Mój Tato zawsze mówił "moja córeczka jest najpiękniejsza". I mnie to drażniło a teraz wiele bym dała aby to od Niego usłyszeć. Niestety już jest to niemożliwe bo już Go nie ma na tym świecie.
Wygląda na to, że spełniam wszystkie punkty 😊 Często mówię córce o tym, jak mocno ją kocham, jak cudowna jest i nie musi na to zasłużyć. Po prostu jest cudowna. Rozmawiamy o wielu rzeczach. Myślę, że o wielu sprawach córka nie rozmawia nawet z matką. Często myślimy tak samo. Często rozumiemy się bez słów. Niestety w Polsce tata nie jest traktowany przez aparat państwa jak rodzic. Ma płacić alimenty i siedzieć cicho. Spotykamy się z córką rzadko, bo tylko dwa razy w tygodniu, w sumie 10 godzin ale dobrze, że chociaż tyle. Od kilku lat ex pozwala nam wyjeżdżać na wakacje. W ubiegłym roku - nawet za granicę. W tym roku też planujemy taki wyjazd 😊
Nigdy takich rzeczy od ojca nie słyszałam.Nigdy z nim nie mogłam na pewne tematy porozmawiać.Przeważnie był nieobecny,a jak już się pojawił to zajmował się tylko moim bratem.Ja byłam niewidzialna dla niego.
To jest niestety bardzo częsty przypadek :-( Dlatego nagrałem ten film, może pomoże on zmniejszyć skalę tego zjawiska. Wielu facetów po prostu nie ma pojęcia!
@@AlexBarszczewski skutki tego w relacjach damsko -męskich są ogromne.😕Tak więc Panowie,sluchajcie i uczcie się🙏Mógłby Pan nagrać też filmik jak kobieta ,która miała takiego ojca wchodzi w relacje ?Co i jak powinna zmienić?
@@AlexBarszczewski ja jestem bardzo zainteresowana. Dziekuje za ten film, a moja refleksja: Czemu ja Ciebie lub kogoś, kto udzieliłby mi takiich rad wcześniej nie znałam!?
Mój tata uważa że skoro mnie zrobił to należy mu się szacunek i uznanie z mojej strony. Nigdy nie był obecny w moim życiu bo odszedł od mamy jak miałam 5 lat. Później jak zaczęłam dojrzewać miał do mnie pretensje że się do niego nie odzywam, nie szanuje i tylko chce od niego pieniądze (pracuje w Niemczech). Co najlepsze nigdy nie chciałam od niego pieniędzy tylko żeby spędzał czas ze mną i się mną interesował. Od tego czasu minęło 20 lat a on dalej jest taki sam. Próbowałam mu wyjaśnić na czym polega jego problem to mi mowi że młodsza osoba nie będzie go uczyła jak żyć i nie będzie mu błędów wytykać. Zawsze chciałam mieć z nim dobre relacje ale kilka lat temu całkowicie się poddałam. Najgorsze jest to że dużo moich koleżanek ma podobny problem ze swoim ojcem.
Niestety tak bardzo często się zdarza :-( Dlatego nagrałem ten film, może takich przypadków będzie mniej. Pomóżcie rozpowszechniać, zwłaszcza wśród młodszych mężczyzn, wtedy jest nadzieja.
Jakie to są ważne, pod każdym względem tematy! Świetnie, że Pan je tu porusza ! Wydaje się, że to podstawy, ale nikt tego nie mowi! Wystarczy otworzyć uszy i spróbować wdrażać w życie Twoje rady! Naprawdę to działa!!! Życie staje się lepsze! Dziękuję 🙂
bardzo wartościowy materiał dziękuję córka pozbawiona szczerej i bezpiecznej i relacji z ojcem niestety ma wiele problemów nie tylko prywatnych ale też zawodowych w relacjach z przełożonymi, etc. Prywatnie nieświadomie przyciąga niedojrzałych facetów, powiela toksyczny schemat z domu. Już a może dopiero to sobie oświadomiłam. Niemniej jednak, bardzo trudno jest zmienić taki schemat, bo jest on tak silnie zrośnięty z osobowością, że odtwarza się go wręcz naturalnie. Trzeba bardzo dużej czujności i samoobserwacji na co dzień, aby nie wpaść w kolejne "bagienko"
To jest w 100% trafne ale dodałabym małe uzupełnienie. Myślę, że jeśli chodzi o deklaracje, czy to co kobieta pragnie usłyszeć - "kocham Cię" to trochę za mało. Wydaje mi się, że każda dziewczynka chciałaby jeszcze słyszeć od ojca to "jesteś piękna". Takie przekonanie zbudowane przez ojca w dzieciństwie skutecznie chroni przed tym, żeby takie słowa wypowiadane potem przez byle kogo mogły zawrócić w głowie.
Bardzo mądre słowa, ja niestety nie miałam takiego ojca z którym mogłam o wszystkim rozmawiać. Ale to było zupełnie inne pokolenie,w którym rola kobiety była marginalizowania i to się przekładało na relacje ojciec -córka.
Alex, dziękuję za film, z przyjemnością wysłuchałam. Troszkę z innej beczki, ale jestem ciekawa, czy zauważyłeś (zwłaszcza w Polsce) problem przedmiotowego traktowania młodych ludzi przez starszych? Dotyczy to nie tylko relacji rodzic - dorosłe dziecko, ale również sytuacji w pracy. Mam wrażenie, że w naszym kraju pokutuje przekonanie, że na szacunek zasługują starsi, a młodzi traktowani są z góry. Jedną z rzeczy które w Tobie cenię, jest podmiotowe traktowanie rozmówcy, bez względu na jego wiek. Jak reagować, kiedy starszy od nas rozmówca nie traktuje nas jak równorzędnego partnera? To, o czym piszę, jest plagą na polskich uczelniach... Profesorowie/adiunkci traktują studentów jak ludzi gorszego sortu. Może uznasz to za dobry temat na odcinek? :) Pozdrawiam ciepło!
Przedmiotowe i pozbawione szacunku traktowanie młodszych przez starszych jest tematem następnego filmu, który mam w przygotowaniu. CO prawda w kontekście relacji z rodzicami partnera/partnerki, ale będzie to dobry i ostry początek :-) Pozdrawiam serdecznie :-)
Dziwne, ja mam zupełnie inne wrażenie i doświadczenia. Wydaje mi się, ze to właśnie młodzi są wszędzie najlepiej traktowani i to oni na wszystkich z góry patrzą. Sama nie jestem jeszcze osoba starszą ale już też nie zupełnie młodą. Moje prywatne odczucie jest takie, że najlepiej byłam przez wszystkich ( młodych, starszych, dzieci, kobiety, mezczyzn). traktowana, kiedy byłam studentką. Na uniwersytecie, nigdy nie czułam się lekkcewazona nawet wtydy gdy zachowalam sie nie zupelnie powaznie. Bardzo często słyszałam jak ważne jest moje zdanie jako osoby młodej. Z drugiej strony sama również traktowałam innych z szacunkiem, pewno częściej słuchałam niż mówiłam, zakładając, że każdy może mnie czegoś nauczyć..
@@antygona-iq8ew Być może to kwestia towarzystwa, moim zdaniem miała Pani zwyczajnie szczeście i było to odstępstwo od normy. Mam podobne zdanie jak @Mag Da. Jak byłem dzieckiem nie przywiązywałem do tego wagi, bo tak "po prostu" było ale z wiekiem zauważyłem, że starsi każdy sensowny argument zbijają różnicą wieku i brakiem życiowego doświadczenia. Na uczelni bywało różnie, jednak też nieraz spotkałem się z traktowaniem studentów jak "śmieci".
@@marcin1694 może, to kwestia podejścia. Mnie nigdy nie przeszkadzało gdy ktoś starszy sugerował, że może lepiej wiedzieć bo ma więcej doświadczenia. Zależnie od sytuacji, ignorowałam tego typu argumenty, odpowiadałam, że będę miała okazję się przekonać lub brałam je pod uwagę. Dziś wiem jak bardzo życie weryfikuje nasze oczekiwania i przekonania i jak czasami bardzo się myliłam. Co do uczelni, to może rzeczywiście miałam szczęście, bardzo dobrze wspominam czas studiów, to właśnie na uniwersytecie jako pierwszym miejscu, byłam traktowana jak dorosły człowiek, uczyłam się odpowiedzialności i samodzielnego myślenia.
