oltimer to i wracajmy
do starego dobrego savoir vivre... 👍
@@Skinderr Najbardziej grzeczny człowiek na YT 😄
Dobre wrażenie w tej chwili z pewnością legnie w gruzach ale cóż. Z całym szacunkiem, pomimo oldtimerów i savior vivre, prosiłbym, abyś nie wkraczał z butami między relacje moje a żony i rady wysnute na podstawie tego co widzisz na filmach zachował dla siebie. Co na filmie to jest na filmie, co w życiu prywatnym to tam to zostaje.
Pytanie. Na jakim czopie był zregenerowany. ? Gównolitu. Ja bym go reklamował.tacy fachowcy. Polecam dormar p. Marka . Właśnie oddałem swój do regeneracji . Zobaczymy co z tego będzie. Pozdrawiam.
Szkoda wadą tych maszyn często gęsto jest zmęczenia materiałowe bądź skazany na czopach korbowych których ciężko jest wykryć.
Korba nowa, sworzeń był poddany obróbce i prawdopodobnie to było powodem.
@@Skinderr nie koniecznie zapraszam na mądry kanał Dor-Mar naprawa wałów korbowych .
Sworzeń korbowodu był poddany obróbce przez faceta, który montował mi korbę do tego wału - trzeba było stopniować go ze względu na inną średnicę fabrycznego sworznia w wsk. Prawdopodobnie został przegrzany podczas tej obróbki i to spowodowało jego uszkodzenie.
To mi bardziej wygląda na silnik SHL bo WSK ma małe magneto a cewki do okoła i cylinder ma inny kształt.
Silnik od wsk, z zapłonem cdi ;) Cylinder tylko jest od gazeli.
@@Skinderr Ja w swojej założyłem 25 lat temu Alternator od dużego fiata 40 A. Zamiast magneta wirnik a w miejsce cewek stojan, mostek prostownicy i regulator napięcia elektroniczny za akumulatorem. Miałem w niej też zapłon elektroniczny od MZ 250 ale jak się zepsuł i nie mogłem dostać drugiego to założyłem oryginalny. I tak jest do dziś. Ma 3 pierścienie i rozszlifowane kanały w cylindrze. Kiedyś to był szał 120 km/h bez problemu. Chodzi jeszcze ale strasznie dzwoni. Wymaga remontu. Pozdrawiam.
PS. Obejżałem parę filmików i jestem zaskoczony, bo myślaem, że do nich części już nie ma.
Dawaj drugi zapasowy silnik i śmigaj
To se pojeździliśta :]
Fajną Kobitkę masz
Silnik na warsztat i z a trzy dni na spokojnie jeździsz zaś. Na pewno ogarniesz sprawę szybko i wkrótce wyjedziesz. A druga sprawa z czego ten dolny sworzeń był zrobiony? Morze tu szukać przyczyny? Morze do korby yz sworzeń też by musiał być od yz?
Wszystko wyjaśnione na filmie :)
Wspuczuje mi trzeci bieg się skończyłw wsk MB 06 125
mialem taka mialy moc wkrecaly sie szybko na obroty
Dobrze kombinujesz ale co zpowodowało uszkodzenia zapłon? ZAWCZESNY raczej beś wyczuł ratfardy swożeń źle wykonany remąt wału albo źle wycętrowany wał wco wątpie
Prawdopodobnie zła obróbka dolnego sworznia.
Współczuje, jeśli to cię pocieszy ja też nie pojeżdżę w tym sezonie. Pozdrawiam
To ja pociesze ciebie ... Też nie pojeżdżę
Łożysko padło ma 100 %
No i masz swój turbo wydech turbo gaźnik i turbo zapłon 😂
A jaki to ma wpływ na pękniety czop wału ? :)
@@Skinderr śmieje się 😁
fajna z was para! leci sub
175jest bardziej awaryjne niż 125
Dlatego jak wcześniej mówiłem
Kobuza mam... na chodzie ale.nim nie jeżdżę...
