Uwaga!!! Ja mam 26 ryb Neon Inessa, Kardynałek złoty, Gupik, Piskorek kilkanaście krewetek. To wszystko w 54L akwarium. Woda klarowna. Filtracja kaskada versamax 1. Predfiltr gąbkowy w koszyczkach ceramika węgiel aktywny, purigen. Bardzo ważne karmienie rybek raz dziennie w takiej porcji żeby zjadły w ciągu powiedzmy parę minut. Da się? Bez problemu. Podmiana wody raz w miesiącu. Dobre bakterie. Uwaga!!! Akwarium konkretne zarośnie roślinami pięknie rosną bez CO2
Nareszcie rzeczowo i merytorycznie zamiast powtarzania "internetowych prawd objawionych". Zgadzam się z Panem w 100%. Każde akwarium jest inne: z różną obsadą roślin, oświetleniem, bądź aranżacją. Od tego oraz od potrzeb konkretnych gatunków zależy ilość ryb, które możemy hodować w danym zbiorniku. Dobrze opowiedziane i wyjaśnione. Dziękuję.
Dobry film.Mam pytanie do akwarium 112l wybrałem następujące ryby:gupik pawie oczko,mieczyk halera,neon czerwony,tetra,kirysek nakrapiany.Moje pytanie brzmi czy jest to dobra obsada i po ile ryb z każdego z w/w gatunków byś radził?
😂 W latach 90 kiedy to bardzo 20:31 wielu młodych ludzi zajmowało się akwarystyką nie było nawet mowy o bakteriach czy innych ceramikach.Filtry 😂 gąbka tylko, po 12 godzinach wpuszczało się ryby jakie kto miał i tyle...rosły jak na drożdżach, glonojady po 1 kg 😀 troszkę dystansu, pozdrawiam
Tylko, że lata 90te były 30 lat temu kolego. Nie ma już tamtych ryb, a są takie hodowane na masową skalę w Azji, które mają zupełnie inną odporność. Poza tym tu nie chodzi o to, żeby sprawdzać czy się tym razem uda, tylko robić tak by się udało zawsze.
Było nas jedenaścioro, mieszkaliśmy w jeziorze... na śniadanie matka kroiła wiatr, ojca nie znałem, bo umarł na raka wątroby, kiedy zginął w tragicznym wypadku samochodowym, po samospaleniu się na imieninach u wujka Eugeniusza. Wujka Eugeniusza zabrało NKWD w 59. Nikt nie narzekał. Wszyscy należeliśmy do hord i łupiliśmy okolicę. Konin, Szczecin i Oslo stały w płomieniach. Bawiliśmy się też na budowach. Czasem kogoś przywaliła zbrojona płyta, a czasem nie. Gdy w stopę wbił się gwóźdź, matka odcinała stopę i mówiła z uśmiechem, "masz, kurna, drugą, nie"? Nie drżała ze strachu, że się pozabijamy. Wiedziała, że wszyscy zginiemy. Nikt nie narzekał. Z chorobami sezonowymi walczyła babcia. Do walki z gruźlicą, szkorbutem, nowotworem i polio służył mocz i mech. Lekarz u nas nie bywał. Chyba że u babci - po mocz i mech. Do lasu szliśmy, gdy mieliśmy na to ochotę. Jedliśmy jagody, na które wcześniej nasikały lisy i sarny. Jedliśmy muchomory sromotnikowe, na które defekowały chore na wściekliznę żubry i kuny. Nie mieliśmy hamburgerów - jedliśmy wilki. Nie mieliśmy czipsów - jedliśmy mrówki. Nie było wtedy coca-coli, była ślina niedźwiedzi. Była miesiączka żab. Nikt nie narzekał. Gdy sąsiad złapał nas na kradzieży jabłek, sam wymierzał karę. Dół z wapnem, nóż, myśliwska flinta - różnie. Sąsiad nie obrażał się o skradzione jabłka, a ojciec o zastąpienie go w obowiązkach wychowawczych. Ojciec z sąsiadem wypijali wieczorem piwo - jak zwykle. Potem ojciec wracał do domu, a po drodze brał sobie nowe dziecko. Dzieci wtedy leżały wszędzie. Na trawnikach, w rowach melioracyjnych, obok przystanków, pod