Fajnie by było kontynuować ten temat w odniesieniu do zegarków a także np. malowania paznokci czy w ogóle makijażu. Ja np. nie lubię mieć pomalowanych paznokci u rąk ani pudru fluidu na twarzy a niektóre kobiety bez tego nie wyjdą z domu nawet w celu wyrzucenia śmieci
Dziękujemy za interesujące video❤ Mam takie pytanie i na pewno nie jestem w tym problemie osamotniona: jak się zachować kiedy ludzie oceniają nasz ubiór? Mam na myśli sytuację, kiedy ktoś prześmiewczo komentuje nasz styl ubioru, mówiąc "ale się wystroiłaś", "po co ci ta opaska na włosach" itd. Jestem introwertyczką i mam duszę artysty, kocham patrzeć na pięknie i ciekawie ubranych ludzi. Po prostu nie potrafię ubrać się tylko w jeansy i t-shirt, czuję się bardzo źle w takiej stylizacji, a kiedy już ubiorę się tak jak chcę, czyli kolorowo, w długie suknie, duże kolczyki, jakieś dodatki, niektóre osoby z rodziny i znajome negatywnie to oceniają, że przesadzam, jestem "niepoważna" bo za bardzo się koncentruje na ubiorze. Kiedyś ciotka stwierdziła, że aby dobrać całą stylizacje to pewnie kilka godzin na tym straciłam, a ja po prostu mam do tego dryg i dobieram ubrania do siebie w kilka sekund dosłownie. Często obcy ludzie prawią mi komplementy a od rodziny i znajomych dostaję przykre słowa, bo ich zdaniem tak się mogą wyróżniać bogate, piękne kobiety sukcesu albo ludzie którzy coś sobą reprezentują. Te negatywne komentarze odbierają mi całą radość, bo ja nie ubieram się ładnie dla ludzi tylko dla siebie, po prostu lubię ładne, kolorowe ubrania bo pozwalają mi czuć się sobą. Jak reagować na takie słowa krytyki? Wiem, że jest więcej kobiet które chciałyby ubrać się ciekawiej ale boją się właśnie ataku i krytyki otoczenia.
Mam podobnie, choć może nie tak ekstrawagancko, ale lubię inaczej się ubrać i podobają mi się ludzie nietuzinkowo ubrani 🙃 Jedna moja koleżanka skrytykowała mnie, że nie ubieram się stosownie do swojego wieku kiedy idziemy do klubu i na imprezy, ponieważ ona chciałaby, żebym ubierała się na czarno (tak jak ona -nigdy żadnych kolorów) Źle się czuję w jej towarzystwie od tamtej pory. I nigdy już tego nie zapomnę
Ludzie źle reagują na inność, a ponadto szczególnie mogą to robić osoby tzw."sztywne". Okazują niechęć tym, którzy nie wpisują się w ich własne wyobrażenia. Do tego pprohektuja że to oni są reprezentantami zdania ogółu i dają sobie prawo, żeby wypowiedzieć się negatywnie. Na uwagę: "Ale się wystroiłaś!" odpowiedziałabym: "Prawda, że ładnie?...😉". Gdyby dalej były uwagi- podkreślilabym swoje prawo do dokonywania wyborów.
Bardzo ciekawe nagranie! Wszystko się zgadza. Czy chciałaby pani nagrać więcej na temat psychologii wyglądu, ubioru? Niesamowicie interesuje i pasjonuje mnie ten temat.