Tata był i jest dla mnie przyjacielem i mogłam na niego liczyć. Nawet mielismy swoje tajemnice (extra kieszonkowe, wypady na impreze a mama myslala ze u kolezanki jestem, gdy tata odbieral mnie nad ranem ) Mowil ze I tak przeciez pojde I zrobie co chce to woli wiedziec 😊 Mowil ze kazdej godzinie dnia I nocy mam dzwonic! ❤ Kocham go bardzo choc teraz mam 38 lat I nie do konca wszystko mój tato rozumie, moje wybory zyciowe, ale wykazuje ogromna otwartosc na to i zawsze wyslucha. Niestety za to z mama 😢 jest calkowicie odwrotnie, zawsze mnie krytykuje, obraza, wysmiewa. Tata wtedy sie denerwuje ale jest po 40 latach tym zmeczony dlatego czesto wychodzi. Na osobnosci prosi mnie o cierpliwosc dla mamy i zebym nie zaczynala 😢 Ale Jak moge pozwolic daj jej siebie ponizac!? I tu dochodze do Sedna panie Alexie 😢 radzi pan ograniczyc kontakt z toksycznymi osobami i tak Zrobilam bo widuje ich raz w roku (mieszkam w Uk a oni w pl) przyjezdzam na wakacje z synkiem (6lat) i po 2 tyg jestem wypruta emocjonalnie, psychicznie 😢😢 Nawet mój synek mowi ze chce do dziadka a juz do babci niekoniecznie. To smutne Ja wracam do siebie i jestem zawsze chora, moje cialo odreagowuje fizycznie nawet! Co w tej sytuacji zrobic?
Nie da się zaprosić Tatę do siebie? Po prostu. Po co się męczyć. Inne rozwiązanie byłoby dość radykalne: przestudiować "Wojnę na słowa", przygotować na wszystkie potencjalne zaczepki mamy naprawdę ostre riposty i przy pierwszej próbie mamy od razu je zastosować. Poszedłbym bardzo ostro (niekoniecznie podnosząc głos, ale atakując słabe strony wrednej mamusi). Może doprowadziłoby to do przesilenia, w najgorszym wypadku toksyczna mamusia wyląduje na psychoterapii. To zawsze lepiej, niż Pani i synek mieliby na niej wylądować
Oczywiście, że nie dawaj się poniżać, jesteś dorosła - na równi z matką. Jak zaczniesz stosować cięte riposty, to się jej odechce psychicznego znęcania. Będzie z pewnością bardzo zdziwiona. I nie lituj się nad ojcem, on w końcu na to pozwala, a też mógłby się sprzeciwić.
Tak do czasow wybuchu “srowidu” tato przyjezdzal regularnie a teraz od ponad 2 lat zbywa mnie albo twierdzac ze jest juz za stary (58lat) albo caly czas przeklada termin. Wiem ze bardzo chce widziec wnuka i bardzo go kocha. Rodzice mieszkaja nad samym jeziorem, dookola las przyroda, zabiera wnuka na ryby, uczy plywac. Prakrktycznie cale dnie poza domem ale przychodzi wieczor, weekend i zaczyna sie czesto o bzdure. Ze glodze dziecko, ze nie tak ubieram, ze zwracam uwage mamie gdy mowi do niego nieodpowiednie rzeczy do jego wieku, lub np ostro przeklina( tu nawet mój 6 letni syn zwraca uwage babci) i zaczyna sie zadyma. Ja najczesciej biore syna i wychodze do pokoju, a potem nie moge zasnac pol nocy. CZlowiek laduje sie pozytywnie caly dzien i w ciagu minut uchodzi powietrze jak z balonika😞 Co do ksiazek mam obie i przerobilam i wiekszosc pana filmow. Dziekuje bardzo za wszystko co pan tworzy bo w wielu sytuacjach mnie uratowaly i wyszlam zwyciesko. Oj byla Taka jeszcze w firmie gdy bylam prowokowana przez 3 osoby ma raz🙈 ale to temat inny. Uratowaly mnie pytania: “A co chcesz przez to powiedziec? Co masz na mysli? Po czym tak wnioskujesz?” I te osoby z roli przesluchujacych weszly w role osoby tlumaczacej sie 🙈 Wracam a do tematu mamy tutaj sprawa tak prosto nie wyglada bo gdy jej odpowiadam w ten sposob to mnie wyzywa wprost: pojebana, ty zawsze bylas kopnieta itd lub leci do mnie z łapami 😭 nie raz dostalam ale odkad mam synka to raz sie postawilam i powiedzialam nigdy wiecej sprobuj a wiecej mnie nie zobaczysz! To konczy na ublizaniu. Mama kilka lat temu miala ciezka depresje i byla kilka miesiecy w szpitalu a ja zanim tam wyladowala ( zanim wnuk sie urodzil) przylecialam i tydzien nie spalam, czuwalam bo chcialam sobie cos zrobic. Potem wyszla i popadla w zbieractwo :( kupuje kupuje … i moje serce jest rozdarte mowie tacie ze Ona potrzebuje pomocy ale on nie potrafi jej przekonac. Ona go tak wziela pod but ( mój tato pochodzi z biednej rodziny i na poczatku bylo im ciezko, byl tez w domu dziecka, wie co to glod) a matka caly czas mu wmawia ze gdyby nie ona bylby nikim. :(( Ehh moze I nie powinnam tego wszystkiego pisac ale juz sama nie wiem co robic. Nie chce miec poczucia ze cos moglam zrobic a wyjechalam 16 lat temu zagranice i odcielam sie…
@@martabatorska6156 Dziękuję za bardzo szczery komentarz. W obliczu tego, zrobiła Pani to, co najlepsze - uratowała własną rodzinę odcinając się. Jesli chodzi o Tatę, to komunikować z nim na odległość tłumacząc o co chodzi i zapraszać do sibie, bez mamuśki. Za pierwszym razem nie pomoże ale za którymś, jest szansa.
W ogóle myślę, że większość ludzi uważa rady, które publikuję za przesadzone. Gdyby widzieli jaką cenę(np. straconych sposobności) za to płacą, to byłoby może inaczej
Obawiam się, że w Polsce jest tak wiele mężczyzn bez ojców, że oni tak naprawdę nie znają roli mężczyzny w rodzinie. Wiedzą tylko że trzeba przynieść pieniądze, zjeść obiad, a potem zaszyć się za nowoczesną formą gazety czyli telefonem. A nie jakieś tam babskie fanaberie pod tytułem gadanie o uczuciach.
@@AlexBarszczewskiprzepraszam, że wtrącę słówko bo to jest bardzo ciekawy temat. Jeden z moich ulubionych profesorów psychologii wspomniał, że w okresie adolescencji dziecka , matki zaczynają nieświadomie konkurować z córkami o ojca. Ja już siebie obserwuję czy tego nie robię, ale chyba wszystko w porządku. Córki dzwonią najpierw zawsze do taty ❤️
@@monikasmulska7617 Nie ma za co przepraszać :-) Profesorowie psychologii znani są z tego, że nie wszystko, co opowiadają pokrywa się z aktualną praktyką 🙂 Wszystkiego najlepszego dla Pani, Męża i Córki 🙂
Uwielbiałam Pana mieszkając w Niemczech...po 22 latach wróciłam między Kraków a Zakopane dwa tygodnie temu...może nagrasz Alex coś dla takich osób...dla powracających.Pozdrawiam
Mój ojciec był nieobecny (pracował za granicą). Zawsze uważałam go za superbohatera dopóki nie uświadomiłam sobie, że to jednak on w tym związku był i jest największym narcyzem. Kiedy zdałam prawo jazdy, z radością oznajmiłam mu ta wspaniałą wieść tylko po to by usłyszeć, że jak popełniłam jeden błąd podczas egzaminu to tak naprawdę w ogóle nie powinnam go zdać, co oczywiście kompletnie wprowadziło mnie w osłupienie i nie wiedziałam, czy mam się nadal cieszyć. Moja mama próbowała odbudowywać związek, ale skończyl się jej próba samobójczą, co mój ojciec skwitował próba zwrócenia na siebie uwagi. Kiedy miałam 14 lat znalazłam się w Irlandii pod jego opieką. Miał swoją firmę i ludzi pod sobą. Wspaniały apartament i najnowszy samochód (który rozbił po trzech miesiacach). Co z tego, że posiadał, jak pytałam o jedzenie to w odpowiedzi potrafiłam usłyszeć by wyciągnąć resztkę makaronu z kosza na śmieci. W pewnym momencie zaczął dobijać się do niego bank o spłaty kredytów które nabrał. Z dnia na dzień wyjechał do Anglii, a mi kazał szukać sobie innego miejsca zamieszkania. Miałam 14 lat i mieszkałam w domu z grupą 5 facetów pod 40kę którzy nie stronili od alkoholu. Byłam przerażona i nie wychodziłam z pokoju. Pod dach wzięła mnie koleżanka z klasy, ale jej rodzice w końcu zaczęli grozić wyrzuceniem mnie, bo nie mieściło im się w głowie, że od tak rodzic zostawił swoje dziecko. Absolutnie ich rozumiem, chcieli zwrócić jego uwagę. Przez kolejne lata musiałam użerać się z groźbami jego kochanek o zwrot pieniędzy które od nich pozyczył, kłamstwa, manipulacje i wieczne wybielanie się. Teraz jest prezesem klubu AA (nie pije od 30lat) i nie raz docierają do mnie wieści co opowiada na temat naszej rodziny, jak został skrzywdzony. Kiedyś postanowił mnie przeprosić za swoje czyny, tłumaczył to tym, że jest alkoholikiem 🤷♀️ zero brania odpowiedzialności za swoje czyny 😢 niestety koszmar jaki przeżyłam ciągnie się za mną nadal. Jestem już dorosła 32 letnia kobieta, bez męża i dzieci. Niby atrakcyjna, ale z ogromnymi kompleksami. Myślę, że gdybym miała zdrowa relacje z ojcem, moje życie mogłoby się potoczyć inaczej.