drzewami. Tak jak dzisiaj leżą papierki po batonach. Nie było wtedy batonów, dzieci leżały za to wszędzie. Nikt nie narzekał. Latem wchodziliśmy na dachy wieżowców, nie pilnowali nas dorośli. Skakaliśmy. Nikt jednak nie rozbił się o chodnik. Każdy potrafił latać i nikt nie potrzebował specjalnych lekcji, aby się tej sztuki nauczyć. Nikt też nie narzekał. Zimą któryś ojciec urządzał nam kulig starym fiatem, zawsze przyspieszał na zakrętach. Czasami sanki zahaczyły o drzewo lub płot. Wtedy spadaliśmy. Czasem akurat wtedy nadjeżdżał jelcz lub star. Wtedy zdychaliśmy. Nikt nie narzekał. Siniaki i zadrapania były normalnym zjawiskiem. Podobnie jak wybite zęby, rozprute brzuchy, nagły brak oka czy amatorskie amputacje. Szkolny pedagog nie wysyłał nas z tego powodu do psychologa rodzinnego. Nikt nas nie poinformował jak wybrać numer na policję (wtedy MO), żeby zakablować rodziców. Pasek był wtedy pomocą dydaktyczną, a od pomocy, to jeszcze nikt nie umarł. Ciocia Janinka powtarzała, "lepiej lanie niż śniadanie". Nikt nie narzekał. Gotowaliśmy sobie zupy z mazutu, azbestu i Ludwika. Jedliśmy też koks, paznokcie obcych osób, truchła zwierząt, papier ścierny, nawozy sztuczne, oset, mszyce, płody krów, odchody ryb, kogel-mogel. Jak kogoś użarła pszczoła, to pił 2 szklanki mleka i przykładał sobie zimną patelnię. Jak ktoś się zadławił, to pił 3 szklanki mleka i przykładał sobie rozgrzaną patelnię. Nikt nie narzekał. Nikt nie latał co miesiąc do dentysty. Próchnica jest smaczna. Kiedy ktoś spuchł od bolącego zęba, graliśmy jego głową w piłkę. Mieliśmy jedną plombę na jedenaścioro. Każdy ją nosił po 2-3 dni w miesiącu. Nikt nie narzekał. Byliśmy młodzi i twardzi. Odmawialiśmy jazdy autem. Po prostu za nim biegliśmy. Nasz pies, MURZYN, był przywiązany linką stalową do haka i biegł obok nas. I nikomu to nie przeszkadzało. Nikt nie narzekał. Wychowywali nas gajowi, stare wiedźmy, zbiegli więźniowie, koledzy z poprawczaka, woźne i księża. Nasze matki rodziły nasze rodzeństwo normalnie - w pracy, szuwarach albo na balkonie. Prawie wszyscy przeżyliśmy, niektórzy tylko nie trafili do więzienia. Nikt nie skończył studiów, ale każdy zaznał zawodu. Niektórzy pozakładali rodziny i wychowują swoje dzieci według zaleceń psychologów. To przykre. Obecnie jest więcej batonów niż dzieci. My, dzieci z naszego jeziora, kochamy rodziców za to, że wtedy jeszcze nie wiedzieli jak nas należy „dobrze" wychować. To dzięki nim spędziliśmy dzieciństwo bez słodyczy, szacunku, ciepłego obiadu, sensu, a niektórzy - kończyn. Nikt nie narzekał.
Witaj,gratuluję kanału sporo się można dowiedzieć zarówno nowego jak i odświeżyć pamięć,swoją drogą co to za roślinka u ciebie na 3-im planie po prawej ta zielona ?
Jeśli chodzi o akwarium towarzyskie, to jest jakaś zasada ile można trzymać GATUNKÓW ryb. Np w takim akwarium 240L. I czy neon inessa można zaliczać już jako inny gatunek w porównaniu z neonem czarnym?
Czyli ile tych ryb? Kupiłem akwa, posadziłem rośliny i ile rybek mogę wpuścić? Jak to określić? Moze ten 1cm/litr jako początek jes tjakimś wyznacznikiem? Oczywiście przy założeniu logicznego myślenia, że ryba dorastająca 50 cm długości nie da rady wyżyć w 50 litrowym baniaku...