Turkus to przede wszystkim symbol szczerości i hojności. Bardzo pięknie współgra z ciepłymi kobietami- zarówno jeśli chodzi o ciepły typ urody jak i ciepło wewnętrzne. 🩵
Bardzo ciekawy materiał. Podobnie jak film o psychologii ubioru, ten również skłania do refleksji i ciekawych przemyśleń. Zajrzałem do swojej szkatułki z biżuterią i przyglądam się swojej kolekcji. W swoim całkiem niemałym zbiorze mam biżuterię srebrną jak i z kamieni półszlachetnych i z drewna. Faktycznie każdy z elementów mojej kolekcji odwzorowuje mój charakter i to co noszę jak najbardziej rezonuje z tym co odczuwam. Doszedlem tez do ciekawych wnioskow odnosnie bizuterii moich znajomych. 😁Teraz będę się jeszcze uważniej przyglądać biżuterii u innych osób. :D
Ja też nie lubię.Tylko obrączka i srebrny medalik na szyi. Kiedyś nosiłam biżuterię.Miałam taką potrzebę, ale teraz zupełnie tego nie potrzebuje.Czuje, że się zmieniłam.Dojrzałam.Stałam się inną osobą.
Może oznaczać to że taka osoba lubi wolność, lekkość, swobodę, prostotę i chce się uwolnić od życiowych łańcuchów, ograniczeń, życiowego ciężaru. Może czuć się obciążona i zmęczona życiowymi łańcuchami, więzami, lub czuć się życiowo przebodźcowana. Biżuteria w takim wypadku może dawać uczucie obciążenia, przywiązania, i dlatego takie osoby jej nie lubią. Brak biżuterii może też wskazywać na introwertyzm a czasem może (lecz nie musi) również na bogactwo wewnętrzne, przez co osoba może nie czuć potrzeby aby eksponować i wyrażać się na zewnątrz z pomocą biżuterii, lub rekompensować wewnętrznych braków błyskotkami na zewnątrz.
Bardzo, bardzo ciekawy temat. Niesamowicie wciągające są takie analizy, doszukiwanie się znaczenia i rozkładanie na czynniki pierwsze. Serdecznie dziękuję za ten materiał 😊
Ja nie noszę biżuterii. Bardzo, bardzo rzadko, z jakiejś okazji, mogę założyć coś, co będzie pasowało do ubrania i do mnie i będzie ładne. Materiał (tak ubrania, jak i biżuterii) nie ma znaczenia. Ale bardzo dawno temu miałam swoje osobiste "Przed sklepem jubilera"... Nie ustępujące temu Karola Wojtyły. 🙂Kupowaliśmy z narzeczonym obrączki. Jubiler popatrzył na mnie i zapytał, czy ma zrobić obrączki z białego, czy z czerwonego złota. Szczerze - zadrżałam wtedy. Nie było jeszcze filmu "Dwie korony", ale tą opowieść znałam od dzieciństwa. Dla zyskania chwili, powiedziałam, że nie słyszałam o czerwonym i białym złocie. Wyjaśnił, że kolor zależy od zastosowanych dodatków. I że obrączek nie robi się raczej z czystego złota najwyższej próby, bo jest za miękkie, a obrączka musi być mocna. Po tym zaproponował, że zrobi pod kolor pierścionka zaręczynowego, który jest bardziej "czerwony" niż "biały". Zgodziłam się. I tak też się stało...