Przykra sprawa :-(
Bez przesady, cukierki kupuje się, żeby jeść a nie oglądać ;)
Jak się DBA tak się MA. Tak właśnie JEST jak się robi przeróbki na HGW CO. Co nie jest od tego tego się nie wkłada ulepszyć to sobie możesz ścianę w chałupie w różne kolory.
Tak, a każdemu psu burek :)
@@Skinderr Widzę że jesteś najmądrzejszy o czym świadczy twój film, silnik od tej WSK jest taki sam jak w SHL M 17 GAZELA mam taką po swoim ojcu z roku 1969 niczego w nim nie zmieniałem i działa do dziś co prawda jest po szlifie ze względu na przebieg ale działa bez problemu dlaczego ? Nie było żadnych ulepszeń tylko oryginalne części. TYLE W TEMACIE.
Panie Zbigniewie, nigdzie ani nigdy nie wspomniałem, że jestem najmądrzejszy. Z pewnością gazela Pańskiego ojca o cudowny sprzęt, tego się trzymajmy ;)
@@Skinderr Niczego nie zrozumiałeś z tego co napisałem cóż często tak jest że czyjaś uwaga lub sugestia jest nieprzyjmowana. Bywa.
Panie Zbigniewie, wyraził Pan na swój sposób swoje zdanie na temat przeróbek. Ja absolutnie nie mam obowiązku do tego się odnosić, ale z czystego szacunku zawsze staram się odpowiadać na takie komentarze. Przeróbki mniejsze i większe, istotnie i niekoniecznie wprowadzam od zawsze, z efektem różnym i tak było i tak zostanie. Mam na ten temat swoje zdanie i nie planuję go zmieniać.
Niezmiernie cieszę się, że są ludzie, którzy cenią oryginał i szanuję takie podejście. Jednocześnie nie musi Pan usilnie w sposób, nie wiem jak to określić... "Agresywny" ? Podkreślać wyższości swoich przekonań nad moimi w kolejnych to komentarzach czy stwierdzać co zrozumiałem a czego nie zrozumiałem.
Miałem tak
Spuściłem olej i szła dalej 🤣
Pytanie tylko jeszcze , czy sworzeń dolny stopy korbowodu był zmdowski ? czy już dorabiany pod yz ?
Sworzeń musi być od yz, inaczej nie wpasujesz takiej korby.
i te sprzeglo sie walilo,ale przenitowalem od 125 i sie skonczylo.....
Wsk fajna ale nie w dalsze trasy. Raczej przejażdżki koło domu. Nie masz ochoty na jakiegoś klasycznego 4-suwa?
Byłem jakieś 8km od domu - nie przesadzajmy :) Mogło uwalić przy furtce, mogło uwalić 500km od domu, tego nie przewidzisz :) Przesiadkę rozważam ;)
o siet smuteczek
Szach mat, wyznawcy ZMD!
Btw, reperuj Panie i ogień na tłoki! :)
i 12 przykazanie brzmi " choć byś ile kasy wsadził w wulkana to i tak się spierdoli "
Witam tak jak w tytule podałeś to czwórka nie była udaną jednostkom za to trójka po dziś dzień śmiga .Pozdro LWG
Jakby nie patrzeć, to czwórka do zeszłego piątku też śmigała :)
ja w wieku 13 la zalałem silnik wsk 125 chłodziwem tokarskim zamiast oleju ...po 30km rozszczelnily się polowki wszystko wyciekło .tego samego dnia wrucilem na droge dektura mlotek cylinder i ogien
Nie ma co przeżywać. Silnik na stół i rozkręcać. Wał w tej samej konfiguracji będziesz robił? Czyli zmd z korbą od Yamahy?
Wsk rip😢😥
Pech to pech ja mam to samo albo 12 albo 14 mnie cos trafi a 13 okay . Wlasnie odkrecalem widelki od amora i urwala sie sruba w accord VII Dziwie sie ze ludzie sie ciesza z czyjegosc nieszczescia.Pozdrawiam.
Pozdro skinderr
Niestety. Złośliwość rzeczy martwych. Rozbierać naprawiać i nagrywać. Bo robisz to świetnie. Czekam na film z rozbierania. Pozdro
no niestety z dawnych czasow pamietam ze trojka to sie wszedzie dojechalo i wrocilo, a czworka juz niekonieczie, takim nakladem pracy jak ty w to wkladasz i jeszcze po drodze stajesz...