Założyłem rodzinę z taką półsierotą. Jak się Pan zapewne domyśla związek nie przetrwał, bo dla niej rodzina to matka i dzieci. Co bym nie robił zawsze było źle. Kiedy pytałem co jeszcze mogę zrobić dla naszego związku odpowiadała milczeniem uciekając przy każdej sposobności do swojej mamy. Ostatecznie zostawiłem jej dorobek 10 lat i odszedłem.
Jak zwykle ciekawy film. Zrobilam sobie prezent kupujac audioboek. Succes w relacjach miedzyludzkich. Fajnie sie tego slucha. Chociaz pewno jeszcze nie raz to przeslucham , zeby lepiej do mnie dotarlo
Tak, zgadza sie. Rodzice maja 100% wplyw na dziecko tak do ok.12 roku zycia, a potem zaczyna sie nastepny etap rozwoju gdzie rowiesnicy czy tez starsi koledzy czy kolezanki maja wplyw na dziecko. I z tym jest juz roznie. Moze byc dobry wplyw jak rowniez zly np. papierosy, alkochol, uciekanie z domu by isc na impreze, itp.
Ja zostałam pozbawiona kontaktu z swoim ojcem jak jego rodzina znam tylko babcie matkę ojca w wieku 33l dopiero poznałam jak ojciec zmarł bo był alkoholikiem za to jestem wdzięczna swojej matce że nie żyłam z nim bo prawdopodobnie byłabym alkoholiczka , nie będę też pisać jak się pojawiłam na tym świecie bo wstyd wystarczy że ja się nasłuchałam, zastanawiam się tylko z jakiej rodziny pochodzę DDA , ale zmieniając temat ojciec mojego syna jest najlepszy jakiego mogłam sobię wymarzyć kocha go , spędza z nim dużo czasu i syn by za nim w ogień wskoczył , mąż dużo mi pomaga w opiece nad dzieckiem i mnie samej bo mam problemy zdrowotne
to nie takie proste znaleźć odpowiedniego partnera, jak jest presja czasu... 20 lat temu było trochę inaczej, teraz kobiety mają komfort, nie ma presji czasu.... ja włąśnie pod taką presją byłam stawiana, wypychana żeby się ustatkować itp.,mając ograniczony wybór i ograniczony czas wzięłam z rynku najbardziej odpowiedniego partnera w moim odczuciu, bez nałogów, pracowitego itp., zabrakło tego czegoś i związek sie posypał...
Właśnie dlatego mnie należy zbytnio ulegać presji czasu, bo potem często kończy się to problemami, rozwodem, i dziećmi bez ojca. Nie ulegać innym, mieć swój rozum i zaufanie do niego
Największym błędem ojców wobec córek jest robienie z nich "słodkich idiotek". Nie raz na spotkaniach towarzyskich słyszałem jak ojcowie mają ogromne wymagania wobec synów, a wobec córek żadnych. Głównym atutem córek w takich środowiskach jest uroda, a nadrzędnym zadaniem bogate zamążpójscie. Żyjąca w takim przekonaniu dziewczyna nie poświęca się zbytnio edukacji, nie dba o rozwój osobisty itd. Z moich obserwacji wynika, że taki model wychowania występuje w 95% rodzin.
Nie jestem pewien Twoich danych statystycznych, ale problem niewątpliwie występuje, ze szkodą dla przyszłych kobiet. Drugim błędem jest usuwanie wszelkiego rodzaju przeszkód No ale to jest temat całego filmu, a starczyłoby tez na ksiażkę Pozdrawiam
@@AlexBarszczewski Problem ten wystepuje przede wszystkim w małych miejscowościach, szczególnie wsiach. Wmawia się od małego urodziwym dziewczętom, że dzięki urodzie spotkają królewicza na białym koniu i będą wiodły z nim długie, szczęśliwe i dostatnie życie.
Dobry ojciec , cóż.. szkoda , że nie miałam dobrego ojca . Może moje życie by się inaczej potoczyło ? Z dzieciństwa pamiętam "szczyle do spania " , miałyśmy być cicho i nie sprawiać problemów. Teraz za to ojciec bardzo by chciał być ojcem , mam 50 lat 🥹. Pozdrawiam wszystkich
Nie do końca rozumiem bezwarunkową miłość w odniesieniu do partnerki - przecież to nie jest córka, żeby na taką miłość zasługiwała. Nie rozumiem dlaczego my mężczyźni jesteśmy kochani za coś - jaką wartość dajemy światu, związku, dzieciom. Jest taka wypowiedź pewnego stand upera, że tylko psy, dzieci i kobiety, są kochane bezwarunkowo. Kiedy mówimy przyjaciołom, że poznaliśmy kobietę, oni pytają "jak ona wygląda", kiedy kobiety mówią przyjaciółkom, że poznały faceta, słyszą - "czym on się zajmuje/co robi?" Dlaczego tylko my mężczyźni mamy wprowadzać wartość? Mam syna, jestem samotnym ojcem, wszystkie te 3 cechy wobec niego mam, słyszy, że go kocham kilka razy dziennie. Nie wyobrażam sobie tego samego wobec kobiety, przy poznaniu potencjalnej partnerki raczej bym zadał pytanie "co pozytywnego możesz wnieść do mojego życia?". Trochę to dla mnie brzmi jak pogłębianie zjawiska "męskiego prekariatu", czyli wymagań społeczeństwa wobec tego "jaki powinien być PRAWDZIWY mężczyzna". Jest to "klątwa niepewności", ponieważ "prawdziwy" mężczyzna cały czas musi: więcej zarabiać, lepiej traktować innych, mieć lepsze cechy etc. To podwaliny do męskiej depresji kończącej się średnio 24 zgonami dziennie w Anglii, a 12 w Polsce w skutek samobójstwa, którego dopuszczają się mężczyźni. Dlatego jestem ciekawy, co dokładnie oznacza miłość bezwarunkowa wobec partnerki?
Dziękuję za obszerny komentarz, nawet jeśli nie zgadzam się z niektórymi tezami. Najwyraźniej nie doświadczyłeś jeszcze bezwarunkowej miłości kobiety. Też tak długo miałem, dopóki nie pozmieniałem paru rzeczy we WŁASNEJ głowie i działaniu. Jeżeli partnerce musisz zadawać pytanie "co pożytecznego możesz wnieść w moje życie?" a nie jest to oczywiste, to jesteś z niewłaściwa osobą. Co wielu ludzi robi z wygodnictwa. Pozdrawiam serdecznie
@@AlexBarszczewski Co oznacza właściwa osoba? Co oznacza bycie wartościową i ciekawą kobietą? To się wyklucza - miłość bezwarunkowa, a określenie "właściwa osoba", jakimi kategoriami to określamy? Jeśli są jakieś kategorie określania wartości drugiej osoby, to nie jest wtedy bezinteresowność, tylko kochanie za to, że osoba jest pasująca do naszych kryteriów wartości drugiej osoby. Co do męskiego prekariatu, to akurat nie jest moja opinia, czy teza, tylko jest to opisany problem przez socjologię.
@@DawidGoworek Twoje pierwsze pytanie jest podobne do pytania "co to jest wartościowa muzyka?" Nie da się opisać w kilku zdaniach, jeśli się tego nie czuje. Dlatego trudno będzie mi to wytłumaczyć słowami, nawet jeśli tego codziennie doświadczam. Jeśli chodzi o męski prekariat, to uważam, że tak mają ci, którzy na to zasłużyli przez swoje działania albo zaniechania.