Ciekawe. Szkoda że nie dodała Pani rozwiniętej informacji o tym że subkultury młodzieżowe z oznaczeniem przynależności do grupy co wręcz rzuca się w oczy starają się eksponować te dodatki. Brak dowartościowania i przynależności jest ważniejsza od zdrowia.👌👏👏👏
O proszę! Ależ super temat. 💎 Zamieniam się w słuch, bo... nie lubię biżuterii. 😅 Jeśli noszę to zazwyczaj są to: - delikatne bransoletki. Uwielbiam bransoletki i jeśli miałabym nosić jeden rodzaj biżuterii, to byłaby to bransoletka. - łańcuszek (albo długi zwisający, z wizerunkiem jakiegoś ptaka, rośliny, zwierzęcia, czy motyla/ćmy, w stylu vintage, albo sznur pereł, albo bardzo delikatny zawieszony jak najbliżej szyi), również bardzo lubię łańcuszki, naszyjniki - lubię też rzemyki, sznureczki, bo są wygodne, minimalistyczne, dość trwałe i takie... rockowe (mogą być na rękach lub u szyi) - bardzo rzadko noszę klipsy (kolczyków wcale) - a jeszcze rzadziej pierścionki - jeśli już jakieś zakładam to KONIECZNIE muszą być one wygodne, takie obrączkowe, gładkie, a jeśli mają jakiś ozdobnik typu oczko, które może być duże i ciężkie - nie ma problemu, ale BROŃ BOŻE nie ma prawa haczyć nic, absolutnie nic (fuj!), nie może mi być z nim niewygodnie, nie może być ostry, bo aż ciężko jest mi na to patrzeć, a co dopiero założyć go i nosić, najlepiej by oczko było okrągłe/owalne ; zauważyłam, że najwygodniej jest mi nosić pierścionek na palcu wskazującym (serdeczny musi być wolny). Generalnie nie (z)noszę pierścionków 😄 bo lubię mieć 'wolne' palce. Źle mi się nawet na to patrzy u kogoś - szczególnie, że jeśli jest złota i bardzo ozdobna, aż mi się robi niedobrze, gorąco i niepokojąco... (nie, nie mam autyzmu 😅) Kojarzy Pani / czy wy, kojarzycie bajkę "Śpiąca królewna"? Tam występuje taka Czarownica. I właśnie ona nosi pierścień, który jest przykładem pierścienia w pełni noszalnego przeze mnie - niby duży, ale wygodny, niehaczący, solidny, minimalistyczny, ale imponujący i piękny. No i na palcu wskazującym u prawej ręki - zupełnie zgodnie z moimi preferencjami. Poza tym, tak jak wspominałam: obrączki albo bardzo subtelne delikatne z jakąś kuleczką (może być perłowa, byleby była 'gładka'). Żadnych typowych pierścionków, jakie można znaleźć u jubilera. Nie. Pierścionki na każdym palcu? - słabo mi... :( otwórzcie okna! Według mnie im prościej, tym zdecydowanie lepiej. No albo wcale. Nie jestem biżuteryjna. 30:57 biedna kobieta... Gdybym miała takiego chłopaka, to bym kazała mu zabierać to sprzed moich oczu. Mówię poważnie! A skoro jesteśmy przy związkach i biżuterii, to na pewno nie chciałabym się zaręczyć przy pomocy pierścionka - bo i tak bym go nie nosiła.
nigdy w zyciu nie pomyslalam, ze bizuteria moze. poprawic humor czy nastroj.Dla mnie jest to sprawa calkiem obojetna. Nie nosze zadnej bizuterii nawet z "okazji"Ciekawa jestem co na to psychologia?
Też obowiązkowe dla prawdziwych liderów (ale i ogólnie mężczyzn), żeby np. zauważyć jakąś "zmianę", czyli informację nie-wprost, że może "coś się dzieje" (większość zmian u kobiet "coś" oznacza). Niestety "naszych przebierańców" (którzy wyjątkowo ochoczo, w przypływie wybujałego Ego, tudzież jawnego kłamstwa/ oszustwa, nazywają siebie liderami) to nie interesuje, bo za to przecież nie ma awansów, więc co ich to obchodzi?
Bardzo ciekawy temat, ciekawa jestem , co komunikuje osoba nie nosząca biżuterii w ogóle. Np. nie przywiązuje wagi do tego. Okazjonalnie używa takiego dodatku , subtelnego najczęściej jest to srebro , może też być złoto. Pod warunkiem że nie wygląda jak krowi dzwonek 😂 Proszę o informację
A co w sytuacji, kiedy w zimie tylko srebro, bo lubie szary i czarny w ubiorze a latem "przesiadam sie" na zloto, bo mi sie komponuje z granatem i beżami, ktore wtedy noszę? :) Przyznaje, ze moje umiłowanie bransoketek, bez ktorych nie wychodze z domu bardzo sie pokrywa z moja sytuacją, a w życiu bym na to nie wpadła. Moze kiedyś je zdejmę. Tak, o zegarkach tez poprosze, to może być b. ciekawe. Pozdrawiam!
