Piękna biblioteka, gratulacje! Teraz prosimy o jakieś bookshelf toury, żebyśmy mogli dokładniej popodziwiać jej zawartość. Ci "Złodzieje żarówek" brzmią interesująco, trzeba się będzie temu przyjrzeć. Wygląda jakby to było w klimatach "Latawca z betonu" Milewskiej i jakby zahaczało o realizm magiczny. Podobnie "Tamten smak oranżady"... ciekawie będzie porównać wspomnienia, bo dobrze pamiętam te czasy. "Kobieta w Berlinie" jest moim zdaniem świetna. Została wydana anonimowo w latach 50-tych ale teraz już wiadoo, że autorką była dziennikarka Marta Hillers i napisała to na motywach autobiograficznych. Polecam ekranizację tej ksiązki, pod takim samym tytułem; bardzo udana moim zdaniem. No i bardzo się cieszę, że "Pan Bóg spi..." Ci sie spodobał, bo to oznacza, że mamy podobne gusta literackie, co może sie przydać dla wzajemnych polecanek. Proponuję Ci teraz "Wilki" Kirsta. To te same klimaty, jakby wielkie rozwinięcie "Pana Boga..." i pociągnięcie losów małej społeczności mazurskiej po 33 roku. Ta książka według mnie jest jeszcze lepsza. Pozdrawiam serdecznie i jeszce raz gratuluję biblioteki- wspaniała!
Dziękuję bardzo! Cieszyłam się jak głupia i cały weekend ustawiałam, przestawiałam i organizowałam :) Bookshelf tour zrobię z ogromną chęcią! Tak, z "Złodziejach" jest troszkę realizmu magicznego. "Tamten smak" to po prostu zbiór wspomnień, nie ma tu bohatera ani fabuły, ale czyta się przyjemnie :) O, no widzisz, nie wiedziałam, że tą kobietą była Marta Hillers, dzięki! "Bóg śpi..." świetny - co za bohaterowie, co za humor! No i ta rodząca się partia, która ma TAKIE plany, a my już wiemy, jak to się skończy. "Wilków" nie mam, będę polować (hehe, polowanie na "Wilki", dobre :))) ) Chyba "Bunt żołnierzy" będzie następny. Pozdrawiam serdecznie! 😘
Bardzo dziękuję! 😁 Tak, ja jestem bardzo pozytywnie zaskoczona "Złodziejami...". Natomiast "Oranżada" to po prostu zbiór wspomnień, ale przyjemnie się czyta. "Ciąg zbieżny" jest świetny, jak daleko można się posunąć pozbywając się powoli wszystkiego ze swojego otoczenia? Pozdrawiam! ❤
2 месяца назад+1
Przepiękna biblioteczka!!!!Ależ mi narobiłaś apetytu na Kirsta!Muszę iść do biblioteki!:)
Dziękuję! Pani Aniu, to jest naprawdę bardzo dobra książka, bohaterowie z krwi i kości, świetnie skonstruowana fabuła, mnogość wątków, no i ta rodząca się partia w tle...
p.Moniki Marszał wysłuchałam w audiobooku "Dom pachnący pomarańczą ", a ja też ze stycznia 79 roku, więc świetnie się słuchało o czasach mojego dzieciństwa 😅
Stety/niestety że w ziarnach🥴, jakieś tam młynki na korbkę były😉. Wtedy jeszcze nie piłam, ale tą kwestię kawową doskonale pamiętam, i nazwę kawy - Extra selekt. Jeśli ktoś pamięta inne - poproszę o nazwy :)
Ja tylko pamiętam, że się pani dawało paczkę kawy na Dzień Nauczyciela i na koniec roku. Obowiązkowo opakowana w papier (najczęściej szary) I obowiązana wstążką). Raz wypiłam od mamy że szklanki łyk i przysięgłam sobie, że nigdy nie będę pić tego ohydztwa 😅
@@poczytajmycos Ja podobnie I faktycznie kawy nie piłam bardzo długo. Dopiero jak zaczęłam pracę zawodową czyli w wieku 25 lat, całe studia tylko herbata 😄
Super biblioteczka! A tak poza tym zainwestowanie w dobry mikrofon to nie taki głupi pomysł, bo przecież dźwięk jest bardzo ważną częścią filmów - wtedy byłoby już idealnie :)
Tylko pogratulowac takiej cudownej biblioteczki i wcale sie nie dziwie, ze stoisz tak i patrzysz na nia. Moja biblioteczka chociaz malutka, to tez moge stac i patrzec na ksiazki. Dzisiejsz ksiazki tez bardzo ciekawe, pozdrawiam🥰
"Tylko"??? Przecież to jest bardzo dużo książek! Zresztą, czy to ma jakieś znaczenie, ile kto ma książek w domu? To nie zawody! Książki mają przynosić radość, a nie wpędzać w kompleksy :) Pozdrawiam Cię, Gosiu, serdecznie!
Piękna biblioteczka i wspaniałe książki 😊
Bardzo bardzo dziękuję! 😘
Piękna biblioteka, gratulacje! Teraz prosimy o jakieś bookshelf toury, żebyśmy mogli dokładniej popodziwiać jej zawartość. Ci "Złodzieje żarówek" brzmią interesująco, trzeba się będzie temu przyjrzeć. Wygląda jakby to było w klimatach "Latawca z betonu" Milewskiej i jakby zahaczało o realizm magiczny. Podobnie "Tamten smak oranżady"... ciekawie będzie porównać wspomnienia, bo dobrze pamiętam te czasy. "Kobieta w Berlinie" jest moim zdaniem świetna. Została wydana anonimowo w latach 50-tych ale teraz już wiadoo, że autorką była dziennikarka Marta Hillers i napisała to na motywach autobiograficznych. Polecam ekranizację tej ksiązki, pod takim samym tytułem; bardzo udana moim zdaniem. No i bardzo się cieszę, że "Pan Bóg spi..." Ci sie spodobał, bo to oznacza, że mamy podobne gusta literackie, co może sie przydać dla wzajemnych polecanek. Proponuję Ci teraz "Wilki" Kirsta. To te same klimaty, jakby wielkie rozwinięcie "Pana Boga..." i pociągnięcie losów małej społeczności mazurskiej po 33 roku. Ta książka według mnie jest jeszcze lepsza. Pozdrawiam serdecznie i jeszce raz gratuluję biblioteki- wspaniała!