@@Rogatek szczerze te akwarium było założone "bo ładnie to wygląda" kompletnie zadnej wiedzy nawet na temat tego że akwarium musi dokwitnąć itp. Nalaliśmy wody i 10min później z 3 sklepów zoologicznych powybieraliśmy sobie wzrokowo te najładniejsze dla nas rybki. Welony, neony, małe rekinki, kiryski, dwa glonojady, i jeszcze z 10 różnego rodzaju ryb. I tak wpuściliśmy i sobie zyją :D początek był trudny bo te akwarium nie chciało istnieć ale z czasem i aż do teraz jest wszystko wporzątku. Ale pierszy miesiąc to była walka z wodą by chociaż było widać podłoże.. takie mleko :( odziwo żadna rybka nigdy nie padła
Temat jak wszystko w akwarystyce jest zlożony. Będzie na pewno film o tym niebawem. Wszystko sie sprowadza do naszego podejścia. Jeśli naszym priorytetem jest dobrostan krewetek, prowadzenie linni hodowlanych, osiąganie jakiś zamierzonych celów hodowlanych i możliwość obserwacji robali to raczej akwarium ogólne się do tego nie nada. Jeśli krewetki mają być tylko dodatkiem, nie zależy nam na ich selekcji i liczymy się ze stratami to nie widzę przeciwwskazań.
@@Rogatek witam ale jakimi testami to sprawdzić czy nie jest trującą wodą i czy nie jest tam tak jak Pan mówił że podmianka nic nie daje tylko rośnie amoniak
Czy w Twoim odczucie w przypadku mocno zarośniętego akwarium 30 litrów z wydajną filtracją - chiński kubeł hw 602b z ceramiką liczba 20 - 30 drobniczek jednodniówek nie jest za duża? Głupie pytanie ale jak to żyworódki ciężko trzymać jest sztywno ich populację :p
@@Rogatek dzięki :) robię restart baniaka który na piasku i patem mini nie daje rady być stabilny z taką ilością drobniczek, więc postanowiłem dać mini kubeł a podłoże to żwir - pod żwir albo ziemia albo substrat jbl i dla bakterii też dam 1 cm drobnej lawy. Tylko cały czas mam dylemat ziemia czy substrat - mam jedno i drugie 😂
Może i to głupie pytanie ale jakby zasada brzmiała 1 cm sześcienny ryby na litr wody to nie miała by trochę sensu? No bo objętość takiej rybki jest stosunkowo łatwo oszacować
Już widzę mierzenie objętości rybek w akwarium :D. Poza tym ryby charakteryzują się różnym metabolizmem, więc to też by było dosyć spore przybliżenie dalej.
Ja mam akwarium 60l mam tam koło 20 platek z czego większość to mi się urodziły i koło 12 gupików endlera i 4 Kiryski spiżowe woda jest krystaliczna glony są tylko na mchu
Krystaliczność wody nie ma nic wspólnego z jej 'czystością' pod względem chemicznym. Woda może być kryształ, a jednocześnie może byś śmiertelną trucizną albo stanowić idealną pożywkę dla glonów.
Cześć Jeśli robi się podmiany rybki będą zdrowe. Mam podobnie i jest tyle frajdy z tego życia. Ps. Tak ryby lubią się rozmnażać w truciznie. Ps.2 Ciesz się ze swojego hobby bo o to w tym chodzi. Ps 3 Najważniejsza zasada nie wierz w to co mówią w necie ;)
A powiedz mi ile znasz ryb roślinożernych w popularnej (amatorskiej) akwarystyce? Nie mówię tu o tandze i Malawi. Poza tym co to, ryby roślinożerne nie produkują amoniaku?
To co narysowałeś nie jest wcale dobre bo co to za odpowiednie warunki jak co tydzień trzeba robić podmianę wody ? tak wychodzi z tego co narysowałeś . Moja odpowiedź na pytanie w tytule to w akwarium 200L 10-12 Neonów 6 Gupików , 4 Kiryski , i np 4 Prętniki Karłowate . Jak już ktoś chce ciut dowalić to jeszcze z 5-6 krewetek. Tyle to maks żeby było zdrowo zakładając odpowiednie obsadzenie roślinami.