#WSKLIFE - Nie wybiera, to ja wybrałem taki styl życia ;)
Kolego, trochę znam historię motocykla WSK 175, dużo rozmawiam z ludźmi którzy jeździli kiedyś, którzy jeżdżą teraz, trochę czytam na temat. WSK 175 to nie jest motocykl do sportowej jazdy, jak wstawiasz mu w pizdę, że tak się wyrażę, to nic nadzwyczajnego że coś jebło. Nie mów mi tylko że chciałeś turystycznej przejażdżki po torze. Powiedz jakie miałeś łożyska, jaki wał, jaki styl jazdy. Wszystko się psuje, nic nie jest wieczne. Równie dobrze można taki filmik nagrać z każdym innym motocyklem. Jak nadarzy mi się okazja z chęcią kupię Kobuza do mojej małej kolekcji.
Trochę znasz, ale szukasz żeby kupić. To miałeś czy będziesz miał ? :) Bo tak się składa, że przez moje ręce przeszło sporo 175 i co by się nie działo, uważam, że to najlepszy motocykl naszej produkcji.
Akurat ten film byl Twoim pierwszym ktory mi sie wyświetlił, ogladalem potem pare innych Twoich filmow, takze nabralem wiecej szacunku dla Ciebie ;) masz wiedze i doświadczenie, po tym pierwszym filmiku jakies zle wrazenie na mnie zrobiles. Ja Mam WSK M06 B3, SHL M11, i Rometa komara 2350, na pomaranczowego Kobuza przyjdzie jeszcze pora 😁
@@mroczek112 doceniam podejście :)
Klatwa jawki.po opuszczeniu garazu aktywowala sie
Panie jawka barrdzo dobry silnik.Jak się januszowało to się psuł...
@@majsterr8868 powiem wiecej- najlepszy
@@tomaszoleszek8911 nie jest najlepszy ale jest o niebo lepszy niż te polskie 2 biegowe dziadostwo.
tez miale zawsze peoblem z 4 ką i kupilem janka m10 i z prondem sie zaczelo
normalnie lipa i szyszka panie
Dawaj skinderr tipandonation.Zrzucimy się na nowy wał i inne projekty ;)
Jeżeli chodzi o zrzutki to uważam, że są istotniejsze tematy niż mój silnik - są inni ludzie i sprawy którzy faktycznie potrzebują wsparcia (choroby, wypadki itp). To co robię to tylko hobby, chociaż czasem (jak teraz) dość kosztowne ale hobby, ale nie fair by było "prosić" o kasę na remont silnika lub inne tego typu tematy. Stało się - trudno, zrobi się. Nie dziś to jutro, nie jutro to za tydzień, albo miesiąc ;)
Nie mniej jednak, jeżeli ktoś chcę dorzucić cegiełkę to niech to będzie obustronna korzyść - zachęcam do zakupu wlepek, mi wpadnie grosz a wy będziecie mieć coś ode mnie. Uważam, że to najuczciwsza opcja - podoba Ci się co robię, chcesz dorzucić złocisza - kup wlepkę / sklejkę, będziesz miał fajną pamiątkę. Kupisz więcej - będziesz miał więcej gadżetów, a ja dodatkowe kilka złotych na to co robię :)
Jakbyś się zdecydował - łap link - allegro.pl/uzytkownik/S-Bis
@@Skinderr E tam nie gadaj.Jest masa youtuberów, którzy zbierają donejty i wszyscy są szczęśliwi.Moim zdaniem wcale nie wstyd zbierać donejty, bo widzowie wiedzą, że te pieniądze nie tylko idą na twoje hobby, ale także na rozwój kanału który subskrybują i nowe ciekawe projekty.Możesz też zamówić więcej wlepek i wysyłać każdemu co wpłacić donejta o określinej sumie.A co do wlepek, to napewno w między czasie zamówię sobie kilka.Na jawkę naklejek nigdy nie za mało ;)
Teraz musisz pomyśleć co za wał założyć bo to się w głowie nie mieści mi tak samo pękł w 125
A co tu wymyślisz, albo zmd albo duells :) Innych nie ma ;)
@@Skinderr no tak a ciekawe czy nie pękł przez ten inny korbowód co założyłeś
Skinderr zakładaj duelsa
Łożyska z jakiej firmy miałeś założone?