@@AlexBarszczewski Rozumiem, jednak uważam, że nie ma czegoś takiego jak bezinteresowna miłość partnerska. Dzieci nas mogą notorycznie krzywdzić swoim zachowaniem - wpadać w nałogi, bójki, złe towarzystwo, odnosić się wobec nas bez szacunku etc. Nie wyobrażam sobie być z osobą która chociaż raz okazała mi brak szacunku, ale miłość do syna który to by to zrobił, jako rodzić sobie wyobrażam. To zresztą opisuje w psychologii zachowanie, kiedy to nasze dzieci popełniają jakąś zbrodnię, my do końca w to nie wierzymy. Jednak co do partnerki - albo jesteś wartościowa, albo nie. Mimo, że czasem się nie zgadzamy to łapka po filmem zostawiona, książka przeczytana i niedługo zamawiam wojnę na słowa. Pozdrawiam. 😁
@@AlexBarszczewski obejrzałem wiele Pana filmów przez te ostatnie 3 dni. Dziś podjąłem decyzję, że przestaje pić. Wgl nie myślę o alkoholu. Czuje obrzydzenie. Zamawiam Pana książki i zaczynam pracę nad sobą. Dzięki Pana filmom czuje nadzieję, że da się to wszystko ogarnąć. Nie wierzyłem w specjalistów ale widzę po Panu, że da się znaleźć takiego psychiatrę, który będzie miał równie ogromną wiedzę w swojej dziedzinie. Dziękuję za Pana pracę.
@@zorroentertainment2818 Super! Życzę Panu powodzenia i proszę koniecznie znaleźć kogoś dobrego we wspieraniu osób wychodzących z uzależnień. Wszystkiego najlepszego!
No tak. Komentarze od córek z ojcami lepszymi lub gorszymi, komentarze od całkiem dobrych ojców, może nawet od bardzo dobrych ojców, bo chcą być lepszymi i ... oczywisty brak kontaktu od ojców w zasadzie tylko biologicznych. Wspominałeś Alexie o nikłych lub wręcz żadnych szansach na zmiany u życiowego partnera. Ojcowie się mogą zmienić? Z mojego doświadczenia probuję wnioskować, że czasem ojcowie zmieniają podejście do doroslych dzieci, głównie 'rokujacych" synów.
Wiesz, jeśli choć kilku "biologicznych ojców" to obejrzy i choć trochę zmieni swoje podejście, to już warto było. Plus wskazówki dla młodych Pań też są pożyteczne
ojciec... eh obcy facet, który od czasu do czasu mnie mijał i dla którego byłam problemem żeby chociaż pieniądze przynosił ... ale on też nie miał prawdziwego ojca i to się tak ciągnie historia rodowa...
@@AlexBarszczewski Jakoś nigdy nie Go nie brakowało,dla mnie jest obcym człowiek,ale bardzo widzę jak brak mi pewności siebie,wchodzenia w kiepskie związki itd
@@AlexBarszczewski to jest taki mem, rozumiesz. Trzy małpy siedziały sobie bez bananów to jedna się zapytała where banany. No i my tu siedzimy razem i Ty mówisz, że czasem nagrywasz coś kontrowersyjnego... gdzie i kiedy?
@@monikasmulska7617 niepotrzebnie Pani projektuje swoje obawy na film Aleksa. Proszę to traktować jako poradę na lepszy start, a nie spisywanie na straty. Jeśli ma Pani świadomość pewnych niedoborów, to już jest baza do tego, żeby je uzupełnić. Niech pierwszy podrzuci kamień, kto nie miał żadnego problemu z rodzicami ;)
Brawo ❤ Nareszcie ktoś powiedział prawdę o facetach.
Wolałbym nie mieć racji :-(
Kochać to Piękne Uczucie - Być bohaterem swojej córki to mistrzostwo świata 🙂
Pięknie powiedziane :-)
Mój Tato zawsze mówił "moja córeczka jest najpiękniejsza". I mnie to drażniło a teraz wiele bym dała aby to od Niego usłyszeć. Niestety już jest to niemożliwe bo już Go nie ma na tym świecie.
Jeśli dał ci parę tych rzeczy, o których mówię w filmie to cały czas żyje w Tobie.
Moj tata nie mówi do nas ładnie. ..jest podły.. taki ojciec mojej siostry😢😢😢
Wygląda na to, że spełniam wszystkie punkty 😊
Często mówię córce o tym, jak mocno ją kocham, jak cudowna jest i nie musi na to zasłużyć. Po prostu jest cudowna.
Rozmawiamy o wielu rzeczach. Myślę, że o wielu sprawach córka nie rozmawia nawet z matką. Często myślimy tak samo. Często rozumiemy się bez słów.
Niestety w Polsce tata nie jest traktowany przez aparat państwa jak rodzic. Ma płacić alimenty i siedzieć cicho. Spotykamy się z córką rzadko, bo tylko dwa razy w tygodniu, w sumie 10 godzin ale dobrze, że chociaż tyle.
Od kilku lat ex pozwala nam wyjeżdżać na wakacje. W ubiegłym roku - nawet za granicę. W tym roku też planujemy taki wyjazd 😊
Boje się codziennie że zawiodę moją córeczkę. Dzięki za super rady 👍
Prosze się nie bać tylko podchodzić z sercem i rozumem :-)
Jak ja Ciebie człowieku szanuje. Sam mam dwie córki i codziennie zadaję sobie pytanie czy jestem dla nich wystarczający jako Ojciec.
Jak zadajesz sobie takie pytania, to już jesteś lepszy od większości mężczyzn mających córki :-)
@@AlexBarszczewski chciałam to samo napisać, dokładnie tak jest ...
Zazdroszczę córkom taty😊
Dokładnie też to chciałam napisać, jak już się nad tym zastanawiasz i to codziennie to prawdopodobnie jesteś dobrym ojcem.
Nigdy takich rzeczy od ojca nie słyszałam.Nigdy z nim nie mogłam na pewne tematy porozmawiać.Przeważnie był nieobecny,a jak już się pojawił to zajmował się tylko moim bratem.Ja byłam niewidzialna dla niego.
To jest niestety bardzo częsty przypadek :-( Dlatego nagrałem ten film, może pomoże on zmniejszyć skalę tego zjawiska. Wielu facetów po prostu nie ma pojęcia!
@@AlexBarszczewski skutki tego w relacjach damsko -męskich są ogromne.😕Tak więc Panowie,sluchajcie i uczcie się🙏Mógłby Pan nagrać też filmik jak kobieta ,która miała takiego ojca wchodzi w relacje ?Co i jak powinna zmienić?
@@Eweelinaa To jest ciekawy temat, który należałoby przemyśleć. Ciekawe, czy więcej osób byłoby nim zainteresowanych?
@@AlexBarszczewski ja jestem bardzo zainteresowana. Dziekuje za ten film, a moja refleksja: Czemu ja Ciebie lub kogoś, kto udzieliłby mi takiich rad wcześniej nie znałam!?
O, witam w klubie 😞
Alex, to jest Złoto! Dziękuję!
Mój tata uważa że skoro mnie zrobił to należy mu się szacunek i uznanie z mojej strony. Nigdy nie był obecny w moim życiu bo odszedł od mamy jak miałam 5 lat. Później jak zaczęłam dojrzewać miał do mnie pretensje że się do niego nie odzywam, nie szanuje i tylko chce od niego pieniądze (pracuje w Niemczech). Co najlepsze nigdy nie chciałam od niego pieniędzy tylko żeby spędzał czas ze mną i się mną interesował. Od tego czasu minęło 20 lat a on dalej jest taki sam. Próbowałam mu wyjaśnić na czym polega jego problem to mi mowi że młodsza osoba nie będzie go uczyła jak żyć i nie będzie mu błędów wytykać. Zawsze chciałam mieć z nim dobre relacje ale kilka lat temu całkowicie się poddałam. Najgorsze jest to że dużo moich koleżanek ma podobny problem ze swoim ojcem.
Niestety tak bardzo często się zdarza :-(
Dlatego nagrałem ten film, może takich przypadków będzie mniej. Pomóżcie rozpowszechniać, zwłaszcza wśród młodszych mężczyzn, wtedy jest nadzieja.
Któryś z psychologów powiedział, że trzeba uważać aby swojej córki ani nie porzucić, ani nie uwieść.