Obejrzyj jeszcze raz film, bo chyba ci przesłanie umknęło. Wyraźnie mówię, że obsada ryb nie powinna powodować pogarszania się parametrów wody w akwarium. Podmiany wody mają właśnie temu zapobiegać. A twoja przykladowa obsada, z całym szacunkiem, jest zwyczajnie od czapy. Nie wspominając, że nigdzie w tytule nie odnoszę się akurat do akwarium 200l ;) Co powiesz komuś, kto nie chce mieć np. gupików albo prętników? Dlaczego akurat 10-12 neonków,a nie 15-16? Dlaczego w przypadku kirysków nie zapewniasz minimalnej wielkości ławicy? Dlaczego mieszasz biotop ameryki pd. z Azją? Czemu sugerujesz trzymanie krewetek w tak śmiesznej ilości w takmałym zbiorniku? itd. itd. A regularne podmiany wody są obecnie uznawane za standard w opiece nad akwarium. Mało, ze pozwalają usuwać zbyt wysokie poziomy NO3 i Po4 (które zazwyczaj się kumulują w akwariach zakładanych przez początkujących) to jeszcze dostarczają różnych potrzebnych pierwiastków (Ca, Mg, Fe i mikro). Temat podmian wody z resztą będzie niedługo jeszcze osobno poruszany na kanale.
@@Rogatek szkoda mojego czasu, to co mowisz w tym filmie jest oczywiste. Ktos ogladajac ten film oczekuje jakiejś konkretnego info a nie zalaniem go tysiacem faktów. Po obejrzeniu tego tylko sie odechciewa akwarystyki.
@@dzidadzida4793 To, ze dla Ciebie coś jest oczywiste nie znaczy, że dla wszystkich takie jest. A moja codzienna praktyka pokazuje, że sporo akwarystów właśnie na podstawach się wykłada. Jeśli byś obejrzał ze zrozumieniem to byś wiedział, że nie ma czegoś takiego jak 'konkretne info'. Są tylko 'tysiące faktów', które trzeba sobie połączyć i na ich podstawie można coś szacować. Taka jest rzeczywistość, a nie złote rady wszelkiej maści guru w stylu: "wrzuć 5, daj 10, albo 30", którymi sypią jak z rękawa nic nie wiedząc o akwarium docelowym. Jeśli komuś odechciewa się akwarystyki, bo nie radzi sobie z faktami to rzeczywiście niech da sobie spokój z tym hobby. Szkoda ryb i nerwów.
Uwaga!!! Ja mam 26 ryb Neon Inessa, Kardynałek złoty, Gupik, Piskorek kilkanaście krewetek. To wszystko w 54L akwarium. Woda klarowna. Filtracja kaskada versamax 1. Predfiltr gąbkowy w koszyczkach ceramika węgiel aktywny, purigen. Bardzo ważne karmienie rybek raz dziennie w takiej porcji żeby zjadły w ciągu powiedzmy parę minut. Da się? Bez problemu. Podmiana wody raz w miesiącu. Dobre bakterie. Uwaga!!! Akwarium konkretne zarośnie roślinami pięknie rosną bez CO2
Ciekawie mówisz.Aż przerwałem Picie alko na domówce i wszyscy zaczeli słuchać ze zrozumieniem tekstu.Pozdro na zdrowie StarTV elo:)
Nareszcie rzeczowo i merytorycznie zamiast powtarzania "internetowych prawd objawionych". Zgadzam się z Panem w 100%.
Każde akwarium jest inne: z różną obsadą roślin, oświetleniem, bądź aranżacją. Od tego oraz od potrzeb konkretnych gatunków zależy ilość ryb, które możemy hodować w danym zbiorniku. Dobrze opowiedziane i wyjaśnione. Dziękuję.
Swietnie prowadzone,, dziekuje za wiele wskazowek :)
Super filmik. Dziękuję.
Dobrze prawisz gościu szacun
Tak wszystko jest jasne 👍
Dobry film.Mam pytanie do akwarium 112l wybrałem następujące ryby:gupik pawie oczko,mieczyk halera,neon czerwony,tetra,kirysek nakrapiany.Moje pytanie brzmi czy jest to dobra obsada i po ile ryb z każdego z w/w gatunków byś radził?
zobacz na moim kanale rodza sie jak glupie i zyja
😂 W latach 90 kiedy to bardzo 20:31 wielu młodych ludzi zajmowało się akwarystyką nie było nawet mowy o bakteriach czy innych ceramikach.Filtry 😂 gąbka tylko, po 12 godzinach wpuszczało się ryby jakie kto miał i tyle...rosły jak na drożdżach, glonojady po 1 kg 😀 troszkę dystansu, pozdrawiam
Tylko, że lata 90te były 30 lat temu kolego. Nie ma już tamtych ryb, a są takie hodowane na masową skalę w Azji, które mają zupełnie inną odporność. Poza tym tu nie chodzi o to, żeby sprawdzać czy się tym razem uda, tylko robić tak by się udało zawsze.