@@Skinderr ciężko wywnioskować co mogło mieć wpływ na to co się stało. Fag gówna raczej nie puszcza aczkolwiek gdzieś na filmie z dor*** majster gadał że skf to juz do tych najlepszych nie należą. W bardzo ciepłych słowach mówił natomiast o firmie ntn.
Łożyska nie zawiniły, uwalił się dolny sworzeń korbowodu.
to bylo dziadostwo jakich malo bylo na rynku , dobrze ze te zaklady padly , bo dalej ludzie by sie tym meczyli
Do tej pory to może byś wolał mieć rodzima WSK niż chińskie badziewie. Popierdolone lata były jak nie komuna to później prywatyzację i co dzisiaj masz z polskiej Motoryzacji?Gdybyśmy mieli innych ludzi przy władzy po 89 to byśmy się mogli teraz czymś pochwalić a jesteśmy tylko rynkiem zbytu dla zagranicznych koncernów
@@krzysieketmkrzysiek6113 tak jak napisalem , dziadostwo , notorycznie wydzieral sie wodzik , lancuch sprzeglowy , nawet wirnik sie rozlecial , hinskie duzo lepsze od tych pierdzidrog
Rozumiem żal ....ale taki ich urok
W czasie tego klepania o niczym to można było wał wymienić !
Ogólnie to raczej nie sądzę ;) Przede wszystkim to trzeba by było jeszcze taki wał mieć ;)
Ogarnij drugi zapasowy silnik,załóż go i jeździj ;)
Ale lipa :/ akcje na trasie są bardzo irytujące. Tego się boję po odbudowie swojej WSKi
Takie usterki raczej się nie zdarzają, 95% awarii to układ zapłonowy i gaźnik, pozostałe 5% to akcje w stylu urwana linka, zapchany kranik, zerwany łańcuch itd.
@@Skinderr Niestety lub stety silnik mam poskładany na zestawie z GMOTO czyli made in taiwan. Żeliwo bo żeliwo, droższe zestawy ale strach jest. Kartery po regeneracji i całość spasowana idealniez zadnych luzów, siljik chodzi na prawde bardzoxdobrze, zadnych szmerow, stukow, szelestow. Ale...boje sie urwanej korby tak jak Tpbie sie przytrafilo
Tutaj była wada materiałowa sworznia i konstrukcyjna... Przy duellsie raczej nie ma się czego obawiać ;)
Bywa. Przynajmniej dzięki takim akcjom nie powiesz więcej komuś, że "zjebało ci się bo pewnie chujowo silnik złożyłeś, chujowe części dałeś itp" Z wsk to można z dupy strzelać, a i tak się spierdoli jak będzie miało ochotę.
Nie przesadzaj, to wada materiału a nie składania. Żaden silnik poskładany na blaszkę, bez dystansowanej skrzyni itd nie będzie jeździł tak jak ten, nie będzie pewny tak jak ten. Nie róbmy z szamba perfumerii ;)
Miałem 175 i się
nie psuła.
Jezeli ktos jest normalny i uzywa swoj motor jako sprzet do normalnego uzytku i dba o niego to nie widze powodu dlaczego mialby sie psuc. Niestety niektorym uderza do glowy i probuja szalec to takie wlasnie maja efekty.
Jak ktoś jest normalny to nie kaleczy rodzimego języka :) O motocykl dbam należycie, i nie musisz się o to martwić mistrzu i zachowaj tego typu teksty dla siebie, bo nie masz zielonego pojęcia o Tym co piszesz. Jazda w ruchu miejskim to raczej nic nadzwyczajnego :)
@@Skinderr Szkoda z takim gościem dyskutować i tracić czas. A co sie zepsuło poszło łożysko czy wał.