Zima/ lato- tu zwycięża u Pani potrzeba estetyki, dopasowania kolorystycznego. Ale też zjednoczenie z naturą i z żywiołami- zima= chłód srebra, lato= ciepło słońca.
Białe złoto jest modne. Jest bardzo piękne. Często wybierają je osoby poszukujące niestandardowych rozwiązań lub osoby aspirujące do luksusu- chciałyby nosić platynę, lecz nie mają takich możliwości finansowych. Białe złoto powstaje z połączenia złota żółtego i niklu lub palladu. Z powodu zawartości niklu często uczula-nie dla alergików!
@@herbatkazpsychologiem dziękuję Pani Moniko :) To ciekawe, bo np. pamiętam swój proces myślowy odnośnie białego złota, że chciałbym złoto (jako jakość/ symbol i od srebra czuć trochę tandetę, ale kolor skromniejszy), ale odrzuca mnie, żeby świecić jak choinka na pustyni, czyli nosić zwykłe złoto, ale również, żeby nie było widać, że to złoto (ja wiem i gdy ktoś zapyta, ale z daleka nie widać). A to ciekawe, ze nie dla alergików. Cenna informacja I odnośnie platyny, to mi obojętnie, ale właśnie sprawdziłem, że łańcuszek platynowy, to około 5k, więc to nie do końca tak drogo, żeby miało decydować o wyborze, ale wiadomo- to względne :) Pozdrawiam i miłego dnia :)
@@serenade1765 no jest, ale zastanawiałem się jak widzi to Pani Monika, bo ma wiedzę i chciałem to zderzyć z moim myśleniem, bo nie wpisuje się w "modele psychologiczne", czyli nie da się dookreślić/ profilować ;)
Fajnie by było kontynuować ten temat w odniesieniu do zegarków a także np. malowania paznokci czy w ogóle makijażu. Ja np. nie lubię mieć pomalowanych paznokci u rąk ani pudru fluidu na twarzy a niektóre kobiety bez tego nie wyjdą z domu nawet w celu wyrzucenia śmieci
Dziękujemy za interesujące video❤ Mam takie pytanie i na pewno nie jestem w tym problemie osamotniona: jak się zachować kiedy ludzie oceniają nasz ubiór? Mam na myśli sytuację, kiedy ktoś prześmiewczo komentuje nasz styl ubioru, mówiąc "ale się wystroiłaś", "po co ci ta opaska na włosach" itd. Jestem introwertyczką i mam duszę artysty, kocham patrzeć na pięknie i ciekawie ubranych ludzi. Po prostu nie potrafię ubrać się tylko w jeansy i t-shirt, czuję się bardzo źle w takiej stylizacji, a kiedy już ubiorę się tak jak chcę, czyli kolorowo, w długie suknie, duże kolczyki, jakieś dodatki, niektóre osoby z rodziny i znajome negatywnie to oceniają, że przesadzam, jestem "niepoważna" bo za bardzo się koncentruje na ubiorze. Kiedyś ciotka stwierdziła, że aby dobrać całą stylizacje to pewnie kilka godzin na tym straciłam, a ja po prostu mam do tego dryg i dobieram ubrania do siebie w kilka sekund dosłownie. Często obcy ludzie prawią mi komplementy a od rodziny i znajomych dostaję przykre słowa, bo ich zdaniem tak się mogą wyróżniać bogate, piękne kobiety sukcesu albo ludzie którzy coś sobą reprezentują. Te negatywne komentarze odbierają mi całą radość, bo ja nie ubieram się ładnie dla ludzi tylko dla siebie, po prostu lubię ładne, kolorowe ubrania bo pozwalają mi czuć się sobą. Jak reagować na takie słowa krytyki? Wiem, że jest więcej kobiet które chciałyby ubrać się ciekawiej ale boją się właśnie ataku i krytyki otoczenia.
