hehe, chyba spora część męskiej publiczności ma podobne wspomnienia :D Ja oglądałem akurat polski atlas, ale w sumie był wałkowany od wczesnego dzieciństwa do czasów całkiem dobrze zapamiętanych :D
Świetny, ciekawy materiał. Zaskoczony byłem obecnością Adriana z Żalna w odcinku. Jednak gość zacny, oczytany i w dodatku ekspert, totalne przeciwieństwo.
Te mapy z językiem polskim, niemieckim. Zauważcie, że język, który ma być „dominujący” na danym terenie, po prostu jest przedstawiany w ciemniejszych lub bardziej jaskrawych barwach. Osadnictwo, którego obecność chcemy ukryć, pokazujemy w bladych, przygaszonych kolorach. To jest bardzo prosta technika, która ma pokazać „patrzcie, jest nas wielu”.
Całe dzieciństwo oglądałem atlasy. A jedną z zabaw z moim tatą jaką pamiętam z dzieciństwa było zadawanie sobie zadań aby poszukać dane miasto na bardzo szczegółowej mapie jakiegoś regionu. I pamiętam że mój tata był w tym genialny a ja czasami potrafiłem bardzo długo szukać danego miasta :)) Ach, jeszcze co do Muminków - to również moja ulubiona wieczorynka (dobranocka), zawsze chciałem być jak Włóczykij (no i dziś jestem :D) ^^ Świetna rozmowa, pozdrawiam Was serdecznie! :)
super odcinek. totalnie podzielam, sam zakochałem sie w geografii poprzez ogladanie radzieckiego atlasu świata mojego starego na kiblu za małolata xD
hehe, chyba spora część męskiej publiczności ma podobne wspomnienia :D Ja oglądałem akurat polski atlas, ale w sumie był wałkowany od wczesnego dzieciństwa do czasów całkiem dobrze zapamiętanych :D
Świetny, ciekawy materiał. Zaskoczony byłem obecnością Adriana z Żalna w odcinku. Jednak gość zacny, oczytany i w dodatku ekspert, totalne przeciwieństwo.
Te mapy z językiem polskim, niemieckim. Zauważcie, że język, który ma być „dominujący” na danym terenie, po prostu jest przedstawiany w ciemniejszych lub bardziej jaskrawych barwach. Osadnictwo, którego obecność chcemy ukryć, pokazujemy w bladych, przygaszonych kolorach. To jest bardzo prosta technika, która ma pokazać „patrzcie, jest nas wielu”.
może odcinek o mapach Bazewicza
Całe dzieciństwo oglądałem atlasy. A jedną z zabaw z moim tatą jaką pamiętam z dzieciństwa było zadawanie sobie zadań aby poszukać dane miasto na bardzo szczegółowej mapie jakiegoś regionu. I pamiętam że mój tata był w tym genialny a ja czasami potrafiłem bardzo długo szukać danego miasta :)) Ach, jeszcze co do Muminków - to również moja ulubiona wieczorynka (dobranocka), zawsze chciałem być jak Włóczykij (no i dziś jestem :D) ^^ Świetna rozmowa, pozdrawiam Was serdecznie! :)
Świetny wywiad oraz profesjonalny gość.
Jejuuuuu! kontekst kulturowy, patrzenie na mapy i wyobrażanie sobie czegoś - to cała ja!!!!
Czekałam na długi weekend by w spokoju obejrzeć!! Zbieram mapy i mapy są dla mnei ekstra tematem!!