Było nas jedenaścioro, mieszkaliśmy w jeziorze... na śniadanie matka kroiła wiatr, ojca nie znałem, bo umarł na raka wątroby, kiedy zginął w tragicznym wypadku samochodowym, po samospaleniu się na imieninach u wujka Eugeniusza. Wujka Eugeniusza zabrało NKWD w 59. Nikt nie narzekał.
Wszyscy należeliśmy do hord i łupiliśmy okolicę. Konin, Szczecin i Oslo stały w płomieniach. Bawiliśmy się też na budowach. Czasem kogoś przywaliła zbrojona płyta, a czasem nie. Gdy w stopę wbił się gwóźdź, matka odcinała stopę i mówiła z uśmiechem, "masz, kurna, drugą, nie"? Nie drżała ze strachu, że się pozabijamy. Wiedziała, że wszyscy zginiemy. Nikt nie narzekał.
Z chorobami sezonowymi walczyła babcia. Do walki z gruźlicą, szkorbutem, nowotworem i polio służył mocz i mech. Lekarz u nas nie bywał. Chyba że u babci - po mocz i mech. Do lasu szliśmy, gdy mieliśmy na to ochotę. Jedliśmy jagody, na które wcześniej nasikały lisy i sarny. Jedliśmy muchomory sromotnikowe, na które defekowały chore na wściekliznę żubry i kuny. Nie mieliśmy hamburgerów - jedliśmy wilki. Nie mieliśmy czipsów - jedliśmy mrówki. Nie było wtedy coca-coli, była ślina niedźwiedzi. Była miesiączka żab. Nikt nie narzekał.
Gdy sąsiad złapał nas na kradzieży jabłek, sam wymierzał karę. Dół z wapnem, nóż, myśliwska flinta - różnie. Sąsiad nie obrażał się o skradzione jabłka, a ojciec o zastąpienie go w obowiązkach wychowawczych. Ojciec z sąsiadem wypijali wieczorem piwo - jak zwykle. Potem ojciec wracał do domu, a po drodze brał sobie nowe dziecko. Dzieci wtedy leżały wszędzie. Na trawnikach, w rowach melioracyjnych, obok przystanków, pod drzewami. Tak jak dzisiaj leżą papierki po batonach. Nie było wtedy batonów, dzieci leżały za to wszędzie. Nikt nie narzekał.
Latem wchodziliśmy na dachy wieżowców, nie pilnowali nas dorośli. Skakaliśmy. Nikt jednak nie rozbił się o chodnik. Każdy potrafił latać i nikt nie potrzebował specjalnych lekcji, aby się tej sztuki nauczyć. Nikt też nie narzekał.
Zimą któryś ojciec urządzał nam kulig starym fiatem, zawsze przyspieszał na zakrętach. Czasami sanki zahaczyły o drzewo lub płot. Wtedy spadaliśmy. Czasem akurat wtedy nadjeżdżał jelcz lub star. Wtedy zdychaliśmy. Nikt nie narzekał.
Siniaki i zadrapania były normalnym zjawiskiem. Podobnie jak wybite zęby, rozprute brzuchy, nagły brak oka czy amatorskie amputacje. Szkolny pedagog nie wysyłał nas z tego powodu do psychologa rodzinnego. Nikt nas nie poinformował jak wybrać numer na policję (wtedy MO), żeby zakablować rodziców. Pasek był wtedy pomocą dydaktyczną, a od pomocy, to jeszcze nikt nie umarł. Ciocia Janinka powtarzała, "lepiej lanie niż śniadanie". Nikt nie narzekał.
