Tekst: Choć widzisz przed sobą same przeszkody Życie rzuca kłody pod nogi Pamiętaj, wszystkie przeskoczysz Nie zważaj, że w deszczu się zmoczysz Po każdej burzy wzejdzie słońce Promienie kojące oświetlą twą twarz W twoim sercu radość zagości Nie poczujesz bólu i złości Będziesz jak skała Z piekła wyrwana W siłach stworzona Z lawy zrodzona A gdy braknie sił na życie Zamknij smutki w obsydianie Co z lawy zrodzony, z piekła pochodzi Jemu więcej nic nie zaszkodzi W siłach, których powstawał Każdego dnia mocniejszy był Zamienił się w skałę, nigdy nie pęknie Choć przeszedł mękę, już nie zmięknie Będziesz jak skała Z piekła wyrwana W siłach stworzona Z lawy zrodzona
Tekst:
Choć widzisz przed sobą same przeszkody
Życie rzuca kłody pod nogi
Pamiętaj, wszystkie przeskoczysz
Nie zważaj, że w deszczu się zmoczysz
Po każdej burzy wzejdzie słońce
Promienie kojące oświetlą twą twarz
W twoim sercu radość zagości
Nie poczujesz bólu i złości
Będziesz jak skała
Z piekła wyrwana
W siłach stworzona
Z lawy zrodzona
A gdy braknie sił na życie
Zamknij smutki w obsydianie
Co z lawy zrodzony, z piekła pochodzi
Jemu więcej nic nie zaszkodzi
W siłach, których powstawał
Każdego dnia mocniejszy był
Zamienił się w skałę, nigdy nie pęknie
Choć przeszedł mękę, już nie zmięknie
Będziesz jak skała
Z piekła wyrwana
W siłach stworzona
Z lawy zrodzona