Jakie to są ważne, pod każdym względem tematy! Świetnie, że Pan je tu porusza ! Wydaje się, że to podstawy, ale nikt tego nie mowi! Wystarczy otworzyć uszy i spróbować wdrażać w życie Twoje rady! Naprawdę to działa!!! Życie staje się lepsze! Dziękuję 🙂
Dziękuję za feedback :-)
Pozdrawiam serdecznie :-)
bardzo wartościowy materiał
dziękuję
córka pozbawiona szczerej i bezpiecznej i relacji z ojcem niestety ma wiele problemów nie tylko prywatnych ale też zawodowych w relacjach z przełożonymi, etc. Prywatnie nieświadomie przyciąga niedojrzałych facetów, powiela toksyczny schemat z domu. Już a może dopiero to sobie oświadomiłam. Niemniej jednak, bardzo trudno jest zmienić taki schemat, bo jest on tak silnie zrośnięty z osobowością, że odtwarza się go wręcz naturalnie. Trzeba bardzo dużej czujności i samoobserwacji na co dzień, aby nie wpaść w kolejne "bagienko"
To niestety prawda, co Pani napisała.
To jest w 100% trafne ale dodałabym małe uzupełnienie. Myślę, że jeśli chodzi o deklaracje, czy to co kobieta pragnie usłyszeć - "kocham Cię" to trochę za mało. Wydaje mi się, że każda dziewczynka chciałaby jeszcze słyszeć od ojca to "jesteś piękna". Takie przekonanie zbudowane przez ojca w dzieciństwie skutecznie chroni przed tym, żeby takie słowa wypowiadane potem przez byle kogo mogły zawrócić w głowie.
Dobre uzupełnienie :-)
Sam mam dwuletnią córkę i bardzo się staram być "ojcem obecnym". Bardzo dziękuję za materiał, chętnie się zawsze dokształcę w temacie.
Super! Czyli jest Pan już w tej wartościowej mniejszości. Dobrze dla Córki :-)
Dziękuje Panie Aleksie. potrzebny temat
Proszę bardzo :-) Też tak uważam dlatego to nagrałem
Materiał świetny. Popracuję nad tymi 3 cechami i ich komunikowaniem drugiej osobie
Czekam na odcinek o poznawaniu ciekawych osób :)
Zdecydowanie warto popracować :-) Polecam :-)
Ten odcinek jest w kolejce, ale nie na pierwszym miejscu
Bardzo mądre słowa, ja niestety nie miałam takiego ojca z którym mogłam o wszystkim rozmawiać.
Ale to było zupełnie inne pokolenie,w którym rola kobiety była marginalizowania i to się przekładało na relacje ojciec -córka.
Nagrałem ten film, aby więcej osób wiedziało jak takiej sytuacji uniknąć
Alex, dziękuję za film, z przyjemnością wysłuchałam. Troszkę z innej beczki, ale jestem ciekawa, czy zauważyłeś (zwłaszcza w Polsce) problem przedmiotowego traktowania młodych ludzi przez starszych? Dotyczy to nie tylko relacji rodzic - dorosłe dziecko, ale również sytuacji w pracy. Mam wrażenie, że w naszym kraju pokutuje przekonanie, że na szacunek zasługują starsi, a młodzi traktowani są z góry. Jedną z rzeczy które w Tobie cenię, jest podmiotowe traktowanie rozmówcy, bez względu na jego wiek. Jak reagować, kiedy starszy od nas rozmówca nie traktuje nas jak równorzędnego partnera? To, o czym piszę, jest plagą na polskich uczelniach... Profesorowie/adiunkci traktują studentów jak ludzi gorszego sortu. Może uznasz to za dobry temat na odcinek? :) Pozdrawiam ciepło!
Przedmiotowe i pozbawione szacunku traktowanie młodszych przez starszych jest tematem następnego filmu, który mam w przygotowaniu. CO prawda w kontekście relacji z rodzicami partnera/partnerki, ale będzie to dobry i ostry początek :-)
Pozdrawiam serdecznie :-)
@@AlexBarszczewski Dziękuję za odpowiedź! Nie mogę się doczekać:)
Dziwne, ja mam zupełnie inne wrażenie i doświadczenia. Wydaje mi się, ze to właśnie młodzi są wszędzie najlepiej traktowani i to oni na wszystkich z góry patrzą.
Sama nie jestem jeszcze osoba starszą ale już też nie zupełnie młodą. Moje prywatne odczucie jest takie, że najlepiej byłam przez wszystkich ( młodych, starszych, dzieci, kobiety, mezczyzn).
traktowana, kiedy byłam studentką.
Na uniwersytecie, nigdy nie czułam się lekkcewazona nawet wtydy gdy zachowalam sie nie zupelnie powaznie.
Bardzo często słyszałam jak ważne jest moje zdanie jako osoby młodej.
Z drugiej strony sama również traktowałam innych z szacunkiem, pewno częściej słuchałam niż mówiłam, zakładając, że każdy może mnie czegoś nauczyć..
@@antygona-iq8ew Być może to kwestia towarzystwa, moim zdaniem miała Pani zwyczajnie szczeście i było to odstępstwo od normy. Mam podobne zdanie jak @Mag Da. Jak byłem dzieckiem nie przywiązywałem do tego wagi, bo tak "po prostu" było ale z wiekiem zauważyłem, że starsi każdy sensowny argument zbijają różnicą wieku i brakiem życiowego doświadczenia. Na uczelni bywało różnie, jednak też nieraz spotkałem się z traktowaniem studentów jak "śmieci".
@@marcin1694 może, to kwestia podejścia. Mnie nigdy nie przeszkadzało gdy ktoś starszy sugerował, że może lepiej wiedzieć bo ma więcej doświadczenia. Zależnie od sytuacji, ignorowałam tego typu argumenty, odpowiadałam, że będę miała okazję się przekonać lub brałam je pod uwagę.
Dziś wiem jak bardzo życie weryfikuje nasze oczekiwania i przekonania i jak czasami bardzo się myliłam.
Co do uczelni, to może rzeczywiście miałam szczęście, bardzo dobrze wspominam czas studiów, to właśnie na uniwersytecie jako pierwszym miejscu, byłam traktowana jak dorosły człowiek, uczyłam się odpowiedzialności i samodzielnego myślenia.
Chętnie posłucham o relacji matka -syn ;)
To kiedyś nagram, ale nie wkrótce - kolejka innych tematów
Znakomity temat faktycznie sfera zaniedbana , myślę że młodzi datą ojcowie wyciągną właściwe wnioski.👍
Dla młodych mężczyzn też planuję całą serię filmów o prawdziwej męskości. Będzie ostro!
Bardzo ważny i potrzebny temat :)
Dlatego nagrałem ten film
Tata był i jest dla mnie przyjacielem i mogłam na niego liczyć. Nawet mielismy swoje tajemnice (extra kieszonkowe, wypady na impreze a mama myslala ze u kolezanki jestem, gdy tata odbieral mnie nad ranem ) Mowil ze I tak przeciez pojde I zrobie co chce to woli wiedziec 😊 Mowil ze kazdej godzinie dnia I nocy mam dzwonic! ❤ Kocham go bardzo choc teraz mam 38 lat I nie do konca wszystko mój tato rozumie, moje wybory zyciowe, ale wykazuje ogromna otwartosc na to i zawsze wyslucha.
Niestety za to z mama 😢 jest calkowicie odwrotnie, zawsze mnie krytykuje, obraza, wysmiewa. Tata wtedy sie denerwuje ale jest po 40 latach tym zmeczony dlatego czesto wychodzi. Na osobnosci prosi mnie o cierpliwosc dla mamy i zebym nie zaczynala 😢 Ale Jak moge pozwolic daj jej siebie ponizac!? I tu dochodze do Sedna panie Alexie 😢 radzi pan ograniczyc kontakt z toksycznymi osobami i tak Zrobilam bo widuje ich raz w roku (mieszkam w Uk a oni w pl) przyjezdzam na wakacje z synkiem (6lat) i po 2 tyg jestem wypruta emocjonalnie, psychicznie 😢😢 Nawet mój synek mowi ze chce do dziadka a juz do babci niekoniecznie. To smutne Ja wracam do siebie i jestem zawsze chora, moje cialo odreagowuje fizycznie nawet! Co w tej sytuacji zrobic?
Nie da się zaprosić Tatę do siebie? Po prostu. Po co się męczyć. Inne rozwiązanie byłoby dość radykalne: przestudiować "Wojnę na słowa", przygotować na wszystkie potencjalne zaczepki mamy naprawdę ostre riposty i przy pierwszej próbie mamy od razu je zastosować. Poszedłbym bardzo ostro (niekoniecznie podnosząc głos, ale atakując słabe strony wrednej mamusi). Może doprowadziłoby to do przesilenia, w najgorszym wypadku toksyczna mamusia wyląduje na psychoterapii. To zawsze lepiej, niż Pani i synek mieliby na niej wylądować
Ależ super porada .