Dziękuję bardzo! Cieszyłam się jak głupia i cały weekend ustawiałam, przestawiałam i organizowałam :) Bookshelf tour zrobię z ogromną chęcią! Tak, z "Złodziejach" jest troszkę realizmu magicznego. "Tamten smak" to po prostu zbiór wspomnień, nie ma tu bohatera ani fabuły, ale czyta się przyjemnie :) O, no widzisz, nie wiedziałam, że tą kobietą była Marta Hillers, dzięki! "Bóg śpi..." świetny - co za bohaterowie, co za humor! No i ta rodząca się partia, która ma TAKIE plany, a my już wiemy, jak to się skończy. "Wilków" nie mam, będę polować (hehe, polowanie na "Wilki", dobre :))) ) Chyba "Bunt żołnierzy" będzie następny.
Pozdrawiam serdecznie! 😘
Gratuluję wspaniałej biblioteczki! Zainteresowała mnie książka Złodzieje żarówek i Tamten smak oranżady... moje wspomnienia. Ciekawy wydaje się też ciąg zbieżny. Pozdrawiam serdecznie ❤
Bardzo dziękuję! 😁 Tak, ja jestem bardzo pozytywnie zaskoczona "Złodziejami...". Natomiast "Oranżada" to po prostu zbiór wspomnień, ale przyjemnie się czyta. "Ciąg zbieżny" jest świetny, jak daleko można się posunąć pozbywając się powoli wszystkiego ze swojego otoczenia? Pozdrawiam! ❤
Przepiękna biblioteczka!!!!Ależ mi narobiłaś apetytu na Kirsta!Muszę iść do biblioteki!:)
Dziękuję! Pani Aniu, to jest naprawdę bardzo dobra książka, bohaterowie z krwi i kości, świetnie skonstruowana fabuła, mnogość wątków, no i ta rodząca się partia w tle...
p.Moniki Marszał wysłuchałam w audiobooku "Dom pachnący pomarańczą ", a ja też ze stycznia 79 roku, więc świetnie się słuchało o czasach mojego dzieciństwa 😅
Boże, no te wspomnienia! Wracają nie tylko obrazy, ale smaki, zapachy i dźwięki! Pozdrawiam jak siostrę, obie w zimę stulecia zrodzone😁 😘
Gratuluję pięknej biblioteczki ❤ Każdy książkocholik absolutnie rozumie Twoje wzruszenie i radość 😊
Dziękuję bardzo! Wiedziałam, że Wy zrozumiecie moje emocje :)
Super, piękna biblioteczka 😍 Gratulacje i miłego użytkowania. Pozdrawiam, Ania z Portugalii 😊
Ślicznie dziękuję! Pozdrawiam Panią serdecznie! 😘
To teraz czekamy na przegląd półek.🍀😄
Tak, teraz można zrobić porządny bookshelf tour, a nie od jednej kupki książek do drugiej po całym mieszkaniu :)
Stety/niestety że w ziarnach🥴, jakieś tam młynki na korbkę były😉. Wtedy jeszcze nie piłam, ale tą kwestię kawową doskonale pamiętam, i nazwę kawy - Extra selekt. Jeśli ktoś pamięta inne - poproszę o nazwy :)
Java, Inka i ogólnie kawy "plujki"😅
Ja tylko pamiętam, że się pani dawało paczkę kawy na Dzień Nauczyciela i na koniec roku. Obowiązkowo opakowana w papier (najczęściej szary) I obowiązana wstążką). Raz wypiłam od mamy że szklanki łyk i przysięgłam sobie, że nigdy nie będę pić tego ohydztwa 😅
@@poczytajmycos 🤣🤣🤣
@@poczytajmycos Ja podobnie I faktycznie kawy nie piłam bardzo długo. Dopiero jak zaczęłam pracę zawodową czyli w wieku 25 lat, całe studia tylko herbata 😄
Super biblioteczka! A tak poza tym zainwestowanie w dobry mikrofon to nie taki głupi pomysł, bo przecież dźwięk jest bardzo ważną częścią filmów - wtedy byłoby już idealnie :)
Dziękuję bardzo! Tak, chyba tak zrobię, tylko muszę się naumieć, jak to wszystko podłączyć, bo ja to z technologią na bakier :)
Tylko pogratulowac takiej cudownej biblioteczki i wcale sie nie dziwie, ze stoisz tak i patrzysz na nia. Moja biblioteczka chociaz malutka, to tez moge stac i patrzec na ksiazki. Dzisiejsz ksiazki tez bardzo ciekawe, pozdrawiam🥰
Dziękuję bardzo! Jak to miło dzielić pasję z innymi, dziękuję, że jesteście ❤
@@poczytajmycos dzisiaj policzylam i mam tylko 124 ksiazki🙂ale i tak sie ciesze
"Tylko"??? Przecież to jest bardzo dużo książek! Zresztą, czy to ma jakieś znaczenie, ile kto ma książek w domu? To nie zawody! Książki mają przynosić radość, a nie wpędzać w kompleksy :) Pozdrawiam Cię, Gosiu, serdecznie!
@@poczytajmycos tez pozdrawiam🥰