Po prostu nie przejmować się ;)
Mam podobnie, choć może nie tak ekstrawagancko, ale lubię inaczej się ubrać i podobają mi się ludzie nietuzinkowo ubrani 🙃 Jedna moja koleżanka skrytykowała mnie, że nie ubieram się stosownie do swojego wieku kiedy idziemy do klubu i na imprezy, ponieważ ona chciałaby, żebym ubierała się na czarno (tak jak ona -nigdy żadnych kolorów) Źle się czuję w jej towarzystwie od tamtej pory. I nigdy już tego nie zapomnę
Typowe polskie zachowanie i krytykowanie. I "co ludzie powiedza"...Cos okropnego. Na zachodzie tego nie ma.
Ludzie źle reagują na inność, a ponadto szczególnie mogą to robić osoby tzw."sztywne". Okazują niechęć tym, którzy nie wpisują się w ich własne wyobrażenia. Do tego pprohektuja że to oni są reprezentantami zdania ogółu i dają sobie prawo, żeby wypowiedzieć się negatywnie. Na uwagę: "Ale się wystroiłaś!" odpowiedziałabym: "Prawda, że ładnie?...😉".
Gdyby dalej były uwagi- podkreślilabym swoje prawo do dokonywania wyborów.
@@herbatkazpsychologiem dziękuję serdecznie za odpowiedź ❤️
Bardzo ciekawe nagranie! Wszystko się zgadza.
Czy chciałaby pani nagrać więcej na temat psychologii wyglądu, ubioru?
Niesamowicie interesuje i pasjonuje mnie ten temat.
Tu jest mój inny film o wyglądzie: ruclips.net/video/C8yoLXgy9kM/видео.htmlsi=xng-E2ljaEEn32xO
@@herbatkazpsychologiem dziękuję ☺️
Kocham turkusy, bizuterie z dodatkiem drewna, srebro vintage, muszle. Nie przepadam za złotem. Bardzo ciekawe co pani mówi :)
Turkus to przede wszystkim symbol szczerości i hojności. Bardzo pięknie współgra z ciepłymi kobietami- zarówno jeśli chodzi o ciepły typ urody jak i ciepło wewnętrzne. 🩵
Bardzo ciekawy materiał. Podobnie jak film o psychologii ubioru, ten również skłania do refleksji i ciekawych przemyśleń. Zajrzałem do swojej szkatułki z biżuterią i przyglądam się swojej kolekcji. W swoim całkiem niemałym zbiorze mam biżuterię srebrną jak i z kamieni półszlachetnych i z drewna. Faktycznie każdy z elementów mojej kolekcji odwzorowuje mój charakter i to co noszę jak najbardziej rezonuje z tym co odczuwam. Doszedlem tez do ciekawych wnioskow odnosnie bizuterii moich znajomych. 😁Teraz będę się jeszcze uważniej przyglądać biżuterii u innych osób. :D
Serdecznie pozdrawiam!
A co można powiedzieć o osobie , która w ogóle nie lubi zakładać biżuterii. Jedyną biżuterią jest zegarek najprostszy casio☺️
Ja tez nie lubię. Tylko obrączka ślubna.
@@annakrasnopolska8584 Ja już i obrączki nie noszę...
Ja też nie lubię.Tylko obrączka i srebrny medalik na szyi. Kiedyś nosiłam biżuterię.Miałam taką potrzebę, ale teraz zupełnie tego nie potrzebuje.Czuje, że się zmieniłam.Dojrzałam.Stałam się inną osobą.
Może oznaczać to że taka osoba lubi wolność, lekkość, swobodę, prostotę i chce się uwolnić od życiowych łańcuchów, ograniczeń, życiowego ciężaru. Może czuć się obciążona i zmęczona życiowymi łańcuchami, więzami, lub czuć się życiowo przebodźcowana. Biżuteria w takim wypadku może dawać uczucie obciążenia, przywiązania, i dlatego takie osoby jej nie lubią.