Gotowaliśmy sobie zupy z mazutu, azbestu i Ludwika. Jedliśmy też koks, paznokcie obcych osób, truchła zwierząt, papier ścierny, nawozy sztuczne, oset, mszyce, płody krów, odchody ryb, kogel-mogel. Jak kogoś użarła pszczoła, to pił 2 szklanki mleka i przykładał sobie zimną patelnię. Jak ktoś się zadławił, to pił 3 szklanki mleka i przykładał sobie rozgrzaną patelnię. Nikt nie narzekał.
Nikt nie latał co miesiąc do dentysty. Próchnica jest smaczna. Kiedy ktoś spuchł od bolącego zęba, graliśmy jego głową w piłkę. Mieliśmy jedną plombę na jedenaścioro. Każdy ją nosił po 2-3 dni w miesiącu. Nikt nie narzekał.
Byliśmy młodzi i twardzi. Odmawialiśmy jazdy autem. Po prostu za nim biegliśmy. Nasz pies, MURZYN, był przywiązany linką stalową do haka i biegł obok nas. I nikomu to nie przeszkadzało. Nikt nie narzekał.
Wychowywali nas gajowi, stare wiedźmy, zbiegli więźniowie, koledzy z poprawczaka, woźne i księża. Nasze matki rodziły nasze rodzeństwo normalnie - w pracy, szuwarach albo na balkonie. Prawie wszyscy przeżyliśmy, niektórzy tylko nie trafili do więzienia. Nikt nie skończył studiów, ale każdy zaznał zawodu. Niektórzy pozakładali rodziny i wychowują swoje dzieci według zaleceń psychologów. To przykre. Obecnie jest więcej batonów niż dzieci.
My, dzieci z naszego jeziora, kochamy rodziców za to, że wtedy jeszcze nie wiedzieli jak nas należy „dobrze" wychować. To dzięki nim spędziliśmy dzieciństwo bez słodyczy, szacunku, ciepłego obiadu, sensu, a niektórzy - kończyn.
Nikt nie narzekał.
Witaj,gratuluję kanału sporo się można dowiedzieć zarówno nowego jak i odświeżyć pamięć,swoją drogą co to za roślinka u ciebie na 3-im planie po prawej ta zielona ?
Pogostemon erectus.
@@Rogatek dzięki za odpowiedź,pieknie wygląda
Jeśli chodzi o akwarium towarzyskie, to jest jakaś zasada ile można trzymać GATUNKÓW ryb. Np w takim akwarium 240L. I czy neon inessa można zaliczać już jako inny gatunek w porównaniu z neonem czarnym?
Po lewej stronie akwarium, z tyłu jest coś, co robi "mgłę", jak rozumiem to drobne bąbelki powietrza. Jak to się nazywa (jak to znaleźć do kupienia)?
To jest jonizator Twinstar. Do nabycia u mnie w sklepie po 469zł.
Czyli ile tych ryb? Kupiłem akwa, posadziłem rośliny i ile rybek mogę wpuścić? Jak to określić? Moze ten 1cm/litr jako początek jes tjakimś wyznacznikiem? Oczywiście przy założeniu logicznego myślenia, że ryba dorastająca 50 cm długości nie da rady wyżyć w 50 litrowym baniaku...
Będzie film o podnoszeniu i przedewszystkim obniżaniu twardosci wody?
Trochę informacji na ten temat znajdziesz w filmie o RO, który już jest na kanale.
Gdzie kupić przeźroczki
Ja dzisiaj kupiłem drugi zbiornik 100+ litrów
80cm długie
45cm wysokie
40cm szerokie
pływa mi w nim 75ryb :) żyją, mają się dobrze
Neonów czy welonów?
@@Rogatek szczerze te akwarium było założone "bo ładnie to wygląda" kompletnie zadnej wiedzy nawet na temat tego że akwarium musi dokwitnąć itp. Nalaliśmy wody i 10min później z 3 sklepów zoologicznych powybieraliśmy sobie wzrokowo te najładniejsze dla nas rybki. Welony, neony, małe rekinki, kiryski, dwa glonojady, i jeszcze z 10 różnego rodzaju ryb. I tak wpuściliśmy i sobie zyją :D początek był trudny bo te akwarium nie chciało istnieć ale z czasem i aż do teraz jest wszystko wporzątku. Ale pierszy miesiąc to była walka z wodą by chociaż było widać podłoże.. takie mleko :( odziwo żadna rybka nigdy nie padła
Co Pan sadzi o trzymaniu krewetek w akwarium ogólnym? Slysze różne informacje, ze nie, ze tak itd. Może powstanie o tym film ?