Oczywiście, że nie dawaj się poniżać, jesteś dorosła - na równi z matką. Jak zaczniesz stosować cięte riposty, to się jej odechce psychicznego znęcania. Będzie z pewnością bardzo zdziwiona. I nie lituj się nad ojcem, on w końcu na to pozwala, a też mógłby się sprzeciwić.
Tak do czasow wybuchu “srowidu” tato przyjezdzal regularnie a teraz od ponad 2 lat zbywa mnie albo twierdzac ze jest juz za stary (58lat) albo caly czas przeklada termin. Wiem ze bardzo chce widziec wnuka i bardzo go kocha. Rodzice mieszkaja nad samym jeziorem, dookola las przyroda, zabiera wnuka na ryby, uczy plywac. Prakrktycznie cale dnie poza domem ale przychodzi wieczor, weekend i zaczyna sie czesto o bzdure. Ze glodze dziecko, ze nie tak ubieram, ze zwracam uwage mamie gdy mowi do niego nieodpowiednie rzeczy do jego wieku, lub np ostro przeklina( tu nawet mój 6 letni syn zwraca uwage babci) i zaczyna sie zadyma. Ja najczesciej biore syna i wychodze do pokoju, a potem nie moge zasnac pol nocy. CZlowiek laduje sie pozytywnie caly dzien i w ciagu minut uchodzi powietrze jak z balonika😞 Co do ksiazek mam obie i przerobilam i wiekszosc pana filmow. Dziekuje bardzo za wszystko co pan tworzy bo w wielu sytuacjach mnie uratowaly i wyszlam zwyciesko. Oj byla Taka jeszcze w firmie gdy bylam prowokowana przez 3 osoby ma raz🙈 ale to temat inny. Uratowaly mnie pytania: “A co chcesz przez to powiedziec? Co masz na mysli? Po czym tak wnioskujesz?” I te osoby z roli przesluchujacych weszly w role osoby tlumaczacej sie 🙈
Wracam a do tematu mamy tutaj sprawa tak prosto nie wyglada bo gdy jej odpowiadam w ten sposob to mnie wyzywa wprost: pojebana, ty zawsze bylas kopnieta itd lub leci do mnie z łapami 😭 nie raz dostalam ale odkad mam synka to raz sie postawilam i powiedzialam nigdy wiecej sprobuj a wiecej mnie nie zobaczysz! To konczy na ublizaniu. Mama kilka lat temu miala ciezka depresje i byla kilka miesiecy w szpitalu a ja zanim tam wyladowala ( zanim wnuk sie urodzil) przylecialam i tydzien nie spalam, czuwalam bo chcialam sobie cos zrobic. Potem wyszla i popadla w zbieractwo :( kupuje kupuje … i moje serce jest rozdarte mowie tacie ze Ona potrzebuje pomocy ale on nie potrafi jej przekonac. Ona go tak wziela pod but ( mój tato pochodzi z biednej rodziny i na poczatku bylo im ciezko, byl tez w domu dziecka, wie co to glod) a matka caly czas mu wmawia ze gdyby nie ona bylby nikim. :(( Ehh moze I nie powinnam tego wszystkiego pisac ale juz sama nie wiem co robic. Nie chce miec poczucia ze cos moglam zrobic a wyjechalam 16 lat temu zagranice i odcielam sie…
@@martabatorska6156 Dziękuję za bardzo szczery komentarz. W obliczu tego, zrobiła Pani to, co najlepsze - uratowała własną rodzinę odcinając się. Jesli chodzi o Tatę, to komunikować z nim na odległość tłumacząc o co chodzi i zapraszać do sibie, bez mamuśki. Za pierwszym razem nie pomoże ale za którymś, jest szansa.
Mega ważny temat. Dzięki Alex.
Proszę bardzo :-)
Dla zasięgów 😁 Pozdrawiam
Dziękuję :-)
Świetny materiał. Nagranie tego wymagało sporo odwagi. Pozdrawiam:)
Odwagi? Mówię jak faktycznie jest :-)
Pozdrawiam serdecznie :-)
Hehe, i właśnie to wymaga największej odwagi 😉
Dziękuję za materiał. Piszę jako żona męża, który potrzebuje pomocy a mnie niekoniecznie słucha 😬.
Często nikt nie jest prorokiem we własnym domu :-)
Kolejny świetny materiał😇
Dziękuję :-) Staram się być użytecznym :-)
Dziękuję Alex!
Proszę bardzo :-)
myślę, że warto przyjrzeć się ojcu partnera/męża zanim jeszcze teściem zostanie - jego zachowaniom, słowom, relacjom.
W ogóle myślę, że większość ludzi uważa rady, które publikuję za przesadzone.
Gdyby widzieli jaką cenę(np. straconych sposobności) za to płacą, to byłoby może inaczej
@AlexBarszczewski jak zwykle z uśmiechem , merytorycznie o ważnych sprawach 🙂 Ja mam 2 synów ale słuchałem z zaciekawieniem 🙂 Dziękuję 🙂
O synach będzie kilka filmów, jeden nagram może dziś :-)
Pozdrawiam
@@AlexBarszczewski no to czekam :-) pewnie nie jestem sam . Wszystkiego dobrego Panie Alexie :-)
@@MarcinPalimaka Pozdrawiam serdecznie i zabieram się za nagrywanie pierwszego filmu 🙂
I ja czekam! :-)
Obawiam się, że w Polsce jest tak wiele mężczyzn bez ojców, że oni tak naprawdę nie znają roli mężczyzny w rodzinie. Wiedzą tylko że trzeba przynieść pieniądze, zjeść obiad, a potem zaszyć się za nowoczesną formą gazety czyli telefonem.
A nie jakieś tam babskie fanaberie pod tytułem gadanie o uczuciach.
Też tak jest i planuję kilka filmów z tym związanych.
@@AlexBarszczewski
To świetnie. Bardzo podziwiam, sposób w jaki potrafisz to wszystko wytłumaczyć.
Córki są dla ojców tymi kobietami w życiu dla których chcą wszystkiego co najlepsze. Matki tak często na nie nie patrzą.
Czyli?
Wydaje mi się, że tata-sierżant dla córki to niekoniecznie lepszy scenariusz, niż mama-sierzant
@@AlexBarszczewskiprzepraszam, że wtrącę słówko bo to jest bardzo ciekawy temat. Jeden z moich ulubionych profesorów psychologii wspomniał, że w okresie adolescencji dziecka , matki zaczynają nieświadomie konkurować z córkami o ojca. Ja już siebie obserwuję czy tego nie robię, ale chyba wszystko w porządku. Córki dzwonią najpierw zawsze do taty ❤️
@@monikasmulska7617 Nie ma za co przepraszać :-) Profesorowie psychologii znani są z tego, że nie wszystko, co opowiadają pokrywa się z aktualną praktyką 🙂 Wszystkiego najlepszego dla Pani, Męża i Córki 🙂
@@AlexBarszczewski dziękujemy serdecznie i pozdrawiamy gorąco.
Czy nagra Pan film o ojcu dla syna?
Nagram. Na razie w przygotowaniu mam film dla mężczyzn o byciu mężczyzną :-)
Jestem młodym tatą, który ma roczną córeczkę
Bardzo ciekawy filmik, dzięki
Proszę bardzo :-)
Wszystkiego najlepszego dla córeczki :-)
Uwielbiałam Pana mieszkając w Niemczech...po 22 latach wróciłam między Kraków a Zakopane dwa tygodnie temu...może nagrasz Alex coś dla takich osób...dla powracających.Pozdrawiam
O czym dokładnie chciałabyś usłyszeć?
@@AlexBarszczewski O szoku kulturowym, który u powracających jest zazwyczaj jeszcze większy niż u wyjeżdżających
@@marvju209 Ja tam szoku nie miałem 🙂
@@AlexBarszczewski Ale jednak bardzo wielu miało. Jak to zrobiłeś?