Brak biżuterii może też wskazywać na introwertyzm a czasem może (lecz nie musi) również na bogactwo wewnętrzne, przez co osoba może nie czuć potrzeby aby eksponować i wyrażać się na zewnątrz z pomocą biżuterii, lub rekompensować wewnętrznych braków błyskotkami na zewnątrz.
@@viktoriasun9504 o to bardzo miła interpretacja 😀
Bardzo, bardzo ciekawy temat. Niesamowicie wciągające są takie analizy, doszukiwanie się znaczenia i rozkładanie na czynniki pierwsze. Serdecznie dziękuję za ten materiał 😊
Cieszę się bardzo! Pozdrawiam!🩵
Bardzo ciekawe! dziękuję.
Ja również dziękuję za uwagę poświęconą mojemu filmowi.
Ja nie noszę biżuterii. Bardzo, bardzo rzadko, z jakiejś okazji, mogę założyć coś, co będzie pasowało do ubrania i do mnie i będzie ładne. Materiał (tak ubrania, jak i biżuterii) nie ma znaczenia.
Ale bardzo dawno temu miałam swoje osobiste "Przed sklepem jubilera"... Nie ustępujące temu Karola Wojtyły. 🙂Kupowaliśmy z narzeczonym obrączki. Jubiler popatrzył na mnie i zapytał, czy ma zrobić obrączki z białego, czy z czerwonego złota. Szczerze - zadrżałam wtedy. Nie było jeszcze filmu "Dwie korony", ale tą opowieść znałam od dzieciństwa. Dla zyskania chwili, powiedziałam, że nie słyszałam o czerwonym i białym złocie. Wyjaśnił, że kolor zależy od zastosowanych dodatków. I że obrączek nie robi się raczej z czystego złota najwyższej próby, bo jest za miękkie, a obrączka musi być mocna.
Po tym zaproponował, że zrobi pod kolor pierścionka zaręczynowego, który jest bardziej "czerwony" niż "biały". Zgodziłam się. I tak też się stało...
Ciekawe. Szkoda że nie dodała Pani rozwiniętej informacji o tym że subkultury młodzieżowe z oznaczeniem przynależności do grupy co wręcz rzuca się w oczy starają się eksponować te dodatki. Brak dowartościowania i przynależności jest ważniejsza od zdrowia.👌👏👏👏
Lubię bransoletki , srebrne i z kamieni półszlachetnych , czasem mam ich prawie do łokcia - chowam pod nimi bliznę
O proszę! Ależ super temat. 💎 Zamieniam się w słuch, bo... nie lubię biżuterii. 😅
Jeśli noszę to zazwyczaj są to:
- delikatne bransoletki. Uwielbiam bransoletki i jeśli miałabym nosić jeden rodzaj biżuterii, to byłaby to bransoletka.