Temat jak wszystko w akwarystyce jest zlożony. Będzie na pewno film o tym niebawem.
Wszystko sie sprowadza do naszego podejścia. Jeśli naszym priorytetem jest dobrostan krewetek, prowadzenie linni hodowlanych, osiąganie jakiś zamierzonych celów hodowlanych i możliwość obserwacji robali to raczej akwarium ogólne się do tego nie nada.
Jeśli krewetki mają być tylko dodatkiem, nie zależy nam na ich selekcji i liczymy się ze stratami to nie widzę przeciwwskazań.
@@Rogatek witam ale jakimi testami to sprawdzić czy nie jest trującą wodą i czy nie jest tam tak jak Pan mówił że podmianka nic nie daje tylko rośnie amoniak
@@slawekkmiecik7510 ale o czym ty teraz mówisz? Kolega wyżej pyta o krewetki w akwarium ogólnym, a ty piszesz coś o amoniaku
🤠👍👍
Mam akwarium 288L biotop Malawi. Ile ryb mogę mieć aulonacar.?
Obejrzeć film i zrozumieć jego przesłanie...
Macie w ofercie taki rozdzielacz wylotu z filtra, jak na filmie? 2:02
Tam nie ma żadnego rozdzielacza o.0
@@Rogatek A co to takie fajne idzie na lewo i prawo?
Czy w Twoim odczucie w przypadku mocno zarośniętego akwarium 30 litrów z wydajną filtracją - chiński kubeł hw 602b z ceramiką liczba 20 - 30 drobniczek jednodniówek nie jest za duża? Głupie pytanie ale jak to żyworódki ciężko trzymać jest sztywno ich populację :p
Na pewno nie. Taki kubeł to ogromny filtr jak na taką kostkę. A rybki też mikro w sumie.
@@Rogatek dzięki :) robię restart baniaka który na piasku i patem mini nie daje rady być stabilny z taką ilością drobniczek, więc postanowiłem dać mini kubeł a podłoże to żwir - pod żwir albo ziemia albo substrat jbl i dla bakterii też dam 1 cm drobnej lawy. Tylko cały czas mam dylemat ziemia czy substrat - mam jedno i drugie 😂
Ile ryb jak to? Tyle ile się zmieści xd. Czasami limit to No3 .
Może i to głupie pytanie ale jakby zasada brzmiała 1 cm sześcienny ryby na litr wody to nie miała by trochę sensu? No bo objętość takiej rybki jest stosunkowo łatwo oszacować
Już widzę mierzenie objętości rybek w akwarium :D. Poza tym ryby charakteryzują się różnym metabolizmem, więc to też by było dosyć spore przybliżenie dalej.
Ja mam akwarium 60l mam tam koło 20 platek z czego większość to mi się urodziły i koło 12 gupików endlera i 4 Kiryski spiżowe woda jest krystaliczna glony są tylko na mchu
Krystaliczność wody nie ma nic wspólnego z jej 'czystością' pod względem chemicznym. Woda może być kryształ, a jednocześnie może byś śmiertelną trucizną albo stanowić idealną pożywkę dla glonów.
Cześć
Jeśli robi się podmiany rybki będą zdrowe. Mam podobnie i jest tyle frajdy z tego życia.
Ps. Tak ryby lubią się rozmnażać w truciznie.
Ps.2 Ciesz się ze swojego hobby bo o to w tym chodzi.
Ps 3 Najważniejsza zasada nie wierz w to co mówią w necie ;)
Ile powinno być tych azotanów ? Jest jakiś wskaźnik ? Pozdrawiam
NO2 czy No3?
@@pablox11NEW już wszystko ogarnąłem.
@@20walik To opisz co było co zrobiłeś.
czemu nie powiedziales ze ryby sie dziela na roslinozerne i miesozerne i to w duzej ilosci od tego zalezy cykl azotowy ???
A powiedz mi ile znasz ryb roślinożernych w popularnej (amatorskiej) akwarystyce? Nie mówię tu o tandze i Malawi. Poza tym co to, ryby roślinożerne nie produkują amoniaku?