Mój ojciec był nieobecny (pracował za granicą). Zawsze uważałam go za superbohatera dopóki nie uświadomiłam sobie, że to jednak on w tym związku był i jest największym narcyzem. Kiedy zdałam prawo jazdy, z radością oznajmiłam mu ta wspaniałą wieść tylko po to by usłyszeć, że jak popełniłam jeden błąd podczas egzaminu to tak naprawdę w ogóle nie powinnam go zdać, co oczywiście kompletnie wprowadziło mnie w osłupienie i nie wiedziałam, czy mam się nadal cieszyć. Moja mama próbowała odbudowywać związek, ale skończyl się jej próba samobójczą, co mój ojciec skwitował próba zwrócenia na siebie uwagi. Kiedy miałam 14 lat znalazłam się w Irlandii pod jego opieką. Miał swoją firmę i ludzi pod sobą. Wspaniały apartament i najnowszy samochód (który rozbił po trzech miesiacach). Co z tego, że posiadał, jak pytałam o jedzenie to w odpowiedzi potrafiłam usłyszeć by wyciągnąć resztkę makaronu z kosza na śmieci. W pewnym momencie zaczął dobijać się do niego bank o spłaty kredytów które nabrał. Z dnia na dzień wyjechał do Anglii, a mi kazał szukać sobie innego miejsca zamieszkania. Miałam 14 lat i mieszkałam w domu z grupą 5 facetów pod 40kę którzy nie stronili od alkoholu. Byłam przerażona i nie wychodziłam z pokoju. Pod dach wzięła mnie koleżanka z klasy, ale jej rodzice w końcu zaczęli grozić wyrzuceniem mnie, bo nie mieściło im się w głowie, że od tak rodzic zostawił swoje dziecko. Absolutnie ich rozumiem, chcieli zwrócić jego uwagę. Przez kolejne lata musiałam użerać się z groźbami jego kochanek o zwrot pieniędzy które od nich pozyczył, kłamstwa, manipulacje i wieczne wybielanie się. Teraz jest prezesem klubu AA (nie pije od 30lat) i nie raz docierają do mnie wieści co opowiada na temat naszej rodziny, jak został skrzywdzony. Kiedyś postanowił mnie przeprosić za swoje czyny, tłumaczył to tym, że jest alkoholikiem 🤷♀️ zero brania odpowiedzialności za swoje czyny 😢 niestety koszmar jaki przeżyłam ciągnie się za mną nadal. Jestem już dorosła 32 letnia kobieta, bez męża i dzieci. Niby atrakcyjna, ale z ogromnymi kompleksami. Myślę, że gdybym miała zdrowa relacje z ojcem, moje życie mogłoby się potoczyć inaczej.
Byłaś bardzo dzielna! Teraz czas zabrać się za siebie i zacząć żyć. Pozbywając się kompleksów, krok po kroku!
Pozdrawiam
@@AlexBarszczewski dziękuję Alex ❤️
Założyłem rodzinę z taką półsierotą. Jak się Pan zapewne domyśla związek nie przetrwał, bo dla niej rodzina to matka i dzieci. Co bym nie robił zawsze było źle. Kiedy pytałem co jeszcze mogę zrobić dla naszego związku odpowiadała milczeniem uciekając przy każdej sposobności do swojej mamy. Ostatecznie zostawiłem jej dorobek 10 lat i odszedłem.
Szkoda, że trwało to tak długo
@@AlexBarszczewski Nie wiem czy szkoda. Chyba po prostu tyle potrzebowałem. Jest taki piękny cytat: "kiedyś podziękujesz za wszystko co cię spotkało".
Jak zwykle ciekawy film.
Zrobilam sobie prezent kupujac audioboek. Succes w relacjach miedzyludzkich.
Fajnie sie tego slucha.
Chociaz pewno jeszcze nie raz to przeslucham , zeby lepiej do mnie dotarlo
Obie książki najlepiej studiować wielokrotnie, bo czyta się lekko, ale to sa podręczniki
Pozdrawiam serdecznie
To prawda.
Dobrze, że film zawiera wskazówki co zrobić
W momencie jak hormony
zaczynaja sie odzywac to
glownym zrodlem informacji
sa kolezanki i kodzy i oni staja
sie autorytetem a nie rodzice.
Zależy jak rodzice zachowywali się wcześniej...
Tak, zgadza sie. Rodzice maja
100% wplyw na dziecko tak do ok.12
roku zycia, a potem zaczyna sie
nastepny etap rozwoju gdzie rowiesnicy czy tez starsi koledzy
czy kolezanki maja wplyw na dziecko. I z tym jest juz roznie.
Moze byc dobry wplyw jak rowniez
zly np. papierosy, alkochol, uciekanie
z domu by isc na impreze, itp.
@@MikaComments Tak jest. Tylko że i potem rodzaj relacji z rodzicami ma wielkie znaczenie.
Ja zostałam pozbawiona kontaktu z swoim ojcem jak jego rodzina znam tylko babcie matkę ojca w wieku 33l dopiero poznałam jak ojciec zmarł bo był alkoholikiem za to jestem wdzięczna swojej matce że nie żyłam z nim bo prawdopodobnie byłabym alkoholiczka , nie będę też pisać jak się pojawiłam na tym świecie bo wstyd wystarczy że ja się nasłuchałam, zastanawiam się tylko z jakiej rodziny pochodzę DDA , ale zmieniając temat ojciec mojego syna jest najlepszy jakiego mogłam sobię wymarzyć kocha go , spędza z nim dużo czasu i syn by za nim w ogień wskoczył , mąż dużo mi pomaga w opiece nad dzieckiem i mnie samej bo mam problemy zdrowotne
Super, że znalazła Pani odpowiedniego partnera życiowego!
Wszystkiego najlepszego dla Państwa!
@@AlexBarszczewskidziękuję
to nie takie proste znaleźć odpowiedniego partnera, jak jest presja czasu... 20 lat temu było trochę inaczej, teraz kobiety mają komfort, nie ma presji czasu.... ja włąśnie pod taką presją byłam stawiana, wypychana żeby się ustatkować itp.,mając ograniczony wybór i ograniczony czas wzięłam z rynku najbardziej odpowiedniego partnera w moim odczuciu, bez nałogów, pracowitego itp., zabrakło tego czegoś i związek sie posypał...
Właśnie dlatego mnie należy zbytnio ulegać presji czasu, bo potem często kończy się to problemami, rozwodem, i dziećmi bez ojca. Nie ulegać innym, mieć swój rozum i zaufanie do niego
@@AlexBarszczewski tak, pozdrawiam
dobre!
:-)
👊👍
:-)
Największym błędem ojców wobec córek jest robienie z nich "słodkich idiotek". Nie raz na spotkaniach towarzyskich słyszałem jak ojcowie mają ogromne wymagania wobec synów, a wobec córek żadnych. Głównym atutem córek w takich środowiskach jest uroda, a nadrzędnym zadaniem bogate zamążpójscie. Żyjąca w takim przekonaniu dziewczyna nie poświęca się zbytnio edukacji, nie dba o rozwój osobisty itd. Z moich obserwacji wynika, że taki model wychowania występuje w 95% rodzin.
Nie jestem pewien Twoich danych statystycznych, ale problem niewątpliwie występuje, ze szkodą dla przyszłych kobiet.
Drugim błędem jest usuwanie wszelkiego rodzaju przeszkód
No ale to jest temat całego filmu, a starczyłoby tez na ksiażkę
Pozdrawiam
@@AlexBarszczewski Problem ten wystepuje przede wszystkim w małych miejscowościach, szczególnie wsiach. Wmawia się od małego urodziwym dziewczętom, że dzięki urodzie spotkają królewicza na białym koniu i będą wiodły z nim długie, szczęśliwe i dostatnie życie.
@@mototime3970 Trzeba uważać, aby nie ulec tego rodzaju poglądom
Cos dla mnie
Proszę korzystać :-)
100 porad jak wychować szczęśliwą i pewną siebie dziewczynkę - polecam tą książkę, chyba można..
:-)
Świetny materiał ale uważam że to samo dotyczy też syna.
Oczywiście, że tak, przyjdzie na to czas.
Panowie, słuchajcie Aleksa. Wiem jakie to ważne. Ja ojca nie miałam.
Ja miałem do czynienia z wieloma kobietami, które ten brak odczuwały bardzo
@@AlexBarszczewski Luka nie do zastąpienia. Pozostaje wieczna praca nad sobą. Pozdrawiam
@@ewak9308 Bardzo wiele można uzupełnić. Pozdrawiam 🙂
Dobry ojciec , cóż.. szkoda , że nie miałam dobrego ojca . Może moje życie by się inaczej potoczyło ?
Z dzieciństwa pamiętam "szczyle do spania " , miałyśmy być cicho i nie sprawiać problemów. Teraz za to ojciec bardzo by chciał być ojcem , mam 50 lat 🥹.
Pozdrawiam wszystkich
Wiele dzieci było i jest tak wychowywanych w Polsce. Nagram o tym kiedyś film
Ciężki temat łatwiej mieć synów
Nie do końca rozumiem bezwarunkową miłość w odniesieniu do partnerki - przecież to nie jest córka, żeby na taką miłość zasługiwała.