- łańcuszek (albo długi zwisający, z wizerunkiem jakiegoś ptaka, rośliny, zwierzęcia, czy motyla/ćmy, w stylu vintage, albo sznur pereł, albo bardzo delikatny zawieszony jak najbliżej szyi), również bardzo lubię łańcuszki, naszyjniki
- lubię też rzemyki, sznureczki, bo są wygodne, minimalistyczne, dość trwałe i takie... rockowe (mogą być na rękach lub u szyi)
- bardzo rzadko noszę klipsy (kolczyków wcale)
- a jeszcze rzadziej pierścionki - jeśli już jakieś zakładam to KONIECZNIE muszą być one wygodne, takie obrączkowe, gładkie, a jeśli mają jakiś ozdobnik typu oczko, które może być duże i ciężkie - nie ma problemu, ale BROŃ BOŻE nie ma prawa haczyć nic, absolutnie nic (fuj!), nie może mi być z nim niewygodnie, nie może być ostry, bo aż ciężko jest mi na to patrzeć, a co dopiero założyć go i nosić, najlepiej by oczko było okrągłe/owalne ; zauważyłam, że najwygodniej jest mi nosić pierścionek na palcu wskazującym (serdeczny musi być wolny). Generalnie nie (z)noszę pierścionków 😄 bo lubię mieć 'wolne' palce. Źle mi się nawet na to patrzy u kogoś - szczególnie, że jeśli jest złota i bardzo ozdobna, aż mi się robi niedobrze, gorąco i niepokojąco... (nie, nie mam autyzmu 😅) Kojarzy Pani / czy wy, kojarzycie bajkę "Śpiąca królewna"? Tam występuje taka Czarownica. I właśnie ona nosi pierścień, który jest przykładem pierścienia w pełni noszalnego przeze mnie - niby duży, ale wygodny, niehaczący, solidny, minimalistyczny, ale imponujący i piękny. No i na palcu wskazującym u prawej ręki - zupełnie zgodnie z moimi preferencjami. Poza tym, tak jak wspominałam: obrączki albo bardzo subtelne delikatne z jakąś kuleczką (może być perłowa, byleby była 'gładka'). Żadnych typowych pierścionków, jakie można znaleźć u jubilera. Nie. Pierścionki na każdym palcu? - słabo mi... :( otwórzcie okna!
Według mnie im prościej, tym zdecydowanie lepiej. No albo wcale. Nie jestem biżuteryjna.
30:57 biedna kobieta... Gdybym miała takiego chłopaka, to bym kazała mu zabierać to sprzed moich oczu. Mówię poważnie!
A skoro jesteśmy przy związkach i biżuterii, to na pewno nie chciałabym się zaręczyć przy pomocy pierścionka - bo i tak bym go nie nosiła.
nigdy w zyciu nie pomyslalam, ze bizuteria moze. poprawic humor czy nastroj.Dla mnie jest to sprawa calkiem obojetna. Nie nosze zadnej bizuterii nawet z "okazji"Ciekawa jestem co na to psychologia?
W filmiku mówię, że biżuteria jest nośnikiem informacji o danym człowieku. Może nie chce Pani udzielać innym informacji o sobie?
Też obowiązkowe dla prawdziwych liderów (ale i ogólnie mężczyzn), żeby np. zauważyć jakąś "zmianę", czyli informację nie-wprost, że może "coś się dzieje" (większość zmian u kobiet "coś" oznacza).
Niestety "naszych przebierańców" (którzy wyjątkowo ochoczo, w przypływie wybujałego Ego, tudzież jawnego kłamstwa/ oszustwa, nazywają siebie liderami) to nie interesuje, bo za to przecież nie ma awansów, więc co ich to obchodzi?
Bardzo ciekawy temat, ciekawa jestem , co komunikuje osoba nie nosząca biżuterii w ogóle. Np. nie przywiązuje wagi do tego. Okazjonalnie używa takiego dodatku , subtelnego najczęściej jest to srebro , może też być złoto. Pod warunkiem że nie wygląda jak krowi dzwonek 😂
Proszę o informację
Pani Moniko. Czemu tak mało jest na temat kolczyków w tym podcaście? Skladam zamowienie na temat poświęcony kolczykom:-)❤
@@magdalenaukaszuk6485 🙂
Dzięki bardzo. Ciekawy materiał. Będzie analogiczny temat: analiza o gadżetach ubioru u mężczyzn?
Pomyślę, temat bardzo ciekawy.
Nie miałam łatwego życia, pochodzę z rodziny alkoholickiej, a nigdy nie lubiłam rzucającej się w oczy biżuterii ...
Jest tez bizuteria delikatna i elegancka.
dziekuje
Interesujące. Ciekawe jak z samochodami...