Jako dziecko wpoilam sobie z ksiazek wiadomosc, że 1 cm na 7 litrów :D
Patrząc jakie są tendencje to za parę lat przejdziemy już na milimetry zapewne ;)
@@Rogatek dokładnie :D
Więcej luzu
To co narysowałeś nie jest wcale dobre bo co to za odpowiednie warunki jak co tydzień trzeba robić podmianę wody ? tak wychodzi z tego co narysowałeś . Moja odpowiedź na pytanie w tytule
to w akwarium 200L 10-12 Neonów 6 Gupików , 4 Kiryski , i np 4 Prętniki Karłowate . Jak już ktoś chce ciut dowalić to jeszcze z 5-6 krewetek. Tyle to maks żeby było zdrowo zakładając odpowiednie obsadzenie roślinami.
Obejrzyj jeszcze raz film, bo chyba ci przesłanie umknęło. Wyraźnie mówię, że obsada ryb nie powinna powodować pogarszania się parametrów wody w akwarium. Podmiany wody mają właśnie temu zapobiegać. A twoja przykladowa obsada, z całym szacunkiem, jest zwyczajnie od czapy. Nie wspominając, że nigdzie w tytule nie odnoszę się akurat do akwarium 200l ;) Co powiesz komuś, kto nie chce mieć np. gupików albo prętników? Dlaczego akurat 10-12 neonków,a nie 15-16? Dlaczego w przypadku kirysków nie zapewniasz minimalnej wielkości ławicy? Dlaczego mieszasz biotop ameryki pd. z Azją? Czemu sugerujesz trzymanie krewetek w tak śmiesznej ilości w takmałym zbiorniku? itd. itd.
A regularne podmiany wody są obecnie uznawane za standard w opiece nad akwarium. Mało, ze pozwalają usuwać zbyt wysokie poziomy NO3 i Po4 (które zazwyczaj się kumulują w akwariach zakładanych przez początkujących) to jeszcze dostarczają różnych potrzebnych pierwiastków (Ca, Mg, Fe i mikro). Temat podmian wody z resztą będzie niedługo jeszcze osobno poruszany na kanale.
chyba żartujesz z tą obsadą 200 litrów wiedza z kosmosu nie wprowadzaj w błąd
Tyle ryb na 200l to malutko nawet w 40l by dobrze żyły zależy jakie pretniki i ile roślin
@@pajak3848 Można zrobić taką obsadę żeby było ładnie i obejść się bez co tygodniowej podmiany wody
@@Bemx2k ja to jestem za tym by co tydzień podmieniać wodę ale nie mam nic przeciwko osobom com prowadzą inaczej akwarystyke
szkoda czasu na ten film, gosc sie wymadrza tylko a koniec konców nie daje, zednych odpowiedzi.
Obejrzyj jeszcze raz to może tym razem zrozumiesz.
@@Rogatek szkoda mojego czasu, to co mowisz w tym filmie jest oczywiste. Ktos ogladajac ten film oczekuje jakiejś konkretnego info a nie zalaniem go tysiacem faktów. Po obejrzeniu tego tylko sie odechciewa akwarystyki.
@@dzidadzida4793 To, ze dla Ciebie coś jest oczywiste nie znaczy, że dla wszystkich takie jest. A moja codzienna praktyka pokazuje, że sporo akwarystów właśnie na podstawach się wykłada.
Jeśli byś obejrzał ze zrozumieniem to byś wiedział, że nie ma czegoś takiego jak 'konkretne info'. Są tylko 'tysiące faktów', które trzeba sobie połączyć i na ich podstawie można coś szacować. Taka jest rzeczywistość, a nie złote rady wszelkiej maści guru w stylu: "wrzuć 5, daj 10, albo 30", którymi sypią jak z rękawa nic nie wiedząc o akwarium docelowym. Jeśli komuś odechciewa się akwarystyki, bo nie radzi sobie z faktami to rzeczywiście niech da sobie spokój z tym hobby. Szkoda ryb i nerwów.
@@Rogatek stary jak Ty tak kobite namawiasz na bzykanie jak ludzi na akwarystyke to współczuje. Uśnie zanim skończysz gadać ;-)
@@dzidadzida4793 Argumentum ad personam. Namawiać to może baba na straganie. Ja nie muszę. ;) Ciao.