Nie rozumiem dlaczego my mężczyźni jesteśmy kochani za coś - jaką wartość dajemy światu, związku, dzieciom.
Jest taka wypowiedź pewnego stand upera, że tylko psy, dzieci i kobiety, są kochane bezwarunkowo. Kiedy mówimy przyjaciołom, że poznaliśmy kobietę, oni pytają "jak ona wygląda", kiedy kobiety mówią przyjaciółkom, że poznały faceta, słyszą - "czym on się zajmuje/co robi?"
Dlaczego tylko my mężczyźni mamy wprowadzać wartość? Mam syna, jestem samotnym ojcem, wszystkie te 3 cechy wobec niego mam, słyszy, że go kocham kilka razy dziennie.
Nie wyobrażam sobie tego samego wobec kobiety, przy poznaniu potencjalnej partnerki raczej bym zadał pytanie "co pozytywnego możesz wnieść do mojego życia?".
Trochę to dla mnie brzmi jak pogłębianie zjawiska "męskiego prekariatu", czyli wymagań społeczeństwa wobec tego "jaki powinien być PRAWDZIWY mężczyzna".
Jest to "klątwa niepewności", ponieważ "prawdziwy" mężczyzna cały czas musi: więcej zarabiać, lepiej traktować innych, mieć lepsze cechy etc.
To podwaliny do męskiej depresji kończącej się średnio 24 zgonami dziennie w Anglii, a 12 w Polsce w skutek samobójstwa, którego dopuszczają się mężczyźni.
Dlatego jestem ciekawy, co dokładnie oznacza miłość bezwarunkowa wobec partnerki?
Dziękuję za obszerny komentarz, nawet jeśli nie zgadzam się z niektórymi tezami.
Najwyraźniej nie doświadczyłeś jeszcze bezwarunkowej miłości kobiety.
Też tak długo miałem, dopóki nie pozmieniałem paru rzeczy we WŁASNEJ głowie i działaniu.
Jeżeli partnerce musisz zadawać pytanie "co pożytecznego możesz wnieść w moje życie?" a nie jest to oczywiste, to jesteś z niewłaściwa osobą. Co wielu ludzi robi z wygodnictwa.
Pozdrawiam serdecznie
@@AlexBarszczewski Co oznacza właściwa osoba?
Co oznacza bycie wartościową i ciekawą kobietą?
To się wyklucza - miłość bezwarunkowa, a określenie "właściwa osoba", jakimi kategoriami to określamy?
Jeśli są jakieś kategorie określania wartości drugiej osoby, to nie jest wtedy bezinteresowność, tylko kochanie za to, że osoba jest pasująca do naszych kryteriów wartości drugiej osoby.
Co do męskiego prekariatu, to akurat nie jest moja opinia, czy teza, tylko jest to opisany problem przez socjologię.
@@DawidGoworek Twoje pierwsze pytanie jest podobne do pytania "co to jest wartościowa muzyka?" Nie da się opisać w kilku zdaniach, jeśli się tego nie czuje. Dlatego trudno będzie mi to wytłumaczyć słowami, nawet jeśli tego codziennie doświadczam.
Jeśli chodzi o męski prekariat, to uważam, że tak mają ci, którzy na to zasłużyli przez swoje działania albo zaniechania.
@@AlexBarszczewski Rozumiem, jednak uważam, że nie ma czegoś takiego jak bezinteresowna miłość partnerska.
Dzieci nas mogą notorycznie krzywdzić swoim zachowaniem - wpadać w nałogi, bójki, złe towarzystwo, odnosić się wobec nas bez szacunku etc.
Nie wyobrażam sobie być z osobą która chociaż raz okazała mi brak szacunku, ale miłość do syna który to by to zrobił, jako rodzić sobie wyobrażam.
To zresztą opisuje w psychologii zachowanie, kiedy to nasze dzieci popełniają jakąś zbrodnię, my do końca w to nie wierzymy.
Jednak co do partnerki - albo jesteś wartościowa, albo nie.
Mimo, że czasem się nie zgadzamy to łapka po filmem zostawiona, książka przeczytana i niedługo zamawiam wojnę na słowa. Pozdrawiam. 😁
@@DawidGoworek Możemy mieć różne poglądy, to jest całkowicie w porządku 🙂
Pozdrawiam 🙂
Ja mam córkę 6 lat i nie widzialem sie z nia od 2 lat. Przez klotnie z partnerką i jej matka psychika mi siadła i siedze w domu i hleje. Mam 25 lat
Może warto zacząć od zaprzestania picia? Inaczej będzie Pan miał zerowe szanse na spotkania z córką
@@AlexBarszczewski obejrzałem wiele Pana filmów przez te ostatnie 3 dni. Dziś podjąłem decyzję, że przestaje pić. Wgl nie myślę o alkoholu. Czuje obrzydzenie. Zamawiam Pana książki i zaczynam pracę nad sobą. Dzięki Pana filmom czuje nadzieję, że da się to wszystko ogarnąć. Nie wierzyłem w specjalistów ale widzę po Panu, że da się znaleźć takiego psychiatrę, który będzie miał równie ogromną wiedzę w swojej dziedzinie. Dziękuję za Pana pracę.
@@zorroentertainment2818 Super! Życzę Panu powodzenia i proszę koniecznie znaleźć kogoś dobrego we wspieraniu osób wychodzących z uzależnień. Wszystkiego najlepszego!
No tak. Komentarze od córek z ojcami lepszymi lub gorszymi, komentarze od całkiem dobrych ojców, może nawet od bardzo dobrych ojców, bo chcą być lepszymi i ... oczywisty brak kontaktu od ojców w zasadzie tylko biologicznych. Wspominałeś Alexie o nikłych lub wręcz żadnych szansach na zmiany u życiowego partnera. Ojcowie się mogą zmienić? Z mojego doświadczenia probuję wnioskować, że czasem ojcowie zmieniają podejście do doroslych dzieci, głównie 'rokujacych" synów.
Wiesz, jeśli choć kilku "biologicznych ojców" to obejrzy i choć trochę zmieni swoje podejście, to już warto było.
Plus wskazówki dla młodych Pań też są pożyteczne
ojciec... eh obcy facet, który od czasu do czasu mnie mijał i dla którego byłam problemem
żeby chociaż pieniądze przynosił ...
ale on też nie miał prawdziwego ojca
i to się tak ciągnie historia rodowa...
Czas najwyższy to przerwać, prawda?
Mój ojciec rozwiod się z mamą jak miałam 3miesiace,nigdy w życiu Go nie widziałam...
Przykre... współczuję
@@AlexBarszczewski Jakoś nigdy nie Go nie brakowało,dla mnie jest obcym człowiek,ale bardzo widzę jak brak mi pewności siebie,wchodzenia w kiepskie związki itd
@@Monika-eb4gl To jest trudne, ale nie jest Pani w tym wyzwaniu sama
@@AlexBarszczewski dziękuje
where kontrowersje
Poproszę o zrozumiała wypowiedz
@@AlexBarszczewski to jest taki mem, rozumiesz. Trzy małpy siedziały sobie bez bananów to jedna się zapytała where banany. No i my tu siedzimy razem i Ty mówisz, że czasem nagrywasz coś kontrowersyjnego... gdzie i kiedy?
@@DroDro3 Dziękuję za wyjaśnienie. Poczytaj niektóre komentarze, to zobaczysz, że niektórych moje nagrania kolą w oczy
Chłopie, wypowiadasz się na temat, którego nie doświadczyłeś. W tym akurat jesteś teoretykiem. Nie masz legitymacji aby wypowiadać się na ten temat.
Potrafisz tylko tak dyskutować chłopku roztropku?
Kontynujac dalej Pana rozwazania kobiety ktorym zabraklo w zyciu ojca sa bez szans zyciowych .
Nie są bez szans!!! Jak doszła Pani do takiego wniosku? Znam takie, które poradziły sobie znakomicie. Ale miały znacznie trudniej.
Ja jestem taką kobietą. Miałam deficyty, ale każdy jest kowalem swego losu. Dajemy z mężem radę ❤️❤️ i całkiem fajnie nam się układa.
@@monikasmulska7617 niepotrzebnie Pani projektuje swoje obawy na film Aleksa. Proszę to traktować jako poradę na lepszy start, a nie spisywanie na straty. Jeśli ma Pani świadomość pewnych niedoborów, to już jest baza do tego, żeby je uzupełnić. Niech pierwszy podrzuci kamień, kto nie miał żadnego problemu z rodzicami ;)
@@monikasmulska7617 warto iść na terapię i przepracować dzieciństwo :)
@@swiadomy10 to prawda.