Dziękuję za inspirację. 🙂
Prosimy o filmik na temat zegarków. Przyjaciel nosi tylko zegarki radzieckie, takie nakręcane. Co to może oznaczać ??? 🤔
To prawdopodobnie pragnienie solidności, poczucia sprawczości zegarek nakręcany, tzw.żywy zegarek, prawdziwy). Estetyka vintage.
@@herbatkazpsychologiem dziękuję 🌷
Ja nie lubię I nie noszę sztucznej biżuterii. Tylko złoto lub srebro. Nie łączę też tych kruszców razem.
To wyraziste opowiadanie się za czymś, pryncypialność, wyrazistość, konkretność ale też rodzaj szacunku do samej siebie.
Fajne
A co w sytuacji, kiedy w zimie tylko srebro, bo lubie szary i czarny w ubiorze a latem "przesiadam sie" na zloto, bo mi sie komponuje z granatem i beżami, ktore wtedy noszę? :) Przyznaje, ze moje umiłowanie bransoketek, bez ktorych nie wychodze z domu bardzo sie pokrywa z moja sytuacją, a w życiu bym na to nie wpadła. Moze kiedyś je zdejmę. Tak, o zegarkach tez poprosze, to może być b. ciekawe. Pozdrawiam!
Zima/ lato- tu zwycięża u Pani potrzeba estetyki, dopasowania kolorystycznego. Ale też zjednoczenie z naturą i z żywiołami- zima= chłód srebra, lato= ciepło słońca.
@@herbatkazpsychologiem Faktycznie teraz, jak Pani to napisala, wydaje sie to oczywiste. A jednak o tym nie pomyslalam. Dzięki!
@@vifrollo386 Wszystkiego dobrego!🩵
Czy mogę prosić o podanie piśmiennictwa? Jakichś badań naukowych na ten temat?
@@aleksandrabarczak3595 Proponuję na początek znaną pracę na ten temat :
Dariusz Tarczyński- "Zrozumieć człowieka z wyglądu ".
Zimno....A ja musze do pracy iść haha Ech...kocyk....😄
A co z mężczyznami noszącymi bransoletki? Różne na przemian ale zawsze jakąś na ręku ma. To również świadczy o uwiązaniu?
Może to być przywiązanie do samego siebie.
A białe złoto?
Jest piekne ! 😊 👍
Białe złoto jest modne. Jest bardzo piękne. Często wybierają je osoby poszukujące niestandardowych rozwiązań lub osoby aspirujące do luksusu- chciałyby nosić platynę, lecz nie mają takich możliwości finansowych. Białe złoto powstaje z połączenia złota żółtego i niklu lub palladu. Z powodu zawartości niklu często uczula-nie dla alergików!
@@herbatkazpsychologiem dziękuję Pani Moniko :)
To ciekawe, bo np. pamiętam swój proces myślowy odnośnie białego złota, że chciałbym złoto (jako jakość/ symbol i od srebra czuć trochę tandetę, ale kolor skromniejszy), ale odrzuca mnie, żeby świecić jak choinka na pustyni, czyli nosić zwykłe złoto, ale również, żeby nie było widać, że to złoto (ja wiem i gdy ktoś zapyta, ale z daleka nie widać).
A to ciekawe, ze nie dla alergików. Cenna informacja
I odnośnie platyny, to mi obojętnie, ale właśnie sprawdziłem, że łańcuszek platynowy, to około 5k, więc to nie do końca tak drogo, żeby miało decydować o wyborze, ale wiadomo- to względne :)
Pozdrawiam i miłego dnia :)
@@serenade1765 no jest, ale zastanawiałem się jak widzi to Pani Monika, bo ma wiedzę i chciałem to zderzyć z moim myśleniem, bo nie wpisuje się w "modele psychologiczne", czyli nie da się dookreślić/ profilować ;)
@@marcin3136 Czyli jeszcze nam tu dochodzi czynnik potrzeby dyskrecji. Dzięki za komentarz.